|
forum.labradory.org
|
|
Żywienie - Przebiałczenie
effcyk - 16-02-2011, 10:50 Temat postu: Przebiałczenie Od jakiegoś czasu szukam w internecie informacji o tkzw. przebiałczeniu. Jedni twierdzą, że coś takiego istnieje a inni, że to zwykła alergia pokarmowa. Podobno przebiałczenie ma zły wpływ na kondycje skóry i sierści psa ( krosty na ciele, łupież i wygryzanie sobie sierści) a także żle wpływa na nerki no i nadpobudliwosć psa. Przebiałczenie występuje wtedy kiedy pies otrzymuje zbyt dużą ilośc białka w karmie. Gdzieś na dogomani, przeczytałam wypowiedzi kilku osób, których psy przebiałczyły sie na karmie orijen ( podobno ma ponad 40% białka, co niestety okazało się zbyt dużo dla ich piesków).
My mamy narazie karmę z 32% białka ( dla psów o wysokiej aktywności fizycznej, no bo chłopak cwiczy to i tamto i narazie na tej karmie ma się dobrze) plus drugi posiłek w ciągu dnia makaron z mięsem i warzywami. Boję sie, że używanie na dłuższą metę tej 32% białkowej karmy może być szkodliwe ( konczymy 1 worek tej karmy, zastanawiam się nad zmianą na karme o zawartośc ponad 20% białka np. 23, 25 ) . A Wasze pieski jak jedzą ? tj. chodzi mi czy łączycie suchą karmę z mokrym, czy dajecie samo suche, czy samo mokre, surowe? jakich karm używacie ? głównie chodzi mi o procentową zawartość białka ( zresztą najlepiej podać cały skład karmy) w stosunku do tego ile aktywnego ruchu ma pies ( wiadomo, im mniej ruchu tym mniej białka ). No i czy ktoś spotkał sie z terminem "przebiałczenie" ? Bo interesuje mnie to, a ciągle za mało wiem, ciężko doczytać gdziekolwiek bardziej szczegółowych informacji na ten temat.
Z góry dzięki za wszelkie info.
ps. tak na koniec, słyszałam że BARF też jest do końca bezpieczny, właśnie ze względu na dużą zawartosć białka w mięsie my na BARFie nie jesteśmy - ciężko mi się do tego ustosunkować .... może ktoś kto się dobrze zna na BARFie niech się wypowie
nata - 16-02-2011, 10:57
Tak, ja się spotkałam z takim terminem. Także mój wet mi o tym wspominał, żebym właśnie zwracała uwagę na ilość białka, bo za dużo nie jest wskazane.
My karmimy teraz Pro Planem Puppy Salmon&Rice i o ile się nie mylę ma 32% białka. Nie zauważyłam żadnych problemów z tym związanych a kończymy 3 worek.
Ogólnie zauważyłam że nie ma wielu karm z poziomem białka poniżej 30%.
A co ciekawe, np Pro Plan Large Breed Puppy Athletic (czyli dla psów aktywnych o atletycznej budowie ciała) ma tyle samo % białka.
[ Dodano: 16-02-2011, 11:01 ]
Moje dane na razie dotyczą tylko karm Junior/Puppy bo jeszcze taką karmimy, za miesiąc jednak, zacznę już się bardziej przyglądać jak to się ma w karmach Adult, bo jednak pewnie się to różni, potrzeby szczeniąt są inne.
effcyk - 16-02-2011, 11:08
no właśnie dla aktywnych karma ma dość dużą ilość procentową białka , tak samo juniory wszelkie i puppy - tam też jest białka po 30, 32% .
Ciekawi mnie jak to ma się do psów dorosłych np. o średniej aktywności fizycznej - spora ilosć białka w karmie. Nestor ma ogólnie dużo aktywności, ale wiadomo, nie codziennie taką samą ilosć - czasem szalejemy na dworze całe dnie ( bieganie , frisbee itp) , jak pogoda dopisuje , czasami szalejemy bardzo mało w ciągu dnia np. przez deszcz, lub to czy ja jestem akurat w domu itp.
Ile ogólnie karma dla psów dorosłych powinna mieć procentową zawartość białka? Jaka jest że tak powiem "najbezpieczniejsza " zawartość białka w karmie?
i3l4z0 - 16-02-2011, 11:12
effcyk napisał/a: | przeczytałam wypowiedzi kilku osób, których psy przebiałczyły sie na karmie orijen |
To oczywiste że im więcej mięsa w karmie tym większa ilość białka. Orijen jest karmą która przoduje w ilości mięsa w karmie więc ma też dużo białka. Ja karmie BARFEM i nie zauważyłam żadnych objawów o których wspominała effcyk, . Musze jednak zrobić kontrolne badania krwi psiakowi i dam znać o wynikach.
effcyk - 16-02-2011, 11:13
Cytat: | ps. tak na koniec, słyszałam że BARF też jest do końca bezpieczny, |
machnęłam się w pierwszym poście, nie mogę poprawic, chodziło mi oczywiście że BARF NIE jest do końca bezpieczny ... (...)
