|
forum.labradory.org
|
|
Choroby - Zapalenie pęcherza
Nikaaa - 14-01-2012, 07:17 Temat postu: Zapalenie pęcherza Przekopała kilka stron tematu i nie znalazłam, ale jesli zdublowałam to przepraszam.
Otóż zauważyłam, że Jesse ostatnio troszkę popuszcza. 2 dni temu posiusiała sie przez sen, a dzisiaj rano jak sie ze mną witała leżąc rozciągnieta na brzuchu to zostawiła na dywanie dwie maleńkie plamki.
Oprócz tego naokoło pipusi zebrał jej sie brunatnawy nalot (wybaczcie, pierwszy raz mam suczke, więc nie wiem czy to normalne )
Czytałam gdzieś w necie, że mogą to być objawy zapalenia pęcherza lub jakiejś infekcji. W takich przypadkach wet przepisuje jakieś antybiotyki. Wiele osób pisalo też, ze lepsza jest ludzka Furagina bo szybciej działa. Mam w domu pare tabletek i zastanawiam się czy dobrym pomysłem byłoby jej ja podać i obserwowac czy objawy miną.
[ Dodano: 14-01-2012, 07:20 ]
Dodam, ze i tak do weta dam ja radę zabrać dopiero we wtorek, bo jestem w pracy do późnego wieczora. Pozatym najlepiej by było złapać mocz do badania, ale jakoś sobie tego nie wyobrażam, bo ona przysiada 3 milietry nad ziemią
[ Dodano: 14-01-2012, 07:31 ]
TŻ mi własnie napomknął, że mu suka wczoraj rano do wody wpadła, bo tak się wychylała po pływający patyczek, że poleciała do przodu Może zaziębiła sobie pęcherz..
aganica - 14-01-2012, 07:47
Ja bym nie czekała do wtorku, trzeba to szybko zdiagnozować. Może być zapalenie pęcherza, może być babeszioza... i wiele innych schorzeń.
Nikaaa - 14-01-2012, 08:23
aganica, czy babeszjoze przenosi cos innego niz kleszcze? Nic jej raczej nie ukąsiło..
Czy jest możliwosc ze wet ja zbada bez pobierania moczu? Jesli nie to moze jakies pomysly jak go pobrac.. Jak wspomnialam sucza sika przy samej ziemi.
Baszka - 14-01-2012, 09:45
Nikaaa napisał/a: | Jesli nie to moze jakies pomysly jak go pobrac.. Jak wspomnialam sucza sika przy samej ziemi. | Nie pozostaje Ci nic innego tylko podstawić chochelkę pod pupę w momencie gdy sunia sika
Almathea83 - 14-01-2012, 10:34
Nikaaa, jak tam Jesse, polepszyło się coś czy nadal popuszcza? Udało Ci się jakoś złapać siuśki?
Nikaaa - 14-01-2012, 10:58
Ja w pracy, TZ obdzwania wszystkich vetow w okolicy i probuje sie gdzies dostac, lezy w domu z ciezkim grypskiem ale nie ma wyjscia musi z nia isc..
Chociaz nie wiem czy nie trzeba czekac do poniedzialku bo wiekszosc vetow dzisiaj i jutro jest tylko accident&emergency z pecherzem nikt nie przyjmie..
A generalnie suczja czuje sie ok, oprocz tego nie rano popuscila nic sie nie wydarzylo, ale ten nalot mnie niepokoi..
Almathea83 - 14-01-2012, 11:04
Nikaaa, trzymam kciuki ale wierzę że to nic poważnego ech te nasze szczeniaki
Pattina - 14-01-2012, 11:32
Nikaaa, Niestety nie miałabym nigdy suczki więc ciężko mi pomóc.
Wiem,że nie powinno się dawać ludzkich tabletek psu
Dobrze by było aby jak najszybciej udać się do weterynarza i to zdiagnozować
Może uda się bez siuśków
Chelsea - 14-01-2012, 13:00
Nikaaa, Czesia jak była mała popuszczała mocz, nawet gdy spała popuszczała wstawała wtedy cała mokra, gdy się zsikała na panele w moczu było widać śluz z krwią lub ten śluz w postaci nitki wisiał jej z pipulki pojechaliśmy do weta wyniki z moczu ok okazało się, że ma młodzieńcze zapalenie pochwy(pisałam o tym już kiedyś) seria zastrzyków i po krzyku u nas przeszło czasami przechodzi po pierwszej cieczce
Nikaaa - 14-01-2012, 14:12
Chelsea, u nas to popuszczanie to sie darzylo moze 3 raz odkad sunia u nas jest, napoczatku myslalam ze to wina wieku, szczeniak czasem popuszcza. Ale ogladalam dzisiaj pipulke i wyglada jakby byla brudna szczegolnie kolo odbytu gdzie marszczy sie skóra. Wiec nie wiem czy to faktycznie brud czy coś sie dzieje. Nitek ani nic nie zauwazylismy, jak jej sie zdarzy zsiusiac w domu czasami biore reczniki papierowe bo pod reka i sladow krwi brak.
Dzisiaj nie bylo szanasy dostac sie do weta nie wiem co bedzie jutro.. Jak nie to w poniedzialek wysylam TZta z samego rana!
Madzialenka - 14-01-2012, 16:04
Nikaaa, Moja Blondi jest swiezo po zapaleniu pecherza.Wykapala sie w rzece ,a na drugi dzien wieczorem zaczela sikac co 30sekund po pare kropelek i co godzine musialam z nia wychodzic,piszczala przy sikaniu czyli ja bolalo .Wieczorem mialam umowiona wizyte u weta, a po poludniu zamiast moczu kapala jej juz krew Polecialalam do weta ,dostala antybiotyk i od razu widac bylo poprawe.Nie wydaje mi sie ,zeby u was bylo zapalenie pecherza jezeli ona tylko popuszcza ,a zalatwia sie normalnie.Skonsultuj jednak sprawe koniecznie z wetem.Zlapanie moczu w szklanke czy filizanke to naprawde zadna filozofia
Nikaaa - 15-01-2012, 14:09
Powiem tak.. Od piątku wszelkich popuszczeń brak, wczoraj rano TZ umył jej pipulkę i do teraz jest czysta, żadnych objawów nie ma. Sika normalnie co 2-3h (tak z nia wychodzimy).. Także już nie wiem..
Z pochwy nic się nie wydziela, pipulka sucha tylko wlaśnie skóra dookoła była jakby brudna. Teraz nic nie ma, wszystko czyste.
