|
forum.labradory.org
|
|
Pielęgnacja i akcesoria - Smycz automatyczna
AnTrOpKa - 11-02-2008, 01:34 Temat postu: Smycz automatyczna Czas Hexowatej rozwijanej różowej smyczy Flexi, po dłuuuugim użytkowaniu chyba dobiegł końca Da się ją jescze naprawić, bo linka się tylko zerwała. Ale Hexa się buntuje, bo chce nową
Proszę, doradźcie mi jaką smycz wybrać. Mam dwie opcje na oku.
http://allegro.pl/item310...m_tasmowa_.html
i
http://allegro.pl/item311..._najtaniej.html
Dylemat mam taki, że ta pierwsza jest dla psów do 50kg, dlatego tez uzarzenie jest z pewnością dośc ciężkie... Ale zaleta jest taka że ma 8 metrów długości Nasza stara smycz tez tyle miala.
Natomisat ta druga jest do 35 kg, jest mniejsza i lzejsza, ale rownoczesnie krótsza
I teraz nie wiem którą wybrac HELP!
Ważne żeby nie była to linka tylko taśma !
mala85 - 11-02-2008, 08:04
ta ośmio metrowa o ile dobrze pamiętam bo chciałam ja kupić jest niewygodna dla kobiecej ręki bo jest dosyć ciężka. Dlatego chyba wybrałabym tą 5m:)
iness8@o2.pl - 11-02-2008, 10:30
Szczerze mówiąc ja kupiłam taką w zeszłym roku (smycz nr 2) i po tygodniu się zepsuła. Linka nie pękła ale zepsuł się automat i smycz rozpadła się na dwie części. Ja doradziłabym raczej smycz pierwszą chociaż rzeczywiście może być niewygodna i ciężka.
A może zwykła smycz byłaby lepsza ?
AnTrOpKa - 11-02-2008, 12:45
Ja mam smycz flexi już 7 miesięcy i automat się nigdy nie popsuł, jedynie Hexa przegryza sznureczek, dlatego chcę taśmową.
iness8@o2.pl napisał/a: | A może zwykła smycz byłaby lepsza ? |
No nie wiem, nie umiem na takiej z Hexą chodzić Ja zawsze ją popuszczam jak jest trawa żeby trochę pobrykała, a na takiej krótkiej to nie radocha dla niej
iness8@o2.pl - 11-02-2008, 13:02
Ja jak jest trawa to spuszczam je ze smyczy oczywiście w bezpiecznym miejscu i wtedy sobie brykają
Na zwykłej smyczy nie jest tak trudno chodzić Przyzwyczaiłabyś się
Ola - 11-02-2008, 13:05
A wiecie że ja też wolę zwykłą smyczke.
Tomek /moj mąz/ ma dla Holly automatyczna, ale ja jakoś nie mogę sie do niej przekonać ))
Jak tylko wchodzimy do lasu to Holly jest spuszczana ze smyczki i biega sobie luzem a jak idziemy na spacer to wole jakos te zwykłe.
I znowu co Ludek to inne przyzwyczajenia )))
Antropka ale jak bede w domu to zobaczę jaka jest ta smycz automatyczna i podesle Ci link, fakt że mamy z linka, ale wiem że z taśma tez są takie;-)
Andevil - 11-02-2008, 14:01
Ja bez flexi życia sobie nie wyobrazam. Używałam od wielu lat. Przy Devilu dopiero po zakończeniu nauki chodzenia na luźnej smyczy (szkolenie wyłącznie na zwykłej). Teraz na codzień używam tylko automatycznej - Flexi 5m linka Comfort 3 (nie radzę innych firm, bo słabe).
Wprowadziłam dwie komendy - "równaj" i pies idzie na krótkiej smyczy przy nodze oraz "wolny" - wtedy pies buszuje na obrzezach chodnika czy przy krzaczkach w odległosci do 5m. I to się sprawdza - ja idę chodnikiem, a pies wącha sobie z boku.
mala85 - 11-02-2008, 14:07
ja tez nie miała problemów z flexi i nigdy mi sie automat nie zepsuł. Aksel jedynie przegryzł taśmę. Ta 5m w zupełności Ci wystarczy
inkapek - 11-02-2008, 14:11
mala85 napisał/a: | ja tez nie miała problemów z flexi i nigdy mi sie automat nie zepsuł. Aksel jedynie przegryzł taśmę. Ta 5m w zupełności Ci wystarczy |
My też mamy 5m, i tak jak u małej85 Neska przegryzła taśmę.
Ryniu - 11-02-2008, 14:16
A u mnie flexi leży nie używane Prowadzam Enzika albo na 30cm smyczce, albo luzem. Jak ma szaleć to niech szaleje ile wlezie. Jak ma iść przy nodze to tak już musi zostać. Żadnych pośrednich urządzeń Dlatego nie doradzę jaką wybrać smyczkę
Irefra - 11-02-2008, 15:25
Ja również nie doradzę , u nas leży 5 metrowa , nie uzywana... przyznam , że nie lubię takich smyczy , ale jak wiadomo każdy ma inne upodobania
Rinuś - 11-02-2008, 19:31
AnTrOpKa, ja to bym Ci żadnej z nich nie doradzała...nie wygladają na mocne...a no jeszcze zależy ile masz funduszy na taką smycz...
osobiście wzięłabym taką
http://allegro.pl/item305..._compact_3.html
albo taką...
ja osobiście taką niedługo kupię
http://allegro.pl/item307...szych_ras_.html
ale jak na razie mamy jeszcze flexi,która żyje
gusia1972 - 11-02-2008, 21:01
ja mam flexi ale linkę 5 m do 50 kg
ale używam jej tylko rano, bo czas goni i mamy średnio 15 minut na kupke i siusiu
potem wychodzimy na krótkiej i na wybiegu spuszczamy
AnTrOpKa - 11-02-2008, 23:31
Rinuś ^^!!! Jeden z linków które podałaś to do 60 kg!!! Ta smycz musi ważyć tonę A Hexa waży na razie 30 kg i więcej niż 32-34 ważyć nie będzie.
Dzisiaj naprawiłam starą i działa jak nowonarodzona
mala85 - 12-02-2008, 00:03
Rinuś ^^, zgadzam sie tą pierwszą miałam i jest super
Ryniu - 12-02-2008, 00:10
AnTrOpKa, może 60 kg to przesadza, ale ja bym wolał wytrzymalszą zawsze. Nie dowierzam producentom, a bezpieczeństwo psa najważniejsze. Ten mały zapas powinien być zawsze.
mala85 - 12-02-2008, 00:26
Ryniu, ale ona jest ciężka i niewygodna...może dla Ciebie tak ale wątpię żeby dla kobiety
Moni@ - 12-02-2008, 06:48
Ja mam tą pierwszą polecaną przez Rinuś ^^ jest bardzo fajna, wytrzymała i nie jest w cale aż taka ciężka. Jedyne co troszkę trudno jest mi ją zablokować. Przycisk jest dosyć daleko wysunięty no i muszę się trochę nakombinować. Ogólnie polecam. Wcześniej mieliśmy nr 1 w poście Antropki, wytrzymała 4 m-ce poczym zerwała się taśma na spacerze
Ryniu - 12-02-2008, 08:25
mala85 napisał/a: | Ryniu, ale ona jest ciężka i niewygodna...może dla Ciebie tak ale wątpię żeby dla kobiety |
No i dlatego nie używam tego, ani włożyć do kieszeni. Ręka ciągle marznie
Dlatego mnie wystarcza to maleństwo, które mogę schować do kieszonki od komórki
gusia1972 - 12-02-2008, 08:39
Ryniu ale to jest chyba ringówka ?? tylko z taką smyczką chodzisz na spacery ?
Ola - 12-02-2008, 08:41
Ryniu, a coż to za reklama zapalniczek
bkrawczy - 12-02-2008, 09:47
Tez jestem tego samego zdania co Ryniu. Taka smycz wbrew pozorom jest bardzo nie poreczna. Mial taka Ares ale on nigdy nie byl szkolony i raczej wlasciciela sie nie trzymal Strasznie to nieporeczne. Ja mam taka mala zwykla tasmowa smycz. Fajne to bo mozna schowac do kieszeni i obie rece masz wolne. Teraz musze zakupic troszeczke grubsza.
gusia1972 - 12-02-2008, 10:10
a ja smycze zawsze na szyi noszę oczywiście jak Kala biega wolno
a panowie to widzę ... do kieszeni pchają - mój mąż zresztą też
Ola - 12-02-2008, 10:21
gusia1972 napisał/a: | a ja smycze zawsze na szyi noszę oczywiście jak Kala biega wolno
a panowie to widzę ... do kieszeni pchają - mój mąż zresztą też |
u mnie jest dokładnie tak samo )))
bkrawczy - 12-02-2008, 10:59
moja smycz nie zostala wypozazona w wystarczajace zlaczki i jak probowalem ja na szyji nosic to jak sie schylalem to wigor mi ja lapal i kazal warowac
gusia1972 - 12-02-2008, 11:09
sprytny Wigor
Bora - 12-02-2008, 11:33
Wiecie a ja myśle, że to zależy od okoliczności.
Ja mam bardzo dużo smyczy, w tym także flexi comfort compact 3 ( z miękką rączką) do 50kg ,niebieską. Lubie ją, ale na alejkach w parku, gdzie nie muszę na psie aż tak sie skupiać. Natomiast wybierając sie do miasta, na zakupy, biorę krótką smycz 2m (różową ).
Flexi wg mnie ciężka nie jest, na początku wydaje się, że to cegła, potem tego w ręce sie nie czuje. Poza tym wole mnie o rozmiar większą i mieć pewność, że suka mi nie zwieje. Flexi daje gwarancje na swoje produkty, jeśli sie zepsuła, to warto reklamować.
Ja ma taki jeden problem z flexi, że jak już ją zblokuję, a suka nadal ciągnie, to ciężko taśmę spowrotem zwolnić. Bora musi przestać sie szarpać, żebym mogła znowu ją zluzować.
No i oczywiscie jak szaleje, to trudniej nad nią zapanować
Tak czy inaczej częściej Bora chodzi na 2m niż na flexi.
gusia1972 - 12-02-2008, 12:12
Bora napisał/a: |
Ja ma taki jeden problem z flexi, że jak już ją zblokuję, a suka nadal ciągnie, to ciężko taśmę spowrotem zwolnić. Bora musi przestać sie szarpać, żebym mogła znowu ją zluzować.
|
ja to robię tak: ciągnę smycz do siebie, odblokowuję guziczkiem smycz i taki ruch ręką do przodu robię i wtedy zawsze smycz się mi odblokowuje
Rinuś - 12-02-2008, 17:46
Jak dla mnie te smycze flexi nie są ciężkie
przecież my jesteśmy silne kobiety i z wszystkim damy sobie radę
A Flexi używam tylko jak wychodzę z Brutusem na 15 min na spacer na siku i kupkę,wtedy nie muszę chodzić po trawnikach gdzie jest pełno min
Teraz muszę tą 8 metrową zakupić
inkapek - 15-02-2008, 14:39
A my kupiłyśmy dziś taką
Mieliśmy jeszcze do wyboru piękna skórkową taką normalną , ale ja już nie umię na takiej smyczy jej prowadzić i wzięłam automat
Lorena - 03-03-2008, 18:32
na samym początku jak wyprowadzałam lorkę to wychodziłyśmy na takiej automatycznej, ale jakoś mi tak nie poręcznie z nią było, jakaś taka niewygodna jest dla mnie ta automatyczna, dlatego szybko zamieniłam ją na zwykły łańcuszek jak podrośnie to poszukamy czegoś mocniejszego
blanka - 04-03-2008, 19:29
ja mam flexi giant dla swojego i raczej jest bardzo ciężka ,ale ja nie mogę go puszczać nawet w parku, ze względu na przepisy, więc takie 8 m. to minimum. Jak był młodszy i tak bardzo policja nie zwracała na nas uwagi, to chodził luzem wszędzie, a ja małam w kieszeni tzw.łapkę 15 cm
iness8@o2.pl - 04-03-2008, 19:47
Ja miałam smycz automatyczną ale się rozpadła. Z moimi suczkami wychodzę na zwykłych smyczkach bo jest mi o wiele wygodniej Ciężko byłoby mi wyprowadzać je na rozciąganych. Czasami jest tak że jak idziemy po chodniku to jedna chce iść na jedną stronę a druga na drugą, muszę nad nimi panować
AnTrOpKa - 04-03-2008, 20:44
iness8@o2.pl, ja i tak Cię podziwiam... 2 laby równocześnie prowadzić... to nie lada wyzwanie!
gusia1972 - 04-03-2008, 21:32
iness8@o2.pl, ja też jestem pod wrażeniem moja jedna Kala na ulicy mi wystarcza że hoho !
na drugiego to się zdecyduję jak domek wymarzony będę w końcu miała
tak liczę że może za 3-4 lata może wtedy sobię zostawię maluszka z miotu Kali
AnTrOpKa - 04-03-2008, 21:40
gusia1972 napisał/a: | może wtedy sobię zostawię maluszka z miotu Kali |
Ja też jedną Kluskę poproszę
Lorena - 04-03-2008, 21:40
oj panowanie nad grupką psów trzymanych w jednej ręce jest trudnym wyczynem, zawsze podziwiałam siostrę jak prowadziła 6 na raz.... no a teraz przyszedł czas, że będę wychodziła z dwoma, ale na pewno nie na automacie bo to nie zdaje egzaminu, ostatnio wyprowadziłąm lorę na zwykłej smyczy a jamniczkę na automacie, ale nie za bardzo to wyszło...
gusia1972 - 04-03-2008, 21:56
AnTrOpKa napisał/a: | gusia1972 napisał/a: | może wtedy sobię zostawię maluszka z miotu Kali |
Ja też jedną Kluskę poproszę |
to poczekasz tak z 2 lata
[ Dodano: Wto 04 Mar, 2008 ]
Lorena napisał/a: | zawsze podziwiałam siostrę jak prowadziła 6 na raz.... |
wow !! aż 6 psów ?? a jakiej rasy ?? muszę sobie to jakos wyobrazić
AnTrOpKa - 05-03-2008, 00:10
gusia1972 napisał/a: | wow !! aż 6 psów ?? a jakiej rasy ?? muszę sobie to jakos wyobrazić |
Gusia... Bernardyn hihi żarcik
gusia1972 napisał/a: | to poczekasz tak z 2 lata |
Myślę, że to akurat Też chce mieć kawałek trawki, zanim pojawi się drugie labiszcze
Ryniu - 05-03-2008, 10:13
gusia1972 napisał/a: | Ryniu ale to jest chyba ringówka ?? tylko z taką smyczką chodzisz na spacery ? |
nie no ringówka jest o wiele grubsza Chociaż muszę przyznać, że moją ulubioną smyczką jest taśmówka 120cm bardzo cienka, która w sumie jeszcze mniej miejsca zajmuje w kieszeni, bo ta ze zdjęcia to jednak skóra sztywna.
