forum.labradory.org

Zęby, skóra, oczy, sierść, pazury i uszy - Łysienie wokół oczu

Hektor - 10-10-2011, 13:22
Temat postu: Łysienie wokół oczu
Czy zdarzyło się Waszym labkom, że gubiły sierść wokół oczek? Mój niestety jest na takim etapie. Wet powiedział, że to albo od zapalenia spojówek albo że złapał jakąs choróbkę (nie pamiętam nazwy). Na początku zrobiła mu się taka krostka-strupek w lewym konciku lewego oczka. Ta choroba którą mógł złapać podobno jest bardzo trudna w leczeniu i bardzo długo trwa.
aganica - 10-10-2011, 15:42

Hektor napisał/a:
złapał jakąs choróbkę (nie pamiętam nazwy).
Nie jestem wetem ale mam jedno pytanie, czy wet pobrał zeskrobiny z tej krostki i oglądał pod mikroskopem??

Może ten artykuł Ci pomoże.

http://www.vetopedia.pl/a...zyca_u_psa.html

gusia1972 - 10-10-2011, 16:54

sprawdź u weta czy to nie nużeniec ... my to kiedyś przerobiłyśmy
Hektor - 11-10-2011, 10:34

O dokładnie była mowa o nużeńcu, czy rzeczywiście ciężko jest z jego wyleczeniem? Nie chce żeby mój maluch gubił sierść i zapewniam wszystkich że nie jest to kwestia Hektora niedożywienia i jest naprawdę zadbanym psiakiem :-P Był ostatnio na antybiotyku z powodu zapalenia gardła i spojówek, ale jutro idziemy na kontrol i mam nadzieję że kropelki jakie dostał pomogą i że nie jest to nużeniec.
Ewelina - 11-10-2011, 10:48

Hektor, Nasza Lilla York miała początki nużeńca, ale szybko ją wyleczyliśmy dostała advokata dodatkowo zastrzyki i jakiś śmierdzący płyn do psikania. Na szczęście był to początek i została wyleczona :)
gusia1972 - 11-10-2011, 11:16

Hektor, bo nużeńca podobno wszystkie psy mają tylko jest nieaktywny i aktywuje się przy osłabieniu organizmu ... Kala dostała po pierwszej cieczce u Twojego psa po antybiotyku i chorobie zapewne
dostała wtedy Advocate przez 3 miesiące i scanumone na podniesienie odporności ... i więcej jej nie wyszedł ... ale raz w roku na wszelki wypadek dostaje tego advocata

Hektor - 11-10-2011, 14:06

Bardzo wszystkim dziękuję za odpowiedź, uspokoiłam się trochę :) Jutro po konsultacji u weta jak już będe wiedziała co i jak dam znać, a zeskrobiny jeszcze nie pobierali, jutro wszystko się okarze czy jest konieczne czy nie, trzymajcie kciuki :haha:
aganica - 11-10-2011, 15:32

Hektor napisał/a:
jutro wszystko się okarze czy jest konieczne czy nie, trzymajcie kciuki :haha:
Jest konieczne bo, zeskrobiny to podstawa diagnostyki nużeńca.Inaczej się go nie stwierdzi a leczyć w ciemno jest bez sensu.Leki są toksyczne i nie zgadzaj się na wprowadzenie tych leków bez potwierdzenia choroby.
Hektor - 13-10-2011, 07:25

W oczkach jest duża poprawa, wczoraj byliśmy na kontroli :haha: Łysienie coprawda nadal jest, z tym że się nie pogłębia. Dostał advokata i za dwa tygodnie znowu na kontrol, ale chyba będzie już dobrze-mam taką nadzieję :D
Paulcia - 26-06-2012, 19:04

My teraz walczymy z nużeńcem ten pasożyt zaatakował Amiego :( ech poprostu zawsze coś Nas dopada :( no ale cóż mam nadzieje że tego nużeńca przezwyciężymy. Ami dostawał tabelki Immunodol (3tyg) żeby wzmocnić układ odpornościowy a obecnie dostaje zastrzyki (8tyg).Na koniec dostał wylewkę Advokata i oby mu pomogło.Może ktoś miał podobny przypadek z tym pasożytem nużeńcem?

[ Dodano: 26-06-2012, 20:09 ]
Dodam że ten nużeniec znalazł sobie miejsce na łapkach i właśnie w tych miejscach jest brak sierści :confused:

[ Dodano: 26-06-2012, 21:24 ]
Dziękuje za wszelkie odpowiedzi.

[ Dodano: 27-06-2012, 11:13 ]
Brak odpowiedzi.Nikt nie miał problemów z tym pasożytem(nużeniec)?

