|
forum.labradory.org
|
|
Coś na ząb - Przepisy wegańskie i wegetariańskie
Milena - 03-10-2014, 13:26 Temat postu: Przepisy wegańskie i wegetariańskie Jak w temacie, zachęcam do podzielenia się pysznymi przepisami vege
Na początek mój dzisiejszy obiad
FETTUCCINE Z ROŚLINY KONNYAK W SOSIE SOJOWYM Z PASTA SZPINAKOWO-MARCHEWKOWĄ
100% wegańskie, 100% bezglutenowe
Składniki:
makaron z konnyaku
szpinak świeży lub mrożony
marchew świeża lub mrożona
ziarna słoneczniku
łyżeczka oliwy z oliwek
ciemny sos sojowy
przyprawy: słodka papryka, zioła prowansalskie, pieprz
Przygotowanie:
1) Szpinak i marchew umyć, obrać i ugotować w parowarze, w przypadku warzyw mrożonych wrzucić do garna i zalać niewielką ilością wody
2) Uprażyć ziarna słonecznika
3) Ugotowane warzywa wrzucić do blendera, dodać uprażone ziarna słonecznik,przyprawy, łyżeczkę oliwy z oliwek - zblendować
4) Makaron wrzucić na patelnię, polać ciemnym sosem sojowym i dusić pod przykryciem 3-4 minuty, posypać odrobioną słodkiej papryki
Zdrowy posiłek z dużą ilością błonnika gotowy
anna34 - 03-10-2014, 13:54
Milena napisał/a: | makaron z konnyaku |
a to się gdzie kupuje
Milena - 03-10-2014, 14:04
anna34 napisał/a: | a to się gdzie kupuje |
tutaj jest wykaz sklepów: http://www.diet-food.pl/gdzie-kupic/
albo bezpośrednio ze stronki internetowej
szalej - 03-10-2014, 14:07
O bardzo chętnie sobie takie przepisy poczytam
Ja dzisiaj klasycznie - kotlety z bakłażana w panierce z ziół i płatków kukurydzianych
Milena - 03-10-2014, 14:11
szalej napisał/a: | kotlety z bakłażana w panierce z ziół i płatków kukurydzianych |
brzmi pysznie, przepis i foteczkę proszę
anna34 - 03-10-2014, 14:15
szalej napisał/a: | Ja dzisiaj klasycznie - kotlety z bakłażana |
kurde,a ja nie znosze ani bakłażana,ani cukini niestety
nathaliena - 03-10-2014, 14:28
Ja uwielbiam cukinię, zarówno w daniach obiadowych, jak również na słodko
Fajny dział, będę tu wpadać
szalej - 03-10-2014, 17:09
Milena, hehe przepisu nie ma myjesz bakłażana, kroisz w plasterki, nasalasz, zostawiasz na kilka minut, znowu myjesz, przyprawiasz do smaku wedle uznania ( u mnie to oczywiście sól, pieprz, bazylia, oregano, majeranek, kurkuma, carry i co tylko jeszcze się znajdzie fajnego ) potem maczasz w jajku jak zwykłego kotleta, i w panierce z płatków kukurydzianych i tartej bułki smażysz - ot cały przepis jak się znudzi, to wtedy zmieniam na cukinie, jak cukinia się znudzi, to zmieniam na patisona, jak patison się znudzi, to zmieniam na krążki cebulowe
[ Dodano: 03-10-2014, 18:12 ]
jak znajde przepis to chętnie podziele się sposobem na moje ulubione danie - które niestety robie z pamięci, dlatego musze poszukać książeczki żeby dokładnie tutaj napisać - makaron z sosem śmietanowym z gałką muszkatołową i zielonym groszkiem
tenshii - 03-10-2014, 20:18
To i ja się podzielę, choć może niektórzy nie jedzą krewetek
Nasza dzisiejsza kolacja - przepyszna. Pierwszy raz skorzystaliśmy z tego przepisu, ale na pewno pojawi się znowu na naszym stole za jakiś czas.
