|
forum.labradory.org
|
|
Znalazły dom - Pera - czekoladowa labradorka z Tomaszowa Maz. - mieszka w Warszawie
FADO- Martyna - 29-09-2013, 19:48 Temat postu: Pera - czekoladowa labradorka z Tomaszowa Maz. - mieszka w W
PERA
wiek:
płeć: sunia
maść: czekoladowa
rodowód: brak
chip: brak
sterylizacja/kastracja: nie
miejsce pobytu: DT Otwock
|
|
Informacja dla zarejestrowanych użytkowników
Jeżeli jesteś zainteresowany adopcją, prosimy, zapoznaj się z procedurami adopcyjnymi.
Szczegóły znajdziesz tutaj |
Kontakt w sprawie adopcji
e-mail: adopcje@labradory.org
telefon: 603 240 741 (Monika) 669 585 207 (Kasia)
|
Troszkę o mnie. |
|
Stan Zdrowia. |
|
Posłuszeństwo, co w moim wychowaniu poprawić należy. |
|
Zachowanie wobec dzieci. |
|
Zachowanie wobec innych psów oraz kotów. |
psy:
koty:
|
Zachowanie podczas transportu |
|
Inne |
karma -Brit Premium Junior Large Breed |
|
W naszym schronisku pojawiła się cudna czekoladowa labradorka, pełna energii, w boksie siedzi z 2 psami i jest ok, bawi się i wszystkich zaczepia. To jeszcze młoda gwiazda. Szukam jej chociaż DT.
Pomożemy w transporcie.
FADO- Martyna - 29-09-2013, 19:49
proszę aby udostępniać
https://www.facebook.com/...&type=1&theater
Jagienka30 - 29-09-2013, 20:08
cudo czekoladowe
Chelsea - 30-09-2013, 07:05
o widzę ż jest już temat wysłałam maila z zapytaniem o więcej informacji na temat suni
Olusia1 - 30-09-2013, 08:27
piekny pyszczek , ciekawe czy koteczki by pogoniła ?
Ryniu - 30-09-2013, 09:37
Olusia1, a jak będzie OK z kotami weźmiesz na DT?
madzioos - 30-09-2013, 10:43
są już jakieś inne informacje ? jak stosunek do suk, czy ma skłonności dominujące, stan zdrowia ?
Chelsea - 30-09-2013, 10:55
madzioos, czekamy na wieści wysłałam maila do schroniska:)
madzioos - 30-09-2013, 11:10
Chelsea, to jak będziesz miała wieści to daj znać bo ja nadal pracuję w domu, więc może będę mogła pomóc
Olusia1 - 30-09-2013, 12:05
Cytat: | Olusia1, a jak będzie OK z kotami weźmiesz na DT? |
tak , u mnie samiec więc jęsli z samcami ok , to tylko koty zostają o co mogę się obawiać , a że mam teraz " wesołą gromadkę " która ciągle nie może znaleźć nowego domku z separacją od psa cięzko by było
FADO- Martyna - 30-09-2013, 15:51
suczka jest już wyciągnięta ze schronu, jest u nas i szukamy jest DT, suczka młoda, energiczna, z naszym fado dogadali się świetnie bawiąc się, teraz odsypia a fado przy stole
FADO- Martyna - 30-09-2013, 15:55
jeżeli chodzi o koty to w schronisku podchodziła do klatek gdzie były koty i machała ogonem i wąchała
FADO- Martyna - 30-09-2013, 16:00
nazwaliśmy ją Pera
madzioos - 30-09-2013, 16:14
FADO- Martyna,jeśli potrzebna pomoc mogę ją wziąć do siebie na dt a jak stan zdrowia suczki ?
FADO- Martyna - 30-09-2013, 16:20
Jeżeli chodzi o zdrowie to na dziś raczej wszystko ok, bawią się z fado, zjadła suchą karmę, załatwiła się na dworku fakt kupka była rzadka,po wypiciu miski wody po wariacjach z fado siku było w domu i nadal się bawią,
madzioos - 30-09-2013, 16:23
A do suczek też ok ?
FADO- Martyna - 30-09-2013, 16:27
Byliśmy u wetki miała sprawdzane uszy ok, ząbki już stałe a wiec wetka mówi że ma więcej niż 6 - 7 miesiecy, mysli tez ze po 1 cieczce bo sutki ma powiekszone, zrobilismy usg czy czasami nie szczenna i nic nie ma. Trzeba ja wysterylizowac. Jeżeli chodzi o DT to schronisko wypisało karke na męża, a jeżeli chodzi o nowe DT to myślę że Enzo lub Martocha mogą tu sie wypowiedzieć jak to wygląda, Bo ja psa na DT nie oddawałam nigdy.
FADO- Martyna - 30-09-2013, 16:29
w boksie była z suczką i psem, jedynie trochę się lęka jak nasz fado na domofon szczeka:)
madzioos - 30-09-2013, 16:29
Jeśli wszystko ok to polecamy się
madzioos - 30-09-2013, 16:36
Jak to wygląda to wiem, bo już sie staraliśmy i o dt i o ds nawet jedną wizytę pa zaliczylismy
FADO- Martyna - 30-09-2013, 16:37
czy wszystko ok to ja gwarancji nie mogę dać, bo tak jak mówię dziś do nas trafiła ze schroniska
FADO- Martyna - 30-09-2013, 16:47
to jeszcze ze schroniska zaraz jak zgramy dodam z domu
FADO- Martyna - 30-09-2013, 16:50
sunia ma maleńki krawacik tak jak widać na 1 zdjęciu, dosłownie większa kropka bym powiedziała i troszkę jaśniejszą sierść na łapach tylnich ale to też na foto widać
szalej - 30-09-2013, 16:51
śliczna dziewczynka, nawet się nie obejrzy jak domek znajdzie
madzioos - 30-09-2013, 17:44
FADO- Martyna, wiem że nie ma gwarancji. Pytam tylko ze względu na mają Lune
Ryniu - 30-09-2013, 19:17
Sunia w czwartek wieczorem jedzie prawdopodobnie na DT do Olusi.
robert_8.05 - 30-09-2013, 19:20
wstawiam zdjęcia ze wspólnych zabaw
aganica - 30-09-2013, 19:45
Jaka ona jest słodka.. czekoladka do schrupania
Mmsa - 01-10-2013, 08:31
Jejku jaka ona śliczna, wiadomo jak zachowuje się w domu? Bo z tego co widać to jest grzeczna. W przypadku zainteresowania adopcją, pod opieką której fundacji jest suczka?
Olusia1 - 01-10-2013, 18:25
a jak minęła noc ?
MichałGZ - 01-10-2013, 20:25
Mmsa napisał/a: | ...W przypadku zainteresowania adopcją, pod opieką której fundacji jest suczka? |
Odezwij się po prostu do któregoś z koordynatorów adopcji z forum.
FADO- Martyna - 01-10-2013, 20:50
po wczorajszych zabawach z Fado Pera padła i on też położyła się po spacerku w legowisku i tak spała do 4.30, potem odwiedził ją fado który oczywiście spał z nami i księżniczka wstała zakręciła się 2 razy i znów się położyła i przed 6 pobudka była bo ja do pracy, wyszła załatwiła co trzeba, w domu było czysto,dziewczyna ciągnie ale to jest do opanowania i myślę że można ją nauczyć, cały czas ma nos przy ziemi i szuka tropu.
W domu z fado totalna euforia jest nie zmęczona , jak ktoś z domu wychodzi podchodzi pod drzwi i popiskuję ale potem kładzie się i śpi, chociaż nie wiem jak będzie jak wszyscy wyjdą, elegancko też umie oprzeć się łapami o parapet, zlew, czy stół, czasami wchodzi na kanapę i odpoczywa. Umie też skoczyć na drzwi a więc muszą być zamknięte, dziś miała odwiedziny wielu człowieków z rodziny i nikogo się nie bała, był tez figo 3 miesięczny koleżka fado i zabawa była doskonała, zgramy zdjęcia to dziś wstawimy
robert_8.05 - 01-10-2013, 22:20
Oto fotorelacja z dzisiejszego dnia
zabawy z Fado
robert_8.05 - 01-10-2013, 22:22
odwiedził nas też Figo
anna34 - 02-10-2013, 03:46
robert_8.05 napisał/a: | odwiedził nas też Figo |
jaki maluszek
Chelsea - 02-10-2013, 07:03
robert_8.05 napisał/a: | odwiedził nas też Figo
|
i zabawa była na całego
MartaK - 02-10-2013, 09:10
Czy mogę prosić o jakiś kontakt do koordynatora adopcji? Nie mogę znaleźć takiego kontaktu na forum:) Zostałam tutaj przekierowana z fundacji Prima. Pisałam też do użytkownika FADO na forum PRIMY ale nie mam jeszcze odpowiedzi:)
Pozdrawiam serdecznie
Marta
Chelsea - 02-10-2013, 10:05
MartaK, wysyłam Pw
agula - 02-10-2013, 15:38
FADO- Martyna, proszę o kontakt w sprawie Pery jestem zainteresowana adopcją
FADO- Martyna - 02-10-2013, 15:52
Pera jutro jedzie na DT, do 12.10.2013 suczka jest na kwarantannie, jeżeli nie znajdzie się jej właściciel będzie przeprowadzona po tym czasie sterylizacja i później adopcja.Suczka będzie pod opieką forum labradory.org a więc wszystkie procedury adopcyjne muszą być spełnione.
kimsi_3 - 02-10-2013, 16:21
A ja Wam powiem, że nie moge wchodzic na watek suni
Zakochałam sie i mysle, że z moimi dewotami stworzyłyby idealny trikolor
Ach... Szkoda, że mieszkanie i Tż na trzecia zgadza sie dopiero po wybudowaniu
Młoda jest i pewnikiem DSy bedą sie o Małą biły
MartaK - 02-10-2013, 16:41
Ja będę się biła na pewno;) A tak serio- powinna znaleźć najlepszy z możliwych domów:)
FADO- Martyna - 02-10-2013, 16:47
oj tak sunia jest kochana, wariatka i torpeda, sunia ciągle na spacerze tropiąca i ciągnąca, w domu zachowuje czystość, popiskuje i szczeka jak wychodzi się z domu jak długo to trwa nie wiem
MartaK - 02-10-2013, 16:54
A DT w jakiej miejscowości? Wiadomo jak długo sunia była w schronisku ? Jak oczy psa się zmieniają jak już jest w innych warunkach- nie mogę się na nią napatrzeć:)
Monisiaczek - 03-10-2013, 08:59
Wpłynęło pierwsze oficjalne zgłoszenie adopcyjne
aganica - 04-10-2013, 08:02
Monisiaczek napisał/a: | pierwsze oficjalne zgłoszenie adopcyjne | Jest i drugie ....wybieram się na wizytę .. zabieram najgorszego z moich psów by ...pokazać ..jakie labki potrafią być
Monisiaczek - 04-10-2013, 08:50
Oj, będzie się działo
Podejrzewam, że chętnych do adopcji ślicznotki będzie dużo
Olusia1 - 04-10-2013, 09:38
Cytat: | Jest i drugie ....wybieram się na wizytę .. zabieram najgorszego z moich psów by ...pokazać ..jakie labki potrafią być |
tak jest Aganica bądź bezlistosna Pera jest słodziaśna ale i żywa i czujna
Jest już u mnie; Martyna bardzo miło było Was poznać.
Sunia młodziutka szybko się nakręca do wszystkich przyjazna , koty kocha aż bardzo Fsscynują ją i koniecznie chce się z nimi bawić one niestety nie więc muszą być w innym pokoju bo małe koty biegają jak szalone a ona za nimi . Nie chce im zrobić krzywdy ale koniecznie poznać i się pobawić . Duży kot ją ustawia i wali po nosie.
Poza tym próbuje się przecisnąć miedzy nogami jak sie gdzieś wychodzi a ona nie, podszczekuje zostawiona sama i próbuje czasem na spacerze wyrwać rękę jak ją coś zainteresuje/ wąchanie , tropienie na spacerze to jej żywioł/. A tak poza tym miodzio To naprawdę fajna sunia ciekawa świata i ufna , która nie nadaję się tylko na przytulankę ale którą człowiek wybiega i ułoży
Zdjęcia później bo nie jestem w stanie narazie ogarnąć jej i aparatu
Monisiaczek - 04-10-2013, 10:44
Olusia1, dzięki za przyjęcie czekolabki Daj znać, gdy coś będziesz potrzebować
Ryniu - 04-10-2013, 11:50
Olusia1, zamówiłem karmę Brit Premium Junior Large Breed 15kg+3kg
Powinna być u Ciebie w poniedziałek
Olusia1 - 04-10-2013, 12:53
Dziękuję Ryniu Perze apetyt dopisuje , próbuje też żebrać jak coś jemy / bez efektów/ dziś w ramach walki z nudą jak była sama - wygryzła mi wielką dziurę w spodniach , kawałek buta , pogryzła na dobre saszetkę z labradorów info , i ryzę papieru xero mam już bez rogów Jaki teraz będę miała porządek w domu wszystko pochowane wreszcie będzię
Monisiaczek - 04-10-2013, 13:04
Oj tam, typowy labek. Nie lubi się nudzić
Ryniu - 04-10-2013, 14:03
Fado ostrzegała No jak to młoda siksa, musi coś gryźć
Może kong? Będzie trzeba to kupimy, może ktoś podaruje
aganica - 04-10-2013, 14:58
Ojjj...chyba jeden domek odpadnie w przedbiegach ... dzwonię od rana by się umówić na wizytę i ............................................................nikt nie odbiera telefonu ..
Baszka - 05-10-2013, 12:09
aganica, myślę, że to nic straconego, bo o taką wspaniała czekolabkę będą starać się bardziej odpowiedzialne domy i wierzę że zostanie wybrany ten najlepszy
aganica - 05-10-2013, 14:34
A ja już po wizycie.. i powiem wam... mega pozytywnie
Jeżeli nie wystraszyli się Lovelasa to są kandydatami idealnymi pod każdym względem.
anna34 - 05-10-2013, 14:52
aganica napisał/a: | Jeżeli nie wystraszyli się Lovelasa to są kandydatami idealnymi pod każdym względem. |
Ale ,że z której strony Lovelas jest straszny ,toć on to-tylko mnie miziaj
aganica - 05-10-2013, 15:06
Aniu...wpuść do domu to...zamęczy na śmierć..
Teraz jest tak wymiziany, wypieszczony ....że śpi jak zarżnięty..
