W domu nieswoja ogon podkulony wąchała chodziła potem usiadła przy swojej pani grzecznie w kuchni na blaty nie skakała, na kota jak siedział na parapecie nie skoczyła. Dała mi się głaskać. Przy powitaniu nie skakała właściciele mówią że skacze na człowieka. Do połowy kwietnia właściciele będą mieszkać tam gdzie mieszkają, później mogą dojeżdżać do sunii i ją karmić przez jakiś czas nie określili jaki. Sunia mieszka w kojcu. Boi się burzy i huku.
Stan Zdrowia.
stan ogólny dobry, szczepiona, odrobaczona,nie przyjmuje leków, lekko kuleje na prawą tylnią łapę. Blizna na dolnej wardze po ugryzieniu przez psa.
Posłuszeństwo, co w moim wychowaniu poprawić należy.
reaguje na komendę "siad", przywołana przyszła, ciągnie na smyczy,przeskakuje przez płot.
Zachowanie wobec dzieci.
nie wiadomo
Zachowanie wobec innych psów oraz kotów.
psy: podczas wizyty w domu i na ogrodzie nie było zgrzytów między suniami wspólne obwąchanie i brak zainteresowania, koty: kota pogoniła na ogrodzie, w domu żywo nim zainteresowana.
Zachowanie podczas transportu
odczas transportu siedziała na tylnym siedzeniu zainteresowana co dzieje się za oknem
Rachuba - moje wydatki.
karma - sterylizacja - koszty leczenia - inne (wyadoptowanie, transport itp) -
Szukamy PILNIE DS.anna34 - 21-03-2011, 20:07
monia85 napisał/a:
jej Państwo nie chcą jej zabrać do nowego domu, gdzie przeprowadzają się w połowie kwietnia.
potrzebujący swojego Ludzia do kochania, chociaż teraz, na koniec swojej ziemskiej wędrówki Nataeelll - 21-03-2011, 20:30 Jak można oddać pieska z którym się było większość jego życia, współczuje tej suni ale mam też nadzieje, że szybko znajdzie wspaniały domek monia85 - 21-03-2011, 20:37
Nataeelll napisał/a:
Jak można oddać pieska z którym się było większość jego życia
to jest jej największy dramat monia85 - 22-03-2011, 10:36 jeszcze kilka fotek Tinki:
Prosimy o klikanie marcinmarg - 23-03-2011, 13:47 znudził się komuś pies po 11 latach?kasiek - 23-03-2011, 13:49 jak mi jej szkoda chetnie bym ja wziela ale mam juz dwa labki monia85 - 23-03-2011, 14:51
Cytat:
znudził się komuś pies po 11 latach?
Państwo uważają, że pies będzie źle się czuł w nowym miejscu zamieszkania, bo nie będą w stanie postawić jej tam kojca.marcinmarg - 23-03-2011, 14:56 aha...kaha - 23-03-2011, 15:26
monia85 napisał/a:
Tina nie ma za dużo czasu, jej Państwo nie chcą jej zabrać do nowego domu, gdzie przeprowadzają się w połowie kwietnia.
Boże jak tak można GIZELKA - 23-03-2011, 15:34
monia85 napisał/a:
Państwo uważają, że pies będzie źle się czuł w nowym miejscu zamieszkania, bo nie będą w stanie postawić jej tam kojca.
Jakoś są w stanie kupić psa, ale zapewnić mu dobro, ciepło, bezpieczeństwo a przede wszystkim MIŁOŚĆ nie stać?! Albo kupić nowy dom?!
kaha napisał/a:
Boże jak tak można
To ludzie bez serca, więc wszystko jest jasne.
,,Co zrobisz komuś, po latach wróci do ciebie"
Wierzmy że tak właśnie będzie tym wszystkim ludziom bez SERCA. Chelsea - 23-03-2011, 16:59 biedna sunia i taką traumę przeżywa na starość dogomaniaczka - 25-03-2011, 15:49 Tina ma już swoją aukcję charytatywną na allegro:
Pomyślałam też, że przyda się suni chwila sławy:
Ewelina - 25-03-2011, 15:52 dogomaniaczka, GIZELKA - 25-03-2011, 15:53 dogomaniaczka, zrobiłaś to świetnie.
Jak czytałam te napisy w filmiku na YT, to aż mi się łezka w oku zakręciła... dogomaniaczka - 25-03-2011, 16:12 Cieszę się, że mi się udało. monia85 - 25-03-2011, 20:12
dogomaniaczka napisał/a:
Cieszę się, że mi się udało.
prawda, udało się Zuzka - 25-03-2011, 20:38 Mam nadzieję, że szybko znajdzie nowy domek BEATRIXX - 25-03-2011, 21:34 masakra jakaś!!! poryczałam się jak głupia,nie potrafie tego zrozumieć choc bardzo sie staram,nigdy nie zostawiła bym żadnego swojego zwierzaka,nawet jak bym zmieniała miejsce zamieszkania Oby szybko znalazła nowy domek,ma taki sliczny siwy pyszczekdogomaniaczka - 28-03-2011, 13:29 Mały prezent dla Tiny.
Tina szuka nowego domumonia85 - 28-03-2011, 13:42 dogomaniaczka, dziękuję w imieniu Tiny dobra robota tenshii - 30-03-2011, 15:20 dogomaniaczka, świetna robota monia85 - 30-03-2011, 15:29 nie ma nikogo kto zlitowałby się nad Tinką i przyjął ją na DT? tak ładnie prosimy mamy jeszcze dwa tygodnie żeby jej pomóc kasiek - 31-03-2011, 08:18 przykro trzymamy kciuki za Tineczke gdybym tylko mogla......mlena - 31-03-2011, 20:11 jest mi jej tak strasznie żal bo wiem ,że w tym wieku trudno będzie znaleźć jej domek już tyle razy wchodziłam na jej wątek i się zastanawiałam ...ale nie damy rady finansowo teraz no i najważniejsze kot w domu bo pierwsze ez pomocą jakoś by się przeskoczyło
nic mnie bardziej nie denerwuje niż bezsilność dumelek55 - 31-03-2011, 20:25 moje kociaki znalazły sobie inne mety jak Coffeena weszła do domu, teraz powoli się oswajają i obwąchują na wzajem , ale 2 tyg. zamieszkały w pokoju najstarszego synamlena - 31-03-2011, 20:42 łatwiej oswoić szczeniaka z kotami niż juz dorosłego psa pamiętam jak nasz kot zareagował na Szafira myślałam ,ze się rzuci na niego i go pożre choć był większy od niego kilka razy Bluesa jak miał od małego to jakoś łatwiej mu było się oswoić h\choć pierwsze dni chodził obrażony
Jednak po reakcji naszego rudego na dorosłego obcego psa który się nim zainteresował trochę się wystraszyłam dumelek55 - 31-03-2011, 20:48 no ja nie namawiam ale zawsze wychodziłam z takiego założenia, że zwierzęta które są zmuszone ze sobą mieszkać jakoś się dogadają, ale rozumiem że serce krwawi bo ja też mam zawsze takie odczucia jak oglądam zdjęcia porzuconych, niechcianych zwierząt, niestety same świata nie zbawimy nawet jakbyśmy się nie wiadomo jak starałygosiaEL1 - 04-04-2011, 20:09 Masakra! Co to za tłumaczenie???? Może piesek za stary i już brzydki na nowy domek! Ludzie!!! Co to ma być????/!!!!!!! Nie wierzę!!!!!!Labradore - 05-04-2011, 14:37 Właściciele nie zdają sobie sprawy że piesek już w podeszłym wieku ma mniejsze szanse na domek niż szczeniak. Nie rozumiem... nie są w stanie wybudować jej kojca?! a kupić kennel i trzymać sunie w domu to też tak trudno?!mibec - 05-04-2011, 14:42
Labradore napisał/a:
Właściciele nie zdają sobie sprawy że piesek już w podeszłym wieku ma mniejsze szanse na domek
mysle ze maja to kompletnie w.... Biedna sunia.... czas sie konczy buuterfly - 05-04-2011, 21:06 Teraz pewnie do nowego domu potrzebny nowy pies Może york???? Macie rację! Bezsilność jest straszna! Zostałam sama z dzieckiem i moją sunią, a bardzo chciała bym pomóc. Tylko w tej sytuacji....Nie dam rady. Strasznie mi przykro monia85 - 08-04-2011, 15:48 TINA MA CORAZ MNIEJ CZASU, ZOSTAŁ JEJ TYDZIEŃ, ZANIM ZOSTANIE SAMA
DT BARDZO PILNIE POSZUKIWANEEwelina - 08-04-2011, 17:15 Niech się ktoś znajdzie dogomaniaczka - 08-04-2011, 19:59 A może jakiś hotelik?gosiaEL1 - 11-04-2011, 18:52 cisza tutaj! czyli z babunią-labunią ciągle nic
przykro mi!monia85 - 14-04-2011, 09:23 SZUKAMY POMOCY W TRANSPORCIE TINY DO DT NA PONIEDZIAŁEK, TRASA SŁUPCA/WRZEŚNIA - WARSZAWA. PROSZĘ BARDZO O POMOC!monia85 - 15-04-2011, 20:57 MAMY NA 100% TRANSPORT Z WRZEŚNI DO ŁODZI
SZUKAMY DALEJ POMOCY DLA TINY NA ODCINKU ŁÓDŹ- WARSZAWAgatta1 - 15-04-2011, 22:22 W poniedziałek po południu mogę pomóc-mam wygodne,duże auto terenowe,problem polega tylko na tym,że nie wjadę do Warszawy ,bo się zgubię-jak by ktoś ją odebrał w Jankach-nie ma sprawy(albo ktoś pojechał ze mną)
[ Dodano: 15-04-2011, 23:25 ]
Monia!-wysłałam Ci PW w innej sprawie!monia85 - 16-04-2011, 09:29
gatta1 napisał/a:
W poniedziałek po południu mogę pomóc-mam wygodne,duże auto terenowe,problem polega tylko na tym,że nie wjadę do Warszawy ,bo się zgubię-jak by ktoś ją odebrał w Jankach-nie ma sprawy(albo ktoś pojechał ze mną)
łooooo matulu, gatta1, kocham Cię normalnie jak zorganizuje telefony do wszystkich biorących udział w transporcie to będziemy myśleć, kto z kim
Możesz mi wysłać na PW swój numer?izatemka - 16-04-2011, 09:31
monia85 napisał/a:
łooooo matulu, gatta1, kocham Cię normalnie
Ja też
Zwłaszcza, że to nie do Warszawy docelowo, a do Otwocka, więc możecie się na trasie gdzies spotkac gatta1 - 16-04-2011, 10:16 zaraz sprawdzę,gdzie ten Otwock-bo z Łodzi do Wawki jedzie się przez Brzeziny,Rawę Maz ,potem na gierkówkę i wylatuje się w Jankach.To na tej trasie?Ewelina - 16-04-2011, 10:42 gatta1, Super kasiek - 16-04-2011, 10:58 gatta1, ciesze sie supergatta1 - 16-04-2011, 11:15 ja się tak ustawiłam w pracy,że mogę wyjeżdżać z Łodzi już około 13.00.Dajcie znać jak to wszystko skoordynować.Ryniu - 16-04-2011, 12:00 Ok. tylko odbiór w Łodzi nie będzie tak wcześnie. Z tego co wiem to sunia ma być o 12 we Wrześni, stamtąd odbierze ją mój syn i dowiezie do Łodzi. Można się umówić w strykowie w nim, ale można i w Łodzi.gatta1 - 16-04-2011, 12:23 Ja mieszkam dokładnie po przeciwnej stronie Łodzi,więc nie ma sensu przebijać się przez całe miasto-najlepiej byłoby spotkać się gdzieś w pobliżu wyjazdu na Warszawę-ja mogę tam dojechać i czekać-np.gdzieś w pobliże Dołów,albo Brzezińskiej.napiszcie o której można się spodziewać suni,no i przydałyby się jakieś nr.tel do osoby,która ją będzie wiozła,bo zdarzają się korki itp.,żebym była w kontakcie i wiedziała o której wyjechać.No i co jedzie ktoś ze mną?zapraszam do towarzystwa.monia85 - 16-04-2011, 12:29 Gatta, wieczorem jak zadzwonie wszystkiego sie dowiesz:Dgatta1 - 16-04-2011, 19:07 .Cześć!jesteśmy już umówieni co do transportu suni do DT.Ja ją przejmuję w Łodzi i wiozę do Otwocka.Jak ktoś z Was ma czas i ochotę zapraszam do towarzystwa-będzie mi raźniej.Ryniu - 17-04-2011, 15:51 gatta1, z tego co wiem towarzystwo masz już zapewnione Szczęśliwej drogippaula2 - 17-04-2011, 17:12 Otwock całkiem nie daleko mnie
Czy DT zarejestrowany na forum?
Może kiedyś udałoby się spotkać i wymiziać Tinkę?Ryniu - 18-04-2011, 11:42 Informuje, że Tinka jest w drodze do Łodzi, a dalej jedzie do Otwocka na nasze forumowe DT. Będziemy się nią opiekować i szukać jej domku.
Sunia dostała wyprawkę: świadectwo szczepienia na wściekliznę, miska, obroża i smycz oraz 5 worków karmy (sic!)
Dom tymczasowy w Otwocku będzie u Olusia1 która zgodziła się dać suni opiekę.
Trzymamy kciuki.ppaula2 - 18-04-2011, 12:28 Ryniu, popytam wśród swoich sąsiadów, może ktoś przygarnie babcie-labusię.
No i nie daleko by miał po nią jechać.
Spróbuję się zaangażować jakoś w tą akcję.
Czy ewentualnie na gumtree mogę jej ogłoszenie wstawić?Ryniu - 18-04-2011, 12:39
ppaula2 napisał/a:
Czy ewentualnie na gumtree mogę jej ogłoszenie wstawić?
Jasne, może też Aniela jakiś plakacik druku przygotuje, ale na razie musimy się wstrzymać aby mieć więcej informacji o suni, jej zachowaniu. Dziękuję b. za chęć pomocy, mam nadzieję, że i inni się zgłoszą.
Wiem tylko że z transportem nie ma problemu, wskakuje do samochodu. Wiem też, że ciągnie na smyczy, ale przecież to jest do nauczenia, nie chodziła, to skąd ma to umieć, pie nie rodzi się z tą umiejętnością ppaula2 - 18-04-2011, 12:41 Ryniu, moja mimo iż uczona też potrafi nieźle pociągnąć
Dziś jak zobaczyła kota za płotem to mało mi ręki ze stawu nie wyrwała
W każdym bądź razie postaram się jakoś pomóc - nie obiecuję, że się uda ale postaram się gatta1 - 18-04-2011, 20:28 Piesek już w nowym domku-cała podróż bezproblemowa.Tina spokojna,nie próbowała przeskoczyć przez siedzenia,na koniec trochę zmęczona,ale to normalne.Mamy już pierwsze wieści z nowego DT,ale najlepiej jak napisze Ola.My już z powrotem w Łodzi.Pozdrawiam Haniamonia85 - 18-04-2011, 20:36 Haniu, Piotrze bardzo DZIĘKUJEMY za pomoc w transporcie Tinki Ryniu - 18-04-2011, 21:05 gatta1, Bardzo dziękuję za pomoc
Fotki z przekazania i podróży
monia85 - 18-04-2011, 21:10 piękna ta nasza Tineczka jezd i to spojrzenie ..... aganica - 18-04-2011, 21:15 Ale lasencja, nie jedna babcia by jej figury pozazdrościła.
Tina wkracza w nowe życie.
Czekamy na relacje z domku tymczasowego.dumelek55 - 18-04-2011, 21:19 ale ma figurkę, jak nie babcia,kasiek - 19-04-2011, 07:48 piekna Tinka monia85 - 19-04-2011, 09:02 wieści z DT od Olusi:
Cytat:
Witam noc przespana ładnie Tinka bardzo grzecznie spała Rano przed piata zaczeła się krecic ale wyszłysmy szybciutko na siusiu i jak wróciłysmy niunia poszła spać dalej. Wstała ładnie pózniej ze wszystkimi trochę sniadanka nawet zjadła i znowu spacerek . Niunia widać nie przyzwyczajona do wychodzenie na smyczy ale nie ma z tym problemu trochę pociągnie , powchodzi pod nogi a tak idzie ładnie. Na podwórku bardzo żywo biegała i sprawdzała czy nie da się przeskoczyć płotu - a potem zajeła sie ganianiem kota
Tinka jest łagodna i przyjaznie nastawiona do wszystkich prócz kotów , nie reagowała na imie ale dziś już kliker i smaczek dał efekt, w domu trudno jej sie odnalesć ale powoli sie aklimatyzuje. Lubi byc głaskana pod pyszczkiem ale odgólnie do pieszczot nie jest przyzwyczajona i chyba do końca nie wie o co w tym chodzi. Na chwile obecna koty sa zamkniete w innym pokoju bo Tina wczoraj dosłownie próbowała je zjeść
Nie ma problemów z wchodzeniem i schodzeniem po schodach mimo , że widać ze jest jakis problem z tylnimi łapkami . Ogolnie niunia jest zaniedbana ale popracujemy nad tym
Troszke pozniej postaram się o zdjecia.
Tak antybiotyk na stan zapalny gruczołów sutkowych powtórka antybiotyku jutro . Dostała tez preparat na kleszcze i czeka ja odrobaczenie i kąpiel
kasiek - 19-04-2011, 10:49 biedna dobrze ze juz jest bezpieczna i ma opieke sama bym chciala pomoc tym biednym psiakom coz odleglosc i brak auta
[ Dodano: 19-04-2011, 11:49 ]
super ze trafila w dobre recetenshii - 19-04-2011, 11:06 No i pięknie
Teraz DSiku zjawiaj się szybko po swoje Serduszko ewela_emi - 21-04-2011, 08:26 jak się trzyma nasza babuleńka?gosiaEL1 - 21-04-2011, 08:34 Mądre oczyska, ciągle nie wierzę, że można oddać taką staruszkę ot tak, choć po tym jak wygląda wnioskuję, że dobrego zycia tam nie miała, oby trafiła do domku pełnego pozytywnych wibracji i na koniec byla szczęśliwym labkiem
całuję piękną mordę halinaness18 - 22-04-2011, 16:01 Dla Olusi wielkie .
Podlosc ludzka jest wielka. Jak mozna oddac po 11 latach sunie??? Do tego labradora? Co znaczy nie ma miejsca w nowym domu? Wyglada na to, ze i w starym tez miejsca nie miala skoro do pieszczot nie nawykla. Czy ktos z nas zna labka bez pchania sie do pieszczot? Ja nie znam. Mam nadzieje, ze jej dni ostatnie beda na tyle spokojne, ze wynagrodza wszystko. Czy ktos pomyslal jaka tragedie przezywa, bez wzgledu na to, jacy byli wlasciciele. To powinno byc karane!
Sa jednak ludzie wspaniali!gosiaEL1 - 22-04-2011, 21:14 halinaness18 ja bym tak bardzo chciała zwyczajnie sobie mięsem rzucić ale .... niepojęte... kiedyś wezmę te wszystkie bidulki i będę najszczęśliwsza a jak świat światem ludzie bywają potworami i niestety niejeden labek z takimi przejdzie tragedię, przykre, nam pozostaje pomagać w miarę możliwościmonia85 - 23-04-2011, 19:33 nowe wieści z DT:
Cytat:
Wysłany: 2011-04-19, 09:43
Witam noc przespana ładnie Tinka bardzo grzecznie spała Rano przed piata zaczeła się krecic ale wyszłysmy szybciutko na siusiu i jak wróciłysmy niunia poszła spać dalej. Wstała ładnie pózniej ze wszystkimi trochę sniadanka nawet zjadła i znowu spacerek . Niunia widać nie przyzwyczajona do wychodzenie na smyczy ale nie ma z tym problemu trochę pociągnie , powchodzi pod nogi a tak idzie ładnie. Na podwórku bardzo żywo biegała i sprawdzała czy nie da się przeskoczyć płotu - a potem zajeła sie ganianiem kota
Tinka jest łagodna i przyjaznie nastawiona do wszystkich prócz kotów , nie reagowała na imie ale dziś już kliker i smaczek dał efekt, w domu trudno jej sie odnalesć ale powoli sie aklimatyzuje. Lubi byc głaskana pod pyszczkiem ale odgólnie do pieszczot nie jest przyzwyczajona i chyba do końca nie wie o co w tym chodzi. Na chwile obecna koty sa zamkniete w innym pokoju bo Tina wczoraj dosłownie próbowała je zjeść
Nie ma problemów z wchodzeniem i schodzeniem po schodach mimo , że widać ze jest jakis problem z tylnimi łapkami . Ogolnie niunia jest zaniedbana ale popracujemy nad tym
Troszke pozniej postaram się o zdjecia.
_________________
Cytat:
Wysłany: 2011-04-19, 09:52
Tak antybiotyk na stan zapalny gruczołów sutkowych powtórka antybiotyku jutro . Dostała tez preparat na kleszcze i czeka ja odrobaczenie i kąpiel
Cytat:
Wysłany: 2011-04-20, 12:35
Zdjęcia będą troszkę póżniej. Tinka wczoraj odkryła uroki kanapy i połozyła sie na niej jak prawdziwy kanapowiec , a potem pyszczek do głaskania połozyła na kolanka u mojej córy i mruczała z zadowolenie Jesli chodzi o zachowanie czystości w domu ma troszke jeszcze z tym problemów trzeba też uważac na schodach bo z tej ekscytacji dziś rano mi spadła na szczescie nic jej się nie stało . Jak na swój wiek ma bardzo dużo energii , niestety jesli chodzi o koty aż za dużo W domu jest grzeczna nie sciaga z blatów chociaż raz próbowała no i dzieki Fridowi zaczyna rozpoznawać dzwiek otwieranej lodówki . Jesli chodzi o zabawe z Fridem to ona jest inicjatorką widać że musiało jej brakować kontaktu z innymi psiakami
_________________
Cytat:
Wysłany: 2011-04-20, 16:22
Byłyśmy z Tinka u weta super grzeczna nawet nie warknęła mimo, że Pani doktor jej bardzo długo czysciła meeega brudne ucholce a tak uszy i słuch wh wetki jak najbardziej w porządku.Cycuchy troche lepiej ale tylko trochę wiec w dalszym ciągu okłady z sody a w piatek kolejny antybiotyk , wetka powiedziała ze ma takie powyciągne cycuchy ze musiała napewno dobrych pare razy rodzic , a ta nóżka na która utyka a raczej ja inaczej stawia to wygląda na powikłanie neurologiczne po jakims urazie typu bardzo mocne uderzenie albo potrącenie przez samochod wiec niunia niejedno przeszła
aganica - 24-04-2011, 07:10 Śliczna babunia, uwielbiam te wiekowe panny, ich mądrość mnie zachwyca.Cycochy wcale nie takie wielkie, po leczeniu będą jeszcze ładniejsze.
