|
forum.labradory.org
|
|
O psach inaczej - Jeden czy stadko?
Lorena - 29-10-2008, 13:03 Temat postu: Jeden czy stadko? Jak wolicie; jednego psiaka czy całą gromadę?
Szczerze powiedziawszy to jestem całkowicie za gromadą albo przynajmniej dwójką , najlepiej w różnym wieku. Dwa psiaki wychowujące się razem to świetna sprawa moim zdaniem, ponieważ zwierzaki razem spedzają czas kiedy ja muszę wyjść, bawią się razem, uczą się od siebie nawzajem i w domu też żywiej jest. A jak Wy sądzicie?
anna34 - 29-10-2008, 13:15
Tylko jak pogodzić spacer z dwoma ciągnikami
Tego sie najbardziej obawiam
Lorena - 29-10-2008, 13:17
anna34 napisał/a: | Tylko jak pogodzić spacer z dwoma ciągnikami | zawsze może być mały i duży:D
anna34 - 29-10-2008, 13:19
Nie lubie małych psów
Tylko szczekaja i wogóle wole duże,takie jak labki,shar-peje i rododezjany
Lorena - 29-10-2008, 13:26
anna34 napisał/a: | Tylko szczekaja | niekoniecznie nie można generalizować
Też lubię duże psy, ale małe są całkiem fajne. Nie zdecydowałabym się na dwa duże psy w domu.
AnIeLa - 29-10-2008, 13:29
Jeżeli o mnie chodzi to chciałabym mieć jeszcze jednego co najmniej ale warunków nie ma(jak narazie bynajmniej) czekam aż się coś zmieni w przyszłości a wtedy może się doczekam jakiejś małej kulki znaczy się wybór jest niewielki drugi Labrador lub Dog Niemiecki oj jak ja bym chciała.......
Lorena - 29-10-2008, 13:30
AnIeLa napisał/a: | Dog Niemiecki oj jak ja bym chciała...... | ahh też mi się marzy, obiecuję sobie że za XXXXXX lat takowy się pojawi:D na Lorenkę czekałam 13 lat to na doga też poczekam ile będzie trzeba:)
anna34 - 29-10-2008, 13:33
Pewnie masz racje,ale odkąd chodze z Chopperem na spacer to wszystkie małe psy nas obszczekują(pewnie ze strachu,ale mnie to denerwuje),bo czasem trudno mi utrzymać Choppera jak się wyrawa do psiaka.A właściciele maluchów odrazu komentują,że takie wielkoludy to w kagańcu powinny być.A ja mam wrazenie,że predzej ten mały ugryzłby mojego niż Chopper jej psa.No i jeszcze kwestia wybiegania małych psów z klatek na spacery,szczekają jak tylko wyjdą na dwór,nawet o 22.00 w nocy,a wtedy mój ujada jak oszalały do tego psa.Chopper nigdy nie szczeka jak wychodzimy na spacer.Ale może są i nieszczekające,miłe,fajne psiaki.
novati - 29-10-2008, 13:34
A mi się marzy duży domek i 2 labki Chrupek i jakas/jakiś czekoladowy piesio
albo większe mieszkanko blisko lasu i możliwość utrzymania 2 piesków dziecka i Marcina ;p
Lorena - 29-10-2008, 13:38
BO laby są rasą , która generalnie bardzo mało szczeka. Faktycznie sporo małych psów dużo szczeka , ale nie wszystkie. Moja Tina nie obszczekuje obcych psów, nie wybiega z krzykiem z klatki, ona szczeka jedynie jak ktoś przychodzi czy puka do drzwi co jest zrozumiałe. Zawsze chciałam mieć dużego psa, ale przez wiele lat miałam same małe w domu. W końcu nadszedl czas , że mam i dużego i małego i myślę , że ejst to fajna opcja. WIem, że z dużych psów na pewno nie zrezygnuję ale z małych też nie Nie chciałabym mieć dwóch dużych na raz, mogłoby to być dosyć kłopotliwe. Jak oczami wyobraźni widzę, dwie Lorenki w jednym domu non stop to od razu spada taki pomysł na dalszy plan:D
AnIeLa - 29-10-2008, 13:48
Shitzu (czy jakby się to tam nie pisało) mojego kuzyna też mało szczeka 1) jak przynosi patyczek a nikt jej rzucać nie chce 2) i jak pierwszy raz Asiora widziała, on aż się trząsł, żeby ją poznać a ona warczyła i trochę szczekała no ale to przez złe wspomnienia z dzieciństwa. Jeżeli chodzi o Asiora to jest psem niemową szczeka tylko jak kijka nie chce nikt rzucić, częściej mruczy, chociaż na wakacje jak jeszcze w łózku leżałam a on miał potrzebę fizjologiczną to tak cieniutko jak szczeniak szczeknął żeby mnie obudzić a później właśnie tylko mruczanki
Karaluch - 29-10-2008, 13:59
Jeden ale za to dobrze wyszkolony...
