forum.labradory.org

Żywienie - Owoce

Decha - 23-12-2008, 15:39
Temat postu: Owoce
Siemka dość dawno mnie nie było na forum :shy: teraz gdy jestem mam pytanie:
czy dajecie waszym pociechom owoce? np kawałki mandarynki pomarańczy?
U mnie jak chce jesc to jest skok przez pół pokoju kładzie sie obok i czeka :D

andzia - 23-12-2008, 16:27

U mnie często np. jak nie dojem jabka ;D albo mandarynki ;D Kiedyś Sarze dałam na spróbowanie cytryny :D :D strasznie się wykrzywiała ale zjadła :D :D
Marrllena - 23-12-2008, 16:33

Ja też mojemu Bomblowatemu daje owoce....
Jabłka, banany (uwielbia), pomarańcze, manarynki,pomarańcza,cytrynke probował, winogrona tez lubi, osatnio jak jadłam grejpfruta zielonego to oczywiscie wskoczył do mnie dałam mu kawałek myslalam ze wypluje a on wciągnal i potem jeszcze chciał...

andzia - 23-12-2008, 17:33

hehehe labki to łakomczuchy! :D :)
zaradna - 23-12-2008, 17:52

Mój Elmo uwielbia owoce :D
labradorciaaa - 23-12-2008, 21:20

Vikuś próbowała dużo owoców, ale skrzywiła się po zjedzeniu grejfruta ;P
iness8@o2.pl - 24-12-2008, 00:23

Moje dziewczyny tez uwielbiają owoce :) zresztą jak wszystko to co ja jem :-P
Marrllena - 24-12-2008, 00:27

Hehe no Bombelino to uwielbia i mogłby nawet chodzic na rzesach :P za chlebek posmarowany masełkiem i mleczko ....
Kazik - 24-12-2008, 07:21

moja Megnka to łazi pod drzewa - ma już swoje miejsca w ogrodzie i wyjada wszystkie tzw. spady. A ostatnio zaczęła sobie zdywać z drzewa i strasznie się złościła że nie sięga wszędzie. Zawzięła się jak osiołek i nie odpuściła.
Strasznie lubi owoce. Wszystkie. Bezgranicznie. A później daje lokalne detonacje i zatruwa powietrze, niemiłosiernie. :-P

Ziemo - 24-12-2008, 09:47

Kazik napisał/a:
...A później daje lokalne detonacje i zatruwa powietrze

Mój łobuziak też detonuje... niestety nie tylko po owocach ]:) A w nocy chrapie tak, że ściany się trzęsą :haha:
Aów najbardziej lubi jabłuszka :-P

papisia - 24-12-2008, 14:02

Moje dziewczynki często dostają całe jabłuszka do jedzenia i bananka. Na działce obżerają agrest, truskawki, maliny... Bardzo lubią mandarynki i pomarańczki. Winogrona nie daję - czasami dostaną kuleczkę do ciumkania, ale rzadko.
labradorciaaa - 24-12-2008, 14:17

moja Vikuś jeszcze zrywa i wcina winogrona z ogrodu ;)
Decha - 24-12-2008, 16:11

A tak wogole - to zdrowo dla pieska? :D
gwiazdka - 24-12-2008, 16:36

zarusia uwielbia bananki... jablka..gruszki ;) wcina az jej sie uszy trzesa hehe
papisia - 24-12-2008, 20:56

labradorciaaa napisał/a:
moja Vikuś jeszcze zrywa i wcina winogrona z ogrodu


Ja mam winorośl ogrodzoną w ogrodzie żeby dziewczynki nie miały dostępu, ani do liści, ani do owoców.

Kazik - 25-12-2008, 11:05

Decha, myślę że wszystko szkodzi w nadmiarze. To że dam pół jabłka to nie zaszkodzi. A po jabłku jest lekka qpa, a ja daję dużo marchewki to nawet wskazane.
Nie traktuję owoców jako podstawowy posiłek a jedynie jako przekąskę - metoda na głoda :p

kasiula_86 - 28-12-2008, 12:19

Fadzik podobnie jak wasze psiaki już wiele próbował owoców i wszystko mu smakuje
Jola - 28-12-2008, 14:01

Tarka nie jada tylko cytryn - wszystkie pozostałe znikają natychmiast!
Kazik - 28-12-2008, 16:41

u nas furory oprócz cytryn nie robią też mandarynki i pomarańcze. Meganka aż się zwija i ucieka. Za Chiny ludowe nie weźmie :-P
Jola - 28-12-2008, 17:14

przy mandarynkach Tarka niemal wylicza ile zjadła pańcia i sprawdza czy sprawiedliwie podzieliła :D
effcyk - 28-12-2008, 18:59

moj pies dziś po raz pierwszy spróbował jabłko :) . Poczatkowo troche wybrzydzał ale zjadł i zaraz prosił o jeszcze :-P
Szyszunia - 29-12-2008, 10:14

Bonuskowi skapnela sie swiateczna pomaranczka i bardzo mu smakowala (jak zreszta wszystko :-P ) A wczoraj wyjadl z filizanki plaster cytryny. I tez bylo mniam...
labi - 29-12-2008, 11:21

effcyk napisał/a:
moj pies dziś po raz pierwszy spróbował jabłko


Do tej pory twierdzono, że to Ewa skusiła Adama. Okazało się jednak, że naprawdę, to effcyk skusiła Nestora :D

effcyk - 29-12-2008, 11:30

labi, :D :D ahhh i cała prawda wyszła na jaw :-P ....
AnIeLa - 05-01-2009, 23:09

Asior jada pomarańcze, jabłka, jak zrywałam wiśnie, to wyjadał mi z wiadra, pozniej pobiegł tam gdzie rzucilam gałezię i szukał czy nic na pewno nie zostało :D , nie zrobiły furory porzeczki, które z krzaczka sobie zerwał..... :)
aganica - 06-01-2009, 22:40

Fiona uwielbia jabłka , pomarańcze , mandarynki ,greifruty....rekord pobiła zjadając cytrynę ze śledzi w occie. ;D
Hermiona zawsze niesie łubiankę jak idziemy po truskawki ...jednak wracając muszę nieść sama bo...stawia łubiankę na ziemi i mordą nurkuje w niej , wyjadając truskawki. ;D

Szyszunia - 07-01-2009, 10:20

aganica, Hermionka widocznie wie, co dobre :greedy:
novati - 07-01-2009, 10:24

Jeżeli chodzi o owoce to Chrupek tylko jabłka wcina
za cytrusami nie przepada
kręci nosem jak mu daje trochę pomarańczy

w tym nie jest podobny do mnie bo ja bez pomarańczy żyć bym nie mogła :P

aganica - 07-01-2009, 20:09

Szyszunia,
to dlaczego , jak jej wciskam banana albo mandarynkę to pluje na odległość? a na widok kiwi ucieka pod ławę ?? :oh:

Szyszunia - 07-01-2009, 21:13

aganica, bo truskawki sa najlepsze. :-P A na dodatek fajniej jest cos zwinąć samemu, niz od Panci dostać :)
Ziemo - 07-01-2009, 21:16

novati napisał/a:
Jeżeli chodzi o owoce to Chrupek tylko jabłka wcina
za cytrusami nie przepada
kręci nosem jak mu daje trochę pomarańczy

w tym nie jest podobny do mnie bo ja bez pomarańczy żyć bym nie mogła :P

Spróbuj z ... grapefruitem :-P

aganica - 07-01-2009, 21:25

Szyszunia napisał/a:
zwinąć samemu

Kradziejstwo to jedna z cech labradorów ;D

Szyszunia - 07-01-2009, 21:35

aganica napisał/a:
Szyszunia napisał/a:
zwinąć samemu

Kradziejstwo to jedna z cech labradorów ;D

Wiem cos o tym ;]

Bylismy w weekend u siorki mojej. Zostawilysmy chlopakow z Bonusem na dole na pare minut. Wracamy, chlopaki graja sobie w Fife, a Bonek wylizuje ze szklaneczki na stoliku Johnny Walkera z cola. Nasze meny nawet nie zwrocily uwagi, co robi piesek (dobrze, ze szklana byla juz prawie pusta, bo by nam sie pies nawalil) :-P

Ziemo - 07-01-2009, 21:38

aganica napisał/a:
Szyszunia napisał/a:
zwinąć samemu

Kradziejstwo to jedna z cech labradorów ;D

Mój się mnie grzecznie pyta :-P w zasadzie o wszystko... jeno piwkiem jakoś tak nieopatrznie zostawionym... lubi się sam częstować :-P

papisia - 07-01-2009, 22:45

Chilli wczoraj przy mandarynkach zrobiła potop.... Dostała ślinotoku totalnego. Pożarła kilka i ślinotok się wstrzymał ;D

W tym roku np jeszcze aronię obżarły całą!! opędzlowały generalnie w ogródku wszystko... :-P maliny, porzeczki, truskawki, agrest.... :| Teść dnia pewnego na działce mówi, że ciasto z agrestu by zrobił bo tak dużo... a tu agrest z kilku krzaków po przybyciu dziewczyn w 2 dni zniknął :greedy:

Lubią gruszeczki jeszcze (bąkotwórcze), brzoskwinki, morele... w sumie to nie przypominam sobie by jakichś owocków nie lubiły :)

labi - 07-01-2009, 22:56

Labi zajada się kaki i kumkwatami :)

A ślonotoku dostaje na widok Chilli :P

Ziemo - 07-01-2009, 22:58

labi napisał/a:
Labi zajada się kaki i kumkwatami

Keske se labi?

