|
forum.labradory.org
|
|
Znalazły dom - Mała księżniczka Kira - uratowana od schroniska lub lasu w DS
haifa - 05-12-2012, 11:21 Temat postu: Mała księżniczka Kira - uratowana od schroniska lub lasu w D
KIRA
wiek: około 1,5 roku
płeć: sunia
maść: czarna
rodowód: brak
chip: brak
sterylizacja/kastracja: jest
miejsce pobytu: DT Klaudia Ożarów Maz.
|
|
Informacja dla zarejestrowanych użytkowników
Jeżeli jesteś zainteresowany adopcją, prosimy, zapoznaj się z procedurami adopcyjnymi.
Szczegóły znajdziesz tutaj |
Kontakt w sprawie adopcji
e-mail: adopcje@labradory.org
telefon: 603 240 741 (Monika) 669 585 207 (Kasia)
|
Troszkę o mnie. |
Nie dewastowała nic w mieszkaniu, w zasadzie jest spokojniejsza niż powinna być rasa która kojarzy z energią, witalnością, chęcią do zabawy, nie jest przerażona, ani wycofana, po prostu każdego lubi. |
Stan Zdrowia. |
dotychczas się nie szczeniła ani razu nie była u weterynarza, nie miała ostatnio biegunki, wymiotów, nigdy nie siusiała krwią |
Posłuszeństwo, co w moim wychowaniu poprawić należy. |
ładnie chodzi na smyczy
|
Zachowanie wobec dzieci. |
nie sprawdzono |
Zachowanie wobec innych psów oraz kotów. |
psy: poprawnie
koty: brak danych
|
Zachowanie podczas transportu |
brak danych |
Inne |
karma - |
|
=======================
Witajcie,
Może Forumowiczki i Forumowicze zechcą mi pomóc, a w zasadzie Labkowi czarnemu z Mińska Mazowieckiego. Psiak jest czarny, ma 1.5 roku, nie był ani szczepiony ani szkolony, wychowywał się przy dziecku.
Jestem wolontariuszką z Mińska Mazowieckiego, małej mieściny pod Warszawą. Jest tu tylko kilku wolontariuszy, a ja na dodatek jestem w stanie spoczynku z powodu choroby tarczycy z kosmicznymi wynikami TSH.
Wczoraj zadzwonił do mnie daleki znajomy, który odbył pogawędkę z byłą żoną. Tak przy ustalaniu pobytu ich syna w czasie świąt ona wspomniała spontanicznie, że swojego psa musi wyrzucić do lasu. Dzwoniła do schroniska, lecz koszt oddania (porzucenia legalnego) jest dla niej za wysoki.
Więc wymyśliła, że psa wywali do lasu na mróz.
Ona zaczęła mieszkać sama i nie ma komu wyprowadzać psa. Zarówno jej psem, jak i jej synem zajmowali się dotychczas rodzice.
Znajomy chciał dzwonić na policję, jednak odradziłam. W Mińsku przestępstwo jest wówczas, gdy byśmy byli naocznymi świadkami porzucenia, przy czym sprawa i tak zostałabym umorzona. Policja tutaj nawet nie zareaguje na taką wiadomość.
Dostałam więc 6 dni na znalezienie psu dt lub ds. Po tym czasie ona bez mrugnięcia okiem go wywali do lasu.
Psiak jest ładny i łagodny (według znajomego). Nie mam zdjęć, gdyż znajomy musi ochłonąć kilka dni, zanim do niej pójdzie. Drugi kolega z aparatem identycznie, znając tę dziewczynę, woli na razie nie iść.
Może wśród Forumowiczów znajdzie się dt dla psiaka.
Pisałam do PRIMA, na razie bez odzewu. Fundacje warszawskie nie chcą słyszeć o hotelach: każda zadłużona po 10 tys.
Monisiaczek - 05-12-2012, 11:35
haifa, wysłałam PW.
haifa - 05-12-2012, 12:08
Tak, dziękuję, już odebrałam. Wyślę kolegę, już dzwonię.
haifa - 05-12-2012, 13:25 Temat postu: LABRADORKA Z MIŃSKA MAZ - MA 6 DNI, POTEM LAS LUB SCHRONISKO Zdjęcia będą wieczorkiem lub jutro, kolega wie, że to gra na czas, ale panna stroi fochy.
Przepraszam także w tym miejscu za błąd odnośnie płci: pierwsze wieści jak zwykle dostałam zniekształcone od informujących.
JEST TO SUNIA, CZARNA, 1.5 ROKU. Spokojna, zrównoważona, dotychczas trzymana w domu, spacerowana. Bez szczepień, bez sterylki.
Sunia nie niszczy mebli, nie jest energiczna, podobno taki miś przytulak.
anna34 - 05-12-2012, 13:56
haifa napisał/a: | Bez szczepień |
1,5 roku bez szczepień
belly - 05-12-2012, 20:16
Ma się sama zająć psem...pies idzie do lasu...a co z synem...może razem z psem do lasu
Trzymam kciuki za szybkie znalezienie zrównoważonych i dojrzałych emocjonalnie właścicieli dla suni. Przyda się psiakowi taka odmiana.
nikitka02 - 06-12-2012, 10:38
haifa napisał/a: | Sunia nie niszczy mebli, nie jest energiczna, podobno taki miś przytulak. |
I do lasu chcą wygnać ?! Ehhhh.... Wierzyć sie nie chce czasem jacy ludzie bezduszni...
kuna29 - 06-12-2012, 11:45
w ogóle co za tekst, wyrzucenie do lasu, przypominam, że są jeszcze ustawy o ochronie zwierząt i organizacje zajmujące się pomocą, jak nie nauczy się rozumu normalnie to może sądem albo grzywnymi by się przydało. Nikt nie ma prawa zachowywać się w ten sposób!
haifa - 07-12-2012, 19:23
Witajcie
Wysłałam zdjęcia na PW, są totalną porażką (robiła tamta panna i jej były mąż), sunia na zdjęciach odstrasza a nie zachęca do adopcji.
Jutro jedzie kolega który fotografuje moje zwierzęta.
CHCIAŁABYM POPROSIĆ O POMOC: SUNIA JEST CIĘŻARNA. TO JEST POWÓD FAKTYCZNY CHĘCI WYRZUCENIA.
Sunia jest 1,5 roczna, dotychczas się nie szczeniła ani razu nie była u weterynarza, nie miała ostatnio biegunki, wymiotów, nigdy nie siusiała krwią (muszę robić wywiad przez byłego męża właścicielki)
Mają ją od szczenięcia, nie dewastowała nic w mieszkaniu, w zasadzie jest spokojniejsza niż powinna być (rasa kojarzy mi się z energią, witalnością, chęcią do zabawy, ale znałam dotychczas tylko samce tej rasy, może to normalne, że ona jest taka bardzo spokojna).
Nie jest przerażona, ani wycofana, po prostu każdego lubi.
