forum.labradory.org

Pielęgnacja i akcesoria - Pomysł na zabawkę zrobioną własnoręcznie

siedlar - 31-01-2010, 16:27
Temat postu: Pomysł na zabawkę zrobioną własnoręcznie
Proponuję stworzenie taniej zabawki,to mój sprawdzony pomysł, jeśli macie jakieś pomysły to zapraszam do tematu
z reguły bywa tak, że co bym temu zbójowi nie kupił to wytrzymuje max 2 dni
a to tani sposób - kupujemy metr liny alpinistycznej (ok 6 zł) dwie deseczki (choćby ze starego łóżka (jak w moim przypadku, czyli darmocha) wiercimy dwa otwory po przekątnej, pierwsze milimetry większym wiertłem żeby łby śrub schowały się w desce, by pies nie zrobił sobie krzywdy (dwie śruby ok 20 gr :D )
Obciążona tak line można b.daleko wyrzucić, a liny alpinistycznej gwarantuje piesek szybko nie przegryzie, jeśli są we dwóch wiąże supły na końcach, drugi tydzień zabawka prawie nie naruszona, co u Bantka jest wręcz cudem ;D

orlosia - 31-01-2010, 16:52

siedlar, fajny pomysł i oby pies był zadowolony !!
Rubenowi do pudełeczek po lekach (jego na stawy) wkładamy jabłka albo paróweczki i ma zajecie na wieczór smaczne i sie przy tym nachwali co ma wszystkiem :)

Ewelina - 31-01-2010, 21:25

No Bantu zadowolony z zabawki :haha:
troskliwa - 31-01-2010, 22:26

Co do robionych zabawek coz expertem jest moja przyjaciolka Karola mamy naprawde tanim kosztem szyte kawałki skory a w srodku butelka z kawalkiem tasmy butelki z grochem na sznurku stare dziurawe pilki ktore naciagam na linki kupione w sklepie zeglarskim nie wspomne o zwijanych rekawach wypelnionych gabką lub innymi smieciami itp
Bora - 31-01-2010, 22:52

Niewiele widać na zdjęciu :confused:
Ze starych dwumetrowych smyczy, zrobiłam zabawkę do rzucania i przeciągania. Zaplotłam do połowy (kto plótł filofun'y bedzie wiedział jak to zrobić), potem zawiązałam supeł i zostawiłam takie ogonki niezaplecione.
Na razie bardzo fajnie sie sprawuje.




Ewelina - 01-02-2010, 10:05

W końcu zobaczyłam twoją śliczną Boróweczke :) Piękna z niej dziewczynka :) A z Ciebie Madziu pomysłowa dziewczyna jest :haha: Też muszę coś poprzerabiać :greedy:
kijana - 05-08-2010, 17:58

A mój pies jest fetyszystą piłeczkowym i na piłakch do tenisa nie wyrabiałem 4szt/dziennie :bad: tak więc wpadłem na pomysł.:
2 kartki A4 pomiąłem w piłkę, potem obkleiłem ją taśmą papierową malarską jakieś 1/5 rolki, a następnie na twardość jeszcze obkleiłem lepszą taśmą klejącą ,jakieś 1/10 rolki.
Obklejałem to z siłą żeby była jak najtwardsza. I przyznam szczerze że co 2-3 dni tylko trochę doklejam taśmy. Piłka ma już jakieś 4 tygodnie. Jak na razie jest może o połowę większa od tenisowej. Jak dojdzie do rozmiaru piłki do nogi to zacznę lepić od nowa
Pozdrawiam

agata01510 - 25-08-2010, 23:39

Mój Ramzes z kolei uwielbia wszelkiego rodzaju zabawki,ale najbardziej przypadły mu do gustu piszczące piłki kupione w sklepie zoologicznym (tylko one nie są pogryzione,zostały oszczędzone :haha: :haha: :haha: ),ale oprócz tego to lubi jakieś rzeczy materialne,więc jak mam jakąś podkoszulkę,której już nie noszę,wiąże z niej ze 2 supły (na obu bokach po jednym,bądź na środku) i wtedy psiak zadowolony ślini ją na całego,biega jak opętany,a jak już zakończy bieganie to kładzie się :D przy swojej materialnej przytulance i śpi z nią :D :D
ludożerka - 26-08-2010, 10:00