Chociaż nie mówie nie drugiemu, wiec nie wiem jak zagłosować.
zuzia - 29-10-2008, 14:19
Ja też kiedyś miałam małego kundelka-sunię i ona nie szczekała tzn. bardzo rzadko. Nigdy nie miałam 2 psów naraz, ale patrząc na zachowanie tych które miałam to nie wiem jak poradzić sobie z kwestią zazdrości przy kilku psach, nie chodzi mi o agresję ale o wpychanie się na przód jak pan głaska jednego a drugiego nie, a może takich problemó przy psach wychowujących się razem nie ma.
Lorena - 29-10-2008, 14:25
zuzia napisał/a: | wpychanie się na przód jak pan głaska jednego a drugiego nie | masz dwie ręce i dwa psy ? co za kłopot?
A tak na serio to da się dzielić pieszczoty i miłość na dwoje i nawet troje to nie kłopot
Kiedy L pojawia się w domu musiałam 2x więcej miłości dawać Tinie i poświęcać czas L, dałam radę i nikt nie był poszkodowany
zuzia - 29-10-2008, 14:41
to tak jak pojawia się drugie dziecko w domu
Lorena - 29-10-2008, 14:42
zuzia napisał/a: | to tak jak pojawia się drugie dziecko w domu | a to akurat nie wiem jak jest:d
Goha_lab - 29-10-2008, 14:43
Ja tam bym wolała jednego. Jeden ale kochany, rozpieszczany, cacany i w ogóle. Jakbym miała dwa to na pewno nie mogłabym poświęć każdemu odpowiednio dużo czasu.
gusia1972 - 29-10-2008, 15:08
dla mnie to zależy ... bo 2 młodych psiaków w jednym domu sobie nie wyobrażam - rozbrykane, trzeba je szkolić i .... wszystko co się z tym wiąże
ale np. jeden pies starszy i drugi młody byłoby OK i nawet chyba z korzyścia dla obu - starszy miałby "świerzą krew" w domu a młody uczyłby się od starszego
na razie i warunki mieszkaniowe i to że mam jeszcze dość małe dzieci którym muszę dużo czasu poświęcać i dzieciństwo Kali nie pozwala na 2 psiaka
aaa i na pewno jakby co to mały pies nie będzie, od zawsze preferuję większe rasy
Jagnes093 - 29-10-2008, 15:11
Ja nawet bym chciała mieć dwa psy (różnej rasy ), a na pewno oba były by rozpieszczane tak samo.
zuzia - 29-10-2008, 15:11
Lorena napisał/a: | zuzia napisał/a: | to tak jak pojawia się drugie dziecko w domu | a to akurat nie wiem jak jest:d |
ja też wiem tylko ze słyszenia
Lorena - 29-10-2008, 15:15
gusia1972 napisał/a: | jeden pies starszy i drugi młody byłoby OK |
Muszę przyznać, że początkowo trochu bałam się pojawienia szczeniaka, bałam się o reakcję babki. Ale teraz po 8 miesiącach mogę powiedzieć , że to była idealna decyzja. Pojawienie się szczeniaka to same korzyści dla babki, Lorenka zmobilizowała Tinę do ruszania się, zabaw, brania udziału w życiu rodzinnym.
Plusem jest także, to że Lorenie łatwiej było nauczyć się zostawania samej w domu ze staruszką, nigdy nie było kłopotu ze szczekaniem czy wyciem.
zaradna - 29-10-2008, 15:35
Mi tam też się marzy jeszcze jedem pies,
Gdybym miała dobre warunki czyli mieszkała w domku z ogrodem to za jakieś 2 lata sprawiłabym Elmowi kolege
Ach jak mi się to marzy. hehe. Może kiedyś będe miała taki domek
W bloku bym się nigdy nie zdecydowała na 2 psy.
Lorena - 29-10-2008, 15:36
zaradna napisał/a: | W bloku bym się nigdy nie zdecydowała na 2 psy. | a to dlaczego? co to ma wspólnego?
