forum.labradory.org

Psychika i zachowanie - Mój pies mnie obsikał!

Anieńka - 07-09-2008, 13:27
Temat postu: Mój pies mnie obsikał!
Normalnie sytuacja dla osób pewnie z zewnątrz może okazac się śmieszna. Uwierzcie mi jednak dla mnie nie jest. Poszłam sobie to małych Cześków i je głaskałam kucając. BurZum zazdrośnik podbiegł do nas. postał chwilę i mnie obsikał!! normalnie podniósł nogę i obsikał mnie. nie moge!! on oszalał. albo jest po prostu glupi.jak ja go wychowałam!!?? :confused: :confused: :confused: teraz jestem znaczona :confused: :confused:
Lorena - 07-09-2008, 13:35

Anieńka, on Cię po porostu "zaznaczył" , psy często tak robią chcąc powiedzieć " jesteś moja i nikt nie ma prawa się do Ciebie zbliżyć".
Anieńka - 07-09-2008, 13:55

powiedz mi jeszcze ze wszystkie psy "znaczą" swoich właścicieli...
iwonadp - 07-09-2008, 13:55

Anieńka napisał/a:
normalnie podniósł nogę i obsikał mnie.
już widziałam takiego laba który obsikiwal pana bo pomylił go z drzewem / bład pod wpływem emocji na skutek wrodzonego ADHD / ;D
Lorena - 07-09-2008, 14:01

Anieńka napisał/a:
powiedz mi jeszcze ze wszystkie psy "znaczą" swoich właścicieli...

nie nie wszystkie, ale sporo psów tak robi :) hiho osobiście znam takowego psiaka :)

Ryniu - 07-09-2008, 14:53

Anieńka, jeśli ja sikam w lesie na drzewo, to Enzik musi też koniecznie je obsikać :)
A reakcje psów mogą mieć w takich wypadkach podłoże zazdrości.

Dla przykładu - ta fotka - wziąłem Hrabinkę na ręce i Enzo z miejsca wyhaftował śniadanko na chodnik - tego już nie widać na fotce :)

benia - 07-09-2008, 19:08

Mieliśmy taką sytuację z Czawesem :Dziecko chlapało się w baseniku,podszedł kot,powąchał,na co Czawes podbiegł,podniósł łapę i....zamiast zaznaczyć basenik,to nasikał do baseniku(z Kordianem w środku) :-P Powiem szczerze że nie było nam do śmiechu :-o
Jagnes093 - 07-09-2008, 20:27

To u mnie Pucini tak bez powodu podszedł do fotela i go obsikał :bad: Tak samo z koszem na smieci w domu :| Ja bym się naprawdę wściekała jakby moj pies by mnie obsikał. Mam nadzieję, że taki dzień nie nadejdzie.
gusia1972 - 08-09-2008, 09:54

dobrze że mam sukę :)
mala85 - 08-09-2008, 09:56

ja miałam taka sytuację tylko że Aksel prawie obsikał moja sąsiadkę...ale wstyd:)
AnTrOpKa - 22-09-2008, 15:07

Hojrak od cranbi ma takie hobby, że obsikuje ludzi na wybiegu dla psów :P
gusia1972 - 22-09-2008, 22:09

AnTrOpKa napisał/a:
Hojrak od cranbi ma takie hobby, że obsikuje ludzi na wybiegu dla psów :P

u nas na wybiegu jest taki jamnik :) jak sie stoi nieruchomo to podbiega i siuka na nogi :) na szczęście jego pan o tym zwyczaju zawsze pamięta i zawczasu ostrzega aby lekko sie ruszać jak jego pies się zbliża :)

supergirl - 24-09-2008, 08:13

gusia1972 napisał/a:
jego pan o tym zwyczaju zawsze pamięta i zawczasu ostrzega aby lekko sie ruszać jak jego pies się zbliża
hihi, fajnie to musi wyglądać :-P
iwonadp - 28-09-2008, 18:01