Przelewik za wizytę u weta, już wysłany .... niech czarnulka szczęśliwie się rozwija Madzialenka - 24-04-2011, 12:02 Sliczna siwa mordeczka,super ze jest na DT u dobrych ludzi:)Olusia1 - 24-04-2011, 14:32 Witam wszytskich.Chciałam dodać kilka informacji o Tince.
Sunia nie załatwia się już w domku / tylko dwa pierwsze dni miała z tym trochę kłopotu / i z zachowaniem czystości nie ma problemu przesypia też całą noc . Jesli już jej się bardzo chce to sygnalizuje to kręceniem się pod drzwiami i popiskiwaniem tak , że od razu wiadomo o co chodzi. W domu nie niszczy , i nie sciąga z blatów. Lubi byc blisko człowieka
i czasami próbuje wymuszać żeby zwrócić na nią uwagę wiec trzeba być konsekwentnym bo Tinka jest bardzo bystra i jak się jej na to pozwoli może "wejść na głowę " . Szybko się też orientuje co jej wolno a co nie / tzn na co pańcia pozwala/
Nie mogę tylko zapanować nad jej szaloną chęcią pościgu za kotami zarówno w domu jak i na dworze.
W domu zawołana przychodzi zawsze na dworze róznie z tym bywa bo Tinka jest bardzo ciekawa wszystkiego / ale po tylu latach w zamknieciu
trudno sie suni dziwić. Jednak mimo, ze niby nie zwraca uwagi na dworze czy jest człowiek czy go nie ma po mojej dłuzszej
nieobecnosci ( jestem schowana ) zaczyna sie rozglac i zawołana czeka pod drzwiami .Tinka nie tylko przeskakuje płoty / te niższe / przy normalnym ogrodzeniu czyli siatka nie ma tego problemu / ale tez robi podkopy i to błyskawicznie.
Do wszytkich ludzi jets przyjazna chociaz niekoniecznie lubi głaskanie po głowie / kuli wtedy uszki/ natomiast lubi mizianie
pod pyszczkiem i wrecz sie tego domaga ale raczej od osób które zna.
Jesli chodzi o spacery jeszcze sie boi nie hałasów ale np jak duzo osob idzie w grupie.Mimo to nie sprawia na nich problemów czasem potrafi sie zaciąc i stanąć w miejscu ale wystarczy ją troche pociągnać i juz ładnie idzie , jesli chodzi
o ciągniecie na smyczy to wiekszosc spaceru nie ma żadnych problemów na poczatku troche ciagnie ale wystarczy jej pokazać, że tak
nie idziemy i idzie ładnie bez ciągania /dużo gorzej i mocniej szarpie moj Frido / Na spacerze w stosunku do innych psów jest grzeczna . Na dluzszym spacerze szybko sie męczy wiec lepiej kilka krótkich
- ona dopiero poznaje świat wiec każdy spacer dla niej to wielka wyprawa w nieznane.
Jesli chodzi o zdrowie to Tina jak na swoj wiek jest bardzo żywa i energiczna i jej stan ogólny wg weta jest naprawde dobry.
Mimo tego ze na poczatku mi sie wydawało ze sunia zyje we własnym swiecie szczególnie jak jest na dworku to teraz
widze ze bardzo potrzebuje obecnosci człowieka i teskni za nim kiedy go nie ma.Bo do domu wraca za każdym razem z wielkim entuzjazmem
Mysle ze Tinka szybko sie przywiąze sie do osoby która jej da czułośc mizianki i okaże jej serce GIZELKA - 24-04-2011, 14:47
Olusia1 napisał/a:
Mysle ze Tinka szybko sie przywiąze sie do osoby która jej da czułośc mizianki i okaże jej serce
Też tak uważam. ppaula2 - 24-04-2011, 14:49 Olusia1, wspaniałe wieści
Mam nadzieję, że domek się dla niej szybciutko znajdzie.
Po świętach postaram się trochę ją rozreklamować Madzialenka - 24-04-2011, 15:10 wspaniala sunia,bardzo mocno trzymak kciuki za DS.monia85 - 24-04-2011, 19:37 Olusia1, bardzo dziękuję już za osobistą relację
miziaki dla Twojego Stadka jkasia - 25-04-2011, 07:28 My równiez trzymamy za niunie mocno kciuki mlena - 25-04-2011, 08:58 mizianki dla Tinki i dla DT
Strasznie mnie zasmuciło to ogłoszenie o oddaniu Tinki po tylu latach jednak jak czytam relacje z DT to myślę ,że dobrze się stało chociaż na stare lata pozna lepsze strony życia bo chyba za dużo słodyczy w tym swoim życiu nie miała
Jest śliczna i na pewno ktoś się w niej zakocha na zawsze czego jej życzęMadzialenka - 25-04-2011, 20:20 och zebym tylko miala warunki... dalabym jej najwspanialszy dom na swiecie.Witokret - 29-04-2011, 18:47 Coś mi się zdaje, że już za chwileczkę już za momencik sunieczka zakocha się bez pamięci w nowym DT Pewnie nigdy tak dobrze nie miała w swoim życiu...Olusia1 - 02-05-2011, 09:18 Tak Tinka się już nam troszkę zadomowiła. Do wszystkich jest przyjazna prócz kotków.
Jest stosunki z moim Fridem też już sa dobre / wcześniej Tina " ustawiała " chłopaka /
Frido oczywiscie bez problemów dał się Tince zdominować Tina ma dużo więcej energii i chęci do zabawy niż teń leniuch, to Tina inicjuje wszystkie zabawy.Domowników Tina próbuje zaczepiać pyszczkiem podkładająć go ciągle do głaskania. Lubi kiedy się na nią zwraca uwagę i się do niej mówi . Nie można jednak z tym przesadzać bo żyć nie da Jak przychodzę z pracy to ona pierwsza wita mnie w drzwiach . Na spacerach mniej już się boi i robimy coraz dłuższe wyprawy. Już jak biorę jej smycz do reki zaczyna się cieszyć .Najładniej jej wychodzi spacer na smyczy kiedy idziemy sami i jej mogę poświęcic cała uwagę . Na wspólnych spacerach z Fridem / kiedy jestem tylko ja z ich dwójką/ nie ma żadnych zatargów miedzy nimi natomiast każde próbuje ciągnać w swoją stronę i tratują się bez przerwy wiec nie Tina uczy się ładnie chodzić od Frida ale on naśladuje starszą koleżankę. W domku Tina odkryła uroki kosza z brudną bielizną uwielbia sobie porzuć majtki albo skarpetki ale tylko te , które są nie schowane w środku . Sama nic nie wyciąga
Musimy też potrenować komendę czekaj bo jak tylko ktoś idzie w kierunku drzwi Tina błyskawicznie go wyprzedza i już pod nimi czeka pchając sie do wyjscia. W domku i na dworze zabawki jej nie interesują ale spróbujemy może z kongiem bo jeśli chodzi o wszystkie przysmaki oprócz suchotnika Tina jest strasznym łakomczuchem Madzialenka - 02-05-2011, 09:50 Olusia1, super wiesci
Olusia1 napisał/a:
W domku Tina odkryła uroki kosza z brudną bielizną uwielbia sobie porzuć majtki albo skarpetki
Dziewczyna odkrywa uroki domowego zycia
Olusia1 napisał/a:
Jak przychodzę z pracy to ona pierwsza wita mnie w drzwiach . Na spacerach mniej już się boi i robimy coraz dłuższe wyprawy. Już jak biorę jej smycz do reki zaczyna się cieszyć
Wspaniale,ze dziewczynka robi spore postepy
Naprawde super,ze sunka znalazla DS u Was zamawiamy mizianko po siwym pyszczku i dopraszamy sie o focie jkasia - 02-05-2011, 09:53 Olusia1, super relacja! Tinka na pewno jest szcześliwa Olusia1 - 02-05-2011, 13:49 Madzialenka Tina jest u mnie na DT nie na DS niestety na chwile obecną nie mogę sobie
pozwolić na 2 psiaki / szczególnie , że mam już 2 kotki/ wiec cały czas szukamy wspaniałego DS dla Tinki . Niedlug powinny być nowe zdjęcia dziewczynkimonia85 - 02-05-2011, 14:29 nowa porcja fotek naszej Pięknej Staruszki
Madzialenka - 02-05-2011, 19:44
Olusia1 napisał/a:
Madzialenka Tina jest u mnie na DT nie na DS niestety
Wiem,wiem,cos mi sie z literkami pomieszalo
[ Dodano: 02-05-2011, 20:46 ]
jakie ona ma oczka sliczne,cala piekniusia jest i ten siwy ryjek... jkasia - 04-05-2011, 18:53 Prześliczny, siwiutki pycholek Olusia1 - 04-05-2011, 20:08 Chciałyśmy z Tinka bardzo podziękować za wór super karmy, którą nam wczoraj przywiozły dwie dobre wróżki - bardzo Wam dziewczyny dziękujemy Tina tak wcinała
, że mało co zębów nie pogubiła monia85 - 04-05-2011, 20:13 jak dobrze czytać, że Tinka szczęśliwa BARDZO DZIĘKUJEMY ZA POMOC W ROZBUDZANIU LABOWEGO APETYTU U TINKI Witokret - 04-05-2011, 21:58 A co! dziarskim staruszkom też się w końcu coś od życia należy! Oby szybciutko znalazła dom...luidezerter - 05-05-2011, 12:14 i co? schronisko?? jak tak można, co za nieodpowiedzialni ludzie, i co kupią nowego? ładnego? energicznego? jak chcą mieć cały czas pięknego pieska to niech sobie kupią na baterie, na pewno się nie zestarzeje, nie potrzebuje dużo miejsca. a jak się znudzi wystarczy wcisnąć 'off'... tak postąpili z Tiną. ciekawe jakby ich na starość oddać do domu opieki..hmm. bo starzy i nieporadni. ręce opadają...
powodzenia Tinuś. R-O-K-S-A-N-A - 06-05-2011, 16:06 szkoda mi jej zouza - 13-05-2011, 09:43 dogomaniaczka, takie filmiki sa bardzo potzrebne,bo jak sie ma cala sytuacje opisana plus jeszcze ta muzyka..to serce jeszcze bardziej sciska
oby mala znalazla dom ktory jej pozwoli na starosc odpoczac we wlasnym lozeczku..Olusia1 - 13-05-2011, 11:52 Tinka jest już z nami 4 ty tydzień i okazuje się być naprawdę grzeczną , posłuszną i słodką sunią.
W domu spokojna ,czasem próbuje Frida zagnać do zabawy i wtedy jest szaleństwo .
Ze stołów nie ściaga chociaż jak się gotuje jakieś smakowite mięsko albo zostawi blisko krawędzi to jest mocno zainteresowana . Troszkę jeszcze podszczekuje jak wychodzę
ale trwa to krótko. W tym tygodniu zostali z Fridem na cały długi dzień sami i nie było żadnych strat
Gości , którzy przychodzą do domu wita machaniem ogonka i podstawianiem
głowy do miziania . Do wszytkich ludzi łagodna i radosna. Bardzo lubi mi pomagać w różnych pracach domowych - najbardziej we wkładaniu naczyń do zmywarki.
Na spacerki polubiła chodzić , wiec mogą juz być dłuzsze , na spacerze grzeczna w stosunku do innych piesków i suczek próbuje zaczepiac ale tylko do zabawy . Czasem jeszcze sie zacina ale naprawde bardzo żadko . Chodzi ładnie prawie już cały czas na lużnej smyczy .
Na podwórku spuszczona luzem biega czasem jak szczeniak ale już też na dworze
przychodzi na moje zawołanie i od czasu do czasu sprawdza gdzie jestem . Zostawiona " sama " bada solidność
szczególnie dołu siatek i ogrodzeń i próbuje się udać na zwiedzanie okolicy .
Nie jest zainteresowana zabawami patykiem ani piłka mimo, że Frido
przy niej szaleje i z piłka i z patykiem . Lubi za to podejść ze mną do furtki alb bramy i obserwować przechodzących ludzi i przejezdzające samochody .
Mimo , że przebywaniu na dworzu sprawia jej duża frajdę przywołana grzecznie przychodzi i tupta po schodkach ze mną na góre.monia85 - 13-05-2011, 14:24 ehhhhhh...... Olusia Ty wiesz, że nie raz Ci mówiłam, że zazdroszczę Ci, że masz Tinkę na DT
Kochana, Siwa i Mądra mordka Olusia1 - 13-05-2011, 14:38 tak to radośc obserwować jak Tinka
otwiera się na nowe rzeczy takie jak spacery czy tez obserwowanie świata przy bramie
tylko żeby łobuzica z taką pasją kotów nie ganiała ... tylko np piłkę, prześlę jeszcze wieczorkiem nowe fotki i poproszę o wstawieniemonia85 - 13-05-2011, 14:46 Olusia1, czekam z niecierpliwością ppaula2 - 13-05-2011, 17:36 Olusia1, bardzo się cieszę, ze u Tinki wszystko w porządku.
Ona ma specjalne miejsce u mnie w serduszku gatta1 - 13-05-2011, 23:38 Tak miło przeczytać dobre wiadomości o Tince!pamietasz Olu jak Ci ją przywiozłam?Z tego co piszesz to już zupełnie inny pies.....AnIeLa - 14-05-2011, 09:51 Zdjęcia Tinki
Olusia1 - 15-05-2011, 16:01 "pamietasz Olu jak Ci ją przywiozłam?Z tego co piszesz to już zupełnie inny pies....."
Tak inny ale przecież ten sam - nie jestem żadnym specjalista od psów i przy Tince się dużo uczę ale to , że jest łagodna do ludzi i wesoła i chętnie się uczy - taka musiała być zawsze tylko nikt o tym nie wiedział bo nikt nie chciał jej poznać tylko tak sobie siedziała w tym kojcu. Tak patrzę na nią i widzę , ze wystarczyło ją wpuscic do domu dać jej własne w nim miejsce , poświecić trochę uwagi, być konsekwentnym w tym czego się od niej wymaga i Tina jest poprostu domownikiem u nas - boi się jeszcze pewnych rzeczy nie lubi gwałtownych wymachów rąk, jak się ją zawoła bo nabroi / właściwie ona wogóle nie broi tylko jedynie próbuje robić podkopy / przychodzi ale jest tak przestraszona jakby miało ja zaraz spotkac coś strasznego - ale naprawdę jest psem któremu potrzeba tak niewiele do szczęscia odrobinę uwagi, spacerów i serca i cieszę się, ze do mnie trafiła i mam nadzieję , że znajdzie najwspanialszy domek na świecie Chelsea - 15-05-2011, 18:12 ślicznotka ma takie mądre oczkaRyniu - 15-05-2011, 18:35
Olusia1 napisał/a:
ona wogóle nie broi tylko jedynie próbuje robić podkopy
w więzieniach też robią podkopy pewnie to przez ten kojec Ryniu - 15-05-2011, 20:26 Fotki naszej Babuleńki
No miziaj mnie
I kochaj mnie
Tego drugiego też możesz kochać ewentualnie
Ale nie więcej, niż mnie
Bo normalnie sobie pójdę a:
No, chyba, że mnie zatrudnisz :marzyciel:
Bo z tym blondynem i tak sobie poradze :x
I tak jest mniej ważny =)
PRAWDA?
Mogę ewentualnie dać sie pocałować a:
Byle mi nie przeszkadzał sie wpatrywać
Co prawda część fotek jest już w poście wyżej, ale pozwoliłem sobie wkleić całość, ze względu na komentarze.
cyt. postu Izatemka z labradory.infomonia85 - 16-05-2011, 09:45 Ślicznotka nasza wciąż nie mogę się nadziwić, że ona ma swój wiek, a przy tym tyyyllee energii gia - 16-05-2011, 17:33 cudowna Psinka i ma takie piekne ślepkagosiaEL1 - 17-05-2011, 07:00 Piękna starsza Pani Witokret - 17-05-2011, 18:14
gosiaEL1 napisał/a:
Piękna starsza Pani
Jaka tam starsza?!
W kwiecie wieku!
Fantastyczne zdjątka orlosia - 17-05-2011, 19:25 Witokret, a pewnie !! wszystko to co najlepsza ma Panna jeszcze przed soba : )Olusia1 - 18-05-2011, 14:47 "wszystko to co najlepsza ma Panna jeszcze przed soba : )"
Tak właśnie wczoraj nie domknełam szuflady od zamrażalnika i Tina
nawet nie wiem kiedy wyjęłą , rozpakowała wylizała i częściowo wygryzła
1,3 kg mrożonego filetu z kurczaka . Teraz jak filet się rozmrozi będzie mogła zjeśc cały jkasia - 19-05-2011, 06:21 Wspaniała relacja Tinka mądrala jedna chciała zjeśc sobie lody kurczakowe- w końcu gorąco jest Ewelina - 20-05-2011, 07:31 Super zdjęcia. Piękna z niej dziewczynka ppaula2 - 20-05-2011, 08:16 Olusia1, i jak? Smakował jej filet? kasiek - 20-05-2011, 10:27 sliczna babciulka Olusia1 - 20-05-2011, 21:10
Cytat:
i jak? Smakował jej filet?
Filet został podzielony sprawiedliwie między wszystkie cztery
zwierzaki ale ze wzgledu na to , że koty mniejsze gabarytowo a Fridowi nie bardzo
wolno Tince dostał się największy kawałek. Normalnie obłęd w oku - jeszcze trochę
zostało nam na weekend więc będzie super wyżerka a ja się nauczyłam
solidnie zamrażalnik zamykać gosiaEL1 - 23-05-2011, 20:34 Kibicuję laluni! Madzialenka - 27-05-2011, 13:43 slodka mordeczka:) gosiaEL1 - 07-06-2011, 18:34 a tutaj ciągle ciszaMadzialenka - 07-06-2011, 19:51 Jak sie miewa nasza babulenka Tinka?Olusia1 - 08-06-2011, 18:54 Tinka ma się super naprawdę jak się ją widzi na żywo to absolutnie nie
wygląda jak babulinka. Na dworze jest w ciągłym ruchu nie usiedzi w miejscu .Stąd taka figurka . Sunia jets przekochana , łagodna i grzeczna / w domu zawsze/ na dworze prawie zawsze Troszkę miałysmy ostatnio problemów z jelitem tzn Tinka musi jesc teraz namoczone jedzonko wieć gotuję jej wywar , plus olej i suchotnika , ale oprócz tego zdrowsza od niejednego młokosa. Ostatnie burze ją trochę wystraszyły boi sie piorunów i wtedy się kręci biedna po mieszkaniu szukając jakiegoś kącika dla siebie . I tak sobie myślę jak ona była sama w te burze w kojcu , dobrze ze teraz jest z nami . Upały ja trochę męczą jak zresztą każdego psiaka ale spacer w upał - pierwsza chętna , spacer to teraz dla niej frajda . Juz sie na spacerach " nie zacina" . Na po dwórku wykopów już nie próbuje robić / chociaz wszytsko juz tak zabezpieczone , że raczej rady by nie dała /
Daje sie też wyczesać chociaż nie jest to jej ulubione zajecie.
Nagrąłm parę filmików ale nie umiem ich wstawić , ale cięzko uchwycic jak biega bo nie nadążąm za nią z kamerą Madzialenka - 08-06-2011, 20:54 Olusia1, Super sie czyta tak dobre wiesci
Olusia1 napisał/a:
ale oprócz tego zdrowsza od niejednego młokosa.
jupi:)
Olusia1 napisał/a:
I tak sobie myślę jak ona była sama w te burze w kojcu , dobrze ze teraz jest z nami
U Was znalazla bezpiecznä przystan
Olusia1 napisał/a:
Nagrąłm parę filmików ale nie umiem ich wstawić ,
najpierw musisz je na you tube chyba wrzucic...i dopiero wkleic na forum.
Olusia1 napisał/a:
ale cięzko uchwycic jak biega bo nie nadążąm za nią z kamerą
jkasia - 09-06-2011, 14:08 Faktycznie bardzo dobre wieści Ryniu - 10-06-2011, 20:16 Tineczka w kolejne odsłonie:
Madzialenka - 10-06-2011, 21:03 och jaka ona jest slodka,i jak ten pycholek siwiutki do mizianka nastawia,przekochana niuka A figurke to ma jak modeleczka prosto z wybiegu!Kochany pycholek,prosimy o wymizianie tej mordki slodziutkiej I podziekowania dla Ryniu, za wstawienie filmiku mibec - 10-06-2011, 22:28 Śliczna niuńka, wcale nie wygląda na swój wiek. Ryniu fajny filmik, tylko tak nieśmiało zwracam uwagę, że jest kilka błędów w tekście inkapek - 11-06-2011, 07:49 Slodka babuleńka Witokret - 11-06-2011, 16:38 Tinka wygląda jak młody psiak! Gdyby nie ta siwizna na morduchnie, to można by ją zakwalifikować do przedziału 5-7 lat
Cudowna jest i do tego bardzo szczęśliwa teraz, aż miło popatrzeć. Widać, że jak większość psiaków, nie rozumie po co Pańcia trzyma przy twarzy ten okropny przedmiot, który na nią cały czas patrzy!! nata - 11-06-2011, 20:25 Niesamowita sunia Aż miło się ją ogląda i mam ochotę ją wręcz wymiziać przez ekran Ryniu - 19-06-2011, 20:28 Najnowszy filmiki z Tiną i Frido. Tinka jak szczeniaczek się bawi, wcale nie widać w jej zachowaniu że jest w takim wieku :
gia - 19-06-2011, 20:33 ło matko ,jaka Ona cudna..macie racje,wcale nie widac po Niej ..ze jest już dostojną Sunieczką w sędziwym wieku.Piękny pies izatemka - 19-06-2011, 20:44 Brawo, Tina Madzialenka - 19-06-2011, 21:17 Tinus !!!Jestes najwspanialsza:) Normalnie malolata:) Ewelina - 19-06-2011, 21:43 Ale z niej świetna dziewczyna monia85 - 20-06-2011, 08:28 mam nadzieję, że wkrótce znajdzie się ten jeden, wymarzony KTOŚ, kto pokocha tego naszego Wariata jak mawia Olusia Grubas przy zabawie większość czasu leży i czeka jak typowy facet, żeby Tinka mu nadskakiwała a Tinulec jak widać ma w sobie tyle energi, że taki układ jej nie przeszkadza jkasia - 20-06-2011, 15:11 tinka jak moja Kasta szaleje BEATRIXX - 20-06-2011, 20:07 faktycznie sunia szaleje jak młoda panna,widać jest młoda duchem i tak trzymać Tinulka!!a Frido idealnie by pasował do mojego grubaska Herutki oba by nie biegały tylko leżały Ryniu - 24-06-2011, 17:37 Potrzebna opieka dla Tiny w dniach: 30 lipca - 15 sierpnia!
