forum.labradory.org

Wystawy - Handler

Ania8017 - 18-03-2014, 17:02
Temat postu: Handler
Nie wiem,czy ten temat był(ja nie umiem znaleźć). Czy ktoś mi poleci? Kurczę szukam już od 2 tyg. i jest to mega trudne. Naprawdę kontaktowałam się z wieloma i albo: mają już komplet na daną wystawę,albo jadą w tym czasie na inną,albo nie jadą w ogóle,albo kontakt się urywa po wymianie kilku maili i tak naprawdę nie otrzymuję info ani "tak", ani "nie". Czas leci,a ja nie chcę zostać potem na lodzie;)
mibec - 18-03-2014, 17:28

Ania8017, a dlaczego nie chcesz sama sprobowac? :)
Ania8017 - 18-03-2014, 17:43

mibec napisał/a:
Ania8017, a dlaczego nie chcesz sama sprobowac? :)


Nie mam w zwyczaju robienia z siebie pajaca;) A tak serio,jeśli czegoś nie potrafię zostawiam tym,którzy robią to lepiej(jeśli mam taką możliwość).

A jeśli chodzi o wystawę majową w Łodzi-mam wyjazd do Berlina i nie wiem czy uda mi się z tego wymiksować.

mibec - 18-03-2014, 17:52

Ania8017, ja tylko z ciekawosci zapytalam ;) Dla mnie wystawy to przede wszystkim zabawa z moim psem, a jesli przy okazji komus sie moj pies spodoba to dopiero jest super ;)
Ania8017 - 18-03-2014, 18:33

mibec napisał/a:
Ania8017, ja tylko z ciekawosci zapytalam ;) Dla mnie wystawy to przede wszystkim zabawa z moim psem, a jesli przy okazji komus sie moj pies spodoba to dopiero jest super ;)


Taa zabawa;) Trochę się nasłuchałam od tych,co byli nie raz. I potem żałowałam,że zgłosiłam Sabę i w ogóle zaczęłam. Wyszło na to,że układziki,znajomości,dobry przydomek hodowlany-to jest klucz do sukcesu. Psy,które robią różne dziwne rzeczy na ringu,ale wygrywają,bo ktoś coś komuś szepnął na ucho. Też miałam wystawiać sama,ale jak mam być pośmiewiskiem dla "wprawionych"to dziękuję. Wychodzi na to,że bardzo ważne jest jak się psa zaprezentuje. Też myślałam,że to będzie fajna zabawa. A wiesz co mnie wkurza-piszę z handlerami (z doświadczeniem)i niby jest ok. Potem pada z ich strony "z jakiej hodowli jest suczka?". Odpisuję z jakiej i nagle koniec kontaktu. Czy oni biorą "zlecenia" tylko z psami z hodowli bardzo znanych? Bo w sumie znany przydomek to już bardzo dużo.

Weronika_S - 18-03-2014, 21:44

Ania8017, my przez jakiś czas korzystaliśmy z usług handlera, byliśmy bardzo zadowoleni :) mój pies jest z malutkiej hodowli, absolutnie nieznanej :-P sam nas zaczepił jak zobaczył jak wygląda, że warto takiego ładnego psa pokazać bo my w sumie w ogóle nie mieliśmy planów wystawowych. Jak chcesz to na PW mogę Ci przesłać namiary na niego. Pokazał nam jak ćwiczyć, jak się psa prezentuje. Pokazywał go sam tylko dlatego,że my na początku byliśmy zbyt przejęci i zestresowani by robić to dobrze, ba, żeby w ogóle to robić :-P :D
Ania8017 - 19-03-2014, 10:59

Weronika_S napisał/a:
Ania8017, my przez jakiś czas korzystaliśmy z usług handlera, byliśmy bardzo zadowoleni :) mój pies jest z malutkiej hodowli, absolutnie nieznanej :-P sam nas zaczepił jak zobaczył jak wygląda, że warto takiego ładnego psa pokazać bo my w sumie w ogóle nie mieliśmy planów wystawowych. Jak chcesz to na PW mogę Ci przesłać namiary na niego. Pokazał nam jak ćwiczyć, jak się psa prezentuje. Pokazywał go sam tylko dlatego,że my na początku byliśmy zbyt przejęci i zestresowani by robić to dobrze, ba, żeby w ogóle to robić :-P :D