Ewelina - 27-06-2012, 11:45

Paulcia, York moich rodziców miał z tym problem. Dostawała zastrzyki, advokata i jeszcze jakiś płyn chyba ze 4 miesiące mama walczyła z tym świństwem. Doleczyła do końca i teraz nie ma z tym problemu, ale wiem i zdajemy sobie z tego sprawę, że przy pierwszym spadku odporności może się znowu pojawić.

U Lilly też zaczęło się od łapek i ogona.

Paulcia - 27-06-2012, 11:56

Ewelina i też tak długo trwało leczenie?
Ewelina - 27-06-2012, 11:59

Paulcia, Tak jak pisałam 4 miesiące zanim włosy odrosły. Yorki mają bujny włos więc też proces leczenie trwał dłużej.
Paulcia - 27-06-2012, 12:14

Ewelina dziękuje za odpowiedź,pierwszy raz spotykam się z tym paskudztwem chociaż mieliśmy już różne choróbska.Oby i Amiemu się poprawiło jak Lilly :)
Ewelina - 27-06-2012, 12:17

Paulcia, Na pewno tak będzie :) Trzymam kciuki bardzo mocno :)
sobus485 - 31-01-2013, 21:12

Witam
Czytam te Wasze posty, i zastanawiam sie nad swoim psiakiem... Ostatnio zauwazylam ze zaczal tracic siersc wokol oczu, piszecie ze to moze byc od oslabienia organizmu????
Wybieram sie z tym do veta, bo nie pokoi mnie wszytsko co jest zwiazane z psiakem...
Czy leczenie jest długie??? I powiedzcie mi czym vet leczyl waszego psa. Dzieki wielkie :haha:

Di - 31-01-2013, 21:24

sobus485, jakiego koloru sierści masz psa?

Mam absurdalne pytanie, ale oglądając fotki Bianki od maleńkości miała takie jakby jaśniejsze 'otoczki' wokół oczu. Nie wiem, czy jest to cecha osobnicza, czy jakiś problem z oczkami. W każdym razie nie nazwałabym tego wyłysieniem. Przejrzałam mnóstwo fotek czarnych labradorów i też zdarzają się takie okularki. Nie są szerokie, nie rozlewają się. Jeden z weterynarzy zwrócił uwagę na Biankowe okulary, przy następnej wizycie wycofał się z tego, ale ja i tak zrobię zeskrobiny i sprawdzę, czy to przypadkiem nie jest to paskudztwo. Czy czarne laby nie mają jednak 'tendencji' do takich 'okularków'?
Konsultowałam się z inną wetką, która stwierdziła, że jej lab ma dokładnie takie same brylki, jak Bianka. Czuję się nieco skołowana, poszukam jakiejś fotki, gdzie moglibyście ocenić, czy ja już mam jakieś zwidy, czy to normalne.

sobus485, z tego, co się zorientowałam, pies jest łatwiej narażony na nużeńca przy spadkach odporności, stąd wzmacnia się go immunologicznie przy kuracji. Leczenie trwa kilka tygodni, w zależności od reakcji na antybiotyki. Z tego co wyczytałam, stosuje się antybiotyki o szerokim spektrum.

sobus485 - 31-01-2013, 22:20

Moj Labradorek jest koloru czarnego, ma okolo 6 miesiecy...
Ale nie wiem czy kolor siersci ma cos do tej choroby...
Wszelkie info mile widziane. :)

Di - 31-01-2013, 22:23

sobus485 napisał/a:
Ale nie wiem czy kolor siersci ma cos do tej choroby...


Nie mówię, że czarne laby nie mają nużeńca, ale że widziałam dużo psów, które mają 'okularki', jak moja, a to chyba mało prawdopodobne, żeby wszystkie miały pasożyta. O to mi chodziło. Dlatego zapytałam tutaj i podzieliłam się swoimi wątpliwościami w poście wyżej.

sobus485 - 31-01-2013, 22:28

Czyli najparwdopodobniej moj pies ma nuzenca??? Spoko poinformuje mojego veta o moich przypuszczeniach. Bo ostatnio mam problemy z moim vetem, i okazuje sie ze ja wiem wiecej od niego z neta niz on ze swoich studiow:)
Di - 31-01-2013, 22:36

sobus485, nie mam pojęcia, czy Twój pies ma nużeńca i Twój weterynarz też nie będzie miał, dopóki nie zrobi zeskrobin. Powiedz, że się martwisz, czy to nie jest ten pasożyt i żeby zrobił zeskrobiny. Na podstawie tego badania wet dowie się, czy to pasożyt i czy trzeba leczyć.
sobus485 - 31-01-2013, 22:37

Napewno go o tym poinformuje... dzieki wielkie :haha:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group