Takie wizyty adopcyjne to...sama przyjemność
klaudia1234 - 05-10-2013, 18:02
Piękna sunia
kagalka - 06-10-2013, 16:44
czy sunia znalazla juz domek? jestem zainteresowana adopcją
Chelsea - 06-10-2013, 17:36
Cytat: | czy sunia znalazla juz domek? jestem zainteresowana adopcją | kagalka,
nie
wysyłam Pw
MartaK - 06-10-2013, 18:10
aganica - dla nas to też była sama przyjemność
Co nowego u Pery? Czekamy na jakieś wieści
Olusia1 - 07-10-2013, 06:48
Pera ma się dobrze, musiała mieszakać w domu bo od początku zachowuje czystość, poleguje na fotelach i próbuje pchać się do łóżka . Jak została sama w kuchni skakała na klamkę żeby otworzyć drzwi Wszędzie jej pełno ale człowieka się pilnuje sprawdz gdzie idzie i co robi . Enregia ją rozpiera
Ryniu konga rozpracowała błyskawicznie , a dodatkowo wolę nie zostwiać Pery
i Firda samuyh w obecności jedzenia bo Firdo jesli chodzi o jedzenie jest bardzo zaborczy. Pera nie wykazuje nawet cienia agresji a do Frida jak je lepiej żeby inny pies się nie zbliżał. Jedzą więc w osobnych pokojach . Pomijajć karmienie ładnie sięrazem bawią , szczególnei na dworze bo w domu Fridowi sięnie chce / Pera pórbuje go ciągle zaczepiać/
Dziś Pera zostaje dłuzej sama w domu - zobaczymy co zastanę po powrocie
aganica - 07-10-2013, 10:29
Pragnę poinformować, że Pera ma już wybrany dom.. Po czasie kwarantanny i sterylizacji.. pakuje walizki .. i rusza do swoich ludzi.
Chelsea - 07-10-2013, 10:37
wspaniale
Olusia1 - 07-10-2013, 11:10
Sama nie wiem smiać się czy płakać chyba cieszyć ale ona taka fajna echh żeby
inne warunki były Aganica zdradzisz potem trochę więcej szczegółow na temat przyszłego DS
FADO- Martyna - 07-10-2013, 14:11
oj tak Pera to kochana sunia i też zastanawialiśmy się czy jej u nas nie zostawić, nowy dom mam nadzieje ogarnie jej szaleństwo, prędkość, ciągłe tropienie, niszczenie przedmiotów, popiskiwanie i szczekanie (szczególnie jeżeli ktoś mieszka w blokach), a no i skakanie po samochodzie w czasie jazdy, bo jak śpi to ok ale jak już się zbudzi
i czekamy na konkretne wieści o nowym domku
aganica - 07-10-2013, 14:59
Dziewczyny...nie straszcie bo ...........wszyscy chętni uciekną.
Olusia1, DS ma się z Tobą skontaktować, celem..odbycia wizyty przed adopcyjnej by sprawdzić czy Pera ich zaakceptuje /wybierze/ bo to też jest warunek adopcji
O ile...oczywiście się zgodzisz.
FADO- Martyna - 07-10-2013, 15:23
my nie straszymy, my chcemy dla Pery jak najlepiej
anna34 - 07-10-2013, 15:26
FADO- Martyna napisał/a: | a no i skakanie po samochodzie w czasie jazdy |
dobrze,że nie szczeka i nie pluje przy tym,bo my skaknie opanowaliśmy,przypinając do pasów,ale reszte
aganica - 07-10-2013, 17:24
FADO- Martyna napisał/a: | skakanie po samochodzie w czasie jazdy | Łeeee .. wyrośnie przecież to jeszcze małolata a na początek wystarczy kombi z siatką zabezpieczającą
FADO- Martyna napisał/a: | nowy dom mam nadzieje ogarnie jej szaleństwo, |
Ogarnie...ogarnie.... to ludzie z doświadczeniem, poradzą sobie z każdym psem
Chyba że się mylę...bo...tak...też może być ....................nie jestem psychologiem
MartaK - 07-10-2013, 20:13
Olusia1, poszło PW ale niestety cały czas mam to jako "do wysłania" Daj znać czy doszło:)
aganica - 07-10-2013, 20:23
MartaK napisał/a: | cały czas mam to jako "do wysłania" Daj znać czy doszło:) | Jak Olusia je odczyta to przeskoczy do wysłanych.. wtedy będziesz wiedziała że jest odebrane
MartaK - 07-10-2013, 20:35
aganica, dziękuję za informację To wszystko wyjaśnia - a już myślałam, że to złośliwość mojego komputera
Olusia1 - 08-10-2013, 06:49
już odpisałam nie ma problemu żebyście sie poznali z Perą . Będzie miło Was poznać
Ryniu karma doszła dziękuję chociaż niestety dziś muszę Perę trochę przegłodzić ma problemy z żołądkiem od wczoraj rana . Humor jej dopisuje , wczoraj została sama ładnie tylko po południu moje dzieci zapomniały pochowac plecaki i jedna jużnie ma plecaka oraz piórnika . Na szczęscie nic co mogło jej zaszkodzić nie tknęła , ale ze względu na rozwolnieni dziś chyba wybierzemy sięj jednak do weta .
aganica - 09-10-2013, 21:09
Co słychać u słodkiej czekolady ?????
Powiadają...brak wiadomości to dobra wiadomość ale...
Interesują mnie jej kooopy
Olusia1 - 10-10-2013, 06:38
Aganica z kupami już lepiej , zafundowałam niuni priobiotyk ma go brać przez parę dni.
Z kotami szczególnei z jednym już się nawet trochę bawią , dużego kota się boi / już ją ustawil / Pera uwielbia szaleństwa na dworze , najbardziej lubi podgryzać patyki i stare hula-hop . W domu tez sprawdz co może w ząbki złapać lubi wszelki sznurki / np od kurtki dyndające/ , chociaż np suszarka do włosów też jej sie spodobała i już jestem bez a tak poza tym pierwszy pieszczoch w okolicy
aganica - 10-10-2013, 08:23
Olusia1 napisał/a: | suszarka do włosów też jej sie spodobała i już jestem bez | No i dobrze...dziewczyna dba o Twoje włosy... Nikt Ci nie mówił,że suszarka bardzo je niszczy
Olusia1 napisał/a: | co może w ząbki złapać lubi wszelki sznurki | Pewnie by się wielka kość wołowa przydała ale... przy innym psie to nie realne...może być wojna
Olusia1 - 10-10-2013, 18:55
Olusia1 - 10-10-2013, 19:00
Olusia1 - 10-10-2013, 19:02
Olusia1 - 10-10-2013, 19:06
robert_8.05 - 10-10-2013, 19:24
piękne zdjęcia, widzę że Pera bardzo dobrze się u Was czuje, a czy wizyta przyszłego DS już sie odbyła?
Olusia1 - 10-10-2013, 20:03
piękne zdjęcia bo piękna modelka na wizytę jesteśmy umówieni w niedzielę
Olusia1 - 10-10-2013, 20:12
i jeszcze uśmiechnięty pyszczek ślicznotki
aganica - 10-10-2013, 20:17
Śliczna dziewczynka..zakochałam się w niej i tych cudnych, białych porteczkach.
Pysio uśmiechnięte...jest cudowna.
Sarrai - 11-10-2013, 13:44
Ależ ona jest śliczna
Kasia82 - 11-10-2013, 14:10
Po prostu szczęśliwa mordka Żałuję że nie mogę mieć drugiego laba bo byłaby idealna
FADO- Martyna - 13-10-2013, 15:40
i jak tam dzisiejsza wizyta??
MartaK - 13-10-2013, 17:00
Wizyta już za nami Pera to faktycznie mały szaleniec, jest ciekawa świata i wszystko ją interesuje, a najbardziej Frido Jest naprawdę kochana i przytulaśna:) Sporo pracy przed nami, ale jesteśmy na to gotowi i pełni zapału A dzisiaj... aż żal się było rozstawać
Olusia1, miło było CIę poznać
AsiaK82 - 13-10-2013, 17:36
Kiedy Pera będzie mogła wyruszyć do nowego domku?
Chelsea - 13-10-2013, 17:43
AsiaK82, po sterylizacji
FADO- Martyna - 13-10-2013, 17:56
wczoraj Perze zakończyła się kwarantanna, jutro będę rozmawiała ze schroniskiem aby zrobić sterylizację i przepuklinę pery u weta Oli, żeby księżniczki nie ciągnąć na Tomaszów i znów do Otwocka mam nadzieję że zgodę uzyskam
FADO- Martyna - 14-10-2013, 17:06
jutro będę miała decyzję schroniska co do sterylki Pery, dziś osobiście rozmawiałam z schroniskowa panią doktor, porozmawia z kierowniczką jutro rano i zobaczymy, mam nadzieję że się zgodzą, bo czym szybciej Pera będzie ciachnięta tym szybciej będzie w swoim nowym DS
MartaK - 14-10-2013, 17:26
Czekamy zatem na dobre wieści:) Mam nadzieje że Pani Kierownik da się przekonać:)
Olusia1 - 15-10-2013, 10:18
Pera znowu ma brzydką kupę ale nie dziwne właśnie dzwoniła do mnie moja
Mama. Pera otworzyła lodówkę i zjadła z niej wszystko co mogła , muszę jak najszybciej kupić takie blokady na szafki jak dla małych dzieci
FADO- Martyna - 15-10-2013, 17:03
Pera będzie miała sterylizację u Oli a potem szybko dojdzie do siebie i do DS wyruszy, mam nadzieje że wszystko dobrze się zagoi i Pera będzie bardzo szczęśliwa w nowym domku
Ryniu - 15-10-2013, 18:13
Olusia1 napisał/a: | blokady na szafki jak dla małych dzieci |
Toż pieski to też jak małe dzieci
FADO- Martyna napisał/a: | Pera będzie miała sterylizację u Oli a potem szybko dojdzie do siebie |
życzę udanego zabiegu.
aganica - 15-10-2013, 18:34
Czekamy na pomyślny zabieg i szczęśliwą adopcję.
Olusia1 - 16-10-2013, 11:54
Pera już po badaniu krwi , wyniki są dobre
więc jutro sterylizacja.
Umówiłam się z weterynarzem , ze przy okazji sterylizacji usunie przepuklinę .
/ niestety do najtańszych mój wet nie należy i za przepuklinę dolicza zwykle
jakieś 100 pln co najmniej ale po moich prośbach nie doliczy nic za to /
Chelsea - 16-10-2013, 13:26
zatem trzymamy kciuki
AsiaK82 - 16-10-2013, 18:12
My też trzymamy kciuki i łapki
Ryniu - 16-10-2013, 18:31
Olusia1 napisał/a: | ale po moich prośbach nie doliczy nic za to / |
Brawo, jesteś przekonywująca
Monisiaczek - 17-10-2013, 11:05
Olusia1, dziękujemy za owocne negocjacje z wetem
Trzymamy kciuki za sterylkę małej
klaudia1234 - 17-10-2013, 11:26
To świetnie że kulsia ma dobre badanie.
Jakiś wyrozumiały vet, co dał się uprosić
FADO- Martyna - 17-10-2013, 12:52
Gwiazda już po zabiegu i ma się dobrze, Ola odbiera ja około 18
Ryniu - 17-10-2013, 12:58
świetnie
aganica - 17-10-2013, 15:16
FADO- Martyna napisał/a: | po zabiegu i ma się dobrze | Wspaniale...czekamy na wiadomości i dokładne relacje.
MartaK - 17-10-2013, 16:44
Same dobre wiadomości Niech się teraz wszystko pięknie goi
FADO- Martyna - 17-10-2013, 16:58
oj tak niech się szybko goi i księżniczka na swoje idzie
Olusia1 - 18-10-2013, 10:01
Pera już w domku , wczoraj jak ją odbierałam weterynarz potwierdził , ze operacja przebiegła
bez problemu zarówno sterylizacja jak i usunięcie przepukliny , wg weta jeszcze cieczki nigdy nie przechodziła co widać po macicy . Wczoraj po operacji czekając na mnie Pera porwała kołnierz i pogryzła kolejną smycz. Po schodach wejść nie chciała musiałam ją wnosić ,
w domu zmęczona podsypiała . W nocy ściągnęła kolejny kołnierz / tu przypuszczam , ze za luźno jej założyłam / i wylizała część rany - mam nadzieje , ze wszy się nie rozejdą na szczęście obudziło mnie dzikie mlaskanie . Teraz ma kołnierz ciasno na grubej obroży i nie powinna go już zdjąć. Rano było siusiu ładnie , po schodach zeszła sama mimo kołnierza próbowała gonić kota.
Apetyt jest , dziś moja Zuza została w domu , żeby jej przypilnować. Jutro kontrola ale sprawdzę jeszcze po powrocie do domu czy nic się z raną nie dzieje po nocnej akcji
Monisiaczek - 18-10-2013, 10:22
Agentka z niej nieziemska
aganica - 18-10-2013, 12:58
O matuchno ... to wariatka jedna..
Olusia1 napisał/a: | wg weta jeszcze cieczki nigdy nie przechodziła co widać po macicy |
No przecież wiadomo..to smarkula jeszcze .
Olusia1 napisał/a: | Wczoraj po operacji czekając na mnie Pera porwała kołnierz i pogryzła kolejną smycz. |
No ładnie, zamiast dogorewać i cierpieć, ta małpica walczyła jak lwica.
Ojjj...domek stały będzie musiał się wykazać konsekwencją i zdecydowaniem, bo widać że mała lubi rządzić.. ale ...im więcej pracy przy wychowaniu...tym większa więź z psiakiem.. więcej spędzonych chwil, więcej miłości i psiak idealny będzie.
Mam taką nadzieję
aganica - 18-10-2013, 13:27
Aaaaa już wiem..dlaczego księżniczka miała tyle siły po operacji
Właśnie przeczytałam opis zabiegu ....narkoza wziewna to jest to co powinno być zawsze stosowane przy zabiegach .. bezpiecznie i pod pełną kontrolą.
Olusia1, jesteś wspaniałym DT.. oby takich więcej ..
FADO- Martyna - 18-10-2013, 15:09
my również dziękujemy Olusi za wspaniałą opiekę nad ksieżniczką
MartaK - 18-10-2013, 19:37
To szatan mały z Niej:) Oby tylko sobie tym wylizywaniem nic tam nie rozdrapała. Trzymamy kciuki za kontrolę!
FADO- Martyna - 21-10-2013, 19:57
piękna Perysławo jak tam zdrówko?
Olusia1 - 23-10-2013, 11:32
dziękuje za miłe słowa , Perka ma się dobrze, sobotnie kontrola wypadła pozytywnie wszystko ładnie się goi , zdjęcie szwów w poniedziałek. Mam nadzieję , że do tego czasu Pera nic sobie nie zrobi. Próbuje szaleć mimo kołnierza, przed wczoraj musiałam biegiem się udać po 3 kołnierz bo kolejny rozwaliła na pół. Może ktoś wie gdzie można taniej kupić kołnierz , u weta liczą za kołnierz 30 cm - 31 zł , przy trzecim kołnierzu kwota robi się duża.
Kupy już ładne apetyt duży , na smyczy ciągnik - nawet raz jej się udało mi się wyrwać , żeby iść w krzaki na podwórku na szczęście / dopóki Pera ma kołnierz na podwórku też ją prowadzam na smyczy bo spuszczona chce wchodzić w największe gąszcze/
Monisiaczek - 23-10-2013, 11:58
Olusia1 napisał/a: | Może ktoś wie gdzie można taniej kupić kołnierz , u weta liczą za kołnierz 30 cm - 31 zł , przy trzecim kołnierzu kwota robi się duża. |
Olusia1, w Kuchni Pupila mają po 18,67 zł: http://www.kuchniapupila....nny,p1563017333 Sklep stacjonarny jest przy Konstruktorskiej 9 w Warszawie.