Jeśli mogłabym uzyskać od Was informacje, jak nauczyć tę dziewuchę właścielkę rozumu to proszę o jakieś pomysły. Mi przyszło do głowy tylko to co mogę zrobić, czyli spalić ją towarzysko na łamach lokalnej prasy BO ONA CHCE WYRZUCIĆ DO LASU SZCZENNĄ SUKĘ!!! chciałabym nauczyć ją i jej rodziców rozumu.
haifa - 07-12-2012, 19:40
Labradorka jest w 2. tygodniu ciąży.
Czy ktoś ma możliwość wysterylizowania jej za ułamek ceny?
Chciałabym nauczyć tę dziewczynę i wystawić jej "rachunek" który pokryłby koszty sterylizacji. Podejrzewam że sterylka labradorki kosztuje ok 500 zł (siedzę zwykle w kotach, rzadko biorę psy z uwagi na małą wydolność finansową).
Przy odbiorze muszę spisac z nią dokument zrzeczenia się opieki. Chyba nie uda się podpisac dokumentu a potem pociągnąć ją do odpowiedzialności fiansowej, prawda?
Cchiałabym, aby ludzie tutaj, Mińszczanie, uczyli się odpowiedzialności. 95% psów z Mińska nigdy nie było u lekarza nawet na szczepieniu przeciw wściekliźnie. Mieszkańcy potrafią nawet pozbywac się psów, żeby uniknąć corocznego przymusowego szczepienia przeciw wściekliźnie którego koszt wynosi 20zł od psa.
Może mądre głowy na forum coś wymyślą.
Ja tam pójdę tylko raz, odebrać sunię i podpisac papiery. Nie jestem w stanie wybrać się przed przejęciam psa, gdyz wściklość dla tej osoby po prostu jest nie do opanowania.
Ryniu - 07-12-2012, 21:22
Jak mogłem fotki ratowałem i tyle wyszło:
kasiek - 07-12-2012, 22:10
jaka bidula
kimsi_3 - 08-12-2012, 08:27
Joj niech ktos Ją zabierze do siebie Ona tam zostac nie może Napewno forumowicze pomogą
belly - 08-12-2012, 12:28
Gratulację dla Inspektorów weterynaryjnych, którym podlega Mińsk...skoro nie sypią się setki kar za brak obowiązkowych szczepień to znaczy, że naprawdę "prężnie" działają. Może należałoby zacząć od tych darmozjadów ....
Di - 08-12-2012, 12:56
Jestem przerażona podejściem i kompletnym brakiem jakiejkolwiek wrażliwości. I powtarzając za belly, co robią instytucje, których przeznaczeniem jest kontrola i zabezpieczenie zwierząt?!
Jeżeli ktoś jest na tyle podły, żeby wyrzucić jakiekolwiek zwierzę na mróz do lasu! (i jeszcze mówić o tym głośno), nie mówiąc już kompletnie o ciężarnej suce, to naprawdę świat się kończy. I żaden armagedon przy takiej znieczulicy mi niestraszny.
kimsi_3 - 08-12-2012, 14:29
Di, instytucja za przeproszeniem mają w du..... Nie raz prosiłam o pomoc, wręcz błagałam i wszędzie słyszałam : a co my możemy.... tylko upomnieć.
Dlatego błagam niech ktos sie zlituje nad tą Sunią. Pieniadze na sterylke, na badania i jedzenie sie znajdą
haifa - 08-12-2012, 18:51
Przesłałam nowe zdjęcia, dużo lepsze, z dnia dzisiejszego.
Kira, tak ją na razie nazwałam, jest mixem, co zobaczyłam na wczorajszych zdjęciach. Moim zdaniem, jest do kochania tak samo, jak każdy zwierzak, czy jest rasowy czy nie. Mam nadzieję, iż potencjalni chętni myślą podobnie.
Kira jest młodziutka i dobrze się zachowuje, czyli sama się dobrze wychowała.
Nawiązując do możliwości reakcji władz miasta Mińsk to nie ma tu żadnych przejawów prozwierzęcych z wyjątkiem lokalnej gazety, która chętnie piętnuje głupotę władz i ich beztroskie podejście do zwierząt.
Brak szczepień, brak kontroli weterynaryjnej, olewanie naszych (wolontariuszek) donosów na złe warunki życia psów, na za krótkie łańcuchy i na znęcanie się. Sprawy nam umarzają (nawet z naocznymi świadkami), Straż Miejska nas zwyzywała, druga gazeta lokalna nazwała "wszami, które trzeba wyłapać i wysterylizować". Nie pomagają pisma odnośnie otwierania okienek piwnicznych, a w większości bloków napis "zakaz dokarmiania kotów i psów".
Znaleziony przeze mnie Onek w stanie agonalnym spotkał się z odmową udzielenia pomocy: ani transportu ani pieniędzy na leczenie (2500zł w Elwecie). Jakby Onek liczył na pomoc gminy i miasta to dawno by już fruwał z aniołkami.
Mińsk powinien być pośmiewiskiem Polski z ich XII wiecznym kołtuniarskim podejściem do zwierząt.
anna34 - 08-12-2012, 19:57
haifa napisał/a: | Mińsk powinien być pośmiewiskiem Polski z ich XII wiecznym kołtuniarskim podejściem do zwierząt. |
Ale tak jest chyba w większości miast.
Koleżanka dziś znalazła psiaka,niby w obroży z paska od spodni,ale bez adresówki,podbiegł do niej.Zadzwoniła do SM z informacją,że szczenie biega,że zimno,na co oni,że psom zimno nie jest bo w budach mieszkają i że oni się tym nie zajmują,tylko weterynarz,który może się sprawą zająć we wtorek,a pozatym schroniska w weekendy nieczynne.
No i wzięli psa w auto,zawieźli do Wawy,zadzwonili na eko-patrol i zabrali psa do schroniska.
SM Pruszkowska zero współczucia,zero pomocy
Ryniu - 09-12-2012, 20:16
nikolajewna - 09-12-2012, 20:25
boziuniu nawet obróżki nie ma
haifa - 09-12-2012, 20:52
faktycznie.......................... teraz zauważyłam
Ani szczepień, ani wizyty u lekarza, nawet obróżki jej nie kupili...........
Nie wiem, po co komu zwierzę, jak chce je opędzić 10 złotymi na całe życie zwierzęcia
Ładna z niej była widać zabawka, kiedy była małym szczeniaczkiem, a jak dorosła to nawet zapomnieli o obroży
nikolajewna - 09-12-2012, 21:13
może to głupie co powiem, ale czy temu pieskowi nie będzie lepiej nawet w schronisku niż u takich ludzi, którzy nie chcą się nią zająć? DT czy DS dla ciężarnej trudno będzie znaleźć (choć nie jest to niemożliwe), a ci ludzie to nie wiadomo do czego są zdolni haifa, myślisz, że groźba wyrzucenia jest realna?
W głowie się nie mieści po co tacy %^&*&% biorą psiaczka...
haifa - 10-12-2012, 18:31
Jeśli chodzi o schronisko, to ja po prostu nie mogę. Nie oddam żadnego psa ani kota, po prostu zamiast spać zastanawiałabym się czy już ją zjadły inne psy albo zabili.