Ja wzięłam kupiłam jakiś sznurek w Ikei, piłkę w Decathlonie, zrobiłam dziurę i zawiązałam. U burka wielkości jamnika niestety przeżyła 3 spacery, bo piłkę wzięłam strasznie miękką, innych akurat nie było. :P
tenshii - 26-08-2010, 11:08

A Teyla lubi bawić się kokosem.
No i biorę starą skarpetkę, wkładam do niej jakieś inne stare skarpetki, albo szmatki, na górze zawiązuję sługi sznur i jest wieeeelka radocha

agata01510 - 26-08-2010, 15:15

Bardzo ciekawe pomysły :D :D :D
kijana - 27-08-2010, 11:18

ja niestety nie mogę robić swojemu psu zabawek materiałowych typu SZNUR ani innych materiałowych,rekord to ok półtorej godziny żywotności takiej zabawki a potem nitki w kupce :) . Tak samo niby mega twarda piłka z zoologicznego którą pies miał mieć na bardzo długo a okazało się że po niecałej godzinie piłka pękła na pół :) 30zł w plecy :( Albo piłka do tenisa hehehe 4 dziennie nam czasem szły .Chyba mu niedługo będę dawał łożysko od TIRa ;) -żartowałem ;)
aganica - 27-08-2010, 16:51

kijana napisał/a:
łożysko od TIRa
oponę od traktora.. :D
agata01510 - 27-08-2010, 18:40

aganica napisał/a:
oponę od traktora.. :D


A nie będzie za mała :D :D :D :D :D :-P :-P :-P :-P

Kamosia - 27-08-2010, 22:24

ej jakie Wy macie mega pomysły ! Przez sekundę o czymś takim nie pomyślałam ! Majątek w zoologicznym zostawiam, a trochę chęci i roboty- zabawa będzie na całego ;D ! Świetne !
luidezerter - 27-08-2010, 22:43

kupiłam Wenusi w zoologicznym taki spory twardy sznur z 2 supłami - uwielbia go. dziś w tym samym sklepie do ciasteczek dostałam gratis piłkę niespodziankę ( chyba dlatego, że jestem stałą klientką ;) - bajer. przekręca się taki cypelek i zostawia małą dziurkę, wkładam małe ciasteczko, a piesek zrobi wszystko, żeby wypadło :)
agata01510 - 27-08-2010, 22:50

Kamosia napisał/a:
ej jakie Wy macie mega pomysły ! Przez sekundę o czymś takim nie pomyślałam ! Majątek w zoologicznym zostawiam, a trochę chęci i roboty- zabawa będzie na całego ;D ! Świetne !


Ja też tak traciłam kasę na gryzaki i inne badziewia,ostatnimi rzeczami jakie kupiłam w zoologicznym to piszczące piłki i to było jak Ramzes miał jakieś pół roku,przetrwały cudem do teraz tylko one z tych wszystkich zabawek ocalały,chyba oba moje psiaki mają do nich jakieś zamiłowanie,resztę zabawek robimy sami,bo szkoda kasy,za to pieski mają smaczki,bądź inne potrzebne im rzeczy :haha: :haha: :haha:

[ Dodano: Pią 27 Sie, 2010 ]
luidezerter napisał/a:
do ciasteczek dostałam gratis piłkę niespodziankę ( chyba dlatego, że jestem stałą klientką ;) - bajer. przekręca się taki cypelek i zostawia małą dziurkę, wkładam małe ciasteczko, a piesek zrobi wszystko, żeby wypadło :)


A to ciekawe i jak Wena sobie z tą piłką niespodzianką radzi??? :D :D :D Pewnie ma frajdę a Ty śmiechu co nie miara,kiedy ona to ciasteczko próbuje wydostać :D :D :D ,pozdrawiam ;* ;* ;*

lilyallen2 - 28-08-2010, 09:15

moj mial duzo zabawek, ale jakos dziwnym trafem w domu zostala tylko 1.
tak wiec zawsze gdy wypije sie picie z plastikowej butelki, zakreca sie ja i daje frodowi, jaka radosc w psich oczach ;o

agata01510 - 28-08-2010, 10:57

lilyallen2 napisał/a:
moj mial duzo zabawek, ale jakos dziwnym trafem w domu zostala tylko 1.
tak wiec zawsze gdy wypije sie picie z plastikowej butelki, zakreca sie ja i daje frodowi, jaka radosc w psich oczach ;o


