forum.labradory.org

Żywienie - Podroby

Danielos - 24-07-2009, 19:12
Temat postu: Podroby
Czy pies może jeść podroby takie jak wątroba, bo nic nie znalazłem na forum więc nie wiem czy mu podać, bo już nie raz miał rozwolnienie i mialem duzo sprzątania a pies pewnie też źle się czuł. :<
DarekB - 24-07-2009, 20:25

podroby może jesc ale czy Twoj pies nie ma po nich klopotow przewodu pokarmowego to wiesz tylko ty :)
AnIeLa - 24-07-2009, 20:48

myślę, że może jeżeli mu nieszkodzą aczkolwiek nie często. Mój psiak na przykład wątróbki nie ruszy :-P
Ewelina - 24-07-2009, 21:45

Moja uwielbia wątróbkę drobiową.Dodaję ją do karmy w małej ilości zjada aż jej się uszy trzęsą!!!!!
Danielos - 25-07-2009, 12:06

a jak ją przygotowujecie? Sparzacie czy jakoś inaczej?
Ewelina - 25-07-2009, 12:19

Ja ją gotuję.Później kroję na małe kawałeczki, albo gniote widelcem i dodaję do karmy!!!
orlosia - 25-07-2009, 15:22

Ruben kocha wątróbkę... gotujemy mu ją... a później ląduje w słodkim brzucholcu Małego... i zadnych przygud z kupciami nie ma ;P
Huberto - 25-07-2009, 15:29

Mój takze przepada za wątróbką. jak już ją wypatrzy to nie odstępuje człowieka na krok, bo musi coś dostać, aby załagodzić sobie smak tymi smakołykami :D ;)
Lorena - 25-07-2009, 19:28

Jeżeli psiak nie ma biegunki po wątróbce to można podawać co jakiś czas wątróbkę ale nie za często i w żadnym wypadku nie smażoną. Najlepiej żeby była gotowana albo robiona na parze.
Danielos - 25-07-2009, 20:47

podaje mu gotowną, ciekaw jestem czy wszystkie podroby takie jak płuca itp.?
Ewelina - 25-07-2009, 22:16

Lorena, Zgadzam się.Słyszałam że częste podawanie wątróbki rozluźnia układ pokarmowy i są sensację!!!
iwonadp - 26-07-2009, 07:27

Danielos napisał/a:
ciekaw jestem czy wszystkie podroby takie jak płuca itp.?

Można ,ja czasem podaję serduszka drobiowe ,cielęce , wołowe /te ostatnie okrojone z tłuszczu / ,żołądki /drobiowe / , wątrobę / cielęca , wołowa ,drobiowa /.
Jeśli chodzi o płuca to nigdy nie serwowałam , nie jest to wartościowe mięso .

Klauzunka - 26-07-2009, 08:07

w telegraficznym skrócie:
cyt "...Żołądki wołowe - należy dawać psu ugotowane, aby nie wywołały u niego wzdęcia. Należy też pamiętać , że nie jest to dla psa karma pełnoporcjowa, bowiem nie pokrywa jego zapotrzebowania na składniki odżywcze.
Podobnie ma się sprawa z jelitami, które również gotujemy przed podaniem.
Wymię - zawiera dużo tłuszczu oraz wapnia, ze względu na zawarte w nim resztki mleka, nie jest pokarmem pełnoporcjowym.
Płuca - mają mało tłuszczu, są niskokaloryczne.
Wątroba - jest źródłem wysokowartościowego białka i niewielkiej ilości energii. Z wielu powodów nie należy jej częściej podawać niż raz w tygodniu. Gromadzą się w niej bowiem metale ciężkie, które są szkodliwe. W wątrobie znajduje się tez dużo wit.A, którą psy powinny otrzymywać w małych ilościach. Podawana na surowo ma właściwości przeczyszczające, toteż powinno się ją gotować.
Śledziona - podobnie jak płuca jest niskokalorycznym źródłem białka i nadaje się na pokarm dietetyczny. Ze względu na zanieczyszczenia nie powinno się podawać jej w dużych ilościach. Podawać tylko po ugotowaniu.
Nerki - zawierają wysokowartościowe białko i mało energii, nie należy podawać ich zbyt często gdyż gromadzą się w nich substancje toksyczne i zanieczyszczenia takie jak kadm i ołów.
Serce - natomiast nadaje się na pokarm dla psa. Zawiera niewiele tłuszczu, jest doskonałym składnikiem diety odchudzającej..."

