|
forum.labradory.org
|
|
Zdrowie Labka - Osowiałość Omdlenia
dziki181 - 14-06-2013, 21:18 Temat postu: Osowiałość Omdlenia Witam Wszystkich,
Przepraszam że mój pierwszy post ale poszukuję pomocy do mojej Baffie.
Baffie ma 8,5 roku, suczka po sterylizacji.
Otyła waga około 45kg.
Od kilunastu dni jest osowiała, zero chęci na spacery, zabawy, ulubione zabawy. Śpi w swoim ulubionym miejscu. Występuję omdlenia - rozjeżdżają się łapki, oczy otwarte. 2 godziny snu i pies wraca do siebie, nie ma drgawek podczas ataku.
Pierwsza wizyta u wet. diagnoza Babeszjoza - temp. 39,5st. wyniki płytek czerwonych były bardzo zaniżone.
Kilka Kroplówek, leki (nie pamiętam nazwy) przez 3 dni. Biochemia - narządy ok.
Zero poprawy po 3 dniach, USG narządy ok lekkie złogi na wątrobie i woreczku żółciowym. Leki - Metronidazol na wątrobę, i coś w strzykawce przeciwbólowe i gorączkowe.
Po kolejnych 5 dniach kolejna wizyta, 1 dzień było ok, później znowu źle. RTG kręgosłupa - mostki/zrośnięcie ostatnich kręgów - diagnoza - nic nie da się poradzić lek - TROCOXIL prze z pół roku i Luminalum - omdlenia - podejrzenie padaczki.
Po 3 dniach stosowania zero poprawy. Baffie po szybkim skoku na łóżko mdleje, lub gdy szybko wstanie i przebiegnie np. do furtki. Pies ciągle zieje, dziś miał lekko różowy język prawie biały.
Chodzi już na spacery ale bardzo powoli, ma takie przebłyski że nawet w piłkę chce grać ale bardzo się męczy. Je i pije normalnie.
Proszę podsuńcie jakieś pomysły. Nie chce żegnać a tym bardziej by się męczyła moja psinka.
Może należy podsunąć jakiś pomysł Weterynarzowi.
nikolajewna - 14-06-2013, 21:29
ja bym raczej skonsultowała z innym wetem.
Pikuś - 14-06-2013, 21:34
dziki181 napisał/a: | dziś miał lekko różowy język prawie biały | jakaś niedokrwistość? Jakiego koloru są dziąsła? dziki181 napisał/a: | Otyła waga około 45kg. | myślę, że przydałoby się odchudzanie, ale oczywiście najpierw trzeba ją wyleczyć.
A teraz wszystko co mi przyszło do głowy: Uciskanie na jakiś nerw - dlatego są omdlenia itd. , anemia/niedokrwistość, jakiś guz. To pierwsze co mi przyszło do głowy. Zaraz będę jeszcze kopać w książkach i internecie.
Powodzenia życzę w leczeniu!
tenshii - 14-06-2013, 21:43
A nie spondyloza? Tak mi się jakoś skojarzyło.
dziki181 - 14-06-2013, 22:07
Pikuś napisał/a: |
A teraz wszystko co mi przyszło do głowy: Uciskanie na jakiś nerw - dlatego są omdlenia itd. , anemia/niedokrwistość, jakiś guz. To pierwsze co mi przyszło do głowy. Zaraz będę jeszcze kopać w książkach i internecie.
Powodzenia życzę w leczeniu! |
Guza na narządach nie ma - wynik USG. Jest guz z prawej strony brzuszka, ale stwierdzono u dwóch wet. że to duży tłuszczak.
Karma zmieniona na Hill's r/d tak by zrzuciła min. 5kg
Pikuś napisał/a: | Jakiego koloru są dziąsła? |
Dziąsła też były jaśniejsze, ale nie aż tak jak język
tenshii napisał/a: | A nie spondyloza? Tak mi się jakoś skojarzyło. |
Pewnie tak. Ale czy może powodować takie omdlenia, zwłaszcza w tej części kręgosłupa?
aganica - 15-06-2013, 05:43
Nic nie piszesz na temat serca, czy była konsultacja u kardiologa ? czy zrobiono EKG?
