forum.labradory.org

Wzorzec i specyfika rasy Labrador Retriever - Kolor sierści labradora - który wybrać?

klaudusia - 08-03-2010, 12:01
Temat postu: Kolor sierści labradora - który wybrać?
Mam pytanie...
Jaką maść labka polecacie? Ponieważ nie moge sie zdecydować. Czy maść biszkoptowa czy czarnuch ^_^ Podobno czrne sa najodporniejsze ;] ale nie wiem. Z góry dzieki za odpowiedz

AnTrOpKa - 08-03-2010, 12:44

klaudusia napisał/a:
Czy maść biszkoptowa czy czarnuch

Czekolada :P

matylda - 08-03-2010, 12:46

Czekoladka :) rodzi sie ich najmniej :)
Bora - 08-03-2010, 12:52

klaudusia, rozejrzyj sie po mieszkaniu :-P Jeśli masz jasne panele, jasne obicia kanap i foteli to biszkopt chyba bedzie najlepszy. Po czarnym i czekoladzie nie widać tak brudu, co nie znaczy, że one sie nie brudzą :haha:

Jeśli ubierasz sie na czarno to biszkopt bedzie dla Ciebie utrapieniem.

Zależy też co kto lubi. Dla mnie lab musi być czarny

kiniusia1730 - 08-03-2010, 13:21

Mi kolor sierści labka był obojętny. Ale z racji tego, że w moim mieszkaniu dominują jasne kolory (panele, dywaniki, obicia kanap), a ja ubieram się zazwyczaj w jasne kolory wybrałam biszkopta :) . Myślę, że to kwestia gustu. :) Nie ma ładniejszych i brzydszych labradorków ;D wszystkie są jednakowo piękne i urokliwe :)
brahmadaitya - 08-03-2010, 15:30

ja kocham biszkopty ale czekolady i czarnulki też są słodkie :P w sumie nie liczy się kolor tylko charakter psa :)
psiara2101 - 08-03-2010, 19:29

klaudusia, wybierz takiego, który Ci się podoba, a dobranie koloru psiaka do ubrań czy podłóg też ma swój sens, jeśli rzeczywiście nie potrafisz wybrać :haha:
troskliwa - 08-03-2010, 20:11

a ja mysle ze kolor nie ma znaczenie sercem sie kieruj klaudusia
AniaCz. - 08-03-2010, 21:05

klaudusia, a ja mysle, ze jezeli w miocie beda wszystkie kolory do wyboru to nie kieruj sie umaszczeniem tylko charakterem.
Madziuja - 08-03-2010, 21:43

Też tak myśle...pójdziesz,zobaczysz i napewno ,którys z psiaków skradnie Ci serducho :)
klaudusia - 08-03-2010, 22:13

Też tak myślę, że jakiś szkrab skaradnie mi serducho :) Się zobaczy :bad:
clicers87 - 09-03-2010, 09:09

klaudusia my pojechaliśmy do znajomych mojego wujka tylko oglądnąć malenkie labki.
(Mama chciała kupić w hodowli z rodowodem.)
A w trakcie rozmowy mała czekoladowa kulka przydreptała i położyła się na moich butach :)
Łezki w oczach i ....nasz ci jest :haha:

klaudusia - 12-03-2010, 12:26

Wczoraj przeglądałam mój stosik gazet "Mój pies" i znalazłam artykuł pt. "Zanim kupisz labradora". Jest to gazeta z.. maj/2008 str. 62.
cytuję :)
" Nie wszyscy hodowcy dostrzegają różnic w kondycji i usposobieniu labradorów o różnych umaszczeniach. Jednak zdaniem Beaty Radomskiej z hodowi Górska Fantazja najzdrowsze i najodporniejsze są labki czarne. Rzadziej zapadają na choroby uszu a nawet mniej linieją. Biszkoptowe miewają skłonności do problemów skórnych, takich jak egzemy czy alergie. Czekoladowe - ze względu na recesywny gen- bywają bardzo różne, ale generalnie trudniej osiągnąć u psów o tym umaszczeniu dobre zdrowie i stabilność psychiczną "
:-P
Myśle, że labradory czarne są najodporniejsze, ponieważ pierwotnie labki mialy taką maść. A wy co myślicie ;] ?

Paulinna - 20-03-2010, 15:17

Charakter ważniejszy od koloru ;)

[ Dodano: Sob 20 Mar, 2010 ]
Myślę że kolor nie mówi nic o zdrowiu... Ale skoro w hodowli Górska Fantazja najzdrowsze są czarne labki- to z tej hodowli najlepiej kupować czarnucha :-P

AnTrOpKa - 20-03-2010, 17:09

Paulinna napisał/a:
Ale skoro w hodowli Górska Fantazja najzdrowsze są czarne labki- to z tej hodowli najlepiej kupować czarnucha

Dokładnie :P Hehe :)

Jak dokupie kiedys Hexie dwie siostrzyczki, czarna i biszkoptową to się wypowiem czy jest w tym prawda :P
klaudusia napisał/a:
Czekoladowe -(..)generalnie trudniej osiągnąć u psów o tym umaszczeniu dobre zdrowie"

Dobre zdrowie? Jakoś dziwnie brzmi.. No Hexa jest zdrowa to chyba ma 'dobre zdrowie'..:P

klaudusia - 21-03-2010, 19:17

Ja co do tego jestem sceptyczna, bo też wątpie żeby kolor coś do tego miał ale.. kto wie :D
Kotek26010 - 20-06-2010, 20:18

Ja mam Biszkopta i jest pięknym oczkiem w mojej głowie.Myśle że kolor się nie liczy tylko Miłość jaką psa darzymy i on nas darzy:) :haha:

[ Dodano: Nie 20 Cze, 2010 ]
Ja mam Biszkopta i jest pięknym oczkiem w mojej głowie.Myśle że kolor się nie liczy tylko Miłość jaką psa darzymy i on nas darzy:) :haha: AnTrOpKa
o co chodzi z tym spotkaniem wrzesniowy czy mogla bym w nim wziąść udział (mam 15 lat) i na czym to polega z gory dzieki za odpowiedz:) :-P

troskliwa - 20-06-2010, 20:55

Zgodze sie zdaniem Beaty Radomskiej z hodowli Górska Fantazja tym co napisala rozmawiajac z wlascicielami czarnuchów zdecydowanie mniej gubia siersci mniej zapadaja na skorne dolegliwosci alergie ha ale sama mam biszkopciare i nigdy bym tego nie zmieniła w niej sie zakochałam wybierałam raczej sercem
Laura_Walky - 01-08-2010, 08:50

brahmadaitya napisał/a:
w sumie nie liczy się kolor tylko charakter psa
kiniusia1730 napisał/a:
Nie ma ładniejszych i brzydszych labradorków wszystkie są jednakowo piękne i urokliwe


Kieruj się sercem x3

matipietrzak96 - 01-08-2010, 11:03

biszkoptowego - najbardziej na nim widać brud i najłatwij go znaleźć !!! :D :D
jkasia - 01-08-2010, 14:30

matipietrzak96 napisał/a:
biszkoptowego - najbardziej na nim widać brud i najłatwij go znaleźć

haha dokładnie.
Czarny znowu w lecie strasznie sie nagrzewa :haha:
Czekolada - neutralna :D

aganica - 01-08-2010, 18:51

A ja powiem skromnie.. ;D Czarny, biszkopt, czekolada..
brahmadaitya - 02-08-2010, 10:14