Rajan biega na wymianę , ja głaszczę innego psa a on leci do właściela tamtego.
cranbi - 09-10-2008, 16:33

AnTrOpKa napisał/a:
Hojrak od cranbi ma takie hobby, że obsikuje ludzi na wybiegu dla psów :P

Antropka zdarzyło mu się dosłownie dwa razy, no ale miałaś to szczęście i raz byłaś tego świadkiem. :) Nie skarciłam go, bo nie miałam siły dobiec do niego ze śmiechu. ;p Teraz na szczęście mu się to nie zdarza. Tfu! Tfu! :)

AnTrOpKa - 09-10-2008, 16:56

cranbi napisał/a:
no ale miałaś to szczęście i raz byłaś tego świadkiem.

Dwa razy byłam świadkiem! :) hehe. Na szczęśnie mnie nigdy nie podlał, pewnie stwierdził, że jestem wystarczająco wysoka i nie muszę już rosnąć :P

gusia1972 - 09-10-2008, 19:04

taaa a ja to mam jeszcze rosnąć w wieku ... lat ?? :)
wczoraj mnie pierwszy raz podlał pies :-> byłam w takim szoku że nie zdażyłam szybko zareagować
bawił się z Kalą i w końcu podszedł do mnie i .... pranie wstawić musiałam po powrocie ze spaceru :(

a koleżanka to zazwyczaj ma torbe obsikaną - jak bawimy się lub szkolimy nasz psy to torby spacerowe kładziemy na trawie i ... jej torbę zazwyczaj psy wybierają
więc teraz jk widzi lecącego psa to od razu podnosi torbę :)

Anieńka - 04-12-2008, 22:01

teraz to on juz przesadził całkowicie. WSTYYYYYYYYYYYYYYYYYD. przyjechała ciocia... zdjęła kurtke, powiesiła na krześle. Ciocia pracuje w mięsnym. Burunio wąchał, wąchał, wąchał... i co?? i obsikał tą kurtke!! w domu!! rozumiecie to?? jaki wstyd.... po prostu dobrze ze mnie w domu nie było. Dostał lanie i później było mu też wstyd.

oszalał. Po prostu co za niewychowany psiur!!

labi - 05-12-2008, 13:12

BurZum pokazał, w jak głębokim poważaniu ma rzeźników :haha:
Lorena - 05-12-2008, 15:18

Anieńka napisał/a:
Dostał lanie i później było mu też wstyd.
:/ psu nigdy nie jest wstyd, on tego uczucia nie zna.
zaradna - 05-12-2008, 19:51

hahahahahaha dobre haha obsikał kurtke no niemoge :D
Anieńka - 05-12-2008, 20:41

yyy. spoko. fajnie masz
widzisz
tak sie sklada, nam do smiechu nie bylo

zaradna - 05-12-2008, 20:55

Cytat:
tak sie sklada, nam do smiechu nie bylo

no wyobrazam sobie, że nie było chyba nikomu by nie było miło w takiej sytuacji

Goha_lab - 05-12-2008, 22:55

Mój kot obsikał kumplowi bluzę. Ja nie mogłam na to nic powiedzieć bo mnie sparaliżowało ze śmiechu. Zresztą kumpla też :D
zaradna - 05-12-2008, 23:42

Goha_lab napisał/a:
Mój kot obsikał kumplowi bluzę. Ja nie mogłam na to nic powiedzieć bo mnie sparaliżowało ze śmiechu. Zresztą kumpla też :D

haha współczuje i pewnie bluza do wywalenia

Goha_lab - 05-12-2008, 23:47

zaradna, po wypraniu była jak nowa. Zapewniam Cię, że koci mocz nie jest radioaktywny :D
zaradna - 06-12-2008, 00:07