Skipper też fachowo rozwalał kołnierze, dopóki ostatniego nie okleiłam taśmą pakową
LukaszByczyk - 24-10-2013, 18:42
Czy ktoś się interesuję adopcją tej suni??
Małgosia35 - 24-10-2013, 18:55
LukaszByczyk,
Cytat: | Pera będzie miała sterylizację u Oli a potem szybko dojdzie do siebie i do DS wyruszy, mam nadzieje że wszystko dobrze się zagoi i Pera będzie bardzo szczęśliwa w nowym domku |
Olusia1 - 25-10-2013, 09:50
tak proszę trzymać kciuki jak wszystko dobrze pójdzie 30 tego Pera pojedzie do swojego własnego domu .
Monisiaczek zgodnie z Twoją radę kołnierz wzmocniony taśmą , bo wczoraj już kawał z niego oberwała . Dziś pomimo kołnierz kolejną szafkę z jedzeniem otwarła , plus lodówka dolna półka w lodówce zdemolowana i jedzenie to co mogła pochłonięte więc kooopy znowu będą pewno brzydko a już tak ładnie się załatwiała
Chelsea - 25-10-2013, 10:19
Olusia1 napisał/a: | tak proszę trzymać kciuki jak wszystko dobrze pójdzie 30 tego Pera pojedzie do swojego własnego domu . |
wspaniale trzymamy kciuki
aganica - 25-10-2013, 14:33
Olusia1 napisał/a: | Pera pojedzie do swojego własnego domu |
Mam nadzieję że domek się nie rozmyśli, po tym co czyta o swojej wybrance
Jakby co ... to inni chętni czekają
Ewelina - 25-10-2013, 14:33
super
MartaK - 25-10-2013, 17:49
aganica napisał/a: | Olusia1 napisał/a: | Pera pojedzie do swojego własnego domu |
Mam nadzieję że domek się nie rozmyśli, po tym co czyta o swojej wybrance
Jakby co ... to inni chętni czekają |
Akurat! Już dni odliczamy, wszystko na Nią już czeka My tacy strachliwi nie jesteśmy
aganica - 25-10-2013, 18:02
MartaK napisał/a: | Akurat! Już dni odliczamy |
Przepraszam,ale przyznam szczerze..to była z mojej strony .......perfidna prowokacja
evecious - 25-10-2013, 21:20
MartaK napisał/a: | aganica napisał/a: | Olusia1 napisał/a: | Pera pojedzie do swojego własnego domu |
Mam nadzieję że domek się nie rozmyśli, po tym co czyta o swojej wybrance
Jakby co ... to inni chętni czekają |
Akurat! Już dni odliczamy, wszystko na Nią już czeka My tacy strachliwi nie jesteśmy |
Brawo
ja tam ze swojej strony życzę powodzenia wygląda na to, że dużo pracy Was czeka przy tym małym adhd
FADO- Martyna - 26-10-2013, 08:36
oj cieszy nas cieszy podejście do Pery nowych właścicieli
Ewelina - 26-10-2013, 10:42
MartaK, Gratulację
Olusia1 - 28-10-2013, 11:58
Przyszły domek musi wiedzieć co go czeka .
Pera jest bardzo mądra i kochana ale wymaga też pracy i wysiłku . Żaden z moich psów do tej pory lodówkinie otwierał a Pera bystrzacha szybko ją rozpracowała . Martyna dobrze o niej powiedziałaś to torpeda
wszędzie lubi noska wsadzić wszystko ją interesuje . Szybko się uczy i potrzebuje duuuużo ruchu. Mam parę nowych fotek wieczorem
wstawię . Dziś zdjęcie szwów ale kołnierz pewno jeszcze zostanie bo Pera lubi się lizać a ostatnio smaruję ja ryvanolem – to co wylizała więc tym bardziej jej nie wolno
kimsi_3 - 28-10-2013, 16:49
Pora jest jak moja Kida za młodu. Co ja sie przez ta sucz najdałam wstydu czy butów nakupowałam. Bałam sie nawet, że Nas ze szkolenia wyrzucą, ponieważ Kida wogóle nie chciała współpracowac i po jednym powtórzeniu była znudzona
Ale spokojnie... miną 3 magiczne lata i nastąpi niesamowita zmiana zachowania
aganica - 29-10-2013, 18:50
Olusia1 napisał/a: | Dziś zdjęcie szwów | Czy szwy zostały zdjęte?
Czekamy na, obiecane zdjęcia.
Jutro ważny dzień...czy Pera...pakuje walizki ?
FADO- Martyna - 29-10-2013, 21:49
Kochana Pera już na walizkach, szwy zdjęte już wczoraj , mam nadzieję że nowi właściciele już na nią czekają
-kamisiek- - 30-10-2013, 08:23
To Świetni, teraz czekamy na dobre wieści z nowego domku ...
Monisiaczek - 30-10-2013, 09:10
MartaK, żyjecie jeszcze?
Olusia1 - 30-10-2013, 09:59
tak nie pisałam ale miałam pogrzeb w rodzinie i nie było głowy do tego
tak jak napisała Martyna
szwy zdjęte wszystko w porządku, tylko jeszcze tam gdzie były supełki w szwach musi się zagoić także kołnierz trochę jeszcze wskazany / chociaż już raczej przy mnie się nie liże/, wczoraj została zachipowana / wymóg schroniska /, dziś się wszystko gotowe do drogi , trochę mi przykro muszę się przyznać , wyprawka mała bo posłania nie ma tzn te przygotowane olała ,spała albo ze mną albo z Fridem albo na fotelu , miskę obgryzła , zabawki i smycze też. Fotki już wstawiam[/b]
aganica - 30-10-2013, 10:10
Olusia1 napisał/a: | miskę obgryzła , zabawki i smycze też | ..Matuchno,,,już się boję.. ale...może w nowym domu z nowymi ludźmi nooo,nie wiem ..może dziewczyna się ogarnie
Czego z całego serca życzę.
Olusia1 - 30-10-2013, 10:21
tak poza tym to kochana, miski metalowe są całe tylko plastik poszedł
tu kołnierz jeszcze cały
Olusia1 - 30-10-2013, 10:29
a tu wiadomo czemu Frido nie bardzo chce z Perą leżeć
a tu już lepiej
a tu kołnierz już tunningowany
i spojrzenie aniołka
Monisiaczek - 30-10-2013, 10:30
Ale fajna kosmitka
anna34 - 30-10-2013, 10:31
ten kołnierz to jak na słonia,taki wielki,chyba macie duże mieszkanie
Olusia1 - 30-10-2013, 10:39
kołnierz 30 tka taki akurat Frido to w ogóle miała jak dla bernardyna bo mniejsze od razu do kasacji , przestrzeń jest w domu
a tu Pera z koteczkami /mała prywata te koteczki braciszki 4 miesiące i też do adopcji /
z zabawką oj ciężko ją obgryzać w kołnierzu
a tu na koniec wypatruje co za oknem
Monisiaczek - 30-10-2013, 10:44
Olusia1 napisał/a: | wypatruje co za oknem |
Wypatruje swoich opiekunów
MartaK - 30-10-2013, 13:33
Monisiaczek napisał/a: | MartaK, żyjecie jeszcze? |
Żyjemy:) Organizujemy się na wyjazd po Małego Łobuza:) Jeszcze dzisiaj lataliśmy za kołnierzem a po 16 jedziemy do Oli. Jak już będzie u nas to się odezwiemy i zdamy relacje
aganica - 30-10-2013, 14:15
Zdjęcia...koniecznie zdjęcia .. i prowadzenie tematu bo...żyć nie damy ..sama osobiście się pofatyguję i "łomot" spuszczę...
mam wasz adres
Chelsea - 30-10-2013, 14:25
MartaK, super czekamy na wieści już z nowego domku
Olusia1 - 30-10-2013, 17:33
Pojechała ślicznota moja przed chwilą teraz nie pozostaje mi nic innego niż czekać na wieści z DS / lub w razie ich braku napastować telefonicznie/
Chelsea - 30-10-2013, 17:38
to czekamy na wieści i temat przenoszę
aganica - 30-10-2013, 18:01
Czekamy z bijącym sercem. Tysiące pytań się ciśnie na usta..
czy Pera pokona schody?
czy zaakceptują ją "wolnościowe" koty?
Czy sunia sąsiadki będzie jej kumpelką? czy wrogiem?
czy..................????
mufiasty - 30-10-2013, 18:47
Powodzenia czekolabku. :
FADO- Martyna - 30-10-2013, 18:48
czekamy , chciałam bardzo ale to bardzo podziękować Oli za opiekę nad Perą, bo jak ją u niej zostawialiśmy to tylko czekałam na telefon kiedy ją odebrać , ponieważ Pera jest bardzo kochana ale ma jednak swoja malutką wadę, dziękujemy za cierpliwość i wyrozumiałość dla księżniczki,Olu buziaki dla ciebie całemu Forum dziękuje równię za wsparcie jakie okazali Perze a nowym właścicielom dużo radości z księżniczki i prosimy o prowadzenie wątku bo każdy chce znać jej dalsze losy
MartaK - 31-10-2013, 07:29
To zaczynam opowiadać Wczorajsza podróż minęła spokojnie chociaż Pera się trochę wierciła:) W domu najpierw było zwiedzanko, trzeba było zajrzeć w każde miejsce i każdy kąt. Schody pokonuje z prędkością światła Później jedzonko i spacer. Tutaj faktycznie ciągnie jak lokomotywa, a jak już zobaczy psa to koniec. Trochę już nad tym pracujemy i mam nadzieje, ze to jest do opanowania Na pewno wybierzemy się na szkolenie do Pani poleconej przez Olę. Trochę się jeszcze wczoraj pobawiliśmy i poszła spać. Oczywiście wepchnęła się na łóżko i patrzyła na mnie oczami spaniela jak kazałam Jej zejść, ale się nie ugięłam i wróćiła na swoje legowisko, które Jej się chyba nawet spodobało Dzisiaj o 6:00 pobudka, spacer, piękna kupa i siku. Dostała kość do miętolenia i jakby psa nie było od godziny, taka jest zajęta:) Zapomniałabym- poznała wczoraj sąsiadkę- sznaucerkę i o ile Pera jest chętna do zabawy to koleżanka nie bardzo. Chyba muszą się spotkać na neutralnym gruncie i wtedy może coś z tej przyjaźni wyjdzie, w końcu będą musiały być sąsiadkami Kotów na razie nie miała przyjemności poznać, ale wszystko przed nia:) Od wczoraj interesuje się najbardziej naszym chomikiem Stefanem, zagląda do niego przez klatkę i się pewnie zastanawia co to za stwór:) Ehhhh....jeden dzień a tyle wrażeń:) Strasznie się cieszymy że jest już u nas ten uśmiechnięty Pychol i mamy nadzieje, że pokocha nas tak jak my Ją:) A Wam z forum, szczególnie Oli, bardzo dziękujemy za to że jesteście i wkładacie tyle pracy i serca żeby psiaki znalazły swoje szczęśliwe domy
P.S. Zdjęcia wkleję jak tylko coś popstrykam:)
Chelsea - 31-10-2013, 10:04
super wieści
FADO- Martyna - 31-10-2013, 10:12
tak wieści wspaniałe, miziaki dla Pery
-kamisiek- - 31-10-2013, 12:49
To świetne wiadomości ... Czekamy na zdjęcia i dalsze perypetie Pery
aganica - 31-10-2013, 13:29
MartaK napisał/a: | Schody pokonuje z prędkością światła | No popatrz, a tak się bałaś że będzie za ślisko i że sunia sobie nie poradzi .
Dzielna dziewczynka z naszej Peruni.
FADO- Martyna - 01-11-2013, 14:51
I co tam nowego u księżniczki Pery
MartaK - 01-11-2013, 18:54
Dzieje się, dzieje:) Wczoraj księżniczka została pierwszy raz sama w domu na 2h. Skończyło się urwanym karniszem -podejrzewam że zobaczyła koty na tarasie i skoczyła na zasłonkę:) Poza tym szczekała i piszczała całe 2h bo nam sąsiadka doniosła. Jeszcze bardziej się nakręcała bo sąsiadka podchodzila do drzwi i Jej tłumaczyła że Pani zaraz wróci. Mamy nadzieję, że jakoś powoli się przyzwyczaji bo jednak zostawać sama będzie musiała. Na razie mam urlop tydzień czasu ale musimy już ją przyzwyczajać, żeby później nie było jeszcze większego problemu Serce mi pękało jak wychodziłam, ale cóż zrobić... Oby się przekonała, ze to Jej dom i jak wychodzimy to zawsze i tak do Niej wrócimy W domu nie opuszcza nas prawie na krok, nowe miejsce i pewnie boi się żeby Jej nie zostawić.
Poza tym w chodzeniu na smyczy robi naprawdę postępy. Potrafimy już przejść spory kawałek bez ciągnięcia. Oczywiście bez smaczków się na razie nie obędzie ale wszystko idzie ku dobremu Dzisiaj na spacerze spotkała nową koleżankę Łatkę i szaleństwom nie było końca. Po powrocie do domu padła zmęczona Jutro jesteśmy umówieni na kolejny spacer z Łatką:) Na razie na dłuższy spacer puszczamy Ją na 15m taśmie. Nie jest to za wygodne bo jednak się plącze ale na razie musi być pod kontrolą bo z przychodzeniem na zawołanie jest tak różnie Poza tym Pera jest przekochana Zaraz wstawię parę fotek-o ile sobie z tym poradzę
MartaK - 01-11-2013, 19:04
https://picasaweb.google.com/103547997664174657140/PERA02?authkey=Gv1sRgCJXjsd-G6emYBg
Niestety nie radzimy sobie Jeśli ktoś może to prośba o dodanie zdjęć z linku.
Chelsea - 01-11-2013, 19:11
MartaK, zaraz powstawiam
Chelsea - 01-11-2013, 19:15
Perunia
Chelsea - 01-11-2013, 19:18
ze spacerku
anna34 - 01-11-2013, 19:48
Fajna niunia
FADO- Martyna - 01-11-2013, 20:56
no coś pięknego, nasza dawna księżniczka na takich salonach
FADO- Martyna - 01-11-2013, 21:01
i te piękne oczyska, tylko Pera pamiętaj grzecznie tam
MartaK - 01-11-2013, 21:13
FADO- Martyna napisał/a: | i te piękne oczyska, tylko Pera pamiętaj grzecznie tam |
Przed chwilą pierwszy raz nas zostawiła i poszła sama na dół spać na dywanie Chyba coś kombinuje bo to aż niemożliwe jest
aganica - 01-11-2013, 21:15
MartaK napisał/a: | Chyba coś kombinuje bo to aż niemożliwe jest | Upss.. uważajcie na lodówkę bo to mistrz nad mistrzami
FADO- Martyna - 01-11-2013, 21:24
oj tak to lepiej sprawdzić bo gwiazda ma twórcze pomysły
MartaK - 01-11-2013, 21:39
aganica napisał/a: | MartaK napisał/a: | Chyba coś kombinuje bo to aż niemożliwe jest | Upss.. uważajcie na lodówkę bo to mistrz nad mistrzami |
Sprawdzałam już kilka razy, śpi na dywanie, podnosi tylko głowę na chwilę jak schodzę i dalej śpi Lodówka też cała
aganica - 01-11-2013, 21:44
MartaK napisał/a: | śpi na dywanie, podnosi tylko głowę na chwilę jak schodzę i dalej śpi | Aż strach się cieszyć, by nie zapeszyć.