Mieliśmy podobne objawy i przy pełnej diagnostyce wyszła spondyloza, jednak konsultowaliśmy kardiologicznie by wykluczyć chorobę serca.
figula1 - 15-06-2013, 07:28
Niepokoi mnie kolor języka i dziąseł. Zrobiłabym ponownie test krwi z wymazem na okoliczność chorób odkleszczowych. To nie musi być babeszjoza, może być borelioza lub ehrlichioza , przy których występują zaburzenia neurologiczne. Idź do innego weta i zażądaj pełnego badania. Jak dla mnie dziwne jest leczenie babeszki tylko przez 3 dni
anna34 - 15-06-2013, 09:49
figula1 napisał/a: | Jak dla mnie dziwne jest leczenie babeszki tylko przez 3 dni |
typowe leczenie takie jest,Fuerta też miała 3 dni,potem tylko kontrole,ale bez podawania leków.
mufiasty - 20-03-2014, 18:06
Jeden z moich psów jest ospały szczególnie po nocy.Zrobiłam mu poziom glukozy glukometrem na czczo i wyniósł62mg%,a 2 godz.po posiłku123mg%.Czy ten wynik 62mg% świadczy o niedocukrzeniu ?-
Sugarfree - 20-03-2014, 19:16
mufiasty, 62 mg/dl to jest za niski poziom glukozy we krwi na czczo. Taki wynik należy już nazwać hipoglikemią - zarówno u zwierzęcia jak i u człowieka. Wiele osób myśli, że ospałość występuje tylko wtedy gdy cukier we krwi jest za wysoki (tzw. hiperglikemia) ale to nie prawda. Ospałość przy hipoglikemii też występuję i jest związana z tym, że mózg nie otrzymuje odpowiedniej dawki glukozy. Obserwuj psiaka cały czas i kontroluj poziom cukru. Wynik 123mg/dl po posiłku jest wynikiem prawidłowym.
mufiasty - 20-03-2014, 19:48
Sugarfree,dziękuję za odpowiedż.
Kesja - 20-03-2014, 19:52
mufiasty, a czy pies oprócz ospałości szuka jedzenia/jest bardziej głodny? Tak jak napisała Sugarfree, ten poziom glukozy był za niski. Poniżej 50mg% jest już niebezpieczeństwo że pies straci przytomność. Na twoim miejscu wybrałabym się z psiakiem do weta na badania np. moczu, krwi.
Sugarfree - 20-03-2014, 20:03
mufiasty, nie ma za co Wiem na ten temat dużo bo od 11-ego roku życia sama choruję na cukrzycę.
Oto jeszcze kilka innych objawów świadczących o hipoglikemii:
- chwiejny niestabilny chód (tak jakby nasze zwierzę było pijane)
- bieganie w kółko lub wzdłuż ścian (brak orientacji)
- szklane oczy, rozszerzone źrenice, które nie wykazują żadnej reakcji
- wilczy apetyt
- niepokój
- ataksja – zazwyczaj brak koordynacji mięśniowej, zmiany w ruchach szyją i głową (odchylanie główki w bok)
- chowanie się w dziwnych miejscach w domu
- letarg (ospałość)
- konwulsje i drgawki (występują przy bardzo niskim cukrze we krwi)
- śpiączka (stan, który może doprowadzić do śmierci)
Wymienione objawy nie występują jednocześnie, zwykle, w zależności od stopnia niedocukrzenia, można się spotkać z pojedynczymi oznakami.
W przypadku wystąpienia hipoglikemii najlepiej podać miód lub roztwór glukozy. Absolutnie nie wolno podać czekolady ale o tym na pewno wiesz.
mufiasty - 20-03-2014, 20:12
Głównym powodem że zrobiłam mu badanie glukometrem było to,że był ospały ,apatyczny,raczej nie szukał jedzenia.Z racji zawodu podejrzewałam że to mogą być obj.niedocukrzenia ale do końca nie byłam pewna czy normy u psów są takie jak u ludzi.Po podaniu posiłku pies się ,,ożywia'',szczególnie jak wypije glukozę .
[ Dodano: 20-03-2014, 20:19 ]
Dziewczyny dzięki w poniedziałek pójdę do weta.Hugo jest u mnie dopiero 3 m-ce i niewiele o nim wiem.