Daj namiar:) A skąd on jest? Ja niby ćwiczę z Sabą bieg na ringówce, stój(powiedzmy,że w pozycji). Nie bardzo chce zęby pokazać,ale w sumie w młodszych szczeniętach nie musi być super usłuchana;) Niby jest ok,ale wolałabym oddać ją w profesjonalne ręce. Tym bardziej,że nigdy na wystawie nie byłam nawet jako widz.

Weronika_S - 19-03-2014, 11:53

Ania8017, poszło PW :) U nas pomogło wyćwiczenie komendy, Olaf miał zakładaną ringówkę i już w sumie później wiedział co ma robić, zakładaliśmy ją tylko podczas ćwiczeń do wystaw i na samych wystawach plus do tego komenda "wystawa" a więc już się cieszył bo po komendzie jest nagroda :-P a i coś robił, nie stał tak bezproduktywnie czego strasznie nie lubi :D (woli już się położyć). Zęby ćwiczyliśmy często, po prostu zaglądaliśmy mu do paszczy i oczywiście nagroda. Często też prosiliśmy znajomych by mu zaglądali w te zęby no i głaskali po całym ciele żeby obcy dotyk nie robił na nim wrażenia. Na koniec zostawialiśmy też sobie maleńką piłeczkę, najlepiej piszczącą, jak już na wystawie najchętniej poszedłby spać to piłeczka zawsze go super ożywiała.
Ania8017 - 19-03-2014, 12:09

Ale pewnie ćwiczył wcześniej z Waszym psem? Ile miał Wasz piesek jak pierwszy raz wyszedł na ring?Nie każdy podejmuje się wystawienia psa,którego widzi pierwszy raz,choć ponoć dobry handler nie musi wcześniej z psem ćwiczyć.
Weronika_S - 19-03-2014, 12:18

Ania8017, tak, ćwiczył i wiem, że raczej zwykle chce choć chwilę przed wystawą z psem popracować, zobaczyć co potrafi, poznać go. My mieliśmy jedno spotkanie i na wystawę :-P Olaf był już spory, startował w młodzieży, miał chyba 10 miesięcy z tego co pamiętam i mnóstwo złych nawyków jeśli chodzi o wystawy :) Zupełnie nie planowaliśmy wystaw, a więc pierwsze czego nauczyliśmy naszego psiaka to było siadanie naprzeciwko nas, nie rób tego :D
Ania8017 - 19-03-2014, 12:34

Taa-moja córka też praktycznie od razu nauczyła Sabę siad;) No,ale to już opanowane-na komendę stój! stoi;) Kontakt nawiązany-przesłałam fotki Saby i trochę info. Zobaczymy,czy się podejmie. Ja do Warszawy nie pojadę,natomiast oczywiście mogę być wcześniej przed wystawą. Chciałbym nawiązać z kimś współpracę na stałe-jeśli oczywiście okaże się zę jest sens jeżdżenia na wystawy.
Weronika_S - 19-03-2014, 12:46

Ania8017, super, trzymam kciuki za owocną współpracę :) my byliśmy bardzo zadowoleni :)
Ania8017 - 19-03-2014, 15:10

Weronika_S napisał/a:
Ania8017, super, trzymam kciuki za owocną współpracę :) my byliśmy bardzo zadowoleni :)


Dużo razy byliście na wystawach?