Nasz Dom Tymczasowy nie może w tych dniach opiekować się Tinką. Szukamy dobrej duszyczki która zajmie się sunią. Najlepiej z rejonu Warszawy - centrum Polski.Silatan-Lira - 24-06-2011, 19:03 Ryniu, wysłałam PW w sprawie TinkiEwelina - 24-06-2011, 19:29 Silatan-Lira, Wspaniale Silatan-Lira - 24-06-2011, 19:57 Nie wiem czy wiadomość dotarła, a nie będę miała możliwości dostępu do internetu przez najbliższe kilka dni, więc podam swój numer telefonu tutaj: xxx xxx xxxRyniu - 24-06-2011, 20:37 Silatan-Lira, odpisałem. Dziękuję, jutro zadzwonię.monia85 - 25-06-2011, 08:02 nowa sesja foto z udziałem naszej Gwiazdeczki
monia85 - 27-06-2011, 12:45 udostępniajcie proszę Tinkę: http://www.facebook.com/e...227264180629989Ryniu - 27-06-2011, 15:22 Moniko dziękuję.Madzialenka - 30-06-2011, 11:06 na ostatniej fotce jakie ma oczeta slodkie:)Olusia1 - 01-07-2011, 08:20 Wczoraj wieczorem Tinka niestety była zszywana. Po moim przyjściu z pracy okazało się , że ma zerwany kawał skóry nad lewym okiem tak , że aż odslaniał gałkę oczną . Weterynarz ze względu na rodzaj rany i umiejscowienie zdecydował , że trzeba Tine uśpić do zabiegu i natychmiast szyć.Na szczęście gałka oczna nie została uszkodzona . Cała skóra została zszyta jednak trzeba poczekać , aż zejdzie obrzęk , żeby zobaczyć
czy jeśli chodzi o powiekę i okolicę oka wszystko jest w porządku . Na szczęscie nerwy też nie zostały uszkodzone ponieważ zaraz po wybudzenieu się Tinka mrugała tym okiem i dziś już tez nim porusza. Rana była szarpana tzn miażdżona więc prawdopodobnie Frido musiał ją przypadkowo w zabawie zębami kłąpnąć. Jak wczoraj przyszłam oba psy skakały na moj widok / tzn Tinka próbowała skakać/ i zachowywały się normalnie .W nocy i nad ranem podsypiały koło siebie i dziś Frido próbował ja wylizać a Tina go nie unikała więc ich stosunki nie uległy zmianie.Oczywiscie obserwuje ich dziś cały czas. Na wszelki wypadek obejrzałam też wszystko w domu i nie ma nic takiego o co mogłaby sie tak zaczepić . Noc trochę przespała ale przeszkadzał jej kołnierz i napewno ją bolało bo popiskiwała , rano piła wod ęi zjadła poł śniadania. Za to na spacerze probowała szaleć. Dziś idzięmy na kontrolę i na zastrzyk z antybiotyku i środków przeciwbólowych. Antybiotyk bedzie brała przez kolejne parę dnia. Zdjęcie szwów za 10-12 dni. Przepraszam jeśli opis jest trochę suchy ale jeszcze do końca nerwy mi nie puściły i jest mi przykro, że Tinka musi się nacierpieć a ja do końca nie wiem co się stało.Ryniu - 01-07-2011, 08:44 Tina szalona dziewczyna.
Olusia1 napisał/a:
Na szczęście gałka oczna nie została uszkodzona
Olusia1 napisał/a:
jeśli chodzi o powiekę i okolicę oka wszystko jest w porządku . Na szczęscie nerwy też nie zostały uszkodzone
To najważniejsze jak to się mówi szczęście w nieszczęściu.Madzialenka - 01-07-2011, 09:11 Kurcze dobrze ,ze to sie tak skonczylo,a nie daj Boze utrata oczka.Trzymamy kciuczki za powrot do zdrowia naszej damy:)monia85 - 01-07-2011, 12:23
Olusia1 napisał/a:
Przepraszam jeśli opis jest trochę suchy ale jeszcze do końca nerwy mi nie puściły i jest mi przykro, że Tinka musi się nacierpieć a ja do końca nie wiem co się stało.
Olusia, Ty wiesz.... myślimy pozytywnie wyściskaj wszystkie swoje czworo- i dwu- nogi od cioci Moniki inkapek - 01-07-2011, 14:46 Dobrze że już wszystko ok. Proszę ją wyściskać jkasia - 01-07-2011, 17:30
inkapek napisał/a:
Proszę ją wyściskać
o od nas też Olusia1 - 02-07-2011, 16:49 Dziękujemy wszytskim bardzo za uściski i za życzenia powrotu do zdrowia.
Tinka jest cały czas na antybiotykach i środkach przeciwbólowych ale na szczęscie tepmeratura w normie apetyt też dopisuje / zwłaszcza , że teraz jakoś więcej frykasów jej wszyscy podsuwają/ . Niunia jest bardzo grzeczna w chorobie, przemywam jej oko solą fizjologiczną i mimo, że jest to dla niej bardzo bolesne tylko odwraca głowę , nawet pół warknięcia. Na spacerze mimo , że kołnierz zasłania juz jej chyba całe pole widzenia jest jak szalona młódka Opuchlizna jeszcze się niestety spora się utrzymuje i też jest krwiak na oku ale jestesmy dobrej mysli . Tina znosi wszystkie te niedogodności w niezwykły sposób,
Stare serce nie tylko kocha najwierniej ale jest najdzielniejsze Ryniu - 02-07-2011, 17:33 A to nasza "ranna" Tinka:
jkasia - 02-07-2011, 18:02 Kochany Quazimodo Na pewno szybciutko wróci do zrówka Chelsea - 02-07-2011, 18:06 dużo zdrówka dla Tinki kołnierz bardzo gustowny ppaula2 - 02-07-2011, 20:10 Ależ ona zgrabna
Wracaj do zdrówka kochana babuńko Madzialenka - 02-07-2011, 20:28 Dzielna dziewczynka Ryniu - 06-07-2011, 21:54 Rachunek za leczenie Tiny i karta leczenia:
Olusia napisała:
Prosze o wplate o 100 zł mniej nie wynosi ponizsza f-ra chcialam sie dolozyc do leczenia Tinki - akurat mam mozliwosc na dzien dzisiejszy
Ola [/quote]
Brawoo! Dziękuję.Madzialenka - 07-07-2011, 08:59 Troche sie tego uzbiralo.Kurcze spory ten guz Zeby to tylko jakis nowotwor nie byl,tfu,tfu Nie wiadomo co to konkretnie jest?Bedzie zabieg sterylizacji ,zeby to cholerstwo usunac ?Ryniu - 07-07-2011, 17:28 Olusia1 - 08-07-2011, 07:00 Tinka cały czas na antybiotyku na szczescia nie gorączkuje i apetyt bez zmian.
Opuchlizna trochę zeszła ale niestety krwiak się utrzymuje. Jutro mamy nastepną kontrolę u weta. Co do torbieli i guzków prawdopodonie będą usuwane ale narazie temat jest konsultowany .Tinka jak zwykle grzeczna bardzo tylko troszkę więcej popisukjacamonia85 - 08-07-2011, 08:25 bardzo się cieszę, że opuchlizny trochę mniej mooocccnnoo ściskamy Tinulca BEATRIXX - 08-07-2011, 08:26 zdrówka i lizawki od Herutki dla dzielnej babuńki ppaula2 - 08-07-2011, 08:50 Ja wczoraj wysłałam pieniążki na adopcję wirtualną. Wiem, że to nie dużo, ale mam nadzieję, że jakoś chociaż w minimalnym stopniu pomogłam.Madzialenka - 10-07-2011, 01:16 ppaula2,Kochana Ty nadzieji nie musisz miec-badz pewna Olusia1 - 11-07-2011, 09:36 Tinulec niestety znowu bedzie miał dziś zszywane to oczko
mimo zmniejszenia opuchlizny krwiak nie schodzi i wszystko wygląda żle Ryniu - 11-07-2011, 11:14 Biedactwo, trzymamy kciuki i pazurki za jej zdrówko ppaula2 - 11-07-2011, 13:52 Olusia1, wymiziaj ją od nas Madzialenka - 11-07-2011, 17:42 Biedulka Trzymym mocno kciuczki,zeby sie wszystko zagoilo i zeby niunka do zdrowka wrocila.
[ Dodano: 14-07-2011, 23:56 ] Olusia1, jak Tinus ?jest choc troszke lepiej?Olusia1 - 16-07-2011, 15:20 Tak Tinulec już lepiej . Dzis ostatni raz dostała antybiotyk doustnie teraz juz tylko do
oczka w kropelkach. Opuchlizna powoli schodzi i oko powoli się goi , za jakiś tydzień zdjęcie szwów. Apetyt bardzo dopisuje , kropli nie lubi - jak widzi , ze chce jej zapuścic
zachowuje się jak akrobatka. Mimo, że oko bolało i nadal boli i przy tym oku było mnóstwo manewrów z mojej strony Tinka ani razu nie warknęła na mnie. Dzielnie znosi wszystkie zabiegi , za to w zwiazku z tym jak otwieram lodówkę tylko jej wolno asystować . Frido musi czekać
acha i na koniec zagadka czy pies /spory waga ok 23 kg/ w kołnierzu może sie przecisnąć pod siatką zabezpieczoną płytami - odległość między płytą a siatkę jakiś 10 - 15 cm ? Ryniu - 16-07-2011, 18:45
Olusia1 napisał/a:
Tak Tinulec już lepiej
Przy takiej opiece jakby miałoby być inaczej jkasia - 17-07-2011, 06:38
Olusia1 napisał/a:
acha i na koniec zagadka czy pies /spory waga ok 23 kg/ w kołnierzu może sie przecisnąć pod siatką zabezpieczoną płytami - odległość między płytą a siatkę jakiś 10 - 15 cm ?
podejrzewam, że chodzi o Tine juz to zrobiła Labradore - 21-07-2011, 00:07
Olusia1 napisał/a:
acha i na koniec zagadka czy pies /spory waga ok 23 kg/ w kołnierzu może sie przecisnąć pod siatką zabezpieczoną płytami - odległość między płytą a siatkę jakiś 10 - 15 cm ?
z własnych doświadczen wiem że to możliwe ale Luna jeszcze w kołnierzu nie próbowała
Ona takie oczka robi Znalazł się domek na te 2 tygodnie?Silatan-Lira - 21-07-2011, 08:11 Znalazł, znalazł. Tinka przyjedzie do nas. Dziewczyny już się widziały. W tym tygodniu prawdopodobnie zobaczą się ponownie. Lirka bała się nieco kołnierza Tiny i mimo że właściwie była na swoim terytorium była niesamowicie uległa. Dziewczyny z pewnością nie będą miały między sobą zgrzytów. Buziaki od nas dla Tinulca. Ryniu - 21-07-2011, 11:16 Silatan-Lira, buziaki za spotkanie. Wydaje mi się to bardzo rozsądne. Cieszę się, że Tinka będzie mieć alarmowe schronienie. DziękujęMadzialenka - 22-07-2011, 22:07 Silatan-Lira, super ,ze Tinus wezmiesz na ten okres dobra duszyczko Olusia1 - 24-07-2011, 16:29 Silatan-Lira ja też bardzo dziękuję ! Tinka będzie u Ciebie miała najlępszą opiękę na te dwa tygodnie jaką mogłam dla niej wymarzyć
A Tinka zaraz będzie bez szwów oczko prawie nie widać żeby coś się działo.
Dziewczyna śmiga już jak strzała , tylko chyba zrezygnujemy z suchotnika i bedę jej gotować .Madzialenka - 24-07-2011, 18:55
Olusia1 napisał/a:
A Tinka zaraz będzie bez szwów oczko prawie nie widać żeby coś się działo.
Dziewczyna śmiga już jak strzała
Twarda sztuka:)
Cytat:
tylko chyba zrezygnujemy z suchotnika i bedę jej gotować .
ojjj,ale jej tam dobrze u Ciebie Ryniu - 25-07-2011, 14:46 Nowe fotki Tinulca - kosmitki
Madzialenka - 25-07-2011, 22:24 Gustowny kapelusik Dziewczyna ma klase,kapelusik nakrapiany czerwienia,do tego piekny serduszkowy naszyjnik w tym samym kolorze....Tinus ,a dla kogo Ty sie tak stroisz?Dla Frida czy masz moze na boku jakiegos amanta?No przyznaj sie mamaci siulentas - 25-07-2011, 22:33 ojoj biedactwo szy bciutko wracaj do zdrowka kochana...kurcze ale z niej laska nie ma co porownywac z czlowiekiem w jej wieku (psim) ale chciala bym byc taka laska jak ona majac tyle latek jkasia - 26-07-2011, 11:38 Jakas taka melancholijna na tych zdjeciach wyszła Śliczny Tinulec kochany Olusia1 - 26-07-2011, 12:28 Tak Tinulec juz marzy zeby zdjąć kołnierz, wczoraj byłyśmy na zdjęciu szwów - trzy osoby musiałay trzymać naszą kobitkę . Szwy zdjęte oczko się ładnie prawie całe zagoiło , tyko jeszcze troszkę łzawi więc kropelki no i kołnierze jeszcze przez parę dni bo Tina próbuje się tam drapać.
Cytat:
Dziewczyna ma klase,kapelusik nakrapiany czerwienia,do tego piekny serduszkowy naszyjnik w tym samym kolorze....Tinus ,a dla kogo Ty sie tak stroisz?Dla Frida czy masz moze na boku jakiegos amanta?No przyznaj sie mamaci
Narazie tylko Fridek bo Tinka gustuje w uległych samcach a Frida już ustawiła. Ostatnio probował ją jakiś mikrus na spacerze zaczepiać i Tince aż się ogonek rozmachał ale jak go kołnierzem staranowała to dał nogę / a rczej łapę/ Silatan-Lira - 26-07-2011, 15:28 A ja już sobie przygotowałam dla Tinki kosteczki,jak również jedzonko, żeby dziewuchy miały. Zakupiłam tyle, że nie zmieściło się w zamrażalniku i musiałam ładnie uśmiechać się do sąsiadki . Dla Tinki specjalny ryż brązowy Powoli się szykuję na wielkie wydarzenie. Dzisiaj mi się śniły dwie dziewczyny.jkasia - 27-07-2011, 10:40
Silatan-Lira napisał/a:
Dla Tinki specjalny ryż brązowy
uuu to na bogato Silatan-Lira - 27-07-2011, 11:39 Bo to jest tak, że dla mnie moje psy to najlepsi przyjaciele. A o przyjaciół staram się dbać Olusia1 - 27-07-2011, 12:13
Cytat:
Dla Tinki specjalny ryż brązowy
Szalejesz kobieto , u mnie na razie ryż biały zwykły na początek a teraz próbujemy ten jaśminowy. Ogólnie Tina woli gotowane jedzenie. Już dawno tak nie rzucała miską po kuchni
Cytat:
Powoli się szykuję na wielkie wydarzenie.
My już mamy stresa tzn ja mam denerwuję się mimo, że wiem że bedzię jej u Ciebie bardzo dobrze. A Tinulec w ramach rozrywki obszczekał wczoraj naszą małą kicię ale za to karnie przyszła na zawołanie więc nic się nie stało ufff Silatan-Lira - 28-07-2011, 07:32 Olusia1, Doskonale cię rozumiem. Ja kiedy zostawiałam Lirkę u ojca, też miałam stresa, mimo że było jej tam bardzo dobrze. Ale, ale obiecuję, że będę często dzwonić i zamieszczać fotki na forum W razie wątpliwości zamęczę koordynatorów adopcji I dziewczyny nie będą same, poza sporadycznymi wypadami do sklepu, czy urzędu. Nie wyobrażam sobie żeby traktować Tinkę gorzej niż Lirę. Słowo honoru ,że u mnie każdy zwierzak jest na równych prawach. Olusia1 - 30-07-2011, 06:55
Cytat:
Nie wyobrażam sobie żeby traktować Tinkę gorzej niż Lirę. Słowo honoru ,że u mnie każdy zwierzak jest na równych prawach
Wcale w to nie watpię i jeszcze raz dzękuje .Tinulec natomiast został razem z resztą towarzystwa odrobaczony w tym tygodniu, oczko się wygoiło już tylko zostało lekki zaczerwienieni gałki w miesjcu gdzie był wylew.Planujemy po moim powrocie wizytę u okulisty jeszcze żeby się przyjrzał wnętrzu oka .Silatan-Lira - 31-07-2011, 10:00 Tinka jest u nas od wczoraj. Dziewczyny dobrze się dogadują, Lirka tylko chodzi taka onieśmielona, bo pierwszy raz ma psiego gościa. Tinuchna jeszcze wczoraj trochę wyczekiwała Oli pod drzwiami, ale dzisiaj już leży mi przy nogach, zjadła ładnie śniadanie ryż z nerkami wołowymi. O 7 nad ranem Tinka podeszła do łóżka trąciła mnie nosem i podbiegła pod drzwi, pokazując, że chce wyjść. Ładnie dziewuchy chodzą na spacerze, nie ciągną. Zdjęcia zamieszczę wieczorem Ryniu - 31-07-2011, 10:08
Silatan-Lira napisał/a:
Dziewczyny dobrze się dogadują
To najważniejsze. Czy zmiana sposobu karmienia nie zaskutkowała jakimiś problemami?Silatan-Lira - 31-07-2011, 10:23 U mnie Tina załatwia się normalnie, nie ma żadnych sensacji żołądkowych, jednak Ola wcześniej już podawała jej kilka razy gotowane jedzenie. Myślę, tylko ,że mięso będę wprowadzała jej stopniowo. Dzisiaj nie dostała go zbyt wiele ćwiartkę jednej nerki (odpowiednio sparzoną), plus torebkę ryżu. (zjadła połowę). Widać było, że jej smakuje bo trącała nosem pokazując, że mogłabym dołożyć Jednak, żeby jej żołądek przyzwyczajał się stopniowo do zmiany żywienia, lepiej mniej a bez problemów.
[ Dodano: 31-07-2011, 11:25 ]
Myślę, że poprzednie spotkania bardzo pomogły obu dziewczynom. Tina poznała zapachy, psa, ludzi, którzy kręcą się u mnie w mieszkaniu, i właściwie szybko przyzwyczaja się do nowej sytuacji
[ Dodano: 31-07-2011, 23:36 ]
Dzisiaj Tinulec w domku i na spacerku
Madzialenka - 01-08-2011, 18:31 Slicznie dziewczynki wygladaja.Super,ze Tinus szybko sie klimatyzuje.Ryniu - 01-08-2011, 19:10 Silatan-Lira, bardzo dziękuję za fotki. Same wspaniałe wiadomości. Jeszcze raz dziękuję za opiekę nad Tinką tenshii - 01-08-2011, 19:21 Ten jej dziubek jest przesłodki jakby zawsze chciała dawać buziaczki Silatan-Lira - 01-08-2011, 21:27 Tinka jest niesamowicie zrównoważona. Moja Lira wiele się przy niej uczy. Dzisiaj dziewczyny zostały same na kilka godzin i muszę powiedzieć, że dwa roześmiane pyski witające w drzwiach to coś niepowtarzalnego. Dziewczyny niczego nie zniszczyły ( a Lira miewa do tego tendencje), od razu poszłyśmy na mega długi spacer i obie chyba wróciły zadowolone. Tinulec przychodzi, przytula się. Z rana trąca nosem ,że chce wyjść, biegnie do drzwi i grzecznie czeka aż się ogarnę. Słodysia moja kochana.
Później przeżyłam szok, pisząc wiadomość do naszej Oli , bo podałam wcześniej Tince jedzonko na wieczór, aż tu nagle patrzę nie ma obok Liry, choć wcześniej leżała w tym samym pokoju. Zaglądam do kuchni, a tam dziewuchy bez najmniejszych warknięć, razem jedzą z jednej miski (miski Tiny). Przyglądałam się temu z wielkim przerażeniem, ale dojadły porcję do końca w wielkiej zgodzie.UFF.
Nie wiem dlaczego Tinka jej nie odpędziła, a żadna nie chciała mi odpowiedzieć Ryniu - 01-08-2011, 22:18
Silatan-Lira napisał/a:
razem jedzą z jednej miski
wspaniale, znaczy obie sunie są na medal Czemu nikt nawet nie pyta o Tinę Witokret - 03-08-2011, 17:18 Dawno tu nie zaglądałam, a tu proszę! Tinka w gościach
Niestety ludzie rzadko adoptują starsze psy . Kiedyś szukałam domu dla ok.11 letniego wilkowatego cudownego psa, niestety 9 miesięcy siedział bidulek w hotelu, na szczęście domowym i czuł, że jest kochany, więc dla niego to był i tak luksus po schronisku.
Tak jak teraz dla Tinki. Wierzę, że znajdzie swoich ludzi, którzy będą ją tak kochać jak teraz domki tymczasowe Madzialenka - 06-08-2011, 23:44
Witokret napisał/a:
Wierzę, że znajdzie swoich ludzi, którzy będą ją tak kochać jak teraz domki tymczasowe
i ja sie tego trzymam
[ Dodano: 07-08-2011, 00:45 ] Silatan-Lira, jak dziewczeta sie maja?Miziamy mocno obie Silatan-Lira - 07-08-2011, 20:59 Dziewczyny dogadują się wręcz rewelacyjnie . Tinka dzisiaj, w drodze na spacer dostała cieczki (dzień po mojej Lirce). Jednak ze spaceru nie zrezygnowałyśmy i wybawiłyśmy się w Parku Świętokrzyskim. Od 12 do 18 byłyśmy w drodze, więc wszystkie trzy wróciłyśmy padnięte. Dziewczyny mimo burzy hormonów mają i apetyt i humor, i nie ma między nimi zgrzytów. Jakiś czas temu przeszła u nas burza i Tinka chodziła nieco zaniepokojona, ale nic poza tym. Chciałyśmy w sobotę odwiedzić moje dzieciaki w Domu Dziecka, ale najprawdopodobniej odwiedzimy je w czwartek lub piątek, ponieważ jest to daleka droga i prawdopodobnie będziemy nocować, więc trzeba się i przygotować i zapytać czy można.Jednak w amian za to wybrałyśmy się na pola (Ach, te cieczki )
Dziewczynom łatwiej zrobić zdjęcia w domu, niestety nie dysponuję dobrym aparatem, więc z góry przepraszam za jakość.
