forum.labradory.org

NEWS - Labradorki w galerii handlowej ZAKOPIANKA w Krakowie.OKROPNE

abtar - 20-07-2009, 18:14
Temat postu: Labradorki w galerii handlowej ZAKOPIANKA w Krakowie.OKROPNE
Witam wszystkich
Co prawda nie jestem właścicielem Labradora, lecz blisko spokrewnionego Goldena chciałbym Wam miłośnikom tej równie wspaniałej rasy przedstawić sytuację z galerii handlowej ZAKOPIANKA w Krakowie. Labradorki trzymane są we własnych kupach i siuśkach, mają wysypkę i są wychudzone. Kilka osób z goldenowego forum powiadomiło już Fakt i TVN24. Zwracamy się do Was z prośbą o nagłośnienie tego jak najszerzej.
Poniżej link z dogomanii z fotkami labków

http://www.dogomania.pl/f...728/index5.html

oraz nasz wątek w tej sprawie

http://www.goldenretriver...-domu,4387.html

Pozdrawiam Was w imieniu Goldeniarzy !! DO DZIEŁA :) !!

Agu. - 20-07-2009, 18:18
Temat postu: Re: Labradorki w galerii handlowej ZAKOPIANKA w Krakowie.OKR
abtar napisał/a:
Kilka osób z goldenowego forum powiadomiło już Fakt i TVN24.


myślę, że powinno się najpierw powiadomić jakąś fundację opieki nad zwierzętami, a nie media...

fieldfare - 20-07-2009, 18:46

Agu. napisał/a:
myślę, że powinno się najpierw powiadomić jakąś fundację opieki nad zwierzętami, a nie media...

Już powiadomiono.

Baszka - 20-07-2009, 19:52

Cytat:
Pisze o tym poniewaz wiem ,że coś sensownego doradzicie.
Byłam w galerii handlowej- 'ZAKOPIANKA' w Krakowie-zaszłam do zoologicznego i oczom moim ukazał sie widok-
kilka labladorków szczeniaków na sprzedaz -miały strupy,smierdziało od nich,leżały we własnym moczu-kazdy tylko podchodzil wzdychał,kręcił głową i szdł do Mc donalda na lody Sad Sad
Zwróciwszy uwage pracownikowi i potraszeniem policją zostałam wyproszona ze sklepu.
Psy cierpią ,są chore, prawie sie nie ruszają maja ok 6-8 tygodni.
Zadzwoniłam do KTOZ-u obiecali sie zajac ale nie wiedza kiedy bo aja mase zgłoszeń-,
Szukałam straży dla zwierząt ale nie ma w Krakowie,policja i straz miejska mnie olali.
Czy ja mam "olać temat" czy jest ktos kto się tym zajmie i pomoże tym pieskom?Serce mi sie kraje i nie wiem jeszcze gdzie dzwonić abym miała pwność cze zajma sie labkami

FUNDACJO .... kiedy powstaniesz!!!!!! :-o

...bo to jedyna odpowiedż na takie nieszczęścia :beated:

Cytat:
Jak narazie telefony,prośby które koleżanka wykonała nie przyniosły żadnych efektów,każdy nas ignoruje.


..nie byłoby tak w przypadku działania fundacji

Agu. - 20-07-2009, 20:07

fieldfare napisał/a:
Już powiadomiono.


mhmm, nie wiedziałam.
szkoda psiaków, Ci ludzie są totalnie nieodpowiedzialni. mam nadzieję, że ktoś zrobi z tym porządek. brak słów...

Krysia - 21-07-2009, 12:01

jak to co zrobić??zadzwonić na straż miejską i tam powiedzą co zrobić jak ktoś ma adres to ja to załatwie takie coś trzeba tępić ]:) słuchajcie u mojego męża w pracy szef miał przy budzie dużego pieska i w dodatku na łańcuchu,chorego bo nawet z budy nie wychodził,wszyscy sie bali właściciela wiadomo bali sie o prace!!ale cóż mi dwa razy nie gadać zadz na straż zaraz pojechali i poinformowali dzielnicowego i babke z opieki nad zwierzętami,szef mojego męża dostał taką kare że głowa boli a piesek jest zdrowy i czeka na domek fakt faktem w schronisku ale mam z nimi kontakt i wiem co się z nim dzieje!nawet nikt nie wie że to ja dzwoniłam!!ale wróćmy do tematu zróbmy coś!!a media tylko rozgłśnią sprawe i tyle a pieski dalej tam zostaną!!
to jest moje zdanie!!biedaczyny.......... :cring: :cring: :cring:

monikaibisiu - 21-07-2009, 12:46

Jestem przeciwniczką sprzedaży piesków i kotków w sklepach zoologicznych. Koło mnie jest również galeria handlowa i były tam przez wiele tygodni małe yorki, co prawda pracownicy trzymali je w czystości, ale i tak nikt nimi nie był zainteresowany, pytałam nawet co z nimi się dzieje w momencie długiego weekandu, otrzymałam odpowiedź że ochroniarz je dogląda, ale nie chce mi się w to wierzyć. Potem zniknęły bo już były za duże ale gdzie je wywieziono nie wiem. Teraz znowu są 2 małe Yorki. Uważam że powinno się wprowadzić zakaz sprzedaży piesków w ten sposób. A jak zobaczyłam zdjecia tych labciów zamarłam :cring: Tego kierownika i pracowników rozszarpałabym na strzępy :bad:
Prosze o jakiekolwiek informacje jaki jest los labciów, normalnie serce mi pęka :cring:

zaradna - 21-07-2009, 13:04

Również bym zrobiła zakaz sprzedazy psów w sklepach.
Biedulki

Baszka - 21-07-2009, 13:38

Sprawą zajęły się odpowiednie osoby, pieski są leczone.
monikaibisiu - 21-07-2009, 13:42

Baszka, dziękuję Ci bardzo za informacje, jeśli będzie trzeba jakoś pomóc prosze daj znać. Jeśli będzie to w mojej mocy chętnie pomogę.
Ewelina - 21-07-2009, 19:14

Czytałam trochę na labradory.info bardzo przejęłam się tą sprawą.Mam nadzieję że facet, który prowadzi sieć sklepów zoologicznych sprzedających zwierzęta dostanie wieczny zakaz wykonywania tej czynności.Powiem szczerzę ,że łezka w oku mi się zakręciła.I jeszcze ta cena 1100 zł za szczeniaka to istny absurd.Mam nadzieję że psiaczki trafią w odpowiedzialne ręce i nikt ich już nie skrzywdzi.A facet też ma tupet.zabierają mu szczeniaki a on wystawia inne tak samo, albo jeszcze bardziej chore.Masakra po prostu.Straszne jest to co się z niektórymi ludźmi dzieję.Pieniądze im się w głowie poprzewracały i stosują takie metody zarabiania.Nie długo zacznie się handel ludźmi.Co ja piszę już sprzedaję się dzieci, czy dorosłe kobiety.Do czego to doszło!!!!!
orlosia - 22-07-2009, 16:25

masakra jak mnie serducho zabolało...
co mozna zrobić by im jakoś pomuc? :cring:

badik - 05-11-2009, 10:13

za cos by kogos powiesił !!!!!!!!!! ]:) ]:)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group