Paulinna napisał/a:
Myślę że kolor nie mówi nic o zdrowiu... Ale skoro w hodowli Górska Fantazja najzdrowsze są czarne labki- to z tej hodowli najlepiej kupować czarnucha :-P

w tej hodowli wszystkie psy są piekne zadbane i zdrowe :) znam tą hodowle bardzo dobrze bo jest niedaleko mojego domu i polecam ją z czystym sumieniem! :)

mawi27 - 03-08-2010, 07:59

ja slyszlam tez opinie odnosnie kolorow labkow, ze czarne sa najbardziej odporne na rozne schorzenia i ich charaktery sa bardziej stabilne, sa latwiejsze w ulozeniu i najlepiej sie z nimi pracuje, ze biszkopty w wiekszosci maja na dzien dobry adhd i roznego rodzaju alergie, infekcje skorne, a czekoladki sa narazone najbardziej na wszystkie choroby i dolegliwosci ze wzgledu na to ze trudno uzyskac ich kolor w miocie, nie wiem ile w tym prawdy,ale wlasnie cos takiego kiedys obilo mi sie o uszy :) mi osobiscie zawsze podobaly sie czarnuchy i moje dwa labki wlasnie musialy byc czarne (moj Tomek natomiast upieral sie przy czekoladzie), choc wiadomo rzecz gustu, moje labki natomiast pod wzgledem koloru nie sprawdzily sie w mieszkaniu gdyz mamy jasne panele, jasne meble a wlosy Torque wrecz tworza dodatkowe obicia na wszystkich meblach nie wspominajac o w.w panelach, wrecz toniemy w jego klakach :beated:
matipietrzak96 - 03-08-2010, 08:46

mawi27 napisał/a:
ze biszkopty w wiekszosci maja na dzien dobry adhd
z tym fragmentem się z tobą zgodzę :)
Ewelina - 03-08-2010, 14:05

czarny, biszkopt, czekolada :)
iness8@o2.pl - 03-08-2010, 20:00

Jaki kolor to jest kwestia gustu :) Ja np mam dużo spodni i bluz w kolorze czarnym i dostaję nerwicy jak np dziewczyny się o mnie otrą, szczególnie teraz podczas linienia :beated:
Ja jak brałam 1szego laba to było mi obojętne jakiej maści będzie. W miocie ,w którym urodziła się Ina były biszkopty i czarnuszki , ojciec chciał biszkoptową suczkę i tak zostało :) Teraz mam dwie biszkoptowe panny i jestem w tym umaszczeniu zakochana :) Myślę że teraz to raczej kierowałabym się charakterem szczeniaka ,a nie jego maścią :) Zresztą pewnie po nich nie będę potrafiła mieć kolejnego biszkopta bo będzie mnie to za bardzo boleć :(
W czarnuszkach nie podoba mi się tylko to że jak robi im się zdjęcia to nie zawsze widać gdzie mają i czy w ogóle mają oczy :-P

mawi27 napisał/a:
ja slyszlam tez opinie odnosnie kolorow labkow, ze czarne sa najbardziej odporne na rozne schorzenia i ich charaktery sa bardziej stabilne, sa latwiejsze w ulozeniu i najlepiej sie z nimi pracuje, ze biszkopty w wiekszosci maja na dzien dobry adhd i roznego rodzaju alergie, infekcje skorne, a czekoladki sa narazone najbardziej na wszystkie choroby i dolegliwosci ze wzgledu na to ze trudno uzyskac ich kolor w miocie, nie wiem ile w tym prawdy,ale wlasnie cos takiego kiedys obilo mi sie o uszy :)


To bzdury są :) zgodzę się tylko z tymi schorzeniami u czarnuchów ale tylko pod tym względem ,że nie trapią ich tak alergie jak np biszkopty.

Kotek26010 - 07-09-2010, 18:11

klaudusia, I co masz tego labradora? jeżeli tak to jakiego?a jeżeli nie to jakiego chcesz?
Katrinaxxl - 10-09-2010, 20:21

Czy ja wiem z tym linieniem, ja mam czarnucha i linieje na potęgę chyba że nie widziałam naprawde mocnego wypadania kudłów a zdrówko ma dobre no ale wiele czynników na to wpływa :)
agatac - 02-10-2010, 23:14

czarnucha nie widać w nocy :haha: my myślelismy zeby mu kupic odblaskową obroże albo zrobić biała kite na ogonie... :haha: i budzi respekt wśród ludzi do czarnego labka nie każdy podejdzie mojego wręcz pare osób na chodniku sie bało :D a jest jeszcze taki młodziak
Roksik - 15-02-2011, 15:24
Temat postu: Jaką maść wybrać ? :)
Witam, napewno nie trafiłam z działem, ale wybrałam ten ponieważ jest on często odwiedzany. Jeżeli będzie potrzeba prosze o przeniesienie.

Więc tak. Mamy taki dylemat , a konkretniej , w marcu bedziemy miec labradorka . Jednak nie wiemy jakiej maści . Ja jestem za biszkoptowym, mama za brązowym a tata za czarnym .

Może polecicie mi ładny kolorek? Oczywiście, zdaje sobie sprawe z tego, że wszystkie są śliczne. Ale waszym zdaniem, które najładniejsze? :)

papisia - 15-02-2011, 15:29

http://forum.labradory.or...?t=3095&start=0
Roksik - 15-02-2011, 16:59

Dziękuję. Temat można zamknąć :)
tenshii - 15-02-2011, 18:22

Roksik, tematy zostały scalone. Proszę używaj opcji 'szukaj' zanim założysz wątek.

Papisia - dzięki :)

klaudusia - 30-03-2011, 20:01

hihihi mam czarnego...ale sznaucera olbrzyma :bad:
mibec - 30-03-2011, 20:11

klaudusia napisał/a:
czarnego...ale sznaucera olbrzyma
to pokaz go nam :)
klaudusia - 30-03-2011, 20:16

już sekunke ... ;)
a więc przedstawiam oficjalnie : Sharki (Mio Amore Dyas Poland FCI) ;*
moje niedługo już 6mc szczęście :)
tylko, że dopiero niedługo jedziemy zrobić fryzurke teraz raczej sieściuch jest :shy:






Nataeelll - 30-03-2011, 21:13

Śliczny ten Twój sierściuszek :-P ;D
mibec - 30-03-2011, 21:17

klaudusia, pocieszny :D Może założysz mu galerię?
klaudusia - 31-03-2011, 13:09

hihih mogę założyć tylko żeby się inni nie obrazili, że nie to forum :) jbc to zapraszamy do swojej galerii na dogo :D
mibec - 31-03-2011, 13:12

klaudusia tutaj mozesz: http://www.forum.labradory.org/viewforum.php?f=17
klaudusia - 31-03-2011, 13:31

no to niedługo założymy :)
AnIeLa - 31-03-2011, 13:37

klaudusia, śmiało zakładaj galerię :)

http://forum.labradory.org/viewforum.php?f=17


A psiak piękny i taki kudłacz najbardziej mi się podoba ;*

ewka - 30-09-2011, 22:01
Temat postu: kolor psa
Witam.Jestem tu 1-szy raz i muszę się zorientować co i jak. Ale powiedzcie mi. Mam labka-Atosa. I on jest biały. Miał być biszkoptowy.moja pani weterynarz powiedziała że to albinos. Psiak jest przepiękny, nie ma takiego drugiego u nas w mieście. Tylko czy ktoś z Was też ma takiego?
mibec - 30-09-2011, 22:14

ewka a pokaz go na zdjeciu - jest caly bialy, nie ma ciemniejszego nosa, grzbietu, uszu? Z jakiej jest hodowli?
ewka - 01-10-2011, 08:56

