forum.labradory.org

Choroby - Gronkowiec skórny

rusaleczka - 17-09-2010, 09:23

Luna ma powikłania po poprzednim leczeniu które tak na marginesie i tak było złe więc zmieniłyśmy weterynarza, po wymazie i antybiogramie wyszło , że gronkowce są najwrażliwsze na neomycynę, którą można byłoby zaaplikować np w sprayu i kosztuje jakoś kilkanaście złotych to taka dla ludzi, weterynarz mi to odradziła mówiąc,że znowu mogą pojawić się powikłania, że ona się pod tym nie podpisze, że tylko na moja odpowiedzialność. Nie wiem czy na zwierzętach badania nie były robione czy o co chodzi. Z tego powodu stosujemy Surolan w postaci gęstych kropli 30 ml kosztuje 60 zł także drogi ten lek, właśnie zaczęłyśmy 2 opakowanie.
Krystyna - 17-09-2010, 10:43

To Wy gronkowca surolanem leczycie???
To gwarantuje ze nie wyleczycie. To zaraza oporna i ciezka do leczenia nawet kierunkowymi antybiotykami.
Skoro byl robiony antybiogram i wiadomo na co jest wrazliwy to dlaczego tym go nie leczycie?

rusaleczka - 17-09-2010, 20:07

Krystyna, nie wiem skąd posiadasz wiedzę że Surolan jest zły ale szlak mnie trafia jak weterynarze przycinają na kasie kombinują tak byle by nie wyleczyć tylko wyłudzić kasę. Normalne jest to , że ludzie ufają tym lekarzom w końcu dyplomu na bazarze nie kupili. Już jestem wściekła, że
Krystyna napisał/a:
gwarantuje ze nie wyleczycie
możesz rozwinąć myśl? Karma 300zł miesięcznie, leki 120, wizyty, badania - nie liczę... Litości.
Krystyna napisał/a:
dlaczego tym go nie leczycie
właśnie dlatego , że podobno nie ma neomycyny dla psów, jest ludzka , która może spowodować powikłania. My teraz mamy powikłania po konowale nie weterynarzu, kolejnych nie chcę. Surolan jest stosowany także na drożdże, których u Luny wykryto liczny wzrost.
tenshii - 17-09-2010, 20:10

rusaleczka napisał/a:
w końcu dyplomu na bazarze nie kupili

ale czasami robią wszystko, żeby leczyć dłużej, albo mają wiedze na marnym poziomie niestety

Są tacy, którzy uważają, że po studiach nie muszą już przyswajać wiedzy i cała swoją karierę opierają na tym, czego dowiedzieli się na uczelni.
Są też tacy, którzy wiedzą, że jest inny lepszy sposób ale go nie zastosują bo mniej zarobią.
Na weterynarii we Wrocławiu jest dziewczyna, która mówi o swoim ojcu: "mój ojciec nie sterylizuje suk bo sam sobie chleba odbierał nie będzie" :]

rusaleczka - 17-09-2010, 20:15

tenshii napisał/a:
bo sam sobie chleba odbierał nie będzie" :]
:bad:

[ Dodano: Pią 17 Wrz, 2010 ]
tenshii napisał/a:
Są tacy, którzy uważają, że po studiach nie muszą już przyswajać wiedzy i cała swoją karierę opierają na tym, czego dowiedzieli się na uczelni.
taki właśnie był ten z którego zrezygnowałam , teraz zmieniłyśmy na kobietę która widać ma wiedzę ma nawet tytuł dr, mam jeszcze nadzieję , że nie jest tak
tenshii napisał/a:
Są też tacy, którzy wiedzą, że jest inny lepszy sposób ale go nie zastosują bo mniej zarobią.
poczekam jeszcze no i jestem ciekawa co odpisze Krystyna,
Bora - 18-09-2010, 23:58

Gronkowiec to paskuda straszna. Bez wspomagania odporności organizmu, leczenie może niewiele zdziałać. Gdzie ten gronkowiec siedzi ? w uszach ?
rusaleczka - 19-09-2010, 13:27

Bora, wiem, że
Bora napisał/a:
Gronkowiec to paskuda straszna
o wpomaganiu odporności nic nie wiem tzn , że trzeba po prostu ufam lekarce, kupuje co trzeba i stosuję. Gronkowiec wykryto na skórze, zeskrobiny z łokcia były brane.
Bora - 19-09-2010, 13:46

rusaleczka napisał/a:
Bora, wiem, że
Bora napisał/a:
Gronkowiec to paskuda straszna
o wpomaganiu odporności nic nie wiem tzn , że trzeba po prostu ufam lekarce, kupuje co trzeba i stosuję. Gronkowiec wykryto na skórze, zeskrobiny z łokcia były brane.

