|
forum.labradory.org
|
|
Znalazły dom - POTRZEBNY DOM TYMCZASOWY LUB NA STALE
Etna - 09-03-2009, 10:42 Temat postu: POTRZEBNY DOM TYMCZASOWY LUB NA STALE Wiem, że jestem tu nowa.. i zalogowałam się tylko by przekazać poniższą wiadomość. Na codzień działam w społeczności psiarzy - jednak innej rasy (Owczarki Belgijskie). Idąc za przykładem naszego forum wiem, że podanie informacji o konieczności adopcji psiaka danej rasy dobrze umieszczać na forum jej miłośników.. stąd moja wiadomość.
Zostałam poproszona o pomoc w znalezieniu domu dla młodej, około 2 - letniej labradorki... i oczywiście nie mogłam takiej prośbie odmówić Suczka została przygarnięta przez pewną panią, która zapewniła jej dom tymczasowy. Znalazła się osoba chętna do adopcji suczki, jednak osoba ta po jakimś czasie doszła do wniosku, że labradory nie odpowiadają jej pod względem charakteru (miała ON-ki). Toteż oddała ją na powrót do domu tymczasowego. Niestety, pani, która się nią tymczasowo zajmuje jutro idzie do szpitala, gdzie czeka ją operacja kręgosłupa. Z tego względu prosi o pomoc w znalezieniu suczce domu na stałe lub choćby domu tymczasowego na czas jej pobytu w szpitalu.
Suczka mieszka w Warszawie, w mieszkaniu.
Dziś powinnam otrzymać jej fotkę.
Suczka jest kontaktowa, nie wchodzi w konflikty ze zwierzakami, lubi dzieci.
Bardzo proszę o kontakt, jeśli ktoś mógłby się nią przynajmniej przez najbliższe tygodnie zając... lub chciał ją adoptować na stałe.
Na wszelki wypadek podaję swój adres maillowy: malinois@o2.pl
kontakt
Magda Solnicka – 502 372779
iness8@o2.pl - 09-03-2009, 10:45
Będę pytać znajomych...
Katja628 - 09-03-2009, 11:33
Szkoda, że nie mieszkam w Warszawie
Etna - 09-03-2009, 16:28
mam już fotki a także kolejne dane kontaktowe.. sami zobaczcie - sunia jest śliczna.. ale to nie są warunki dla labradora (ani dla jakiegokolwiek psa )
kontakt to :
Magda Solnicka – 502 372779
Ryniu - 09-03-2009, 16:48
Etna napisał/a: | ale to nie są warunki dla labradora (ani dla jakiegokolwiek psa ) |
oj nie są
pado - 09-03-2009, 16:53
Etna, a jak dlugo może potrwac pobyt tej pani w szpitalu? Może ja bym ją wzięła na tymczas?
Etna - 09-03-2009, 17:05
niestety, nie wiem jestem jedynie posłańcem, osobą trzecią, która stara się rozprzestrzenić tę informację w sieci na jak najszerszą skalę..
pado - 09-03-2009, 17:10
czekam na odpowiedz od pani Jolanty.
Katja628 - 09-03-2009, 17:13
Byłoby cudownie, gdyby sunia chociaż tymczasowo miała domek! Trzymam kciuki
pado - 09-03-2009, 17:24
nie moge dać Labce domu stałego ale na tymczas .... chetnie pomogę
[ Dodano: Pon 09 Mar, 2009 ]
dzwonie ,dzwonie i nikt nie odbiera
[ Dodano: Pon 09 Mar, 2009 ]
Ryniu, dawno dzwonileś?
[ Dodano: Pon 09 Mar, 2009 ]
dodzwoniłam sie do Pani Joli.Domek tymczasowy jest juz zaklepany na 2 tygodnie. Nadal potrzebny jest dom stały!!!