[ Dodano: 16-02-2011, 11:14 ]
i3l4z0 napisał/a: | Musze jednak zrobić kontrolne badania krwi psiakowi i dam znać o wynikach. |
ok jak coś to pisz jak tam wyniki, bo ja nie twierdzę, że BARF jest zły - coś mi sie obiło o uszy że nie jest taki dobry - przez dużą zawartość białka.
oleska2803 - 16-02-2011, 12:10
ja się spotkałam z terminem przebiałczenie jak miałam jamnika, jak go dostaliśmy nie miał praktycznie sierści, ale miał krosty i łupież i wet powiedziała że to właśnie przebiałczenie. Ale dla tej jamniczki to każda karma miała za dużo białka i dostawała zwykłe gotowane jedzenia. Sierść jej nawet odrosła tylko uszy łyse zostały. To było bardzo dawno temu więc nie pamiętam tej sprawy dokładnie bo mała wtedy byłam.
i3l4z0 - 16-03-2011, 10:56
No i tak jak mówiłam zrobiłam badania krwi Bakiemu... wyniki wyszły bardzo dobre, wszystko w normie. A więc obalam mit pod tytułem ... BARF możesz skutkować przebiałczeniem. Ja nie pilnuje jakoś skrupulatnie tego by zbilansować odpowiednio dietę. Trzymam się tylko tego by przeważało mięso i staram się codziennie dawać trochę warzyw i owoców co tez nie zawsze ma miejsce, czasem dostanie więcej czasem w ogóle bo się skończą. Wypychacza daję tyle by pies był syty. Dodatkowo dostaje Biotyne i wszystko Więc nie dajmy się zwariować z tym bilansowaniem, jeśli pies jest zdrowy i nie wymaga specjalnej diety to można spokojnie czasem zapomnieć o warzywach a czasem dać więcej wypychacza
mawi27 - 16-03-2011, 11:06
i3l4z0, a powiedz mi tylko jedna rzecz, czy nie zauwazylas zwiekszonej aktywnosci u Twojego Bako? Moj Torque jak jest na samym barf-ie swiruje na maksa, rozpiera go energia do granic mozliwosci wiec od jakiegos czasu jestesmy ze tak powiem na pol Barfie zeby jakos nad nim zapanowac, teraz w sumie jak sie robi cieplej to jest wiecej mozliwosci zeby rozladowac jego energie, co do wynikow to tez mamy wszystko idealne w 100%
effcyk - 16-03-2011, 13:37
i3l4z0 napisał/a: | No i tak jak mówiłam zrobiłam badania krwi Bakiemu... wyniki wyszły bardzo dobre, wszystko w normie. A więc obalam mit pod tytułem ... BARF możesz skutkować przebiałczeniem. |
pisałam jakiś czas temu z kimś, kto ma wiedzę na ten temat dosć szeroką i faktycznie wyprowadził mnie z błędu co do przebiałczenia, kopiuje fragment maila
"Nie ma czegos takiego jak "przebiałczenie" lub "przebiałkowanie psa". wiem, że niektórzy hodowcy a nawet weterynarze uzywaja tego okreslenia, ale najzwyczajniej są w błędzie. Owszem, może występowac u psów jak i u ludzi skaza białkowa, ale to bardzo rzadkie przypadki. Pies nadmiar bialka zwyczajnie spali. Oczywiscie białko obciąża narzady wewnętrzne, ale jesli pies jest zdrowy, to nic złego się nie stanie."
mawi27, napewno coś w tym jest, jeśli chodzi o tą energie. BARF głównie opiera się na białkach i tłuszczach , gdzie w tej diecie jest ich dużo - które dostarczają energii psu.
Na vetopedii przeczytałam że, "Pies karmiony zgodnie z zasadami BARF ma więcej energii(...)"