Cytat:
zaradna, po wypraniu była jak nowa. Zapewniam Cię, że koci mocz nie jest radioaktywny :D

nie chodziło mi o to tylko o coś innego. Bo koci mocz ma specyficzny zapach, który sie długo utrzymuje.
Kiedyś brat mojej mamy przyjechał do nas z kociakiem i mały postanowił sie załatwić na dywanie to chyba było znakowanie terenu z jego strony. Dywan był nowiusieńki jak kociak zrobił siku to zaczeło tak strasznie śmierdzieć, że się nie dało wytrzymać dywan był prany z 10 razy i nic zapach się utrzymywał wkońcu trza było go wywalić do smieci. Sąsiad też ma kota to tak straznie na klatce smierdzi jego moczem, że szok czasem przejść się nie da.
Ja osobiascie nic do kotów nie mam, ale niektórzy mogli by bardziej dbac aby ich pupil załatwiał się do kuwety a nie np. po dywanach haha :D

Goha_lab - 06-12-2008, 13:17

zaradna, ale mocz kocura śmierdoli faktycznie mocno ale kotki nie tak bardzo. Zwłaszcza wykastrowanej.
Ula - 11-12-2008, 21:14

mnie piesek też obsikał co prawda nie labek, ale stałam na rogu bloku przy płocie i sąsiadka szła z psem a on nagle cmyk nogę do góry i na mnie :-p
cranbi - 17-12-2008, 23:18

Anieńka, na pewno Tobie do śmiechu nie było.. jak wcześniej pisałam H. też się zdarzało. Hm.. Nie wiem czy nadal tak ma, bo nie zauważyłam.. Jakoś na wakacjach tylko Marcin pojechał z nim na wybieg, przyjeżdża i z wielkimi gałami mówi: "Wiesz co dziś Hojrak jednej pani zrobił na wybiegu?" Ja spokojnie podniosłam głowę popatrzyłam na niego i mówię: "Co? Obsikał?", a on: "Skąd wiesz?".
Zapytałam co zrobił, powiedział, że udawał przed ta kobietą, że nie widzi, w sumie ona sama nie zauważyła, bo stała tyłem. No takim oto sposobem Hojrak ma już trzy siki na obcych zaliczone. ;p A tak na poważnie nie mam pojęcia jak z tym walczyć, bo za każdym razem jak się to działo, to.. nie miałam siły podejść do niego ze śmiechu i wstydu.. :beated:

Lauretka - 05-02-2009, 22:09

Na szczęście takie zdarzenia nie muszą się powtarzać. Czasem po prostu coś psu odbije. Mojemu byłemu psu sznaucerowi olbrzymowi zdarzyło się to tylko raz w życiu, ale za to z pompą. Pojechaliśmy z całą rodzinką do wujostwa w odwiedziny, do bloku. Znał ich dobrze i ich pieska też, więc nikt nie widział problemu. No i ten dorosły, wyszkolony pies najnormalniej w świecie podniósł nogę i obsikał im nowy fotel. Strasznie nam było głupio.. :)
gwiazdka - 05-02-2009, 22:41

na szczęście Mnie nic ani nikt nie obsikał :D hehe
Lorena - 06-02-2009, 09:10

gwiazdka napisał/a:
na szczęście Mnie nic ani nikt nie obsikał :D hehe
nie chwal dnia przed zachodem słońca :P :D
orlosia - 22-05-2009, 00:38

:greedy: :D
Gosiacz_ek - 28-05-2009, 12:59
Temat postu: :D
O masakra! :D ja miałam przed Busterem jamnika to też kiedyś stałam i ni z tego ni z owego mnie oblal! Najgorsze było to że nasikał mi na stopę a byłam w sandałach... :D
Ewelina - 28-05-2009, 13:13

Ja miałam kiedyś pudelka miniaturkę, który nie potrafił na spacerze nie podnieść nogi obsikiwał wszystkich i wszystko dookoła.kiedyś jak dziadek z nim wyszedł i zagadał się z sąsiadką to ten go z każdej strony obsikał.Mnie osobiscie też ze trzy razy obsikała a moją mamę to nie zliczę.Taki był z niego hultaj.Pozdrawiamy :-P
figusiowaa - 30-05-2009, 22:31