Ryniu - 09-03-2009, 17:24
pado napisał/a: | Etna, a jak dlugo może potrwac pobyt tej pani w szpitalu? Może ja bym ją wzięła na tymczas? | od jutra 12-tej do czwartku, dzwoniłem i tak mnie poinformowała pani Jolanta
pado, dzwon proszę pod ten numer co podany jest w poście: 0608 - 507 - 170 ja tam dzwonilem i dostałem informacje o pobycie w szpitalu. Umów się, bo czas nagli. Byłoby wspaniale.
aganica - 09-03-2009, 18:58
pado, jak by co to ja pomogę ją przechować ..Wiesz o czym mówię bo..sunia ma około 2 lata , może być tuż przed cieczką a nie muszę ci przypominać co się dzieje z Barysiem jak się zbytnio zakocha.
Jak by było coś nie tak to wal jak w dym ,przejmę małą na czas szukania stałego domku.
Romas - 09-03-2009, 21:57
Witam !
Nazywam sie Magda Solnicka i bede prowadzic dalej sprawe tej labradorki .
Przepraszam za zamieszanie informacyjne .Sytuacja jest nagla i troche nas wszystkich przerosla.
Sprostuje info. Pies przyblakal sie na wsi do samotnej ,starszej pani.Tam byl na łancuchu przy budzie .Siostrzenica tej pani ,Jola do ktorej dzis dzwonilisci , zabrala tego psa i znalazla mu dom tu w Warszawie.
Umowa z tymi opiekunami od poczatku byla taka ,ze jesli nie dogadaja sie z psem to zwroca go Jolce .Niestety nie porozumieli sie z psem poniewaz byli przyzwyczajenie do innych psow , owczarkow , i trudno im zaakceptowac charakter labka.
Suka nadal u nich przebywa poniewaz Jolka idzie na operacje ,co jest sytuacja nagla i nieoczekiwana.
Zgodzilam sie prowadzic ta sprawe w zastepstwie Joli .Odbylam dzis rozmowe z dotychczasowymi opiekunami.
Suczka jest lagodna, pzrzyjazna, pozytywnie nastawiona do dzieci i obcych psow ( to badane tylko na dworzu) .Jest energiczna , potrzebuje duzo kontaktu z czlowiekiem .Zna podstawowe polecenia .Zachowuje czystosc w mieszkaniu .Nie niszczy o ile jest wybiegana i dostaje jakies zabawki do gryzienia.
Ogolnie pies zachowuje sie jak typowy ,modelowy labek .Biega, tapla sie w blocie , zjada wszystko co jest do zjedzenia i radosnie wita kazdego czlowieka.
Jej opiekunowie prosza o zabranie psa w jutro lub pojutrze , dalsze przyzwyczajanie psa do nich i ich do psa jest niewskazane.
Mamy ew. dom tymczasowy ,gdzie opiekunka bylaby starsza pani .Nie jest to jednak miejsce na zbyt dlugo .
Prosze wiec wszystkich ktorym nie jest obojetny los tej biednej suki o szukanie jej domu .
Szukamy domu z ludzmi lubiacymi dlugie spacery , znajacymi i godzacymi sie na labadorowe potrzeby .Moze byc mieszkanie w bloku ,moze byc dom z duzym dzieckiem ( maluchy raczej odpadaja) .Bede prosila o podpisanie umowy adopcyjnej .
Nie wiem co zrobie ze sterylizacja ale jakos to przeprowadze .
Bardzo podobne info pojawia sie na wszystkich labkowych forach i na dogo , wszedzie tam gdzie mam dostep lub udalo mi sie znalezc kogos kto wstawi ogloszenie.Dlatego prosze nie dziwic sie dublowaniu informacji .
Poniewaz cala moja energia idzie na dzwonienie w sprawie suki no i normalne zyciowe zajecia nie bede duzo tu sie udzielac.Jesli ktos potrzebuje sie kontaktowac to prosze o malia na romeks@go2.pl lub telefon podany w pierwszym poscie .
