forum.labradory.org

Żywienie - Z poziomu podłogi, czy ze stojaka?

labi - 27-01-2008, 20:16
Temat postu: Z poziomu podłogi, czy ze stojaka?
Jak w temacie. Kiedyś wyczytaliśmy, że ustawienie misek z karmą i wodą na stojaku (dopasowanym wysokością do wzrostu psiurka) zmniejsza ryzyko wystąpienia skrętu żołądka. Dlatego Labi od pierwszego dnia miał gustowny stojaczek (dodatkowo cieszyło, kiedy trzeba było często podwyższać poziom miseczek). Niedawno jednak wyczytaliśmy, że najnowsze badania dały odwrotne wyniki - miski powinny być na podłodze. I teraz Labi musi się schylać :) Jak z tym u Was? :haha:
Moni@ - 27-01-2008, 20:30

Kola ma stojaczek. A czy coś zmieniło się w Labim na lepsze jak zamienił stojak na podłogę ???
labi - 27-01-2008, 20:33

Je równie chętnie, dla Niego nie ma różnicy, a my działalismy pod wpływem wspomnianej lektury :)
Bora - 27-01-2008, 20:59

Też czytałam że miski wbrew powszechnej opinii powinny stać na podłodze. Bora od zawsze ma na podłodze.
cranbi - 27-01-2008, 21:38

Hojruś jak był mały miski stały na podłodze. Teraz są na stojaku. ;)
AnTrOpKa - 27-01-2008, 21:39

My mamy na stojaczku. Nam wet mówił, że tak jest lepiej, bo jak połyka to ruchy robaczkowe w przełyku nie muszą podciągać tego jedzenia do góry. AHA! i jescze jedna bardzo ważna rzecz, o ile pamiętam to CHYBA bardzoej dotyczy kotów... Takie jedzenie z poziomy podłogi jest niebezpieczne bo jest większe prawdopodobieńswto, że jedzenie wpadnie tam gdzie nie powinno, a zwierze nie potrafi tego odkrztusić i następuja nagła śmierć. To tak jak z małym, dzieckiem. Po jedzeniu mama je nosi zeby mu sie "ulało" bo jakby położyla od razu do lozeczka to moze sie udusić.
blanka - 27-01-2008, 21:46

czytałam gdzieś ostatnio, że nie na stojaku, bo razem z jedzeniem pies połyka powietrze.. jak znajdę ten tekst to wrzucę
labi - 27-01-2008, 22:03

Znalazłem:

http://www.vetserwis.pl/skret.html

Ryniu - 28-01-2008, 00:03

labi napisał/a:
Niedawno jednak wyczytaliśmy, że najnowsze badania dały odwrotne wyniki - miski powinny być na podłodze.

Nie tak niedawno, bo już pewnie dwa lata temu znalazłem artykuł na ten temat Potwierdzający szkodliwość stojaków (jakieś badania w USA). Powtórnie nie udało mi się go znaleźć, pewnie wytwórcy stojaków skutecznie go zlikwidowali. Mnie się zdaje, że często ulegamy takim wynalazkom, które akurat kosztuję nie małą kaskę i producenci mogą zrobić taką propagandę, że niejeden wet napisze że pies umrze bez stojaka. Mogą być takie przypadki , ze stojak jest niezbędny, ponieważ pies cierpi na jakąś chorobę związaną w przełykaniem itp.
ALe jak to się mówi, każdy może mieć swoje zdanie w tej sprawie :) .
PS Fajnie by było jakby się komuś udało znaleźć ten artykuł

AnTrOpKa - 28-01-2008, 01:26

Natka, :shy: :shy: no tak... ja się nie znam kompletnie na dzieciach!!! Dziękuję za sprostowanie i pozdrowienia :*
inkapek - 28-01-2008, 12:55

Neska jak była malutka to michy oczywiście na podłodze. A jak zaczęła rosnąć to nie chciało jej się stać przy tych miskach tylko się kładła i wtedy jadła. Stwierdziłam więc że potrzebny jest stojak żeby zmusić ją do podniesienia jej zacnej pupy. I tak mój kochany Emilek zrobiła niuni taki stojaczek nie różniący się niczym od tych w sklepach za 20zl(cena tylko misek), i sprawdza nam się do dziś dnia( mam zdolnego faceta ;D )
dewuska - 28-01-2008, 13:19