Kesja - 20-03-2014, 20:20
mufiasty, wybierzcie się do weta. Dokładnie taki pies był u nas w lecznicy ostatnio jak byłam na praktykach.. zawsze lepiej szybciej w razie czego zareagować
Sugarfree - 20-03-2014, 21:40
mufiasty, trzymamy kciuki żeby wszystko było dobrze
[ Dodano: 21-03-2014, 17:48 ]
mufiasty, i oczywiście daj znać po wizycie co i jak.
mufiasty - 25-03-2014, 13:55
Jesteśmy już po wizycie u weta.Miał wykonane podstawowe badania+USG j.brzysznej.Wyniki tych badań nie odbiegają od normy.Przez weekend miał wyk.pomiary glukozy .Wyniki kształtowały się 68,62,64 mg% na czczo.Na dzień dzisiejszy wet zalecił pomiary glukozy w ciągu dnia i obserwację.Więc kłujemy uszko.Po tygodniu wizyta kontrolna ewentualne badania biochemiczne.Posiłek wieczorny przesunęliśmy o 2 godz.póżniej aby nie było tak długiej przerwy nocnej.Na wszelki wypadek zakupiłam płynną glukozę 1WW są to saszetki formie żelu i łatwe w użyciu.
Sugarfree - 25-03-2014, 16:28
mufiasty napisał/a: | Miał wykonane podstawowe badania+USG j.brzysznej.Wyniki tych badań nie odbiegają od normy |
Super Teraz obserwuj Hugo i kontroluj cukier. Ja, na Twoim miejscu, zrobiłabym Hugo dobowy profil glukozy we krwi - na czczo, przed każdym posiłkiem i dwie godziny po każdym posiłku, a także o północy i o 3-ej w nocy (te dwa ostatnie pomiary, rób raz na jakiś czas).
Kesja - 25-03-2014, 16:45
mufiasty, dobrze że nic nie wyszło! Oby dalej też było w porządku, trzymam kciuki
mufiasty - 25-03-2014, 18:47
Kesja,Sugarfree dzięki
Quaddo - 20-05-2014, 14:02
mój robaczek tez oststnio nie w sosie, do jedzenia go trzeba zachęcać (normalnie miska znikała poniżej minuty) a teraz stawiam i on się na mnie patrzy i trzeba go zachęcać. myslaliśmy, ze to reakcja po wyjeździe, bo wtedy musiał jeść na dworzu i chyba mu się to nie podobało.
taki nie swój, zamiast dokazywac jak zwykle działa jakby na połowie baterii - gł leży i czasami zdarzy mu się pisknąć, gubi sierść niesamowicie, myślałam że po prostu linieje, ale wczoraj zauważyłam lekko wyłysiały placek na klacie i w ogóle mi się jego sierść nie podoba.
popołudniami ma rozwolnienia, dajemu mu więcej mokrej karmy i kupki są lepsze, ale popołudniami na spacerku robi dwa razy raz w miarę ok, drugi raz woda.
trwa to już 2-gi tydzień.
jedyną naprogramową rzecza jaką wczoraj zeżarł, to pół cebulki od frezji ( wiem, celubki kwiatów są b.szkodliwe, ale naprawde niewiele zjadł)
nawet sąsiad zauważył, że jakiś osowiały jest, bo normalne skacze na niego na calą wysokość (żeby przez płotek sięgnąć), a wczoraj skakał jak do kolan.
nie jest osowiały non-top, ale przez większość czasu. jedyne co to wystawia grzbiet a pieszczochy, ale zesto nawet do nas nie przychodzi.
co to może być?
nathaliena - 20-05-2014, 14:27
ja zrobiłabym psiakowi badania, to nie ejst normalne, że nagle tak się zmienił, do tego problemy z sierścią i wypróżnianiem. Trzymam kciuki za zdrówko.
tenshii - 20-05-2014, 15:09
Zbadajcie tarczycę
Quaddo - 20-05-2014, 17:38
dzięki za poradę
Anusiax - 28-05-2014, 06:28
i jak tam Quaddo się czuje?