Pattina - 15-01-2012, 14:57
Nikaaa, Szkoda,że nie udało Ci się dostać jednak do weta ja bym nie lekceważyła jednak takich rzeczy.
Bo jednak wcześniej coś się działo.
Teraz już nic tylko obcerwować
Nikaaa - 15-01-2012, 15:13
Planowałam isc do weta jutro a teraz sie zastanawiam co robic czy isc mimo wszystko czy obserwowac, bo tak naprawde nawet nie ma co wetowi pokazac..
Jedyne co mozemy zrobic to badanie moczu.
Btw ile sie czeka na wyniki badania?
[ Dodano: 16-01-2012, 11:12 ]
Jesteśmy po wizycie.
Okazało się, że to nie pęcherz, mocz został zbadany (wstępnie papierkiem, ale wszystko było ok - mocz czysty), kamieni żadnych nie ma więc wetka wykluczyła jakiekolwiek pęcherzowe sprawy. Natomiast pochwa zawalona ropą, przyznam szczerze, że jeszcze wczoraj jak ja oglądałam to ropy nie widziałam, dzisiaj rano natomiast przed wizytą pojawił sie wyciek.
Więc diagnozę mamy taka, ze to infekcja pochwy. Dostała antybiotyk w zastrzyku, od jutra przez 7 dni 2xdziennie kolejny antybiotyk w tabletkach. Kontrola za tydzień.
Co do popuszczania to wetka powiedziała, ze nie ma to raczej związku z infekcją pochwy i trzeba ja obserwować, bo jeżeli dalej będzie popuszczać to będziemy robic USG.
To tyle..
ollinko - 16-01-2012, 11:24
no prosze, jak to nigdy nie wiadomo co moze wyskoczyc, a objawy takie nijakie byly. dobrze ze to opisalas, warto jednak latac do veta niby to z ''pierdola''. sama zaraz bezoslawe profilaktycznie pod lupe wsadze hehe.
get better soon, Jesse
mibec - 16-01-2012, 14:31
Najwazniejsze, ze jest diagnoza - zdrowiej szybko czarnulo
Nikaaa - 16-01-2012, 15:19
Chelsea, pamietasz może co Czesia dostała na to zapalenie?
Almathea83 - 16-01-2012, 15:20
szybko zdrowiej Jesse
Chelsea - 16-01-2012, 15:23
Nikaaa, antybiotyk w zastrzykach ale nazwy nie wiem bo nie mam wpisane do książeczki a teraz Czesię muszę poobserwować bo leżała na śniegu chwile a jej wytarłam chusteczką dla dzieci śluz żółty z pipulki więc na pewno wizyta u weta bedzie
Nikaaa - 16-01-2012, 15:32
Cytat: | Nikaaa, antybiotyk w zastrzykach ale nazwy nie wiem bo nie mam wpisane do książeczki a teraz Czesię muszę poobserwować bo leżała na śniegu chwile a jej wytarłam chusteczką dla dzieci śluz żółty z pipulki więc na pewno wizyta u weta bedzie | Szkoda, my dostałyśmy zastrzyk u weta i tabletki Synulox z tego co czytam są ogólno antybakteryjne. Mam nadzieje, że przejdzie..
Ojojoj, niedobrze.. Oby nic poważnego
Chelsea - 16-01-2012, 15:38
Nikaaa, praktycznie dostawała 2 zastrzyki i jeszcze raz dziennie rutinoscorbin na zagęszczenie moczu więc też możesz jej podać my pojedziemy z Czesią ale do innego weta bo jakoś nie mam przekonania tzn jak jest właścicielka jest ok ale prawie zawsze jest stażystka , która wszystko leczyłaby zastrzykami nie mówię tutaj akurat o młodzieńczym zapaleniu pochwy, którą miała kiedyś, tylko o innych dolegliwościach
Nikaaa - 16-01-2012, 15:57
Nam z koleji wetka powiedziała, że popuszczanie moczu nie ma związku z zapaleniem pochwy.. Ale zarówno u Was jak i w innych przypadkach o których czytałam na necie jedno towarzyszy drugiemu. Także też do końca chyba nie wiedziała jakie są objawy..
Madzialenka - 17-01-2012, 00:13
Nikaaa, zdrowka dla malej Dobrze,ze poszlas do tego weta
Chelsea - 17-01-2012, 08:10
Nas dziś wizyta u weta nie ominie Czesia liże się i liże po pipulce pól nocy potrafi tak się wylizywać w dodatku na pościeli i na podłodze zauważyłam kropki koloru blado czerwonego początki cieczki to nie są bo ostatnią cieczkę miała od 5.11 do 26.11.2011
kasiek - 17-01-2012, 09:02
Chelsea, bidna Czesia czekam na wiesci po wizycie od weta .Zdrowka zycze
Chelsea - 17-01-2012, 09:18
kasiek, na pewno dam znać muszę pierw jechać z mężem do lekarza a po obiedzie z Czesią
kasiek - 17-01-2012, 09:22
Chelsea, uuu maz tez choruje
Chelsea - 17-01-2012, 09:23
kasiek, tak naprawdę to wszyscy chorzy jedni mniej drudzy więcej
kasiek - 17-01-2012, 09:26
Chelsea, coz zycze Wszystkim zdrowka i jeszcze raz zdrowka
Nikaaa - 17-01-2012, 10:15
Czekamy na wiesci, duzo zdrowka dla wszystkich
Chelsea - 17-01-2012, 13:32
trzymajcie kciuki wizyta na 15
mibec - 17-01-2012, 13:50
Chelsea, mocno trzymam
Nikaaa - 17-01-2012, 15:34
Chelsea, trzymamy Wczesnie zauwazylas ze cos sie dzieje wiec powinno szybko sie wyleczyc . Pisz co wet powiedzial
Chelsea - 17-01-2012, 17:36
właśnie wróciłyśmy bylismy w nowej klinice weterynaryjnej i powiem, że jestem zachwycona weterynarzem, który zresztą prowadzi hodowlę labradorów podejście super do psa wszystko na najwyższym poziomie do rzeczy Czesia ma zapalenie pochwy jak tra lala faza końcowa zanim dostała zastrzyk została pobrana krew do badania, zostało wykonanie badanie wziernikiem, zmierzona temperatura zresztą podwyższona na karcie pisze tak obrzęk sromu, błona śluzowa rozpulchniona, zaczerwienie, niewielka ilość wydzieliny dostała 2 zastrzyki synergal i metacam jutro na wieczór 2 tabletki synergalu i w czwartek rano następne 2 tabletki i wizyta na godzinę 15 byliśmy na wizycie 45minut bo ja jestem strasznie wymagająca zadaje mnóstwo pytań i lekarz na każde pytanie mi odpowiadał rozmawialiśmy również na temat sterylizacji koszt ok 350zł w tym wszystkie badania przed zabiegiem, sam zabieg, leki przeciwbólowe i zdjęcie szwów jak dobrze pójdzie w marcu Czesia będzie ciachnięta
Nikaaa - 17-01-2012, 20:50
Oszzzz.. to dopadło Was to samo co nas Biedna Czesiulka..
