forum.labradory.org

Tęczowy mostek - Dekster

Gocham - 27-11-2014, 13:45
Temat postu: Dekster
Ponieważ wątek Dekstera ciągle zamknięty na głucho otwieram nowy i pytam co zrobiono by wyjaśnić sprawę jego odejścia?
Rozumiem, że obiecane telefony zostały wykonane i sprawa została wyjaśniona - bo nie sadzę, żeby publicznie rzucano słowa na wiatr. Upominam się więc o udzielenie rzeczowej informacji w rzeczonej sprawie.

anna34 - 27-11-2014, 13:51

Chocham większość chciałaby się dowiedzieć :( :(
Ja też ?

Ryniu - 27-11-2014, 16:59

Po rozmowie telefonicznej.
Pan doktor z lecznicy stwierdził jednoznacznie, że osobiście był na dyżurze w nocy z 31.10 na 1.11. Potwierdził, że Dekster umarł sam. Chociaż chciał bo uśpić by biedak się nie męczył, nie zrobił tego bo nie miał zgody właścicieli. Nie chciał w nocy dzwonić i budzić nikogo.
Wpis na fakturze jest niezamierzoną pomyłką osoby która ją sporządzała. Koszty na fakturze i tak są zaniżone w stosunku do całości czynności związanych z Deksterem.

anna34 - 27-11-2014, 17:08

Nie zamierzona pomyłka osoby wystawiającej fakture ? Przykro mi, takie pomyłki nie powinny sie zdarzyć.Ciekawe co by mi rodzice dziecka zrobili jakbym się pomyliła i napisała że zamiast szczepionki np.Euvax zaszczepiłam Hepavax,niby na to samo a hednak różnica.I to nie jest czepianie się tylko stwierdzenie faktu.To są lekarze i takie pomyłki są niewytłumaczalne :(
Axelka - 27-11-2014, 17:08

A czy w końcu było wiadomo na co chorował Dexter?
nathaliena - 27-11-2014, 17:10

anna34 napisał/a:
To są lekarze i takie pomyłki są niewytłumaczalne :(
dokładnie. Dla mnie ta Lecznica to jedna wielka masakra. Nie wiem, jak można leczyć psa w miejscu, gdzie jest taki bałagan i dokonuje się takich pomyłek. Nie wierzę, że tacy nieprofesjonalni lekarze mogli profesjonalnie zająć się chorym psem. Nigdy nie powierzyłabym im żadnego zwierzęcia. SZOK!

Ryniu napisał/a:
Potwierdził, że Dekster umarł sam. Chociaż chciał bo uśpić by biedak się nie męczył, nie zrobił tego bo nie miał zgody właścicieli. Nie chciał w nocy dzwonić.
a to to już jest dla mnie TOTALNA ŻENADA.
Jak można dopuścić do tego, by pies cierpiał, bo nie chce się dzwonić.
Kiedy mój pies miał operację miałam informacje NA BIEŻĄCO, w środku nocy, co 2h, o wszystkim.

Ryniu - 27-11-2014, 17:33

Odpowiedzi udzieliłem temat zamykam. Jak pisałem pies nie został uśpiony

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group