Nie mam właśnie fajnego zdjęcia. Muszę zrobić i dodać. Ale ma końcówki uszu troszkę biszkoptowatę i delikatnie po grzbiecie przez środek. Ale tak to ogólnie jest biały. PIĘKNY po prostu. Bardzo oryginalny. I ma jasny nosek. Nie czarny. I nie wiem z jakiej jest hodowli niestety. Odkupiłam go od dziewczyny gdy miał 7 m-cy już a ona wyjeżdżała do Włoch do pracy jako stewardessa. Ale popytam skąd go ona wzięła ;D
nika - 01-10-2011, 09:04

może jest to po prostu NBP czyli no black pigment :) te psiaki mają jasne noski, poduszki, oprawki oczu itd :) a kolor sierści też może być jaśniejszy, choć nie zawsze, wypieczone biszkopty nbp też się zdarzają. dodaj zdjęcie psiaka:)
ewka - 02-10-2011, 07:43

No kurcze, na tym twoim zdjęciu to jakbym Atosika widziała. Tak samo ładny. :mmm:
Dokite - 30-10-2011, 20:01

Dzisiaj na spacerze stało się. Zargo znalazł kawałek ryby i postanowił się nią poperfumować :doubt:
Po powrocie do domu (błyskawicznym) do wanny i kąpiel. I tu mam pytanko, bo specjalnie przeleciałam kilka galerii, żeby porównać. Zargo nie ma gładkiej sierści, tylko taką jakby falującą. Po kąpieli jeszcze bardziej jest to wyraźne. Czy to typowe dla jego jeszcze szczenięcego wieku? Czy może na zdjęciach w galeriach nie widać dobrze? Mijam na spacerze czasem labradorki i raczej ich sierść jest gładka.

To zdjęcie z dzisiejszego spaceru, nie jest dobre, bo aparat się na nas obraził i robiłam komórką. Widać na nim trochę te fale.

[ Dodano: 30-10-2011, 20:01 ]
EEEEEEEEE tammmmm. Nic nie widać :doubt:

donia457 - 30-10-2011, 21:04

Dokite napisał/a:
Zargo znalazł kawałek ryby i postanowił się nią poperfumować

ooo fuj ,wspolczuje :beated: to dopiero byl szczesliwy w takich aromatach :-P
jesli chodzi o siersc to widzilam juz nie jednego laba z takimi falami,

nata - 30-10-2011, 22:14

donia457 napisał/a:
jesli chodzi o siersc to widzilam juz nie jednego laba z takimi falami,

ja też i dorosłe labki także, więc myślę, że nie zależy to od wieku szczenięcego, tylko bardziej od genów ;-) Prawdopodobnie już mu tak zostanie ;-)

donia457 - 30-10-2011, 22:20

nata napisał/a:
bardziej od genów

dokladnie, ;-) wiec tak naprawde nie ma czym sie nie pokoic :)

Dokite - 30-10-2011, 22:27

nata, donia457,
to fajnie.
Nie bałam się, tylko zastanawiałam się, czy on w tym jest wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju. A tu znowu nie. :|
Poszukam czegoś innego ;D

donia457 - 30-10-2011, 22:31

Dokite, ale on jest wyjatkowy ;D bo kazdy labus jest wyjatkowy :)
Dokite - 30-10-2011, 22:32

donia457,
wiem, wiem ;*
Moja kochana gorzka czekoladka deserowa ;* ;* ;*

szalej - 27-10-2012, 11:53

widze, że duet czeko&blond coraz bardziej popularny :D
mibec - 27-10-2012, 11:55

szalej napisał/a:
widze, że duet czeko&blond coraz bardziej popularny
:D
FadGoś - 27-10-2012, 12:37

szalej napisał/a:
duet czeko&blond coraz bardziej popularny :D
u mnie może czasami czrnuszek też będzie :-P
effcyk - 28-10-2012, 07:05

szalej napisał/a:
widze, że duet czeko&blond coraz bardziej popularny

oj tam oj tam , ja znam duet black brown :-P sama też bym chciała mieć właśnie taki duet :haha: blondasy widuje, ale tylko pojedynczo :D

Milena - 28-10-2012, 18:04

black&white też całkiem ok - kontrastowy :D
aganica - 28-10-2012, 18:29

Milena napisał/a:
kontrastowy
:D :D To wyobraźcie sobie, jaką sensację wzbudza trikolor :D
Milena - 28-10-2012, 18:30

aganica napisał/a:
To wyobraźcie sobie, jaką sensację wzbudza trikolor


No nie sposób się do trójcy nie uśmiechnąć :)

nigritta - 28-10-2012, 18:31

aganica, mimo wszystko nadal jesteś niekompletna :P jeszcze jakiegoś rudzielca brakuje do całości :-P ;-)
Chelsea - 28-10-2012, 18:44

mi się marzy jakiś rudzielec lub czekolada :dribble:
Milena - 28-10-2012, 18:46

dla mnie jak labuś to czarny :) a jak drugi labuś to mocno zbudowana czekolada z dużymi łapciorami :-P
nigritta - 28-10-2012, 18:51

Chelsea, ja rudzielca już mam kolejny to czekoladka :mmm: :mmm: :mmm:
szalej - 28-10-2012, 20:32

Ja tam zawsze chciałam czekolade, czarnuszka też chce ( jakiegoś wielgaśnego jak saszor conajmniej :D ) ale jednak jak będe jeszcze kiedyś miała okazje mieć rudzielca takiego jak Haker albo jeszcze ciemniejszego to nie będe się zastanawiać :D Jednak jak się miało rudzielca to już nic tego nie przebije :D
nigritta - 28-10-2012, 20:37

szalej, gdybym mogła się porwać z motyką na kamień to byłby właśnie 4 color :) no cóż pomarzyć można :confused:
szalej - 28-10-2012, 20:41

nigritta, a ja generalnie nie przepadam za biszkoptami np. :shy: Tzn u kogoś fajnie, ale sama bym nie chciała mieć :P Tylko właśnie rudzielce, ostatecznie takie całkowicie białe, ale to też nie bardzo :P
aganica - 28-10-2012, 20:46

A ja się przyznam..tylko nie bijcie :(
Dla mnie .. jedyny, słuszny kolor to .. czarny.Labrador powinien być czarny i tylko czarny .
Pewnie tak myślę ze względu na moją pierworodną.Hercia jest najwspanialszym psem jakiego miałam, znałam, widziałam.Nie jest ani piękna, ani rasowa .. po prostu jest najmądrzejsza i najłagodniejsza ze wszystkich psów.
Pewnie dlatego ..tak kocham czarne labradory.