Ola napisał/a: | Ryniu, a coż to za reklama zapalniczek |
Tak przy okazji
Lorena - 05-03-2008, 12:40
gusia1972 napisał/a: | AnTrOpKa napisał/a: | gusia1972 napisał/a: | może wtedy sobię zostawię maluszka z miotu Kali |
Ja też jedną Kluskę poproszę |
to poczekasz tak z 2 lata
[ Dodano: Wto 04 Mar, 2008 ]
Lorena napisał/a: | zawsze podziwiałam siostrę jak prowadziła 6 na raz.... |
wow !! aż 6 psów ?? a jakiej rasy ?? muszę sobie to jakos wyobrazić |
Moja siostra ma hodowlę lwich piesków do tego dochodził jamniczek i było wszystkich 6 zawsze wyprowadza wszystkie na raz trzymając je w jednej ręce.
iness8@o2.pl - 05-03-2008, 12:53
A ja już widzę jak będziecie chętnie oddawać te szczeniaczki
Lorena - 05-03-2008, 13:02
czyje szczeniaczki?
gusia1972 - 05-03-2008, 13:50
iness8@o2.pl napisał/a: | A ja już widzę jak będziecie chętnie oddawać te szczeniaczki |
tak wiem ale bardzo chcę kiedyś zobaczyć dzieciaczki Kali
ale to za jakieś 2-3 lata, pierw papierologię trzeba załatwić i wystawy
Lorena - 05-03-2008, 13:52
gusia1972 chcesz założyć hodowlę??
gusia1972 - 05-03-2008, 14:08
z tego co się orientuję to nie mam innego wyjścia jezeli chcę Kalę kiedyś dopuścić to muszę papiery hodowlane zrobić aby jej maluchy też rodowód miały
ale jak coś to taką domową hodowlę z 1 suką moją kluską
Lorena - 05-03-2008, 14:10
oj noto powodzenia życzę sama też chciałabym mieć hodowlę ale ja nie mam warunków na hodowlę labków
iness8@o2.pl - 08-03-2008, 21:21
gusia1972 napisał/a: | iness8@o2.pl napisał/a:
A ja już widzę jak będziecie chętnie oddawać te szczeniaczki
tak wiem ale bardzo chcę kiedyś zobaczyć dzieciaczki Kali
ale to za jakieś 2-3 lata, pierw papierologię trzeba załatwić i wystawy |
Każdy pewnie chciałby zobaczyć dzieci swojej suni ale jak przychodzi czas rozstania to aż serce pęka
I pewnie sobie zostawisz jednego malucha?
gusia1972 - 09-03-2008, 08:17
iness8@o2.pl napisał/a: | I pewnie sobie zostawisz jednego malucha? |
taki mam plan ale mam nadzieję że do tego czasu jakiś domeczek z ogródkiem już będzie, ułatwiło by to sprawę
Carola - 09-03-2008, 15:44
gusia1972 napisał/a: | z tego co się orientuję to nie mam innego wyjścia jezeli chcę Kalę kiedyś dopuścić to muszę papiery hodowlane zrobić aby jej maluchy też rodowód miały
ale jak coś to taką domową hodowlę z 1 suką moją kluską |
podziwiam,ja bym sie takiego wyzwania nie podjeła
wystawy to pikus z cala reszta
-badania rodzicow (stawy, oczy kliniczne i laboratoryjne, serce, krew itp)
- znalezienie i dopasowanie odpowiedniego samca pod zwgledem zdrowia, psychiki i genow(wykluczenie kolizji genetycznej)
- cale studiowanie rodowodow
- kilkukrotne krycie tylko w odpowiednim terminie, koszta za krycie
- zalatwianie wszystkich papierow( papiery krycia, metryki itp) w ZKWP, kontrola miotu z ZKWP i cala reszta
- koszta prowadzenia suki podczas ciazy i po (badania, karma itp)
- koszta weta dla maluchow i czeste kontrole, szczepienia, kojec, karma, witaminy, wyprawka
- uczenie maluchow do czasu oddania czyli 'złota 12' dla kazego oddzielnie
- pozniej szukanie odpowiedniego domu( bo wiadomo ze nie kazdemu oddaje sie psa)
Pewnie jeszcze wielu rzeczy nie wypisała. Powaznie podziwiam bo to zadanie wymagajace na prawde ciezkiej wiedzy, czasochlonne i no obciazenie finansow
[ Dodano: Nie 09 Mar, 2008 ]
a ja mam takie pytanie do osob uzywajacych rozwijane smycze. Jak wyglada posłuszenstwo waszych psow? Nie macie problemow z ciagnieciem na normalnej smyczy?
[ Dodano: Nie 09 Mar, 2008 ]
Wracajac do tematu smyczy to ja mam takie pytanie do osob uzywajacych rozwijane smycze. Jak wyglada posłuszenstwo waszych psow? Nie macie problemow z ciagnieciem na normalnej smyczy?
iness8@o2.pl - 07-06-2008, 18:53
Osobiście wole zwykłe smycze ale rodzinka postanowiła kupić dziewczynom smycze automatyczne ponieważ nie lubią wyprowadzać ich na tych zwykłych...ich zdaniem są za krótkie
Co myślicie o takiej smyczy ? Ma ktoś z Was taką ?
http://allegro.pl/item377...kosc_sklep.html
Andevil - 07-06-2008, 19:31
Nie wyobrazam sobie już codziennego życia bez rozwijanej smyczy. Używam takiej od wielu lat. Z czystym sumieniem polecam smycze Flexi, inne, też z linku powyżej, okazywały się zawodne.
Co do posłuszeństwa - w okresie nauki chodzenia na luźnej smyczy, w ogóle nie używałam smyczy automatycznej, tylko zwykłą. Flexi wprowadziłam wtedy, kiedy Devil potrafił już chodzić ładnie przy nodze.
W trakcie spaceru stosujemy dwie komendy - równaj - smycz krótka, pies przy nodze oraz wolny - pies moze odsdalać sie na boki na długosć smyczy. On po trawce czy w krzaczkach, a ja po chodniku, a nie za nim.
Mimo zdarzających się czasem szarpnięć - smycz nigdy nie zawiodła i nie popsuła się.
AnTrOpKa - 07-06-2008, 23:20
iness8@o2.pl, ja dokładnie tak jak Andevil nie wyobrażam sobie zycia bez smyczy automatycznej. Ogólnie to podpisuję się pod całym postem Andevil.
Ja na Twoim miejscu wybrałabym firmę Flexi. Jak dla mnie produkują najlepsze smycze automatyczne. Poprzednia nasza Flexi była do 25 kg i mimo tego iż Hexa ważyła już 30 to smycz nigdy się nie zerwała (a Hexa potrafiła się rozbiegnąć a ja za nią frunąć -> dosłownie). My mamy taką: http://allegro.pl/item376...trow_tasma.html (DODO tyż) i bardzo ją sobie chwale Pamiętaj by kupić taśmową a nie linkową i jeśli będziesz wyprowadzać obie dziewczyny naraz na automatach to moze 5 m zamiast 8m ? Chociaż Twoja decyzja (bo jak dla mnie 5m to malo )
Aha, u nas jest równaj, a jak zblizamy sie do trawek i krzaczkow jest 'biegaj'
supergirl - 08-06-2008, 07:09
a my mamy taką smycz: http://allegro.pl/item378..._smycz_w_w.html i ja jestem z niej bardzo zadowolona, naprawdę polecam
iness8@o2.pl - 08-06-2008, 10:26
Kurczę ciężki wybór Ale to już oni wybiorą bo ja raczej nie będę wyprowadzała ich na tych smyczach
Andevil - 08-06-2008, 11:44
Wyprowadzanie dwóch psów na raz, to w ogóle jest wyższa szkoła jazdy. Niezależnie od tego, jakie się ma smycze.
Gdyby takie dwa Devile po 45kg chciały iść w inną stronę, niż ja, to byłabym bez szans.
Jagnes093 - 08-06-2008, 12:51
Ja też kiedys miaałam smycz automatyczną. No właśnie MIAłAM bo Pucini przegryzł i była już nie do odratowania. Wtedy mój tata wyszedł z nim na spacer i w trakcie spaceru rozmawiał z kolegą, a psiak sobie spokojnie szarpał i gryzł smycz Przy mnie by się nie odważył, ale przy tacie ma wszystko gdzieś. I nawet się ciesze, że już tej smyczy nie mam bo uczył się na niej ciągnąć. Ta smycz to była porażka sprawdzała się tylko na rolkach. Teraz kiedy mam zwykłą smycz jestem bardziej zadowolona.
Bora - 08-06-2008, 18:08
Ja też mam flexi, niebieską, 5m, comfort , taśma. I nie lubię jej, nie panuję nad Borą kiedy jest na tej smyczy, nie czuje sie pewnie. Kiedy w piątek skręciłam nogę to doceniłam flexi, nie musiałam łazić za Borą po trawie, tylko kuśtykałam po chodniku.
labradorciaaa - 06-08-2008, 13:21
iness8@o2.pl, Ja mam taką smyczkę Flippy Moja rodzinka czasami wyprowadza Viki na takiej smyczy Ja jednak wole zwykłą, a jak chce to spuszczam Viki , ale polecam bardziej Flippy od Flexi. Bo Flexi mi się już popsuła na spacerze (Vikusia szubciej ruszyła i szarpneła) Pozdrawiam
iness8@o2.pl - 06-08-2008, 18:43
labradorciaaa, ja również wole zwykłe smyczki ,jakoś łatwiej jest mi zapanować nad Iną i Pumą. A na smyczce automatycznej dziewczyny wyprowadza rodzinka
Bora - 06-08-2008, 20:12
Dziś miałam niezłą przygodę. Pani prowadziła na smyczce automatycznej swojego spaniela. Za chiny ludowe nie potrafiła nad nim zapanować, poplątały się razem z Borą na fest. Dobrze, że psiak był przyjazny... nie wyobrażam sobie tego w przypadku agresywnego psa.
Dlatego nie lubię flexi, wg mnie na tej smyczy nie można panować nad psem fizycznie (bo wiadomo, że komendami można) i wg mnie jest niebezpieczna, może psu i jak człowiekowi wyrządzić krzywdę.
A jak już widzę psieseczki na flexi w poczekalni u weta to robi mi sie gorąco.
Goha_lab - 06-08-2008, 20:30
Bora napisał/a: | A jak już widzę psieseczki na flexi w poczekalni u weta to robi mi sie gorąco. |
Mnie też Flexi jest dobra ale na spacerek do parku, na szybkie siusiu kiedy nie chcemy łazić po polach minowych ale nie można jej używać wszędzie.
Bora - 06-08-2008, 20:56
Myśle, że można, ale trzeba wiedzieć jak. Trzeba wiedzieć, w takich "ciasnych" miejscach nie rozwija się linki na maxa, bo można się o nią zabić (poza tym idea wąchania sie pieseczków w poczekalnie u weta mnie dobija) Nie pozwalam Borze bawić się z psami na flexi, dla niej to jest zbyt niebezpieczne. Flexi nie nadaje sie dla psa, który nie zna podstawowych komend.
Cóż... trzeba też umieć ją zblokować w odpowiednim momencie... co nie każdy potrafi.
AnTrOpKa - 07-08-2008, 01:47
Bora napisał/a: | Myśle, że można, ale trzeba wiedzieć jak. |
Bora napisał/a: | Cóż... trzeba też umieć ją zblokować w odpowiednim momencie... co nie każdy potrafi. |
Dokładnie. Dużo ludzi nie potrafi uzywać flexi i stąd te wszystkie problemy. Ja sie z flexi czuję bardzo pewnie i nikt nigdy nie ma ze mną problemów
labradorciaaa - 07-08-2008, 10:25
Dobrze mi się operowało Flexi dopuki sie nie urawła:( Flippy wydaje mi się solidniejsza i wygodniejsza w użyciu.
gusia1972 - 07-08-2008, 10:35
a bardziej wolicie linki czy taśmę ??
Bora - 07-08-2008, 11:42
Taśmę, jest bezpieczniejsza.
labradorciaaa - 08-08-2008, 12:50
Dla mnie zdecydowanie taśma lepsza:)
anna34 - 09-08-2008, 07:55
Ja też używam flexi taśmowej od paru miesięcy i jestem bardzo zadowolona i nawet ostatnio na wczasach mój TŻ też się do niej przekonał i teraz jej używa
Tsunami - 09-08-2008, 08:24
Bora napisał/a: | i jak człowiekowi wyrządzić krzywdę.
|
Ja do dziś mam 8-cm bliznę na nodze od smyczy automatycznej mojego jamnika
Scania580 - 22-01-2009, 19:06
Ja zdecydowanie polecam flexi bo mam ją 5 miesięcy ale jest super jeszcze sie na niej nie zawiodłem.