No wiem,że to radość,bo Ramzes też się bawił butelką,ale teraz to przerzucił się na piłki :-P :-P :-P

iness8@o2.pl - 28-08-2010, 14:37

Ja moim dziewczynom zrobiłam czterokolorowy szarpak z szarf takich jak ma się na wfie :-P Zabawka sprawdza się świetnie, dziewczyny cały czas z nią szaleją :)



jkasia - 28-08-2010, 19:08

iness8@o2.pl, super pomysł! Wygląda jak profesjonalna zabawka z zoologika :haha:
AnIeLa - 10-02-2011, 17:13

To odświeżę temat :



Aposr sprawdza się bardzo dobrze :) Daleko może polecieć.

nika - 10-02-2011, 17:49

AnIeLa, jak robisz te sznurki do przeciągania? super rzeczy!
Roksik - 22-02-2011, 17:58

Wydaję mi się, że robi się to tak jak te ' filofuny ' :)
Anulka1605 - 22-02-2011, 21:06

u nas Umbra też szaleje,za plastikowymi butelkami.jak tylko wychodzimy to ona butlę w mordę i hulaj dusza...zapomina że ma się załątwić:))teraz ma takie udko ale bawi się nim tylko na dworze bo strasznie głosno piszczy i w domu to już uszy mi pękną..;)) :D :-> ale te sznury to tez super sprawa..:))
AnIeLa - 23-02-2011, 13:04

nika napisał/a:
AnIeLa, jak robisz te sznurki do przeciągania? super rzeczy!



dokładnie tak jak pisze Roksik, to tak jak kiedyś te żyłki filofun się plątało :)

Mistique - 24-02-2011, 21:15

Najlepszą zabawką dla Leiny jest kość :P (Taka ze skóry wołowej) :D

A tak poważniej, to dostała od nas na dzień dobry taki sznur z zoologicznego, wygląda jakby mase muliny ktoś splótł i zawiązał na końcach. Mała bawi się oczywiście najlepiej pozostawionymi luźno po bokach nitkami, które sobie gryzie. Sznurek oczywiście nadaje się też do aportowania, chociaż biegać to ona woli już albo za wspomnianą powyżej kostką, albo za gumową piszczącą sztangą :)

Sztangi raczej samemu nie zrobimy, ale taki sznurek czemu nie :) Ten sklepowy jest oczywiście mocno skręcony i dobrze zawiązany, ale nie jest specjalnie drogą zabawką. Za nasz zapłaciłam ok. 6 zł i wygląda na to, że przynajmniej póki Leina jest szczeniakiem raczej go nie rozwali. :haha:

marta0801 - 15-03-2011, 09:46

witam az nie do wiary ile ludzie maja pomyslow zeby uszczesliwic swoich pupili.nasz Hades ma tez duzo zabawek ale najlepsza jest biala pluszowa pantera takiej samej wielkosci co on.smiechu jest co nie miara kiedy targa ja za ucho :-P :D
Huberto - 28-03-2011, 13:04

No bardzo ciekawe są wasze pomysły na te wszystkie. Chyba już niedługo będę musiał się zastanowić nad stworzeniem takiej zabawki, ale najpierw muszę rozejrzeć za materiałem.
Nataeelll - 28-03-2011, 13:23

Ja Omie czasami wsypuje do plastikowej butelki jakieś smaczki, wypuszczam lekko powietrze z butelki, zakręcam i daje jej... Frajda na całego dopóki smaczków nie wyjmie ;D :-P
Madziuja - 28-03-2011, 15:27

U nas też zabawki z zoologika na ,które wydawaliśmy fortune były na chwile ( jedynie piszczący dinozaur uchował sie ok.miesiaca i piszczące piłeczki ,które już nie piszczą :-P ) w innych przypadkach wydaje mi się,że jego misją jest zniszczyć wszystko to co pańcia daje nowego. Teraz świetnie sprawdzaję się plastikowe butelki, piłeczka wsadzona do starej skarpety,najlepiej takiej ciepłej zimowej i zawiązany supeł na końcu , opakowania po jajkach ( tylko te miekkie) ,wszelkiego rodzaju wypłukane butelki po szmponach itp.Często zachodze też do pobliskiego lumpeksu gdzie mają maskotki po 2zł - ale to tylko chwilowa uciecha bo pluszak zostaje szybko wybebeszony :-P
Nataeelll - 28-03-2011, 16:43