Milena - 28-10-2012, 20:46

szalej, hmm, własnie mi przypomniałaś o wacikach - fajne są :)

Czarnuszek + czekolada + wacik - milusio :-P

nigritta - 28-10-2012, 20:48

To dla mnie naj naj to jednak rudzielce :-P następnie czekoladka i na końcu biszkopt i czarny na tym samym miejscu :-P
szalej - 28-10-2012, 20:49

Milena, taki komplet to ostatecznie też bym mogła mieć :D Ale to się nie zgodzi z moimi rudaskami :P

aganica, może coś w tym jest, że pierwszy pies. To tak u mnie z rudzielcami i chociaż inne kolory są fajne i chce je mieć, to jednak nie ma to jak Rudzielec :P

Milena - 28-10-2012, 20:58

a tak na poważnie to w przyszłości to chyba będę miała poważny dylemat czy wybrać labradora czy inną wymarzoną rasę :-P
neravia - 28-10-2012, 21:26

aganica napisał/a:
Dla mnie .. jedyny, słuszny kolor to .. czarny.Labrador powinien być czarny i tylko czarny .

coś w tym jest :) kocham wszystkie kolory, ale czarny to czarny, może podobne mam zdanie bo poprzedni mój pies był wspaniały i był czarny :) Wcześniej miałam mieszańce i czarne nigdy mi się nie podobały ale po tym psiaku wszystko mi się odmieniło, i czasami myślę sobie gdyby kiedyś tak mogłabym pozwolić sobie na więcej..no czekoladka cudna, biszkopt też jest piękny, ale ciągle w podświadomości siedzi mi ten kolor czarny. Praktyczny kolor bo błocka nie widać i uwielbiam błyszczącą sierść czarnuszków :)

Rysia88 - 28-10-2012, 21:56

Jeśli chodzi o labradory to ja uważam, że najpiękniejsze są czarne - nawet gdzieś czytałam, że na początku labradory były tylko czarne... Miałam już czarnego labusia - dlaczego mam czekoladowego? nie wiem jakoś nie mogłabym mieć drugiego czarnego... tak samo jak miałam psa łaciatego - do dzisiaj zaciska mi się gardło jak widzę pstrokacze na ulicy... także jeśli bym miała miec teraz drugiego psa to pewnie byłby to biszkoptowy labrador<jeśli miałby być to labrador> ale do kompletu z Toskiem to chciałabym mieć aussie lub tollera :greedy: ale to tylko sfera marzeń...bo jeśli zagości u mnie w domu kiedyś drugi pies to bedzie to kundelek :-P
szalej - 28-10-2012, 22:31

Rysia88 napisał/a:
ale to tylko sfera marzeń...bo jeśli zagości u mnie w domu kiedyś drugi pies to bedzie to kundelek


ale moze bedzie to kundelek tollera ? :D

mibec - 28-10-2012, 23:02

aganica napisał/a:
Pewnie tak myślę ze względu na moją pierworodną.Hercia jest najwspanialszym psem jakiego miałam, znałam, widziałam.
cos w tym jest - ja uwielbiam biszkopty, zwlaszcza te jasniejsze, bo taki jest Barney: moj wymarzony, najwspanialszy, najmadrzejszy na swiecie synus ;)
kasiek - 29-10-2012, 10:48

moim zdaniem najpiekniejszy labus to czarny labus ,bez dwoch zdan. :)
Po mojego czarnuszka jechalismy prawie 200 km ,byl wymarzonym psiakiem ,chcielismy czarnuszka i tylko czarnuszka,
Jest kochanym ,madrym i bardzo przymilnym psem.
Uwielbiam jego siersc -blyszczaca i lsniaca,oraz lubie jej zapach :-P
mibec, z biszkoptow ,to tez lubie te bielsze tzw, sniezynki :haha:

Ania_Z - 29-10-2012, 11:22

kasiek napisał/a:
z biszkoptow ,to tez lubie te bielsze tzw, sniezynki :haha:


Saba miał być właśnie taka śnieżynką, ale jak ja zobaczyłam jak miała 6 dni to się zakochałam i teraz nie wyobrażam sobie u mnie innego kolorku jak taki średnio wypieczony biszkopcik.
Swoja droga podobają mi się wszystkie kolory ale zawsze miał być biszkopt.

Pikuś - 29-10-2012, 11:23

Jeśli lab to tylko i wyłącznie czekoladowy :P
Później biszkopty, ale najpierw waciaki później te średnie a na końcu rudawe :P
Najmniej podobają mi się czarnuchy :)

Dlatego jeszcze trochę i będę miała swoja wymarzona czekoladowa dziewczynkę, możecie pomyśleć ze zwariowalam ale juz wymyśliłam jej przydomek :D

szalej - 29-10-2012, 11:38

Pikuś, przydomek? :P Chyba imię hodowlane, po przydomek to chyba nazwa hodowli :P Ja też miałam wybrane imię do rodowodu no ale nie wyszło :( Miał być Half-blood prince, i jeszcze kiedyś będzie :P A Bisia miała się nazywać Lawliet, ale zapomniałam napisać i się nazywa Lira...
effcyk - 29-10-2012, 11:56

ja nigdy nie chciałam mieć czarnego labradora, tylko biszkopta. Jak przyszło co do czego, to zastanawiałam się między czarnym i czekoladą, jasny mi się "odwidział" imię było wybrane - pod to imię wyobraziłam sobie dwa labki, czarnego i czekoladę, jasny nie bardzo wchodził w grę . Stwierdziłam, że czarnemu bardziej pasuje - czarny kolor jest dostojny i czarny pies może wyglądać tak majestatycznie i imponująco, imię samo w sobie jest dość "poważne" :-P no i tak zawitał czarny lab. W ogóle nie żałowałam potem, że nie wybrałam czekolady lub biszkopta. Czarny, akurat dla mnie to strzał w dziesiątkę. Ja patrząc na inne labradory, nie kieruje się teraz specjalnie kolorem, że czarny jest tylko najpiękniejszy - labrador bez względu na maść, może wyglądać bardzo okazale i podobać mi się, a mogą być takie osobniki ( każdej maści) które nie przypadną mi do gustu. Bardziej patrzę na budowę niż na maść :haha: . Chociaż faktem jest, że to na czarne labradory zwracam większą uwagę, bardziej im się przyglądam - wiadomo "porównuje" się swoje "dziecko" z innymi przedstawicielami tej samej rasy, a tym bardziej tej samej maści :-P
nathaliena - 29-10-2012, 12:01

effcyk napisał/a:
Bardziej patrzę na budowę niż na maść
ja mam dokłądnie tak samo, największą uwagę zwracam na głowę i łapy :haha: mój pies musi mieć piękną, samczą główkę, taką, jak mój misiu Bari, ma łeb, jak sklep, wszyscy śmieja sie z jego ogromnej głowy,a ja jestem w niej totalnie zakochana, mimo, iż nigdy nie podobał mi sie biszkopty, on jest po prostu fenomenalny ;*
a tak generalnie, zawsze najbardziej podobały mi się czarne labradory i tak zostało, być może dlatego, ze pierwszy labek, którego poznałam i od któego zaczęła się moja miłość do labów jest czarnym, dostojnym, mocnej budowy psem- aktualnie Piorunkowi idzie 11 roczek :)

Pikuś - 29-10-2012, 12:03

szalej, mnie się wydawało ze przydomek hodowlany to imię ale pewnie się mylę :P Ja sobie wymarzylam GIRL ON FIRE :) z książki :P
szalej - 29-10-2012, 12:08

Ja w sumie też bardziej patrze na to jak pies wygląda niż na maść... mam "wybrane" ulubione samce każdej maści :) I wszystkie są wielkie :D

Pikuś, Sprawdziłam, i przy zgłoszeniu na wystawe wpisujesz " Nazwe psa i przydomek hodowlany" więc przydomek to np. " Sodalis" a nazwa " Girl on fire" :) No to jest nas dwie co sobie imiona z książek wymyślają :P Lawliet było skolei z mangi, i nic to, że to niby męskie imie :-P

Pikuś - 29-10-2012, 12:22

szalej, ja z tej książki to mam jeszcze kilka np. Mockinjay(o ile dobrze zapamiętałam nazwę) a dla chłopaka.. nie mam pojęcia :P mógłby być Gerald :D ale Girl on fire to moje najukochańsze :)
Milena - 29-10-2012, 12:24

szalej napisał/a:
I wszystkie są wielkie


Mi też się takie mocnej budowy podobają, ale nie niskie i nie długie :)
Czarne prześliczne, tylko zauważyłam, że ludzie się takich bardziej boją :-P

kasiek - 29-10-2012, 12:38

Milena, dokladnie ,ludzie boja sie czarnych
o mocnej budowie labradorow
Czesto nawet slysze ,ze czarnych labradorow nie ma ,patrzac na Sonie mowia ,tak biszkopt to labrador a czarny nie :bad: :haha:

Milena - 29-10-2012, 12:42

kasiek napisał/a:
,ludzie boja sie czarnych
o mocnej budowie labradorow


Nie tylko takich o mocnej budownie, Zefirek jest raczej drobny a i tak ludzie często schodzą nam z drogi. Kiedyś nawet gdzieś czytałam artykuł na ten temat - czysta psychologia :)
Czarny ludziom się źle kojarzy ;)

kasiek napisał/a:
Czesto nawet slysze ,ze czarnych labradorow nie ma


Oj tak, ja też się tego nasłuchałam.... ale co zrobić, przeciętny człek tak właśnie uważa. Widzieliście kiedyś czarnego labka w reklamie ? Przeważnie biszkopty górują.

kasiek - 29-10-2012, 12:48

Milena, to fat w reklamach przewaznie wystepuja biszkopty .
Czarny napewno ludziom zle sie kojarzy ,ale mnie wrecz przeciwnie ;*
Labradory przewaznie ludzia kojarza sie z kolorem biszkoptowym ,to nie ulega watpliwosci.

szalej - 29-10-2012, 12:49

Milena, no to ja mam biszkopta, tylko rudego i takie też już nie istnieją... a takie typowe biszkopty no ni jak mi nie przechodzą u kogoś fajnie, ale nie u mnie...
ja lubie takie duze np. taka czekolada
http://www.google.pl/sear...3IcqztAa9p4HgCQ

kasiek - 29-10-2012, 12:49

Milena, to fat w reklamach przewaznie wystepuja biszkopty .
Czarny napewno ludziom zle sie kojarzy ,ale mnie wrecz przeciwnie ;*
Labradory przewaznie ludzia kojarza sie z kolorem biszkoptowym ,to nie ulega watpliwosci.

Milena - 29-10-2012, 12:54

kasiek napisał/a:
Czarny napewno ludziom zle sie kojarzy ,ale mnie wrecz przeciwnie


Mnie oczywiście też, czarne jest piękne :)

szalej napisał/a:
no to ja mam biszkopta, tylko rudego i takie też już nie istnieją...


patrząc pod tym względem to waciki też nie istnieją :D

szalej napisał/a:
a lubie takie duze np. taka czekolada
http://www.google.pl/sear...3IcqztAa9p4HgCQ


O tak, super !

Weronika_S - 29-10-2012, 13:00

ludzie boją się ciemnych psów,jak idę z koleżanką z naszymi(ona ma biszkopta) to jej psa się nie boją,mojego omijają szerokim łukiem :)
Mi podobają się wszystkie kolory choć jako drugiego chciałabym czarnego albo czekoladkę,ale to tylko ze względów praktycznych,żeby bałagan w domu czy aucie był w jednym kolorze :-P
a ten z linku mi się nie podoba,jest przebudowany jak dla mnie.

ppaula2 - 29-10-2012, 13:19

Weronika_S napisał/a:
a ten z linku mi się nie podoba,jest przebudowany jak dla mnie.

Mnie też się nie podoba.
Klatka piersiowa powinna być widoczna (głęboka) a on ma wszystko na równi.
Jecynie co w miarę ma fajne to głowa, choć znam lepsze :)

[ Dodano: 29-10-2012, 13:23 ]
Mnie podoba się budowa tego kawalera:
http://www.labrador-dolbia.pl/pl.php?s=88
Jest bardzo blisko mojego ideału.

effcyk - 29-10-2012, 13:24

ja słyszałam że czarne psy nie występują w telewizji albo bardzo rzadko , bo problem tkwi w dobrym oświetleniu takiego psa o ciemnej maści. Ile w tym prawdy nie wiem.
Ja się bardzo cieszę ze ludzie nas mijają z daleka. Nestor bardzo masywny nie jest, ale jest bardzo duży i wygląda na "wielkiego' - taką ma posturę, ludzie często widzą i komentują że ogromny i czarny to gryzie :-P . Jedną Panią często spotykamy jak spaceruje z rottweilerem i ona sama twierdzi, ze Nestor ma paszcze jak jej pies jak nie większą i gabarytowo jest tak duży jak jej rottweiler, schodzi nam z drogi bo się boi i jak to mówi
" no jakby się starły dwa takie ogromne cielska to byłoby bardzo źle " ;] .

szalej - 29-10-2012, 14:01

Dla mnie idealnym czarnuszkiem jest:
http://www.labrador-dolbia.pl/pl.php?s=147

aczkolwiek bardzo podoba mi się też ten pies, mimo, że nie jest tak mocno zbudowany:
http://www.labrador.sk/psi/rocko/

Co do Daubera, którego wysłałam w linku, ja jestem w nim zakochana ale nie z powodu jak on wygląda, ale jakie dzieci daje :) Szczególnie suki które po nim widziałam ( na zdjęciach ale też na wystawie) są dokładnie w moim typie :) fajne, mocne, krótkie dziewczyny o szerokich głowach :)

ppaula2 - 29-10-2012, 14:06

szalej napisał/a:
Dla mnie idealnym czarnuszkiem jest:
http://www.labrador-dolbia.pl/pl.php?s=147

Ciekawe dlaczego? :D

Dla mnie najpiękniejsza suka na świecie to:
http://www.google.pl/sear...iw=1366&bih=587

A i pies czarnuszek do którego mi tez mocniej serce bije to:
http://www.google.pl/sear...c.1.uU98NxRsOUI

:)

anna34 - 29-10-2012, 14:09

aganica napisał/a:
To wyobraźcie sobie, jaką sensację wzbudza trikolor

brakuje Ci jeszcze rudego :-P
nigritta napisał/a:
ja rudzielca już mam kolejny to czekoladka

ja też,chociaż coraz mniej mi się podobają w realu :-P

szalej - 29-10-2012, 14:12

ppaula2 napisał/a:
Ciekawe dlaczego?


I have no Idea :D
Holy traci, bo nie ma ładnych zdjęć... miałam okazje mieć po nim szczeniaka, odległość do pokonania by była taka sama, może jeste głupia ale nie mogąc zobaczyć wcześniej ojca na dobrze zrobionych zdjęciach jakoś mnie zniechęciła... wierze, że jest ładny bo zdobywa sporo tytułów, ale jednak zdjęcia też człowieka kupują.

a jeśli chodzi o suki, to ja niezmiennie zakochana jestem w Annie Sarracenia Majestic Chameleon, i Umbrella Górska fantazja
ale z czekoladek to jest moja miłość, strasznie bym chciała mieć kiedyś takiego psa :D ( jakbym nie miała :P )

http://www.jaxwil.de/html/wilma.html Moja miłość ;* I to właśnie córka Daubera jest

[ Dodano: 29-10-2012, 14:13 ]
anna34 napisał/a:
ja też,chociaż coraz mniej mi się podobają w realu


Czy ty coś sugerujesz? :P

ppaula2 - 29-10-2012, 14:17

szalej napisał/a:

http://www.jaxwil.de/html/wilma.html Moja miłość

Bardzo ładna suczka :)
Ale dla mnie mimo wszystko Kanga ;)

Ogólnie bardzo lubię linię labów z GF.

kasiek - 29-10-2012, 14:22

Milena, dokladnie czarne jest piekne :)
anna34 - 29-10-2012, 14:29

szalej napisał/a:
Czy ty coś sugerujesz?