Lorena - 22-01-2009, 19:07
Scania580 napisał/a: | Ja zdecydowanie polecam flexi bo mam ją 5 miesięcy ale jest super jeszcze sie na niej nie zawiodłem. | a co w niej takiego super? pytam z ciekawości, bo my jeszcze nie mamy
iness8@o2.pl - 22-01-2009, 19:11
Lorena, ja mam flexi , super możne dlatego ze jest wytrzymała
Lorena - 22-01-2009, 19:12
ja się jak na razie nie zdecydowałam na flexi, jakoś mam wrażenie że na niej trudniej zapanować nad szalonym labem
iness8@o2.pl - 22-01-2009, 19:13
Lorena, możliwe, mój brat używa tej smyczy ja nie
natusia - 22-01-2009, 21:20
ja miałam 2 smycze i jedna się popsuła na pierwszym spacerze a druga wciąż żyje już ma 2 msc jak wychodze z psami na spacer to czasem jej używam
papisia - 22-01-2009, 21:24
Ja mam flexi dla Lulki mama zabiera ją ze sobą do pracy i jak wychodzą na siku to Lulka ma 5 metrów pola do popisu... Duże zaś chodzą na długich, taśmowych i chodzą na nich bardzo rzadko...
Jak jedziemy do Łodzi to mam problem z dziewczynami bo Chilli nie wysika się tam gdzie są kupki, Saba 20 minut szuka miejsca i się kręci, a ja za nimi... Więc pewnie gdybym mieszkała w centrum miasta i miała tak w ciągu dnia przynajmniej jeden spacer spędzać to wolałabym puścić je na 5 czy 8 metrów, mieć jakąś kontrolę nad nimi, a one niech sobie szukają tego upragnionego, idealnego miejsca na wysiuranie
zaradna - 23-01-2009, 00:29
Cytat: | ja się jak na razie nie zdecydowałam na flexi, jakoś mam wrażenie że na niej trudniej zapanować nad szalonym labem |
ja narazie też mam takie przekonanie.
Ale zastanawiam się czy nie kupić FLEXI i sprawdzic hehe
Kazik - 23-01-2009, 09:52
ja mam flexi ale nie używam jej non stop. mam takie specjalne spacery, kiedy wiem że nie mogę Meg spuścić żeby pobiegała, wówczas idziemy z Flexi i Meguch sobie wącha w kontrolowany przeze mnie sposób. Nie mam z Nią specjalnych problemów z ciągnięciem. Pewnie że czasami się zaglopuje, ale jak wyczuje opór, to jednak szanuje moje ramiona i stawy, i wraca zadowolona że dostanie "groszka" z kieszeni że dobrze że wraca.
Meg to mały twisterek, ale kochana i pojętna bestyjka.
Kocham ją bardzo bardzo....ale to inny już temat.
Może założe jakiś temat o miłości.
Abra - 23-01-2009, 10:23
Ja też mam taką smycz i jestem zadowolona. Niedaleko mnie jest polanka, na której Abra śmiga bez smyczy, ale trzeba tam najpierw dojść przez osiedle... Bez smyczy się nie da, bo wszędzie wokół znajomych ma I koniecznie trzeba się przecież przywitać. A tak przez całą drogę biega w miarę luźno, jak można to na długości 5 metrów, a jak ktoś idzie to oczywiście przy mnie. Problemem są tylko drzewa... Ciężko było zrozumieć, że ma obejść drzewo dookoła, gdy zapragnie podbiec do mnie Ja cierpliwie czekam, ona stoi zdziwiona że coś ją ciągnie w kierunku odwrotnym niż pańcia Ale już chyba powoli załapuje. Właśnie wróciłyśmy ze spaceru i trzy razy udało się skumać o co chodzi!
iness8@o2.pl - 23-01-2009, 11:05
Abra, mówisz o tej polanie na lotnisku?
Abra - 23-01-2009, 11:54
Nie, ja mieszkam przy ul. Rosy Bailly. Tu obok nas jest jeszcze taki kawałek hmmm... powiedzmy lasku, który przylega do ogródków działkowych. Za ogródkami są tory tramwajowe i ul. Obozowa. Pewnie już niedługo nawet tego kawałka lasku nie będzie, bo obok (skrzyżowanie Radiowej i Wrocławskiej) trwają prace nad trasą szybkiego ruchu...
iness8@o2.pl - 27-01-2009, 14:30
Abra napisał/a: | Pewnie już niedługo nawet tego kawałka lasku nie będzie, bo obok (skrzyżowanie Radiowej i Wrocławskiej) trwają prace nad trasą szybkiego ruchu... |
Jak to? Nawet o tym nie wiedziałam....
Smycz automatyczną zaczęłam doceniać gdy Ina zachorowała i z dziewczynami wychodzę oddzielnie. Ponieważ nie mam dla Pumy jeszcze kagańca to biega sobie na flexi .
Muszol - 17-02-2009, 11:57
co sądzicie o takiej smyczy ?
http://www.allegro.pl/ite...extra_cena.html
zaradna - 17-02-2009, 12:00
Muszol, ja bym nie kupowała na taśmie. Linki sa chyba mocniejsze
Diana S - 17-02-2009, 14:52
zaradna napisał/a: | Muszol, ja bym nie kupowała na taśmie. Linki sa chyba mocniejsze |
O jakich linkach mówisz?
hodowca - 17-02-2009, 15:00
zaradna linki właśnie nie są mocniejsze, dla dużego silnego psa taśmy są lepszym rozwiązaniem, jak kupisz szajs taśme to sie nie dziwie ze tak sądzisz, wydasz ze 150 zl na dobra taśmowana smycz to zobaczysz roznice
Muszol - 17-02-2009, 15:08
hodowca, a co sądzisz o tej co wysłałam wyzej ?
hodowca - 17-02-2009, 15:11
chwila muszę spojrzeć
[ Dodano: Wto 17 Lut, 2009 ]
jak twój pies zachowuje się na smyczy? ciągnie czy jak, i ile wazy
Muszol - 17-02-2009, 15:13
nie ciągnie ale lubi pobiegać a ja wole czasem by biegał na smyczy. Fift waży 27 kg.
zaradna - 17-02-2009, 15:15
hodowca, no nie wiem nie wiem nie mam takiej smyczy więc się nie orientuje za bardzo. Ale sąsiadka ma na lince i mówi, że mocniejsze niż na taśmie a ma już prawie 3 lata smycz
hodowca - 17-02-2009, 15:17
linka to jest zwykła linka "sznureczek" troche mocniejszy, porządne szarpniecie psa i uwiez ze się zwerwie, dla małego pieska do 12 kg to moze byc mocna, ale powyzej juz tylko tasma najlepsza
my osobiscie mamy takie
http://karusek.com.pl/pro...979&action=prod wytrzymale, bardzo dlugo je mamy, ale ta co zapodałaś Muszol też jest dobra, kazdy kupuje na swoja kieszen, sa na 2letniej gwarancji więc w razie czego zwrot
Muszol - 17-02-2009, 15:19
hodowca, dzięki za linka
iness8@o2.pl - 17-02-2009, 15:26
Muszol, ja mam taka tylko 5 metrową i jest wytrzymała ,mój brat wychodzi na niej z dziewczynami i nie narzeka
Muszol - 17-02-2009, 15:28
iness8@o2.pl, no tu suuuuper
zaradna - 17-02-2009, 15:32
Czyli co jednak taśma lepsza od linki?
iness8@o2.pl - 17-02-2009, 15:33
zaradna napisał/a: | Czyli co jednak taśma lepsza od linki? |
moim zdaniem tak
hodowca - 17-02-2009, 15:37
zaradna, linka nie jest dla psa np takiego jak labrador i psy juz podobne albo i większe,
wyobrazasz sobie np doga niemieckiego albo bernardyna na lince? bo ja nie, bo dla mnie to jak by ten pies wcale nie był na smyczy, dla miniaturowych ras, linka jest dobra bo przeciez nie jest to takie silne, ale psy juz większe to taśma najlepsza
[ Dodano: Wto 17 Lut, 2009 ]
chyba ze ktos woli sobie kupic linke ktora pies zerwie i wydac znowu tyle samo na taśmę
zaradna - 17-02-2009, 15:41
aha dzięki za uświadomienie
Szyszunia - 17-02-2009, 15:49
A my w sumie narazie mamy linke 5m. Chcialam wypróbowac, jak Bonus sie sprawuje na takiej smyczy. No ale on wazy teraz moze góra 20kg (na smyczce napisane, ze do 40kg). Potem napewno kupimy na tasmie
supergirl - 17-02-2009, 15:59
A ja mam teraz linkę, bo taśma właśnie nam się zerwała. Najpierw bardzo szybko się przetarła, a później, jak Amber pociągnął, bo kurę u ciotki za płotem zobaczył, to się urwała
Póki co na lince jest ok, i smycz jest lżejsza
zaradna - 17-02-2009, 20:39
to jaj uż sama nie wiem jaką wybrać jak będe kupowała
supergirl - 17-02-2009, 21:01
zaradna, wybierz jakąś lepszej firmy, żeby Ci się szybko nie rozpadła. A czy linka, czy taśma, to już od Ciebie zależy
Tsunami - 17-02-2009, 22:20
Ja mam z linką niemiłe wspomnienia brrr
Moją starszą suczkę wyprowadzałam na takiej smyczy - nigdy nie ciągnęła, grzecznie szła przy nodze. Aż pewnego razu zerwała się za kotem a linka przecięła mi dość głęboko nogę. Do dziś mam bliznę a minęło z 6 -7 lat
Muszol - 17-02-2009, 22:21
Tsunami, łooohoho a próbowałaś na taśme ?
Tsunami - 17-02-2009, 22:22
Nie, odtamtej pory nie używam smyczy automatycznych
zaradna - 17-02-2009, 22:38
Tsunami napisał/a: | Nie, odtamtej pory nie używam smyczy automatycznych |
ja sie nie dziwie
supergirl - 18-02-2009, 08:31
Tsunami, miałam to samo ale nie z linką moją, tylko innego psa. Przejechała mi z wielką siłą po obu nogach i do dzisiaj mam blizny
Mr. Pelisa - 18-02-2009, 12:57
A co myślicie o takiej smyczy: http://www.krakvet.pl/fle...ny-p-11378.html
Ona ma do 50kg. Nada się dla Bolta? A może polecicie coś podobnego i sprawdzonego?
Tu jest podobna tylko, że na lince: http://www.krakvet.pl/fle...ny-p-11389.html
Muszol - 18-02-2009, 12:58
Mr. Pelisa, Flexi to dobra firma w sumie po tym wszystkim itp.. polecam na taśmie sama zakupiłam i jak narazie jest okej heh
Bora - 18-02-2009, 15:50
Mr. Pelisa napisał/a: | http://www.krakvet.pl/fle...ny-p-11378.html |
Miałam tą smycz, teraz używa jej inna labcia, polecam. Wytrzymała, taśma mocna, nawet nie drgnie na mocne szarpnięcia za "koteckiem", wg bezpieczniejsza niż linka (nie przetnie ci skóry itd). Poza tym posiada dwa lata gwarancji.
papisia - 18-02-2009, 18:35
Tsunami napisał/a: | Moją starszą suczkę wyprowadzałam na takiej smyczy - nigdy nie ciągnęła, grzecznie szła przy nodze. Aż pewnego razu zerwała się za kotem a linka przecięła mi dość głęboko nogę. Do dziś mam bliznę a minęło z 6 -7 lat |
widziałam łydki pewnej pani, która swojego młodziutkiego setera prowadzała na lince.... Dlatego nawet dla Lulki (8kg) mam na taśmie... Dla dużych nawet bym się nie zastanawiała - nie kupiłabym linki.
zaradna - 15-03-2009, 21:44
Co sadzicie o tej
http://allegro.pl/item575...ja.html#gallery
Kazik - 15-03-2009, 21:49
hmmm, mam podobną, tylko dla lżejszego psa - bo Megan waży 26kg. Jestem zadowolona. Meg ładnie chodzi na smyczy, więc mogę sobie pozwolić na takie spacery,
mam czerwoną bo innych kolorów nie było.
iness8@o2.pl - 15-03-2009, 21:54
zaradna, my mamy taką 5 metrową. Ostatnio wychodzę z nią na Inie. Jakoś po woli zaczynam się przekonywać...
Co do smyczy to jest mocna i wytrzymała...na początku może wydawać się ciężka ale się przyzwyczaisz.
zaradna - 15-03-2009, 21:55
Kazik, czyli sie sprawdza Wam dobrze?
Bo jawłaśnie mam ten dylemat czy linka czy taśma lepsza i niewiem sama do końca.
[ Dodano: Nie 15 Mar, 2009 ]
iness8@o2.pl, a do ile kg. jest Twoja?
Bowłasnie slyszalam, ze ta bedzie dość ciężka a niemogłam znaleźć chociaz do tych 40 kg. Bo Elmo waży 32 więc 50 może być za ciężka,
Ale dla mnie najwiekszy dylemat teraz to czy taśma czy linka hehe
Kazik - 15-03-2009, 21:59
wg mojej opini - chociaż boję się coś mówić bo zaraz dostanę po łbie - to taśma lepsza. Szczególnie dla "ciężkich" psów. Linka nie wzbudzałaby mojego zaufania.
Tak jak mówi Kamila, musisz jedzynie się przygotować, że na początku będzie
Ci uchwyt "ciążył" ale z czasem to przestaje być zauważalne.
Zatem polecam taśmę... kolor to już Twój wybór
iness8@o2.pl - 15-03-2009, 23:47
zaradna napisał/a: | iness8@o2.pl, a do ile kg. jest Twoja? |
do 60 kg
lepiej kup taśmę
zaradna - 16-03-2009, 12:21
ło to żeś zaszalała hehe
benia - 16-03-2009, 21:08
My też kupiliśmy 5-cio metrową taśmę i jest naprawdę super do 50 kg.obciążenia.
labradorciaaa - 17-03-2009, 20:21
mam taką
jest bardzo fajna, wytrzymała i ładnie się prezentuje
aganica - 17-03-2009, 22:05
Ja prowadzam sunie na smyczy to nie powinnam się wypowiadać na temat automatów ale...na własne oczy widziałam jak 6-cio miesięczna pudelka okręciła łapę bokserowi /taką linką od flexi/.Wszyscy zaczeli panikować bo był problem z uwolnieniem pieska , linka raniła mu łapkę a szalona pudelka wywijała obertasy .
