|
forum.labradory.org
|
|
Psychika i zachowanie - Mój pies liże mnie po rękach, nogach. Dlaczego?
Lorena - 16-04-2008, 08:57 Temat postu: Mój pies liże mnie po rękach, nogach. Dlaczego? Od jakiegoś czasu zauważyłam, że Lorka często przychodzi siada koło mnie i zaczyna lizać po ręce, po nodze, po spodniach, gdziekolwiek i tak czasem z 15 minut. Mnie to wcale nie przeszkadza, zastanawiam sie tylko z czego wynika takie uporczywe lizanie u psiaków.
labi - 16-04-2008, 09:07
A może Lorenita jest lizusem
Lorena - 16-04-2008, 09:12
labi, hahahaahah dobre nie wpadłam na to
labi - 16-04-2008, 09:20
Lorena napisał/a: | nie wpadłam na to |
A ja wpadłem od razu, nauczony doświadczeniem: Labi ma przodków w Wąchocku i Cieszynie i dlatego wszystko wącha i z wszystkiego się cieszy
BlueDiego - 16-04-2008, 09:41
Czy nie jest to "przypadłość" głównie suczek? Kaja również liże po rękach a nade wszystko uwielbia lizać 16 miesięcznego wnuczka Witusia po twarzy... Może to jest podobnie do dziewczynek, które w większości lubią bawić się lalkami... Może w ten sposób suczki "przygotowują się" do roli mamy...
Lorena - 16-04-2008, 10:08
Zauważyłam też, że szczeniaki bardzo często wylizują starsze psy, może to jest jakiś gest podporządkowania?
AniaCz. - 16-04-2008, 11:02
Lorena, szczeniaki bardzo czesto liza dorosle psy po pysku.Bierze sie to stad,ze suka po lizaniu przez swoje mlode pyska wymiotuje im pokarm.
Lorena - 16-04-2008, 11:03
AniaCz., o to tego nawet nie wiedziałam, ciekawe bardzo.
AniaCz. - 16-04-2008, 11:06
Lorena, podobno dosyc rzadko zdarza sie to u rasowych psow, ale moja Negra tak robila.Nie wiedzialam czy powinny to jesc, ale zapytalam weta i powiedzial, ze jak najbardziej, poniewaz to jest juz przetrawiony pokarm gotowy do spozycia przez szczeniaka.
Lorena - 16-04-2008, 11:07
AniaCz., ja się z tym nie spotkałam przy żadnym miocie który miałam w domku, ale dobrze wiedzieć że tak może być
AniaCz. - 16-04-2008, 11:09
Lorena, a jakie szczeniorki mialas w domu?
Lorena - 16-04-2008, 11:10
u nas co roku są lwie pieski no i jeden raz Tinusia miała małe jamniczki
AniaCz. - 16-04-2008, 11:13
Lorena, lwie pieski fajna rasa twoim zdaniem?
Lorena - 16-04-2008, 11:16
Myślę, że Lewki są świetne, bardzo podoba mi się ich charakter, są strasznie zwariowane ale też bardzo mocno związane z właścicielem Jedyne co w nich ni elubię to szczekliwość, i długi włos, ja nie lubię psów z długą sierścią . Ale ogolnie to niezły ubaw mam jak siostra przyprowadza swoją gromadkę
AnTrOpKa - 16-04-2008, 11:39
Hexa raczej nigdy mnie nie lizała, choć ostatnio zaczęła to robić. A inne pieski po pysku to zawsze lizała (całowała )
Bora - 16-04-2008, 20:12
Bora to też taka lizawka. Liże wszystko... podłogę i szafki w kuchni, moje ręce, szyję itd. czasem futrynę drzwi i same drzwi... czasem usiądzie i liże mnie po ręce. Denerwujące to czasem
Salerno - 16-04-2008, 20:13
Bazyl ostatnio namiętnie wlizuje się w podłogę ...
Lorena - 16-04-2008, 20:13
Bora, ja mam dokładnie tak samo, czasem jak ją weźmie to potrafi siedzieć i lizać wszystko co popadnie, mnie to akurat w ogóle nie przeszkadza, tylko sie tak zastanawiam z czego to wynika, może ma ktoś jakiś pmysł??