[ Dodano: 07-08-2011, 22:03 ]
A jednak dziś już chyba nie wstawię, bo coś mi w aparacie padło... Popracuję jednak nad tymRyniu - 07-08-2011, 21:56
Silatan-Lira napisał/a:
Chciałyśmy w sobotę odwiedzić moje dzieciaki w Domu Dziecka, ale najprawdopodobniej odwiedzimy je w czwartek lub piątek, ponieważ jest to daleka droga i prawdopodobnie będziemy nocować, więc trzeba się i przygotować i zapytać czy można.
ale fajny pomysł Silatan-Lira - 09-08-2011, 17:50
Madzialenka - 09-08-2011, 20:14
Silatan-Lira napisał/a:
. Tinka dzisiaj, w drodze na spacer dostała cieczki (dzień po mojej Lirce)
No prosze jakie zgrane dziewczyny,nawet cieczkuja razem
Silatan-Lira napisał/a:
Chciałyśmy w sobotę odwiedzić moje dzieciaki w Domu Dziecka, ale najprawdopodobniej odwiedzimy je w czwartek lub piątek
Fajnie,to w takim razie samych radosci z dziecieco-labowego spotkania
Sunieczki jak sie rowniutko ulozyly na tym dywaniku Sama slodycz Nie moge sie napatrzec jaka ta Tinulka zgrabniutka jest!Ryniu - 09-08-2011, 22:18 na drugiej fotce dwie śliczne "dupki" donia457 - 12-08-2011, 23:38 dziewczyny wygladaja super i te dwie dupeczki Silatan-Lira - 13-08-2011, 06:08 Dzisiaj wyjeżdżamy do dzieciaków. Na pewno zdam relację jak było.
Dziewczyny raz miały małe spięcie, ale podejrzewamy, że zachowanie Tiny względem miski i innych psów, to przyczyny zaćmy, która nie pozwala jej zauważyć reakcji drugiego psa. Wydaje się, że Tina nie widzi z jakim zamiarem podchodzi do miski drugi pies. Ola mówiła, że ma zamiar odwiedzić z Tinką okulistę, żeby stwierdzić stan jej widzenia.Madzialenka - 13-08-2011, 08:08 Tinus!!!Ty sie zachowuj kulturalnie w gosciach! Silatan-Lira - 13-08-2011, 14:21 Tina ze wszystkimi zachowuje się świetnie. Porobiliśmy sporo zdjęć, więc wstawię, jak tylko wrócimy do domu. Dzieciaki Tinką zachwycone. Tina miała cały czas roześmiany pyszczek. Wybiegała się na podwórku i z tego co widzę, dalej biega z innymi psiakami. Buziaki dla Wszystkich.donia457 - 13-08-2011, 14:27 bardzo sie cieszymy ze wizyta sie udala Silatan-Lira - 13-08-2011, 22:26 Wróciłyśmy do domu koło 20. Dziewczyny po całodniowym szaleństwie są nieźle wymęczone.Obie teraz pochrapują i nawet tłuczenie garami, nie było dość interesujące by się podnieść
A tutaj kilka zdjątek:
[ Dodano: 13-08-2011, 23:34 ]
Jeszcze kilka zdjęć z Jasiem i Tinką
Madzialenka - 13-08-2011, 22:37 och jak slodko Blondasek z czarnulka i oboje usmiechnieci Ciesze sie ,ze odwiedziny sie udaly
Silatan-Lira napisał/a:
i nawet tłuczenie garami, nie było dość interesujące by się podnieść
To faktycznie padniete musza byc Silatan-Lira - 13-08-2011, 22:38 Oraz z Patrykiem Tinka zajrzała też do kuchni, gdzie dokładnie przebadała zmywarkę, a także szafkę i wszystkie dostępne miski. XD
[ Dodano: 13-08-2011, 23:41 ]
Tak sobie błogo odpoczywałyśmy, ale znowu przyszły jakieś dzieci...
Madzialenka - 13-08-2011, 22:42 o jest i Lira Slodkie fotki A jak sie Jasiowi Tina podobala?Lire znal juz wczesniej?Ladny chlopczyk
[ Dodano: 13-08-2011, 23:44 ]
Z kazda fotka co raz wiecej dzieciaczkow Widze ,ze maluchy zadoolone Silatan-Lira - 13-08-2011, 22:45 Przutulały mnie te dzieci i przytulały, ale właściwie, było całkiem fajnie.
[ Dodano: 13-08-2011, 23:50 ]
Byłą już Paulina, a teraz czas na kawałek podwórka, choć jestem bardzo ruchliwa, udało się cyknąć mi parę fotek:
[ Dodano: 13-08-2011, 23:53 ]
I już na koniec moja zgrabniutka dupeczka razem z nową koleżanką Frytką
[ Dodano: 13-08-2011, 23:54 ]
[ Dodano: 13-08-2011, 23:57 ] Madzialenka, Tak Jasio zna Lirę odkąd jest szczeniakiem, jak wszystkie dzieciaki, które tam przebywają. Razem z Lirą mieszkałyśmy tam mniej więcej 2 miesiące. Dzieciaki były Tiną oczarowane. Jasio podszedł do mnie i powiedział, że ten czarny podoba mu się najbardziej, bo jest taki spokojny (dzieci wychowują się w otoczeniu psiaków o lekko podwyższonym ADHD) Ryniu - 13-08-2011, 23:02 Oooo. Tinka na kynoterapii donia457 - 13-08-2011, 23:06 widac ze Tina jest zadowolona z wizyty Silatan-Lira - 13-08-2011, 23:07 Dziewczyna spisała się mistrzowsko Madzialenka - 14-08-2011, 00:52
Silatan-Lira napisał/a:
Dziewczyna spisała się mistrzowsko
a jakby inaczej! W koncu gwiazda Cala Polska na nia patrzy! Z Niemiec i Angli
tez podgladaja Tylko czemu wciaz tego jedynego domku nie widac... Witokret - 21-08-2011, 19:44 A co słychać u Tinki??Olusia1 - 21-08-2011, 19:53 Silatan Lira bardzo Ci dziękuję za wspanialą opiękę nad Tinka . Spędziła u Ciebie te dwa tygodnie jak w najwspanialszym psim SPA Szczególnie dziękuje za zabranie jej do rodzinnego domu dziecka i za zdjęcia z dzieciakami . U mnie koleżanki moich cór robiły z nią wszystko ale ja jakoś nie pomyślałam żeby je przy tym uwiecznić a jak widać Tinka jest cudowana do dzieciaków.
Tinulec już w swoim starym DT , poznała stare kąty pogoniła koty , do Frida pomachała ogonkiem i nawet próbowała go poderwać ale jak tylko poznała , że to jej stary kumpel zupełnie go olała Czekamy też na wizytę u okulistyaganica - 27-08-2011, 10:36 Olusia1, a zdjęcia ? prosimy o foto-relację
Olusia1 napisał/a:
Czekamy też na wizytę u okulisty
a my na relację z wizyty.Olusia1 - 27-08-2011, 13:56 Na wizytę u okulisty muszę się umówić indywidualnie bo niestety okazuje się , że przyjmował koło mnie w dniu kiedy odbierałam rodzinę z nad morza. Ponieważ są to godzinny poranne a jest to kawałek za Otwockiem muszę poczekać aż będę mogła wziąść wolne czyli najwcześniej pod koniec przyszłego tygodnia
Cytat:
a zdjęcia ? prosimy o foto-relację
postaramy się jak najszybciej , napewno z jutrzejszej parady będą fotki i oczywiście zapraszam do poznania Tinki na żywo Ryniu - 27-08-2011, 18:43
Olusia1 napisał/a:
zapraszam do poznania Tinki na żywo
Mam nadzieję że Was znajdę Ryniu - 28-08-2011, 22:28 i znalazłem:
Tinka ze swoją wspaniałą panią
Tinka i ja
Ryniu - 28-08-2011, 22:29 Jeszcze będą fotki Tinki zrobione przez Rinuś - z góry dziekujękasiek - 29-08-2011, 07:03 jak milo popatrzec na taka zadowolona Tinke Madzialenka - 29-08-2011, 09:00 Tinus na paradzie,super donia457 - 29-08-2011, 11:07 Tinka jak na swoj wiek to calkiem niezle sie trzyma Olusia1 - 29-08-2011, 18:50
Cytat:
Tinka jak na swoj wiek to calkiem niezle sie trzyma
ja bym nawet powiedziała ze bardziej niż niezle . Na początku zestresowana potem już czuła się bardzo swobodnie i nawet zaczepiała co poniektórych kawalerów - najbardziej je przypadł do gustu Brutus a potem w stroju komandosa Haker
Jednak najbardziej jej się podobały mizianki i smaczki,o które się bezwstydnie dopominała.
Jak widać wcale jej tłumy ani ludzi ani psów nie przeszkadzają . Jak mi się uda postaram się wstawić zdjęcia . Dziękujemy za przesympatyczne spotkanko
Silatan Lira bardzo miło było nam Was znowu spotkać ale szkoda , że tak krótkoRinuś - 29-08-2011, 21:58 a może ktoś skopiować z info ? bo ja juz padam Ryniu - 30-08-2011, 08:02 Dzięki Rinuś - Tina na paradzie:
Chelsea - 30-08-2011, 09:19 ślicznotka kasiek - 31-08-2011, 08:46 Tinka siulentas - 01-09-2011, 14:03 slicznie aganica - 01-09-2011, 17:47 Patrzę na moją Hercię i widzę Tinkę, one zachowują się identycznie. Takie posłuszne, poważne i oddane człowiekowi .Jedna, wielka miłość. Madzialenka - 02-09-2011, 18:52 Tinus slicznotko Ty nasza AnIeLa - 02-09-2011, 18:53 Gdzie ten domek się chowa? Olusia1 - 05-09-2011, 13:06 Tinka dzisiaj była u okulisty i u weterynarza / martwiło mnie jej wzmożone pragnienie/ . Jesli chodzi o jej oczy okazało się , że nie ma zaćmy tylk zmiany , których powodem jest jej wiek dodatkowo na skutek urazy ma stan zapalany na które mają pomóc krople.
Niestety wyniki badań u weterynarza są złe bardzo podwyższona kreatynina ostry stan zapalny podejrzenie ropomacicza , dziś wieczorem będzie miała robione USG wtedy się wszystko okaże.Ryniu - 05-09-2011, 13:14 bidulka, trzymajmy kciuki za Tinulkę, ona naprawdę jest kochana. pado - 05-09-2011, 15:06 Olusia1, trzymamy kciuki Olusia1 - 05-09-2011, 20:27 USG niestety potwierdziło ropomacicze. Tinka jutro rano będzie miała zabieg usunięcia macicy . Lekarz wykonujący USG wspominał coś o ile nie przekręce o małej ilosći ropy raczej wiekszej krwi i wody chyba a to podobno lepiej ale na karcie badania widzę tylko
ze " macica powiększona - rogi średnicy to 3 cm - z płynna zawartością EPC. Wolneg płynu w jamie brzusznej nie stwierdzono"
Rano niestety muszę Tinus zostawic w gabinecie pojechać do pracy i dopiero wracając ją zabrać . Bardzo się denerwuję , że nie mogę być cały czas na miejscu ale mam nadzieje , że wszystko bedzie dobrze. Tinka to przecież prawdziwy " fighter " !Ryniu - 06-09-2011, 09:06 Trzymamy kciuki za Tinkę Rinuś - 06-09-2011, 10:14 Olusia1, daj znać jak wrócisz z Tinką Lilitu - 06-09-2011, 10:37 Razem z moim stadkiem trzymamy kciuko-pazurki za Tinkę Madzialenka - 06-09-2011, 13:04 Tinus ,lapeczki zaciskamy za twoje zdrowko pado - 06-09-2011, 13:26 Tryzmamy kciuki i pazurki!!!! I czekamy na dobre info.Ryniu - 06-09-2011, 13:33 Trzymanie kciuków się opłaciło SMSy:
Jak Tina? Dobrze !wlasnie dzwonilam do weta powoli sie wybudza ropomacicze bylo ale nie bardzo duże jak się wydawało
Madzialenka - 06-09-2011, 16:39 Dobra wiadomosc Olusia1 - 06-09-2011, 19:22 Tinuś już w domu . Leży sobie i próbuje spać. Widać , że niunia jeszcze bardzo obolała.
Zabieg bez komplikacji jak już pisałam ropomacicze nie , aż tak duże jak się spodziewał natomiast cysty na jajnikach wieksze niz wykazało USG i one prawdopodobnie były jednym z powodów rozregulowania gospodarki hormonalnej w jej organizmie. To tez mogło mieć wpływ na jej zachowanie
Tinulec ledwo wyszedł z auta i doszedł do domu ale i tak nie chciał wejść do domu dopóki się nie zrobi siusiu na dworze a na widok swojego posłanka nawet ogonkiem zamachała Ryniu - 06-09-2011, 20:34 Świetnie
Trzeba było nie kłaść na posłanku, bo psy po narkozie często bezwiednie siusiają w czasie snu.Olusia1 - 06-09-2011, 20:47 Już nie leżymy na posłanku tylko pod drzwiami i chrapiemy aż echo idzie , ale już dzis ze wzgledu na szwy nie będziemy wychodzić na dworek za dużo schodów
A poniżej niespodzianka jeśli mi się uda wstawic dziękuje Morfek za Jej bystre oko
izatemka - 06-09-2011, 20:50 Mina boska
No cudne zdjecie siulentas - 06-09-2011, 21:32 slicznie tinka!!!
zyczymy szybkiego powrotu do zdrowka i mnustwa sil Olusia1 - 07-09-2011, 11:28 Noc minęła spokojnie , niestety wieczorem i rano po wypiciu wody Tinka wszystko zwymiotowała - jednak ponieważ po porannym jedzeniu wymiotów nie było weterynarz uznał to za efekt znieczulenia. Dzisiaj właśnie wróciłyśmy z kroplówki . Tina terrorystka przez całe prawie półtorej godziny jej trwania kazał się głaskać i miziać inaczej od razu wstawała do wyjśćia . Dostała też antybiotyk i leki przeciwbólowe dwa zastrzyki ale dziś była przy nich wyjatkowo grzeczna strzykawki nie fruwały po gabinecie. Poniewaz Tinka troszkę pokichiwała została cała osłuchana serducho w porządku , gorączki też nie ma .
Jutro popołudniu kolejna kontrola . Tinka chodzi w kołnierzu - zupełnie on jej nie przeszkadza , i na szczęscie się narazie nie próbuje ani drapać ani wylizywać
Acha dziękujemy wszystim za trzymanie kciuków bardzo się przydało
[ Dodano: 09-09-2011, 08:05 ]
Niestety wczoraj Tinka się żle czuła była osowiała troszkę wypiła wody i prawie nie chciała jeść . Dostałą w związku z tym oprócz zastrzyków wczoraj dwie kroplówki . Troszkę sie po nich ożywiła ale dzisiaj rano znowu nie chciałą jeśc i tylko parę kawałeczków mięsa z ręki zjadła - martwię sie , że tak żle dochodzi do siebieRyniu - 09-09-2011, 08:52 Ona już nie młoda, człowiek starszy też więcej reaguje na zabiegi.Trzymamy kciuki aby wszystko było OK. Wirtualne buziaki dla Tinki Olusia1 - 10-09-2011, 12:05 Wirtualne buziaki pomogły . Tinka lepiej się czuję wczoraj dostała ostatnie kroplówki , dziś juz tylko zastrzyki. Z jedzeniem lepiej ( chociaż dziwnym trafem zostało wybrane tylko mięsko a reszta została ) , ale wszystkie żeberka można policzyć więc muszę ją podtuczyć. Jeszcze trochę jest płaczliwa ale szew się ładnie zarasta Następna kontrola we wtorek do tego czasu leki w a tabletkach .Chelsea - 10-09-2011, 12:13 dużo zdrówka dla Tiny życzymy gosiaEL1 - 15-09-2011, 17:24 Od samego początku ta labunia-babunia trzyma mnie za serce i ilekroć tu zaglądam potrzebuję chusteczek , bylo tu wiele ogłoszeń ale gdybym tylko mogła to właśnie ją zabrałabym bez namysłu, ech życie...
Mam nadzieję, że ślicznotka ma się dobrze Olusia1 - 17-09-2011, 07:49 Tinka we wtorek była na kontroli. Fizycznie wszytsko w jak najlepszym porządku, szew się goi wyjatkowo ładnie, brzuch w porządku , kichanie przeszło . Trochę mnie martwiło, że Tina nie chciala i nadal nie bardzo chce pić wodę ale nie jest odwodniona a ponieważ je tylko mokre i pije np dużo rosołu wet powiedziła , że nie ma się czym martwić.
Psychicznie było gorzej Tinulec nie chciał spacerować, we wtorek musiałam ją zawieść na wizyte bo po wyjściu z domu położyla się na chodniku i nie chciała isć dalej nawet do auta i
ją wnosiłam. Na szczęscie od środy poprawka Tinulec żwawszy na spcery już chodzi , ładnie kręci ogonem na dzień dobry i dziś już wystawiała brzuszek do miziania Ryniu - 17-09-2011, 08:38
Olusia1 napisał/a:
Na szczęscie od środy poprawka Tinulec żwawszy na spcery już chodzi , ładnie kręci ogonem na dzień dobry i dziś już wystawiała brzuszek do miziania
Ale też stopniowałaś te wiadomości Olusia1 - 22-09-2011, 13:56 Tina była w poniedziałek na ostatniej kontroli. Wszystko się ładnie zrosło , az wet był zdziwiony , że tak prędko . Od wczoraj Tinulec śmiga bez kołnierza
Niestety jeszcze troszkę widać, że osłabiona jest bo i spacery tylko krótsze - szybciej się męczy i nie ma ochoty tak często wychodzić jak wcześniej. Nabyłam też Tince szelki bo te jej " zacinanie " się na spacerze może być wynikiem problemów z karkiem - zobaczmy. Zresztą u weta też ma przezwisko" osiołek " bo jak nie chce wejść do gabinuetu i się zaprze nie ma mocnych - jest wciągana
Ogólnie jest troszkę bardziej piszcząca i szczekająca bardzo chce zwrócić na siebie uwagę i potrzebuje więcej atencji ze strony domowników - ludzkich / a to pogłaszcz a to daj coś do jedzonka, a to czemu drzwi zamknęłaś , i naprawdę nie mogę na kanapie poleżeć jeszcze trochę / taka bidna rekonawalescentka
Dziś rano jak się rozkręciła najpierw próbowałą złapać zębami kota a potem Frida nie chciała wogóle wpuścić do kuchni bo ciągle na niego warczała i szczekała - taka złośnica
Tylko chomik miał spokój bo jego Tina ignoruje Ryniu - 22-09-2011, 15:44 Cieszę się, że wszystko w porządku. Aby tak dalej. Do szczęścia brakuje tylko chętny do adopcji.Ewelina - 22-09-2011, 15:51 Olusia1, Cieszę się z takiej relacji. Niech dziewczynka szybko wraca do pełni sił O jakieś zdjęcia prosimy Monisiaczek - 28-09-2011, 14:08
Ewelina napisał/a:
Olusia1, O jakieś zdjęcia prosimy
Ja też się przyłączam do prośby o nowe foteczki Tineczki szalej - 28-09-2011, 18:23 Olusia, może wpadniecie na marsz nie milczenia w tą niedziele do warszawy? Jeśli dobrze pójdzie, będę miała Tajge do promowania do adopcji Olusia1 - 01-10-2011, 10:51 Zdjęcia są muszę je tylko albo sama wrzucić albo poprosić kogoś o pomoc , przepraszam za opóznienie
szalej
Cytat:
Olusia, może wpadniecie na marsz nie milczenia w tą niedziele do warszawy?
zastanawiałam się nad tym ponieważ Tinka nadal jest lekko osłabiona i w grę wchodzą tylko krótsze spacerki nie byłam zdecydowana .
Niestety dziś rano po spacerach i po zabawie w ogrodzie Tince zaczęły się rozjeźdżać tylnie łapki, miała problemy z ustaniem na nogach , i zaczęła się przewracac na boki. Już wszytsko jest w porządku weterynarz zdiagnozował problemy z kręgosłupem i z przewodzeniem nerwowym / uciśk na rdzeń/, dostała serię zastrzyków i jutro kolejna / na lepsze przewodzenie nerwowe , witamib b6 i coś jeszcze/ Leczenie bedzie długotrwałe najpierw seria zastrzyków potem tabletki.
Martwi mnie ta diagnoza ale ponieważ Tina jest silna mam nadzieję , że nie bedzie to zbyt szybko postępowac dalej , jest to kwestia wieku ale też może być echem dawnego urazu, który nie był napewno leczony / powłoczyła czasem jedną łapką /. Mysle , że moze to byc efekt przeforsowania się też dziś szaleństwa w ogódku a wczoraj dzika pogoń za kotem - była jak torpeda . Proszę o dalsze trzymanie kciuków za naszą dziewczynę
[ Dodano: 01-10-2011, 11:57 ] Szalej wymiziaj Tajge ode mnie bo bardzo chciałam ją poznać jednak jutrzejszy wyjazd nie wchodzi w grę , przypomina mi ona z urody Tinkę jak była młodą panienką Ryniu - 01-10-2011, 12:51 Biedny Tinulec starzeje się, chciałaby jeszcze poszaleć a tu już nie te latka ale jest pod dobrą opieką to najważniejszeOlusia1 - 01-10-2011, 16:23
[ Dodano: 01-10-2011, 17:24 ]
[ Dodano: 01-10-2011, 17:26 ]
Zdjęcie nr 3 - ja nie goniłam tego kotka ja tylko się chciałam z nim pobawić Ewelina - 01-10-2011, 16:31 Cudna dziewczynka. Przypomina mi Św. pamięci Herunie Olusia1 - 02-10-2011, 17:47 Dzisiaj byłyśmy na kolejnej serii zastrzyków i dobre wieści odruchy nerwowe dużo lepiej , lepiej niż wet sie spodziewała bo sprawy nerwów i rdzenia długo się regenerują, jutro kolejne zastrzyki ale jest duża szansa , że będzie dobrze. Ponieważ dieta też ma znaczenie a Tinka je teraz tylko gotowane nabyłam witaminki dla seniorów - też może pomóc.Bidula jest dzielna ale zastrzyk z witaminy B6 bolesny .
Niestety dziś osłuchowo potwierdziło się to co wczoraj wet zauważył - serce Tinki bije dwa razy wolniej niż powinno Przyczyny mogą być rożne wskazane EKG - jutro się dopytam o szczegóły i będę chciała się umówić.Chelsea - 02-10-2011, 18:00 trzymamy kciuki za Tinę będzie dobrze zresztą musi być Olusia1 - 02-10-2011, 18:37 Znalazłam jeszcze dwa takie zdjęcia naszego kochanego Tinulca z parady Ryniu - 02-10-2011, 18:50 Gwiazda parady Madzialenka - 02-10-2011, 20:07 Pycholku slodziutki,Trzymam lapeczki zacisniete za twoje zdrowko inkapek - 03-10-2011, 07:41 Słodka babuleńka, trzymam mocno kciuki za jej zdrówko Monisiaczek - 03-10-2011, 08:55 Piękna Tinusia Zdrowiej, słoneczko Olusia1 - 07-10-2011, 11:03 Najświeższe wiadomości o Tince, W środę Tinka dostała ostatnią serię zastrzyków zniosła to bardzo dzielnie a zastrzyki były wyjątkowo bolesne.