Składniki na 1 porcję:
ok. 10-12 sztuk mrożonych krewetek black tiger bez pancerzy
1/3 średniej cukini
kilka pomidorów koktajlowych
3 ząbki czosnku
trochę posiekanej świeżej bazylii lub natki pietuszki
ok 60ml białego wina (ja nie używałam)
opcjonalnie- kawałek papryczki chilli (też nie używałam)
łyżka masła klarowanego
trochę oliwy z oliwek
trochę zwykłego masła
duża garść sałaty lodowej
sól, pieprz
Krewetki rozmroź. Jeżeli nie masz ochoty dłubać palcami w gotowym daniu, możesz już teraz usunąć ogonki. Cukinię pokrój w paski, a czosnek (i ewentualną papryczkę) w plasterki. Na głębokiej patelni rozgrzej masło klarowane. Wrzuć krewetki, cukinię, umyte pomidorki (w całości) i czosnek (+ew. papryczkę). Dopraw solą morską i odrobiną pieprzu. Smaż kilka minut, a następnie wlej białe wino, dodaj natkę/bazylię i duś jeszcze przez chwilę.
W tym czasie posiekaj kawałek sałaty lodowej i ułóż na talerzu.
Do krewetek dolej oliwę i dodaj kawałek masła. Gdy się roztopi zdejmij z ognia i wylej całą zawartość na przygotowaną sałatę.
Jeżeli lubisz- możesz skropić całość sokiem z cytryny.
AnIeLa - 03-10-2014, 20:21
tenshii, a krewetka nie jest liczona jako mięso?
I jak to jest w końcu z tą soją? Wyczytać można że to zło, że GMO że dla jej upraw wycinane są lasy etc. Czy aby na pewno jest zdrowa?
tenshii - 03-10-2014, 20:22
AnIeLa napisał/a: | a krewetka nie jest liczona jako mięso? |
różnie ludzie zaliczają.
Jak znam ludzi, którzy nie jedzą mięsa, ale zaliczają owoce morza do ryb i jedzą krewetki, jak również ryby
Także jak kto tam uważa
Milena - 03-10-2014, 20:39
AnIeLa napisał/a: | tenshii, a krewetka nie jest liczona jako mięso? |
Jest, tak samo jak inne owoce morza i ryby
Ogólnie o odmianach wegetarianizmu można wiele mówić, bo jest ich sporo i zasadniczo się różnią od siebie, jedni dopuszczają mleko, jajka,miód , drudzy dopuszczają mleko i miód ale jajek nie itd itp
Spożywanie ryb i owoców morza nie zalicza się do wegetarianizmu, jest to osobna dieta, kiedyś tacy ludzie byli nazywani jaroszami
AnIeLa napisał/a: | I jak to jest w końcu z tą soją? Wyczytać można że to zło, że GMO że dla jej upraw wycinane są lasy etc. Czy aby na pewno jest zdrowa? |
Niestety 3/4 upraw soi jest już GMO... dlatego ważne jest aby kupować soję (jak i kukurydzę) z ekologicznych upraw
Jutro podzielę się z Wami przepisem na pyszne wegańskie zapiekanki
AnIeLa - 03-10-2014, 20:44
Milena napisał/a: |
Jutro podzielę się z Wami przepisem na pyszne wegańskie zapiekanki |
Lubie zapiekanki
tenshii - 03-10-2014, 20:45
Milenka, a Ty nie jesz już rybek?
Bo z wątku rozumiem, że i je porzuciłaś? Dobrze rozumiem?
Milena - 03-10-2014, 20:54
tenshii napisał/a: | Milenka, a Ty nie jesz już rybek?