marek f. - 19-03-2014, 16:31

[ Dodano: 19-03-2014, 16:35 ]
Ania8017 napisał/a:
Też miałam wystawiać sama,ale jak mam być pośmiewiskiem dla "wprawionych"to dziękuję. Wychodzi na to,że bardzo ważne jest jak się psa zaprezentuje. Też myślałam,że to będzie fajna zabawa.
chyba trochę demonizujesz, każdy kiedyś zaczynał, na pewno nie będziesz pośmiewiskiem . Oczywiście że prezentacja psa jest ważna, szczególnie w starszych klasach. W młodszych wybacza się wiele błędów. Jeśli trzeba coś podpowiedzieć to służę pomocą, tam gdzie będę na wystawie :)
Ania8017 - 19-03-2014, 17:08

marek f, dzięki! My będziemy w kwietniu w Częstochowie.
Wena - 19-03-2014, 18:44

Ania8017, pamiętam na wystawie w Bydgoszczy Enzo wystawiał Polę, a właściwie jego syn (chyba bo rozumiem że na forum to Rysiu jest Enzo), byłam zła, bo Pola piękna a Handler jak to się mówi w wystawowym języku nie bardzo współpracował z psem - było to widać gołym okiem dla laika, w tym samym czasie wystawiała Szalej swoją Bliską i wyglądało to bardzo profesjonalnie (pełna współpraca), tak więc ćwicz ze swoim psem tylko tak osiągniesz efekty
Ania8017 - 19-03-2014, 19:33

Prawdopodobnie nawet,gdybym bardzo chciała żaden naprawdę profesjonalny handler nie wystawi mi psa. Kilka osób miało odwagę napisać mi dlaczego. Nawiązałam kontakt naprawdę z wieloma handlerami.Rozmowa przebiega fajnie do pewnej chwili. Na początku nie wiedziałam co jest grane.Potem zaczęłam pytać wprost-chcę szczerej odpowiedzi dlaczego Pan/Pani nie wystawi mojego psa. Mam tak naprawdę jeszcze 3 szanse-od jednego czekam na odpowiedź do 2 jeszcze nie napisałam. Jeśli te osoby odmówią,to mam pewność,że nie ma opcji,żeby ktoś,kto liczy się w tej branży wystawił mi psa:(
aganica - 19-03-2014, 19:37

Ania8017 napisał/a:
Jeśli te osoby odmówią,to mam pewność,że nie ma opcji,żeby ktoś,kto liczy się w tej branży wystawił mi psa:(
To wystaw sama..Ty i Twój pies ..emocje niesamowite, tego nie da się opisać.
Spróbuj przecież wszystko jest dla ludzi.

Ania8017 - 19-03-2014, 20:51

aganica, i pewnie tak się stanie,że sama wystawię. Jednak ten świat to układy i rozgrywki. To pewne rzeczy,których nie rozumiem,ale nie ważne. Myślałam,że pewne sprawy,o których słyszałam są "naciągane". Na własnej skórze się przekonuje,że ten "biznes" rządzi się swoimi prawami.
Weronika_S - 19-03-2014, 20:55

Ania8017, ale ja nie rozumiem o co chodzi :( możesz powiedzieć? Nie wierzę, że nie chcą wystawiać Twojej suki bo jest z nieznanej hodowli, mój pies też jest z nieznanej a sami mnie ludzie zaczepiali, że chętnie go pokażą jeśli ja nie będę chciała. I nawet nikt nie pytał o jego pochodzenie, przypadkiem wychodziło jakich ma przodków. Nie wiem jak wygląda Twoja suka, może ma jakieś ewidentne wady, że nie chcą jej pokazać? Bo naprawdę nie wiem czemu mieliby tego nie robić? Przecież pokazywanie psów to jest praca i zarobek handlerów, jakie mają być tak układy?
Ania8017 - 19-03-2014, 21:15

Nie chcę o tym pisać. Moja suka nie ma wad i nie o to chodzi.
Weronika_S - 19-03-2014, 21:37

Ania8017 napisał/a:
Nie chcę o tym pisać.