Gringo miskę z wodą ma na podłodze, a raczej na ręczniku, bo strasznie rozlewa... a jedzonko z rzadkimi wyjątkami dostaje z ręki, więc z miski "pokarmowej" właściwie nie korzystamy, ale jak już to stoi na ziemi... :-P
Ola - 28-01-2008, 13:35

U Nas też miseczki stojš na podłodze i Holly œwietnie sobie radzi... :haha:
Ryniu - 28-01-2008, 13:40

dewuska napisał/a:
dostaje z ręki

takiemu to dobrze ;)

Moni@ - 28-01-2008, 14:38

dewuska napisał/a:
a jedzonko z rzadkimi wyjątkami dostaje z ręki


Gdzieś tu dzisiaj pisaliśmy o cierpliwości właścicieli Labków :D Przykład wręcz idealny :D

dewuska - 28-01-2008, 15:25

Moni@ napisał/a:
Gdzieś tu dzisiaj pisaliśmy o cierpliwości właścicieli Labków

eee, tam przyzwyczailiśmy się :) przynajmniej ma czas pogryźć :D

Bora - 28-01-2008, 17:31

dewuska napisał/a:
Moni@ napisał/a:
Gdzieś tu dzisiaj pisaliśmy o cierpliwości właścicieli Labków

eee, tam przyzwyczailiśmy się :) przynajmniej ma czas pogryźć :D

z ręki czyli w nagrody za wykonanie komendy?
Też macie spaloną miskę?

Jola - 28-01-2008, 19:44

Tara od zawsze jada z poziomu podłogi. Jak była mniejsza to się schylała do miski. Teraz jest już leniwa albo ma za ciężką tylną część ciała, bo łapy przy misce się rozjeżdżają i Tara mamle trzymając miskę niejako w objęciach. :-P Śmiesznie to wygląda. Myślę, że nie można dać się zwariować. Jedzenie nie trwa parę godzin, żeby uznać pochyloną pozycję za wymuszoną. Jeśli sunia sobie radzi i nie walczy o zmiany to nie widzę powodu, żeby ingerować.
dewuska - 28-01-2008, 22:06

Bora napisał/a:
Też macie spaloną miskę?

owszem :) na wiór :-P

no chociaż poranną porcję dostaje w kuli smakuli, czyli w sumie też musi na nią zapracować :D

Bora - 28-01-2008, 22:14

dewuska napisał/a:
Bora napisał/a:
Też macie spaloną miskę?

owszem :) na wiór :-P

no chociaż poranną porcję dostaje w kuli smakuli, czyli w sumie też musi na nią zapracować :D


To fajowo :) My również, niestety nie na aż taki wiór... muszę gdzieś jej wcinąć lekarstwo :lookdown:

dewuska - 29-01-2008, 13:51

Bora napisał/a:
muszę gdzieś jej wcinąć lekarstwo

to fakt, jak lekarstwo jest o konsystencji np. sypkiej i trzeba zaaplikować rozpuszczone w wodzie to nie ma wyjścia, jak przeprosić miskę :-P
ja to właściwie muszę czasem Gringo tabletkę na odrobaczanie podać, a to wystarczy w jakimś smakowitym sosiku umoczyć i mimo to z łapki :D

Bora - 29-01-2008, 19:05

Nio właśnie. Proszek na stawy... ale zawsze proszę ją o jakąś prostą rzecz i micha idzie w nagrodę.

Nosze wszedzie jej chrupki poupychane po kieszeniach :D

dewuska - 30-01-2008, 09:34

Bora napisał/a:
zawsze proszę ją o jakąś prostą rzecz i micha idzie w nagrodę

czyli ogólna idea jest zachowana :)

Dorotka - 14-04-2008, 20:21

Grado ma stojaczek :)
Acha pozdrowenie dla Keisi Koli od "braciszka ciotecznego" :P - Grado
:haha:

Lorena - 14-04-2008, 20:30

Bora, ja mam tak samo:d w każdej bluzce z kieszaniami, w każdych spodniach w kurtkach, wszędzie chrupki :P
Jola - 14-04-2008, 20:31

Wygląda na to, że wszyscy tak mamy :D
Bora - 14-04-2008, 20:58

hehe mnie już to nawet nie dziwi. Sięgam do kieszeni i wiem że mam tam chrupki. Nawet moja mama upycha po kieszeniach chrupki... no bo przecież wnusię trzeba nagrodzić jak przyjdzie :P
Salerno - 14-04-2008, 21:06