U nas też podwyzszona temparatura była tyle, ze na szczęście bez krwi sie obeszło. Dzisiaj już troszkę lepiej, wydzielina troszkę jakby mniejsza.
Zdrowiej Czesiulko kochana!
kasiek - 18-01-2012, 07:53
Chelsea, niech Czesia szybciutko zdrowieje , i oby wszystko poszlo po Twojej mysli .buziole
[ Dodano: 18-01-2012, 08:51 ]
Nikaaa, dobrze ,ze i u Was tez sie polepszylo
Chelsea - 19-01-2012, 08:58
dziś kontrola trzymajcie kciuki
kasiek - 19-01-2012, 09:10
Chelsea, trzymam mocno z calych sil
Chelsea - 19-01-2012, 09:15
kasiek, na pewno będzie dalsze leczenie bo śluz jej leci ale już nie tak jak wcześniej i do tego strajkuje mi z jedzeniem
kasiek - 19-01-2012, 09:22
Chelsea, oj wspolczuje Ci bardzo ,i zycze szybkiego powrotu do zdrowia Czesi ,zeby szybciutko pancia miala usmiech na twarzy
Nikaaa - 19-01-2012, 14:16
To niedobrze, chociaż u nas z góry wetka zapowiedziała, że antybiotyk będzie 7 dni i kontrola dopiero po skończeniu chyba, żeby sie coś niedobrego działo.
U nas wydzielina coraz mniejsza także jestem dobrej mysli, ze do poniedziałku nie będzie sladu
Zdrowiej Czesiulko!
nigritta - 19-01-2012, 15:50
Lukę niestety tez dopadło, tyle że jej zrobiła się jeszcze taka brzydkawa krostka którą właściwie pojechałam pokazać, dostala antybiotyk w zastrzyku (podejrzewam że to samo co ty Nikaaa i Synolux tyle że na 10 dni, co najśmieszniejsze dopiero dzisiaj zauważyłam u niej ropę. Co się dzieje z tymi naszymi szkrabami jakoś takoś mało odpornawe są Powodzenia w leczeniu
Nikaaa - 19-01-2012, 16:58
nigritta, z tego co czytałam to jest to bardzo częsta przypadłość, szczególnie u młodych suczek A widzę, że leczenie mamy takie samo i te same leki z tym, że u nas wizyta po 7 dniach. A i na brzuszku też Jesse miała czerwone "spoty" ale zeszły na drugi dzień po podaniu zastrzyku.
Zdrówka dziewuszki!
Chelsea - 20-01-2012, 09:14
byliśmy u weta ponownie badanie wziernikiem śluzu już mniej dostała 2 zastrzyki te co wcześniej dostała antybiotyk do domu mam podawać 1 tabletkę co 12 godzin i w poniedziałek do kontroli powiedział też, że będziemy musieli się badać częściej przy okazji wizyty drugi problem to Czesia dalej strajkuje z jedzeniem
kasiek - 20-01-2012, 09:17
Chelsea, Czesiu zdroweczka ,i zacznij jejsc malutka
Weronika_S - 20-01-2012, 10:09
a może nie chce jeść przez antybiotyk?Polecam taki preparat Aptus Aptobalance przy antybiotykoterapii sprawdza się świetnie.Podobno też działa na problemy trawienne, znajomy podawał psu przy długotrwałej biegunce. Kopiuję z ulotki: Stosowanie Aptobalance jest zalecane w zaburzeniach trawienia wywołanych zmianą diety, w okresie odsadzenia, w trakcie podróży oraz do przywracania właściwej mikroflory przewodu pokarmowego podczas i po leczeniu antybiotykami. Także przy nawracających zaburzeniach funkcji przewodu pokarmowego (biegunki, wzdęcia, burczenie, koprofagia) warto jest przeprowadzić min. 2 tygodniową probiotykoterapię w celu zrównoważenia środowiska jelit.
My też niedawno leczyliśmy Lolka z zapalenia pęcherza i sprawdziło się super.
Chelsea - 20-01-2012, 10:12
Weronika_S, ale ona nie chce jeść swojego jedzenia jak widzi ludzkie to żebra
mibec - 20-01-2012, 15:00
Chelsea napisał/a: | ale ona nie chce jeść swojego jedzenia jak widzi ludzkie to żebra | chore dzieci tez marudza przy obiedzie, a na czekolade sa chetne....
Moim zdaniem, przeczekaj az skonczy antybiotyk.
Chelsea - 20-01-2012, 15:09
mibec, Czesia zjadła obiadek na razie nie zapeszam
mibec - 20-01-2012, 15:11
Chelsea napisał/a: | Czesia zjadła obiadek | dobra Czesia
Wymiziaj czarnule niech zdrowieje szybko
kasiek - 21-01-2012, 09:57
Chelsea, super pomalu wraca jej apetyt
Chelsea - 21-01-2012, 10:13
dziś znowu strajk
kasiek - 21-01-2012, 10:42
Czesiu nie fochaj ,zajadaj
nigritta - 21-01-2012, 17:32
Pozdrawiam i życzę wszystkim psiakom zdrówka ale czy mógłby mi ktoś powiedzieć co mogę podać osłonowego przy antybiotyku 4 miesięcznemu szczeniakowi?? Niestety pro-kolin nie doszedł na czas a to miała brać. Od weta nie wzięliśmy bo naliczał sobie 150% marżę masakra. W chwili obecnej mam Lacidar czy to będzie odpowiednie?? chociaż jedną tabletkę dziennie ?? Byle do poniedziałku ? Ewentualnie podpowiedzcie co można dać. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Nikaaa - 21-01-2012, 17:36
nigritta, szczerze mowiac nam wet nie zalecil zadnej oslony..
nigritta - 21-01-2012, 17:51
Nam polecił pro-kolin szczególnie że ostatnio znowu się zaczęły luźne kupy nie biegunka ale luźne, oprócz tego dostała sterydy ale dawaliśmy tylko przez 1,5 dnia czyli jakieś 3 tabletki (drapanie-podejrzenie alergii pokarmowej) poczytałam troszkę i zaprzestałam bo wiem że dawanie sterydów nie pomoże tylko chwilowo załagodzi nie mówiąc już o strasznym moczopędzie który ją po nich dopadł . Teraz tylko nie wiem czy jej marnym żołądeczku wiecznie problemowy czy antybiotyk jeszcze bardziej go nie uszkodzi jeśli się nie poda jakiego synbiotyku
Nikaaa - 21-01-2012, 18:34
Nie wiem jak u psow ale u ludzi sterydy działają przeciwzapalnie więc ja bym ich nie odstawiała. Ale nie wiem jak u psów. A może jakiś jogurcik niesłodzony? Tylko nie wiem czy rozwolnienia nie bedzie..