Czyli po woli dociera do główki, że to jej dom a ludzie wrócą.
Potrafi zostawać sama i spokojnie czekać.
Basia i Barni - 01-11-2013, 21:45
aganica napisał/a: |
MartaK napisał/a:
śpi na dywanie, podnosi tylko głowę na chwilę jak schodzę i dalej śpi
Aż strach się cieszyć, by nie zapeszyć.
Czyli po woli dociera do główki, że to jej dom a ludzie wrócą.
Potrafi zostawać sama i spokojnie czekać. |
I nie ingerować, bo suka dobrze się tam czuje
FADO- Martyna - 02-11-2013, 17:32
a jak dziś księżniczka się zachowuje
aganica - 02-11-2013, 17:48
Pewnie pojechała w gościnę, do dziadków .. oby .......tylko grzeczna była i dogadała się z pieskami
MartaK - 02-11-2013, 20:18
aganica napisał/a: | Pewnie pojechała w gościnę, do dziadków .. oby .......tylko grzeczna była i dogadała się z pieskami |
Wyjazdu nie było. Dziś trochę mniejsze szaleństwo z koleżanką Łatką na spacerze 1,5h. Chodzenie na smyczy idzie co raz lepiej.
W sumie to dziś zostawała 2 razy sama prawie po 1h. Pierwszy raz trochę było szczekania i lamentu ale nie wiemy jak było do końca bo sąsiadów też nie było wiec nie miał kto słuchać. Drugi raz... 56 minut sama w domu bez jęków i pisków, a wszystko przez wielką kość wołową. Całość mamy nagrane wiec wiemy dokładnie jak było Film trochę monotonny oskara raczej nie dostaniemy
Podczas gdy molestowana była kość my wybraliśmy się na zakupy
Z mieszkania wychodzimy dziennie jakieś 50 razy by pokazać jej, że wyście i wejście to naturalna rzecz i by się do tego przyzwyczaiła.
FADO- Martyna - 02-11-2013, 20:23
wspaniałe jest to co dla niej robicie
aganica - 02-11-2013, 21:38
Cieszą takie informacje.. bardzo cieszą.
Mam jedno pytanko... a jak koopy ? nie ma problemow?.. pytam bo moje psy po kościach mają mega zatwardzenie, a Perunia delektuje się codziennie.
MartaK - 02-11-2013, 22:08
aganica napisał/a: | Cieszą takie informacje.. bardzo cieszą.
Mam jedno pytanko... a jak koopy ? nie ma problemow?.. pytam bo moje psy po kościach mają mega zatwardzenie, a Perunia delektuje się codziennie. |
Kupy są bardzo ładne, jeśli to tak można nazwać -żadnych problemów:) Kość dostała dopiero drugi raz i dzisiaj z tą wołową to było więcej gryzienia niż jedzenia, bo i tak została prawie cała.
aganica - 02-11-2013, 22:11
MartaK napisał/a: | bardzo ładne, jeśli to tak można nazwać | można,można ..nawet trzeba .. ludzie opanowani labradowirozą / to taka nieuleczalna choroba/ ..cieszą się z każdej, ładnej koopy
FADO- Martyna - 03-11-2013, 08:52
no tak na te kości trzeba uważać, bo nasz fado kiedyś też miał problemy po takim jedzonku, teraz już nie jada takich pyszności, jadł tak łapczywie że mi się kiedyś kawałkiem zakrztusił i na tym się jedzonko skończyło
aganica - 03-11-2013, 11:10
FADO- Martyna napisał/a: | jadł tak łapczywie że mi się kiedyś kawałkiem zakrztusił | Peruni to nie grozi bo..
MartaK napisał/a: | dzisiaj z tą wołową to było więcej gryzienia niż jedzenia, bo i tak została prawie cała. |
Zaparcie tez nie grozi skoro ...więcej lizania i ciumkania niż zjadania a, przynajmniej dziewczynka ma zajęcie
Olusia1 - 03-11-2013, 11:37
Cytat: | przynajmniej dziewczynka ma zajęcie |
a to najważniejsze Perunia jest mistrzynią w organizowaniu sobie czasu jak zostaje sama.
Cieszę się ,że na chwilę obecną tylko karnisz poszedł a Pera się przyzwyczaja , ze wchodzicie i wychodzicie . Głaski dla niuni
FADO- Martyna - 04-11-2013, 18:42
może taka cisza to będą dobre wieści
aganica - 04-11-2013, 18:45
A ja zawsze się boję...............ciszy
Maaaaaaaaartaaaaaaa..pisz.!!
Co u was słychać?
evecious - 04-11-2013, 19:23
aganica napisał/a: | A ja zawsze się boję...............ciszy
Maaaaaaaaartaaaaaaa..pisz.!!
Co u was słychać? |
Przy tak aktywnym psie po prostu nie mają czasu! dajcie im się sobą nacieszyć na pewno jest dobrze pisać mogą tylko kiedy Pera odsypia harce, a jak wiadomo chyba nie łatwo ją zmęczyć
MartaK - 04-11-2013, 20:33
No już pisze Pera została dzisiaj sama na 2h. Dostała zabawkę ze smaczkami jak wychodziłam i jeszcze wtedy płaczu nie było...ale minęło 15 minut i był koncert na zmianę pod oknem i pod drzwiami. Tak się tym wymęczyła, że śpi od momentu jak wróciliśmy- bo przecież wcześniej czasu nie było na spanie Jak nas sąsiedzi za to wycie nie wyeksmitują to będzie dobrze Tak mi Jej szkoda jak tak płacze, ale co zrobić....liczę że cierpliwość pomoże i Pera w końcu zrozumie że jest u nas bezpieczna i człowieki Jej nie zostawią
Na spacerze uczymy się wracania na zawołanie, ale ciężko nam to idzie na razie:)
A tak z informacji pozostałych- blizna po sterylce już praktycznie wygojona(jeszcze smarujemy Rywanolem),Pera się już w ogóle tym nie interesuje. Kupy piękne
P.S. Złamaliśmy się jednak...i śpi już na łóżku
MartaK - 04-11-2013, 20:51
aganica - 04-11-2013, 22:37
MartaK napisał/a: | Złamaliśmy się jednak...i śpi już na łóżku |
Bo wiesz...labomaniacy dzielą się na tych co śpią z psami i na tych, którzy się do tego nie przyznają
MartaK napisał/a: | Pera została dzisiaj sama na 2h | A wymęczyłaś ją przed wyjściem?
Na pewno tak..
Cierpliwości.. dziewczyna zrozumie że wracacie.Zaufa.. Psy nie rozumieją czasu, dla nich każde wyjście człowieka jest ...na zawsze ..do puki nie zrozumie, nie przekona się.Ufam że taka chwila nadejdzie i to niebawem.
FADO- Martyna - 04-11-2013, 22:38
no jaka ona piękna, aż brak słów żeby była tylko tak grzeczna jak piękna może jej urok osobisty zauroczy sąsiadów i wybaczą Perze jej tęsknotę za człowiekami
Almathea83 - 04-11-2013, 22:39
MartaK, na pewno Pera się przyzwyczai i gorzkie żale się skończą- wiem co mówię, bo sama przez to przechodziłam z Morenciem cierpliwość i wychodzenie po kilkanaście razy w ciągu dnia zrobią swoje
anna34 - 04-11-2013, 22:42
Fajne ma tv
MartaK - 05-11-2013, 08:32
MartaK napisał/a: | Pera została dzisiaj sama na 2h | A wymęczyłaś ją przed wyjściem?
Na pewno tak..
Cierpliwości.. dziewczyna zrozumie że wracacie.Zaufa.. Psy nie rozumieją czasu, dla nich każde wyjście człowieka jest ...na zawsze ..do puki nie zrozumie, nie przekona się.Ufam że taka chwila nadejdzie i to niebawem.[/quote]
Byłyśmy wcześniej na prawie 1,5h spacerze. Nie było Łatki, więc szaleństw takich wielkich też nie, ale starałam sie Łatkę godnie zastąpić....i chyba się bardziej zmęczyłąm tym niż Pera Kondycja już nie ta
Obyście miały rację z tym, że to minie. Za tydzień niestety wracam do pracy i chcąc czy nie chcąc będzie musiała te 5h sama wytrzymać. Mój mąż mówi, że ja się bardziej tym stresuje niż Pera, no ale co zrobić...to prawie jak dziecko, więc mi też serce płacze jak Ona tak tęskni [/list]
MartaK - 05-11-2013, 08:36
FADO- Martyna napisał/a: | no jaka ona piękna, aż brak słów żeby była tylko tak grzeczna jak piękna może jej urok osobisty zauroczy sąsiadów i wybaczą Perze jej tęsknotę za człowiekami |
Oooo tak...sąsiedzi są Jej urokiem zachwyceni i na razie mówią, że rozumieją
Monisiaczek - 05-11-2013, 09:39
MartaK napisał/a: | Złamaliśmy się jednak...i śpi już na łóżku |
No co Ty nie powiesz... Witamy w klubie Ja już szukam większego łóżka, bo z 2 labami ciężko się pomieścić
Ewelina - 05-11-2013, 11:21
Piękna jest. Trzymam kciuki za wyrozumiałych sąsiadów A mała na pewno z czasem załapie, że jej się krzywda nie dzieję
MartaK - 06-11-2013, 14:48
Niestety nie ma postępów w zostawaniu Pery samej w domu... Dzisiaj przez 3h wyła i szczekała...Jak wróciliśmy była tak zdyszana jakby przebiegła maraton...Nie wiem jak to było, że u Oli i Martyny aż takiego problemu nie było...może dlatego, że zostawała z innym psem? Nie pomagają zabawki, Kong napełniony przysmakami,czy nawet kość wołowa ...Nic nie jest tknięte..Trochę nas to już martwi, a każde wyjście z domu to dla nas i dla Niej stres....Macie jakieś pomysły?? Czytam i czytam, ale wszędzie to samo...tylko że u nas to nie działa...może porada behaviorysty by pomogła?
Ewelina - 06-11-2013, 15:13
MartaK napisał/a: | może porada behaviorysty by pomogła? | skoro już wszystko wypróbowane to chyba najlepsze wyjście. Zawsze będzie to ktoś kto zobaczy problem na własne oczy. Ja nie pomogę w szukaniu dobrego behawiorysty z warszawy, ale dziewczyny na pewno.
Chelsea - 06-11-2013, 15:31
MartaK, a próbowaliście włączyć telewizor i wyjść nawet na chwilę za drzwi ?
Ryniu - 06-11-2013, 15:34
MartaK, troszkę cierpliwości, to pierwsze dni. Nie neguje, że przydałby się jej towarzysz do zabaw
Olusia1 - 06-11-2013, 15:38
Fakt u mnie był Frido i koty więc zawsze jakieś towarzystwo . U Was dopiero tydzień więc pewno jeszcze zestresowana po zmianie miejsce ale myślę , że spotkanie z behawiorystą to dobry pomysł . Chyba , że chcecie dla niej jakiegoś drugiego futrzaka do domu dla towarzystwa
Agir - 06-11-2013, 15:43
Ewelina napisał/a: | MartaK napisał/a:
może porada behaviorysty by pomogła?
skoro już wszystko wypróbowane to chyba najlepsze wyjście. Zawsze będzie to ktoś kto zobaczy problem na własne oczy. Ja nie pomogę w szukaniu dobrego behawiorysty z warszawy, ale dziewczyny na pewno. |
Mogę polecić p. Piotra z Na Psa Urok Jest u niego Sonia: http://forum.labradory.or...der=asc&start=0
MartaK - 06-11-2013, 17:45
Z telewizorem próbowaliśmy - nic to nie daje. Ma włączony przez cały ten czas jak jest sama. Na drugiego psa w chwilii obecnej pozwolić sobie nie możemy:)
Cierpliwi na pewno będziemy... Właśnie od kilkunastu minut śpi w sypialni sama na łóżku, a nie pod moimi nogami.Rzadko się zdarza żeby nas zostawiała chociaż na chwilę, ale jednak są Do łazienki też już za nami nie wchodzi, leży grzecznie przed drzwiami.
Agir, - przeczytałam cały wątek Soni i jestem pod wrażeniem. Problem tylko,że to jednak kawałek drogi od nas - 40km w jedną stronę więc czasowo nie dalibyśmy rady.
FADO- Martyna - 06-11-2013, 18:55
fakt u nas był fado ale nasz fado to jak nas nie ma to on śpi a ona też pod drzwiami piszczała i szczekała, dajcie jej więcej czasu dla niej to kolejna zmiana miejsca i ludzi, żeby się tylko sąsiedzi nie czepiali a wy mieli dużo cierpliwości miziaki dla księżniczki
Monisiaczek - 07-11-2013, 15:11
MartaK, polecam Magdę Łęczycką z http://www.animag.eu/
Odczarowywała nam tymczasowicza BigBena. Co prawda z innej przypadłości, ale z powodzeniem
Olusia1 - 08-11-2013, 10:51
Co tam u Perusi ?
MartaK - 08-11-2013, 19:24
Dzisiaj same dobre wieści:) Perysława została dzisiaj sama na 1,5h i szczekanie było może z 5 minut, a tak grzeczna jak nigdy Ąż strach się cieszyć, ale naprawdę jesteśmy z Niej dumni Oby to był początek zmian:)
Poza tym wszystko ok...wczoraj zmokłyśmy jak kury na łące i zgubiłyśmy smycz:) Dzisiaj od rana było szukanie i chociaż mój mąż mi nie wierzy to smycz znalazła Pera:)
Zważyliśmy też naszą Perysławe i waży 22kg:) Jutro zostaje ze znajomymi bo my jedziemy na wesele. Będzie miała nowe towarzycho na weekend do zabawy
FADO- Martyna - 08-11-2013, 21:49
to gratulacje dla Pery, trzymam kciuki aby tak już pozostało miziaki dla piękności
Ewelina - 08-11-2013, 21:53
Wspaniale, oby bylo teraz tylko lepiej:-)
robert_8.05 - 08-11-2013, 23:57
MartaK napisał/a: | Dzisiaj same dobre wieści:) Perysława została dzisiaj sama na 1,5h i szczekanie było może z 5 minut, a tak grzeczna jak nigdy |
małymi kroczkami do przodu i na pewno wszystko będzie dobrze, potrzeba tylko czasu i cierpliwości
Olusia1 - 09-11-2013, 18:06
bardzo się cieszę , że jest lepiej
FADO- Martyna - 12-11-2013, 12:20
Pera i jak kolejne sukcesy zaliczone??