[ Dodano: Sro 07 Sty, 2009 ]
papisia napisał/a:
Lubią gruszeczki jeszcze (bąkotwórcze), brzoskwinki, morele...

... pyszności wy moje.
Podpisano
Fido :-P

labi - 07-01-2009, 23:03

Kaki c'est inaczej sharon, persymona, jabłko orientu, hurma wschodnia, hebanowiec wschodni :)
Ziemo - 07-01-2009, 23:06

labi napisał/a:
Kaki c'est inaczej sharon, persymona, jabłko orientu, hurma wschodnia, hebanowiec wschodni :)

Poproszę... :-P

aganica - 08-01-2009, 09:59

My nie dostały to nie wiemy czy lubimy ....
Hermiona i Fiona. ;D

Ziemo - 08-01-2009, 10:19

aganica napisał/a:
My nie dostały to nie wiemy czy lubimy ....
Hermiona i Fiona. ;D

A przecież labki zdają się mówić, że wszystkiego trzeba spróbować :haha: :-P

aganica - 08-01-2009, 10:57

Ale jak pańcia się wydziera ...FEEEEE...to ściany się trzęsą i my się bojamy .. :cring:
Abra - 08-01-2009, 14:44

aganica napisał/a:
Ale jak pańcia się wydziera ...FEEEEE
Pod warunkiem że Pańcia akurat obecna... Bo mnie na przykład nie było jak sobie sunia ukradła pomidora i do połowy skonsumowała... :)
aganica - 08-01-2009, 14:50

Tiaaaa ...podczas nieobecność pańci poszły w ruch ziemniaki.. :-P
Ziemo - 08-01-2009, 16:27

aganica napisał/a:
Tiaaaa ...podczas nieobecność pańci poszły w ruch ziemniaki.. :-P

To ci niespodzianka... Może najwyższy czas spróbować, wszak tego jeszcze nie próbowałem. :)
Dobre ??? :-P

judi20 - 24-04-2009, 08:21

Roxi też zjada wszystko ale na razie dostaje czasem jabłko i marchewkę.Chociaż ostatnio zjadła truskawkę z ulicy :) i nic jej nie było.jeśli uda jej się akurat otworzyć szafkę ze śmietnikiem(kurcze chyba kłódkę założę) to wyje wszystkie obierki od ziemniaków nawet.A jak tata przyniósł ziemniaki z piwnicy-takie po zibie z kiełkami i postawił na chwilę w kuchni to wszystkie kiełki zjadła ;D Wiem już, że jest ,,wszystkożerna" ale nie wszystko jej służy i na razie za mała jest na cytrusy.
Huberto - 24-04-2009, 18:24

Mój Gordon przypasował sobie jak na razie tylko marchew. A inne owoce mu jeszce nie podawałem
Marrllena - 24-04-2009, 20:26

Moje bombelo miło dzis prawdziwą fakt nie owocowa ale warzywna wyżerkę... ugotowałam mu na kostkach golonkowych wywar z marchewa,pietruszka, brokułami,porem, i innymi warzywami(mieszanka wiosenna) do tego ryzyk i wcinał az mu sie ucholce trzesły... na jutro jeszcze zostało :)
ksantia - 25-04-2009, 21:45

Luna uwielbia jabłka i winogrona... za to pomarańcze i banany omija z daleka...
Ewelina - 25-04-2009, 22:53

Yokusia wszystko wcina tzn. winogrona, jabłka, banany, truskawki.Uwielbia borówkę. I codziennie musi dostać marcheweczkę :bad:
sopel - 26-04-2009, 22:24

Fuks jak widzi banana to poprostu oddałby chyba dusze bo najwiekszy szał mozna u niego tym zapanowac poniewaz jak widzi banana to odrazu grzenie pod nozki przychodzi i siada i pilotuje wzrokiem banana :D
Jagusia - 27-04-2009, 11:12

Moje psy też uwielbiają owoce i warzywa. Jedzą z ochotą wszystkie bez wyjątku. A wczoraj Enzo porwał pół główki kapusty i spalaszował w ukryciu. Balam się, że mu to zaszkodzi, ale gdzie tam, zdrów jak ryba, ogonem merda, kupsko rano normalne, zobaczymy co będzie dalej, jak to sie w calości przetrawi
sopel - 27-04-2009, 12:28

a Fuks wybredny sie stał owoce jak najbardziej ale marchewke to juz tylko jak mu pokroimi na mniejsze kawałki bo tak to troche pogryzie i olewa ja a kiedys to tak łapczywie gryzl i jadł...
Monika i Diablo - 27-04-2009, 14:10

mój szkrab też uwielbia jabłka,winogron,banany, marchew, pomidora ,ogórka i rodzynki...pychota :-P
zaradna - 27-04-2009, 14:12

A ELmo za rodzynkami tak nie bardzo może za to, że jatez nielubie haha
gwiazdka - 27-04-2009, 14:13

Moja zara też rodzynek ani rusz ;)
Szyszunia - 27-04-2009, 16:10

gwiazdka napisał/a:
Moja zara też rodzynek ani rusz

A ja kiedys dalam Bonusowi jedno winogrono. Troche sie nim pobawil, a potem zjadl. Niedobra pancia sobie dopiero pózniej przypomniala, ze winogrono, to wysuszone rodzynki ;]

zaradna - 27-04-2009, 19:51

Elmo kiedyś rzodkiewke dostał jak tylko wzioł do pyska i przegryz to od razu wypluł.
Ale zaskakuje mnie to, że on nie lubi tego co ja.
Nie tknie czosnku, cebuli, rodzynek, rzodkiewki, a ja też tego nie lubie

troskliwa - 29-04-2009, 17:43

Wlasnie czego laby nie jedza moja Abi rozkoszuje sie jabłkami i nie zebym tak kroila kawalki poprostu dostaje do pysia owocka i idzie na swoje poslanie i pozera tak apetycznie ze az milo patrzec pochlania banany pomarancze mandarynki winogrona ale czytalam ze pestki s a szkodliwe dla piesów .Jak wracam ze sklepu to az sie kłóci zeby wyjac jej marchewe i dac do schrupania.Obierki ziemnaczane tez swojego czasu podkradala
antarkowa - 02-05-2009, 12:21

zaradna napisał/a:
czosnku, cebuli, rodzynek,


a wy wiecie, że to szkodliwe dla psiaka ?? :-P

orlosia - 05-05-2009, 13:56

no ale jak widać ...prawie zadne tego nie lubi :-P
Patitka - 13-05-2009, 12:00

Mój Velvet uwielbia jabłka,mandarynki a z warzywek pomidorki ale i piwkiem nie pogardzi :D
Ewelina - 13-05-2009, 13:47

Yokusia to ostatnio wyjadła mi skórki po ogórkach kwaszonych.Nie zaszkodziło.Może pomaga przy oczyszczniu tak jak trawa.Pozdrawiamy ;* ;* ;*
olls25 - 16-06-2009, 18:09

Ja daje Blanusi nie tylko owoce ale i warzywa : jebłka, marchewki, gruszki, truskawki a nawet cytrusy :lookdown: jej wszystko jedno bo zjada to w kilka chwil :haha:
zaradna - 18-06-2009, 20:06

A Elmo nie lubi truskawek he
Anna Prokopiuk - 18-06-2009, 23:54

A Iga ostatnio dostała do miseczki kapustę kiszoną i aż się oblizywała :-P widocznie bardzo jej posmakowała i witaminek troszkę liznęła :haha:
orlosia - 19-06-2009, 00:55

Rubenek przed kolacją dostaje pół jabłuszka tak dla smaczku ;)
aganica - 19-06-2009, 07:24

Fiona zjada wszystko , od bananów po truskawki , ogórki i pomidory .Muszę bardzo uważać jak obieram ziemniaki bo z uporem maniaka kradnie obierki i też je zjada. :D
Ziemo - 19-06-2009, 08:14

U nas jabłuszka są tym co Fido kocha z owoców najbardziej :)
justi_23 - 19-06-2009, 09:41

a moja Tequila da się pokroić za nektarynki :) Wczoraj pierwszy raz jadła też truskawki.