Ewelina - 26-07-2009, 13:23

Klauzunka, Zgadzam się!!!Jeżeli chodzi o wątrobę to ja daję małej raz na jakiś czas tz. od 2 do 3 razy w miesiącu i to w bardzo małych ilościach do suchej karmy!!!
Danielos - 29-07-2009, 09:05

http://74.125.77.132/sear...l&ct=clnk&gl=pl
A co powiecie na to?

rafa - 29-06-2010, 13:47

Moja rafa bardzo lubi wątróbkę; jada ją z ryżem najchętniej; wcześniej ją gotuję; a później kroję na małe kawałeczki. Płuca też bardzo lubi.
kaha - 29-06-2010, 21:05

serca i żołądki z ryzem to to co max uwielbia
juncek - 01-09-2010, 16:17

Danielos napisał/a:
klik
A co powiecie na to?

cytat ze strony powyżej
"Przez pojęcie „mięso” rozumie się mięso mięśniowe. Mięsem nie są podroby (płuca, nerki, serca, wątroba)"
A według wikipedii, biologów, specialistów od anatomii , pani nauczycielki ze szkoły podstawowej i elementarza ]:) cyt. "Serce- zbudowane jest z tkanki mięśniowej poprzecznie prążkowanej sercowej"

[ Dodano: Sro 01 Wrz, 2010 ]
Danielos napisał/a:
klik
A co powiecie na to?

cytat ze strony powyżej
"Przez pojęcie „mięso” rozumie się mięso mięśniowe. Mięsem nie są podroby (płuca, nerki, serca, wątroba)"
A według wikipedii, biologów, specialistów od anatomii , pani nauczycielki ze szkoły podstawowej i elementarza ]:) cyt. "Serce- zbudowane jest z tkanki mięśniowej poprzecznie prążkowanej sercowej"

Flame - 13-11-2010, 15:43

Mój Amon na obiad nie dostaje suchej karmy tylko właśnie wątróbkę np. z makaronem, albo ryżem, prawie codziennie tak jest. Wcześniej jadł kurczaka, ale miał po nim łupież. Nie zaszkodzę mu tą wątróbką? Uwielbia ją. Zawsze dostaje gotowaną normalnie bez żadnych przypraw. Nigdy nic mu po niej nie było. Ale piszecie, że nie powinien jeść za często...
mibec - 13-11-2010, 18:41

Flame, mi wet kilka lat temu mowił, że wątróbkę można dawać jako odmianę co jakiś czas (co ok 3-4 tygodnie jeden posiłek), nie powinna stanowić podstawy żywienia. Skoro kurczak wywoływał łupież może spróbuj z innym mięsem, jeśli nie gotowanym w domu to jakaś gotowa karma?
tenshii - 13-11-2010, 20:44

mibec napisał/a:
nie powinna stanowić podstawy żywienia

Dokładnie tak
mibec napisał/a:
może spróbuj z innym mięsem

Najlepiej rybą :)

Palinka - 13-11-2010, 23:51

Z tego co wiem i jak napisała Klauzunka, wątróbka zawiera stosunkowo duże ilości witaminy A.

W przypadku przedawkowania witaminy A (a znajduje się ona też, choć w mniejszych ilościach, w marchwi, nabiale, jajach itp.), nie jest ona wydalana wraz z moczem, lecz kumuluje się w organizmie. Wówczas może dojść do zatrucia pokarmowego (biegunki...).

Tak więc od czasu do czasu, w małych ilościach, na pewno nie zaszkodzi - w wątróbce jest też chyba sporo żelaza, wit. B12 i kwasu foliowego. Ja np. daję tak 2x w miesiącu, chociaż i tak młody puszcza wtedy takie bąki, że... :bad: Ale na pewno nie radziłabym podawać jej codziennie!

agata01510 - 14-11-2010, 00:10

mibec napisał/a:
wątróbkę można dawać jako odmianę co jakiś czas (co ok 3-4 tygodnie jeden posiłek), nie powinna stanowić podstawy żywienia.