Olusia1 - 12-11-2013, 20:31
dzisiaj Pańcia Pery zostawiła ją na dłużej , czekam zatem na wieści
MartaK napisz co u Was bo już się denerwuje i jak po weselu Percia grzeczna była ?
MartaK - 12-11-2013, 21:46
Hej, już donoszę:)
Weekend ok, Pera sie polubiła z człowiekami i nawet nie płakała jak wyjeżdżaliśmy:) Trochę ich wykorzystała bo widzieliśmy w niedziele jak lecieli za Nią jak ciągnęła na smyczy - nie wiedzieli co trzeba robić i Perunia to wykorzystała
Dzisiaj dzień próby - Pera została sama na 4h iiiiiiiiii... jest cała i zdrowa, dom też
Mamy nagrane tylko 1,5h ale coś widać. Trochę wycia i szczekania było-więcej niż ostatnio, ale poprawa zdecydowana jest. Nie latała też nakręcona po domu tylko grzecznie chodziła i zwiedzała, po 1h jest cisza przez 30minut i na tym się film kończy więc nie wiem co było dalej, a z sąsiadami nie rozmawiałam. Jak przyszłam nie była zdyszana i bez wielkiej ekscytacji więc mam nadzieje, że wcześniej było spokojnie Jedyne co nabroiła to zjedzone pół paczki chipsów, której nie schowaliśmy. Myślałam ze moze mąż Jej zostawił puste opakowanie żeby się bawiła bo lubi jak coś szeleści , ale niedawno wyprowadził mnie z błędu Mam nadzieje, że nie dostanie żadnego uczulenia, a my się już nauczyliśmy że wszystko trzeba chować:)
Poza tym ogarnęło Ją jakieś szaleństwo jeśli chodzi o inne psy - nie da się przejść spokojnie obok innego psa, rękę wtedy chce wyrwać i na nic nie reaguje, a szczeka tak agresywnie jakby nie chodziło o zabawę (a tylko o nią chodzi) tylko o bijatykę
Z Łatką się nie widzieliśmy, a tylko Ona dotrzymywała Perze tempa - inne psy spotykane na spacerze wymiękają po 5 minutach
Przed chwilą 10 minut zajęło nam nauczenie się komendy "waruj" i pańcia jest dumna z Pery że tak szybko się uczy:) Taka mała rzecz a tak cieszy
Mizianki od Perysławy dla Wszystkich! Trzymajcie kciuki żeby ten tydzień pokazał że dziewczynka potrafi być grzeczna sama
FADO- Martyna - 12-11-2013, 22:41
Jestem dumna z księżniczki, że jest lepiej, tylko to szczekanie zastanawia a to na pewno chodzi o zabawę. Trzymam kciuki za piękną i mądrą Perysławe
aganica - 13-11-2013, 08:30
MartaK napisał/a: | Przed chwilą 10 minut zajęło nam nauczenie się komendy "waruj | No proszę...jaka pojętna uczennica, drzemie w niej...olbrzymi potencjał a Wy go wykorzystacie odpowiednio bo..nic tak nie męczy jak wysiłek umysłowy.
MartaK napisał/a: | szczeka tak agresywnie jakby nie chodziło o zabawę (a tylko o nią chodzi) tylko o bijatykę | Jeżeli masz jakieś podejrzenia i chcesz to sprawdzić to..mogę podjechać ze swoim stadem i zobaczymy na ile to agresja, a na ile chęć zabawy
Zestawienie trzech suk i jednego samca to ... mieszanka piorunująca
MartaK - 14-11-2013, 17:15
aganica napisał/a: | MartaK napisał/a: | Przed chwilą 10 minut zajęło nam nauczenie się komendy "waruj | No proszę...jaka pojętna uczennica, drzemie w niej...olbrzymi potencjał a Wy go wykorzystacie odpowiednio bo..nic tak nie męczy jak wysiłek umysłowy.
MartaK napisał/a: | szczeka tak agresywnie jakby nie chodziło o zabawę (a tylko o nią chodzi) tylko o bijatykę | Jeżeli masz jakieś podejrzenia i chcesz to sprawdzić to..mogę podjechać ze swoim stadem i zobaczymy na ile to agresja, a na ile chęć zabawy
Zestawienie trzech suk i jednego samca to ... mieszanka piorunująca |
Na pewno chodzi o zabawę ale chętnie się umówimy na na takie spotkanie:)
Z niusów - 2 dni kolejne i zostawiona sama w domu nie szczekała nic a nic Chodzi tylko i szuka wszędzie jedzenia Żarłok jeden
Poza tym w niedziele się wybieramy na szczepienie a na 1/12 jesteśmy umówieni na konsultację indywidualną z Panią, która będzie nas i Perę uczyć tak żeby nam się razem dobrze żyło:) Ta Pani to Agnieszka Nojszewska z Dobrypies.pl. Może ktoś zna, ma jakieś doświadczenia?
Chelsea - 14-11-2013, 17:19
MartaK napisał/a: | 2 dni kolejne i zostawiona sama w domu nie szczekała nic a nic |
wspaniale , super wieści
Ewelina - 14-11-2013, 17:40
widzę, że coś się ruszyło. Gratki
Olusia1 - 17-11-2013, 11:39
Bardzo mnie cieszę postępy Pery oby tak dalej ! Czekam na jakieś foteczki . Jak Pera na szczepieniu grzeczna ?
FADO- Martyna - 18-11-2013, 20:01
i co tam nowego na pokładzie Pery
MartaK - 18-11-2013, 20:56
Na pokładzie Pery wszystko ok:) W sobotę 2h sama i było szczekanie, dzisiaj 3,5h i i grzeczny pies. Chyba uznaje że weekendy to musimy być wszyscy razem i dlatego był płacz W niedzielę przyjechali teściowie z koleżanką małą Psotką i dziewczyny się polubiły chociaż Psota trochę na Nia warczała jak się Pera chciała bawić niedelikatnie i zaraz się Pera potrafiła uspokoić U weterynarza dzisiaj byliśmy, wszystko sprawdzone- zdrowa jak rydz, tylko ma trochę łupieżu, ale lekarz powiedział że to może od grzania w domu. Zaszczepiona została na wściekliznę i choroby zakaźne, kostkę w nagrodę dostała i wróciła zadowolona Na spacerach mimo że jest na lince to co raz bardziej się pilnuje i rozgląda gdzie Jej człowieki idą. Gorzej z psami- jak przyjdzie zima to będziemy razem z Nią na chodniku leżeć tak się do tych piesów wyrywa Poza tym miód malina Zaraz wstawię fotki.
MartaK - 18-11-2013, 21:21
anna34 - 18-11-2013, 21:25
Miejscówka na sen pierwsza klasa
FADO- Martyna - 18-11-2013, 21:30
królowa kanapy
MartaK - 19-11-2013, 15:23
Dzisiejszy dzień butelki, inne śmieci i Pera sama w domu
Chelsea - 19-11-2013, 15:27
jak grzecznie śpi dziewczyna
FADO- Martyna - 19-11-2013, 16:23
zupełnie jak by nie Pera, jakaś zawstydzona no chyba że od razu śpi
Ewelina - 19-11-2013, 18:46
na tych słodach wygląda rozczulająco
aganica - 19-11-2013, 19:16
Czy ten śmietnik ...to samowolka? dziewczynka się nudziła? ..
A już myślałam, że jakaś chora jest bo ..za grzeczna była echhh widać że maleństwo się zadomowiło i zaczyna różki pokazywać
Ewelina - 19-11-2013, 19:34
Moja prawie 7 lenia seniorka też ma od czasu do czasu takie odchyły
Ryniu - 19-11-2013, 19:54
MartaK napisał/a: | Dzisiejszy dzień butelki, inne śmieci i Pera sama w domu |
ale to chyba lepiej niż meble i dywany
FADO- Martyna - 19-11-2013, 20:25
co by Perę trochę wybronić z zaistniałej sytuacji, powiem tylko tyle ze to podobno troszkę wina pańci, że taki nieporządek
MartaK - 19-11-2013, 21:52
Takie tylko małe różki pokazała, a tak to jest bardzo grzeczna Tak jak Martyna pisała trochę w tym mojej winy, ale co tam W domu jeszcze nic nie zniszczyła (tfu,tfu, tfu) a takie bultelki to mały pikuś
Ewelina - 19-11-2013, 21:54
MartaK, Oby została przy butelkach
Olusia1 - 23-11-2013, 12:59
Jak tam ślicznotka ?
MartaK - 23-11-2013, 17:54
Ślicznota ma sie bardzo dobrze:) W tygodniu jak zostaje sama to juz nie placze, tylko w weekendy sie buntuje. Dzisiaj się porządziła koszem w łazience, ale wiekszych strat nie bylo:) A tak poza tym to już chyba poczuła że to Jej dom i Jej człowieki i już tak zostanie:)A nam serducha już skradła całkowicie
MartaK - 23-11-2013, 20:15
A tak jeszcze podpytam..jak Wasze Laby reagują na choinkę? My sobie pierwszy raz możemy pozwolić na dużą, żywą choinkę ale nie wiemy czy Perysław nie uzna tych patyczków za dobry obkiet do gryzienia i zabawy:-P
MartaK - 25-11-2013, 22:13
Puk, puk, jest tu kto?:) Kto doradzi w kwestii szelek? Kupiliśmy takie w Kakadu, ale są za duże i się ściągają na boki. http://allegro.pl/ferplas...3671634668.html
Czytam i czytam na forum i nie ogarniam:) Guardy, norwegi, easy walki....i zglupialam:) a Pera chciałaby coś od Mikołaja fajnego dostać:) Będę wdzięczna za dobre rady:)
Almathea83 - 25-11-2013, 22:28
MartaK, z tych szelek podobno psiaki potrafią "wychodzić" guardy się przekręcają trochę, ja tam gustuję w norweskich ale może dlatego, że Moren tylko takie nosi jeśli Perysława ciągnie to może by się sprawdziły easy-walki
Almathea83 - 25-11-2013, 22:29
p.s. temat o szelkach: http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=5797
temat o choinkach: http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=10712
Olusia1 - 28-11-2013, 09:53
i co postanowiliście z choinką ? Szczeniaki lubią bombki a Pera jak duży szczeniak ale może akurat choince daruje
agnieszka20 - 28-11-2013, 14:22
Dopiszemy się w tym wątku bo dzisiaj Dexter miał okazję na łąkach poznać Perę . Tak się wyganiały i pokąpały . Dexter padł wymęczony. Miło było poznać właściciela do zobaczenia na łąkach
evecious - 28-11-2013, 15:47
My też bardzo chętnie byśmy się spotkali z Perą i z Dexem
aganica - 28-11-2013, 17:06
I my..i my ... może jakieś labowanko zorganizujemy ?..może w sobotę hmmm??
Sorki za offa;
Lovelas to wujek Dexterka
agnieszka20 - 28-11-2013, 18:42
aganica napisał/a: | I my..i my ... może jakieś labowanko zorganizujemy ?..może w sobotę hmmm??
Sorki za offa;
Lovelas to wujek Dexterka |
My na łąkach w weekendy jesteśmy ok.12.00 czasami sporo psiaków przyjeżdża nie tylko labradorków . Miejscówka jest fajna bo z dala od ulicy no i woda!!!!!
Dexter chętnie pozna wujaszka:) mają ten sam gust bo adorują oboje tę samą seterkę .
Mistycom - 28-11-2013, 19:11
Almathea83 napisał/a: | MartaK, z tych szelek podobno psiaki potrafią "wychodzić" guardy się przekręcają trochę, ja tam gustuję w norweskich ale może dlatego, że Moren tylko takie nosi jeśli Perysława ciągnie to może by się sprawdziły easy-walki |
Oj tak, moja Luna jest tego przykładem Chowała pięknie głowę między przednimi łapami (jakby ukłon) i z małym pociągnięciem szelki same się zsuwały Ale Lucky potrafi wyciągnąć łeb z obroży, więc chyba nic nie jest bezpieczne
btw. Piekna miejscówka do spania na tych schodach. Wygląda uroczo
MartaK - 28-11-2013, 21:18
Olusia - co do choinki to mamy postanowione że będzie - ryzyk fizyk
agnieszka20- W imieniu męża napiszę, że Jemu też było miło poznać:) Pera się wyszalała, jak wróciłam do domu to tylko był buziak i dalej spanie, nawet Ją jedzenie nie interesowało taka była padnięta
Łąka jest naprawdę super- my tam jesteśmy codziennie, mamy tam 5 minut piechotką:) Chętnie się spotkamy większym gronem, tylko że ja w sobotę pracuję, więc pewnie będzie sam mąż- szkoda, że mnie takie szaleństwa ominą:) Jak ustalicie już konkretną godzinę to dajcie znać:)
MartaK - 28-11-2013, 22:24
Może niedziela?
evecious - 28-11-2013, 22:55
Ja w weekend nie bardzo mogę w niedziele jestem umówiona na 10:30 na polu mokotowskim na labowanie z braciszkiem więc jeśli ktoś by chciał dołączyć to zapraszamy
aganica - 29-11-2013, 08:21
MartaK napisał/a: | Może niedziela? | Nam wsio ryba..
Tylko dajcie namiary, jak tam dojść i gdzie mogę labośmierdziowóz postawić bo.. z tym jest pewien problem
MartaK - 29-11-2013, 12:25
aganica, samochód możesz zostawić na łące tam jest pełno miejsca Wieczorkiem postaram się zrobić mapkę i tu wstawić.
Sobota dla nas niestety też odpada bo oboje idziemy do pracy. Niedziela o dowolnej godzinie. Dostosujemy się
MartaK - 29-11-2013, 12:26
A to kilka zdjęć z dzisiejszego spaceru
MartaK - 29-11-2013, 12:33
Miałem trochę czasu wiec mapka już jest. Czerwona kropka to miejsce gdzie można zostawić samochody i jednocześnie miejsce spotkania.
pado - 29-11-2013, 14:27
Jeśli można to i my chętnie dołączymy.
Ewelina - 29-11-2013, 15:01
fajne miejsca spacerowe Pera jest piekna
agnieszka20 - 29-11-2013, 16:37
aganica napiszę ci jak szybko dojechać:
Wiesz pewnie , gdzie jest CH Targówek jedziesz cały czas prosto rondem na wprost wjeżdżasz na wiadukt (po prawej masz Lidla) dojeżdżasz do kolejnego ronda i tam masz zjazd ul. Głębocka jedziesz cały czas prosto cały czas prosto aż dojedziesz do krzyżówki po lewej jest przedszkole Krasnoludki -na wprost jest fioletowa buda dewelopera Lyke i skręcasz w prawo w boczną uliczkę (ul. Berensona) jedziesz prosto aż po lewej stronie przy zakręcie będziesz miała żółte przedszkole Oliwer i krzyż i tam skręcasz w lewo (ul. Chudoby) i jedziesz prosto , przejeżdżasz mostek i od razu w lewo skręcasz na łąki. Jak będziesz jechała z nawigacją to wpisz ul. Chudoby -doprowadzi cię. ewentualnie podam ci numer tel. jakbyś gdzieś zbłądziła to cię poprowadzę ale droga jest łatwa
Ja zazwyczaj i w sobotę i w niedzielę jeżdżę koło południa na łąki.