Chelsea - 23-01-2012, 12:22
My właśnie wróciliśmy po kolejnej kontroli antybiotyk mamy zużyć do końca dostaliśmy tabletki UrinoVet, które mamy stosować przez 10 dni
Weronika_S - 23-01-2012, 12:31
nigritta, parę postów wyżej pisałam o proszku Aptobalance przy antybiotykoterapii.Kupuje się to u weta, nie wiem może w zoologicznych sklepach też jest.To chyba też zależy od tego w jaki sposób psiak przyjmuje antybiotyk,jak w zastrzyku to wtedy pozajelitowo i chyba nie ma musu by podawać jakieś bakterie,jak doustnie to koniecznie trzeba.
A tak poza tematem:podawaliście 4miesięcznemu szczeniakowi sterydy??Ludzie zmieńcie weta i to natychmiast
nigritta - 23-01-2012, 20:24
Weronika_s zmienię weta na pewno, bo nawet karma którą nam zaproponował jest nie dla szczeniaków rosnących aktualnie byliśmy na Arden Grange ale chyba jednak kurczak jej nie służy, chciałabym przejść na Brita ale jest w Anglii kiepsko dostępny więc na razie Hills jagnięcinka z ryżem zobaczymy co będzie - Luce bardzo smakuje
Chelseaa jak z jedzonkiem ciągle fochuje?? pozdrawiam i życzę zdrówka
Nikaaa - 23-01-2012, 20:53
nigritta napisał/a: | chciałabym przejść na Brita ale jest w Anglii kiepsko dostępny więc na razie Hills jagnięcinka z ryżem | Brita Care można dostać na amazonie, chociaz ostatnio nie widziałam wersji dla szczeniorków.
My też po kontroli, antybiotyk przedłuzony na kolejny tydzień, ale połowę mniejsza dawka. Wydzieliny już prawie nie ma, no ale trzeba doleczyc Także coraz lepiej
nigritta - 23-01-2012, 21:03
Nikaaa wiem że na amazonie się zdarza, ale zdarza to za mało. Zdrówka dla suni
kasiek - 24-01-2012, 08:41
Chelsea, wlasnie jak Czesia dalej ma foszka na jedzonko ,czy wrocil jej apetycik?Nikaaa, ciesze sie ,ze Jeesi juz sie polepszylo.
Zdrowka dla Waszych niuniek
Chelsea - 24-01-2012, 09:16
kasiek, śniadanko zjadła teraz dokańcza kość cielęcą kupiłam jej z myślą, że się zajmie jakieś 2 godzinki nią a ona 15 minut i już prawie nie ma
kasiek - 24-01-2012, 09:19
Chelsea, to super ,ja tez kiedys myslalm ,ze na dluzej beda miec jakies kosteczki ,coz robia to teraz w trimiga
Chelsea - 24-01-2012, 09:23
kasiek, już po kosteczce teraz wylizuje resztki z podłogi
kasiek - 24-01-2012, 09:24
Chelsea, i tyle mialas Gosiu wolnego
Chelsea - 24-01-2012, 09:25
kasiek, teraz odkurzanko
kasiek - 24-01-2012, 09:28
Chelsea, one wiedza jak nam czas umilic
Nikaaa - 07-02-2012, 11:37
Niech mnie ktos oświeci, bo mnie tu zaraz coś trafi Przy ostatniej kontroli u weta (tj. w zeszłą środę) nie było naszej wetki, tylko jakaś inna. Pomijając fakt, że ledwo zbadała Jesskę, nie biorąc jej nawet na stół w celu zobaczenia stanu pochwy, powiedziała, że wszystko jest ok. Dopiero ja jej powiedziałam, ze wydzielina jeszcze nie znikła i że było duzo lepiej jak dawaliśmy jej 2 tabletki dziennie (po tygodniu zredukowali do pół tabletki x2 dziennie), więc ona na to, żeby powrócić do 2 tabletek dziennie jeszcze przez parę dni i żeby się nie przejmować jesli wydzielina nie zniknie całkiem, bo to jest przecież "nastolatka" (tak dosłownie to określiła) i wdzielina to coś normalnego. Ja z koleji czytałam gdzieś, że u zdrowych suk przed cieczką nie ma prawa się nic wydzielać..
Od środy (czyli prawie tydzień) Jesse dostaje spowrotem 2 tabletki dziennie i widzę, że wydzielina jest jaka była a może nawet jest jest więcej.. I już nie wiem co jest grane..?? Czy to antybiotyk przestał działać czy ja ją poprostu niepotrzebnie faszeruję bo wszystko jest ok.
Nikodemsky - 24-02-2012, 19:58
Witam, mam takie pytanie -
otóż Nero 2 dni temu złapał prawdopodobnie zapalenie pęcherza, od wczoraj bardzo często musi oddawać mocz(co kilka-kilkanaście minut), niestety nie miałem możliwości przetransportować pieska do weta - sam wet powiedział że to najprawdopodobniej zapalenie pęcherza - dostałem antybiotyk do podawania 2 razy dziennie, usłyszałem również że stan Nera może się poprawić dopiero po ok. 3 do 5 dni, przy okazji jeszcze mogę niby podać pół tabletki przeciwbólowej ze słabym działaniem aby uśmierzyć ból pieska,
dzisiaj rozpoczęliśmy leczenie i już otrzymał antybiotyk, jednak dalej widzę że się męczy i piszczy, musimy często wychodzić na dwór na siku, chciałbym się dowiedzieć czy jest jakiś sposób aby nieco ulżyć pieskowi, bo ciężko mi patrzeć jak się cały czas męczy a 3 do 5 dni to dość dużo
Weronika_S - 24-02-2012, 20:19
dziwne,że tak w ciemno wet podał antybiotyk jeśli to rzeczywiście jest zapalenie pęcherza to powinno się zakwasić mocz,szybciej przejdzie infekcja.Super działa żurawina, można dostać suszoną w sklepach, witamina C, warto też podawać ziołowy urosept. Można też w zoologikach dostać taką pastę Uropet,zakwasza mocz,nie powinna zaszkodzić. Warto zrobić badanie moczu,oczywiście po leczeniu bo chyba w trakcie się nie robi?