Bo z wątku rozumiem, że i je porzuciłaś? Dobrze rozumiem? |
Nie, nadal jem ryby i nie zrezygnuję z nich
Ale nie zmienia to faktu, że większość moich potraw, które jem pochodzi z vege kuchni, stąd ten wątek Chcę się nimi podzielić i jednocześnie poszukuję nowych inspiracji kulinarnych
tenshii - 04-10-2014, 09:14
Milena, rozumiem
Karoola - 04-10-2014, 09:26
Milena, jak ja Ci dziękuję za ten wątek! Będę wpadać, bardzo często
AnIeLa, na polskim rynku nie ma ani jednego produktu z soją GMO, sprawdzone info
Ja mam na telefonie zdjęcie (pewnie nic nie będzie widać, bo to starusieńka nokia) naleśników z kaszy gryczanej (100%, tylko namoczona kasza i woda) "faszerowanych" surowizną - sałata, jarmuż, kiełki, pomidor, papryka i może coś jeszcze, nie pamiętam. Prościzna do zrobienia, bomba witaminowa, Bez tłuszczu, bez glutenu, wegańskie, samo zdrowie.
Aktualnie jestem w akademiku i moje dania nie są takie fancy, więc nawet nie mam czym się chwalić. Ostatnio króluje u mnie makaron razowy (albo kukurydziany) z sosem warzywnym, do tego jakieś pestki, kiełki... Ostatnio w domu strzeliłam sobie pycha zupę z soczewicy - niestety zdjęć nie posiadam, a przepis był improwizowany, ale jak będę robiła następnym razem i wyjdzie ok, to udokumentuję to
[ Dodano: 04-10-2014, 10:53 ]
Okejka, mam zdjęcia z telefonu:
Tutaj naleśniki z warzywami:
Tu moje pierwsze wege danie akademikowe, jeszcze z zeszłego roku - gotowana soczewica, fasola z puszki, blanszowany szpinak, cukinia i pieczarki marynowane w sosie sojowym i smażone. Nie wiem, czy dawałam tam coś jeszcze. Wygląda mało reprezentatywnie, trochę taka kolorowa kupa
A to akurat słodka przekąska, chyba miałam resztkę dżemu, a truskawki nie były za słodkie - posypane pestkami dyni:
A teraz pora na absolutnego hiciora! Pasztet soczewicowo-marchewkowy wedle Jadłonomii: http://www.jadlonomia.com...oczewicy-i.html
Polecam trzymać się przepisu i dać te wszystkie przyprawy - w czarnuszce od tego czasu się zakochałam, smak i zapach ma boski! Pasztet można rozsmarować na kanapce, można też większy kawałek zjeść do obiadu. Do tego pomidory posypane pestkami dyni i fasolka gotowana na parze posypana sezamem i chyba siemieniem lnianym. Pyszotka
Milena - 04-10-2014, 10:31
Karoola napisał/a: | naleśników z kaszy gryczanej (100%, tylko namoczona kasza i woda) |
Jak w smaku te naleśniki? Nada się do zjedzenia na słodko?
Karoola - 04-10-2014, 12:53
Milena, jak nie doda się żadnych przypraw (albo doda się jakiegoś cynamonu, chociaż jeszcze nie próbowałam), to na słodko są super. Same w sobie zbyt wyraźnego smaku nie mają, moja siostra stwierdziła, że smakują jak woda Śmieszne są, na początku trochę się babrałam, zanim doszłam do odpowiedniej konsystencji (słabą mam patelnię i zamiast naleśników wychodziły mi jakieś kluski, prawie jajecznica ). Ja akurat wtedy (na zdjęciu) dodałam do nich chyba curry i paprykę, nie za dużo, właściwie dla koloru. Ale można dodawać co tylko się chce. I z "białej" gryczanej trzeba robić, nie palonej.
