|
forum.labradory.org
|
|
Różne fotki Labradorowe - Kiedy zęby wchodzą w ruch...
Salerno - 19-04-2008, 23:22 Temat postu: Kiedy zęby wchodzą w ruch... Tutaj zamieszczajcie zdjęcia Waszych Labów w 'akcji' oraz ich dzieł. Przemeblowane pokoje, zdeforomowane kanapy, laczki, odgryzione klamki, dosłownie wszystko!
AnTrOpKa - 19-04-2008, 23:52
Fajny temacik
Pozwolę sobie zacząć
Byłem kiedyś.... fajnym woreczkiem na pokarm...
Byłem kiedyś... fajnym pilocikiem....
Tak lubiła mnie miętosić w rączce...
Zostaliśmy sponiewierani... !!
Byłam kiedyś fajną... ULUBIONĄ płytka mojej właścicielki....
= (Trzeba się śmiać, nie płakać! To tylko rzeczy materialne, a piesio byl przynajmniej zadowolony i miał radochę jak niszczył )
Lorena - 20-04-2008, 08:34
buahahahaha widzę, że Hexa to miała niezłą zajawkę teraz żałuję, że nie sfotografowałam mojego telefonu pogryzionego przez Lorkę a jak na razie to nie mam takich przeżyć z poniszczonymi rzeczami
ziutka:) - 20-04-2008, 12:37
hehe Hetka miała wene twórczą wolała bardziej artystyczne przedmioty ma kobita gust
iness8@o2.pl - 20-04-2008, 14:57
Nie no ale Hexa narozrabiała
Salerno - 20-04-2008, 16:01
Dzisiaj Bazyl (od rana!) sprawdzał czy Rina łóżko aby na pewno ma w sobie wystarczająco dużo gąbki (To nie jedyna dziura).
ziutka:) - 20-04-2008, 16:20
no coż.. trzeba przecież było zrobic dokładny przegląd łózka
dewuska - 20-04-2008, 17:07
kilka Gringowych wbryków
ziutka:) - 20-04-2008, 17:10
o Boze... nie moge powstrzymac sie od smiechu pisząc to szkoujące do czego te nasze labki są zdolne
Salerno - 20-04-2008, 17:10
dewuska, po tych zdjęciach pozbierasz mnie z podłogi ? :O
dewuska - 20-04-2008, 17:33
Patrycja napisał/a: | po tych zdjęciach pozbierasz mnie z podłogi ? |
mam nadzieję, że dasz radę podnieść się sama
ziutka:) napisał/a: | szkoujące do czego te nasze labki są zdolne |
na szczęście poważniejsze szkody już są przeszłością
teraz trochę lżejsze klimaty (ale za to całkiem niedawne dzieło)
Jagnes093 - 20-04-2008, 17:41
łaa Gringo rozpruwacz. Nie no te labki to naprawdę lubią niszczyć i demolować Ale jak można karać te słodkie oczka.
Ryniu - 20-04-2008, 18:50
Gringuś to już prawdziwy specjalista
AnTrOpKa - 20-04-2008, 19:35
Patrycia, dewuska - fotki rewelka buahahaha
iness8@o2.pl - 20-04-2008, 20:06
Ale te wasze psiaki psocą
Salerno - 20-04-2008, 20:35
iness8@o2.pl, a Twoje nie ?
iness8@o2.pl - 20-04-2008, 20:42
Patrycja, moje nie
Jola - 20-04-2008, 20:56
Myy.."Merci" dobra rzecz - Gringo wie co dobre!!
Lorena - 28-04-2008, 09:49
Dzisiejszej nocy po ponad 2 miesiącach pobytu u nas w domku panna Lorenka odkryła w sobie talent artystyczny i oto efekty:
iness8@o2.pl - 28-04-2008, 09:54
o matko
Jagnes093 - 28-04-2008, 14:02
Lorena to faktycznie prawdziwa artystka jeszcze kiedyś będzie sławna
Lorena - 28-04-2008, 14:03
haha oby coś przyniósł ten jej zapęd artystyczny jak na razie rano kiedy otworzyłam oczy to się przeraziłam ...
Salerno - 15-05-2008, 14:35
Jagnes093 - 15-05-2008, 14:42
Biedny persilowy miś Za długo nie pożył.