Hmm, a jednak zaczęłaś...już jakiś czas nie jeździmy na wystawy, może coś się pozmieniało...ale jak jeszcze aktywnie uczestniczyliśmy- różnie bywało, czasem rzeczywiście miało się wrażenie, że wygrywa właściciel a nie pies, bywały różne niewybredne komentarze, zwłaszcza pewnych dwóch hodowczyń, ale generalnie jak był fajny pies to raczej się obronił, był doceniany i nie potrzebował sławnego przydomka. Nie chcę tu robić z mojego psa gwiazdy ringu, ale jakieś tam osiągnięcia mieliśmy, na drugiej swojej wystawie z życiu wygrał całą rasę, mimo że nie miał jeszcze roku, a wtedy nawet ringówki nie mieliśmy porządnej, jakąś grubą pożyczoną linę, a już tym bardziej jakichkolwiek znajomości, a więc da się :) w porównaniu o rasę wyszedł w obroży bo nawet nie wiedzieliśmy, że w ogóle będzie walczył o ten tytuł, poszłam po jego kartę oceny do sędzi i przypadkiem wyszło, że akurat teraz powinien Lolek być na ringu :-P

Ania8017 - 19-03-2014, 21:58

Weronika_S Napisałam na priv-doszło?
Weronika_S - 19-03-2014, 22:40

tak, odpisałam.
mibec - 20-03-2014, 09:25

Ania8017, strasznie to dziwne wszystko. Pocwicz troche z sunia (na youtube jest mnostwo filmikow) i jedz na ta wystawe - nie nastawiaj sie na nic i sprobuj sie dobrze bawic. Pamietaj ze pies wyczuwa Twoje emocje, wiec jak Ty wyluzujesz to i sunia bedzie sie lepiej zachowywac. Powodzenia :)
Ania8017 - 20-03-2014, 09:51

Tak jest to dziwne.Dano mi do zrozumienia,że nikt nie będzie się przyczyniał do tego,aby psy z tej hodowli(z której mam Sabę) odnosiły sukcesy. Boli mnie to,bo jestem zwykłym człowiekiem-nie hodowcą,nie właścicielem championów itd. A ja i mój pies jesteśmy traktowani jako "gorsi". Co mnie obchodzą potyczki między hodowcami,handlerami itd. To jest jednak prawda,co mówią o tym całym świecie-hodowców,Związku i handlerów. Smutne to wszystko.
deadend - 20-03-2014, 10:32

Ania, Nie szukałaś psa na wystawy, to czemu Ci tak przykro i takie rozczarowanie, jakbyś się teraz na jakieś puchary zapatrywała...
Rikulec nie był szukany na wystawy, ale pojechałam z nim parę razy, "dla zabawy" i mi się podobało, i jemu, uczestnictwo od tej strony, jednak on ZAWSZE był na szarym końcu i bynajmniej nie dla tego, że był z nieznanej i niezafajnej hodowli (tzn nie z winy przydomka a z winy niewystawowego eksterieru ;) )i dałam sobie spokój, przykro było tak być odsiewanym w pierwszej kolejności, ale w sumie co było oczekiwać ;)

Ania8017 - 20-03-2014, 10:57

deadend napisał/a:
Ania, Nie szukałaś psa na wystawy, to czemu Ci tak przykro i takie rozczarowanie, jakbyś się teraz na jakieś puchary zapatrywała...
Rikulec nie był szukany na wystawy, ale pojechałam z nim parę razy, "dla zabawy" i mi się podobało, i jemu, uczestnictwo od tej strony, jednak on ZAWSZE był na szarym końcu i bynajmniej nie dla tego, że był z nieznanej i niezafajnej hodowli (tzn nie z winy przydomka a z winy niewystawowego eksterieru ;) )i dałam sobie spokój, przykro było tak być odsiewanym w pierwszej kolejności, ale w sumie co było oczekiwać ;)


Rozumiesz,że to nie chodzi o Sabę? Ona jest pełnowartościowym psem nadającym się na wystawy. Gdyby była wyhodowana pod innym przydomkiem nie byłoby sprawy! To nie chodzi o puchary. Chodzi o to,że handlerzy mają coś do hodowcy od którego jest Saba. Im nie chodzi ani o mnie,a ni o mojego psa. Nie przyłożą ręki do tego,by psy z tym przydomkiem(nie tylko Saba,ale inne) odniosły sukces. To mnie boli-co mnie obchodzą jakieś prywatne potyczki. Cierpię na tym ja,bo nikt nie che wystawić mi psa. Nie dlatego,że pies jest niewystawowy. Ja nie kupiłam peta,którego teraz pcham na wystawy i w ogóle nie w tym rzecz.