Milena - 04-10-2014, 12:56
WEGAŃSKIE ZAPIEKANKI
Składniki:
bagietka razowa
pieczarki
suszone pomidory
korniszony
czarne oliwki
tofu naturalne
szczypiorek
koncentrant pomidorowy
przyprawy: słodka papryka, sól morska, pieprz, zioła prowansalskie
Przygotowanie:
1) Pieczarki umyć, pokroić i podsmażać na patelni, przyprawić
2) Suszone pomidory wyłożyć na papierowy ręcznik, pozostawić do odsączenia. Następnie pokroić, oliwki na połówki, korniszony kroimy w drobną kostkę
3) Tofu odsączyć z zalewy, pokroić w cienkie paski. Przyprawić ziołami.
4) Bagietki przekroić wzdłuż, posmarować koncentratem pomidorowym.
5) Nałożyć składniki: usmażone pieczarki, pomidory, korniszony, ułożyć tofu i oliwki. Wstawić do nagrzanego piekarnika, podgrzać, posypać świeżym szczypiorkiem i zjeść
szalej - 04-10-2014, 14:37
Milena, już wiem co będę jutro jadła !!
znalazłam moją WSPANIAŁĄ książke z przyprawami jestem w niej abolutnie zakochana bo uwielbiam makarony wszelkiego rodzaju - a to właśnie przepisy z makaronami jest w niej cały rozdział o daniach bez mięsa i tak mój faworyt o którym mówiłam:
Peglia a Fieno
składniki:
60 gram masła
900 gram zielonego groszku, łuskanego
200 ml śmietany kremówki
460 gram zielonego i białego spaghetti lub makaronu wstążki ( ja używam tego http://stressfree.pl/wp-c..._10-650x432.jpg )
1 łyżka oliwy z oliwek
60 gram sera parmezan, świeżo startego oraz trochę do posypania bezpośrednio przed podaniem
szczypta gałki muszkatołowej, świeżo startej, pierz i sól
1. Na rozpuszczone w rondlu masło wrzucić groszek i smażyć na małym ogniu 2-3 minuty.
2. Dolać 150 ml śmietany. Zagotować, a następnie pozostawić na małym ogniu na 1-1,5 minuty, aż zgęstnieje. Odstawić.
3. W tym czasie w rondlu z lekko osoloną, wrzącą wodą z dodatkiem oliwy przez 2-3 minuty gotować makaron na półmiękko. Zdjąć z ognia, odcedzić i ponownie włożyć do rondla.
4. Dodać groszek i sos śmietanowy. Podgrzać, dodając pozostałą śmietanę, parmezan i doprawiając do smaku solą, czarnym pieprzem i startą gałą muszkatołową.
5. Ciągle podgrzewając, wymieszać makaron z sosem za pomocą dwóch widelców.
6. Makaron przełożyć na talerz Podawać bezpośrednio po przygotowaniu, posypany parmezanem.
Jak widać przepis banalny, zajmuje tyle czasu co ugotowanie makaronu ( sos się robi w międzyczasie) a jedzenia jak jem sama to mam i na 3 dni ) no i jest pyszne !!
Milena - 04-10-2014, 17:07
szalej napisał/a: | Peglia a Fieno |
Fajny przepis, myślę, że lekko go zmodyfikuję i wypróbuję Dawno nie jadłam groszku
szalej napisał/a: | Milena, już wiem co będę jutro jadła !! |
smacznego
Karoola - 04-10-2014, 17:48
Milena napisał/a: | WEGAŃSKIE ZAPIEKANKI |
ŚLI-NO-TOK
Kiedyś się do Ciebie wproszę na kolację
Ja ostatnio znalazłam w lidlu książkę Pawlikowskiej z przepisami, chyba wszystkie były wegańskie. Zastanawiałam się, czy warto ją kupić, ale nie miałam czasu i pieniędzy przy sobie, więc ją zostawiłam w spokoju, a teraz mnie to gryzie Jak wyciągnę od mamy przepis na zupę dyniową, to wstawię, bo jest pyszna. Chyba jeszcze jeden słoik mi został, to nawet obfocę, jaka jest piękna
Milena - 04-10-2014, 17:57
PLACUSZKI Z SERKA WIEJSKIEGO Z MALINAMI
Składniki
400 g serka wiejskiego,
2 jajka,
6 łyżek mąki,
1 łyżeczka proszku do pieczenia,
2 łyżki miodu
świeże malinki
jogurt grecki
olej rzepakowy
Przygotowanie:
1) Do miseczki wkładamy odcedzony serek wiejski, 2 żółtka i miód, mieszamy.