DODO - 16-04-2008, 23:36
Skoro jest to tema to lizaniu to być może ktoś mi odpowie na moje małe pytanie. Ostatnio Max coraz częściej liże się po klejnotach królewskich i penisie. możecie mi powiedzieć co w ten sposób chce mi pokazać? Nie wytrzymuje i posikuje i aby nie brudzić to zlizuje czy co? Czy też jest to najzwyklejsza pielęgnacja?
anna34 - 17-04-2008, 11:11
DODO podobno to normalne zachowanie psiaków,mój Chopper też tak ma,najczęściej nad ranem,co wyprowadza mnie z równowagi,bo mlaska przy tym strasznie.
karolina - 17-04-2008, 11:39
Bazyl tez tak ma, szczegolnie w nocy, a robi to z takim skupieniem i zawzietoscia, mlaska strasznie tak ze cala rodzine na nogi stawia, bo zawsze nam sie wydaje ze woda skads cieknie
maa821 - 17-04-2008, 12:23
Moj Labi mega głośno, tuż przed samym spaniem, liże ściany - chyba go to jakos chłodzi czy coś. Po rękach póki co raczej mnie nie liże - zdecydowanie woli je gryźć:)
Salerno - 17-04-2008, 14:34
maa821, Bazyl lizał namiętnie ściany jak miał niedobór wapna ale to w innym temacie zostało już poruszone ...
maa821 - 17-04-2008, 16:42
a to nie natkelam sie na ten watek. to mowisz ze byc mzoe wapnia mu brakuje. ale on te sciany lize tylko przed snem?tez mozliwe ze z powodu niedoboru wapnia? czy bazyl czesciej tak robil?
Orion - 17-04-2008, 20:07
Elmo też nas liże po rękach, twarzy, stopach. Myślę, że to trochę dlatego, że w ten sposób próbowaliśmy przekierunkować jego gryzienie. A może to z miłości .
A co do lizania dorosłych psów przez szczeniaki, to czytałem, że jest to aktywny gest poddania, coś jak kładzenie się na plecach.
gusia1972 - 08-06-2008, 15:09
a pytał ktoś weta o to namiętne lizanie ?
bo Kala dopiero teraz zaczeła nas tak lizać namiętnie, wcześniej to tak od czasu do czasu a teraz siada i liże nas ... tak od 2 tygodni może
Andevil - 08-06-2008, 17:13
Devil też lize nas namiętnie. Najchętniej po twrzy. Im bardziej się przed tym bronię, z tym większą zawziętością lize. Staram się tylko jak najszybciej ratować okulary.
Natomiast mój poprzedni pies beagle był w tej materii baaardzo powściagliwy - jak liznął w rękę raz na kilka miesięcy, to było świeto w domu.
Devil za to funduje mi regularny peeling twarzy
benia - 08-06-2008, 17:38
lizanie aż do znudzenia,ale najchętniej to nogi!!!jak tylko Czawes zobaczy że się kładziemy to rzuca się do lizania i podgryzania uszu!!!(dziwne uczucie!)Ale czy wasze pieski wkładają swoje piękne łebki pod spódnice?!!!!Szczególnie osobom owiedzającym!,to jest trochę kłopotliwe i nie możemy go oduczyć ,jest tak ze każda kobieta która wchodzi do domu,idzie z głową Czawesa pod spódnicą i nie można go odgonić!!!! Fakt że widok jest dość komiczny
gusia1972 - 08-06-2008, 21:27
Kala może jest mniej natarczywa niż pies/samiec ale też na powitanie obwąchuje intymne miejsca ale ona jakby mocniej na facetów leciała, co jest chyba zrozumiałe
papisia - 08-06-2008, 22:11
Moja Saba oprócz obwąchiwania swego czasu waliła facetów kufą z rozbiegu między nogi... robili sie tacy sinokoperkowo różowi i wychodziły im żyły na czole. Teraz pozostało jej obwąchiwanie, ale nie wszystkich - tylko wybrańców
"Lizusem" zaś jest u mnie Chilli... Przychodzi i trze z całej siły tym jęzorem, jakby mogła to zdarłaby mi skórę z twarzy. Czasami zastyga z jęzorem przyklejonym do mojego policzka, a czasami jak wpadnie w trans to jeszcze uszczypnie przypadkowo. Cóż...pies mi mordę lizał Od kilku dni jest u mnie jej mama i robi dokładnie to samo... Jak obie się przykleją to nie ma na nie mocnych
benia - 08-06-2008, 22:13
Rany!!!!!super,masz zabiegi kosmetyczne gratis!!!!!!!!!!!!