Poczytaj o gronkowcu skórnym, jest to bakteria obecna cały czas na skórze psa/człowieka, ale w ilości nie zagrażającej zdrowiu i życiu. Przy spadku odporności, zaburzeniu równowagi gronkowiec namnaża się i zaczyna wywoływać objawy chorobowe. Podniesienie odporności organizmu pozwoli mu na uporanie się z tą bakterią i zmniejszenie jej ilości.
Bardzo fajny preparat na odporność to scanomune. Gronkowca nie wytępisz nigdy, możesz jedynie zmniejszyć jego liczebność na skórze.

Krystyna - 19-09-2010, 20:31

rusaleczka napisał/a:
Krystyna, nie wiem skąd posiadasz wiedzę że Surolan jest zły .

Nigdzie nie napisalam ze surolan jest zly
Napisalam ze surolanem gronkowca nie wytepisz.
Jesli jest antybiogram stosowac nalezy antybiotyki ktore maja szanse go wytluc a nie surolan, ktory pewnie nie zaszkodzi ale raczej nie pomoze

rusaleczka - 19-09-2010, 20:42

Krystyna napisał/a:
Napisalam ze surolanem gronkowca nie wytepisz.
a według Ciebie czymś się da go wytępić?
Krystyna napisał/a:
Nigdzie nie napisalam ze surolan jest zly
nie napisałaś , że jest zły ale , że
Krystyna napisał/a:
To gwarantuje ze nie wyleczycie
no to chyba dobrze wydedukowałam, że zły ale na gronkowca. Forum jest chyba po to by sobie pomagać tak? Więc jak wiesz coś konkretnego to napisz będę Ci wdzięczna i myślę , że Luna też.
Krystyna napisał/a:
Jesli jest antybiogram stosowac nalezy antybiotyki ktore maja szanse go wytluc a nie surolan
tak jak pisałam największą wrażliwość wykazuje neomycyna którą można podać na moją odpowiedzialność to co to za leczenie? Na moją odpowiedzialność to ja mogę sama ją leczyć a nie chodzić po weterynarzach, wydawać na badania, wizyty ;]
Bora - 19-09-2010, 20:58

rusaleczka napisał/a:
tak jak pisałam największą wrażliwość wykazuje neomycyna

Okej, a zaraz po niej co? Skoro antybiotyk który działa najlepiej ma spore skutki uboczne, to szukaj innego, który ma mniejsze.

rusaleczka - 19-09-2010, 21:05

Bora, no to ja mam szukać? Weterynarz zleca badania, ja za to płacę, zaleca leczenie- za leki też płacę i czekamy. Poruszyłam ten temat bo mam problem i w temacie preparaty na stawy padło pytanie czy można ludzkie u psów stosować, więc nawiązałam do tej neomycyny. Dlaczego Surolan? Bo ma ponoć pomóc na wszystko co wyszło w badaniu na gronkowca, g- pałeczki i drożdże. Więc pytam skąd Krystyna wie, że nie pomoże? Słabiej niż neomycyna ma działać polimyksyna B i enrofloksacyna.
Bora - 19-09-2010, 21:51

rusaleczka napisał/a:
Bora, no to ja mam szukać?

Tak Ty, bo niestety ale mało kiedy można liczyć tylko na weterynarza. ALe jak wolisz siedzieć z założonymi rękoma, zamiast szperać w necie i szukać rozwiązań, Twoja sprawa.

Malinowa - 20-09-2010, 07:44

Scanumune- potwierdzam fajny preparat, zapytaj weta. Malina brała podczas nieustającego zapalenia krtani.