Weronika_S - 20-03-2014, 11:06

Z moją przekorną naturą tym bardziej bym zrobiła wszystko by pojechać na wystawy i coś wygrać :) Ania8017, spinaj się i masz zawalczyć!
mibec - 20-03-2014, 11:24

Weronika_S napisał/a:
Z moją przekorną naturą tym bardziej bym zrobiła wszystko by pojechać na wystawy i coś wygrać
ja tez ;)
Osobiscie w ogole nie rozumiem po co handler, lepiej poszukaj jakis zajec przygotowujacych do wystaw, gdzie i Ty i suka zobaczycie jak sie zachowywac.

deadend - 20-03-2014, 11:45

Oj no to taka lipa, tu cos maja do hodowcy, może maja jakieś słuszne halo, ja tam nie wiem, ale to teraz jest Twój pies, właścicielem jesteś Ty z Twoim nazwiskiem, a nie hodowla - więc olej handlerow, nie wstydź się nic, nam Riko uciekł z ringu w szczeniakach, ostatnio podczas oceny jeden walnął kupę w Rzeszowie, co się wogóle przejmujesz :P
aganica - 20-03-2014, 11:50

Weronika_S napisał/a:
Z moją przekorną naturą tym bardziej bym zrobiła wszystko by pojechać na wystawy i coś wygrać
święte słowa...sama tak zrobiłam gdy mi powiedziano.. że mój pies nic nie wygra..nigdy nie zdobędzie oceny doskonałej ... haaaa ..a mamy kilka medali i miano reproduktora :-P :-P
mibec - 20-03-2014, 11:55

"Psia" branza to taki sam biznes jak kazdy inny, wiec naiwnym bylo by wierzenie, ze nie ma ukladow, ukladzikow i wzajemnych animozji. Ania8017, masz ambicje zrobic championat w jak najkrotszym czasie, wielka kariere ze sie tak strasznie denerwujesz? Poprostu sprobuj sama i nie boj sie ze zrobisz z siebie "pajaca", zawsze, obok nieprzyjemnych typow, znajda sie ludzie ktorzy beda mili, ktorzy przyjechali tam spedzic czas ze swoim psem, moze udziela jakis rad.
donia457 - 20-03-2014, 11:57

Ania8017, ZAWALCZ Sama !!!! :haha: ;*
Ania8017 - 20-03-2014, 11:57

Po co handler? Chciałam mieć kogoś do stałej współpracy. Nie czuję się na siłach wystawiać sama. A nie chcę liczyć za każdym razem na szczęście, że może spotkam kogoś znajomego,kto mi pomoże. Zresztą nie ważne. Jeśli można coś komuś zlecić,to dlaczego nie? To tak jak ja bym powiedziała,że nie podejmę się terapii dziecka,bo nie lubię jego matki. Co ma piernik do wiatraka?
tenshii - 20-03-2014, 12:01

Ania, ja rozumiem Twoje rozgoryczenie, ale każdy z nich niestety ma prawo Ci odmówić.
Nie rób tragedii i po prostu zawalcz sama.
A jeśli nie czujesz sie na siłach to nie wystawiaj.
Wystawy to nie obowiązek

donia457 - 20-03-2014, 12:04

mibec napisał/a:
Poprostu sprobuj sama i nie boj sie ze zrobisz z siebie "pajaca", zawsze, obok nieprzyjemnych typow, znajda sie ludzie ktorzy beda mili, ktorzy przyjechali tam spedzic czas ze swoim psem, moze udziela jakis rad.