Dzisiaj kumpel sięgał po coś do mojej kieszeni i natrafił na chrupki Bazyla, reszty domyślcie się sami :D
AnTrOpKa - 15-04-2008, 15:31

Patrycja napisał/a:
Dzisiaj kumpel sięgał po coś do mojej kieszeni

Patrycja, no wiesz co.... :P

Lorena - 15-04-2008, 15:40

Patrycja, oj Patrycja .... :P
labi - 15-04-2008, 17:49

AnTrOpKa napisał/a:
Patrycja napisał/a:
Dzisiaj kumpel sięgał po coś do mojej kieszeni

Patrycja, no wiesz co.... :P

No wiesz co... To Ty powinnaś sięgnąć po coś do kieszeni kumpla :D

Salerno - 15-04-2008, 19:50

AnTrOpKa napisał/a:
Patrycja, no wiesz co.... :P

Lorena napisał/a:
Patrycja, oj Patrycja .... :P


No właśnie nie wiem :-P

labi napisał/a:
No wiesz co... To Ty powinnaś sięgnąć po coś do kieszeni kumpla :D


Rocznik 90ty robi wszystko na odwrót :confused:

:D :D :D

curses - 16-04-2008, 10:33

a ja mam takie pojemnik w którym sa wszystkie smakołyki Nasira, jakaś szczotka itp. i na tym stoi miska z karmą, nie jest ona na wysokości klatki piersiowej trochę niżej i wyśle że jest ok, bo ani Nasir zabardzo się nie schyla ani nie stoi też normalnie gdy je ;)
Salerno - 16-04-2008, 14:52

Bazyl je z pozimu podłogi ...
Lorena - 16-04-2008, 15:04

my tak samo...
Orion - 17-04-2008, 20:29

Elmo też je z podłogi. Czytałem gdzieś, że są hipotezy, że jedzenie ze stojaka grozi skrętem żołądka :( .
Moni@ - 18-04-2008, 05:52

Dorotka napisał/a:
Acha pozdrowenie dla Keisi Koli od "braciszka ciotecznego"


Dziękujemy bardzo i oczywiście wzajemnie ;D

matush_diver - 16-07-2008, 20:40

Mój kochaniutki Kapselek na chwilę obecną jada z poziomu podłogi, oczywiście "lata" z miska po całym pokoju - ma obiecana miskę z gumką antypoślizgową jak tylko troszkę podrośnie, obecnie w dużej misce mógłby się cały schować :)
kasiula_86 - 13-11-2008, 13:14

Fado miseczki ma na podłodze :)
Andevil - 13-11-2008, 13:18

Dante ma miski na stojaku.
zaradna - 13-11-2008, 16:27

My tez mamy na podłodze
Tarasica - 26-11-2008, 13:35

i my mamy na podlozdze. Tylko trzeba pilnowac bo mlody robi sobie kapiele w misce z woda, no i czoywiscie juz ma lenia i jak pije to musi sie polozyc. :haha:
zaradna - 26-11-2008, 13:39

Cytat:
i my mamy na podlozdze. Tylko trzeba pilnowac bo mlody robi sobie kapiele w misce z woda, no i czoywiscie juz ma lenia i jak pije to musi sie polozyc. :haha:

hehe jak elmo był mały to było identycznie kapiele w misce i błoto nacałej kuchni.
Witam immiennnika Elma :D

labidabi - 18-03-2014, 22:37

Czy ktoś ma do czynienia z miskami ceramicznymi firmy Trixie? Muszę wymienić miski (mam plastikowe) i Koko non stop je podnosi i wylewa modę lub podgryza wystające nóżki. Czy te ceramiczne miski nie będą się przesuwać? (nie mają gumek pod spodem) - to też jest ważne. Myślałam nad ciężkimi metalowymi michami, ale Koko ma tendencję do podgryzania misek od spodu, więc lekko odstające gumki mogą ją prowokować ]:)
kamil8406 - 18-03-2014, 23:55

Moja Inka ma metalowe miski, gumki musiałem zdjąć ponieważ je konsumowała :D . Najlepiej dywanik pod miski metalowe ( ja tak mam) i się sprawdza. Inka też miała miskę ceramiczną ( 2 dni była cała :) ).
labidabi - 19-03-2014, 00:01

kamil8406 napisał/a:
Moja Inka ma metalowe miski, gumki musiałem zdjąć ponieważ je konsumowała :D . Najlepiej dywanik pod miski metalowe ( ja tak mam) i się sprawdza. Inka też miała miskę ceramiczną ( 2 dni była cała :) ).


