Rukki, to dojrza³y pies, który wszystko na to wskazuje, zosta³ wywieziony i pozostawiony na pastwê losu w lesie. Nie wiadomo jak d³ugo tam czeka³ na „swojego pana”, ale jego stan w chwili znalezienia mo¿e wskazywaæ, ze nie mia³ ³atwego ¿ycia i zapewne nikt za nim nie têskni i nikt go nie szuka.
Rukki, kiedy z lasu przyjecha³ do DT by³ wyg³odnia³y, zziêbniêty i przemoczony. Na jego skórze ¿erowa³y niezliczone ilo¶ci kleszczy, które sprawi³y, ze cia³o pokryte jest ranami i strupami. Da³a siê równie¿ zauwa¿yæ obecno¶æ paso¿ytów wewnêtrznych.
Na kufie i g³owie w okolicy ucha wiêksze rany wygl±daj±ce na pogryzienie przez psa.
Widoczna jest tak¿e kulawizna przedniej ³ap. Ma równie¿ braki w uzêbieniu.
Na chwilê obecna Rukki jest odrobaczony wewnêtrznie i zewnêtrznie i czekaj go wizyta u weterynarza i badania.
Pomimo tego, jaki los mu zgotowa³ cz³owiek, Rukki nie straci³ w niego wiary. Jest przyja¼nie nastawiony do ludzi. Nie wykazuje agresji. Bez problemu da³ siê wykapaæ i podda³ siê wszelkim zabiega pielêgnacyjnym. Z ogromn± cierpliwo¶ci± zniós³ usuwanie kleszczy.
Bez problemu dogaduje siê z psimi rezydentkami. Natomiast nie jest zbyt przyja¼nie nastawiony do kota.
W domu zachowuje siê grzecznie. Ceni sobie obecno¶æ cz³owieka, subtelnie zabiega o jego uwagê, g³askanie i przytulanie, ale nie jest nachalny.
Potrzeby fizjologiczne za³atwia na zewn±trz. Pozostawiony sam nie szczeka³ i nic nie zniszczy³. Spokojnie siê zachowywa³ podczas jazdy samochodem.