I tak miałyście szczęście, bo mój Figo jak był mały to narobił mi kupy na nowe buty ;P
Ewelina - 30-05-2009, 22:34

figusiowaa, tego tu jeszcze nie było!!!!!On na pewno tak jak dzieci w szkole poświęcił ci te buty :-P
skyline89 - 26-06-2009, 12:34

hahahah ale przypadki=D osobiście nie chciałabym znaleźc się w takiej sytuacji..;)
paula2911 - 14-07-2009, 10:28

Mi osobiście się nic takiego nie zdarzyło :) ale Atosika o mało co nie obsikała z za płotu jamnik jak byliśmy na spacerku hehe ale w porę zdążyliśmy go odsunąć.
Huberto - 15-07-2009, 21:43

Oj to dopiero, by było, ale dobrze, że nic się nie wydarzyło
figusiowaa - 21-07-2009, 23:13

Mój Figo nikogo nie obsikał.( wspomniałam wczesniej, co zrobił :-P ) Ale pamiętam jak na niego nasiusiał pies :-o hehe Potem oczywiście trzeba było go kąpać :D
Ewelina - 22-07-2009, 17:48

Zdarza się mojej Yokusi to kidyś Lucjanek na głowę nasikał i też musiałam ją kąpać.Wyobrażasz sobie jaka była nieszczęśliwa :( :D
Diana S - 22-07-2009, 18:04

Mnie kiedyś samiec obsikał, a tylko dlatego, że stałam i się nie ruszałam :-P . aaaaaaa i jeszcze kiedyś młody Flat obsikał mi torebkę, bo leżała na trawie.
Z tego co się orientuję, samce mają takie skłonności.... by sikać na kogoś czy coś.... :-P

Ewelina - 22-07-2009, 18:11

Zaznaczają swoją własność>Diana wydaję mi się że Flatusiowi spodobała się twoja torebka i chciał ją przywłaszczyć, a żeby mu nikt nie zabrał to ją obsikał :-P
Diana S - 22-07-2009, 18:36

Ewelina tak, spodobała mu się :-P torebka . Jak ja już widzę, że samiec dziwnie się koło mnie kręci zaraz odganiam, bo wiem, że za chwilę mnie obsika :-P .
Ewelina - 22-07-2009, 21:11

Diana S, Mnie to się jeszcze nie zdarzyło, ale tyle się naczytałam i też będę uważać :-P
Gosiacz_ek - 23-07-2009, 08:36

Kiedyś z koleżankami poszłyśmy wyprowadzić wszystkie psy z takiej stadniny a było ich chyba z 30-35. I jak stałam z jednym na smyczy (piesek sięgał mi prawie do biodra) on najzwyczajniej w świecie podniósł nogę i od pasa w dół byłam cała obsiusiana! A fuj ]:) no a, że niektóre z tych psów nie miały imion to ten został ochrzczony przez nas i od tamtej pory nosił dumnie imię "lejek" :D
Ewelina - 23-07-2009, 09:10

Gosiacz_ek, :D :D A to ci psikusa zrobił!!!
Gosiacz_ek - 23-07-2009, 09:18

Na szczęscie byłam w końskich rzeczach to się przebrałam, gorzej by było jakbym musiała jechać taka śmierdząca godzinę autobusem... :D
Ewelina - 23-07-2009, 09:23

Gosiu na pewno wzbudziła byś wielkie zainteresowanie :D
Huberto - 23-07-2009, 15:43

A to na pewno :D
Katrinaxxl - 25-10-2009, 01:45

Jejku odkąd mój Figo stał się nastolatkiem i poczuł naturę zaczął obsikiwać wszysto raz nawet o mało nie nasikał babce na ulicy do torby z zakupami...... :|
Ewelina - 25-10-2009, 10:29

Katrinaxxl napisał/a:
mało nie nasikał babce na ulicy do torby z zakupami...... :|

Kochana ty z nim lepiej nie stój na spacerach, bo i Ciebie obsika.Ja miałam kiedyś pudelka i z nim niestety nie mogłam nawet z koleżanką pogadać, bo obsikał mnie z każdej strony :doubt:

Katrinaxxl - 29-10-2009, 01:52

hehehe :P mam nadzieje ze z moim az tak zle nie bedzie :P :P on poprostu musi obcikac wszystko zeby kazdy pies wiedzial ze pan Figoslaw TU juz byl :p ahhh to dojrzewanie :P
Ewelina - 29-10-2009, 10:15

Katrinaxxl napisał/a:
ahhh to dojrzewanie :P

Najgorsze jak sunie mają cieczki :doubt:

Katrinaxxl - 30-10-2009, 02:06

Ewelina, Mój narazie się jeszcze żadną nie zainteresował, jest w fazie znakowania terenu. Jemu dopiero pare razy szminka wyszła :)
Ewelina - 30-10-2009, 11:44

Katrinaxxl napisał/a:
Jemu dopiero pare razy szminka wyszła :)

Hehe no proszę.Sąsiadka ma shar peia 10 miesięcznego i już mu w główce szumi :-P

cracowska - 26-01-2010, 21:48

A ja wam powiem tak :) Mój rudy jeszcze nigdy nikogo nie obsiusiał :) Może dlatego że kiedy on sika to nie podnosi nogi. Siusia jak dziewczynka :) przynajmniej nie uschną mi malinki i inne w ogródku :)
goldi845 - 27-01-2010, 12:59

A mnie obsikał mój ślepy kundelek hmm :D
cracowska - 27-01-2010, 15:05

co do tej "szminki" to ja z moim czasem boje się z kimś na mieście rozmawiać bo jak usiądzie to za każdym razem mu wychodzi .... :| .... a zresztą nawet nie musi siadać a ona ciągle na wierchu jest .... :-o
rusaleczka - 12-02-2010, 15:55

Luna psi odruch kopulacyjny ma od 2.5 miesiąca życia to normalne? Nawet jak się ją zgoni to nadal "bzyka"- powietrze :-o

[ Dodano: Pią 12 Lut, 2010 ]
Raz lub 2 razy dziennie wpada w taki stan że biega po domu z ogonem pod siebie i spuszczonymi uszami w tą i z powrotem ( od przedmiotu do mnie i skacze) i to w tempie błyskawicy- jakby oszalała, nie wiem czy ruchu ma za mało czy hormony jej buzują?

Ewelina - 12-02-2010, 19:03

rusaleczka, To normalne moja też się tak zachowywała.Ważne, żebyś podczas takich wygłupów skupiała uwagę na innych rzeczach ja żeby ją wymęczyć intensywnie z nią ćwiczyłam siad, łapa, leżeć za ciasteczka a także bawiłyśmy się w aportowanie, ale o z umiarem wiadomo w domu gdzie nie ma dywanów jest bardzo ślisko a takie ślizganie się maluszka nie jest wskazane :)
rusaleczka - 13-02-2010, 00:25

Ewelina, jesteś boska działa! Odwróciłam jej uwagę od tych "jazd" prostymi poleceniami siad, łapa. Dziękuję Ci bardzo.
A tak w ogóle nie macie problemu z pieskami żeby oddały przyniesiona zabawkę? Lunka pięknie się bawi aportując ale nie chce oddać muszę imać się różnych sposobów by ją odzyskać i kontynuować zabawę :bad:

Ewelina - 13-02-2010, 10:49

rusaleczka, Cieszę się, że pomogło.Ja uczyłam oddawanie zabawki na wymiane przyniosła zabawkę oddała dostała ciacho :)
anusia - 13-02-2010, 19:19

haha . Z skad ja to znam ? Draco jak byl maly zrobil mi na zlosc stalam w kuchni i zmywalam naczynia wpierniczyl mi sie miedzy nogi i czuje cieplo patrze na dol a ten mi lal na nogi pozniej usiadl i zadowolony sie szczerzyl . To bylo po tym jak mu odmowilam czegoś. Ale to sie juz nie powtorzylo pozniej , na szczęście.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group