forum.labradory.org

Inne zakończenia - MUSZĘ ODDAĆ :(:( BISZKOPCIK SUNIA 2 LATA

martina - 30-03-2011, 14:14
Temat postu: MUSZĘ ODDAĆ :(:( BISZKOPCIK SUNIA 2 LATA
MAMY WSPANIAŁEGO LABCIA-SUCZKĘ 2 LETNIĄ.WABI SIĘ SZILA.JEST KOCHANA,BARDZO USŁUCHANA MA KONTAKT Z DZIECKIEM-UWIELBIA NASZĄ 5 LETNIĄ CÓRKĘ.NA SPACERACH BARDZO SIĘ SŁUCHA PONIEWAŻ OD MAŁEGO BYŁA UCZONA CHODZIĆ BEZ SMYCZY.W GRUDNIU URODZIŁAM SYNKA,KTÓRY NIESTETY MA ALERGIĘ NA SIERŚĆ.JESTEM ZMUSZONA ODDAĆ SZILKĘ :( :(:( NAJLEPIEJ DO DOMU GDZIE JEST DZIECKO I NAJCHĘTNIEJ DO DOMKU Z OGRODEM CHOĆ NIEKONIECZNIE.SZILA,GDY ZOSTAJE SAMA W DOMU NAJCZĘŚCIEJ ŚPI.OKRES NISZCZENIA I ROZRABIANIA MA JUŻ ZA SOBĄ.NIE JEST STERYLIZOWANA.JEST OKAZEM ZDROWIA.KARMIĘ JĄ CHAPPI,GOTOWĄ KARMĄ W KIEŁBASIE LUB GOTUJĘ KASZĘ Z MIĘSEM I WARZYWAMI.

MIESZKAMY W ŚREMIE-40 KM.OD POZNANIA

Kontakt u Koordynatora Adopcji






tenshii - 30-03-2011, 14:15

martina, wysłałam Ci PW
dumelek55 - 30-03-2011, 15:20

z tymi alergiami jest rożnie, ja mam syna teraz na 11 lat i od urodzenia ma stwierdzoną alergię, miał podobno skazę białkową ( nie jadłam nic mlecznego ), bo karmiłam piersią do 2,5 roku po czy lekarze stwierdzili że uczulił się na moje mleko, potem miał robione testy ale na tych testach dla maluchów niewiele wyszło bo to nie były testy skórne, ale lekarze kazali mi prawie wszystko z domu wyrzucić, zasłony, firany, dywany, i oczywiście zwierzęta ( miałam wtedy pieska kundelka ) - wyrzuciłam wszystko oprócz psa, alergia oczywiście była raz silniejsza raz słabsza , potem zrobiliśmy synowi testy skórne ( miał już robione dwa razy takie testy ) i co się okazało że dziecko owszem alergie ma ale nie koniecznie na sierść psa ( najbardziej - seler,pylące drzewa i trawy, i tu info. drzewa już mogą uczulać ), dlatego teraz mam dwa psy i nie izoluję dziecka, bo miałam takie doświadczenie że jak dziecko jest izolowane to w razie kontaktu reakcja alergiczna jest jeszcze silniejsza, oczywiście zrobisz jak będziesz uważała ja tylko własne doświadczenia opisuję,
mlena - 30-03-2011, 20:18

racja mam córkę alergiczna astma oskrzelowa chowa się ze zwierzakami i z roku an rok było lepiej też najgorszy okres to właśnie od marca się zaczyna jak zaczynają pylic już niektóre rośliny zimą mamy spokój
orlosia - 30-03-2011, 22:12

mlena, my tak samo tylko moja mama ma alergie i do tego astme, od zawsze mialam i mam 'śmierdziuchy' u nas na szczescie początek był nie fajny ale z biegiem czasu objawy ustały i chyba alergeny zmniejszyły alergie nie wiem co w tym jest i fajnie gdyby w każdym przypadku tak było. 3mam kciuki za nowy dobry domek
dumelek55 - 30-03-2011, 22:17

dokładnie tak jak piszesz, kontakt z alergenem uodparnia na niego i dlatego alergia jest mniejsza, a mój synek również na astmę ale mamy dwa psi i dwa koty
Rinuś - 31-03-2011, 00:21

martina, jest aż tak źle, że musicie ją oddawać? możecie przecież izolowac sunię, przeczytaj to co napisali innni, którzy zetknęli się z tym problemem.
izatemka - 31-03-2011, 00:41

