forum.labradory.org

Zęby, skóra, oczy, sierść, pazury i uszy - Preparaty na pchły i kleszcze

Ola - 29-01-2008, 09:12
Temat postu: Preparaty na pchły i kleszcze
Witam,

Wiem, wiem w kalendarzu mamy zimę i wydawałoby sie że temat nie w czas, ale nic bardziej mylnego.
Nie wiem jak w innych regionach Polski ale u Nas praktycznie w tym roku nie było mrozów i niestety kleszcze atakują.
Ja codziennie chodzę z Holly na spacery do lasu i jak uświadomiłam sobie o tym zagrożeniu to pach do sklepu i Holly już zaopatrzona jest w obróżkę p/tym paskudom.

Proszę pamietajcie o zabezpieczniu swoich psiaków ;-)

Madzia - 29-01-2008, 12:32

Ja regularnie co miesiąc zakraplam Atenke :) wole nie ryzykowac :)
inkapek - 29-01-2008, 12:50

Ja Neskę też regularnie wylewam i jak narazie odpukać ok.
AnTrOpKa - 29-01-2008, 15:22

Ola napisał/a:
Holly już zaopatrzona jest w obróżkę p/tym paskudom.

SŁyszałam, że obrożki nie sa za dobre. Lepsze są preparaty wsmarowywane w grzbiet np. Frontline albo Fireprex :)

Irefra - 29-01-2008, 16:31

popieram.Obroże nie są skuteczne.....ja sama sie o tym przekonałam,,,niestey bardzo boleśnie:mój poprzedni pies Hektor posiadał obrożę i niestety nie pomogło......Odszedł po ciężkiej babeszjozie wywołanej po kleszczu....nikomu nie zyczę patrzeć jak umiera jego pies po takim małym świństwie............A frontline pomaga , kleszcz może się wbić , ale po dostaniu się do skóry (do której przenikł np. frontline) kleszcz umiera , i sam odpada

[ Dodano: Wto 29 Sty, 2008 ]
nie zdąży tez pieska zarazić

Madzia - 29-01-2008, 16:45

Obecnie stosujemy co miesiac Fiprex spot on. Raz kupiłam spray :( ale to byl koszmar bo Atena za zadne skarby nie chciala dac sie spryskac :| . Z Fiprexa jestem bardzo zadowolona :) Czesto czytam na forach , że nie dziala i nie polecaja ale ja z czystym sumieniem moge polecic :) Natomiast zawiodłam sie na Frontline :( Atenka złapała 2 klaszcze w tym jeden byl wielkości monety 1 gr :bad: Jak to zobaczylam to myslalam , ze zemdleje :cring: Odkad stosujemy Fiprex 0 kleszczy. A co do obrozy to slyszalam ze najbardziej skuteczna jest Kiltix Bayera. Jeszcze jest czas , ale mysle , że jak wiosna zacznie sie wysyp kleszczy to dodatkowo zabezpiecze Atenke jakąś obroża.
Irefra - 29-01-2008, 16:58

Madziu , bo kleszcz może wejść mimo frontline(konsultowałam to z wetem), ale odpada samoistnie i od razu umiera.Ale te kleszcze są potworne.... :bad:
Madzia - 29-01-2008, 17:27

Wiem Aniu , ale ten kleszcz musial byc wbity chyba ze 2 tygodnie bo to juz nawet nie przypominalo kleszcza tylko ogromna kulke :cring:
Ola - 29-01-2008, 18:31

AnTrOpKa napisał/a:
Ola napisał/a:
Holly już zaopatrzona jest w obróżkę p/tym paskudom.

SŁyszałam, że obrożki nie sa za dobre. Lepsze są preparaty wsmarowywane w grzbiet np. Frontline albo Fireprex


Hmm, to mnie zaskoczyłaś. Chociaż przyznam szczerze, że obróżkę kupiłam na teraz, jeszcze przed sezonem, a na wiosnę i tak planowałam kupić jakiś preparat i wysmarować Holly, a teraz to chyba przyspieszę ten zakup. Dzięki. Pozdrawiam

inkapek - 29-01-2008, 19:46

My też stosujemy Fiprex od czasu kiedy Neska skończyła chyba pół roku. U nas się sprawdza rewelacyjnie :lookdown:
Jola - 29-01-2008, 20:02

Olu dzięki za info - powiem szczerze,że guła jestem - zaczełabym się tym tematem zajmować koło kwietnia. Dzięki jeszcze raz - jutro tuptusiamy po specyfik :D
Ryniu - 29-01-2008, 21:25

Ja stosuje kiltix od samego początku, tyle że do pływanka zdejmuje :)
Bora - 29-01-2008, 22:46

Moja maluda zakraplana jest Advantixem, raz na 30 dni. Nawet zimą, bo tak jak mówicie, te paskudztwa nie śpią :)
Monisia - 16-02-2008, 13:24

No ja sie ciesze bo u nas nie ma lasow ani kleszczy :D
Tsunami - 16-02-2008, 19:38

My polecamy frontline :) jest polski dlatego tańszy, ale równie skuteczny - może chronić nawet do 3 miesięcy.
iness8@o2.pl - 17-02-2008, 13:18

U nas kleszcze już się pojawiły.
Jak tylko wrócimy z ferii idziemy do weta się zabezpieczyć :)

dewuska - 17-02-2008, 14:55

Tsunami napisał/a:
My polecamy frontline

u nas się nie sprawdził... w przeciwieństwie do obroży Kiltix...

Tsunami - 17-02-2008, 19:50

Powaznie? :confused:
To niedobrze... A ta obroza smierdzi?

Tsunami - 17-02-2008, 20:04

...Febe nie chodziło mi, że jest tańszy konkretnie od tego :haha: tego fiprexa nie znam. A teraz z tego wszystkiego to nie pamiętam jak nazywało się to coś, czym smarowałam mojego jamnika :confused:
Ryniu - 17-02-2008, 21:24

Febe napisał/a:
co do obróżek, to jednak większość znanych mi wetów i hodowców nie poleca żadnej

Ale chyba chodzi o te zwykłe co są w marketach i sklepach ZOO ?

Ryniu - 18-02-2008, 00:02

Febe, więc z obróżkami to jest mit, tzn wszystko przez te marketowe i inne takie, które rzeczywiście nic nie dają. Prawdziwe obroże są o wiele droższe i zabezpieczają psa w ten sam sposób co zakrapianie. Jedyny minus to jest to, że to widać i trzeba pilnować aby pies nie zgubił ;) , za to plus działa o wiele dłużej, a przy psie często pływającym jest o wiele skuteczniejsze. Przykładem takim może być Kiltix (wspominany przez Dewuskę) Cała tajemnica tkwi w umiejętności jej używania.

Problemy czy te krople są lepsze, czy te gorsze, czy ta obroża lepsza czy inna (piszę tu o tych naprawdę dobrych środkach) polegają często na tym, że ludzie nie są świadomi ich działania. Większość ludzi myśli że po zastosowaniu preparatu czy obroży żaden kleszcz nie ma prawa wejść na psa. Nic bardziej mylnego. Może i mniej wchodzą, ale prawdziwe działanie to uśmiercenie, zaschnięcie i odpadnięcie kleszcza od psa za nim on po prostu się przeżre i narzyga do środka ;) Oczywiście cały mój wywód skierowany jest do osób, które nie bardzo orientują się w temacie zabezpieczania psa przed kleszczami.

Nigdzie nie wyczytałem aby ktoś prowadził badania o wyższości jednych śrdoków nad drugimi i według działanie ich jest podobne, więc po prostu należy sobie przeliczyć cenę zabezpieczenia w stosunku do okresu trwania i wybrać tę tańszą ;) ale to taka moja mała dygresja.

Ryniu - 18-02-2008, 00:58

Febe napisał/a:
wg dużej warszawskiej lecznicy o wiele więcej p

Jak dasz tekst napisany przez niezależne i miarodajne źródło, nie ma sprawy uwierzę, nawet by mi pasowało, bo mnie ten paseczek czasami denerwuje :) Ale na razie zostaje przy swoim.
Wiesz jak chodzę do lekarza, który też mi wciska dwa razy droższe leki i mówi taki kit, że to tak jakbym jeździł mercedesem a nie syrenką :) tyle że dziwnym zbiegiem okoliczności przychodzi do niego przedstawiciel firmy farmaceutycznej, która je wytwarza :) a z początku na zachętę dostałem troszkę darmowych pudełeczek. Oczywiście skład leku w obu przypadkach jest dokładnie taki sam :)

Ola - 18-02-2008, 06:39

A Holly to mój pierwszy pies, i tak naprawdę bazuję na Waszej wiedzy. Jak narazie Holly nosi obróżkę p/kleszczą bo nie ma jeszcze mega sezonu na te paskudctwa, ale nie ma też mrozów i zimy /po za ostatnim weekendem/ ale około marca - kwietnia napewno zrezygnujemy z obrożki i zaaplikujemy inny środek.
Tylko proszę jaki polecacie.

Ryniu napisał/a:
Większość ludzi myśli że po zastosowaniu preparatu czy obroży żaden kleszcz nie ma prawa wejść na psa. Nic bardziej mylnego.


Też tak uważam, i tak trzeba psiaka oglądać po każdym spacerku ;-)

Ryniu - 18-02-2008, 08:38

Ola, ale jeśli decydujesz się na obróżkę to tylko kiltix lub preventic (ta pierwsza odrobinę droższa, ale na dłużej starcza). Reszta szkoda sobie zawracać głowy. Oczywiście możesz zamiast obroży zastosować środki opisane wcześniej. Obroże kupujesz w odpowiednim rozmiarze dla psa. W wypadku kiltixa, to przed założeniem należy ją kilkakrotnie silnie rozciągnąć (nie obawiaj się nie zerwie się). Następnie potrzeć kilka razy wzdłuż tułowia od ogona ku głowie. Do kąpieli i w dużym deszczu zdejmujemy ją psu. Zakładamy po wyschnięciu sierści. Zaczyna działać po chyba 24 godzinach.
Dlaczego ja wybrałem kiltix:
-bo działa ponad pół roku (piszą, że 7 miesięcy), przez co przy zastosowaniu środków z krótszymi terminami działania mam mniejsze ryzyko, że przez zapomnienie nie podam preparatu na czas.
- jeśli pływanie i duży deszcz skracają żywotność obroży, to samo pewnie dotyczy innych środków, więc pewnie odpowiednio trzeba przyśpieszyć termin ponownego użycia.
- stosunek ceny do okresu zabezpieczenia psa jest chyba najkorzystniejszy.

A tak po prawdzie to dobrze jest mimo wszystko
Ola napisał/a:
oglądać po każdym spacerku
i pukać w niemalowane drewienko.

Może na koniec spytam Febe czy zauważył jakąś prawidłowość co do koloru psa. Otóż chodziłem na spacerki do lasu ze swoim biszkoptem i czarnym dobermanem. Doberman łapał o wiele więcej kleszczy. Ktoś powiedział, że ciemne psy są bardziej narażone z uwagi na wyższą temperaturę sierści w słońcu. Jako, że masz biszkopty i rotki to chciałbym wiedzieć czy coś takiego potwierdzasz?

Ola - 18-02-2008, 08:54

Ryniu, dziekuje. Na pewno skorzystam z Twojego doświadczenia;-)

Ryniu napisał/a:
W wypadku kiltixa, to przed założeniem należy ją kilkakrotnie silnie rozciągnąć (nie obawiaj się nie zerwie się). Następnie potrzeć kilka razy wzdłuż tułowia od ogona ku głowie.


Własnie teraz taką mamy, i dokładnie tak zrobiłam jak piszesz;-)

dewuska - 19-02-2008, 14:14

Tsunami napisał/a:
ta obroza smierdzi?

kwestia wrażliwości węchowej :) ja zbytnio nie jestem wrażliwa na tym tle, więc nie narzekam ;D

aga - 19-02-2008, 14:31

dewuska napisał/a:
Tsunami napisał/a:
ta obroza smierdzi?

kwestia wrażliwości węchowej

napewno nie pachnie perfumami :-P
kiedyś również stosowałam u psów Kiltix, efekt zadawalający,zmieniłam na kropelki ze względu na dzieci, które cały czas do psów się przytulają itp. a nie chce aby łapkami dotykały tego "pachnidełka"
kropelek używam różnych, często zmieniam a przede wszystkim sprawdzam po każdym spacerku, nie tylko psy :)

dewuska - 19-02-2008, 18:24

aga napisał/a:
zmieniłam na kropelki ze względu na dzieci

dokładnie, przy dzieciakach to zupełnie inna sprawa...
aga napisał/a:
napewno nie pachnie perfumami

oczywiście, że nie :) ale jak dla mnie nie jest to zbyt uciążliwy zapach...

Moni@ - 19-02-2008, 18:36

A ja słyszałam, że tą część obroży, którą się odcina bardzo dobrze wciągnąć do odkurzacza. Ponoć dobrze robi :) Nie wiem na co ale zawsze tak robię :P

A i Ola mój wet mówił, że jak będzie kleszczyk to mamy sobie do niego podejść i nam pokaże jak bezpiecznie wyciągnąć. No i też mówił, że kropelki skuteczniejsze. Ja się troszku boję tego paskudztwa więc pewnie pójdę ...

labi - 19-02-2008, 18:42

dewuska napisał/a:
ja zbytnio nie jestem wrażliwa na tym tle, więc nie narzekam


dewuska, Twój chłop to ma dobrze. Nie musi skarpetek zmieniać :D

Ola - 19-02-2008, 18:46

Moni@ napisał/a:
A ja słyszałam, że tą część obroży, którą się odcina bardzo dobrze wciągnąć do odkurzacza. Ponoć dobrze robi Nie wiem na co ale zawsze tak robię


tez tak zrobiłam bo te obróżki sa tez na pchy i jakby psiak takowe mial to jak sie odkurza mozna je wciagnac dlatego dobrze jak kawałek tej obróżki sie tam zjadzie;-)))

A ja napewno kropelki kupię ale bliżej lata ;-) )

AnTrOpKa - 20-02-2008, 00:45

labi... buahaha... widzę, że już totalnie palma odbija :P :P :P
Ja używałam na Hexie kropelek i takowe kupię już w weekend i zakropię małą grymaśnicę ;D A co się będę... niech ma Hetka coś od życia :P

dewuska - 20-02-2008, 10:05

labi napisał/a:
Twój chłop to ma dobrze. Nie musi skarpetek zmieniać

no bez przesady :) nie popadajmy w skrajności ;D

Ryniu - 20-02-2008, 11:34

labi napisał/a:
dewuska, Twój chłop to ma dobrze. Nie musi skarpetek zmieniać

kiedyś się mówiło w wojsku, że w kącie stoją
Ale fakt, obroża nie jest znowu tak cuchnąca i można się przyzwyczaić :)

Aleksandra - 20-02-2008, 12:49

Hugo- kropelki Advantix. Zakroplony juz dwa tyg. temu.Od początku je stosowalismy- jak narazie bez pudła. żaden kleszcz jeszcze sie w niego nie wczepił
inkapek - 20-02-2008, 13:58

Aleksandra napisał/a:
Hugo- kropelki Advantix. Zakroplony juz dwa tyg. temu.Od początku je stosowalismy- jak narazie bez pudła. żaden kleszcz jeszcze sie w niego nie wczepił


To ja tak mogę powiedzieć o Fiprexie. Neska kropiona od zawsze tym i jak narazie zadowolona i pani i ona chyba teź :)

Moni@ - 10-04-2008, 14:52

Jeżeli jeszcze ktoś nie zakroplił swojego psiaka lub nie założył mu jeszcze obróżki to nie ma co zwlekać. My mieszkamy w lesie i niestety Kolka załapała już kilka w bardzo krótkim czasie. Mam nadzieję, że nic jej nie będzie.

Bardzo podziwiam osoby, które potrafią zaraz po spacerze obejrzeć pieska i stwierdzić, że kleszczy nie ma. Na Koli widać było dopiero jak kleszcz się napił bądź Kola była mokra. Wymacać kleszcza w takiej gęstwinie to naprawdę sztuka. Kola już zakropiona i mam nadzieję, że następnych pasażerów na gapę nie złapiemy.

Salerno - 10-04-2008, 17:53

Małemu szczeniakowi taka obroża nie zaszkodzi ?
Bora - 10-04-2008, 18:15

Patrycja, wg mnie dla takiego maluszka to lepsze są krople.
Bora też już zakroplona, a do lasu chodzimy tylko raz w tygodniu.
Wczoraj widziałam pszczółki to i kleszcze już nie śpią.

iness8@o2.pl - 10-04-2008, 21:36

Na Pumie kleszcze już sobie spacerowały ale się nie wgryzły. Muszę iść kupić obróżkę
Tsunami - 11-04-2008, 21:12

Tsusi dziś kleszczyk się wbił. Urwałam mu dupkę zanim jeszcze zdążył się napic krwi. :cring: Nie dało się go wyjąc, bo nie było za co chwycic, a nie napęczniała dupka wręcz sama odpadła. Główka została i weszła głęboko. Weterynarz kazał zdezynfekowac. Mam nadzieję, że wyjdzie sam stamtąd.
ania660 - 11-04-2008, 21:14

Tsunami napisał/a:
Mam nadzieję, że wyjdzie sam stamtąd.
Biedna Tsunami :( :( . Oby wszystko dobrze się skończyło.
Irefra - 12-04-2008, 10:29

U nas wysyp kleszczy.....są wszędzie po prostu....codziennie zdejmujemy z Sabora( kilka kleszczy(spacerują sobie po nim)Stosujemy Frontline i jestesmy zadowoleni , chociaż jak widzę kleszcza to od razu mam strach w oczach , bo jak juz wspominałam , straciłam swojego poprzedniego pieska właśnie przez kleszcza(który zaraził go babeszjozą)
labi - 12-04-2008, 10:36

Tsunami napisał/a:
Weterynarz kazał zdezynfekowac. Mam nadzieję, że wyjdzie sam stamtąd


Nie sądzę, niestety, by sam wyszedł. Kiedyś też urwałem kleszcza przy próbie wyjęcia, ale usunęliśmy pozostawioną część igłą.

Jagnes093 - 12-04-2008, 11:12

Nie zdawałam sobie sprawy, że teraz kleszcze zaczynają się ujawniać :| Właściwie to Poochini nie ma gdzie ich złapać, ale musze koniecznie coś na te kleszcze kupić.
Tsunami - 12-04-2008, 11:18

labi napisał/a:

Nie sądzę, niestety, by sam wyszedł. Kiedyś też urwałem kleszcza przy próbie wyjęcia, ale usunęliśmy pozostawioną część igłą.


Kurczę, no weterynarz powiedział, że wyjdzie i taką też mam nadzieję. Nie mogłam go już niczym wydłubać, bo zanim dojechałam do domu wlazł za głęboko, a nie miałam nic przy sobie :( . Obserwuję rankę i na razie się zasklepiła - widać czarną plamkę, więc siedzi tam ten potwór. Wet powiedział, że powinien się zrobić ropny pryszcz i wtedy trzeba go wycisnąć razem z kleszczem. We wtorek idę do niego zrobić hurtem kilka badań, odrobaczyć i zakropić na kleszcze i pech chciał, że wczoraj go złapała. Mam nadzieję, że nic się nie stanie.

[ Dodano: Sob 12 Kwi, 2008 ]
Albo pójdę zaraz do weterynarza :-P
Tak to się będę martwić. A myślicie, że jak zakropię Tsuśkę dziś, to zadziała to na tego kleszcza, który tam jest?

karolina - 13-04-2008, 14:51

a my jakos przegapilismy moment kupna obrozki( bo z tego co nam wet powiedzial to Bazyl jest za duzy na te wszystkie pryskane preparaty i po prostu nie obejma go calego),ale wlasnie dzisiaj znalazlam kleszcza,usunelam ale ta cholerna glowka zostala,tak sie skubany wgryzl.probowalam wyciagnac igla ale nie dalam rady i tak sie boje ze cos kurcze przesadzilam, a dopiero jutro moge jak cos pojsc do weterynarza,mam nadzieje ze zadnego swinstwa ten kleszcz mu nie przeniosl:((
Bora - 13-04-2008, 14:57

a dlaczego za duży na krople? Z tego co sie orientuję, to kupuję sie je odpowiednio do wagi psa. AST mojego TZ waży dobre 35kg i też dostaje krople (takie do 40kg).
karolina - 13-04-2008, 15:13

no wlasnie nie wiem tak nam powiedziala ze sie nie sprawdza,mielismy w zeszlym roku taka specjalna obroze, smierdziala jak cholera ale dzialala, wiec jutro lece po taka sama, a co do dzisiejszego kleszcza to sie na maxa boje ze cos moze byc nie tak:((
Bora - 13-04-2008, 15:45

hym a nie da sie wyjąć tej główki co została? Wiem że sie boisz...
a co myślicie o tych szczepionkach na bebeszjozę? warto?

karolina - 13-04-2008, 16:05

kurcze nie wiedzialam ze sa szczepionki,glowke sie boje wyjac bo juz i tak mu dziure zrobilam:),jutro jade do weta to sie dowiem wszystkiego
Tsunami - 13-04-2008, 17:31

My też główki nie wyjęliśmy - poszliśmy do weta próbował dłubac, ale niewiele wydłubał. Przepisał nam oksykort (spray z antybiotykiem), by jej spryskiwac stan zapalny.
karolina - 13-04-2008, 17:35

o mam go nawet w domu, dzieki za info:)zaraz mu spryskamy a jutro weterynarz
Jagnes093 - 26-04-2008, 21:49

Poochini załapał kleszcza :cring: Dzisiaj jak go głaskałam to wyczułam jakąś ogromną gule :confused: Patrze, a tu kleszcz wielkości paznokcia! Niewiem gdzie mógł go złapać bo przecież byłam w takich miejscach gdzie nie ma kleszczy :( I jak to możliwe że ten kleszcz był już tak ogromny przecież wczoraj żadnego kleszcza nie miał. I w dodatku patrze i na głowie kolejny bo przy głaskaniu też wyczułam gulke (ale ten na głowie był malutki) i jak mama go wykręcła to został czerwony ślad... Czy to normalne. Mam nawet zdjęcia tego paskudztwa ale niewiem czy warto wklejać taki ochydny widok ogromnego kleszczaka :bad:
Lorena - 26-04-2008, 21:51

Jagnes093, ojej przykro nam :( nasza jamniczka też wczoraj złapała kleszcza i byliśmy z nią u weta :/ heh teraz kleszcze wszędzie są i w tym roku to podobno mnóstwo ich jest :(
Jagnes093 - 26-04-2008, 21:54

Ja jak to zobaczyłam podczas jazdy na rolkach to się przeraziłam (takiego olbrzyma to ja nigdy na oczy nie widziałam) bo wtedy usiadłam na chwilę żeby odpocząć głaskam go po grzbiecie a tu takie coś od razu zasuwałam do domu. Dobrze, że on ma taką sierść że można zawsze wyczuć kleszcza. Ale nie mogę pojąć tego jak to się stało że ten kleszcz to taki olbrzym był :( A go wczoraj napewno nie miał.
AnTrOpKa - 26-04-2008, 21:55

DODO mi napisal na gg, ze u Maxa wyczesał dwa, wiec rach ciach wzielam szczote i znalazlam jednego, jeszcze nie wbitego.. ohyda!!! Rozgniotłam go... ble.....
Jagnes093 - 26-04-2008, 21:59

A to jest normalne, że on po wyciągnięciu kleszcza ma taki czerwony ślad? Niewiem jak u labków, ale u mojego spanielastego widać nadal ten czerwony ślad :( A jeden z tych kleszczy to miał czerwony "brzuch" czy jak to się tam nazywa i do tego ta czarna morda i te odnóża ble.
AniaCz. - 27-04-2008, 00:53

Jagnes093, czerwony slad jest po ugryzieniu kleszcz, moze byc jeszcze przez kilka dni.
gines - 27-04-2008, 08:41
Temat postu: co poradzicie na kleszcze?
Gines od jakiegoś czasu ma niesamowicie dużo kleszczy ]:) i sie męczy :cring: macie jakiś sposób?????????
Tsunami - 27-04-2008, 09:35

Należy ją jak najszybciej zakropic spotem albo kupic obróżkę, tylko nie taką z supermarketu, tylko specjalną od weta. Z kleszczami nie ma żartów więc lepiej się pospiesz.
iness8@o2.pl - 27-04-2008, 10:45

Ja zawsze moimi suniom kupuję u weterynarze obróżki firmy preventic, działaj.ą przez 4 miesiące :)
labi - 27-04-2008, 11:16

AnTrOpKa napisał/a:
Rozgniotłam go... ble.....


Antropko, przecież to wysokowartościowe białko zwierzęce :D :-P

A na poważnie: Labi był zakropiony na początku miesiąca Frontline Combo, a i tak wyjąłem mu 3 sztuki w zeszłym tygodniu. Od tej pory dodatkowo nosi obróżkę Kiltix Bayera (cały czas, zdejmuję tylko na czas pływania i podeschnięcia).

Jagnes093 - 27-04-2008, 11:41

A u weta można kupić krople? Bo obroża jakoś mi nie pasuje bo Poochini ze mną śpi, a obroża pewnie śmierdzi. A już nie chce mi się jej zdejmować. I mam jeszcze jedno pytanko odnośnie tych wszystkich specyfików...Czy można kupić te krople w jakimś sklepie zoo czy lepiej u weta ?
AniaCz. - 27-04-2008, 11:45

Jagnes093, ja kupuje zawsze u weta.Zawsze stosuje tylko krople, mialam kiedys kilka obrozy dobrych firm, nie bylam z nich zadowolona.Na pchly moze i dzialaja ale na kleszcze nie.
Ryniu - 27-04-2008, 12:20

Jagnes093 napisał/a:
a obroża pewnie śmierdzi.

obroża Preventic pachnie miętą, Kiltix faktycznie brzydko pachnie.

Ryniu - 27-04-2008, 12:29

labi, środki przeciwkleszczowe uśmiercają gadziny które się wkręcą. Kleszcze zarażają ofiarę kiedy już się napiją maksymalnie i rzygają do środka, i właśnie dzięki zabezpieczeniu psa umierają wcześniej. Generalnie mimo wszystko warto psa po spacerze oglądać, czesać itp. Żaden środek przeciwkleszczowy nie zabezpiecza w 100%, ale z pewnością bardzo ogranicza ryzyko zachorowania psa.
curses - 27-04-2008, 16:19

Ryniu napisał/a:
labi, Kleszcze zarażają ofiarę kiedy już się napiją maksymalnie i rzygają do środka.


czyli jeżeli kleszcz którego zdjęłam dzisiaj z mojego psa był zarazony nie koniecznie przeniósł jakieś choróbsko na niego ponieważ nie był maksymalnie napity ? Fakt, urosł znacznie, był duży ale ten np. http://www.foto.pwsk.pl/f...ice/kleszcz.jpg to przy nim olbrzym. Kleszcz którego zdjęłam z nasira był 1/3 wielkości albo mnie niż ten co jest na zdjeciu..

aha.. co to jest ta " babeszjoza " ??

Ryniu - 27-04-2008, 17:19

curses, :http://www.babeszjoza.com/
"Nieleczona, bądź też leczona nieprawidłowo lub zbyt późno, prowadzi do śmierci."

dewuska - 27-04-2008, 17:33

Ryniu napisał/a:
środki przeciwkleszczowe uśmiercają gadziny które się wkręcą

wczoraj w nocy gimanstykowałam się z takim, który się wbił i od razu się ususzył... żadne narzędzie, które mam do wyciągania kleszczy nie mogło dać sobie rady z wyciągnięciem takiego małego okazu... musiałam usunąć go palcami (fuj!)... podziwiam Gringo za cierpliwość... chyba z 10 minut mu wyciągałam tego kleszcza, a on leżał i spokojnie to znosił :)

Bora - 27-04-2008, 19:06

dewuska, ja też musiałam w zeszłym roku wykręcić ręcznie. brrr matko... to sie ruszało, giglało w palce... potworność.
cranbi - 27-04-2008, 20:24

Idę przeszukać Hojraka..
Jola - 28-04-2008, 18:49

Psica do mnie!! Polowanie!! Wyłączam się na chwilę.
Tsunami - 28-04-2008, 20:19

My zakropiliśmy się nowym spotem firmy Preventic, który weterynarz testuje na naszej damie :)
Stwierdził, że kleszcze w ogóle nie powinny się teraz do niej wbijac i jak na razie nie spotkałam ani jednego gada, mimo leśnych i łąkowych wędrówek.

AniaCz. - 29-04-2008, 00:41

Tsunami, preventic jest rewelacyjny.Stosuje go juz od dwoch lat i dziala 100%.
Mieszkam w lesie wiec moje psy sa bardziej narazone na kleszcze, a po tym srodku nigdy nie mialy ani jednego. :)

DODO - 30-04-2008, 14:14

Mam pytanie do właścicieli czarnych psów. Jak można znaleźć na czarnym labradorze kleszcze :shy: Jak powiedziała Antropa wyczesałem, ale jak już się gdzieś wbije to za chiny go na nim nie znajdę. Często go głaszczę bo jak mówicie jak kleszcz już się napije to rośnie, ale (dzięki bogu) nic do tej pory nie wyuczyłem dziwnego. Jakie macie najlepsze sposoby?

Co stosujecie do obrony przed robalami? Ja korzystam ze spayu frontline, ale szczerze mówiąc chyba tak niespecjalnie działa jak po miesiące znalazłem na nim pchłę. Mówicie, że ten preventic jest dobry. Szukałem w Internecie, ale znalazłem jedynie obrożę. Są jakieś inne specyfiki z tej firmy?

dewuska - 30-04-2008, 14:41

DODO napisał/a:
Jak można znaleźć na czarnym labradorze kleszcze

najczęściej to zwyczajnie kwestia szczęścia... ale ja też oglądam Gringo w ulubionych miejscach bytowania kleszczy (pod pachami, na brzuchu, w okolicach pachwin itp.)
DODO napisał/a:
Mówicie, że ten preventic jest dobry. Szukałem w Internecie, ale znalazłem jedynie obrożę.

bo to jest obroża :)
wejdź na stronę Bayera i pooglądaj jeśli obroża Ci nie odpowiada

Tsunami - 30-04-2008, 15:01

No ja używam spota firmy Preventic, nie obroży :) Dostępne u weterynarza. Polecam, Tsucha po wczorajszym spacerze w lesie, gdzie paprotki były wyższe od niej nie ma żadnego kleszcza. Naprawdę rewelacja, tylko trzeba co miesiąc zakraplac.
ziutka:) - 30-04-2008, 19:02

Ile taki bayer kosztuje?
AniaCz. - 30-04-2008, 19:46

Ja placilam ok.30 zl
ziutka:) - 30-04-2008, 19:48

AniaCz., dzięki :)
dewuska - 30-04-2008, 20:11

Tsunami napisał/a:
No ja używam spota firmy Preventic, nie obroży

a to Ci niespodzianka ;D jakoś nic innego niż obroża nie rzuciło mi się dotychczas na oczy :-P

Aleksandra - 30-04-2008, 20:19

My- kropelki Advantix. Nie było jeszcze ani jednego kleszcza
Tsunami - 30-04-2008, 20:39

Dewuska ja się dopiero u weta o tym dowiedziałam, powiedział, że to nowośc i że sam nie wie jakie to jest, więc wypróbowaliśmy. Na razie z zadawalającym skutkiem.
gusia1972 - 30-04-2008, 22:40

noo więc ja dzisiaj rozmawiałam z wetem o kleszczach i on bardziej poleca obroże niż żele bo ... obroża ma działac około 7 miesięcy (nie wiem jaka jak kupie to napiszę) tylko trzeba ja ściagać jak jest deszcz i jak pies idzie pływać
kropelki (żele) działaja tylko miesiąc i jak pies często pływa to ten czas się niestety skraca :(
ja dwa tygodnie temu zastosowałam kropelki Advantix, a za kolejne dwa tygodnie kupię tą obrożę i wypróbuję :)

Dżastin - 30-04-2008, 23:19

obroża jest naprawde bardzo dobrą sprawą, polecam szczególnie jedna akurat zapomniałam jak sie nazywa coś na "B" jak sobie przypomne to moze napisze :p ale obroża znacznie przewyższa jakies różne krople, żele i inne specyfiki. Lajla mogła sie w niej spokojnie kąpać i w deszczu tez chodziła a ponadto nawet jak przez tydzien obrozy ochronnej jej nie zakładalam to zapach na niej został i zaden kleszcz nawet na niej nie usiadł :) a i ja czasami jak do lasu szłam to potarłam ręce i nogi troche tą obrożą i nie dośc ze żadnych kleszczy to w dodatku zadnego ukąszenia komara :D ale jak sciagałam jej ta obroże to zamykałam w szczelnym słoiku i tak dzialała przez calutkie lato i jesien :D
Bora - 01-05-2008, 17:05

Obroże jakoś mnie nie przekonują. Stosowałam je u mojej jamniczki i wywoływały u niej napady padaczki (chorowała na padaczkę), u Bory wywołują nadmierną pobudliwość, wręcz ekscytację. A krople na szczęście nie. Kupuję Advantix, zakraplam co miesiąc.
Diana S - 01-05-2008, 18:07

moje poczwary mają zakupione obroże KILTIX...

obroża ta starcza na kilka dobrych miesięcy....

nie straszne nam teraz są jakiekolwiek kleszcze... :-P

ankamal - 02-05-2008, 17:55

Wlasnie musze kupić coś skutecznego, bo ostatnio znalazlam u Foziaka kleszcza....bleeeh :/
Diana S - 02-05-2008, 18:47

ankamal napisał/a:
Wlasnie musze kupić coś skutecznego, bo ostatnio znalazlam u Foziaka kleszcza....bleeeh :/


Dobrą właśnie zakupisz u weta...

Ja nie dowierzam do końca tym ze sklepów zoologicznych...

Jagnes093 - 02-05-2008, 19:37

Diana S napisał/a:
Ja nie dowierzam do końca tym ze sklepów zoologicznych...

Dokładnie ile ja się kiedyś "nabiegałam" po tych sklepach zoo żeby znaleźć jakąś dobrą obroże lub kropelki na pchły i nic nie dawało dobrych rezultatów co najwyżej średnie,a poszłam do weta i psiak dostał dobre kropelki i po kłopocie.

AnTrOpKa - 02-05-2008, 21:49

Ja dzisiaj kupiłam obrożę Kiltix i kropelki Frontline. Zakładając obrożę zauwałyłam kleszcza u Hexy za uchem! Ponosiła obroże kilka godzin i kleszczyk odpadł ;]
Diana S - 02-05-2008, 22:15

AnTrOpKa napisał/a:
Ja dzisiaj kupiłam obrożę Kiltix i kropelki Frontline. Zakładając obrożę zauwałyłam kleszcza u Hexy za uchem! Ponosiła obroże kilka godzin i kleszczyk odpadł ;]


Dokładnie ta obroża jest bardzo dobra....

nawet jak kleszcz się złapie to zaraz odpada....

Ta obroża kosztuje troszkę, ale co się nie zrobi dla naszych ukochanych....

Poza tym działa na 6 miesiecy.... ;D

AnTrOpKa - 02-05-2008, 23:25

Diana S napisał/a:
Poza tym działa na 6 miesiecy.... ;D

W ulotce podali, że 7 :P :P hehe
Ważne żeby chociaż przez lato działała. Z kleszczami to nie przelewki. Mam nadzieję, że komary też będzie odstraszać.

ziutka:) - 02-05-2008, 23:33

a w jakiej cenie takie CUŚ?? :) Pytam z ciekawości....
AnTrOpKa - 02-05-2008, 23:37

Obroża Kiltix 59zł, a kropelki Frontline 31. Razem zapłaciłam 90zł ;] ;] (ałć)
ziutka:) - 03-05-2008, 00:09

Dzięki... to tak żeby przygotować rodziców ;D ;D
Nawet niech sobie nie myślą że bede z własnego kieszonkowego płacić.... 8)

Salerno - 05-05-2008, 20:52

ziutka:) napisał/a:
Nawet niech sobie nie myślą że bede z własnego kieszonkowego płacić.... 8)


Ja kupuję Bazylowi wszystko z moich pieniędzy, karmę także (mama niekiedy się dokłada). U nas nie ma tak, że to rodzinny pies, u nas jest tak, że to mój pies. Nawet na wakacje z nim jadę ;]

ziutka:) - 05-05-2008, 21:03

Heh... U mnie mój pies ale płacić (tych większych kwot) nie bede za swoje. Moge sie dokładac. Wiadomo ze narazie sama na siebie nie pracuje. :)
BlueDiego - 05-05-2008, 21:36

Kaja już od miesiąca nosi obroże Kiltix i jest zakropiona Advantixem. Na razie 0 kleszczy... A chodzimy po różnych gęstwinach... Myślę, podobnie jak Ryniu: wszystkie środki dobrych firm (te droższe) są tak samo skuteczne. :)
A opinie vetów, są zależne od tego, który z przedstawicieli handlowych odwiedził go ostatnio.. ;]

AniaCz. - 14-05-2008, 16:36

Jagnes093, moim zdaniem obroze nie dzialaja.Najlepszy jest preparat w kroplach.
Jagnes093 - 14-05-2008, 16:37

Pucini ma właśnie tą obroże klitix co działa 6 miesięcy, a wet mówił, że ta obroża jest bardzo dobra :(
AnTrOpKa - 14-05-2008, 16:46

Jagnes093, Hexa też ma tą obrożę i raz miała kleszcza, jednak jak chciałam go usunąć okazało się że... jest martwy ;] Zdążył się wczepić i zdechł... Może ten u Poochiniego też jest nieżywy i tylko wisi.
Jagnes093 - 14-05-2008, 16:48

A moja mama to normalnie walczyła z tym kleszczem bo w ogóle nie chciał się wykręcić tak jak poprzednie, a jak go złapała lekko pęsetom to pękł :bad: :|
dewuska - 14-05-2008, 18:06

Gringo ma obrożę Preventic, ale wyjęłam dzisiaj z niego napitego kleszcza ]:) a to dopiero połowa okresu, który powinna obroża działać :->
Bora - 14-05-2008, 18:45

AnTrOpKa, czy ta Hexowa obroża bardzo śmierdzi?
Jagnes093 - 14-05-2008, 20:18

Bora napisał/a:
AnTrOpKa, czy ta Hexowa obroża bardzo śmierdzi?

W prawdzie nie jestem Antropką, ale Pucini ma tą samą obroże i ona aż tak nie śmierdzi może troche na początku, ale później to tego zapachu za bardzo nie czuć i nie jest on uciążliwy. :)

Goha_lab - 14-05-2008, 20:22

Diana S napisał/a:
cholerne gady, paskudne.... (wampiry) :->

Kleszcz to nie gad tylko pajęczak ;]

ziutka:) - 14-05-2008, 20:32

Goha_lab, DianaS napisała to specjalnie :) Tak sie czasem mowi w języku potocznym ;]
Goha_lab - 14-05-2008, 21:19

Co wy macie przeciwko gadom? Ja posiadałam takie cudo:

To jest właśnie piękny gad. Piszę posiadałam bo nie mogłam zapewnić mu odpowiedniej opieki weterynaryjnej w moim mieście jak weterynarz zobaczył jaszczurkę to się bał jej dotknąć. ]:) Teraz mieszka u rodziny w większym mieście.

dewuska - 14-05-2008, 21:20

Jagnes093 napisał/a:
Pucini ma tą samą obroże i ona aż tak nie śmierdzi może troche na początku

dokładnie... Gringo miał Kiltixa w zeszłym roku i mimo, że większość twierdzi, że Preventic ładniej pachnie to mnie właśnie on (Preventic) bardziej drażnił na początku niż Kilitx
jak skończy nam się ważność obecnej obroży to wracam do Kiltixa

obroże trzeba co jakiś czas naciągać, żeby uwolnić substancję aktywną i w przypadku Kiltixa naprawdę czułam, że ona się wydobywa... przy Preventicu nie mam takiego wrażenia... i do tego ten napity kleszcz :-> obrzydlistwo ]:)

ziutka:) - 14-05-2008, 21:32

Goha_lab napisał/a:
Co wy macie przeciwko gadom?

Nikt nic nie ma przeciwko gadom :) Jest śliczny! ;D
A np. "wstrętny gad" - mówi sie potocznie :D dziwnie to brzmi ale coz...

AnTrOpKa - 14-05-2008, 23:22

Bora napisał/a:
AnTrOpKa, czy ta Hexowa obroża bardzo śmierdzi?

Hmm.. przyznam, że podoba mi się jej zapach :) Taka odświeżona Hexa :) Przez pierwszy tydzień mocniej było ją czuć a teraz albo mniej, albo się przyzwyczaiłam po prostu.Najbardziej podoba mi się to, że jak idziemy się kąpać (wtedy obroze zostawiamy w domu) to po kąpaniu Hexa nadal "pachnie" obrożą! Nawet jak kilkanaście razy rzuca się w tą wodę, to ilekoć wyjdzie mokra czuć od niej ten charakterystyczny zapaszek :)

dewuska - 15-05-2008, 10:42

AnTrOpKa napisał/a:
po kąpaniu Hexa nadal "pachnie" obrożą!

dokładnie... przy Preventicu tego nie ma...
a Kiltixem pachnie cały pies...

gusia1972 - 15-05-2008, 11:33

a jaka jest różnica cenowa pomiędzy Kiltix lub Preventic
dewuska - 15-05-2008, 13:16

gusia1972, one są raczej zbliżone cenowo
Jagnes093 - 15-05-2008, 13:57

AnTrOpKa napisał/a:
:) Przez pierwszy tydzień mocniej było ją czuć a teraz albo mniej, albo się przyzwyczaiłam po prostu.Najbardziej podoba mi się to, że jak idziemy się kąpać (wtedy obroze zostawiamy w domu) to po kąpaniu Hexa nadal "pachnie" obrożą!