W środę ostatni odcinek drogi do gabinetu musiałam ją nieść bo bidula się położyła na chodniku i odmówiła pójścia do weta
Ponieważ odruchy wróciły do normy i sytuacja sobotnia się nie powtórzyła weterynarz stwierdził , że nie ma potrzeby ani sensu długotrwałej
Terapii zastrzykami . NA chwilę obecną ma mieć stale tylko podawane witaminy / dostaje je od soboty i do śniadania i do kolacji/
Jutro rano jesteśmy umówione na EKG z powodu bradykardiikasiek - 07-10-2011, 11:07 Trzymaj sie Tineczko Ewelina - 07-10-2011, 11:42 Trzymam kciuki za malutką Olusia1 - 08-10-2011, 11:32 Dziś byłyśmy na EKG ale opis dopiero za jakiś tydzień / EKG jest wysyłane do opisu/ . Ale ogólnie Tinulec ma się dobrze apetyt dopisuje chęci do zabawy są dzisiaj znowu obskakiwał Frida w ogrodku pod moim czujnym okiem . Może uda się nowe foteczki zrobić. Acha czy mogę prosić o zmianę na pierwszej stronie , że Tina jest wysterylizowanaEwelina - 08-10-2011, 14:54 Olusia1, Ciesze sie, że niunia ma apetyt i że zabawy jej w głowie. czekam na zdjęcie i na opis. trzymam dalej kciuki Olusia1 - 09-10-2011, 15:28 Tince ciężko się robi zdjęcia bo nie lubi pozować albo od razu biegnie do fotografującego albo jak na podwórku śmiga jak fryga ale parę jeszcze zrobiłam i wstawiam
szkolimy się
Daj łapkę i mnie pomiziaj
Smutasek jak zwykle
Tak Cię trzymam za kapcai , żebyś nie uciekła z tymi parówkami
Czekam na tą paróweczkę
Nooo ciągle czekam , noo daj
[ Dodano: 09-10-2011, 19:23 ] Ryniu - 09-10-2011, 21:00 Ale mordeczka fajna Ta siwizna dodaje jej urodyMonisiaczek - 09-10-2011, 21:17 Taki wdzieczny pycholek Ewelina - 10-10-2011, 10:11 http://www.fotosik.pl/pok...173df4d017.html Ona jest taka podobna do Mojej Heruni ['] Madzialenka - 10-10-2011, 10:55 Buziak w nochalka dla slicznotki Monisiaczek - 14-10-2011, 11:16 Co słychać u naszej dziewczynki? Olusia1 - 17-10-2011, 12:31 Tinulec ostatnio narozrabiał uciekł mojej mamie ze smyczy , zrywając adresówkę i uciekając przez pół miasta , na szczeście sama wróciła ale napędziła nam stracha
Niestety po sterylce pojawiły się drobne problemy z trzymaniem moczu ale czasem tak się dzieje u suczek.
Wyników EKG jeszcze nie ma czekamy,natomiast Tince wróciła werwa do zabaw na podwórku.
Apetyt też dopisuje , Tina taka chuda jak była mimo, że je dwie duże michy dziennie plus ciąglę coś ma podrzucane w ciągu dnia / bo taka zabiedzona /
Postaram się jakieś fotki jej na ogródku zrobic jak biega po lisciach chociaz ciężko ją uchwycić w ruchu tak śmiga bestyjka.Monisiaczek - 17-10-2011, 12:45 Ojej, dobrze, że Tince nic się nie stało
Olusia1 napisał/a:
Tina taka chuda jak była mimo, że je dwie duże michy dziennie plus ciąglę coś ma podrzucane w ciągu dnia / bo taka zabiedzona
Olusia1, to może chce trochę ciałka od mojej Samby Madzialenka - 18-10-2011, 10:38
Olusia1 napisał/a:
Tinulec ostatnio narozrabiał uciekł mojej mamie ze smyczy , zrywając adresówkę i uciekając przez pół miasta
Tinus ,a co Ty lobuzica sie na starosc robisz?Nu,nu!!!Dobrze ,ze nic sie nie stalo
Olusia1 napisał/a:
Tince wróciła werwa do zabaw na podwórku.
czyli zdrowieje:)Ryniu - 18-10-2011, 15:18
Olusia1 napisał/a:
Tinulec ostatnio narozrabiał uciekł mojej mamie ze smyczy , zrywając adresówkę i uciekając przez pół miasta
Żeby to mi było pierwszy i ostatni raz
Żartuję Olusia1 - 18-10-2011, 19:52 Nowa adresówka zamówiona / będzie z grawerką / a mama absolutnie powiedziała ,że Tina ją nie namówi więcej na spacer/ nieszczęsliwa mina i popiskiwanie/ więc tylko ja zostaję a ja znam sztuczki Tinki więc nie nabiorę się na ten wolny krok, zmęczony pyszczek i minkę - nic mi się nie chce , dziś nawet zabawy z Fridem / bo było już ciemno/ były tylko na smyczy Monisiaczek - 18-10-2011, 21:19 Tinka chyba wyznaje zasade "pyszczek siwieje - doopka szaleje" kasiek - 21-10-2011, 09:17 szalona sliczna Tinka Olusia1 - 29-10-2011, 23:05 Są wyniki EKG Tiny w poniedziałek zeskanuje;Ogólnie cechy zahamowania zatokowego, rozkojarzenie przedsionkowo komorowe, niedotlenienie warstw podswierdziowych U człowieka w tej sytuacji wszczepia się rozrusznik. Ponieważ na chwilę obecną Tiny stan ogólny jest dobry i może normalnie jeszcze długo funkcjonować a osłuchowo specjalnie objawów nie ma weterynarz kazał mi ja obserwowac, podawać karsivan/lek poprawiający ukrwienie serca/ wzmacniający i nie forsować jej jakoś intensywnie .
[ Dodano: 30-10-2011, 17:13 ]
Cytat:
a osłuchowo specjalnie objawów nie ma
wróc błędnie wpisałam ponieważ właśnie osłuchowo wyszło i na EKG a nie ma innych objawów czyli omdleń czy zachwiań mam nadzieję , że Tince się nie pogorszy. Zaraz też wstawię parę zdjęć z weekendu
[ Dodano: 30-10-2011, 19:03 ]
[ Dodano: 30-10-2011, 19:09 ] Ewelina - 31-10-2011, 06:51 Ale wariację Słodkości kasiek - 31-10-2011, 08:38 piekne focie Monisiaczek - 31-10-2011, 09:41 Ale żwawa Tinka Olusia1 - 05-11-2011, 16:59 Tak Tinulec ma zawsze więcej energii niż Frido a do tego je dwa razy tyle co on i wogóle nie tyje Od dziś Tinka na Karsivanie. W przyszłym tygodniu idziemy do okulisty bo oczko znowu łzawi , czerwono a do tego w przedwczoraj w kąciku pojawiła się ranka.Monisiaczek - 05-11-2011, 20:44 Ojoj, biedna Tinulka Ryniu - 05-11-2011, 21:14 Oj biedna a ma energię za trzy laby Olusia przekaż ode mnie całuska dla Tinki i Firdusia Ewelina - 06-11-2011, 17:41 Oby oczko już nie dokuczało dziewczynce Monisiaczek - 08-11-2011, 09:40 Mizianko dla Tinki proszę przekazać
Jak się czuje nasza dziewczynka?Olusia1 - 16-11-2011, 15:17 Całuski dla Tinki i Frida , oraz mizianki przekazane
Cytat:
Jak się czuje nasza dziewczynka?
Tinka czuję się bardzo dobrze, naprawdę gdyby nie wynik EKG nie pomyślałabym , że ma jakiekolwiek problemy z sercem, Jak pisałam jedyny objaw to cięższy oddech po większym wysiłku czyli np po zabawie z Fridem ale poza tym zachowuje się jak młody psiak na dworze. W domu nie bo nic nie niszczy , nie ściąga chociąz unikam wyrzucenia resztek jedzenia do śmietnika bo parę razy już kosz ją skusił z mojej winy.
Tinka już w pełni stała się psem domowym niestety przejęłą też pewne złe nawyki od mojego Frida - żebradorstwo przy stole i dodatkowe informowanie mnie , ze dzwoni dzwonek przy drzwiach albo , że ktoś puka - anonsują to oboje głośnym szczekaniem.
Poza tym jest przekochana ideał psa spacery uwielbia na spacerze wszystkie psy kocha, do człowieka nauczyła się już wystawiać brzuszek do miziania/ czego nie było jak do mnie przyszła / . Nigdy będąć nie u mnie nie wykazała do nikogo najmniejszych objawów agresji. Komendy zna i różnie je wykonuje zaleznie od tego czy jej się chce i czy czuję nagrodę ale z przyjemnościa staram się ją uczyć nowych. Nawet na dworze już sprawdza czy jestem w pobliżu - kocha wszystkich ludzi i juz do wszytskich się przymila o głaskanie ale jedną osobę traktuje jak guru i czasem mnie to martwi .
Jeśli chodzi o jej stan zdrowia dziś miała wizytę u okulisty na szczęscie problem z jej okiem jest wynikiem jakiegoś urazu albo się gdzieś uderzyła, albo zatarła nie jest to wynikiem wcześniejszych problemów z okiem.
Jeśli chodzi o posikiwanie Tiny po sterylce też już problemu jest minimalny zdarza się rzadko najczesciej z mojej winy bo Tinka musi cześciej ale na krótko wychodzić.
Trochę sie rozpisałam ale wg mnie Tina jest gotowa iść do swojego DS Monisiaczek - 16-11-2011, 15:30
Ewelina - 17-11-2011, 13:55 Cudowne są te zdjęcia. Kochana niunia z niej I jak można nie zakochać się w tym spojrzeniu. Ona tak bardzo przypomina mi Herutke Monisiaczek - 17-11-2011, 14:10
A ja udostępniłam
Piękna ta nasza Tineczka Ryniu - 22-11-2011, 10:39 Z wielkim podziękowaniem dla Weroniki (Weronika_S) która przekazała nieodpłatnie legowisko dla Tinki. Stare było już mocno wysłużone.
Monisiaczek - 22-11-2011, 11:36 Uaaa... Ale fajowe łóżeczko Wydać, że Tinusi na nim bardzo wygodnie
Weronika_SEwelina - 22-11-2011, 18:34 Jakie ma piękne spanko księżniczka. Wielkie brawa dla Weroniki zanka - 22-11-2011, 19:54 widać, że legowisko wygodne. brawo aganica - 22-11-2011, 20:13 Wowww ale cudnie wygląda w nowym spanku .. Tinulka jak księżniczka się wyleguje Olusia1 - 24-11-2011, 11:59 Tak Tinka lubi wylegiwać się na nowym posłaniu .Bardzo Weronice też dziękujemy gosiaEL1 - 01-12-2011, 22:09 Piękna, dostojna morduchna Olusia1 - 02-12-2011, 19:12
Cytat:
dostojna morduchna
nie wiem czy taka dostojna, Tinka mimo, że w domu bardzo grzeczna lubi wszytsko co nowe szczególnie np posłanie zbadać. Swoje nowe posłanie już nawet rozłożyła na części pierwsze Jednak zdecydowanie lepiej jej się śpi na takim złożonym więc za często tego nie póbuje. Chociaż np oddzieliła wałek od reszty i zrobiła sobie z niego siedzonko obserwując sobie z niego co się dzieje w kuchnii Monisiaczek - 03-12-2011, 23:54
Olusia1 napisał/a:
oddzieliła wałek od reszty i zrobiła sobie z niego siedzonko obserwując sobie z niego co się dzieje w kuchnii
Tinulka-spryciulka A co będzie sobie tyłeczek mrozić, jak można fotelik spreparować neravia - 17-12-2011, 23:55 Witam,
przeczytałam historię Tiny, bardzo mnie zasmuciło to, że ktoś pozbywa się psa po tylu latach Ludzie serca nie mają
Olusia1, podziwiam Cię, że przygarnęłaś psinkę tymczasowo.
Czy mogę jakoś pomóc? Co jakiś czas mogłabym wpłacić jakieś pieniążki, nie będą to duże kwoty ale zawsze coś, może też jakąś karmę kupić? Bardzo proszę o podanie numeru konta, adresu.joanna - 18-12-2011, 00:08 nie chcę się tu mądrzyć ale coraz bardziej dociera do mnie ze adopcja "starego"psa jest magiczna,moze dac więcej satysfakcji,emocji,miłosci niz młodziaka,uczy pokory,oswaja nas z przemijaniem więc i my cos w zamian dostajemy.Olusia1, ja też cos dla Tinki chcę dac od siebie,odezwij sie na PW
[ Dodano: 18-12-2011, 00:11 ]
a tak wogóle to Tinka w kwiecie wieku!co tam 11 latek,w dobrym zdrowiu jeszcze wiele cudownych lat przed Wami,
[ Dodano: 18-12-2011, 00:17 ]
Maja ,labradorka moich rodziców,gdyby nie tragiczny wypadek...,zyła by dzis ,miała 14 lat a cieszyła się idealną kondycją,zachowywała się jak szczeniak,no moze troszkę jak szczeniak ale miała niesamowita sprawnosć ruchowa i cheć do zabawy,jedyny problem tp kłopoty ze wzrokiem,ale takie które nie uprzykrzały jej życia.kiedys na forum założę jej galerie to ją poznacvie ,na imię miała Majka...Monisiaczek - 18-12-2011, 01:26 joanna, neravia, bardzo dziekuje za odwiedziny u Tinki
Tina znajduje się pod opieka naszego forum i troskliwej Olusi Dziekuje również za chec wsparcia Tiny Kazdy grosik jest dla niej na wage zlota.
Dane do wplat dla Tiny poda aganicaaganica - 18-12-2011, 12:23
Monisiaczek napisał/a:
Dane do wplat dla Tiny poda aganica
Podane Ewelina - 18-12-2011, 18:01 Wspaniale dziewczyny Ryniu - 18-12-2011, 21:16 Tince zrobiłem aledrogo http://allegro.pl/show_item.php?item=2006572337Olusia1 - 19-12-2011, 10:21 Super Ryniu dziękuję
Puściłam zdjęcia Tinki na forumową pocztę bo są za duże i nie mogę sama wstawić
[ Dodano: 19-12-2011, 10:40 ] joanna, neravia dziękuję za zainteresowanie i proszę reklamować, że taka
super Tinka szuka domu Ryniu - 19-12-2011, 17:17 Chelsea - 19-12-2011, 17:26 kolorowych snów Tinulko i Wesołych Świąt Olusia1 - 19-12-2011, 18:06 Wyszły niestey nieostre ale nie mogłam się oprzeć , żeby ich tu nie pokazać bo
Tinulec jak śpi to prawdziwy aniołek - a do tego tak śmiesznie pomrukuje przez sen, jak raz głośniej mruknęła przez sen to Frido który spał niedaleko uciekł przestraszony Monisiaczek - 19-12-2011, 18:07 Ryniu, fotka kontroli czystości w zmywarce - bezcenna
A jak ślicznie śpi nasza księżniczka na swoim łóżeczku
Widać, że wygodne musi być. neravia - 19-12-2011, 21:28 aganica, dziękuję za dane Pieniążki wysłałam, nie za dużo ale myślę, że każdy grosik się przyda będę starała się co jakiś czas pomagać..
Olusia1, mam pytanko, czy nie masz możliwości zatrzymać na stałe Tinkę?? Po tych fotkach widać, że jest szczęśliwa z Tobą i gdzie indziej byłoby tak jej dobrze? Oczywiście tak jak prosiłaś, będę reklamować Tinkę szukając dla niej domu kasiek - 20-12-2011, 08:00 slodkich snow Tinulko Ewelina - 20-12-2011, 16:53 Wesołych Świąt Życzymy Olusia1 - 22-12-2011, 10:01 Chcieliśmy Wszystkim bardzo serdecznie podziękować za życzenia i też
życzymy Spokojnych , Radosnych i Pełnych Miłości.
Acha i dodatkowe podziękowania dla Anieli za małe choinkowe co niece dla Tinki i Frida , postaram się obfocić Tinulca jak rozpakowuję prezencik
[ Dodano: 25-12-2011, 16:54 ]
Pozdrowienia świąteczne od Tinulca
[ Dodano: 25-12-2011, 17:08 ]
Męczące to odpakowywanie
Uploaded with ImageShack.uskaterina - 29-12-2011, 13:30 Kiedy patrzę na zdjęcia Tiny te z samego początku posta i te teraz...całkiem inna mordka, na tamtych smutna, oczy takie że serce pęka tutaj na jej pyszczku maluje się szczęście i bezpieczeństwo. To miłe widzieć ją w takiej kondycji Ryniu - 03-01-2012, 22:44 Biedna Tinka
Olusia napisał/a:
Mam mały problem z Tiną po Sylwestrze; tzn Sylwestra jakoś przeżyła i nawet całkiem nieżle jak na nią ale pierwszego na wieczornym spacerze - tylko na podwórku żeby nigdzie dalej bawili się z Fridem i niestety moja wina na czas zabawy ją na chwilę spuściłam jak strzelili serią traf chciał , że pechowo szwagier wychodził Tina spanikowała rzuciła się do biegu jak szalona i uciekła znalazłam ją po jakieś godzinie w uliczce koło domu stała trzęsąca się cała przytulona do murku. Od tego czasu nie chce wychodzić na dwór jak jest ciemno wogóle jak jest widno parę metrów za drzwi i do domu tak ciągnie , że mało co się nie udusi i zaczyna się trzęść na dworze. Więc na dworze się prawie wcale nie załatwia tylko w domu. Jak widzi smycz nawet się cieszy ale jak zejdzie do drzwi / albo nawet w połowie drogi koniec! Nie wiem ignorowac? Czekać , aż samo przejdzie ? Nie chce jej na siłę ciągnąć ale nie chce też żeby przyzwyczaiła się do załatwiania w mieszkaniu / wszytsko w praniu Tinulec spi na podkładach bo dużo sika w tym na posłanie/ Proszę o rady
_________________
Ewelina - 04-01-2012, 08:41 ja myślę, że czas tu pomoże. Ona musi zrozumieć, ze tam nic złego sie nie dzieję. Moja suka po incydencie z owczarkiem niemieckim. Też nie chciała wychodzić z domu, bała się iść w stronę gdzie została zaatakowana. Z czasem jej przeszło. Tylko nie wolno jej zmuszać. Małymi kroczkami. Mam nadzieję, że niebawem wróci ta sama Tinka. Trzymajcie się Monisiaczek - 04-01-2012, 09:11 Biedna Tinka Bardzo się musiała wystraszyć. Tak jak pisze Ewelina, trzeba czasu, by zrozumiała, że nic złego na podwórku jej się nie stanie. Spróbuj może małymi kroczkami - najpierw tuż przy drzwiach posiedźcie w środku, potem po zewnętrznej stronie i nagradzanie smaczkami i mizianka i powrót do domu. I tak stopniowo, powolutku, wydłużaj odległość.Olusia1 - 08-01-2012, 21:07 Tinulec już się ma lepiej w ciągu dnia udaję nam się wyjść na spacerek.
Wczoraj też po raz pierwszy od tygodnia pobawiła się z Fridem na dworzu. Najgorzej jak jest ciemno wtedy albo 2 minutowe wyjscie albo niestety tylko wyjscie ledwo za drzwi.
Najgorzej , że u nas ciągle strzelają dziś jak wychodziłyśmy znów zaczęli i nici ze spaceru aganica - 08-01-2012, 21:20
Olusia1 napisał/a:
2 minutowe wyjscie albo niestety tylko wyjscie ledwo za drzwi
Doskonale rozumiem Twój niepokój.Moja Fionka też tak reaguje, jeszcze jej nie przeszedł stres sylwestrowy i nasze spacery wyglądają identycznie jak Twoje Monisiaczek - 08-01-2012, 22:45 Olusia1, dziś pewnie strzelali, bo puszczali "swiatelko do nieba".
Biedna Tinusia Trzymajcie się, dziewczyny Madzialenka - 14-01-2012, 21:19 I jak nasza panna Tinka? Lepiej troche ze spacerami? Przestali strzelac z petard wreszcie? Mizianko dla slicznoty zamawiam i wysylam wirtualnie Ryniu - 14-01-2012, 22:56 Właśnie jak Tinka wieczorami, wychodzi już spokojnie?Olusia1 - 15-01-2012, 17:31
Cytat:
Właśnie jak Tinka wieczorami, wychodzi już spokojnie?
no niestety nie , w ciągu dnia jest już w porządku chociaż na podwórku jeszcze nie bardzo chce biegać i się bawić a wieczorem tylko króciótkie spacery raczej niechętnie.
To może być też kwestia pogody Tinulec nie lubi deszcze i jak zacina mokry śnieg , do tego marznie znacznie szybciej niż Frido więc wieczorne chłody też ją zniechęcają.
Ogólnie ostatnio ma gorszy humorek , za to ma nową fascynacje - chomika moich córek
ponieważ zmienił miejsce pobytu tymczasowo Tina z zafascynowaniem mu się przygląda.
Nie próbowała go jeszcze zjeść ale potrafi dłuuugo stać z nosem przy klatce
i wpatrywać się w niego a ogonek lata przy tym jak szalony.
[ Dodano: 15-01-2012, 19:07 ]
a jakieś zapytania o Tinkę są ?
[ Dodano: 20-01-2012, 20:30 ] Ryniu milczy więc pewno brak...
A Tinulec jak każda kobieta zmienną jest przedwczoraj długi wieczorny spacer w wczoraj
i dziś " szybki bieg po zdrowie" ale ogólnie już chyba lepsze samopoczucie wracamonia85 - 21-01-2012, 08:05 Olusia1, jak tam Tinulec? czy forma wróciła jej na dobre?Ryniu - 21-01-2012, 09:27
Olusia1 napisał/a:
" szybki bieg po zdrowie"
A może jej po prostu zimno było Monisiaczek - 23-01-2012, 21:28 A będą nowe foteczki Tinki? Stęskniłam się Olusia1 - 26-01-2012, 21:31 Monia85 ogólna forma Tinulca jest niezła. Co prawda ostatnio jest bardziej szczekliwa ale każdy ma swoje humorki . Apetyt dopisuje na spacerach ( co prawda tylko dziennych bo wieczorne króciótkie) kondycja niezła , cały czas bierze witaminy i karsivan.