Quaddo - 28-05-2014, 12:10
dzięki!! jest lepiej!
wet sugeruje znów alergie, albo jakiś stres, szczególnie biorąc pod uwagę jego wcześniejsze podobne problemy (tylko, że wtedy nie był taki osowiały, jadł z apetytem i tyle nie kłaczył-on ma teraz strzasznie brzuszek i boki przerzedzone)
od wczoraj zupełnie nowa karma i tran do karmy.
zmiana w zachowaniu była prawie od razu, po pierwsze znów asystował przy posiłku, na michę się prawie rzucił, co prawda zrobił sobie przerwę bo sąsiada usłyszał, ale nie musiałam go zachęcać do jedzenia, zjadł wszystko i wylizał miskę 3 razy po staremu !! a przedtem siedział i się patrzył to na mnie to na miskę i czasami szedł "do siebie". wczoraj wieczoram nie leżał już taki smutny na boku, był żywszy.
qpka tez lepsza, jak już wydalił resztkę zabawki którą zażarł przedwczoraj
oczywiście zmiany są malutkie, ale ja widze różnicę. jak ta dieta mu podpasi, to sierść powinna wrócić do siebie podobno w przeciągu miesiąca-dwóch.
tylko, że...poprzednia zmiana karmy też przyniosła mu ulgę, ale na chwilę. tylko, że poprzednio miał "tylko" rozwolnienie, zmian w zachoaniu nie było.
jak za kilka tygodni nie będzie widocznej poprawy, szczególnie w wypróżnianiu, albo jak będa nawroty rozwolnienia, mamy wrócić na badania.
bo przedwczoraj to już był wielki kryzys (wg mnie), na półtoragodzinnym spacerku raz qpka była w miarę porzadna, potem właściwie woda się z niego lała.
fakt, że stresu psina ma oststnio dużo, bo tyle rzeczy się u nas w domu i ogrodzie dzieje, których on nie rozumie, jego rutyna jest zupełnie zburzona.
Anusiax - 28-05-2014, 12:50
Bidulka, trzymam kciuki za całkowity powrót do zdrowia
nathaliena - 28-05-2014, 14:25
Quaddo napisał/a: | wet sugeruje znów alergie, | a zrobiliście jakiekolwiek badania? czy to taka porada/zmiana na oko? Przecież jego zachowanie nie jest normalne....
Quaddo - 28-05-2014, 17:40
nie, powiedział, że trzeba zmienić karme i wrócić, jak lepiej nie będzie i żeby wziąśc próbkę.
Dastin - 11-06-2015, 23:41 Temat postu: psiak zamknął się w sobie Witam
mam problem z moim psiakiem a mianowicie 3 dni temu byliśmy u weterynarza bo strasznie drapał uszy. Okazało się, że ma drożdżaki i przy okazji wydrapał sobie rane obok ucha.
U weterynarza psiak tak wariował i unikał kontaktu, że musiał dostać głupiego jasia. Od tamtej pory jak jest w domu to Dilo śpi albo pod schodami albo pod umywalką w łazience, jest osowiały, bez życia jakiś smutny. To zupełnie nie ten pies który był kilka dni temu. Zastanawiam się czy aż tak go zabolało ta wizyta czy o co chodzi?! Macie jakieś pomysły jak mu poprawić humor ?
deadend - 12-06-2015, 09:25
A może to wynik jakichś leków, które dostał? dostaje leki? poczytaj w skutkach ubocznych...
anna34 - 12-06-2015, 09:34
Dastin napisał/a: | U weterynarza psiak tak wariował i unikał kontaktu, że musiał dostać głupiego jasia. |
A wiesz co dostał?
Mój Chopper po jednym takim leku chodził też ze 3 dni jakby miał umierać,smutny,osowiały,ale mi wetka powiedziała,że tak może być
Dastin - 12-06-2015, 17:33
Nie wiem dokładanie co dostał za głupiego jasia bo niestety nie dopytałem. Ma maść do uszu oridermyl i to wszystko. Mogło to być dla niego tak stresujące przeżycie, że tak się zachowuje ?
anna34 - 12-06-2015, 19:44
Chopper dostał to
http://www.mediveb.com/me...rbogesic-10-ml/
i po tym był 3 dni wyjęty z życia
|
|