dokładnie,mnie zawsze przerażało wyjście na ring,mąż mnie postawił przed faktem dokonanym,poprostu zgłosił Redę na wystawe ;D ,pojechaliśmy,wyszlam,były 3 osoby mi znane ze swoimi psami,było fajnie,kibicowały mi :-P podwiadały ,było naprawdę bardzo fajnie i miło :)

aganica - 20-03-2014, 12:06

donia457 napisał/a:
kibicowały mi :-P podwiadały
I robiły zdjęcia :-P :-P :-P :D :-P
donia457 - 20-03-2014, 12:08

aganica napisał/a:
I robiły zdjęcia

zdjęcia robil mi mąż :-P wyszlam tragicznie :-P :D

Ania8017 - 20-03-2014, 12:15

Nie rozumiem,co złego jest w zatrudnieniu kogoś? Po to chyba jest zawód handlera. Ja rozumiem,że ktoś mi odmawia:bo nie ma czasu, ma komplet itd. Wiadomo,że każdy ma prawo odmówić. No,ale tu jest sytuacja zupełnie inna. Zacytuję jedną z odpowiedzi jaką otrzymałam "Ale obchodzi nas halderów to że nie będziemy pomagać w tym żeby psy z jego przydomkiem dzięki naszej pracy odnosiły sukcesy." Oczywiście,że jeśli kogoś nie znajdę to wystawię sama. Niestety zapłaciłam już za wystawy i szkoda mi trochę kasy. Gdybym mogła cofnąć czas w ogóle bym się nie zgłosiła. To nie chodzi o to,że ja chcę zrobić z mojej suki championkę,bo nie mam takich aspiracji. Chciałam po prostu spróbować i poddać ją rzetelnej ocenie(choć co do tej rzetelności to różnie bywa). Te wystawy są dość blisko mnie,więc się zgłosiłam i tyle.
aganica - 20-03-2014, 12:22

Ania8017 napisał/a:
,co złego jest w zatrudnieniu kogoś? Po to chyba jest zawód handlera.
Nic złego a może..nie wiem.
Rozumiem zatrudnienie fachowca gdy wiemy że pies ma olbrzymie szanse, że jest suuper eksterierowo i tylko ten drugi koniec smyczy może mu zaszkodzić. Wtedy rozumiem ale... przy psach dobrych ..bardzo dobrych, baaa..nawet doskonałych ale bez szans na najwyższe podium.. to..właśnie nie rozumiem zatrudniania handlera.
To tak jak ..posłać dziecko do szkoły z internatem ..mając identyczną pod nosem.. czy oddać psa na kilka tygodni do szkoleniowca by go wychował.
A gdzie nawiązywanie więzi? .. wspólne przechodzenie przez wzloty i upadki ?

Quaddo - 20-03-2014, 12:29

Ania czy tobie ktoś na ambicję nadeptnął i coś niemiłego o suni powiedział? bo jak na mnie to wygląda, że baardzo chcesz wygrać i to wcale nie chodzi o psa.
jak tak bardzo chcesz udowodnić, że pies z tej chodowli może wygrać, to spróbuj sama. niech to będzie wspólna przygoda dla Was. udowodnij całej reszcie, że neisłusznie psa skreślają. i nie poddawaj się po pierwszych niepowodzeniach.

Weronika_S - 20-03-2014, 12:53

aganica napisał/a:
A gdzie nawiązywanie więzi? .. wspólne przechodzenie przez wzloty i upadki ?

Z tym się nie zgodzę :) u nas wyglądało to tak,że to my z Olafem ćwiczyliśmy, my go zawoziliśmy na wystawę, czekaliśmy razem, to my go ściskaliśmy i całowaliśmy jak schodził z ringu, handler brał tylko ringówkę i wchodził z nim na ring i prezentował. Oczywiście wcześniej pokazał mi jak pracować z psem. Dla nas "występ" Olafa był olbrzymim stresem, aż bolał mnie brzuch :-P ale tak mam, każdy egzamin w moim życiu, każde wydarzenie czy dobre czy złe bardzo przeżywam. Poza tym jestem perfekcjonistą, wszystko musi być na 102% normy, inaczej nie potrafię, nie chciałam więc odbierać szansy Olafowi na dobrą lokatę swoim nieumiejętnym zaprezentowaniem go :bad: z czasem wyluzowałam na tyle, że pozwoliłam pokazywać go mężowi :-P ale nie zgodzę się z tym, że razem nie przeżywaliśmy wszystkiego. Dla Olafa nasz handler był super "wujkiem", zawsze dawał mu coś pysznego, uwielbia go do tej pory :)
aganica napisał/a:
przy psach dobrych ..bardzo dobrych, baaa..nawet doskonałych ale bez szans na najwyższe podium.. to..właśnie nie rozumiem zatrudniania handlera