Zapewne dlatego tak pachnie bo ta substancja z tej obroży przechodzi na skóre psa. Ja Puciniemu nie zdejmuje obroży kiedy się kąpie. :)

gusia1972 - 15-05-2008, 14:02

Jagnes093 napisał/a:
Ja Puciniemu nie zdejmuje obroży kiedy się kąpie.

a powinnaś ją zciągać do kąpieli wszelakiej bo woda upośledza jej działanie

Jagnes093 - 15-05-2008, 14:05

gusia1972 napisał/a:
a powinnaś ją zciągać do kąpieli wszelakiej bo woda upośledza jej działanie
_________________

Wet mówił mi że obroża może mieć styczność z wodą. Ale następnym razem na pewno ją ściągnę skoro to prawda.

dewuska - 15-05-2008, 14:21

Jagnes093, Kiltix nie jest wodoodoporny...
Jagnes093 - 15-05-2008, 14:45

dewuska napisał/a:
Jagnes093, Kiltix nie jest wodoodoporny...

Jak to? :-o :-o :-o
YYY to chyba ten wet nie zna się na obrożach. ]:)

AnTrOpKa - 15-05-2008, 17:19

Jagnes093 napisał/a:
Wet mówił mi że obroża może mieć styczność z wodą. Ale następnym razem na pewno ją ściągnę skoro to prawda.

A ulotkę czytałaś? Jest napisane, że należy ściągać nawet podczas deszczu, bo skraca działanie. :haha:

Jagnes093 - 15-05-2008, 17:22

AnTrOpKa napisał/a:
A ulotkę czytałaś? Jest napisane, że należy ściągać nawet podczas deszczu, bo skraca działanie. :haha:

Obroża została założona u weta i opakowania z ulotką nie wziełam. :confused:

gusia1972 - 15-05-2008, 20:12

mi to wet powiedział o tej wodzie jak rozmawialiśmy o sposobach zabezpieczenia przed kleszczami
Ryniu - 15-05-2008, 20:14

Kiltix należy ściągać do pływanka i w dużym deszczu, natomiast przy preventicu nie ma takiej potrzeby.
Bora - 15-05-2008, 20:17

dewuska napisał/a:
AnTrOpKa napisał/a:
po kąpaniu Hexa nadal "pachnie" obrożą!

dokładnie... przy Preventicu tego nie ma...
a Kiltixem pachnie cały pies...

jaki to zapach? cytrynowy?
Bora jest wrażliwa na zapachy dlatego tak sie dopytuję...

Jagnes093 - 15-05-2008, 21:33

Bora napisał/a:
jaki to zapach? cytrynowy?
Bora jest wrażliwa na zapachy dlatego tak sie dopytuję...

Nie, nie cytrynowy na pewno nie. Prędzej taki jakby miętowy chociaż ciężko wyczuć co to dokładnie za zapach, ale nie smiedzi tak jak niektóre obroże.

AnTrOpKa - 15-05-2008, 22:43

Bora napisał/a:
jaki to zapach?

Mama DODO mówi, że taki bekonowy ;] A ja myślę, że taki... lekko miętowy... ?
U Hexy nie ma żadnej reakcji na ten zapach.

Madzia - 16-05-2008, 14:13

Atena tez obecnie ma Kiltix :)
Goha_lab - 16-05-2008, 15:25

Ja wogóle nie mam przekonania do obróżek antykleszczowych po tym jak mój kot jakoś ją zjadł i ledwo go odratowaliśmy dobrze że akurat był porządny weterynarz który jak go zobaczył to nawet się nas nic nie pytał tylko od razu zrobił płukanie żołądka ja teraz podaję kotu tabletki przynajmniej się nie zatruje
Dżastin - 16-05-2008, 22:16

ja uzywam obroży Bolfo i jest skuteczna, nie smierdzi, ale jest troche nie miła w dotyku bo jest pokryta jakby talkiem, ale skutecznie odstrasza owady i kleszcze, widzialam kiedyś pod pewnym kątem jak oblegał Lajle rój komarów i żaden do niej nie śmiał się zbliżyć, śmiesznie to wyglądało, a kleszcza przez 6 miechów żadnego :)
papisia - 17-05-2008, 10:29

U nas obróżki nie przejdą... przy dwóch psach, które uwielbiają się przeciągać za obroże to niezbyt bezpieczne. Wolę nie ryzykować... Chociaż swego czasu mieliśmy dla Saby preventic i byłam zadowolona. Waliło eukaliptusem niesamowicie z początku, a potem albo przestało, albo my przyzwyczailiśmy się do tego zapachu ;)
Przerabialiśmy advantix, który nie działał.. potem frontline i byłam zadowolona chociaż zdarzyło się im przynieść coś... No i teraz zostałam podstępem namówiona do Sabunolu i choć broniłam się rękami i nogami (bo tani, bo nie wiem co to itd) to muszę powiedzieć, że jestem BARDZO zadowolona. Dziewczęta łażą po największych trawskach, lasach i narazie nic, choc u nas kleszczy zatrzęsienie koło domu :-o

Goha_lab, raaany, ale jakim sposobem Ciciuś ją zjadł?? przecież obrożę zakłada się blisko skóry, konieć obcina a ona sama nigdy mi się na psie nie rozsunęła!

Ryniu - 17-05-2008, 12:06

papisia, czy jesteś pewna, że obroże rzeczywiście nie sprawdzają się przy dwóch psach. Enzik ciągle widuje się ze swoja miłością Goldusią. Oboje mają obroże, wyczyniają cuda i cudeńka, nie zauważyłem zainteresowania obrożami u psów. Pytam, bo w niedalekiej przyszłości będzie z pewnością u nas drugi lab.
Goha_lab - 17-05-2008, 12:35

papisia, no właśnie nie wiem w jaki sposób ją zjadł był w innym pokoju ja wchodzę do tego pokoju a kot z pianą na pysku się dusi a obroży nie ma. Jak weterynarz zrobił płukanie żołądka to nam powiedział że kot obrożę zjadł. A założoną miał dobrze bo mu weterynarz zakładał. Ale mu później wiało eukaliptusem z paszczy niesamowicie.
papisia - 17-05-2008, 12:45

Ryniu, myślę, że pewności nie ma ani w jedną, ani drugą stronę. Chillinka jest jeszcze młoda, ma swoje zagrania... Saba też nie jest staruszką więc od zabaw i podgryzania nie stronią. A wręcz przeciwnie - potrafią sie godzinami tłuc. Wolę żeby lepiej nie miały "paszczowego" kontaktu z obrożami przeciw kleszczom. Przezorny zawsze ubezpieczony 8) Fakt, że jak każdy z nas tutaj chciałabym je maksymalnie zabezpieczyć, ale idę za przykładem moich dobrych znajomych, którzy labków posiadają nie dwa, nie trzy a 7 albo 8... już rachubę straciłam :D nie stosują obróżek z wyżej wymienionego powodu.... do tego są wetami i oni nawet doradzają zdejmowanie tych opasek do zabaw z innymi psami. Znam suczkę, która po takiej zabawie w podgryzanie dostała silnej biegunki... Nie mamy pewności, że to od tego, ale nie mamy też pewności, że to cos innego było... Dlatego ja rezygnuję.
Ryniu - 17-05-2008, 13:56

papisia, dzięki za wyjaśnienie
Goha_lab - 17-05-2008, 20:33

Ryniu, a jaki lab? Czarny, biszkopt czy czekoladka?
Dżastin - 17-05-2008, 21:09

a jak już się trafi kleszcz to znacie jakis naprawde super sposób wyciągniecia go? bo wlasnie słyszałam ze są dostepne w sklepach zoologicznych specjalne pensetki do wyciąganai kleszczy u psów
Jagnes093 - 17-05-2008, 21:29

Dżastin napisał/a:
bo wlasnie słyszałam ze są dostepne w sklepach zoologicznych specjalne pensetki do wyciąganai kleszczy u psów

Ja słyszałam o takich specjalnych haczykach, które są właśnie dostępne w sklepach zoo.

AnTrOpKa - 17-05-2008, 21:47

A ja dowiedziałam się dziś, że obroża PREVENTIC jest lepsza niż KILTIX ponieważ zawiera jakieś substancje działające również odstraszająco na nużeńce :)
papisia - 17-05-2008, 23:13

Dżastin napisał/a:
a jak już się trafi kleszcz to znacie jakis naprawde super sposób wyciągniecia go? bo wlasnie słyszałam ze są dostepne w sklepach zoologicznych specjalne pensetki do wyciąganai kleszczy u psów



Pensetki są dobre, ale lepsze są szubieniczki. Naciska się przycisk i wysuwa się taka pętelka, którą zakłada się na kleszcza przy samej skórze - ona się zaciska a potem myk przekręcasz i kleszczor cały, nienaruszony wychodzi. Pensetki są również fajne, ale niektóre firmy robią je strasznie badziewne... słabo się zaciskają, albo mają jakieś wąskie końcówki, które zjeżdżają. Trzeba najpierw obmacać i sprawdzić po prostu :)

Dżastin - 18-05-2008, 00:07

nawet nie wiedziałam że istnieje tyle sposobów na wyciągnięcie kleszcza, jak juz sie jakis zdarzył to go poprostu wyrywałam i wychodziło mi to dobrze :P ale ostatnio zaczęłam się brzydzić tymi istotami i jakoś nie mam odwagi ich dotknąć :P
Bora - 09-06-2008, 17:36

Mam do was pytanie
Stosuję krople na kleszcze Advantix. I mam pytanie takie, wiadomo że psa na dwie doby przed podaniem preparatu nie należy kąpać, ale liczy sie też moczenie futra pod prysznicem dla ochłody?Samą wodą?

Andevil - 09-06-2008, 18:26

Niestety i takie moczenie sie liczy, i deszcz również. Po zakropleniu nie pływamy, uważamy podczas podlewania ogrodu i modlimy się, żeby nie lało. :haha:
Bora - 09-06-2008, 19:10

Andevil, dzięki. Kupiłam krople ale chyba ostatni raz, kolejna to chyba będzie już obroża.
Andevil - 09-06-2008, 19:19

ja jednak uważam, że krople są wygodniejsze w użyciu. Używamy teraz kropelek Ektopar - bardzo skuteczne i tanie (22zł). Miały działać na kleszcze miesiąc, a Devil dopiero po dwóch złapał gada. :-P
gusia1972 - 09-06-2008, 19:23

Kala ma obrożę teraz, ale stwierdziłam, że jak będziemy jechać w lipcu nad jezioro to wcześniej zaplikuję jej kropelki a obrozę zdejmę, bo w obroży nie wolno pływać, a planuję pełne zanużenie Kali :)
supergirl - 09-06-2008, 19:42

Amber ma obrożę Preventic i kropelki Sabunol, i jak na razie nic nie zauważyłam :) chyba, że szukać nie umiem :D
benia - 09-06-2008, 20:30

Czawes wcześniej miał krople Frontline i kleszcze wyciągałam mu właściwie po każdej wizycie w lesie :confused: ,teraz od 2 tygodni ma Prac-tic i nie znalazłam ani jednego!!! :haha: :haha:
gusia1972 - 09-06-2008, 20:58

ja na kleszcze pierw miałam jakiś żel na A, a teraz mamy obrożę na K (nigdy nazw nie pamiętam tylko pierwsze litery :) )
kleszcza jeszcze nie widziałam - na Kali :)

benia - 09-06-2008, 21:01

Ja też!!! ale wet zawsze zapisuje w książeczce :haha:
papisia - 09-06-2008, 21:01

U nas nie sprawdził się advantix. Jak miały frontline to raz tylko jeden kleszcz był... Przy Sabunolu nic. Obrożę preventic też mogę polecić bo Saba miała zanim pojawiła się Chilli i też nie było kleszczoli. Mój kot ma EXspot czy jakoś tak i jest rewelacyjny... szkoda tylko, że opłaca się tylko na małe zwierzątka :(
Dziś dowiedziałam się, ze po promeris duo były zgony u Nas w mieście :confused:

maa821 - 09-06-2008, 22:45

my tez "wylalismy sie" prac-ticiem ale labi zlapal juz jednego kleszczora. i to jeszcze na pyszczku :-o
dewuska - 10-06-2008, 08:28

a ja pozbyłam się obroży Preventica po tym, jak po jednym spacerze zdjęłam z Gringo 7 wędrowniczków ]:) zastąpiłam ją Kiltixem i póki, co jest spokój (odpukać)... a na wakacje zastosuję oprócz obroży krople Ektopar... w zeszłym roku też stosowaliśmy taki zestaw na wyjazd (zgodnie z zaleceniem weterynarza) i byłam bardzo zadowolona z efektów :)
AnTrOpKa - 10-06-2008, 12:57

My mieliśmy obroże Kiltix, jednak Hexa wariatka zgubiła ]:) i teraz mamy obroże Preventic i także nie wiemy co to kleszcz :)
Tsunami - 11-06-2008, 15:00

Ektopar się rzeczywiście sprawdza. Minął już miesiąc a na Tsusi ani jednego gada.
Po niedzielnej wystawie znów ją zakropimy, bo nie będę ryzykowac :)

Bora - 28-07-2008, 17:50

Może głupie pytanie.... Kupiła Borce obrożę kiltix, nosi ją dopiero od dzisiaj, ze względu na gojącą sie ranę wolałam nie zakładać.
Czy ta obroża jest bezpieczna dla ludzi i psów? Czy jeśli przypadkiem jej dotknę, a potem np. suka dotknie mnie nosem, poliże, albo dam jej nagrodę to mogę jej zaszkodzić? Staram się myć ręce, ale czasem muszę ją chwycić za obrożę i przypadkiem dotknąć kiltix.
Jak to jest? :confused:

AnTrOpKa - 28-07-2008, 18:46

Bora, nic jej nie będzie :) Gdyby zjadła kawałek obroży, to tak, ale tak przed dotyk nic się nie stanie. Obroża działa tylko na te małe organizmy jakimi są kleszcze i pchły, natomiast takiemu dużemu, dorosłemu zwierzęciu nie szkodzi :)
I na początku, też tak jak Ty co chwilę myłam ręce :)

A czy Wy swoim psiakom ściągacie obroże jak sa w domu ?

iness8@o2.pl - 28-07-2008, 19:51

Cytat:
A czy Wy swoim psiakom ściągacie obroże jak sa w domu ?


Ja nie ściągam, słyszałam że te obroże muszą być noszone cały czas

Bora - 28-07-2008, 20:00

Dzięki. Nio bo w sumie Borę zawsze zakraplałam, ale teraz tak często sie kąpie, przez te upały, że kupiłam obrożę i do końca nie wiedziałam jak tam z nią jest.

Też nie zdejmuję. Bora nosi cały czas.

AnTrOpKa - 28-07-2008, 20:35

I ja też nie ściągam :) Ani Hexy, ani swojej :P
mTa22 - 26-04-2009, 12:09

mam takie pytanie, chcę kupić obroże Kiltix, ale czy ona nie zaszkodzi królikowi? mam na myśli przebywanie z psem i chodzenie w miejscach gdzie pies, np leżał? a co jak pies śpi w łóżku? należy ją zdejmować na noc, czy nie ma to wpływu na ludzi?
zaradna - 27-04-2009, 21:13

A czy tą obroże trzeba ściagać np. gdy pies idzie się kapać?
agus - 17-06-2009, 13:06

:-P Chyba mnie przekonalas jak pojde do weta to poprosze o dobre kropelki dziekuje ...Tango jak uzywalismy kropelek to nie mial kleszczy co prawda cos po nim chodzilo ale nie wpijaly sie i jak przeszlam na obroze to wpilo sie az 6 sztuk w przeciagu 3 dni..Wiec od wczoraj wrocilam do kropelek ale u weta moze wezme cos lepszego..Wkoncu bezpieczenstwo mojego psa jest najwazniejsze....
Gosiacz_ek - 17-06-2009, 13:29

No ja obrożę chciałam bo podobno starczy na dłużej i wychodzi taniej no i co najważniejsze można ją zdjąć przy kąpieli dzieki czemu nie traci właściwości jak w przypadku kropelek ale każdy kogo nie pytam mówi że obroże są do bani więc jakoś nie ryzykowałam ;) może za rok. Bo chodzi mi o tą obroże ok. pół roczną i ona kosztuje ok. 70-80 zł
agus - 17-06-2009, 13:42

Obroza nie dziala tak rewelacyjnie jak kropelki bo sama sie przekonalam ale mzoe te drogie jakos tam dzialaja ale na kazdego psa inaczej...
Anna Prokopiuk - 17-06-2009, 13:49

Ja swojej suni systematycznie stosuje Frontline i jestem zadowolona. Ostatnio tylko miała w skórce takiego suchego wbitego kleszcza ale podejrzewam, że usechł gdy tylko liznął krwi :-P bo właśnie kropelki maja to do siebie że działają od razu. wredne kleszczyska bleee :|
agus - 17-06-2009, 13:52

Wiem wiem kropeli gora wiec wracam do nich a jakie polecacie i ktore sa najlepsze i na ile starcza... :-P Nie nawidze tych wampirow malych ... ]:)
Yerenia - 17-06-2009, 14:22

ja tez uzywalam Frontline i tez bylam zadowolona :) starczy na tyle na ile bylo napisane - czyli ok. 6 tygodni :)
kleszczom mowimy - nie! :haha:

agus - 17-06-2009, 14:27

Wspaniale a jak Nuka sie czuje :)
Yerenia - 17-06-2009, 15:06

Troche lepiej, tzn. samopoczucie swietne (wylaczajac oslabienie), troche zwymiotowala po podanej wodzie - czyli jeszcze nie czas na picie...ale jestemsmy dobrej mysli :)
agus - 17-06-2009, 15:46

Trzymam za nia kciuki wiem ze to inny dzial ale co tam ,bidulka ma podrazniony zoladek Sonia tez tak miala ni mogla wcale jesc ani pic bo wymiotowala po jakims czasie wody dostawala malutko nie bardzo chciala ja pic wiec wet podawal jej glukoze do picia ...Ahhh :cring: To juz rok minie....
Yerenia - 17-06-2009, 16:01

moze nikt nas za offtopa nie wyrzuci z forum :-P
moja wlasnie chce pic i jesc, ale nie moze na razie...

P.S. a dla Soni [*][*][*]

agus - 17-06-2009, 16:11

Dziekuje lezki mi sie zakrecily w oczach :cring: ,ona byla taka silna chciala zyc tez chciala jesc ale nie moglismy jej dac bo zaraz wymiotowala...Nuka wyjdzie z tego i moze kiedys pozna Tango...
Yerenia - 17-06-2009, 16:24

agus bardzo mi przykro, ze musieliscie przez to przejsc :cring:

agus napisał/a:
Nuka wyjdzie z tego i moze kiedys pozna Tango.


o! i o to chodzi :)

Tsunami - 18-06-2009, 11:36

Sabunol różni sie fiprexa tym, że zawiera substancję permetrynę, która odstrasza kleszcze. Fiprex nie odstrasza. Ja stosowałam fiprex, ale myślę, że kleszcze się już na to uodporniły, bo Tsuśka je mimo wszystko łapała i nie umierały. Jeszcze mam jedną tubkę fiprexu i jednak zdecyduję się na sabunol.
agus - 18-06-2009, 11:40

Hej to jaki preparat mi proponujesz na kleszcze ,a moze zapytac weterynarza jutro ide ...
Gosiacz_ek - 18-06-2009, 11:50

fiprex i frontline zawierają tą samą substancje czynna jaka jest fipronil więc oba sa równie skuteczne warto jednak pamiętać ,żeby stosować je regularnie zgodnie z wymogami producenta , najlepiej co 4 tyg, na 2 doby przed i 2 po zastosowaniu preparatu zwierze nie może byc kąpane. U mojego psiaka Fiprex(polecony przez moją wet)sprawdza się rewelacyjnie a podkreślam że jest sporo tańszy więc wybór należy do właściciela ;) powodzenia przy wyborze
agus - 18-06-2009, 11:55

:-P Dzieki
Yerenia - 18-06-2009, 12:01

Gosiacz_ek napisał/a:
U mojego psiaka Fiprex(polecony przez moją wet)sprawdza się rewelacyjnie a podkreślam że jest sporo tańszy więc wybór należy do właściciela ;)


kurcze, dzis z kolei uslyszalam w lecznicy, ze Fiprex jest duzo slabszy od Frontline. Sama nie wiem jak to w koncu jest z tymi dwoma preparatami...
a chodzilo o to, ze jakis gosc pytal sie o Fiprex, bo na jego psa Frontline przestal dzialac. I babka mu powiedziala, ze jak Froantline nie dziala to Fiprex tym bardziej nie zadziala bo jest slabszy...

Gosiacz_ek - 18-06-2009, 12:04

A ja właśnie słyszałam że mają identyczny skład. Dlatego jeśli jedno traci działanie to drugie też (bez róznicy który był tym pierwszym). Jeśli chodzi o zmianę to w tym miesiącu kupiłam sabunol i w sumie nie mam na co narzekać ale przy fiprexie kleszcze w ogóle się nie wbijały a tu się wbijają ale znajduje je nienapite i wysuszone, kwestia wyciągnięcia tylko ;)
agus - 18-06-2009, 12:18

Wiecie co dziewczyny to ja juz sie pogubilam w tych preparatach ktory dobry a ktory nie ..................................
Gosiacz_ek - 18-06-2009, 12:33

No Frontline i Fiprex są najlepsze na rynku więc wybierz któryś z nich. A jeśli zobaczysz że przestają działać to zmień sobie. Ja zmieniłam tylko dlatego że akurat byłam w zoologicznym a tam nie mieli fiprexów.
Tsunami - 18-06-2009, 12:43

Gosiacz_ek napisał/a:
No Frontline i Fiprex są najlepsze na rynku

To kwestia sporna. Ja myślę, że lepszy preparat jest ten, który odstrasza kleszcze. Bo i tak fiprex zabija w ciągu 24-48 h i jak kleszcz będzie zarażony, to choróbko w tym czasie może przenieść. Znajomi używają Sabunola i chociaż psy pływają często - przez 3 tygodnie żaden kleszcz nie spaceruje po czworonogach. Moja Tsuśka łapie po fiprexie kleszcze nawet na naszym ogrodzie.

Gosiacz_ek - 18-06-2009, 12:52

No a mi właśnie ten Sabunol kompletnie nie podpasował bo kleszczuchów było 3! :bad: a po fiprexie 0 więc ja już sama nie wiem od czego to zależy...
bietka1 - 18-06-2009, 14:39

Stosowałyśmy Frontline - totalna porażka, codziennie wyciagałam przynajmniej jednego kleszcza. Potem był Advantix i zero kleszczy. Później Fiprex i efekt rewelacyjny (całkiem tego nie rozumiem, bo przecież taki sam skład jak Frontline :-o ) Teraz testujemy Sabunol i póki co jest OK. Nie wiem od czego to zależy, chyba trzeba próbować do skutku....
agus - 18-06-2009, 14:45

Hej dziewczyny czyli czas testowania zaczac tak :-P
Ewelina - 18-06-2009, 15:34

Ja słyszałam od sąsiadki że Sabunol o wiele lepszy od frontlaina.Też wypróbuję :papa:
zaradna - 18-06-2009, 21:16

ja stosuje Fiprex i zero kleszczy
agus - 07-07-2009, 06:45

Zakupilam Sabunol i jestem bardzo zadowolona preparatu sa az 4ml to duzo i iwecej niz w takiej malej pipetce i starczy na mojego czarnulka ma juz je na sobie tydzien biega w wysokiej trawie i nie zlapal zadnego kleszcza od tego czasu :-P oby tak dalej :) :) :)
Abu - 07-07-2009, 08:38

Ja stosuje Advantix. nie dosc ze zabija to jeszcze ma dzialanie odstraszajace. Od poczatku lata nunia miala 2 kleszcze wbite, z tym, ze sie nie napompowaly...odrazu zdechly po wbiciu.
zaradna - 07-07-2009, 11:50

http://zdrowie.onet.pl/15...ofilaktyka.html
Ewelina - 07-07-2009, 18:03

Ja też kupiłam sabunol i jestem bardzo zadowolona!!!
Jagusia - 07-07-2009, 18:08

My od kąd kupiliśmy Ektifo mamy kleszcze z głowy, a pieski sporo biegaly po polach i łakach i kszaczorach rozmaitych, więc mogę środek z powodzeniem polecić. :)
mTa22 - 31-07-2009, 15:37

a ja chciałabym Wam polecić obroże Beaphar SOS. Kupiłam w zoologu (aligator) za 18 zł (w necie są po 15). Muszę przyznać, że sprawdza się rewelacyjnie. Założyłam ją Roniemu na początku czerwca, od tego czasu byliśmy kilka razy po tydzień na działce (w lesie), kąpał się w niej nie raz (wodoodporna), do tego wiele długich spacerów po lesie i łąkach i jeszcze nigdy nie złapał kleszcza. Chciałam kupić kiltixa, ale stwierdziłam, że zanim zamówię kupię najzwyklejszą i w ten sposób zaoszczędziłam 50 zł i nie muszę zdejmować obroży do kąpieli czy podczas deszczu :) Na prawde polecam!!!!!
effcyk - 31-07-2009, 17:54

mTa22 napisał/a:
polecić obroże Beaphar SOS.

my też używamy tej obroży z Beaphar na kleszcze i pchełki . Nestor od 2 miesiecy nie miał ani jednego kleszcza na sobie - nie ważne czy po kąpieli w jeziorze i po jakich chaszczach czy buszach by spacerował jest "czyściutki" :-P

mTa22 - 31-07-2009, 19:10

tanio a dobrze:) dla mnie ogromnym plusem jest to, że Roni spokojnie może w niej pływać. A czasami siedzi w wodzie kilka razy dziennie:) na ulotce piszą że trwałość 8mcy, podejrzewam, że będzie to nieco krócej, ale i tak warto :)
Kajtek - 31-07-2009, 19:29

Gaja ma obroże Preventic, ogólnie jest super bo mimo, że zwiedza wszelkie zarośnięte tereny i dużo siedzi w wodzie to jest czyściutka, tylko pojawił się jeden problem bo obroża ma być na 4 m-ce ale jak jej założyliśmy to była za duża i ciągle jej przeszkadzała więc ja skróciliśmy nożyczkami a teraz po 1,5 m-ca gdy Gaja urosła okazuje się za mała.............:(
mTa22 - 31-07-2009, 19:33

no ja też mam ten problem, bo trochę uciełam (resztę recepturką przemocowałam do obroży), kilka cm jeszcze zostało, ale podejrzewam, że we wrześniu musiumy kupić nową.
zaba - 31-07-2009, 21:12

Kajtek napisał/a:
jak jej założyliśmy to była za duża i ciągle jej przeszkadzała więc ja skróciliśmy nożyczkami a teraz po 1,5 m-ca gdy Gaja urosła okazuje się za mała.............:(


U nas dokładnie to samo. Tata troszkę za dużo przyciął i z Rocco już spadała. A mieliśmy identyczną. Przydałoby się chyba kupić nową.

qAulinkA - 31-07-2009, 21:26

Ja mam Bayera, i jestem z niej zadowolona codziennie jeździmy do lasu i nic :D
Ewelina - 31-07-2009, 23:34

Yokusie zakropiłam 5 tygodni temu Sabunolem i ani śladu kleszcza do dziś.Polecam ten tani Polski środek.jest na prawdę skuteczny.Ja płaciłam 16 zł!!!
effcyk - 01-08-2009, 12:25

Kajtek napisał/a:
więc ja skróciliśmy nożyczkami a teraz po 1,5 m-ca gdy Gaja urosła okazuje się za mała.............:(


ja nie skracam nigdy obroży przez cięcie nożyczkami po prostu ten kawałek za duży biorę i doklejam taśmą izolacyjną do reszty obroży tak żeby ten odstający kawałek nie " dyndał" psu pod szyją :-P w każdym momencie moge regulować obwód obroży w razie czego :)

Ewelaa - 29-08-2009, 12:44

Dwa dni temu Mila złapała kleszcza, ale szybko został wyjęty. Chodziła jak zawsze wesoła, skora do zabawy i wiecznie nienajedzona :) , ale musiałam pojechać z nią do weta, bo nie dawało mi to spokoju. Zmierzył jej temp. i miała podwyższoną. Podał jej surowicę na wszelki wypadek, bo powiedział, że objawy mogą pojawić się nawet miesiąc po ukąszeniu.
I oczywiście zaszczepiłam ją od kleszczy ponownie :) .

asiulka0889 - 20-02-2010, 17:04

Mam pytanie od kiedy pojawiaja się kleszce? Wi wet w listopadzie powiedziała że kleszcza sa gdy w dzień jest dodatnia temperatura a wiec u nas tak jest wiec nie wiem czy już nie zakupić kropel od tego paskuctwa jak myślicie? :)
iwonadp - 20-02-2010, 18:29

asiulka0889 napisał/a:
Mam pytanie od kiedy pojawiaja się kleszce?
w zeszłym roku były już na początku marca .Ja już się przymierzam do zakupu kropli.
skrzacik123 - 21-02-2010, 10:36

no własnie kiedy bedzie najlepsza pora zeby pomyslec o zabezpieczeniu??
Lorena - 21-02-2010, 10:40

skrzacik123 napisał/a:
no własnie kiedy bedzie najlepsza pora zeby pomyslec o zabezpieczeniu??
myślę, że niebawem będzie pora na to by już coś wykropić na nasze psiaki.
asiulka0889 - 21-02-2010, 10:41

No to nic nie pozostaje jak wybrać się do sklepu zoologicznego
Lorena - 21-02-2010, 10:47

asiulka0889 napisał/a:
No to nic nie pozostaje jak wybrać się do sklepu zoologicznego
może lepiej od weta coś kupić. Tanie preparaty z zoolga nie zawszę działają tak jak powinny.
skrzacik123 - 21-02-2010, 10:56

Lorena napisał/a:
asiulka0889 napisał/a:
No to nic nie pozostaje jak wybrać się do sklepu zoologicznego
może lepiej od weta coś kupić. Tanie preparaty z zoolga nie zawszę działają tak jak powinny.

a co polecacie dobrego na kleszcze
kaja jest moim pierwszym psem takrze nie orientuje sie w tych sprawach ale jutro bede u weta to zapytam

Lorena - 21-02-2010, 10:59

póki co u nas fajnie się sprawdza frontline
Ewelina - 21-02-2010, 12:02

Ja stosuję sabunol i nie widzę różnicy z frontlinem no może w portfelu zostaję a jak dla mnie Sabunol też jest ok! Dodatkowo szczepimy się na borelioze.Szczepienie kosztuję 50zł i jest na rok.Szczepimy się na początku marca :)
aganica - 21-02-2010, 15:18

Myślę że warto przeczytać to porównanie .

http://www.molosy.pl/prep..._psy_molosy.htm

Tsunami - 21-02-2010, 16:05

Lorena napisał/a:
może lepiej od weta coś kupić. Tanie preparaty z zoolga nie zawszę działają tak jak powinny.

Ale spokojnie sabunol czy fiprex można kupić w sklepach zoologicznych :-o
Bądź przez internet - duuużo taniej niż od weterynarza.

aganica - 21-02-2010, 18:41

Ja w zoologiku kupuję Preventic i jestem bardzo zadowolona.Jedynie przez piersze, kilka, dni zapach mnie przeraża bo jest podwojony .. ale można znieść .
asiulka0889 - 22-02-2010, 18:47

ja już zakupiłam Fiprex akurat jedyny jaki był ale musi wystarczyć jak na razie pózniej jeszcze zamierzam dokupić obroże :) a dziś juz wpuszczę wolę dmuchać na zimno
AnTrOpKa - 22-02-2010, 19:30

My uzywamy obroze Preventic albo Kiltix Bayera i jestem mega zadowolona :) juz dwa lata pod kupowałam na okres letni i ani jednego kleszcza przez 7 miesiecy (czyli przez caly czas dzialania obrozy) :) A musze zaznaczyc, ze Hexa codziennie biega po lesie i po łąkach :) Nigdy bym nie uwierzyla, ze obroze moze tak dzialac :) a jednak! :)
clicers87 - 22-02-2010, 20:31

Czy to znaczy,że uzywasz tylko obroży, bez dodatkowych kropelek?
Jeśli tak to też sie skuszę,bo to wygodniejszy sposób.

Lorena - 22-02-2010, 20:34

owszem obroża jest wygodniejsza ale może mieć szkodliwe działanie dla człowieka, zwłaszcza gdy pies śpi w łóżku cz ybawi się z dziećmi.
Bora - 22-02-2010, 22:24

Poważnie? Jakie szkodliwe działanie ? Pierwsze słyszę.
AnTrOpKa - 22-02-2010, 22:55

clicers87 napisał/a:
Czy to znaczy,że uzywasz tylko obroży, bez dodatkowych kropelek?

Tak, tylko i wylacznie obrozy i to jednej na caly sezon ! Kupuje jakos w polowie kwietnia i starcza do października :) Oczywiscie, gdybym wczesniej zauwayla, np w sierpniu, ze juz Hexy czepiaja sie kleszcze to bym dokupila kropelki, bo wiadomo, ze deszcz, czy kapiel w obrozy ja osłabia (czego staram sie unikac). Takze naprawde, polecam obroze w 100%!

Lorena - 23-02-2010, 09:26

Bora napisał/a:
Poważnie? Jakie szkodliwe działanie ? Pierwsze słyszę.
nawet na opakowaniach piszą by myć dłonie tuż po założeniu. Z tego co slyszałam od kilku lekarzy wet to mówią że obroże są idealne ale dla psów mieszkających na dworze, gdzie ludzie mają mało kontaktu z obrożą.
W końcu ona cały czas wydziela tę "truciznę" dla pasożytów, a my głaszcząc , prrzytulając mamy z tym kontakt. Dla psów domowych znacznie lepsze są krople które raz wykropione wchlaniają się w organizm i nie zagrażają niczemu.

[ Dodano: Wto 23 Lut, 2010 ]
http://www.krakvet.pl/bay...66cm-p-507.html
"Ostrzeżenia:
Przechowywać w miejscu niedostępnym dla dzieci. Podczas zakładania obroży unikać zbyt długiego kontaktu z preparatem. Po założeniu umyć dokładnie ręce. Osoby, u których wystąpiło uczulenie na składniki preparatu powinny unikać bezpośredniego z nim kontaktu. Małe dzieci i niemowlęta nie powinny mieć bezpośredniego kontaktu z psami noszącymi obrożę. Kiltix zawiera składniki toksyczne dla pszczół i ryb."

asiulka0889 - 23-02-2010, 18:08

ja słyszałam że i po kroplach przez dwie doby nie można głaskać dlatego ja wlewam na noc a potem po pracy mizanko :-P
Lorena - 23-02-2010, 18:09

asiulka0889 napisał/a:
dwie doby nie można głaskać
owszem przez 24h lepiej nie głaskać w miejscu gdzie zaaplikowaliśmy krople żeby spokojnei się wchłonęły
asiulka0889 - 23-02-2010, 18:16

Tu raczej chodzi zeby człowiek się nie podtruł i nie głaskać 48 h :) ale jak tu nie głaskać takiego Koczkodana jak moja :D tylko później dobrze ręce myję
Lorena - 23-02-2010, 18:17

o jedno i drugie, głaszcząc zetrzesz krople i bez sensu cała akcja. Po drugie jak umyjesz ręce po pogłaskaniu to się niczym nie podtrujesz
AnTrOpKa - 24-02-2010, 10:47

Lorena napisał/a:
Małe dzieci i niemowlęta nie powinny mieć bezpośredniego kontaktu z psami noszącymi obrożę. Kiltix zawiera składniki toksyczne dla pszczół i ryb."

U mnie na szczescie malych dzieci nie ma, wiec i tak wybiore obroze ;]

słowiczek - 24-02-2010, 13:43

a ja właśnie ze względu na dzieci nie kupuję tej obroży tylko kropelki. A wolałabym obróżkę, bo zakładam i mam 7 miesięcy spokoju a tak to pilnować, kiedy kolejny raz zakropić itp.
A dzieciakom ciężko wytłumaczyć, zeby nie głaskały psa albo ciągle pilnować, aby po harcach z psem szły ręce myć.
Dlatego kropelki zapuszczam na wieczór i dopiero na drugi dzień po południu pozwalam głaskać, tulić itp.

Bora - 24-02-2010, 14:42

asiulka0889 napisał/a:
ja słyszałam że i po kroplach przez dwie doby nie można głaskać dlatego ja wlewam na noc a potem po pracy mizanko

A to nie o kąpiel chodziło czasem ? :lookdown:

papisia - 24-02-2010, 15:46

Bora napisał/a:
A to nie o kąpiel chodziło czasem ?


Nie kąpiemy dwie dobry przed i dwie doby po zaaplikowaniu kropelek.
A nie głaszczemy dopóki dobrze nie 'wyschnie' ewentualnie pilnujemy, żeby ręce po głaskaniu umyć.

Ewelina - 24-02-2010, 16:27

Byłam dzisiaj w schronisku i przywieźli do niego takie dwu miesięcznego malucha.Mały miał 2 kleszcze.dziadostwo już się pojawia :-o
asiulka0889 - 24-02-2010, 17:44

To dobrze że moja ma juz ochronę przed tymi dziadami jak ja nienawidzę tych małych pajaków tylko śmierć przynoszą :<
supergirl - 26-03-2010, 21:21

Zrobiło się ciepło i chciałam kupić Ambrowi obrożę Preventic, jak co roku o tej porze, ale... nigdzie nie mogę jej znaleźć :( Czyżby ją wycofali? Wiecie coś na ten temat?
Lorena - 26-03-2010, 21:29

supergirl, preventic zoostał wycofany. Pozostaje jedynie kiltix.
AnTrOpKa - 27-03-2010, 02:36

supergirl, kiltix jest rowniez bardzo dobry. W zasadzie to Hexa miała i preventica i kilitix i zadnej roznicy nie ma :)
troskliwa - 27-03-2010, 16:31

Tak sie pojawiły abi przyniosła na sobie juz dzis jednego małego wstertnego dziada o nazwie kleszcz ble wiec czas pomyslec o czyms
brahmadaitya - 27-03-2010, 18:43

ja kupiłam FIPRex i nie zadziałał :bad: Leser wczoraj po spacerku miał kleszcza w łapie. Teraz go obserwuje. Mam nadzieje że nic mu nie będzie :confused:
Paulcia - 27-03-2010, 19:50

Te kleszcze to są niemożliwe taka ciężka była zima i nie wymroziła ich, trzeba teraz sprawdzać czy Ami czegoś nie złapie w czasie spacerku.Mam pytanko ile kosztuje ten kiltix?
Lorena - 27-03-2010, 21:03

fiprex jest kiepskim jakościowo preparatem. Warto zaszczepić psa przeciwko Boreliozie.
brahmadaitya - 27-03-2010, 21:29

no jak nic mu nie będzie po tym ukąszeniu to zaszczepie go na pewno. I w połowie kwietnia zmieniam preparat na ADVANTIX (wcześniej wole nie ryzykować bo fiprex podawałam pare dni temu). Mam nadzieje że teraz Leser będzie już bezpieczny.
Lorena - 27-03-2010, 21:30

brahmadaitya, lepiej szczepić już bo pierwszy raz trzrba w dwóch dawkach zaszczepić.
brahmadaitya - 27-03-2010, 21:34

no tak ale od ukąszenia minęło mało czasu. Myślisz że nic się nie stanie jak zaszczepie go teraz nie mając pewności że po tym kleszczu nie bezie powikłań? kurcze normalnie się denerwuje :(
sylwia14056 - 28-03-2010, 01:21

Witam, ja dla Desperado od malenkiego szczeniaka daje advetixa i nie bylo ani jednego kleszcza:) Trzymam sie tego co sprawdzone.
AnTrOpKa - 28-03-2010, 01:31

Paulcia napisał/a:
Mam pytanko ile kosztuje ten kiltix?