Ja też Omie kupuje maskotki z lumpa, co prawda już porozrywała ale pancia zszyła i nadają się jeszcze do zabawy :D
mibec - 28-03-2011, 18:14

Madziuja napisał/a:
opakowania po jajkach
nie boisz się że coś złapie? Ja się boję, ale ja to panikara :D
Madziuja - 28-03-2011, 18:45

mibec napisał/a:
nie boisz się że coś złapie

niepopadajmy w paranoje :)

tenshii - 30-03-2011, 15:17

mibec napisał/a:
nie boisz się że coś złapie? Ja się boję
:D sorki :P
mibec - 30-03-2011, 15:44

No co, jaja sa wstretnie brudne, wiec opakowania po nich tez ;P
tenshii - 30-03-2011, 15:46

mibec napisał/a:
No co, jaja sa wstretnie brudne, wiec opakowania po nich tez

A kije, które aportuje? Wiesz jaka jest ich przeszłość? :D

Oj mibec, mibec :* spokojnie :*

mibec - 30-03-2011, 15:47

tenshii napisał/a:
kije, które aportuje
moj delikacik nie aportuje kijkow, tylko pilki i ew butelki plastikowe...... bo sie boje wypadkow z kijkami :P
Chyba na prawde przesadzam :D

gosiaczek - 30-03-2011, 15:48

Klementynka ma już tylko jedną zabawke :D a konkretnie piszczącą zabawke :-P (pani dinozaur)
od rana do wieczora piszczy i piszczy ;] :-o
można jajo znieść :D ]:)

tenshii - 30-03-2011, 15:49

mibec napisał/a:
Chyba na prawde przesadzam

chyba na pewno :P

mibec - 30-03-2011, 15:55

tenshii napisał/a:
chyba na pewno
;P
dkasprzak - 01-04-2011, 09:18

Nasz psiak ma swoje zabawki ale i tak woli miśki dzieciom podkradać, z resztą teraz już nawet nie musi bo mu same przynoszą :)
mibec - 01-04-2011, 09:21

dkasprzak napisał/a:
woli miśki
moj uwielbia pluszaki - mamy ich pelno, jak w przedszkolu, bo przestal niszczyc, a mamcia ma manie pluszakowa, wiec ciagle znosi nowe do domu ;P
dkasprzak - 01-04-2011, 09:34

Mi teściowa ciągle jakieś przywozi dla bąbli. Kiedyś mi to przeszkadzało bo nas zasypywała. Teraz przynajmniej pies ma się czym bawić. Najlepsze są te co mówią lub śpiewają. Lucky jak mu się uda uruchomić to wpada w jakąś ekstazę :D :D :D
kasiek - 01-04-2011, 09:53

moje psiaki tez uwielbiaja maskotki mam ich jeszcze troche zostalo po synku noo i oczywiscie butelki plastikowe :haha:
dkasprzak - 01-04-2011, 10:15

Właśnie pożarł gumowego pingwinka do kąpieli... Został bez dzioba biedaczek.
A ma łobuz kostki do gryzienia, to mu topornie idzie i szuka lżejszych zabawek do niszczenia :(

Madziuja - 01-04-2011, 10:20

gosiaczek napisał/a:
(pani dinozaur)
od rana do wieczora piszczy i piszczy

my tez przerabialiśmy tego dinozaura...poprostu dramat.Musieliśmy go mu zabierać bo piszczałby nim cały dzień i noc.Pierwszy raz byłam szczęśliwa jak pożarł zabawkę :haha:

donia457 - 02-04-2011, 09:31

moje to od samego poczatku wybraly miesie dzieciom :)
nika - 28-05-2011, 10:47

a ja biorę dużą butelkę plastikową, robię w niej dziurkę, przewlekam linkę treningową i jazda! :D 15min skakania i biegania za butelką, która ciągle ucieka i Shiro pada na cyce ;D
Żabka - 02-06-2011, 12:32


Właśnie dzisiaj zrobiłam aport do wody :P oraz piłkę na sznurku po co mam wydawać kase...
Stara piłka i sznurki...