a ja tego nie rozumiem...a co za różnica?I jak się przekonać, do której grupy należy nasz pies?Zresztą dobry hadler nie weźmie słabego psa by go pokazać bo jemu też zależy by ten pies wygrał :-P

Ania8017 - 20-03-2014, 13:08

Quaddo napisał/a:
Ania czy tobie ktoś na ambicję nadeptnął i coś niemiłego o suni powiedział? bo jak na mnie to wygląda, że baardzo chcesz wygrać i to wcale nie chodzi o psa.
jak tak bardzo chcesz udowodnić, że pies z tej chodowli może wygrać, to spróbuj sama. niech to będzie wspólna przygoda dla Was. udowodnij całej reszcie, że neisłusznie psa skreślają. i nie poddawaj się po pierwszych niepowodzeniach.


Niestety,ale się nie rozumiemy. Nikt mi nie powiedział nic na temat suni. Nie chodzi o jej wygląd-zresztą niby kto ją widział,żeby mógł coś powiedzieć? Nie chcę udowadniać,że hodowla jest super-szczerze w ogóle mnie to nie interesuje jak daleko zajdą psy z tej hodowli. Nie chodzi o wygraną. Co mam udowadniać i komu? Nikt nie skreśla psa-skreślona jest hodowla z jakiej pochodzi. Proszę czytać ze zrozumieniem-psy z tej hodowli(a jest ich chyba sporo) nie będą wystawiane przez wielu handlerów.Nie z powodu eksterieru,ale z powodu hodowli z jakiej pochodzą. Ja osobiście uważam,że hodowla nie powinna mieć nic do rzeczy. Wystawia się psa,a nie hodowlę. Nie wiem też o jakie niepowodzenia chodzi,bo póki co to jeszcze nigdzie nie byliśmy. Po prostu żyję chyba na innej planecie,bo pewnych spraw nie mogę zrozumieć.

tenshii - 20-03-2014, 13:17

Ania8017 napisał/a:
Ja osobiście uważam,że hodowla nie powinna mieć nic do rzeczy.

Myślę, że większość z nas tak uważa, o ile nie wszyscy.
Ale jest jak jest i tego nie zmienisz, więc oszczędź własnych nerwów i się tak nie nakręcaj :)
Jeśli chcesz wystawić Sabę to zrób to sama i już.

bunia69 - 20-03-2014, 14:05

Cytat:
To wystaw sama..Ty i Twój pies ..emocje niesamowite, tego nie da się opisać.
Spróbuj przecież wszystko jest dla ludzi.
_________________


Ania8017 próbuj sama,nie taki diabeł straszny :)
a satysfakcja wspaniała że możesz sama wystawiać swego psa :lookdown:

Ania8017 - 20-03-2014, 14:35

tenshii, nie nakręcam się. Pogodziłam się z faktem,że mój pies ma przydomek,który nie każdemu odpowiada. Po prostu byłam cholernie zdziwiona,że tak to wszystko wygląda. Kogo się wystawia-psa,czy przydomek? Wychodzi na to,że przydomek. Jasne,że jeśli będę musiała,to wystawię sama. Do czasu,aż człowiek nie zacznie się zagłębiać w pewne rzeczy,to żyje w wielkiej nieświadomości. Wiele osób,które znam odradzało mi wystawy. Za każdym razem mówiłam "nie przesadzaj". Już w junior handlingu dzieją się dziwne rzeczy. Z zabawą ma to wszystko mało wspólnego. Ja i mój pies nie liczymy się w tej branży,więc może konkurencja nie zwróci na nas uwagi;) Ja się właśnie najbardziej boję jakiś dogadywań(a wiem,że ma to miejsce). Dlatego chciałam handlera- osobę odporną na tego typu sytuacje. Zaliczę te wystawy,za które już niestety zapłaciłam i dam sobie spokój. Bo ja ogólnie spokój sobie w życiu cenię. Na co mi to wszystko? Mam świetnego psa,który nie musi mi niczego udowadniać na wystawach.
mibec - 20-03-2014, 16:21