Od tego czasu unikam kontaktów z pieskami na smyczy automatycznej .
Diana S - 17-03-2009, 23:06
Sama smycz automatyczna nie jest zła, ludzie nie umieja sie nia ( smyczą Flexi) posługiwac, stad takie przypadki jak opisałas aganica.
My, swoje trzy psy, prowadzimy na Flexi, nigdy nie doprowadzam do sytuacji, by w moja linke zakrecił sie cudzy pies. Unikasz osob, ktore prowadza swoje psy na Flexi, w takim razie mnie bys rowniez unikała...bo moje psy, prowadzę na tych linkach, i nie wyobrażam sobie uzywac innych smyczy.
Chodż nie wierze w to, żebyś mnie unikała, poznając mnie i moje psy, chetnie bys poszła ze mna na spacer...i to nie jeden
Pozdrawiam.
aganica - 17-03-2009, 23:34
Diana S, dawaj namiary a napewno się wybierzemy na spacer , ufam w Twoje umiejętności i wierzę że potrafisz obchodzić się z tym ustrojstwem , jednak są ludzie i ludziska dlatego wolę dmuchać na zimne..
Ja nie potrafię dlatego nie ryzykuję a znając energię mojej Fionki ....wiele nóg by było obciętych.
zaradna - 18-03-2009, 16:26
Diana S, a Twoje smycze sa nalince czy tasmie?
Diana S - 18-03-2009, 16:53
zaradna napisał/a: | Diana S, a Twoje smycze sa nalince czy tasmie? |
Mam taśmę, linka by nie wytrzymała.
mona119 - 23-03-2009, 19:41
I czy ta tasma jest faktycznie wytrzymala??? Też chciałabym kupić automatyczną smycz ale wszyscy mi mowią że to nie jest dla mojego psa. Ona jest chyba zbyt dużą wariatką zeby mieć taką smycz
iness8@o2.pl - 23-03-2009, 20:01
mona119, taśma jest wytrzymała
Diana S - 23-03-2009, 22:40
mona119 napisał/a: | I czy ta tasma jest faktycznie wytrzymala??? Też chciałabym kupić automatyczną smycz ale wszyscy mi mowią że to nie jest dla mojego psa. Ona jest chyba zbyt dużą wariatką zeby mieć taką smycz |
nasza dalmatynka, to dopiero jest wariatka, ciagle psoci, ciagnie jak parowóz...ciągle jej malo zabaw...ma trzy lata, a zachowuje sie jak szczenie...
a, prowadze ja na Flexi ( tasmowej) smycz, swietnie wytrzymuje...jej wygłupy.
Linka Flexi, dobierana jest do wagi psa...nie kupie smyczy metrowej jak dla yorka.
Nasze suki, chodza na smyczach ( Flexi) tasmowych, zostały dobrane do wagi psa (smycz tasmowa 5 m.- 50 kg) chodz borzoje warzą zaledwie 30 kg. przy wzroscie 80 cm ( w kłębie) . a dalmatynka 25 kg.
Pozdrawiam.
Muszol - 29-03-2009, 12:20
http://www.allegro.pl/ite..._compact_2.html
co powiecie o tym ?
Kazik - 29-03-2009, 12:25
Dla Twojej Centi to starczy na całe życie, ale dla Fifty to raczej za słaba. Zakładam, że będzie On ważył ździebko więcej.
Ja mam identyczną i jak Megan miała nadwagę to musiałam odstawić tę smycz, bo bałam się że karabinek pęknie przy jej szarpnięciu i taśma mnie zabije. Trochę to śmieszne, ale na serio to ma taką siłę sprężynującą że potrafi przy dobrym "strzale" w głowę zabić, a na pewno okaleczyć.
Muszol - 02-04-2009, 09:44
http://www.allegro.pl/ite..._compact_2.html
dziś przyszły nam smycze zobaczymy jak to będzie
supergirl - 02-04-2009, 11:09
Muszol, mamy identyczną, tylko do 50kg i sprawuje się bdb
zaradna - 17-04-2009, 12:33
a ja dziś dostałam taką
http://allegro.pl/item607...asma_50_kg.html
tylko kurde newiem jakaśdziwna mi sie wydaje t taśma taka cieńka jakaś.
I słuchajcie jeszcze tam jest jakas taśma zabezpieczająca i w książeczce pisze tak
Używaj zawsze dodatkowo oprucz obroży. Dla Twojego psa załączono taśmę zabezpieczajaca zapobiegnie szybkiemu zwinieciu sie linki tasmy co mogloby spowodowac zranienie oczu lub twarzy wlaciciela psa przez karabinek.
.
Załuż tsme zabezpieczajaca na szyje psa obok obrozy Twojego psa. Zapnij karabinek smycz flexi na 3 metalowych kjolkach tasma zabezpieczajaca, obroza, tasma zabezpieczajaca.
Ej no ale to jest bez sensu jak dla mnie bo ta tasma zabezpieczajaca jest niewygodna jak nieiwem co a pozatym na Elma jest ciasna
Wy uzywacie tej tasmy?
supergirl - 17-04-2009, 12:34
zaradna napisał/a: | Wy uzywacie tej tasmy? | Nie, bo my chodzimy na szelkach
Ale i tak nigdy bym tej taśmy nie używała
zaradna - 17-04-2009, 12:38
A ktoś ma wogule tez taka smycz jak ja zakupilam i jak sie sprawuje? bo mi sie narazie wydaje dziwna jakas
supergirl - 17-04-2009, 13:50
zaradna, na my mamy, tylko taką 5 metrową Też na początku wydawała mi się dziwna i ciężka dosyć, ale się przyzwyczaiłam
Ewelina - 17-04-2009, 14:39
Ja prowadzam Yokunie od szczeniaka na flexi maxi 5 metrowej.Tylko na taśmie linki zawsze się obawiałam.Smycz mam już 1,6 roku i nic się nie dzieję kilka razy mi upadła i się porysowała.Trzeba też uważać żeby taśma nie sparciała.Po deszczowym spacerze rozwiń ją całą i połóż na grzejnik.Jak zostawisz zwiniętą będzie śmierdziała
zaradna - 17-04-2009, 16:45
Ewelina, dzieki za rade dobrze wiedzieć
Mamy pierwszy spacer próbny za soba i już smycz przeszła chrzest bojowy
Ewelina - 17-04-2009, 16:55
Na pewno będziesz zadowolona ze smyczki.Ja nie muszę za Yoko wchodzić w krzaczki jak idzie za potrzebą 5 metrów jej wystarczy na załatwienie swoich spraw.A ja stoję na suchutkim chodniku a nie po kostki w błocie Pozdrawiamy
qAulinkA - 17-04-2009, 19:42
Jak moja Azja zerwała sie kiedyś ze smyczy i rzuciła na psa jedynego którego akurat nie wiem czemu nie lubiła, chodziła na uwiązie [dla konia] może to śmieszne ale po tamtym ataku boje się wszystkich smyczy
Aneta - 19-04-2009, 06:47
A my ostatnio nabyliśmy smycz Flexi Giant 8metrów. Na początku jak ją przysłali to byłam w szoku bo taka wielka ale po pierwszym spacerze stwierdziłam że super, spacer bardziej swobodny, Figaro czuje się swobodniej i już go tak nie szarpię i nawet smycz wielka wcale nie jest ciężka, wiec polecam
agus - 12-07-2009, 18:30
Czesc jakie smycze rozciagane polecacie z tasmy czy ze sznurka dla labradora prosze o odpowiedz ,bo nie chce miec wypadku ze cos peknie na spacerku
zaradna - 12-07-2009, 18:38
agus, ja mam taśme i sprawdza się świetnie
Zuzieńka - 12-07-2009, 18:45
Ja mam Flexi dla psów powyżej 50kg, taśma, 8m i jest rewelacyjna.
agus - 12-07-2009, 19:17
No wlasnie od dawna zastanawiam sie nad kupnem flexi z tasmy polecacie jakies sklepy gdzie moge kupic i nie przeplacic pozdrawiam...
Lorena - 12-07-2009, 19:56
agus, allegro.pl
Ewelina - 13-07-2009, 11:52
agus, ja także polecam allegro!!!Ja mam swoją 5 metrową do 60 kg prawie dwa lata i jest rewelacyjna.Tylko po każdym zamoczeniu trzeba ją rozwijać do końca i suszyć, bo później śmierdzi, ale nie jest to uciążliwe!!!
Zuzieńka - 14-07-2009, 11:48
Ja swoją smycz kupiłam w 2007 roku w maju, więc dwa lata stuknęły, jest ciągle w swietnym stanie. W sklepie Krakvet kupiłam, taniej niz w zoologach we wrocku.
shieeea - 21-09-2009, 10:16
Czy polecacie automatyczną smycz dla 2 miesiecznego szczeniaka? Chili strasznie ciągnie... Tak naprawdę to ona wyprowadza mnie na spacer. Chciałabym,żeby miala troszke wiecej swobody, a boję się spuszczać ją ze smyczy bo ucieka do każdego przechodnia.
papisia - 21-09-2009, 10:19
shieeea napisał/a: | Chili strasznie ciągnie |
Flexi jej tego nie oduczy...
shieeea napisał/a: | boję się spuszczać ją ze smyczy bo ucieka do każdego przechodnia. |
Trzeba ze szczeniakiem pracować i trzeba uczyć go koncentracji i przywołania... Jeśli to zostawisz to będzie coraz gorzej.
Swoją drogą czy ona nie powinna mieć jeszcze kwarantanny? Chyba, że coś źle liczę
iness8@o2.pl - 21-09-2009, 10:20
shieeea, skoro mała ciągnie to tej smyczy Ci nie polecam bo zacznie ciągnąć jeszcze bardziej. Na razie skoncentruj się na tym aby nauczyć ją chodzić grzecznie na zwykłej smyczy. Twoja Chili jest w takim wieku że gdy spuścisz ją ze smyczy to będzie się Ciebie pilnowała i ja bym to wykorzystała żeby nauczyć ją przychodzić na wołanie.
Jeżeli się boisz to możesz kupić linkę ale to raczej tylko do biegania.
iness8@o2.pl - 21-09-2009, 10:22
papisia napisał/a: | Swoją drogą czy ona nie powinna mieć jeszcze kwarantanny? Chyba, że coś źle liczę |
Ma już chyba dwa miesiące (jeżeli dobrze liczę) więc powinna być po drugim szczepieniu ,a większość wetów mówi że po drugim już można wychodzić ale oczywiście zawsze lepiej poczekać do trzeciego
shieeea - 21-09-2009, 10:24
Co do kwarantanny - Lekarz weterynarii kazał nam odczekiwać 1 tydzień po każdym szczepieniu.
Chyba narazie zrezygnuje z tej smyczki. Ale w przyszłości pewnie będę ja stosowac
rusaleczka - 12-02-2010, 20:48
Dla labów już nauczonych posłuszeństwa polecam tylko flexi i tylko taśmę. Chodzimy teraz na starej smyczy po poprzednim piesku - smycz flexi 2 z 2003r do 20 kg ( zostało nam 5 kg) później kupimy na wakacje flexi 3 taśmę 8 metrów a teraz niestety czas na kantarek i krótką smycz bo "śmierdzi" mi tu nieposłuszeństwem
agus - 19-04-2010, 15:26
Hej do mnie dzis dotarla flexi giant dla Tango i jest super pies chodzi ladnie smycz wcale nie jest taka ciezka jak pisza dla mnie super...
Ewelina - 19-04-2010, 15:31
agus, A ja trzymałam gianta w ręku i dla mnie ta smycz jest strasznie ciężka!Ja mam flrxi 8 m do 60 kg i jest dużo lżejsza!
agus - 19-04-2010, 15:43
A ja jestem zadowolona i ciesze sie ze wreszcie ja kupilam ,mi nie wydaje sie taka ciezka a droga tez nie byla bo trafilam na promocje i znalazlam fajny sklep internetowy...http://sklep.apet.pl/
gwiazdka - 14-05-2010, 21:33
i u nas przyszła ta chwila gdy zastanawiamy się nad kupnem flexi.. właśnie dlatego ,że czasem są miejsca gdzie nie za bardzo można małą spuścić ze smyczy i te spacerki szybkie poranne gdzie pies wychodzi z pańcią a nie na odwrót już wiem ,że polecacie na lince.. ale teraz się zastanawiam jaka lepsza dla zary.. do 35 kg czy do 50 ? kompletnie nie wiem.. czy różnicy zbytniej nie ma.. bo różne zdania tu widze hym.. dodam ,że zaraza waży 30 kg
[ Dodano: Pią 14 Maj, 2010 ]
znaczy się na taśmie a nie lince tak właśnie czytam ze zroumieniem
AnTrOpKa - 15-05-2010, 01:06
JA z czystym sumieniem polecam taką : http://allegro.pl/item103...asma_50_kg.html
Jest lżejsza od GIANT (bo giant jest do 75 kg, wiec dla ogromnych psów) i w sam raz dla laba My mamy ja już długo i jesteśmy bardzo zadowolone!