Aha... hm, w takim razie muszę jeszcze pomyśleć. Dywaniki nie wchodzą w rachubę. Koko gryzie WSZYSTKO! :(

kamil8406 - 19-03-2014, 00:19

Koko jeszcze mała to ceramicznej nie uniesie mozesz spróbować. Inka zawsze przynosi mi miskę jak coś chce i upuściła ceramiczną :)
Weronika_S - 19-03-2014, 10:51

My mamy takie http://www.zooplus.pl/sho...ramiczna/152358
Bardzo sobie je chwalę, są ciężkie i osadzone na stojaku więc pies nie wyciąga ich, nie przewraca, nie przesuwają się. Mamy je już kilka lat, są higieniczne bo można je myć w zmywarce, ja widzę same plusy :)

kamil8406 - 19-03-2014, 11:19

Weronika_S, fajne miski ale u mnie długo by tak nie postały :) . Według mnie metalowe najlepsze, nie zniszczalne mają tylko jeden minus są głośne. Inka nie wylewa wody ani nie wysypuje karmy ale jak są puste bawi się nimi :-P . Dla niej wszystko co głośne jest najlepsze do zabawy
Weronika_S - 19-03-2014, 11:46

kamil8406, kwestia podejścia, ja swojemu psu nigdy nie pozwalałam bawić się miskami. Kiedyś, na samym początku też miał metalowe. Ale bardzo szybko zaczęły brzydko wyglądać mimo że myłam je miękką gąbką, a mi było szkoda psa, że musi jeść z takich zniszczonych misek :-P no i potrafił pacnąć łapą miskę z wodą i zaraz podłoga zalana, z tymi nie miałam takiego problemu. W sumie kwestia estetyki też miała dla mnie znaczenie, te ceramiczne podobają mi się nieporównywalnie bardziej i ładniej wyglądają w mieszkaniu :) Ja lubię jeść z ładnych naczyń, to dlaczego mój pies też ma nie mieć ładnych?
tenshii - 19-03-2014, 11:51

Weronika_S napisał/a:
Ja lubię jeść z ładnych naczyń, to dlaczego mój pies też ma nie mieć ładnych?

U mnie jest jakaś patologia :D bo w chwili obecnej Teyla je z plastikowej małej miseczki psiej, a Fido z takiego starego głębokiego talerza :D Ale im to nie przeszkadza, szczególnie Fidowi. Podejrzewam, że nawet nie wie z czego je tak się skupia na chrupkach. Poza tym tak szybko je, że pewnie nawet nie zdążyłby zauważyć co tam stoi :D :D :D
Planuję od dłuższego czasu coś kupić ale nic mi się nie podoba :P

Ale w sumie zmotywowałyście mnie :D Chyba się przejdę na allegro :D

Weronika_S - 19-03-2014, 12:01

tenshii napisał/a:
Teyla je z plastikowej małej miseczki psiej, a Fido z takiego starego głębokiego talerza

Ania, no to rzeczywiście masz patologię :-P :D Olafowi też wszystko jedno z czego je, nawet podłoga by mu nie przeszkadzała pewnie, nie jest estetą :D
Fajne miski są tu http://www.pelna-miska.pl...ski-dla-psa/508 zwłaszcza ten zielony zestaw by mi super pasował, ale cena według mnie nieadekwatna do jakości, żeby chociaż ceramiczne te miski były.

tenshii - 19-03-2014, 12:08

Weronika_S napisał/a:
Ania, no to rzeczywiście masz patologię

Postaram się to zmienić :D

Już napisałam zapytanie o ceramiczne miseczki :P

Weronika_S napisał/a:
Fajne miski są tu

Bardziej mi się podobają te, co pokazałaś wcześniej ale takich nie kupię bo nasze psy mają wspólną miskę do picia.