Lorena - 15-05-2008, 14:42
aaaaa Bazyl zamordował misia
ziutka:) - 15-05-2008, 15:03
Jagnes093 napisał/a: | Biedny persilowy miś |
dobree
Biedny misio! Ajć...
AnTrOpKa - 15-05-2008, 16:22
No i teraz Bazyl trafi za kratki... (moze do Kennel klatki )
AniaCz. - 15-05-2008, 16:44
Tak zalatwic misia, a Bazyl tak niewinnie wyglada
Lorena - 03-06-2008, 13:38
tak to jest Kiedy na chwilę spuści się ją z oka
http://pl.youtube.com/watch?v=averOkoO6J4 a tutaj na żywo
AnTrOpKa - 03-06-2008, 14:41
Lorka bawi się kłębkiem ? Czyżby zmieniła się w kotka?? hihihi
Lorena - 03-06-2008, 14:45
AnTrOpKa, nio chyba ukradła kłębek wełny i ganiała z nim po domku.
dewuska - 03-06-2008, 17:16
Gringo chciał utłuc kotlety na obiad
Dżastin - 03-06-2008, 17:18
hehe i co wyszły mu dobre? czy nie zabardzo wiedział jak przyprawic i sie wściekł?
dewuska - 03-06-2008, 17:23
Dżastin napisał/a: | co wyszły mu dobre? |
nie załapałam się już na kotlety
benia - 03-06-2008, 17:31
no proszę jaki grzeczny i pomocny piesek!!! Nawet pańci w kuchni pomaga!!!
papisia - 03-06-2008, 19:00
Muszę poszukać zdjęc na drugim komputerze z dnia kiedy dziewczyny otworzyły szafkę w kuchni i dorwały się do mąki, bułki tartej i paru innych rzeczy... Wszystko skutecznie wdeptały w wykładzinę i namoczyły śliną dziękowałam Bogu, że małemu Czikutkowi nie przyszło na myśl wkomponować w to piękne siku, albo chociaż kupsztylka ale cóż...dziewczyny ciasto robiły
Tutaj posiadam tylko to zdjecie:
Zanim Saba uświadomiła mnie jak wygląda but od środka zdążyłam te kozaczki założyć chyba dwa razy
Bora - 03-06-2008, 19:24
papisia,
papisia - 13-06-2008, 19:13
Proszę... Drzewko zanim ogrodniczki się do niego dobrały:
I po....
Goha_lab - 13-06-2008, 19:16
Widzisz i po co wydawać kasę na piły spalinowe Ty masz po prostu psy firmy Shtil
papisia - 13-06-2008, 19:23
A zawsze jak przyjeżdżała ciotka to truła, że to drzewko źle przycięte, że coś tam, że się nie znamy... Moje psiury się znają
Bora - 13-06-2008, 20:36
Boskie są te Twoje futrzaki. Znają sie na ogrodowym dizajnie:)
iness8@o2.pl - 14-06-2008, 10:00
o kurcze
Dżastin - 14-06-2008, 13:53
a niech mnie, ładne to drzewko po tej mega zmianie, takie hmmm... nietypowe niech i do mnie przyjadą do domu to moze też cos sie znajdzie do przycięcia
AnTrOpKa - 14-06-2008, 21:23
papisia... no nie mogę
benia - 15-06-2008, 14:52
Kurcze wiecie co? mój Czawes to chyba jakiś aniołek,bo jedyna rzeczą jaką do tej pory zeżarł to szelki i rączka od smyczy!!! A jak się patrzę na te cuda co wyprawiają labki to nie mogę uwierzyć!!!
papisia - 15-06-2008, 22:21
U mnie szczytem wszystkiego było to jak Chilli obgryzła blat biurka zanim zdążyłam je złożyć siedzieliśmy na podłodze nad instrukcją, rozkładaliśmy śrubki, a ona drzemała za nami... nagle chrup, chrup, chrup... odwaramy się a ona piłuję brzeg zadowolona bo wielki, płaski patyczek znalazła
Goha_lab - 15-06-2008, 22:28
papisia, ale dowaliłaś zaplułam monitor i jeszcze te Chrup chrup
papisia - 18-06-2008, 22:51
udało mi sie odnaleźć stare zdjęcie:)
TADAM!!!