Ewelina - 15-05-2010, 15:42
Ja też mam identyczną I mam gianta nówkę jak by ktoś chciał Szczegóły na Pw proszę
cainees - 29-06-2010, 17:17
to ja odświeże temat
chce kupić smycz flexi. kupię dla psa do 50 kg a na długość 8m. tylko że nie wiem czym się różni taśma od linki ? i co lepiej kupić taśmę, czy linkę ?
daje do porównania:
linka - http://animalia.pl/produk...sic_Long_3.html
taśma - http://animalia.pl/produk...yczna_Maxi.html
ps. linka ma o 1m mniej, ale jeśli lepsza ta linka to 1m mi różnicy nie robi ; )
kaha - 29-06-2010, 19:10
według mnie taśma lepsza.... chociaż sama uzywam tradycyjnej smyczy
Karoola - 29-06-2010, 19:27
chyba nie ma różnicy... a jak taśma dłuższa, to bierz taśmę!
bietka1 - 29-06-2010, 22:11
Linka wygodniejsza w użyciu, bo mniej się brudzi, szybciej schnie w razie przemoczenia. Ale nie da rady za nią złapać i w razie nagłej potrzeby przyciągnąć do siebie psa, bo uszkodzi rękę. Mimo, że jedyną flexi, jaką używałam była taka z linką, to jednak dla labradora kupiłabym taśmową. No chyba, że psiak już tak super ułożony, że "specjalnego nadzoru" nie potrzebuje
cainees - 29-06-2010, 22:18
bietka1 napisał/a: | No chyba, że psiak już tak super ułożony, że "specjalnego nadzoru" nie potrzebuje |
hehe no, chciałabym ; ) czyli kupię taśmę jednak. rzeczywiście bardziej mi podpasowała, tym bardziej, że na allegro znalazłam w miarę tanią, no porównując do tej ze sklepu animalia.pl
dzięki za odpowiedzi
matipietrzak96 - 07-07-2010, 11:57
a my nie dawno kupilismy smycz Flexi 5m do 35kg niebieska ... narazie nie narzekam
kathleenbrick - 30-10-2010, 14:12
Witam
Ostatnio dla swojego malucha kupiłam 5 metrową smycz taśmową firmy Ferplast (Flippy). Naprawdę polecam. Cała jest gumowana więc stablinie leży w ręku, nie ślizga się. Mechanizm regulacji działa dobrze.
zaradna - 30-10-2010, 15:09
Ja też mam Flexi 8 metrową i sprawdza się dobrze. Nie trzeba za pieskiem latać po krzakach jeśli nie ma możliwości spuszczenia ze smyczy. Flexi to świetna sprawa, tylko trzeba pilnować, żeby psiak się nie nauczył ciągnąć na niej
Kamil_Kinga - 30-10-2010, 17:40
Smycze Flexi da się szybko naprawić. Nasza się zepsuła. Linka zaniemogła wystarczy kupić nową ewentualnie ta stara tylko będzie troszkę krótsza i będzie potrzebny jeszcze facet bo ja nie umiem
tenshii - 30-10-2010, 19:36
A ja niecierpie smyczy flexi
Na takie spacery po bezdrozach bez mozliwosci spuszczenia psa mamy 4 metrowa smycz przepinana
mibec - 30-10-2010, 22:36
A my w ogóle nie używamy flexi - mamy jedną, ostatnio była używana jak pies był u niani Barney chodzi na krótkiej (1 m) smyczy a potem bez - jestem w stanie mu zaufać, bo jest posłuszny, a na nieznanym terenie sam się pilnuje: odchodzi kawałek i czeka
kathleenbrick - 09-01-2011, 16:18
Niestety za wcześnie chwaliłam smycz automatyczną. Nie znoszę jej. Pies i tak na niej ciągnie, po prostu rozpędza się i zatrzymuje szarpnięciem po 5 metrach bo i to mu mało. Po drugie mam wrażenie, że w ogóle nie mam panowania nad psiakiem. Nie ma jak psa ściągnąć i zatrzymać. Nie lubię jej. Wolę zdecydowanie normalną, paskową.
Paulinna - 09-01-2011, 16:48
A ja lubię automatyczną Pies może sobie wtedy pobuszować po krzaczorach a ja nie muszę tam nad nim stać I automatyczna daje psu więcej swobody
Z tym panowaniem masz rację, kathleenbrick, jest trudniej opanować jak jest na całej długości ale można wcześniej pomyśleć i zapobiec niechcianym sytuacjom Ja np jak widzę że ktoś idzie z psem albo jedzie rowerem gdzieś obok to blokuję smycz w momencie jak coś wącha czy usiądzie a ja jestem blisko i pies idzie bliżej mnie- wtedy łatwiej nad nim zapanować
Grapy - 09-01-2011, 17:02
kathleenbrick napisał/a: | Niestety za wcześnie chwaliłam smycz automatyczną. Nie znoszę jej. Pies i tak na niej ciągnie, po prostu rozpędza się i zatrzymuje szarpnięciem po 5 metrach bo i to mu mało. Po drugie mam wrażenie, że w ogóle nie mam panowania nad psiakiem. Nie ma jak psa ściągnąć i zatrzymać. Nie lubię jej. Wolę zdecydowanie normalną, paskową. |
HIHIHI
Bo pies powinien wiedzieć,że jest na smyczy a nie mieć wolność pozorną i stąd te problemy.
Smycz automatyczna to coś czego niigdy nie kupiłam i nie kupię.
effcyk - 09-01-2011, 18:08
Paulinna napisał/a: | A ja lubię automatyczną Pies może sobie wtedy pobuszować po krzaczorach a ja nie muszę tam nad nim stać I automatyczna daje psu więcej swobody |
przez co piesek z czasem skutecznie zapomina komende noga nie wspominając o ciągnięciu.
Grapy napisał/a: | Smycz automatyczna to coś czego niigdy nie kupiłam i nie kupię. |
też się tego trzymam oprócz tego co napisałam wyżej to też m.in dlatego, że :
kathleenbrick napisał/a: | Po drugie mam wrażenie, że w ogóle nie mam panowania nad psiakiem. Nie ma jak psa ściągnąć i zatrzymać. |
Wolę mieć psa na krótkiej smyczy, jak tylko wychodzimy Nest olewa"swój" słupek i od razu ściagam go blisko nogi - nie ma mowy o tym, aby w czasie kiedy jest zapięty na smyczy, ciągnął mnie na boki, w krzaki - musi iść przy nodze, chociażby popiskiwał z nadmiaru rozpierajacej go energii i radości, co się też zdarza . Kiedy jesteśmy na polance i jest już spuszczony, może olewać i wąchać co chce do woli .
Dzięki temu - kiedy jest na smyczy, jest nauczony , że ciągnąć w boki nie wolno, aby powąchać sobie kępki trawki i obsikać, lub poszczekać na psa zza płotu - zdarzy mu się pociągnąć, ale sporadycznie i zaraz wraca na "swoje miejsce" .
Będąc na smyczy wie, że za kilka/ kilkanaście minut zostanie spuszczony z niej i może dać upust swojej energii. A kiedy się wybiega i rozładuje emocje - powrót z nim do domu to czysta przyjemność - idzie jak truśka przy nodze, nie zwracajac na nic uwagi, a smycz wisi całkiem lużno, więc czasami przywiazuje ją lekko do szlufki od spodni .
anna34 - 09-01-2011, 18:20
Paulinna napisał/a: | A ja lubię automatyczną |
ja też
Nienawidze smyczy normalnych,bo nie radze sobie ze swoim psem zupełnie wtedy
ania - 09-01-2011, 18:24
ja mojego gownozjadka nauczylam chodzic przy nodze wlasnie na automatycznej smyczy
effcyk - 09-01-2011, 18:40
ja mam nieprzyjemne wspomnienia z automatycznymi dlatego wiem, że przy Netorze i innym psie ich nie kupie.
Mialam kundelka takiego szczyla, do kostek mi sięgał. Miał smycz automatyczną a nawet dwie, obie jak szarpnął z całej siły to rozwalił to po 1. no ale wiadomo, wszystko zależy od jakości .
Po 2. jeśli był na niej spuszczony a z naprzeciwka zbliżał się pies - ja swojego, który stanął ode mnie 5 metrów dowołać nie mogę, a każde moje zbliżenie powoduje, że mój pies staje się chojrakiem i coraz bardziej zbliża się do obcego psa - więc jak mam ściągnąć go na flexi do siebie? Nie raz miałam taką sytuacje - musiałam wtedy blokować i ciągnąć psa na siłę do siebie - tym samym cofać się, po to, aby być coraz dalej od zbliżajacego się z naprzeciwka psa.
Po trzecie, pokaleczone ręce, chociaż podobno dziś są juz takie - nieokaleczające taśmy ( i tak mnie to nie przekonuje ).
Po czwarte, pies który umiał ładnie chodzić przy nodze i nie ciągnąć na zwykłej smyczy, po paru razach wyjścia na flexi i dania mu trochę swobody, po ponownym powrócie do zwykłej smyczy - nie potrafił się na zwykłej zachować i nie potrafił się na zwykłą przestawić. Istny cyrk z nim miałam.
Po piąte - zwykła smycz lepiej i pewniej leży mi w ręku, jeśli Nestor sie "puszy" do obcego psa - łapie smycz krótko, owijając ją wokół dłoni i czuje, że trzymam psa pewnie i nie ma prawa mi się wyrwać ( przy czym ma wręcz niezniszczalne zapięcie od smyczy, więc kolejny 'pewniak') . Rączka od automatu nie jest dla mnie pewniakiem, bałabym się, że blokada ostrego szarpnięcia nie wytrzyma. I nie mam już tego komfortu, że nie mogę sobie owinąć tej smyczy wokół dłoni - co daje mi pewniaka nad utrzymaniem psa w nieciekawych sytuacjach.
Dlatego dla mnie ta smycz jest skreślona ale co człowiek to opinia - u mnie nie zdała egzaminu .
i3l4z0 - 13-01-2011, 09:59
Ja mam automatyczną smycz ale biorę na nią psa tylko w tedy gdy wiem że nie zostanie spuszczony a kolejny spacer nie zapowiada się za szybko, np kiedy idę do pracy Kupiłam ja dlatego że na polance na którą zawsze rano chodzimy na szybki spacer bez smyczy właśnie "biegają" buldożery i koparki został jeszcze mały skrawek ale za pewne od marca się to zmieni bo zaczną budować kolejne bloki. Zwykle chodzimy na spacer ze standardową smyczą bo wciąż Bako uczy się chodzić na luźnej smyczy. A co do panowania nad psem to racja jest mocno ograniczone ... i to właśnie minus tej smyczy.
kathleenbrick - 16-01-2011, 18:27
effcyk napisał/a: | Po 2. jeśli był na niej spuszczony a z naprzeciwka zbliżał się pies - ja swojego, który stanął ode mnie 5 metrów dowołać nie mogę, a każde moje zbliżenie powoduje, że mój pies staje się chojrakiem i coraz bardziej zbliża się do obcego psa - więc jak mam ściągnąć go na flexi do siebie? Nie raz miałam taką sytuacje - musiałam wtedy blokować i ciągnąć psa na siłę do siebie - tym samym cofać się, po to, aby być coraz dalej od zbliżajacego się z naprzeciwka psa.
Po trzecie, pokaleczone ręce, chociaż podobno dziś są juz takie - nieokaleczające taśmy ( i tak mnie to nie przekonuje ).
Po czwarte, pies który umiał ładnie chodzić przy nodze i nie ciągnąć na zwykłej smyczy, po paru razach wyjścia na flexi i dania mu trochę swobody, po ponownym powrócie do zwykłej smyczy - nie potrafił się na zwykłej zachować i nie potrafił się na zwykłą przestawić. Istny cyrk z nim miałam.
Po piąte - zwykła smycz lepiej i pewniej leży mi w ręku, jeśli Nestor sie "puszy" do obcego psa - łapie smycz krótko, owijając ją wokół dłoni i czuje, że trzymam psa pewnie i nie ma prawa mi się wyrwać ( przy czym ma wręcz niezniszczalne zapięcie od smyczy, więc kolejny 'pewniak') . Rączka od automatu nie jest dla mnie pewniakiem, bałabym się, że blokada ostrego szarpnięcia nie wytrzyma. I nie mam już tego komfortu, że nie mogę sobie owinąć tej smyczy wokół dłoni - co daje mi pewniaka nad utrzymaniem psa w nieciekawych sytuacjach. |
Wielkie Tak, dla Twoich argumentów.
oleska2803 - 16-01-2011, 19:27
no ja również za automatem nie jestem, miałam go jak miałam jamnika, mały a ciągnął się na tym niesamowicie, parę razy automat się zacinał i to w momentach nie ciekawych więc kończyło się na poharatanych rękach od ściągania linki
młody od początku jest na normalnej smyczy przepinanej w trzech miejscach, jak chce żeby szedł przy nodze zapinam na najkrótszą, a jak chce mu pozwolić na pobuszowanie po krzaczyskach i załatwienie się przepinam smycz ale najpierw mówię siad, no i daje komendę zwalniającą i wie że może sobie wtedy chodzić jak chce
Ewelina - 17-01-2011, 15:38
ja mam automat i sobie chwalę, ale tylko dlatego, że mam psa, który umie chodzi na takiej smyczy i nie ciągnie!
Compatriot - 26-01-2011, 19:37 Temat postu: Smycz automatyczna, czy warto? Cześć.
Warto kupić taką smycz dla labka?
http://allegro.pl/flexi-m...1417951368.html
Dobre są te smycze?
AnIeLa - 26-01-2011, 19:45
Compatriot, przed założeniem tematu użyj opcji szukaj
temat scaliłam z już istniejącym.
bietka1 - 26-01-2011, 22:23
Compatriot, ja nie kupiłabym jej, bo pewnie wielka i ciężka. Używam czasami flexi 4m, wybrałam Compact a nie Comfort, bo i one mimo takiej samej długości znacząco różnią się wagą. A poza tym 8m to jak dla mnie długość, która w nagłej sytuacji całkowicie uniemożliwia panowanie nad psem. Już przy 4m trzeba się wykazać dobrym refleksem i oczami dookoła głowy. Cena rzeczywiście dobra, ale czy to na pewno orginalna flexi?
Riina - 27-01-2011, 11:24
Ja mam dokładnie taką. Jestem z niej zadowolona. Jak na wielkość nie jest wcale ciężka. Wytrzymała (już kilka razy mi upadła i tylko lekko porysowana jest obudowa). W razie zbliżającego się zagrożenia ściągam pieska szybciej do siebie. Dzięki niej mogę spokojnie po parku przy ruchliwej ulicy chodzić, bez obawy o to, że Beryl pod auto wpadnie lub poleci do kogoś. Jednocześnie ma swobodny dostęp do wszystkich zakamarków i krzczków, a ja nie muszę wszędzie za nim łazić, tylko idę spokojnie po alejce.