Weronika_S - 19-03-2014, 12:13

tenshii napisał/a:
nasze psy mają wspólną miskę do picia

no to rzeczywiście mogą być za małe, mój w lato na jedno posiedzenie wypija wszystko, ewentualnie trzeba by było częściej dolewać wody.

tenshii - 19-03-2014, 12:14

Weronika_S, nasze psy nie piją dużo.
Miska do picia obecna też nie jest duża. Dolewamy po prostu jak braknie :)

Weronika_S - 19-03-2014, 12:21

Mój to czasem pije jak smok, a co nie dopije to rozchlapie :-P Widziałam podobne miski w jakimś zoologiku tylko na sztuki i bez stelaża, jak mi się przypomni gdzie to wstawię link.
tenshii - 19-03-2014, 12:27

Weronika_S, dzięki :)
Ryniu - 19-03-2014, 13:13

do wody stosuje już pewnie ponad 5 lat miskę metalową o takim kształcie jak na fotografii. Ma przylepione na spodzie łapki z tworzywa, dzięki temu nie hałasuje i nie śliska po podłodze. Co najważniejsze jest pojemna - ponad 1.5 litra. A chętnie kupiłbym nawet większą :)
Służy dla mojej dwójki psów.
Niestety w internecie nie mogłem już jej znaleźć


Quaddo - 19-03-2014, 15:51

labidabi napisał/a:
i Koko non stop je podnosi i wylewa modę lub podgryza wystające nóżki.

nasz tak robił z metalowymi, w końcu wpadliśy na patent przymocowania misek do ciężkich sklejek, ale to głupio wyglądało i było nie praktyczne, więc kupiliśy metalowe miski na metalowym stojaku i od tamtej pory nic nie jest wylane (nie mówię o fontannie która leci z pyska po napiciu się :D )

Ewelina - 19-03-2014, 15:57

http://www.zooplus.pl/sho...na_miske/134244 My mamy te już 2 rok, Yoko nie narzeka :)
kamil8406 - 19-03-2014, 16:08

Naczytałem się że miski na stojakach mogą powodować skręt ząłądka wiec nie ryzykowałem i Inka ma zwykłe metalowe miski. Nigdy nic nie wylewa, ani nie wysypuje tylko czasem rzuca nimi ale dopiero jak je opróżni :) .
tenshii - 19-03-2014, 16:12

kamil8406, ja też nie jestem za stojakami ale to chodzi o takie wysokie, na poziomie pyska :)
Ewelina - 19-03-2014, 18:55

Ja też się naczytałam, ale nie jest to do końca potwierdzone a że Yoko rozwalała to zdecydowałam się na te miski. Co do skrętu żołądka tak czy siak może się zdarzyć wiadomo, że lepiej unikać rzeczy które mogą do tego doprowadzić, ale jak bym tak wariowała to uwieżcie mi mój pies nie wyszedł by na spacer owinięty w folię bąbelkowom :-P Ale tak szczerze to chyba jej się lepiej je i trochę wolniej to robi :)
Quaddo - 19-03-2014, 23:49

Ewelina napisał/a:
mi mój pies nie wyszedł by na spacer owinięty w folię bąbelkowom

a próbowałaś kiedyś? folia bąbelkowa jest super, ja Quadda co prawda próbowałam owinąć papierem toaletowym, ale miał zabawę w rozrywanie!

co do skrętu żołądka, a to nie jest tak, że jak pies łapczywie je, obojętnie z jakiego poziomu może się nabawić tego?

Dexterxvs - 20-03-2014, 10:28

Timurasiński ma takie:



Nie jeżdżą po całej podłodze itd. Jedynie jak tą po karmie Timur dokładnie wylizuje, to się "trzaska", ale to nic takiego a sygnał, że sobie już pojadł ;)

Ewelina - 20-03-2014, 13:48

Quaddo napisał/a:
a próbowałaś kiedyś? folia bąbelkowa jest super, ja Quadda co prawda próbowałam owinąć papierem toaletowym, ale miał zabawę w rozrywanie!
:D :D moja to by chyba zastygła i nie ruszyłaby się dopóki bym jej tego nie ściągnęła a jakiego focha by na mnie miała :D :-P

Quaddo napisał/a:
co do skrętu żołądka, a to nie jest tak, że jak pies łapczywie je, obojętnie z jakiego poziomu może się nabawić tego?
dokładnie tak, ale też wiele innych czynników np. jak za szybko podany posiłek po spacerze, za szybkie podbiegnięcie do miski, jedzenie zaraz po intensywnym spacerze itp.
series - 20-03-2014, 15:05

Ja kupiłam takie http://www.zooplus.pl/sho...ramiczna/152358 ale później dokupiłam stojak wyższy. Skrętu żołądka się nie obawiam :)
madziarek_2007 - 30-03-2014, 13:48
Temat postu: Miski Fadzika
My od niedawna mamy stojak tego typu:

Fado jest bardzo zadowolony :)
Wysokość można regulować samemu.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group