Ja psu codziennie oprócz suchego, daje gotowane z surowym mięsem no i jakieś tam surowe płucka w ciągu dnia , kurze łapki itp. ale surowizna , nie jest pożywnieniem dominującym u mojego psa . Natomiast, wróce do tych białek i tłuszczy jako żródło energii , przy poprzedniej suchej karmie, gdzie w składzie tłuszcze i białka miały dość wysoki %, plus podawanie gotowanego z surowym mięsem , sprawiało, że Nestor non stop chciał sie bawić, biegać, aportować itp. Już naprawde nie wiedziałam co z tym robić, nawet 3 godzinne pływanie sprawiało, że odpoczął 15-20 min i znowu gotowy do szaleństw. Ostatnio "traktuje" go z rana inną suchą karmą, mającą znacznie mniej % białka i tłuszczy , natomiast gotowane z surowym pozostaje bez zmian - teraz widzę, że Nestor po spacerze, aportach , zabawach 2-3 godzinnych, jest w stanie położyć się w domu i przespać/poleżeć dłuzej . Nie mam pojęcia, czy mniejsza zawartość białek i tluszczy w pokarmie ma związek z jego szybszym wyczepraniem i dłuższym odpoczynkiem, aczkolwiek uważam że coś w tym jest. Dla mnie zresztą to na rękę, bo nawet jakbym chciała - nie jestem w stanie spędzać z psem cały dzień na dworze , żeby go totalnie wyczerpać. Teraz wystarczy 2-3 godziny w ciągu dnia (rozłożone ) wariactw i w sumie jest przez cały dzień spokój. Nie chodzi, nie truje, nie cuduje, żeby wciąż i wciąż się z nim bawić - jeśli powiem 'nie' gdy po intensywnych spacerach, wciąż przychodzi z zabawką, to teraz grzecznie idzie na miejsce ( kiedyś jak powiedziałam nie, było wymuszanie szczekaniem i istne ADHD) . Pozatym na spacerach zrobił sie grzeczniejszy - kiedyś nie wyobrażałam sobie, aby pies mój chodził w szelkach - po prostu zaraz po wyjściu z podwórka stawał dęba , dostawał spazmy, robiła się z niego ogromna bomba niewyładowanej energii, nie byłam w stanie go często utrzymać ( po spacerach jak już sie rozładował było lepiej) - dlatego wtedy chodził na metalowym lańcuszku zaciskowym, żebym mogła go bardziej kontrolować na smyczy/utrzymać. Mimo, że nie był nigdy typem niszczyciela, to energi nigdy mu nie brakowało - a nawet miał jej nadmiar. Teraz ( odkąd białka i tłuszcze są troszkę ograniczone niż wcześniej) sprawuje się na szelkach bez zarzutów, czasami wiadomo pociągnie w bok, ale wystarczy "wróć" i jest dobrze - naprawde stał się spokojniejszy, nie roznosi go tak bardzo jak wcześniej. Pozatym jest jakby bardziej skupiony na mnie, a nie na wszystkim dookoła.
i3l4z0 - 19-03-2011, 10:19
mawi27 napisał/a: | i3l4z0, a powiedz mi tylko jedna rzecz, czy nie zauwazylas zwiekszonej aktywnosci u Twojego Bako? |
Owszem zauważyłam ale nie jest to na tyle intensywne by było kłopotliwe. Bako ma pewien schemat dnia. Jest jeden długi spacer ok 1,5 h +\- Potem są 2 spacery po ok 30-40 min i wieczorne siku. W domu zabawa jest tylko wtedy gdy my wyrazimy na to ochotę. Pies nie nosi do nas zabawek nie jest nachalny(chyba że są goście którzy się z nim bawią) Jak widzę że jest pobudzony to smaczki i 15 min wykonywania komend i pies jest padnięty.
effcyk napisał/a: | zaraz po wyjściu z podwórka stawał dęba , dostawał spazmy, robiła się z niego ogromna bomba niewyładowanej energii, nie byłam w stanie go często utrzymać |
Tez tak mam z Bako... na spacer ciągnie jak opętany a po idzie przy nodze jak całkiem inny pies. No ale cóż z całych sił staram się go opanować i tyle nic innego nie zrobię Ale są tez dobre strony nadmiaru energii, można go fajnie wykorzystać właśnie przy tresurze. Pies jest bardziej chętny do współpracy
effcyk - 19-03-2011, 11:41
i3l4z0 napisał/a: | Ale są tez dobre strony nadmiaru energii, można go fajnie wykorzystać właśnie przy tresurze. Pies jest bardziej chętny do współpracy |
u mnie Nestor lepiej skupia się na komendach, jak jest trochę już wymęczony, rozładowany. Nie mogę zacząć z nim pracy "umysłowej", kiedy pies wyszedł dopiero co z domu i jest zakręcony na maxa - staje się bardzo niecierpliwy, nie potrafi się skupić, szuka zabawek, robi wszystko na "odwal" się - a nie to jest moim celem.
