forum.labradory.org

Tęczowy mostek - Yorczek

ppaula2 - 07-05-2011, 19:57
Temat postu: Yorczek
Wczoraj został zagryziony przez wilkopodobnego psa mały milutki yorczek moich sąsiadów :(
(*)(*)(*)

nika - 07-05-2011, 20:07
Temat postu: Re: Yorczek
ppaula2 napisał/a:
zagryziony


:-o

przerażają mnie takie historie... straszne i przykre :( aż się wierzyć nie chce...

Lilitu - 07-05-2011, 20:32

Biedne maleństwo, biedni właściciele :(
ppaula2 - 08-05-2011, 10:12

Mnie właścicieli nie jest szkoda. Szkoda mi tylko psiaka.
Oni chyba nawet nie wiedzą, co z psem się stało.
Yorczek wiecznie latał samopas po okolicznych domach.
Właściciele nie pilnowali go (wiedziałam, że prędzej czy później skończy się jakąś tragedią).
Przedwczoraj w nocy yorczek wszedł do pekinki z cieczką na jej posesję. Tam również mieszkał wilkopodobny. O tragedię nie było trudno.

Lilitu - 08-05-2011, 16:39

O kurcze, tego się nie spodziewałam :-o , wszystkie Yorki jakie znam są trzymane pod kloszem.
ppaula2 - 08-05-2011, 16:52

Lilitu napisał/a:
wszystkie Yorki jakie znam są trzymane pod kloszem.

Ja też. I dlatego tym bardziej jestem zła na właścicieli.
Nie powiem im nic, bo mam z nimi na pieńku przez to, że puszczają również samopas bokserkę, która stara się atakować Funię jak z nią idę. Przez tą bokserkę nie mam ochoty czasami z moją suczką na spacer wychodzić bo po prostu się boję :(

Lilitu - 08-05-2011, 17:53

Rozumiem Cię, moja sąsiadka ma 3 psy, które puszcza samopas, w tym jeden wygląda jak mieszaniec dobermana i bywa agresywny.
Raz przeskoczył na nasze podwórko (bo jakiś mędrek położył przy ogrodzeniu drewno i pies miał może 70 cm do przeskoczenia) i pierwsze co zrobił to zagryzł kaczkę i zaczął ją obgryzać, bo jego pani karmi go raz na ruski rok ]:)
W tym roku postaramy się od nich odgrodzić, tylko wątpię czy dołożą się na solidne podmurowane ogrodzenie, a to niestety tanie nie jest :confused: ...

orlosia - 08-05-2011, 20:05

takie małe psiaki powinno się pilnować i chodzić z nim na dwór ;( [*]
donia457 - 08-05-2011, 22:16

szkoda mi yoreczka :cring: nie rozumiem tego jak mozna psa puscic samopasa,a tym bardziej yorka :doubt: rowniez mam yorka w domu i moja suczka chodzi na smyczy, a jak zobacze jakiegos wscieklego spiura to poprostu lapie ja na rece
Chelsea - 09-05-2011, 10:19

donia457, u nas na osiedlu też chodzi york :bad: wypuszczają go na pół dnia, nawet w te największe mrozy też był wypuszczany :(
donia457 - 09-05-2011, 22:02

biedny yoreczek :cring: ,moja to przez cala zime na spacery nie chciala wychodzic,a co mowic dopiero zeby ja wypuszczac na pol dnia,brak mi slow i nierozumiem tego zeby ogolnie nie tylko yorka ,ale i inne psy wypuszczac :( jabym chyba umarla jakbym wypuscila swojego yorka na pol dnia samego
joanna - 11-05-2011, 10:39

co z tego że my pilnujemy swoje psy,aby im sie nic nie stało ale tez aby one nie wyrzadziły szkody ,podczas gdy inni to zlewaja i my mamy kłopoty,idąc na spacer oczy dookoła głowy czy aby jakies wilczysko albo inny piesek nie biegnie z rozdarta paszcza na nas,co to za przyjemność ze spaceru,yorka to na ręce mozna przynajmniej złapać a labka?
donia457 - 12-05-2011, 22:53

masz racje i zagadzam sie z toba,u nas na osiedlu jest amstaff ,wziety ze schronu,ktory jest spuszczany ze szmyczy i rzuca sie na inne psy a jak zobaczy ze ktos trzyma malego pieska na rekach to potrafi skoczyc z zebami i sie rzucic,
co smieszniejsze w domu w ktorym mieszka jest male dziecko,ktore ma ok roku
porazka :beated:

mawi27 - 13-05-2011, 09:23

ludzie sa bezmyslini do granic mozliwosci :bad:
tenshii - 13-05-2011, 11:27

Podpisuję się pod wątkiem :(

Pies w typie ONka mojego sąsiada właśnie zagryzł jakiegoś yorka :cring:
Jest policja, Straż dla Zwierząt....

Ale pies wychowywany klapsami, kolczatką, mało socjalizacji... i mamy efekty

Nawet nie wiem czyj ten york, ale tak mi go żal :cring: biedne maleństwo :cring:

donia457 - 13-05-2011, 11:30

o Moj Boze czy ludzie calkiem juz stracili rozum :cring:
mibec - 13-05-2011, 11:30

Przykre to :cring: :cring:
tenshii napisał/a:
pies wychowywany klapsami, kolczatką, mało socjalizacji..
i tak cala wine zrzuca na psa, ktorego wina jest jedynie to ze zostal zle wychowany przez czlowieka :(
donia457 - 13-05-2011, 11:52

mibec, i tu masz racje to nie wina psa tylko wlasciciela ze nie umial psa wychowac albo mu sie nie chcialo
tenshii - 13-05-2011, 12:23

Właściciel dostał 200 zł mandatu.
Ciekawe czy to go czegoś nauczy
Poza tym wydaje mi się, że pies powinien być zabrany na obserwację?

mibec - 13-05-2011, 12:35

tenshii napisał/a:
pies powinien być zabrany na obserwację
wydaje mi sie, ze obserwacja psa jest tylko w przypadku pogryzienia czlowieka, ale moge sie mylic.
donia457 - 13-05-2011, 12:54

mibec napisał/a:
wydaje mi sie, ze obserwacja psa jest tylko w przypadku pogryzienia czlowieka, ale moge sie mylic.

chyba masz racje ,to jest w przypadku, kiedy pies pogryzie czlowieka,a szkoda :cring:
a co z wlascicielami yorka,przybyli na miejsce czy byl to maly samopasik?

tenshii - 13-05-2011, 14:19

Co do właścicieli yorka to informacji nie mam, ale Argo zabrany na obserwację.
mibec - 13-05-2011, 14:22

tenshii napisał/a:
Argo zabrany na obserwację
a jednak? Szkoda obu psiakow :(
donia457 - 13-05-2011, 14:27

no szkoda psiakow, :cring:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group