Chelsea - 02-06-2011, 12:58

Żabka, świetny pomysł na zabawkę :)
otomoto12 - 14-06-2011, 10:30

Ciekawy pomysł :) :) :)
Karoola - 30-08-2011, 23:55

Ja musiałam zrobić kilka rzutek do aportowania na treningi. Zwykły sznurek zapleciony jak filofun (robiłam też takie polarowe). Można nimi rzucać, przeciągać się, nie zatapiają się :)





[ Dodano: 31-08-2011, 00:56 ]
Jako "zapięcie" do tych z liny polecam opaski zaciskowe (te polarowe łatwo jest zawiązać) :)

AnIeLa - 15-02-2012, 13:24

Wynalazłam jeszcze takie zdjęcie. Asior dostał w zeszłym roku szarpak zrobiony z liny.


Ryniu - 15-02-2012, 16:41

Takie fajne grube liny do uplecenia ja też kupowałem z Obi albo Castoramie.
Są zresztą i takie pojedyncze grube na 3-4 cm. Fajna sprawa, mocne i taniej wychodzi niż te ze sklepu zoo

safeĆ - 15-02-2012, 16:42

jeszcze by się przydała obrazkowa instrukcja jak to zaplatać :haha:
ollinko - 15-02-2012, 19:36

ha, zbieram sie zeby pozaplatac, tylko musze podomyslac jak i z czego ;)
mamy line kupna, to jedyna rzecz ktora sie uchowala w miare niezniszczona, dziesiatki zabawek kupione do tej pory po kolei konczyly w koszu. a bezoslawa jak nie ma zabawek zaczyna niszczyc no i kicha jak jasny gwint. jesli kiedykolwiek znajde zabawke labrador proof, to osobiscie pojade podziekowac producentowi :P

Bora - 16-02-2012, 00:00

safeĆ napisał/a:
jeszcze by się przydała obrazkowa instrukcja jak to zaplatać :haha:

A filofany umiesz zaplatać ?

Mam jakieś 8m liny jeszcze. Mogę zrobić ze dwa "gałgany" do szarpania.

AnIeLa - 16-02-2012, 06:51

safeĆ, szarpaki polarowe plotę jak filofuny. A instrukcji do szarpaka z liny poszukam :)
safeĆ - 16-02-2012, 08:00

jedyne co plotłam to takie bransoletki z muliny


filofany to dla mnie czarna magia ;D

AnIeLa - 16-02-2012, 10:03

safeĆ, filofuny nie są takie trudne :) Wystarczy znaleźć dobrą instrukcję :)

Popatrz tutaj http://kolorowefilki.blox.pl/html bierzesz 4 kawałki polaru i dwa z nich układasz na kształt litery "S" :) Później przeplatasz :)

safeĆ - 16-02-2012, 10:22

AnIeLa, z wiekiem wiele rzeczy przychodzi człowiekowi trudniej... wiesz... obsługa telefonu komórkowego, zaplatanie filofanów itp ;)

dzięki za instrukcję :)

Bora - 16-02-2012, 10:34

Karoola napisał/a:
Jako "zapięcie" do tych z liny polecam opaski zaciskowe (te polarowe łatwo jest zawiązać)

Masz może zdjęcie jak to wygląda na szarpaczku ?

AnIeLa - 16-02-2012, 11:23

safeĆ, jesteśmy w tym samym wieku ;) Ja nauczyłam się w zeszłym roku robić :haha:
Monika. - 17-02-2012, 15:13

A ja kiedyś znalazłam fajny pomysł na zabawkę w kształcie kuli ze sznura ;D
Wystarczy sobie wpisać w google "gałka bosmańska" i mozna zobaczyć jak to mniej więcej wygląda :)
ja jeszcze nie robiłam, ale mam zamiar kupić kawal grubego sznura i spróbować to zapleśc :P

effcyk - 22-03-2012, 16:44

wiosenne porządki i szafa do opróżnienia :-P ze starych sztruksowych spodni tj z nogawek, powstały sobie takie szarpaki



nie muszę wspominać, że pies jest zachwycony nowymi "sznureczkami " :D

Karoola - 22-03-2012, 17:01

effcyk, świetne! :haha:
effcyk - 22-03-2012, 18:08

Karoola, urodziwe nie są ale bardzo wytrzymałe :-P Nestek już dzisiaj jeden wytargał i jeszcze się o dziwo ten sznurek jakoś trzyma :D a po starciu z moim psem to naprawdę duży sukces :D
Ewelina - 22-03-2012, 18:10

effcyk, Super :)
beatrix - 07-05-2012, 21:39

bardzo fajne pomysły,bede zaglądac co jakiś czas to może też uda mi sie coś stworzyć.wlasne wynalazki są czasami lepsze niż gotowce ze sklepu..mam tylko nadzieję ze moja sunia nie bedzie aportowała kamieni cegieł itd co czyni nasz 3letni owczarek niemiecki...eh/pozdrawiam