Oczywiście mamy też zwykłą smycz i używamy ich zamiennie, w zależności od okoliczności.
Podsumowując: polecam taką smycz (jednak, jak wszystko, musi być używana z głową).
Pozdrawiam.
Madziuja - 27-01-2011, 16:01
My ostatnio zakupiliśmy flexi giant 8m do 75kg i jesteśmy bardzo zadowoleni.Mój koń pociągowy przestał ciągać mnie po krzakach.Ja ide spokojnie alejkami a Kenzo urzęduje w zasiegu smyczki.Ale wiadomo...rzecz gustu:)
Compatriot - 27-01-2011, 16:11
Madziuja, po co aż do 75 kg xd?
Madziuja - 27-01-2011, 19:28
Compatriot napisał/a: | Madziuja, po co aż do 75 kg xd? |
hehehe bo to straszny koń pociągowy a,że mała różnica w cenie to jakoś tak wyszło
Rkuczek - 28-02-2011, 08:08
ja kiedyś też miałem smycz automatyczną po 3 mies. kazankowi udało się ją przegryść
(był jeszcze mały i dla niego było to niemożliwe jej nie gryść)
była to smycz do 20kg wszyscy doradzali mi kupić automat do 50 kg, ale uznałem, że zwykła smycz jest najlepsza wybrałem lańcuchową marki Dingo
może i była trochę za krótka, ale teraz tak bardzo jej nie potrzebuję (mój pies chodzi luzem na spacerach)
Anulka1605 - 28-02-2011, 11:50
ja mam smycz automatyczną Flexi 5 m.ale ja wolę ją prowadzać na zwykłej...automat mnie wkurza ..ja wychodzę na zwykłej a Paweł jak z nią wychodzi to bierze automat......
Ewelina - 28-02-2011, 11:59
Ja tam lubię automaty mamy 8m i 5m i sobie chwalę, ale tylko dlatego, że Yoko słucha się i pilnuję szczerzę to ona przy nodze chodzi bez smyczy
mibec - 28-02-2011, 12:00
Ja bardzo nie lubie automatow, Barney ma jedna, ostatnio byla uzywana jak zostal u niani na 2 tygodnie, bo ona boi sie go spuszczac ze smyczy. Na pierwszym spacerze po naszym powrocie mial straszny problem z przestawieniem sie na normalna smycz, ciagnal tak ze myslalam, ze reke strace. Cale szczescie szybko sie dogadalismy i znowu chodzi ladnie. Dlatego nie lubie smyczy automatycznych, wole chodzic z psem na krotkiej i spuszczac go ze smyczy tam gdzie moge.
kasiek - 28-02-2011, 13:17
tez nie lubie automatow moj maz chodzi z ta linka ja wole normalna smycz nie lubie jak chodzi gdzie chce pozniej go spuszczam ze smyczy i wtedy sie wybiega
mawi27 - 01-03-2011, 10:29
my tez mamy Flexi gigant 8 m i bardzo sobie ja chwale, piecho ze swoboda moze sie ode mnie oddalic i nie musze sie bac ze jak go bede przywolywac to do mnie nie podejdzie badz gdzies mi ucieknie, poza tym na lince udalo nam sie lekko okielznac Torque i nauczyc chodzenia rowno przy nodze co nie zawsze nam wychodzilo na zwyklej smyczy, poza tym jak chce miec go blisko siebie zawsze sciagne linke do porzadanej dlugosci i nie musze sie z nim szarpac, wiec my jestesmy z niej mega zdowoleni
Madzialenka - 01-03-2011, 17:07
Ja nie lubie flexi,nie ufam im.Raz kupilam 8m fleksi i nawet mi sie podobala do momentu jak przed skrzyzowaniem Blondi zaczela wyrywac sie do psa ,ktöry byl po drugiej stronie ulicy, a w fleksi hamulec puscil i pies wylecial na ulice.Nic sie nie stalo dzieki Bogu,ale fleksi w tym samym dniu wyzucilam do smieci.
Ewelina - 01-03-2011, 18:46
Madzialenka,Flexi moim zdaniem jest tylko dla psów które znają komendę przywołującą. Nie kupiłabym tej smyczy gdybym mój pies ciągnął jak ciągnik.
Madzialenka - 01-03-2011, 19:16
Ewelina, masz racje
Madziuja - 02-03-2011, 16:37
U nas właśnie Kenzo dzieki tej smyczy spacer stal sie przyjemnoscia dla nas.Chłopak biega sobie niedaleko mnie a ja nie musza chodzic za nim po zaminowanych trawnikach ( na zwyklej smyczy ciagnal jak diabli).NIestety nie zawsze moge go puscic luzem bo sie jeszcze nie slucha i ucieka do psow jak jakiegos wypatrzy i nie ma opcji zeby go przywolac. Datego u nas flexi sprawdza sie i jestesmy zadowoleni...ale wiadomo,ze to rzecz gustu.
effcyk - 02-03-2011, 17:09
od niedawna mamy przepinaną smycz, z dwoma karabińczykami, jedną koncówką przepinam sie wokół bioder, a na drugiej zapięty jest pies ( coś jak smycz do dogtrekkingu )ręce wolne, pies koło mnie i narazie tak jest ok
Anulka1605 - 02-03-2011, 18:17
ooooooooo fajna sprawa moze jakiegoś linka zapodasz do tej smyczy chętnie zobaczę:))
effcyk - 02-03-2011, 19:20
Anulka1605, smycz mamy taką
przepinam ją tak:
a w efekcie końcowym na spacerze wyglądamy mniej więcej tak:
regulowane smycze znajdziesz z pewnością w zoologicznym sklepie lub na allegro
Madziuja - 02-03-2011, 19:38
Fajna sprawa ale chyba dla psów ,które ładnie chodzą przy nodze i nie ciagna jak zobacza innego psiaka.Gdybym ja sobie taka sprawila to pewnie robiłabym za batmana gdyby sie jakiś inny pies na horyzoncie pojawił.Chociaż pewnie pół parku miałoby niezły ubaw
effcyk - 02-03-2011, 19:49
Madziuja, nie jest żle Nestor ideałem do chodzenia przy nodze nie jest, ale potrafi iść tak, żeby nie ciągnąć. Także bez obawy idzie krok czy dwa przede mną ale smycz jest luźnawa . Pozatym jeśli zobaczy psa i zacznie się "spinać" , to łapie smycz dodatkowo w ręke - dla dodatkowej "asekuracji" , żeby w razie czego nie polecieć jak długa . Ale ogólnie chodzimy ostatnio tak na spacerki jak na obrazku powyżej i narazie się taki "system" sprawdza .
Madzialenka - 02-03-2011, 22:10
effcyk,ja dokladnie tak samo zapinalam smycz(takä samä)jak ide z dzieckiem w wözku i psem na spacer
[ Dodano: 02-03-2011, 22:13 ]
chce jdnak kupic "profesjonalnä"takä np.
http://cgi.ebay.de/Joggin...nde&hash=item23
Madziuja - 02-03-2011, 23:24
Generalnie nasz zwykła smycz jest na dwa karabinczyki wiec mogłabym sprawdzic ale obawiam się ,ze jeszcze musze poczekac pare miesiecy zanim moj ciagnik sie uspokoi troche . Puki co pozostaje flexi Ale generalnie fajna sprawa.
aganica - 09-03-2011, 08:38
Co sądzicie o FLEXI GIANT 8m ? Nie używałam nigdy tego typu smyczy ale żal mi mojego faceta .Nigdy na ulicznych spacerach nie puszczę go luzem / wiadomo rządza jąder/ zbyt to ryzykowne, gdy w koło suczki cieczkują.
Dlatego postanowiłam zakupić dobrą smycz i zastanawiam się nad Giantem a właściwie dzisiaj ją odbieram, więc proszę o ocenę bym w razie negatywów mogła w porę zrezygnować.
Ewelina - 09-03-2011, 10:12
aganica, Ja miałam Gianta, ale jak dla Yoko za duża i za ciężka. Odsprzedałam za małe pieniądze, ale dla psiego faceta myślę, że jak znalazł
mawi27 - 09-03-2011, 12:48
aganica, ja mam dokladnie taka o jakiej piszesz i musze przyznac ze jestem mega zadowolona, ale nie mam jej na lince ale na tasmie, bo czasami roznie wystepuja, a tasma jest solidna i na pewno sie nie zerwie, juz nie raz mialas sytuacje gdzie Torque mnie strasznie pociagnal a nawet przytarl tasma w pogoni o jakis mur i nic sie nie stalo, niec sie nie przetarlo, nie peklo, wiec sprawdza sie w 100% poza tym ma sie ten komfort ze piecho moze od nas odejsc na bezpieczna odleglosc nie narazajac nas na bieganie za nim po krzakach i innych atrakcyjnych dla nich miejsc fakt jest troszke odczuwalna wagowo w rece ale to nie jest ciezar taki zeby nas bolaly rece podczas speceru, ja na tej smyczy robie spacery po ponad 2 h i wogole nie czuje sie jakos niekomfortowo
aganica - 09-03-2011, 18:37
Dzięki dziewczyny za rady.W ciągu dnia poczytałam wasze opinie i zdecydowałam że kupię.To był strzał w dziesiątkę, spacer jest przyjemnością.Jeszcze nie sprawdziłam pełnej długości bo i Lovi i Fiona trzymają się w bezpiecznej odległości i wracają na każde zawołanie .Ta smycz jest wspaniała.
zuzia - 11-11-2011, 10:55
odswiezam temat zastanawiam się nad Flexi giant ale chciałabym na niej zapiąć 2 psy, tylko nie wiem czy w praktyce dwa psy na jednej smyczy to dobry pomysł. Bardzo proszę o opinie
aganica - 11-11-2011, 12:11
zuzia napisał/a: | Flexi giant | Nie nadaje się dla dwóch psów jednocześnie.Ma tylko jedno podpięcie i jest automatem.Taśma długości 8m zwija się gdy pies podchodzi a rozwija gdy odchodzi.
Smycz typu flexi służy do spacerów z jednym psem, a drugi musi być na oddzielnej smyczy.
Do spacerów na jednej smyczy najodpowiedniejsze są, 3m lub dłuższe - taśma z dwoma karabińczykami.
Do spacerów w tłumie, używam smyczy z trójnikiem bo mam trzy psy
zuzia - 11-11-2011, 12:34
no własnie myslałam żeby podpiąć dwójnik do gianta, jeśli dobrze zrozumiałam to zadna smycz automatyczna nie nadaje sie dla 2 psów?
aganica - 11-11-2011, 12:44
zuzia napisał/a: | jeśli dobrze zrozumiałam to zadna smycz automatyczna nie nadaje sie dla 2 psów? | Ja uważam że się nie nadaje.Po pierwsze podwójny uciąg, co sprawi że nie zapanujesz nad psami, po piąte i dziesiąte taki spacer jest bez sensu gdy każdy z psów będzie ciągnął w inną stronę a do tego automat .... nie widzę takiego spaceru
Jeżeli zdecydujesz się to sprawdzić to jestem ciekawa efektów ..może się da, nie wiem ale ja bym nie ryzykowała.
figula - 11-11-2011, 15:51
mam dwa labiszony i dwie smycze typu flexi giant 8 m. Oboje chodzą na osobnych smyczach , a ciężar rozkłada się równo na obie ręce. Tylko raz spróbowałam prowadzić je na dwójniku przypięte do jednej flexi. Problem był nie we flexi tylko w dwójniku, każde szło w inną stronę, które silniej pociągnęło , tam drugie musiało iść i ogólnie nie podobało mi się, chociaż jedną rękę miałam wolną. Do flexi jestem przyzwyczajona tak bardzo ( moja poprzednia sunia chodziła tylko na takiej smyczy), że już nie potrafię wyprowadzać psów na smyczach sztywnych, bez względu na ich długość.
aganica - 11-11-2011, 15:55
figula napisał/a: | każde szło w inną stronę, które silniej pociągnęło , tam drugie musiało iść | Właśnie tak to sobie wyobrażałam.
zuzia - 11-11-2011, 19:15
to czyli problem lezy nie w tym jaki typ smyczy ale w tym żeby psy umiały chodzic na dwójniku. Kusi mnie ta perspektywa bo łatwiej mi się wyprowadza psy na smyczy automatycznej a jednoczesnie zalezy mi na rozwiazaniu gdzie będę miała jedna rękę wolną
mibec - 05-10-2012, 11:31
Zawsze bylam przeciwniczka flexi, ale nigy nie mow... Booster dorobil sie flexi uzywamy jej na spacerach po bezdrozach, dopoki nie wypracujemy jego reakcji na owce, poprostu sie boje ze jakis farmer go w koncu zastrzeli, bo ma do tego prawo. Pies powoli robi sie odwolywalny przy psach, kotach, ludziach, ale jak zobaczy owce nadal jest kompletnie gluchy.
Andante - 05-10-2012, 12:45
figula napisał/a: | Do flexi jestem przyzwyczajona tak bardzo ( moja poprzednia sunia chodziła tylko na takiej smyczy), że już nie potrafię wyprowadzać psów na smyczach sztywnych, bez względu na ich długość. |
Dokładnie tak jak ja. Prowadzę dwa psy na dwóch flexi. Trochę wprawy wymaga jedynie przekładanie automatów z ręki do ręki, gdy psy się chcą miejscami zamieniać.
Natomiast co do wielkości. Dla mnie giant jest zbyt wielki - nawert niepotrzebnie. Dante (ze 40+) ma 3, a Beza to nawet 2 i w zupełności wystarczy. Nigdy żadna flexi mi się nie zerwała (mówię oczywiscie o smyczach firmy flexi).
Jedno zastrzeżenie - smycze automatyczne nie służą do nauki chodzenia na luźnej smyczy. Powinno się je zastosować dopiero wówczas, gdy pies tę umiejętność posiada.