Ania8017 napisał/a:
Zaliczę te wystawy,za które już niestety zapłaciłam i dam sobie spokój. Bo ja ogólnie spokój sobie w życiu cenię. Na co mi to wszystko?
a moze zalapiesz bakcyla? :)

Ania8017 napisał/a:
ja ogólnie spokój sobie w życiu cenię
ja tez - dlatego sie nie przejmuje tym czego zmienic nie moge ;)

Mi sie zawsze podobala idea wystaw, z Barneyem nie wyszlo ze wzgledu na stan zdrowia, wiec probuje z Shelby. Jestesmy nowi w srodowisku, co wiecej jestesmy obcokrajowcami, ale jednak od czasu do czasu odnosimy jakies sukcesy (Najlepsze Szczenie, kilka razy pierwsza lokata), wiec to chyba nie zawsze jest tak ze wszystko poustawiane. Dla mnie to jest przede wszystkim zabawa - jedziemy cala rodzina, wybieram tylko takie wystawy, gdzie sa dopuszczalne psy NFC, czyli Barney wchodzi z nami; jak spotykamy milych ludzi to sie cieszymy, a jak sie zdarza niemile sytuacje to staramy sie jak najszybciej zapomniec ;)

bunia69 - 21-03-2014, 14:24

Ania8017 napisał/a:
. Pogodziłam się z faktem,że mój pies ma przydomek,który nie każdemu odpowiada. Po prostu byłam cholernie zdziwiona,że tak to wszystko wygląda. Kogo się wystawia-psa,czy przydomek? Wychodzi na to,że przydomek.


Ania8017
Ja jeżdzę na wystawy sama wystawiam swoją niunię :lookdown:
pierwsza wystawa strach nerwy,następna była lepsza a teraz nie ma strachu
tylko fajna przygoda :D ,moją Dejzi też nie jest z jakiejś znanej hodowli ale w wystawach bierzemy udział pomimo że usłyszałam że ma wytrzeszcz oczu :D .
Teraz jeszcze będzie jeździła z nami druga moja sunia Kofi,będę próbować sama a jeśli mi nie będzie szło to poproszę hodowczynię i na pewno mi pomoże :) .
Więc może warto skontaktować się z hodowcą i niech on spróbuje ją wystawić :)

Ania8017 - 21-03-2014, 14:48

bunia69, hodowca na pewno pomógłby mi wystawić psa-sam to proponował od razu,ale na wystawach w nieco innym rejonie Polski.Ja niestety w tamte strony się nie wybieram. Chodziło mi o to,żeby znaleźć kogoś na stałe(jeśli oczywiście okaże się,że jest sens). Nie chcę liczyć za każdym razem na szczęście-że może spotkam kogoś znajomego,albo znajomy hodowcy od którego mam Sabę akurat będzie na danej wystawie. Dzięki Weronika_S nawiązałam kontakt z fajnym człowiekiem,który ma w nosie przydomki i jakieś rozgrywki hodowlano- wystawowe;) Muszę tylko pojechać do niego do Warszawy. On oceni psa. Jeśli jego zdaniem pies rokuje to możemy nawiązać współpracę. Jest to osoba,która nie wystawia "psa z biegu",więc po prostu muszę się jakoś do Warszawy dostać-co niestety stanowi dla mnie problem. Chcę również się z nim spotkać,aby ocenił Sabę obiektywnie. Po co mi się pchać na wystawy,jeśli okaże się,że ona tak za bardzo wystawowa nie jest. Wiadomo raz,czy dwa gdzieś blisko mogę sobie pojechać od tak-zobaczyć jak to jest na wystawie.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group