|
forum.labradory.org
|
|
Szkolenie - Komenda "odejdź" (lub: wynocha, won, idź stąd)
BlueDiego - 04-08-2008, 21:03 Temat postu: Komenda "odejdź" (lub: wynocha, won, idź stąd) Postanowiłem nauczyć Kaję komendy "Odejdź" lub "Odejdź stąd" (może być również: wynocha, won, idź stąd, biegaj). Jeszcze nie wiem jakiej wersji użyję (ładnie brzmi: Kajunia won stąd).
Ideą tej komendy jest uwolnienie mnie od obecności psiaka, w sytuacji, gdy pies przeszkadza w pracy, lub przebywanie blisko mnie jest dla niej niebezpieczne. Zasadniczo różni się ona od komendy "Na miejsce", którą można stosować tylko w domu. Na komendę "Kaja, won stąd", pies powinien oddalić się na odległość 5-10 metrów i pozostawać w takiej odległości aż do odwołania. Nie będzie to łatwe z labkiem..
Pozwoli to na bezpieczne rąbanie siekierką gałęzi na ognisko, rozpalanie grilla, koszenie niebezpieczną kosą elektryczną (z żyłką) itp...
Jeszcze nie wiem jaką metodę zastosuję, ale na pewno jakąś zrównoważoną... Kliker odpada - szkolić trzeba "na polu" i bez smaczków...
Goha_lab - 04-08-2008, 21:08
BlueDiego, może by spróbować ze smaczkami w ten sposób że rzucasz smaczka daleko od siebie (tak jak sam napisałeś 5-10 metrów) i wrzeszczysz w tym samym momencie "Kaja wynocha" a gdy już zje smaczka to komenda zostań (oczywiście jeśli Kaja już ją zna). Przydatna mogłaby być też pomoc drugiej osoby w momencie gdy Kaja już zje rzuconego jej smaczka ta osoba przytrzymuje ją za obrożę przez chwilę żeby nie przybiegła po czym ty ją wołasz i chwalisz pod niebiosa. Później stopniowo wydłużasz czas jej oczekiwania. Przynajmniej ja sobie to tak wyobrażam.
AnTrOpKa - 04-08-2008, 21:29
BlueDiego, u nas funkcjonuje komenda "odejdź" gdy Hexa szwenda sie pod nogami, a ja np niose np gorącą herbatę Wtedy odsuwa się z drogi Ale nie na 10 metrów tylko albo odchodzi spod nóg albo sie cofa z 1-1,5 m. Jak ją nauczyłam?? Po prostu jak szłam i mi właziła pod nogi mówiłam 'odejdź' i ją odsuwałam nogami. Albo jak siedziałam i coś robiłam a podchodziła, to mowilam 'odejdz' i pokazywalam palcem, jak sie chociaz troche odsunela chwalilam i dawalam ciacho
BlueDiego - 04-08-2008, 21:32
Goha_lab, serdeczne dzięki, jest to bardzo dobry sposób nauki tej komendy.. Na pewno go zastosuję, ale wybacz, że z mojej emerytury nie będę Ci mógł wypłacić zasłużonego honorarium za prawa autorskie...
O wynikach napiszę...
Antropko, Twój sposób podoba mi się jeszcze bardziej, bo nie trzeba stosować smaczków.. Jeśli chodzi o prawa autorskie patrz wyżej..
Goha_lab - 04-08-2008, 21:44
BlueDiego napisał/a: | Na pewno go zastosuję, ale wybacz, że z mojej emerytury nie będę Ci mógł wypłacić zasłużonego honorarium za prawa autorskie... |
Wystarczy mi satysfakcja jeśli zadziała
Bora - 04-08-2008, 22:18
Wiem, że to nie do końca to czego szukasz, ale napiszę jak na nauczyłam tej komendy - rusz się bo zalegasz. Działa na razie tylko w mieszkaniu.
ekhm wjeżdżałam w Borę odkurzaczem Ale nie jakoś brzydko, tylko jak leżała na dywanie i zalegała to zbliżałam końcówkę odkurzacza do jej łapek mówiąc "przepraszam" Ona wtedy się podnosiła i odchodziła na parę kroków. Wtedy dobry pies No i teraz działa bez odkurzacza.
Wiem, jestem złą pańcią, strasznę pieska.
BlueDiego - 05-08-2008, 07:38
Bora napisał/a: | .......
Wiem, jestem złą pańcią, strasznę pieska. |
No wiesz Bora!, według mnie jesteś w tej szpicy najlepszych... Hough !!