Uwielbia też marchew. Jak wracam z zakupów i kładę je na podłodze to od razu ją sobie wyciąga i wcina, a jak jej zabiorę, żeby umyć i obrać to poszczekuje, żeby jej oddać :)

Ewelina - 19-06-2009, 10:37

Yokusia uwielbia chrupać jabłuszka :-P
Marrllena - 19-06-2009, 10:55

Mój łobuz uwielbia banany i gotowaną marchew... Jabłka i nektarynki i winogrona... i wszystko mu smakuje, ale niestety na truskawki chyba ma uczulenie bo jak mu dałam kiedyś to chodził potem i drapał sie po falafelach, i wyciągał języczek jak mrówkojad... Śmiesznie to wyglądało :D ale po wapnie mu przeszło :)
monikaibisiu - 19-06-2009, 14:16

Moje Bisio pożera wszystko to co Pancia, najlepiej lubi jabłuszka, marcheweczkę, winogronek a i czosnkiem nie pogardzi. Wczoraj wyjadł mi groszek zielony. Pasibrzuch i tyle :-P
BEATRIXX - 19-06-2009, 17:34

Hercia tez wsuwa wszystkie owoce az milo,wczoraj nawet zajadala sie agrestem ktory obieralam na kompot bo nie byl jeszcze taki calkiem dobry do jedzenia na surowo,ale coz jej wybitnie smakowal.Nawet ostatnio czestowala sie cebula az dziw ze ja zjadla i widac jej smakowalo heheh ;]
Viccis - 20-06-2009, 11:11

Fado zjada wszystko. Nawet to, co niejadalne. Od warzyw i owoców, do papieru toaletowego ;D Dzisiaj stałam, kroiłam ogóreczka, to wciągnął plasterek ;D
Kiedyś cytrynę mu dawałam, jak był mniejszy, jak był niegrzeczny i gryzł po rękach, a teraz kocha ten smak! A winogron to aż sam znika, kiedy Fado jest w pobliżu ;)

Huberto - 20-06-2009, 12:09

Mój takze nie pogardzi żadnym owocem i warzywem. Najlepiej lubi banany oraz truskawki oraz marchew
Yerenia - 20-06-2009, 13:07

O moja tez wcina owoce i warzywa rowno.
Z owocow najbardziej lubi winogrona - ja jej rzucam, a na tak smiesznie sie do tego gronka dobiera. Bierze go pysk, wypluwa, patrzy jak sie toczy, dopada go z gory, wypluwa, znowu sie toczy...przytrzymuje go lapka, to sie wyslizguje, ona go atakuje. Kiedys to musze nakrecic :haha:

zaradna - 20-06-2009, 17:12

Yerenia, U mnie jest to samo jak ELmodostaje coś okrągłego do zjedzenia to bawi się identycznie jak Nuka zanim zje.
Chlebkiem też się potrafi tak bawić.
A myślałam, że tylko on tak robi a jednak nie tylko hihi

bacha - 21-06-2009, 21:54

A ja gdzieś czytałam że psom nie powinno sie dawać cebuli winogrona i rodzynek bo podobno sie jakieś toksyny wytwarzają w organizmie psa ;]
Slyszał ktoś coś o tym?? :->

Ziemo - 21-06-2009, 21:57

O rodzynkach tak, w związku z tym i winogrono logicznie rzecz biorąc... O cebuli nie.
Yerenia - 21-06-2009, 22:10

o cebuli tak, o winogronach nie :-P
moja dostaje co najwyzej 2 gronka na tydzien, nie dajmy sie zwariowac :)

Tsunami - 21-06-2009, 23:23

Marrllena napisał/a:
ale niestety na truskawki chyba ma uczulenie

To tak jak ja :) Mam wysypkę jak przy różyczce, ale czego się nie robi dla ukochanych truskawek :)

Moje dziewczyny też uwielbiają wszystko, co jadalne. Joy nawet ostatnio kalarepę zwędziła. Muszę tylko uważać na morele z ogrodu, bo pestki mogą zaszkodzić, a obie obżerają sie nimi cały dzień - nie mówiąc już o dwuletniej wisience mojego taty, która podczas obgryzania owocków została złamana.

Ewelina - 22-06-2009, 23:31

Tsunami, Uważaj na truskawki!!!!
Jagusia - 23-06-2009, 22:04

Ewelina napisał/a:
Uważaj na truskawki!!!!
A co z truskawkami nie tak? Mój Enzo za nimi po prostu przepada...
Yerenia - 26-06-2009, 20:25

Ewelina napisz co z tymi truskawkami, tez jestem ciekawa :)
paula2911 - 30-06-2009, 09:01

Atosik też uwielbia truskawki.
adrianna - 30-06-2009, 09:03

Blana odkryła ostatnio wisienki chyba też dobre bo wyzbierała wszystkie pod drzewkami :confused:
monikaibisiu - 30-06-2009, 09:10

A Bisio ostatnio podkradł mi ogórki małosolne! Prawdziwy facet z niego, bo śledziki tez chętnie jada :)
Abu - 30-06-2009, 09:14

paula2911 napisał/a:
Atosik też uwielbia truskawki.


Jak byl wysyp truskawek to na dzialce nie moglem Nuki ze smyczy spuszczac bo wyzerala wszystkie prosto z krzaczka...chwila nieuwagi i Nuka siedzi w truskawkach i ciamka

papisia - 30-06-2009, 09:29

U mnie teraz hitem są porzeczki... Jak dziewczyny są w ogródku to tylko krzaczki się trzęsą ;]
paula2911 - 30-06-2009, 09:30

:) no to tak jak Atos kiedyś jak byliśmy z nim na spacerku odkrył pole z truskawkami i nie można było go żadną siłą z tamtą zabrać ;D
zaba - 30-06-2009, 09:35

Rocco teraz szaleje pomiędzy krzaczkami na których został jeszcze agrest i w porzeczkach. Kocha też czereśnie, truskawki sobie ostatnio odpuścił. O! I wyjada jeszcze (najlepiej z wiaderka) jabłaka - jeszcze nie dojrzałe ale bierze do pyska, pogryzie i wypluwa. Tak samo zbiera z ziemi gruszki.
robiola1 - 30-06-2009, 11:38

moj bardzo lubi owoce, nawet te zgnile.
czasami na spacerze trafi ogryzek z jablka a jak ma wiecej szczescia to nawet cale jablko - zjada tak szybko, ze nie zdaze mu tego zabrac.

niestety jakies 3 tygodnie temu polknal cala brzoskwinie mial wtedy cos kolo 4 miesiecy; niestety jak do tej pory nie wyszla z niego ta pestka. troche sie denerwowalem, ale pozniej o tym zapomnialem, az do dzisiaj - w kupie zobaczylem czerwony pasek - wyglada mi to na krew. czy ta pestka mogla mu stanac gdzies w jelitach? kupa jest konsystencji plasteliny, czasem twardsza czasem mieksza - jak duzo zje wczesniej.
pies jak zwykle ma ogromny apetyt i w zachowaniu nie widze roznicy.

jak myslicie co stalo sie z ta pestka brzoskwini? - mam nadzieje, ze ja wydalil a ja jej nie wykrylem.

Yerenia - 30-06-2009, 12:31

nie dobrze, ze zjadl pestke brzoskwini bo z tego co sie orientuje to sa toksyczne tak dla ludzi jak i zwierzat - zawieraja cyjanowodor. Pestki sa dosc twarde, nie wiem czy ogranizm moze sobie poradzic ze strawieniem ich? moze przejdz sie do weta, jak by co zawsze mozna zrobic przeswietlenie i zobaczyc czy jest w przewodzie pokarmowym cialo obce.
papisia - 30-06-2009, 13:05

Yerenia napisał/a:
z tego co sie orientuje to sa toksyczne tak dla ludzi jak i zwierzat - zawieraja cyjanowodor


Nie wiem jak jest z brzoskwinią, ale słyszałam o pestkach z jabłek... Są to jednak bardzo śladowe ilości i wychodzi na to, że aby poważnie zaszkodziły człowiek musiałby pochłonąć całą masę tych pestek :)

Co do połknięcia pestki z brzoskwini.... Pestki mają często bardzo ostro zakończone krawędzie... Gdyby którykolwiek z moich psów pochłonął coś takiego z całą pewnością nie chodziłabym 3tygodnie i nie czekała wydali czy nie wydali podczas gdy pestka może spowodować jakieś uszkodzenia. Ale to tylko moje zdanie i moje psy :)

Tsunami - 30-06-2009, 20:40

Pestki z jabłek są niewielkie, z brzoskwiń dużo większe i równie trujące. U mnie na ogrodzie są morele - na razie niedojrzałe, z małymi pestkami. Czasem przyłapię dziewczyny jak je zjadają - u Joy kończy się luźną kupką, u Tsusi - bez różnicy.
Krysia - 30-06-2009, 21:44

mój Arnoldzik też uwielbia owoce a na truskawkach nauczyłam go dawać łapke jedną i drugą!!mój szaleniec..... :haha: głaski dla wszystkich naszych pupili!!
Huberto - 30-06-2009, 21:47

Mój to zamiast truskawki zjadać to on sie nimi bawi ;D a na końcu dopiero skonsumuje
ewusia81 - 03-07-2009, 13:31

Emka truskawki wciaga :greedy: ze smakiem zjadla tez pomidorka i rzodkiewke, uwielbia marchewke i brokuly i.... chyba raczej wszystko bedzie lubic zarlok jeden :-P
dzis wciagnela miske ryzu z mlekiem i bananami :greedy: pyszotka byla