gusia1972 - 08-06-2008, 22:18
hehe takie SPA
papisia - 08-06-2008, 22:19
benia, najpierw mam nawilżanie, a potem z czasem zaczyna się peeling
[ Dodano: Nie 08 Cze, 2008 ]
mój TZ dodatkowo ma fryzjera bo jemu jeszcze włosy żelują jak ma krótko ogolone to nie chcą dać mu spokoju
benia - 08-06-2008, 22:22
Tylko pozazdrościć!!! dodałabym Ci Czawesa i doszedł by pedikiur !!!
Bora - 08-06-2008, 22:28
Bora poza wylizywaniem mnie "wygryza mi pchełki". Tak skubie ząbkami
AnTrOpKa - 08-06-2008, 23:30
a mi Hexa nic nie robi Czasem gilgocze za uszkiem i to wszystko
ziutka:) - 09-06-2008, 15:22
AnTrOpKa napisał/a: | a mi Hexa nic nie robi |
widocznie nie jest tak wylewna
ALe zapewne odwdzięcza się czymś innym
zaradna - 22-08-2008, 13:40
Lizanie podobno jest oznaką podporządkowania się innemu osobnikowi:P
\
Elmo tez tak ma ze czasem lize rozne przedmioty ale to tylko chwilka i mu przechodzi ale jak sie do mnie dopadnie to potrafi lizac mnie przez godzine hehe
Jezz - 02-09-2008, 10:00
"- czy zdarzyło się, że Wasz pies namiętnie i natrętnie WAS liże? To miły gest, ale nie zawsze lubicie być oślinieni przez zbyt nachalnego Waszego pupila. Niektóre psy wyrażają w ten sposób swoją dominację. Zaczyna się od pokazywania uczuć, kończy na próbie okazania wyższości. Oczywiście to jest miłe i przyjemne, jeśli pies okazuje w ten sposób swoją miłość, ale nie może to trwać bez przerwy i wbrew Waszej woli. Nie pozwalajcie psu na zbyt wiele.
Uniki, protesty, odpychanie psa od siebie, cofanie się – może być odczytane przez psa jako przejaw uległości z Waszej strony. Niektóre psy (np. rottweilery) liżą, aby skłonić ludzi do okazania uległej postawy. W takiej sytuacji załóżcie psu smycz i powiedzcie „nie liż”, kiedy uznacie, że przekroczył już dozwolone granice. Jeśli przestanie, to go pochwalcie, ale bez głaskania! Jeśli nie przestanie – ściągnijcie smycz i pochwalcie, kiedy się uspokoi. Pamiętajcie, że w ich życiu stadnym bardzo rzadko Przywódca Stada pozwala, aby jego „podwładny” mógł GO polizać – to wielki zaszczyt!!"
ŹRÓDŁO
Lorena - 02-09-2008, 10:19
Jezz, czytałam już podobny artykuł, ale nie zgadzam się z nim. Lizaniem pies na pewno nei chce nas zdominować, co najwyżej może chcieć zwrócić na siebie uwagę.
bietka1 - 03-09-2008, 23:04
Sara kocha lizać wszystkich i według mnie wcale nie jest to związne z chęcią dominacji. Kiedyś zabrała się za lizanie nóg jednej z pasażerek w autobusie . Poza tym namiętnie wylizuje uszy innym psom i naszemu kotu, który traktuje to jako należną mu usługę kosmetyczną
gusia1972 - 04-09-2008, 07:40
Kala ma kolegę Maxa boksera który od małego Kali uszy wylizuje
Bora - 04-09-2008, 09:56
Wiecie co? tak się zastanawiam... bo lizanie może przeistoczyć się w taki natrętny nawyk... coś jak wyładowanie emocji poprzez lizanie. Co o tym myślicie?
Lorena - 04-09-2008, 09:58
Bora, całkiem możliwe, psy potrafią znaleźć różne sposoby na wyładowanie emocji, wszystko chyba zalezy od psa.
