Znalazły dom - *Molly - 10 miesięcy - DT okolice Opoczna
FADO- Martyna - 24-09-2016, 21:10 Temat postu: *Molly - 10 miesięcy - DT okolice OpocznaNa kanapie, na posłaniu, na kolankach u pani, w parku i na łące – to tylko niektóre miejsca, w których młoda labradorka powinna pędzić radosne życie.
Molly niestety tych miejsc nie zna – jej życie jest o wiele smutniejsze. Molly ma 11 miesięcy, a w sercu szczenięcą beztroskę – niestety jej biszkoptowe ciało jest przywiązane łańcuchem przy budzie. Sunia okazała się niechcianym prezentem, przeszkadza, chętnych do opieki nad nią brakuje. Choć jest zdrowa i jak na labradora przystało – energiczna i łagodna, zamiast poznawać świat, spędza dnie na uwięzi, nie mając odpowiedniego schronienia. Szuka dobrego domu, w którym zazna życia wśród ukochanej rodziny. Kto pokaże jej psią wolność: zamieni łańcuch na smycz, dreptanie przy budzie na długie spacery, a twarde deski na ciepły kocyk?
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca i nie na podwórko
Kontakt w sprawie adopcji:
☎ 608391927 (Ryszard), 607492249 (Martyna), 889856600 (Małgorzata), 669585207(Katarzyna),
✉ adopcje@labradory.org
Tak było
a tak jest
Lekko zagubiona, świat wydaje jej się całkowicie nowy, widać, że musi go dopiero poznać i zaakceptować.
Sunia w dniu wczorajszym trafiła do domu tymczasowego u Pani Basi w Smogorzowie. Molly jak na razie jest wystraszona, potrzebuje socjalizacji z ludźmi, zwierzętami, otoczeniem i dźwiękami. Nie reaguje agresją tylko podkula ogonek. Jest sunią w typie labradora. Została dzisiaj zaszczepiona, przebadana. Waży 24 kg, więc ma niewielką niedowagę. Jest grzeczna, dobrze znosi jazdę samochodem.
Molly będzie jeszcze odrobaczona, zaszczepiona i wysterylizowana.
moniaa - 04-10-2016, 09:18 Śliczna FADO- Martyna - 11-10-2016, 15:09 Mollinke gotowa do drogi 😀 już w piątek jedzie na DSFADO- Martyna - 11-10-2016, 21:14 ja jestem taka cudowna
Ryniu - 11-10-2016, 22:52 Fajna ostatnia fotka FADO- Martyna - 14-10-2016, 22:46 Molly pojechała na DS. Basi dziękujemy za opiekę😀FADO- Martyna - 18-10-2016, 20:19 Molly donosi ze zapoznaje się z regułami domu stałego momentami idzie jej to ciężko ale jej nowa rodzina i siostrunia są bardzo wyrozumiałe
FADO- Martyna - 30-10-2016, 17:45 wieści z domu stałego
Molly odważnie eksploruje nasz dom i otoczenie powoli uczy się życia na wolności. Bagażnik, łóżko córki, ogród i nowa przyjaciółka oraz koci przyjaciel uczą ją poznawania świata. Szkolenie nie jest proste bo energia i ogrom atrakcji wokół utrudnia koncentrację, ale powoli uczy się nowego życia. Nadal boi się hałasu, gwałtownego ruchu i ciemności, jednak w nocy śpi ładnie i spokojnie, aż budzik nie zadzwoni ( chyba, że coś lub ktoś bardzo hałasuje). Myślę, że jestesmy na dobrej drodze do otoczenia ją miłością i bezpieczeństwem na jakie zasługuje, skradła serca wszystkich nawet córka wraca dla niej z drugiego końca Polski.
Pozdrawiam serdecznie
Chelsea - 31-10-2016, 07:32 FADO- Martyna - 13-11-2016, 13:41 Molly przesyła serdeczne pozdrowienia z nowego domku. Dzisiaj zgodnie z tym co jest napisane w książeczce zdrowia obchodzi swoje pierwsze urodziny. W prezencie dostała tort burakowy z psimi ciasteczkami i nową smycz. U nas jest od miesiąca i coraz lepiej sobie radzi, jest nadal lękliwa dlatego na spacerze pozostaje na smyczy, natomiast w ogrodzie biega swobodnie i umie przyjść na komendę. W wielkiej przyjaźni żyje z Tosią ( naszą czarnulką). Lubi też sprawdzać czy kot potrafi szybko biegać (jest po prostu bardzo ciekawska). Z psem sąsiadów prowadzi głośne dyskusje. Jest łasa na pieszczoty,ale nie jest namolna, skradła nasze serca na zawsze. Uwielbia naszą córkę ( zresztą z wzajemnością), na jej widok dosłownie szaleje wskakując jej na ramiona, potrafi przemknąć niezauważona o 6tej nad ranem, żeby pospać z nią w łóżku po porannym śniadanku. Nauczyła się nie przeszkadzać podczas naszego jedzenia, nie wchodzi też do kuchni (oczywiście jeśli się Ją bardzo poprosi). Stopniowo dawkujemy jej kolejne atrakcje, nie chcemy aby się zbytnio denerwowała, bo wtedy jest nieprzewidywalna i boimy się o Nią. Spotkała już konia , samochód i rowerzystę oraz obcego psa, niestety jest wtedy bardzo pobudzona, ale jesteśmy przekonani, ze to tylko kwestia czasu i do przyszłych wakacji pokona wszystkie lęki i zapomni o trudnym dzieciństwie.
Pozdrawiamy serdecznie i dziękujemy za Molly.
Małgorzata D. z rodziną, Tosią (czarnulką) i Edwardem (kotem) i oczywiście MollyFADO- Martyna - 13-11-2016, 14:06 Chelsea - 13-11-2016, 18:51 sto lat sto lat Ryniu - 15-11-2016, 00:15 Marta_Siedlce - 15-11-2016, 14:31 Sto lat Molly! FADO- Martyna - 17-09-2017, 15:21 Jedziemy z siostrunią na urlop
Ryniu - 24-09-2017, 15:53 Bardzo długi list: http://adopcje.labradory.org/molly-5/