forum.labradory.org

Różne fotki Labradorowe - Zabawa z kongiem :)

Ryniu - 25-06-2008, 13:27
Temat postu: Zabawa z kongiem :)
Sprytne urządzonko da nam zawsze dłuższą chwilę wytchnienia :)

Jak tu podejść aby wsyssać wszystko, miammm, miammm :)









Powiedziałem kiedyś sobie, że nie kupię tego nigdy, bo tej kasy kawałek gumy jest niewarty.
Właściwie to chciałem zobaczyć jak wygląda. Poszedłem do sklepu i zamówiłem, bo u nas nie trzymają taki rzeczy z uwagi na cenę i zainteresowanie zerowe. Zapomniałem o tym kompletnie. Po kilku tygodniach wchodzę do zoologa, a tam pani krzyczy "mam dla pana konga!". Wstyd było odmówić i zakupiłem ;) Teraz jednak nie żałuję bo Enzo ma przednią zabawę :)
PS. Jak zamawiałem to panie w sklepie nie wiedziały co to takiego, a jest to największy sklep we wsi :)

maa821 - 25-06-2008, 13:36

Ryniu napisał/a:
sklep we wsi

nie taka wies znowu z tego wloclawka :haha:

[ Dodano: Sro 25 Cze, 2008 ]
A Enzo ma super poplamiony nochal

Andevil - 25-06-2008, 14:16

Nasz kong służył Devilowi codziennie przez 1,5 roku. Ja wychodziłam do pracy, a pies dostawał konga. Efekt - po pracy kong zawsze wylizany do czystka, a wyposazenie chałupy nietkniete. :haha:
supergirl - 25-06-2008, 14:38

ja nie wiem, mój Amber w ogóle nie lubi Konga :( wsadzam mu tam różne smaczki, to albo powącha i zostawi, albo weźmie go w pysk, rzuci o ziemię i wszystkie smaczki wypadają :-P
ziutka:) - 25-06-2008, 16:25

Andevil napisał/a:
Nasz kong służył Devilowi

czemu służył? ;D

iness8@o2.pl - 25-06-2008, 16:36

Ryniu, wiesz że ja zawsze myślałam tak samo. No cóż trzeba będzie zainwestować w konga :-P
Goha_lab - 25-06-2008, 16:48

iness8@o2.pl, albo w dwa kongi bo jak będzie jeden to mogłoby dojść do bójek między dziewczynami.
iness8@o2.pl - 25-06-2008, 16:52

Goha_lab, między moimi dziewczynami nigdy nie doszłoby do bójki. One potrafią razem jeść z jednej miski, dzielą się wszystkim :) A co do kongów to oczywiście byłyby dwa :)
Goha_lab - 25-06-2008, 16:53

iness8@o2.pl, a no to masz zgrany team. Psy kuzynki też mama i córka dwa rottki to by się zeżarły jakby tylko która spróbowała zajrzeć do miski drugiej. :|
iness8@o2.pl - 25-06-2008, 16:57

A mam takie pytanko do osób które posiadają konga. Ile czasu zajmuje Waszym psiakom zabawa takim kongiem ?
Ryniu - 25-06-2008, 17:33

iness8@o2.pl, absolutnie zależy to od nas. Tzn co się włoży i jak się włoży do środka. Może to być kilkanaście sekund, a może i kilkadziesiąt ciągłej walki z nim :) Ale ja nie jestem specjalistą od zapychania go. Niech wypowiedzą się ci którzy mają większe doświadczenie.
Andevil - 25-06-2008, 19:47

ziutka:) napisał/a:
Andevil napisał/a:
Nasz kong służył Devilowi

czemu służył? ;D

Służył trochę jako uspokajacz, trochę jako "niania". :haha: Zajmował psu czas i pomagał łagodnie znosić samotność. W momencie mojego wychodzenia do pracy Devil trochę się niepokoił, ale nie faktem, że zostanie sam, tylko tym, czy na pewno nie zapomnę dać mu wypełnionego konga. :)

Ryniu - 25-06-2008, 19:51

Andevil napisał/a:
czy na pewno nie zapomnę dać mu wypełnionego konga.

hihi :)

AnTrOpKa - 25-06-2008, 19:52

Andevil, ale dlaczego już nie służy ?
Andevil - 25-06-2008, 20:15

Bo tak naprawdę, to nie ma już takiej potrzeby. Zagrożenie jakimikolwiek zniszczeniami dawno minęło.
Jednak czasami nadal dostaje konga, ale już po prostu przy nas, tak dla frajdy.
A po drugie od codziennego memłania kong się trochę zużył - to znaczy guma na koncach zrobiła się taka lepko - klejąca. No niestety, nic nie jest wieczne. Trzeba po prostu kupić nowy egzemplarz.

ziutka:) - 25-06-2008, 20:25

No właśnie o to mi chodziło, dlaczego już nie służy :haha:
Bora - 15-07-2008, 12:24

Ryniu, w jakim rozmiarze jest Kong Enzika? Widzę, że jest czarny, czy różni się wytrzymałością od czerwonego?
I znalazłam jeszcze takie coś : http://www.karusek.com.pl...295&action=prod
Też tej samej firmy, w kształcie kości, też można napełniać. Co o tym myślicie?