Jakoś koło 60 zł.

supergirl - 28-03-2010, 13:13

Amber i tak co miesiąc jest zakraplany Sabunolem, ale na lato zawsze kupowałam Preventic'a. To teraz kupię Kiltixa :)
Madzialenka - 28-03-2010, 22:29

My juz kupilismy kiltixa i czekamy na dostawe:) Wybieramy sie tez na szczepienie i kropelki tez chyba profilaktyczie kupimy:)
dorotcia - 30-03-2010, 09:42

Ja na kleszcze stosuję frontline i jestem bardzo zadowolona.
agus - 30-03-2010, 10:52

My sabunol i w zeszlym roku jakos dzialal choc pies i tak zlapal kleszcze ,w tym roku chce cos lepszego moze kiltix obroza co radzicie chce cos na prawde dobrego :)
kiniusia1730 - 30-03-2010, 11:43

Ja Daisy zakrapiam Advantix i jestem bardzo z niego zadowolona :)
supergirl - 30-03-2010, 12:09

Zamówiłam Kiltix'a. Wyszło mi niecałe 50 zł, to i tak taniej niż Preventic, bo Preventic działał krócej. Do tego dzisiaj Amber zostanie potraktowany Sabunolem ;)
Nutti - 03-04-2010, 23:12

Nutka dziś kleszcza na uchu rzyniosła. Udało się go usunąć w jednym kawałku. Zastanawiam się tylko, czy nie trzeba by było to miejsce później jeszcze zdezynfekować?
Ewelina - 03-04-2010, 23:16

Nutti, A Nutka jest zabezpieczona jakimś preparatem na kleszcze?
Nutti - 03-04-2010, 23:32

Chciałam kupić Frontline, ale pani w sklepie powiedziała, że ma jakiś tam zamiennik polski, więc nie wzięłam. Koleżanki mąż jest wetem i powiedziała, by zopatrzyć się we Frontline. Zaraz po świętach biegnę po cokolwiek.

[ Dodano: Sob 03 Kwi, 2010 ]
oczywiście wcześniej w poście miało być "przyniosła" ;)

AnTrOpKa - 04-04-2010, 01:37

Nutti, mnie uczyli w klinice, zeby przed wyjeciem kleszcze go zabic (psiknac muchozolem albo jakims detergentem zeby padł) i wtedy go wyciagac. Jak jest zywy i go łapiemy to probuje sie zassac i zakleszczyc jeszcze bardziej i dlatego moze kawalek zostac. Ja zawsze najpierw go zatruwam i poźniej pieknie wychodzi. Właśnie przedwczoraj Hexa miała dziada :bad: ale juz po swietach kupujemy obrozke :)
Nutti - 04-04-2010, 09:26

Dziękuję za radę :)
Ewelina - 04-04-2010, 23:32

My kupujemy krople Sabunol.Inne się nie sprawdzają!
sylwia14056 - 05-04-2010, 01:10

Witam, ja dla Desperado od malenkiego szczeniaka daje advetixa i nie bylo ani jednego kleszcza:) Trzymam sie tego co sprawdzone. ...do czasu, dzisiaj ok godz 19 Desperado pol przytomny, zero reakcji na mnie ,zabawki ,przysmaki itd. Moj chlopak mowi zatrucie, tyle bylo dzieci...cos zjadl i tyle. Dalam pic, na spacerze ok, po powrocie pies ma drgawki, pedem do weta, badanie moczu= diagnoza bebeszjoza, badanie krwi= potwierdzone=BEBESZJOZA. Despi zakraplany regularnie adventixem i ... pytam weta zaden srodek nawet podwojny(krople i obroza) nie daja 100% gwarancji!! Mojego psiaka rozwalilo wciagu godziny, od ADHD do psiaka niereagujacego na zadne bodzce:(

[ Dodano: Pon 05 Kwi, 2010 ]
Wlasnie w tej chwili piszac prawa reka, lewa reke trzymam na nim ze strachu...

AnTrOpKa - 05-04-2010, 02:33

sylwia14056, straszne to co piszesz!!! Masz racje, nic nie daje 100% ochrony. Trzymam kciuki z calej sily za Desperado i napisz jutro jak sie piesek czuje. :(
aganica - 05-04-2010, 07:04

sylwia14056, Trzymamy kciuki za Desperado ... chłopak silny to poradzi sobie z tym paskudztwem.

[ Dodano: Pon 05 Kwi, 2010 ]
Moje dziewczyny są zabezpieczone Preventikiem /bo najbardziej w niego wierzę / kupiłam na cały rok i na ten sezon mam spokój.
Marycha ma obrożę Kiltixa bo taką dostała w prezencie od Pana z Zoologika ./to taka dobra dusza dla psów w potrzebie i czasem coś przysponsoruje :) /

Nutti - 05-04-2010, 09:48

Biedny Desperado :( Zdrówka życzymy.
Ewelina - 05-04-2010, 12:01

sylwia14056, Trzymajcie się :cring: Jestem z wami!Napisz jak się czuję Desperado!
asiulka0889 - 05-04-2010, 13:47

Dlatego należy od razu iść do weta jak tylko zobaczy się że nasz pies jest inny niż zawsze czy nie chce jesć, czy jest mało aktywny :< mam pytanie czy można jednocześnie zakraplać i nosić obroże czy trzeba wybrać jedno?
konraad - 05-04-2010, 14:02

asiulka nam wet mówił, że można dwa sposoby :)
ENQA - 06-04-2010, 09:00

Hej kochani a powiedzcie mi czy piesek może być uczulony na preparaty na kleszcze i pchełki? Mój Atos się drapie - nie robi sobie krzywdy - nie ma ran, było jedno wyłysienie. Ostatnio wiadomo zaczęły się kąpiele i powiem prawdę mniej się drapał :) zakropiłam go pierwszy raz frontlinem (wcześniej co miesiąc advantix) - skórę ma zaczerwienioną i znów bardziej się drapie :bad: może zmienić kropelki na obrożę? czy to zadziała? bo jeżeli jest wrażliwy na krople czy na obroże nie będzie? pozdrawiam :)
sylwia14056 - 06-04-2010, 15:07

Witam, Z Despim juz lepiej, najgorsze za nami, dostal serie zastrzykow, dzisiaj jeszcze jedna wizyta u weta a nastepna po dwoch tygodniach, psiak juz bardziej ruchliwy, dzis nawet za kijkiem latal:) Kupilismy dodatkowo obroze kiltixa ale mimo to spacerkow w lesie i wysokiej trawce mam dosc. Na pierwszej wizycie wet mnie nastraszyl, powiedzial ze byc moze bedzie potrzebna transfuzja krwi, ze moglo dojsc do uszkodzenia watroby i nerek. ze 60% psiakow umiera itd!!! Wczoraj byl inny lekarz troche mnie uspokoil, ze powinno byc dobrze. Mam nadzieje ze paskództwo z mojego psiaka wygnane i nigdy nie powroci bo sa przypadki ze po paru miesiacach nastepuje nawrot choroby:( Jestem dobrej mysli. Pozdrawiam i dziekuje za slowa otuchy:)
Madziuja - 06-04-2010, 19:44

No to super ,że psiaczek ma sie lepiej.Prosze wymiziac Desperadka od nas :)
agus - 06-04-2010, 20:24

My zakupilismy dzis u weta Kiltixa i juz zalozony,pani weterynarz powedziala ze juz jest inwazja kleszczy i ludzie juz z psiakami przychodza by sciagac i mamy uwazac.... :(
Lorena - 06-04-2010, 20:43

agus, tylko uważaj z tą obrożą jak masz stały kontakt z psem/
sylwia14056 - 06-04-2010, 20:44

Wlasnie wrocilismy od lakarza, wyniki z moczu dobre wiec powinno byc ok, za dwa tygodnie jeszcze jedna wizyta. Te kleszcze to jakas plaga, lekarka powiedziala ze tylko w ciagu swiat przyjechalo 6 psiakow z ktorych dwa leza pod kroplowka:( Wielbiciele psiakow reagujcie szybko na zmiany zachowan swoich pociech ( apatia, wymioty, czerwony mocz itp) tylko dzieki szybkiej reakcji mozna uratowac psiaka i uniknac powiklan. A jeszcze jedno, kleszcz po ukaszeniu musi miec 24h zeby zarazic psiaka, takze po spacerku trzeba sprawdzac dokladnie czy jakiegos nie zlapal. Despi wymiziany:) Dziekuje
agus - 06-04-2010, 21:48

Lorena na co mam uwazac :-P
wasilewskipiotr - 06-04-2010, 22:03

dzis Mola tez Babeszjoza stwierdzona, w sweita juz widzialem ze jej cos nie tak bo wczesniej kleszcza wyjelismy, stracila aptetyt z sil opadla , ni emiala checi na nic. 41 stopni goraczki. podane leki a potem obraz nedzy i rozpaczy, myslalem ze nie wyjdzie z tego. odruchy wymiotne, brak sil, robila pod siebie, oddychala ciezko. ale dzieki opatrznosci juz wieczorem wrocila do sil, wyszla anwet sama na spacer, ciasto zdjela ze stolu :) takze bedzie zyla, troche oslabiona ale super ze juz lepiej. przez zasrane male kleszcze;/ ehh

poelcil wet obroze bayerowską dosyc droga bo 70 zl. mial ktos stycznosc?

agus - 07-04-2010, 08:24

Obroza Kiltix my wlasnie wczoraj sie zaopatrzylismy w nia Weterynarz nam polecila bo sie boje tej babeszjozy ,moja Sonia na nia chyba zachorowala dwa lata temu teraz jak czytam to miala podobne objawy ,juz nienawidze tych potwornych kleszczy....
wasilewskipiotr - 07-04-2010, 10:27




o to wyniki Moli z wczoraj, babeszjoza potwierdzona, na szczescie piesek juz wraca do sil, lezy duzo, ale juz sama chodzi i ma sily, takze ciesze sie bo juz myslalem ze taki maly zasrany kelszcz odprawi Mole na tamten swiat;/ eghhhh,
a tak sobie panienka odpoczywa:D


asia030984 - 07-04-2010, 10:29

A czy ktoś z Was zaszczepiał swojego psiaka przeciwko kleszczom???
brahmadaitya - 07-04-2010, 10:49

asia030984, nie ma szczepionki na kleszcze :-> jest na bolerioze ale na bebeszjoze nie ma :(
asia030984 - 07-04-2010, 11:03

Czyli wniosek z tego taki, że albo obroża, albo krople??? Bo ktoś mi ostatnio powiedział, że zaszczepił swojego psa przeciwko kleszczom. Dzięki za odpowiedź, człowiek taki niedoinformowany ;D

[ Dodano: Sro 07 Kwi, 2010 ]
Ech i jeszcz jedno mam pytanko :) czy obrożę dla swoich pupili braliście dla średnich czy dużych psów????

brahmadaitya - 07-04-2010, 11:30

asia030984, rozmiar obroży zależy od firmy na opakowaniu powinno być napisane ile cm ma obroża więc zmierz obwód karku Fifki i sama dobierzesz odpowiednią :)
wasilewskipiotr - 07-04-2010, 11:34

ja wziąłem dla dużych psów, kiltix ma dodatkowe zaczepy aby nadmiar nie odstawał obroży, poza tym więcej materiały z preparatem tym lepiej dla psow i ich ochrony
asia030984 - 07-04-2010, 11:42

Dziękuję bardzo :) też wemę dla dużych psów, nadmiar nie zaszkodzi, jak będzie za duża ;D
agus - 07-04-2010, 13:53

Nie ma szepionki na babeszjoze jest tylko na bolerioze ale wet powedziala ze jest droga i ne daje gwarancji ze pies nie zachoruje,a babeszjoza jest gorsza ...

[ Dodano: Sro 07 Kwi, 2010 ]
Mamy od wczoraj obroze kiltix i zobaczymy jak to bedzie ,ale wierze w jej dzialanie ...

asia030984 - 07-04-2010, 14:03

No właśnie też zamówiłam tę obrożę :) Mam nadzieję, że się sprawdzi :)
Ewelina - 07-04-2010, 16:33

Ja szczepie mojego psa przeciwko boleriozie.Wolę chuchać na zimne dodatkowo obroże kiltix i krople sabunol!
agus - 07-04-2010, 18:11

A ile kosztuje szczepionka :haha:
Madziuja - 07-04-2010, 19:31

My dzisiaj byliśmy u weta,chciałam zaszczepić Kenza przeciwko boleriozie.Ale wet powiedział ,że bardziej popularna jest bebeszjoza a i tamta szczepionka nie daje 100% Polecił,żeby lepiej zapobiegać w postaci kropelek i obroży.Tak więc zakropiliśmy sie advantixem i musimy zakupić obroże.A swoja droga mogli by coś na ta bebeszjoze w końcu wymyślić :-> A nad szczepionką kazał sie zastanowić...tylko nie zapytałam z tego wszystkiego ile kosztuje.
agus - 07-04-2010, 19:38

Okolo 60 zl kosztuje ale wet ma racje mi to samo wczoraj powedzial ze szczepionka na borelioze nic nie daje bo babeszjoza jest grozniejsza a na nia nie ma szczepionki wiec kupilismy obroze Kiltix ...
Ewelina - 07-04-2010, 19:43

Ja szczepie bo nie wiadomo co za dziadostwo kleszcz przyniesie!Raz w oku jak wydam 50 zł na szczepionkę to nie zbiednieję a obroże i krople też kupujemy :)
agus - 07-04-2010, 19:58

No tak masz racje wiec moze tez czarnulka jednak zaszczepie obroze kiltix mamy od wczoraj i sabunolem jest zakropiony tez ...
Ewelina - 07-04-2010, 20:03

agus, No niestety te draństwa są wszędzie :(
Madziuja - 07-04-2010, 20:22

Ewelinadokładnie to żaden wydatek jeżeli chodzi o zdrowie pupila.Musimy jeszcze skonsultować sie z naszym wetem bo obecnie nasz jest na urlopie.Ale jak pójdziemy w przyszły piątek na prześwietlenie stawów do naszego weta to wspólnie zdecydujemy.
agus - 07-04-2010, 20:25

Chyba tez sie zaszczepimy to tylko 100 zl a zdrowie wazniejsze wiem bo 2 lata twemu odeszla Sonia miala podobne objawy jak babeszjoza :cring: :cring: :cring:
Lorena - 07-04-2010, 20:41

agus napisał/a:
szczepionka na borelioze nic nie daje
hym gdyby nic nie dawała to nie miałaby racji bytu. A tymczasem istnieje kilka opcji szczepionek przeciwko boreliozie, co raz więcej ludzi szczepi zwierzęta , a lekarze skłaniają ludzi ku takiej formie zabezpieczania pociech.Wiadomo, że gwarancji 100% nie daje, podstawowy komplet szczepień szczeniaka także nie daje całkowitej gwarancji a jednak szczepimy ....
agus - 07-04-2010, 20:54

ok :)
Lorena - 07-04-2010, 20:59

Wydaje mi się, że lepiej jest zaszczepić nawet gdy nie ma to stu procentowej gwarancji działania, ale przynajmniej kiedy coś się stanie mamy świadomość że z naszej strony zrobiliśmy co mogliśmy żeby ochronić nasze szczęścia .
Ewelina - 07-04-2010, 23:29

Lorena, Dokładnie myślę identycznie :)
zuzia - 08-04-2010, 11:50

Tylko że borelioza to nie babeszjoza, z tego co wiem borelioza nie jest tak niebezpieczna dla psów, a na babeszjozę szepionki nie ma
Ewelina - 08-04-2010, 19:32

zuzia, Każda choroba jest niebezpieczna i osłabia :)
Lorena - 08-04-2010, 19:47

zuzia, owszem borelioza jest może mniej niebezpieczna aniżeli babesia, ale skoro jest opcja zabezpieczenia przed borelią to czemu tego nie zrobić? czy to że jest to choroba może niejako lżejsza aniżeli babesia to znaczy iż mam nie dbać i nie martwić się o swoją suńkę ?
rusaleczka - 08-04-2010, 22:58

Ale drogie te obroże ale chyba dobre skoro kupujecie?
asia030984 - 08-04-2010, 23:07

Ja ją będę miała pierwszy raz, więc zobaczę jak się sprawdzi :)
AnTrOpKa - 09-04-2010, 00:04

Ja dzisiaj kupiłam Kiltix, zapłaciłam 62 zł.
agus - 09-04-2010, 09:44

My tez mamy kiltixa i jestem zadowolona narazie zadnego kleszcza ,ludzie dziwnie mnie atakuja bo ta obroza truje bo to bo tamto ja psa glaszcze co chwilke i nic sie nie dzieje spi ze mna czsami w nocy jak wskoczy i tez nic chyba chodzi o zdrowie psa a nie moje...

[ Dodano: Pią 09 Kwi, 2010 ]
My dalismy 74 zł u weterynarza :)

Ewelina - 09-04-2010, 11:11

Tu jest za 60zł + wysyłka: http://www.krakvet.pl/bay...66cm-p-507.html
rusaleczka - 09-04-2010, 11:31

Wygoniłam męża z Luną na spacerek nad Inę a sama zasiadłam przed forum i przeczytałam wszystkie 16 stron o preparatach na kleszcze - kupimy Kiltix :)
Ewelina - 09-04-2010, 11:33

rusaleczka, Polecam :)
iness8@o2.pl - 09-04-2010, 11:43

Ewelina napisał/a:
rusaleczka, Polecam :)


Ja również :)
Też się wybierzemy po obróżki bo już pełno kleszczy się pojawiło :confused: Dodatkowo zabezpieczę dziewczyny frontlinem ale to dopiero po tym jak je ''upiorę'' :-P

asiulka0889 - 09-04-2010, 18:15

ja dziś dodatkowo kupiłam obroże beaphar może ktoś ją używał?
http://www.torturacen.pl/...a_psa_70cm.html

Ewelina - 09-04-2010, 19:01

Nie wiem, ale napisz na forum czy jest dobra!
rusaleczka - 09-04-2010, 20:07

Tylko zapytam jeszcze czy dla 6-miesięcznego psiaka to odpowiedni wybór? Nie za mała jest? Na Kiltix

[ Dodano: Pią 09 Kwi, 2010 ]
W sumie już kupiłam na allegro za 50 zł, dziś mąż Lunie 1 wyciągnął kleszcza- na główce miała, na szczęście nie opity i wyciągnięty w całości

asiulka0889 - 10-04-2010, 09:32

moja jak na razie nie miała w tym roku kleszcza ale odpukać tylko boję sie czy dobrze sprawdzam :beated:
tomanimi - 10-04-2010, 15:49

Nie wiem jak są skuteczne Kiltix i Advantix przeciwko kleszczom, bowiem nie zdążyłem się przekonać.. 3 tyg temu zaaplikowałem Advantixa po odczekaniu 2 tyg wg zleceń veta założyłem mu Kiltixa i.... zaczął się dramat.
Kiltixem zatruł się mój labek. Od 4 dni go leczę - kroplówki, antybiotyki itp. Zaczyna dochodzić do siebie, chociaż nadal bardzo się ślini.
Lekarze z MultiVet kazali natychmiast odstawić Kiltixa i za jakiś czas przejść na ExSpota, który jest znacznie mniej uczulający i trujący, a wg ich doświadczeń bardziej skuteczny nż produkty Bayera czy Frontlin'a.

Ewelina - 10-04-2010, 20:29

tomanimi, Bardzo współczuję :confused:
AnTrOpKa - 10-04-2010, 23:32

tomanimi, moze po prostu dostal obroze dla duzego psa, a jest jescze za malo? :( No nieciekawie :( Wspolczuje, miziaki dla Frodo. Hexa ma Kiltixa i jest wszystko ok.
wasilewskipiotr - 10-04-2010, 23:40

asiulka0889 napisał/a:
ja dziś dodatkowo kupiłam obroże beaphar może ktoś ją używał?
http://www.torturacen.pl/...a_psa_70cm.html



to mozesz do kosza wyrzucic, ja kupilem i wlasnie Mola zalaala kleszcza i babeszjoze, wiec juz nigdy nie kupie "gowna" ktore sprzedawane jest w zoologiku, tylko u weta !!!

tomanimi - 11-04-2010, 00:00

AnTrOpKa napisał/a:
tomanimi, moze po prostu dostal obroze dla duzego psa, a jest jescze za malo? .

No obrożę dobrałem rozmiaru M. Ale jak to mój kochany Frodo - zaczął ją drapać z ciekawości i pewnie na łapie miał później tę chemię i ją sprawnie wylizał. Stąd to zatrucie. Tak sobie teraz rekonstruuję wersję zdarzeń.
W każdym razie ostro mnie i moją rodzinę wystraszyła ta jego choroba. :doubt:
Na szczęscie z godziny na godzinę pies czuje się lepiej. Teraz wreszczie je, pije i się z nami bawi oraz chętnie chodzi na specery gdzie znowu szaleje z innymi psiakami :)
Po chorobie zostało jedynie ślinienie - owszem uciąźliwe, ale to powinno wg veta przejść dość szybko bo żadnych zmian w brzuchu i gardle nie ma co wykazał RTG.
Po tych doświadczeniach postanowiłem nawet zainwestować w CatanDog's jako uzupełniającą dla "kropelek" ochronę przeciwkleszczową zamiast wszelkiej "maści" obrożom. Taki uraz mi został po chorobie mojego labka. ^_^
Za jakiś czas zdam relację czy CatanDog''s rzeczywiście działa - w sumie to nadal nie rozumiem jak pole magnetyczne radzi sobie z kleszczami. Sama geneza powstawania tego pola przez prądy wirowe - ok - to do mnie przemawia bo tyle nadal pamiętam z wykładów. :) Jedno wiem na 100% - to Frodo przynajmniej nie zaszkodzi.

I na koniec mojego przydługiego, zapewne, posta dziękuję Wam wszystkim za słowa pociechy i wsparcia :$

wacha - 11-04-2010, 00:05

Ja już pewnie to pisałam ale polecam Ektopar sprawdził się super u moich psiaków, wcześniej fripexy i inne podobieństwa nie zdały egzaminu i kleszcze nas nie omijały, od dwóch lat używam Ektopar i póki co nic nie było więc polecam bo na razie zdaje egzamin i nie jest aż tak drogi, a na allegro znalazłam niesamowicie tani więc kupiłam hurtowo co by miały na cały sezon, bo co miesiąc zakraplam:)
clicers87 - 11-04-2010, 18:26

Nasz treser podaje swoim psom taki preparat czosnkowy firmy Kobers i twierdzi,że jest to doskonały środek przeciwko kleszczom. A mieszka właściwie w lesie. Chcemy wypróbować choć na razie kroplimy.
agus - 11-04-2010, 18:53

My mamy kiltixa i narazie ani jednego kleszcza juupiii
psiara2101 - 11-04-2010, 18:55

agus napisał/a:
My mamy kiltixa


my też, teraz będzie 3 sezon i jeszcze się nie zdarzyło żeby Fado złapał kleszcza, mimo, że zdarza mu się wykąpać w obroży :)

agus - 11-04-2010, 18:57

Wiec sie ciesze codziennie go przegladam wieczorem ale nie ma ani jednego jak narazie wiec oplacalo sie wydac 74 zl
:-P

[ Dodano: Nie 11 Kwi, 2010 ]
Czasami sie drapie ale to normalne i nie boje sie ze wylize sobie lapke ze cos z obrozy spadnie... :)

AnTrOpKa - 11-04-2010, 20:22

tomanimi napisał/a:
Po tych doświadczeniach postanowiłem nawet zainwestować w CatanDog's

NApisz cos wiecej o tym wynalazku :) Kupiles to u weta? Ile zaplaciles ? Powiem, ze bardzo ciekawe... :lookdown:

ada_pit3r - 11-04-2010, 20:37

:( właśnie znaleźliśmy paskudnego kleszcza na główce Zory... powiedzcie jak mam go wyciągnąć ? :cring: boję się czekać do jutra...
AnTrOpKa - 11-04-2010, 20:45

ada_pit3r, najlpierw go zatruj, np przetrzyj domestosem, albo jakims detergentem, odczekaj 5 minut i go wyciagnij. Pamietaj by złapać jak najblizej skory!
iness8@o2.pl - 11-04-2010, 20:45

ada_pit3r, wykręć go pęsetką w kierunku odwrotnym do wskazówek zegara :)
ada_pit3r - 11-04-2010, 20:59

AnTrOpKa, iness8@o2.pl, dzięki za ekspresowe prady... Mój TŻ się nie zgadza na taki "zabieg" i woli czekać do jutra i iść z tym do weta :( Boję się...
iness8@o2.pl - 11-04-2010, 21:01

ada_pit3r, każda chwila jest ważna :( Ja bym już go wykręciła na spokojnie :)
AnTrOpKa - 11-04-2010, 23:59

ada_pit3r, zgadzam sie z iness, kazda chwila jest wazna, ja bym nie czekała az kleszcz bedzie siedział w psiulce przez całą noc, tylko bym go usunęła.
AnIeLa - 12-04-2010, 00:02

AnTrOpKa napisał/a:
ada_pit3r, najlpierw go zatruj, np przetrzyj domestosem, albo jakims detergentem, odczekaj 5 minut i go wyciagnij. Pamietaj by złapać jak najblizej skory!


nigdy nie zatruwaj kleszcza, trując się może zwymiotować !

[ Dodano: Pon 12 Kwi, 2010 ]
Co robić gdy już znajdziemy wbitego kleszcza? Po pierwsze działać szybko!!! Im szybciej kleszcza wyciągniemy tym mniejsza szansa zarażenia chorobami.

Zatem - wyciągamy kleszcza.

UWAGA: Pod żadnym pozorem nie smaruj go niczym, ani też nie próbuj wyciskać palcami. Tak potraktowany kleszcz może zwymiotować, lub “wypluć wnętrzności” prosto do twojego krwioobiegu.A tym samym przekazać zarazki.

Znane są nam obecnie dwa sposoby wyciągania kleszczy:

* 1. Penseta
Kleszcza należy potraktować pensetą. Chwycić jak najbliżej skóry, tak by nie zgnieść ciała kleszcza i spróbować go wyciągnąć (chwycić to co innego niż zgnieść). Można spróbować kręcić nim ruchem przeciwnym do ruchu wskazówek zegara (niektórzy mówią, ze obojętna strona w którą sie kręci).
* 2. Pompka próżniowa
Trzeba zrobić pompkę próżniową :) Pompkę robimy z plastikowej szczykawki (powinna być w większości apteczek) odcinając jej końcówkę. Przykładamy ja tak by różnica ciśnień wyrwała kleszczem i w miarę szybko staramy się wyciągnąć. Jak nie wyjdzie za pierwszym razem natychmiast powtórzyć, aż do skutku, byle tylko nam kleszcz się nie zwymiotował.
* 3. Jest jeszcze teoretycznie trzeci sposób, zaopatrzyć sie w jakieś urządzenie do usuwania kleszczy.Ale na to chyba za późno gdy się już wbija… broń Boże nie czekaj, aż aptekę otworzą. Im szybciej wyjmiesz kleszcza tym lepiej.

Miejsce po kleszczu należy obserwować przez kilka tygodni, w przypadku wystąpienia obrzęków należy zgłosić się do lekarza.

PS: Kleszcza można zachować, na wszelki wypadek by sprawdzić później czy był zarażony. (w alkoholu 70-80% lub jak jeszcze jest żywy w torebce foliowej lub słoiczku zamkniętym.)

żródło http://jak.manipulant.pl/...-jak-go-usunac/

anna3678 - 12-04-2010, 10:07

My juz tez jestesmy po zabiegu, w sobote Lusi miala w uchu kleszcza. Mimo ze uzywam Frontline dziadok sie wbil, inne 3 znalazlam chodzace wiec czas chyba pomyslec o czyms innym. Nigdy nie smarujemy kleszcza, j/w juz wspomiano wymiotuja i przekazuja bakterie, nie moge sie przekkonac zeby go dotknac wiec zawsze przez papier toletowy albo chusteczke higieniczna go wyciagam. Cos mi sie wydaje ze w tym roku duzo tego dziadostwa bedzie :(
Ally - 12-04-2010, 10:17

Ada_Pit3r i jak? Udało się usunąć dziada?
anna3678 - 12-04-2010, 16:57

Caly dzien szukam na necie odpowiedzi na pytanie , ktory preparat jest najskuteczniejszy. Wzielam pod uwage nstepujace preparaty:
- Catan Dogs - ponoc wcale nie skuteczny...
-Exspot - trujacy, nalezy unikac kontaktu ze skora, nie dotykac nim futro w tym miejscu poki nie wyschnie calkowicie, w przypadku dostania sie do przelyku - smiertelny skutek
- Kiltix - wiele reakcji alergicznych, powoduje zatrucia, mocny srodek trujacy ktorego dostanie sie do przelyku powoduje ....
- Frontline - bardzo skuteczny, nie zbyt toksyczny, powoduje calkowite obumarcie kleszczy....

Zadzwonilam do wetki.... powiedziala Frontline i nic innego.... wiec bedziemy go dalej stosowac

agus - 12-04-2010, 18:39

Reakcje alergiczne dzwie sie my mamy obroze od kilku dni i nic sie nie dzieje Tangus sie nie drapie nic mi nie jest ja czuje sie dobrze wiec skad te pomysly ze obroza truje :( Dla mnie jest rewelacyjna pies nie ma do teraz kleszcza..
AnTrOpKa - 12-04-2010, 20:05

No my mamy Kiltixa 3ci sezon i rozniez zero problemow zarowno z alergiami, zatruciami jak i kleszczami. A co do trucia kleszcza, to tak mnie uczyli w klinice, zeby najpierw go zabic aby nie probowal sie wbic bardziej podczas usuwania i nie został urwany w połowie.
anna3678 - 12-04-2010, 20:19

agus napisał/a:
ze obroza truje
napisalam to co przeczytalam na niemieckim internecie a co gorsze np po zaaplikowaniu Exspot w okolicach ogona w kilku przypadkach doszlo do tymczasowego paralizu ogona.... kazdy zastosuje co chce, myslalam tylko ze warto wiedziec o skutkach ubocznych....
agus - 12-04-2010, 21:28

Ok anna3678 nie denerwuj sise super ze piszesz o skutkach ubocznych ,ale ja pisze jak jest u nas nic sie nie dzieje pies biega w wysokiej trawie kladzie sie pod choinkami i nic mu nie jest ,jak bedzie chcial plywac to mu sciagne i tyle a kleszczy nie mamy hurraaa....Tango tez sie drapie po obrozy potem gryzie pazury ale nic mu nie jest choc staram sie wycierac mu lapki po drapaniu ale nie zawsze zauwaze... :) :-P
rusaleczka - 12-04-2010, 22:08

My czekamy z niecierpliwością na obrożę bo wczoraj znowu Lunka miała kleszcza :bad:
Kupiliśmy dzisiaj u weta za 6zł takie urządzenie do wyciągania przy jednokrotnym wykręcaniu kleszcza- polecam
Dodatkowo wrzucam fotkę takiej pompki, którą nie trzeba robić bo można kupić gotową :)

agus - 13-04-2010, 07:58

Hej duze to jakies jakos sobie nie wyobrazam swojego psa bym przy jego gestej siersci uzyla tej pompki....Nie pozwolilby chyba ze to tylko na fotce jest duze...
Ally - 13-04-2010, 08:15

Mam pytania do doświadczonych:
kupiłam Pumie Kiltixa. Czy mogę założyć jej dziś? W niedzielę i sobotę miała zastrzyki bo dopadło ją choróbsko od kleszcza.
Na ulotce jest napisane, żeby zakładać zdrowym psom. Jak długo trzeba czekać po chorobie? Puma nie ma już żadnych dolegliwości, jest może troszkę osłabiona.

Aaaa, jeszcze jedno. Czy nie ma problemu jeśli chodzi o dzieci? Nic im się nie stanie jeśli będą dotykać psa w okolicy karku, tam gdzie jest obroża? Czy wydziela jakiś zapach?

ada_pit3r - 13-04-2010, 08:16

Dokładnie takim urządzeniem (tym czerwonym) weterynarz usunął wczoraj Zorce kleszcza. Poleciła też odrazu preparat o nazwie Spot-on. Według zapewnień labek jest zabezpieczony przed kleszczami na okres najbliższych 3 tygodni.
rusaleczka - 13-04-2010, 10:36

agus, na zdjęciu duże w rzeczywistości o wiele mniejsze akurat do ręki, Ally, poczytaj strony od początku o preparatach na kleszcze, jest o obroży, kontakcie z dziećmi i zapachu jaki wydziela
agus - 13-04-2010, 11:56

Ok a gdzie takie :-P cudo moge kupic:-)

[ Dodano: Wto 13 Kwi, 2010 ]
Slyszalam ze obroza kilktix wydziela jakies substancje ktore sa trujace i jesli amsz male dzieci to masz problem ,choc obroza jest cudowna bo moj Tangus nie ma zadnego kleszcza ...

Bora - 13-04-2010, 12:32

agus napisał/a:
Slyszalam ze obroza kilktix wydziela jakies substancje ktore sa trujace i jesli amsz male dzieci to masz problem ,choc obroza jest cudowna bo moj Tangus nie ma zadnego kleszcza ...

Zastanów sie zanim coś napiszesz, dobrze ?

Masz sprawdzone informacje na ten temat ? Sama wyżej pisałaś że obroża jest dla Ciebie bezpieczna, a potem piszesz że truje... Poszukaj najpierw wiadomości na ten temat, bo możesz kogoś wprowadzić w błąd.

Ktoś pytał o advantix.
Mogę polecić, stosuję od 3 lat i sprawdza się. Obroży nie lubię, bo wydziela irytujący mnie i mojego psa zapach (choćby nawet tylko na początku) i powoduje uczulenie.

Ally - 13-04-2010, 12:38

Bora napisał/a:
agus napisał/a:
Slyszalam ze obroza kilktix wydziela jakies substancje ktore sa trujace i jesli amsz male dzieci to masz problem ,choc obroza jest cudowna bo moj Tangus nie ma zadnego kleszcza ...

Zastanów sie zanim coś napiszesz, dobrze ?

Masz sprawdzone informacje na ten temat ? Sama wyżej pisałaś że obroża jest dla Ciebie bezpieczna, a potem piszesz że truje... Poszukaj najpierw wiadomości na ten temat, bo możesz kogoś wprowadzić w błąd.



spokojnie ;)
Poczytam sobie temat od początku ;)
Co prawda czasu mam troche mało bo w domu trójka dzieci a "małż" od pół roku w rozjazdach ale wieczorkiem nadrobię.
Na opakowaniu jest napisane, żeby uwazac ale chciałam wiedziec jakie wrażenia mają użytkownicy :)
Mój pies jest duzo na dworze, mamy trawy, brzozy i sosny. Chce połączyć krem z obrożą bo w weekend juz się za dużo strachu najadłam jak Puma chorowała. Musi byc porządnie zabezpieczona.
Całusy dla Was i Waszych śliczności zostawiam ;*

psiara2101 - 13-04-2010, 15:56

Ally, spokojnie, jeśli nikt nie jest uczulony na substancje Kiltixa to nie ma problemu, tylko dobrze by było, żeby dzieci nie dotykały przez cały czas obroży i nie pchały potem łapek do buzi :haha:
agus - 13-04-2010, 16:32

Bora moze spokojniej mnie wetrynarz ostrzegla ze obroza wydziela cos trujacego byla wczoraj sie dowiedziec po tym jak dziewczyny zaczely pisac ze obroza truje ,wiec wet mi powiedziala ze jesli mam w rodzinie mal dzieci to mam uwazac jak glaszcze ktos psa to musi umyc rece wiec z powietrza sobie tego nie wzielam i grzeczniej prosze....Tak dla mnie jest bezpieczna ale nie wiem jak wplynie to na male dziecko :->

[ Dodano: Wto 13 Kwi, 2010 ]
Male

rusaleczka - 13-04-2010, 19:14

agus, zielone czy czerwone?
agus - 13-04-2010, 21:43

???????
Ally - 13-04-2010, 22:06

rusaleczka napisał/a:
Ally, poczytaj strony od początku o preparatach na kleszcze, jest o obroży, kontakcie z dziećmi i zapachu jaki wydziela


poczytałam ;)
jest o Frodo, który się przytruł obrożą. I informacje z ulotki, które mam.
Nasza Puma bardzo duzo biega po ogródku, wśród trawy i drzew. Muszę ja porządnie zabezpieczyc. Jutro założę obrożę i uczulę dzieci aby były ostrożne.
Nie bardzo widzę inną możliwośc. Mimo posmarowania preparatem przeciwkleszczowym Puma chorowała cały weekend. Nie chcę, ze znów ją to spotkało :(

[ Dodano: Wto 13 Kwi, 2010 ]
psiara2101 napisał/a:
Ally, spokojnie, jeśli nikt nie jest uczulony na substancje Kiltixa to nie ma problemu, tylko dobrze by było, żeby dzieci nie dotykały przez cały czas obroży i nie pchały potem łapek do buzi :haha:


rany, o tym nie pomyslałam. Sprawdzę jaki ma skład. Chociaż podejrzewam, ze to i tak może mi niewiele powiedziec :<

AnIeLa - 13-04-2010, 23:05

anna3678 napisał/a:
Zadzwonilam do wetki.... powiedziala Frontline i nic innego.... wiec bedziemy go dalej stosowac


My stosujemy fiprex, ostatnio znalazłam zwłoki na Asiorze. Kleszcz nawet nie zdążył się wbić do końcu a zdechł. Także polecam, na allegro kupuję 3 tubki za około 30 złoty więc o wiele taniej niż w zoologicznym.

dorotcia - 14-04-2010, 09:31

Ja dzisiaj rano znalazłam u Marleya na łapce kleszcza, kleszcza napitego i wbitego w skórę. Bardzo się zdziwiłam, że przecież niedawno miał zapodany Frontline. Wyciągnęłam mu tego kleszcza ale ma spore spuchnięcie, mam nadzieję, że nic mu nie będzie. Jak myślicie? Dzisiaj wracając z pracy podjadę do weta.....
asia030984 - 14-04-2010, 14:33

dorotcia też mam nadzieję, że nic nie będzie! Te paskudy są straszne :-> daj znać co z Marleyem
rusaleczka - 14-04-2010, 14:45

agus,
agus napisał/a:
Ok a gdzie takie :-P cudo moge kupic:-)
więc pytam o które Ci chodzi?
agus - 15-04-2010, 10:04

Zielone :) :) :) :) :) :) :) :) :)
rusaleczka - 15-04-2010, 12:35

agus, http://www.kappa-medyczny.pl/go/_info/?id=433

[ Dodano: Czw 15 Kwi, 2010 ]
http://www.allegro.pl/ite...anowy_nowy.html

dorotcia - 15-04-2010, 14:34

asia030984 napisał/a:
daj znać co z Marleyem

Marley narazie czuje się świetnie, ale na wszelki wypadek byłam wczoraj u wetka i powiedziała mi, że kleszcz jest niebezpiczny dopiero jeśli siedzi minimum 2 doby, ale pewności, że Marleyowi nic nie będzie nie ma, trzeba go obserwować. On miał tego kleszcza pewnie tylko przez noc, więc może będzie dobrze. Na wszelki wypadek zapodałam kolejną dawkę frontlaina.

AnIeLa - 15-04-2010, 15:38

a czy ktoś używa może kleszczołapek?

http://www.allegro.pl/ite...szczolapki.html
chciałabym się dowiedzieć czy dobrze się spisują :) z góry dziękuję za odpowiedź.

Ewelina - 15-04-2010, 16:57

AnIeLa, Ja mam i nie używam.Raz spróbowałam i łepek został.Teraz wolę palcami!
rusaleczka - 15-04-2010, 22:09

A więc obroża już założona, Luny w ogóle nie obchodzi mimo wydzielanego zapachu. Nie wiem czy wszystkie są beżowe my taką mamy i bardzo pasuje do umaszczenia :haha: Z ulotki wyczytałam, ze małe dzieci nie powinny mieć bezpośredniego kontaktu z psami noszącymi obrożę! A jeżeli chodzi o trucie- truje ryby i pszczoły :-P
Ally - 15-04-2010, 22:45

My tez już z obrożą.
Mimo moich dylematów załozyłam Pumie. Dzieciom poleciłam nie dotykac w okolicy obroży.
A tak się prezentuje właścicielka:


Zapach mi nie przeszkadza ;) ani Pumie ;)

iness8@o2.pl - 16-04-2010, 19:22

Cytat:
My tez już z obrożą.


My też :) Już był najwyższy czas bo teraz znowu jest tyle kleszczy :(

Ally, A tak nawiasem to Twoja Puma to niezła ślicznotka ;*

Sara_R - 16-04-2010, 21:38

Witajcie.

Za miesiąc odbieram malusią dziewczynkę od hodowcy.

