forum.labradory.org

Tęczowy mostek - Nela, starsza labradorka zapomniana przez świat

Ryniu - 29-10-2016, 17:10
Temat postu: Nela, starsza labradorka zapomniana przez świat
Sunia zostaje dożywotnio w domu tymczasowym pod opieką labradory.org

Pod skórą z jaj much wylęgły się larwy…


Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Wspaniała Pani Marzena pojechała do Konina po czarną labradorkę, a wraca z biszkoptową. Trudno było odmówić wzięcia jej pod opiekę. Jest dużo bardziej potrzebującą sunią. Ma ponad 12 lat i nieciekawy bagaż doświadczeń. Suczka jest po ciężkiej operacji (ropomacicze) i ma kłopoty z chodzeniem. Labradorka jedzie do domu tymczasowego w Słupsku, gdzie będzie tylko 5 schodków. Będzie potrzebowała troskliwej opieki i leczenia.

Jaka jest sunia? Na razie tylko dobitny sms od Marzeny: „Sunia jest cudowna”

Sunia będzie pod opieką labradory.org
http://adopcje.labradory....na-przez-swiat/
http://adopcje.labradory....-w-zlym-stanie/



Ryniu - 01-11-2016, 21:22

http://adopcje.labradory.org/nela-2/


Ryniu - 05-11-2016, 21:28


AnIeLa - 05-11-2016, 22:39

Piękna jest :heart:
DTAres - 06-11-2016, 13:03

W piątek wieczorem powitaliśmy w naszym DT Jej Wysokość Nelę.Sunia przecudnej urody i charakteru.Ciężko chora ale walcząca.Rano ciężko jej wstać,zanim się podniesie mija ok. 3 minut ,ale cały czas próbuje.Widać ,że oczami i ogonem już jest na spacerze tylko łapy nie chcą jej słuchać.W domu rządzi niepodzielnie ze swego łoża szczekając jak coś się dzieje nie po jej myśli np.jak głaszczę innego psa.Pomimo trudu jaki sprawia jej chodzenie drepcze za mną krok w krok.Jest idealnym psem na jesienne spacery bo szybciutko załatwia swoje potrzeby i możemy iść do domu grzać doopki.

Trochę się nie mieści w kartonie małego szczyla

Stały punkt obserwacyjny


Zprawie imienniczką Melą





portret


Ile można pozować?


Spacer




Koniec spaceru,tak Nela daje znać że czas wracać do domku.


Pozdrawiamy.

Monisiaczek - 29-12-2016, 12:34

Co słychać u Neli?
FADO- Martyna - 29-01-2017, 13:20

Ta wspaniała sunia potrzebuje tylko odrobiny serca i swojego własnego domku.
Grzeczna, spokojna, z reguły leży. Czasami zaszczeka jak chce jeść. :-P Spacery tylko za potrzebą. Aby miała spokój wskazany dom bez innych psów.




jutro odbierze Marta u mnie podarki przygotowane dla Neli ;*

FADO- Martyna - 11-05-2017, 22:26

U Neli bez zmian ani na lepsze ani na gorsze.Spokojnie upływa nam dzień za dniem. Jedziemy obciąć pazurki .Na razie przerwałam leczenie tą tabletką przeciwbólową o spowolnionym uwalnianiu i nie zauważyłam żeby coś jej dokuczało. Jak trzeba będzie to wznowimy leczenie. Ogólnie to fajny starszy psiak ,wiecznie głodny ale pomimo odchudzającej karmy nie udało się nic zrzucić.Może to z powodu wieku, wolniejszego metabolizmu, braku ruchu?
Ale ponieważ nic złego się nie dzieje to już tak nie przeżywam jej wagi. A z drugiej strony to niech chociaż w jesieni życia nie głoduje i czasem sprawiam jej przyjemność jakimś smaczkiem, kawałkiem mięska lub twarożkiem :-P

FADO- Martyna - 11-05-2017, 22:30

taka modeleczka ;*




Monisiaczek - 12-05-2017, 09:56

Wesoły pycholek ;*
FADO- Martyna - 07-08-2017, 15:13

Nelunia pozdrawia ;* Kondycja bez większych zmian, jak na starszą sunie przystało. Mało chodzimy a więc pazurki rosną w szalonym tempie i co jakiś czas jestem u weta na kosmetyce i przeglądzie :-P
ja oczywiście na pierwszym planie :D




FADO- Martyna - 12-08-2017, 15:30

Wróciłyśmy od weta pazurki obcięte i zaszczepiona przeciwko wściekliźnie :haha: waży 38kg




DorobowskaAleks - 27-09-2017, 13:46

Piękna Sunia. Po pyszczku od razu widać, ile mądrości kryje się za tymi oczami. Pozdrawiamy serdecznie z moją Anielką, która (podobnie jak ja) merda ogonkiem na Wasz widok :)
DTAres - 23-07-2018, 07:52

Witam,jak już zapewne wszyscy wiedzą o tragicznym stanie śledziony Neli to informuję, że operacja została umówiona na piątek godz 14.oo.Pozostaje czekać i mieć nadzieję.Nela ma ją na pewno.Minęło już zapalenie nerwu spowodowane zwyrodnieniem lędźwiowej części kręgosłupa więc pies jest znowu radosny i głodny,znów nie opuszcza mnie na krok ,a wczoraj wieczorem zawędrowała za mną na ogród,jakieś 30 metrów.Zatem jesteśmy dobrej myśli i cierpliwie czekamy do piątku.
Monisiaczek - 13-09-2018, 00:06

I jak operacja?
Ryniu - 13-09-2018, 18:40

http://adopcje.labradory.org/nela-14/
Nela już po operacji. Pan doktor usunął ponad kilogramowy guz

Ryniu - 13-09-2018, 18:40

http://adopcje.labradory.org/nela-14/
Nela już po operacji. Pan doktor usunął ponad kilogramowy guz

FADO- Martyna - 03-10-2018, 22:40

http://adopcje.labradory.org/nela-15/ :cring: :cring:
Ryniu - 04-10-2018, 21:54

[*]

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group