Znalazłam domek dla suni, to chyba prawdziwy CUD. Za 3 dni jedna z Forumowiczek zgodziła się wstępnie pojechac na wizytę przedado. Na razie jestem bardzo na tak, ale wiadomo, rózne rzeczy się mogą zdarzyć.
Wciąż brakuje sterylki i miejsca po sterylce, żeby Kari doszła do siebie. Do środy będzie tu w Mińsku (ogłoszenia na portalach dałam jako sunia w hoteliku, by nie musieć tłumaczyć, iż siedzi w tamtej rodzinie- nie na wszystkich potencjalnych chętnych taka sytuacja działa zachęcająco, lepiej mieć ustabilizowaną, by nie odstraszać).
Czy jest osoba, która mogłaby pomóc w sterylce i lokum bezpłatnym na 7 dni po zabiegu ?
Gdyby nawet adopcja miała nie dojść do skutku, to ja nikogo nie wrobię w psa, zabiorę sunię i będę szukać miejsca dalej.
Nawiązując do groźby wyrzucenia, uważam że tu jest wszystko możliwe, oni są po prostu wyprani całkiem z ludzkiego podejścia do zwierząt. Nigdy ich nie sprawdzam, nie wystawiam na trenowanie cierpliwości. Może by trzeba było, wolontariusz to nie czarodziej, domu zwykle nie wytrzaśnie w parę dni, tylko nie chcę ryzykować, by przeze mnie pies faktycznie wylądował w lesie.
nikolajewna - 10-12-2012, 18:41
haifa napisał/a: | Nie oddam żadnego psa ani kota, po prostu zamiast spać zastanawiałabym się czy już ją zjadły inne psy albo zabili.
|
z tego co piszesz u tych ludzi nie lepiej
haifa - 10-12-2012, 18:49
masz rację....
Nasze psy, mińskie, jeśli mają szczęście i po drodze nie zginą, lądują w Kolnie a potem znikają. Adopcje i tymczasy to dla nich jedyna szansa, żeby przeżyć.
jeszcze nie widziałam właścicieli Kari, wolę raz mieć styczność przy odbiorze suni , by nie szarpać sobie nerwów, ale pewnie znów mnie wryje
haifa - 11-12-2012, 15:18
Dzwoniłam i pisałam do fundacji w kwestii sterylizacji
psi anioł, canis, sfora, viva nie mają środków
prima i mopsik jeszcz nie odpisały
trip o 18 prześle mi koszt u nich (elwet podał 350zł)
Gdzie Forumowicze/ -ki robią sterylki w Warszawie po niskich kosztach?
Jak sobie z tym radzicie pod koniec roku, kiedy fundacje odmawiają w zasadzie pomocy?
Czy jest osoba z Forum , która ma dobre wyniki w zbiórkach i umie to robić? (ja zbieram na koty wyleczone z panleukopenii i mam zero wpłat od miesiąca). Może Kari kots mógłby założyć profesjonalną zbiórkę?
Lub wykonac gdzieś sterylizację za darmo?
Weronika_S - 11-12-2012, 18:22
Ci weci są zaznaczeni jako przyjaciele forum,może do nich możnaby było uderzyć i byłoby ciut taniej?
lek. wet. Maciej Czajka, Warszawa, Przychodnia "Boliłapka
- lek. wet. Tadeusz Stokłosa, lek. wet. Jarosław Balcerzak, Warszawa. Lecznica "Provet"
Postaram się dorzucić do tej sterylki,nie mogę teraz zadeklarować ile,zresztą może najpierw dowiedzmy się ile by wyniosła.
Nikaaa - 11-12-2012, 18:46
haifa, rozumiem, ze chodzi o sterylkę aborcyjną?
Kurczę, a nasze forum nie dałoby rady wziąźć suni pod opiekę?
Jeśli nie znajdzie sie pomoc postaram się coś dorzucić do sterylki, ale podajcie najpierw koszty.
haifa - 11-12-2012, 20:04
Nie mam jeszcze szacunku kosztów z TRIPa ale obiecano mi dziś podać.
JUtro zadzwonię do wskazanych Boliłapki i Provetu i dam znać.
Dostałam od znajomej szanse sterylki za free....... po świętach. to za długo....
Nikaaa - 11-12-2012, 21:20
haifa, ponawiam pytanie, chodzi o sterylkę aborcyjną?
Weronika_S - 11-12-2012, 21:41
Nikaaa, myślę,że chyba tylko taka wchodzi w grę,stąd też pewnie ta walka z czasem u haifa,
neravia - 11-12-2012, 21:59
Biedactwo.. taki ma kochany pychol..
Nikaaa napisał/a: | chodzi o sterylkę aborcyjną? |
na pewno tak
haifa - 12-12-2012, 14:56
tak, mnie chodzi o aborcyjną, uważam ją za rozsądną i przepraszam, jeśli urażę czyjeś przekonania w tej kwestii, choć mam nadzieję, że popieracie ten rodzaj sterylki
dostałam odpowiedź z fundacji TRIP: 200 zł i można jechać w tym tygodniu
lecz nie ma miejsce, gdzie mogłaby posiedzieć chcociaż 5 dni po zabiegu bezpłatnie
Nikaaa - 12-12-2012, 15:02
haifa napisał/a: | tak, mnie chodzi o aborcyjną, uważam ją za rozsądną i przepraszam, jeśli urażę czyjeś przekonania w tej kwestii, choć mam nadzieję, że popieracie ten rodzaj sterylki | Ja jestem jak najbardziej za i uważam to za najrozsądniejsze rozwiązanie. Chętnych do adopcji psiaka jest jak na lekarstwo więc jeśli możemy zapobiec narodzeniu kolejnych bezdomnych bid to jak najbardziej trzeba z tego korzystać.
haifa, a co z tym domkiem u którego miała byc wizyta PA?
Weronika_S - 12-12-2012, 16:39
haifa, to ja te 200zł zapłacę,napisz tylko gdzie wysłać.Niestety tylko w ten sposób mogę pomóc,mój pies jest zbyt nachalny by przebywała u nas suczka rekonwalescentka
Monisiaczek - 12-12-2012, 17:18
Sprawdzamy możliwości wykonania sterylki aborcyjnej jak najtaniej.
Niestety, nie ma na razie DT chętnego do opieki pooperacyjnej.
Nikaaa napisał/a: | Kurczę, a nasze forum nie dałoby rady wziąźć suni pod opiekę? |
Mamy w tej chwili 4 psy pod opieką i nie jestem pewna, czy damy radę wziąć kolejnego
Może jakiś bazarek celowy na Kirę?
Nikaaa - 12-12-2012, 17:43
Monisiaczek napisał/a: | Może jakiś bazarek celowy na Kirę? | Mogę kupić kilka zabawek i wysłać do kogoś, bo ode mnie wysyłka za droga
haifa - 13-12-2012, 14:39
Weronika_S super, bardzo dziękuję ! to ogromna pomoc, w zasadzie kluczowa. Czekam jeszcze na odpowiedź z MOPSIKA i PRIMY - napisali, że po oszacowaniu kosztów napiszą ile mogą podarować Kari.