Chciałam was spytac odnośnie ochrony przed kleszczami czy możnaby zastosować jakieś kropelki a na czas spacerow dodatkowo obrożę Kiltix?
Czy dzialanie obrozy bedzie rownie silne jak wowczas gdy pies nosi ją bez przerwy?

psiara2101 - 16-04-2010, 21:40

Sara_R napisał/a:
Czy dzialanie obrozy bedzie rownie silne jak wowczas gdy pies nosi ją bez przerwy?


nie bardzo, środek musi się rozejść po całym ciele, zakładany na tak krótki czas nie spełni swojej roli tak jak powinien

Sara_R - 16-04-2010, 22:18

dziekuje za szybką odpowiedź.
boję się trochę mieć tą obrożę non stop ze względu na dzieci i siebie,bo pewnie nie bede sie mogla od suni odkleić ;)

Przeczytałam forum i z tych lepszych środków polecano:

- EKTOPAR
- SABUNOL
- ADVANTIX

Czy możecie polecić który będzie wg WAS najlepszy???
Strasznie się boję bo mieszkamy niedaleko lasu, nad strumykiem, niby piękne warunki a tu... :(

anna3678 - 17-04-2010, 08:01

Slyszal ktos o tym? czy to faktycznie moze pomagac? wiadomo ze czosnek zapodaje troche :-P
http://www.zooplus.pl/sho...preparaty/31729

Ewelina - 18-04-2010, 00:46

U nas Sabunol jak zawsze się sprawdza :)
Lorena - 18-04-2010, 09:27

anna3678, szczerze to podeszłabym do tego z dystansem .....
Bora - 18-04-2010, 18:51

a czosnek nie jest dla psa trujący ?
Lorena - 18-04-2010, 19:58

Bora napisał/a:
a czosnek nie jest dla psa trujący ?
oczywiście że jest! wszystkie cebulowate mogą powodować hemolizę krwi.
anna3678 - 18-04-2010, 20:53

Nie podaje go Lusi, zapytalam czy ktos wie cos na ten temat bo w sprzedazy sa takie tabletki z czosnkiem i ponocmaja pomagac zeby kleszcze sie nie czepialy :-P Musze cos jeszcze dokupc bo sam Frontline cos nie dziala, wczoraj znow miala wbiteg :( Jutro jakiegos spraya zakupie :)
Lorena - 18-04-2010, 21:03

Nie wiem czy takie mieszanie preparatów ma sens, lepiej trzymać się jednego konretnego , ewentualnie zmienić na inny, ale lepiej nie mieszać różnych substancji lub co gorsza potęgować działanie tych samych
anna3678 - 18-04-2010, 21:07

Ok, ale nie wiem co jest konkretne :( Frontline ma dobra opinie i mimo tego miala juz 3 wbite. Obrozek zadnych nie bede kupywac bo zbyt duzo sie o nich naczytalam, wiec nie wiem juz sama....

[ Dodano: Nie 18 Kwi, 2010 ]
Lorena napisał/a:
a czosnek nie jest dla psa trujący ?
oczywiście że jest! wszystkie cebulowate mogą powodować hemolizę krwi.
czemu trujacy? pies mojej cioci zazeral sie wrecz czosnkiem, jedynym skutkiem ibocznym byl odor z pychola :D wlasnie poczytalam kilka wypowiedzi na necie, mozna podawac czosne ale musi byc obrany i dobrze rozgnieciony, niektorzy zalecaja nawet dodawac czasem do jedzenia gdy pies ma problemy robalami a wiec jak zawsze zdania podzielone :) http://www.yorki.wczechow...karma-dla-psow/ na koncu artykulu
Sara_R - 18-04-2010, 21:12

Jakaś straszna PLAGA z tymi kleszczami!
Moja siostra ma małego Yorczka - typowo miastowy piesiu, mieszkają w centrum dużego miasta na Śląsku i na spacer chodzą praktycznie tylko pod blok, a wczoraj psinka miała kleszcza w główce!!!!

Straszne :dribble:

troskliwa - 19-04-2010, 09:18

U nas od chwili załozenia kilitix obrozy a to juz 3 tydzien abi nie złapała ani jednego kleszcza oby tak dalej do kapania zdejmujemy pozniej wycieramy mocno szyje i znów obroza hop troche zamieszania z tym ale najwazniejsze sa efekty
anna3678 - 19-04-2010, 09:21

Ide dzisiaj do apteki, zobacze co mi pan doradzi, mam dosyc juz tych dziadokow :bad:
troskliwa - 19-04-2010, 13:33

anna tylko czy gorszy wbity kleszcz ktory moze cos przeniesc czy noszenie obrozy ? a co do czosnku wiem ze psy nie powinny go jadac moze w niewielkiej ilosci nie zaszkodzi ale z kolei czy zapobiegnie kleszczą
anna3678 - 19-04-2010, 13:44

Troskliwa, widzisz ja juz sama nie wiem :( wlasnie wrocilam z apteki i uslyszalam to samo, nie ma nic lepszego jak Frontline, jedyne zalecenie bylo nie co 6 a co 4 tygodnie aplikowac, obroze Pani mi odradzila :( Glupia juz jestem, z czosnkiem tez nie bede kombinowac bo zdania podzielone a nie chce niusce krzywdy wyrzadzic, pogrzebie jeszcze moze znajde cos o tych obrozach wiecej co mnie uspokoi i nie bede taka sceptyczna :)

[ Dodano: Pon 19 Kwi, 2010 ]
No wiec temat czosnku nie daje mi spokoju :-P czytam i czytam i dochodze do wniosku ze jednak dziala :) Nie nalezy podawac surowego czosnku a podawanie nalezy rozpoczac okolo stycznia/lutego zeby dobrze skora nasiagla szosnkiem :-P Moze byc podawany w formie suchej jako granulat czosnkowy lub sol czosnkowa, mozna do jarzynek dodac swiezy, zmiazdzony i ugotowac, nie nalezy przesadzac z jego iloscia i pytanie czy psiur bedzie jadl :D Czonek ponos pomaga w zwalczaniu pchel, kleszczy, robakow i uwaga! roztoczy ktore znajduja sie na skorze a na ktore psiurki sa czesto uczulone :) Tak wiec jutro telefon do wetki i jak da ok to kupujemy :)

wacha - 19-04-2010, 20:52

Mój miał po Frontline i Fripexie kleszcze.
Ewelina - 19-04-2010, 21:08

wacha napisał/a:
Mój miał po Frontline i Fripexie kleszcze.

łapie?

wacha - 19-04-2010, 21:13

No łapał po nich kleszcze, teraz już dwa lata jesteśmy na Ektoparze i nic łapie:) ani labek ani pipet.
Ewelina - 19-04-2010, 21:16

wacha, No to dobrze :) Ja już dawno stwierdziłam, że frontline jest przereklamowany!Na nas nie działał Yoko przynosiła kleszcze do domu.teraz tylko Sabunol się spisuję!Chociaż cena poszła masakrycznie do góry ;]
anna3678 - 19-04-2010, 21:24

Ewelina, usilowalam u nas dowiedziec sie czegos o Sabunolu, niestety nikt w aptece nie umial mi powiedziec co to jest,chyba tego tu nie znaja :( Duzo pozytywnych wypowiedzi przeczytalam o Exspocie, jest wydawany na recepte od weta, pojde jutro i sie dowiem bo dosyc mam tych malych fisiow :bad:
Ewelina - 19-04-2010, 21:26

anna3678, Bo to jest Polski środek pewnie dlatego nie mają :confused:
Cytat:
Duzo pozytywnych wypowiedzi przeczytalam o Exspocie, jest
Też jestem ciekawa czy jest tak bardzo skuteczny :) Wypróbuj i powiedz jak się spisuję :-P
ENQA - 20-04-2010, 09:25

U nas niestety też już są te wstrętne wampiry :bad: kilka łaziło po Tosku. Był zakropiony frontline - wcześniej stosowaliśmy advantix i było ok. To dopiero 2 kleszcz w życiu Atosa. Niestety tak był wbity, że głowa chyba została i nie potrafiłam jej wyciągnąć :( co radzicie? już dzisiaj będziemy mieć obrożę kilktix - w tamtym sezonie się sprawdziła wszędzie znajdywałam ususzone kleszcze i zero wbić.
rusaleczka - 20-04-2010, 09:27

anna3678, szczerze polecam obrożę bez łączenia z innymi środkami, mamy ją już 5 dzień, gwiazda zwiedza chaszcze i nic nie łapie :)
Bora - 20-04-2010, 09:49

anna3678 napisał/a:
No wiec temat czosnku nie daje mi spokoju :-P

Czosnek i cebula należą do tej samej grupy roślin, w takim razie dlaczego cebula może zabić a czosnek nie ?
http://portal.labradory.i...tid=9:czytelnia

I zastanawia mnie fakt, dlaczego Frontline nie działa na kleszcze (wg Ciebie) a czosnek ma zadziałać ? Jak on odstrasza kleszcze ?

Spróbuj innego preparatu. U mnie też frontline sie nie sprawdzał do końca.

AnTrOpKa - 20-04-2010, 11:18

ENQA napisał/a:
Niestety tak był wbity, że głowa chyba została i nie potrafiłam jej wyciągnąć :( co radzicie?

Zrobi się z tego taki ropny pryszcz, ktorego bedziesz musiala wycisnąć (oczyscic) i powinna wyjsc ropa razem z tą pozostałością kleszcza.

ENQA - 20-04-2010, 12:51

AnTrOpKa, dziękuję, dziękuję, dziękuję ;* ;* ;* dzwoniłam wcześniej do weterynarza i powiedział dokładnie to samo :-P
słowiczek - 20-04-2010, 17:16

A stosował ktoś środek na kleszcze beaphar ??
ENQA - 20-04-2010, 17:23

Mam jeszcze pytanie :) dzisiaj zakropiłam Atosa Frontline, bo wetka powiedziała, z że niby to można łączyć z obrożą kilktix, a kiedy mogę ubrać obrożę? Tego samego dnia czy lepiej odczekać dzień czy dwa? słowiczek, nie znam takiego, przyłączam się do pytania :)
Sara_R - 20-04-2010, 17:31

slowiczek ten beaphar mój tata właśnie kupił dla swojego pieska, za kilka dni napiszę czy się sprawdza ;)
Pikuś - 20-04-2010, 18:09

Te kleszcze to was chyba wykończą ]:) Durne dziadostwa ]:)
Niedługo to i mój problem :bad:

słowiczek - 20-04-2010, 18:23

Sara_R, no właśnie też zakupiliśmy i w środę dopiero zakropimy Nilę.
Sara_R - 20-04-2010, 18:26

moj tata ma obrożę. weterynarz powiedziała, że jest skuteczna jak inne drogie środki, tylko tu nie płaci się za FIRMĘ... Ile w tym prawdy to się przekonamy na taty psince ŁATKU ;D

Ja za 4 tygodnie odbieram swojego Labka to już będę wiedziała co kupić dla szczylka.

agus - 20-04-2010, 19:17

A ja powtorze od 2 tyg mamy Kiltix i zadnego kleszcza nie mamy i to nie tak ze placi sie za firme...Ona na prawde dziala :haha:

[ Dodano: Wto 20 Kwi, 2010 ]
Tagus nie ma kleszczy a biega w trawie kula ise skacze po krzakach biega po lesie i nie ma zadnego kleszczucha :-P wiec zainwestujcie troche kasy i kupcie obroze a nie bawcie sie w krople i inne nowosci...

słowiczek - 20-04-2010, 19:28

agus napisał/a:
i to nie tak ze placi sie za firme...Ona na prawde dziala


ja wierzę, ze działa tyle, że przy dzieciach ja nie chcę jej używać.

Co do firmy, ja wolę chyba więcej zapłacić, ale żeby było to sprawdzone i polecane.
Na bezpieczeństwo nie będę żałować...
Ale tak się zdażyło, ze akurat w zoologu zabrakło frontline i pani nam to poleciła. A muszę zkropić , bo w czwartek jedziemy do lasu...

Sara_R, a wiesz, że to działa tylko 2 tygodnie na kleszcze i 4 na pchły...

Bora - 20-04-2010, 19:43

agus napisał/a:
kupcie obroze a nie bawcie sie w krople

Bo ? Krople nie działają? Ciekawe...

agus - 20-04-2010, 20:04

Nie napisalam ze nie dzialaja znowu zle odbierasz co pisze przestaniesz sie czepiac wrrrr.Napisalam ze obroza jest skuteczniejsza bo na dluzej dziala bo az listopada mam spokoj a kropleki co 4 tyg trzeba ... ]:)
rusaleczka - 20-04-2010, 20:47

ENQA napisał/a:
Mam jeszcze pytanie :) dzisiaj zakropiłam Atosa Frontline, bo wetka powiedziała, z że niby to można łączyć z obrożą kilktix
nie chcę podważać zdania weterynarza ale życie nauczyło mnie z dystansem także do nich podchodzić ;] także nie polecam stosowania dodatkowych dwóch preparatów na kleszcze jeżeli stosuje się 1 bardzo dobry- mam przed sobą ulotkę od obroży Kiltix w której jest wyraźnie napisane, że nie są znane jednak nie zaleca się jednoczesnego stosowania innych insektycydów. Dla mnie jednoznaczne a Wy róbcie jak chcecie.
Sara_R napisał/a:
weterynarz powiedziała, że jest skuteczna jak inne drogie środki, tylko tu nie płaci się za FIRMĘ...
a po ile są krople? Z moich kalkulacji wynika , że o wiele drożej wychodzą niż obroża bo trzeba co miesiąc (4-5 tyg )stosować. Zastanówcie się, oczywiście jeżeli są w domu maleństwa to nie polecam obroży ale dzieci w wieku 0d 4 lat które rozumieją co się do nich mówi i stosują się do zaleceń , żeby myć raczki to jak najbardziej tak :)
ENQA - 20-04-2010, 20:55

rusaleczka, dzięki za podpowiedź, krople działają niby od 3 do 5 tygodni na kleszcze więc poczekam trochę :) mamy wrażliwą skórę więc nie będę ryzykować ;]
agus - 20-04-2010, 20:57

Rusaleczka dzieki chociaz ty mnie poparlas ja tez uwazam ze obroza lepsza... :-P
rusaleczka - 20-04-2010, 20:58

ENQA, 8) spoko laby dość często mają problemy ze skórą więc nie ma co im fundować dodatkowych atrakcji :confused:

[ Dodano: Wto 20 Kwi, 2010 ]
agus, nie ma co kłamać ja po prostu przekalkulowałam, nie kupiłam obroży u weta tylko na allegro zaoszczędzając 20 zł , nie znałam jej wcześniej nigdzie jej nie reklamują a frontline ostatnio często leci w telewizji- na mnie reklamy działają w odwrotną stronę- nie kupuję

asiulka0889 - 22-04-2010, 18:02

zdania są podzielone co do obroży moja mam słyszy z różnych źródeł że obroża chroni tylko szyję a co z resztą? dla mnie wetka powiedziała że nie na wszystkie psy działają te środki tak więc jeden będzie łapał nawet z środkiem najlepszym a drugi nie złapie nic nawet jeśli będzie miał środek o słabej działalności 8)
agus - 22-04-2010, 19:40

Moj ma obroze Kiltix i nie ma kleszcza nigdzie nawet na ogonie bo obroza dziala wszedzie my jestesmy zadowoleni :-P
asia030984 - 22-04-2010, 19:46

Również mamy tę obrożę i narazie na nią nie narzekam :) Mam nadzieję, że tak będzie do końca
AnTrOpKa - 23-04-2010, 00:34

My przez dwa lata miałysmy 100% działanie, zadnego kleszcza na zadnej czesci ciała (bo obroza dziala na calego, nie tylko na szyje :) ) i w tym roku, odkąd mamy również żadnego kleszcza jak narazie :)
rusaleczka - 23-04-2010, 08:13

Działa na całego psiaka, nie tylko na szyję. Jak się jej zdejmie obrożę bo deszcz czy kąpiel to potrafi tak całą dobę parować z niej ten środek ;]
agus - 23-04-2010, 16:44

:-P
ENQA - 23-04-2010, 21:26

kupiliśmy takie cudo ostatnio http://www.sklep.mampsa.p...i--Tick-Twister jestem ciekawa czy w rzeczywistości podziała jak na filmie :)
agus - 24-04-2010, 10:31

:-P Wyglada ciekawie..
paula2911 - 24-04-2010, 10:48

A czy ktoś używał obroży bayera ale bolfo bo zamieżamy kupić Atoskowi nową i nie wiem czy jest skuteczna.

Tak wygląda:
http://wesolalapka.pl/skl...AYER-65-CM.html

agus - 24-04-2010, 12:48

Kosztuje 50 zl to doloz sobie troche i kup obroza Kiltix jest bardzo skuteczna moj pies od 3 tyg nie ma ani jednego kleszcza... :-P
paula2911 - 24-04-2010, 14:06

Miałam zamiar kupić właśnie Kiltix ale u mnie w mieście nie mogę jej nigdzie dostać jest tylko Bolfo i stąd moje pytanie czy ktoś może jej używał. Bo jeśli ta nie jest dobra to zamówię Kiltix przez internet :)
Bora - 24-04-2010, 15:28

paula2911 napisał/a:
Miałam zamiar kupić właśnie Kiltix ale u mnie w mieście nie mogę jej nigdzie dostać

Patrzyłaś u weterynarza? Zwykłe zoologi ich nie prowadzą.

paula2911 - 24-04-2010, 16:49

Będę musiała zapytać u Weta szczerze mówiąc nie pomyślałam :-P
Ewelina - 25-04-2010, 00:49

U nas tak: Yoko jest na Sabunolu zero kleszcza!Boni na tym samym środku ma kleszczę :confused: Nie działa na nią ten środek próbujemy z frontlinem!
skrzacik123 - 25-04-2010, 07:27

a są jakieś preparatu na cały okres kleszczy czy to co miesiąc trzeba smarować

ja w przyszłym tygodniu musze iść i kaje czymś wysmarować bo już 3 kleszcze miała

Tomahawk - 26-04-2010, 18:51

My dziś zaopatrzyliśmy się w obróżkę Kiltixa i kropelki Fiprex75 mam nadzieje ze dadzą w końcu spokój te krwiopijcze badziewia, bo już drugiego w tym tygodniu wyciągałem Rokiemu :->
rusaleczka - 26-04-2010, 20:34

paula2911, zamów na allegro wiesz jaka różnica w cenie? u weta (przynajmniej u nas) 77zł a na allegro 49,70 z przesyłką już. Tomahawk, a po co 2 środki na raz?skrzacik123, na cały okres kleszczowy masz Kiltixa- jak dbasz powinna posłużyć 7 miesięcy!
paula2911 - 26-04-2010, 22:59

To faktycznie duża różnica w cenie ja widziałam w sklepie internetowym ale nie na allegro za 50 złotych.
gwiazdka - 28-04-2010, 16:06

to mówicie ,że ta obroża jest najlepsza ? bo my jedziemy z zarą na tydzień teraz na majówkę na mazury i się zastanawiam co zrobić czy iść do weta po krople czy lepsza jest obroża... jedno co mnie wkurza w tej obroży to to.. ,że mała wszędzie będzie musiała w niej chodzić.. hymmm
asia030984 - 28-04-2010, 16:21

gwiazdka, na ja jestem bardziej przekonana do obroży. Nie trzeba cały czas pamiętać, żeby malucha zakraplać... Obrożę wystarczy tylko raz na jakiś czas odświeżyć. My używamy właśnie obroży, często chodzimy po lesie i trawie i narazie obróżka się sprawdza :)
paula2911 - 29-04-2010, 10:38

U nas też na razie obróżka się sprawdza a jak był kropiony to zdarzało mu się łapać kleszcze.
gwiazdka - 29-04-2010, 14:43

no to i my kupimy obróżkę :) dzięki za rady
skrzacik123 - 06-05-2010, 16:18

kurcze a ja kupiłam obroże i teraz niewiem czy mam ją wyżucić czy tylko na pole psu zakładać poniewasz moje dziecko strasznej alergi dostało od tej obroży :cring:
Ewelina - 06-05-2010, 17:52

skrzacik123, a co to za obroża?
mala85 - 06-05-2010, 19:35

ja tam jak na razie nie jestem przekonana do obroży...dlatego kupuje kropelki.
Ale może kiedyś skorzystam z obroży.

Lorena - 06-05-2010, 19:40

skrzacik123 napisał/a:
tylko na pole psu zakładać
nie będzie wtedy działała.
Bora - 06-05-2010, 21:52
Temat postu: Bazy Danych Rejestracji i Identyfikacji Psów (Chipy)
Psy, które posiadają wszczepiony pod skórą microchip, mogą zostać zarejestrowane przez właścicieli w specjalnych bazach danych, które ułatwią w przypadku zaginięcia psa, szybkie odnalezienie właściciela. Podaję kilka, które znalazłam w sieci:

1) Polskie Towarzystwo Rejestracji i Identyfikacji Psów
Rejestracja psa jest płatna, opłata wynosi 30zł.

2) Identyfikacja zwierząt. Baza czipów
W tej bazie rejestracja również jest płatna, opłata wynosi (chyba) 10zł (nie istnieje)

3) Mieszkańcy Warszawy mogą zarejestrować swojego psa w tej bazie
AnimalUM (nie istnieje)
Nie wiem ile wynosi opłata

4) TOZ również oferuje swoją bazę
Baza TOZ
Opłatą jest datek na rzecz organizacji

5) I kolejna tym razem międzynarodowa baza
Europetnet

6) Tutaj również jest baza, ale powiem szczerze nie wiem jak z niej korzystać
http://www.idpet.info/lan...rmenu=1&lan=pol

7) Safe-animal http://www.safe-animal.eu/index.php

Jakbyście posiadali jeszcze inne linki do baz, proszę o PW uaktualnię wątek

Ryniu - 06-05-2010, 22:33

kurde, że też nie ma jednej, nie mogli tego ustawowo załatwić
Ewelina - 06-05-2010, 23:39

Madziu super :) Muszę dziewczyny wrzucić :)
Bora - 07-05-2010, 07:53

Ryniu napisał/a:
kurde, że też nie ma jednej, nie mogli tego ustawowo załatwić

Też sie nad tym zastanawiam. Ogólnie ta cała sprawa z chipowaniem kuleje. Myślę, że największą bazę ma www.identyfikacja.pl ale tam sie zalogować i zarejestrować to wyczyn. Próbuję od wczoraj i nie można sie z tymi ludźmi skontaktować.

skrzacik123 - 07-05-2010, 08:55

ewelinka Kiltix kupiłam u weterynarza
Ewelina - 07-05-2010, 09:15

skrzacik123, To dziwne a twój synek jest alergikiem czy zareagował tylko na tą obroże?
Ewelina - 07-05-2010, 09:23

Bora napisał/a:
www.identyfikacja.pl

nam się udało jakieś 3 miesiące temu!

skrzacik123 - 07-05-2010, 09:50

miał alergie na białko ale już mu mineło
Bora - 07-05-2010, 12:20

Ewelina napisał/a:
Bora napisał/a:
www.identyfikacja.pl

nam się udało jakieś 3 miesiące temu!

Właśnie dzwonił do mnie konsultant. Postara się wszystko naprawić w poniedziałek. Poinformował mnie, że pies już jest w bazie i że wysyłają do mnie specjalną opaskę na obrożę. To miłe, że sami do mnie zadzwonili.

AnTrOpKa - 07-05-2010, 13:00

Ja troche nie rozumiem. Przecież jak sie zaklada czipa u weta, to on dodaje psa do bazy. To po co jeszcz dodawać go do jakichś innych baz internetowych. Przeciez nawet jak ktoś znajdzie psa, to sam w domu nie ma czytnika i bedzie musial isc sprawdzic czy pies ma czipa i odczytac numer u weterynarza. A ten ma przeciez dostep do bazy. I jeszcze to umieszczanie w bazach za opłatą? Dziwne... :P
Ally - 07-05-2010, 13:33

My razem z chipem dostaliśmy opaskę na obrożę z naszym kodem. Moze o to chodzi, kto znajdzie psa moze w bazie sprawdzic czyj to pies ???
Bora - 07-05-2010, 16:00

AnTrOpKa napisał/a:
Przecież jak sie zaklada czipa u weta, to on dodaje psa do bazy.

http://www.identyfikacja.pl/www/?page=dlaczego
Przeczytaj, bo niekoniecznie tak jest. Weterynarze w Poznaniu nie wpisują psa do żadnej bazy, muszę to zrobić sama. Z tego co mi wet tłumaczył chip fundowało miasto, a reszte muszę załatwić sama. Miastu zależało na kontroli liczebności psów w Poznaniu, na sprawdzaniu ile psów jest zaszczepionych i zarejestrowanych, ilu właścicieli zapłaciło podatek. Zachipowane psy, mogą być kontrolowane

Ewelina - 07-05-2010, 16:50

Yoko miała chipa zarejestrowanego tylko w naszym mieście!Jak by zginęła mi w Warszawie to by ślad po niej zaginął.Dlatego wrzuciłam ją do bazy na całą Polskę :)
AnTrOpKa - 08-05-2010, 02:27

Bora, sprawdziłam na stronce którą podałaś :) Wpisałam nasz numer i wyskoczyło mi : "Powyższy numer został zarejestrowany w miejscowości: KAMIEŃ POMORSKI

Jeżeli znalazłeś zwierzę o podanym numerze identyfikacyjnym, zadzwoń pod numer tel. 058 307 44 27. Pełnimy dyżur całą dobę." to chyba oznacza, że jesteśmy zarejestrowani :) Dzieki za info :)

Bora - 08-05-2010, 09:22

AnTrOpKa, Tak, Twoja sucz jest w bazie. To bardzo dobrze, ciekawe że takie małe miasto jak Kamień Pomorski a mogło to wszystko zgrać... Poznań oczywiście musi robić problemy.
Ewelina - 08-05-2010, 13:18

AnTrOpKa, no to super :)
rusaleczka - 08-05-2010, 16:45

Ja wpisywałam nasz numer pod wszystkie wskazane przez Borę adresy i nigdzie Luna nie jest ujęta ale to by się może i zgadzało z tym ,że
Bora napisał/a:
chip fundowało miasto, a reszte muszę załatwić sama
bo u nas był bezpłatny ale przy ostatnim adresie
Bora napisał/a:
http://www.idpet.info/lan...rmenu=1&lan=pol
wyskoczył nam pies zarejestrowany w Lesznowoli, jak to możliwe? Ktoś może mi odpowiedzieć?

[ Dodano: Sob 08 Maj, 2010 ]
Z tego co poszperałam na tamtej stronie to wychodzi na to , że to adres ich siedziby ale dziwnie to zrobili. Po wpisaniu numeru jest informacja , że zwierzę zostało znalezione i nic więcej tylko ich adres. A moich danych nie będzie? Trzeba byłoby kontaktować się przez nich? Gdyby ktoś znalazł moje zwierzę?

pado - 08-05-2010, 17:17

rusaleczka napisał/a:
A moich danych nie będzie?

Potencjalny znalazca kontaktuje sie z siedzibą a oni zawiadamiaja właściciela. Dane osobowe właścieciela nie są ujawniane.

AnTrOpKa - 08-05-2010, 19:53

rusaleczka napisał/a:
Ja wpisywałam nasz numer pod wszystkie wskazane przez Borę adresy i nigdzie Luna nie jest ujęta ale to by się może i zgadzało z tym ,że
Bora napisał/a:
chip fundowało miasto, a reszte muszę załatwić sama

Ja też miałam refundowany i na szczęście dodali mnie sami do bazy. Aż jestem mile zaskoczona :)

Bora - 08-05-2010, 21:08

rusaleczka napisał/a:
A moich danych nie będzie? Trzeba byłoby kontaktować się przez nich? Gdyby ktoś znalazł moje zwierzę?

Nie, tzn nie powinno być. Znalazca kontaktuje się z administratorem bazy, a on z Tobą. Potem trzeba udowodnić że zwierze jest Twoje okazując dowód osobisty i formularz z chipowania.

rusaleczka - 08-05-2010, 23:20

Ok, dzięki
SzySzka - 26-05-2010, 10:15

Czesałam wczoraj moja niuńkę i zauważyłam biały osad na szczotce i grzebieniu. Później ją ręką tak głaskałam (od główki do ogonka) w celu pozbycia się dalszej ilości włosów (bo nawet taki sposobem wylatują jej włosy) po tej czynności, rękę miałam z osadem białym lepiącym się i pachnącym jak obroża. Też tak macie? Wygląda na to, że cała jej sierść jest przesiąknięta tym preparatem - dosłownie cała!!! Wystarczy ją pogłaskać...
BEATRIXX - 26-05-2010, 10:28

my chyba też będziemy musieli kupić obroże bo po tygodniu od zakropienia kropelkami Hera codziennie przynosi po 2-3 kleszcze masakra
mala85 - 26-05-2010, 10:50

BEATRIXX, a jakich kropelek używasz??? bo niestety każde kropelki działaja indywidualnie na psa. Może warto wymienić na inna firmę i spróbować.
Chociaż ja też powoli myślę o obroży ale nie z tego względu że nie działaja krople (Advantix) bo Aksel jeszcze kleszcza nie miał ale ze względu na to że prawie co miesiąc w zasadzie muszę kupować kropelki ;]

BEATRIXX - 26-05-2010, 12:20

cały zeszły rok używaliśmy Frontline i musze powiedzieć że było ok ,w tym roku od marca smaruje ja Fripexem i stwierdzam że jest do niczego,w czerwcu wracam do Frontline.Cenowo tylko to wychodzi masakrycznie drogo,a w naszym przypadku z obrożą ciężka sprawa bo mała co wyjście na dwór to się moczy (mamy stawek przed blokiem :D )a na spacerach to też każda woda jej :bad:
mala85 - 26-05-2010, 13:19

BEATRIXX, no to rzeczywiście problem ale sama już sobie wyjasniłaś że warto kupic to co na naszym pupilu działa a że drożej no cóż :)
AnTrOpKa - 26-05-2010, 15:58

Cytat:
Czesałam wczoraj moja niuńkę i zauważyłam biały osad na szczotce i grzebieniu. Później ją ręką tak głaskałam (od główki do ogonka) w celu pozbycia się dalszej ilości włosów (bo nawet taki sposobem wylatują jej włosy) po tej czynności, rękę miałam z osadem białym lepiącym się i pachnącym jak obroża. Też tak macie? Wygląda na to, że cała jej sierść jest przesiąknięta tym preparatem - dosłownie cała!!! Wystarczy ją pogłaskać...

Ja takiego czegoś u nas nie zaobserwowałam. Hexa ma 3cią obroze w swoim zyciu i nigdy nie mialysmy takiego problemu.

Aneta - 28-05-2010, 15:42

Ja niestety trochę zawiodłam się na obroży Kiltix. Cały zeszły rok Figaro miał obrożę i wszystko było ok i nie miał żadnego kleszcza. A w tym roku jakaś masakra, zaczęło się w maju, kiedy wyjęłam mu pierwszego kleszcza. Ostatnio jest to standard, 3 dni temu wyjęłam mu 2 małe kleszcze z łapki, wczoraj średnio napitego a dziś rano kolejnego wielkiego kleszczora :( Masakra.
Muszę kupić jakieś kropelki tylko nie mam pojęcia jakie? Poradźcie coś proszę

asiulka0889 - 28-05-2010, 16:44

po prostu musisz popróbować na każdego psa inne działają my od początku tego roku jesteśmy na Fripexie i żadnego kleszcza :)
Madzialenka - 28-05-2010, 22:28

My tez mamy obroze kiltixa ,i niestety znalazlam dzis na blondi opitego kleszcza :cring: .
Jutro kupie kropekli Frontline jeszcze , tak na wszelki wypadek.

anna3678 - 28-05-2010, 22:34

My zostalysmy wierne Frontline, od miesiaca ( tfu tfu ) zadnego wbitego dziadoka. Czasem jak wracamy z laki to znajde jakiegos spacerujacego ale nie wbijaja sie, zakrapiam ja teraz co 4 tygodnie, mysle ze po pierwszym razie skora nie byla jeszcze tak dobrze "nasiaknieta" preparatem i dla tego sie czasem wbijaly.
Ewelina - 29-05-2010, 22:49

My zaczęliśmy kupować advantixa i kleszczy jak na razie nie ma :)
os - 30-05-2010, 18:22

Ja chciałam zakupić Frontline bo to chyba najlepszy preparat obecnie na rynku, jednak wet powiedział mi, żebym wstrzymała się jak piesek będzie starszy powyżej 5 miesiąca. Teraz zastosowaliśmy Advantix i jak na razie ślicznie się sprawdza (piesek ma 4 miesiące). W sumie wszystko zależy od wagi pieska i indywidualnych cech. Myslałam też o obróżce (na wyjście do lasu) nie wiem jednak, którą zakupić. Czy wiecie jaka byłaby dobra dla takiego maluszka, a może wystarczy ten preparat?
cainees - 02-07-2010, 21:18

Kurcze jadę niedługo do domków w lesie i tam napewno pełno kleszczy będzie. : (
jaką obróżkę polecacie przeciwko tym paskudom ?

dziadziol - 11-08-2010, 15:58

Ja od kilku lat używam obroży "Bayera" i uważam że jest najlepsza .Naprawdę warto wydać trochę więcej i mieć spokój i najwazniejsze ,że moja Luna nie zbiera tego świnstwa , a mieszamy przy lesie gdzie tych kleszczy trochę jest.
Ps.
Radzę zwrócić uwagę na datę przydatności. 2 razy próbowano mi sprzedać obrożę z kończącym się okresem ważności ,a okres ten wynosi 5 lat.

0 kleszczy. :haha:

[ Dodano: Sro 11 Sie, 2010 ]
Oczywiście obrożę zmieniam co roku , a bywa ,że 2x w roku.
Przepraszam za post po poście ;D

P.S.I_ekspert - 03-09-2010, 10:25

Chcieli Ci sprzedać przeterminowanego (prawie że) Kiltixa? Chamstwo... Przecież Kiltixa tak jak Advantix można kupić chyba wyłącznie u weterynarza. A aż mi się nie chce wierzyć, żeby wet świadomie sprzedawał przeterminowane środki tego typu.
igunda - 03-09-2010, 13:27

My używamy kropelek FIPREX i nie wbijają się kleszcze a jak się szykuje jakaś większa wycieczka po lesie to dodatkowo spray FIprex na łapki.
dziadziol - 03-09-2010, 15:15

Celem wyjaśnień , ja nie kupiłem wspomnianej " przeterminowanej" obroży u weta , ja ją kupowałem w aptece weterynaryjnej przy lecznicy miejskiej na ul Grunwaldzkiej w Poznaniu.

:<

P.S.I_ekspert - 03-09-2010, 15:33

Aha... Ale bez względu na to, gdzie by to nie było, takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. To trochę tak, jakby sprzedawać przeterminowane leki, co z tego, że dla psów. W każdym razie dobrze wiedzieć, że takie rzeczy mogą się zdarzać.
Bora - 03-09-2010, 22:42

dziadziol napisał/a:
Celem wyjaśnień , ja nie kupiłem wspomnianej " przeterminowanej" obroży u weta , ja ją kupowałem w aptece weterynaryjnej przy lecznicy miejskiej na ul Grunwaldzkiej w Poznaniu.

:<

Tym malusim sklepiku ? Tam mają wszystko blisko terminu ważności. Karmy przede wszystkim. Nie polecam, lepiej uważać, żeby sie nie naciąć.

Fafluchtacz - 19-11-2010, 15:08

Inna baza do identyfikacji
http://www.safe-animal.eu/index.php

GIZELKA - 28-01-2011, 12:33
Temat postu: Kleszcze.
Witam! :)
Widziałam już temat o kleszczach, ale tamten był o tym że pies MA kleszcza i co robić.
W tym mozecie opisywać wasze historie jak to wasz labuś miał kleszcza. :-P
Chcę jeszcze poprosić że jakby już gdzieś się ten temat pojawił, to proszę moderatorów aby ten usuneli.
Chciałabym się was zapytać, jakie specyfiki używacie na kleszcze( u waszych psów!), bo już od końca lutego kleszczę się budzą, rodzą itp.
Chciałabym być przygotowana na kleszcze, ponieważ w tamtym roku w ostatniej chwili kupiłam Astru jakiąś maść. :doubt:
Zapomniłam się. :mmm:
A wy ?
Co najczęściej używacie? :dribble:

GIZELKA zanim założysz temat użyj opcji szukaj

Tematy scaliłam.

maxxior - 28-01-2011, 12:53

Ja mam kleszczofobię odkąd mój ostatni pies umarł na babesziozę przez weta który jej nie rozpoznał tylko wymyślał jakieś pierdoły.
Teraz używam Frontline raz w miesiącu w kroplach(nie wiem czemu raz zdychają a raz nie).
Niby powinny po 48h zdechnąć.Zauważyłem że Frontline nieraz nie działa przez pełne 4 tygodnie więc dodatkowo pryskam Frontline w spraju co 2tygodnie.Do tego obroża KILTIX{podobno chroni 7 miesięcy)jest dużo tańsza niż Frontline ale nie można jej zamoczyć.Fakt że Frontline działa bo raz wyczesałem jakieś 20 martwych kleszczy.
Tyle że jedna pipeta na miesiąc to 40zł a obroża KILTIX-70zł i starcza na niby 7miesięcy.
Po Frontline pies po 2 dniach od zakroplenia może się kąpać.

GIZELKA - 28-01-2011, 13:05

Uhuhu, KILTIX ?
To prawda starczają na 7 miechów, kiedyś mojej mamy Owczarek ją nosił, i w listopadzie nie założyła tej obroży, no i ... Aldo(bo tak się nazywał) zmarł, bo ukąsił go kleszcz.. :cring:
Frontline? Czyli dobry specyfik, jak działa? :haha:

Coś takiego?


AnIeLa - 28-01-2011, 13:12

My używamy fiprex i sobie chwalę, do tego obroża na pchły i kleszcze za 10 złotych i gra.
maxxior - 28-01-2011, 13:13

Są różne Frontline,zależne od masy psa.Działa różnie z tego co zaobserwowałem.Raz dłużej,raz krócej.Rozchodzi się w tkance tłuszczowej psa i kleszcz pijąc się zatruwa-niby do 48h i trup.KILTIX mi strasznie śmierdzi lekami ale nie znalazłem żadnego kleszcza.Tylko nie wiem czy dlatego że już nie chodzę nad rzekę czy dlatego że po każdym spacerze czeszę psa 15minut.Dodam że w szczotce są kleszcze.
W mojej okolicy w zeszłym roku zdechło na to świństwo ponad 20 psów a u weta było 5 dziennie nowych. :-o

[ Dodano: 28-01-2011, 13:17 ]
W tym roku chyba też Frontline krople plus Frontline spray dla pewności zastosuję.
Jak połączyłem te dwa to się bali go dotykać tak śmierdziała ta obroża.Nawet komary zdychały.
Dodatkowo wypryskałem działkę pestycydem tym samym co we Frontline jest.Na działce zdechły wszystkie owady. :haha:

GIZELKA - 28-01-2011, 13:21

Aha.
AnIeLa, to Asiorek cały czas tą obroże od pcheł i kleszczów nosi? :-P
Czy tylko na jakiś czas?
A "Fiprex" to ja stosowałam wczesniej i jest nawet, nawet..
Bo znalazłam kilka kleszczy, ale to takich krowich, bo były duuzee! 8)

[ Dodano: 28-01-2011, 13:22 ]
A które AnIeLa używasz? XL ? :D

maxxior - 28-01-2011, 13:25

fiprex to to samo co frontline chyba tyle że trochę tańszy.U nas niema go w sklepach.
AnIeLa - 28-01-2011, 13:30

maxxior napisał/a:
fiprex to to samo co frontline chyba tyle że trochę tańszy.


dokładnie.
maxxior napisał/a:
U nas niema go w sklepach.

na allegro można zamówić :)

GIZELKA napisał/a:
A które AnIeLa używasz? XL ? :D


XL

GIZELKA napisał/a:
AnIeLa, to Asiorek cały czas tą obroże od pcheł i kleszczów nosi? :-P


Nosi cały czas. Tzn przy mrozach i śniegu nie koniecznie. Ale oprócz tego nosi non stop bo dużo czasu spędza na dworze gdzie kleszczy jest co niemiara :confused: :->

A jak jest pora komarowa to jeszcze jest psikotkiem pryskany jak jesteśmy na działce.

GIZELKA - 28-01-2011, 13:32

To samo? :)
To fajnie, bo u mnie chyba nie ma frontline. :haha:

Madziuja - 28-01-2011, 16:14

My raz w miesiącu zapuszczamy advantix.Kleszcz był tylko raz - zgapiłam sie z podaniem kolejnej dawki( pierwszy i ostatni raz).Potem spedzilismy 2 miesiace nad morzem,psiak codzienie pływał i latał po lasach i ani jednego kleszcza nie było.Albo poprostu kleszcze sie Kenzaka boją :D
SandraiToffik - 28-01-2011, 17:33

Toffik ma obrożę Kiltix, firma "Bayer". Codziennie ją nosi i nie ma żadnego kleszcza. :)
Polecam bardzo gorąco!

Karoola - 28-01-2011, 20:17

maxxior napisał/a:

W tym roku chyba też Frontline krople plus Frontline spray dla pewności zastosuję.
Jak połączyłem te dwa to się bali go dotykać tak śmierdziała ta obroża.Nawet komary zdychały.
Dodatkowo wypryskałem działkę pestycydem tym samym co we Frontline jest.Na działce zdechły wszystkie owady. :haha:


Widzę, że zastosowałeś pełną ochronę :-P Aż strach podchodzić :-P

My używamy FIPRex-a i jak na razie jest ok ;) Polecam, przetestowane na dwóch non-stop buszujących w krzakach psach :-P
Apropo, muszę je znowu zakroplić 8)

maxxior - 29-01-2011, 09:32

Karoola napisał/a:
Widzę, że zastosowałeś pełną ochronę :-P Aż strach podchodzić :-P

No niestety trzeba było.Kiedyś u nas nie było tyle tego świństwa.
Jak pies miał kleszcza to nigdy nie zachorował a od jakichś trzech lat co drugi kleszcz=Babeszioza. :-o

[ Dodano: 29-01-2011, 09:34 ]
Co do KILTIXA to zostawiał on na psie taki biały proszek i pies śmierdział apteką.
Wszyscy się go bali głaskać :) Wydaję mi się też że od niego na szyi zaczęła mu skóra się łuszczyć.