2) Następnie dodajemy mąkę i proszek do pieczenia – staramy się wymieszać dokładnie aby nie powstały grudki.
3) W drugiej miseczce ubijamy białka i dolewamy do wcześniej zrobionej masy mieszając.
4) Na patelni rozgrzewamy olej. Masę nakładamy łyżką – na jednego placka wystarczy jedna czubata łyżka masy. Smażymy obustronnie do ładnego zarumienia.
Musicie wiedzieć, że konsystencja tych placków jest dość nietypowa, ścinają się tylko z wierzchu a środek pozostaje bardziej puszysty Można też dodać cukier migdałowy do białek aby placki były słodsze Z podanych miar wychodzi około 10 takich placuszków
[ Dodano: 04-10-2014, 18:59 ]
Karoola napisał/a: | ŚLI-NO-TOK
Kiedyś się do Ciebie wproszę na kolację |
Zapraszam, lubię gotować dla kogoś
Karoola napisał/a: | ak wyciągnę od mamy przepis na zupę dyniową, to wstawię, bo jest pyszna. |
Szybciutko, szybciutko, koniecznie! Teraz sezon dyniowy, będziemy szaleć
kamil8406 - 04-10-2014, 18:14
Karoola napisał/a: | Ja ostatnio znalazłam w lidlu książkę Pawlikowskiej z przepisami, chyba wszystkie były wegańskie. |
Pamietasz tytuł? Dużo jej książek jest na chomikuj
Karoola - 04-10-2014, 18:43
kamil8406, zapomniałam o chomiku!
"Moje zdrowe przepisy" - chyba jednak nie ma
[ Dodano: 04-10-2014, 19:45 ]
uu, ta książka chyba została wydana dopiero we wrześniu.
kamil8406 - 04-10-2014, 19:30
Karoola napisał/a: | uu, ta książka chyba została wydana dopiero we wrześniu. |
trza poczekać z miesiąc i bedzie ewentualnie na jakims forum warezowym mozna poszukać
Karoola - 10-10-2014, 22:30
Mama coś się nie spieszy z podaniem mi przepisu na zupę więc mam dwa swoje przepisy. Przyznam nieskromnie, że smakują całkiem całkiem tylko na zdjęciach ładnie nie chcą wyglądać .
ORIENTALNE TORTILLE
Składniki:
- cebula,
- mrożone warzywa chińskie na patelnię,
- kiełki stir-fry,
- czerwona fasola z puszki,
- przyprawy (np. sos sojowy, świeży imbir, papryka, pieprz ziołowy, pięć smaków),
- jarmuż,
- pestki dyni,
- tortille (lub naleśniki, pity, jakiekolwiek placki),
- olej (ja użyłam kokosowego).
1. Podsmażamy cebulę, po chwili dodajemy warzywa i kiełki (kieły s-f są twarde, warto ich popilnować w garnku, żeby ładnie zmiękły), po jakimś czasie fasolę, potem przyprawy, jarmuż i pestki. Dusimy sobie, aż będzie wszystko miękkie.
2. Zawijamy Ja do farszu dałam mało jarmużu, który dodatkowo się skurczył, więc na sam początek na tortillę nałożyłam garść zielska, potem duszone warzywa, zawinęłam elegancko (za pierwszym razem, bo za drugim, kiedy robiłam zdjęcia, wszystko się kompletnie rozpadło ) i jeszcze chwilkę podsmażyłam na niewielkiej ilości oleju. Dzięki temu placek był chrupiący, rumiany i miał delikatny aromat (kokosowe love, zakochałam się w tym słoiku!)