MartaK - 29-11-2013, 17:08
agnieszka20 napisał/a: | aganica napiszę ci jak szybko dojechać:
Wiesz pewnie , gdzie jest CH Targówek jedziesz cały czas prosto rondem na wprost wjeżdżasz na wiadukt (po prawej masz Lidla) dojeżdżasz do kolejnego ronda i tam masz zjazd ul. Głębocka jedziesz cały czas prosto cały czas prosto aż dojedziesz do krzyżówki po lewej jest przedszkole Krasnoludki -na wprost jest fioletowa buda dewelopera Lyke i skręcasz w prawo w boczną uliczkę (ul. Berensona) jedziesz prosto aż po lewej stronie przy zakręcie będziesz miała żółte przedszkole Oliwer i krzyż i tam skręcasz w lewo (ul. Chudoby) i jedziesz prosto , przejeżdżasz mostek i od razu w lewo skręcasz na łąki. Jak będziesz jechała z nawigacją to wpisz ul. Chudoby -doprowadzi cię. ewentualnie podam ci numer tel. jakbyś gdzieś zbłądziła to cię poprowadzę ale droga jest łatwa
Ja zazwyczaj i w sobotę i w niedzielę jeżdżę koło południa na łąki. |
aganica już u nas była na wizycie przedadopcyjnej, a my mieszkamy na Chudoby -od nas to 5 minut piechotką, więc trafić nie będzie trudno:)
MartaK - 29-11-2013, 17:09
pado napisał/a: | Jeśli można to i my chętnie dołączymy. |
Zapraszamy:) Im nas więcej tym zabawa będzie lepsza:)
agnieszka20 - 29-11-2013, 19:02
No to szykuje się niezła ekipa na niedzielę
aganica - 30-11-2013, 11:08
agnieszka20 napisał/a: | ekipa na niedzielę | My będziemy koło godz.12-tej Pogoda się zapowiada...ładna /ma nie podać/
Już ładujemy baterie do aparatu
MartaK - 01-12-2013, 00:42
Niestety na jutrzejszym spotkaniu nas nie będzie. Właśnie wróciliśmy od weterynarza, Pera ma babeszjozę:(Kleszcza żadnego nie widzieliśmy natomiast od wczoraj miała luźną kupę, myśleliśmy że to zatrucie,że coś zjadła na spacerze, ale dzisiaj już była osowiała i pojawiła się gorączka. Lekarz pobrał krew i od razu ocenił wymaz. Na szczęście wczesne stadium, ale 3 najbliższe dni pokażą jak faktycznie jest. Dostała kroplówkę i antybiotyk i tak 3 dni z rzędu. Wszystko dzielnie zniosła, tylko w drodze do domu zwymiotowała ale o tym nas lekarz uprzedzał (tak działa lek zabijający tego pierwotniaka). Teraz śpi maleństwo.Ehhh...smutno bardzo....ale zrobimy wszystko żeby Pera wyzdrowiała. Inaczej być nie może!
aganica - 01-12-2013, 08:21
MartaK napisał/a: | Pera ma babeszjozę: | Przykro nam bardzo, trzymajcie się...będzie dobrze.Przesyłamy pozytywne fluidy
Czy ją zabezpieczaliście ?
W takim razie my pójdziemy na nasze pola, mamy bliżej a u was spotkamy się innym razem
Zdrowiej maleńka.
Chelsea - 01-12-2013, 09:05
MartaK, trzymajcie się trzymamy kciuki za zdrówko Pery
MartaK - 01-12-2013, 09:38
aganica napisał/a: | MartaK napisał/a: | Pera ma babeszjozę: | Przykro nam bardzo, trzymajcie się...będzie dobrze.Przesyłamy pozytywne fluidy
Czy ją zabezpieczaliście ?
W takim razie my pójdziemy na nasze pola, mamy bliżej a u was spotkamy się innym razem
Zdrowiej maleńka. |
Pera była zabezpieczana u Oli. Nie wiem czym ale dopytam bo lekarz też chciał wiedzieć. Mieliśmy zapisane że kolejne ma być w styczniu. Kupiliśmy Fiprex i mielismy Ją zabezpieczać wcześniej. Dokładnie wczoraj jak mijał miesiąc jak Pera u nas jest. Niestety nie zdążyliśmy...
A Wy czego używacie? Może jeszcze jakaś obroża dodatkowo?
Noc minęła spokojnie, budziłam się co chwilę i sprawdzałam jak sie Mała czuje. Spała grzecznie, welflomem się nie interesowała. Rano było siusiu, zjadla michę i przysypia na kanapie. Na pewno jest lepiej niż wczoraj, gorączki już nie ma, więc jesteśmy dobrej myśli. Dzisiaj o 20 powtórka.
Buziaki od Perysławy Żałuje że dzisiaj nie pozna Loviastego, ale obiecuje że następnym razem na pewno będzie
FADO- Martyna - 01-12-2013, 09:59
olaboga to się narobiło ale myślę że Pera szybko stanie na nogi i będzie szalona jak zawsze, my jak tylko mamy fado kupujemy obroże i obecnie tylko foresto fado nigdy nie złapał na niej kleszcza polecamy, ogromne miziaki dla Perysławy
anna34 - 01-12-2013, 10:02
MartaK napisał/a: | Może jeszcze jakaś obroża dodatkowo? |
Ja cały rok zakładam swojemu obroże Foresto.
Jedna starcza na 6 miesięcy,czyli na rok 2,koszt spory,bo teraz prawie 160 zł 2 sztuki na rok,ale jak policzysz kropelki co miesiąc to i tak wyjdą drożej niz obroża,więc warto zainwestować.
Trzymajcie się,będzie dobrze.
Olusia1 - 01-12-2013, 10:32
tak zgadza się Pera dostała kropelki też przeciw kleszczom tak samo jak mój Frido , w książeczce powinna być ich nazwa jak widać nie spełniły niestety swojej roli. Bardzo się zmartwiałam chorobą Pery mam nadzieje , że szybko wyzdrowieje , trzymam kciuki za dziewczynkę .
Latem pomimo obroży Foresto Frido wyjmowaliśmy kleszcza wet powiedział ze tak może być ale kleszcz nie powinien wejść tylko odpaść , komplikacji po tym nie było więc jednak chyba obroża lepsza niż krople
MartaK - 01-12-2013, 11:13
Olusia1 napisał/a: | tak zgadza się Pera dostała kropelki też przeciw kleszczom tak samo jak mój Frido , w książeczce powinna być ich nazwa jak widać nie spełniły niestety swojej roli. Bardzo się zmartwiałam chorobą Pery mam nadzieje , że szybko wyzdrowieje , trzymam kciuki za dziewczynkę .
Latem pomimo obroży Foresto Frido wyjmowaliśmy kleszcza wet powiedział ze tak może być ale kleszcz nie powinien wejść tylko odpaść , komplikacji po tym nie było więc jednak chyba obroża lepsza niż krople |
Faktycznie jest wpisany w książeczkę - Fypryst. Niby to odpowiednik czeski Fiprexu. Jak widać nie działa, albo działa krócej niż jest to napisane. Już szukam tej obroży.
http://allegro.pl/obroza-...3741582302.html
Dziwne są tylko te rozmiary. Dla psa powyżej 8kg długość to 78 cm. Nie będzie za duża? Znowu mniejsza się nie nadaje w ogóle. Oprócz tej obroży zakraplać jeszcze tym Fiprexem? Dopytam jeszcze dzisiaj weta jak On to widzi.
agnieszka20 - 01-12-2013, 11:19
Ale się narobiło życzymy zdrówka dla Pery .
Szkoda również, że Dexter nie pozna wujaszka ale następnym razem może się uda spotkać .
Dexter nosi Foresto ale co miesiąc go zakrapiam Ektoparem (ma inny skład niż obroża a nie chcę przedawkować). Jak był mniejszy to używałam Fypryst i działał -choć jeśli pies się kąpie to działa 3 tyg i trzeba częściej zakrapiać.
anna34 - 01-12-2013, 11:26
MartaK napisał/a: | Dziwne są tylko te rozmiary. Dla psa powyżej 8kg długość to 78 cm |
nie jest za duża,ma szlufki i nadmiar obrozy w nie wkładasz,nic nie dynda
Ja nie zakraplam juz niczym normalnie,dodatkowe krople dostaje tylko jak wyjeżdżamy w nieznane tereny na wakacje.
Ewelina - 01-12-2013, 11:43
Biedna Pera. Trzymajcie się, dużo zdrówka dla dziewczynki
aganica - 01-12-2013, 11:44
MartaK, Ja od zawsze stosuję Fiprex /co trzy tygodnie/ i nigdy nie mieliśmy kleszcza.Żaden z moich psów go nie miał.
Obroży nie mogę ze względu na ilość psów i ich zabawy / ściągną i zjedzą/
Ucałuj Perysławę, jest młodziutka to poradzi sobie z tym dziadostwem
MartaK - 01-12-2013, 11:56
Musi sobie poradzić, innej opcji nie ma,dzięki za wsparcie Koleżanka Łatka do Niej dzwoniła dzisiaj czy będzie na łące, więc musi szybko zdrowieć:) Tyle kolegów i koleżanków poznała, że chorować nie można za długo
Kupimy tą obrożę i dodatkowo zakropimy Ją fiprexem jak tylko wyzdrowieje. Niech tylko jakiś dziad podły spróbuje naszą Perkę ugryźć !
Weronika_S - 01-12-2013, 12:15
Podczytuję temat bo rozbawiła mnie ta czekolada z jasną pupką Życzę szybkiego powrotu do zdrowia a odnośnie kleszczy- mieszkamy bardzo niedaleko i niestety na naszych terenach kleszcze są cały rok, do tego mnóstwo jest zarażonych, nawet w zimie psy chorują trzeba więc psa zabezpieczać cały rok. U nas od dłuższego czasu sprawdza się połączenie obroża Foresto plus krople Frontline, a odkąd mamy Foresto nie widziałam na Lolku żadnego kleszcza. A krople co trzy tygodnie bo tyle mniej więcej działają.
figula1 - 01-12-2013, 14:43
MartaK napisał/a: | [Dziwne są tylko te rozmiary. Dla psa powyżej 8kg długość to 78 cm. Nie będzie za duża? . |
Zakłada się to psu tak, żeby było luźno na szyi, a za długi koniec po prostu obetnij nożyczkami i wyrzuć Sprawdzone i przetestowane na moich 3 harpiach
MartaK - 01-12-2013, 16:19
ok, obroża już zamówiona:) WIdzę że chwalicie, więc nie ma się nad czym zastanawiać
FADO- Martyna - 01-12-2013, 17:48
i jak tam kondycja Perysławy
MartaK - 01-12-2013, 21:46
Juz po lekarzu, jest zdecydowana poprawa Gorączki już nie ma, dostala kroplowke i antybiotyk i wróciliśmy do domu Nawet pobiegala chwile za pilka,co oznacza że siły wracają:) Uparliśmy się żeby Jej zrobić morfologię jutro, żeby zobaczyć jak to wpłynęło na organizm. Pewnie będzie trzeba powtórzyć takie badanie za jakiś czas. Wymazu z krwi sprawdzającego czy pierwotniak został zabity podobno się nie robi ponieważ drugi raz nie podaje się tego leku. Nie znam się, ale na wszelki wypadek potwierdzimy jeszcze w naszej przychodni czy tak faktycznie jest. Z lekarzami ostatnio mam złe doświadczenia (ludzkie) więc wolę sprawdzać dokładnie to co mówią.
Pera dziękuje za kciuki i mówi, że pomagają
MartaK - 01-12-2013, 21:50
aganica - 01-12-2013, 21:55
Biedne maleństwo, jaka grzeczniutka na tym stole
MartaK - 01-12-2013, 22:10
aganica napisał/a: | Biedne maleństwo, jaka grzeczniutka na tym stole |
Tylko na stole jest grzeczna, bo tak to jest tyle do wąchania że ustać w jednym miejscu nie może Dzisiaj były koty płaczące i Percia nasłuchiwała co tam im się dzieje:)
Olusia1 - 02-12-2013, 08:09
Jaka minka smutna , jak nie Pera , biedna mała dobrze , że już lepiej
aganica - 02-12-2013, 10:41
MartaK napisał/a: | nasłuchiwała co tam im się dzieje:) | Bo Pecia kocha kotecki i im współczuje jak płaczą ... taka kochana dziewczynka jest
Olusia1 - 03-12-2013, 09:36
Jak się czuje Pera ?
kasiek - 03-12-2013, 09:45
zdrówka życzę ...
FADO- Martyna - 03-12-2013, 13:33
Perysława czekamy dobre na wieści
MartaK - 03-12-2013, 15:39
Wczoraj kolejna kroplówka i badania krwi (morfologia+biochemia). Dzisiaj mieliśmy wyniki. Generalnie nie jest źle ( wątroba i nerki ok), ale nadal jest obecność pierwotniaków i mało płytek krwi. Zasugerowano nam podanie koljenj dawki Imizolu i tu zaczynają się pytania, bo z tego co czytam to nie podaje się tego leku drugi raz, jeśli nie ma zagrożenia życia. Mąż podjechał po pracy do naszej kliniki, w której Pera była szczepiona i rozmawiał z lekarzami. Wg tego lekarza , po wynikach badań krwi też sugeruje podanie drugiej dawki Imizolu. Mówi że na pewno zaszkodzi mniej niż rozmnożenie się ponownie tego dziadostwa. Ostateczna decyzja ma zapaść wieczorem jak podjedziemy z Perą - musza Ją zobaczyć. Mamy mętlik w głowie jednym słowem...
Percia czuje się na pewno lepiej, je normalnie, robi zdrowe kupy, sika dużo ale kolor moczu jest ok. Na spacerach już chodzi z werwą ale jednak w domu wiekszosć czasu przeleży, mimo że wcześniej było Jej pełno. Ehhh...bida nasza...oby wszystko poszło dobrze.