Na razie ostateczna wersja to 200 zł sterylka w TRIPie. Czekam na znak kiedy mam jechać z Kari, chciałabym już, jutro najpóźniej pojutrze, ale pani Karolina jest jakoś okropnie zajęta, nie odpisuje z podaniem terminu.
haifa - 14-12-2012, 11:45
Dziękuję Wam bardzo za zainteresowanie sunią
Umówiłam się na zabieg na wtorek rano (18 grudnia), sunia będzie tam 24 godziny do środy rano. Był to najwcześniejszy termin.
Koszt 200 zł plus 35 zł za tę jedną dobę pobytu.
Jak Forumowiczka zrobi PA to chyba sunia pójdzie od razu do domu, bo brak tymczasu. Jedynie mam hotelik po znajomości 12 zł za dobę jako najtańszą opcję, ale hotelik 50 km od Warszawy więc koszty dojazdu zwiększą nam koszty całkowite.
haifa - 15-12-2012, 15:36
otrzymałam przed chwileczką odpowiedź od Fundacji Prima, która będzie partycypować w kosztach sterylizacji.
Wygląda na to, a nawet jest pewne, iż aspekt finansowy pozostaje pod pełną kontrolą.
Brakuje nadal kilku dni na przetrzymanie suni 3 doby po zabiegu. Dowiedziałam się od Forumowiczki, że z labo po sterylce jest jak z kotką: trzeba mieć oczy dookoła głowy, gdyż labo potrafią skakać. Dlatego żadne przewoziny do hoteliku nie wchodzą w grę.
Czy ktoś przyjąłby sunię na 3 doby do siebie do domku? Czuje się na siłach?
Weronika_S - 15-12-2012, 21:21
wysłałam 235 zł na konto forum dla suńki,jeśli Prima się coś dorzuci to te pieniądze i tak chcę by poszły na jej konto,może jeszcze będą na coś potrzebne.
Ryniu - 15-12-2012, 21:57
Weronika_S, masz wspaniałe serducho
Aniussia - 15-12-2012, 22:06
Weronika_S, jesteś wielka
kasiek - 16-12-2012, 02:27
Weronika_S, wspaniala kobieta jestes
haifa - 17-12-2012, 23:20
Bardzo dziękuję ! Jesteście Wspaniałe/ Wspaniali!
Fundacja Prima pokryje koszt 200 zł za sterylkę. Mam pełne potwierdzenie i zgodę na wystawienie faktury od lecznicy na tę fundację.
Wracam z lecznicy właśnie Kari już w lecznicy, a jutro o 10 zabieg. Widziałam ją dziś pierwszy raz: miziak, trochę przestraszona (nie moim widokiem, bo na pożegnanie dostała od właścicielki po głowie).
Do pani doktor zaczęła się przytulać, lekarka bardzo profesjonalna, pięknie i ciepło ją przyjęła jak naprawdę osoba z powołaniem do takiej pracy. Kari trochę brzuszek napęczniał, nie jest duży, ale zarys już widać. Mam nadzieję, że będzie ok.
Dzisiejszy dzien trochę odchoruję, denerwowałam się, że mi jej nie wydadzą, zrobią na złość albo oddadzą na wieś. Ale teraz moge odetchnąć, sunia już bezpieczna.
Na drogę otrzymaliśmy od właścicielki DATEK NA PALIWO: 10 zł (słownie dziesięć złotych). To młoda, 21-letnia pracująca dziewczyna. Jak można dać na drogę dla swojego psa, który wiadomo że już wyjeżdża na zawsze, jedzie do warszawy (40 km od Mińska) 10 zł?
Po prostu całkiem mnie zamurowało.
Kari spędzi w lecznicy 4 doby, gdyż nie ma dt. Dobę wynegocjowałam na 35 zł (dziś rano przeszłam chwile grozy, gdyż pan zaczął mi wmawiac, że to nieporozumienie, bo doba kosztuje 60 zł, ale wszystko się wyajśniło i dostaliśmy tę niską stawkę).
Będę prosiła Was o możliwość zapłacenia wspomnianych 4 dób z uzbieranych pieniążków.
Czekamy jeszcze na znak od Forumowiczki, która robi PA, czy wybrany domek jest ok.
Dziękuję Wam jeszcze raz.
nikolajewna - 17-12-2012, 23:25
haifa napisał/a: | na pożegnanie dostała od właścicielki po głowie |
Uroczo. Znając siebie pewnie bym oddała...
haifa - 18-12-2012, 00:13
Proszono mnie, żeby tym razem nie było awantury, gdyż dziewczyna odbierze byłemu mężowi prawo widzenia się z dzieckiem w efekcie afery.
Ale nie sposób było załatwic tego łagodnie. Zarówno kierowca jak i były mąż zostali mocno naruszeni slowami "chyba wywiozę ją (sunię) do lasu".
Koszmar Kari się zakończył. Nie była chciana, nie kupiono jej nawet obroży anie nie odrobaczono choć jeden raz.
Teraz ma szansę wreszcie na dom, który ją będzie kochał.
nikolajewna - 18-12-2012, 08:06
haifa napisał/a: | Teraz ma szansę wreszcie na dom, który ją będzie kochał. |
To prawda, to najważniejsze. Powodzenia niuńko. Daj znać jak się czuje po zabiegu.
ps. Ja to zbyt nerwowa jestem do takich akcji
haifa - 20-12-2012, 22:47
Kari po zabiegu super, zabieg się udał doskonale. Nie było ciąży: tamci ludzie chyba nakłamali, żeby się usprawiedliwić albo nie wiem po co takie kłamstwo.
Ja oczywiście uwierzyłam: tu bramy są otwarte na ościerz, watahy psów kłębią się wokół suk już pod bramą, a właściciel potrafi na to patrzeć. Dwa razy wszczęłam aferę, rozganiając psy, na co właściciele na mnie wyskoczyli z gębą, że to natura (!!!)
Jeśli chodzi o naszą sprawę Kari to szło ok, ale teraz jest załamanie.
JESTEŚMY NA LODZIE. POTENCJALNEJ CHĘTNEJ (według mnie pani fajna i ok, ale miało byc to potwierdzone wizytą PA) WYDARZYŁA SIĘ TRAGEDIA RODZINNA, NIE MAMY DS.
Nie wiem, co robić. W sumie nie mogło pójść tak pięknie, to przecież realne życie....
Muszę do jutra do 19 coś wymyślić.
Proszę Was o łapanie kontaktów na DS, może ktoś czeka na taką sunię.
kasia.wska - 21-12-2012, 08:06
Przydałyby się jakieś fajne fotki...
Rozumiem, że ona jest teraz w TRIPie?
Ryniu - 21-12-2012, 13:55
Dzisiaj sunia jedzie na DT do Klaudii z Ożarowa Maz.