Co do ilości składników - chyba każdy na chłopski rozum dobierze sobie proporcje, jak ja dałam radę, to wszyscy już dadzą Zrobiłam jakby co z połowy ilości (pół paczki warzyw, pół puszki itp.), a wyszły mi 4 porcje. Tylko nie ogromne, raczej lunchowe, na wielki głód to 2 zawijasy polecam
Co do dostępności składników - wszystkie do zdobycia w biedrze
Włala!
Jak widzicie, moje zdjęcia nie umywają się do fotek Mileny , ale może chociaż przepis Wam się spodoba
Za brzydkie zdjęcie daję jeszcze bonus - pasta, która wygląda jeszcze gorzej, więc oszczędzę Wam widoku, ale spróbujcie, w smaku pycha. Na kanapki!
1. Miksujemy na proszek pestki słonecznika, dyni i orzeszki ziemne (ostatnich dałam mało, ale ich smak jest bardzo wyczuwalny. Z samego słonecznika będzie znacznie delikatniejsza) - tak z garść, dwie.
2. Dodajemy wodę (na oko, kilka łyżek) i miksujemy - aby powstała pasta, może być trochę rzadsza.
3. Wrzucamy jarmuż (została mi garść po tamtym gotowaniu, ale robiłam też kiedyś z rukolą i ma zupełnie inny smak, w przyszłości zrobię też ze szpinakiem - zachęcam do eksperymentowania) i przyprawy (co kto lubi, wolnoć Tomku w swoim domku), a następnie... miksujemy
I gotowe. Wychodzi zielona pasta, zero filozofii. Można modyfikować jak się żywnie podoba, fajnie wychodzi z oliwkami albo suszonymi pomidorami. Bardzo "gęste odżywczo", ale jednocześnie dosyć kaloryczne. W lodówce w słoiczku może stać z 3 dni spokojnie, więc nie radzę robić ogromnych porcji.
Aaaa, to jest generalnie taka moja wersja instant na pastę z pestek (czy orzechów, nerkowiec ponoć świetnie się sprawdza, ale jeszcze nie robiłam) - normalnie suche składniki moczy się w wodzie całą noc i dopiero miksuje.
Dajcie znać, czy ktoś lubi takie babrajstwa jak ja
Milena - 14-10-2014, 16:14
U mnie plackowatych dni ciąg dalszy Tym razem wytrawnie
PLACKI Z CUKINII Z FASOLKĄ SZPARAGOWĄ
Składniki:
pół cukinii
2 łyżki mąki
1 jajko
fasolka szparagowa
parę oliwek
olej rzepakowy
przyprawy: suszony koperek, papryka słodka, zioła prowansalskie
Przygotowanie:
1. Utrzeć cukinię na tarce (na średnich oczkach) i odsączyć sok
2. Dodać jajko i mąkę, przyprawiamy pieprzem i ziołami, dokładnie wymieszać
3. Nabrać łyżką stołową masę i uformować na patelni płaskie placuszki, im będą cieńsze tym lepiej się podsmażą w środku
4. Smażyć do zarumienienia
5. W międzyczasie smażymy fasolkę szparagową, przyprawiamy papryką słodką i suszonym koperkiem
6. Układamy na gotowe placuszki usmażoną fasolkę, dodajemy kilka oliwek i się zajadamy
Karola fajnie wyglądają te twoje eksperymenty Ja mam przepis autorski a la Mila na tortille, będę musiała wkrótce zrobić
byq - 14-10-2014, 20:27
I co bardzo ważne, placuchy ze fasolką szparagową smakują wybornie
Milena - 21-10-2014, 09:29
CUKINIA FASZEROWANA NA WINIE (czyli ze wszystkim co się nawinie )