Troszkę ma mniejszą ochotę na zabawy z Fridem ale to pewno jeszcze pozostałości po Sylwestrze. Jest za to starą spryciulą ostatnio sobie wyjęła suszone ucho z zawiązanej reklamówki leżacej na parapecie - torba nie została ani porwana ani zrzucona z okna
Monisiaczek będą zdjęcia ale narazie mam szpital w domu wszyscy chorzy i nie
bardzo mam jak ją sama na dworze cyknąć . Chciałam jej jakieś zdjęcia na śniegu zrobić
bo ma większość domowych , więc czekam aż pomocnicy się wykurują.Madzialenka - 26-01-2012, 22:29
Olusia1 napisał/a:
Jest za to starą spryciulą ostatnio sobie wyjęła suszone ucho z zawiązanej reklamówki leżacej na parapecie - torba nie została ani porwana ani zrzucona z okna
Tina stara wyjadaczka,cwaniara Ciesze sie,ze zdrowko slicznocie dopisuje,wymiziaj prosze brzuszki Tinkowo-Fridowe Jeszcze szybkiego powrotu do zdrowia dla domownikow Ryniu - 26-01-2012, 22:40 Olusia1, dużo zdrowia dla wszystkich chorych Monisiaczek - 27-01-2012, 08:59 Olusia1, dużo zdrówka dla wszystkich
A Tinka taka sprytna włamywaczka, bo to po prostu kobieta-kot
Pewnie dlatego koty goni - nie lubi konkurencji Olusia1 - 27-01-2012, 15:25 Dziękujemy za życzenia zdrówka. Ja sie jeszcze trzymam więc obskakuje 3 psiaki naraz - zrobiłam się wielofunkcyjna. Co by Tinka nie czuła się pokrzywdzona dziś wybrałyśmy się na spacer gościninnie z moją mamą i oczywiście Tinka spryciula pokazała jaki moją mamę sobie owinęła wokół palca . Moja mama była zdziwiona , że idzie w miarę grzecznie i nie ciągnie na wszystkie strony- bo się okazuje, że jak chodzą z mamą to Tina ją prowadzi
[ Dodano: 05-02-2012, 14:25 ]
Tinka niestety nie lubi pozować albo szczeka , albo ucieka , żeby w końcu sobie dać jedną
fotkę pstryknać
[ Dodano: 05-02-2012, 14:27 ]
[ Dodano: 05-02-2012, 14:29 ]
[ Dodano: 05-02-2012, 14:31 ]
ale za to jest też filmik
http://www.youtube.com/watch?v=l-Bq3LWvvFMMadzialenka - 06-02-2012, 00:42 ostatnia fotka Bossska a filmik rozbrykany
ja tylko mam nadzieje
Że Tince poszczęści się jak Nuce i znajdzie taki DS
i ja mam taka nadzieje Olu Ewelina - 07-02-2012, 15:40 Olusia1, Ja również mam taką nadzieję. Trzymam mocno kciuki Monisiaczek - 10-02-2012, 09:41
Madzialenka napisał/a:
Tinka znow w sieci figuruje
A tekst do ogłoszeń napisała nika, za co jej gorąco dziękuję monia85 - 15-02-2012, 21:16 Olka, co tam u Was?Monisiaczek - 16-02-2012, 11:57 Ja tam cierpliwie (na razie) czekam na nowe foteczki Ryniu - 16-02-2012, 19:31 zresztą na śniegu (czarno-białe) Olusia1 - 19-02-2012, 14:24 My sobie żyjemy powolutku. Tinka już doszła do siebie po Sylwestrze i tylko jak jest ciemno nie wychodzi na ogród tylko na spacerki. W ciągu dnia chętnie już się też bawi z Fridem - ostatnio nawet zrobiła rundę w celu znalezienia nowych dziur w płocie
Zresztą bardzo jej się to podobało bo ja biegałam ciągle za nią w obawie , że coś znajdzie ale jak za bardzo kopała odwołana grzecznie przychodziła do mnie spryciulka
Śnieg jej się bardzo podoba ciągle by w nim kopała jak się troszkę cieplej zrobiło na dworze
W domu z kotami bez zmian tzn Tina nie gania ich po pokojach one mają nie biegać po kuchnie . Niestety mój kocur co rusz próbuję ją sprowokować /na moje szczęscie jest od niej szybszy a Tina od razu się nie rwie do biegu za nim/
Zabawki Tinulca nie interesują ale za to wczoraj jak nie zamknęłam szafki z koszem na śmiecie natychmiast wykorzystałą okazję i jak przyszłam leżała bardzo zadowolona wśród śmieci rozwleczonych po całej kuchni
Bierze witaminki i leki na serduszko ale oprócz czasem cięzszego oddechu po spacerze nie ma żadnych objawów . Do ludzi już się nauczyła wystawiać brzuszek do miziania . Do wszystkich przyjazna .
Jeśli chodzi o zdrowie obserwuje jej guzki i narazie się nie powiększają ale też nie maleją co po sterylce mogło mieć miejsce . Pojawil się też guzek na klatce piersiowej nie rośnie i Tiny nie boli po konsultacji wet stwierdził , ze jest to najprawdopodbniej tłuszczak . Narazie też obserwujemy.
Tinka to już domowy psiak jak bym nie wiedziała do głowy by mi nie przyszło , że kiedyś mieszkała w kojcu. O dziwo lubi czyszczenie uszu chociaż u niej tylko odrobina brudu po zabawie stanu jej uszu mój Frido może jej tylko zazdrościć.
Zdjęcia są ale Tina nie ustoi na dworze nawet chwili chyba , że kopiąc więc zaraz coś wrzucę ale modelka niestety odmówiła współpracy.Ewelina - 19-02-2012, 14:36 Kochana dziewczynka pomiziałabym ją z chęcią po brzuszku Zdróweczka dużo życzę Monisiaczek - 19-02-2012, 14:42 Olusia1, nawet Tina kopiąca w śniegu z pewnością wygląda uroczo Olusia1 - 19-02-2012, 14:53 Tina kopacz
[ Dodano: 19-02-2012, 15:02 ]
a tak sobie odpoczywam po tym całym kopaniu
[ Dodano: 19-02-2012, 15:03 ] Ewelina - 19-02-2012, 15:11 Ona jak młodziusi labiszonek wygląda kasiek - 20-02-2012, 08:13 slodzinka Madzialenka - 20-02-2012, 22:18 Tinus jaka masz obrozke ladniutka,a dupka to chyba zmarzla na tym sniegu,co?Miziamy za uszkami Monisiaczek - 21-02-2012, 13:10 Tinka to elegantka Monisiaczek - 01-03-2012, 15:45 Z Tinką niedobrze Nie może się podnieść na tylnych łapkach
Wieczorem wizyta u weta.BEATRIXX - 01-03-2012, 16:07 mam nadzieje że bedzie z nia dobrze i wydobrzeje nasza "babulinka"Ewelina - 01-03-2012, 16:13 Tinuś Ty nas nie strasz wracaj do zdrówka malutka Ryniu - 01-03-2012, 17:28 bidulka, trzymaj się Baszka - 01-03-2012, 17:35
Monisiaczek napisał/a:
Z Tinką niedobrze Nie może się podnieść na tylnych łapkach
Wieczorem wizyta u weta.
Uhhhh ...jak ja rozumiem tą niemoc na tylne łapki, ...Madzialenka - 01-03-2012, 18:35 Tinus Ty silna babeczka jestes,dasz rade i wyzdrowiejesz,wszyscy w ciebie wierzymy !!!monia85 - 01-03-2012, 20:40 3mamy kciuki za Tinulca i wizytę u weta a Tineczka w Vivie ma już załatwione szeleczki do podtrzymywania tyłeczka- żeby jej i Oli łatwiej się żyło
Olka, jak tam u Was?monia85 - 01-03-2012, 20:53 z Tinką nie jest wesoło.... Dziewczynce coraz słabiej bije serduszko, do tego problemy z łapkami to najprawdopodobniej sprawy neurologiczne.... Olusia przyjdzie na forum, to napisze wiecej Madzialenka - 01-03-2012, 21:38
monia85 napisał/a:
Dziewczynce coraz słabiej bije serduszko,
Tinus... badz silna czarnulko Ryniu - 01-03-2012, 23:50 Trzymamy kciuki i pazurki za Tinkę. Zdrowiej kasiek - 02-03-2012, 08:44 Tinulko zdrowiej kochana Olusia1 - 02-03-2012, 09:43 Niestety Tinka ma duży problem z tylnimi łapkami wygląda jakby traciła nad nimi kontrolę i ich nie czuła , czasem nie może też na nich ustać . Dodatkowo ma problem z utrzymaniem równowagi i dziwnie przechyla głowkę w jedną stronę. Weterynarz oprócz tego , że stwierdził ze to problem neurologiczny ; słabe odruchy zasugerował ze dodatkowo może to być problem układu przedsionkowego mózgu ( z tego co zrozumiałam błędnik i jądra w pniu mózgu za pomocą neuronalnych wpływają na wiele funkcji w ciele ) a u Tinki właśnie to przewodzenie szwankuje . Na chwilę obecną zaproponował mi tylko leczenie dorazne farmakologiczne i mam nadzieję , że to pomoże. Jesli powodem problemów jest nacisk na nerwy przy kręgosłupie / Tinka miałą nieleczony silny uraz lewej łapy /zabieg niestety nie wchodzi w grę ze względu na bardzo słabe serduszko Tiny.
Wczoraj dostała trzy zastrzyki witamina , na poprawę przewodzenia impulsów i leki chyba na zmniejszenei ewentualnego ucisku na rdzeń .
Na chwilę obecną Tinka głównie odpoczywa , po schodach parę kroczków sama resztę muszę bidulkę znosić i wnosić . Apetyt ma słabiutki ledwo zjadła parę kęsów jedzenie , na szczeście wodę pije ładnie . Wczoraj próbowała siadać do głaskania a dziś tylko wystawia brzuszek . Najbardziej mnie martwi , że tak jak wczoraj Tinka jeszcze się cieszyła i troszkę ożywiała dziś tylko leży smutna. Ewelina - 02-03-2012, 09:59 Olusia1, Trzymam kciuki za Tinke, oby jej stan się szybko poprawił Monisiaczek - 02-03-2012, 10:15 Olusia1, trzymaj się, kochana. Jestem z Tobą i Tinką całym sercem Madzialenka - 02-03-2012, 16:18
Monisiaczek napisał/a:
Jestem z Tobą i Tinką całym sercem
i ja rowniez Kesja - 02-03-2012, 17:47 Wszystkiego dobrego dla Tinki Trzymajcie się Baszka - 02-03-2012, 18:39 Wierzę, że Tinka ma jeszcze przed sobą dużo dobrego ...przeciez jest sporo młodsza od Bubusia, chociaż problemy z tylnymi łapkami takie same Olusia1 - 02-03-2012, 19:19 Ja tez wierzę, że będzie lepiej , my po kolejnej wizycie a Tinka po kolejnych zastrzykach ale teraz ją to czeka codziennie. W czasie dzisiejszych wizyty weterynarz potwierdził , że zdecydowanie wygląda to na problemy ośrodkowe w mózgu a nie z kręgosłupem. Stąd też pewno problemy z jedzeniem . Co Tinka coś zje to potem niestety zwraca , prawdopodobnie ją mdli. Na szczęscie dużo pije i po piciu nie ma wymiotów, jeśli chodzi o jedzenie karmię ją teraz malutkimi porcjami tym co najbardziej lubi/ czyli samo mięsko/.
Humorek nadal kiepski u panienki dużo śpi ; chyba denerwuję się tym co się z nią dzieje przed chwilą próbowałą się ułożyć na posłaniu i jej się łapki rozjeżdżały to tak mruczała z niezadowolnia , że od razu było widać , że ciało starsze a duch młody i bardzo jej to przeszkadza. Osłuchowo serduszko kiepsko niestety ciągle
Mimo niedomagania Tina nadal to mega spryciarz kochany dziś tak ustawiliśmy dzień , żeby nie była sama efektem czego jak została popołudniu sama bo poszłam po samochód aż pod bramą słyszałam jak szczeka i płacze - nic się nie stało ale już stała pod chwiejnie pod drzwiami domagajać się pieszczot i towarzystwa.
We wtorek jedziemy na konsultacje neurologiczną . W poniedziałek odbieram szeleczki - mam nadzieje , że dzięki nim nie tylko mi będzie łatwiej ale i Tince bedzie się lepiej chodziłoEwelina - 02-03-2012, 19:20 Olusia1, Tulę Was dziewczyny mocno i wierzę że Tinka będzie jeszcze biegać Olusia1 - 02-03-2012, 19:36 Dziękujemy za kciuki, głaski i przytulanki!! Kciuki proszę trzymać jeszcze . A żeby nie było tak smutno to nasz Frido też trzyma za Tinkę pazurki tak się przejął jej chorobą , że sam chodzi z " chorą " miną żebyśmy nie zapomnieli , że on prawie jak Tinka niedomaga a do tego zawsze jej chętnie pomoże oczyscić miskę z jedzenia jak nikt nie patrzy Ewelina - 03-03-2012, 09:19 Olusia1, I jak jest dzisiaj? Jest jakaś poprawa?Olusia1 - 03-03-2012, 21:58 Ewelina może troszeczkę ale tylko na tyle , że sama wchodzi i schodzi ze schodów w mojej asyście , żeby wyjść na dwór za potrzebą bo o żadnych spacerach nie ma mowy cały czas traci równowagę udaję jej się przejśc troszkę dłuzszy kawałek niż wcześniej ale potem znowu się chwieje i czasem przewraca.Za to już nie wymiotuje po jedzenie / je malutkie porcyjki w ciągu dnia/ za to zaczęła bardzo dużo pić więc nie wiem czy w poniedziałk nie zrobię jej badanie krwi , żeby wykluczyć jakieś dodatkowe schorzenia.
Jutro kolejna porcja zasrztyków . Głownie leży i śpi w ciągu dnia chociaż dziś w ramach rozrywki tak ścignęła kota , że musiałam ją zamkną w przedpokoju żeby go wynieść bo nie mogłam jej utrzymać, ale za to jak Tina odżyła po tej pogoni humor się poprawił i leżała zadowolona nawet zadyszka zniknęła. Główka nadal przechylona chociaż mniej niż poprzednio więc cały czas liczę , że powoli Tince się poprawi.Monisiaczek - 03-03-2012, 22:48 No jak nasza Tinka kotecka pogoniła na poprawę humoru, to chyba lepiej się czuje
Trzymamy kciuki!Ryniu - 04-03-2012, 09:43 ważne że oznaki poprawy są. Mam głęboką nadzieję, że nic ją nie boliEwelina - 04-03-2012, 12:02 Cieszę się, że jest mała poprawa. Oby tak dalej Olusia1 - 04-03-2012, 15:50 Tak dzisiaj już mogę zdecydowanie napisać , że jest poprawa. Rano byłyśmy na spacerku a nie tylko za potrzebą. Od weterynarza też wróciłysmy na piechotkę .
Oczywiście spacerki króciutkie i nie ma mowy o żadnym bieganiu, cały czas się chwieje jakby ją znosiło na jedną stronę ale w porównianiu z tym co było jest lepiej. No i sam fakt , że Tina ma się ochotę przejść .
Jeśli chodzi o jedzenei to nadal słabiutko rano znowu zwymiotowała / być może dlatego , że z ręki zjadła naprawdę sporo /i nadal dużo pije.(liczymy dziś ile bo się trochę denerwuje , że za dużo )ale ja już tak mam /
Pytałam w tej sytuacji o kroplówkę ale nie jest odwodniona i narazie nie ma takiej potrzeby.
Widać już nawet po tym jak Tinka się kładzie w domu - poleguje i obserwuje a nie tak jak do tej pory padała na bok , dyszała i spała .
Jutro kolejne zastrzyki i prawdopodobnie badanie krwi , a dzis może jeszcze jeden spacerek. Acha
Cytat:
Mam głęboką nadzieję, że nic ją nie boli
pytalam o to już w piątek , nie Tina nie powinna odczuwać bólu tylko dyskomfort . Dziś zresztą napewno i dyskomfort jest mniejszy . Nie chodzi jak wcześniej i nie wiem czy będzie tak chodzić ale dla mnie to , że ma ochotę iść na spacer i może to zrobić to szczęsliwa chwila Madzialenka - 04-03-2012, 17:10
Olusia1 napisał/a:
Tak dzisiaj już mogę zdecydowanie napisać , że jest poprawa.
ciesze sie ogomnie kasiek - 05-03-2012, 09:12 zdrowka Tineczko Ewelina - 05-03-2012, 12:57 Cieszę się, że Tinka wraca do pełni sił. Oby tak dalej Monisiaczek - 05-03-2012, 22:41 Olusia1, daj znać, po wizycie u neurologa, jakie zalecenia. Tinka to twarda babeczka Olusia1 - 06-03-2012, 11:40 Wizyta u neurologa popołudniu. Wczoraj Tinka miała gorszy dzień nie chciała wychodzić i nawet nie przywitała się ze mną po moim powrocie z pracy / a zawsze to robi/ Dziś troszkę lepiej zjadła małe śniadanko i nawet wyszła ze mną dwa razy na dwór niestety na chwiejnych nóżkach ale trochę udało się nam pochodzić
Odebrałam wyniki badań krwi nerki i wątroba w porządku za to poziom leukocytów podwyższony /26.20 tys/mm3/ co świadczy o stanie zapalnych w organiźmie .Monisiaczek - 06-03-2012, 12:13 Olusia1, trzymajcie się, dziewczyny Madzialenka - 06-03-2012, 13:53
Olusia1 napisał/a:
co świadczy o stanie zapalnych w organiźmie .
Tinus ,ty zdrowiej !!!Ewelina - 06-03-2012, 14:07 Tinulko Ty musisz zdrowieć. Nie ma innej mozliwości musisz wyjść z tego o własnych nóziach. Trzymajcie się dziewczyny kasiek - 07-03-2012, 07:40 Tinulko ,zdrowiej Olusia1 - 07-03-2012, 10:33 Dobre wieści pan doktor postawił rozpoznanie; obwodowy zespół przedsionkowy na tle zapalenie zewnętrznych przewodów słuchowych.
Leczenie jak dotychczas prócz nivalinu , zmiana antybiotyku i do uszu maść Oridermyl. Rokowania są dobre .
Głęboko w uszach u Tinki znalazł ropę świadczącą , o stanie zapalnym, zresztą potwierdzają to też inne objawy. Na tą stronę , na która przechyla głowę ma gorzej bolące ucho / czyli bardziej zainfekowane/ Powinna wrócić do zdrowa (zdarzają się powikłania po zapaleniu nerwów ale rzadko )
Wczoraj i dziś już ładnie jadła ( mdłości to normalny objaw przy zaburzonej pracy błędnika ) . Wdrozone leczenie uszu powinno przyśpieszyć poprawę
Tak się cieszę , że Tinulec wydobrzeje !aganica - 07-03-2012, 19:16
Olusia1 napisał/a:
Tak się cieszę , że Tinulec wydobrzeje !
Wszyscy się bardzo cieszymy .Zdrowiej nam szybciutko Tinulka i nie napędzaj więcej stracha.Ewelina - 07-03-2012, 19:30 Ufff kamień z serca, ale inaczej być nie mogło Monisiaczek - 07-03-2012, 19:59 Hurraa! Tinulko, prosimy nas tu więcej nie straszyć Olusia1 - 10-03-2012, 13:15 Tinula już coraz lepiej . Jeszcze trochę się czasami chwieje ale tak chodzi bez problemu w środę był ostatni zastrzyk teraz tylko antybiotyk w tabletkach i witaminy.
Apetyt też już wrócił za dwie Szaleństwa też już Tinka ma w głowie i próbuje Frida ganiać w kuchni i po podwórku ale jeszcze jej nie pozwalam bo jak za bardzo skacze to się przewraca . Tina by się bawiła jak młódkaEwelina - 10-03-2012, 13:20 Olusia1, Cieszą mnie twoje słowa. Niech nam niunia je za dwie takie kochane Tineczki i nabiera dużo, dużo sił. Zdjęcia by się jakieś teraz przydały Olusia1 - 10-03-2012, 13:43
Cytat:
Zdjęcia by się jakieś teraz przydały
postramy się chociaż teraz tak buro na dworze , że czekam aż trawka będzie zielona i wtedy może się uda Tinulcowi jakieś fajne fotki zrobić. Chociaż ona jak jest na dworze zasuwa teraz jak szalona trudno ją wogóle w obiektyw uchwycićMonisiaczek - 10-03-2012, 22:07 Hura! Tinka wiosnę poczuła i nam odmłodniała Ewelina - 11-03-2012, 09:06 Olusia1, Już tylko chwilka i będzie wiosna Od poniedziałku ma być dużo cieplej kasiek - 13-03-2012, 09:54 Tinulko ,super ,ze zdroweczko i energia wrocila Olusia1 - 17-03-2012, 18:23 Tinka dobrzeje ale niestety chyba szaleństwa zabaw musi sobie odpuścić. Odzyskała zmysł równowagi i ze spacerowaniem nie ma problemów ale przy zabawie i schodzeniu ze schodów niestety widać , że tylne łapki są dużo słabsze i nie może ich przemęczać ani forsować.Do wtorku jest na antybiotyku , plus maśc do uszu. Poza tym forma dobra, próbuje uciekać a tu niespodzianka na wiosnę nowa siatka w starych dziurach Już nawet specjalnie Frida nie obszczekuje i jest wyjatkowo tolerancyjna dla młodych psiaków. Zdjęcia niedługo się pojawią bo ciągle ganiam Tinulca z aparatem Baszka - 17-03-2012, 18:58
Olusia1 napisał/a:
Tinka dobrzeje ale niestety chyba szaleństwa zabaw musi sobie odpuścić. Odzyskała zmysł równowagi i ze spacerowaniem nie ma problemów ale przy zabawie i schodzeniu ze schodów niestety widać , że tylne łapki są dużo słabsze i nie może ich przemęczać ani forsować.
To chyba tak jak u Bubu...tylne łapki to tylko jakby podpora.
Nic to ....ważne, że chęć do życia wróciła Monisiaczek - 17-03-2012, 19:30 Już nie mogę się doczekać nowy fotek Madzialenka - 18-03-2012, 22:27
Monisiaczek napisał/a:
Już nie mogę się doczekać nowy fotek
i ja czekam niecierpliwie:)
ciesze sie gromnie ,ze Tinulec do zdrowia wraca Olusia1 - 22-03-2012, 07:58 Niestety chwiliowo ma problem ze wstawieniem zdjeć bo kabel od aparatu został nadgryziony . Tinka w dobrej formie ale cały czas na antybiotyku . Wet powiedział , że antybiotyk do 6 tygodni się podaje przy tego typu chorobie . Dobrze , ze to tylko tabletki a nie zastrzyki .
Maść do uszka też cały czas zapuszczam a Tinulec grzecznie znosi te zabiegi Ryniu - 22-03-2012, 10:19
Olusia1 napisał/a:
kabel od aparatu został nadgryziony
ciekawe kto go nadgryzł Olusia1 - 23-03-2012, 07:37
Cytat:
ciekawe kto go nadgryzł
Nie Tinulec bo ona w domu nic nie niszczy . Kabel nadgryzła nowa tymczsowa koleżanka
Tinki malutka Lara. Jak się uda wstawić zdjęcia to wstawię Tinkę razem z malutką koleżanką .