Bogdan - 30-01-2011, 17:17

W zeszłym roku u nas obrodziło w kleszcze , kupiłem preparat reklamowany w telewizji (wcierany w sierść) już nawet nie pamiętam jak się g--o nazywało Krezusek złapał 3 kleszcze po 2-ch dniach od zaaplikowania środka , potem obróżka za 10 zł i ta sama historia ,dopiero obróżka "BAYER" załatwiła sprawę , do końca sezonu zero kleszczy.
GIZELKA - 30-01-2011, 17:44

maxxior napisał/a:
Co do KILTIXA to zostawiał on na psie taki biały proszek i pies śmierdział apteką.

Zgadzam się :|
Jedyna wada.

nata - 30-01-2011, 19:02

My zakupiliśmy wczoraj Fiprex'a bo już niedługo się zacznie... :bad:
maxxior - 30-01-2011, 19:20

Ja zrobię za jakiś miesiąc zapas Fiprexu albo Frontline(krople+spray) na całe lato w hurtowni.I chyba do tego Kiltix.
asiulka0889 - 31-01-2011, 18:49

ja swoją już zakraplałam w styczniu jak była odwilż bo jak jest w dzień na plusie to kleszcze już wyłażą teraz obserwuje pogodę bo nie wiem jak będzie z lutym
A może ktoś stosował krople FYPRYST akurat mama kupiła bo poleciła ją sprzedawczyni bo stosuje je na swoim psie

ENQA - 31-01-2011, 19:23

asiulka0889 napisał/a:
ja swoją już zakraplałam w styczniu jak była odwilż
my też się kropiliśmy, jak odwilż była - powyłaziło wtedy owadów a że kropelki były w domu to poszły na sierściucha :) no zobaczymy jak z pogodą będzie ale zapasy niebawem zrobimy ;]
asiulka0889 napisał/a:
A może ktoś stosował krople FYPRYST
nie znam, ale zawsze można porównać skład :)
maxxior - 31-01-2011, 19:29

Właśnie sprawdziłem i też zawiera Fipronil,więc to samo.Tylko dawkowanie dobrać trzeba odpowiednie.

[ Dodano: 31-01-2011, 19:31 ]
Tylko piszą że na klechy działa 2 tygodnie a frontline 4.Ciekawe od czego to zależy.
Może od nośnika.

[ Dodano: 31-01-2011, 19:32 ]
Kurcze chyba nawet rolnicy używają mniej pestycydów do oprysków pół niż My na Labradory :D

[ Dodano: 31-01-2011, 19:38 ]
Ale raz to byłem w szoku jak poszedłem z psem nad rzekę.Po 20 minutowym spacerze wyczesałem z niego 25 :< kleszczya sam miałem na spodniach 3 i na krótkowłosym pinczerku jeszcze 5 :bad:

Karoola - 01-02-2011, 17:24

Bogdan napisał/a:
Krezusek złapał 3 kleszcze po 2-ch dniach od zaaplikowania środka


Niektóre preparaty nie działają odstraszająco, tylko zabijają kleszcze goszczące na psie . (Tak mi się zdaje :doubt: )

asiulka0889 - 01-02-2011, 17:52

krople FYPRYST są nawet tanie ok 14 zł. więc się zastanawiam czy zobaczyć jak będą działały wiosną latem bo teraz myślę że jest małe prawdopodobieństwo że złapie kleszcza choć wszystko jest możliwe ;]
Chelsea - 01-02-2011, 18:35

My będziemy w marcu (pierwszy raz) i w kwietniu ( drugi raz) szczepić naszą Chelsea przeciw boreliozie :-P
maxxior - 01-02-2011, 19:11

Borelioza to pestka przy Babesziozie ale można zaszczepić jak ktoś chce.
Niby na Babesziozę jest szczepionka PIRODOG ale z tego co czytałem to jej skuteczność jest znikoma.Trudno też ją dostać bo u nas nie jest w obrocie.
Można sprowadzić z Czech albo Austrii :-o tyle że wymaga specjalnego przechowywania jak to szczepionka.Przynajmniej jak w zeszłym roku pytałem to tak było.

[ Dodano: 01-02-2011, 19:16 ]
http://bb.belgi.com.pl/in...d&threadID=3741
W Polsce największa aktywność kleszczy odnotowuje się w miesiącach marzec- kwiecień oraz wrzesień - październik, jest to jednak czas ruchomy ze względu na zmienne warunki pogodowe. Postacie dorosłe mogą już atakować przy temperaturze 5 stopni zaś larwy -8. Nawet jeśli dobowa temperatura spada dużo poniżej tych wartości, wystarczy że nastąpi zwiększone nasłonecznienie przez pewien czas by uaktywnić formę pasożytniczą.
Kurcze ten tekst z -8 mnie dobił :(

[ Dodano: 01-02-2011, 19:24 ]
Ten artykuł warto przeczytać,jest tam o chorobach odkleszczowych i leczeniu oraz objawach.

Czarrrna_ - 01-02-2011, 21:56

maxxior napisał/a:
zaś larwy -8.

:beated: przyznam szczerze, ze myslalam ze kleszcze na wiosne dopiiero zaczynaja jak juz wszystko kwitnie porzadnie. nie wiem skad mi to do glowy przyszlo, ale nawet nie pomyslalam ze w tym okresie moga sie juz pojawiac. Jutro jade do sklepu po preparaty, bo sie wystraszylam juz. Dziekujemy za informacje! ;*

maxxior - 02-02-2011, 10:29

Dzisiaj byłem u weta żeby zamówić parę rzeczy na stawy i się załamałem.Wchodzę do lecznicy a tam pies pod kroplówką.Oczywiście Babeszioza :( .Niestety to już 3 przypadek w ciągu 2 tygodni.
Oczywiście zamówiłem dodatkowo kupę świństwa na te kleszcze.Prawie pół wypłaty poszło.
Bo podobno od 15 lutego ma być 10 stopni na plusie. :bad:

ENQA - 02-02-2011, 10:39

maxxior napisał/a:
Wchodzę do lecznicy a tam pies pod kroplówką.Oczywiście Babeszioza .Niestety to już 3 przypadek w ciągu 2 tygodni.
o kurcze, strasznie szybko :-o lecę dzisiaj po kropelki , akurat miesiąc minął od ostatniego kopienia
maxxior napisał/a:
ma być 10 stopni na plusie.
słyszałam, że u nas już w piątek ma być +7, nie wiem ile w tym prawdy ale lepiej się przygotować
Paulcia - 15-02-2011, 20:39

Preparat przeciw kleszczowy trzeba szykować dobrze działa sabunol a ogólnie to już kleszcze pojawiły się dzisiaj Ami przyniósł jednego :( zaczyna się sezon kleszczowy :(
aganica - 15-02-2011, 20:45

My już zakropleni, lepiej zapobiegać niż leczyć :)
asiulka0889 - 16-02-2011, 18:45

ja mam zakupione krople ale jeszcze się wstrzymuję bo u nas w nocy -16 C a w dzień -13 więc jeszcze poczekam parę dni mam nadzieję że nie złapie żadnego przy takim mrozie :)
Anulka1605 - 02-03-2011, 14:23

a u nas jest tak..mamy do wyboru dwie opcje.
jedna to że sponsorem chipa jest Urząd miasta i wtdy jest za darmo ale po kilku miesiącach przychodzi nam do zapłaty podatek za psa..( u nas jeszcze on obowiązuje)
druga opcja jest ze to my jesteśmy sponsorami koszt 50zł i finito.....
wymyślają...

effcyk - 17-03-2011, 11:46

sezon kleszczowy znowu sie zaczął. Po ostatnim cieplejszym spacerze, po Nestorze już gadziny wędrowały :doubt: . U nas bardzo dobrze sprawdza się obroża Sabunol ( 75cm - 14,50zł) . Na kleszcze działa do 3 mscy, na pchły do 6 mscy. W zeszłym roku na obrożach z tej firmy, pies nie złapał w ogóle kleszcza :) . 3 dni temu zakupiłam już "świeżą" :-P i póki co, chłopak biega po polach i nie zbiera zbędnych pasażerów z traw. Sabunol mogę polecić - my wybieramy zawsze obroże, bo latem pies dużo pływa, a ta obroża nie traci swych właściwości w kontakcie z wodą :) . Natomiast bardzo przejechaliśmy sie na obrożach firmy Beaphar. O ile pierwsza obroża z tej firmy zdała egzamin bardzo dobrze, przy drugiej Nestor non stop łapał kelszcze - raz było ich aż 6 wbitych. Dlatego na Sabunolu jesteśmy od zeszłego roku i do tej pory nie zawiedliśmy się :) . A co Wy stosujecie u swoich piesków ?
Madziuja - 17-03-2011, 12:00

No ja też słyszałam ,że u nas w okolicy też si juz pojawiły.Zawsze używaliśmy kropli Advantix ale zatanawiamy sie na ten sezon nad obroża tylko nie wiemy jeszcze jaka.
kasiek - 17-03-2011, 13:41

u nas tez juz sie pojawily kleszcze dwa juz chodzily po moim psie ostatnio uzywalismy kropli Beaphar dosc dobre byly ale teraz zastanawiam sie tez nad obroza lub zastrzepie moje psiaki jeszcze nie wiem
maxxior - 17-03-2011, 14:19

kasiek napisał/a:
zastanawiam sie tez nad obroza lub zastrzepie moje psiaki jeszcze nie wiem
-kup Kiltix Bayer.
Szczepienia na Babesziozę(Nubivac Piro i Pirodog) są nieskuteczne i drogie a szczepionka na Boreliozę może wywołać samą chorobę.
Możesz jeszcze kupić jakiś preparat zawierający fipronil(Frontline,fiprex) w spraju i dodatkowo co jakiś czas prysnąć.

kasiek - 17-03-2011, 14:26

maxxior, dzieki wielkie za rade
Ewelina - 17-03-2011, 14:49

ja też muszę już zabezpieczyć dziewczyny jest duża wilgotność a kleszcze lubią wilgoć.
Paulcia - 17-03-2011, 20:16

Ami został spryskany preparatem fiprex a co do kleszczy już się obudziły.
Ewelina - 17-03-2011, 22:03

My sabunol chyba kupimy dobry Polski srodek.
kozung - 18-03-2011, 10:06

nasz szkrab też zabezpieczony, dostał Fiprexem po grzbiecie :) ale na przyszłość planujemy Frontline'a - ceny w necie kuszą, a zamówić możemy kilka dawek, sąsiedzi się skusili :haha:
oleska2803 - 18-03-2011, 11:13

my zakropleni Sabunolem + obroża zwykła tania Bepahar tak dodatkowo :) jak na razie ok a mieszkamy przy lesie i codziennie bywamy
Chelsea - 18-03-2011, 12:29

my sie kroplimy raz a 2 miesiace nie znam nazwy bo u weta kupujemy i od razu ja zakrapla :-P
Lawendowa - 27-03-2011, 14:22

Musimy zabezpieczyc jakoś naszą Bestie, w internecie jest mnóstwo tych specyfików i dlatego prosze Was o jakąs radę bo nie mam pojęcia co kupic. Spray? Obroże? a może wszystko? Swoją drogą to gdyby nie to forum to nie wiedziałabym o tylu ważnych rzeczach..dobrze że tu jesteście;)
maxxior - 27-03-2011, 14:51

Ja założyłem obrożę Kiltix firmy Bayer-ok70zł(starcza na 7 miesięcy),do tego Fiprex(zawierający fipronil) w sprayu dodatkowo co miesiąc pryskam(250ml-ok60zł,starcza na 3 razy).
Na pewno działa bo nieraz wyczesywałem martwe kleszcze i pchły.
U nas jest strasznie dużo przypadków Babesziozy więc i środki muszą być odpowiednie.

asiulka0889 - 27-03-2011, 18:30

ja swoją zakraplam i zakładam obrożę i jakoś na szczęście nie łapie tych paskud :)
habibbi - 30-03-2011, 15:08

a ja mam dylemat, tzn mamy Kiltixa, ale Lana jest 2 tyg po sterylizacji i nie wiem czy mogę ją jej już założyc, bo na ulotce było napisane, żeby nie stosowac podczas rekonwalescencji, i nie wiem ile czasu mam odczekac..
GIZELKA - 30-03-2011, 15:10

habibbi, ja bym zadzwoniła do weta i o to spytała. :)
mibec - 30-03-2011, 15:12

habibbi mi wet powiedzial, zeby unikac takich roznosci przez miesiac; nawet odrobaczanie przesunal.
kasia89t - 31-03-2011, 18:16

Mój pies ma codziennie kontakt z moją dwuletnią bratanicą,ona sie do niego tuli itd czy obroża jej nie zaszkodzi?? (jeśli już gdzieś o tym jest to przepraszam- zaczęłam czytać temat od początku i jest mnóstwo off topów i postów które nic nie wnoszą i poprostu nie chce mi się tego czytać). Także jak przy małym dziecku najlepiej zabezpieczyć psa przed kleszczami??
oleska2803 - 31-03-2011, 18:19

Chyba lepsze byłby krople :)
Antalyaa - 11-04-2011, 11:37

Przeżyłam dziś prawdziwy szok! Zauważyłam u Lunki kleszcza - na głowie, tak pod uchem... Jest już trochę podrośnięty, więc zdążył napić się krwi :( Boję się go wyrwać, poza tym sama raczej nie dam rady, bo Luna się strasznie wierci. Zaczęłam ją całą oglądać, ale więcej kleszczy nie zauważyłam... Strasznie się boję, żeby to paskudztwo nie zostawiło Lunce jakiegoś choróbska :cring: Czy takie preparaty jak Frontline, Fiprex, Advantix albo ta obroża Kiltix mogą być zastosowane u 3miesięcznego malucha czy raczej nie?? A jeśli tak, to gdzie można je kupić?? Proszę o radę, bo nie chciałabym kolejnej takiej niemiłej niespodzianki... :( :(
oleska2803 - 11-04-2011, 11:42

jedź do weta, oni mają środki dla takich maluchów, przy okazji wyjmie tego kleszcza. Wiem, że u weta środki są droższe, ale dla takiego malucha lepiej niech on dobierze. Potem będziesz mogła przejść na te inne.
maxxior - 11-04-2011, 11:43

Działa tak delikatnie, że można go bezpiecznie stosować u szczeniąt w wieku 10 tygodnia życia i kociąt w wieku od 12 tygodnia życia, oraz u ciężarnych lub karmiących matek-to tekst z ulotki frontline,fiprex.

[ Dodano: 11-04-2011, 11:44 ]
http://www.zooexpress.pl/go/_info/?id=647

[ Dodano: 11-04-2011, 11:45 ]
Ja pryskam Fiprexem w sprayu bo jest wydajniejszy niż kropelki.

Antalyaa - 11-04-2011, 11:49

oleska2803 napisał/a:
jedź do weta

Gdyby to było takie proste :( Do weta mam dosyć daleko, w dodatku przyjmuje tylko do 16:30 a teraz nawet samochodu nie mam, bo mój chłopak jeździ do pracy i wraca o 19-20 :(

[ Dodano: 11-04-2011, 11:50 ]
maxxior napisał/a:
Działa tak delikatnie, że można go bezpiecznie stosować u szczeniąt w wieku 10 tygodnia życia i kociąt w wieku od 12 tygodnia życia, oraz u ciężarnych lub karmiących matek-to tekst z ulotki frontline,fiprex.
Ja pryskam Fiprexem w sprayu bo jest wydajniejszy niż kropelki.

A gdzie można kupić te preparaty??

maxxior - 11-04-2011, 11:56

W internecie i na allegro oraz u weta możesz zamówić bądź w zoologiku.
Te ci napisałem Frontline,fiprex napewno działają bo po swoim widziałem.
Dobra jest też obroża KILTIX ale nie wiem od jakiego wieku się ją stosuje.

Antalyaa - 11-04-2011, 11:57

maxxior, dzięki wielkie za info ;*
nataliwg - 11-04-2011, 13:38

A co myślicie o adventix firmy bayer? Dzisiaj właśnie moja wetka mi to poleciła na kleszcze i pchły dla Crazola?
Antalyaa - 11-04-2011, 13:44

Wykorzystałam moment, że Luna śpi, zebrałam się na odwagę i wyrwałam jej tego kleszczora... Pierwszy raz w życiu!! Tylko nie wiem, czy wyszedł cały, bo nie mam porównania dlatego proszę Was o odpowiedź. Oto fotka "wampira":


Czy on jest cały? Czy coś mogło zostać w ciałku Lunki??

nataliwg - 11-04-2011, 13:52

Z tego co się orientuje to jest cały.
Antalyaa - 11-04-2011, 13:55

nataliwg napisał/a:
Z tego co się orientuje to jest cały.

Ufff, to Bogu dzięki!

maxxior - 11-04-2011, 14:10

Wylazł cały.Strasznie wielki.
Na wszelki wypadek obserwuj sunię przez jakieś dwa tygodnie czy nie staje się apatyczna
i czy nie siusia na ciemnobrązowo.
U nas jest strasznie dużo przypadków Babesziozy.

[ Dodano: 11-04-2011, 14:13 ]
Antalyaa napisał/a:
Zauważyłam u Lunki kleszcza - na głowie, tak pod uchem..

W tej sytuacji najlepsze będą kropelki albo obroża bo spray trudno na głowę rozpylić.

Antalyaa - 11-04-2011, 14:30

maxxior napisał/a:
Na wszelki wypadek obserwuj sunię przez jakieś dwa tygodnie czy nie staje się apatyczna i czy nie siusia na ciemnobrązowo.
W tej sytuacji najlepsze będą kropelki albo obroża bo spray trudno na głowę rozpylić.

OK, będę ją obserwować, ale mam nadzieję, że nic jej nie będzie...
Kupilam już na Allegro i kropelki i obrożę :)

Nataeelll - 11-04-2011, 14:31

Fuj ale paskudna bestia :-o

Dobrze, że udało Ci się wyciągnąć w całości :)

Antalyaa - 11-04-2011, 14:36

Nataeelll napisał/a:
Dobrze, że udało Ci się wyciągnąć w całości :)

I ja się cieszę, tym bardziej, że pierwszy raz w życiu wyrywałam kleszcza, strasznie mi się ręcę trzęsły... Ale teraz jest ulga, że ta paskuda już nie siedzi w Lunce! :)

Nataeelll - 11-04-2011, 14:49

Antalyaa napisał/a:
pierwszy raz w życiu wyrywałam kleszcza,


ja nigdy jeszcze nie wyrywałam, brzydzę się tym paskudztwem ale jak będzie trzeba to się przełamie ;D

Madziuja - 11-04-2011, 14:59

Ja sie nie przełamię nigdy :-P paskudztwo takie,że patrzeć nie mogę.Oby teraz maleńka już więcej nie łapała tych brzydali.
Antalyaa - 11-04-2011, 16:24

Madziuja napisał/a:
Ja sie nie przełamię nigdy

Madziuja, ja pewnie też bym się nie przełamała, ale strach o Lunkę stal się większy niż strach przed tym okropnym paskudztwem :-P

maxxior - 11-04-2011, 16:29

Ja Maxowi raz wyciągnąłem 5 za jednym razem :bad: 2 na pysku i 3 na pachwinach.
Są takie pętelki w aptekach dla ludzi do wyciągania.Bardzo łatwo wtedy się je wyrywa i nic nie zostaje.

wiktorsam - 11-04-2011, 16:54

U nas sezon kleszczowy w pełni. Czesiek przynosi co kilka dni jakiegoś na sobie, na szczęście żaden się jeszcze nie wbił.
Zakraplamy go advantixem i przedwczoraj byliśmy na szczepieniu na babeszjozę.
Co do szczepionki to jest to nobivac PIRO, niestety droga strasznie. Każdy zastrzyk kosztuje u nas 170 zł. Trzeba dać jeden zastrzyk, potem drugi za 3 tygodnie a potem powtarzać co pół roku. Szczepionka nie daje gwarancji że pies nie zachoruje, ale łagodzi objawy i minimalizuje ryzyko śmierci psiaka.

Niestety w naszym przypadku wyszły też minusy szczepionki czyli efekty uboczne - w dniu szczepienia na wieczór mieliśmy biegunkę i wymioty, choć to akurat nie musi być po szczepieniu, do tego psiak wczoraj cały dzień chodził obolały i smutny i miał problemy z kładzeniem się na podłodze - bolała go dupka, nie chciał też żeby go głaskać w miejscu gdzie miał zrobiony zastrzyk. Dzisiaj już jest wszystko ok.
Mam nadzieję że powtórkowy zastrzyk a 3 tygodnie już nie przyniesie takich niespodzianek.
Zdecydowaliśmy się n szczepienie bo u nas jest teren z zagrożeniem babeszjozą, a kleszcze przynosimy nawet z spacerków wokół bloku :cring:

Madziuja - 11-04-2011, 17:00

Antalyaa napisał/a:
Madziuja, ja pewnie też bym się nie przełamała, ale strach o Lunkę stal się większy niż strach przed tym okropnym paskudztwem

Ja mam klinike dwa bloki dalej więc moge sobie na to pozwolić ale gdybym była w Twojej sytuacji też pewnie musiałabym działac sama :-P

Karoola - 11-04-2011, 20:52

Ja sama wyrywam kleszcze Browniemu ;]
Dzisiaj rano głaskałam go i zauważyłam na policzku kleszcza... niewbitego :-o Chodził sobie, maszerował... Co on robił przez całą noc na psie, że się nie wbił (na szczęście :shy: ) ? Dziwne te kleszcze u nas...

petrelli - 12-04-2011, 12:00

Ja też samodzielnie wyrywam Ravenowi kleszcze :) a tak właściwie to stałem się okolicznym specjalistą bo sąsiedzi też zamiast sami wziąć sprawy w swoje ręce to przychodzą i trują gitarę ;] Na razie odpukać, ale Raven żadnego sticka nie złapał, choć dobrze wiem, że to tylko kwestia czasu... :bad:
nata - 14-04-2011, 20:13

No a ja właśnie zauważyłam kleszczora u Poliny :bad: Wyrwałam, też pierwszy raz w życiu się przełamałam... ale już po 20 i weci mają zamknięte a nie mogłabym spać wiedząc że ma to cholerstwo do rana :bad: Wydaje mi się że wyrwałam całego, ale tyle tej sierściuchy że hej. Mama musiała mi odgarnąć żebym miała pole widzenia :-o Rano lecę po kropelki i polejemy to miejsce i całą resztę... ehhh a niecale 3 tyg temu była zakraplana :confused:
ppaula2 - 14-04-2011, 20:38

nata, u nas wczoraj akcja wyrywanie była :(
Też dziś zakropliłam.
Ale wet kazał tydzień odczekać (bo chciałam ją szczepić) i obserwować czy nie zachoruje na babeszjozę.
Spać po nocach nie mogę :(

nata - 14-04-2011, 20:46

ppaula2 napisał/a:
obserwować czy nie zachoruje na babeszjozę.

własnie ja też strasznie się obawiam tego dziadostwa :(
Mamy tydzień niepewności :(

kasiek - 15-04-2011, 08:40

na moich psach lapie kleszcze malutkie ktore chodza po nich i szukaja miejsca zeby sie wbic nieraz 4 z jednego sciagam :(
nika - 15-04-2011, 09:19

powiedzcie mi, jak działają te preparaty co się na grzbiet(kark?) psika? one zapobiegają wbijaniu się kleszcza, czy jak?
będę musiała kupić coś na to cholerstwo :bad:

Ewelina - 15-04-2011, 09:25

Yoko jeszcze wbitego kleszcza nie miała na całe szczęście, ale Boni chociaż była zakropiona przynosi codziennie kleszcza :( Jakaś plaga normalnie!
kasiek - 15-04-2011, 09:26

nika, zapodalam wlasnie moim psiaczkom preparat w kropelkach nie wbijaja sie lecz przynasza kleszcze na sobie i co najgorsze w tamtym roku wbil sie mi w udo boje sie tego lata
nika - 15-04-2011, 09:33

kasiek napisał/a:
i co najgorsze w tamtym roku wbil sie mi w udo boje sie tego lata


:-o ja, mimo, że nigdy nie miałam kleszcza, to boję się ich panicznie. nie cierpię lasów, no, ale wiadomo, nie tylko w lasach czyhają ci krwiopijcy :->

kasiek - 15-04-2011, 09:43

nika, ja mam uraz za kazdym razem jak wracamy ze spacerku ogladam siebie i psy te kleszcze bardzo mnie lubia :(
nika - 15-04-2011, 09:59

łatwo jest zauważyć wędrującego po psie kleszcza? zazwyczaj wbijają się chyba w miejscach, gdzie sierść jest rzadsza, prawda? okolice uszu i całe podwozie? czy istnieje też duża szansa na to, że przebrnie przez gęstą sierść np na karku? przepraszam za może dość idiotyczne pytanie, no ale chcę się przygotować na to, a jedyne co widziałam to już wbitego kleszcza, na uchu właśnie.

i jeszcze jedno - te preparaty zapobiegają wbijaniu się kleszczy - ok, ale zabijają je jednocześnie?

ktosia - 15-04-2011, 10:06

nika napisał/a:
zazwyczaj wbijają się chyba w miejscach, gdzie sierść jest rzadsza, prawda? okolice uszu i całe podwozie?

z doświadczenia wiem, że różnie to bywa. Moja poprzednia Goldenka namiętnie miała kleszcza na podgardlu i między oczami, ale zdarzały się też na karku. Generalnie zazwyczaj w okolicy głowy.

nika napisał/a:
i jeszcze jedno - te preparaty zapobiegają wbijaniu się kleszczy i je zabijają jednocześnie?

nie zabijają, albo w ogóle odstraszają od psa albo zapobiegają bijaniu

AnIeLa - 15-04-2011, 10:32

nika napisał/a:
te preparaty zapobiegają wbijaniu się kleszczy - ok, ale zabijają je jednocześnie?



Zależy jaki preparat. Sa preparaty które kleszcze odstraszają i kleszcz się nie wbije a są takie że kleszcz się wbije ale preparat go zabije.

A kleszcz może wbić się wszędzie gdzie tylko da rade dostać się do skóry.

oleska2803 - 15-04-2011, 10:59

Chyba właśnie większość z tych kropli jest taka, że zabija kleszcza po wbiciu i zapobiega zakażeniu psa.
Na pocieszenie Nika powiem ci że wczoraj pytałam weta o przypadki babeszjozy u nich i powiedział że ogólnie tutaj i na Kaszubach babeszjozy praktycznie nie ma i wszystkie przypadki jakie leczą to przyjezdne po wakacjach w innych województwach. Troszkę się uspokoiłam :) i że właśnie jak ktoś wyjeżdża z psem to on radzi zabezpieczyć np podwójnie i obrożą i kropelkami z rożnym składem, a czasem daje nawet jakiś lek przeciw babeszjozie który działa 2 tygodnie, słyszał ktoś o czymś takim?

ppaula2 - 15-04-2011, 12:28

U nas niestety babeszjozy jest sporo :(
Mówiłam wetowi, że zapomniałam i ostatni raz zakraplałam w styczniu.
A wet na to "i własnie na takich zapominalskich zarabiamy" :(
Na razie u Funi temperatury brak, spojówki i dziąsła ma różowe, a mocz słomkowy.
Oby tak dalej.

asiulka0889 - 16-04-2011, 18:07

niestety na jednych psach pomimo kropli kleszcze się wbijają i nic nie pomorze nie wiem od czego to zależy ale wet tak mówił bo mówimy że Koka jak na razie nie łapie tego paskudztwa to powiedziała że na jednych krople działają a na innych nie dobrze że na Kokę działają :)
maxxior - 16-04-2011, 18:35

asiulka0889, preparaty typu Frontline i Fiprex zabijają kleszcza po 36-48 godzinach od wbicia się w skórę psa.Dopiero jak się wbije to się zatruwa.Obroża np KILTIX ma odstraszać i zabijać zanim się napije.Ja stosuje obie rzeczy naraz.
nika - 16-04-2011, 18:43

maxxior napisał/a:
Fiprex


to mi polecił wet i w poniedziałek (o ile jutro nie będę musiała kąpać Shira po spacerze, bo 48h przed i po zakropleniu nie można tego robić) idziemy zakroplić :)

maxxior - 16-04-2011, 18:49

Działa napewno tylko mnie się wydaje że 2-3 tygodnie a nie jak piszą 4.Ja mam to w sprayu bo jest wydajniejszy i można zawsze go użyć.
GIZELKA - 16-04-2011, 18:53

My stosujemy Fiprex, ale rzeczywiście od razu nie zabijają kleszcza. :beated:
Zastanawiamy się nad kupnem obroży KILTIX.
Są jakieś krople co działaja szybko(znaczy od razu zabijają kleszcza)?

maxxior - 16-04-2011, 18:59

Przecież on musi się napić albo posiedzieć trochę żeby go zabiły.Może by się jakieś znalazły ale nie wiem czy bezpieczne dla psa i ludzi.
Najlepiej połączyć KILTIXA z Fiprexem :)

GIZELKA - 16-04-2011, 19:03

maxxior i co nie ma ich wtedy?
A jak bym kupiła tą obroże to pies ma nosić ją cały czas? Czy w domu moża zdejmować?

maxxior - 16-04-2011, 19:23

Ja po każdym spacerze i tak Maxa czesz i oglądam.Nieraz jakiś chodz i staram się nie dopuszczać żeby się wbił.W zeszłym roku wyczesałem za jednym razem ze 20,połowa zdechła zasuszona a inne prawie.
Wtedy stosowałem Frontline.
U nas jest strasznie dużo Babesziozy a mój poprzedni pies właśnie na nią zdechł więc stosuje wszystko,nawet działkę pestycydami spryskałem.

nika - 16-04-2011, 20:23

z tego co wiem to ta obroża nie może być zmoczona, więc należy ją zdejmować podczas spaceru w czasie deszczu i ewentualnych kąpieli psa
mibec - 16-04-2011, 21:03

nika napisał/a:
co wiem to ta obroża nie może być zmoczona, więc należy ją zdejmować
z tego co ja wiem to powinno sie ja zdejmowac tylko jak kapiesz psa w szamponie - plywanie i deszcze nie wplywaja na skutecznosc :) Czy to prawda? Nie wiem, powiedziala mi to wetka, do ktorej nie mam za wiele zaufania.
nika - 16-04-2011, 21:07

mibec, no właśnie ja też od wetki to słyszałam. nie mam tej obroży, nie mam pojęcia jak to rzeczywiście jest ;]
oleska2803 - 16-04-2011, 21:29

nasz wet przedwczoraj mówił mi że Klitix należy zdejmować także przy zwykłej kąpieli w jeziorze i zakładać po wyschnięciu sierści, ale powiedział również że żadna obrożna nie jest 100% wodoodporna, nawet Preventic taki nie był.
nata - 16-04-2011, 21:50

A jak jest z kropelkami? Też utrzymują skuteczność po kąpielach? Bo dwa dni temu zakraplałam Polinę a jutro mamy labowanie z kąpielami włącznie... :confused:
Cziko - 16-04-2011, 21:54

nata napisał/a:
Też utrzymują skuteczność po kąpielach?

nam wet mówił, że dwa dni przed i dwa dni po nie można się kąpać :)

nika - 16-04-2011, 21:55

nata, raczej spoko, bo o to też pytałam. wetka powiedziała, że od zakroplenia musi minąć 48h i kąpiel owszem, może zmniejszyć stężenie tego preparatu, ale musiałaby być naprawdę długa. porównała to do spędzenia w wodzie większości dnia :)
nata - 16-04-2011, 22:24

No własnie doczytałam też teraz, i o Frontline piszą że 48h, a my zakraplaliśmy Sabunolem tym razem i tam piszą że 24h... no ale jakby nie było, to już nawet 48h minie, więc chyba spoko ;) W wodzie spędza max okolo 40 minut zazwyczaj, bo dalej chodzimy na spacerki żeby psiaki doschły, przed powrotem :) nika, Cziko, dzięki za opowiedź ;*
jkasia - 17-04-2011, 08:04

Myw zeszłym roku zakraplalismy tylko Advantixem i nie było ani jednego kleszcza. Teściowa wysłała nam z USA obroże i teraz ją uzyjemy bo w zeszłym roku Kasta była za mała. Mamy Adams Plus i jest napisane, że wodoodporna także nie trzeba ściagać :)
GIZELKA - 17-04-2011, 14:06

nata, a jaki Sabunol zakropliłaś? Dla Bardzo Dużych ras?
I co narzie Polinka, nie miała kleszcza? :-P

tenshii - 17-04-2011, 15:21

Też musimy się zakropić.
Chociaż na razie cisza z kleszczami. I niech tak pozostanie

ppaula2 - 18-04-2011, 12:11

My zakropliłyśmy się w czwartek a wczoraj znów wyciągnęłam jej kleszcza spomiędzy oczu :(
I nici ze szczepienia w tym tygodniu - znów tydzień czekamy czy nic się nie rozwinie :(
Najgorsze jest to, że nie byłyśmy w lesie tylko złapała to cholerstwo u nas na ogródku :(
Muszę poszukać w ogrodniczych czy są jakieś odstraszacze stosowane na ogródkach, bo boję się i o dzieci :(

zaradna - 18-04-2011, 17:42

ja od 3 dni ściągałam codziennie z Elma po jednym kleszczu. Nie wbijały się tylko łaziły po nim. Rano wyciągnęłam już wbitego na szczęście był mały. Poleciałam do weta po obrożę KILTIX. Przed założeniem obroży znów wyciągałam jednego dziada, wbił się na brzuchu, ale skubańce tak się mocno trzymały, że niebyło łatwo ich wyciągnąć. Mam nadzieję, że obroża się sprawdzi rok temu ją mieliśmy i było ok.
Teraz bacznie obserwuję Elmucha bo wet powiedział, że tygodniowo ma po 3,4 pacjentów z babeszjozą. Modlę się żeby Elma te dziadostwa niczym niezaraziły

GIZELKA - 18-04-2011, 17:51

zaradna napisał/a:
Modlę się żeby Elma te dziadostwa niczym niezaraziły

Nic nie będzie! ;*
U mojego zawsze duże łażą. :confused:

ppaula2 - 18-04-2011, 17:53

zaradna, to witaj w klubie - obydwie czekamy i obserwujemy :(
Mnie wetka odradziła obrożę przy małych dzieciach więc mamy tylko kropelki :(

maxxior - 18-04-2011, 17:55

Cytat:
Muszę poszukać w ogrodniczych czy są jakieś odstraszacze stosowane na ogródkach, bo boję się i o dzieci
jest takie coś na stonki zawierające fipronil,czyli to co we frontline.Trzeba spryskać ogródek i krzaki.
Niestety wyginą też inne robaszki,np pszczoły.
Ja tak w zeszłym roku zrobiłem na działce.

ppaula2 - 18-04-2011, 18:04

maxxior, a ja znalazłam coś takiego:
http://allegro.pl/natural...1548137098.html
A powiesz mi jak nazywa się to coś co ty używałeś?
Bo my mamy jeszcze problem z osami i szerszeniami :(

inkapek - 18-04-2011, 20:20

Nerisa babka ma babeszjozę...miała już dwie transfuzje...niestety jej organizm niszczy jej krew jest bardzo źle... NIe nawidzę tego robactwa....
ewusia81 - 18-04-2011, 20:25

ja wlaśnie zamówiłam obrożę Kiltix :) Juz dwa lata z rzędu Emma ją miała i na nią działa, kleszcze usychają i same odpadają :)
zaradna - 18-04-2011, 21:01

inkapek, trzymamy kciuki aby się wyplątała z tego.
ppaula2 napisał/a:
zaradna, to witaj w klubie - obydwie czekamy i obserwujemy :(

No oby wszystko było ok.
Ja jak zwykle panikuje już 2 razy Elmowi temp. mierzyłam bo mi się wydawało, że jakiś taki osowiały jest

maxxior - 18-04-2011, 21:02

ppaula2 napisał/a:
A powiesz mi jak nazywa się to coś co ty używałeś?
nazwy nie pamiętam ale jest to środek na stonkę ziemniaczaną zawierający fipronil.
Możesz zapytać weta albo jakąś firmę dezynfekcyjno-deratyzacyjną ile by wzięła za pryskanie.
Bo jak chcesz sama to zrobić to musisz kupić ten środek i rozcieńczyć z wodą.Trzeba mieć jeszcze rozpylacz jak do drzewek pryskania.Nie może padać co najmniej dzień przed i po pryskaniu.Trzeba powtórzyć za jakiś czas.

[ Dodano: 18-04-2011, 21:09 ]
inkapek napisał/a:
miała już dwie transfuzje...niestety jej organizm niszczy jej krew

z tego co wiem to weci w Polsce nie stosują leków immunosupresyjnych które celowo osłabiły by organizm psa żeby sam nie niszczył swoich krwinek.Nie pamiętam nazwy leku,na pewno to steryd, o ile się nie mylę Prednizon.Dawka nie może być za silna ani za słaba.
Często w programach na Animalu tak leczą w połączeniu z innymi lekami.

[ Dodano: 18-04-2011, 21:11 ]
Hamuje on reakcję immunologiczną organizmu,czyli w tym przypadku autoagresję w kierunku niszczenia własnych krwinek.

inkapek - 18-04-2011, 22:30

Dostała steryd lecz organizm nadal niszczy...stara się merdać ogonem i jest bardzo dzielna, mam nadzieję że z tego wyjdzie.
Karoola - 18-04-2011, 22:46

inkapek, będzie dobrze, trzymamy kciuki :(
GIZELKA - 19-04-2011, 08:44

I jak na zawołanie, wczoraj napisałam że Astro ma tylko ,,duże" kleszcze... Wczoraj głaskałam go po głowie i patrzę.. a tam KLESZCZ! Taki tyci, musieliśmy go wyjmować pinsetą. ;] ehh ...

Chyba dziś zamówię FRONTLINE i zastanawiam się nad obrożą KILTIX.

zaradna - 19-04-2011, 09:18

U nas po porannym spacerze też jeden dziad. Na szczęście w porę zauważyłam i niewbił się tak do końca. A wczoraj obróżke kupiliśmy i chyba jeszcze niedziała :(
inkapek - 19-04-2011, 09:21

Karoola, dzięki i też mam taką nadzieję. Aż boję się napisać do hodowcy czy przeżyła noc...masakra jakaś. :confused:
kozung - 19-04-2011, 09:49

mam pytanie. zakropiliśmy Bona Frontlinem, ale.. w ferworze ok 2h później wskoczył do jeziora :confused: jak myślicie,podać drugą dawkę, czy jest szansa że pierwsza się wchłonęła????
nika - 19-04-2011, 09:55

kozung napisał/a:
czy jest szansa że pierwsza się wchłonęła????


chyba raczej nikła... :(

ppaula2 - 19-04-2011, 09:57

kozung, ja dla świętego spokoju zakropliłabym jeszcze raz.
Na pewno będzie to mniejszy koszt niż ewentualne leczenie psa :(

kozung - 19-04-2011, 10:14

tak myślałam.. można przedawkować?
inkapek - 19-04-2011, 10:37

Ja bym zakropiła jeszcze raz.
zaradna - 19-04-2011, 13:23

kozung, ja bym zakropliła 2 raz
GIZELKA - 19-04-2011, 13:41

maxxior, doradź. Co lepsze: FRONTLINE czy FIPREX?
A jak coś to jaką obroże brać dla dużych ras (chodzi o KILTIX)? :-P

zaradna - 19-04-2011, 18:22

GIZELKA napisał/a:
maxxior, doradź. Co lepsze: FRONTLINE czy FIPREX?

To jest to samo różnica tylko w nazwie i chyba cenie ;P
Cytat:
A jak coś to jaką obroże brać dla dużych ras (chodzi o KILTIX)? :-P

dla dużych psów to jest 66cm.
Vet będzie na pewno wiedział jaką Ci dać

anutki31 - 19-04-2011, 19:06

Mam pytanko, jak długo działa taka obroża?Ja w poprzednim sezonie stosowałam fripex,ale wet mi go odradził,teraz mam advantix,ale on jest tylko na miesiac i tak się zastanawiam czy za miesiąc nie zmienić tego na coś o dłuższym działaniu.
zaradna - 19-04-2011, 19:54

anutki31, obroża powinna działać 6, 7 miesięcy
maxxior - 19-04-2011, 21:11

GIZELKA napisał/a:
Co lepsze: FRONTLINE czy FIPREX?
tak jak zaradna, napisała.To to samo tylko polskie i prawie dwa razy tańsze.
zaradna napisał/a:
obroża powinna działać 6, 7 miesięcy
wydaję mi sie że to tylko sprawdza się w ulotce bo po dwóch obrożach zaobserwowałem że po jakichś 3 miesiącach pies już niema tego zapachu z obroży.
Kanaliki się w niej zatykają,niby się ją spirytusem przeciera ale ogólnie trudna w utrzymaniu.
Trzeba myśleć o deszczu,kąpaniu itp.Wystarczy że sie zmoczy i do wyrzucenia.

zaradna - 19-04-2011, 21:19

maxxior napisał/a:
wydaję mi sie że to tylko sprawdza się w ulotce

Ja w zeszłym roku zakupiłam pierwszy raz i u mnie się sprawdziła działała przez pół roku.
maxxior napisał/a:
Trzeba myśleć o deszczu,kąpaniu itp.Wystarczy że sie zmoczy i do wyrzucenia.