iness8@o2.pl - 19-06-2008, 06:22
o matko zdolne te twoje dziewczyny
papisia - 19-06-2008, 09:21
iness8@o2.pl, robiły ciasto Nie wiem po co im była bułka tarta, no ale cóż to sprawka Chilli - dam sobie obie ręcę uciąć... szafkę naturalnie otworzyła Saba żeby pociatać (ona otwiera szafki, drzwi, szuflady) a Czikutka skorzystała z okazji i zabawiała się w Makłowicza
maa821 - 19-06-2008, 09:36
papisia, mysle, ze dziewczyny chcialy zrobic ci niespodzianke - pyszne babeczki pewnie umiec.
powinnas im byc wdzieczna, bylas?
iness8@o2.pl - 19-06-2008, 10:03
maa821 napisał/a: | powinnas im byc wdzieczna, bylas? |
no właśnie powinnaś być im wdzięczna moje by mi takiego prezentu nie zrobiły widzisz jak one myślą o Tobie
papisia - 19-06-2008, 10:19
Ja zawsze to doceniam. Dbają przede wszystkkim o mój dobry humor!! Moje kochane myszki zawsze myślą o mnie Np Chilli kiedyś jak wyszłam na 5 minut do garażu poszatkowała mi sałatę w drobniutki mak - tylko śmietanę dodać i już sałata do obiadu i zmieniła w ciagu tych 5 minut wygląd telefonu bo antenki już dawno wyszły z mody
Ale szczytem wszystkiego było przeliczanie pieniędzy w portfelu Nauczyły się, że zawsze po powrocie z pracy przynoszę im coś dobrego. Jak wracam to czekają co to tam w tej torebce mam... Dnia pewnego nie przyniosłam nic i położyłam torebkę na podłodze otwartą (głupota!). Chilli przeszukała i znalazła fajny, kolorowy, mięciutki portfel z żabką... W środku były pieniądze na opłacenie hydraulika i okna do nowego domu... Domyślacie sie że spora suma... dla mnie kosmicznie duża szeleściło coś i szeleściło... wchodzę do pokoju, a tam malutka Chilli lezy obłożona banknotami 200zł a w łapach trzyma jakiś tysiączek i przelicza ząbkami... Ale bym miała drogą kupę na podwórku Na szczęście skończyło się na obślinieniu... Taki ciekawski szczeniak uczy porządku... oj uczy
Goha_lab - 19-06-2008, 10:46
Cytat: | Ale bym miała drogą kupę na podwórku |
He he dobre
Ale ciasto wymiata
iness8@o2.pl - 19-06-2008, 10:53
Jak to dobrze że moje dziewczyny nie liczą pieniędzy
AnTrOpKa - 19-06-2008, 20:36
papisia,
Dżastin - 20-06-2008, 11:25
papisia, moja Lajla zabawiła sie kiedyś w lekarza, ale chyba wlasnego, bo chciała sobie zmierzyć ciśnienie cisnieniomierzem, ale niewiedziala chyba jak sie tym posługuje i rozwaliła go na drobny mak a poza tym moją Lajla jest straaasznie oczytana, tylko po każdym przeczytaniu ksiązki, niszczyła ją tak aby nikt jej już nie czytał dzięki Bogu nie nauczyla sie szafek otwierać i widze ja to miałam nic w porównaniu co Ty Papisia mialas a twoim misiakom też piloty przypadły do gustu?
papisia - 20-06-2008, 12:23
Dżastin, moja Saba jest bardzo kochanym i pojętnym psem - ona sama takich pobojowisk nigdy nie robiła... Raz na jakiś czas pogryziony papier toaletowy czy coś.... dopiero jak pojawiła sie Chilli to wymyślały sobie zabawy Ojjj przeróżne... włącznie z wrzucaniem gumowej piszczałki do miski z wodą, pompowanie jej do pełna i potem noszenie i wylewnie zawartości na kanapę... Mam filmik jak to robią więc jak wróci mój tz i go przekoduje na mniejszy rozmiar to Wam pokażę (sama nie umiem tego zrobić):)
Pilota nigdy nie gryzła bo od małego była uczona przynoszenia go To było jej bojowe zadanie - komenda "Sabusiu przynieś pilota" Szybko nauczyła się, że za przynoszenie pilota (i nie tylko pilota) do łapy dostaje coś dobrego i np o 6ej rano jak jej sie zachciewa ciasteczka, albo głód do dupki zajrzy to mi przynosi do łóżka pilota i rzuca na twarz Saba to taki nasz psi pomocnik - czego nie powiesz to zrobi. Większość rzeczy uczyła się przez obserwację np. to otwieranie drzwi do siebie i od siebie szuflad, szafek - ona po prostu się przygląda. I potem ciąta sobie po szafkach, pokojach a Chillinka chodzi za nią i zostawia po sobie ślady Jeszcze mam kota, który z nimi współpracuje... Łazi po szafkach, otwiera paczki z chipsami, krakersami i psy dokarmia albo zjada spód ciasta a psom galaretkę zrzuca mafia
AniaCz. - 20-06-2008, 14:59
papisia,
[ Dodano: Pią 20 Cze, 2008 ]
To i ja opowiem cos o moich dziewuchach.