Uważam, ze jeżeli jest to gronkowiec skórny powinniście smarować te miejsca maścią z neomycyną. Tymbardziej że stosowanie zewnętrzne jest mało inwazyjne dla ogólnego zdrowia psa.
Nie wiem czemu twoja wet czeka ale gronkowiec moze dostać się do krwioobiegu i spowodowac wstrząs. Wiem ze jest to czarna wizja ale niczego nie można wykluczyć. Ta bakteria to taki syf który później przy kazdym spadku odpornosci powraca.

Krystyna - 20-09-2010, 08:18

Po to robi sie antybiogram zeby wiedziec na co gronkowiec jest wrazliwy a na co oporny. Z antybiogramu wyszlo ze jest wrazliwy tylko na neomycyne?
Skad pomysl z surolanem skoro na antybiogramie go nie bylo?
Tak jak napisalam gronkowca ciezko sie leczy nawet kierowanymi antybiotykami wiec dawanie czegos czego na antybiogramie nie bylo jest moim zdaniem bez sensu.
Z tego co wiem neomycyna jest stosowana w leczeniu psow dosc czesto, jest wiele lekow weterynaryjnych z neomycyna wiec nie wiem skad pomysl ze nie byly one na zwierzetach badane
http://www.biowet.com.pl/produkty.php?go1=63
http://www.biowet.com.pl/produkty.php?go1=39

Jak juz ktos napisal wazne jest takze zwiekszenie odpornosci psa np preparatem scanomune, w przypadku gronkowca dobrze tez sprawszaja sie autoszczepionki

A tak na marginesie nie wiem dlaczego jestes tak napastliwa, to dosc zniechecajace do dalszej rozmowy ...

rusaleczka - 21-09-2010, 22:24

Bora napisał/a:
ALe jak wolisz siedzieć z założonymi rękoma, zamiast szperać w necie i szukać rozwiązań, Twoja sprawa.
nie siedzę z założonymi rękoma dla Twojej wiadomości ale nie szukam też w necie bo jest multum stron. Pytam specjalistów choćby doktora mikrobiologii.
Malinowa napisał/a:
powinniście smarować te miejsca maścią z neomycyną
nie skomentuję tego bo już tyle o tej neomycynie pisałam...
Malinowa napisał/a:
Tymbardziej że stosowanie zewnętrzne jest mało inwazyjne dla ogólnego zdrowia psa.
widać nie wszyscy są tego zdania
Krystyna napisał/a:
Z antybiogramu wyszlo ze jest wrazliwy tylko na neomycyne?
kilka postów wyżej jest napisane na co jeszcze jest wrażliwy

[ Dodano: Wto 21 Wrz, 2010 ]
Krystyna napisał/a:
Skad pomysl z surolanem skoro na antybiogramie go nie bylo?
przecież pisałam o drożdżach
Krystyna napisał/a:
jest moim zdaniem bez sensu.
widzisz czekałam na Twoją odpowiedź na moje pytanie dlaczego według Ciebie nie wyleczymy i co przeczytałam- że bez sensu, wybacz ale tak odpowiada kilkuletnie dziecko!

[ Dodano: Wto 21 Wrz, 2010 ]
Krystyna napisał/a:
A tak na marginesie nie wiem dlaczego jestes tak napastliwa, to dosc zniechecajace do dalszej rozmowy ...
nie wiem w którym miejscu jestem dla Ciebie napastliwa , nie to jest moim celem i nie chciałam Cię urazić, pomyślałam sobie ,że skoro przy nicku masz napisane hodowla to podzielisz się fachową wiedzą a nie stwierdzeniem , że "bez sensu"

[ Dodano: Wto 21 Wrz, 2010 ]
W ten oto sposób mam nadzieję zakończę ten temat przynajmniej jeżeli chodzi o mojego psa bo jak widzę wszyscy tu mądrzejsi od radia ale argumentują swoje zdanie - "bez sensu". Zapytana o to co zalecił nam wet napisałam i ku przestrodze dla innych, że nie wszystkie leki i preparaty dla ludzi nadają się dla zwierząt, jakby tak inna wielkość i waga. Pozwólcie zatem , że zaufam zmienionemu niedawno weterynarzowi. Jeżeli leczenie miejscowe nie przyniesie efektów mamy włączyć doustne wcześniej robiąc badania. Tak jak teraz coraz bardziej powszechne , że dzieciom z byle gorączką czy katarem nie daje się od razu antybiotyku.

