|
forum.labradory.org
|
|
Znalazły dom - skradziono czarnego labradorka Łódż
effcyk - 25-04-2009, 16:00 Temat postu: skradziono czarnego labradorka Łódż Witam! kochani zobaczcie co znalazłam
http://www.allegro.pl/ite...siecy_lodz.html normalnie to już przegięcie żeby komuś z podwórka zwinąć szczeniaka ( dlatego boje sie o mojego miśka ) , apel szczególnie do Łodzian - miejcie oczy szerko otwarte a nuż mały sie odnajdzie - oby
[ Dodano: Sob 25 Kwi, 2009 ]
http://www.allegro.pl/ite...z_labrador.html dodaje jeszcze jednego linka o troche zmienionej treści - bardzo właścicielom zależy na odnalezieniu maluszka , śliczny zresztą...
gwiazdka - 25-04-2009, 17:40
co za masakra.. ludzie są straszni.. i pazerni.. wiedzą ,że taki psiak trochę kosztuję.. to wezmie taki debil i ukradnie.. bo widzi w tym korzyści... brak słów... Ja mojej się boję zostawić nawet przed sklepem.. bo nigdy nic nie wiadomo..ech..
qAulinkA - 25-04-2009, 18:34
effcyk, łeb ukręciła bym dziadowi za przeproszeniem ... mam nadzieje że piesek się odnajdzie
effcyk - 25-04-2009, 19:03
gwiazdka, ja swojego też nie zostawiam qAulinkA, dokładnie a co lepsze nie wiem czy to nie jest brat Nestora , wiek sie zgadza miasto też a są tak łudząco podobne że siostra myślała że to Nestor. Napisałam do tych państwa że takie ogłoszenie tu umieściłam i że forumowicze - mieszkańcy Łodzi napewno w razie czego dadzą znać . No nie wiem jak można tak zabrać czyjegoś psa widząc że ma dom rodzine jest już przyzwyczajony zazdrość doprowadziła kogoś do kradzieży by samemu stac sie właścicielem laba czy chęć zarobienia na psie ?! ehhhh
qAulinkA - 25-04-2009, 19:09
effcyk, u mnie [chyba już gdzies to pisałam] moja sąsiadka miała czarnego spanielka takiego z 4 miesięcznego i poszła z nim do parku na spacer to taki chłop podszedł wziął psa na ręce i idzie na szczęście go złapała .... ale dla mnie to jest szczyt chamstwa
Ryniu - 25-04-2009, 19:32
To już nie pierwszy przypadek w Łodzi
Ewelina - 25-04-2009, 23:03
Jejku straszne.jak można zabrać sobie tak po prostu psa.Maluszek na pewno strasznie tęskni
Szyszunia - 26-04-2009, 16:11
Co za masakra! Jak można uraść psa?
Mnie też wet informował, że mam Bonusa pijnować, bo zdażają się kradzieże szczeniaków, ale Bono jest zaczipowany, więc nawet jakby komuś do łba przyszło mi go ukraść, to dopadnę delikwenta
ania i adaś - 26-04-2009, 17:29
W Łodzi niestety zdazaja sie takie przypadki, az wstyd ze tu mieszkamy. ostatnio po parku szla para ze slicznym labem, od kilku dni biegala po tym samym parku starsza pani i szukala swojego psiaka. okazalo sie ze to ten sam labek, z ktorym szli zakochani. na szczescie odali go wlascicielce, bo widzieli jak bardzo sie do niej rwal. co najgorsze kupili go na gorniaku od jakiegos madrego kolesia, ktory wczesniej ukradl go tej pani... na szczescie kupil go ktos, kto mieszkal blisko i prawdziwa wlascicielka odzyskala swojego pociecha, psiak wrocil do domu...trzymam kciuki ze i ten maluch sie znajdzie.
qAulinkA - 26-04-2009, 19:01
ania i adaś napisał/a: | W Łodzi niestety zdazaja sie takie przypadki, az wstyd ze tu mieszkamy. ostatnio po parku szla para ze slicznym labem, od kilku dni biegala po tym samym parku starsza pani i szukala swojego psiaka. okazalo sie ze to ten sam labek, z ktorym szli zakochani. na szczescie odali go wlascicielce, bo widzieli jak bardzo sie do niej rwal. co najgorsze kupili go na gorniaku od jakiegos madrego kolesia, ktory wczesniej ukradl go tej pani... na szczescie kupil go ktos, kto mieszkal blisko i prawdziwa wlascicielka odzyskala swojego pociecha, psiak wrocil do domu...trzymam kciuki ze i ten maluch sie znajdzie. |
a Ci heca,dobrze że przynajmnie sie odnalazł
Baszka - 26-04-2009, 19:27
ania i adaś napisał/a: | W Łodzi niestety zdazaja sie takie przypadki, az wstyd ze tu mieszkamy. ostatnio po parku szla para ze slicznym labem, od kilku dni biegala po tym samym parku starsza pani i szukala swojego psiaka. okazalo sie ze to ten sam labek, z ktorym szli zakochani. na szczescie odali go wlascicielce, bo widzieli jak bardzo sie do niej rwal. co najgorsze kupili go na gorniaku od jakiegos madrego kolesia, ktory wczesniej ukradl go tej pani... na szczescie kupil go ktos, kto mieszkal blisko i prawdziwa wlascicielka odzyskala swojego pociecha, psiak wrocil do domu...trzymam kciuki ze i ten maluch sie znajdzie. |
..niespotykany finał
|
|