tak,że generalnie w realu czekolady nie są tak piekne jak wyeksponowane na fotach,wiekszośc ma powieki zwisające :-P ,no i wogóle rude jest najpiękniejsze choć wredne :D

szalej - 29-10-2012, 14:39

anna34, Haker jest rudy a też ma zwisające oczy :P
Nie no, ja też wole rude niż czekolady, ale moja mi się podoba :) ( ciekawe czemu :P )

anna34 - 29-10-2012, 14:40

szalej napisał/a:
ale moja mi się podoba ( ciekawe czemu )

bo Twoja,mój też najpiekniejszy na świecie :-P

Milena - 29-10-2012, 14:40

szalej napisał/a:
zwisające oczy


:D wyobraziłam sobie zwisające gałki oczne :D

ppaula2 - 29-10-2012, 14:47

A mnie podobają się takie lekko zwisające powieki :)
neravia - 29-10-2012, 14:52

Cytat:
A mnie podobają się takie lekko zwisające powieki :)

mnie tez :) labek musi wyglądać troszkę jak ciapa, a takie zwisające powieki dodają uroku. zauważyłam po mojej, że jak jest zmęczona i śpiąca to powieki zwisają bardziej :D

AnIeLa - 29-10-2012, 15:01

Najbardziej lubię biszkopty ale chyba dlatego, że u nich jest największa różnorodność kolorystyczna :) najmniej podobają mi się czekolady - często są brzydkie i wyglądają jak prosiaki :P kiedyś myślałam, że tylko mi się tak kojarzą ale na szczęście okazało się, że chora nie jestem i więcej jest takich osób :D Jednak w związku z tym, że na dzień z 10 osób ciumka mi do Asiora bo to przecież labrador to krzywdy nie zrobi to kolejny pies jeśli będzie labem to na 99,9 % czarnym ( bynajmniej po ostatnich 2 tygodniach mam takie marzenie ) niech się go ludzie boją. Dostanie do tego imię w rodzaju BIERZGO i niech uciekają :P
anna34 - 29-10-2012, 15:09

AnIeLa napisał/a:
Jednak w związku z tym, że na dzień z 10 osób ciumka mi do Asiora bo to przecież labrador to krzywdy nie zrobi to kolejny pies jeśli będzie labem to na 99,9 % czarnym ( bynajmniej po ostatnich 2 tygodniach mam takie marzenie ) niech się go ludzie boją. Dostanie do tego imię w rodzaju BIERZGO i niech uciekają

zapewniam,że przed moim rudym tez większość przechodzi na druga strone :D

AnIeLa - 29-10-2012, 15:11

Po rudego musiałabym do Niemiec się wybrać i kolejke swoją odczekać. Chociaż może i akurat przez tyle czasu pieniądze by się uzbierały :heart:
ambird - 29-10-2012, 15:12

Tylko czarny, aczkolwiek zastanawiałabym się jeszcze nad czekoladą ;*
Jira - 29-10-2012, 15:19

AnIeLa, Mi też czekolady nie bardzo podchodzą.

A co do czarnych - i tak znajdą się ludzie którzy będą ciumkać i tak, niestety...
Nie zapomnę jak jakiś pijaczyna powiedział o Nesce że to rotwailer (!) ale on sie rotwailera ni boi i będzie się z nim kumplował! A ja czym prędzej zebrałam psa i odbiegłyśmy zanim zdążył z łapami do nas dotrzeć :shy:

AnIeLa - 29-10-2012, 15:22

Jira napisał/a:

A co do czarnych - i tak znajdą się ludzie którzy będą ciumkać i tak, niestety...


ale i tak mniej niż do biszkoptów. I jeszcze te łapy bachorów z każdej strony atakujące ( bo po co zapytać czy można pogłaskać? Jak można podbiec dotknąć psa po pupie i odbiec ? :-o ) Już niejedna mamusia dostała do słuchu, że dziecka nie nauczyła jak się obchodzić z psami :bad:

anna34 - 29-10-2012, 15:25

AnIeLa napisał/a:
Już niejedna mamusia dostała do słuchu, że dziecka nie nauczyła jak się obchodzić z psami

Pamietaj,że dzieciaki mają same prawa,zadnych obowiązków teraz :D :-P

AnIeLa - 29-10-2012, 15:26

anna34 napisał/a:
że dzieciaki mają same prawa,zadnych obowiązków teraz :D :-P


Jest już w mojej okolicy kilka dzieci które nie mają prawa podchodzić mi do psa :P A jako obowiązek jest tego przestrzeganie :D

szalej - 29-10-2012, 15:48

Ja powiem o czekoladach tak - w życiu na codzień nie spotkałam jeszcze ładnej czekolady. W takim sensie że szłam np. osiedlem, miastem, czy gdzie tam, na ulicy ładnej czekolady nie było dane mi zobaczyć :P Moja jest ładna bo moja, ale inni pewnie tak nie myślą :P
Aczkolwiek ładne czekolady widziałam tylko na wystawach i to i tak nie wszystkie, a te co do mnie przemawiały najbardziej nie zawsze zdobywały 1 miejsca, a te które zdobywały nie podchodziły mi.
Np. ten pies
http://www.herbuzadora.pl...id=572&Itemid=1
wygrywa wszystko gdzie się pojawi prawie, a do mnie jego uroda wogóle nie przemawia...

za to rudzielce to może jakoś hurtem z tych niemiec sprowadzimy, jeden cały miot ;P

myszkapatii - 29-10-2012, 15:56

Co do czekolad spotkałam w życiu 3 najpiekniejsze czekolady na świecie i jedna z nich trafiła do mnie .Wiec u mnie jest inaczej- Hades nie jest ładny bo jest moj... Hades jest śliczny, najpiękniejszy i dlatego jest mój.:)
effcyk - 29-10-2012, 16:23

mnie się ciężkiej budowy labradory kompletnie nie podobają. Widziałam 2 takie egzemplarze na żywo, niskie, bardzo zbite w sobie, krępe nie wiem czemu kojarzą mi się zaraz z taką dużą wersją upasionego jamnika. Nie lubię też psów z siodłatym grzbietem i zwisającym brzucholem - jak ja to nazywam " wylewające się" albo z "rozlaną" budową . Lubie labki których przód jest bardzo zwarty, umięśniony klatka fajnie rozbudowana, ładne wcięcie - czyli takiej budowy " zwężającej się ku tyłowi" np. powiedzmy oto taka sunia
http://www.cambremer.tk/qeenstown_Crufts.jpg

albo takie sportowe szczuplinki jak mój Nesiaczek :-P

:)

neravia - 29-10-2012, 16:39

effcyk napisał/a:
http://www.cambremer.tk/qeenstown_Crufts.jpg

jest piękna :)

nata - 29-10-2012, 17:08

effcyk napisał/a:
mnie się ciężkiej budowy labradory kompletnie nie podobają. Widziałam 2 takie egzemplarze na żywo, niskie, bardzo zbite w sobie, krępe nie wiem czemu kojarzą mi się zaraz z taką dużą wersją upasionego jamnika. Nie lubię też psów z siodłatym grzbietem i zwisającym brzucholem - jak ja to nazywam " wylewające się" albo z "rozlaną" budową

Ja tak samo, dlatego jak tak czytałam co piszecie, wolałam się nie wtykać, bo mam widocznie wypaczony gust, no i się nie znam ;]

Co do kolorku, to po biszkopcie (którego MUSIAŁAM mieć :D ) jest na pewno czarny ;-)