[ Dodano: 20-05-2012, 12:31 ]
wczoraj wymyslilam fajną zabawkę:zlalazlam grzybka skarbonkę:plastykową z otwieranym wieczkiem,które trudno sie zdejmuje(tym lepiej),powiekszylam nieco wciecie na monety zeby zmiescic/wcisnąć do połowy/ wiekszy przysmak ,tak aby ciezko się wyciagało i zeby piesek sie pomeczył.
druga część (korzonek grzybka)posłuży gonga,(ma zwężony otowór)w srodek mozna cos wlozyc,pasztet,ser topoiny itd i pies sobie wylizuje...tj norlanego gonga.zabawka wielofunkcyjna...owczarek juz załapał.
mam jeszcze starą piłkę od kosza ktorej juz nie używam i tez coś z tego zrobie,ale takie grzybki skarbonki były kiedyś dość powszechne..

Dokite - 29-05-2012, 21:00

A ja polecam bosmanki. Nie wiem, czy są przez kogoś innego robione, ale naszą zrobiła moja koleżanka, która robi je niemal nałogowo :haha:
Jeżeli kogoś zainteresuje ich wygląd, to zapraszam do obejrzenia ostatniej serii zdjęć Zargulca. W niedzielę ćwiczyliśmy z nią aportowanie z wody :)

neravia - 29-05-2012, 22:06

Nie wiem jak Wam, ale mi się wydaję, że takie własnoręcznie robione zabawki sprawiają ogromną frajdę psiakowi :haha:

a ja się pochwalę zdolnym narzeczonym :lookdown:
Stworzył dzisiaj dla Kami szarpaki :) Kami wniebowzięta, tylko ile można się przeciągać? :D
foteczki troszkę słabe, na żywo wyglądają lepiej :)




:papa:

Almathea83 - 29-05-2012, 22:09

neravia, super są! z czego je robicie? :)
Karoola - 29-05-2012, 22:12

neravia, niezłą robota! Pogratulować narzeczonemu talentu ;D
Co to za materiał?

neravia - 29-05-2012, 22:18

dzięki, przekażę, na pewno się ucieszy ;D
robione z materiału takiego dziurkowanego, dzięki temu dobrze się trzyma na ząbkach psinki :haha:
Mamy dostęp w pracy do różniastych materiałów, to możemy wymyślać ;D

Karoola - 29-05-2012, 22:31

neravia, to wy się zajmujecie derkami dla koni.. czy źle kojarzę? :doubt:
Ale szarpaczki eleganckie! My mamy ze zwykłej liny.

neravia - 30-05-2012, 06:13

Karoola, tak ;D
Karoola - 30-05-2012, 09:38

neravia, ah, ta niezawodna pamiec!
dominika92 - 30-05-2012, 09:55

fajny szarpaczek :) muszę spróbować zrobić jakiś z polarków, ten co mamy już trochę wyszarpany :P
Lilitu - 30-05-2012, 22:24

neravia, fajne szarpaki :) Ja staram się uszyć aport ze starych sztruksów, ale ciągle coś mi się kiełbasi :beated:
AnIeLa - 31-05-2012, 16:51

Uwielbiam ręcznie robione zabawki :haha: Asior też ;D
Wredka - 27-06-2012, 17:11

Ta zabawka z gałki bosmańskiej, super sprawa :) . Dobrze, że żegluję to zaplecienie tego nie sprawi mi problemu.
Karolina9617 - 20-07-2012, 11:15