Ja mieszkam w bloku i w domu są u mnie 3 psy , nie widzę żeby cierpiały czy coś...
zaradna - 29-10-2008, 15:45
Lorena napisał/a: | a to dlaczego? co to ma wspólnego?
Ja mieszkam w bloku i w domu są u mnie 3 psy , nie widzę żeby cierpiały czy coś... |
Ale Ty masz jamnika, a wiadomo one duże nie są, a ja bym chciała dużego psa,
Jak bym miała 2 wielkoludy w mieszkaniu gdzie mieszka 5 osób to myśle, że cięzko by było
Lorena - 29-10-2008, 16:09
zaradna napisał/a: | Jak bym miała 2 wielkoludy w mieszkaniu gdzie mieszka 5 osób to myśle, że cięzko by było | eee gdzie tam. Gdybyś miała dla nich czas i odpowiednie wybieganie to jaki problem?
zaradna - 29-10-2008, 16:20
Lorena napisał/a: | eee gdzie tam. Gdybyś miała dla nich czas i odpowiednie wybieganie to jaki problem? |
Czas bym miała napewno hehe.
No ale jednak nie zdecydowała bym się na 2 psy w mieszkaniu gdzie mieszka tyle osób. Bo mam jednego Elma, który niektórym domownikom przeszkadza czasem, a co dopiero z dwoma. Matka by mnie z domu chyba wywaliła razem z piesami
Lorena - 29-10-2008, 16:22
zaradna, wszystko zależy od podejścia. U mnie cała rodzinka też często marudzi, że L skacze , że łazi, że przeszkadza, ale oni pomarudzą, wyrzucą ją z pokoju i już po kłopocie Wszystko się da
zaradna - 29-10-2008, 16:24
Oj ale moi rodzice az tak tolerancyjni to nie są hehe
gusia1972 - 29-10-2008, 21:57
zaradna, znam małżeństwo które mieszka ulicę dalej niż ja i w bloku mają 4 teriery rosyjskie nie narzekają na ciasnotę i z psami wychodzą na zmianę po kolei
psy sa w różnym wieku, mają staruszka pieska i staruszkę sunię i potem 4 letnią sunię i malucha chłopczyka (synek tej 4 letniej)
ale z tego co mówią to ta rasa w domu jest niekłopotliwa, nie jest taka nadpobudliwa jak laby do tego te psy się strzyże i problm z gubieniem sierści im odpada
i to bardzo zadbane psy, szkolone i medaliści, młody dopiero wkracza na ringi ale mamuśka utytuowana ogromnie
zaradna - 29-10-2008, 23:26
hehe to fajnie ale widzisz oni mają odpowiednie warunki, żeby zapewnić tym psiaką życie, a ja takich warunków nie mam abym mogła np. chociaż 2 psiaką zapewnić godne życie w bloku.
Do tego trzeba mieć również zdrowie aby zapewnić tym psom tyle ruchu ile potrzeba, a ja nie mam takiego zdrowia abym mogła spokojnie ten ruch zapewnić.
mala85 - 30-10-2008, 00:02
a ja sobie powiedziałam że jak tylko się wyprowadzę do domku to drugi psiak musi być. Zawsze to jednego łobuziaka więcej w rodzinie no i oczywiście weselej.
Poli - 31-10-2008, 11:45
Ja zanaczylam stadko , tak jakos marze sobie jeszcze o jednym labku , a moze i dwoch . Taki trojkolor , tylko na poczatku musimy kupic sobie wiekszy samochow, np. miniwan , czesto przemieszczamy sie , wiec musimy miec miejsca dla calej rodzinki
zaradna - 31-10-2008, 12:58
haha a ja marze o jeszcze jednym labku i o dwuch pieskach ze schroniska
Ale nie mam domku z ogrodem
No ale może kiedyś będe miała
iness8@o2.pl - 31-10-2008, 21:20
Stadko Jakos z większą ilością psiaków jest weselej
kasiula_86 - 14-11-2008, 12:22
zaradna napisał/a: | nie zdecydowała bym się na 2 psy w mieszkaniu |
ja myśle podobnie jeśli miałabym domek z ogrodem dużym to ok jak najbardziej razem weselej i milej ale w bloku nie wyobrazam sobie tego wychodzenia na spacer nas nie jest duzo bo tylko my z mezem i córcia ale to jest ten minus bo mniej opiekunów do psa u mich znajomych to rodzice wyprowadza a to siostra na spacer zabierze u nas tak nie ma i mysle ze z dwoma psami i córką na spacerze nie dałabym rady
|
|