Lorena - 26-02-2012, 16:46
Podstawą diagnozy jest badanie moczu, dopiero dzięki niemu możemy mówić o zapaleniu pęcherza.
Owszem żurawina zakwasza mocz, jednakże jeżeli mocz ma prawidłowe pH to możemy doprowadzić do pojawienia się innego rodzaju kamieni, zatem podawanie profilaktycznie żurawiny czy uropetu nie ma sensu, a wręcz może zaszkodzić.
Nikodemsky - 26-02-2012, 22:00
antybiotyk w końcu pomógł, Nero znowu energicznie broi
nata - 04-03-2012, 22:38
Kurczę moja panna zaczęła się ostatnio bardzo wylizywać w okolicach intymnych no i zastanawiam się czy to nie to samo co u Jesski Nikaaa, tylko nie zauważyłam żadnej wydzieliny. Dzisiaj dopiero (a liże się od dwóch dni) zauważyłam zaczerwienienie, ale nie leci nic jej. Tylko może tego nie widzę, skoro od razu wylizuje...
Jutro idziemy na pewno do weta, ale nie wiem cóż to może być, tym bardziej, że ona jest po sterylce dawno temu
Nikaaa - 04-03-2012, 23:06
nata, u nas na poczatku tez jako tako wydzieliny nie było, dopiero później się pokazała. Idźcie do weta bo tak jak mówisz Polinda może wylizywać zanim coś zobaczysz, wet ją zbada wziernikiem bądź ręcznie i będziecie wiedzieć Oby to nie było nic poważnego
nata - 04-03-2012, 23:14
Nikaaa, a wy już się z tym calkowicie uporaliście?
Nikaaa - 04-03-2012, 23:24
nata, niestety nie, robiliśmy wymaz i wyszło, że żadnych bakteri nie ma. Ale ropa leci dalej.. Wetka stwierdziła, ze czasami młode suczki tak mają i powinno przejść po pierwszej cieczce. Tyle, że Jesse bedzie sterylizowana za ok miesiąc i wetka stwierdziła, ze przy sterylizacji "pozbędziemy sie problemu" więc narazie zostawiło to tak jak jest. Póki pies je, pije i nie jest osowiały to mamy się tym nie przejmować..
nata - 04-03-2012, 23:30
Nikaaa napisał/a: | Póki pies je, pije i nie jest osowiały to mamy się tym nie przejmować.. |
Mojej też nic wiecej nie dolega, tylko to lizanie ale ona już jest po sterylce, więc nie można powiedzieć że to tak samo jak u was No nic, zobaczymy co to znowu się przypalętało i rozniesiemy w drobny mak Trzymajcie się również
Nikaaa - 04-03-2012, 23:32
nata napisał/a: | Mojej też nic wiecej nie dolega, tylko to lizanie ale ona już jest po sterylce, więc nie można powiedzieć że to tak samo jak u was | Chyba raczej nie bo z tego co wetka mówiła to sie przyplątuje suczkom przed 1 cieczką, chociaż Czesia juz jest po i też ostatnio miała, nie wiem jak to jest w przypadku wysterylizowanych suczek. Najlepiej jak wet powie
Chelsea - 05-03-2012, 07:58
nata, daj znać po wizycie u nas to było zapalenie pochwy wystarczyły 4 zastrzyki antybiotyk i ziołowe tabletki na zagęszczenie moczu
Ewelina - 05-03-2012, 08:16
Nata trzymam kciuki, żeby to nie było nic poważnego.
nata - 05-03-2012, 14:03
Byliśmy u weta, diagnoza potwierdzona: zapalenie pochwy.
Dostała antybiotyk (1 zastrzyk, nie mam przy sobie ksiazeczki wiec nie odczytam teraz nazwy) i kontrola za 4 dni.
Mamy też złapać siczki do zbadania
Ewelina - 05-03-2012, 14:07
nata, Oj biedna niunia i ją dopadło Trzymam kciuki za łapanie siuśków, bo to nie lada wyczyn
Chelsea - 05-03-2012, 14:26
nata, dużo zdrówka dla Polindy a nie zalecał tabletek na zagęszczenie moczu??
Almathea83 - 05-03-2012, 14:28
nata, dużo zdrowia dla młodej
nata - 05-03-2012, 14:32
Chelsea napisał/a: | a nie zalecał tabletek na zagęszczenie moczu?? |
Na razie nic nie mówił, myślę, że poczeka na wyniki badań moczu
Dzięki dziewczyny
Ewelina napisał/a: | Trzymam kciuki za łapanie siuśków, bo to nie lada wyczyn |
No właśnie, już sie zastanawiam jak tego dokonam a jeszcze z pracy nie wyszłam, tylko byłam zaprowadzić mała do domku
Ewelina - 05-03-2012, 14:38
nata, wazówka, ale taka bardzo głęboka by ci się przydała
Nikaaa - 05-03-2012, 16:13
nata, ojojoj Ale najważniejsze, ze juz stwierdzone i leczone.
A jesli chodzi o siczki to tak jak napisała Ewelina chochelka najlepsza Ja tez tak łapałam No i nie trzeba tego jakoś bardzo dużo, u nas udało sie dosłownie kilka kropelek ale wetka i tak dała rade nanieść to na papierek, żeby sprawdzić wszystkie odczyny. Nie wiem jak u Was weci badają.
CHociaż z tego co sobie przypominam to łapalismy na 3 razy bo za każdym razem było tylko kilka kropli Nie widziałam gdzie podstawić i wszystko spływało bokiem
nata - 05-03-2012, 16:15
Kurde, to mam zadanie na dzisiejsze popłudnie A wychodzimy dopiero wieczorem, ja nie wiem jak ja po ciemku zobaczę
Nikaaa - 05-03-2012, 16:20
nata, powodzenia
Ewelina - 05-03-2012, 16:23
nata, a to nie powinien byc taki poranny mocz?
nata - 09-03-2012, 19:36
Ewelina, też tak pomyślałam, pytałam, ale powiedział że nie musi, wazne by w ogóle udało się złapać...