No tak prawda :)
Ja zawsze na deszcz zdejmuję i do kapania też ale wiadomo czasem pies zaszaleje i pójdzie do wody niepatrząc na to czy ma obrożę czy nie :P

anutki31 - 19-04-2011, 22:53

maxxior, zaradna, Dzięki za szybką odpowiedź.Muszę jeszcze przemyśleć sprawe obroży,bo troszkę problematyczne z tym pilnowaniem żeby nie zamokła.Bruno zawsze gdzieś znajdzie jakąś kałużę w której się wytarza ;D Może znajdę jakiś preparat który dłużej działa.
GIZELKA - 20-04-2011, 07:40

zaradna, maxxior dziękuję! ;*
maxxior - 20-04-2011, 08:35

anutki31, GIZELKA, z tego co piszą na forum wynika że Kiltix jest dobry.
Sam natomiast nie mogę tego potwierdzić ani zaprzeczyć bo stosuję go razem z Frontline.
Ma on swoje wady:po każdum pogłaskaniu psa w okolicy szui powinno się umyć ręce,wydobywa się z niego biały śmierdzący apteką proszek,nie powinno się dotykać obroży rękoma bo trzeba je umyć,nie można zamoczyć,trzeba od czasu do czasu przecierać bo zatykają się pory przez które uwalnia się proszek.
Bardzo możliwe że jest to skuteczna ochrona ale z uwagi że u nas prawie każdy kleszcz kończy się Babesziozą stosuję dodatkowe środki.
Cenowo u nas wygląda to tak:
Kiltix-70zł(teoretycznie na 6-7 miesięcy) :doubt: nie jestem tego taki pewny.
Frontline pipeta na miesiąc-40zł,spray250ml-100zł ale starcza na 3-4 pryskania(miesiące).
Frontline działa na 100% bo wyczesywałem pełno zdechlaków i takich ledwo żywych.
Fiprex to ta sama substancja tylko tańsza więc w tym roku spróbuję.
Fiprex pipeta-25zł,spray250ml 60zł i też na 3-4 razy

inkapek - 20-04-2011, 09:17

U nas sprawdza się Fiprex. Nesulec od 6 miesiąca ma go podawanego więc już jakieś 5 lat.
iness8@o2.pl - 20-04-2011, 09:34

My stosujemy kiltixy i nigdy żadnego kleszcza na nich nie znalazłam - oczywiście gdy je mają na sobie ;) a ,że pachną jak pachną to cóż preventic wali bardziej :-P da się przyzwyczaić :) Ostatnio na allegro była promocja i kupiłyśmy za 44 zł czyli można powiedzieć ,że 2 mieliśmy w cenie jednej ;)
anutki31 - 20-04-2011, 09:44

maxxior, teraz jestem już pewna,że obroża się u nas nie sprawdzi,bo mam 2,5 letniego synka i ciężko by mi było upilnować żeby nie dotykał obroży.Zostają mi więc kropelki.Chyba skuszę się na ten fiprex,tani i z tego co czytam to skuteczny.Nie wiem co ten mój wet czepiał się tego preparatu,pewnie chciał żebym u niego kupowała to co on ma :doubt:
kasiek - 20-04-2011, 10:07

My zastosowalismy Fiprex :) . Jestem ogolnie zadowolana. Narazie zaden kleszcz sie nie wbil na zadnego psiaka .Zakropione zostaly okolo miesiaca temu :) Tylko po kazdym spacerze musze posciagac z nich po 4 kleszcze z kazdego :D Juz sie do tego przyzwyczailam :)
GIZELKA - 20-04-2011, 10:20

maxxior napisał/a:
Frontline pipeta na miesiąc-40zł,spray250ml-100zł ale starcza na 3-4 pryskania(miesiące).

A co lepsze? Spray czy kropelki? 8)

tenshii - 20-04-2011, 11:39

My też się musimy zakroplić, właśnie nas przedwczoraj wet ostrzegł przed kleszczami, ponoć straszny wysyp również u nas. Na szczęście Teyla nie przyniosła żadnego jeszcze. I oby tak zostało
GIZELKA - 20-04-2011, 11:48

tenshii napisał/a:
I oby tak zostało

Właśnie ... :beated:
tenshii czym kroplisz?

tenshii - 20-04-2011, 11:51

Cytat:
tenshii czym kroplisz?

muszę spojrzeć, nie wiem co dał tym razem
Narazie nie kropię bo musimy ją wykąpać przed Świętami

maxxior - 20-04-2011, 13:08

Na pewno spray taniej wychodzi.Przed chwilą pryskałem,niestety pod wiatr :D i teraz mnie oko szczypie.Ze sprajem jest też mały kłopot żeby pies tego nie lizał więc założyłem mu satelitę ale taki sie smutny zrobił bo chyba skojarzył że musiałem zdjąć i iść z nim na spacer.
Wysechł na słońcu.No cóż spray tańszy ale trzeba sie namęczyć ;D

[ Dodano: 20-04-2011, 13:10 ]
GIZELKA napisał/a:
A co lepsze? Spray czy kropelki?
niektórzy kupują pipetę dla psów powyżej 60kg i zostawiają połowę na później.
GIZELKA - 20-04-2011, 13:45

Czyli np. taką? http://allegro.pl/frontli...1551124118.html
Czy ją za jednym razem użyć?

maxxior napisał/a:
i teraz mnie oko szczypie

Będzie dobrze. ;D

Lawendowa - 20-04-2011, 13:55

My zakropiliśmy Gaje jakieś 2tyg. temu fiprexem, dziś byliśmy u weterynarza i powiedział że fiprex jest lepszy na pchły niż na kleszcze i że w naszym przypadku(częste wypadu do lasu i na pola) lepiej sprawdzi się obroża(Kiltix). No i mamy obroże - zapach da się przeżyc.
maxxior - 20-04-2011, 14:18

GIZELKA, ta z linka trochę za duża,no chyba że piesio z 50 kg waży.mniejsza 2,68 chyba tańsza będzie.

[ Dodano: 20-04-2011, 14:20 ]
Nie wiedziałem że takie tanie na allegro są bo bym na całe lato zamówił bo za paczkę raz płaci się wtedy.

GIZELKA - 20-04-2011, 14:23

45 kg, to prawie 50... :confused:
inkapek - 21-04-2011, 18:17

Słuchajcie babcia Nerisa jest umierająca...potrzebny jest pies z grupą krwi z minusowym RH.
Tylko ten Rh musi być koniecznie minusowy.
Gdyby ktoś miał takiego psa lub wiedział o krwi , prosimy dzwonić :604063674 lub 508255570
Flatka jest z Warszawy i tam jest leczona.

GIZELKA - 22-04-2011, 12:42

inkapek, jejciu ... :( Jak będę coś wiedziała to zadzwonie...

A ja kupiłam dziś KILTIXA, i o 15:00 przed spacerem ją założę. :)

kasia89t - 01-05-2011, 12:56
Temat postu: Preparaty SABUNOL
Ostatnio kupiłam obroże sabunol. Jedną dla psa i jedną dla kota. I generalnie nie jestem zadowolona. Na psie nie widzę żadnych efektów a kot wyłysiał na szyi, pomimo tego że obroża była założona luźno. A no i pomimo obroży przyniósł kilka kleszczy. :/ generalnie nigdy więcej
oleska2803 - 01-05-2011, 13:09

Snickers od dwóch miesięcy zakraplany jest sabunolem i nosi obroże sabunol i działa, kleszcza ani jednego jak na razie
effcyk - 01-05-2011, 13:25

ja z Sabunolu jestem zadowolona, w zeszłym roku na tych obrożach Nestor nie miał ani jednego kleszcza, w tym roku do przedwczoraj - bo znalazłam jednego, ale wychodzi na to, że obroża kończy swoje działanie bo zakupiłam ją na początku marca a na kleszcze działa do 3 - 4 miesięcy, no cóż u nas podziałała tym razem do 2 . Idę na dniach zakupić nową też z Sabunolu. Aczkolwiek jak do działania nie mam zastrzeżeń, tak co do trwałości po tej ostatniej obroży ( działała 2 msce ) zaczynam mieć zastrzeżenia, ale zobaczymy przy kolejnej ile podziała .
kasia89t - 01-05-2011, 13:33

No a mój Borys był zakropiony fiprexem i do tego obroża sabunol i od tygodnia codziennie kleszcze mu wyciągam. Dzisiaj jeszcze nie był na spacerze i już miał 2 :/ co prawda on sporo pływa ale obroża ma dopiero 2 tygodnie i już by się działanie skończyło???

[ Dodano: 01-05-2011, 13:35 ]
A kota to mi tak szkoda :( jest totalnie łysy w miejscu gdzie miał obroże :| właśnie szukam czegos innego i znalazłam FYPRYST ktoś stosował moze?? :)

effcyk - 01-05-2011, 16:14

kasia89t napisał/a:
co prawda on sporo pływa ale obroża ma dopiero 2 tygodnie i już by się działanie skończyło???

ta obroża jest wodoodporna, w zeszłym roku Nestek kąpał się w niej non stop i tak zachowywała swoje właścicwości przeciwkleszczowe.
kasia89t napisał/a:
No a mój Borys był zakropiony fiprexem i do tego obroża sabunol i od tygodnia codziennie kleszcze mu wyciągam

może wystarczy użyć jednego konkretnego środka zamiast dwóch różnych ? nie wiem dlaczego tak sie go kleszcze imają ....
kasia89t napisał/a:
A kota to mi tak szkoda jest totalnie łysy w miejscu gdzie miał obroże

a tu to już w ogóle nie wiem czemu tak się porobiło - czyżby uczulenie na jakiś składnik który zawiera obroża ? :-o

Chelsea - 12-05-2011, 11:48

My Czesławę dziś zakropliłam Frontline Spot On Pies L 20-40 kg, zastanawiałam się nad fiprexem bo dużo tańszy, ale na nim nie było żadnej informacji czy można podawać szczeniętom następnym razem zakupimy chyba obrożę BAYER Kiltix najbardziej się opłaca tak mi się wydaję, niż kupować krople co miesiąc :)
tomek32 - 14-05-2011, 14:10

Zakupiłem obroże bayera kiltix i zastanawiam sie czy pies może pływać w niej bo w ulotce pisze żeby przed kąpaniem ściągać czyli wodoodporna nie jest?
Karoola - 14-05-2011, 17:59

Skoro:
tomek32 napisał/a:
w ulotce pisze żeby przed kąpaniem ściągać


To raczej wodoodporna nie jest :)

Palinka - 15-05-2011, 18:11

Moris od miesiąca ma dodatkowo obroże Kiltix i żadnego stwora nie złapał, także ja jestem baaaaardzo zadowolona z zakupu :) A u nas był koszmar z kleszczami - mimo regularnego zakraplania :bad: Frontline jeszcze w miarę skutkował, ale po Firprexie ciągle coś łapał. Teraz poza obrożą dostał Advantix, podobno jest skuteczny, ale nie stosowałam go wcześniej jako głównej ochrony, więc nie wiem.
tomek32 napisał/a:
Zakupiłem obroże bayera kiltix i zastanawiam sie czy pies może pływać w niej

Każda kąpiel osłabia jej działanie - my przed kąpielą ściągamy, a po wyschnięciu zakładamy ponownie. Z kroplami jest podobnie - Moris kąpie się kilka razy w tygodniu i wg weta powinien być zakraplany co 2 góra 3 tygodnie.

Ja sie panicznie boję kleszczy, bo suczka znajomej z okolicy złapała już dwa razy babeszjozę :(

Cziko - 15-05-2011, 18:34

Palinka napisał/a:
Teraz poza obrożą dostał Advantix

Cziko ma tylko Advantix, i w sumie miał od początku swojego życia jednego kleszcza, a zakraplany jest regularnie co miesiąc i kilka dni :)

Kahlua - 19-05-2011, 20:04

Mam pytanie ciut nie w temacie, aczkolwiek dotyczące kleszczy. Czy waszym skarbom zostają jakieś ślady po kleszczach? Mani łapie je strasznie, mimo preparatu stosowanego na skórę i zostają jej małe ranki z taką łysinką w okół. Nie wiem czy to zniknie i zarośnie czy coś jest nie tak ?
tomek32 - 29-05-2011, 01:03

Edi nosi już 2 tygodnie kiltix w piątek byliśmy nad jeziorem ściągłem obroże i pływał pod wieczór zrobiłem przegląd sierścii bahhh dwa kleszcze wbite i lekko napite krwią jednego wyciągłem bez problemu ale drugi niestety została głowa i teraz nijak niedarady wyjać.
Niewiem dlaczego były kleszcze pomimo kiltixa może nie działa?
Czy teraz jak jest głowa w psie to zostawić czy lepiej iść do weta bo sam nie wyciągne?
I czy przez to może mieć jakiegoś wirusa bo kleszcz nie był jakoś na maxa napity krwią?

nika - 29-05-2011, 08:29

koniecznie do weta z tą głową. niebezpieczeństwo zarażenia babeszjozą czy boleriozą zawsze istnieje więc obserwuj psa przez kilka dni czy nie ma zmian w jego zachowaniu - gorączka, osowiałość, brak apetytu itd
Chelsea - 29-05-2011, 09:41

narzeczonemu mojej Czesi też została głowa kleszcza i weterynarz musiał wydubywać igłą bo inne metody usunięcia jej zawiodły
jolanta - 19-02-2012, 12:59

ja zakladam dla Bona obroze kiltix i pipetke frontline podwójne zabezpieczenie bardziej skuteczne.
maxxior - 19-02-2012, 13:24

Ja Kiltix i Fiprex(prawie dwa razy tańszy i tak samo skuteczny).
jolanta - 19-02-2012, 14:02

przy fiprexie u bona sie wbijaly dlatego przeszlismy na frontlajna i jest spokoj:)
aganica - 29-02-2012, 21:49

Mamy pierwsze doniesienia ...kleszcze się wybudziły i atakują ze zdwojoną siłą.. ]:) . Nie zapominajcie o zabezpieczeniu swoich czworonogów :->
Ewelina - 01-03-2012, 08:45

Ja zazwyczaj na początku marca zamawiam więc po 10 marca zamawiam obróżki na gnojki.
Weronika_S - 01-03-2012, 10:20

to prawda,już są :| już nawet sama przyniosłam na sobie wbitego w nogę :| ale o psisko mam mniejszego stracha bo zaszczepiony :)
Ewelina - 01-03-2012, 10:22

Weronika_S napisał/a:
zaszczepiony
na bab czy boler?
effcyk - 01-03-2012, 17:07

no proszę już się gady pojawiają.... muszę się przejść na dniach do zoologicznego zakupić nową obróżkę Sabunol i będzie spokój na parę mscy :)
Madzialenka - 01-03-2012, 21:33

my juz tez zamowilysmy Advantix od Bayerna,w tamtym roku po tych kroplach Klucha ani pol kleszcza nie miala i mam nadzieje ze i w tym tak bedzie:)
Weronika_S - 02-03-2012, 11:04

Ewelina jest zaszczepiony na babeszjozę.Z tymi preparatami na kleszcze to różnie bywa,chyba to zależy od kleszcza a nie preparatu :( W poprzednim miejscu zamieszkania używaliśmy Advantixa i było super,przez 1,5 roku żadnego kleszcza.Tu gdzie mieszkamy teraz-przeprowadziliśmy się w grudniu a 1 kwietnia wylądowaliśmy u weta z babeszjozą :( teraz używamy frontline i jest ok.Słyszałam,że jednak co jakiś czas trzeba zmieniać te praparaty bo kleszcze się uodparniają.Zobaczymy jak będzie w tym roku,pocieszam się tym,że tylko my używamy frontline wśród psiarzy tutaj więc może jeszcze podziała trochę :)
Ewelina - 02-03-2012, 11:17

Weronika_S, Ja szczępię na boleriozę zawsze pod konic marca, ale szczerze nie wiem po co bo tak naprawdę psu ciężko zachorować na bolerioze przeważnie jest to własnie babeszia, ale mała będzie miała w tym roku 3 dawkę i szkoda mi przestać ją szczepić. Z tymi kleszczami to różnie bywa ja w tamtym sezonie kupiłam obrożę Preventix super się sprawdzała przez 4 miesiące żadnego kleszcza pies się w niej kąpał i działała, ale usłyszałam o szkodliwości amitrazy i już tej obroży nie kupię. Teraz zastanawiam się nad obrożą Kiltix.
Weronika_S - 02-03-2012, 11:23

Preventic ładnie przynajmniej pachnie bo Kiltix to masakra i pies nie powinien jej moczyć. Prevetic została wycofana ze sprzedaży,nie wiem czemu.Jak masz małe dzieci to te obroże generalnie są odradzane,lepsze kropelki.
Ewelina - 02-03-2012, 11:36

Weronika_S, Kuba już taki mały nie jest, ale zastanawia mnie szkodliwość w ciąży te obroże chyba jednak w tym okresie odpadają. Może faktycznie się wstrzymam z kupieniem obroży i zakropię frontlinem u nas tak 1,5 miesiąca trzyma.
Nikaaa - 02-03-2012, 12:56

Używa ktoś kropli Frontline?
Zastanawiam sie nad dawkowaniem tego.. Na opakowaniu dla psów 20-40kg pisze, że są 3 pipety. Rozumiem, że zawartośc wszystkich się zakrapia na psa? Czy tylko jednej?

Bo jesli wszystkie 3, a ochrona jest przez miesiac to uważam to za bezsensowne, bo jedno opakowanie kosztuje 15f :confused:

mibec - 02-03-2012, 12:57

Nikaaa, jedna pipetka na miesiac, czyli kupujesz opakowanie na 3 m-ce :)
Weronika_S - 02-03-2012, 12:59

my używamy.Kupujesz opakowanie w zależności od wagi psa i zakrapiasz :) jedną pipetę,nie trzy,zresztą jedna jest w opakowaniu :) 20-40 kg to chyba z dalmatyńczykiem na opakowaniu
w sumie może i są potrójne,w Polsce takich nie widziałam.Ale jedną pipetkę miesięcznie,a najlepiej co trzy tygodnie.

Nikaaa - 02-03-2012, 13:03

Dzięki dziewczyny ;) Nie mogłam sobie przypomniec, bo w Polsce zakrapiałam tym mojego ONka i wydawało mi się, że dawalismy więcej niż jedną :beated: Stąd to głupie pytanie ;)
Weronika_S napisał/a:
20-40 kg to chyba z dalmatyńczykiem na opakowaniu
Tak, dokładnie tak :)
Weronika_S napisał/a:
jedną pipetę,nie trzy,zresztą jedna jest w opakowaniu
Ja akurat znalazłam tylko opakowania z 3 dlatego też pytałam.
Weronika_S - 02-03-2012, 13:08

pewnie wychodzi ciut taniej takie potrójne?Szkoda,że u nas takiego nie ma w sklepach :(
Nikaaa - 02-03-2012, 13:13

Weronika_S, u nas to nawet 6-cio paki są ;) I wychodzi najtaniej z tego co widzę.
AnIeLa - 02-03-2012, 15:01

Weronika_S napisał/a:
Szkoda,że u nas takiego nie ma w sklepach




tu są 2 na aukcji http://allegro.pl/frontli...2174323651.html

donia457 - 03-03-2012, 12:05

dziewczyny jak uwazacie ,ktore krople sa najlepsze? musze Rede skropic i nie wiem juz jakie kupic,obroza nam odpoda bo dzieci tula sie do psa i maja jakas alergie no i niedlugo noworodek w domu bedzie wiec lipa
zawsze uzywalam Frontline i nie wiem czy przy tym nie pozostac :shy:

Weronika_S - 05-03-2012, 13:38

donia457, jak masz sprawdzone krople,które działają to po co zmieniać? :) no chyba,że nie jesteś zadowolona z działania,wtedy warto poszukać innych.
donia457 - 05-03-2012, 15:34

Weronika_S, ogolnie nie narzekam na te krople,ale zastanawiam sie czy jej nie zmienic bo u nas kazdy na osiedlu je stosuje i nie wiem czy te paskuctwa sie na nie uodpronily
Cziko - 06-03-2012, 14:06
Temat postu: Obroża Foresto
Ostatnio natknęłam się w internecie na następcę "Kiltixa", którym jest "Foresto".
Link do aukcji na allegro.
I teraz zastanawiam się czy warto kupić tą, czy kupić Kiltixa, bo w końcu zaczyna się sezon na kleszcze etc. Plusem jest to, że obroża jest chociaż trochę wodoodporna.
Co myślicie?

Chelsea - 06-03-2012, 14:08

Cziko, całkiem niezła dodatkowy plus że jest wodoodporna :)
Cziko - 06-03-2012, 14:38

Chelsea, pewnie ta wodoodporność za długo nie działa, ale do kąpania by można było ściągnąć, tylko na mokrego psa później założyć, jak jeszcze gdzieś biega, i już :)
artzal3 - 08-03-2012, 23:12

Mój kot nie lubi Foresto, ale pies OK. U drugiego zostane przy Advantix. Ten jednak sprawdza sie lepiej bo odstrasza kleszcze i je zabija. To ważne, bo przy innych kroplach kleszcz musi ugryźć. Tak tłumaczył mi mój wet. Foresto rzeczywiście nie śmierdzi, jest wodoodporna, że pies nawet może się w niej kąpać i działa do 8 miesięcy. Foresto była sprawdzana w Niemczech w zeszłym roku. Mój wet mówił, że niemieccy lek wet mieli próbk do testowania. W tym roku weszła do Polski. To hit. Ma takie śmieszne odblaski, że widać psa w nocy gdy poświeci się na niego.
Ewelina - 09-03-2012, 08:55

artzal3, a wiesz czy jest szkodliwa dla kobiet w ciąży?
mary - 09-03-2012, 09:59

Witam. Ja po raz pierwszy zastosowałam środek do zakrapiania na skórę o nazwie FYPRYST - KRKA Słowenia. Nie mylić z FIP Rex. Podobno działanie tak dobre jak Frontline, tak zapewniała Pani doktor. Pomimo to w okresie największej inwazji założę obrożę KILTIX. Wypróbowana, W ubiegłym roku nie wiedziałam, że istnieją kleszcze, a pies mój codziennie bywał na długich spacerach w lesie i na łące.
zanka - 09-03-2012, 19:40

my używamy Fiprexu. przy suni rodziców sprawdza sie od kilku lat, więc wczoraj go zakupiłam i Largo już zakroplony :)
artzal3 - 10-03-2012, 17:55

Tak jest bezpieczna. Jako lek została przebadana na skuteczność i bezpieczeństwo dla zwierząt oraz osób obsługujących. Polecam czytać ulotki przylekowe.
olawl93 - 23-03-2012, 12:22

Kiedy zaaplikować mojej suni preparat na kleszcze? Lora ma 10,5tyg, ma jeszcze kwarantannę-wychodzi tylko do ogrodu na siku i kupkę, za niecałe 2tyg ma trzecie szczepienie. 8) Zastanawiam się nad Fiprex'em.
Ewelina - 23-03-2012, 14:23

olawl93, za dwa tygodnie zapytaj weterynarza czy możesz już podac jej preparat. Na razie nie ma sensu jak wychodzi tylko na chwilę do ogrodu.
olawl93 - 23-03-2012, 16:08

Ewelina napisał/a:
olawl93, za dwa tygodnie zapytaj weterynarza czy możesz już podac jej preparat. Na razie nie ma sensu jak wychodzi tylko na chwilę do ogrodu.

Dzięki, tak zrobimy :)

Chelsea - 25-03-2012, 09:05

zanka napisał/a:
my używamy Fiprexu.

my dziś własnie go zamówimy za 3 pipety niecałe 50zł ;D

effcyk - 28-03-2012, 15:57

zawsze zachwalałam Sabunol - obrożę, która przez 2 sezony świetnie dawała sobie rade z kleszczami, w tym tygodniu - mimo zakupionej nowej obroży z tej firmy, Nestor miał już 2 kleszcze wbite :< załamka, taka byłam zadowolona z tego produktu, chyba się paskudy uodporniły czy coś ... muszę kropelki zakupić dodatkowo, albo inną obrożę.
ppaula2 - 28-03-2012, 16:44

effcyk, no właśnie ponoć raz na jakiś czas trzeba zmieniać firmę.
Ewelina - 28-03-2012, 16:49

effcyk, ja też tak miałam na kroplach raz działały 4 tygodnie a innym razem tylko dwa. Chyba te kleszcze się uodparniają.
effcyk - 28-03-2012, 18:35

no nic, muszę zmienić środek na kleszcze zobaczymy jak nowy się będzie sprawował .... i oczywiście obowiązkowo dokładny przegląd sierści po każdym spacerku, zawsze sprawdzam - ale widać niedokładnie :brick: ale małego, ciemnego, jeszcze nieupitego kleszcza ciężko znaleźć na czarnej sierści :beated:
Ewelina - 28-03-2012, 18:39

effcyk, może spróbuj z advantixem odsrasza muszki i komary także :)
effcyk - 28-03-2012, 18:42

Ewelina, dzięki spróbuję :)
malgorzatapasze - 04-04-2012, 22:16

my teraz czekamy na odbiór obroży Foresto firmy Bayer, niby jakaś nowość, prawdopodobnie działa na kleszcze i pchły przez 8 miesięcy, prawdopodobnie pies może się w niej kąpać i cena to ok. 67 zł (weterynarz mówiła że u niej kosztuje tak 120 - 140zł). Nie watro tak przepłacać. Ja działa i czy działa napiszemy pewnie po niedługim czasie :)
Jira - 04-04-2012, 22:56

malgorzatapasze napisał/a:
my teraz czekamy na odbiór obroży Foresto firmy Bayer, niby jakaś nowość, prawdopodobnie działa na kleszcze i pchły przez 8 miesięcy, prawdopodobnie pies może się w niej kąpać i cena to ok. 67 zł (weterynarz mówiła że u niej kosztuje tak 120 - 140zł). Nie watro tak przepłacać. Ja działa i czy działa napiszemy pewnie po niedługim czasie :)


To czekamy na opinię bo sama zastanawiałam się nad kupnem tej obroży

Ewelina - 05-04-2012, 09:12

ja zamówiłam dla wszytskich moich psiuleczków te obroże. Razem 6 sztuk również czekam aż dojdą :)
Weronika_S - 05-04-2012, 09:59

testujemy już od miesiąca foresto i na razie jest super.Wokół panuje już babeszia a ja na Olafie nie widziałam ani jednego kleszcza.
Ewelina - 05-04-2012, 12:47

Weronika_S, No to super miejmy nadzieję, że tak do 5 miesięcy podziała nawet 4 to już coś :)
Weronika_S - 05-04-2012, 12:55

Ewelina, niby ma działać 8 miesięcy,zobaczymy :)
inkapek - 05-04-2012, 13:11

U nas dla kleszczy 2:0 ehhh po jednym na psie. Cały czas padało więc nawet nie miałam jak ich wylać, dopiero dziś zakropiłam.
Pattina - 05-04-2012, 13:30

My w zeszłym roku mieliśmy krople Advantix i bardzo je sobie chwaliliśmy, w tym roku w przyszłym tyg też je zaaplikujemy u weta :)
Ewelina - 05-04-2012, 14:31

Przyszły obroże Yokulinda już ma swoją założoną. Wygląda bardzo fajnie żeczywiście jej nie czuć. Nawet ręcę po założeniu jej mi nie smierdziały. Szerokość taka sama jak w kiltixie też jest taka sztywna. No i dostaliśmy do niej ładniutkie odblaski nawet nie musiałam ucinać, bo został tylko niewielki kilut na końcu więc go zostawiłam. Wygląda bardzo fajnie :)
inkapek - 05-04-2012, 14:35

Ewelina, podasz linka? bo 20-stego pod Wa-wę jadę a tam juz od miesiąca te kleszczyska sa wiec przydało by mi się coś dodatkowego na ochronę jak na powietrzu całe dnie będziemy spędzac na treningach.
Ewelina - 05-04-2012, 14:39

ja brałam z allegro ze sklepu weterynaryjnego :) ale dogadywałam się poza allegro, bo dostałam rabat :)
http://allegro.pl/obroza-...2237155643.html

inkapek - 05-04-2012, 14:40

Ok dzięki :)
Ewelina - 05-04-2012, 14:43

U naszego weta też jest, ale kosztuję 100zł :-P więc się bardziej opłaca zamówić. I tak myślę, że jest tanio, bo w innych słyszałam, że nawet 120zł kosztuję.
inkapek - 05-04-2012, 14:46

Ciekawe tylko jak się sprawdzają, no ale fajnie że ich nie czuć co przy dziecku to dla mnie cenna informacja.
Ewelina - 05-04-2012, 14:48

inkapek, Trochę pachną nie jest tak że są całkowicie bezwonne, ale trzeba by nos trzymać przy obroży żeby ją poczuć :) Ja i tak do pływania będę ściągała pudełeczko jest bardzo fajne można je nosić w torebce i schować kiedy pies bedzie się pluskał :)
Pikuś - 05-04-2012, 14:50

Ojojojoj jaka cena :D Ja jeszcze nic nie użyłam ;) Ale pewnie będą kropelki i jakaś obroża ;D
Ewelina - 05-04-2012, 14:51

Pikuś, dla twojego Mazaka 60zł plus wysyłka. Trochę mnie dziwi ta cena bo mała ma 38cm a duża 70cm a jest tylko 10zł różnicy pomiędzy dużą a małą ta mała powinna kosztować 45-50zł a nie tyle :-o
Pikuś - 05-04-2012, 14:53

Dla mnie aktualnie 60zł za obrożę to zdecydowanie za dużo. Dlatego weźmiemy co mamy pod łapą :mmm: tj. obrożę bo kropelki to tak jak w zeszłym roku FipRex :) Ani jednego kleszczyka nie było :haha:
anna34 - 05-04-2012, 14:58

My też czekamy na odbiór Foresto :)
Ewelina - 05-04-2012, 14:58

Pikuś, ale za kropelki co 3-4 tygodnie musisz wydać 20-30zł a tu wydajesz jednorazowo 60zł a działa do 7-8 miesięcy więc bardziej się opłaca. Ja w tamtym roku założyłam obrożę Preventic i kropli już nie podawałam suka przez 4 miesiące nie złapała ani jednego kleszcza chodziły po niej ale złaziły zaden się nie wbił. Więc byłam zadowolona tu też nie będę kombinować. Sama obroża na razie wystarczy chyba, że okaże się mało skuteczna w co wątpie bo czytałam dużo opini tu jak i na dogomanii. Więc jestem do niej pozytywnie nastawiona od samego początku :)
Pikuś - 05-04-2012, 15:11

Nie mam pieniędzorów na razie na tę obrożę, a na rodzicieli w takich sprawach liczyć nie mogę :doubt:
Ewelina - 05-04-2012, 15:20

Pikuś, Rozumiem ;*
Tom - 05-04-2012, 16:23

Witam.
Rok temu w "sezonie" kleszczowym stosowaliśmy krople fiprex , w tym roku zastanawiamy jak skutecznie ochronić naszą Sonie przed tymi paskudami , wybrać krople czy obrożę.Krople faktycznie były skuteczne ale tylko przez ok 3 - 4 tyg(trzeba nad tym czuwać żeby nie minął okres działania) i tu pojawia się pytanie czy obroża zamiast kropel będzie skuteczna , dodam jeszcze że nasza psinka dużo pływa ...
Zapomniałem dodać jeszcze że przy tych kroplach następowało znaczne wypadanie sierści,później jak skończył się "sezon" dostała dwa razy witaminy i przestała się nadmiernie lenić.Czy może być uczulona na te krople ?
Po proszę o jakieś Wasze opinie :)

Nikaaa - 05-04-2012, 16:32

A ja nie mogę się zdecydować..

Postanowiłam zamiast obroży kupic jednak krople. Tylko mogę wybrać poniędzy Frontlinem a Advantage Bayera i nie wiem, któe bedą lepsze

Weronika_S - 05-04-2012, 17:08

Nikaaa, myślałaś o advantixie,to pewnie literówka?Jedne i drugie są dobre, advatix dodatkowo działa na meszki i inne latające gryzonie w lato.
Nikaaa - 05-04-2012, 17:11

Weronika_S, hmm.. Myślałam dokładnie o tym http://www.krakvet.pl/bay...ml-p-13080.html czyli o Advantage bo u mnie akurat to jest dostępne. Czy to to samo co Advantix?
Weronika_S - 05-04-2012, 17:16

Nikaaa, preparat o którym piszesz działa tylko na pchły,advantix na pchły i kleszcze
Nikaaa - 05-04-2012, 17:19

Weronika_S, faktycznie!! Na angielskiej stronie gdzie to znalazłam jest napisane, że działa na pchły i kleszcze :| Ale chyba im się coś pomyliło.. Niestety jest to jedyny sklep który sprzedaje te krople, więc nawet nie mam jak porównać. Ale dzięki za info, dobrze, że nie kupiłam..
AnIeLa - 05-04-2012, 17:52

My jesteśmy popsikani Fiprexem :)
orlosia - 12-04-2012, 21:27

nie znalazłam tematu o boleriozie więc podpinam się tutaj, cytuję pytanie przesłane przez moją siostre:

"U Rubcia kiedyś łapki tylnie mu "posztywniały" że nie mógł utrzymać się w pionie. Wet powiedział, że to mogą być mikrouszkodzenia chrząstki i zalecił mu preparaty z glukozaminą. Nie był do końca pewny swojej diagnozy (dysplazja została wykluczona). Wczoraj ta sytuacja powtórzyła się po ok 9 miesiącach i jak zwykle podaliśmy mu tabletkę przeciwbólową i przeciwzapalną i jak ręką odioł. Postanowiliśmy przebadać w kierunku Boreliozy. Jest to koszt 100 zł.

Badał ktoś z was swoje laby??"

Ewelina - 13-04-2012, 09:14

orlosia napisał/a:
(dysplazja została wykluczona)
zrobiliście prześwietlenie w tym kierunku?orlosia, Zbadaj to nie zaszkodzi. A czy Ruben miał ostatnio kleszcza wbitego po tym czasie?
Weronika_S - 13-04-2012, 10:35

a może to wcale nie odkleszczowe?mogą być inne przyczyny.A wracając do tematu preparatów na kleszcze,kupiłam ostatnio nowe krople Certifect.Zapowiadają się fajnie, mają trzy składniki:fipronil,metopren i amitrazę,mam nadzieję,że będą działać :)
Nikaaa - 13-04-2012, 11:08

Ja kupiłam Frontline. Zakropiłam Jesske przedwczoraj i od wczoraj ma tak masakryczny łupiez w miejscu zakropienia, że leci z niej jak nie wiem..
nata - 13-04-2012, 11:21

My zamówiliśmy właśnie preparat Ektopar ;-) Wypróbujemy teraz to i zobaczymy - dziadom się nie damy ;]
mibec - 13-04-2012, 15:51

Nikaaa napisał/a:
Frontline
ten z dalmatynczykiem? Barniuszkowi nic sie nie dzialo po nim...
U nas sie bardzo sprawdzil - balam sie pobytu w Polsce, ale przeglady nie wykazaly ani jednego pasazera na gape :)

Nikaaa - 13-04-2012, 15:53

mibec napisał/a:
ten z dalmatynczykiem? Barniuszkowi nic sie nie dzialo po nim...
U nas sie bardzo sprawdzil - balam sie pobytu w Polsce, ale przeglady nie wykazaly ani jednego pasazera na gape
Tak ten z dalmatyńczykiem :) Po zaplikowaniu sierść była tłusta, na ulotce pisało że może się to utrzymywac do 48h, zeszła na drugi dzień ale ją wysypało strasznym łupieżem po tym. Dzisiaj już jest go mniej więc mam nadzieje, że to była chwilowa reakcja :)

[ Dodano: 13-04-2012, 15:54 ]
Swoją drogą mam namiary na bardzo tani Frontline w UK, za 3 pipety zapłaciłam 15,50 f ;) Gdyby ktoś był zainteresowany :)

Milena - 13-04-2012, 15:57

My w tym roku próbujemy z obróżką Foresto, chodzimy po lasach i innych terenach gdzie kleszczy nie brakuje ale żaden dziad się nie czepił póki co :) Obróżki nie mają nieprzyjemnego zapachu, są wodoodporne więc deszcze nam nie straszne, no i mają odblaskowe klipsy. Jak na razie jestem bardzo zadowolona z zakupu :)
orlosia - 13-04-2012, 19:36

Ewelina, tak przeswietlenie wyszło super :) ,
moja siostra też twierdzi że warto zrobić aby sprawdzić ja jednak chciałabym wiedzieć czy to ma sens

Tom - 14-04-2012, 15:23

My wczoraj zakupiliśmy Frontline , teraz musimy odczekać (przez kąpiele) dwa dni zanim zaaplikujemy preparat Soni ,wczoraj trzy kleszcze zdjąłem ...
Pikuś - 14-04-2012, 15:25

Mi tata zakupił jakiś szajs pod nazwą: sabunol ]:) No nic zakropimy.
Milena - 14-04-2012, 18:06

Pikuś napisał/a:
Mi tata zakupił jakiś szajs pod nazwą: sabunol


Dla czego od razu "szajs"skoro jeszcze ich nie próbowałaś ?

Pikuś - 14-04-2012, 18:35

Kiedyś zakropiony był tym pies babci. 3 kleszcze. :|
Milena - 14-04-2012, 18:41

Jeśli chodzi o preparaty na kleszcze to nie warto zbytnio sugerować się opiniami. Nie na każdego psa działa tak samo.
Ewelina - 14-04-2012, 20:11

Dokładnie każdy pies inaczej reaguję na dany środek :)
anna34 - 14-04-2012, 21:01

Milena napisał/a:
My w tym roku próbujemy z obróżką Foresto,

My też ją zakupiliśmy i nosimy :)

aganica - 14-04-2012, 21:11

anna34 napisał/a:
My też ją zakupiliśmy i nosimy
Aniu.. jak długo Chopper ją nosi? myślę o zakupie ale mam mieszane uczucia bo .. skoro jest powyżej 8 kg, to jak się ma działanie, substancji czynnych.. u psa 9 kg i psa 40 kg? Rozpiętość wagowa jest tak duża że.. na chłopski rozum tego nie pojmuję :( Wytłumaczcie mi, na czym polega skuteczność tej obroży w obu przypadkach, bo ... albo małego uszkodzi, albo na dużego nie działa.. inaczej być nie może :<
Weronika_S - 14-04-2012, 21:22

Agnieszko,ale są różne rozmiary tych obroży,może i wtedy inna zawartość tych substancji? Olaf nosi już ponad miesiąc foresto i jak na razie jestem bardzo zadowolona.U nas jest zagłębie kleszczy,już Olafa kolega z podwórka chorował w tym roku na babeszię,a ja na razie nie widziałam na nim ani jednego kleszcza :-o
jolanta - 14-04-2012, 21:26

Wczoraj wyczesałam dwa kleszcze u Bona po rannym spacerku (jeszcze takich nie widziałam były bardzo małe i czerwone) i myślałam ze były tylko dwa a wieczorem znalazłam wbitego obok ucha ale był zatruty bo jak go wyciągnęłam to sie nie ruszał. My stosujemy frontline i kiltix, dowiadywałam sie również o szczepionce ale trochę za późno bo sie szczepi najpóźniej w lutym ale za rok na pewno zaszczepię Bonulka.
anna34 - 14-04-2012, 21:28

Aga,my nosimy dopiero tydzień i szczerze w tamtym roku miał kitlixa,a dodatkowo jak wyjeżdżaliśmy zakraplałam fiprexem i chyba nie złapał ani jednego.2 lata temu pare sztuk miał przy samych kropelkach.
Mnie głównie przekonuje to,że jest wodoodporna,przekonamy się czy tak jest naprawde,bo Chopper nie przepuści żadnej wodzie. :D

Weronika_S - 14-04-2012, 21:32

no i nie śmierdzi tak paskudnie jak kiltix :)
AnetaAmelia1 - 21-07-2012, 11:45

Hej dziewczyny. Macie może gdzies tu zdjecie jak taki kleszcz u psa wyglada? bo nie moge znalezc, a moja Sunia ma przy drugim sutku taka czarna kropke i nie wiem czy to wlasnie nie kleszcz....nie jestem pewna bo po obu stronach ma to samo i przy prawym i przy lewym sutku tak w odległosci 1 cm od sutka. dodam ze jest to plaskie jak pieprzyk u ludzi. We wtorek idziemy do weta na kontrole uszu ale to jeszcze trzy dni i nie wiem teraz czy czekac.... :(
Nikaaa - 21-07-2012, 11:47

AnetaAmelia1, to chyba raczej nie kleszcz. Klesz jak się napije to przybiera szarawą barwę i odstaje od skóry, zresztą jak się przyjrzysz to zobaczysz wychodzące łapki.