Mnie też tak wet poradził i tak też podaję,świeżą ugotowaną wątróbkę z ryżem i Ramzesiątko i Oskarek wcinają,aż im się uszy trzęsą a i kociak nie pogardzi,ale nie podaję często,w granicach rozsądku :)

aganica - 14-11-2010, 07:37

Ja podałam wątróbkę drobiową, tylko jeden raz ale podejrzewam że przegięłam z ilością bo miałam noc z głowy... bieganie co godzinkę a na koniec i tak musiałam w domu sprzątać .
Ale zdaje sobie sprawę że to na własne życzenie bo nie potrafiłam się oprzeć błagalnemu wzrokowi moich psów i rozdzieliłam między trzy ... prawie kilogram . :confused:
Wątróbka była gotowana a psy tak chętnie ją jadły .Nauczona tym doświadczeniem, wiem że co za dużo to nie zdrowo :|

Flame - 14-11-2010, 08:51

Jak dla mnie to on by mògł jeść samą suchą karmę z jakimiś lepszymi dodatkiami.. ale mama uważa, że raz dziennie pises powinien zjeść mięso z ryżem i warzywami np. Warzywa i tak dostaje, bo strasznie lubi surową marchewkę. Z owocòw to jabłka kocha i banany mi kiedyś ukradł i zjadł ;) a co do tych obiadòw jego to boję się, że dostaje za dużo i będzie gruby...
troskliwa - 14-11-2010, 11:48

Ja tam nie daje wątrobki ale za to na smaczki wole kupic serce wolowe ugotowac rarytas nie z tej ziemi
Flame - 14-11-2010, 11:49

On właśnie za wątróbką najlepiej przepada i jeszcze nigdy nic mu po niej nie było. Żadnych biegunek ani niczego. Normalnie się załatwiał dużo lepiej niż po kurczaku, którego teraz je bardzo sporadycznie.
Co jeszcze polecacie? Jakie mięsko może wcinać?

jkasia - 14-11-2010, 12:55

Flame napisał/a:
Co jeszcze polecacie? Jakie mięsko może wcinać?

drób, wołowine, ryby. Pies nie powinien jesć mięsa wieprzowego. Kasta jest głownie na suchej karmie ale raz w tygodniu gotuje jej ryż z marchewka, pietruchą i mięsem drobiowym, czasem podroby (wątróbka, serca drobiowe). Do suchej dodaje jej również od czasu do czasu tuńczyka z puszki w sosie własnym (uwielbia).

nata - 14-11-2010, 14:14

jkasia napisał/a:
Do suchej dodaje jej również od czasu do czasu tuńczyka z puszki w sosie własnym

Ja też daję czasem Poli. Szaleje za tuńczykiem :)

mibec - 14-11-2010, 14:32

nata napisał/a:
Szaleje za tuńczykiem :)
Barney też, ja daję z ryżem i gotowaną marchewką :)
Flame napisał/a:
a co do tych obiadòw jego to boję się, że dostaje za dużo i będzie gruby...
to dawaj mniej gotowej karmy. Moze spróbuj porozmawiać z mamą na temat żywienia psa - jeśli je dobrą karmę to na prawdę nie ma potrzeby gotowania mu codziennie.
aganica - 14-11-2010, 16:46

troskliwa napisał/a:
na smaczki wole kupic serce wolowe ugotowac
potem suszysz czy dajesz świeżo ugotowane ?
Pytam bo poszukuję, wyjątkowych smaczków do szkolenia :)

inkapek - 14-11-2010, 20:18

aganica, ja używam ozorów lub żołądków :) moje sierściuchy dadzą się za nie pokroić ;D
Mistycom - 06-07-2013, 21:30

Ja Lunie póki jest mała gotuję ryż z marchewką i do tego dodaję raz mięsko z kurczaka lub indyka a raz jakies podroby. Dzisiaj np kupiłam 70dkg serduszek, 30dkg żołądków i 30dkg wątróbki drobiowej. Wszystko razem ugotowane, wymieszane z ryżem i marchewką, po porcjowane i gotowe na kilka dni :)

Fakt jednak jest taki, że też słyszałam aby z wątrobą nie przeginać chyba właśnie głównie przez to że lubi ona kumulować w sobie niezdrowe i szkodliwe "substancje".