Dokite - 29-10-2012, 20:03

Może to zabrzmi dziwnie, ale mnie labradory NIE podobały się w ogóle. Kojarzyły mi się z dużymi kundlami. Pertraktacje dzieci, prowadzone od 15 lat w sprawie "mania" psa, doprowadziły do tego, że miałam wybór- bokser lub labek. Wygrał labek. Czekolada też pojawiła się na skutek głosowania.
I nie zamieniłabym go na żadnego innego psa, ani na żaden inny kolor.

donia457 - 29-10-2012, 23:18

Dokite napisał/a:
Może to zabrzmi dziwnie, ale mnie labradory NIE podobały się w ogóle.

ja mialam podobnie :-P laby kojarzyly mi sie z grubym,przepasionym psiurem,jak juz doszlo do wyboru psa staneło na labie,mial byc biszkoptowy ,wyszedl nam czarny i nie zamienilabym go na inny kolor,przynajmniej na sniegu go widac ;D

dominika92 - 30-10-2012, 01:00

Biszkopty najbardziej się sypią :P
Czekolady są śliczne jako szczeniaki, potem już nie są takie piękne..choć oczywiście Demi jest cudowna :) Ja bardzo chciałam czarnego, ale chłopak się uparł na biszkopta i koniec. Choć nie ukrywam, że Heleny umaszczenie mi się podoba jako że jest mocno wypieczona :) Tylko ta sierść sypiąca się..:P Demi ma kompletnie inną sierść, te czarnuchy z którymi miałam do czynienia też :P

Jira - 30-10-2012, 08:14

dominika92 napisał/a:
Biszkopty najbardziej się sypią :P
Czekolady są śliczne jako szczeniaki, potem już nie są takie piękne..choć oczywiście Demi jest cudowna :) Ja bardzo chciałam czarnego, ale chłopak się uparł na biszkopta i koniec. Choć nie ukrywam, że Heleny umaszczenie mi się podoba jako że jest mocno wypieczona :) Tylko ta sierść sypiąca się..:P Demi ma kompletnie inną sierść, te czarnuchy z którymi miałam do czynienia też :P


Myślę, że to nie zależy od koloru, tzn w każdym kolorze znajdzie się osobnik bardziej i mniej sypiący... Moja czarna kłaczy jak opętana!!

I powiem wam, ze ja też w ogóle nie myślałam o labradorze. Ale moja siostra jest 10 lat młodsza, wtedy była jeszcze bardzo mała a rodzice usłyszeli że labradory są świetne przy dzieciach. I tak dostałam laba :) Oczywiście nie żałuję. Moja Nes jest jedyna w swoim rodzaju i najpiękniejsza. I wygląda bardziej jak lab użytkowy, nie jest tak ciężka co też mi odpowiada - ja nie przepadam za ciężkimi psami i jakbym miała kiedyś jeszcze brać laba to pojechałabym po jakiegoś dobrego workinga. Oczywiście czarnego :)

effcyk - 30-10-2012, 08:27

tak, wielu z Was ma racje, wydaje się że labrador to właściwie taki duży kłapouchy burek. Ale coś w tym burku jest, skoro ludzie się zatrzymują, komentują , po prostu zwracają na niego uwagę :) . Nawet laik, zauważy że ten pies ma w sobie " to coś" . Nest jak był mały miał 3 miesiące i poszliśmy do weterynarza, jedna Pani zaczepiła nas i mówi " on to chyba rasowy bo tak pięknie stoi i taki ładny jest ". Jak poszliśmy do weterynarza gdy Nestor miał 2-3 lata, siedzieli ludzie w lecznicy a ja z psem stałam na zewnątrz, bo w środku był jakiś york. Właścicielka yorka wyjrzała zza drzwi spojrzała na Nestora, który stał na baczność i uważnie jej się przyglądał a ona na to " matko, jaki piękny". 2 miesiące temu nad rzeką mijało nas 2 panów samochodem, nie omieszkali się koło nas zatrzymać i pozachwycać się nad naszym "burkiem" :-P . Takich sytuacji było od groma, założę się że Was też spotykają często tak miłe sytuacje, to jest właśnie dowód na to, że labradory to nie są zwykłe kłapouchy, one naprawdę robią wrażenie 8)
szalej - 30-10-2012, 08:57

Niby tak, ale ja mimo, że jestem uzależniona od labów to... też w jakiś sposób mi się nie podobają :D Tzn są rasy które podobają mi się milion razy bardziej np. Tollery. I właściwie to jest moje przekleństwo, że jestem labomaniakiem, bo nie mogłam sobie kupić innej rasy tylko kolejnego laba :P
dominika92 - 30-10-2012, 10:45

Jira napisał/a:


Myślę, że to nie zależy od koloru, tzn w każdym kolorze znajdzie się osobnik bardziej i mniej sypiący... Moja czarna kłaczy jak opętana!!



Od samego koloru nie- ale w zależności od koloru mają różną sierść, czekolady często mają taką twardą, a biszkopty miękką . Jak przejeżdżam po Demi to nic mi nie zostaje, a przejadę po Heli to całą rękę mam w kłakach..mimo, że furminatorem już nic nie wychodzi. Ale nie wiem, może jest to jakoś uwarunkowane genetycznie co do poszczególnych osobników..Choć jeszcze nie spotkałam się z tak sypiącą się czekoladą. :P

AnIeLa - 30-10-2012, 10:54

dominika92 napisał/a:
ale w zależności od koloru mają różną sierść, czekolady często mają taką twardą, a biszkopty miękką .


Mój biszkopt miał kiedyś twarda - po kastracji mu zmiękła :D i teraz jest puszkiem okruszkiem.

donia457 - 30-10-2012, 10:55

z redy sie sypie tylko jak lnieje ,ogolnie tak to nie mam czarnych kłakow na dywanie :)
Nikaaa - 30-10-2012, 10:58

donia457 napisał/a:
z redy sie sypie tylko jak lnieje ,ogolnie tak to nie mam czarnych kłakow na dywanie :)
U nas to samo. Nawet w okresie linienia nie ma jakiejś tragedii. Teraz Jesska akurat zmienia futro za zimowe i mininalnie więcej kłaków widac na jasnych meblach, ale ogólnie jeszcze nie miałam psa, który by się aż tak mało sypał ;)
dominika92 - 30-10-2012, 11:10

było wziąć czarnego :P z Helą jest masakra! Sierść ma ładną, karma służy bo qpy super, ale kłaków co byśmy nie robili zawsze mnóstwo :P A jak linieje to już szkoda gadać..więc może coś w tym jest :P
szalej - 30-10-2012, 11:14

Ja się teraz śmiałam, że oddałam płaszcz do prania, wyszłam na spacer z Bliską w nim a i tak były włosy hakera :P Hakera sierść jeździła ze mną nawet do belgii i znajdowałam ją na łóżku w hotelu :P generalnie hakera włosy to pewnie znalazłabym nawet pod skorupą jajka :P Bliska teraz zaczeła się sypać, ale nie ma porównania do hakera...
AnIeLa - 30-10-2012, 11:34

szalej napisał/a:
generalnie hakera włosy to pewnie znalazłabym nawet pod skorupą jajka



No cóz ja to już przerabiałam. Obieram jajko patrze a tam kłak i bądź człowieku mądry :D

