|
forum.labradory.org
|
|
Znalazły dom - Betina - wyjątkowa 5-letnia labradorka wyadoptowana
Gosikowa - 01-03-2015, 21:14 Temat postu: Betina - wyjątkowa 5-letnia labradorka wyadoptowana
BETINA
wiek: 5 lat
płeć: sunia
maść: biszkoptowa
waga: 33 kg
rodowód/metryka: brak
chip: tak
sterylizacja/kastracja: tak
miejsce pobytu: Warszawa
www: adopcje.labradory.org/betina
|
|
Informacja dla zarejestrowanych użytkowników
Jeżeli jesteś zainteresowany adopcją, prosimy, zapoznaj się z procedurami adopcyjnymi.
Szczegóły znajdziesz tutaj |
Kontakt w sprawie adopcji
e-mail: adopcje@labradory.org
telefon: 601 322 804 (Gosia), 889 856 600 (Małgosia), 607 492 249 (Martyna),
|
Troszkę o mnie. |
Jestem Betina, mam 5 lat i szukam domu. Nie potrzebna mi willa z basenem ani hektary pól. Całe dotychczasowe życie mieszkałam w bloku i świetnie się tam odnajdywałam. Ale gdybyś miał pałac, to czemu nie – na komnatach mnie jeszcze nie było Jestem kanapowcem i lubię przytulić się do człowieka w łóżku. Umiem też spać w swoim legowisku, a i czasem praktykuję wyciągnięte ciało na środku pokoju. Mówią o mnie, że łakomczuch, że słodziak, że wesoła i kontaktowa. Ja bym dodała, że baba z charakterem Czasem potrafię szarpnąć na spacerze, bo wywącham coś naprawdę super. Poza tym trawnik to taki nasz psi facebook, więc muszę być na bieżąco. Ludzi uwielbiam. Także tych obcych, dopiero co spotkanych, więc nie oczekuj ode mnie wyłączności. Daję się miziać wszystkim Z psimi kumplami bywa różnie. Tego lubię, tamtą toleruję na zimno, ale tej małej gadziny sąsiadki spod 5 ni dudu. Jestem dominująca. Lubię mieć ostatni szczek i niekiedy postawić na swoim. Wolałabym być jedynaczką i mieć ludzi tylko dla siebie. No ewentualnie jakiś ugodowy chłopak nie byłby zły. Wciąż słyszę, że łakomstwo kiedyś mnie zgubi. Jeśli mi pozwolisz gwizdnę ci coś ze stołu. Jeśli konsekwentnie będziesz mi tego zabraniał – zrozumiem i nie będę czyhać na twoje kanapki, chociaż my psy zawsze mamy wrażenie, że ludzie jedzą lepsze |
Stan Zdrowia. |
idealny |
Posłuszeństwo, co w moim wychowaniu poprawić należy. |
Znam kilka komend, ale nauka kolejnych jak najbardziej wskazana, zwłaszcza, iż chętnie się uczę i sprawia mi to radość - ach te smakowite nagrody... Jak znajdę pysznego śmieciucha na spacerze - nie oddam. Nie szarp się ze mną, ale naucz, że oddawanie to nie strata. Kocham wszystkich ludzi, ale psów aż takim uczuciem nie darzę. Zdarza mi się minąć kilkanaście sztuk z totalną obojętnością, a czasem sobie poszczekam i udam bardzo groźną
|
Zachowanie wobec dzieci. |
dziecko też człowiek - kocham |
Zachowanie wobec innych psów oraz kotów. |
psy:tego kocham, tego nie lubię tamtego olewam, a tego nawet nie powącham
koty: wiem, co to kot, poznałam i nie przeszkadza mi
|
Zachowanie podczas transportu |
idealne |
Uwagi |
Warunkiem adopcji jest wypełnienie ankiety przedadopcyjnej, zgoda na wizytę przedadopcyjną wolontariusza, podpisanie umowy adopcyjnej (jednym z warunków umowy jest zgoda na wizyty poadopcyjne) |
|