Kasia, nie zgodzę się z Tobą.
Mieliśmy na info taką historię z rocznym dzieckiem, które chorowało non stop , na zmianę zapalenie oskrzeli i zapalenie płuc.
W koncu madry lekarz poszedł po rozum do głowy i zrobił testy na przeciwciała z krwi.
Okazało się, że maleństwo (roczne) miało silną alergię na sierść i naskórek psa.
W takim przypadku żadna izolacja nie pomoze, jezeli alergeny krążą po domu, to nie chodzi o bezpośredni kontakt.
Wtedy, z tego co pamietam była ściągana specjalistyczna firma do "oczyszczenia domu" przy okazji wymieniono wszystkie wykładziny, firany, zasłony itp., a dziecko powędrowało natychmiast do Babci, do czasu oddania psa i oczyszczenia domu.
mlena napisał/a:
astma oskrzelowa

dumelek55 napisał/a:
a mój synek również na astmę

orlosia12 napisał/a:
moja mama ma alergie i do tego astme

Astma niekoniecznie musi byc spowodowana uczuleniem na sierść, czy naskórek, jezeli nie jest, to obecność zwierzaka w niczym nie przeszkadza.
Poza tym nie znamy sytuacji martiny, nie pisała, co stwierdzono i na jakich podstawach zdiagnozowano alergię, być może naprawde jest to poważna sytuacja.

dogomaniaczka - 31-03-2011, 02:00

Ogłoszenia dla suni:

http://www.przygarnijzwie...lnie-szuka-domu
http://kupiepsa.pl/detail.php?siteid=76161
http://www.morusek.pl/ogl...nie-szuka-domu/
http://www.doadopcji.pl/o...nie-szuka-domu/
http://aukcjezwierzat.pl/...zuka-domu-.html
http://ale.gratka.pl/oglo...lnie_szuka.html
http://owi.pl/ogloszenie/...uka_domu,336443
http://www.adin.pl/ogloszenia/142191.html
http://e-zwierzak.pl/pl/o...ie-szuka-domu_/
http://www.oglosze.pl/ofe...szuka_domu.html
http://www.adopcjepsow.or...98208d492b649ab

jkasia - 31-03-2011, 08:06

Śliczna sunia! Oby szybciutko znalazła nowy domek ;*
kasiek - 31-03-2011, 10:07

tak sunia jest sliczna ;*
KasikT - 31-03-2011, 11:01

martina,
czy to jeszcze aktualne?

tenshii - 31-03-2011, 11:09

KasikT, tak to aktualne :)
AnIeLa - 31-03-2011, 11:11

No niestety różnie bywa. Sama mam astmę oskrzelową. zaostrzyła mi się jakieś 2 tygodnie temu. Od tego czasu jestem odizolowana od Asiora. Do tego przez ostatni tydzień chorowałam dodatkowo oprócz astmy.

izatemka napisał/a:
Astma niekoniecznie musi byc spowodowana uczuleniem na sierść, czy naskórek, jezeli nie jest, to obecność zwierzaka w niczym nie przeszkadza.


ja mam taką która nie jest spowodowana uczuleniem, a jednak w momencie gdy mi się zaostrzy to przebywanie z Asiorem w jednym pomieszczeniu mnie "wykańcza". :confused:

Zuzka - 31-03-2011, 11:33

Moja mama przy psie i kotach oddychać nie może, a kiedyś sama miała full zwierzaków w domu i pracowała przy koniach. Dotknie psa lub kota (albo innego futrzaka) i nie daj Boże oczy potrze tymi rękoma, to włącza się zapalenie spojówek, opuchlizna, kaszel... coś strasznego w ogóle. Mój brat za to ma od razu zatkany nos i kaszle. Wizyty u nas wyglądają tak, że mamuśka z bratem siedzą przy otwartym oknie lub balkonie. I zazwyczaj wpadają na godzinkę lub dwie, bo wytrzymać nie mogą (biorąc wcześniej tabletki typu alertec, czy coś) - mój brat w przeciągu tego czasu wychodzi na spacer z psem, bo wysiedzieć nie daje rady. I to nie tak, że alergia zaczęła się u nich od razu, tylko po czasie. Sama się tego boję, bo np. jak Wedel poliże mi rękę, to wychodzi mi lekka atopia :( No, ale zwierzaki towarzyszą mi od zawsze i w domu pusto bez nich.

Poza tym zdrowie dziecka jest ważniejsze w tym momencie, więc martina, w górę nos! Ktoś z pewnością przygarnie Szilę i da jej ciepły dom :)

martina - 31-03-2011, 12:52

Niestety u nas izolacja nic nie da...mamy 2 pokoje...gdybym miała dom nie byłoby problemu....
Naprawdę nie mam wyjścia :( :( :( ale dziecko jest ważniejsze....

Mam nadzieję,że znajdzie dobry kochający dom...

Gdybym chociaż komuś z rodziny mogła ją wydać może byłoby mi łatwiej....a może gorzej sama nie wiem....