No i dziś byliśmy na drugiej wizycie i drugiej dawce antybiotyku oraz dostała także tableki z wyciągiem z żurawiny i pietruszki, odebraliśmy wyniki nadań tego moczu i niestety nie są najlepsze. Wyszły kryształy szczawianu które jak twierdzi wet wskazują na kamicę nerkową. Przyczyną zapalenia pochwy są właśnie te kryształy i bakterie. No i teraz najgorsza kwestia jest taka, że powstawanie tych kryształów wynika ze złego ph w nerkach a to z kolei wynika po prostu z dysfunkcji organizmu, jak u niektórych ludzi, niektórzy to mają a niektórzy nie... Sposobem obniżenia tego ph jest specjalistyczna karma (tu zapronował Trovet) lub karma która podajemy teraz+leki i to wszystko do końca życia Jeżeli nic nie zrobimy to takie zapalenia pochwy lub pęcherza mogą powracać a w najgorszej wersji w późniejszych latach pojawią się kamienie...
troche nas to załamało jednak całą sprawę skonsultujemy jeszcze z naszym wetem (bo akurat pech chciał ze poszliśmy do innego tym razem, choć wydaje się on rozsądny) i zobaczymy co on powie... może będzie jakiś bardziej optymistyczny scenariusz...
Ewelina - 10-03-2012, 11:23
nata, nie wiedziałam, że aż tak poważnie Współczuję strasznie. Napisz jaką decyzję podjęłaś. czy ta diagnoza ze specjalistyczną karmą i leczeniem do końca życia jest trafiona?
nata - 10-03-2012, 17:40
Ewelina napisał/a: | Napisz jaką decyzję podjęłaś. czy ta diagnoza ze specjalistyczną karmą i leczeniem do końca życia jest trafiona? |
No właśnie, wygląda na to że jednak nietrafiona, bo skonsultowałam sprawę na razie telefonicznie z naszym zaprzyjaźnionym wetem. Powiedział żeby ogólnie nie wpadać w panikę, bo samo jedno takie badanie z niewielką ilością tego osadu nie wskazuje od razu na zaburzenia które wymagają leczenia. Dodał też, że jeśli pozostałe wyniki nie są wcale takie złe, to rzecz normalna że osady czasami się wydzielają. Dla pewności badanie powtórzymy i za jakiś czas zrobimy usg w poszukiwaniu piasku i kamieni. Na razie na pewno nie wdrożymy żadnych leków, dokończymy jedynie leczenie zapalenia i będziemy podawać te witamy z żurawiną.
Powiedział jeszcze, że to za młody pies by mieć już takie schorzenia nerek, co najwyżej pęcherza, ae tutaj też.. ona nie ma żadnych objawów, nie popuszcza ani nie sika częściej, więc.. trzeba podejść do sprawy trochę z dystansem.
Nikaaa - 10-03-2012, 18:27
nata, trzymajcie sie I daj znac po drugim badaniu. Niemozliwe zeby bylo tak zle nie ma sie co denerwowac
Ewelina - 11-03-2012, 09:29
uff na całe szczęście
olawl93 - 04-06-2012, 13:48
Czy zaczerwieniony srom u suni jest oznaką zapalenia pęcherza? Wet wstępnie postawił taką diagnozę, ale nie oglądał Lory. Ma to zrobić jutro, ale mam wrażenie, że nie przykłada się zupełnie do swojego fachu.. Boję się, że może to być zapalenie pochwy właśnie..
Nikaaa - 04-06-2012, 15:53
olawl93, u nas były czerwone plamki na brzuchu w tych okolicach i ropna wydzielina z pochwy. Narazie nie panikuj A jak konsultowalas sie z wetem, osobiscie czy przez telefon ze nawet jej nie obejrzal? Dziwne..
olawl93 - 04-06-2012, 19:08
Nikaaa, byliśmy na wizycie, ja opisałam jak wygląda sytuacja(dużo posikiwania) a on stwierdził-nie oglądając Lory, że to zapalenie pęcherza i podał antybiotyk. Ale powiedział, że jutro obejrzy sunię dokładnie..zobaczymy. Dam mu szansę
Nikaaa - 04-06-2012, 19:17
Co za lekarz daje antybiotyki na oko.. powinien Cie poprosic o złapanie moczu do badania. Zobaczysz co powie jutro i zastanow sie czy nie zmienic weta
I daj znac co z niuńkà
olawl93 - 05-06-2012, 08:21
Znowu wet mnie zdenerwował... Dziś umówieni byliśmy na 8:15, i na tą godzinę stawiłam się z Lorą. W lecznicy jakieś Panie poinformowały mnie, że lekarz był przed 8 i już wyjechał w teren. Ma do mnie zadzwonić jak wróci, ale mamy możliwość jechać z Lorą na kolejny zastrzyk tylko do 13, potem wszyscy są w pracy. Mam nadzieję, że się za chwilę odezwie.
Tymczasem Lora przez całą noc ani razu się nie zesiusiała, dziś rano wysiusiała się na dworze jak zwykle a potem ani razu nie kucała w domu, więc jest znaczna poprawa
[ Dodano: 06-06-2012, 12:01 ]
Wczoraj otrzymałam wyniki badań siuśków Lory, a że jesteśmy dziś jeszcze przed wizytą to zastanawiam się..jakie parametry świadczą o zapaleniu pęcherza bądź też jego braku?
[ Dodano: 06-06-2012, 14:02 ]
Nie udało się nam dziś dostać na zastrzyk, bo jeden lekarz z lecznicy jest cały dzień w terenie a drugi został pogryziony przez psa. Poszłam więc do lecznicy i poprosiłam o tabletki w zamian zastrzyków i dostaliśmy Synergal, na razie na 5 dni, do 1 tabletce rano i jednej wieczorem, w poniedziałek kontrola.
nathaliena - 06-06-2012, 13:40
olawl93, trzymam kciuki za syzbko powrót do zdrówka. A lekarz nieodpowiedzialny moim zdaniem, mógł chociaż telefonicznie Cię poinformować..
nata - 06-06-2012, 13:57
olawl93, zmień weta, naprawdę w dzisiejszych czasach takie akcje są troche niepoważne... Całe szczęście że chodzi "tylko" albo "aż" o pęcherz, bo co by było gdyby chodziło o zagrożenie życia lub ciężką przewlekłą chorobę?