Agu. - 03-07-2009, 13:38

Libby też zajada truskawki. : D zwłaszcza te u babci w ogródku - prosto z krzaka najlepsze. ]:->
zaba - 03-07-2009, 15:32

Rocco wczoraj wszamał marchew. Ale trzeba go było pokarmić bo tak to zostawił. Niedobrota woli owoce od warzyw.
bartek.richie - 03-07-2009, 17:30

Labek może jesc arbuza bez pestek? Bo moj tylko go lize a nie gryzie ;p
adrianna - 03-07-2009, 19:39

porzeczki nam nie smakują :beated: :beated: :beated:
a może ktoś orientuje się jak jest z pomidorami bo moja blondi jak widzi pomidorek to ....
i nie wiem co robić

[ Dodano: Pią 03 Lip, 2009 ]
dać czy nie

ewusia81 - 03-07-2009, 19:41

Emma zjadla plasterek pomidora i nic jej nie bylo ale to byl tylko plasterek... po wiekszej ilosci nie wiem :)
Tsunami - 03-07-2009, 21:03

Pewnie, że dać :) Pomidorek nie zaszkodzi :)
effcyk - 03-07-2009, 21:06

mój wariat siedzi pod krzewem agrestowym jak wielki pan i sam sobie zrywa i podjada agrest ;] skubaniec , porzeczkami czerwonymi nie pogardzi - zresztą łatwiej byłoby mi wymieniać czego nie lubi niż to co uwielbia i chetnie zjada :-P
Agu. - 03-07-2009, 21:30

Libby dziś w ogrodzie wcinała czereśnie. : D chyba jej smakują, ma to po mnie. : D
Huberto - 04-07-2009, 00:10

No to piesek odziedziczył cechy po właścicielach ;D ;) To fajnie
Abu - 08-07-2009, 06:31

truskawki, najlepiej prosto z krzaczka...potem ide zbierac i jak widze, ze wisza takie poobgryzane to nie wiem czy smiac sie czy plakac :D :D . Nuka oczywiscie lezy oboc z niewinna mina i udaje, ze to nie ona, jak spojrze na nia groznie to robi glupia mina, albo wogole odwraca leb.
nibabb - 18-02-2011, 15:14

effcyk, Masz pieknego pas... Powiedz mi czym go karmisz? ja swojemu daje purine, oraz gotuje, ryż, udko z kurczaka, marchew seler... Ale jednak nie wyglada tak pieknie jak Twój :)
effcyk - 18-02-2011, 15:44

nibabb napisał/a:
effcyk, Masz pieknego pas...

dziękuje bardzo :shy:

nibabb napisał/a:
Powiedz mi czym go karmisz?

rano sucha karma, po południu makaron z mięsem i warzywami , czasami na wieczór przed spaniem małą kanapkę/zesuszoną bułkę lub łapkę kurzą , no i od czasu do czasu jako przysmak surowe płuco wieprzowe, gnata surowego , jakiegoś owocka.

nibabb napisał/a:
ja swojemu daje purine, oraz gotuje, ryż, udko z kurczaka, marchew seler...

ojjj to psiakowi nic nie brakuje :)

nibabb napisał/a:
Ale jednak nie wyglada tak pieknie jak Twój

wiesz, może to też nie do końca kwestia karmienia . Nestor jak był młodziak, też wyglądał śmiesznie, nieproporcjonalnie i chudo :-P chyba większosć psiaków tkzw "podrostków" tak ma w fazie dorastania.
Czarny to teraz jest ponad 2 letni chłop to i już się rozwinął jak trzeba :) .
Twój piesek jest jeszcze młody, troszkę wydorośleje, to też napewno będzie dużym , solidnym psiakiem :) - kwestia czasu :) .

pozdrawiam :)

Jira - 18-02-2011, 16:27

Moje pusiaki uwielbiają jabłka i banany. Zwłaszcza Neska... Ona jak widzi że jem jabłko to zaraz ślinotoku dostaje...
Najgorzej że na spacerach ogryzki zbierają co chwilę i muszę wymieniać za coś innego (sprzątamy okolicę xD)

Madzialenka - 18-02-2011, 16:59

Moja Blondi uwielbia owoce i warzywa,arbuzy mango,ananasa,melona,truskawki jakbka,banany,moglabym wymieniac bez konca.Z warzywkami to samo,je wszystkie.Trafila mi sie wegetarianka :D
SandraiToffik - 18-02-2011, 17:25

Mój Toffik za nic w świecie nie chce zjeść żadnego owocu. Kiedyś zrobiłam mu sałatkę owocową z nadzieją, że posmakuje mu, ale się myliłam.
Nie wiem jak go przyzwyczaić do owoców. Popełniłam błąd nie dając mu ich podczas szczenięctwa.

zouza - 18-02-2011, 18:00

Labunia tez jest smieszna jesli chodzi o jedzenie owocow i warzyw-niewiele tego jest czego nie lubi..jogurty i serki wiejskie tez uwielbia :-P
jak widzi mnie jedzaca brzoskwinie to poprostu opluje pol mieszkania,tak jak z serkiem wiejskim..
ale uwielbia jesc marchew,jablko-ale tylko bez pestek :D ,nawet zwykla galaretke wcina..co jej wpadnie miedzy lapki :-P
najczesciej marchew i jabuszko,reszte okazjonalnie..

Chelsea - 18-02-2011, 18:26

Moja Chelsea to tylko jabłko(pokrojone na małe kawałki) i marcheweczke :D
Karoola - 19-02-2011, 19:21

Moja mama jak idzie na targ zrobić zakupy, to zabiera psa i zaczyna się degustowanie... "O, mogę dać psu jabłko?", "A marchewkę?", "Mój ukochany klient! Dzisiaj dostaniesz...", "Masz ochotę na lobo? A może Rubin?"...
A Browni wciąga jedno za drugim ;) To jego ulubione wypady, wszyscy się biją o niego :D
Jedyne czego nie lubi to cytryny, a na razie to wszystko mu posmakowało (nawet cebula i czosnek :beated: )

habibbi - 19-02-2011, 19:48

Lana bardzo lubi owoce:D dostaje jabłuszko, ale tylko pokrojone na kawałki bo całego nie ruszy. jak było lato to obskubywało na działce wszystko co się dało, borówki, maliny, dobierała się też do spadłych jabłek- niestety już podgnitych i 2 razy użądliła ją osa w fąfla, no ale maleństwo się niczego nie nauczyło... śliwki, gruszki, brzoskwinie też jej zasmakowały- także mamy w domu prawdziwego degustatora owoców:D jedną z nielicznych rzeczy za którymi nie przepada jest marchewka, ani cała surowa, ani plasterki ani gotowana;] ucieka też od cebuli i czosnku ;]
nata - 19-02-2011, 21:30

Pola lubi wszystkie owoce, jeszcze nie zdarzył się taki przypadek żeby jakiegoś nie zjadła. Ostatnio nawet mandarynke...
Palinka - 19-02-2011, 22:48

Karoola napisał/a:
na razie to wszystko mu posmakowało (nawet cebula i czosnek :beated:

Tylko pamiętaj, że cebula i czosnek mogą prowadzić do poważnego zatrucia u psa, a w zbyt dużej ilości nawet do zagrożenia życia! Więc skoro mu zasmakowały, to uważaj bardzo!

Karoola - 19-02-2011, 23:13

Tak, wiem i zdaję sobie z tego sprawę... Wrrr... trzeba mieć go cały czas na oku, jedzeniocholik jeden.
Ale przynajmniej przy misce nie ma problemów, dosłownie nigdy :-P

Palinka - 19-02-2011, 23:40

My jesteśmy na BARFie i też testujemy z różnymi warzywami owocami i Moris również wcina prawie wszystko :) Podstawą jest u nas marchewka, pietruszka, seler i jabłko, ale też staram mu się od czasu do czasu zaserwować jakąś gruszeczkę, banana itp. Tylko Moris jest do tego stopnia łakomy, że nawet nie wącha tego co mu daję, tylko od razu otwiera paszczę, święcie przekonany, że to co pańcia daje musi być smaczne... Więc jak kiedyś zastał w misce fasolkę szparagową to się baaardzo zdziwił :D
kozung - 20-02-2011, 08:39

Palinka napisał/a:
nawet nie wącha tego co mu daję
u nas to samo :D zwłaszcza jak siedzi w kuchni, albo na spacerze - przyjdzie do nogi i wręcz połyka to co ma się w dłoni dla niego :haha:

a co do owoców - pogardzi tylko cytryną :) oststnio furorę robią pomidorki koktajlowe.. :D

Zuzka - 27-02-2011, 20:51

U nas ostatnio było nawet mango. Wedlowi wszystko smakuje, oprócz cytryny :D Codziennie dostaje marchew i jabłko, a banana, czy inne owoce/warzywa co kilka dni. Może dzięki temu też nie zacznie się "odbarwiać" ;D
Ewelina - 27-02-2011, 21:06