AniaCz. - 15-07-2008, 12:38

Bora, czarny jest podobno z twardszej gumy. Moje dziewuchy maja czarnego w rozmiarze XL :)
Bora - 15-07-2008, 12:48

AniaCz., no właśnie,a powiedz mi jak sobie radzą z gryzieniem tego czarnego?
AniaCz. - 15-07-2008, 12:56

Bora, narazie wyglada jak nowka.Jest w nienaruszonym stanie. A mymlaja go na przemian. Jestem z niego bardzo zadowolona. :)
Jedyny minus to, ze na poczatku strasznie smierdzial guma i musialam go kilka dni wietrzyc na powietrzu bo czuc bylo go w calym pokoju. :)

Andevil - 15-07-2008, 13:26

I gorzka ta guma jest, ale psu to najwidoczniej nie przeszkadza. :haha:
AniaCz. - 15-07-2008, 13:29

Andevil napisał/a:
I gorzka ta guma jest

smakowalas? :-P

Bora - 15-07-2008, 14:29

Nio to zamawiam...XL? Czy L (znaczna różnica w cenie :/ )
AniaCz. - 15-07-2008, 14:53

Bora, ja mam XL ale mysle ze L wystarczy :)
Bora - 15-07-2008, 14:54

AniaCz. napisał/a:
Bora, ja mam XL ale mysle ze L wystarczy :)

Dzięki. Zobaczymy co powie Bora na zabawkę.
Może da mi chwilkę, żebym mogła spokojnie kawę wypić.

Ryniu - 15-07-2008, 14:57

Bora ja w sumie nie wiedziałem jaki kupuje, po prostu taki zamówili - innych nie mieli. wymierzyłem wysokość ma u mnie 11 cm więc wychodzi na to że jest to rozmiar L -http://www.zooplus.pl/sho..._psa/kong/32507 Wg mnie jest OK. Wiadomo większy - więcej papu wejdzie do środka, ale co do szybkości wyjęcia jedzonka przez psa chyba nie ma to znaczenia, a może wręcz przeciwnie z większego łatwiej, bo większa dziura :)
Bora - 15-07-2008, 15:00

Też mi sie wydaje z L wystarczy. Bora jest mała, mniejsza niż wasze pociechy. Ważne, żeby nie rozpadł się po tygodniu. Bora bardzo męczy zabawki i nawet te super wytrzymałe szybko giną smiercią tragiczną.
Andevil - 15-07-2008, 16:12

AniaCz.,
no pewnie. :-P

AniaCz. - 15-07-2008, 16:19

Andevil, :D
supergirl - 15-07-2008, 16:22

My też mamy czarnego konga L, ale ja jakos nie umiem tam zapakować jedzenia, tak, żeby Amber się nim zajął :|
Andevil - 15-07-2008, 16:44

Trzeba to naprawdę mocno upchnąć - np. kawałki żółtego sera, kuli karmy, kawałki marchewki czy jabłka, jajko na twardo, gotowane mięsko. I oczywiście niezbędne jest coś, co to wszystko sklei - ja stosuję pasztet drobiowy z puszki. Na pasty do konga według mnie szkoda kasy.
W kongu są wszystkie te smakołyki, których pies zwykle nie jada, a na pewno by chciał. :)

Bora - 15-07-2008, 18:07

Są specjalne ciastka do konga.
http://www.karusek.com.pl...014&action=prod

Pewnie, trzeba mocno tam nawciskać różnych łakoci, żeby za prosto nie było

AnTrOpKa - 15-07-2008, 18:37

Bora, my mamy czerwonego L i jest niezniszczalny ;] Na poczatku też trochę śmierdział, tak jak czarny, ale już wywietrzał ;]
supergirl - 15-07-2008, 20:35

Andevil, spróbujemy tak jak napisałaś :) Mi też szkoda kasy na specjały do Konga :-P
Ryniu - 15-07-2008, 21:17

supergirl, ja nawet nie upycham i nie sklejam, tylko tak doraźnie wkładam zwinięty plaster żóltego ser, czy wędliny drobiowej i to w środku się rozwija, nie wypada, a jak on to wyjmuje to naprawdę jeszcze nie wiem :) Chyba z języka robi śrubokręt :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group