Goha_lab - 05-08-2008, 09:33
Widzicie jakiego mam inteligentnego kota. Jemu nawet nie trzeba nic mówić jak tylko wyciągam odkurzacz to on grzecznie spiernicza byle dalej od huczącego potwora
Bora - 06-08-2008, 13:10
Tak sobie teraz pomyślałam... może to nie jest to co oczekujesz, ale... w Obedience jest coś takiego jak wysyłanie kierunkowe i na komendę waruj pies sie zatrzymuje i przywarowuje aż do odwołania. Po prostu ma biec przed siebie aż do usłyszenia komendy "waruj" (stój , czy kto tam co woli).
Zaraz poszukam tego na youtube
p.s. tutaj http://pl.youtube.com/watch?v=CEA3RzqItJk tzn send away (ale tutaj jest wysyłanie do tzn kwadratu), ale to nie jest do końca to o co mi chodzi.
tutaj są początki http://pl.youtube.com/watch?v=l1zKqFsGpEI
http://pl.youtube.com/watch?v=PNicoW8DNTk
o tutaj jest to co mam na myśli http://pl.youtube.com/watch?v=6p4oW9m4jsw&NR=1
p.s.2. też pomyśle nad tym jak to zrobić z Borą.
BlueDiego - 13-08-2008, 12:06
Bora napisał/a: | w Obedience jest coś takiego jak wysyłanie kierunkowe i na komendę waruj pies sie zatrzymuje i przywarowuje aż do odwołania. Po prostu ma biec przed siebie aż do usłyszenia komendy "waruj" (stój , czy kto tam co woli). |
Ta wersja jest bardzo dobra i po zmodyfikowaniu można ją zastosować. Psina oddala się we wskazanym kierunku i zatrzymuje się gdzie chcę. Wolę jednak zakończyć ją wykonaniem przez psinę siadu...
Tym bardziej, że są tu już znane przez Kaję elementy. Uczyć jej można w sposób podany wcześniej przez Goha_lab.
tyna - 09-02-2009, 12:24
a może po prostu zastosować komendę "cofnij się" polegającą na tym że pies cofa się w linii prostej. Odległość można tu sobie samemu dopasować bo jeżeli pies będzie już znal tę komendę to wielokrotne powtórzenie słowa "cofnij się" będzie zwiększało odległość od nas. Pewnie wiele razy okaże się ze znaki optyczne są silniejsze od słów więc do tej komendy można zastosować gest. Dłoń na poziomie brzucha, palce skierowane w dół, i machamy ręką od siebie do psa i z powrotem. Chyba wiecie o co chodzi nie ? Poćwiczcie sobie chwile przed lustrem żeby później nie mącić psu. Ok teraz po kolei piszę jak tego psiaka nauczyć.
1. Stajemy w korytarzu (dla ułatwienia), na wprost psa, trzymając smakołyk w zaciśniętej dłoni, dokładnie przed jego nosem. Naciskamy delikatnie na jego nos, gdy zacznie iść do tyłu, dajemy komendę „cofnij się” i po paru krokach w tył chwalimy go i dajemy smakołyk. Jeśli pies będzie skręcał można go nakierować stopą lub ustawić np. z poduszek lub kartonów naprawdę ‘wąski korytarz’.
2. Gdy pies już pojmie o co chodzi, coraz rzadziej naciskamy jego nos, a zamiast tego, idąc w jego kierunku, wysoko podnosimy kolana, aby delikatnie uderzać nimi w jego klatkę piersiową. Ręką podajemy znak wizualny.
3. Z czasem wykonujemy coraz mniejsze kroki, ale nadal uderzamy kolanami o klatkę. W ciągu tygodnia pies powinien już umieć się cofać za popychającą go ręką ze smakołykiem. Wciągu następnych kilku tygodni będziesz stać w miejscu a pies na sygnał będzie się cofał.
Ja w ciągu kilu treningów nauczyłam tego maltańczyka ; D oczywiście musiałam to ćwiczyć na kolanach aby nie trzymać reki za wysoko lub za nisko bo pies wtedy albo się pochyla albo siada. Powodzenia !
BarbaraS - 09-02-2009, 17:30
tyna napisał/a: | powinien już umieć się cofać za popychającą go ręką ze smakołykiem. |
Mój pies raczej chciałby się od ręki ze smakołykiem nie oddalać, to straszny żarłok, jak większość labków. Ja wymyśliłam inny sposób:
http://www.youtube.com/watch?v=Qw-X4OVwYuQ
Figa wie że w domu czeka miska z kolacją i że za szybkie cofanie do momentu aż dam komendę zatrzymującą będzie mogła do tej miski pobiec. Widać na końcu filmu że pędzi do domu. Teraz już potrafi tyłem po schodkach wleźć Do obediencowego kwadratu też:
http://www.youtube.com/watch?v=OWC9IW8vids
To była pierwsza taka próba, myślę że możemy to uszybcić
Salerno - 09-02-2009, 20:47
Bazyl potrafi - reaguje na "wyjdź" ... bardzo przydatna^^
|
|