Zuzka, To tak jak Yoko ona gustuję we wszystkim :) Kradnie nagminnie jabłka i pomidory :-P
Cziko - 27-02-2011, 21:07

u nas też chapie wszystko, co mu dam, a później takie zdziwienie, że niby czemu to takie kwaśne :D
u nas furorę robią jabłka, banany i pomelo. jak coś leży w koszyczku, to Cziko szczeka i patrzy na owocki :haha:

Zuzka - 27-02-2011, 21:12

Ewelina, ja się cieszę, że Wedlowi tak wszystko smakuje i nie mamy problemów z jedzeniem ;D Wiem, jakie może być uciążliwe to, że pies nie chce jeść tego, czy tamtego, albo karmy, która np. niemało kosztowała. Kraść jeszcze nie kradnie, ale zdarza mu się coś na szybcika oblizać - wtedy już jest jego :D

Cziko, hehehe, miło :) Wedel na szczęście nie widzi, może poczuć, ale nie zobaczy, bo wysoko wszystko u nas musi leżeć :D

Ewelina - 27-02-2011, 21:20

Zuzka, Moja kiedyś była niejadkiem zwłaszcza jak miała dostać cieczkę później były ciąże urojone i pies mi nie jadł a chudła przy tym wyglądała jak półtora nieszczęścia. Teraz po sterylizacji jest mega szczęśliwa a apetyt to ona ma nieziemski :-P
Zuzka - 28-02-2011, 09:25

Ajć, najważniejsze, że jest szczęśliwa i zdrowa. A po sterylizacji, czy kastracji, chyba każdy zwierzak ma ochotę jeść i jeść - widzę po swoich kotach. Tylko czasem to niebezpieczne - trzeba kontrolować ilość jedzenia, żeby za dużo nie nabierały wagi.
Ewelina - 28-02-2011, 12:06

Zuzka, Oj tak karmę ma dzieloną i pilnuję ją cały czas, żeby nie przesadzić ze smaczkami, ale ma też dużo ruchu w ciągu dnia :)
Blacky2010 - 16-03-2011, 09:38

Moj Blacky tez je co tylko mu sie da. Ale daje mu jabłka banany, pomarancze..... a sa podobno bardzo zdrowe... :haha:
Paulcia - 17-03-2011, 20:39

Ami lubi jabłuszka,gruszki,banany a co do warzyw to marchewka i seler :)
Ewelina - 17-03-2011, 21:43

Yoko codziennie dostaję jabłuszko. Mam nadzieję, że jej nie zaszkodzi.
kozung - 17-03-2011, 21:48

Bonek też :) ostatnio aż mu ślina ciekła jak jadłam jabłko :D łakomczuch jeden :greedy:
Anulka1605 - 18-03-2011, 11:12

moja je Marchewkę,jabłko,banan, ale ona wszystko wcina,więc to mnie przeraża...jak u mnie syn je to Umbra siedzi obok jego stolika i góra -dół..morda jej chodzi i czeka ..moze mu coś spadnie ....mimo że przed chwilą zjadła.......jeny...myslałam że ja jestem łakoma ale ona mnie przerasta...:)) ;D ;D
Cziko - 18-03-2011, 14:08

Ewelina napisał/a:
Yoko codziennie dostaję jabłuszko. Mam nadzieję, że jej nie zaszkodzi.

Ja się weterynarza pytałam - nie zaszkodzi, z tym, że trzeba odstawić jabłka jeżeli jest za luźna kupka ;)

Ewelina - 18-03-2011, 14:09

Cziko, Dzięki :) Kupa ma odpowiednią konsystencję :)
Chelsea - 18-03-2011, 14:29

Moja Chelsea to tylko jablko zje z owocow reszte wypluwa z warzyw to marcheweczke rozgryzie i zostawi :lookdown:
fiolka - 07-07-2011, 08:15

Mój piesek za owocami nie przepada chociaż od czasu do czasu uda mu się na przykład porwać wisienkę, którą potem się bawi, tarzając ją po ziemi. Natomiast mój pies uwielbia sery, co jest dla mnie dość dużym zaskoczeniem. Czy wasze pieski tez je jadają?
Chelsea - 07-07-2011, 08:41

fiolka, Czesia uwielbia nabiał: ser biały, serki wiejskie, bieluchy, jogurty naturalne, serki topione ale wszystko oczywiście w racjonalnych dawkach :)
piotr0020 - 07-07-2011, 11:50

Nasz Faduś też bardzo przepada za nabiałem, a szczególnie serek wiejski prosto z opakowania uwielbia :D
Nulcia1 - 07-07-2011, 14:20

nomm Didi też lubi jogurciki naturalne i serek wiejski ;) ostatnio dałam jej całą marcheweczke do schrupania i cała wcieła ;D kupiliśmy psiaką też olej z pestek winogron jak niektorzy polecali i dajemy 1 łyzeczke do pokarmu ;)
wojtecki - 09-07-2011, 21:19

mam pytanie: mam na ogrodzie wiśnie i czereśnie które ponoć labki bardzo lubią, tylko czy są odpowiednie dla szczeniaka 8 tygodniowego? ciężko będzie wszystko pozbierać zaraz jak spadnie z drzewa, a nie jestem w stanie psa upilnować w domu skoro moje dzieciaki ciągle wychodzą na zewnątrz
scul2 - 18-07-2011, 17:58

Moja Iza od poczatku sama zrywała sobie owoce z krzakow... czeresnie z pod drzewa jadla wrecz kilogramami, maliny to poprostu rozkosz nie dalo sie zjesc tak by ona nie byla w 3 sekundy kolo mnie blagajac o malinke wykonujac znajome komendy by tylko ja dostac, a co mnie zdziwilo to i porzeczki czarne i czerwone jadla jak opentana oO'
Labradore - 18-07-2011, 18:31

Luna z zamiłowaniem oskubuje jabłonki. Najlepsze jabłka to te niedojrzałe :-P
Karolina9617 - 20-07-2012, 10:55

Ja mojemu daję kawałki jabłka i banana :) On je uwielbia :) Jest chory jak ich nie dostanie ;D On tak potrafi hipnotyzowac tymi swoimi oczami , że szok :haha:
Teresa - 31-07-2012, 11:10

moja to nad zycie kocha ser zolty! :-P bialy juz mniej ale oolnie uwielbia nabial, a co do owocow i warzyw to marchewke rozwali na kawalki i nie zje w ogole jak jej daje ryz z mieskiem i marchewka to marchewka i tak zostanie :beated: robilam wczoraj obiad i mialam mieszanke warzywna co na patelni sie robi wszystko zrobilam wyszlam na chwile do lazienki przychodze a mojego obiadu nie ma bo luska mi wszystkie warzywa zjadla... ostatnio sie nawet do buraka dorwala :D
mibec - 31-07-2012, 11:11

Teresa napisał/a:
ser zolty!
nidgy nie slyszalam o takim owocu :-P
Teresa - 31-07-2012, 11:17

nie napisalam ze ser zolty to owoc :D mowilam tam o nabiale :) juz mnie przestraszylas ze taka gafe trzasnelam :-o :-P
mibec - 31-07-2012, 11:25

Teresa, przepraszam, nie chcialam Cie stresowac, ale jakos tak mnie to rozsmieszylo :)
bina071 - 31-07-2012, 12:29

mibec napisał/a:
Teresa napisał/a:
ser zolty!

nidgy nie slyszalam o takim owocu


:D :D :D

Teresa - 31-07-2012, 13:20

nie no nic sie nie stalo zawsze mozna pomyslec ze u mnie sie ser zolty sprzedaje jako owoce :D
Di - 06-08-2012, 20:51

Bianka lubi jabłuszka. Za arbuza da się pokroić. Truskawki też są pyszne. Ale za malinami nie przepada. Nektarynkę ze mną zje. Brzoskwinia już bez rewelacji.

Ser żółty ubóstwia! :P

Teresa - 06-08-2012, 20:55

a moja wlasnie zajada banana na balkonie :D
AnIeLa - 06-08-2012, 20:56

Mój dziś zjadł brzoskwinie razem z pestką :beated:
Di - 06-08-2012, 21:13

AnIeLa napisał/a:
Mój dziś zjadł brzoskwinie razem z pestką :beated:

to albo wykupkuje, albo zwymiotuje ... szykuje się noc pełna atrakcji ?

AnIeLa - 06-08-2012, 21:21

Raczej wykupkuje, już zjadł kiedyś, Gorzej jak najadł się śliwek nimi wymiotował. Najwyżej wstanę i posprzątam :)
zaba - 07-08-2012, 09:45

Mój to wybitny wielbiciel owoców.
Jabłka są na porządku dziennym - sam zrywa z drzew.
Śliwki - jak pan pokarmi bez pestek też super.
Agrest - jak jest sezon, gdzie szukać psa? Przy krzaku z pyskiem między gałązkami.
Gruszki - po pańci, uwielbia :D
Czereśnie i wiśnie - zbiera sam z ziemi lub zrywa plując pestkami o.O
Porzeczki - wyjada z ziemi albo z ręki
Maliny - a na maliny chodzi pod płot sąsiadów i dostaje. On w ciągu roku zjada więcej malin niż ja!
Arbuz - jedna z nielicznych rzeczy których nie lubi.
Kokos - mniam mniam jak się tylko orzech rozłupi :D

AnIeLa - 07-08-2012, 10:02

zaba napisał/a:
Mój to wybitny wielbiciel owoców.