Betina nie potrzebuje wyjątkowego domu. Wystarczy jej normalny, który rozumie potrzebę nieustannej pracy z psem, którego taka praca cieszy i daje satysfakcję. Potrzebuje domu, dla którego pies to nie tylko obowiązek, ale i członek rodziny. Domu, który nie oczekuje idealnego pieska z reklamy tudzież wesołego rozrabiaki wylewającego wodę, ale chce sunię, która jest już dorosła, ma swoje przyzwyczajenia, ale jest przy tym otwarta na zmiany i chętna do nauki. Betina potrzebuje ludzi dorosłych, rozsądnych, zrównoważonych, odpowiedzialnych i świadomych tego, że labrador to przede wszystkim pies, a dopiero później wesoły i kontaktowy czworonóg, nieustannie merdający ogonem. Potrzebuje ludzi, którzy wiedzą, w jaki sposób pies komunikuje się ze światem i rozumieją, że pies oprócz zasad ma też swoje prawa. Betina czeka na rodzinę, która na spokojnie nauczy ją życia w swoim stadzie, wskaże złe zachowania i nagrodzi za dobre. Czeka na ludzi, którzy pokochają ją nie za zalety, ale mimo wad. Ona zawsze kocha pomimo…
Gosikowa - 01-03-2015, 21:18
Gosikowa - 01-03-2015, 21:19
Ewelina - 02-03-2015, 13:56
fajna sunieczka
okko - 02-03-2015, 19:25
Piekna sunia. Mam nadzieję, że szybko znajdzie dobry domek
Ryniu - 10-03-2015, 22:27
Betina została na stałe warszawianką
Gosikowa - 10-03-2015, 22:33
Betina znalazła swoje miejsce na ziemi i swoich ludzi. Zamieszkała z dwiema wspaniałymi kobietami i została warszawianką pełnym pyskiem
Ewelina - 11-03-2015, 08:19
wspaniale, dziewczyna uśmiechnięta pełną buzią
Chelsea - 11-03-2015, 08:55
szczescia
Gosikowa - 19-03-2015, 18:20
Niestety, Betina wraca z adopcji i znów szuka domu… Obecne opiekunki podjęły decyzję o zaadoptowaniu psa zbyt pochopnie i nie były przygotowane na to, co tak naprawdę oznacza życie z czworonogiem…
Betina nie potrzebuje wyjątkowego domu. Wystarczy jej normalny, który rozumie potrzebę nieustannej pracy z psem, którego taka praca cieszy i daje satysfakcję. Potrzebuje domu, dla którego pies to nie tylko obowiązek, ale i członek rodziny. Domu, który nie oczekuje idealnego pieska z reklamy tudzież wesołego rozrabiaki wylewającego wodę, ale chce sunię, która jest już dorosła, ma swoje przyzwyczajenia, ale jest przy tym otwarta na zmiany i chętna do nauki. Betina potrzebuje ludzi dorosłych, rozsądnych, zrównoważonych, odpowiedzialnych i świadomych tego, że labrador to przede wszystkim pies, a dopiero później wesoły i kontaktowy czworonóg, nieustannie merdający ogonem. Potrzebuje ludzi, którzy wiedzą, w jaki sposób pies komunikuje się ze światem i rozumieją, że pies oprócz zasad ma też swoje prawa. Betina czeka na rodzinę, która na spokojnie nauczy ją życia w swoim stadzie, wskaże złe zachowania i nagrodzi za dobre. Czeka na ludzi, którzy pokochają ją nie za zalety, ale mimo wad. Ona zawsze kocha pomimo…
Madlen - 20-03-2015, 10:58
10 dni to niezbyt wiele by zmienić swoje dotychczasowe przyzwyczajenia
Dieta odchudzająca trwa dłużej... Tak się zastanawiam, czy ludzie naprawdę nie zdają sobie sprawy, że pies to istota żywa mająca swoje potrzeby? Takie rozważanie natury ogólnej...
I gdzie teraz Betina trafi, do poprzedniego DT? Czy ona w ogóle była w DT czy właściciele się z nią rozstawali?
|
|