Chelsea - 03-12-2013, 15:57
MartaK, trzymamy mocno kciuki za zdrówko Pery
Ewelina - 03-12-2013, 15:59
MartaK napisał/a: | też sugeruje podanie drugiej dawki Imizolu. Mówi że na pewno zaszkodzi mniej niż rozmnożenie się ponownie tego dziadostwa. | Może faktycznie lepiej podać
Trzymajcie się
MartaK - 04-12-2013, 11:12
Druga dawka Imizolu została podana wczoraj wieczorem po konsultacji z lekarzem. Pera klinicznie wygląda dobrze, natomiast badania krwi są jednoznaczne i lekarz stwierdził, że nie ma się nad czym zastanawiać - tym bardziej że nerki i wątroba są ok. WYmiotów tym razem nie było, tylko w nocy trzeba było wychodzić na siusiu bo znowu dostała dawkę płynów. Dzisiaj zostałam z Nią w domu, żeby zobaczyć jaka będzie reakcja po leku- na razie wszystko w porządku-żadnych skutków ubocznych. O 15 jedziemy na wizytę i lekarz zadecyduje czy już przechodzimy na antybiotykoterapie doustną. Tak naprawdę decydujący będzie ten tydzień. W poniedziałek mamy powtórzyć badania krwi i tutaj Percia prosi o dużo kciuków, żeby już tego dziadostwa w krwi nie było Obiecuje po buziaku za każdy kciuk
Dzisiaj poszliśmy na trochę dłuższy spacer i już widzialam radość w oczyskach
Chyba gorszy dla Niej niż ta choroba jest brak latania po łące Na razie Ją oszczędzamy, ale może w weekend już się uda trochę pobiegać
Ewelina - 04-12-2013, 11:16
MartaK napisał/a: | Druga dawka Imizolu została podana wczoraj wieczorem po konsultacji z lekarzem. Pera klinicznie wygląda dobrze, natomiast badania krwi są jednoznaczne i lekarz stwierdził, że nie ma się nad czym zastanawiać | Bardzo dobrze, najważniejsze że Pera jest w dobrych rękach Będzie dobrze
MartaK napisał/a: | Dzisiaj zostałam z Nią w domu, żeby zobaczyć jaka będzie reakcja po leku- na razie wszystko w porządku-żadnych skutków ubocznych. | Wspaniale, dziewczyna ma najlepszą opiekę z możliwych
MartaK napisał/a: | O 15 jedziemy na wizytę i lekarz zadecyduje czy już przechodzimy na antybiotykoterapie doustną. Tak naprawdę decydujący będzie ten tydzień. | Będę trzymała cały czas mocno kciuki za dziewczynkę
Chelsea - 04-12-2013, 11:46
super wieści dużo zdrówka dla Peruni
Olusia1 - 06-12-2013, 09:25
Jak się dziś czuję Percia ?
aganica - 06-12-2013, 09:32
Olusia1 napisał/a: | Jak się dziś czuję Percia ? | No właśnie...strasznie cicho się tu zrobiło
MartaK - 06-12-2013, 11:41
Percia ma się dobrze. Nadal jest osłabiona i szybko się męczy, ale apetyt dopisuje, pije sporo, tabletki połyka lepiej niż dzieci, kupy ładne, siuśki jasne więc jest ok, ale jak jest naprawdę okaże się w poniedziałek po badaniach krwi. Do zabawy na razie jest mało chętna, ale dzisiaj na spacerze tak Jej się ten wiatr podobał że aż podskakiwała z radości i do zabawy mnie zaczepiała Najbardziej jak uszy w drugą stronę wykręcał
Ewelina - 06-12-2013, 11:43
MartaK, Czyli wszystko jest dobrze, tak jak być powinno, aby do poniedziałku Mizianki dla dzielnej Perci
Chelsea - 06-12-2013, 14:46
MartaK napisał/a: | okaże się w poniedziałek po badaniach krwi. |
będzie dobrze
MartaK - 08-12-2013, 19:48
Pera wraca do zdrowia Jutro rano na badanie krwi. A poniżej kilka fotek.
MartaK - 08-12-2013, 19:51
FADO- Martyna - 08-12-2013, 22:15
No taka zadowolona to na pewno jest w 100% zdrowa
Ewelina - 09-12-2013, 08:35
Ona jest taka rozkoszna
Chelsea - 09-12-2013, 08:48
jaka szczęsliwa
MartaK - 09-12-2013, 12:07
byle było wygodnie
Ewelina - 09-12-2013, 12:22
i do góry kołami
Olusia1 - 09-12-2013, 14:51
ślicznotka ta Perunia , proszę daj znać jak dzisiejsze badania
MartaK - 09-12-2013, 15:20
Babeszjozy we krwi nie ma Wątroba, nerki ok Jest jeszcze mała anemia, ale z tym sobie poradzimy
Dziękujemy za trzymanie kciuków i wysyłamy buziaki od naszej Perysławy
Ewelina - 09-12-2013, 15:22
MartaK, Najcudowniejsza wiadomość dzisiaj Nawet nie wiesz jak się cieszę.
pado - 09-12-2013, 16:18
MartaK, cudowne wieści Buziaki dla Peruni
Chelsea - 09-12-2013, 16:25
MartaK, wspaniale
evecious - 09-12-2013, 16:45
Super wieści !
A może byście tak założyli Perysławie galerię osobistą w odpowiednim dziale ? już nie jest labusiem w potrzebie (no co jedynie potrzeby miłości, miziania, ganiania za piłką i pełną miską ) czekamy!
MartaK - 09-12-2013, 21:06
evecious napisał/a: | Super wieści !
A może byście tak założyli Perysławie galerię osobistą w odpowiednim dziale ? już nie jest labusiem w potrzebie (no co jedynie potrzeby miłości, miziania, ganiania za piłką i pełną miską ) czekamy! |
Jak tylko doczytam jak to zrobić - to forum jest dla mnie ciężkie w obsłudze Może się uda do nowego roku
agnieszka20 - 11-12-2013, 20:48
Super, że wszystko się szczęśliwie skończyło Mam nadzieję, że w weekend dołączy do psiaków do zabawy? Czy jeszcze musicie ją oszczędzać?
MartaK - 11-12-2013, 21:00
agnieszka20 napisał/a: | Super, że wszystko się szczęśliwie skończyło Mam nadzieję, że w weekend dołączy do psiaków do zabawy? Czy jeszcze musicie ją oszczędzać? |
Już nie ma oszczędzania, wczoraj biegała z młodym, jasnym labradorem-podobno zna Dextera W niedziele na łące będziemy na pewno:) a Wy?
agnieszka20 - 11-12-2013, 21:13
My będziemy i w sobotę i w niedzielę:) Tak więc nie ma problemu i jutro i pojutrze:) zazwyczaj codziennie jesteśmy ale to w różnych godzinach:)
MartaK - 11-12-2013, 21:19
Jutro będziemy między 11 a 12, także mam nadzieje do zobaczenia:)
agnieszka20 - 11-12-2013, 22:02
Jutro będę przed 11.00 bo potem muszę zawieźć papiery do pracy na 13.30 więc muszę się wyrobić z dziećmi do szkół i z psem na łąkę
FADO- Martyna - 14-12-2013, 16:51
Co tam u Perysławy słychać dobrego
MartaK - 14-12-2013, 22:46
U Perysławy wszystko ok - wróciła do zdrowia:) Poza tym mamy ogromny postęp w zostawaniu w domu - Percia nie płacze już nic a nic:)Nie niszczy też żadnych rzeczy, grzecznie czeka aż człowieki wrócą W samochodzie też jest bardzo grzeczna-siedzi albo leży i obserwuje- bez żadnego skakania i biegania po aucie:) Na razie nie możemy tylko opanować jej chęci kolegowania się ze wszystkim co się rusza -ciężko Ją wtedy odciągnąć:)
Jutro ubieramy choinkę-zobaczymy jak długo postoi
Za tydzień wyjeżdżamy do rodziców i Percia pozna dwóch kolegów. Oby się tylko dogadali
Ewelina - 14-12-2013, 22:57
Wspaniałe informację
Olusia1 - 15-12-2013, 10:15
Peeeercia taka grzeczna ?! Niemożliwe chyba ktoś podmienił psa ! Ale się cieszę , że Pera takie postępy u Was poczyniła , kochana dziewczynka . Jakieś nowe fotki panienki ?
MartaK - 15-12-2013, 18:16
Olusia1 napisał/a: | Peeeercia taka grzeczna ?! Niemożliwe chyba ktoś podmienił psa ! Ale się cieszę , że Pera takie postępy u Was poczyniła , kochana dziewczynka . Jakieś nowe fotki panienki ? |
To ten sam pies, którego od Ciebie odbieraliśmy 1,5 miesiąca temu Zmienia się Percia, zmienia... Choinka już stoi, Pera podeszła, powąchała bąbki, a że nie pachną jedzeniem to zainteresowania większego nie było Zdjęcia musimy pocykać, na razie brak nowych, ale się postaramy
MartaK - 24-12-2013, 10:38
Najlepsze życzenia na Święta od Pery i Jej człowieków:)
Chelsea - 24-12-2013, 10:43
MartaK, dziękujemy i wzajemnie
FADO- Martyna - 24-12-2013, 14:15
MartaK napisał/a: | Najlepsze życzenia na Święta od Pery i Jej człowieków:) |
Dziękujemy i również najlepsze życzenia Świąteczne składamy
miziaki dla księżniczki Pery
Olusia1 - 27-12-2013, 13:27
a jak przebiegło zapoznanie Pery z psiakami rodziców ?
MartaK - 27-12-2013, 18:19
Witamy po świętach:) Opowiadanie będzie długie bo i dużo się dzialo Zapoznanie z psiakami rodziców było pełne wrażeń:) Najpierw byliśmy u teściów, gdzie jest mala suczka Psotka, z która Pera już się znała i razem się dobrze dogadują. Gorzej było z kolegą Miśkiem, to już pokaźnych rozmiarów psiak, który generalnie nie toleruje innych psów. Początek był ciężki, widzieli się przez siatkę, która oddziela dwie części podwórka. Ze strony Pery była wielka ekscytacja i chęć poznania się z kolegą, a przy tym i szczekanie, które Misiek uznawał za atak i też szczekał i warczał. Ja już stwierdziłam, ze nic z tego nie będzie ale mój mąż się uparł i wychodził z Perą do Niego jeszcze kilka razy, zeby się ze sobą oswoili. Po jakimś czasie jak wyszli wyglądam przez okno, a tam Pera z Miśkiem się bawi w najlepsze i biegają od bramy do bramy Problem tylko w tym, ze Pera skacze w zabawie na psy a to Miśkowi zaczęło po jakimś czasie przeszkadzać i kilka razy na Nią zawarczał. O ile na dworze było ok, to w domu już mniejsza przestrzeń powodowała większą nerwowość u Miśka. Pera więc uznała, że jednak lepiej Mu schodzić z drogi, chociaż i On też Jej w domu unikał, jakby się Jej bał. Generalnie byliśmy u teściów 4 dni i z każdym dniem układało się między nimi co raz lepiej. Misiek nie był zazdrosny ani o jedzenie, ani głaskanie, tylko o mala Psotkę gdy Pera się zaczynała z Nią bawić. Na dworze byli dobrymi kumplami, razem obszczekiwali inne psy, razem ganiali ptaki, razem się bawili Mamy nadzieje, ze kolejne spotkania będą tylko lepsze
U moich rodzicow jest spaniel Zefir i tutaj problem był trochę większy, niż nam się wydawalo, bo Zefir to staruszek egoista, o wszystko zazdrosny Dopóki ich nie głaskaliśmy, nie pokazywaliśmy zabawek i nie dostawali razem jedzenia problemu nie było, chociaż Zefir też potrafi warknąć. O tyle bardziej był nerwowy bo się też biedak w święta rozchorował. Sytuacja podobna jak z Miśkiem- na dworze ok, w domu tylko tolerancja, chociaż byly momenty że się obwąchiwali i ogonkami machali:)
Gdyby Zefir wiedział ile Mu Pera zabawek do domu ukradła...
Jednym słowem - Pera się uczy, że nie wszystkie Jej zachowania tolerują inne psy i ze czasem też trzeba być spokojnym i cieszymy się, ze potrafi się do takich sytuacji dostosować:) Pomijam fakt, że psy rodziców też by się od Niej mogły dużo nauczyć, bo w kontaktach z innymi psami idealne nie są, ale tego już raczej nie zmienimy
Poza tym Percia była rozpieszczana przez dziadków, a Jej ulubionym miejscem w domu była kuchnia, bo coś tam zawsze przypadkiem spadło Tak Ją rozpuścili, ze dzisiaj wzgardziła karmą, chociaż Jej tłumaczyłam, że jest już po Świętach i wracamy do normalności
Podroż zniosła super, przejechała około 400km i w samochodzie zachowuje sie idealnie, najpierw obserwuje, a później spi:)
Do domu wróciliśmy wczoraj i wszyscy stwierdziliśmy, że wszędzie dobrze ale w domu najlepiej A już najlepiej to na łące Tyle dni byliśmy cały czas razem, że się obawiałam płaczu przy zostawaniu samej, ale dzisiaj po spacerze została sama i problemu żadnego nie było:)
Ale się rozpisałam...
Wieczorem powstawiam fotki bo mamy ich sporo:)
P.S. Czy ktoś w niedzielę ma ochote na spotkanie na naszej łące ?
Ewelina - 27-12-2013, 18:37
MartaK, Święta były udane
Olusia1 - 27-12-2013, 19:42
Muszę napisać , że jestem pod wrażeniem tego jak dzięki Wam Pera się u Was zaaklimatyzowała i uwierzyła, że to jej dom i jak fajnie się uczy socjalizować z innymi psami / które się różnie zachowują wobec niej/ Muszę Ci napisać Marta , że mocno trzymałam kciuki za tą adopcje i bardzo się bałam czy Wam starczy cierpliwości . Jak na początku zadzwoniłam i się okazało , że Pera zerwała karnisz to myślałam , ze na zawał zejdę - już pomyślałam dobrze , ze nigdzie nie wyjeżdżam bo zaraz mi przyjedzie Perę zabierać - może to głupie ale naprawdę wbrew pozorom niszczenie w domu to wielki problem i dużo psów wraca z tego z powodu do naszego schroniska. Zresztą z byle dużo powodu wraca. Dlatego bardzo się cieszę, że Pera się u Was odnalazła i została członkiem rodziny A teraz fotki poproszę
MartaK - 28-12-2013, 13:11
MartaK - 28-12-2013, 13:30
MartaK - 28-12-2013, 16:05
Olusia1 napisał/a: | Muszę napisać , że jestem pod wrażeniem tego jak dzięki Wam Pera się u Was zaaklimatyzowała i uwierzyła, że to jej dom i jak fajnie się uczy socjalizować z innymi psami / które się różnie zachowują wobec niej/ Muszę Ci napisać Marta , że mocno trzymałam kciuki za tą adopcje i bardzo się bałam czy Wam starczy cierpliwości . Jak na początku zadzwoniłam i się okazało , że Pera zerwała karnisz to myślałam , ze na zawał zejdę - już pomyślałam dobrze , ze nigdzie nie wyjeżdżam bo zaraz mi przyjedzie Perę zabierać - może to głupie ale naprawdę wbrew pozorom niszczenie w domu to wielki problem i dużo psów wraca z tego z powodu do naszego schroniska. Zresztą z byle dużo powodu wraca. Dlatego bardzo się cieszę, że Pera się u Was odnalazła i została członkiem rodziny A teraz fotki poproszę |
Ola- dziękujemy za miłe slowa Cierpliwości potrzeba faktycznie dużo, ale im więcej pracy tym większa satysfakcja i więź między nami a Pera Psa szukaliśmy od jakiegoś czasu i powiem szczerze że Pera chwyciła mnie za serce jak tylko zobaczyłam tą bidę siedząca za kratami schroniska, jakoś wtedy już wiedziałam, że Ona musi być z nami Wiedzieliśmy że to mały szatan, że szczeka, ze niszczy, ale jak już się na coś decydujemy to bierzemy za to odpowiedzialność. Ja jak i mąż pochodzimy z rodzin, gdzie psy traktuje się jak członków rodziny i tacy też sami jesteśmy. Nawet przez sekunde nie przyszło nam na myśl,że możemy Ją oddać. Najlepszą dla nas nagrodą jest to, że poczuła się jak u siebie w domu, że zaufała i że mamy teraz w domu tyle radości
Chelsea - 28-12-2013, 20:16
buziaki w nochal
agnieszka20 - 29-12-2013, 09:43
Hej
Ja z Dexterem powinnam koło południa przyjechać na łąki-musi chłopak się trochę wyganiać po "świątecznych akcjach".