To jak Asior.
Porzeczki,agrest, porzeczkoagrest, brzoskwinie, truskawki,maliny,poziomki, śliwki,wiśnie, jeżyny, sam sobie na działce zapewnia ;D

Banany, nektarynki, czereśnie, mandarynki,pomarańcze cząstki dostaje raz na jakiś czas kupne.

zaba - 07-08-2012, 10:04

AnIeLa, ooo zapomniałam o bananach, też uwielbia :D
To ich razem zebrać i zrobić owocowy ogródek :D

Weronika_S - 07-08-2012, 10:05

Olaf też uwielbia owoce,je wszystkie.
AnIeLa - 07-08-2012, 10:23

zaba napisał/a:
To ich razem zebrać i zrobić owocowy ogródek :D


I nic byśmy nie miały dla siebie :P

Teraz go gonimy od malin i jeżyn, prawie wszystkie truskawki wyjadł w tym roku.Jak się nie zaczęło zbierać od razu po wejściu na działkę to już nie było po co iść jak Asior tam wszedł. Szybko się nauczył, że chodzimy rządkami po kolei :P

A i jabłka bardzo lubi. Sam na budowie sobie zbiera,za to ja go po jabłkach mniej lubię :stinky: :-P

Karoola - 07-08-2012, 13:28

Mój Brown też uwielbia jabłka, koneser po prostu :D Chodzi po podwórku i wybiera co lepsze okazy, roznosi po całym domu, na legowisku też sobie zostawia, jakby w nocy go złapał głód :D
No i co najlepsze, jabłka są chyba jedyną rzeczą do jedzenia którą nie dość, że gryzie (gryzie jeszcze marchewki, sałatę itp, karmy niestety nie :doubt: ), ale jeszcze nie zjada na raz ;D tylko bierze po kilka gryzków, jak mu się zachce :-P

AnIeLa napisał/a:

A i jabłka bardzo lubi. Sam na budowie sobie zbiera,za to ja go po jabłkach mniej lubię :stinky: :-P


A Brown nie ma żadnych rewolucji po jabłkach.... ;]

AnIeLa - 07-08-2012, 13:31

Karoola napisał/a:
A Brown nie ma żadnych rewolucji po jabłkach.... ;]


Asior jak się nażre bo nie naje taką ilością :P to ma takie gazy przez błonnik, że hohoho.

Asior najpierw jakbłko znajdzie/zerwie przyjdzie aby mu porzucać kilka razy i idzie jeść.

ppaula2 - 07-08-2012, 13:44

U mnie dziewczyny mają na ogrodzie dwie jabłonie.
Funia przez jabłka ma luźniejsze kupale ale nie sposób tego zbierać.
Novi za to nic nie jest :D
A i nawet szczeniaki popróbowały już jabłek, mimo iż staram się aby ich nie jadły :D

Rysia88 - 07-08-2012, 13:56

Okruch także jest jabłkomaniakiem :beated: nawet zjada nad Wisłą takie dzikie po których nic mu nie jest a jak kupię do domu i mu dam to kupale luźne.. :-o uwielbia też banany...
AnIeLa - 07-08-2012, 17:51

Rysia88 napisał/a:
zjada nad Wisłą takie dzikie po których nic mu nie jest a jak kupię do domu i mu dam to kupale luźne..


Tych dzikich nikt chemią nie pryska :)

milto - 08-08-2012, 10:01

a kiedy mozna podawac owoce takim szczeniakom moj ma 10 tygodni , jakie owoce mozna dawaca jakie nie?
baziaa1207 - 28-11-2012, 14:11

milto, Nesia ma 11 tygodni i dawałam jej juz jabłuszko :) uwielbia je,zresztą jak wszystko :D ,nic niedobrego się nie działo...Raz próbowała tez mandarynki,tylko się oblizywała :D
Wracając jeszcze do jabłuszek to czasami stosuje jako smaczki w nagradzaniu :)

g i l - 22-12-2012, 11:01

Mojemu zaczyna "kapać" jak jem jabłko, więc nie ma innej możliwości jak się nim, lub drugim podzielić.
mibec - 22-12-2012, 11:48

g i l napisał/a:
więc nie ma innej możliwości jak się nim, lub drugim podzielić.
zalezy co kto lubi ;) Jak moim zaczyna kapac to wysylam je na miejsce :-P
szalej - 22-12-2012, 12:06

ja swoje też wyganiam jak im zaczyna kapać, ale akurat jak im kapie na jabuszko to im daje, bo mimo, że lubie jabuszka to nie mam problemu żeby się podzielić :)
Ale jak jem obiad a im kapie to już muszą się ekmitować to innego pokoju bo mnie denerwują :P

g i l - 22-12-2012, 13:53

Tak jak mówicie. Czasem trzeba wyprosić na miejsce, a czasem nie ma siły "na te oczy" i jakbłko trzeba dać ;)
aganica - 22-12-2012, 14:36

g i l napisał/a:
Mojemu zaczyna "kapać" jak jem jabłko
Mojemu ...kapie z pyska, gdy czeka na swój, własny posiłek..Nooo rozumiem na owoc / których nie lubi / ,kiełbaskę czy serek ale... na suchą karmę ?? .. to już przesada...chyba :D
AnIeLa - 22-12-2012, 16:25

aganica napisał/a:
ale... na suchą karmę ??


To jak mój. Podchodzę do puchy z karmą i mam podłogę później do ścierania. Smakuje mojemu psu jego karma :)

Ewelina - 22-12-2012, 16:36

U mnie to samo. Yoko uwielbia suchą karmę i ślini się bardzo gdy otwieram pudło :greedy:
g i l - 23-12-2012, 09:14

kenzo na suchą sie nie słoni, nie kapie, może dlatego ze próbuje przeprowadzić operacje nakładania posiłku dość "żwawo" ;)
Olie - 08-05-2013, 07:56

Widzę, że Laby owoce lubią, to dobrze bo są przecież zdrowe i robią dobrze...
:)

Tylko nie wiem czy na pewno mojemu...
Co prawda jak widzi jabłko ( w sumie cokolwiek do jedzenia) to zaraz się łasi, co by mu dać.
Wczoraj dostał kawałek jabłka.
A dziś zjadł połowę. Córce spadło i zjadł.
Ze skóra. ( panikuję jak przy małym dziecku... ;/ )

Wieczorem zjadł normalnie porcję karmy, rano już nie chciał zjeść - stoi.
A teraz jeszcze słyszę w jego brzuchu jakieś dziwne przewracanie się, bulgotanie...
Czy to może być po jabłku?
Kupa normalna, żadnych rewolucji..

Czy może za sprawą tego, że może zjadł coś na spacerze.... ?

Sarrai - 08-05-2013, 08:58

Olie napisał/a:
Widzę, że Laby owoce lubią, to dobrze bo są przecież zdrowe i robią dobrze...
:)

Tylko nie wiem czy na pewno mojemu...
Co prawda jak widzi jabłko ( w sumie cokolwiek do jedzenia) to zaraz się łasi, co by mu dać.
Wczoraj dostał kawałek jabłka.
A dziś zjadł połowę. Córce spadło i zjadł.
Ze skóra. ( panikuję jak przy małym dziecku... ;/ )

Wieczorem zjadł normalnie porcję karmy, rano już nie chciał zjeść - stoi.
A teraz jeszcze słyszę w jego brzuchu jakieś dziwne przewracanie się, bulgotanie...
Czy to może być po jabłku?
Kupa normalna, żadnych rewolucji..

Czy może za sprawą tego, że może zjadł coś na spacerze.... ?


Chyba ciężko wyrokować czy to od jabłuszka czy to od czegoś wszamanego na spacerku. Skoro bulgocze w żołądku to pewnie jeszcze się trawi:) i pewnie dlatego nie chce jeść.. Ja bym nie panikowała, poczekała do następnego posiłku.

Di - 08-05-2013, 13:03

Olie, najadł się, bączek. Przetrawi, będzie okey ;) Nic mu się nie stanie od jednego jabłka ;)
missy - 08-05-2013, 13:56

Lexi dosteje pół jabłuszka raz w tygodniu, szamie aż jej się uszy trzęsą :)
Olie - 09-05-2013, 08:11

Ah, no i przetrawił.