Wyciszony - 10-03-2009, 00:39
Tak sobie myslę ? że szukam piesa po przejściach....Więc jak nie ja , a to jest kwestia zastanowienia, czy jest w stanie byc w domku z działką? ale w domku nie na łańcuchu...Jesli nie poradze sobie poszukam znajomych , nie koniecznie z tego portalu....
[ Dodano: Wto 10 Mar, 2009 ]
Jakies niejasne jest to ogłoszenie... bo nie rozumię labek nie toleruje dzieci?... jesli mi mozna wytłomaczyć , bo adopcie cos mi nie pasują , sparzyłem sie juz niejednokrotnie i zostałem bez piesa....ja mam czas , jestem na ręcie i nie taki staruszek...jesli mnie ktos źle zrozumiał ....Przepraszam...Gorycz zawsze wraca....pozdrawiam.... moje namiary to tel 607279452 lub emajl jan-polkowski1@wp.pl..tylko jest jedno ale czy toleruje domoeników...A tego nikt nie wie....
Romas - 10-03-2009, 07:52
Wyciszony , w moim ogloszeniu nie ma ukrytych tresci .Nie napisalam nic o nietolerancji dzieci a jedynie o tym ,ze do maluchow taki pies sie nie nadaje .Co chyba dla kazdego rozsadnego czlowieka jest jasne dlaczego .Tak jak pisalam pies jest przyjacielsko nastawiony do wszystkich , nie wiem dlaczego mialby nie tolerowac domownikow .
Trzymajmy sie wiadomosci ktore otrzymalam.
Musisz sie zastanowic czy naprawde szukasz tego psa ,tego konkretnego psa .A jesli tak to jakie warunki mu oferujesz , konkretnie .
Bycie psa z czlowiekiem na dzialce , w domku z dzialka jest o.k .Bycie psa samemu na dzialce nie jest o.k poniewaz labradory nie nadaja sie do samotnosci .To bardzo proludzkie psy .
Podam jeszcze raz adres maila pod ktorym mozna mnie konkretniej przepytac romeks@go2.pl .I Przepraszam ale dzwonic do nikogo nie bede ,bo uwazam ,ze jesli ktos chce psa to musi wykazac sie odrobina inicjatywy i powalczyc .Czyli sam napisac, sam zadzwonic , sam przyjechac .
Mam juz doswiadczenia w wyadoptowywaniu kotow i wiem ,ze jesli przyszly wlasciciel nie chce nawet pofatygowac sie i przyjechac zobaczyc kotka przed adopcja to zle to wrozy na pzryszlosc.Na ogol takie osoby rezygnuja z byle powodu .Mysle ,ze jesli chodzi o psy to podobnie .
Tyle ode mnie .
Ryniu - 10-03-2009, 10:02
Romas napisał/a: | Przepraszam ale dzwonic do nikogo nie bede ,bo uwazam ,ze jesli ktos chce psa to musi wykazac sie odrobina inicjatywy i powalczyc .Czyli sam napisac, sam zadzwonic , sam przyjechac . |
prawda
Romas - 10-03-2009, 12:56
Jutro bede przewozic suczke ,wraz z kolezanka , do nowego DT .Przy okazji porobie zdjecia i poobserwuje psiaka.Zdam tu relacje .
W nowym DT suka bedzie mogla pzrebywac ok. miesiaca , potem znow tułaczka.
Szukajcie wraz ze mna , bardzo prosze .Szkoda tej sympatycznej suczki na poniewierke.
pado - 10-03-2009, 15:26
Romas, szukam i pytam po znajomych
Romas - 10-03-2009, 21:05
Dziekuje
[ Dodano: Sro 11 Mar, 2009 ]
Dzis labradorka zostala przekazana Fundacji Psi Ratownicy .
Wszystkim ktorzy mi pomagali , wspierali i trzymali za nas kciuki, serdecznie dziekuje
Moderatora prosze o zamkniecie watku .
|
|