Milena - 05-10-2012, 13:25
Andante napisał/a: | Prowadzę dwa psy na dwóch flexi. |
Ja nie daję rady, prędzej nerwicy się dorobię
Amorek chodzi na flexi a Zefir na zwykłej, ale też ma flexi, którą używam tylko na samodzielnych spacerkach
Nic się z nimi nie dzieje, chodzą sprawnie
Ania_Z - 05-10-2012, 14:37
Ja tez używam flexi tylko do samodzielnych spacerów. Jak wiem, że będziemy mieli towarzystwo to biorę zwykłą smycz. Generalnie Flexi jest super jak nie ma możliwości spuścic psa a jest duży otwarty teren.
Andante - 05-10-2012, 16:51
Ania_Z napisał/a: | Flexi jest super jak nie ma możliwości spuścic psa a jest duży otwarty teren |
Dla mnie flexi jest super też w mieście. Idziemy na spacer chodnikiem - tzn ja idę chodnikiem, a psy chcą maszerować po pasie zieleni i obwąchiwać każde źdźbło. Dzięki kilkumetrowej smyczy nie muszeę za nimi na tę trawę i w krzaczory wchodzic ryzykując niestety wdepnięcie w minę przy okazji.
AnIeLa - 05-10-2012, 17:02
My mamy smycz automatyczną super firmy pedigree
Używamy rzadko. Na początku pies nie mógł zrozumieć jak to jest że ja się oddalam On dalej wącha i nic go nie ciągnie - i jak uważał że jestem za daleko to przybiegał Teraz już się przyzwyczaił i całkiem nieźle mu się chodzi chyba, jednak ja wolę zwykłe smycze są lżejsze
Pikuś - 08-10-2012, 10:19
Ile my mieliśmy automatycznych to nie zlicze
Teraz mam Flexi komfort 3 i jest genialna mimo ze obudowa wygląda jakby z wojny wróciła
Karoola - 18-02-2013, 23:42
Wczoraj przy okazji szycia posłania żaróweczka zapaliła mi się nad głową i EUREKA! Może w końcu zszyję swoją flexi! Rachen-ciachen i po ponad rocznym (jak i nie dwuletnim) leżakowaniu w dwuczłonowej formie flexi odzyskała życie
Akurat się przydaje, bo opiekuję się wyżlicą i nie ma szans, żebym ją spuściła ze smyczy na spacerze, więc chociaż będzie miała te 3 czy 5 metrów więcej do hasania
nera19 - 12-07-2013, 15:23
witam mam zamiar kupic smycz flexi taśmowa. labek wazy okolo 30 kg "wypierd" i mam takie pytanie czy wystarczy smycz do 35kg czy lepiej kupic do 50?
tenshii - 12-07-2013, 15:29
nera19 napisał/a: | lepiej kupic do 50? |
zdecydowanie lepiej
I najlepiej na taśmie
missy - 12-07-2013, 15:30
nera19 zdecydowanie kup tą do 50 kg. MY niedawno też kupliśmy Flexi na tasmie 5m do 50kg, i jestem super zadowolona.
Dwie poprzednie (niby do 35 kg) jakieś niefirmowe popsuły się po 2 tygodniach, więc wolałam zainwestować w lepsza i bardziej odporną, która mam nadzieję posłuży nam trochę dłużej
Kesja - 26-02-2014, 18:46
Trochę odświeżę temat
Rozglądam się od jakiegoś czasu za smyczką flexi... na początku myślałam o flexi giant ale czytałam trochę na jej temat i chyba jednak jej nie wybiorę z powodu rozmiarów i wagi.. teraz patrzę na flexi neon, na zooplusie jest L w fajnej cenie.. ma ją ktoś może? No i największym dylematem jest długość - czy szukać czegoś 8m czy 5m. Jeśli macie jakieś smycze automatyczne to będę wdzięczna za opinie
edyta9119 - 26-02-2014, 19:03
My mamy dokładnie taką :
5 metrów do 50 kg bodajże.
Może widziałaś bo na początku jeździliśmy z nią na labowania
Jest wytrzymała i na początku wydaje się ciężka ale wcale taka nie jest.
Kup sobie taśmową a nie na lince bo te na lince są gorsze z tego co słyszałam.
Kiedy masz zamiar zamówić ?
Kesja - 26-02-2014, 19:08
edyta9119, tak pamiętam że mieliście flexi. A te 5m wam wystarcza?
Co do taśmy to na pewno ją wybiorę, o lince nawet nie myślę
Najpierw muszę się na jakąś zdecydować i pewnie jak będę następnym razem karme zamawiać to i smycz się weźmie
edyta9119 - 26-02-2014, 19:12
tzn teraz już daaawno jej nie używaliśmy aczkolwiek ostatnio myślałam, żeby do niej wrócić. wydaje mi się, że 5 m jest dla nas ok - mam nad psem większa kontrolę w razie jego "zrywów".
Jeśli chcesz, mogę wziąć ją na wystawę w marcu i pożyczyć Wam, żebyś sobie zobaczyła czy Wam pasuje
Kesja - 26-02-2014, 19:31
edyta9119 napisał/a: | mam nad psem większa kontrolę w razie jego "zrywów". |
No właśnie, tak myślałam że pod tym względem 5m będzie lepsza
edyta9119 napisał/a: | Jeśli chcesz, mogę wziąć ją na wystawę w marcu i pożyczyć Wam, żebyś sobie zobaczyła czy Wam pasuje |
Niee no, bez przesady Już kiedyś miałam smycz automatyczną, ale Ajra była wtedy jeszcze szalona i jej zrywy w połączeniu z tą smyczą były niebezpieczne a teraz myślę żeby wrócić do flexi bo psa mam już spokojniejszego a będzie miała na niej więcej swobody w miejscach gdzie nie można jej puścić całkiem ze smyczy
edyta9119 - 26-02-2014, 19:35
spoko
Jeśli Ajra jest już spokojna na smyczy to myślę, że 8 metrów to zawsze lepiej niż 5
Karoola - 26-02-2014, 19:53
Kesja, ja też mam taką, jak ma Edyta, tylko czarną. Bardzo dobrze nam się sprawowała przez kilka dobrych lat. Raz ją pies przegryzł ale zszyłam i hulała dalej. compact 3 się chyba nazywa.
Kesja - 26-02-2014, 20:09
edyta9119, Karoola, dzięki dziewczyny! A ta neon: http://www.zooplus.pl/sho...ych_psow/372811 to chyba jakościowo będzie taka sama, co nie? Tyle samo metrów, L też jest taśmowa, a ten kolorek mnie przekonuje
edyta9119 - 26-02-2014, 20:33
Kesja, wygląda tak samo tylko kolorki inne
Kesja - 26-02-2014, 21:14
edyta9119, czyli pewnie też będzie fajna
Chyba zaczekam do wystawy w spodku i może uda mi się "pomacać" tą flexi giant i wtedy zdecyduję czy zamówić ją czy neonkę 5m
Karoola - 27-02-2014, 03:34
Kesja, też się czaiłam na neonke, tylko mniejszą, dla Emila Potem w ręce wpadła mi zwykła taksówka + kryzys zajrzał do portfela, ale dalej o niej myślę (to jest chore )
xxxkaluniaxxx - 27-02-2014, 18:13
Karoola napisał/a: | ale dalej o niej myślę (to jest chore ) |
ależ skąd to całkowicie normalny stan każdego obrożomaniaka ja mam 4 automaty a myśle nad 3kolejnymi bardzo ciężko choruje na Vario ale póki co cena za automat + bajery ma jak dla mnie zabójczą cene
Kesja - 27-02-2014, 18:20
Karoola napisał/a: | kryzys zajrzał do portfela, ale dalej o niej myślę |
ehh, mam identycznie
xxxkaluniaxxx napisał/a: | bardzo ciężko choruje na Vario ale póki co cena za automat + bajery ma jak dla mnie zabójczą cene |
Nooo, przesada trochę Ale fakt, ładna jest
Cytat: | ja mam 4 automaty a myśle nad 3kolejnymi |
O jaaaa! A ja się nad jednym zastanawiam
aganica - 27-02-2014, 19:37
Ja mam Gianta od ponad trzech lat i nie zamienię jej na żadną inną.
Fakt... jest ciężka ale.. wytrzymała i skuteczna.
Tylko raz leżałam jak długa gdy mój Lovelas się rozpędził a... smycz skończyła
8 m to wcale nie tak dużo
Kesja - 27-02-2014, 20:24
aganica, dlatego poczekam do wystawy, może uda się tego gianta na żywo zobaczyć i wtedy wybiorę. Dzięki
moniska260 - 01-03-2014, 20:21
jaką polecacie smycz do nauki chodzenia na smyczy?
Abi (6msc) ma teraz taką 1,5m zwykłą dość grubą taśmówkę, ciąga się na wszystkie strony
Flexi będzie dobra, żeby jej troche poluzować? Chodzi to, że idziemy kawałek ulicą a póżniej jest już teren do wyprowadzenia na dłuższej smyczy, gdzie spokojnie może brykać
i jeszcze czy taśma polipropylenowa będzie dobra? z jakiego materiału jest flexi?
evecious - 01-03-2014, 20:45
Na smyczy flexi nigdy nie nauczysz psa ładnie chodzić
aganica - 01-03-2014, 21:22
evecious napisał/a: | Na smyczy flexi nigdy nie nauczysz psa ładnie chodzić | Święte słowa
Flexi jest wspaniałą smyczą ale...dla psa nauczonego chodzenia przy nodze, w teranie gdzie nie możesz go puścić.
moniska260 napisał/a: | idziemy kawałek ulicą a póżniej jest już teren do wyprowadzenia na dłuższej smyczy, gdzie spokojnie może brykać | Kup 20m linkę, co kilka metrów zawiąż supeł by w razie gonitwy, można było psa przystopować bez spalenia skór na dłoni
aganica - 01-03-2014, 21:28
moniska260 napisał/a: | taśma polipropylenowa | Ja mam 25m, nie używam bo... jest za szeroka, za twarda ..
Najlepiej kupić linkę ..oooo taką;
http://allegro.pl/linka-t...3983011508.html
Kupiłam w OBI /na metry/ i sama zrobiłam
moniska260 - 01-03-2014, 23:17
czyli najlepiej w teren linke 15 m, a na spacer, gdzie ma isc ładnie przy nodze, to jakas krótka do nauki? Dobrze rozumiem?
[ Dodano: 01-03-2014, 23:18 ]
aa ta linka http://allegro.pl/linka-t...3983011508.html nie urwie się w miejscach łączenia?
aganica - 02-03-2014, 08:01
moniska260 napisał/a: | nie urwie się w miejscach łączenia? | Ona jest sklejona i zgrzana obkurczającym plastikiem.
Czy się urwie? ..nie powinna ale ja..jak już pisałam, kupiłam samą linkę i karabińczy jak i uchwyt po prostu zawiązałam na supeł.
Dla mnie 15m to mało ale.. ja dziwoląg jestem .
Taką linkę dostaniesz w każdym sklepie z linami /karabińczyki też są dostępne.
Na allegro znajdziesz, też dłuższe linki treningowe.
http://allegro.pl/smycz-t...3954921411.html
moniska260 napisał/a: | ma isc ładnie przy nodze, to jakas krótka do nauki? |
Ja uczyłam na 2m przepinanej..takiej
http://allegro.pl/b-mocna...4008776573.html
Dlaczego przepinana?...bo ma świetne rozwiązanie do nauki chodzenia bez użycia rąk
kamil8406 - 02-03-2014, 12:52
aganica napisał/a: | Dlaczego przepinana?...bo ma świetne rozwiązanie do nauki chodzenia bez użycia rąk |
Mam taką samą smycz tylko 2,8. Bez użycia rąk tzn przypinałaś ją przy paska do spodni? Pytam bo też teraz Inke ucze chodzic przy nodze i podpowiedzi się nam przydadzą .
edyta9119 - 02-03-2014, 12:58
kamil8406, myślę, że bardziej chodziło o owinięcie się smyczą w pasie i zapięcie na środkowe kółko
aganica - 02-03-2014, 14:46
kamil8406 napisał/a: | przypinałaś ją przy paska do spodni? |
edyta9119 napisał/a: | o owinięcie się smyczą w pasie i zapięcie na środkowe kółko |
Zong...
Przekładasz przez ramie /przeciwne psu/ Pod pachą /od strony psa/ zapinasz ;karabińczyk-oczko/
Wtedy reszta smyczy, luźno wisi przy boku, ręce wolne, pies idzie przy nodze a smyczą można korygować wysunięcie psa.Oczywiście smaczki .. niezbędne.
Jeżeli źle wytłumaczyłam to.. mogę zrobić zdjęcie i pokazać o co mi chodzi.
kamil8406 - 02-03-2014, 17:37
Dzieki. Jesli mozesz pokazac na zdjeciu bede wdzieczny .
moniska260 - 02-03-2014, 18:05
zdjęcie byłoby super
kuplismy dzisiaj linke 15m i karabińczyk w castoramie, kosztowało nas to około 30 zł, pan w zoologicznym chciał prawie stówe za 10m
Piesek przeszczęsliwy biegał po rowie w jedną i drugą stronę no a później ciach, ciach wytarzany w polu
aganica - 02-03-2014, 18:26
Tak sobie maszerujemy a psiak drepcze obok i nawet niema pojęcia że go nie trzymamy..Ja na zdjęciu trzymam smycz ale jak się pies nauczy chodzenia to można ją puścić.
Przepięta w pasie, przy szarpnięciu...może nam uszkodzić kręgosłup, a przepięta przez bark ..zamortyzuje ..Takie jest moje zdanie, mogę się mylić ale.. mnie jest tak wygodniej.
Tak uczyłam, każdego mojego psa...chodzenia przy nodze.Ręce miałam wolne i mogłam psa korygować gestami, smaczkami.
Kolejnym krokiem było..chodzenie bez smyczy.
dominika92 - 02-03-2014, 21:07
Smycz flexi jest o tyle zła że...jest to smycz która zawsze jest napięta, co może powodować konflikty między psiakami, które w takiej sytuacji przyjmują postawę w świecie psów oznaczającą ostrzeżenie.
