forum.labradory.org

Inne zakończenia - Prymus znalazł dom

dogomaniaczka - 08-01-2012, 14:23
Temat postu: Prymus znalazł dom
Brak mi słów, by znowu o tym pisać, więc po prostu skopiuję:

Cytat:
31.12.2011 ok. godz. 16:00 Prymus uciekł ze swojego podwórka. Po tygodniu rozpaczliwych poszukiwań, Prymus odnalazł się w okolicach Choroszczy. Okazało się, że w tym czasie przebywał u Państwa, którzy się nad nim zlitowali, a w sobotę (7.01.2012) sprawdzili w lecznicy chip odnajdując w ten sposób opiekuna Prymusa. Prymus został odebrany przez wcześniejszego opiekuna tymczasowego o godz. 16:35. Właściciele mieli odebrać psa na drugi dzień.

Tego samego dnia o godz. 19:15 właściciele poinformowali DT, że rezygnują z Prymusa. Nie zgodzili się zaopiekować psem do czasu znalezienia nowego domu lub przynajmniej DT. I tu zaczyna się tragedia. Prymus jedną noc spędzi w swoim byłym DT. Jednak tam przebywa już jeden pies, dla dwóch nie ma warunków. Poza tym Prymus i obecna tymczasowiczka - Kawka podczas konfrontacji, choć zachowują się wobec siebie przyjaźnie, bardzo szaleją, na co tym bardziej nie ma warunków w maleńkim mieszkaniu. Dodatkowo, mieszkanie jest wynajmowane, a właściciele nie zgodzą się na drugiego psa. Prymus może zostać w mieszkaniu do jutra (tj. niedziela, 8.01.2012). Błagamy o DT na CITO!


Cytat:
Prymus się odnalazł! To jest dobra wiadomość, niestety pozostałe już takie dobre nie są.

Przepraszam, wiele przez ostatnie dni się działo. Miałam mnóstwo pracy, równocześnie prowadziłam poszukiwania Prymusa.

Sprawa wygląda następująco:


Prymus znalazł się pod Choroszczą. Od niedzieli mieszkał z Państwem, którzy szukali jego właścicieli. Dziś Państwo sprawdzili chip i tak trafili do mnie. Właściciele mieli odebrać psa jutro, ale poinformowali mnie, że rezygnują...

Prymus zostanie u mnie do jutra, co będzie później - nie wiem.
Prymus nie może u mnie zostać dłużej, z różnych powodów:
po pierwsze - mam już jednego psa na tymczasie,
po drugie - właściciele mieszkania nie zgadzają się na kolejnego tymczasowicza, a ja nie mogę ryzykować utraty dachu nad głową. Po trzecie - Prymus i Kawka w zabawie "podgryzają się" niestety nie zawsze z wyczuciem i nie boję się, że ich nie upilnuję.

Gdyby ktoś mógł go wziąć chociaż na trochę, aby zyskać dla niego trochę czasu... Zapewnię karmę, zajmę się szukaniem domu, tylko potrzebuję kąta dla Prymusa.


Cytat:
Dziś o 18:00 Prymus pojedzie do hotelu. Chcę kupić dla niego trochę czasu, dlatego wstępnie na tydzień, a ja w tym czasie będę szukać dla niego DT (w razie czego Prymus zostanie w hotelu dłużej). Alternatywą było schronisko, więc chyba to rozwiązanie jest lepsze...

Dziękuję Labomaniakom, którzy dołożyli się do opłacenia pobytu Prymusa w hotelu.

Doba w hotelu kosztuje 25 zł, jednak właścicielka zgodziła się przyjąć Prymusa za 20 zł/doba, za co również serdecznie dziękuję.

Jeszcze dziś lub jutro powinien ruszyć bazarek na ten cel.
Dodatkowo, jeśli ktoś chciałby dołożyć kilka złotych, również będę bardzo wdzięczna.


Wątek Prymusa na dogo:

http://www.dogomania.pl/t...%B3w-szuka-domu!!!!-DT-potrzebny-na-CITO!/page9 - tam znajdziecie aktualne informacje.

zanka - 08-01-2012, 14:40

o mamciu niedobrze :( przeczytałam wątek na dogo.
dogomaniaczka - 08-01-2012, 14:49

Zanka, więc wiesz, że właściciele obwiniają mnie...

Znalazłam fajny hotelik dla niego. Do jutra muszę zorganizować jeszcze 130 zł, ale mam nadzieję, że się uda.

zanka - 08-01-2012, 14:52

dogomaniaczka, kurcze, wiesz, że bym pomogła, ale póki co nie mam z czego :(

[ Dodano: 08-01-2012, 14:53 ]
ale dlaczego obwiniają Ciebie?

dogomaniaczka - 08-01-2012, 14:57

Cytat:
Państwo podczytują wątek. To moje słowa podobno zaważyły na decyzji:

Cytat:
Cały czas go ogłaszam, telefon w ogłoszeniach jest podany do mnie, bo jeśli Prymus się znajdzie (a cały czas mam nadzieję, że tak), to nie jestem pewna, czy powinien wrócić do tych Państwa, a przynajmniej nie od razu - najpierw będzie trzeba ustalić pewne nowe zasady.