Nikaaa - 30-10-2012, 11:36

Mam wrażenie, że im ciemniejszy pies tym sie mniej sypie :D
Czarnuchy górą! :victory:

nathaliena - 30-10-2012, 12:08

u mnie też Bajki włosów nie ma prawie w ogóle, nic jej nie wyłazi,a po panu Baronie wystarczy przejechać ręką i już.. Bajka ma lśniącą sztywniejsza sierść, Baron mięciutką.
dominika92 - 30-10-2012, 12:16

nathaliena, po Heli tak samo...a jak czesze to nic nie wychodzi, ręką przejadę i wszystko fruwa. Coś w tym jednak musi być :P
nata - 30-10-2012, 12:48

U nas to samo.... z Poli cały rok można zbierać i naprawdę porównując to z czarnymi labami, muszę stwierdzic, że właściciele czarnuchów nie mają pojęcia co to znaczy prawdziwe linienie :D :-P
agnieszka369 - 30-10-2012, 13:50

Ja uwielbiam czekolady,bo sama takową mam :) Teraz zdecydowałabym sie na czarnuszka,bo mniej ich na ulicach w porównaniu z biszkoptami,a ja lubie być oryginalna :D Poza tym ciemniejsze laby mniej sie sypia(podobno). :-P
ppaula2 - 30-10-2012, 14:19

Z tym linieniem też się zgadzam.
Biszkopty dużo bardziej linieją od brązów czy czarnuszków.
I już się martwię co się będzie działo u mnie w domu jak Suri podrośnie i nadejdzie czas zmiany ubranka na letnie :beated:

donia457 - 30-10-2012, 16:56

ppaula2, biedaku,ty bedziesz miala to razy dwa
szalej - 30-10-2012, 18:45

agnieszka369, jednak czarnuszka? :P Mówiłaś o biszkopcie :P Ale to dobsz, ja też teraz chce czarnuszka :P
agnieszka369 - 30-10-2012, 18:55

Jednak,jednak :) Stwierdziłam,że czekoladowa i czarna sierść nie będą się tak różnić na moim pomarańczowym łóżku :D
usia155 - 30-10-2012, 19:04

Mój pierwszy lab miał być czarny , drugi też :D no ale trzeci już na pewno będzie czarny :greedy: :heart: ( albo wypieczony biszkopt :mmm: :D )
tenshii - 30-10-2012, 19:11

ppaula2 napisał/a:
już się martwię co się będzie działo u mnie w domu jak Suri podrośnie i nadejdzie czas zmiany ubranka na letnie

spoko - da się przeżyć :D

Nikaaa - 30-10-2012, 19:20

usia155 napisał/a:
Mój pierwszy lab miał być czarny , drugi też
No to Ci sie udało, nie ma co :D :D :D :D
usia155 - 30-10-2012, 19:38

Nikaaa napisał/a:
No to Ci sie udało, nie ma co


Z pierwszym czarnym nie wyszło przez reklamy w Polsacie same biszkopty i moja mama zdecydowała , że będzie biszkopt ostatecznie . Drugi miał być czarny w 100 % zapadłą taka decyzja po pewnym labowaniu , że czarne są takie dostojne masywne i piękne , mieliśmy jakiś czas poczekać jak tata wróci z UK i zabieramy się za szukanie dobrej hodowli , no ale wyszło jak wyszło i Aste którą wcześniej poznaliśmy na labowaniu szukała nowego domu :) , pokazałam ją mojej mamię i co " Ona jest taka podobna do Belli , zaadoptujmy ją " ;D Mój trzeci lab będzie na pewno będzie czarny :)

FadGoś - 30-10-2012, 20:49

Ja muszę stwierdzić że Fadziolinka jak na czekoladę jest ładniusi :-P I idealnie się wpasował do powierzchni mieszkalnej :D :D Mój typ to misiek z dużą głową :D :D :D
agusia1974 - 30-10-2012, 21:01

ja uwielbiam wszystkie kolory bez wyjątku :D :-P
effcyk - 31-10-2012, 08:11

jeśli chodzi o sypanie się sierści, to u nas jest tylko problem na wiosnę/lato jak ten zimowy puch gubi. Pozatym nie narzekamy, czasem jakiegoś kłaka się w domu znajdzie, ale to tylko czasem, pies się nie sypie, ma błyszczącą sierść ale w dotyku jest raczej twarda - taka szczeciniasta.
mibec - 31-10-2012, 10:28

ppaula2 napisał/a:
Biszkopty dużo bardziej linieją od brązów czy czarnuszków.
kiedys myslalam ze to bzdurka, bo Boo jak zamieszkal z nami to strasznie gubil siersc, ale to pewnie skutek niedozywienia i braku pielegnacji; teraz jego siersci jest znacznie mniej niz Barniuszkowej.
kasiek - 31-10-2012, 10:31

Co do sypania sie siersci to akurat ja mam najlepsze porownanie.
Sonia strasznie sie sypie nonstop pelno klaczkow wszedzie ,doslownie wszedzie jak zaczyna machac ogonem stojac np przy lawie to tylko patrze ile na nia wpadnie bialych klaczkow.
Semir w porownaniu z nia to cudenko,sporadycznie gdzies spadnie jego klak ,wiec jak patrze na podloge to bialy klak gora.
Ijescze jedno zauwazylam ,ze np po deszczu jak zmokna to Soni siersc ma dosc intensywny zapach (pachnie psem).
Semir nie ma zapachu czyli nie zmienia mu sie jego zapach czy jest suchy czy mokry pachnie zawsze ladnie :)

donia457 - 31-10-2012, 23:19

mi sie podobaja czarnuszki ze wzgeldu na ich lsniaca siersc :) Reda az sie blyszczy,co widac na fotach,nastepny labek ,ktory z nami zamieszka bedzie to biszkopt lub czekolada(gorzka),ale czekaloda ma miec ciemny nos i ciemne obwodki wokoł oczu, :)
bunia69 - 01-11-2012, 09:22

donia457 napisał/a:
czekolada(gorzka),ale czekaloda ma miec ciemny nos i ciemne obwodki wokoł oczu, :)


donia457 to będziemy mieć czekoladki obie :lookdown: :)

iness8@o2.pl - 01-11-2012, 20:09

Ja uwielbiam biszkopty ale takiego odcienia jak moje dziewczyny (szczególnie Ina) :) Nie podobają mi się waciki ani takie mocno wypieczone. Może takiego mocno wypieczonego bym przeżyła ale wacika nigdy :-P Ogólnie lubię jak biszkopty mają rude uszolki :)

Po głębszym zastanowieniu mogłabym mieć laba każdej maści (tylko nie wacika :D ) bo mi się podobają konkretne psy. Może być biszkoptowy lab i może być paskudny. Tak samo czarny czy czekoladowy.
Moje typy:

Pies ,którego podawała szalej http://www.labrador.sk/psi/rocko/
Albo suki jak Annie z Sarracenii http://www.sarracenia.pl/menu.htm

Bardzo podobają mi się również psiaki o takiej budowie jakie są w hodowli Sodalis :)

Natomiast takie psy jak ten nie są w moim typie:

http://www.herbuzadora.pl...id=177&Itemid=1



A co do sierści to faktycznie biszkopty mają najbardziej sypiącą.

szalej - 01-11-2012, 20:14

iness8@o2.pl napisał/a:

Moje typy:

Pies ,którego podawała szalej http://www.labrador.sk/psi/rocko/
Albo suki jak Annie z Sarracenii http://www.sarracenia.pl/menu.htm


ciesze się, że się zgadzamy :D

moniss - 29-03-2013, 20:04

u mnie zawsze na pierwszym miejscu biszkopty, chociaż ostatnio bardzo spodobały mi się czekoladki:) co nie zmienia faktu, że każdy lab jest piękny :)
mibec - 30-03-2013, 01:12

moniss napisał/a:
każdy lab jest piękny
oczywiscie :haha:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group