Krystyna - 22-09-2010, 11:39

rusaleczka napisał/a:
Pozwólcie zatem , że zaufam zmienionemu niedawno weterynarzowi. .


A ufaj na zdrowie. Ja bym nie ufala bo skoro wet nie wie ze neomycyne mozna u psow stosowac to nie najlepiej o nim swiadczy ;-(
Tylko skoro tak ufasz to po co nam tutaj zawracasz glowe?

A jesli nie rozumiesz tego co napisalam i jedyny zwrot ktory zrozumialas to "bez sensu" to ja juz na to nic nie poradze.

Zegnam

rusaleczka - 23-09-2010, 06:54

Krystyna napisał/a:
skoro wet nie wie ze neomycyne mozna u psow stosowac
wiesz co, przeczytaj wszystkie moje posty na ten temat zanim napiszesz taką bzdurę
Krystyna napisał/a:
to po co nam tutaj zawracasz glowe
i znowu poczytaj od początku, nie zajmie Ci to za dużo czasu i zastanów się czy ja zawracam głowę, czy może ktoś chciał wiedzieć co wet zalecił i dlatego napisałam i zaczęły się "porady", nie powiem , że nie skorzystam - z pewnością porozmawiam z lekarzem o wzmocnieniu odporności ale jak widzę ,że mimo tego co napisałam, że teraz leczymy powikłania po poprzednim leczeniu a neomycyna może spowodować kolejne choć na gronkowca podziała a Ty ciągle o tej neomycynie to już mi się tu logować nawet nie chce. Nie problem jest na wszystko walnąć antybiotyk , trzeba liczyć się z konsekwencjami, skutkami ubocznymi jak zwał tak zwał.
helen - 23-09-2010, 11:52

Witam,
u mojego psa (gronkowiec złocisty na skórze) sprawdził się Buccalin. Można go kupić bez recepty w Austrii, Niemczech. Koszt jednego opakowania ok. 10 euro. Na kurację potrzebne są 2 opakowania.

Aniussia - 15-03-2011, 21:07

No i odświeżam. U mojej Blondi wykryto Gronkowca a dokładnie (Staphylococcus haemolyticus) :bad:

[ Dodano: 19-03-2011, 15:47 ]
Mam pytanko. Czy pies moze zarazić psa gronkowcem a dokładniej 4 miesiecznego Labka ??

Hektor - 08-05-2012, 07:36

Niestety, i Hektor złapał to paskudztwo....wykąpał się w jakimś stawie. Tylko czytam wasze wypowiedzi i zastanawiam się dlaczego nasz wet nie zrobił żadnych badań, nie pobrał zeskrobiny tylko diagnozę postawił na podstawie samego wyglądu choroby. Dostał antybiotyk na 7 dni, nie pamiętam tylko jaki, dostaje go w zastrzykach bo niestety na tabletki źle reaguje - biegunki i jeszcze raz biegunki. Dzisiaj jak będziemy na kolejnej dawce antybiotyku zapytam co to za lek.
A chciałam tylko zrobić przyjemność psiakowi żeby w upał troche się schłodził w zimnej wodzie......

nathaliena - 08-05-2012, 10:40

Hektor napisał/a:
A chciałam tylko zrobić przyjemność psiakowi żeby w upał troche się schłodził w zimnej wodzie......
na pewno to gronkowiec? Gdzie ma zmiany i jak wyglądają? Możesz wstawić zdjęcie?
Mój weterynarz zawsze pobiera tkankę i sprawdza.
U nas kąpiele często kończą się hot spotem- ostre, sączące zapalenie skóry.

