szyma45 - 16-07-2011, 07:54 Temat postu: Postrzelony Labek Witam!! Wczoraj (15.07.2011) Labi mi uciekła, nie daleko tam gdzie zawsze. Pojechałem po nią samochodem, tam u sąsiada goście nawet się nie popatrzyli jak przyjechałem, a wiem że żona sąsiada boi się Labi. Patrzę na nią a tam kuleje i u góry prawej przedniej łapki krew. Od razu pomyślałem że to oni strzelali bo wiem ze mają wiatrówkę. Byłem z nią u Weta i wygolił jej w tym miejscu sierśc i dał kilka zastrzyków, a później wypryskał to miejsce jakimś srebrnym sprejem. Powiedział, że trzeba wyciskac ropę jak będzie bo rana jest w złym miejscu, i modlic się żeby śrut był czysty. Za 2 dni mam przyjechac do kontroli. I mam pytanie, ponieważ nie mam śruta z niej czy mogę na jakiejś podstawie oskarżyc sąsiada o strzelanie do niej?? PS : jeśli był podobny temat proszę o nie usuwanie mojego aganica - 16-07-2011, 08:02
Jeżeli nawet takiego znajdziesz to powiedzą że: pies był bez opieki, agresywny zaatakował człowieka i musieli się bronić. Masz szczęście że jej nie zabili bo są ludzie i parapety bez skrupułów. Miziaki dla dziewczynki, oby szybko wyzdrowiała. A tobie bat na tyłek za to że psa nie pilnujesz. szyma45 - 16-07-2011, 08:05 nie to że jej nie pilnuję, ale stał u nas rozbity samochód znajomych i chcieli go zabrac i jej nie zamknęli i chyba wtedy uciekła aganica - 16-07-2011, 08:17
Ale trudno, stało się... zdrówka dla małej . 
jkasia - 16-07-2011, 08:50 Mnie sie wydaje , że nie masz podstaw do oskarzenia z powodów o których pisze aganica, . Pilnuj lepiej psiaka aby sie nie stała tragedia. Zdrówka dla małej
tenshii - 16-07-2011, 10:05
i zakładaj wątki w odpowiednich działach temat został przeniesiony AnIeLa - 16-07-2011, 10:08 szyma45, pies był bez opieki, uciekł z posesji. Jednak z drugiej strony nikt chyba nie ma prawa strzelać z wiatrówki. procy czy ze strzelby do psów? Nie liczę myśliwych ale tych prawdziwych. Trzeba się zagłębić w przepisy na ten temat. szyma45 - 16-07-2011, 13:12 http://nasze-wiatrowki.pl...00e9ad001885797 popatrzcie sobie aganica - 16-07-2011, 15:30
Dobrze wiedzieć że prawo jest po stronie zwierząt. szyma45 - 16-07-2011, 20:06 taak tylko mieszkam na wsi sąsiedzi do których ona pobiegła byli oddaleni o 20-20 metrów i chyba nie było ich na dworze..... no ale cóż, trzeba popytac nie pozwolę żeby uszło im to płazem. Chciałbym żeby to jemu ramię przestrzelili  
donia457 - 16-07-2011, 23:37 warto wiedziec takie rzeczy na temat wiatrówek, wiec musisz szukac swiadka [ Dodano: 17-07-2011, 00:38 ] P.S. zdrowka dla dziewczyny
Borówka - 06-10-2011, 20:31 Odpowiem tak jak w innym temacie. To czego się dopuścili jest przestępstwem z ustawy o ochronie zwierząt tj: Art. 6 6.2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności: 1) umyslne zranienie lub okaleczenie zwierzęcia, nie stanowiące dozwolonego prawem zabiegu lub doświadczenia na zwierzęciu Myślę, że takie zachowanie wyczerpuje znamiona tego przestępstwa. Kwestia tylko jest taka, że winę trzeba jakoś udowodnić, świadkowie itd. |
