|
forum.labradory.org
|
|
Zdrowie Labka - Kaszel? Uszkodzona krtań?
jsph1981 - 08-09-2012, 16:59 Temat postu: Kaszel? Uszkodzona krtań? Junior od wczoraj od rana dziwnie charczy/kaszle/dławi sie
Poczatkowo myslelismy, ze cos zjadł i nie może tego zwrócić, bo wygladało nam to na odruchy wymiotne
Poszliśmy do weta na skrzyżowaniu jana pawała-solidarności, tam lekarka tylko zajrzała mu w pysk, przy czym Junior sie wyrywał wiec niewiele zobaczyła, i powiedziała ze to poczatki infekcji, moze przeziebienie a moze zapalenie krtani...
Zdziwiło nas ze nawet nie wzieła pod uwage faktu iz zona powiedziała, ze pierwszy raz tak zaczął sie dławić/charczeć po tym jak go mocniej pociagnęła na smyczy, bo ciagnął do innego psa. Zupełnie zbagatelizowała to i nawet nie pokusiła sie o jakies nawet pobieżne zbadanie mu okolic krtani
Skonczyło sie na tym ze Junior dostał 2 zastrzyki z antybiotykami jakimiś i powiedziała ze powinno mu przejść... nie przechodzi
Poza tym z tego co czytałem pies chory na przeziebienie czy zapalenie krtani powinien byc osowiały, nie miec apetytu, a Junior poza tym, ze co jakis czas zacznie sie krztusić zachowuje sie normalnie, chce sie bawic, jest wesoły, je ze smakiem
Zaczynamy sie poważnie martwić, ale nie bardzo wiemy gdzie udać sie po poradę, bo chcielibyśmy odwiedzić innego weta zeby zweryfikowac tę diagnozę
W temacie Ceny u waszych wetów kilka osób z Wawy pisało gdzie chodzi ze swoimi pupilami, ale nie ma tam zadnych adresów.
Polećcie kogoś!
Nikaaa - 08-09-2012, 17:13
jsph1981, może to kaszel kennelowy? Gardło przy kaszlu jest podrażnione, Jesse kilka miesięcy temu złapała to paskudztwo i właśnie charczała, kaszlała i pluła białą pianą do tego charczenie nasilało się kiedy napinała smycz i wet kazał przerzucić się na szelki dopóki tego nie wyleczymy. Do tego.radził namaczać karmę, aby nie drażniła gardła, chociaż problemów z apetytem nie było
[ Dodano: 08-09-2012, 18:14 ]
Myśle że wizyta u innego weta to dobry pomysł.
[ Dodano: 08-09-2012, 18:14 ]
Myśle że wizyta u innego weta to dobry pomysł.
jsph1981 - 08-09-2012, 17:18
Nikaa moze masz rację, bo to co napisałaś tak jakby pasuje do objawów Juniorka
A mam pytanie- Jessi dostała jakieś leki? Długo dochodziła do siebie?
Nikaaa - 08-09-2012, 17:24
jsph1981, tak, dostała antybiotyk i jeden lek przeciwzapalny. Brała to 7 dni ale po 3 dniach wróciło, dostała inny, mocniejszy antybiotyk i przeszło po kilku dniach.
Starajcie się go trzymać z dala od psów bo jeśli to kaszel kennelowy to może zarazić.
I wyprowadzajcie go na szelkach jeśli macie, żeby nie drażnić dodatkowo gardziołka
jsph1981 - 09-09-2012, 09:53
Dziś bylismy u innego weta, (przy okazji dzieki za info na PW gdziewarto pójśc)
Niestety i stety potwierdził diagnoze. Junior ma angine, ale we wczesnym stadium i leki mają mu szybko pomóc
Dzis znowu dostał 3 zastrzyki, które maja mu "starczyc" do wtorku, kiedy to Junior stawi sie na wizycie kontrolnej
mibec - 09-09-2012, 11:17
jsph1981, zdrowka dla Juniorka
Nikaaa - 09-09-2012, 15:05
jsph1981, najważniejsze że diagnoza jest
Zdrówka!
Milena - 09-09-2012, 15:26
jsph1981, tak myślałam, że to angina, Zefir często choruje na anginę - szczególnie latem
Zdrówka życzymy
Tsunami - 10-09-2012, 13:04
jsph1981, niestety temat kaszlu nie jest mi obcy, bo z wystaw zdarza się go przywieźć... Najczęściej ma on przyczynę wirusową, także żaden antybiotyk nie pomoże, może działać jedynie osłonowo, by nie rozwinęły się żadne bakterie. Psy kaszlące nie muszą być osowiałe, mają normalny apetyt, jednak kaszel je męczy. Może to trwać nawet 2 miesiące.