FADO- Martyna - 29-12-2013, 15:53
no nie mogę się na pięknotę napatrzeć i taka poważna się zrobiła jak porównuje ją do zdjęć u nas widzę też ze wyglądanie w okienku jej pozostało miziaki dla niej ogromne
Olusia1 - 29-12-2013, 17:46
tak Pera chyba zmężniała , najbardziej mi się zdjęcia na łóżku podobają
Pera chyba już śpi z Wami ? Bo pamiętam , ze ma super posłanko i miała nie spać w łóżku ale wyszło inaczej
MartaK - 29-12-2013, 18:25
Dorasta nam Pannica:) Tez ostatnio oglądalam zdjęcia u Martyny i faktycznie jest różnica:) Chociaż niech Was nie zmyli ta poważna mina, zazwyczaj tak wygląda jest zmęczona po spacerze i zabawach z kolegami na łące Wystarczy pokazać piłeczkę i powaga znika
Wyglądanie przez okno zostało - tutaj akurat u rodzicow na kanapie, u nas nie ma takich okien, wygląda zawsze w sypialni przez balkonowe, jak się obudzi wcześniej niż my to tam sobie leży i obserwuje:)
Ola- z tym spaniem to jest różnie, w ciągu dnia to schody najulubieńsze, albo narożnik na dole. Zazwyczaj tak zasypia wieczorem. W nocy przychodzi do nas na górę, ale kładzie się w legowisku. Do łóżka wchodzi nad ranem:)
Ewelina - 29-12-2013, 18:56
Ona się chyba cały czas uśmiecha
FADO- Martyna - 01-01-2014, 20:10
jak tam Pera sylwestra przetrwała??
MartaK - 01-01-2014, 20:34
Percia zniosła Sylwester prawie bezproblemowo:) Strzelania jak jest w domu sie nie boi, ale kolo 1 wołała na dwor, mąż z Nią wyszedł i akurat strzelili gdzieś blisko, zrobiła tył zwrot i do domu, ale wyszli jeszcze później i juz bezstresowo:) Goscie byli Nią zachwyceni Myślelismy że nas zdradzi i pójdzie z Nimi spać na góre, ale poszła popatrzyła i wróciła do nas na dół
Sarrai - 02-01-2014, 08:09
Ale ona jest śliczna:) Aż trudno uwierzyć, że takie cudeńko mogło być za kratami schronu... Bardzo mi przypomina moją Fridkę, która też jest czupurkiem i szogunem, ale taki już urok tych naszych młodziaków.
FADO- Martyna - 10-01-2014, 18:28
gwiazda co u ciebie
MartaK - 12-01-2014, 16:28
Gwiazda ma się dobrze, nawet bardzo Codzienne łąkowe spacery tak ją wykańczają że później w domu jakby psa nie było Już się raz wystraszyłam że znowu chora jest taka była padnięta Poza tym byliśmy na spotkaniu w szkole dla psów i jeśli wszystko pójdzie dobrze i jakoś to dogramy czasowo to od lutego Pecia idzie się uczyć
Chelsea - 12-01-2014, 16:37
MartaK napisał/a: | Pecia idzie się uczyć |
super
FADO- Martyna - 22-01-2014, 18:28
halo,halo Perita
MartaK - 26-01-2014, 18:30
Halo halo:) Perita cieszy się śniegiem i najchętniej nie wchodziłaby do domu:) Niestety musimy te szaleństwa zimowe trochę ograniczyć bo poraniła sobie przestrzenie między opuszkami i musi się to wygoić.
Tak jak już wspominałam Pera idzie się uczyć, startujemy 10 lutego
A tak poza tym to leci nam dzień za dniem z tym naszym cudakiem kochanym, za parę dni miną 3 miesiące Wstawię później jakieś fotki zimowe.
Całusy od Perci
Ewelina - 27-01-2014, 07:48
MartaK, koniecznie focie
MartaK - 27-01-2014, 18:23
Chelsea - 27-01-2014, 19:28
jakie szalenstwo na sniegu
Jagienka30 - 27-01-2014, 19:36
Pera a Ty to mniejszego kijoszka nie mogłaś wyhaczyć do zabawy?
Kobietko Twój ogonek jest fenomenalny
Ewelina - 27-01-2014, 22:07
Perciu jakiej Ty kity dostałaś. Ślicznoto Ty
MartaK - 12-02-2014, 12:48
Perita jest uziemiona na 2 tygodnie. Tak sobie rozcięła poduszkę na łące że musiała być szyta:( Mam nadzieje, że szybko się to zagoi bo dzisiaj pierwszy dzień bez długiego spaceru i już nie może przeżyć. Energia rozpiera a tu tylko na siku i do domu:) Jak się nie pozabijamy przez te dwa tygodnie to będzie cud
Jednak nie to mnie martwi najbardziej. Pera od jakiegoś czasu ma czasami problem z oddychaniem. To taki jakby napad duszności, staje wtedy i próbuje nosem wciągać szybko powietrze kilka razy. Wygląda to tak jakby brakowało jej tchu. Trwa to dosłownie kilka sekund i za chwilę przechodzi. Ostatnio niestety taki napad zdarza się codziennie. Mąż był wczoraj u weta z łapą i pytał o tą dolegliwość. Miała osłuchane serce i żadnych szmerów nie słychać. Kazali nam to nagrać z tym że to trwa tak krótko że nie wiem czy damy radę to uchwycić.
Czytam i czytam w necie i jedyne co mi pasuje to albo przerost podniebienia miękkiego albo kaszel wsteczny. O gorszych rzeczach nawet nie chce myśleć...
Może ktoś z Was się spotkał z czymś takim?Będziemy męczyć lekarza jeszcze w piątek.
Ewelina - 12-02-2014, 13:40
MartaK, Oj biedulka, trzymam kciuki za szybki powrót do zdrówka
Olusia1 - 18-02-2014, 08:37
Ja się czuje Pera ? jak łapka i co z jej oddechem ?
MartaK - 18-02-2014, 09:14
Pera czuje się generalnie dobrze, nawet aż za bardzo:) Energia Ją rozpiera, a spacery niestety są ograniczone. Łapka się goi, chociaż coś czuję że potrwa to trochę dłużej niż myśleliśmy.
Problemy z oddechem się trochę uspokoiły, od paru dni nie miała takiego napadu. Osłuchiwało Ją dwóch lekarzy i twierdzą że nic tam niepokojącego nie słychać, ale jak łapa się zagoi to zrobimy ekg, echo serca i rtg.
Pomyślałam też ostatnio że to może jakaś alergia bo Pera zaczęła też bardzo gubić sierść, ale to takie moje gdybanie.
A tak poza tym to byliśmy wczoraj na pierwszym szkoleniu Pecia się dzielnie uczy,to taki łakomczuch że wszystko zrobi za smaczka
Ewelina - 18-02-2014, 10:03
MartaK, Super, szybkiego powrotu do zdrówka i powodzenia na szkoleniu
Olusia1 - 02-03-2014, 15:18
Czekam na wieści o sukcesach Pery na szkoleniu , bo nie wątpie , że jest tam prymuską
MartaK - 05-03-2014, 22:01
Olusia1 napisał/a: | Czekam na wieści o sukcesach Pery na szkoleniu , bo nie wątpie , że jest tam prymuską |
Perka się na szkoleniu pilnie uczy:) Potrafi się skupić przy innych psiakach i ćwiczenia wychodzą nam pięknie, zwłaszcza że dużo powtarzamy w domu Największą motywacją są parówki i ser żółty
Parę fotek przesyłam:)
Najukochańsze schody- miejsce nr 1 do spania i obserwacji:)
Odpoczynek na kanapie
Pani kazała siedzieć do fotki to siedzę;)
Z kolegami:)
Piaskownica na ogródku
robert_8.05 - 05-03-2014, 22:23
piękna modelka i chyba jej się trochę urosło
evecious - 05-03-2014, 22:42
O Eos na zdjęciu
Perysława jest piękna! chetnie byśmy Perunię poznali
Chelsea - 06-03-2014, 07:44
czekoladka
Ewelina - 06-03-2014, 07:47
księżniczka
Sarrai - 06-03-2014, 08:57
Ale śliczna Kapitalne to zdjęcie ze schodów
MartaK - 06-03-2014, 16:27
evecious napisał/a: | O Eos na zdjęciu
Perysława jest piękna! chetnie byśmy Perunię poznali |
Eos fakt
Zapraszamy w takim razie na Białołękę w jakiś weekend
Pera faktycznie urosła i przybyło Jej też kilka kg Prawie miesiąc bez biegania zrobił swoje, ale zaraz zaczynamy trenować figurę
Olusia1 - 07-03-2014, 16:05
pięknie wygląda Pera taka dorodna panna już teraz ,szkoda , ze ta Białołęka tak daleko , ale może jak już będzie ciepło uda się mi odwiedzić Perę .
MartaK - 10-03-2014, 21:28
Olusia1 napisał/a: | pięknie wygląda Pera taka dorodna panna już teraz ,szkoda , ze ta Białołęka tak daleko , ale może jak już będzie ciepło uda się mi odwiedzić Perę . |
Ola, ja wiem że niektórzy mówią że to już Białoruś ale jednak Białołęka to nie drugi koniec Polski Zapraszamy serdecznie
aganica - 22-03-2014, 06:56
Jak wygląda wasz weekend?
Czy się spotykacie w większym gronie?
Fajna pogoda...może???
agnieszka20 - 22-03-2014, 10:21
my będziemy na pewno:) (zresztą już rano też byliśmy na rannym spacerze). KIlka psów na pewno będzie
MartaK - 22-03-2014, 14:46
A ja dopiero teraz przeczytałam post:)
agnieszka20 - 22-03-2014, 15:22
to wtenczas no ale nic cię nie ominęło . Ja właśnie kwitnę nad zdjęciami później na fb będą
MartaK - 22-03-2014, 15:26
To czekam na foty:))
agnieszka20 - 22-03-2014, 15:53
Dzisiejsze już są , przepatrz moje albumy tam pewnie Perę też znajdziesz Jutro też biorę aparat jak będzie pogoda
aganica - 22-03-2014, 16:49
Mój aparat kiepski ale..zawsze to jakaś pamiątka
Perysława w stadzie..
[URL=www.fotosik.pl]
aganica - 22-03-2014, 16:56
I troszkę ....
szalona...
MartaK - 22-03-2014, 17:15
aganica, SUuuuuper, wielkie dzięki Już sobie ściągam Do zobaczenia jutro Mam nadzieje ze spodobała Wam się "nasza" łąka
FADO- Martyna - 23-03-2014, 14:37
piękna
agnieszka20 - 23-03-2014, 15:23
łąka czy Pera:) ?
aganica - 23-03-2014, 18:12
Bardzo nam się podobało tak wczoraj jak i dzisiaj ...chociaż..dzisiaj mamy "zimny ogon" ale...parę dni i będzie dobrze.
Dzisiejsze spotkanie..
agnieszka20 - 23-03-2014, 19:14
kto ma "zimny ogon"?
aganica - 23-03-2014, 19:16
agnieszka20 napisał/a: | kto ma "zimny ogon"? | Fionka
MartaK - 23-03-2014, 20:32
A co to jest ten "zimny ogon"?
Sarrai - 24-03-2014, 08:02
Super spotkanie:) Gdzie się konkretnie spotykacie? Z chęcią byśmy z Fridką dołączyły któregoś dnia...
MartaK - 24-03-2014, 10:10
Sarrai napisał/a: | Super spotkanie:) Gdzie się konkretnie spotykacie? Z chęcią byśmy z Fridką dołączyły któregoś dnia... |
Spotykamy się na łąkach koło ulicy Chudoby na Białołęce Gdzieś wcześniej była mapka dojazdu:) Miejsca jest naprawdę dużo, jest woda i co najważniejsze- daleko od drogi:)
Zapraszamy serdecznie! Jesteśmy w każdy weekend koło 12
My jesteśmy też często w tygodniu bo mamy tam 5 minut piechotą
FADO- Martyna - 06-04-2014, 19:32
co tam dobrego u pięknoty
FADO- Martyna - 09-05-2014, 21:26
troszkę później ale kilka fotek z weekendu majowego u Pery
MartaK - 09-05-2014, 21:45
To i ja dodam pare fotek majówkowych:) Takie ładne zdjęcia robi agnieszka20:)
Ewelina - 09-05-2014, 22:21
Ale śliczne psiaki
Ewelina - 09-05-2014, 22:22
Ale śliczne psiaki
pado - 11-05-2014, 15:24
Pera jest jeszcze piękniejsza w realu
Sugarfree - 11-05-2014, 16:19
Słodziutko na tych zdjęciach
MartaK - 21-04-2015, 14:30
Dawno nas tutaj nie było Przypominamy sie:) Perka od miesiąca ma małe towarzystwo i spisuje sie na medal
Zmęczona po spacerze
Z kolegą Dexterem i Eosem na codziennym spacerze:)
Opiekunka Lenki:)
FADO- Martyna - 21-04-2015, 14:38
Perysława jak zawsze piękna a teraz jeszcze taka opiekuńcza wspaniale Gratulujemy cudownej Lenki
Chelsea - 21-04-2015, 15:09
MartaK, gratulacje sliczne zdjecia
Chelsea - 21-04-2015, 15:09
MartaK, gratulacje sliczne zdjecia
Ewelina - 21-04-2015, 16:55
Jejku jakie przepiękne zdjęcia Gratulację
aganica - 21-04-2015, 19:56
Ooo mamusiu ale niespodziewajka.. Teraz Perysława będzie mogła się spełnić . .. będzie najwspanialszą niańką.. bo one już tak mają , jak kochają to całym serduchem.
MartaK - 23-04-2015, 09:12
Dziekujemy
mufiasty - 23-04-2015, 18:56
Gratulacje
Olusia1 - 01-05-2015, 13:31
Marta gratulacje cudnej córci ! Piękna Lenka .
A jaką macię nianię fajną , Pera widzę stanęła na wysokości zadania
MartaK - 06-05-2015, 18:10
Jeszcze raz dziekujemy za gratulacje
Lenka to teraz najlepsza kumpelka Perki bo razem przeciez codziennie na spacery chodza
Ola - mam nadzieje, ze moze w tym roku uda CI sie odwiedzić swoja byla tymczasowiczke Martyna sie wybiera do nas latem wiec zapraszamy na wspolne odwiedziny Perka oszaleje z radosci
Olusia1 - 10-05-2015, 12:56
Marta dziękuję za zaproszenie jeśli akurat nie będziemy na wyjeździe wakacyjnym na pewno wybiorę się razem z Martyną . Planuję już od dawna Was odwiedzić
|
|