[ Dodano: 21-07-2012, 11:49 ]
O, mam. Wygláda to tak:


AnetaAmelia1 - 21-07-2012, 11:51

uffff!!! co za ulga:) to co ma Sunia to napewno nie to co tu na zdjeciu:) uspokoilam sie trochu dziekuje :) a we wtorek jeszcze zapytam weta co to jest tak na wszelki wypadek bo znamiona tez bywaja niebezpieczne. Jeszcze raz dziekuje :haha:
Di - 25-07-2012, 20:46

Po mimo Kiltixa, Bianka załapała kleszcza. Wyciągać, czy czekać, czy odpadnie? Jestem skołowana, nie wiem, co mam robić, Kiltixa nosi cały czas od kwietnia, ściągam do pływania i kąpieli. Wyciągać? Jestem w górach, z dala od rodzinnego miasta i swojego weta. Co radzicie?
AnIeLa - 25-07-2012, 20:49

Di, oczywiście że wyciągnąć.
Chelsea - 26-07-2012, 09:20

Di, od razu trzeba wyciągać :)
Di - 26-07-2012, 21:13

Wyciągnęłam. Co prawda rozwaliłam mu odwłok, ale wylazł cały ze wszystkimi odnóżami, a co najważniejsze - głową. Spękałam trochę, bo na ulotce KILTIXA napisali, że zdarza się pojedyncza inwazja kleszczy, ale nie piją one krwi i samoistnie po uschnięciu odpadają. Oczywiście - to jakaś bzdura. Ale sytuacja opanowana . Dziękuję Wam za pomoc ;*
nigritta - 29-07-2012, 23:42

Dziewczyny a co sądzicie o Advantix ?? czy powinnam jeszcze jakoś dodatkowo zabezpieczyć np obróżką ??
Ewelina - 30-07-2012, 12:12

nigritta, Bardzo dobry środek u nas przez ok. 4 tygodnie po nim był spokój.
ppaula2 - 30-07-2012, 12:16

nigritta, wiesz....
Im więcej tym lepiej.
Krople i obroża dają większą pewność.
Fajna jest nowa obroża Bayera Foresto

Ewelina - 30-07-2012, 12:23

ppaula2 napisał/a:
Fajna jest nowa obroża Bayera Foresto
nie u każdego się sprawdza. Ja bardziej polecam preventica.
AnIeLa - 30-07-2012, 12:41

ppaula2 napisał/a:
nigritta, wiesz....
Im więcej tym lepiej.
Krople i obroża dają większą pewność.
Fajna jest nowa obroża Bayera Foresto


Trzeba uważać aby nie za dużo tego było.

Ja dzisiaj kropiłam fyprystem. Obroże dokładam po jakiś 3-3,5 tygodniach.

vampir123 - 01-01-2013, 23:27

Moja Duśka jest zarejestrowana w 1
monika72 - 06-02-2013, 20:39

Co prawda, to niby jeszcze nie sezon na kleszcze, ale...w ubiegłym roku pierwsze podobno pojawiły się już w lutym. Polecam obrożę Preventic, w skład której wchodzi amitraza. Harry, mimo częstego przebywania na łąkach i w lesie, nie złapał ani jednego kleszcza. Tę obróżkę można dostac na allegro, bo z niewiadomych przyczyn wyparowała z rynku polskiego. Obróżka nie śmierdzi, ma zapach przypominający eukaliptus. Właśnie dzisiaj zakupiłam dwie takie,żeby wystarczyły na cały sezon wiosenno-jesienny.
Monisiaczek - 22-03-2013, 11:46

Bazy nr 2 (petbase.pl) i 3 (AnimalUM) już nie istnieją.
Ryniu - 22-03-2013, 12:25

Ja swoje pieski zarejestrowałem w zeszłym tygodniu w indentyfikacja.pl - koszt 60 zł od dwóch psów.
Ewelina - 22-03-2013, 12:36

Ryniu napisał/a:
indentyfikacja.pl
jakieś 2 lata temu była darmowa. Chyba jak powstawała :)
Yokusia w niej widnieję. Teraz muszę Boniusię i Lillusie do niej wpisać :)

nikolajewna - 05-04-2013, 19:00

Może gdzieś zostało o tym wspomniane, może nie jest to odkrywcze, ale zacytuję, bo może komuś pomoże w wyborze odpowiedniego preparatu. Jest to cytat mini artykułu o chorobach odkleszczowych:
"Warto przy okazji wspomnieć, że w niektórych rejonach Polski, np. w województwie podlaskim czy zachodniopomorskim lepszą skuteczność notuje się po zastosowaniu fipronilu (subst. czynna zawarta w preparatach Fiprex, Fypryst, Frontline). Z kolei w innych regionach Polski, m.in. w naszym województwie (pomorskie) zdecydowanie lepsze efekty daje permetryna (subst. czynna zawarta w preparatach Advantix, Duowin contact, Exspot). "

milka4 - 05-04-2013, 20:15

nikolajewna, a możesz podać link do tego artykułu to sobie sprawdzę jak moje województwo :)
nikolajewna - 05-04-2013, 20:34

To akurat znalazłam na "fanpejdżu" weta na FB.
http://www.facebook.com/p...&type=1&theater

Ale nie ma tam wszystkich województw. Myślę, że może to działać jako wskazówka. Jeśli coś co w składzie ma fipronil nie działa to może warto szukać czegoś co ma permetrynę :)
W sumie coś w tym jest, bo sporo osób narzeka na działanie (a właściwie nie działanie) Sabunolu, a u nas działa bez zarzutu. Nie wiem na ile to wynika z tego, że akurat na Dragonie działa a na ile jest to kwestia taka jaką opisali w artykule czyli kwestia odporności kleszczy w poszczególnych rejonach (???)

milka4 - 05-04-2013, 20:42

ha no właśnie, w zeszłym roku jak użyłam Sabunolu to po niecałych dwóch tygodniach wyciągałam opitego kleszcza, na razie stosujemy skutecznie Fripex i jest super :)
jakoś nie mogę przekonać się do obróżek bo generalnie środek częściowo byłby na mnie, bo młoda często wciera sie we mnie i śpi ze mną
jak na razie mam zapas Fripexu na cały sezon (czytaj kupione 10 sztuk) :haha:

pasiconik - 18-04-2013, 18:57

Słuchajcie, a jak to jest z tą wodoodpornością obroży przeciw kleszczom? Bo w zeszłym roku mieliśmy wodoodporną Foresto, sprawdziła się w 100%, ani jednego kleszcza, a pies mi w niej pływał , tarzał się i inne cuda. No a co z taką, która nie jest wodoodporna? Jak się pies w niej wykąpie to przestaje działać, i jest do wyrzucenia? Bo nie do końca to rozumiem :<
Di - 18-04-2013, 20:55

pasiconik, ja miałam w zeszłym sezonie kiltixa i jak mi się zalała (zapomniałam ściągnąć do kąpieli, ale szybko się zorientowałam) to jakby przestałaś śmierdzieć. Potem miałam oczywiście wrażenie, że nawet jak mi deszcz nakapie, to straci właściwości. Kleszcza miała tylko jednego, w dodatku złapała go w górach, gdzie był kleszczowy wysyp. Teraz mam wodoodporną i zero zmartwień na głowie ;)
PeKa - 19-04-2013, 08:16

Ja myślę, że z ta wodoodpornością to jest tak... ta która jest wodoodporna, spoko, niech się lab pluska w jeziorach itd., natomiast ta niewodoodporna moim zdaniem nie może być moczona (tak konkretnie i przez dłuższą chwile) bo przecież jaki byłby sens zakładać obroże p. kleszczom niewodoodporną, która przestanie działać bo złapie nas na spacerze mżawka? Także bez przesady ;) W zeszłym roku Roxana miała także Foresto i obróżkę zmoczył kilka razy deszcz, a kleszcza znalazłem tylko jednego łażącego :) Obecnie zaaplikowałem Frontline, zobaczymy jak to będzie, bo denerwowało mnie jak młoda miała dwie obroże na raz :|
Kesja - 19-04-2013, 16:20

Co powiecie o tej?: http://www.zooplus.pl/sho...iwpchelna/30527
AnIeLa - 19-04-2013, 18:07

Kesja, Nie widzę informacji,że jest wodoodporna Asior obecnie nosi obroże taką http://swiatzwierzaka.pl/...e9b0e9dc497696c kosztowała 12 zł więc niedużo a działa dobrze :)
Chelsea - 20-04-2013, 11:54

dziś nasz wet odnotował przypadek babeszjozy :( masakra my czekamy na Fiprex
Kesja - 20-04-2013, 13:02

AnIeLa, qrcze, nie zwróciłam na to uwagi, a już zamówiłam razem z karmą :confused: No ale zobaczymy, może będzie okey...
Ruda_mt - 24-04-2013, 11:49
Temat postu: obroża Foresto
Witam, Kupiliśmy niedawno dla naszej Kiry obrożę Foresto, weterynarz zapewniał, że jest to bardzo dobra obroża, gdzie jakieś cudowne składniki przenikają z niej do skóry psiaka, a ze skóry wchodzą w sierść. Ma to odstraszać wszelkie kleszcze, pchły, wszy itd... Jest wodoodporna i bezzapachowa, co jest jej dużym plusem. Kira nosi ją od kilku dni, do tej pory nie widziałam żadnego kleszcze mimo codziennych spacerów po lesie. Chyba jest ok. Jednak ciekawa jestem, czy Wy używaliście już tej obroży i czy faktycznie jak taka skuteczna?
PeKa - 24-04-2013, 12:07

Ruda_mt, ja w zeszłym sezonie używałem Foresto. Przez cały sezon jeden łażący kleszcz.
pasiconik - 24-04-2013, 12:10

Ruda_mt, w zeszłym roku Figa nosiła Foresto i przez cały ten czas nie złapała ani jednego kleszcza ani pchły, a kąpała się i tarzała w trawiszczach regularnie :)

[ Dodano: 24-04-2013, 21:34 ]
Właśnie jestem o krok od kliknięcia "kup teraz" obroży preventic, ale mam jedną obawę.. Jakiś czas temu była wycofana ze sprzedaży, a teraz znowu ją produkują - o co chodziło? Czy na pewno jest bezpieczna?

mibec - 24-04-2013, 23:13

pasiconik, podbijam - niestety nie mam wiadomosci nt preventica :shy:
pasiconik - 25-04-2013, 00:36

mibec, dziękuję. Tak czy inaczej kupiłam. Mam nadzieję, że szybko przyjdzie, bo Figulec ciągle niezabezpieczona.
Di - 25-04-2013, 09:19

pasiconik, a tu nie chodziło o jakieś dodatkowe testy w Polsce? preventic jest bardzo popularny w Europie i na Zachodzie, i jakoś u nich nie wycofali. Nie wiem, ja mam sprowadzoną zza granicy i bardzo sobie chwalę - hulamy po wysokich łąkach, lasach i ANI jednego pasażera na gapę ze sobą nie przyniosła.
tenshii - 25-04-2013, 10:07

My ostatnio kupiliśmy zakraplacze dla psów, i wet mówił, że wkrótce będą mieli takie pipetki, które jeszcze nie były w dystrybucji w Polsce i polskie kleszcze ich nie znają.
Nie wiem ile w tym prawdy ale postaram się dowiedzieć o nazwę

pasiconik - 25-04-2013, 11:23

Di, Twoje posty są dla mnie zawsze mocno wiarygodne, więc przestałam się martwić :-P ;*
luizka4don - 25-04-2013, 14:22

Miał ktos z was moze obroze sabunol pani w zoologicznym twierdzi ze one sa dobre i tanie ale ja jakos przekonania nie mam.....
nikolajewna - 25-04-2013, 14:27

luizka4don, my używamy kropli Sabunol i póki co sprawdzają się w 100%
pasiconik - 25-04-2013, 14:37

luizka4don, to chyba na Karolinę trzeba poczekać, jej dwa psiaki mają obróżki Sabunol, więc pewnie wie o nich więcej :) A z tego co czytam na forach internetowych, to ma chyba niezłe opinie.
milka4 - 25-04-2013, 14:51

luizka4don, Sabonol niestety u mnie nie zadziałał, ale to zależy wszystko od regionu
Sabonol ma inną substancję niż Friprex - i to chyba właśnie na tym polega różnica
ale na terenie mazowieckim może być inaczej :)

oczywiście chciałam napisać Sabunol

Pikuś - 25-04-2013, 14:51

nikolajewna napisał/a:
my używamy kropli Sabunol i póki co sprawdzają się w 100%
u nas tak samo :)
AnIeLa - 25-04-2013, 20:16

luizka4don napisał/a:
Miał ktos z was moze obroze sabunol pani w zoologicznym twierdzi ze one sa dobre i tanie ale ja jakos przekonania nie mam.....


My używaliśmy działała :)

Karoola - 27-04-2013, 18:12

pasiconik napisał/a:
luizka4don, to chyba na Karolinę trzeba poczekać, jej dwa psiaki mają obróżki Sabunol, więc pewnie wie o nich więcej :) A z tego co czytam na forach internetowych, to ma chyba niezłe opinie.


Niestety jeszcze nie mają, bo przesyłka nie chce do nas dotrzeć ]:)

pasiconik - 27-04-2013, 18:19

Karoola napisał/a:
Niestety jeszcze nie mają, bo przesyłka nie chce do nas dotrzeć ]:)
Ja też ciągle czekam na Preventica ]:)
Karoola - 27-04-2013, 18:55

pasiconik, a gdzie zamawiałaś? Ja w 2karma, w poniedziałek do nich dzwonię, mam nadzieję, że to wina poczty (choć wybrałam priorytet), bo już planuję drugie u nich zamówienie. :<
effcyk - 28-04-2013, 09:27

ja może coś o Sabunolu napiszę. U nas od 4 lat w zasadzie sprawdzał się bez zarzutu, cena bardzo przystępna, produkt bardzo dobry. W tym roku kupiłam ponownie Sabunol - obrożę czyli jak zawsze. Niestety w ciągu 3 dni z Nestora wyciągnęłam około 15 kleszczy. Nie wiem jaka jest tego przyczyna, poszłam do sklepu zoologicznego zakupiłam spray na kleszcze też z Sabunolu, spsikałam Nestora na grzbiecie i pod podwoziem, na spacerze kleszcze zaczęły siadać mu na głowie a reszta ciała po oględzinach czysta ( chyba że przeoczyłam co okaże się jak kleszcze urośnie i będzie widoczny). Jest dopiero kwiecień i jest tragedia z wysypem kleszczy, jak nigdy już na początku ciepłego sezonu Nestor złapał kleszczy więcej niż przez całe swoje życie. Ba, ja potrafię przyjść z pola i z nogawek kleszcze wytrzepywać. Masakra w życiu nie widziałam takiego wysypu kleszczy i to jeszcze w kwietniu. Narazie przed każdym spacerem - pomimo że obroże z Sabunolu nosi wciąż - spsikuje go jeszcze sprayem. A po spacerze oglądam, wyczesuje. Ale podejrzewam że to tylko tymczasowe rozwiązanie i trzeba będzie kupić np. obrożę z preventic ( czytałam w sumie większość pozytywnych opinii o tym produkcie).
pasiconik - 28-04-2013, 12:08

effcyk, wyobraź sobie, że w "moim"rejonie jeszcze w tym sezonie nie widziałam ani jednego kleszcza, nawet chodzącego, a pies ciągle biega goły, bo obroża jeszcze nie doszła. W ogóle mam wrażenie, że u nas jakoś tych kleszczy mniej jest jak czytam Wasze kleszczowe rewelacje... :beated:
Cziko - 28-04-2013, 13:03

pasiconik, tylko pozazdrościć, ja będąc ostatnio z psem na polu zdjęłam z niego 5 chodzących kleszczy, na całe szczęście mamy foresto :)
Ewelina - 28-04-2013, 14:39

U mnie zamówienie z karkvetu było zaraz na drugi dzień. Byłam w szoku, że tak szybko :)
Di - 28-04-2013, 14:53

pasiconik, mnie też się wydawało, że u mnie nie ma kleszczy; Bianka jednego w życiu złapała w górach, a chodzę z nią w moim rodzinnym mieście na łąki, lasy i inne. Ani jednego nie widziałam łażącego i żadnego wbitego. Za to piesek bez obroży, z którym się bawiła... miał od strzału DWA wczepione. Brrr.
Ewelina - 28-04-2013, 14:56

Oj są i jest normalnie plaga :confused: Z Yoko kleszcze schodzą, ale ja się boję, ze na małego wejdą :(
Milena - 28-04-2013, 18:16

Ja wczoraj znalazłam 6 kleszczy :beated: Wysyp niesamowity :(
nikolajewna - 28-04-2013, 18:38

My jeszcze żadnego intruza nie przyłapaliśmy na gorącym uczynku, ale zaczynacie mnie przerażać :bad: :bad: :bad:
Chelsea - 28-04-2013, 18:44

na dzień dzisiejszy u nas kleszczy brak- do lasu chodzimy 2 razy dziennie Czesia zakroplona jest Friprexem :)
luizka4don - 28-04-2013, 22:38

Chelsea napisał/a:
na dzień dzisiejszy u nas kleszczy brak- do lasu chodzimy 2 razy dziennie Czesia zakroplona jest Friprexem :)


My tez mieszkamy kolo lasu wiec jestesmy przy kazdym spacerze i odpukac narzie zadnego nawet spacerowicza ..oby tak dalej

Di - 28-04-2013, 22:49

luizka4don, z ciekawości: co używasz?;)
fadziochowa - 28-04-2013, 23:22

My też mieszkamy blisko lasu- i kleszczy pełno u nas :| normalnie jakaś plaga! Dzisiaj zdjęłam z psiaka 4 chodzące paskudy- wczoraj jednego przeoczyłam i znalazłam go u siebie na łóżku :dribble:
Ewelina wyobrażam sobie że się obawiasz o Jasia...u nas też jest mały szkrab w domu ( 2 tygodnie starsza od Jasia :) ), dlatego wyczesuję psiaka zanim wejdzie do domu i sprawdzam czy aby na pewno żaden pasażer na gapę nie chce wtargnąć do domu...ale trudno jest sprawdzić psa tak na 100 % czy żaden kleszcz po nim nie łazi :shy:

luizka4don - 28-04-2013, 23:43

Di napisał/a:
luizka4don, z ciekawości: co używasz?;)


Fypryst kropelki.

Krissu - 29-04-2013, 07:00

też puki co żadnego nie znalazłem i tego będę się trzymał, ale Kluska biega bardziej po polach, w lesie to tak raz na tydzień jesteśmy
luizka4don - 01-05-2013, 14:04

Wykrakałam... Wczoraj rano zakroplilam fiprexem a popoludniu sciagnelam 2 spacerowicze ]:) ]:) Przy fypryscie nie bylo nawet spacerowiczow ...
Karoola - 01-05-2013, 20:37

Ja dzisiaj zakropliłam Sabunolem i stwierdzam... że ma beznadziejny aplikator. Taka płaska końcówka, która nie chce się "przedrzeć" przez sierść - w fiprexie jest taki "stożek". I to tyle na teraz, czekamy na działanie :)
anka02210 - 01-05-2013, 21:07

matko.. u nas też pełno tych kleszczy wszędzie .. dzisiaj mu wyjęłam 3 i to już spore, a takich spacerujących po Jogim to chyba z 5 .. ale kupujemy obrożę raczej tą z preventic albo jakąś inną, byle działała, bo jest tragedia :|
Di - 01-05-2013, 21:19

anka02210, na preventicu się póki co nie zawiodłam, a trasy i tereny mamy kosmiczne ;)
Pikuś - 01-05-2013, 23:01

Mazak od dzisiaj zakroplony Sabunolem, śmierdzi to to przeokrutnie, tłusty placek na sierści jest, ale działa jak należy ;D
Dzisiaj przeszliśmy przez pola, łąki i las, ani jednego kleszcza, nawet na sierści, za to po mnie dwa łażące ;) Działa.

nikolajewna - 01-05-2013, 23:12

Pikuś, ja kiedyś zakropiłam Dragunia w domu i się akurat musiał wytrzepać zanim to dobrze się wchłonęło. I ściana do malowania. Teraz zakraplam na zewnątrz.
A swoją drogą śmieszne jest to, że dbamy o psiaki, a sami po lesie chodzimy bez zabezpieczeń ;)

Di - 02-05-2013, 00:16

nikolajewna napisał/a:
A swoją drogą śmieszne jest to, że dbamy o psiaki, a sami po lesie chodzimy bez zabezpieczeń


Więc dzisiaj wróciłam z kleszczem do domu. ;/

anka02210 - 02-05-2013, 08:47

Di, to dobra wiadomość :) więc już teraz nie zastanawiam się nad zakupem :P
Karoola - 02-05-2013, 10:58

Di napisał/a:
nikolajewna napisał/a:
A swoją drogą śmieszne jest to, że dbamy o psiaki, a sami po lesie chodzimy bez zabezpieczeń


Więc dzisiaj wróciłam z kleszczem do domu. ;/


anka02210 napisał/a:
Di, to dobra wiadomość :) więc już teraz nie zastanawiam się nad zakupem :P


:D Fantastycznie to zabrzmiało :-P
Ale rzeczywiście, wypadałoby się psikać czymś do lasu. Mój wujek wędrowiec z zamiłowania poleca to:
http://www.mugga.pl/

tenshii - 02-05-2013, 11:51

Nasze po zakropieniu przestały przynosić te paskudztwa, ale nie pamiętam czym zakrapialiśmy :(
Almathea83 - 02-05-2013, 11:55

Moren też na razie ma zerowe konto, zakropiony Fyprystem :) chociaż śmieję się, że za szybko biega i dlatego kleszcze się go nie czepiają :D
Di - 02-05-2013, 12:31

Karoola, :D :D :D :D :D
luizka4don - 02-05-2013, 14:58

Almathea83 napisał/a:
Moren też na razie ma zerowe konto, zakropiony Fyprystem :) chociaż śmieję się, że za szybko biega i dlatego kleszcze się go nie czepiają :D


My za 4 tyg tez wracamy do fypryst.

nikolajewna - 02-05-2013, 15:39

luizka4don, trochę dziwne, że fypryst działa a fiprex nie, bo oba mają tę samą substancję czynną czyli fipronil.
Chelsea - 02-05-2013, 16:27

Almathea83 napisał/a:
śmieję się, że za szybko biega i dlatego kleszcze się go nie czepiają :D

Czesia też jest torpedą i na razie żadnego pasażera na gapę nie złapała ;D ale nie zapeszajmy :lookdown:

aganica - 03-05-2013, 17:16

Cytat:
mają tę samą substancję czynną czyli fipronil.

My z racji częstych odwiedzin u weta, mamy okazję poznać ciemną stronę bezmyślności ludzkiej.Codziennie nowe psy na kroplówkach.. w Kujawsko-Pomorskim jest epidemia babasziozy.U weta, już w poczekalni siedzą właściciele z psami pod kroplówką / w gabinecie brak miejsc/ taki natłok chorych psów.
Gdy powiedziałam, że właśnie usunęłam kleszcza to dr. Julita pobladła i powiedziała " o Boże"
Powiedziała też, że nie działają / w tym roku/ preparaty z fipronilem...kazała zakroplić Sabunolem, zakupiłam i za dwa tygodnie zakraplam bo teraz, na świeżo, psy mam zlane front-linem i nie mogę zlać czym innym :(

Milena - 04-05-2013, 10:00

Ja w tym roku zdecydowałam się na Preventic, wczoraj założyłam i już widzę pierwszy minus - bardzo mocny zapach, który przeszkadza nie tyle co mi, a psiakom :confused:
Liczę na to, że wkrótce złagodnieje.

MagdaD - 04-05-2013, 10:50

Czy można zawinąć obrożę kilkakrotnie? czy trzeba obciąć? mam szczeniaka co szybko rośnie i zastanawiam się co zrobić..najwygodniej byłoby zawinąć i stopniowo wraz ze wzrostem szczeniorka rozwijać, ale czy można? czy nie będzie miał za dużo tej substancji przeciw kleszczom na sobie?

Dzięki za odp! :)

zaba - 04-05-2013, 12:24

Wczoraj przyszedł Preventic i Rocco już w nim lata. Jutro Cygan (rudy od babci) też dostanie swojego Preventica.
Di - 04-05-2013, 12:31

zaba, to fajnie śmierdzi miętą w domu :P :D
Milena - 04-05-2013, 12:53

Di napisał/a:
to fajnie śmierdzi miętą w domu


Okropieństwo. Już wiem, że w przyszłym roku Preventica nie kupie, właśnie przez ten drażniący zapach. Oba psy są przez to niespokojne.

AnIeLa - 04-05-2013, 13:08

nikolajewna napisał/a:
A swoją drogą śmieszne jest to, że dbamy o psiaki, a sami po lesie chodzimy bez zabezpieczeń ;)


Kto chodzi bez ten chodzi bez :P


U Nas nadal działa obróżka ale w pogotowiu są już kropelki, zakropię zza jakiś czas.

Co do ludzkich preparatów bardzo dobrze na komary sprawdza się mugga/ na kleszcze chyba tez bo nie miałam a w zeszłym roku zakupiliśmy ultrathon deet. Długo wytrzymuje na skórze ale trzeba później dokładnie to zmyć.

A wracając do psów to psiaka jak idziemy w las gdy jest dużo komarów to jeszcze na wierzchu psikam brosem czy innym offem co by mu sie do pyszczka nie przyklejały.

nathaliena - 04-05-2013, 16:00

Foresto,czy Preventic? U nas odpukać na razie kleszczy brak, choć znajome psy już kilka/kilkanaście krwiopijców złapały. Moje czworonogi kropelki zaaplikowane mają, ale chcemy jeszcze w obróżki się zaopatrzyć.
Di - 04-05-2013, 16:01

Milena, szybko 'wsiąka', nie martw się, niedługo przestaniecie zwracać na to uwagę ;)
pasiconik - 04-05-2013, 19:37

nathaliena napisał/a:
Foresto,czy Preventic?
Preventic jest mocno miętowy, narazie u nas działa nienagannie, brak nawet spacerowiczów, i jest tańsza. Foresto kilkadziesiąt zł droższa, ale bezzapachowa, rok temu też sprawdziła się nam w 100%. Sama nie wiedziałam co wybrać. Miętowy zapach preventica może faktycznie na początku mocno zaniepokoić, ale łagodnieje, tzn. po tygodniu (i wielu kąpelach w jeziorze) wciąż czuć, ale dużo łagodniej. O tyle dobrze, że zapach nie jest jakiś chemiczny, pachnie jak otworzona paczka gum orbit ;D
Karoola - 05-05-2013, 01:38

Kurczę, kiedyś już wcześniej stosowałam Sabunol, ale nie pamiętam... czy ta okropna tłusta plama to zejdzie z psa, czy trzeba kąpać? Bo wygląda to okropnie... ale jak tak ma być, żeby działało...? Kropliłam już kilka dni temu, odpukać działa dobrze, ale ta wstęga przez cały grzbiet :greedy:
:confused:

nikolajewna - 05-05-2013, 09:58

Karoola napisał/a:
czy ta okropna tłusta plama to zejdzie z psa, czy trzeba kąpać?

zejdzie :) wytrze się w legowisko :P U nas sie utrzymuje jakieś 2-3 dni.

Pikuś - 05-05-2013, 10:44

Karoola, zejdzie :haha: u nas się utrzymuje też 2-3 dni :)
zaba - 05-05-2013, 10:53

Faktycznie w domu pachnie miętka z Preventica, ale mamy ta obrożę sprawdzoną :)
pado - 05-05-2013, 19:14

Zapach preventica jest strasznie mocy. Kiedyś został u nas na 2 dni psiak znajomego właśnie z założoną świeżo obrożą preventic. Mnie bolała głowa po ok godzinie obcowania z tym zapachem i chciało mi sie wymiotować a Baruś był skołowany. Wiem, że preventic jest skuteczny, ale jak kos jest wrażliwy na takie mocne zapachy to nie polecam.
nathaliena - 05-05-2013, 19:21

zdecydowałam się na Foresto :)
Milena - 05-05-2013, 19:21

pado, dokładnie. Mnie też bolała głowa przez 2 dni od tego zapachu :confused: Ostatniej nocy wystawiłam je na dwór, to zapach nieco złagodniał. To pierwszy i ostatni raz kiedy kupiłam tę obrożę, bez znaczenia jakiej będzie ona skuteczności.
Di - 05-05-2013, 21:11

Milena, jejj, aż tak źle? Zapach mnie kopał straszliwie przez pierwsze 24 godziny, ale później zdecydowanie osłabł, teraz czuję go tylko, gdy się 'zaciągnę' obrożą. Może problem potęguje fakt, że masz dwa sierściuchy z preventiciem.
Milena - 05-05-2013, 21:17

Di, tu już nawet nie chodzi o mnie, ale Zefirek w pierwszy dzień po założeniu non stop lizał siebie lub "powietrze", a Amor nie wiedział co ma z sobą zrobić, kręcił się non stop, na początku myślałam, że może brzuszek go boli i wychodziłam z nim na dodatkowe spacery, ale na nich się nic nie działo, dopiero uspokoił się po zdjęciu obroży. Teraz tj 3 dzień, już jest trochę lepiej :)
Di - 05-05-2013, 21:51

Milena, rozumiem. Na pocieszenie mogę jedynie powiedzieć, że skuteczność ma póki co 100%, bo to ja przyniosłam kleszcza wbitego w siebie, bo Biance łaziły, ale ŻADEN się nie wbił.
Madzialenka - 17-05-2013, 21:06

Uzywa ktos moze tych nowych zelowych bez zapachowych obrozek? Ciekawa jestem dzialania...
Aleksandra - 23-05-2013, 09:19

I mam za swoje. Szkoda mi było, bo mała jakąś chemię lać na nią a wczoraj biegiem do weterynarza leciałam bo taka słaba była i to od kleszcza. Dobrze że w porę ruszyłam tyłek bo naprawdę słaba była, ale dziś już jest lepiej. Kroplówki i zastrzyki pomogły :cring:
fadziochowa - 23-05-2013, 12:04

Aleksandra dobrze że z małą już lepiej ;*
My już trzy razy zmienialiśmy obroże- na początku kupiliśmy u nas w zoologu z firmy Pess- dziadostwo że szok :doubt: ale tylko taką mieli w tym naszym małym sklepiku :-P Po około tygodniu zmieniliśmy na Sabunol- ale tu też masakra, pełno kleszczy :beated: Teraz od tygodnia mamy Preventic i zero pasożytów ;D A obróżka na początku pięknie pachniała miętą- teraz już trochę zapach zelżała :-P Najważniejsze że działa :)

Aleksandra - 23-05-2013, 13:38

Przed chwilą wróciłam od mojej wet. Z Nelką już dużo lepiej. Dała jej na kark Fiprex, nie wiem czy to dobry preparat. Ma działać na ok.4 tygodnie :(
anna34 - 23-05-2013, 14:27

Aleksandra napisał/a:
Dała jej na kark Fiprex, nie wiem czy to dobry preparat. Ma działać na ok.4 tygodnie

Pod warunkiem,ze mała nie bedzie pływać w zbiornikach wodnych,jeśli tak czas działania skraca sie do ok.3 tyg.
Ogólnie wydajność cenowa kropli jest kiepska,nie opłaca się.

Ewelina - 23-05-2013, 15:17

U nas preventic jest ok. A zapach już na drugi dzień był do wytrzymania. Yoko nosi ją 1,5 miesiąca i ani jednego kleszcza nie miała :)
nathaliena - 23-05-2013, 15:41

u nas Fiprex, codziennie spacery po lesie, łąkach, polach, kleszczy brak :papa:
Aleksandra - 23-05-2013, 15:50

To się BARDZOOO cieszę z decyzji wet :haha: :haha: :haha:
Milena - 23-05-2013, 17:48

Zefir aktualnie jest na zastrzykach i tabletkach przeciwalergicznych, prawdopodobnie uczulenie na obrożę Preventic :(
nathaliena - 23-05-2013, 18:52

biedny Zefirek, życzę szybkiej poprawy, zdrówka. ;*
Przy mega wrażliwej skórze mojego Barusia, mogłoby czasem skończyć się podobnie :(

Milena - 23-05-2013, 18:58

nathaliena, dziękuję, mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie. Niestety póki co nie ma znacznej poprawy mimo zastrzyków, jutro tabletki idą w ruch, więc liczę na to, że się polepszy. Do tego rozwolnienie, no męczy się synek :confused:
nathaliena - 23-05-2013, 19:08

Milena, jakie tabletki?
Aleksandra - 23-05-2013, 19:08

Trzymam kciuki, moja Nelka dziś o niebo lepiej. :confused:
Milena - 23-05-2013, 19:12

nathaliena napisał/a:
Milena, jakie tabletki?


Nie pamiętam nazwy, ale jakieś mocniejsze, trzeba podawać jedną raz na 2 dni. Jak po drugiej dawce nie przejdzie to znowu wet...
Doktor powiedziała, że przeciwświądowi (na tle alergicznym) można podawać zyrtec lub alertec, ale póki co nie będę po to sięgać, zobaczymy czy te leki od niej pomogą.

nikolajewna - 23-05-2013, 21:16

Milena, :( Żdrówka dla Zefisia. Nieźle się załatwił...

A my aktualnie przebywamy w Karpaczu i tu też Dragon kleszczy nie łapie. Całe szczęście, bo się troszkę obawiałam.

Milena - 23-05-2013, 21:18

nikolajewna, dziękuję ;*
Pikuś - 23-05-2013, 21:27

Milena, biedny Zefisio :( Zdrówka! :)
Milena - 23-05-2013, 21:32

Dzięki Ada :)
Karoola - 24-05-2013, 16:41

Milena, zdrówka dla Zefira ;*
U nas sabunol krople i po 2-3 tyg. dołożone obroże - jak na razie działają, od tego czasu (z miesiąc?) nie ma kleszczy :haha:

effcyk - 29-05-2013, 18:25

kupiłam dziś Kiltix, trochę przepłaciłam u weta, bo w sieci jest tańszy ale potrzebowałam na już, bo przecież od tych kleszcze nie możemy się odgonić. Dziś założyłam kiltix psu mam nadzieję że ta obroża zda egzamin.
Milena - 29-05-2013, 18:45

Okazało się, że alergia która wynikła u Zefira na 99% jest spowodowana obrożą Preventic. Zamówiłam Foresto, tak jak w tamtym roku.
zaba - 29-05-2013, 21:23

U nas Preventic działa jak zwyjkle super - kleszczy na tej obroży - 0 do tej pory.
effcyk - 29-05-2013, 21:52

Wetka wspomniała mi dzisiaj, że w zeszłym roku mieli bardzo tanie i bardzo skuteczne obroże przeciwkleszczowe, ludzie hurtem kupowali, ale zostały wycofane ze sprzedaży z tego względu że jeden ze składników obroży jest u nas w Polsce niedozwolony, pewnie chodziło o amitraze. To chyba były obroże Pess Contra tix.
Nestor miał ostatnio z firmy Pess obrożę, ale nie z serii contra tix, tylko tą standardową owadobójczą - oczywiście ta obroża nie sprawdziła się :doubt: .

donia457 - 29-05-2013, 22:30

zaba napisał/a:
Preventic

no my w tym roku zdecydowalismy sie na obroze,wlasnie "preventic" mam nadzieje ze bedzie dobrze sluzyc :)

vampir123 - 30-05-2013, 19:35

Czy na psa zadziała spray przeciw komarom i kleszcza tak jak u ludzi?
Karoola - 30-05-2013, 20:54

vampir123, on ma raczej działać na te komary i kleszcze, a nie na psa, więc od wypadku można psa spsikac :-P
vampir123 - 30-05-2013, 22:34

Karoola, szczegóły :-P
Karoola - 30-05-2013, 23:09

vampir123, :-P Chodzi mi o to, że działać będzie tak samo, byleby nie uczuliło. Myślę, że mimo to nie ma przeciwwskazań i można tak doraźnie przed wyprawą w las spsikać...
effcyk - 31-05-2013, 20:10

spray'i nie polecam, musiałabyś psa spsikać cm po centymetrze przed każdym spacerem żeby to miało jakiś sens. Mamy taki spray specjalny dla psów, na kleszcze i pchły i początkowo w miare ok, ale potem kleszcze znajdywały sobie takie miejsca jak np. pod samymi pachami, za uchem nawet Nestor miał kleszcza za przeproszeniem na jajkach. Tragedia. Kupiłam obroże kiltix w środę, obawiałam się czy zadziała gdyż nie mało mnie kosztował, bo w czwartek czyli po 1 dniu chodzenia psa w obroży, znalazłam dwa kleszcze u psa w tym jeden na ... psiej stopie , ale dziś mija 2 dzień od noszenia obroży. Nestor chodził wczoraj w takich chaszczach, iż krwiopijców na bank było multum, to samo dziś, spacerki tylko w trawach wyższych dwa razy od niego samego, a pies czysty jak łza. Także mam nadzieję że działanie kiltixa nareszcie się "ujawnia".
Aleksandra - 01-06-2013, 08:32

Na jak długi okres działa obroża, bo te krople od mojej wet... to na 4 tygodnie, może później bym taką obrożę kupiła :doubt:
effcyk - 01-06-2013, 09:20

Aleksandra, w zależności jaka. Kiltix działa 7 miesięcy na pchły i kleszcze, ale nie można moczyć tej obroży w wodzie, preventic jest wodoodporny ale działa o ile dobrze pamiętam 4 miesiące i tylko na kleszcze, a foresto też wodoodporny jest na kleszcze i pchły i działa około 8 miesięcy ( taki wodoodporny odpowiednik kiltixa ale co za tym idzie droższy )
Aleksandra - 01-06-2013, 20:59

effcyk, dzięki ;* , a można prosić jeszcze o ceny :shy:
effcyk - 02-06-2013, 10:44

Aleksandra, wpisz na allegro te nazwy wszystko tam będziesz miała opisane, ceny są też różne nie tylko ze względu na "nazwę" ale też ze względu na wielkość obroży. Zmierz obwód szyi swojej suczki i na allegro są podane wymiary poszczególnych obróżek i ich ceny.
Jeśli będziesz chciała kupić u weterynarza na miejscu to pamiętaj że obroże z allegro i u weta mają dość sporą różnice w cenie. U weta możesz zapłacić więcej nawet około 10 czy 15 zł.

Aleksandra - 02-06-2013, 14:27

effcyk, dzięki. Jakoś nie lubię robić zakupów na allegro , do tego dochodzą koszty przesyłki więc cena automatycznie idzie w górę. Zapytam wet... we wtorek jak pojedziemy na szczepienie :) :) :)
edyta9119 - 03-06-2013, 13:07

byliśmy dzisiaj u weta po kropelki na kleszcze i dostaliśmy środek o nazwie Activyl tick plus. Szukałam ale nie znalazłam nigdzie na forum info o tym środku czy ktoś mógłby się wypowiedzieć na temat skuteczności ? Z góry dziękuję :)
Aleksandra - 03-06-2013, 13:34

Activyl Tick Plus jest lekiem stosowanym w medycynie weterynaryjnej zawierającym substancje czynne
indoksakarb i permetrynę. Jest on dostępny w postaci roztworu do zakraplania miejscowego; pipety z
preparatem zawierają indoksakarb i permetrynę w ilości dostosowanej do masy ciała psa. Activyl Tick Plus stosuje się w leczeniu inwazji pcheł u psów. Lek może również zabijać niektóre rodzaje kleszczy, jeśli są one obecne na skórze w momencie podania leku. Można go ponadto stosować w ramach złożonego leczenia objawów alergicznego pchlego zapalenia skóry – choroby powodującej świąd skóry u psów. edyta9119, To są informacje z ulotki sama nie stosowałam u swojej Neilli. Napisz jak się sprawdza u Dextera. :)

missy - 11-07-2013, 18:13

A ja chciałam ostrzec przed preparatem Certifect!
Nie wiem czy jest on dostępny w Polsce, ale my dostaliśmy go u naszego weta w UK.
Podobno producent ten sam co Frontline, i jest to jakaś nowość.

Mieliśmy pudełko z 3 pipetakmi do sotosowania raz w miesiącu, pierwsze 2 zastosowania ok.. Wczoraj zakropiłam Lexi ostatnią dawką..

Po jakiejś godzinie zrobiła się nieswoja, osowiała, przespała prawie cały dzień, wogóle nie miała ochoty na zabawę.
Weszłam na internet i troche poczytałam o tym specyfiku... i aż mi się słabo zrobiło czytając opinie na Amazonie (gdzie prawie w 80% ten specyfik dostał tylko 1 gwiazdkę) Ludzie otrzegają przed nim ponieważ ma bardzo poważne skutki uboczne.

Odrazu wziełam Lexi do łazienki i wykąpałam ją chyba ze 3 razy w szamponie żeby zmyć to cholerstwo.