Aniussia - 08-05-2012, 11:12

Hektor, moim zdaniem bez pobrania zeskrobin wet nie określi czy to gronkowiec czy nie... u Blondi dopiero pobranie zeskrobiny i wysłanie do laboratorium potwierdziło gronkowca... :|
Weronika_S - 09-05-2012, 10:17

dokładnie,tym bardziej,że jest kilka rodzajów gronkowca i trzeba zrobić antybiogram na co Twój pies,a w zasadzie jego bakterie :-P są wrażliwe czy oporne.Olaf też kiedyś złapał gronkowca pośredniego,najpierw podnosiliśmy odporność Zylexisem a później jeszcze dostawał antybiotyk,leczenie trwało dosyć długo :(
Hektor - 11-05-2012, 07:50

Wet powiedziała że jak antybiotyk nie pomoże to dopiero będziemy robić badania, z tym że leczenie idzie jak narazie bardzo dobrze, gronkowiec został szybko wyłapany i rany nie zdążyły zacząć się jeszcze mazać i ślimaczyć. Teraz już ładnie przyschnęło, codziennie chodzimy na zastrzyki i przemywanie rany różnymi preparatami, na wszelki wypadek i na grzybka też dostał. Jak mi się uda zrobić fotkę to wrzucę, tylko nie wiem czy teraz to jest sens jak już się goi.
Aniussia - 11-05-2012, 08:29

Hektor, obserwuj czy nie rozprzestrzenia sie bardziej. Bo u mnie było tak, ze wet dawał jakies masci (jak jeszcze nie wiedział, ze to gronkowiec) itp wszystko ładnie sie goiło ale pewnego dnia patrze a pod sierscia gdzie nie było widac nastepne rany ;/
Hektor - 09-07-2012, 19:31

No i kurza łapka było już wszystko dobrze, wyleczony, a po sobotnim wypadzie na łąki (kałuże, błotko itp.) znowu Hektor ma jakieś krosty na głowie - wygląda podobnie jak poprzednio :( Niestety dopiero teraz to zauważyłam, więc jutro idziemy do weta, trzymajcie kciuki żeby to nie było znowu to paskudztwo :cring:
Ewelina - 09-07-2012, 19:47

Hektor, No niestety te paskudztwa lubią wilgoć. Trzymam kciuki, żebyście się szybko tego pozbyli.
Chelsea - 10-07-2012, 07:46

Hektor, trzymamy daj znać po wizycie u weta :)
Hektor - 10-07-2012, 19:56

Jesteśmy już po wizycie u weta i gronkowiec to to nie jest, ale najprawdopodobniej alergia, atopowiec i tyle, co zresztą podejrzewali już jakiś czas temu. Bez antybiotyku niestety nie obeszło się, zastrzyki na minimum 5 dni, oprócz tego tabletki na alergie XYZAL i konieczna zmiana karmy na RC Hypoallergenic - masakra z tymi cenami. U weta na szczeście nie zapłakałam, jesteśmy już przecież stałymi bywalcami, ale ta karma kosztuje prawie 300 zł za 14 kg :cring: zna cie może jakieś miejsce gdzie mogę kupić ją jak najtaniej? Musi jeść tą karmę przez minimum 3 miesiące i nic, kompletnie nic innego nie może dostawać, ani żadnego smakołyka, ani bułeczki czy paróweczki, totalne NIC. Nie wiem czy tylko ja mam takie problemy ze swoją uciechą, czy coś robię źle?? Jestem już naprawdę załamana.......
Chelsea - 11-07-2012, 06:29

Hektor, najtaniej jest tu 268zł http://www.krakvet.pl/roy...79a10cddba5cd8e
Almathea83 - 11-07-2012, 07:16

Chelsea, błagam tylko nie Krakvet!

Hektor, dużo zdrówka dla młodego ;*

http://allegro.pl/royal-c...2466486105.html za 257

http://allegro.pl/hypoall...2472161496.html za 263

Weronika_S - 11-07-2012, 08:00

Hektor, czyli najpierw na oko Twój pies był leczony na gronkowca,teraz na oko ma alergię?Proponowałabym zmienić weta na innego albo chociaż wybrać się do dermatologa z prawdziwego zdarzenia,niech w końcu ktoś postawi wiarygodną diagnozę bo tylko niepotrzebnie wydajecie pieniądze a w psa są ładowane antybiotyki. Może obejdzie się bez tej drogiej karmy a wystarczy jakaś maść?Zdrówka życzę :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group