Czasem używamy flexi, ale wole jednak zwykłą smycz.
kamil8406 - 02-03-2014, 23:50
aganica, dziekuje
Kesja - 10-03-2014, 14:35
Patrzcie! Znalazłam flexi maxi - a w większości sklepów jest już niedostępna
http://shopet.pl/304-flex...g-tasma-8m.html
Monisiaczek - 10-03-2014, 15:35
My mamy flexi Comfort Long Large, 8 m, linka. Bardzo dobrze się sprawuje
Kesja - 10-03-2014, 17:02
Monisiaczek, a ta linka jest wytrzymała? spokojnie na jakieś zrywy raz na jakiś czas?
W zooplusie jest właśnie ona za 69zł i tak już rozmyślając nad różnymi wersjami pomyślałam sobie że można by do niej dokupić np amortyzator... wtedy powinna być spoko
Czorcik - 10-03-2014, 19:11
ja używam flexi linka 8 metrów do 50 kg sprawuje się idealnie polecam
Małgosia35 - 10-03-2014, 19:25
Dokładnie taką używamy tyle ,że o długości 5 m.
Mam ją ponad 2 lata i nic się nie dzieje.
dominika92 napisał/a: | Smycz flexi jest o tyle zła że...jest to smycz która zawsze jest napięta, co może powodować konflikty między psiakami, które w takiej sytuacji przyjmują postawę w świecie psów oznaczającą ostrzeżenie |
Tak,zgadzam się ,na tej smyczy przeważnie są konflikty z innymi psami przynajmniej w naszym przypadku.
Monisiaczek - 11-03-2014, 09:37
Kesja, na lince spaceruje Skipper, gania się z innymi psami, nic się z nią nie dzieje
Konfliktów z innymi psami też nie odnotowaliśmy
Ewelina - 11-03-2014, 11:23
A widziałyście tą nową flexi vario?
Kesja - 11-03-2014, 12:00
Co do tych konfliktów to chyba od psa zależy. U Ajry nigdy agresji w stosunku do innych psów ani ludzi nie odnotowałam więc smycz tu by chyba niewiele zmieniło...
Ewelina, Widziałam, piękna ale Ta cena...
xxxkaluniaxxx - 11-03-2014, 19:07
Vario jest super, marzy mi się czerwona ale na razie sobie poczekam bo cena baardzo mi się nie podoba
missy - 11-03-2014, 19:24
My na początku mieliśmy tanie smycze które wytrzymywały miesiąc czasu...
Ale od ok 7 miesięcy mamy Flexi na taśmie 5 m, i jestem z niej super zadowolona.
Na codzień, na krótkie spacery po ulicy czy do parku używamy zwykłej smyczy, a flexi jest tylko na spcery gdzie nie zawsze można psiaka spuścić ze smyczy... a na takiej flexi ma jednak więcej swobody.
Ewelina - 11-03-2014, 22:54
ja się zastanawiam już dwa razy byłam oglądać i chyba się skuszę bo ta stara nasza 8m linka już strasznie sparciała jest i śmierdzi, ale ze 3 lata ja już mamy więc po wypłacie podjadę i kupię. A może wiecie gdzie wysyłkowo można zamówić może taniej by było?
Kesja - 28-03-2014, 20:48
Heeeej!
Proszę was o pomoc w wyborze wzoru:
http://allegro.pl/55023-s...4046028810.html
czy:
http://allegro.pl/55022-s...4035595606.html
Dawno dawno temu, jak jeszcze Ajra była małą kluską zakupiłyśmy dokładnie taką smycz jak ta pierwsza w... biedronce No i była świeeetna! Bardzo ją lubiłam i pięknie się ten wzorek prezentował Niestety jej żywot nie był długi, bo Ajra jak to szczeniak używała swoich ostrych kiełków dosyć często, no i taśma była w końcu tak pogryziona, że trzeba było smycz wyrzucić...
Więc strasznie się ucieszyłam jak przeglądając wczoraj allegro znalazłam te smyczki
Tylko teraz się na wzór muszę zdecydować... Ja jestem bardziej za pierwszym - takim jak miałam wcześniej, ale siostra mi mąci w głowie że drugi ładniejszy Mnie się on bardziej kojarzy z jajkami wielkanocnymi
Amortyzator do tej smyczy już dzisiaj zakupiłam przy okazji zamówienia w karusku, więc teraz pozostaje tylko wybrać wzór. Pomożecie?
missy - 28-03-2014, 20:52
Mi się podoba druga.. taka pozytywna, kolorowa
Karoola - 28-03-2014, 20:55
Kesja, a mnie pierwsza W karusku zamawiałaś, czy wybrałaś się osobiście?
Kesja - 28-03-2014, 20:57
Karoola, zamawiałam przez neta
No, na razie mi nie pomagacie
aganica - 28-03-2014, 21:03
Kolor to rzecz gustu.Nie ważne co komu a co Tobie się podoba bo..Ty będziesz z psem na spacer chodziła.Dla mnie ...ładniejsza ...pierwsza Chociaż nie gustuję w pstrokaciznach, wolę te standardowe - ciemne, nie rzucające się w oczy
Kesja - 28-03-2014, 21:10
aganica, no tak, tylko ja z psem na spacery chodzę, więc rzeczywiście wezmę pierwszą Przez siostrę się zaczęłam zastanawiać... ale jednak 1 mnie bardziej przekonuje
aganica napisał/a: | Chociaż nie gustuję w pstrokaciznach, wolę te standardowe - ciemne, nie rzucające się w oczy |
Ja tam lubię kolorkiii Ale każdemu podoba się coś innego
kamil8406 - 28-03-2014, 21:21
Osobiście wolę wszystko co ciemne jak się ubrudzi mniej widać po praniu kolory zawsze wyblakną. Co do flexi według mnie lepiej brać te ciemniejsze z tego samego powodu co normalne smycze poza tym flexi raczej ciężko uprać
edyta9119 - 28-03-2014, 21:24
Kesja, bierz tą pierwszą ! jakoś bardziej mi do Ajry pasuje
Kesja - 28-03-2014, 21:24
kamil8406, ale ta obudowa jest z plastiku, więc nie ma problemu z wyczyszczeniem jej A sama taśma jest czarna
Z tradycyjnych smyczy też wolę ciemne kolory. Chociaż mamy też smycz z linki żeglarskiej jaskrawo żółtą i nie brudzi się jakoś strasznie
[ Dodano: 28-03-2014, 21:25 ]
edyta9119,
evecious - 29-03-2014, 11:04
Zdecydowanie druga
kamil8406 - 29-03-2014, 12:16
U nas sprawdziła by się tylko czarna metalowa obudowa (najlepiej wodoszczelna:)) z czarną taśmą czyli opcja trzecia, ale my mamy specyficzne wymagania .
Kesja - 06-04-2014, 21:32
Smyczka zamówiona, w końcu padło na pierwszy wzorek pochwalę się jak dojdzie
Silver69 - 19-05-2014, 15:31
A my skusiłyśmy się z Carrą na flexi Co prawda nudna bo czarna ale do młodej najlepiej standardowe kolory
Milena - 23-08-2014, 21:14
Widzieliście flexi dla dwóch psiaków? Ciekawa jestem jak się spisuje taka smycz
https://www.youtube.com/watch?v=CWmiDVKzsH4
zaba - 23-08-2014, 21:18
U nas po długim czasie Flexi wróciła do łask. Młody (już nie taki młody w sumie ) Nauczył się chodzić i o niebo lepiej się teraz chodzi na Flexi.
Sirmione - 24-08-2014, 08:47
My mamy 5-metrową, czerwoną Flexi, lecz od kiedy zaczęliśmy szkolenie, to jej nie używamy, żeby Imbir na powrót nie nauczył się ciągnięcia na smyczy i w sumie teraz leży gdzieś w kącie, zbierając kurz
aganica - 24-08-2014, 09:43
Milena napisał/a: | Widzieliście flexi dla dwóch psiaków? | Nigdy takiej nie widziałam, chętnie bym sama sprawdziła jak to działa
Milena - 24-08-2014, 10:34
aganica, też bym z chęcią sprawdziła, to może być super sprawa. Sąsiadka ma tą smycz ale dla małych psiaków i jest zadowolona.
aganica - 24-08-2014, 17:11
Milena napisał/a: | Sąsiadka ma tą smycz ale dla małych psiaków | To,może zapytaj gdzie kupiła, może ta firma robi dla dużych psów?
Milena - 24-08-2014, 17:12
aganica, http://www.zooplaneta.pl/...UTOMATYCZNA/768
series - 24-08-2014, 18:14
Dodać trzeba że to nie Flexi
Milena - 24-08-2014, 18:44
aganica, jeszcze na allegro: http://allegro.pl/listing...3-default-0718,
ale cena praktycznie ta sama
Suskaa - 18-05-2015, 16:28
Hej postanowiłam kupić mojej Lexi flexi i się zastanawiam czy wystarczy taśma do 35 kg czy kupić do 50 kg? Lexi ma prawie 9 miesięcy i waży 25 kg. Ogólnie na co dzień chodzimy na zwykłej 2.5 m smyczy ale niedługo wyjeżdżamy nad jezioro i wiem, że nie zawsze będę mogła ją tam puszczać. Dodam, źe mała ciągnie niemiłosiernie czasem
[ Dodano: 18-05-2015, 17:46 ]
No i co myślicie o smyczach które w internecie kosztują ok 50 zł? Ponieważ jak patrzyłam w zoologicznym to smycze kosztowały ponad 80. Możecie zajrzeć w te linki i doradzić mi czy smycze wytrzymają?
http://olx.pl/oferta/smyc...html#b43b510bf7
http://allegro.pl/smycz-f...80.html#thumb/4
http://allegro.pl/flexi-n...5086765967.html
gohan8 - 18-05-2015, 17:58
Ja używam tej z olx niebieskiej 5m drugi rok i jak najbardziej polecam
Milena - 18-05-2015, 18:01
Suskaa napisał/a: | No i co myślicie o smyczach które w internecie kosztują ok 50 zł? Ponieważ jak patrzyłam w zoologicznym to smycze kosztowały ponad 80. Możecie zajrzeć w te linki i doradzić mi czy smycze wytrzymają?
|
my mieliśmy taką smycz dla małych psów i wytrzymała 5 lat
Teraz zmieniliśmy na taką:
http://www.zooplus.pl/sho...ich_psow/436929
aganica - 18-05-2015, 18:04
Ja używam FLEXI ale GIANTA do 75kg..Mam ją od pięciu lat i poza tym że jest porysowana /kilka razy mi wypadła z ręki i szurała po asfalcie/ to nic się z nią nie dzieje.
kamil8406 - 18-05-2015, 18:27
Ja mam flexi new classic 5 m M-L. Używam od miesiąca i na razie jestem z niej zadowolony. Kupowałem w ZOOPLUSIE. Suskaa mojej zdaniem jak Lexi ciągnie na smyczy to nie powinnaś używać flexi. Najpierw nauka ładnego chodzenia na smyczy a potem dopiero można przejść na flexi. Moja Inuśka idzie albo przy nodze albo za mną nigdy nie pozwalam jej się wyprzedzać nawet na smyczy automatycznej. Ma do dyspozycji całą smycz (5m) ale ja jestem od jej rozwijania a ona od zwijania .
Milena - 18-05-2015, 18:30
kamil8406 napisał/a: | jak Lexi ciągnie na smyczy to nie powinnaś używać flexi. |
To prawda
Ale Suskaa, chodzi chyba bezpośrednio o tej wyjazd nad jezioro
Suskaa - 18-05-2015, 18:36
Tak chodzi mi jedynie o takie wypady gdzie nie mogę ją puścić ze smyczy a teraz w okresie letnim zamierzam ją zabierać nad jeziora, nad morze Na spacery chodzą z nią wyłącznie na zwykłej a potem puszczam ją luzem. Obecnie uczymy się z pomocą klikera więc mam nadzieję, że uda nam się wyeliminować problem ciągnięcia, zamierzam też zabrać ją na szkolenia z posłuszeństwa jak będę miała na to pieniążki Ale cieszę się, że polecacie te smycze, bo w zoologicznych są jednak o wiele droższe
Milena - 18-05-2015, 18:41
Suskaa, my używaliśmy wiele smyczy automatycznych dla małych psów (nasze laby chodzą na zwykłych smyczach) i jestem zdania, że jeśli kupować to tylko Flexi, wszystkie inne pokupowane firm 'no name' lub innych nie sprawdziły się. Taśmy się skręcały, nie wytrzymywały, zacinały się itp. Szkoda pieniędzy.
Jeśli chodzi o rozmiar to kupiłabym tą do 50 kg dla labka, tym bardziej, że Lexi czasami potrafi mocno pociągnąć
Suskaa - 18-05-2015, 18:52
Milena, Tak wiem, nie mam zamiaru kupować innych firm, bo bałabym się, że się zerwie a poza tym jak coś kupować, to lepiej porządnego i na lata a smyczkę najprawdopodobniej kupię tę, ponieważ jest z mojego miasta
http://allegro.pl/smycz-a...html#tabsAnchor
kamil8406 - 18-05-2015, 19:02
Co do specyfikacji smyczy flexi M-L w większości sklepów jest w niej błąd (w zooplusie też) ta Smycz jest na 50 kg a nie na 35kg. Pytałem bezpośrednio producenta, z resztą na ich stronie jest potwierdzenie tej informacji http://www.flexilead.com/...-tape-leashes/. Tylko taka informacja jakby ktoś miał wątpliwośći czy ten model smyczy wytrzyma laba .
Suskaa - 18-05-2015, 21:58
kamil8406, Właśnie zauważyłam na allegro, że smycz którą chce kupić jest do 50 a na stronie sklepu była do 35 i miałam jutro dzwonić i się pytać, dzięki za pomoc
kamil8406 - 19-05-2015, 06:25
Suskaa, ja byłem zmuszony dopytać jak sam kupowałem ponieważ moja waży około 40. Niby Inuśka spokojna i nie mam problemu z ciągnięciem na smyczy ale jak zobaczy kota to różnie może być . Lepiej żeby jakiś zapas wytrzymałości smycz miała .
|
|