|
forum.labradory.org
|
|
Żywienie - Czym hodowcy karmią swoje psy?
os - 23-08-2010, 21:38 Temat postu: Czym hodowcy karmią swoje psy? Czym tak naprawdę karmione są psy w hodowlach? Czy rzeczywiście są to te same karmy, które polecają czy raczej polecają, ale sami zupełnie coś innego podają?
Zastanawiam się nad tym, bo zauważam pewną róznicę w budowie psa z hodowli, a psa posiadanego indywidualnie (mimo tych samych genów, przodków etc.)
Oczywiście nie generalizują, że pies w hodowli to monster, a jedynaczek to chuderlaczek:)
Bo dużo zależy od trybu życia i tendencji, ale
co o tym sądzicie?
piotr0020 - 28-08-2010, 18:33
Jak kupowałem szczeniaka od hodowcy to polecił mi karmę Royal Connie Junior , bo taką go zaczął karmić i taką też karmę kupiłem od niego ( karma była na kilogramy a nie w opakowaniu). Miała kształt małych kuleczek, ale się skończyła i wczoraj kupiłem tą karmę u weta no i ma całkiem inny kształt i zapach.
I teraz się zastanawiam czy te karmy mogą mieć różne kształty czy zostałem oszukany.
dzionga - 28-08-2010, 18:41
piotr0020, Royal Canin junior to nic nie mówi,bo są karmy dla odpowiednich ras.. Jeżeli kupiłeś Royal Canin Maxi Junior lub labrador 33 to zostałeś oszukany,gdyż te karmy maja duże kulki.
tenshii - 28-08-2010, 18:59
piotr0020 napisał/a: | I teraz się zastanawiam czy te karmy mogą mieć różne kształty czy zostałem oszukany. |
Zostałeś oszukany na 99,99%
To częsta praktyka nawet w sklepach zoologicznych. Nie powinno się kupować karm na wagę
os - 28-08-2010, 20:12
piotr0020, Royal Canin Maxi Junior Maxi to takie spłaszczone większe kulki raczej kształt m&m'sów:) a labrador 33 junior to taki krokiecik z dziurką:)
piotr0020 - 28-08-2010, 21:01
Po lewej jest karma od hodowcy mówił że to royal junior dla ladów , a po prawej to ta którą kupiłem u weterynarza.
dzionga - 28-08-2010, 21:31
piotr0020, Noo to po prawej to jest RC Maxi junior,bo taka karmę je Claire,ale ta po lewej nie przypomina RC
Krystyna - 28-08-2010, 21:42
Ja karmie swoje psy dokladnie tym co polecam innym. Moje psy jedza karme ARDEN GRANGE i GILPA. Mozna u mnie kupic karme ktora jedza moje psy bo jestem jej lokalnym dystrybutorem.;-) Nie bardzo rozumiem po co mialabym karmic czyms innym a polecac cos innego?
[ Dodano: Sob 28 Sie, 2010 ]
To po prawej to RC a to po lewej nie mam pojecia co.
Odradzam kupowanie karm na kilogramy, nie macie wtedy zadnej pewnosci co kupujecie i czy data waznosci tego co kupujecie jest ok
tenshii - 29-08-2010, 12:52
Krystyna napisał/a: | Nie bardzo rozumiem po co mialabym karmic czyms innym a polecac cos innego? |
Zrobić dobre wrażenie polecając dobrą karmę i chwaląc się, że się nią karmi szczenięta, a naprawdę oszczędzać podając psom jakieś badziewie...
luidezerter - 29-08-2010, 14:55
Krystyna napisał/a: | piotr0020 napisał/a:
Obrazek
Po lewej jest karma od hodowcy mówił że to royal junior dla ladów , a po prawej to ta którą kupiłem u weterynarza. |
ta po prawej wygląda jak Purina Pro Plan (Puppy Large Roboust)daję ją teraz mojej suni, wygląda bardzo podobnie, wręcz tak samo.
a w ogóle jak miałam royala labrador junior to miała jasny kolor, nie taki ciemny... zamawiałam w necie.
os - 29-08-2010, 15:48
Cytat: | Krystyna napisał/a:
Nie bardzo rozumiem po co mialabym karmic czyms innym a polecac cos innego?