Życzymy wiele zdrówka i daj znać jak wyniki My aktualnie czekamy też na wyniki badań moczu
olawl93 - 06-06-2012, 15:05
nathaliena, już od wczoraj jestem podirytowana zachowaniem weta, a dziś to już w ogóle przesadził. Przecież dziś musiałam przerwać leczenie Lory, bo nie miał kto zrobić jej zastrzyku w lecznicy. Dlatego też zadzwoniłam dziś do weta i powiedziałam, że chcę antybioryk w tabletkach, ale podam jej go dopiero wieczorem, bo wciąż jestem w pracy.
nata, chciałabym zmienić weta, uwierz mi, bardzo. Ale mieszkam w małym mieście, i jest tu tylko dwóch weterynarzy(ten drugi jest jeszcze gorszy). Kiedy czytam, że konsultujecie się z lekarzami waszych labków w sprawie odżywiania, szkolenia, chorób stawów, suplementacji etc, kiedy czytam, że wasze psy są na wizycie ważone i osłuchiwane, oglądane są ich uszka i ząbki, to pytam się gdzie to?? U mnie to jakby taśmowo się odbywa, ot co, cała diagnoza.
A wyniki suni mam, ale nie miał ich kto dziś zobaczyć w lecznicy
nata - 06-06-2012, 15:11
olawl93 napisał/a: | Kiedy czytam, że konsultujecie się z lekarzami waszych labków w sprawie odżywiania, szkolenia, chorób stawów, suplementacji etc, kiedy czytam, że wasze psy są na wizycie ważone i osłuchiwane, oglądane są ich uszka i ząbki, to pytam się gdzie to?? |
To powinien być standard.. niestety ale skoro płace to mam prawo wymagać jak najlepszej opieki dla mojego psiaka...
olawl93 napisał/a: | A wyniki suni mam, ale nie miał ich kto dziś zobaczyć w lecznicy |
Wpisz tu na forum, może ktoś pomoże z ich weryfikacją
olawl93 - 06-06-2012, 15:16
nata, dokładnie, przecież płacę za opiekę nad moim psem, i gdyby to coś miało dać zapłaciłabym dwa razy tyle, aby mieć pewność, że Lora jest pod dobrą ręką.
Wyniki wpiszę po pracy, może jakaś dobra dusza pomoże
[ Dodano: 06-06-2012, 19:52 ]
Oto wyniki badania moczu mojej suni, gdyby ktoś mógł zweryfikować to byłabym wdzięczna
Mocz badanie ogólne:
przejrzystość zupełna
barwa żółta
glukoza ujemne
bilirubina w moczu ujemne
ciała ketonowe ujemne
ciężar właściwy 1,005
krew ujemne
odczyn moczu(pH) >=9,0
białko w moczu 1,0g/l
urobilinogen w normie
azotyny ujemne
leukocyty 70leu/ul
Opis osadu moczu:
nabłonki płaskie nieliczne w polu widzenia
leukocyty gęsto usiane w polu widzenia
bakterie pojedyncze w polu widzenia
kryształy trójfosforanów amonowo-magnezowych nieliczne w polu widzenia
nata - 06-06-2012, 21:37
olawl93, ja dzisiaj dostałam szybkie info o naszych wynikach (wcześniej zmagaliśmy się z zapaleniem pochwy, wyszly kiepskie wyniki moczu, ale powtarzaliśmy je bo pechowo poszliśmy do nie-naszego weta i nie mielismy zaufania - jak się okazuje slusznie)
U nas jest w porządku, nie ma powodu do niepokoju i tak na szybko porównując, to wydaje mi się, że olawl93 napisał/a: | odczyn moczu(pH) >=9,0 | dość wysokie ( u nas jest 6,0); olawl93 napisał/a: | leukocyty 70leu/ul | u nas nieobecne, ale może źle patrze, bo mam tylko zanotowane, jutro obejrze je dokładnie; no i dość sporo osadów, u nas jedynie nieliczne nabłonki.
No ale może niech wypowie się ktoś bardziej kompetentny
Almathea83 - 06-06-2012, 21:44
nata, pomyślałam dokładnie o tym samym, z tego co pamiętam mocz ma odczyn kwaśny, więc tak max 5.. No i Cytat: | leukocyty gęsto usiane w polu widzenia | mnie zmartwiły, to chyba nie jest normalne. Więc mamy 2 podobne opinie niefachowców
nata - 06-06-2012, 21:51
Almathea83 napisał/a: | z tego co pamiętam mocz ma odczyn kwaśny, więc tak max 5.. |
Dokładnie, nasz wet też zwracał na to uwagę. W zależności od laboratorium - obok wyniku powinna podana być norma, wydaje mi się, że idealnie jest 5,5 - 6,5. olawl93, na pewno natomiast, jeśli wyszło teraz wysokie ph, to powtórzcie badania za jakiś czas by zobaczyć czy ono się utrzymuje, czy jest jednorazowe.
olawl93 - 07-06-2012, 09:33
Dzięki Dziewczyny za pomoc A ten odczyn czy ewent leukocyty to o czym mogą świadczyć? O zapaleniu pęcherza? Chyba jutro albo ewent w poniedziałek znowu zaniosę kolejną próbkę moczu do badania. Te wyniki są z wtorku.
Almathea83 - 07-06-2012, 11:23
olawl93, znalazłam coś takiego: "Zasadowy odczyn moczu może wskazywać na wiele stanów: wariant normy ( wypadkowa diety i sporzytych płynów), zakarzenia bakteryjne ( zwłaszcza bakteriami ureazododatnimi - wtedy odczyn spowodowany jest obecnością amoniaku z enzyatycznego rozkładu mocznika przez te bakterie),kamicy nerkowej, w nadczynności przytarczyc, kwasicach cewkowych lub z zasadowicy ( zaburzenie elektrolitowe do którego dochodzi na skutek np podawania wodorowęglanu sodowego- sodki), podczas gorączki bub odwodnienia. Przyczyn jest wiele."
oraz
"najczęstszą przyczyną, zaburzonej ilości leukocytów w moczu, są ostre i przewlekłe bakteryjne zakażenia układu moczowego. Zwiększona ilość leukocytów może być spowodowana przez śródmiąższowe zapalenie nerek jako wynik reakcji na leki (np. aminoglikozydy, cefalosporyny, tuberkulostatyki, sulfonamidy, leki diuretyczne, cyklofosfamid, niesterydowe leki przeciwzapalne, fenacetyna, sole litu, azatiopryna), toksyny, jady egzogenne, czynniki fizyczne. Ponadto podwyższone wartości leukocytów mogą być spowodowane przez duży wysiłek fizyczny. Mogą również świadczyć o stanach gorączkowych, odwodnieniu, przewlekłej niewydolności krążenia, zmianach zapalnych narządów sąsiadujących z układem moczowym, o zapaleniu dróg moczowych (bakteryjne, wirusowe, grzybicze lub pasożytnicze)."
Powtórz wyniki, zobaczymy co wyjdzie.