Ostatnio kaszel szaleje, bo u wielu znajomych niestety się pojawił. Z doświadczenia wiem, że weci bardzo słabo go diagnozują - najczęściej walą od razu antybiotyki, które tylko osłabiają organizm. Najważniejsze jest podawać leki wspomagające odporność - np. biostyminę na czczo przez 10 dni, 2 razy dziennie po tabletce rutinoscorbin i syrop prawoślazowy jak bardzo go kaszle. Taka kuracja zazwyczaj pomaga i nie osłabia organizmu jak podawanie sterydów czy antybiotyków.
jsph1981 - 11-09-2012, 22:58
Tsunami, bardzo dziekuje za tak wyczerpująca poradę
Junior ma sie na szczęście lepiej, dzis dostał jeszcze zastrzyk z lekami o przedłożonym działaniu, ale poprawa w ciagu tych 3 dni jest ogromna.
Junior kaszle zdecydowanie rzadziej. Zona mówi ze jedynie rano i kiedy wracam do domu kiedy sie ostro cieszy to zaczyna pokasływać wiec jestem dobrej mysli
kolorowooka - 12-09-2012, 13:32
Juniorku zdrowiej szybciutko
Kesja - 09-11-2013, 10:06
Muszę niestety odświeżyć wątek... Dzisiaj cała noc nie przespana, bo Ajrusia się męczy z kaszlem Już jak oddycha słychać że nie jest w porządku no i co chwila odruchy wymiotne, ksztuszenie. Zbieramy się do weta...
Chelsea - 09-11-2013, 10:30
Kesja, trzymamy kciuki za Ajrunie daj znać po wizycie
mibec - 09-11-2013, 10:37
Kesja, mam nadzieje ze to nic powaznego - daj znac jak wrocicie od weta.
Kesja - 09-11-2013, 11:15
Chelsea, mibec, dzięki
Jesteśmy już po wizycie, moje przypuszczenia się potwierdziły - mamy zapalenie tchawicy... Ajra dostała dwa zastrzyki o dłuższym działaniu. We wtorek do kontroli
Teraz sobie pojadła i śpi
Almathea83 - 09-11-2013, 11:19
Kesja, zdrówka dla Ajry
Kesja - 09-11-2013, 11:20
Almathea83, dzięki
mibec - 09-11-2013, 11:22
Szybkiego powrotu do zdrowia
nikolajewna - 09-11-2013, 11:24
Kesja, Się paskudztwo przyplątało Zdrówka dla Ajry.
Kesja - 09-11-2013, 11:29
mibec, nikolajewna, Dziękujemy!
missy - 09-11-2013, 11:40
Kesja, dużo zdrówka dla czarnuli.. my dopiero pozbyliśmy się kaszlu który nas dosyć dłuugo męczył...
Kesja - 09-11-2013, 13:49
missy,
Tak mi jej żal, bo widać jak się męczy samym oddychaniem... Ehh, oby to paskudztwo sobie jak najszybciej poszło
Ewelina - 09-11-2013, 15:58
Kesja, trzymam kciuki zdrówka dla czarnulki przepieknej.
Chelsea - 09-11-2013, 16:49
Kesja, dużo zdrówka dla Ajry
edyta9119 - 09-11-2013, 19:03
Biedna Ajra...od nas również zdrówka
Lorena - 09-11-2013, 19:09
niestety jesień to czas infekcji górnych dróg oddechowych. Trzymajcie się
Kesja - 09-11-2013, 19:17
Ewelina, Chelsea, edyta9119, Lorena, bardzo dziękujemy kochani
Lorena napisał/a: | niestety jesień to czas infekcji górnych dróg oddechowych. |
O tak... Weterynarz powiedział że teraz co drugi psiak przychodzi z kaszlem I się zarażają biedaki nawzajem..
Lorena - 09-11-2013, 19:39
Dlatego trzeba uważać i dbać o odporność niestety możemy się też nawzajem zarażać ....