Zrobić dobre wrażenie polecając dobrą karmę i chwaląc się, że się nią karmi szczenięta, a naprawdę oszczędzać podając psom jakieś badziewie... |
i brać udział w programach lojanościowych (otrzymywać gratisy, nagrody, wycieczki etc...), polecać, a karmić czymś tańszym:)
[ Dodano: Nie 29 Sie, 2010 ]
Czytałam też o przypadku (ale nie hodowli labów, a dobermanów), że hodowca pakował od małego w pieseczki sterydy, nie ze wzgledów medycznych, ale dla tuczu. Może stąd ta różnica w wyglądzie?
Krystyna - 29-08-2010, 17:09
Chyba nie do konca rozumiem o co chodzi. Dobremu hodowcy zalezy na hodowaniu i posiadaniu pieknych i zdrowych zwierzat i nie widzi on zadnego sensu w dawaniu swoim psom marnej karmy. Bo po co? Wszak jego psy i to jak wygladaja to jego wizytowka.
To o cym piszecie to praktyki rozmnazaczy, ktorym zalezy tylko na kasie a nie porzadnych hodowcow
psiara2101 - 29-08-2010, 18:25
dobremu hodowcy tak, ale niestety nie wszyscy tacy są
Krystyna napisał/a: | To o cym piszecie to praktyki rozmnazaczy, ktorym zalezy tylko na kasie a nie porzadnych hodowcow |
zgadza się, ale tacy niestety zdarzają się także wśród rasowych psów
Candylicious - 11-09-2010, 11:18
Byłam u hodowcy labków zapytać o cene itp.
Dowiedziałam sie że karmi je surowym mięsem. Czy to zdrowe ? ;|
sodalis - 11-09-2010, 14:55
Candylicious napisał/a: | Byłam u hodowcy labków zapytać o cene itp.
Dowiedziałam sie że karmi je surowym mięsem. Czy to zdrowe ? ;| |
Jeśli potrafi się odpowiednio zbilansować psie posiłki to jak najbardziej.
U mnie też surowe mięso wołowe stanowi sporą część psich posiłków.
Malinowa - 11-09-2010, 15:31
Tak, teraz ,,modna'' jest dieta BARF. I są hodowcy którzy potrafią umiejętnie ją zbilansować. Moja Malina jest z hodowli w której był BARF.
kejsii - 11-09-2010, 19:32
psiara2101 napisał/a: | dobremu hodowcy tak, ale niestety nie wszyscy tacy są
Krystyna napisał/a: | To o cym piszecie to praktyki rozmnazaczy, ktorym zalezy tylko na kasie a nie porzadnych hodowcow |
zgadza się, ale tacy niestety zdarzają się także wśród rasowych psów |
Ja mam psa z hodowli z rodowodem na pierwszy rzut oka super warunki wszystko cacy .. Ale na wyprawkę mój psiak dostał pedigry pall czy jak to się piszę bo już na szczęście nie dostaje tego świństwa ..
Niestety za późno trafiłam na to forum i teraz kupując psa była bym o wiele mądrzejsza i wiedziała na co już zwrócić uwagę . Dla mnie kiedyś hodowca psów z rodowodem budził pełne zaufanie niestety już tak nie jest i jestem o niebo mądrzejsza !!!
Katrinaxxl - 11-09-2010, 19:35
kejsii, mojego tak samo karmili pedigree teraz też bym miala wątpliwości co do takiego hodowcy no ale cóż... człowiek uczy się na błedach naszczęście Figut ma się bdb
Malinowa - 11-09-2010, 19:52
Moja w hodowli była przyzwyczajona do różnego typu jedzenia, ze względu na to jak mówił hodowca: nie wiadomo co dostanie u nowego właściciela i trzeba się ze wszystkim liczyć.
Obecnie hodowla jest na BARFie + witaminy , wiem bo często tam jeździmy w odwiedziny i mamy stały kontakt (uwazam ze trafiłam wspaniale).
Moja nie moze jesc BARFa ze wzgledu na problemy z tolerancją ale za jakis czas za poradą weterynarza spróbujemy ponownie odejsc od diety.
Jako wyprawke dostałam Yosere + kostki BARFowe + wielki opis żywienia mojej Maliny.
|
|