Moje cale stado podczas posilkow ma rozstawione michy w roznych miejscach, zeby nie bylo zadnych klotni. Negra je w kuchni, Afra przy schodach, a Goran (kaukaz) na dworzu. Oczywiscie labki zawsze pierwsze zjedza i czekaja zeby je wypuscic na ogrod. Wychodza grzecznie i z daleka obserwuje jak Goran powoli konsumuje swoj obiadek (to pies, ktory zawsze ma na wszystko czas).
Pewnego dnia patrze przez okno, a gorus zamkniety w kojcu i pytam mojego TZ dlaczego to zrobil? TZ mowi, ze go nie zamknal, wiec ja na to skoro ty go nie zamknales i ja rowniez to kto?Minelo kilka dni i zapomnialam juz o tym wydarzeniu kiedy nagle slysze jak labki biegna i szczekaja na cos wiec obserwuje je przez okno.Jedna z nich wbiegla do kojca i szczeka na cos przerazliwie, Goran jak to zobaczyl zostawil swoja miche i pobiegl pomoc dziewczynom.Jak wbiegl do kojca Afra szybko wybiegla a Negra skoczyla na bramke(jest zatrzaskowa) i w nogi. Zanim sie obejrzalam juz konsumowaly Gorana jedzenie a ten biedny siedzial zamkniety.
[ Dodano: Pią 20 Cze, 2008 ]
Ciekawe jak dlugo stosowalyby swoja pulapke gdybym sie nie skapnela
Goha_lab - 20-06-2008, 15:39
AniaCz., masz bardzo sprytne psiaki umieją działać w grupie. Mój kot miał przez tydzień kolegę, cudzego kota na przechowanie. Nigdy nie mógł drzwi do pokoju otworzyć sam bo było mu za wysoko. Więc właził na plecy temu drugiemu i naciskał klamkę. Myślałam że padnę ze śmiechu jak to zobaczyłam. Kot spacerujący po grzbiecie innemu kotu
Dżastin - 20-06-2008, 16:28
hehe ale śmieszne opowieści, szczególnie twoja AniaCz. hehe uśmialam sie do rozpuku mądrale z tych naszych psiaków
papisia - 15-07-2008, 23:12
Czikutek obżarł teściowej gigantyczną, piękną różę. Urąbał zębami największą gałąź o średnicy ok. 1,5cm... Z tz-em nie przyznaliśmy się słowem Tak się przypadkiem złożyło, że w tym samym dniu wieczorem nad Łodzią i okolicami przeszła solidna burza i wiatrzyska więc teść na drugi dzień oświadczył teściowej, że różę silny wiatr połamał Ufffff
Dodatkowo rozebrała żółwiom kojec z siatki...
ziutka:) - 16-07-2008, 12:00
papisia napisał/a: | Tak się przypadkiem złożyło, że w tym samym dniu wieczorem nad Łodzią i okolicami przeszła solidna burza i wiatrzyska więc teść na drugi dzień oświadczył teściowej, że różę silny wiatr połamał Ufffff |
No to Wam się upiekło!!
papisia napisał/a: | Dodatkowo rozebrała żółwiom kojec z siatki... |
No co.. chciała uwolnić żółwie
coolb9 - 21-08-2008, 11:23
pokój po przejsciu tornada
Ryniu - 21-08-2008, 12:02
coolb9, a które z nich zrobiło to "Tornadko", czy aby nie razem ?
anna34 - 21-08-2008, 12:08
Suuuper porostu,musieli mieć fajna zabawe
iness8@o2.pl - 21-08-2008, 12:34
coolb9, przynajmniej mieliście potem zajęcie
coolb9 - 21-08-2008, 21:42
i tak codziennie tylko teraz 2 razy wiecej :D:D:D:D
|
|