Kesja - 12-11-2013, 18:19
Byłyśmy dzisiaj ponownie u weta - minimalna poprawa jest, ale za mała... Ajra dalej się męczy. Dostała dzisiaj znowu ten sam zastrzyk, jeśli do czwartku nie zauważymy znacznej poprawy mamy przyjść i trzeba będzie zmienić leki, bo może to pójść na płuca. Jeśli natomiast będzie poprawa to w piątek do kontroli. Trzymajcie kciuki!
mibec - 12-11-2013, 22:30
Kesja, mocno trzymamy kciuki; Ajra wracaj do zdrowia
Chelsea - 13-11-2013, 19:08
no i my się doigrali zapalenie gardła
Kesja - 13-11-2013, 21:44
mibec,
Chelsea, uuu, łączymy się w bólu Zdrówka dla Czesi
Chelsea - 17-11-2013, 11:53
Kesja, jak zdrówko Ajry? U Nas lepiej czasami ją tylko kaszle w poniedziałek kontrolę mamy
Kesja - 17-11-2013, 15:02
Chelsea, u nas też już właściwie w porządku, w piątek miała ostatni zastrzyk i też jutro mamy kontrolę
edyta9119 - 22-12-2013, 20:01
Ehh Dexter od rana charczy jakby chciał coś wykrztusić nie jest to bez przerwy ale np jak wstanie po spaniu jest to najbardziej nasilone. Jutro chyba będziemy musieli wybrać się do weta...
Zachowuje się raczej normalnie, chętnie wszystko je, na spacerze bez problemów...może jedynie jest odrobinę ospały.
Jak na chwilę obecną mogę mu pomóc, ulżyć zanim wybierzemy się do weta ?
Podaję mu namoczoną karmę żeby jeszcze bardziej nie podrażniał gardła.
Lorena - 22-12-2013, 20:05
edyta9119, daj mu syrop prawoślazowy albo z babki lancetowatej.
Milena - 22-12-2013, 20:06
edyta9119, to może być początek zapalenia krtani, anginy. Koniecznie do weta im wcześniej tym lepiej. Tak, nawilżaj karmę i pamiętaj żeby woda do picia nie była zbyt zimna.
edyta9119 - 23-12-2013, 14:13
Jesteśmy po wizycie u weta... Początek zapalenia gardła i krtani Dexter dostał 2 zastrzyki z antybiotykiem, jutro kolejne a na święta przepisze nam antybiotyk w tabletkach
Ewelina - 23-12-2013, 14:16
edyta9119, zdrówka dużo dla Dextera
Milena - 23-12-2013, 14:23
edyta9119, zdróweczka
edyta9119 - 23-12-2013, 20:42
Milena, Ewelina, dziękujemy :-*
bunia69 - 30-12-2013, 05:11
Cześć i my też się doczekałyśmy
Dejzi ma zapalenie górnych dróg
oddechowych i gardła
ta nocka była nie ciekawa,ale jakoś dałam
radę przy pomocy męża i Maćka
Chelsea - 30-12-2013, 08:29
bunia69, duzo zdrowka dla Dejzi
Kesja - 30-12-2013, 10:36
bunia69, zdrówka dla Dejzi No i zadbajcie też o Kofi, bo niestety może się zarazić
Milena - 30-12-2013, 12:35
bunia69, oj, współczuje Dokładnie, uważajcie na Kofi, z doświadczenia wiem, że niestety jak jeden psiak zachoruje to drugi idzie za nim
bunia69 - 30-12-2013, 13:44
dziewczyny uważamy
są oddzielnie,Kofi spała w sypialni
z mężem ja Dejzulą w drugim
chciały do siebie ale nic z tego
noc ciężka,ale trzeba to trzeba
KandB - 05-03-2014, 16:14
My też borykamy się z zapaleniem gardła i tchawicy na początku myślałam że coś Borysowi utknęło w gardle i nie potrafi tego wykrztusić. Podaję mu antybiotyk, syrop i rutinoscorbin. Wczoraj byliśmy na kontroli i dostałam kolejne powody do zmartwień. Mamy przyjechać jeszcze raz w czwartek bo przy osłuchiwaniu strasznie nierówno i szybko biło mu serduszko, jutro ma być pani kardiolog żeby dokładnie posłuchać czy nic złego się nie dzieje i wynikało to tylko ze stresu, czekaliśmy ponad godzinę i na dodatek tak boi się weterynarza, że do gabinetu trzeba go wnosić, więc mam nadzieje że to było tego przyczyną
Chelsea - 05-03-2014, 18:15
KandB, trzymam kciuki za Borysa bedzie dobrze
mibec - 05-03-2014, 19:36
Zdrowka Borysku
Milena - 05-03-2014, 20:00
KandB, zdrówka życzę
KandB - 05-03-2014, 20:47
Chelsea, mibec, Milena, Bardzo dziękujemy
becia-79 - 17-03-2014, 15:24
No i nas dopadlo Sisi od 2 dni dziwnie kaszle, myslalam ze jakies wlosiska polknela i nie umi odksztusic, ale jest coraz gorzej a nawet dzisiaj w nocy wymiotowala:( nawet zaczela kichac bidulka. Na dodatek 2 tydzien ma cieczke, biedactwo gdyby nie ten kaszel to pewnie przespala by caly dzien. Mamy juz wizyte umowiona dzisiaj na 18 zobaczymy co wet powie.