:)

Nie sądziłam, że będę panikowała o dziwne bulgotanie w brzuchu psa. :) A tu proszę. Myślałam, że mając dzieci jestem bardziej odporna na tego typu niespodzianki ;)

Damdaradej! - 05-06-2013, 16:37

Kapsel ma 9 tg. i 1x dziennie zjada ze smakiem ćwiartkę zielonego jabłka :) Dzisiaj po spacerze dostanie truskawki sztuk 2 na próbę ;D
nikolajewna - 05-06-2013, 17:20

mój się wczoraj truskawkami zajadał :D
Mlaskał, cmokał, a potem puszczał takie kąśliwe bąki... :beated:
Ale żyjemy.

aga - 10-06-2013, 12:39

Moja uwielbia jabłka, banany, winogrona (ale winogronka dostaje jedną kuleczkę i to bardzo rzadko). Ostatnio dostała pierwszą truskawkę ale bardzie jej się podobała do zabawy niż do jedzenia więc po zabawie truskawka trafiła do śmieci :-)
missy - 10-06-2013, 12:43

aga napisał/a:
winogrona (ale winogronka dostaje jedną kuleczkę i to bardzo rzadko).


Winogron wogóle nie powinno się dawać, moga bardzo zaszkodzić psiakowi.

Co do truskawek to my też miałysmy debiut.
Lexi zabrała, zaniosła na swoje posłanie , położyła przed sobą i oceniała chyba z 2 minuty co to takiego. Najpierw delikatnie poskubała (co by sprawdzić czy to na pewno do jedzenia)
Ogólnie jedną truskawkę memlała chyba z 5 minut :-P
Ale już z kolejnymi poszło jej błyskawicznie :D

Di - 13-06-2013, 11:02

missy napisał/a:
Winogron wogóle nie powinno się dawać, moga bardzo zaszkodzić psiakowi.


Też się swoje naczytałam, ale wujek ma ogródek działkowy, gdzie wino pnie się na płocie i nie uwierzycie - Bianka i Ibra zrywają sobie kuleczki i zjadają. Nigdy żadnej nic nie było. Oczywiście, że specjalnie za tym nie jestem i bardzo się krzywię, ale niestety nie zawsze jestem w stanie ją upilnować i kiedyś swoje zjadła. Naczytałam się, że żeby faktycznie winogrono/rodzynki zaszkodziły, bo psy musiałby to zjadać wiadrami.. I sama już nie wiem.

Weronika_S - 13-06-2013, 11:34

winogrona mogą uszkodzić nerki,pierwszy lepszy artykuł z netu http://www.vetopedia.pl/a...kami_u_psa.html
Di - 13-06-2013, 22:08

Cytat:
Toksyczna dawka rodzynek wynosi 11,5 grama (kilkanaście sztuk) rodzynek na 1 kg masy ciała. Także świeże winogrona stanowią zagrożenie dla życia i zdrowia psów (toksyczna dawka to 30 g/kg masy ciała).


Czyli wiadrami. A chyba zdążę zauważyć, że pies się raczy czymś bez opamiętania i w małych ilościach nic się jej nie stanie.

Almathea83 - 13-06-2013, 22:11

Di, no wiadrami to nie- dla 30+ kg psiaka to ok 1 kilogram, więc niby dużo, a jednak mało :)
Di - 13-06-2013, 22:46

Almathea83, no ale nie wyobrażam sobie nie zauważyć, że pies mi pochłania kilo rodzynek xD // winogron ;D Tak jak szkodliwa dawka cebuli i czekolady (szczególnie gorzkiej) jest łatwa do osiągnięcia, tak, z tymi rodzynkami wydaje mi się przegięcie..
aga - 14-06-2013, 06:59

po prostu trzeba uważać i tyle, dobrze że napisałyście o tych winogronach, teraz w ogóle nie będę jej dawać, moja generalnie lubi kuleczki np. pomidorki koktajlowe, po prostu 15min zabawy a później am do buźki :)

ostatnio dałam jej kawalątek kalarepy i aż jej się uszy trzęsły, tak zajadała, z kolei pomarańczy/mandarynek nie zjada o dziwo :)

nayla13 - 14-06-2013, 09:31

Luna ma 13 tygodni i próbowała już jabłka, banany, pomarańcze i wczoraj dostała kawałek arbuza :) Ze smakiem zjada wszystko z wymienionych owoców oprócz pomarańczy, nią się tylko bawi.
A jeszcze upolowała na spacerze jakąś truskawkę i chyba tez jej bardzo smakowała :-P

Codziennie zjada jakiś owoc, naprzemiennie, raz jabłko, raz banan, ale i tak chyba najlepsza jest marchewka :D

Almathea83 - 14-06-2013, 09:48

arbuz rządzi 8) w zeszłym roku specjalnie zostawiałam trochę więcej przy skórce a Moren sobie później wygryzał owocka :) kuchnia potem do mycia była, ale za to ile zabawy ;D
missy - 14-06-2013, 10:43

U nas teraz prwadziwym hitem jest mrożony owocowy kong.
Ugniatam truskawki na miazgę, banana, tarkuje jabłko.
Warstwami układam w kongu: truskawki, banan, jabłko, trochę jogurtu i znowu truskawki, banan i tak do końca :)

Almathea83 - 14-06-2013, 10:47

missy, to musicie mieć sporego tego konga ;D Lexi szczęściara :)
missy - 14-06-2013, 11:31

Almathea83 napisał/a:
missy, to musicie mieć sporego tego konga


wersja puppy (czyli raczej mały) ,ale warstwy owocowe są cienkie więc Lexi z ciekawością wylizuje jedną warstwę żeby zobaczyć co jest dalej :-P

nayla13 - 14-06-2013, 13:10

Missy no to Lexi ma prawdziwa ucztę i zabawę w jednym :)
Też muszę zainwestować w Konga :haha:

nikolajewna - 14-06-2013, 20:58

Almathea83 napisał/a:
arbuz rządzi w zeszłym roku specjalnie zostawiałam trochę więcej przy skórce a Moren sobie później wygryzał owocka

oooo tak arbuzy to prawdziwy hit. Ja też tak czasem z ćwiartki arbuza wykrawam co dla nas, trochę zostawiam i daję debilkowi mojemu. Ale muszę trzymać i pilnować, bo inaczej to ze skórą by zeżarł. A tak to sobie zębami powygryza, powylizuje bo to zaraz sok puszcza, znowu powygryza itd.
U nas brzoskwinie też są sporym wydarzeniem takim na miarę arbuza ;)

Almathea83 - 14-06-2013, 21:05

nikolajewna, haha ja też muszę pilnować bo to zielone też Moreniatemu smakuje :D
Jagienka30 - 16-06-2013, 20:57

Tak się cieszyłam,że dzieci mam już duże ;D i czasy robienia "papek" mam już za sobą a tu proszę,moja wredota nie ruszy nic co jest w kawałku :brick: ... jak niemowlakowi muszę ucierać jabłuszko,dusić banana i truskawkę :doubt: ...a i po takiej wyżerce upaćkana jak dzidzia :D ...co do arbuza jeszcze nie próbowałyśmy
AnIeLa - 17-06-2013, 09:09

U Nas zaczął się sezon owocowy. Asior pięknie zjada truskawki na działce :D prosto z krzaczka oczywiście, na porzeczki też już się czaił no ale jeszcze nie czas ;) agrest sprawdzony- nie nadaje się jeszcze. Dzisiaj miał ochotę na arbuza, ale to później dostanie, po arbuzie dużo sika a będzie siedział sam kilka godzin co ma się męczyć chłopina. Zje później ;D
Sarrai - 17-06-2013, 12:23

My z naszym szczeniaczkiem też mamy sezon na nowe smaki:) Truskawki to tak niechętnie, pomemla pomemla wypluje ale koniec końców zje. Za to arbuz... mniam :D Jabłka - pychota. Pomidory, papryka - przysmak na miarę gotowanego na parze piersi z kurczaka. :lookdown:
evecious - 17-06-2013, 12:27

Sarrai napisał/a:
My z naszym szczeniaczkiem też mamy sezon na nowe smaki:) Truskawki to tak niechętnie, pomemla pomemla wypluje ale koniec końców zje. Za to arbuz... mniam :D Jabłka - pychota. Pomidory, papryka - przysmak na miarę gotowanego na parze piersi z kurczaka. :lookdown:


Rico też dostaje pomidorka :D codziennie zjada "dupki" :D bo ja nie lubię a po co wyrzucać jak maluch lubi :D marchewkę, jabłka, paprykę, arbuz :) truskawki też pomemła i jedną zje, a jedną wypluje i nie chce :D

A dziś mu dam banana :) zobaczymy czy posmakuje :D

missy - 17-06-2013, 12:34

evecious napisał/a:
A dziś mu dam banana zobaczymy czy posmakuje

banany i jabłka to u nas rarytasy numer 1 ;D

Milena - 17-06-2013, 17:26

Czy tylko moje psy są antyowocowe? żeby chociaż liznąć chciały, a tu nic ;)
kamisiaczek1991 - 27-06-2013, 05:16

Nero od wczoraj zajada się czereśniami .
Bałam się że mogą wywołać u niego biegunkę ale wszystko gra :D a smakują mu strasznie.
Oczywiście bez pestek i ogonków ;D

missy - 27-06-2013, 10:34

My w tym roku pierwszy raz zasadzilismy pare krzaczków truskawek na ogródku... efekt taki że z tego wszystkiego zjedliśmy tylko jedną ! (i to na pół) bo resztę wywęszyła mała zaraza !! I teraz regularnie odwiedza krzaczki co by zobaczyć czy nie ma więcej :beated:
nayla13 - 27-06-2013, 12:10