Chelsea - 21-12-2012, 13:59
wspaniale
kasiek - 21-12-2012, 14:42
super
Weronika_S - 21-12-2012, 14:54
bardzo się cieszę mam nadzieję,że zaczęło się dla niej lepsze życie
kasia.wska - 21-12-2012, 16:08
Uff... kamień z serca
Monisiaczek - 21-12-2012, 18:02
Kari juz w DT. Zapoznanie z labkiem-rezydentem wypadlo OK Sunia wiercila sie podczas jazdy autem - okazalo sie, ze sygnalizowala "potrzeby" Nie nabrudzila w aucie, zaczekala do postoju Karma zamowiona. Nasze forum bierze Kari pod swoje skrzydla
haifa - 21-12-2012, 18:11
Ogromne podziękowania dla Was! Mimo problemów opatrzność czuwa nad sunią.
Bardzo bardzo cieszę, kamień z serca....
kasia.wska - 21-12-2012, 21:33
Monisiaczek napisał/a: | Nasze forum bierze Kari pod swoje skrzydla |
Oooooo super
aganica - 22-12-2012, 08:23
Jak minęła nocka ? , jak dziewczynka się czuje ? jak ?????
Monisiaczek - 22-12-2012, 11:51
Cytat: | to całkiem fajna suczka, widać, że ludzie nie oszczędzili jej bicia jednak sie nie zraża i bierze wszystko za pewnik, na spacerkach super sie pilnuje nogi, bardzo ładnie sygnalizuje potrzebe, poszczekuje jeszcze na nagle znikąd pojawiających się facetów, ale czasem i mojemu czechowi sie zdarza |
Cytat: | w nocy - nieoczekiwana zamiana miejsc - kira zainstalowała sie w koju czesława a czesław u mnie w łózku - dzis jade po posłanko dla malutkiej, bo ten układ mi nie odpowiada.... a młoda chrapała całą noc rozwalona na plecach, zaraz gonimy na spacer |
Ryniu - 22-12-2012, 13:44
Cytat: | witam,
noc mineła nam bardzo spokojnie, nastapiła nieoczekiwana zamiana miejsc - Kira wylądowała w koju czesława a czesław u mnie w łóżku - zaraz jade do sklepu po legowisko dla suni, bo druga noc z laradorem w nogach nie dam rady... na spacerze kira sie ładnie pilnuje, nawet ją dzis puściłam na zamknietym terenie i nie oddalała sie za bardzo, poznała naszego dobrego kumpla lakiego labradora czarnego - troszke bylo zabawy, ale uciełam, poniewaz młoda ma jeszcze szef i doktorki zakazały harców. jedzenie: bez problemów, jak wkładam ręke do michy to odsuwa łepek, trzyma sie w cieniu czesia - widać ze go szanuje i ze wie, ze jest starszy, opatrywanie ranki - bez problemów wywaliła brzuszysko do dezynfekcji - zero protestu. pewnie najbliższe dni pokaża jaka jest na prawde i czy moze ma jakies wady - bo na razie to psi ideał. |
kisaczek - 23-12-2012, 10:21 Temat postu: kira w DT pierwszy dzień w DT
dziś po spacerze i po śniadanku jej ulubione miejsce po stołem
dumna posiadaczka nowego posłanka - przejęła cześkowy kocyk
a tak sobie sypiam
i jeszcze KIRA i mistrz drugiego planu - Czekosław
Milena - 23-12-2012, 10:38
Widać przypasowało jej nowe posłanko
kisaczek - 23-12-2012, 11:28 Temat postu: jeszcze kilka słów o suńce sunia jest mixem labka, myślę, że labkiem był jakiś stryjeczny dziadek ojca, ponieważ widac u niej geny ciemnookie, które są mocniejsze i dominujące z laba ma wydrzy ogon, bekanie (jak świnka po pomyjach) i głęboki szczek oraz ogólną radość od czubka nosa po mega merdający ogon. A i jeszcze futro ma labkowe i łapki mięsiste z grubym futerkiem między paluchami
po za tym jest drobniutka, sięga do kolana.
Można z nią zrobić wszystko....
Monisiaczek - 23-12-2012, 14:59
Jakie ma twarzowe wdzianko - świąteczne
Ryniu - 23-12-2012, 15:29
Nie ważne, że wygląda mało labowo, ale czuje się labkiem to najważniejsze
Ma ktoś małe mieszkanko to chętnie weźmie mikro labka
kisaczek - 23-12-2012, 17:17
Ryniu napisał/a: | Nie ważne, że wygląda mało labowo, ale czuje się labkiem to najważniejsze
Ma ktoś małe mieszkanko to chętnie weźmie mikro labka |
absolutnie nie miałam na celu ująć ani kszty jej uroku - to labek kompaktowy, teraz świat idzie w strone miniaturyzacji i ona jest po prostu nowoczesna laska
a tak poza tym to byliśmy dzis w kampinosie zrobiliśmy taki spacer, że psy zjadły, potem deser - świńskie ucho wybrał czech, koche wiązaną ze skóry wybrała kira a teraz psy padły i leżą jak z diabła skóry
kisaczek - 26-12-2012, 10:58 Temat postu: świeżutkie foteczki Kiry Kira to młody radosny psiaczek, pieknie współpracuje z przewodnikiem i na każdym kroku oczekuje instrukcji. Poszczekuje jeszcze na obcych, ale nie robi to większego wrażenia, jak sie oswoi to pewnie minie, ponieważ te poszczekiwanie to oznaka niepewności.
W domku zostaje ładnie, nic nie niszczy. Z jedzeniem zero problemu, nie jest łapczywa. Błyskawicznie tez nauczyła sie korzystać z windy, wie, że trzeba ogon przy sobie trzymać W samochodzie ładnie siedzi z tyłu, nie wypada tez z auta na postoju tylko czeka na komendę pozwalająca wysiąść z auta.
Na spacerach zachęca do zabawy, ale się nie narzuca i nie jest nachalna.
a teraz kilka fotek
KIRA ŚWIĄTECZNA
:
i ze spacerków
kisaczek - 26-12-2012, 11:21
założyłam suni wydarzenie na fb.
nowy rok zaczynamy od zdjęcia szwów - 1/01/2013 i od razu może uda sie zrobic szczepienia i chipowanie. i Panna gotowa do wydania.
http://www.facebook.com/events/117151868453636/
cilri - 27-12-2012, 13:08
bardzo chętnie dam suni dom stały. dokładnie takiej szukamy.
kisaczek - 27-12-2012, 13:18
witam,
świetnie )))))
bardzo proszę o Kontakt zatem w sprawie adopcji
e-mail: adopcje@labradory.org
lub
telefon: 603 240 741 (Monika) 669 585 207 (Kasia)
ja jestem DT Kirki i w razie pytań bezpośrednio o zachowanie psiaka proszę o kontakt ze mną 600 891 069.
pozdrawiam i mam nadzieję, że zostanie najwspanialszym domem dla tej cudownej suńki.