Dlatego zawsze na początek pare aportów, chwile z frisbee czy piłeczką a potem ćwiczymy komendy (na zabawki) . Pies po 5-10 min wyczerpującej zabawy, jest jak najbardziej w stanie skupić się na mnie, na tym jakie komendy ma wykonać. A nagrodą jest rzucenie zabawki. To jak najbardziej u mnie zdaje egzamin- do tej pory najlepiej.
No i z szelkami też już problemu nie mamy ale to chyba w większości sprawka tego o czym pisałam w poprzednim poście - czyli innej karmy, mniejszej zawartości niektórych składników, pies nie jest już tak strasznie nakręcony , pobudzony i niecierpliwy jak na poprzedniej wysokoenergetycznej karmie
i3l4z0 - 19-03-2011, 12:50
Na początku wiadomo że psiak musi się "wyniuchać" jak ja to mówię. Obejść teren, z tym że Bako jak zobaczy że mam piłeczkę to świat nie istnieje.I tak samo komenda a w nagrodę aport
Witokret - 02-04-2011, 09:41
Dziewczyny, może zainteresuje Was trochę teorii. Zawsze to poszerzy wiedzę na temat białek i ich roli w organizmie psa.
FUNKCJE NEREK
Nerki odgrywają wiele ważnych funkcji. Jedną z nich jest filtrowanie i wypłukiwanie ubocznych produktów przemiany materii, które powstają w procesach metabolicznych. Nerki odgrywają też rolę w równowadze wodno-mineralnej. Utrzymują objętość i ciśnienie krwi na prawidłowym poziomie i regulują, ile płynów jest wydalanych dziennie w formie moczu oraz ile wody jest wchłaniane z powrotem przez organizm. Dodatkowo produkują
hormony i, wraz z wapniem, fosforem I witaminą D, regulują budowę i rozkład
kości.
Białka i fosfor
W jelitach, białka zawarte w pokarmie są rozszczepiane na małe cząsteczki zwane aminokwasami. Z jelit aminokwasy są wchłaniane do organizmu w celu użycia w różnych procesach. Między innymi, są potrzebne do wzrostu, budowy tkanki mięśniowej, produkcji hormonów, wymiany starych komórek i utrzymania wielu funkcji ciała. Nie zużyte aminokwasy są przekształcane w mocznik i następnie eliminowane przez nerki w formie moczu. Ważnym zadaniem nerek jest też utrzymywanie poziomu fosforu we krwi. Razem z wapniem, fosfor jest minerałem, który jest najważniejszym składnikiem kości i zębów. Fosfor odgrywa rolę w zaopatrzeniu organizmu w energię i jest potrzebny w związku z
pracą wielu enzymów. Jeżeli poziom fosforu jest zbyt wysoki, nadmiar zostaje wydalony z moczem. Jeżeli jest zbyt niski, nerki wydalają jedynie niewielką jego ilość.
Mięso zwierzęce jest właśnie źródłem biała i fosforu. Jeżeli będziemy podawać zwierzęciu regularnie za dużo mięsa to w dłuższym czasie jego nerki mogą zostać nadmiernie obciążone i wtedy pojawiają się problemy. Po jakimś czasie praca nerek nie jest już taka wydolna i organizm psa nie jest w stanie wydalić nadmiernej ilości aminokwasów.
Co do BARFu, to przecież ta dieta nie opiera się głównie na mięsie, ale na mięsie i kościach. Młode psy w posiłku powinny dostawać ok.60% kości, a tylko 40% mięsa z warzywami i owocami. Wszystko dlatego, żeby zachować odpowiedni stosunek wapnia do fosforu w diecie psa.
[ Dodano: 03-04-2011, 11:48 ]
Zapomniałam jeszcze dodać, że bezpieczny poziom białka dla dorosłego zdrowego psa mieści się między 20-30%.
os - 03-06-2011, 10:06
Cytat: | No i tak jak mówiłam zrobiłam badania krwi Bakiemu... wyniki wyszły bardzo dobre, wszystko w normie. |
Jakie badanie krwi robiłaś - morfologię? My zrobiliśmy morfologię i było wszystko ok, ale poprosiłam jeszcze o biochemię, no i całe szczęście bo poziom mocznika był bardzo wysoki, a przyczyną tego może być dieta wysokobiałkowa. Trzeba uważać, bo różne psy w różny sposób przyswajają białko. Z drugiej strony po co psa kuć 10x jak za jednym razem można zrobić kompleksowe badania.