Madziuja - 31-03-2011, 13:34

martina, napewno jest Ci bardzo ciężko i bardzo Ci współczuję.Napewno znajdzie sie kochający domek.
KasikT - 31-03-2011, 14:07

Z kim mogę się skontaktować w sprawie adopcji?
Zuzka - 31-03-2011, 14:09

No chyba przede wszystkim z martiną, nie? :)
mibec - 31-03-2011, 14:23

KasikT, napisz do ktoregos koordynatora adopcji :)
KasikT - 31-03-2011, 14:31

Napisałam PW zarówno do właścicielki jak i koordynatora.
tenshii - 31-03-2011, 14:34

KasikT, odpisałam Ci na PW
mlena - 31-03-2011, 15:47

izatemka u nas było uczulenie na sierść również z wiekiem jednak jest poprawa do tego inhalacje i sanatoria na prawdę duzo dawały jednak faktycznie są osoby tak silnie na sierść uczulone ,że niestety nie ma wyjścia
Niedawno odwiedziła mnie koleżanka ma takie silne uczulenie po 5 minutach jej ciało całe zaczęło się pokrywać plamami z krostkami i wszystko ją swędziało od razu zaaplikowałam jej claritine i wapno ale to co zobaczyłam przekonało mnie ,ze niektórzy niestety kontaktu ze zwierzakami mieć nie mogą

u nas pyłki są największym problemem i zawsze kończyło się zapaleniem oskrzeli i dusznościami

dlatego też nie oceniam takich decyzji

a psinka jest śliczna i na pewno szybko znajdzie swoich ludzi ;*

martina - 31-03-2011, 17:04

KOCHANI DZIĘKUJĘ SERDECZNIE ZA ODZEW....PODJĘŁAM DECYZJĘ NIE ODDAM SZILI.GDZY ROZMAWIAŁAM DZIŚ Z CÓRKĄ NA TEN TEMAT-WPADŁA W TAKĄ HISTERIĘ,ŻE DOSTAŁA GORĄCZKI....

NIE MOGĘ.... NIE MAM SERCA.ONA JEST Z NAMI OD DWÓCH LAT TO MOJE TRZECIE DZIECKO....

PODJĘLIŚMY Z MĘŻEM DECYZJĘ,ŻE SZILA ZOSTAJE COKOLWIEK BY SIĘ NIE DZIAŁO.

JESZCZE RAZ PRZEPRASZAM.....PATRZĘ NA NIĄ I ŁZY SAME MI LECĄ ŻE WOGÓLE CHCIAŁAM TO ZROBIĆ.

tenshii - 31-03-2011, 17:07

martina, cieszymy się bardzo :)
Powodzenia!

mibec - 31-03-2011, 17:13

martina, mam nadzieje, ze sie to jakos ulozy - powodzenia ;*
Madziuja - 31-03-2011, 17:19

martina, wspaniale ,tak się ciesze ,że aż się popłakałam,że ta piękność zostaje ze swoimi ukochanymi ludźmi :) Mam nadzieje,że zostaniecie z nami i będziemy mogli oglądać relacje z poczynań Shili w jej galeryjce.
dumelek55 - 31-03-2011, 17:27

fantastyczne wiadomości, bardzo się cieszę
dominika92 - 31-03-2011, 18:26

martina, super tak trzymać, na pewno jakoś sobie poradzicie :)
mawi27 - 31-03-2011, 19:58

rewelacja wiadomość, powiem szczerze ze moj synek tez jest uczuleniowcem, zarowno wziewnym jak i pokarmowym a do tego ma jeszcze cukrzyce, jak uslyszeli ze chce przy jego stanie posiadac psa popukali mnie w glowe i wyzwali od nieodpowiedzialnej matki, u nas jest jeszcze jeden problem ze syn przy cukrzycy nie moze byc poddawany odczulaniom, ale mimo wszystko dalismy rade i zarowno z jednym i drugim psiakiem dziecko mialo codzienny 24 h kontakt, poczatkowo kichal , puchnal, ale nie bylo takiej tragedi jak nas straszyli, fakt jak sie robi taka pora wlasnie jak teraz mlody psika, drapie sie itd, ale odpowiednie leki zalatwiaja sprawe, wiec nie poddawajcie sie bo dzieciaki to zle zniosa a i wam na sercu bedzie ciezko
nata - 31-03-2011, 22:00

martina, super wieści! Powodzenia! ;*
BEATRIXX - 31-03-2011, 22:07

cudowna wiadomość!!! będzie dobrze zobaczysz i czekamy na fotki księżniczki:)Powodzenia życzymy z Herunią
Rinuś - 01-04-2011, 00:33

martina, super wiadomość!
jakbyście mieli jednak problemy to bez wahania pisz tutaj to znajdą się osoby, które Ci pomogą. ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group