Mój Eddik ma swoją ulubioną piszczącą piłkę. Piłka jest mięka, więc lab może ją mamlac. On jest cały głupi jak ją widzi :haha: Zawsze ją biorę, kiedy idę go popuszczac :) To jest przy tym taka zabawa , że hej :D Zawsze on mi ucieka tą piłką ,a po chwili zaczepia jakby mówiac '' no, spróbuj mi ją zabrac '' . Co ja się za nim ugonię ...
Almathea83 - 17-12-2012, 00:21

ta dam! mój pierwszy "temi ręcami" napleciony szarpakos :)



wczoraj cały, dziś już się rozmnożył do 2 sztuk :D

neravia - 17-12-2012, 01:28

Almathea83, świetny :)
Almathea83 - 17-12-2012, 08:01

neravia, dzięki, to takie proste, nigdy bym nie pomyślała:)
AnIeLa - 17-12-2012, 09:41

Almathea83, super :) a jak będziesz chciała kwadratowy to trzeba pleść raz w prawo raz w lewo :)
Almathea83 - 17-12-2012, 15:30

AnIeLa, to już wyższa szkoła jazdy, aczkolwiek pewnie kiedyś spróbuję :)
Karoola - 17-12-2012, 21:38

Almathea83, moje szmaciaki się już z rok trzymają :D
Ale końce są sukcesywnie skracane :confused: :D

neravia - 17-12-2012, 21:43

Almathea83, gdzie dorwałaś najlepszą instrukcję jak to się robi? :lookdown:
Almathea83 - 17-12-2012, 21:45

neravia, o tu: http://e-nastolatki.pl/pleciemy_filofun.html tam są jakieś dwa sposoby- ja robiłam pierwszym chociaż nie wiem czym się różni od drugiego :-P
AnIeLa - 17-12-2012, 21:58

Almathea83 napisał/a:
ja robiłam pierwszym chociaż nie wiem czym się różni od drugiego :-P


tym,że ten drugi raz jest w prawo pleciony raz w lewo :) i wychodzi kwadrat :)

alija - 15-01-2013, 16:04

Chyba muszę skorzystać z waszych rad na temat robienia zabawek bo Viki niszczy zabawkę po godzinie od kupienia :bad:
uskaNeluska - 07-03-2014, 15:47

Podbijam temat.Nela wlasnie zjada kulkę foliową ciasno zawiniętą w taśmę klejącą...
nie wiem czego ona nie jest w stanie zjeść :-P

Czorcik - 07-03-2014, 17:08


MÓJ 4 LETNI CZORT TEŻ NISZCZYŁ WSZYSTKIE PIŁKI I CZASEM GUBIŁ JE
JAKIŚ CZAS TEMU DOSTAŁ PIŁKĘ DO TRENINGU BASEBALL
WYKONANA Z MEGA TWARDEJ GUMY W KOŃCU WYTRZYMUJE UDERZENIA KIJA DO BASEBALLA BAWI SIĘ JUŻ PARĘ MIESIĘCY I PIŁKA JEST CAŁA
NAWET NIEŹLE SIĘ ODBIJA
KOSZT OK 20 PLN
JEST TO JEGO ULUBIONA PIŁKA NAWET JEJ PILNUJE I SIĘ NIE ZGUBIŁA
POLECAM

Ewelina - 07-03-2014, 17:21

Czorcik, jaką ona ma średnicę, nie boisz się że ją połknie?
Czorcik - 07-03-2014, 17:23

JAKIEŚ 7.5 CM JEST WIĘKSZA NIŻ PIŁKA DO TENISA
Ewelina - 07-03-2014, 17:26

Czorcik, dzięki na allegro znalazłam taką http://allegro.pl/kipsta-...4030777871.html i chyba kupię :)
Czorcik - 07-03-2014, 17:35

TO NIE TAKA
SA PIŁKI DO BASEBALL TAKIE BIAŁE ZE SZWAMI JAK TYCH NA ALLEGRO
ALE SADZE ZE TAKA PIŁKA ZOSTANIE ZNISZCZONA
TA ŻÓŁTA JEST DO MASZYN TRENINGOWYCH DO BASEBALL
WPISZ W GOOGLE
PITCHING MACHINE BALL I ZOBACZ GRAFIKE

mibec - 07-03-2014, 17:41

Czorcik, prosze nie uzywac drukowanych liter.
kamil8406 - 07-03-2014, 21:01

http://r.twenga.pl/g3.php...hOA%3D%3D&dac=1

Czorcik, znalazłem podobną piłkę też chyba kupie dla mojej niszczycielskiej Inki :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group