i3l4z0 - 07-06-2011, 08:49
os, Robiłam zwykła morfologie. O biochemi nie pomyślałam ale za pół roku pewnie będziemy robić kolejne badania kontrolne więc wtedy skorzystam z tej opcji
Witokret - 07-06-2011, 18:04
os napisał/a: | Cytat: | No i tak jak mówiłam zrobiłam badania krwi Bakiemu... wyniki wyszły bardzo dobre, wszystko w normie. |
Jakie badanie krwi robiłaś - morfologię? My zrobiliśmy morfologię i było wszystko ok, ale poprosiłam jeszcze o biochemię, no i całe szczęście bo poziom mocznika był bardzo wysoki, a przyczyną tego może być dieta wysokobiałkowa. Trzeba uważać, bo różne psy w różny sposób przyswajają białko. Z drugiej strony po co psa kuć 10x jak za jednym razem można zrobić kompleksowe badania. |
Os, a jaką karmą karmiłaś psiaka i przez jaki okres?
os - 07-06-2011, 21:26
Witokret, jesteśmy od początku na RC maxi (napierw babydog, później junior teraz adult). Pies jest wybitnie znudzony suchą karmą więc przestał jeść, mało pił (stąd ten wysoki mocznik). RC ma dużo białka w wersji dla maluchów i juniorów, mniej dla dorosłych, ale przez to jest mało atrakcyjna dla pieska.
Jedną z przyczyn wysokiego poziomu mocznika może (ale niekoniecznie) być dieta wysokobiałkowa. Myślę, że trzeba racjonalnie podchodzić do problemu, może czasem zmienić karmę albo dosmaczyć (tylko boję się, że potem suchego nie tknie), ale cóż zdrowie najważniejsze, a nie nasza wygoda.
Dodam, że my byliśmy do tej pory zadowoleni z tej karmy. Pies ładnie się rozwijał, nie miał żadnych problemów trawiennych czy alergicznych.
Witokret - 13-06-2011, 22:58
os napisał/a: | Witokret, jesteśmy od początku na RC maxi (napierw babydog, później junior teraz adult). Pies jest wybitnie znudzony suchą karmą więc przestał jeść, mało pił (stąd ten wysoki mocznik). RC ma dużo białka w wersji dla maluchów i juniorów, mniej dla dorosłych, ale przez to jest mało atrakcyjna dla pieska.
Jedną z przyczyn wysokiego poziomu mocznika może (ale niekoniecznie) być dieta wysokobiałkowa. Myślę, że trzeba racjonalnie podchodzić do problemu, może czasem zmienić karmę albo dosmaczyć (tylko boję się, że potem suchego nie tknie), ale cóż zdrowie najważniejsze, a nie nasza wygoda.
Dodam, że my byliśmy do tej pory zadowoleni z tej karmy. Pies ładnie się rozwijał, nie miał żadnych problemów trawiennych czy alergicznych. |
Oprócz RC na rynku jest trochę bardzo wysokiej jakości suchych karm z dużą zawartością mięsa, bezzbożowych. Znudzenie suchą karmą może wynikać z tego, że tak naprawdę nie ma w niej zbyt wiele mięsa. Psy mają dobry węch i potrafią to wyczuć 26% białka pochodzącego z mięsa i kukurydzy dla aktywnego, młodego psa nie powinno być problemem. Może spróbuj zmienić karmę na lepszą, jest szansa, że psiak zacznie inaczej reagować.
os - 14-06-2011, 09:41
Witokret, dziękuję za podpowiedź. Oczywiście marzeniem moim jest aby pozostał na suchej karmie. Zastanawiałam się nad Acaną w wersji agility - dlatego, że mam psa dosyć szczupłego i aktywnego/sportowego. Czy warto? CZy może zwykłą acanę? Chciałabym dobrą karmę, a w związku z tym, że i tak wydaję na royala dosyć dużo z ceną się już pogodziłam. Czy możesz doradzić będę wdzięczna:)
Witokret - 14-06-2011, 11:53
os napisał/a: | Witokret, dziękuję za podpowiedź. Oczywiście marzeniem moim jest aby pozostał na suchej karmie. Zastanawiałam się nad Acaną w wersji agility - dlatego, że mam psa dosyć szczupłego i aktywnego/sportowego. Czy warto? CZy może zwykłą acanę? Chciałabym dobrą karmę, a w związku z tym, że i tak wydaję na royala dosyć dużo z ceną się już pogodziłam. Czy możesz doradzić będę wdzięczna:) |
Os, ja zawsze doradzam karmy bezzbożowe, bo osobiście nie wierzę, że zboża zostały umieszczone w dietach psów ze względu na ich zdrowie Warto szukać karm, których producent może pochwalić się zawartością mięsa w suchej masie w okolicach 50%. Kilka "typów" wysłałam na priva
|
|