kisaczek - 27-12-2012, 15:19
spacerek z czechem po kampinosie - Kira jest wypełniona radością od czubka nosa po koniuszek ogonka, jest delikatna i zabawowa i umie aportować
filmik można obejrzeć pod linkiem:
http://www.facebook.com/p...&type=2&theater
kimsi_3 - 27-12-2012, 15:54
kisaczek, pozwoliłam sobie zapozyczyc twój opis Kiry i zrobic małej ogłoszenie:
http://tablica.pl/oferta/...wy-ID21PeW.html
aganica - 27-12-2012, 16:34
kisaczek napisał/a: | filmik można obejrzeć | To,mała artystka... idealny pies sportowy dla aktywnych
Istny aniołek... dobrze że ma nowe życie
kisaczek - 27-12-2012, 20:54
dziękóweczka )
Almathea83 - 28-12-2012, 14:34
Kira lansuje się na naszym fejsbukowym fanpejdżu w osobistym albumie http://www.facebook.com/m...11125088&type=3
Prosimy o udostępnianie
kisaczek - 31-12-2012, 19:05
jakość fatalna, bo złapałam ich kamerką internetową a nie miałam innego sprzętu pod ręką i nie chciałam sie ruszyć żeby im nie przerwać, ale...........jest akcja ) włączyłam muzykę i sie uruchomili - jak to mówią muzyka łagodzi obyczaje )
http://www.facebook.com/p...&type=1&theater
http://www.facebook.com/p...&type=1&theater
kasiek - 02-01-2013, 08:51
cudna niunka
kisaczek - 04-01-2013, 09:00 Temat postu: KIRA już szuka DOMU STAŁEGO !!!!!!!!!!!!!!! sunia została odrobaczona i czekamy kilka dni żeby zrobić szczepienia, w zasadzie juz jest gotowa na przeprowadzkę do nowego domu. To młody radosny psiak, nada się i dla spokojnego singla i dla rodziny z dziećmi, ponieważ Kira świetnie dopasowuje się do warunków. Nie jest uciążliwa jak spacer - to idzie na spacer, jak biegamy - to chętnie podejmie zabawę, jak tylko siusiu, to robi i w domu idzie do siebie i leży. Żadnych problemów z jedzeniem, czy pielęgnacją. To na prawdę fajny psiak, który również z racji wieku ma łatwość dostosowania się do zaproponowanych warunków.
kasiek - 04-01-2013, 09:38
czarnulko slodka jestes
kimsi_3 - 04-01-2013, 15:56
Kochani - trzymajcie kciuki za księżniczke Kire W poniedziałek PA we fajowym DS Jak wszystko przebiegnie dobrze Kira bedzie miała człowieków dla siebie i własna kanape , wypady na grzybki, wycieczki i dużo spacerków a latem hasanie po ogródku Bo to starsi samotni ludzie mieszkajacy w domku ogrodzonym A na weekendy Wnuki tych Państwa do zabawy
Madzialenka - 05-01-2013, 15:55
Trzymam mocno
kisaczek - 05-01-2013, 16:18
super, to będzie dla niej wymarzony domek, a ci państwo nie będą z nią mieli żadnych kłopotów, bo pomimo młodego wieku to bardzo poprawny psiak - przy niej mój czechu to demon
PS. w razie czego służe podwózką- termin do ustalenia )
Chelsea - 05-01-2013, 16:51
trzymamy
kisaczek - 05-01-2013, 17:44
ciocia klaudia kazała nałożyć nauszniki na dwór, bo podobno za bardzo wieje w uchle....
czesio jeszcze walczy, a mnie przydybała w narożniku...
kisaczek - 05-01-2013, 17:52
a ja bym wolała żeby było już lato - można by ubrać szpanerskie rajbany
Ewelina - 06-01-2013, 12:57
O jak bosko. Jaka ona cierpliwa. Kochana mała myszka
kasiek - 07-01-2013, 08:53
slodzinka
kimsi_3 - 08-01-2013, 11:12
Nie wiem jak to napisać Niestety uciekł Nam fajowy domek dla Kiry
Długo rozmawiałam z DS i sprawa wygląda nastepująco: Państwo musieli podjąć szybko decyzję, gdyz zadzwonili znajomi, którzy złapali suczke biszkoptową wyrzucona bestialsko z samochodu w Siedlcach
niestety suczka nie ma DT i dlatego Nasz potencjalny domek zdecydował,że dadzą tej wyrzuconej domek, bo Kira ma chociaż DT.
Mi sie zrobiło smutno Bo miałam wielka nadzieje....
Ale cóż gdzies tam człowieki Kiry jeszcze sie odezwą
kasiek - 08-01-2013, 11:19
Kirus trzymam dalej kciuki za DS
nikolajewna - 08-01-2013, 11:22
Będzie dobrze Grunt, że kolejna psina uratowana.
kisaczek - 08-01-2013, 11:58
nowe fotki, które nie wymagają komentarza
kisaczek - 08-01-2013, 12:21 Temat postu: koniecznie musisz zobaczyć ten film KIRA w akcji z czesławem - akcja pod kryptonimem "zabić sznurek"
http://www.facebook.com/p...&type=2&theater
kasiek - 08-01-2013, 12:39
kisaczek, swietniesie bawia
Ryniu - 08-01-2013, 13:03
kimsi_3 napisał/a: | Niestety uciekł Nam fajowy domek dla Kiry |
Nic straconego, fajna sunia to i tak domek znajdzie. A Państwo okazało dobre serduszko przygarniając sunię w większej potrzebie
kimsi_3 - 08-01-2013, 16:45
Kirusiu skradnij komuś serduszko:
http://tablica.pl/oferta/...wa-ID21PeW.html
http://adsy.pl/ogloszenia/62/posts/7/33/77480.html
http://petsy.pl/ogloszenia/2/1/1/29879.html
http://warszawa.gumtree.p...&wmid=445817614
http://www.kokosy.pl/zwierzaki/psy/70564.html
http://alegratka.pl/oglos...a-21617449.html
http://warszawa.lento.pl/...a-_,759047.html
Ryniu - 08-01-2013, 19:44
UWAGA!!! Pilnie potrzebny Dom Tymczasowy dla Kiry w rejonie Warszawy!
nathaliena - 08-01-2013, 19:52
Ryniu, co się stało?