[ Dodano: 24-03-2012, 18:49 ]
Tinulec poczuł wiosnę i bardzo chetnie wygrzewa duupcie na podwórku , " wygrzewa' oznacza , że biega jak szalona . Dzisiaj ponieważ piękny weekend przyjechał nielubiany kolega Tinki pies mojego wujka Tito . Też staruszek , tylko bezzębny / na szczęście dla Tinki bo to pitbull a już było parę bliskich spotkań/ Pomimo naszych starań psy się poprostu nie znoszą więc albo on jest na ogródku albo Tina . Więc żeby Tince wynagrodzić , że nie biega po podwórku poszłyśmy na spacer chyba za długi Tina ledwo wróciła łapa za łapą , padła na posłanie i nagle usłyszała szczekającego Tita efekt zerwała się z posłania i też szczeka i tak ze sobą szczekają -gadają przez okno od 3 godzin dobrze , że mieszkamy w domu . Pozdrowienia od Tinulca [/b]
[ Dodano: 26-03-2012, 21:57 ]
No wpuść
[ Dodano: 26-03-2012, 22:17 ]
[ Dodano: 26-03-2012, 22:21 ]
[ Dodano: 26-03-2012, 22:23 ]
[ Dodano: 26-03-2012, 22:25 ]
A tego nie mogłam nie wstawić , chwila spokoju trójca odpoczywa kasiek - 31-03-2012, 08:39 super trojca odpoczywa ,pozdrawiamy Monisiaczek - 31-03-2012, 11:14 Ale świetne foty. Zwłaszcza Tinki z Larą Olusia1 - 31-03-2012, 17:04 My już dwójca od wczoraj , Tinka wogóle bardzo tolerancyjna dla małej koleżanki bardziej niż mój Frido , ale ceni spokój . Jeszcze do poniedziałku włącznie na antybiotyku ale to już pewno ostatni tydzień forma wróciła . Tylko widać jak szaleje , że tylnie łapki słabsze ale to już pewno kwestia wieku ogólnie po Tinulcu oprócz osłabienia tylnich łapek nie, że tak ciężko chorowała.
[ Dodano: 03-04-2012, 12:39 ]
Wczoraj byłyśmy z Tinką na kontroli i antybiotyk jeszcze musi brac przez 2 tygodnie. Generalnie przy tego typu chorobie jest zalecane 6 tygodni kuracji.
W sumie jest dobrze ale główkę zaczęła mocniej przechylać a łapki widać , że tylnie przy wysiłku drża ale taka już może być jej uroda w tym wieku. Najwazniejsze , że humor dopisuje Tince
[ Dodano: 20-04-2012, 20:54 ]
A Tinka już od środy nie na antybiotyku , była na nim 6 tygodni. Teraz już w pełni wróciła do zdrowia. Trawka się zieleni to postaram się jakieś twarzowe fotki jej cyknąć
[ Dodano: 22-04-2012, 16:51 ]
Chciałam podbić Tinkę w górę ale jak ja wpisuje pod swoim ostatnim postem nie widać.
A to już rok upłynąl jak Tinulec jest u mnie na DT i wąsiki nowe Tince posiwiały i dużo przeciwności losu Tinulec pokonał a tu ciąglę nie ma DS , który by się poznał na naszej babince. Jedno pozostaje niezmienneTinki pęd do kotów Madzialenka - 22-04-2012, 22:21
Olusia1 napisał/a:
A to już rok upłynąl jak Tinulec jest u mnie na DT i wąsiki nowe Tince posiwiały i dużo przeciwności losu Tinulec pokonał a tu ciąglę nie ma DS ,
ale jest chociaz wspanialy i opiekunczy DT Az sie wierzyc nie chce ,ze to juz rok zlecial.Najwazniejsze ,ze dziewczynka wyzdrowiala i ze ma przystan chroniaca przed obojetnoscia i zimnem u Ciebie Olu
Olusia1 napisał/a:
Jedno pozostaje niezmienneTinki pęd do kotów
pyszczek szpakowaty ,ale rozrywke to lubi do dzis a fotki z maluszkiem przeeeslodkie Ryniu - 23-04-2012, 08:52 No tak się wszyscy przyzwyczaili, że Tinka ma dobrze i nikt nie odzywa się w temacie Monisiaczek - 23-04-2012, 08:54 Ja czekam na fotki monia85 - 23-04-2012, 13:22 Olusia z okazji minionej "rocznicy" WIELKIE DZIĘKI za Twoją cierpliwość, wytrwałość, opiekuńczość i co tu dużo mówić, za MIŁOŚĆ do Tinulca kasiek - 24-04-2012, 13:04 gratuluje rocznicy Olusia1, jestes wielka Olusia1 - 27-04-2012, 20:25 Dziękujemy wszystkim bez przesady ja to czasem myślę, że ponieważ mój Frido to anioł grzecznosći to Tinka musiała mnie nauczyć co znaczy mieć psiaka rozrabiaka chociaż troszeczkę. Zdjęcia będą chociaż na długi weekend zostajemy bez ogrodu więc na spacerze muszę się pogimnastykowaćkasiek - 05-05-2012, 08:03 Olusia1, czekam na zdjecia Olusia1 - 06-05-2012, 14:28 No właśnie mam nowe zdjęcia ale mam jakiś problem z dodaniem ich przez fotosik .
[ Dodano: 06-05-2012, 19:05 ]
a tak sobie odpoczywam z nowym tymczasikiem w międzyczasie jak go nie obwarkuję,
ale w końcu mam swoje lata i nie będzie mi jakiś maluch po posłaniu skakał
Uploaded with ImageShack.usMonisiaczek - 08-05-2012, 08:15 Ale fajny, uśmiechnięty pychol Olusia1, gdybyś nie opisała ostatniej fotki, to pomyślałabym, że nasza Tinka doczekała się potomka, no może wnuczka kasiek - 10-05-2012, 12:55 Tinka i maluszek slodziutko Monisiaczek - 20-05-2012, 14:29 Co słychać u Tinki? Może jakieś nowe fotki? kasiek - 21-05-2012, 09:04 tak chcemy foteczke Tinki Olusia1 - 26-05-2012, 15:34 Postaram się coś szybciutko wstawić . Niestety ze mnie nie najlepszy fotograf i zdjęcia Tinki mojego autorstwa wg mnie nie oddaja jej uroku . Ciągle mi ucieka dziewczyna jak mam aparat albo od razu przybiega do mnie i pakuje głowe pod rekę do głaskania - oj nie
ustoi ani chwili. Troszkę ją te upały zmęczyły więc dziś się udałam po nową dawkę leku na serduszko . Jednak forma ogólnie dobra . Jej mały koleżka dawno w nowym domu a Tinka jakby się tak u mnie z lekka zasiedziała . Na szczescie z Fridem od dłuzszego czasu nie ma spieć nawet jeśli chodzi o jedzenie . Nie wiem czy to efekty jednak sterylizacji wyciszyła się czy poprostu dużo czasu potrzebowała, żeby sobie ułożyc stosunki z drugim pieskiem jeśli chodzi o kwestie jej miski. Tylko koteczki mają znać swoje miesjce w domu - z dala od posłanka Tiny , chociaż i tak ciągle ją próbują prowokowaćMonisiaczek - 30-05-2012, 10:23
Olusia1 napisał/a:
Niestety ze mnie nie najlepszy fotograf
Oj tam, oj tam... Prosimy o fotki Tinki Olusia1 - 01-06-2012, 16:53
[ Dodano: 01-06-2012, 17:57 ]
a tak sobie po " popasie " na trawie odpoczywam
[ Dodano: 01-06-2012, 18:03 ]
Tinka nie bawi się zabawkami i ogólnie jej nie interesują ale ma za to ukochaną podusię zama ją sobie wyszukala w czasie porządków pokdładała się na niej i ją w końcu dostała już pozszywana bo pierze już latało ale Tinulec próbuję się na niej nawet cała położyć niestety nie udało się jej wtedy pstryknąć .Baszka - 01-06-2012, 18:42 Rozkoszna sunia.....a ta siwa morducha...urzekająca Madzialenka - 01-06-2012, 20:15 Timus spiaca na podusi z pierza...zasluzne wygody ja na starosc spotkaly kasiek - 05-06-2012, 11:01 slodka Tinulka , na podusi tak rozkosznie spi Monisiaczek - 11-06-2012, 22:17 Poszukiwany DT dla Tinki w okresie 28 lipca - 12 sierpnia!!!orlosia - 12-06-2012, 11:09 Monisiaczek, a dlaczego akurat taki termin?, gdybym wiedziała jak Ruben zareaguje na starszą sunie wzięłabym jąnathaliena - 12-06-2012, 11:19
orlosia napisał/a:
a dlaczego akurat taki termin?
myślę, że wyjazd wakacyjny. Baszka - 12-06-2012, 14:28
Monisiaczek napisał/a:
Poszukiwany DT dla Tinki w okresie 28 lipca - 12 sierpnia!!!
Jesli Tince byłoby po drodze /na wakacje opiekunów/ to zapraszam do siebie Ryniu - 12-06-2012, 16:40 Baszka, będziemy pamiętaćOlusia1 - 13-06-2012, 11:27 Baszka dziekuję bardzo
Cytat:
Jesli Tince byłoby po drodze /na wakacje opiekunów/ to zapraszam do siebie
jadę w okolicę Gdańska Baszka - 13-06-2012, 13:57 To faktycznie nie po drodze Olusia1 - 27-06-2012, 17:54 Kochani podrzucam Tinulca jesli ktoś / z okolic W-wy / chciałby poznać Tinulca ze swoim rezydentem mogę podjechać w każdy weekend Niestety petsitter odpada ze względu na moje i siostry koty / mój kot ciągle Tinkę prowokuje / Tinka wymaga odrobiny konsekwencji i braku kotów , ze względu na swoje serce zbyt duży wysiłek fizyczmy jest niewskazany ;parę krótkich spacerów w ciągu dnia bardzo ją uszczęśliwyMonisiaczek - 05-07-2012, 08:26 Podbijam temat, bo czasu coraz mniej
Poszukiwany DT dla Tinki w okresie 28 lipca - 12 sierpnia!!!Ryniu - 07-07-2012, 15:22
Monisiaczek napisał/a:
Podbijam temat, bo czasu coraz mniej
Poszukiwany DT dla Tinki w okresie 28 lipca - 12 sierpnia!!!
Proszę o udostępnianie eventu na FB http://www.facebook.com/events/384650424928155/Madzialenka - 07-07-2012, 22:02 udostepnioneMonisiaczek - 08-07-2012, 15:58 Udostępnione zanka - 10-07-2012, 11:33 jak tam sytuacja, jest chętny na te 2 tygodnie? my odpadamy, Largo by ją zamęczył, poza tym wyjeżdżamy na początku sierpnia Ryniu - 10-07-2012, 13:33 zanka, teoretycznie zostaje już tylko 5 dni do opieki, 28.07-3.08MaKa - 10-07-2012, 14:00 Jeżeli możecie wziąć Tinę w podróż do Trójmiasta, to zapraszam do Gdyni. Będzie wtedy możliwość odwiedzania jej podczas urlopu.Olusia1 - 12-07-2012, 18:10 Dziękuję bardzo , narazie starmy się coś bliżej znaleść boję sie , że tyle godzin w podróży
może Tince zaszkodzi - auto bez klimy a do tego dochodzą problemy jeśli chodzi o transport w stronę do Gdyni.MaKa - 12-07-2012, 19:46 Szkoda, już się cieszyłam na takiego gościa Z Gdańska do Gdyni obwodnicą jest minuta dziesięć, ale podróż autem bez klimatyzacji rzeczywiście może być zbyt męcząca, szczególnie jeśli się trafi upalny dzień.Olusia1 - 13-07-2012, 08:00
Cytat:
Z Gdańska do Gdyni obwodnicą jest minuta dziesięć
ja wiem ale ten problem , o którym pisąłm z transportem to z Warszawy do Gdanska / i dalej jeszcze 100 km za Gdańsk jedziemy / całe auto jest na full i nie ma gdzie szpilki wcisnąć.
No nic może kiedyś przy okazji teraz liczę , że ktos z okolic Warszawy sie znajdzie. Od razu napiszę też , że dom bez małych dzieci Tina w domu bardzo się denerwuję jak mamy goscia malucha. Nie wiem o co chodzi bo przecież na spacerach do dzieci ok, z Natalią jezdziła do rodzinnego domu dziecka i dzieciaki robiły z nią co chciały a jak do nas przychodzą goscie z małymi dziećmi Tinka szczeka denerwuje się i próbuje pogonić malucha , żeby sobie poszedł Olusia1 - 13-07-2012, 13:34 dla przypomnienia, upał trochę zelżał to Tinka nabiera ochoty na szaleństwa Olusia1 - 13-07-2012, 13:36 Olusia1 - 13-07-2012, 13:41 Potem chwila relaksu i czas na łyk wody
Olusia1 - 13-07-2012, 13:45 i zagadka - czego szuka Tina ?
może tu ...
nie ma szukamy dalejt
to może tu ..?
MaKa - 13-07-2012, 14:23 tinowy jęzor sugeruje, że to coś smacznego...
P.S. Jestem nowa na forum i nie wiem, w którym miejscu powinnam się zgłosić, ale w razie gdyby któryś psiak potrzebował tymczasowego dachu nad głową w Trójmieście, to chętnie pomogę. Niestety ze względu na częste wyjazdy nie mogę zaproponować tymczasowej adopcji, chyba, że ktoś się zgłosi w Trójmieście do spółki.Weronika_S - 13-07-2012, 14:23 kotecka? Ryniu - 13-07-2012, 19:24
Weronika_S napisał/a:
kotecka?
kotka?Ryniu - 14-07-2012, 11:07 Tina mogłaby spędzić część wakacji w Gdyni (okres 28.07-12.08).
Transport potrzebny byłby tylko w jedną stronę z Warszawy do Gdyni w dniu 28 lipca .
W drodze powrotnej Olusia zabrałaby Tinkę. Niestety w tamtą stronę nie ma fizycznie dla niej miejsca.Olusia1 - 14-07-2012, 14:06 Chciałam dodać , że Tinka bardzo grzecznie jezdzi samochodem , nie ma z tym najmniejszego problemu , nie skacze po aucie nie piszczy , jest bardzo spokojna w aucie.
MaKa nie wiem czy to " smaczne " ale
Weronika_S, Ryniu trafione ! z tym , że w liczbie mnogiej Tinka szuka tam kotów, a ma z czego wybierać ja mam 2 i siostra na dole ma 2 MaKa - 20-07-2012, 09:03 @ Monisiaczek Odpisałam 2 dni temu na Twojego maila w sprawie DT dla Tinki w Warszawie na te 5 dni. PzdrMonisiaczek - 20-07-2012, 12:45 MaKa, przepraszam Moja prywatna skrzynka ma problemy techniczne
Będę dzwonić MaKa - 20-07-2012, 12:52 Mail dotyczył opieki w Warszawie przez te 5 dni- u moich rodziców.Ryniu - 20-07-2012, 13:36 MaKa, byłoby wspaniale.Monisiaczek - 22-07-2012, 13:20 MaKa, wielkie dzięki za pomoc
bugta napisał/a:
Oddam za darmo ( jedynie koszt przesyłki) około 7 kg (pół worka) Royal Canin MOBILITY oraz około 10% 500ml butelki Arthoflexu.
Jeśli miało by to trafić do pieska który nie ma swojego stałego domu (schroniskio itp.) - pokrywam koszt wysyłki.
bugta - bardzo dziękujemy za prezent dla Tinki Olusia1 - 30-07-2012, 14:34 MaKa bardzo dziekuje Twoim rodzicom za opieke nad Tinka zdecydowali sie zajac psem , ktorego nie znaja , który ma swoje lata i dolegliwosci. Wiem , ze bardzo o nia dbaja i sie troszcza .Ryniu - 30-07-2012, 17:14 U Tinki wszystko OK. Jest spokojna i grzeczna. Sporo śpi. Opiekuje się nią Pan domu. Zauważa się jej mały dyskomfort w kontaktach z mężczyznami. MaKa dziękuję za informacjeMaKa - 30-07-2012, 22:40 Z relacji telefonicznych wiem, że Tinka jest "bardzo fajnym labradorem z siwym pyskiem". Ale tyle też wiecie
spokojna, ładnie chodzi na smyczy. ze względu na upały większość dnia przesypia na kafelkach w przedpokoju, gdzie jest najchłodniej. opiekuje się nią tata, ale tinka jest do niego raczej zdystansowana, pomimo prób przekupienia jej smakołykami.
przyjaźnie reaguje na mamę- machała ogonem już za pierwszym razem, gdy ją zobaczyła. zawołana przez mamę przychodzi od razu.
wypróbowywała, czy może wskakiwać na kanapy. Na te, na które nie ma pozwolenia- nie wchodzi. w jednym pokoju stoi kanapa pogryziona swego czasu przez moją Milę z czasów szczenięcych. Tince zdarzy się na niej położyć, gdyż nikt nie protestuje, ale zdecydowanie woli swoje posłanko lub chłodne kafelki.
Cieszę się, że mogłam pomóc, chociaż cała zasługa po stronie rodziców.
A największa zasługa po stronie Olusi. To wspaniałe, że dajesz Tince "domowe ciepło" już tak długo.Monisiaczek - 31-07-2012, 08:30 MaKa, bardzo dziękuję za wiadomości, a przede wszystkim, Tobie i Twoim rodzicom, za tymczasową opiekę nad Tinką MaKa - 31-07-2012, 21:00 Mama dziś mówiła, że Tinka to najmniej problemowy pies z jakim można mieć do czynienia. Właściwie, jakby jej nie było- baaardzo spokojna i posłuszna. Przyjmuje chętnie głaskanie, ale nie upomina się o pieszczoty, jak pisała wcześniej Olusia (pewnie to kwestia przywiązania).
Tata coś gotuje dla Tinki na rosole, więc obawiam się, że suni może się zrobić trochę więcej...
Jak mama przychodzi do domu, a akurat nie ma taty, to Tinka cieszy się jak zwykle, ale wita ją dodatkowo szczekaniem. Stwierdzili, że zdaje raport z "inwentaryzacji" domowników MaKa - 31-07-2012, 21:18 Acha, i jeszcze: rodzice są zdziwieni, że nie czuć w ogóle psem. Spodziewali się czegoś innego po staruszce. Sierści też raczej nie widać.Ryniu - 01-08-2012, 09:15
MaKa napisał/a:
Mama dziś mówiła, że Tinka to najmniej problemowy pies z jakim można mieć do czynienia.
to trzeba podkreślić i wyłuszczyć Monisiaczek - 14-08-2012, 08:43 Co słychać u Tinki? Powróciła z wczasów u rodziców MaKa?Olusia1 - 19-08-2012, 18:36 Monisiaczek Tinka juz u mnie Tinka w super formie rodzice MaKa rozpieścili czarnulę , boczki jej się aż zaokrągliły . Może też dlatego , że w upału mnie się rusza nie ma siły . Miała super opiękę i podejrzewam , że Tatę sobie trochę " okręciła wokól pazura " Po powrocie do domu Frida / w zabawie/ i koty / bez przekonania/ pogoniła na ogródku poszalała stare kąty poznała. U rodziców MaKa była bardzo grzeczna ale jak zawsze piszę u mnie jako DT głowny problem to koty . Nawet z Fridem się dograli Tina naprawdę dużo nie potrzebuję trochę miziania , spacerku i jedzonka. No i może dom bez małych dzieci bo Tinka je traktuje jak małe szczeniaki / starsze dzieciaki ;moje córy i jej koleżanki robią z Tinką wszystko tzn w granicach rozsądku / Myślę , że Tinka nie znalazła swojego DS bo ludzie się boją starych psów , mimo , że takie psy są znacznie mniej wymagające a tak samo kochają.Ryniu - 19-08-2012, 20:12
Olusia1 napisał/a:
Myślę , że Tinka nie znalazła swojego DS bo ludzie się boją starych psów , mimo , że takie psy są znacznie mniej wymagające a tak samo kochają.
i to prawdaOlusia1 - 10-09-2012, 21:29 A ja podnoszę Tinkę i dziękuję wszystkim którzy jej kibicują i finansowo wspierają . W zeszły poniedziałek kurier dostraczył dwa worki karmy dla niej . Próbowała już skosztować od razu po
dostarczeniu
Milena - 10-09-2012, 21:32 Nic tylko życzyć smacznego Olusia1 - 10-09-2012, 21:36 Skoro nie mozna nic skubnąć to troszkę pomiziamy się na trawce a potem poszukamy może czegoś ciekawego w krzakach
[/center]Madzialenka - 10-09-2012, 21:43 hehe jak probowala fajnie cwaniara nadgrysc worek z jedzonkiem ale ma niunieczka juz pycholka calego siwego Olusia1 - 10-09-2012, 21:44 Dziekujemy apetyt Tince dopisuje i nawet pozwala Fridowi wylizac miske po sobie odpukac do spiec nie dochodzi i nawet wspolnie odpoczywaja i sie chowaja przed roznymi zlymi stworami
Olusia1 - 10-09-2012, 21:47 Olusia1 - 10-09-2012, 21:48 oj dubelMonisiaczek - 10-09-2012, 21:50 Proszę, jaka z nich piękna parka Madzialenka - 12-09-2012, 17:26 Tinus jaka drobniutka jest przy Frido:)Olusia1 - 13-09-2012, 20:36 Madzialenka bo Tinka je jak dama , mięsko zawsze , jabłuszko jak Pańcia podetknie pod pyszczek nakarmi , marcheweczka i inne warzywak też trzeba podetknąc namówić bo to zdrowe . A Frido jak ten plebs wszytsko zeżre co powinien i co nie powinien , na podwórku są jabłonki i poprostu ucieka i się chowa i wyjada jabłka a Tinulec na dworze nie tknie byle antonówki.Olusia1 - 13-09-2012, 20:40 i pozdrowionka dla fanów naszej starszej damy
belly - 14-09-2012, 07:27
Olusia1 napisał/a:
Madzialenka bo Tinka je jak dama , mięsko zawsze , jabłuszko jak Pańcia podetknie pod pyszczek nakarmi , marcheweczka i inne warzywak też trzeba podetknąc namówić bo to zdrowe . A Frido jak ten plebs wszytsko zeżre co powinien i co nie powinien , na podwórku są jabłonki i poprostu ucieka i się chowa i wyjada jabłka a Tinulec na dworze nie tknie byle antonówki.