Składniki:
duża cukinia
szpinak
marchewka
pieczarki
ser żółty
(dla wszystkożernych polecam dodać łososia wędzonego)
ciemny sos sojowy
przyprawy: pieprz, suszony koperek, sól morska
Przepis banalny, wszystkie składniki usmażyć i nafaszerować nimi wydrążoną cukinię Trzymać w piekarniku około 45-50 minut
Ewelina - 18-02-2015, 11:08
jeny jakie tu są fajne przepisy, szkoda że wcześniej tego nie widziałam biorę się od jutra za robotę
Milena - 19-02-2015, 14:14
Podróże kocham też za to, że mogę spróbować wielu lokalnych specjałów i przemycić to do swojej kuchni w domu
Ostatnio byłam w Pradze, jak wiadomo w Czechach rządzi ser Jadłam smażony, zapiekany i parę innych ale poniższe danie to dla mnie nr 1 wśród serów Bardzo proste i smaczne danie
GRZANKA Z KOZIM SEREM W SOSIE ŻURAWINOWYM
Składniki:
Kozi ser (szukajcie dobrej jakości, bo to główny składnik tego dania)
Chleb tostowy pełnoziarnisty
Mieszanka sałat
Sos żurawinowy, najlepiej domowy A jeśli macie lenia to kupny też się spisze
Przygotowanie:
1. Umyć zieleninkę i ułożyć na talerzu
2. Ser kozi pokroić w GRUBE plastry (tyle plastrów ile tostów)
3. Położyć ser na chlebie tostowym i wrzucić do nagrzanego piekarnika
4. Piec około 7-10 minut w 180 stopniach na termoobiegu
5. Sos żurawinowy podgrzać w rondelku, polać nim sałatę
6. Grzanki z serem ułożyć na sałacie, ser polać sosem
7. SMACZNEGO
Ser nie rozpuści się tak bardzo jak zwykły ser żółty, będzie on konsystencji pół-miękkiej
Danie wbrew pozorom idealne na obiad jak i na śniadanie
Ewelina - 19-02-2015, 19:03
mniam wyglada obłędnie
Milena - 19-02-2015, 19:08
Ewelina, spróbuj koniecznie Ja uwielbiam połączenia słodko-słonych smaków, więc te danie podbiło moje podniebienie
Ewelina - 19-02-2015, 19:11
Milena, Na pewno spróbuję, wygląda smacznie
zaba - 19-02-2015, 20:19
Milena, mniam! A jaki kozi kupujesz? Raz kupiłam jakiś w plastrach w biedronce i był bez smaku
Milena - 19-02-2015, 20:30
Taki na wagę, pokrojony przy zakupie plastrowany się nie nadaje do tego dania
AnIeLa - 22-02-2015, 09:04
Mila wygląda super Jako, że za kozim serem nie przepadam to zamiast koziego ja korzystam z camembertem a w sezonie piekarnik zamieniam na grill i chlebek smaruję masełkiem czosnowym leciutko.
zaba - 18-04-2015, 09:56
Milena, a jak zrobiłaś domowy sos żurawinowy?
Ewelina - 18-04-2015, 10:02
zaba, zobacz tu
http://www.bing.com/video...16101DF76362C95
zaba - 18-04-2015, 10:06
Ewelina, super! dziękuję!
Ewelina - 18-04-2015, 10:10
Monia zamiast zwykłego cukru ksylitol
zaba - 18-04-2015, 11:20
Ewelina, to mi akurat obojętne.
Zobaczę, jak znajdę gdzieś świeżą żurawinkę to zrobię. Jak nie to kupię najwyżej gotowy.
elaania - 16-01-2018, 23:03
Ja to jestem leniwa w pobliżu mam restaurację wegańską tam siedzę co drugi lub trzeci dzień a co jest ciekawe nikomu się nie chwalę bo widać efekty .
|
|