Ryniu - 08-01-2013, 20:14
obecne DT musi służbowo wyjechać
Madzialenka - 09-01-2013, 02:38
kimsi_3, Skradlam ci tekst z ogloszen,dopisalam 2 zdania i zmienilam troszke tytul ,bo niunka w bardzo pilnej potrzebie jak wiesz a,i dziekuje za pomoc w ogloszeniach kachana
http://www.petworld.pl/og...e/dodania/55231
http://www.warszawa.neeon...m-dla-kiry.html
http://www.hodowcy.com.pl/19478
http://www.adopcjapsa.pl/...AwLmh0bWw=.html
http://www.rozglos.net/ogloszenie-388349.html
http://www.najpewniej.pl/anons.php?nr=154808
http://adpedia.pl/mazowie...36845?message=6
http://www.aloge.pl/mazow...rm_dla_kiry,57/
http://zwierzeta.i-bazar....alarm-dla-kiry/
http://sellit.pl/ogloszenie.php?id=106342
http://top-ogloszenia.net/1-18-119-434170
http://ogloszenia.infoweb...a_kiry-0_0.html
http://www.pineska.pl/?id=116986&do=view
http://ogloszenia.e-gratka.info/ogloszenie/328532
http://zwierzeta.hiperogl...ferta-warszawa/
http://www.n2m.pl/oglosze...id=77&Itemid=11
http://zwierzeta.azbazar.pl/ogloszenia/48328/
http://www.aukcjezwierzat...m-dla-kiry.html
http://owi.pl/ogloszenie/...dla_Kiry,760195
http://www.adin.pl/ogloszenia/195614.html
http://e-zwierzak.pl/pl/o...rm-dla-kiry___/
http://www.oglosze.pl/ofe...m_dla_kiry.html
http://www.darmobranie.pl...rm_dla_kiry.php
http://www.adopcjepsow.or...7rlrcxwmmppppk6
http://www.przygarnijzwie...ry-id56809.html
http://www.szarik.pl/adopcje_pies.php?id=5093
http://zwierzaki.a4z.pl/o...y-warszawa.html
http://warszawa.olx.pl/uw...y-iid-470469628
http://www.adopcjepsow.or...d2bc28d920a0ae3
http://www.wywerna.pl/24/...-dla-Kiry-.html
kimsi_3 - 09-01-2013, 16:05
Madzialenka, no bic przeciez nie bedę
arleta - 12-01-2013, 23:14
Klaudia, nie pzonałam Cię po niczku Miło mi, że w końcu mogłam uściskać Ci dłoń.
Dziękuję Ci za opiekę nad suńką i za transport do mnie.
Tak jak mówiłam, niunia popiskiwała za Tobą... było mi bardzo przykro, bo to drugi pies, któremu "odbieram dom".... Już się przyzwyczaiła i znowu zmiana warunków, inny ludź, środowisko, pies.... Wiem, że nie miałaś wyjścia i mam nadzieję, że za miesiąc, jak wrócisz, Kira będzie już miała dom stały, który pokocha ją całym sercem. Miałaś rację, sunia jest przecudowna!!!!
Jak następnym razem umówisz się niedaleko to byście przyjechali na spacer integracyjny na większą ilość psiurów
A teraz wieści od Kiry:
Prawie od razu sunia musiała zostać sama na kilka godzin, zniosła to bardzo dobrze, gdy wchodziłam do domu nie słyszałam jęków i stęków, za to jak otwierałam drzwi to przywitał mnie groźny szczek i 0 niespodziewajek
Bardzo ładnie podjęła ze mną zabawę, wyczyściła mi uszy (widocznie uznała, że dawno ich nie myłam), było, chrumkanie, skakanie, mizianie, prawie labowa głupawka. Była jednak przy tym bardzo delikatna.
a teraz mała fotorelacja:
Bo blabladorom najlepiej śpi się na cioci kapciu:
całuśna z niej niuna i chyba na dobre zaprzyjaźniła się z miejscem dla psów na moim narożniku; wchodzi jednak tylko za pozwoleniem i potrafi się wycofać, gdy nie pozwalam- to bardzo dobrze o niej świadczy, jest zaskakująco inteligenta i pojmuje w lot, o co chodzi człowiekowi:
na dobranoc przesyłamy piątkę
nikolajewna - 12-01-2013, 23:20
arleta napisał/a: | Bo blabladorom najlepiej śpi się na cioci kapciu: |
true
kasiek - 13-01-2013, 02:52
czarnula
Ryniu - 13-01-2013, 10:12
arleta napisał/a: | Dziękuję Ci za opiekę nad suńką i za transport do mnie. |
Ja również dziękuję.
arleta, cieszę się, że zgodziłaś się na DT dla Kiry.
anna34 - 13-01-2013, 11:18
Cudny mini labrador
A Luśka obrazona,że nie pozowała do fot
arleta - 13-01-2013, 16:29
Ryniu, mam do Ciebie słabość i nie potrafię Ci odmówić
anna34 napisał/a: | Luśka obrazona,że nie pozowała do fot | wczoraj miała małego focha jak zawsze. Dzisiaj już razem się bawiły.
Olusia1 - 13-01-2013, 17:50
Arleta super , ze Kira znalazła nowe DT u Ciebie i trzymamy kciuki , za jak najszybszy DS dla panienki
arleta - 15-01-2013, 20:39
Kilka zdjęć ze wspólnej zabawy:
Brunety już się na dobre zakumplowały Ciumkania, chrumkania, tuptania pazurkami nie ma końca.
Madzialenka - 15-01-2013, 21:08
Czyli Lusia jednak goscinna potrafi czasem byc To Lusi wyrko?
anna34 - 15-01-2013, 21:18
Super komitywa
arleta - 15-01-2013, 22:05
Madzialenka napisał/a: | Czyli Lusia jednak goscinna potrafi czasem byc | no właśnie bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, że tak szybko to poszło
Łóżko było kiedyś kogoś innego.... po długim czasie Lusia uznała, że można też tam spać (w sumie to ją zmusiłam bo wywaliłam "jej" błękitne fotele ) a tak w sumie to jest dla wszystkich psów. W salonie są 2 leżanki i kocyk na kanapie ludzkiej, więc mają w czym wybierać.
Teraz obie leżą na podłodze.
Kira jak zawsze pod stolikiem, przy moich nogach.
Kira jest bardzo karna, wystarczy krótkie E i już wie o co chodzi. Zadziwiające. Od razu załapała kiedy może wejść na łóżko, kiedy nie, kiedy ma zejść.
Jutro wybieramy się w końcu na jakiś dłuższy spacer w plenerze. Nie wiem jeszcze co na to mój bark, ale na wszelki wypadek włożę sobie w zęby jakiś patyczek do zagryzania z bólu
Madzialenka - 15-01-2013, 22:45
arleta napisał/a: | Nie wiem jeszcze co na to mój bark, ale na wszelki wypadek włożę sobie w zęby jakiś patyczek do zagryzania z bólu |
oj , to zeby jednak bez bolu sie obylo
kasiek - 16-01-2013, 11:04
super czarnule
arleta - 16-01-2013, 12:03
Kira w nocy dość długo wymiotowała. Sprzątając zorientowałam się, że znacząco skróciła mi firankę
Teraz czuje się już dobrze.
kasiek - 16-01-2013, 12:04
arleta, pocumkac cosik chciala
nathaliena - 16-01-2013, 12:33
arleta napisał/a: | Sprzątając zorientowałam się, że znacząco skróciła mi firankę | Arleta, ona myślała, że w lesie jest, skad miała wiedzieć, że prawdziwe drzewa nie rosną na firanach
Chciała sobie sięgnąć kija do gryzienia
Monisiaczek - 16-01-2013, 13:12
arleta, Kira po prostu zmieniła troszkę wystrój. Teraz firanka z pewnością dużo lepiej się prezentuje Nie poznałaś się na talencie designerskim
arleta - 16-01-2013, 13:22
nathaliena, AAAA! a skąd wiesz, że ja mam taki wzorek na firance?