To masz jak w bajce...Filemon i Pankracy w psim wydaniu Madzialenka - 14-09-2012, 15:37 Calujemy wybrednego pycholka tenshii - 14-09-2012, 15:56
Olusia1 napisał/a:
i pozdrowionka dla fanów naszej starszej damy
uwielbiam ten jej dziobek z dolnej wargi kasiek - 20-09-2012, 08:28 pozdrawiamy starsza dame Olusia1 - 21-10-2012, 18:12 Przypominamy sie z Tinulcem . To naprawde super starsza sunia ostanio nawet niemozliwe stalo sie mozliwe polozyli sie z Fridem na wspolnym poslaniu zdjecia nie zdazylam zrobic ale moment historyczny . Tinka bardzo stonowala jesli chodzi o inne psy w domu o koty w domu troszke Ryniu - 21-10-2012, 19:42
Olusia1 napisał/a:
polozyli sie z Fridem na wspolnym poslaniu zdjecia nie zdazylam zrobic ale moment historyczny
WspanialeMonisiaczek - 22-10-2012, 13:28 Jakie nastrojowe, jesienne fotki kasiek - 10-11-2012, 14:02 piekne foteczki Madzialenka - 26-11-2012, 17:23 Tinus ,a co ty robisz na drugiej stronie ?Podbijam cie kochana i o zdrowko zapytuje szalej - 26-11-2012, 17:41 Myśleliśmy o was ostatnio Monisiaczek - 27-11-2012, 22:41 Co słychać u naszej damy forumowej? Stęskniłam się - jakieś fotki by się przydały kasiek - 28-11-2012, 12:04 Tinko pozdrawiamy Olusia1 - 28-11-2012, 20:53 Tinka bardzo dziękuje za ciepły myśli i pozdriowionka .Ma się bardzo dobrze.
Co prawda nie lubi zimna i deszczu ale w końcu w jej wieku najchętniej się wygrzewa w ciepełku . Troszkę czasem bardziej trzesą się jej tylnie łapki i bardzo szybko się meczy ale po schodach wbiega i zbiega jak młódka . Poza tym w dobrek kondycji , apetycik dopisuje , z kotkami na podwórku chce się bawić w berka
Z Fridkiem zdarza jej się polegiwać nawet wspólnie na posłaniu ale to raczej we wspólnej ucieczcę przed nachalną młodszą tymczaską ale to i tak niezwykłe bo Tinka ogólnie lubi spokój w domu . Niestety troszkę ostatnio ma go mniej ale mam nadzieje , że to się zmieni i to niedługo
A teraz krótka historia czemu Tinka jednak woli spać sama bez " braciszka "Olusia1 - 28-11-2012, 21:03 troszkę jakby ciasno i poduszka gdzieś zniknęła...
hmm
moze się trochę przesunę
sama juz nie wiem
lepiej tak
albo tak Olusia1 - 28-11-2012, 21:13 nie jakoś tak się ułozyc sie nie mogę
a ten grubas spi a ja nie moge
teray jeszcze ty? miejsca i tak juz nie ma
musze sie przesunac
moze wreszcie sie zmieszcze
NARESZCIE
kasiek - 29-11-2012, 08:57 nie ma to jak w mokre i chlodne dnie -przytulic sie do kogos Almathea83 - 10-12-2012, 00:47 przypominamy o Tince na Facebooku i prosimy o udostępnianie
http://www.facebook.com/events/488190981220506/Olusia1 - 16-12-2012, 19:26 Tinka prosi o udostępnianie i bardzo dziękuję za karmę. Postaram się wstawić jakiś zimowe zdjęcia naszej starszej damy bo mimo , że deszczu nie lubi śnieg jej się podoba . Dziś Tinka pokazała , że ona doskonale wie kto w domu rządzi i bardzo mnie tym rozczuliła . Poszłam razem z córką na spacer córka prowadziła Tinkę bo ładnie chodzi i nie ciągnie a ja szłam z siostrą . Lunął deszcz- śnieg Tinka stanęła spojrzała znacząco na mnie na córkę i nie ruszyła dopóki nie wzięłam smyczy i nie spytałam Tinka idziemy - pięknie poszła przy nodze - Tinka to niesamowity psiak i bardzo dziękuję labrdory org , że mogłam się zaopiekować taką psią damą kasiek - 20-12-2012, 08:25 Olusia1, cudna ta Tinulka
czekam na zimowe fotkiMilena - 20-12-2012, 11:19 Urocze fotki Olusia1 - 22-12-2012, 15:49 Niestety Tinka nie lubi apartu - tego w telefonie też nie i narazie kończy się na moich pogoniach za nią , Tinulec śmiga po śniegu na naszym podwórku jak sarna więc proszę jeszcze o chwilę cierpliwości ze zdjęciami bo nawet udawanie , ze nię ją się foci nic nie dajeMilena - 22-12-2012, 15:51
Olusia1 napisał/a:
nawet udawanie , ze nię ją się foci nic nie daje
Basia i Barni - 22-12-2012, 20:35 Olusia1, co za baba Ewelina - 22-12-2012, 20:41 jakie kochane leniuszki scoobydoo - 27-12-2012, 00:13 dogomaniaczka, super ja bym ja wziela bo ja psiara ale mama sie nie zgadza na innego psiaka
a to nie dobra mama co? donia457 - 27-12-2012, 00:26
Basia i Barni napisał/a:
Olusia1, co za baba
scoobydoo, Ty dziecko juz nie kombinuj lepiej Almathea83 - 28-12-2012, 14:34 Tina lansuje się na naszym fejsbukowym fanpejdżu w osobistym albumie http://www.facebook.com/m...11125088&type=3
Prosimy o udostępnianie kasiek - 02-01-2013, 08:58 szczescia w Nowym Roku Olusia1 - 13-01-2013, 17:59 Dziękujemy za życzenia zdjęcia już tylko pewno z telefonu bo razem z aparatem zaliczyliśmy upadek w śnieg więc narazie nie działa , ale za to Tinulec w tym roku zupełnie mnie zaskoczył na Sylwestra , w posłanku przygotowanym w łazience / bo tam nie ma okien i słabo słychać strzały / spędziła spkojnie całą noc najpierw obrabiając smaki / kostki , uszy/ które dostała na odwrócenie uwagi a potem śpiąc , posylwestrowe strzały tylko troszkę jej się nie spodobały i nadal chętnie chodziła na spcaery / w zeszłym roku 2 tygodnie ponad nie chciała wychodzic/ Nie lubi huków ale jak " jej" ludź i zajęcie/ najchetniej jakiś smak po komendzie / w pobliżu to nawet specjalnie nie zwraca uwagi i nawet mokry śnieg jej się podoba - pozdrowionka od Tinki dla wszystkich jej fanówMadzialenka - 13-01-2013, 23:39 dzielna dziewczynka Monisiaczek - 14-01-2013, 12:31 A pewnie! Co będzie sobie głowę jakimiś wystrzałami zawracać skoro tyle ciekawszych/smaczniejszych rzeczy dookoła Olusia1 - 29-01-2013, 21:14 Tinka ostatnio trochę gorzej się czuje - gorsze samopoczucie, ciężej oddycha tak jakby dwa razy musiała łapać oddech a na spacerach mimo , że chętnie chodzi oddycha często charcząco . Byłyśmy wczoraj u weta przebadać ją i osłuchać, ponieważ było podejrzenie rozedmy Tinka miała zrobione przeswietlenie , rozedmy nie stwierdzono natomiast okazuje się , że Tinka ma powiększone serce i to znacznie . Ponieważ nigdy rtg nie miała robionej nie wiadomo czy jest to od niedawna czy to dłużej z tym zyje.
Zeby określic co jest tego przyczyną powinna mieć zrobione echo serca i zostać skonsultowana przez kardiologa.
Oprócz powiekszenia prawego serca wyszła tez spondyloza odcinka Th5-6 i Th9 -L2 czyli zwyrodnienie w kręgosłupie - ale w tym wieku u psa to podobno częste i z tym cięzko walczyć .
Jeśli chodzi o jej serduszko to myślę , że warto byłoby ją rzeczywscie przebadać u specjalisty
chociaż takie badanie do tanich raczej nie należy Ryniu - 29-01-2013, 21:50 nie wesołe wiadomości. Dużo zdrówka Tineczko. Trzeba będzie z tym coś zrobić.Ewelina - 29-01-2013, 21:51 Bidulinka zdróweczka dużoRyniu - 30-01-2013, 11:08 Tinka będzie skonsultowana - dr Niziołek. W tej chwili istotne jest tylko dogadanie transportu.
http://www.niziolek.com.pl/Chelsea - 30-01-2013, 11:19 Tinusiu dużo zdrówka dla Ciebie nathaliena - 30-01-2013, 12:46 Bajka też ma spondylozę i żyje normalnie, czasem pojawiał się problem z wypróżnianiem (ból). Dobrze jest podawać odpowiednie leki wspomagające, a jeśli to konieczne przeciwbólowe/przeciwzapalne i oczywiście rozsądna dawka ruchu. Nie wiem, jaka jest Tinka, ale Bajka to turolabka i ciężko było powstrzymać jej skoki, pogonie itp. Mimo swojego dojrzałego wieku jest bardzo sprawna.
Tinka też ma podobny błysk w oku
Dużo zdrówka Tineczko Olusia1 - 31-01-2013, 09:17
Cytat:
Tinka będzie skonsultowana - dr Niziołek.
super mój wet też mi Go polecał, jeśli chodzi o transport nie ma problemu pojedziemy samochodem to niedaleko dworca wschodniego a to jeszcze " moja " strona Warszawy , tylko , że muszę pewno urlop wziąść. Zadzwonię się umówić
Nathaliena
Cytat:
czasem pojawiał się problem z wypróżnianiem (ból)
u Tinki też się pojawiały problemy z wypróżnianiem ale myślałam , że to kwestia uchyłka
a jakie leki przeciwbólowe i przeciwzapalne brała Bajka ?Ewelina - 31-01-2013, 10:20 Biedulko zdróweczka dużo kasiek - 31-01-2013, 11:26 Zdroweczka Olusia1 - 02-02-2013, 21:26 Dziękujemy postaram się umówić na wizytę w przyszłym tygodniu z Tinką jak jej i mi
zdrówko dopiszę bo wczoraj Tinulka trochę gorzej tylne łapki się bardzo na spacerze trzęsły w bok ale dziś już lepiej chociaż deszczyk pada a wszyscy wiedzą , że prawdziwe damy w deszczu moknąć nie lubiąMonisiaczek - 04-02-2013, 14:04 Olusia1, dużo zdrówka dla Ciebie i naszej damy Ewelina - 04-02-2013, 16:25 Olusia1, wycałuj damusie Madzialenka - 22-02-2013, 13:14 Puk,puk,jak sie miewa nasza czarna dama:)?Olusia1 - 25-02-2013, 19:30 Madzialenka Tinka ma się bardzo dobrze. Śmiga ładnie po podwórku i na spacerki .
Z kupkami nie ma problemu , jeśli chodzi o oddech też już lepiej.
Wizytę u dr. Niziołka planuję na początku marca bo niestety najpierw choroba , potem problemy w pracy / nici z dnia wolnego / a teraz jeszcze problem z samochodem wszystko opoźniło.
Tinka ostatnio rywalizuje z Fridem kto znajdzie więcej żarcia pod śniegiem
Zastanawiam się czy nie będą wychodzić w kagańcach bo mam za słaby refleks żeby i ciągle coś z pyska wyszarpywać
Ostatnio jak kazałam Fridowi wypluć papier to Tina dorwała gigantycznego gnata na którym zacisnęła zęby jak pitbull - oczywiscie była bardzo grzeczna nie warczała ale udawała , że totalnie nie wie o co mi chodzi . Dopiero podstęp z parówką przyniósł efekt ale z ganta została połowa. Jak widać ząbki mimo, że wiekowe bardzo sprawne.Ryniu - 25-02-2013, 19:38 Cieszę, się że już lepiej z oddechemMadzialenka - 26-02-2013, 21:40
Olusia1 napisał/a:
Tinka ma się bardzo dobrze.
to najwazniejsza wiadomosc:)Buziaki slodkie slemy Monisiaczek - 27-02-2013, 10:36 Olusia1, świetnie, że nasza Tineczka ma się dobrze Niestety, wykopaliska to specjalność labków chyba w każdym wieku Ryniu - 07-03-2013, 10:03 diagnoza:
Olusia1 - 09-03-2013, 16:32 Parę slów do diagnozy bo dr Nizioloek tłumaczył mi ze 20 minut a i tak najważniejsze z tego co zrozumiałam :
Tinka ma serduszko bardzo chore , główny powod choroby to jednak wiek;
zdrowy pisak z jej wagą ma rytm serca 90-120 / blizej górnej granicy . Tinka ma 42 i to się nie poprawi. U ludzi jej stan głównie się leczy rozrusznikiem, mozna też leczyc farmakologicznie i takie zlecenie ma Tinka - wskazane w sytuacjji kiedyd pies nie ma omdleń i wlaczy lubi biegać żywotny - absolutnie Tina. Za m-c konsultacja telefoniczna za 3 m-ce kolejna wizyta . Plus nakładajace się parę innych nieprawidłowosci dzialania serca
Dodatkowo doktor zdiagnozował to z czym nie poradzil sobie mój Otwocki weterynarz cięzko oddech i dławienie sie to nie kwestia serca to postepujący świst krtaniowy , w skrócie
krtan przy oddechu zamiast się otwierać się zamyka/ Leki , które ma zapisane Tina oprócz usprawnienia pracy serca maja pomóc jej też w oddychaniu. Tince poprawi się komfort oddychaniaOlusia1 - 09-03-2013, 16:51 W chwili obecnej leczeni Tinki ma poprawić jej jakość zycia i zatrzymać postęp choroby
Chcialam w związku z tym podziekować wszystkim forumowiczon za wsparcie dla Tinki , to już starsza sunia , ktora jest bardzo żywotna i chce jeszcze zostać z nami.
Dziękuję za wsparcie w forum bo np u mnie w domu jest pogląd wsród straszego pokolenia pies stary choruje do uspienia z czym ja sie absolutnie nie zgadzam dopóki komfort życia psa jest psiaka trzeba ratować.
Na chwilę obecną jedyne co grozi Tince to przegrzanie więc prócz regularnego podawania leków trzeba Tinke chłodzic kiedy nastaną ciepłe dni
Przy okazji dziękuję za karmę dla Tinulca która dotarła dla niej w zeszłym tygodniu.
Muszę też napisać , że po raz drugi dzieki wizycie u doświadczonego specjalisty / chodzi o lekarzy , którzy mają ciągłą styczność i praktyką z danymi schorzeniami/ u Tinki zdiagnozowano to na czym mój wet " pierwszego kontaktu" się nie poznał - nie byl w stanie tego zdiagnozować
Tinka obecnie szaleje na śniegu jak tylko nagram wstawię Madzialenka - 11-03-2013, 20:51 Mam nadzieje,ze leki pomoga naszej damie i jeszcze pare latek z nami po tej stronie mostku zostanie Tinus uwazaj na siebie i nie przesadzaj z szalenstwami.Miziamy siwa mordke Monisiaczek - 12-03-2013, 10:03 Tina ma swoje lata, ale ma też ogromną chęć do życia i to jest wspaniałe Starszy pies jest jak starszy człowiek - potrzebuje często troskliwej opieki (to zapewnia Tince Olusia) i fachowego wsparcia medycznego
Dużo zdrówka dla naszej damy Ewelina - 12-03-2013, 10:06 Tinka to cudowny pies, kóry ma w sobie tyle energii to cudowne. Mam nadzieję, że moja Yoko będzie w swoim kwiecie wieku taka jak Tinka arleta - 12-03-2013, 21:37
Ewelina napisał/a:
Tinka to cudowny pies
i jaką ma wspaniałą opiekunkę Ryniu - 12-04-2013, 16:48 Wielka prośba to forumowiczów aby "pospamować" troszkę w tym temacie:
http://www.dogomania.pl/f...83#post20724383Olusia1 - 09-05-2013, 08:40 Podnoszę Tinulca , została odrobaczona , ma nową obrózkę na pchły i kleszcze i ogólnie czuje się nieżle , wiadomo w upały więcej śpi i szybciej się męczy ale nie jest najgorzej .
Najbardziej teraz lubi sobie skubać trawkę na spacerach i w ogrodzie. Miałam jej zrobić zdjęcie na " popasie " ale ucieka przed aparatem .Olusia1 - 09-05-2013, 08:55 ale udało mi się zrobić taki potrecik
Ryniu - 09-05-2013, 09:40 Starsza piękna pani. Ucieka bo nie chce aby ktoś pomylił ją z kozą Monisiaczek - 09-05-2013, 09:59
Olusia1 napisał/a:
Najbardziej teraz lubi sobie skubać trawkę na spacerach
Moje też się "wypasają"
Proszę wymiziać tą siwą mordeczkę Ewelina - 10-05-2013, 07:40 jaką ma uroczą minkę na tej focie Chelsea - 10-05-2013, 07:56 ślicznotka Baszka - 10-05-2013, 18:35
Gdyby nie jej 'siwuchna morduchna' to dziewczyna pozuje na modelkę Monisiaczek - 18-06-2013, 12:02 Co słychać u naszej damy? Ryniu - 18-06-2013, 15:13 Olusia jest teraz bez netu. Napisał mi że ogólnie wszystko OK, tylko jak są teraz upały to bidulka ledwie dychaOlusia1 - 19-06-2013, 19:39 Tinulec jak nie ma takich upałow jest w dobrej formie apetyt dopisuje, nie posikuje , nóżki się bardzo nie trzesą , ale teraz jak tak gorąco tylko je , pije i śpi , na spacery nie chce prawie wychodzić szybki sik i do domu chyba , że wcześnei rano albo jakiś kot się napatoczy
Bardzo lubi kostki lodu w taki upał, chłodzę ją jak mogę ale dużo to nie pomaga .
Dobrze ze apetyt cały czas dopisuje .Monisiaczek - 20-06-2013, 09:46 Heh, moje też w te upały tylko wczesnym rankiem i późnym wieczorem chcą łazić, a w ciągu dnia też tylko szybkie siku-kupa i do domu, wylegiwać się na zimnej terakocie.
Miziaki dla Tinulca Ryniu - 03-07-2013, 13:11 UWAGA! Tinka potrzebuje krótkiego zastępczego domu tymczasowego od 27. lipca do 11. sierpnia.Ryniu - 04-07-2013, 16:01 W dniu dzisiejszym Tina odeszła za Tęczowy Most. Nie cierpiała, po prostu zasnęła.
mibec - 04-07-2013, 16:02 anna34 - 04-07-2013, 16:09 Małgosia35 - 04-07-2013, 16:09 tenshii - 04-07-2013, 16:10 Będzie mi brakowało jej 'dziubka'
donia457 - 04-07-2013, 16:15 Silatan-Lira - 04-07-2013, 16:15 Pamiętam ja u siebie na DT w sierpniu. To było pewnie ze dwa lata temu.Di - 04-07-2013, 16:15 Łezka dla Ciebie [`] biegaj, Kochana Ryniu - 04-07-2013, 16:15 Chciałbym podziękować wszystkim forumowiczom, bo to dzięki nim możliwe było leczenie i utrzymanie Tiny.
Olusia1, Tobie najbardziej dziękuję, toż tak naprawdę to ona była Twoja. To Ty poświęcałaś dla niej swój czas i siły, dbałaś o jej zdrowie, traktowałaś jak swoje dziecko.
-------------BEATRIXX - 04-07-2013, 16:21
Bozia dała pieskom zbyt krótkie to życie,
coś się Jej popsuło w wielkim, boskim planie.
Może nie powinnam, lecz zapytam skrycie-
czemu mi zabrano me pieskie kochanie ?
Czemu nie zobaczę więcej słodkiej mordki
uśmiechniętej stale z rana do wieczora? (...)
Czemu nie usłyszę już więcej szczekania?
Jak można zamienić to mądre spojrzenie
na samotne chwile gorzkiego czekania?
Może Bóg się jednak nie pomylił w planie
i dobrze obliczył kruche, pieskie życie.
Gdy zsyła tu dobre, przyjacielskie dusze
daje im też tajny plan do wykonania-
mają nas nauczyć zapomnianej dawno sztuki bezinteresownego kochania.
Daje Bóg im więc kilka tylko lat,
by nauczyć ludzi kochać tak po prostu
i cudowne oczy, których krótki blask
roztopi serc wielu lodowe komnaty,
a do tego przecież wielu nie potrzeba lat,
by uczynić człowieka wewnętrznie bogatym...agazoom - 04-07-2013, 16:22 Tinko, biegaj szczęśliwa z Tęczowym Mostem...
Olusia, dziękuję za to co zrobiłaś dla Tinki.ryba1 - 04-07-2013, 16:30 figula1 - 04-07-2013, 16:36 nathaliena - 04-07-2013, 17:06 [*] Nulcia1 - 04-07-2013, 18:27 aganica - 04-07-2013, 19:22 W zakamarkach podświadomości, wiemy że ta chwila nadejdzie.
Gdy nadchodzi, nie jesteśmy na nią przygotowani.
Zawsze boli......... tak samo
Biegaj Tineczko, szczęśliwie za tęczowym mostkiem (*) monta - 04-07-2013, 19:26 Tinka (*)....
Olusia trzymaj się !! Milena - 04-07-2013, 20:00 Pikuś - 04-07-2013, 20:55 Biegaj szczęśliwie [*]szalej - 04-07-2013, 22:09 Kochana Tinusiu, mam nadzieje, że tam gdzie jesteś jest ci tak samo dobrze jak było ci przez ostatni czas kiedy znalazłaś ciepło w swoim DT - DS Ewelina - 05-07-2013, 10:05 tak mi przykrokejra - 05-07-2013, 10:28 Kochana Tinka... Monisiaczek - 05-07-2013, 10:32 Kochany nasz Tinulcu, wierzę, że jesień swego życia spędziłaś w najlepszym domu, o jakim tylko moglibyśmy dla Ciebie marzyć. Tymczasowy, ktoś napisze. Nieprawda. To był Twój dom i Twoi kochający Cię ludzie, dzięki którym godnie dotarłaś do kresu swej ziemskiej wędrówki, otoczona miłością i troskliwą opieką i ze spokojem przekroczyłaś Tęczowy Most.
Biegaj szczęśliwa, nasza siwa mordeczko
Olu - jesteś wspaniała. Bardzo Ci dziękuję Trzymaj się.Olusia1 - 05-07-2013, 13:44 Dziękuję Wszystkim za ciepłe słowa i za to , że Tinka mogła być
ze mną . Dużo się od niej nauczyłam i bardzo ją kochałam . Mimo, że już pyszczek siwy i serduszko słabe jak
tylko troszkę sił nabrała jeszcze próbowała biegać szukać kota po krzakach albo coś z lodówki podwędzić .
Do końca duch młody
Tinuś …. (*)Jagienka30 - 05-07-2013, 15:02 [*]... Madzialenka - 05-07-2013, 16:02 Tinus... biegaj szczesliwa co sil w lapkach po niebianskich,zielonych lakach... Chelsea - 05-07-2013, 17:53 [*] biegaj szczęśliwa Tineczko za TMklaudia1234 - 07-07-2013, 21:41 śpij malutka [*] pasiconik - 07-07-2013, 22:08 Dobranoc piesku [*] [*] [*]pado - 08-07-2013, 11:25 Olusia1, dzieki Tobie przede wszystkim Tinka miała szczęśliwą emeryturę
Biegaj Czarnulko szczęśliwa za TM Tola - 09-07-2013, 20:49