Przykro mi, że Państwo odczytali słowa o nowych zasadach, jako stawianie warunków i bezuczuciowe podejście do człowieka (choć w rzeczywistości chodziło o wspólne ustalenia, jak zapobiec kolejnym ucieczkom). Zrobiłam, co mogłam, aby pomóc. Od początku powtarzałam, że jeśli Państwo będą mieli jakieś pytania, mogą śmiało do mnie zadzwonić. Nikt nie zwrócił się do mnie z żadnym pytaniem, gdy zdarzyły się pierwsze ucieczki, czy też, gdy Prymus podobno wyrywał się z obroży. Gdy Prymus uciekł,od razu, jak się dowiedziałam, zrobiłam naprawdę wszystko, żeby go odnaleźć i byłam przekonana, że informację o jego odnalezieniu przyjmą z ogromną radością - przecież to członek rodziny. A wyszło jak wyszło... Jeśli rodzina z powodu kilku słów, które co gorsza zostały źle zrozumiane, oddaje psa, na którego tak czekali, to chyba cieszę się, że się do tego przyłożyłam...

Szkoda, że Państwo nie widzieli, jak po ich wyjściu Prymus przez 10 minut stał wpatrzony w drzwi i czekał... Dla niego nie liczy się to, że nie mają doświadczenia i że popełniają błędy. On po prostu ucieszył się, gdy znów zobaczył swoich opiekunów, a później nie wiedział, dlaczego go zostawili...

zanka - 08-01-2012, 15:06

:( unieśli sie honorem czy co. dziwne :(
Chelsea - 08-01-2012, 15:17

:(
kasiek - 09-01-2012, 10:19

dogomaniaczka, o matko smutne ,bardzo mi smutno :(
ollinko - 09-01-2012, 20:41

to okropne, jak adoptowany pies musi wrocic do schronu :(
Prymus, wiecej szczescia zycze :*

safeĆ - 09-01-2012, 21:23

biedny uchatek... ja jestem zakochana w jego ucholkach i życzę mu żeby szybciutko ktoś pokochał je jeszcze mocniej!
dogomaniaczka - 26-01-2012, 04:48

Prymus po tygodniu pobytu w płatnym hotelu koło Białegostoku, pojechał do DT w Brodnicy (kujawsko-pomorskie). Tam zaczeka na kochający dom, mam nadzieję, że tym razem na zawsze.

Ponieważ mocno przytył, jest w tej chwili na diecie, ma również zapewnione bardzo dużo ruchu. Nie narzeka na brak towarzystwa, ponieważ w DT jest jeszcze kilka innych psów.

[ Dodano: 26-01-2012, 05:09 ]
Zdjęcia z wieczoru, który Prymus spędził u mnie (przed wyprawieniem go do hotelu, który nie ukrywam przeżyłam nie mniej niż on):




A tutaj już w nowym DT:






Jak widać bardzo przytył. Jeszcze, gdy widziałam go w listopadzie, miał normalną sylwetkę.

kasiek - 26-01-2012, 08:54

Prymus prawie cie nie poznalam troszke ci sie utylo slodziaku ;*
dogomaniaczka - 26-01-2012, 09:00

kasiek napisał/a:
Prymus prawie cie nie poznalam troszke ci sie utylo slodziaku ;*


Troszkę? Jaka Ty delikatna. :D

kasiek - 26-01-2012, 09:03

dogomaniaczka, :shy: nie poznalam mojego ulubienca serio nie wierzylam ,ze to on ,ale po dluzszej chwili wpatrywania w zdjecia jednak uwierzylam :)
dogomaniaczka - 26-01-2012, 09:16

kasiek napisał/a:
dogomaniaczka, :shy: nie poznalam mojego ulubienca serio nie wierzylam ,ze to on ,ale po dluzszej chwili wpatrywania w zdjecia jednak uwierzylam :)


Kiedy Pan, który go znalazł, przekazał mi Prymusa, początkowo też go nie poznałam. Dodatkowe kilogramy bardzo go zmieniły. Nie wspominając o tym, że Prymus bardzo się zmęczył wchodząc na drugie piętro, podczas, gdy wcześniej pokonywał schody bez najmniejszego problemu z kondycją. Ale nic, teraz jest na diecie, ma dużo ruchu. :)

kasiek - 26-01-2012, 09:22

grubcio :) i tak go lubie :)

[ Dodano: 14-02-2012, 12:16 ]
co u Prymuska?

dogomaniaczka - 02-05-2012, 20:40

Prymus pojechał dziś do nowego domu:





Madzialenka - 02-05-2012, 21:17

super!!! :haha:
Chelsea - 03-05-2012, 08:20

wspaniale szczęścia w nowym domku ;*
kasiek - 04-05-2012, 09:05

Prymusku szczescia ,szczescia ;*
zanka - 11-05-2012, 20:24

oby już nie miał żadnych złych przygód ;*

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group