Monisiaczek napisał/a: | Teraz firanka z pewnością dużo lepiej się prezentuje | yyyyy
NOŁ
niunia mocno mnie wystraszyła
nathaliena - 16-01-2013, 13:42
arleta napisał/a: | nathaliena, AAAA! a skąd wiesz, że ja mam taki wzorek na firance? | widzę na załaczonych obrazach, btw. sama zastanawiałam sie co to jest, zanim wpadłam na to, ze to firanka
arleta napisał/a: | niunia mocno mnie wystraszyła | nie dziwię się. Bajka w sobotę zjadła 2 muffinki razem z papierkiem, też miałam ogromny stres. Mam nadzieję, ze wszystko będzie ok.
Madzialenka - 16-01-2013, 14:07
arleta napisał/a: | Sprzątając zorientowałam się, że znacząco skróciła mi firankę |
no ladnie... dobrze ,ze juz sie lepiej czuje lobuzica mala
arleta - 16-01-2013, 20:16
nathaliena napisał/a: | widzę na załaczonych obrazach | hihihi faktycznie
Dziewczyna dzisiaj szalała po polach, biegała, szczekała, wariowała. Kondycja do pozazdroszczenia i chyba nie mogę zgodzić się z tym co jest napisane na pierwszej stronie- sunia to żywe srebro i tryska taką energią, że pokonała Lusie
To prawdziwy wulkan energii!
Może wpłynęły na to te dni, kiedy nie spacerowałyśmy długo i cały czas na smyczy, ale po opisie spodziewałam się czegoś innego a tu taka fajna niespodzianka
Firanka myślę, że już w 100% opuściła organizm Kiry. Wszelkimi drogami.
kasiek - 17-01-2013, 07:15
arleta, fajna niunia z ksieznej jest
Monisiaczek - 18-01-2013, 12:34
Cytat: | Firanka myślę, że już w 100% opuściła organizm Kiry. Wszelkimi drogami. |
Wyobrażam sobie
arleta napisał/a: | sunia to żywe srebro i tryska taką energią, że pokonała Lusie |
Czyli niunia odżyła i nadrabia zaległości
arleta - 18-01-2013, 13:56
Kira dzisiaj będzie miała gości, trzymajcie kciuki
Monisiaczek - 18-01-2013, 14:48
Trzymamy z całych sił
Ewelina - 18-01-2013, 14:50
Trzymam kciuki
kimsi_3 - 18-01-2013, 15:50
arleta, sie wie Także z niecierpliwościa czekamy na wiesci jak spotkanie
arleta - 18-01-2013, 19:09
Kira prawdopodobnie w niedzielę jedzie do DS
Chelsea - 18-01-2013, 19:19
wspaniale trzymamy kciuki
Madzialenka - 18-01-2013, 20:18
arleta napisał/a: | Kira prawdopodobnie w niedzielę jedzie do DS |
trzymamy
arleta - 19-01-2013, 19:40
już mnie brzuch boli
przypomnijcie mi, po co mi te tymczasy?!
sucze tak świetnie się dogadują, jestem zaskoczona jak bardzo się zafunflowały, jak szybko. Przed chwilą dałam im zabawkę- nie było żadnej spinki ze strony Lusi, bawią się razem. SZOK!!!!! Suka mi się chyba starzeje, bo daje sobie młodej wejść dosłownie na głowę, ciągle leży wywalona cycuchami do góry, Kira w większości zabaw jest nad nią, Lusia nauczyła się szybko delikatności. No same plusy! tylko to jutro..... jutro zagryzę zęby i będzie dobrze....
i taka jestem sobie wesoła sunia
o bożena... nic mi tak nie poprawia humoru jak widok dokazujących psiaków i te ciumkanie, chrumkanie, stukanie pazurkami i te odgłosy ząb o ząb- nie ma końca! Uwielbiam to!
Dzisiaj Kira była dość długo sama a niespodzianki żadnej nie znalazłam.
Przestała oszczekiwać obcych ludz, chodzi ładnie bez smyczy, zawraca na każde zawołanie. Dosłownie pies IDEAŁ!
i mi tu jęczy nad głową
figula1 - 19-01-2013, 20:48
cudne suczydełka
pado - 20-01-2013, 12:32
Trzymamy kciuki za DS
arleta - 20-01-2013, 13:40
Przed chwilą razem z milka4 odwiozłyśmy księżniczkę do DS.
Dostałam winko więc idę się do niego przytulić.
Powodzenia maleńka
Almathea83 - 20-01-2013, 14:04
arleta, na zdrowie! Należy Ci się
i powodzenia dla Księżniczki w nowym domu
Chelsea - 20-01-2013, 14:30
wspaniale
Ruda_mt - 20-01-2013, 15:06
Na żywo z nowego domku: Kira powoli zadomawia się w nowych czterech kątach. Troszkę popiskuje od czasu do czasu, ale wystarczy się z nią pobawić lub wygłaskać i już merda ze szczęścia całym ciałem (widać sam ogon to za mało). Tak czy inaczej problemów nie sprawia.
Dostała zabawkę: małego szczurka. Po pół godziny był cały mokry, miał odgryzione pół łebka i amputowane dwie łapki. Mimo to, stał się nieodłącznym przyjacielem do zabaw.
Kira była także z nami na spacerku. Nie spuszczaliśmy jej jeszcze ze smyczy, ale i tak bardzo ładnie chodziła i bawiła się (próbując zjeść smycz). Zrobiła kupę, siku, obwąchała wszelkie drzewka oraz zapoznała się z jednym z osiedlowych piesków (nie szczekała, chciała się bawić).
Teraz wpakowała się na kanapę, przytuliła łeb do nowego pana i powoli przysypia pochrapując radośnie.
Myślę, że szybko się zadomowi i będzie szczęśliwa.
Pozdrawiamy my - nowi opiekunowie i kochana Kira
Ryniu - 20-01-2013, 15:18
Ruda_mt napisał/a: | Teraz wpakowała się na kanapę, przytuliła łeb do nowego pana i powoli przysypia pochrapując radośnie. |
Ruda_mt napisał/a: | Myślę, że szybko się zadomowi i będzie szczęśliwa. |
Powyższe świadczy o tym że tak
arleta - 20-01-2013, 16:47
Ruda_mt napisał/a: | Teraz wpakowała się na kanapę, przytuliła łeb do nowego pana i powoli przysypia pochrapując radośnie.
Myślę, że szybko się zadomowi i będzie szczęśliwa. | o tak!
kasiek - 20-01-2013, 16:49
szczescia w nowym domku
kimsi_3 - 21-01-2013, 09:33
To się Księżniczce domek trafił
Szczęścia i wielu wspaniałych lat RAZEM
Ewelina - 21-01-2013, 09:36
cieszę się, że malutka już w swoim gniazdku
pado - 22-01-2013, 17:12
Powodzenia Czarnulko!!!!!!!
|
|