Agila34 - 08-07-2013, 10:10

Moja mała na razie jedzie 3 razy dziennie na karmie suchej (Bosh Junior Lamb&Rice). Jest po niej energiczna i zdrowo wygląda. na początku dawałam jej twaróg ale szybko przestałam bo strasznego łupieżu dostała i sierść wypadała tonami. teraz tylko karma , raz dziennie oliwa z oliwek 1 łyżka i raz na kilka dni łyżka siemienia lnianego, ale nie za dużo bo sraczka gwarantowana. Ale pomału zacznę przechodzić na jedzonko gotowane. Myślę że raz dziennie obiadek + 2 razy karma. Głupio się czuję karmiąc psa tylko chrupkami (mimo że bardzo wartościowymi -tak myślę).
LittleWish - 09-07-2013, 08:17

Mistycom napisał/a:
kupiłam 70dkg serduszek, 30dkg żołądków i 30dkg wątróbki drobiowej. Wszystko razem ugotowane, wymieszane z ryżem i marchewką, po porcjowane i gotowe na kilka dni :)


Zapewniłaś proteiny, węglowodany, witaminy i generlanie OK, ale zabrakło zbilansowania na stawy. Do takiego miksu proponuje kupić nóżki (stópki) kurze, zmielić i dodać - zawierają całe mnóstwo chrząstek, które stanowią dobry budulec dla psa i wg moich doświadczeń jest to super uzupełnienie do glukozaminy/chondroityny zawartych w suchych karmach.

Agila34 - 09-07-2013, 08:20

kurze łapki zmielone ale na surowo czy gotowane? :-P
tenshii - 09-07-2013, 08:43

Agila34 napisał/a:
Myślę że raz dziennie obiadek + 2 razy karma. Głupio się czuję karmiąc psa tylko chrupkami (mimo że bardzo wartościowymi -tak myślę).

ja osobiście nie lubię takiego kombinowania
według mnie to albo jedno albo drugie
ciężko jest laikowi zbilansować takie miksy odpowiednio ze względu na skład i kaloryczność
można bardziej zaszkodzić niż pomóc

Agila34 - 09-07-2013, 09:04

ok ok. na razie cały czas się zastanawiam. Sara jest obecnie na dobrej karmie dzięki której ładnie nabiera ciałka , nie ma żadnych problemów skórnych. Jestem zadowolona w 100%. Jest tylko jedno ALE. Pies nie chomik żeby mu do michy same chrupasy wsypywać. jakieś to nie naturalne. mam wątpliwości. Ale też boję się przejść na zwykłe jedzonko, właśnie z tej przyczyny żeby małej nie załatwić moim brakiem wiedzy.
kasia44 - 10-07-2013, 07:23

Lamia dostaje jedzonko 2x dziennie.Rano trochę puszki z chrupkami , po południu troche puszki z płatkami dietetycznymi.Całe jedzonko jest z firmy Happy dog.Czasami mieszam jej jedzenie z ugotowanym miśkiem( kurcza, wątróbka, warzywa) i wtedy znika błyskawicznie z miski.
Prawdę mówiąc bałabym się dawac je tylko ugotowane jedzenie, bo pewnie nie jadłaby juz karmy, a wystarczy przeczytać jej skład,żeby zrozumieć że nigdy sami nie dostarczymy takiego mixa.
Więc myslę Agilla34 ( ale to moje zdanie),że powinnas przemysleć chęć gotowania Sarze jedzenie ze względów zdrowotnych i zbilansowanej diety oraz.............swojej wygody :papa:

LittleWish - 10-07-2013, 07:51

Agila34 napisał/a:
kurze łapki zmielone ale na surowo czy gotowane? :-P


Sa różne szkoły, jesli obawiasz się bakterii na surowym mięsie to gotuj.