Ewelina - 17-03-2014, 15:26
Zdrówka dla Sisi
becia-79 - 17-03-2014, 15:43
Dziekujemy przyda sie mam nadzieje ze to nie bedzie cos bardzo powaznego, bidulka jak szczekala zawsze naokraglo, to teraz milczy, pewnie ja gardziolko boli. Juz jej nawet karme mocze zeby nie podrazniac.
Chelsea - 17-03-2014, 16:45
becia-79, daj znac jak bedziecie po wizycie
mibec - 17-03-2014, 16:46
Biedna mala, niech wraca szybko do zdrowia
Kesja - 17-03-2014, 17:40
becia-79, zdrówka dla maleńkiej
Teraz duużo psiaków kaszel złapał
becia-79 - 17-03-2014, 19:49
Witamy razem z Sissi i dziekujemy za slowa otuchy Sissi ma troszke powiekszone wezly chlonne i gardziolo zaczerwienione. Nie ma goraczki,osluchowo czysto. Na szczescie na chwile obecna to tylko przeziebienie. Pani weterynarz zaproponowala 2 rozwiazania, zastrzyk na wzmocnienie i syrop przeciwkaszlowy albo antybiotyk . Przy czym powiedziala ze na antybiotyk zawsze przyjdzie czas. Wiec Sissi dostala zastrzyk i syropek. W srode idziemy na drugi. Mam nadzieje ze to sie tylko tak skonczy
Chelsea - 17-03-2014, 19:50
becia-79, duzo zdrowka zycze
becia-79 - 17-03-2014, 19:53
Chelsea - dziekujemy bardzo zobaczymy jaka nocka bedzie.
KandB - 18-03-2014, 08:58
becia-79, możecie dawać jej jeszcze rutinoscorbin. Tyle, że musi to być ten zwykły rutinoscorbin a nie coś podobnego. 1 tabletkę dziennie. Nasz weterynarz mówił że na pewno nie zaszkodzi, a dodatkowo wzmocni odporność. Borys miał wprawdzie mocniejsze zapalenie gardła i był na antybiotyku plus syrop prawoślazowy, ale dołączyłam do tego jeszcze rutinoscorbin i dawałam mu przez 10 dni.
Szybkiego powrotu do zdrowia
becia-79 - 18-03-2014, 14:20
KandB, Dziekuje za rade na szczescie mam w domu zapas:) Podalam jej juz, nie bylo problemu w przeciwienstwie do syropu niestety, poerwszy raz widzialam jak jej cos nie smakuje - bez strzykawki sie nie obeszlo Wprawdzie dzisiaj w nocy bylo idealnie, wszyscy spalismy jak dzieci, Sissi wogole nie kaszlala, ale rano po przebudzeniu to sie bidula znow meczyla az odkrztusila. W dzien tez jeszcze kaszle,ale czuje ze bedzie dobrze i obejdzie sie bez antybiotyku
Chelsea - 18-03-2014, 14:22
becia-79 napisał/a: | ale czuje ze bedzie dobrze i obejdzie sie bez antybiotyku |
miejmy nadzieje
nathaliena - 18-03-2014, 14:27
W temacie krtaniowym. Spotkał się ktoś z Was kiedyś z porażeniem krtani u psa?
U Bariego zdiagnozowano 2 miesiące temu, w piątek ma laryngkoskopie dr Niziołka, w Wawie.
Jagienka30 - 08-04-2014, 13:58
No to ja odświeżam temat ...Wczoraj w nocy obudził mnie dziwny dźwięk.Lea strasznie charczała i miała odruchy wymiotne...z samego rana mój TŻ poszedł z nią do weta....pierwsze co to miała RTG zrobiony cza aby nie ma jakiegoś ciała obcego ...nic nie było dlatego została osłuchana i zajrzano jej w paszcze...no i mamy zapalenie...na szczęście wcześnie wykryte...dostała 2 zastrzyki i tabletki...za tydzień mamy kontrolę...biedna niunia pół nocy się męczyła ...teraz odsypia...
Ewelina - 08-04-2014, 14:42
Jagienka30, zdrówka dla Leośki
kika333 - 10-04-2014, 17:03
No to chyba teraz taki okres jest, bo Dropsiak dwa tygodnie temu też mial anginę.... Wieczorem nagle zaczął prowokować sobie wymioty i charczrć, więc rano do weta i diagnoza: angina. Ale dostal 3 razy po dwa zastrzyki (co drugi dzień) i przeszlo mu na szczescie
Więc zdrówka życzymy
Jagienka30 - 11-04-2014, 19:28
Ewelina, kika333, dziękuje
Jest już zdecydowanie lepiej aczkolwiek kaszelek od czasu do czasu słychać,zwłaszcza rano.W środę mamy kontrolę...jestem dobrej myśli.
