forum.labradory.org

Psychika i zachowanie - Labrador rujnuje ogród

syberianka - 12-07-2012, 21:46
Temat postu: Labrador rujnuje ogród
Luna niszczy ogród.Moja ciocia miała,teraz ma po części zadbany ogród.Niestety Luna wielka pasjonatka kamyków/kamieni zanosi je na krzaki i kwiaty i tam się bawi.Cały czas trzeba ją przepędzać.Wiem,że chce zwrócić na siebie uwagę.Ale jak uświadomić jej to,że nie będziemy z nią 24/7?Każdy stara się z nią bawić cały czas,w większości dłuugie spacery,bieganie po ogrodzie,kąpanie w rzece,aportowanie.A ona specjalnie wchodzi w te krzaki..Jak ją tego oduczyć? :->
Ania_Z - 13-07-2012, 08:51

U nas jest to samo z kamykami. Każdy spacer to kamień w paszczy. A co do tematu to Saba kocha kwiaty .... jeść :) ]:)
kolorowooka - 13-07-2012, 13:23

syberianka Lady i Jesse jej siostra uwielbiaja gonitwy wzdloz i pod zywoplotem. Po pewnym czasie takich szalenstw zaczely sie przeswity z dolu krzakow do wysokosci pol metra :bad: Chcac temu zapobiec ustawilismy maly plotek wzdloz zywoplotu, co utrudnia suczkom tam gonitwy.
Moze tam gdzie sa posadzone roslinki postawcie plotki aby uchronic rozlinki przed Luna..
Wiadomo, ze mimo wszystko beda one latwe do pokonania dla suni ale czasem mala rzecz potrafi przeszkodzic psu i nie bedzie sie jej chcialo tam wchodzic.
Inna sprawa to za kazdym razem widzac, jak Luna zbliza sie do kwiatow staraj sie ja skierowac w inne miejsce, gdzie nie na robi szkod i jak tam zostaje chwal ja.

syberianka - 13-07-2012, 19:58

Ania_Z napisał/a:
U nas jest to samo z kamykami. Każdy spacer to kamień w paszczy. A co do tematu to Saba kocha kwiaty .... jeść :) ]:)


To widzę,że Saba i Luna powinny być siostrami,z ogrodu była by dżungla:D

salviae - 20-07-2012, 19:52

Kala tez mi niszczyła wszystkie drzewka, miarka się przebrała kiedy po pracy zastałam ją z nowa miniaturowa wierzbą, kij trzymała w pysku i biegała z tym drzewkiem z całą tą ziemią w której bylo w doniczce :-> kupiłam w ogrodniczym to : http://www.domiogrod.skle...357b2976964.jpg
popryskałam wszystkie rosliny i sie skończyło :haha:

Lilitu - 22-07-2012, 15:57

A ja mam problem z cyklu "ogródek warzywny pięknie mi obrodził - mój labrador też tak uważa". Każdy spacer kończy się przyniesieniem mi ogórka albo pomidorka - o dziwo są praktycznie w nienaruszonym stanie :-o Odie się wycwanił i takiego ogóra z gruntu nie zje - mam mu opłukać i obrać ze skórki :doubt:
termit1950 - 22-07-2012, 17:42

Jak były truskawki to Skiper zrywał ale tylko te dojrzałe ,niestety nie oddawał:))
mibec - 22-07-2012, 21:31

Lilitu, jaki cwaniaczek ;)
syberianka - 29-12-2012, 13:08

Słuchajcie,odświeżam temat.Chodzi o to,że Luna jak nas nie ma to te krzaki gryzie,więc zamykamy ją jak nas nie ma.Szczególnie w zime i na wiosne.Jak jest wypuszczona z Nelą to gania z kamykami,a potem jak się bawię chwilę z Nelą to dalej to gryzie,ja ją wtedy przeganiam,no ale co mam zrobić..jak jej rzucam kamyki to jest wszystko ok,a jak gdzieś idę to po chwili już gryzie.Wydaje mi się,że ona się poprostu nudzi,no ale troche trudno o to,żebyśmy się cały czas z nią bawili..Już nie wiem co robić.Chcielibyśmy żeby one nie siedziały w kojcu tylko się bawiły.Nela to sobie chodzi spokojnie,a Luna wyrywa wszystkie krzaki..
Ryniu - 29-12-2012, 13:26

przywieź jej gałązki z lasu i się zajmie :) Będziesz tylko wióry sprzątać :)
syberianka - 29-12-2012, 13:29

Dobry pomysł :haha:
AnIeLa - 29-12-2012, 13:47

syberianka napisał/a:
.jak jej rzucam kamyki to jest wszystko ok,


Przez noszenie kamyków pies może zniszczyć sobie porządnie zęby. Wystarczy zabawka lub kij ale nie kamienie do aportowania. Aportowanie również nakręca psa a co za tym idzie jest większe prawdopodobieństwo, że nakręcony -niewymęczony pies będzie starał się w jakiś sposób energię rozładować. Ona gryzie krzaki.


syberianka napisał/a:
Wydaje mi się,że ona się poprostu nudzi,no ale troche trudno o to,żebyśmy się cały czas z nią bawili..Już nie wiem co robić.


Wymęcz psa. Porządnie go wymęcz fizycznie i psychicznie, żeby jedyne o czym myślała to odpoczynek.

syberianka - 29-12-2012, 15:02

AnIeLa napisał/a:
Przez noszenie kamyków pies może zniszczyć sobie porządnie zęby. Wystarczy zabawka lub kij ale nie kamienie do aportowania. Aportowanie również nakręca psa a co za tym idzie jest większe prawdopodobieństwo, że nakręcony -niewymęczony pies będzie starał się w jakiś sposób energię rozładować. Ona gryzie krzaki.



Nie wiedziałam.. :( Od dzisiaj postaram się brać na spacer gumowe piłki.


AnIeLa napisał/a:
Wymęcz psa. Porządnie go wymęcz fizycznie i psychicznie, żeby jedyne o czym myślała to odpoczynek.



Postaram się.U Luny to będzie trudne,bo ona biega na okrągło za kamykami(od dziś piłeczkami) i nigdy jej dość.Ale może dam radę. Mam pytanie..Najpierw nauka komend i ich utrwalanie,potem rzucanie piłeczek,potem luźniejszy spacer,mizianko?Jaka kolejność? :)

AnIeLa - 29-12-2012, 16:26

syberianka, poczytaj tutaj :) http://www.fundacjaprima....id%B3owy+spacer
syberianka - 29-12-2012, 17:05

już się biorę za czytanie,dzięki :haha:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group