Ja swoim (dorosłym!) co jakis czas daję takie łapki w całości surowe, gryzą i nie ma problemu, ale jak były małe to gotowałem i później miksowałem mieszając właśnie z ryżem i marchewką.
Przy podawaniu w całości trzeba uważać bo nieprzyzwyczajony pies może się zadławić jeśli nie pogryzie dobrze.

tenshii - 10-07-2013, 08:47

Agila34 napisał/a:
Pies nie chomik żeby mu do michy same chrupasy wsypywać. jakieś to nie naturalne. mam wątpliwości.

to zastanów się czy zależy Ci na zdrowiu psa czy na swoich wątpliwościach.
Przede wszystkim nikt nie mówi, że karma ma być jedynym co pies bierze do ust - moje jedzą głównie karmę, ale czasami coś chapsną dobrego.

Ponadto pies, który dostaje gotowane rarytaski prędzej czy później zacznie nad karmą marudzić, aż w końcu będziesz miała problem. Wielu z nas już to przerabiało. Najpierw nie chce jeść karmy, potem tego co dostawał za karmę, a na końcu (tak było w przypadku mojej suki) - kręci nosem nawet na najlepszą kiełbaskę. W końcu powiedziałam basta!, przegłodziłam i wsuwa karmę aż jej się uszy trzęsą jak jest głodna. Jest okazem zdrowia :)

Jeszcze jedno: Twoja suka rośnie, i ja bym się bała tak eksperymentować jedzeniem. Dostarczenie zbyt małej ilości tego co do rośnięcia potrzebne jest złe, ale dostarczenie zbyt dużej ilości też nie jest dobre, i uważam, że karmiąc tym i tym jesteś na najlepszej drodze do tego.

arleta - 10-07-2013, 13:19

a ja własnie zamówiłam końskie żołądki a na deser dostaną po cielęcym kolanku :D
Mistycom - 10-07-2013, 15:44

LittleWish napisał/a:
Do takiego miksu proponuje kupić nóżki (stópki) kurze, zmielić i dodać - zawierają całe mnóstwo chrząstek, które stanowią dobry budulec dla psa i wg moich doświadczeń jest to super uzupełnienie do glukozaminy/chondroityny zawartych w suchych karmach.


Dzięki za uwagę. Musze bardziej popytać po moich lokalnych mięsnych, bo z tymi kurzymi stópkami coś cinko. Fakt jest taki, że miałam zamiar kupić żeby chociaż w wywarze ugotować resztę, ale nie znalazłam. W zamian ostatnim razem kupiłam szyję z indyka i na oku mam jeszcze ogon wołowy, ale u nas krowy często są bez ogonów :P

milka4 - 11-07-2013, 07:26

Mistycom, jesli już chcesz podać kurze łapki to tylko i wyłącznie SUROWE :)
podawanie przetworzonych termicznie może spowodować problemy jak w najgorszym przypadku złe rozdzielenie części kostnych
i wbrew tutaj panującej mody na suchą karmę :stinky: surowizna jest super ;D
a co do dostępności np. kurzych łapek to faktycznie u mnie również jak pojawiają się w sklepie to rozchodzą się bardzo szybko ze względu na swoje walory (również dla ludzi jeśli chodzi o "naturalny" preparat na stawy)

Mistycom - 11-07-2013, 08:09

milka4, myślałam żeby to zrobić tak jak radził LittleWish - ugotować, zmielić i dodać do całości jedzenia. Tak mam pewność, że zostanie to zjedzone. A surowizna szczególnie teraz jak są upały, to szybko się psuje i śmierdzi.
milka4 - 11-07-2013, 08:29

Mistycom, ale przecież surowiznę możesz trzymać w lodówce i przed podaniem jedynie wyciągnąć z lodówki żeby miały temperaturę pokojową do podania :)
Mistycom - 11-07-2013, 09:39

milka4 oczywiście, ze mogę, ale Luna nie zjada jeszcze surowizny jak duże psy. Zresztą zobaczę. Jak uda mi się kupić gdzieś stópki, to dam jej na próbę, z tym że nawet jeśli zje, to i tak w jej diecie musi być więcej składników wspomagających zdrowie stawów, a dawanie codziennie surowej girki chyba nie jest wskazane u tak młodego pieska.
AnIeLa - 11-07-2013, 15:08

Mistycom napisał/a:
ugotować, zmielić i dodać do całości jedzenia.