Ewelina - 11-04-2014, 22:05
Jagienka30, trzymam kciuki
edyta9119 - 10-09-2014, 13:14
No i Dextera znowu dopadło...Cała noc nie przespana bo ciągle charczał i wymotował. Rano biegiem do weta i ta jak myślałam - kaszel kennelowy. Dostał zastrzyki, antybiotyk w tabletkach i jeszcze jakieś tabletki na podniesienie odporności. Nie zliczę ile razy w przeciągu ostatniego miesiąca byliśmy u weta Już troszkę lepiej ale widać, że męczy się z tym gardełkiem strasznie.
iwonadp - 10-09-2014, 13:39
edyta9119, chyba wszedzie panuje jakaś epidemia kaszlu kennelowego .
Zdrówka życzymy.
Sarrai - 15-11-2014, 12:07
i Fridę dopadł kaszel kenelowy... oczywiście nocka nieprzespana. na szczęście po podaniu zastrzyku u weta objawy minęły jak ręką odjął
adresprzema - 30-10-2016, 23:04
Kurde chyba Kora złapała coś w typie kaszlu kennelowego.
Zachciało mi się socjalizować sunię.
Zaczęło się rano od kaszlu i wymiotów. Myślałem, że jakieś zadławienie, czy coś jej utknęło. Ale nie chciało przejść. Powtarzało się po południu. Burza mózgów z żoną i wykluczyliśmy jako przyczynę żarcie.
Więc co?
Dwa tygodnie temu otworzyli w Częstochowie plac zabaw dla psów i od tego czasu często tam jeździmy. Sunia ma kupę radochy, wybiega się z innymi psami.
Onegdaj, czyli w czwartek bawiła się z małym jorkiem, który dziwnie się zachowywał. Znaczy trochę charczał i kaszlał. Obawiam się, że od niego złapała jakąś infekcję.
Dostała już sporą dawkę wit C i syrop, a rano do weta.
pado - 31-10-2016, 09:01
Zdrówka życzymy
adresprzema - 31-10-2016, 13:44
Wet zbadał sunię, zajrzał w oczy, w gardło, w drugim końcu przewodu pokarmowego umieścił termometr, po czym dokładnie osłuchał płuca i oskrzela, czynność osłuchania powtórzył i orzekł -
Nie wygląda na nic zakaźnego. Wszystko wskazuje na zapalenie krtani i tchawicy.
Po czym dopytał czy przypadkiem zgrzana nie napiła się zimnej wody?
Musiałem przyznać, że niestety tak było. Sunia na placu zabaw szalała jak wariatka po czym faktycznie napiła się bardzo zimnej wody.
Dał suni antybiotyk, coś na wzmocnienie i lekarstwa do domu. Zalecił kupić syrop prawoślazowy, a jedzenie i picie podawać letnie. No i za trzy dni na kontrolę.
Czyli raczej niesłusznie podejrzewałem jorka.
Muszę teraz suni wytłumaczyć, że przez tydzień jej na lody nie zabiorę.
Ewelina - 31-10-2016, 17:47
U mojej było ostatnio podobnie niestety skończyło się na dwóch antybiotykach i zylexisie na odporność bo Duszy nie przechodziło. Pamiętaj o podawaniu osłonki przy antybiotyku.
adresprzema - 31-10-2016, 18:22
Już widzę zdecydowaną poprawę. Czasem jeszcze kaszlnie, ale już nie wymiotuje. Zrobiła się "żywsza", oczy już ma inne.
Osłonę podał jej wet razem z antybiotykiem.
Kora jest silna, dobrze odżywiona surowizną, a poza tym myślimy pozytywnie, co jest kluczem do sukcesu.
[ Dodano: 06-11-2016, 17:23 ]
A jednak to raczej była jakaś infekcja.
Dzisiaj po 10 dniowej przerwie byliśmy z Korą na psim wybiegu i okazuje się, że większość psów, które były tam w zeszłym tygodniu miało problemy z gardłem. Weterynarze w Częstochowie już pytają, czy pies nie był na "psimstanku", jak tylko właściciel mówi, że pies ma problemy z gardłem.
(Wybieg został przez mieszkańców nazwany psimstanek ze względu na zadaszoną ławeczkę, która wygląda jak przystanek komunikacji miejskiej.)
|
|