[ Dodano: 07-06-2012, 12:24 ]
i na jakimś psim forum normy przy badaniach krwi i moczu
http://e-bullterrier.pl/w...mocz-normy.html
olawl93 - 15-06-2012, 07:41
Almathea83, weterynasz który leczy naszą sunię stwierdził, że wyniki są w jak najlepszym porządku, nie wiem o co chodzi... A sunia przedwczoraj znów zaczęła posikiwać, wet podejrzewa, że ma to podłoże psychologiczne (?). W każdym razie wczoraj i dziś dostała zastrzyk a od jutra znowu jedziemy na antybiotyku w tabletkach
Ewelina - 15-06-2012, 08:00
olawl93, Mam nadzieję, że minie. Trzymam kciuki
olawl93 - 15-06-2012, 08:04
Ewelina, dziękujemy, przedwczoraj byłam już załamana, że znów tak nagle Lorce się pogorszyło Ale dziś jest już lepiej, także może już będzie to trwała poprawa
Ewelina - 15-06-2012, 08:06
olawl93, Może rzeczywiście jakiś uraz. Może dziewczyna zapomni chodziaż jak po lekach przechodzi to raczej pies odczuwał ból, bo jakby to w głowie siedziało to leki by nie pomogły no chyba, że to takie ogłupiające trochę. Ale najważniejsze, że jest poprawa
olawl93 - 15-06-2012, 08:17
Ewelina, naprawdę nie sądzę, aby to posikiwanie miało podłoże psychiczne. Przedwczoraj wyszłam z Lorą na spacer, trawa była mokra, po przyjściu musiałam wycierać Lorkę ręcznikiem. A po jakichś dwóch godzinach po prostu zaczęło z niej lecieć, nawet nie kucała Było po 20, pojechaliśmy do weta, który ma gabinet w domu, ale już nas nie chciał przyjąć. Wczoraj rano Lora dostała dwa zastrzyki, dziś jeden i antybiotyk w tabsach. Może po prostu wcześniejsze zapalenie pęcherza było niedoleczone? A może to jednak to zapalenie pochwy?? Wet właściwie nawet jej sromu nie obejrzał..
Ewelina - 15-06-2012, 08:27
olawl93, Też może być. Moja miała tylko raz zapalenie pęcherza i powiem ci, że szybko to zauważyłam, bo ona się nie wylizuję jak normalne suki. A wtedy co chwilę się wylizywała więc uznałam, że coś jest nie tak. Pojechałam od razu i po kilku dniach przestała. Później nie było już jej nic a często pływa nawet zimą udaję jej się jakimś cudem wskoczyć do wody kiedy spuścimy ją z oczu. Możliwe, że nie było do końca doleczona wcześniej i teraz się to za wami ciągnie, ale głowa do góry na pewno minie i Lorita będzie taka jak dawniej A może to młodzieńcze zapalenie pochwy, ale takie objawy mogą też wystąpić przed cieczką, ale na to chyba u niej za wcześnie.
olawl93 - 15-06-2012, 09:08
Ewelina, oby tak było, trochę mnie uspokoiłaś, bo nie ukrywam, że wszyscy domownicy byli spanikowani jak tak zaczęły z niej lecieć siuśki a ja juz z tego stresu sobie ryknęłam Najważniejsze, że Lorina na razie wygląda dobrze, broi jak zawsze
Chelsea - 15-06-2012, 09:17
olawl93 napisał/a: | po jakichś dwóch godzinach po prostu zaczęło z niej lecieć, nawet nie kucała |
U Nas również tak było Czesia potrafiła leżeć po chwili wstała a z niej kapie podczas snu było podobnie ona tego nie kontrolowała u Nas było stwierdzone "młodzieńcze zapalenie pochwy" miała to już 2 razy
olawl93 - 15-06-2012, 09:26
Chelsea napisał/a: | olawl93 napisał/a: | po jakichś dwóch godzinach po prostu zaczęło z niej lecieć, nawet nie kucała |
U Nas również tak było Czesia potrafiła leżeć po chwili wstała a z niej kapie podczas snu było podobnie ona tego nie kontrolowała u Nas było stwierdzone "młodzieńcze zapalenie pochwy" miała to już 2 razy |
Dokładnie identycznie było u nas przedwczoraj. W nocy położyłam jej na moim łóżku w miejscu którym leży gruby koc, rano była na nim duża plama moczu.. Po prostu z niej leciały siuśki. Objawy u naszych suń identyczne, dlaczego tylko wet do którego chodzimy nie bierze pod uwagę zapalenia pochwy? Nie wiem. Może za bardzo się przyczepiłam a to faktycznie zapalenie pęcherza.
Chelsea - 15-06-2012, 09:28
olawl93, u Nas jeszcze był śluz w moczu czasami z domieszką krwi jak Czesia sikała na panele to było to widoczne przy pierwszym zapaleniu był badany mocz przy drugim już u innego weta była badana wziernikiem
olawl93 - 15-06-2012, 09:31
Chelsea, u nas kropelki krwi były w zeszłym tygodniu, przy tym chyba źle doleczonym zapaleniu. Przedwczoraj były już same siuśki. U nas też tylko mocz do badania.
Chelsea - 15-06-2012, 09:33
olawl93, może zmień weta i jedź do innego, który porządnie wyleczy Lorę Nasz wet powiedział, że jak Czesia zachoruje jeszcze raz na zapalenie to będziemy mieć ją pod okiem chodzi o ropomacicze
olawl93 - 15-06-2012, 09:37
Chelsea, już od jakiegoś czasu o tym myślę, na razie jest poprawa, ale jeśli po zakończeniu leczenia objawy znowu powrócą wybiorę się do kogoś innego.
Pozdrawiam!
nata - 15-06-2012, 09:59
olawl93 napisał/a: | Wczoraj rano Lora dostała dwa zastrzyki, dziś jeden i antybiotyk w tabsach. |
Dlaczego dostała leki skoro wet twierdzi, że
olawl93 napisał/a: | weterynasz który leczy naszą sunię stwierdził, że wyniki są w jak najlepszym porządku, nie wiem o co chodzi... |
olawl93 napisał/a: | wet podejrzewa, że ma to podłoże psychologiczne |
To na co dał jej te leki? Jego diagnozy się mijają. albo ja czegoś nie rozumiem.
Moim zdaniem, albo ma poważne zapalenie pęcherza albo to zapalenie pochwy, ale ja wetem nie jestem, dlatego uważam że naprawdę powinnaś pojechać gdzieś dalej do innego konkretnego weta. Przecież to się będzie ciągnęło niedoleczone w nieskonczoność. Po co sunia ma się męczyć
|
|