Ja taką pastą napełniałam konga :)

arleta - 11-07-2013, 16:10

Mistycom napisał/a:
Luna nie zjada jeszcze surowizny jak duże psy.
szczeniaki też mogą dostawać surowe mięso, nie ma przeciwwskazań.
Mistycom - 11-07-2013, 20:24

arleta napisał/a:
Mistycom napisał/a:
Luna nie zjada jeszcze surowizny jak duże psy.
szczeniaki też mogą dostawać surowe mięso, nie ma przeciwwskazań.


Dostała ostatnio ode mnie kilka kawałków wołowiny, kiedy robiłam ragout :)

Ale muszę się pochwalić, dzisiaj obeszłam chyba wszystkie mięsne w mojej okolicy i w jednym, jedynym znalazłam CAŁE 350 gram drobiowych łapek. Oczywiście ugotowałam je razem z ćwiartkami kurczaka jakie udało mi się dostać i wyżera dla Luny jak z kosmosu :) Łapki oczywiście zmieliłam i wymieszałam z całą resztą (ryż, marchewka, kurczak i pasta ze stópek). Aż jej się uszy trzęsły jak jadła :)

Dexterxvs - 19-01-2015, 15:02
Temat postu: Żołądki wołowe.
Może głupie pytanko, ale czy mogę do suchej karmy dodawać gdzieś 10% żołądków wołowych? W sumie tak już robię od miesiąca i Timur wręcz pochłania miskę. Czy od strony gastrologicznej mu to nie szkodzi?

[ Dodano: 21-01-2015, 10:44 ]
A ja ponawiam pytanie: czy codzienne dodawanie z 10% żołądków wołowych do suchej karmy nie jest zgubne dla psa od strony gastrologicznej? Dodam, że qpa Tima jest prawidłowa - kolor brązowy i zwarta, a miska wprost wylizywana. Już drugi miesiąc w ten sposób jest karmiony. Co Wy o tym sądzicie?

Agila34 - 05-02-2015, 12:24

a ja mam pytanko dotyczące kurzych łapek: jeżeli pies jest (prawdopodobnie) uczulony na drób to czy kurze łapki mogą być dodawane do jego diety? a jeżeli tak to czy pies karmiony tylko karmą suchą może chrupać łapki?
pozdrawiam

kamil8406 - 05-02-2015, 12:35

Agila34, łapki to też kura :) , podobno uczulają mięso i skóra a kości już nie. Ja swojej alergiczce nic nie daje co ma związek z kurą ponieważ po zjedzeniu zawsze jest drapanie
Chelsea - 05-02-2015, 12:55

Agila34, CZesia jest uczuluna na drob ale daje jej raz na jakis czas kurze lapki badz szyje indycza i nic jej nie jest :)
kamil8406 - 05-02-2015, 13:05

Chelsea, moja po zjedzeniu od razu ma krosty na faflach i ją swędzi także u nas kura odpada.
Chelsea napisał/a:
szyje indycza
Indyk to nie kura :) Nigdy w zoologicznym nie spotkałem tego "przysmaku". U nas w mieście w zoologicznym są tylko łapki,kości wieprzowe i ostatnio spotkałem tchawice Inne rarytasy muszę internetowo zamawiać.
Milena - 05-02-2015, 13:22

Agila34, ja bym nie ryzykowała, skoro psiak ma alergię na drób lepiej wybrać inny przysmak :)
Agila34 - 05-02-2015, 14:05

tak przypuszczałam, że nic z tego - no cóż łapek nie pochrupie :)
Milena - 05-02-2015, 14:08

Agila34, całe szczęście obecnie na rynku jest duży wybór smakołyków :) Polecam np. suszone rybki albo suszone żwacze, moje psy się nimi zajadają obłędnie :)
mibec - 05-02-2015, 15:12

Czasem kurczak w karmach uczula, ale surowy nie - warto sprawdzic.
Moj Barney zle znosi karmy (rozne) na bazie drobiu, ale surowe skrzydelka czy korpusy chrupie dosc czesto bez problemow.

Ewelina - 05-02-2015, 18:22

mibec napisał/a:
Czasem kurczak w karmach uczula, ale surowy nie - warto sprawdzic.
Uważam tak samo, ja od czasu do czasu daję Yoko surowego kurczaka w postaci chrząstek z kawąłkiem surowej piersi, kurzych łapek czy kawałka piersi surowej, psina się nie drapie ale wiadomo trzeba uważać i obserwować psa :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group