Bora - 04-09-2008, 11:37
No właśnie... bo czasem mam wrażenie, że Bora robi to zbyt nachalnie, bez opamiętania...
Lorena - 04-09-2008, 11:40
Bora, wiesz ja podobne rzeczy widzę u Lorki. Kiedyś już gdzieś o tym pisałam na forum. Mała czasem potrafi dłuuuuugo lizać np dywan, drzwiczki od szafki, a już nie wspomnę o tym co się dzieje jak wpadnie na kogoś w szale lizania:d
zaradna - 26-10-2008, 17:02
Elmo od jakiegoś czasu tez ma obsesje z lizaniem ale nie przedmiotów czy innych domowników tylko mnie.
Zawsze podschodzi i liże mnie po rękach, nogach, twarzy czasem szyi.
Potrafi tak nawet przez 10 min co kawałek zmieniając pozycje z siedziącej na leżąca albo stojacą, ale mnie tam to nie przeszkadza.
a inne pieski to zawsze lizał po mordce
gwiazdka - 03-11-2008, 17:12
Moje też uwielbia lizać ..może to robić godzinami... a najbardziej Pana ..na przebudzenie.. po twarzy...
Lorena - 03-11-2008, 17:18
gwiazdka napisał/a: | a najbardziej Pana ..na przebudzenie.. po twarzy.. | taaa skąd my to znamy TŻ ma zawsze największą porcję porannego lizania, za to ja dostaję łapą po twarzy na maxymalne przebudzenie:d
gwiazdka - 03-11-2008, 17:21
Lorena napisał/a: | gwiazdka napisał/a: | a najbardziej Pana ..na przebudzenie.. po twarzy.. | taaa skąd my to znamy TŻ ma zawsze największą porcję porannego lizania, za to ja dostaję łapą po twarzy na maxymalne przebudzenie:d |
hahaha tak samo jest u nas mała wskoczy do łóżka... nie ważne że podepta Mnie i podrapie tymi pazurkami... odrazu robi atak na Pana
cracowska - 18-02-2010, 22:41
a Ja mam taki problem. Nie bardzo wiem do jakiego tematu dopisać bo mogę nic znaleźć więc napiszę tu:
Otóż, od dłuższego czasu (kilka tygodni) zauważyłam, że mój Rudy ciągle liże sobie przednie łapy. Nie wiem czy to powód do denerwowania się o zdrowie psiaka, ale mnie to trochę niepokoi. położy się gdzieś w pokoju albo coś jak nie śpi to ciągle te łapy liże ... nie wiem co może być powodem, pomożecie ?
inkapek - 18-02-2010, 22:45
cracowska, u nas byłą alergia, ale Neska liże łapy np często jeszcze teraz z zazdrości o Nerisa albo jak ją zostawiamy a sami gdzieś wychodzimy to ze stresu że zostaje sama bez nas (no nie dosłownie sama bo może być pełne mieszkanie ludzi a my wychodzimy i lizanie łap idzie w ruch) .
siedlar - 21-02-2010, 23:50
Mnie Bantu niekiedy wkurza z tym lizaniem, jak mnie liże to jeszcze, ale jak siedzą goście w domu a on podbije i wylizuje im ostro ręce to aż się we mnie gotuje, a jeszcze szczególnie robi to tym którzy jak widać nie za bardzo sobie tego życzą
Ewelina - 22-02-2010, 00:00
siedlar, Witaj w klubie ja mnie w nocy budzi lizanie po stopach.Tylko stopę spod kołdry wysunę i już się zaczyna ja nie wiem czy ona nie śpi w nocy tylko się na moje stopy czai A jak wyjdę posmarowana balsamem to nie mam życia
siedlar - 22-02-2010, 09:27
haaa ha nooo dokładnie, nie daj Boże czymś się posmarować, nooo i te stopy - to samo!!!
anna3678 - 22-02-2010, 09:43
siedlar napisał/a: | nie daj Boże czymś się posmarować | a ja myslalam ze nasza Lusi jakas ten tego jest jak tylko uslyszy ze sie jakis balsamik otworzyl to juz gotowa do boju a nie daj boze jak jakim olejkiem raczki posmarujesz.... no i tak Lusi zadbala ze nie mam juz wieczornych masazykow bo mi olejek z pleckow zlizywala
|
|