Ojej missy współczuję Wam :D

Luna truskawki pomemła i z łaską zje, ale za czereśnie dałaby się pokroić- zjada z pestkami :beated:

W weekend zrywałam czereśnie u teściów w sadzie, to ja garść do kobiałki, a ta garść do pyska i w nogi :D Nie powiem, długo nam trochę to zeszło... :)

Żadnych rewolucji żołądkowych u niej nie odnotowałam :)

nikolajewna - 30-06-2013, 21:23

Dragon dziś zajadał się porzeczkami i malinami. Jednak czerwone, drobne kuleczki to było to! ;)
Milena, a próbowałaś dać jakieś słodsze owoce? Np. brzoskwinię? U nas jest szał na brzoskwinie, ale faktem jest, że Dragon nie jest wybredny :-P

luizka4don - 01-07-2013, 20:37

Bella to tylko jabłko je a reszte to pomemla i wypluje albo obszczeka hehe :bad:
nathaliena - 01-07-2013, 21:24

mój Bari nie gardzi zadnym owocem, wcina wszystko, obecnie prosto z krzaczka truskawki,a z drzewa czereśnie :beated:
AnIeLa - 01-07-2013, 21:26

nathaliena, to jak Asior. Porzeczki mu smakują, truskawki pożarł. Na ogórki się już czai ;D
missy - 01-07-2013, 21:40

A jak z ananasem? Można dawać?

Bo kupiłam ostatnio świeżego,i Lexi aż zalała podłogę, takiego ślinotoku dostała jak jedliśmy.

AnIeLa - 01-07-2013, 21:41

missy, można :)
Dokite - 02-07-2013, 20:00

Czy ananas nie jest za ostry? Kiedyś zjadłam całego świeżego i jęzor oraz kąciki ust miałam jak poparzone...
Im nie zaszkodzi?

nikolajewna - 02-07-2013, 20:20

Dokite, ale ananasa trzeba "obrać", a nie zjadać
Dokite napisał/a:
całego świeżego
:D :D
Dokite - 02-07-2013, 21:33

nikolajewna, wyobraź sobie, że obrałam :-P
I tak jęzor bolał :-P

nikolajewna - 03-07-2013, 19:37

A dziś na podwieczorek kalarepka. Miałam jedną i pies mi pół zeżarł :cring:
deadend - 03-07-2013, 23:01

evecious napisał/a:
Rico też dostaje pomidorka codziennie zjada "dupki"
chodzi o te końcówki z pomidora? tak tylko pytam, bo te szypułki są trujące.
nathaliena - 03-07-2013, 23:05

deadend napisał/a:
chodzi o te końcówki z pomidora? tak tylko pytam, bo te szypułki są trujące.
ja myślę, ze chodzi o piętki, tzn. o tą część, na której jest większość skórki.
koronocha - 04-07-2013, 17:44

Mamy małe drzewko brzoskwiniowe i Luna z łatwością sięgnie do brzoskwinki, pobawi się podgryzie i zostawi, tak samo było z ogórkami jak miała jeszcze dostęp do ogródka warzywnego. Ogólnie to nie zauważyłam u niej zamiłowania do owoców.
Pablo - 15-07-2013, 23:02

Birma ostatnio z zamiłowaniem opierdziela borówki amerykańskie z krzaczków na ogrodzie. Gorzej, że mało które są już dojrzałe i dzieciaki muszą czekać na swoją kolej, pies się takimi detalami nie przejmuje ;)
Agila34 - 16-07-2013, 08:16

Moja mała wcina poziomki - tylko mlask. muszę ja gonić bo dla mnie i dzieci niewiele zostaje. :dribble: Wczoraj kradła mi z wiaderka świeżo zerwane ogórki. :D
Axelka - 16-07-2013, 20:39

U nas też borówki są najlepsze.
nikolajewna - 25-09-2013, 12:09

...no to dzisiejszy dzień nam mija pod znakiem dyni :D Bardzo podeszła moim gałganom :-P
Siekiera - 25-09-2013, 21:59

Mogę maluchowi dawać już jakieś owoce? Jeśli tak to jak często raz na tydzień coś ? A co do marchewki wiem że to nie owoc;) co ile może taką zjeść
mibec - 25-09-2013, 22:08

Siekiera, mozesz powolutku wprowadzac jablko czy marchewke - daj kawaleczek i zobacz jak brzuszek zareaguje, jesli nie bedzie sensacji to mozesz dawac nawet codziennie po kawalku. Duzo psiakow tez lubi banany - swietnie sie sprawdzaja jako papka do wylizywania z konga.
Siekiera - 25-09-2013, 22:59

Dałem mu już ostatnio pół obranej surowej marchewki i męczył ją pół godziny;) chyba ok tak że nie posiekalem itd co do banana to jutro mu dam i ewentualnie co jeszcze może spokojnie jeść z owoców?
Sarrai - 26-09-2013, 08:35

Jabłko np. albo gruszki ;) też dzięki temu powinien mieć Blade zajęcie przez dłuższą chwilę. Tylko winogron nie dawaj, bo są dla psów trujące (podobnie jak i rodzynki of koz)
missy - 26-09-2013, 10:12

Siekiera napisał/a:
pół obranej surowej marchewki i męczył ją pół godziny;) chyba ok tak że nie posiekalem itd

dobrze że nie posiekałeś, psy nie trawią surowej marchewki. Służy ona bardziej do skrobania jako smaczek , a jeszcze jak młodemu wyżynają się ząbki to taka twarda marchewa to super sprawa dla obolałych dziąseł (możesz ją jeszcze włożyć do lodówki na godzinę przed podaniem)

Siekiera napisał/a:
co jeszcze może spokojnie jeść z owoców?

wszystko oprócz winogron: Jabłka, gruszki, banany, brzoskwinie, czereśnie (bez pestek raczej), arbuza, śliwki

Sarrai - 26-09-2013, 12:43

Po śliwkach to Frida miała takie gazy.... że trzeba było okno otworzyć :D
missy - 02-11-2013, 11:30

A jak ze świeżym kiwi? można dawać?
Anusiax - 27-06-2014, 20:14

ja mam jakiegoś owocożerce ;) :D

Wiśnie, czereśnie, które ptaki pozrzucają niechcący z drzewa zbiera w pierwszej kolejności jak tylko wyjdzie na dwór. Taki deserek. Truskawki uwielbia a gdy poszłam z nim na spacer i mijaliśmy akurat pole na którym były truskawki to go nie mogłam odciągnąć od krzaczków. I to jeszcze robi to tak umiejętnie najpierw niuch, niuch w poszukiwaniu tych najdojrzalszych potem ciam i oderwanie łupu i mniam, mniam i powtórka poszukiwań następnej czerwonej ofiary. Maliny to samo, żadnej na krzaczku nie przepuścił, ubaw miałam z niego niezły jak sobie delikatnie ząbkami je odrywał i ciam, ciam, ciam :-P . Mlaska i się oblizuje. Dziś próba arbuza i oczywiście Leksiowi smakuje ;) Szczęście, że nie ma żadnych wariacji żołądkowych po tej owocowej diecie a i tak się zastanawiam czy mu one na zdrowie idą.

magdalenka17-91 - 28-06-2014, 14:23

Hmmm to Nero zje jabłko tylko obrane i przekrojone na cztery części, a jak dałam mu banana to się nim bawił, dopiero kiedy go przez przypadek rozdeptałam i wcisnęłam nogą w dywan to zaczął to wylizywać 8)
Reszty owoców nie próbowałam mu jeszcze podawać ;D

kamil8406 - 28-06-2014, 16:37

magdalenka17-91 napisał/a:
Nero zje jabłko tylko obrane i przekrojone na cztery części

Książe :) .
Moja tylko wystarczy jak zobaczy jabłko czeresnia lub truskawka to nie podaruje musi wchłonąc. Fajnie chrupie jabłka przednimi ząbkami :) .

magdalenka17-91 - 28-06-2014, 17:02

kamil8406, żebyś wiedziała że książę :-P
Jak próbowałam mu dać całej jabłko to miał wspaniałą zabawę ;D (miałam wcześniej z rodzicami dwa owczarki niemieckie i ogryzały całe jabłka, więc myślałam, że on też tak je będzie jadł). Któregoś dnia przygotowałam sobie ćwiartki nieobranego jabłka i jako że wychciewał przy stole to dałam mu do skosztowania (pomyślałam że całe jabłko może kojarzy mu się z piłka a nie jedzeniem), on tą ćwiartkę dosłownie pomamlał i wypluł ;] To sobie pomyślałam w żarcie: no chyba trzeba jak małemu dziecku to obrać... No i obrane i pokrojone na ćwiartki zjadł... :D
Trochę to dziwne ale wierze, że mu się to odmieni :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group