Dzisiaj już normalnie się zachowuje.. ale trochę się przestraszyłam... nigdy więcej tego dziadostwa nie użyje na moim psie !! :shy:

Weronika_S - 12-07-2013, 14:07

missy, nie taka nowość, my wypróbowaliśmy to już ze dwa lata temu. Niestety mam podobne odczucia- Lolek po zastosowaniu był osowiały,smutny, taki jakby "przytruty". Podobnie kolega opisywał mi swoją sunię po zakropleniu tym prearatem. Następnego dnia było już lepiej,fakt,że wykąpałam psa żeby zmyć z niego te krople. Zdecydowanie nie polecam.
Fromena - 13-07-2013, 22:39

A ja chcę zapytać Was o Ektopar. Czy ktoś go stosował dla swojego labka? Szczerze powiedziawszy jakoś nie pomyślałam o tym, aby sprawdzić wcześniej opinie na jego temat a dziś zmuszona zakupić coś na pchły i kleszcze poszłam do weterynarza. Dostałam ten sam środek co i wcześniej, czyli Ektopar. Ale przeraziłam się troche opiniami na innych forach.
Faktem jest, że Sara nie miała jeszcze nigdy kleszcza. Za to teraz nałapała od "podwórkowych przyjaciół" pcheł. Co prawda ze 2 tyg. temu powinnam jej coś zaaplikować ale zupełnie zapomniałam. Ektopar działał chyba dość dobrze skoro się udało uchować jej bez żadnego pasożyta przez miesiąc w moim regionie gdzie nawet niektórzy ludzie po wizycie w lesie przynoszą 5 na swoim ciele.
Boję się tylko, aby nie dostała jakiegoś uczulenia....

luizka4don - 14-07-2013, 22:00

Ja na poczatku miesiaca zakropilam Belle EKTOPAREM poniewaz nie bylo w okolicy naszego srodka zmuszona bylam go kupic . I jak narazie sprawdza sie dobrze nie ma wbitych ani spacerowiczow.
Aleksandra - 16-07-2013, 14:50

Dostałam od wet exspot. Czy może ktoś stosował u swojego laba. Bardzo proszę o opinie na temat tego specyfiku :)
Fromena - 16-07-2013, 23:31

Zakropliłam Sarze ten Ektopar w sobotę. Dziś jest wtorek i widzę, że ona dalej się drapie. Nie tak często jak wcześniej, ale jednak. Miała pchły bo widziałam, ale też i niewielki łupież który pewnie jest spowodowany tym, że często je coś innego niż powinna. Czy uważacie, że powinnam jej zaaplikować coś jeszcze? Czy może minęło jeszcze za mało czasu aby pasożyty się wyniosły?
Nikaaa - 04-08-2013, 17:39

Czy ktoś z Was widział jeszcze gdzieś dostępny Preventic? Podobno został wycofany, tak pisze na większości stron internetowych. Zastanawiam się też nad Foresto (musimy mieć obrożę wodoodporną bo mój pies do wodoodpornych nie należy i nie znam dnia ani godziny :P ) ale czy ktoś wie po jakim czasie od założenia zaczyna działać?

[ Dodano: 04-08-2013, 17:43 ]
Kurde.. Tak myśle że to trochę głupota wydać 90zł na obroże która nam się przyda na miesiąc pobytu w Polsce.. :doubt:

MagdaD - 04-08-2013, 17:47

My mamy Preventica, od maja ani jednego kleszcza, psiak pływa wszędzie gdzie się da :)
Preventic jest dostępny, zobacz na Allegro, kilka dni temu zamówiłam (wycofali go bodajże w 2010 roku). O ile dobrze pamiętam to działa po 24h od założenia.

Dokite - 10-08-2013, 20:19

Wróciliśmy z wczasów z bagażem wrażeń,wspomnień i..... pchłami....
Zargo był zakroplony EKTOPAREM w piątek po południu a w sobotę wieczorem się kąpał w jeziorze i zastanawiam się, czy to nie za szybko była ta kąpiel, bo złapał te paskudztwa...

Zastanawiam się, czy wykąpać go w szamponie na pchły i zakroplić jeszcze raz, choć nie minęły jeszcze 4 tygodnie?

[ Dodano: 10-08-2013, 20:21 ]
Fromena, Zargo na swoją wagę dostaje 3ml i jak do tej pory nie miał kleszczy, a przygoda z pchłami jest po raz pierwszy...

Pikuś - 10-08-2013, 20:29

Dokite, chyba trochę za wcześnie go wodowaliście, na kropelkach jest napisane, żeby stronić od wody co najmniej 3 dni po i 3 dni przed :)
Ja bym wykąpała, wyczesała (przy tym można wyłapać kilka pcheł ;D ) i za ok 4 dni zakropliła :)

Karoola - 10-08-2013, 20:31

Dokite, zakropl Fiprexem
Dokite - 10-08-2013, 20:34

Pikuś napisał/a:
chyba trochę za wcześnie go wodowaliście

No właśnie tego się obawiam.......
Karoola napisał/a:
zakropl Fiprexem

Ale wykąpać wcześniej? Czy od razu? Bo ten EKTOPAR to chyba spłukany i nie zaszkodzi mu podwójna dawka środka?? Jakiegokolwiek?

tenshii - 10-08-2013, 20:37

Dokite, albo wykąpać albo zakropić. Zakrapiać trzeba 3 dni po kąpieli i 3 dni przed.
Ja bym zakropiła to by wyzdychały, a potem (po kilku dniach) umyła, żeby je wypłukać.

Dokite - 10-08-2013, 20:44

tenshii, no te 3 dni przed zakropleniem to wiem, te "PO" nam nie wyszły....
Czyli zakroplić, a po co najmniej 3 dniach wykąpać w szamponie na pchły. Tak?
Macie jakieś sprawdzone? Polecane? W sklepie czy u weta lepiej?

tenshii - 10-08-2013, 20:45

Dokite, tak zrobić ale szamponu to Wam nie polecę bo nie używałam nigdy takiego
Dokite - 10-08-2013, 20:49

tenshii, ok. I tak dziękuję Wam za rady ;*
Karoola - 10-08-2013, 20:50

Dokite, ja chyba dwa lata temu, jak wróciłam z długich wakacji (a psy były pod opieka babci) walczyłam w pchlami. Najpierw pisałam jakimiś sprejami, podczas mojej nieobecności sąsiadka podsuwala babci jakieś kioskowe szamponiki, ale nic nie pomogło - jak przyjechałam, psy miały czarno na grzbiecie. W końcu zakroplilam fiprexem i pozdychaly gnidy. Potem wykapalam w zwykłym szamponie, z tego co pamietam.
koronocha - 10-08-2013, 21:00

Dziś zarejestrowałam Lunę na stronie identyfikacja.pl. Miałam to zrobić już rok temu i przez to zwlekanie, zamiast zapłacić 30 zł zapłaciłam 49 zł :bad:
Dokite - 10-08-2013, 21:03

Karoola, a pamiętasz dawkę, jaką zastosowałaś? Długo zdychały? One to się chyba na ludzi nie przenoszą?
Kiedyś oglądałam program, że pchły w jakimś stadium rozwoju mogą trochę przeżyć bez żarcia, np. w dywanie. Mam nadzieję, że nas to nie dotknie...
I mówisz zwykły szampon?
Mój Mąż nawet mu rzucał patyki z pomostu na głęboką wodę, że Zargo nurkował, ale to chyba było za mało...

Karoola - 10-08-2013, 21:07

Dokite, teraz to już nie pamiętam... Próbuj tak, a jak nie zadziała, to do weta. Pchly to nie złamanie łapy, dasz radę sama jakoś zaradzić ;*
Dokite - 10-08-2013, 21:12

Karoola, no wiem, panikuję trochę ale rozumiesz.... Jak nie ma wielkich problemów, to pchła urasta do wielkości słonia.... :shy:
Pikuś - 11-08-2013, 00:45

Dokite, spookojnie :haha: Zakrop, po kilku dniach wyczesz i wykąp martwe dziady :)
Grapy - 11-08-2013, 09:39

http://www.safe-animal.eu/
Fromena - 16-08-2013, 22:43

Z tego co zdążyłam zauważyć to z Ektoparem jest tak, że on działa jakby po kilku dniach dopiero. Moja Sara kleszcza nie złapała żadnego w swoim życiu, a w tym roku od początku jesteśmy na Ektoparze. Miesiąc temu (13.07.) zakropiłam jej ostatnią dawkę, jutro znów muszę bo niestety, ale znów ma pchły. To nasza zmora w tym roku! Niestety, ale psy sąsiadów, z którymi ma ona kontakt nie są w ogóle zabezpieczone, także jest to trochę taka walka z wiatrakami.
Dokite - 17-08-2013, 16:41

Fromena, po EKTOPARZE ma pchły?

Mój Mąż poszedł do sklepu po FRIPEX (ew. FRONTLINE), ale pan mu polecił ADVANTIX.
Zargo zakroplony i czekamy na efekty.

Fromena - 18-08-2013, 23:20

Dokite, tak ma. Tak jak pisałam jest to już 4 tydzień po zakropleniu i się pojawiły.
donia457 - 18-08-2013, 23:45

Fromena, a nie mozesz zmienic kropli? bo tak przyznam szczerze ze troche szkoda kasy na to,skoro po 4 tygodniach ma pchly :(
sasiedzi tez powinni cos na ten temat pomyslec bo pchly to nie jest taka fajna sprawa :-o

Weronika_S - 19-08-2013, 09:38

Wystarczy przeczytać ulotkę Ektopar. Kopiuję WŁAŚCIWOŚCI
Preparat przeznaczony do zwalczania inwazji pcheł, kleszczy i wszy u psów. Permetryna jest skutecznym środkiem kontaktowo-czynnym o natychmiastowym działaniu bójczym w stosunku do ektopasożytów. Preparat wykazuje działanie insektobójcze przez 28 dni i w tym czasie chroni psy przed ponowną inwazją
ektopasożytów.
Frontline chroni przed pchłami do 3 miesięcy, przed kleszczami podobnie jak Ektopar. Dłużej chyba chroni tylko Certificet,ale coś jest nie tak z tymi kroplami,nie polecałabym ich.

Fromena - 19-08-2013, 22:30

Weronika_S napisał/a:
Wystarczy przeczytać ulotkę Ektopar. Kopiuję WŁAŚCIWOŚCI
Preparat przeznaczony do zwalczania inwazji pcheł, kleszczy i wszy u psów. Permetryna jest skutecznym środkiem kontaktowo-czynnym o natychmiastowym działaniu bójczym w stosunku do ektopasożytów. Preparat wykazuje działanie insektobójcze przez 28 dni i w tym czasie chroni psy przed ponowną inwazją
ektopasożytów.
Frontline chroni przed pchłami do 3 miesięcy, przed kleszczami podobnie jak Ektopar. Dłużej chyba chroni tylko Certificet,ale coś jest nie tak z tymi kroplami,nie polecałabym ich.


Też właśnie dziś przeczytałam ją wnikliwie i faktycznie tak jest tam napisane, ale wet u którego kupowałam te krople mówił mi, że tygodnie spokojnie. Jednak ulotka zawierała prawdę. Niestety już kupiłam te krople i je zakropiłam. Ale to już ostatni raz kiedy ich używam. W zoologu mieli tylko jakieś inne, których nawet nie pamiętam nazwy a w tym zestawieniu ponoć Ektopar był lepszy. :)

Jeśli chodzi o sąsiadów to szybciej Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami odbierze zwierzęta niż oni kupią im coś na pchły i kleszcze... Temat rzeka.

Karoola - 19-08-2013, 22:47

Fromena napisał/a:

wet u którego kupowałam te krople mówił mi, że tygodnie spokojnie. Jednak ulotka zawierała prawdę.


Jakby nie było, 28 dni to 4 tygodnie... 8)
Ja polecam fiprex :)

Fromena - 19-08-2013, 23:13

Karoola napisał/a:
Jakby nie było, 28 dni to 4 tygodnie... 8)

Haha... faktycznie (czarna blondynka jestem :D )

Chelsea - 20-08-2013, 18:31

Cytat:
Ja polecam fiprex

U nas tez się sprawdza przy takiej pladze kleszczy mieliśmy wbite 3 ale na pysiu :| jeden brwi drugi z jednej strony pysia a trzeci koło ucha :<

lusi - 20-08-2013, 19:28

hej jesteśmy tu nowi i to nasz pierwszy sezon kleszczowy, u nas też fiprex sprawdza się na 100% polecam.
Weronika_S - 21-08-2013, 19:37

u nas połączenie frontline + foresto sprawdza się już drugi sezon bezkleszczowo,ani jednego wbitego kleszcza jak do tej pory od marca 2012.
missy - 21-08-2013, 21:16

U nas po tych wszystkich specyfikach spot-on , najlepiej sprawdza się obroża foresto.
W przyszłym roku również zamierzamy używać tylko jej :)

Powiedzcie do kiedy jest ten cały okres kleszczowy? Kiedy już będzie można ściągnąć obóżkę?

donia457 - 21-08-2013, 21:20

missy, sezon kleszczowy tak na prawde trwa caly rok ?? kleszczory gina w temp.ponizej -7 st.C wiec chodzimy w obroży przez 12 miesiecy :-o
KandB - 22-08-2013, 08:39

missy napisał/a:
najlepiej sprawdza się obroża foresto

U nas tak samo. Mamy wodoodporną, ale z racji na częste kąpiele zmieniamy ją na wszelki wypadek po 3 mies.
Kropelki nie za bardzo się u nas bo ciężko nam unikać wody przez 4 dni.
Jak narazie były tylko 3 kleszcze ;)

tenshii - 25-09-2013, 10:20

Czy ktoś może używał Flevoxu?
effcyk - 25-09-2013, 13:09

u nas Kiltix zakończył swój żywot po niecałych 4 miesiącach. Przez całe wakacje działał bez zarzutów, ale kilka dni temu wyciągnęłam Nestowi 4 wielkie opite kleszcze. Trochę zawiedziona jestem tak krótkim działaniem Kiltixa - teoretycznie miał działać do 7 miesięcy a działał niepełne 4 miesiące ( obroże kupiłam 30stego dnia maja 2013). A bardzo pilnowałam by pies się w niej nie kąpał i była ściągana przy każdym kontakcie psa z wodą.
pasiconik - 30-09-2013, 17:59

Czy kleszcze wciąż atakują? Do kiedy powinna wisieć obroża przeciw kleszczom, żeby psiak był bezpieczny?
nikolajewna - 30-09-2013, 18:24

pasiconik napisał/a:
Czy kleszcze wciąż atakują? Do kiedy powinna wisieć obroża przeciw kleszczom, żeby psiak był bezpieczny?

Na listopad jeszcze psiak powinien być jeszcze zabezpieczony. Chyba, że szybko przyjdą mrozy.

tenshii - 30-09-2013, 18:25

pasiconik, co prawda bebeszja podobno może się rozwijać długo, ale Fido miał swego czasu tę chorobę w połowie mroźnej zimy :confused:
pasiconik - 30-09-2013, 18:42

To znaczy, że cały rok trzeba kropić/obrożować przeciw kleszczom??
nikolajewna - 30-09-2013, 18:47

No ja w zeszłym roku w listopadzie się kłóciłam ze swoim Krzyśkiem o sens zakroplenia Dragona w listopadzie. Niestety wyszło na moje. W grudniu już nie zakraplaliśmy, ale zaczęliśmy znowu w lutym. Tak więc i tak wychodzi niemal rok. Poza tym preparaty na kleszcze mają także działanie przeciwpchelne, więc warto zabezpieczać cały rok.
tenshii - 30-09-2013, 18:48

pasiconik, my kropimy cały rok.
milka4 - 30-09-2013, 20:59

pasiconik, lepiej cały rok, bo ja właśnie w weekend znalazłam wędrownika (nie wbitego) a kilka osób w trakcie śniegów pół metrowych miało też przygody z tymi cholerami
cena kropel jest mało istotna w stosunku do naszego spokoju :)

damian21k - 17-11-2013, 13:26

Ile kosztuje rejestracja w identyfkacja.pl? I ile pasków wizualnych się dostaje?
aganica - 17-11-2013, 13:31

Ile to..teraz kosztuje - nie wiem, chipowałam w akcji, więc było za darmo.
Pasków sześć dostałam :)
Wet. sam rejestrował w Safe Animal.

AnIeLa - 17-11-2013, 13:39

damian21k, zorientuj się czy u Was w miejscowości miasto/ gmina nie opłaca. U mnie jak zapłaci się podatek za psa chyba 25 zł teraz to dostaje sie kartkę i idzie do weta zachipować.


Gumkę dostałam jedną.

aganica - 17-11-2013, 13:45

AnIeLa napisał/a:
Gumkę dostałam jedną.
Gumki ani jednej nam nie dali ...bo nie mieli .. a pasków do wklejania t.j pisałam wcześniej ..po sześć na każdego psa.
AnIeLa - 17-11-2013, 13:59

aganica napisał/a:
a pasków do wklejania t.j pisałam wcześniej ..po sześć na każdego psa.


A gdzie to się wkleja? U Nas tylko różowe gumki dawali :)

damian21k - 17-11-2013, 14:37

Chodzi mi o takie paski http://identyfikacja.pl/www/?page=pasekwizualny . A podatku u nas nie ma. U nas tylko podatku domagała się Rada Miasta, a Rada Gminy nie widziała potrzeby, a że ja mieszkam za miastem, więc nie płacę.
nikolajewna - 17-11-2013, 17:01

AnIeLa napisał/a:

aganica napisał/a:
a pasków do wklejania t.j pisałam wcześniej ..po sześć na każdego psa.


A gdzie to się wkleja?

Aganica ma chyba na myśli paski z kodem kreskowym. Wkleja się je do książeczki zdrowia oraz do paszportu :)

aganica - 17-11-2013, 17:44

nikolajewna napisał/a:
ma chyba na myśli paski z kodem kreskowym.
Tak, tak ... o te paski mi chodzi a takich, które pokazuje damian21k, .... nie dostalismy bo...nie mieli :(
nikolajewna - 17-11-2013, 18:17

aganica my też tych plastikowych (gumowych?) nie dostaliśmy.
milka4 - 17-11-2013, 18:35

aganica, ja również nie posiadam takiego paska, a kody kreskowe w ilości 6 sztuk przyczepione w książeczce
snowflake - 06-12-2013, 20:41

Naczytałam się o zaginięciach psów i mnie olśniło, że Cece nie jest zachipowana.
Byłyśmy dziś na spacerze, przechodziłyśmy koło weta i wstąpiłyśmy.. :D
Wet powiedział, że sam doda nas na safe animal. Ale tak sprawdzam i sprawdzam, a nas tam nie ma... To może trwać długo, ze względu na nich, czy może wet jeszcze nie dodał?
Dostałyśmy taki różowy identyfikator do obroży(teraz Cece nosi 2).
Ale chciałabym ją zarejestrować gdzieś jeszcze i tak myślę.. Gdzie?
Identyfikacja.pl to na pewno, ale gdzieś jeszcze? Czy to wystarczy?
Ja, jako osoba bardzo przewrażliwiona i bardzo nadopiekuńcza - dodałabym ją najchętniej wszędzie.. :-P
Wpisałam nas też na mysafety.. Chociaż nie wiem co to jest, to nas dodałam. Zawsze coś. :D

nikolajewna - 06-12-2013, 20:48

snowflake tu masz dość popularną bazę, a rejestracja jest bezpłatna http://pl.dogid.eu/
snowflake - 06-12-2013, 20:50

nikolajewna napisał/a:
snowflake tu masz dość popularną bazę, a rejestracja jest bezpłatna http://pl.dogid.eu/


Chciałam się tutaj zarejestrować, ale.. Co to jest "numer dog id" ? :<

Almathea83 - 06-12-2013, 20:53

snowflake, na tej blaszce od weta powinnaś mieć :)
nikolajewna - 06-12-2013, 20:56

Nie jestem pewna czy to nie jest ten numer z blaszki, którą dostaje się po szczepieniu. A bez tego numeru nie wchodzi rejestracja?
snowflake - 06-12-2013, 21:08

Almathea83 napisał/a:
snowflake, na tej blaszce od weta powinnaś mieć :)


Nie mam.
Mam plastikowy zaczep do obroży, na którym jest napisane
"JESTEM OZNAKOWANY CZIPEM", a na drugiej stronie jest numer telefonu 24h.
Dostałam też te wlepki, ale to nr chipa jest.
A na tamtej stronie trzeba podać numer dog id oraz numer chipa.
Nie wiem, o co chodzi. :-P

nikolajewna - 06-12-2013, 21:12

snowflake a dostałaś przy szczepieniu przeciw wściekliźnie blaszkę? Bo to o nią chodzi. My jej nie dostaliśmy, ale i bez tego Dragona do tej bazy wprowadziliśmy bez problemu.
snowflake - 06-12-2013, 21:21

nikolajewna napisał/a:
snowflake a dostałaś przy szczepieniu przeciw wściekliźnie blaszkę? Bo to o nią chodzi. My jej nie dostaliśmy, ale i bez tego Dragona do tej bazy wprowadziliśmy bez problemu.


Nie dostałam żadnej blaszki. I pierwszy raz o blaszkach słyszę.
Moje poprzednie psy nigdy takich nie dostawały. :-o

nikolajewna - 06-12-2013, 21:28

Bo nie wszyscy weterynarze je dają. A w tym roku wygląda tak:

Weronika_S - 06-12-2013, 21:49

Ta blaszka to lyssetka i rzeczywiście bywa to też nazywane dog id. My dopiero dostaliśmy taką w tym roku, a Lolek zarejestrowany jest już od kilku lat więc chyba da się to jakoś obejść...
snowflake - 06-12-2013, 21:51

Dałam radę zarejestrować się bez tego. Gotowe. :D

[ Dodano: 12-12-2013, 22:01 ]
Witajcie ponownie
Tak, jak wspominałam wyżej, wet miał nas wpisać do safe animal. Sprawdzam w bazie codziennie, ale nas nie ma.. Myślicie, że powinnam do niego zadzwonić i zapytać? :D

Axelka - 07-02-2014, 23:01

Chciałam przez internet kupić obrożę na kleszcze, ale nie dość że nie ma jaką chce to wyczytałam, że sprzedaż wysyłkowa obroży jest zabroniona przepisami i tylko odbiór osobisty.

A w zeszłym roku bez problemu kupowałam.

anna34 - 08-02-2014, 08:00

Axelka napisał/a:
ale nie dość że nie ma jaką chce to wyczytałam, że sprzedaż wysyłkowa obroży jest zabroniona przepisami i tylko odbiór osobisty.

To jakaś bzdura jest.Specjalnie wlazłam choćby tutaj
http://zoozone.pl/pr1522-bayer-foresto-205.html
i zamówiłam obroże,bez problemu można ją zakupić wysyłkowo :)

Sarrai - 08-02-2014, 11:30

No ja też w jednym ze sklepów taki komunikat wynalazłam... i się zastanawiałam o co chodzi:) Ale w innym sklepie - bez problemu
Ewelina - 08-02-2014, 13:46

ja właśnie też będę zamawiać preventica.
Kesja - 08-02-2014, 13:55

A lepsza obroża foresto czy kiltix?
Ewelina, skąd zamawiasz? :)

Ewelina - 08-02-2014, 13:57

Kesja, muszę poszukać gdzie taniej w tamtym roku na allegro zamawiałam
Kesja napisał/a:
A lepsza obroża foresto czy kiltix?
:) u nas ani jedna ani druga się nie sprawdziła.
anna34 - 08-02-2014, 13:57

Kesja napisał/a:
A lepsza obroża foresto czy kiltix?

Ja uważam,że foresto :)

Kesja - 08-02-2014, 14:02

Z tego co czytam to forsto dłużej działa, a cena w sumie niewiele wyższa od kiltixa :)
Ewelina, będę musiała też gdzieś poszukać, zastanowić się którą wybrać i powoli już trzeba będzie coś zamówić... :)

edyta9119 - 08-02-2014, 14:17

u nas foresto sprawdziła się w 100%. Pomimo częstych kąpieli - zero kleszczy przez cały okres użytkowania :) Też musimy zamówić foresto bo za oknem bardziej wiosna niż zima..
Kesja - 08-02-2014, 14:18

edyta9119, dobrze wiedzieć :)
edyta9119 napisał/a:
Też musimy zamówić foresto bo za oknem bardziej wiosna niż zima..

No właśnie... ;]

AnIeLa - 08-02-2014, 14:45

edyta9119 napisał/a:
za oknem bardziej wiosna niż zima..


Tak jest :)

U Nas jak zawsze kropelki :papa:

Ewelina - 08-02-2014, 14:51

Kesja, Wszystko zależy od psa u jednego działa u drugiego nie, spróbujcie foresto słyszałam że jest bezpieczniejsza :)
Axelka - 08-02-2014, 17:30

anna34 napisał/a:
Axelka napisał/a:
ale nie dość że nie ma jaką chce to wyczytałam, że sprzedaż wysyłkowa obroży jest zabroniona przepisami i tylko odbiór osobisty.

To jakaś bzdura jest.Specjalnie wlazłam choćby tutaj
http://zoozone.pl/pr1522-bayer-foresto-205.html
i zamówiłam obroże,bez problemu można ją zakupić wysyłkowo :)


w sklepie karusek obroża bayer kitlix - zakaz sprzedaży wysyłkowej 8)

bez problemu na allegro kupiłam przed chwilą obroże Foresto - w końcu wiosna idzie.

Milena - 08-02-2014, 17:35

ja używam Foresto rewelka :)
PeKa - 18-02-2014, 10:55

I się zaczęło. Jeden już znaleziony :->
Ewelina - 18-02-2014, 16:01

brrrr :bad:
kamil8406 - 18-02-2014, 17:32

Zna może ktoś preparat FLEVOX przeciwko kleszczom? Mój vet jest na urlopie a u tego co byłem miał tylko ten :<
Axelka - 18-02-2014, 21:22

Milena napisał/a:
ja używam Foresto rewelka :)


Sprawdzimy :) właśnie założyłam psiakom po obroży.

PeKa - 19-02-2014, 09:06

kamil8406 napisał/a:
Zna może ktoś preparat FLEVOX przeciwko kleszczom? Mój vet jest na urlopie a u tego co byłem miał tylko ten :<


Fiprex, Frontline i podany przez Ciebie Flevox ma ta sama substancję czynną. Moim zdaniem to to samo ;) Ale może niech wypowiedzą sie bardziej obeznani także.

kamil8406 - 19-02-2014, 09:48

PeKa, dzięki pewnie tylko firma inna
PeKa - 19-02-2014, 10:38

A jeszcze pytanko do Ciebie. Zakrapiasz u weta? Nie sam? Kropelki mozna kupić przecież w zoologu :)
kamil8406 - 19-02-2014, 11:39

Zakraplam sam tylko kupuje u weta.W zoologu były tylko preparaty w sprayu do psikania, z resztą sam sprzedawca je nie polecał kupować. Podobno takie rozpylacze nawet jak zadziałają to na krótko.
PeKa - 19-02-2014, 12:14

Rozumiem. Ja osobiście nie spotkałem się z brakiem kropli w zoologach, wczoraj z reszta kupiłem Fiprex w zoologu :)
Ewelina - 19-02-2014, 14:22

zawsze można kupić więcej wysyłkowo wychodzi taniej :)
Karoola - 19-02-2014, 14:23

kamil8406, nie kupujesz przez internet?
kamil8406 - 19-02-2014, 14:53

Nie opłaca się przesyłka wiecej wychodzi jak krople. Ja tylko za pobraniem zamawiam. Nie wierzę sklepom internetowym :D
Karoola - 19-02-2014, 14:56

kamil8406, karmy też nie kupujesz przez internet?
kamil8406 - 19-02-2014, 15:13

Karmy kupuje :) Narazie karmy nie zamawiam a kleszcze juz są :)
MagdaD - 20-02-2014, 11:24

Ooo..nie mogę znaleźć nigdzie obroży Preventic, a w zeszłym roku tak fajnie się sprawdziła..
Ewelina - 20-02-2014, 11:48

MagdaD, No właśnie ja też nie mogę znaleźć zawsze na allegro brałam :-o
Almathea83 - 20-02-2014, 12:05

Ewelina, od tamtego roku jest jakiś zakaz sprzedaży wysyłkowej tego typu
produktów, np tu jest info http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=4846
Cytat:
Produkt ten został objęty zakazem sprzedaży wysyłkowej. Jedyna dopuszczalna przez prawo forma sprzedaży to odbiór osobisty.


ale nie wiem, z jakiej ustawy/ uchwały on wynika

Ewelina - 20-02-2014, 12:13

Almathea83, dzięki wielkie :) Będę szukała u nas na miejscu z tego co słyszałam preventic miał zostać wycofany ze sprzedaży przez amitraze która była w jego składzie.
Weronika_S - 20-02-2014, 12:48

Nie wiem czy ten zakaz obejmuje tylko krople? Wczoraj zamówiłam obroże Foresto dla psów rodziców wysyłkowo i nigdzie nie było wzmianki, że odbiór tylko osobisty.

[ Dodano: 20-02-2014, 12:54 ]
a obroża Preventic to już chyba ze dwa lata temu została wycofana, może sprzedający na allegro mieli jeszcze jakieś zapasy.

Almathea83 - 20-02-2014, 14:39

Weronika_S, nie wiem jak jest z obrożami, ale na allegrogo da się kupić i krople wysylkowo ;-) tylko w niektórych sklepach internetowych są takie wzmianki o zakazie, a np kuchniapupila w ogóle wycofała krople z oferty, poza chyba Sabunolem..
Monisiaczek - 21-02-2014, 11:59

Weronika_S napisał/a:
Nie wiem czy ten zakaz obejmuje tylko krople?

Nie. Zakaz sprzedaży wysyłkowej obejmuje wszystkie lecznicze produkty weterynaryjne.
Vide Ustawa Prawo Farmaceutyczne art.65 ust. 1 oraz art. 68 ust. 3

Opinia prawna Głównego Lekarza Weterynarii w sprawie możliwości prowadzenia obrotu produktami leczniczymi weterynaryjnymi przez internetowe zawieranie transakcji handlowych.

Na szczęście, nie wszyscy o tym wiedzą ;)

donia457 - 21-02-2014, 13:15

my obroze "PROVENTIC" kupowalsmy na allegro,cena mala nie byla :-o
mielismy w sumie ich sztuk 2, w miedzy zmieną obrozy mielismy krople,i dzieki Bogu od prawie roku zero kleszcza :)
tfu..tfu..aby nie zapeszyć ;)

zaba - 21-02-2014, 13:25

Jakby ktoś Preventic gdzieś znalazł, dajcie znać, bo też z tatą na nią polujemy.
Ewelina - 21-02-2014, 23:13

Swietna była ta preventic u nas zero kleszcza na niej przez ok rok czasu ale wzięłam 2 i rok czasu nas służyły :)
MagdaD - 04-03-2014, 10:29

O tak, jakby ktoś gdzieś znalazł Preventica to niech da znać :)
Anusiax - 12-03-2014, 06:02

Może głupie ale muszę zapytać. Czy przy używaniu obroży wasze psiaki przynosiły kleszcze na sobie do domu?
Używam kropli na kark i jest masakra. W tym momencie jest taka plaga kleszczy, że Leks przynosi po spacerze nawet 6szt. One się nie "wgryzają" w niego bo preparat działa ale łażą :bad: . Szczęście, że ma jasne futerko i można je zauważyć i pozabijać ale fakt jest taki, że je przynosi a potem łażą mi po domu albo śnięte znajduje na jego posłanku.
Stąd moje pytanie czy obroża działa lepiej od kropli pod tym względem, że się nawet nie przyczepiają czy też nie? I czy obroże wydzielają jakiś drażniący zapach? Kiedyś mi się taka trafiła, że w domu nie szło wytrzymać a nie pamiętam jej nazwy.

Monisiaczek - 12-03-2014, 09:03

Anusiax, a jakie masz krople? Ja stosuję Fiprex - tych kropli nie używa się na kark, tylko rozprowadza od karku aż po ogon, wzdłuż kręgosłupa. Kleszcze się nie wbijają, sporadycznie znajdowałam wędrującego po sierści autostopowicza w zeszłym roku. W tym jeszcze żaden na grzbiecie nie przyjechał :)
Anusiax - 12-03-2014, 10:44

Ech... Zwykle stosuje Fypryst ale ponieważ lab i kleszcze pojawiły się u mnie dosyć nagle to musiałam użyć to co mial w danej chwili wet... Teraz spojrzałam ze to Fiprex, aplikowalam go od razu u weta, który kazał wylać wszystko między lopatki :bad: :bad: :bad: nawet przez myśl mi nie przeszło żeby przy lekarzu sprawdzić co w ulotce piszą o aplikowaniu... :( preparat działa bo kleszcze się nie wgryzaja ale sobie po psie spacerują ]:)
Almathea83 - 12-03-2014, 11:39

Fypryst i Fiprex mają tę samą substancję czynną z tego co się orientuję :) my mamy Fypryst już trzeci sezon i zawsze między łopatki daję- przy ogonie to bym się nawet bała że Moren jęzorrem sięgnie ;-)
nathaliena - 12-03-2014, 13:33

Anusiax, ja stosuję Fiprex od lat i zawsze byłam zadowolona. Teraz wyjątkowo zamówiłam obroże.
Anusiax - 12-03-2014, 14:33

czyli trzeba się przyzwyczaić i zdejmować gadziny ]:)
Almathea83 - 12-03-2014, 17:39

Anusiax napisał/a:
czyli trzeba się przyzwyczaić i zdejmować gadziny


ja ostatnio miałam awaryjne parkowanie gdzieś w bramie bo zauważyłam że Moren ma tuż nad powieką pełzającego jak stałam na światłach :-P

Madzialenka - 01-04-2014, 23:14

Uzywal ktos z Was kropli Frontline? I spray tej samej firmy? Blondi zakraplalam zawsze Advantixem i bylo rewelacyjnie-zero kleszczy,na Dusie jednak w tamtym roku Advantix slabo dzialal:(Zakupilam dzis wlasnie Frontline ,w Niemczech ma dobre opinie,ale jestem ciekawa jak dzialal u Was?
Ewelina - 02-04-2014, 08:20

Ja kupiłam u nas na miejscu Foresto koszt to 100zł ale po każdym spacerze mieliśmy pasażera na gapę kiedy jeden taki wbił się nad oczkiem nie było na co czekać trzeba było działać z prędkością światła w więc od poniedziałku moja sucz lansuję się z foresto z odblaskami trochę jej przeszkadza, bo ona niezwyczajna popylać w ubraniu w domu ale musi 4 miesiące wytrzymać :D :-P
mibec - 02-04-2014, 09:28

My od kilku lat uzywamy spot ona Frontline, ale u nas kleszcze nie sa az takim problemem, wiec trudno mi powiedziec czy jest skuteczny ;)
Karoola - 02-04-2014, 12:38

Ja w tym roku funduję psu memu obrożę sabunol + krople fipryst (z fipronilem, jak fiprex i frontline, tylko tańsze). Rok temu w miarę się sprawdzało, jakoś nie pamiętam, żebym dużo kleszczy znalazła w futrach :<
missy - 02-04-2014, 13:15

My w tym roku ponownie stawiamy na obrożę Foresto, rok temu próbowaliśmy różnych spot-on ale nie sprawdziły się.. Lexi łapała po nich kleszcze.
Ale od kiedy kupiliśmy Foresto.. kleszczy zero!

zaba - 02-04-2014, 14:24

U nas też już kilka pasażerów było, więc także padło na Foresto po opiniach na forum. I odpukać, kleszczy nie ma :)
Milena - 02-04-2014, 15:35

My 3 rok lecimy z Foresto :) Jak dla mnie niezastąpiona obroża.
aganica - 02-04-2014, 17:00

Ja nie mogę żadnych obroży stosować bo...moje sierściuchy, zaraz by się z nich rozebrały /takie są uczynne ]:) / dlatego pozostają mi krople.
Stosuję Fiprex XL co trzy tygodnie i ... ani w zeszłym roku, ani w tym nie znalazłam żadnego kleszcza, a chodzimy w miejsca gdzie jest ich pełno.
Dużo taniej by było kupić Foresto ale... jak mus to mus :(

Ewelina - 02-04-2014, 17:05

ja już miałam foresto i powiem wam szczerze że byłam średnio zadwolona, ale spróbowałam jeszcze raz, tym razem zakup u weta a nie na allegro, może tamta była podrobiona, albo jakaś zwietrzała? Zobaczymy teraz. Wcześniej stosowałam preventic ale już nie jest do zdobycia. Jakieś 2 lata temu została wycofana i wychodzi na to że zapasy jej się skończyły a szkoda, bo u nas działała ok. 5 miesięcy bez zarzutu :)
Karoola - 02-04-2014, 17:15

aganica, a próbowałaś Fypryst? Taniej by wyszło trochę :)
MartaK - 02-04-2014, 19:58

A my łączymy Foresto i Fiprex co 3 tygodnie. Odpukać od ostatniej babeszjozy nic się nie dzieje. Przynosi czasem kleszcza do domu ale takiego już otumanionego, który chodzi po sierści.
Foresto jest o tyle dobre że wodoodporne, a Pera się lubi kąpac :) Tanio to nie wychodzi ale wolę teraz dołożyć niż płacić za leczenie, które tanie niestety nie jest.

Ewelina - 02-04-2014, 20:24

No i szkoda patrzeć na cierpienie przyjaciela babeszjoza jest okropna, wysoka gorączka, ślinotok, ból podbrzusza i wiele więcej. Może doprowadzić nawet do śmierci więc nie ma co ryzykować. Trzeba zabezpieczyć odpowiednio naszych przyjaciół. Mój pies zaraz kończy 7 lat i od zawsze jest zabezpieczona nigdy nie chorowała po kleszczu i oby tak zostało :)
aganica - 03-04-2014, 09:30

Karoola napisał/a:
a próbowałaś Fypryst
Nigdy, jakoś nie mam zaufania do tego środka.. nie krytykuję bo nie mam doświadczenia z tym lekiem ale.. skoro na fiprexie psy nie przynoszą kleszczy to na nim zostaną.Oby szczęście nas nie opuszczało :(
mibec - 03-04-2014, 09:48

My tylko spot on Fronline - nienawidze psow w tych smierdzi-obrozkach :( poza tym nie jestem przekonana czy branie tych obrozy do pyska jest bezpieczne, a moje psy czesto sie lapia za obroze.
anna34 - 03-04-2014, 10:01

mibec napisał/a:
nienawidze psow w tych smierdzi-obrozkach

juz tyle osób pisało,że Foresto właściwie jest bezzapachowe i nie śmierdzi.
U mnie same krople nie zdawały egzaminu,ale z Foresto jestem zadowolona,nie śmierdzi,pies w tym chodzi non-stop cały rok,pływa też,śpi ze mną w łóżku,miziamy się i żyje,nie otrułam się.No i nie łysieje od niej zupełnie.
Nie śmierdząca była też obroża SCALIBOR o ile dobrze pamiętam.

missy - 03-04-2014, 11:10

mibec napisał/a:
nienawidze psow w tych smierdzi-obrozkach

Foresto jest całkowicie bezzapachowe , i wodoodporne, dlatego własnie nam tak pasuje :)

mibec - 03-04-2014, 11:11

missy napisał/a:
Foresto jest całkowicie bezzapachowe , i wodoodporne
ale watpie ze bezpieczne dla psa jesli wezmie ja do pyska ;)
U nas kleszcze nie sa takim problemem, jak dotad spot-ony wystarczaja, wiec nie widze powodu do zmiany ;)

edyta9119 - 03-04-2014, 11:32

Jak dotąd ani Dexterowi ani psiakom, które się z nim bawiły nic nie było a gryzą się po szyjach strasznie :)
Ewelina - 03-04-2014, 15:43

mibec napisał/a:
ale watpie ze bezpieczne dla psa jesli wezmie ja do pyska
jeżeli posiada się więcej psów to faktycznie podczas zabawy pies może polizać albo odgryźć kawałek, ale jak pies jest sam to na pewno sam jej sobie nie zdejmie i nie pogryzie :)
AnIeLa - 03-04-2014, 19:34

Karoola napisał/a:
obrożę sabunol + krople fipryst


tez to sstosujemy :) Ogólnie zakrapiam psa po jakiś 2-3 tygodniach kupuje mu najtańsza obroże w zoologu albo w brico i po jakimś czasie znowu zakrapiam. Na sezon zuzywam może 3-4 krople/ chyba że jest dużo kąpieli wodnych :)

bietka1 - 03-04-2014, 22:47

Od wielu lat stosuję różne krople (najlepiej o dziwo sprawuje się Sabunol), przymierzałam się do obroży, ale doczytałam, że nie zaleca się ich, jeśli w domu są małe dzieci (wiadomo, po każdym pogłaskaniu psa nie umyją rąk) lub jeśli pies śpi ze swoim właścicielem. Odpuściłam. Czas pokazał, że miałam rację. Od dwóch miesięcy mam suczkę na tymczasie. Przyjechała już zaopatrzona w obrożę przeciwpchelną więc nie zdejmowałam. Po pewnym czasie pojawiły się u mnie typowo alergiczne reakcje (pieczenie oczy, świąd skóry). Nie przejmowałam się zbytnio, bo początkowo podobnie reagowałam na ślinę Sary. Ale kiedy po każdorazowym głaskaniu tymczasowiczki na rękach pojawiały mi się bąble zaczęłam bardziej się zastanawiać. Zdjęłam pannie obrożę, wykąpałam i moja alergia znikła. Teraz jak i moje psy, sunia potraktowana została kropelkami kropelkami i mam nadzieję, że takie zabezpieczenie wystarczy. A moje nastawienie do obroży nadal pozostaje sceptyczne. Nie zaprzeczam, że są skuteczne, ale np. przy małych dzieciach w domu nie odważyłabym się ich stosować.
zuzia - 04-04-2014, 08:58

U nas niestety działa tylko advantix, a obroża odpada
Ewelina - 04-04-2014, 18:02

zuzia, To chyba dobrze, że coś działa :) advantix jest bardzo dobry dodatkowo odstrasza przed meszkami i komarami :)
Kesja - 04-04-2014, 18:25

My w tym roku idziemy w obrożę sabunol + kropelki :)
W zeszłym roku przy samej obroży sabunol były chyba dwa kleszcze, więc myślę że krople teraz w połączeniu z obrożą będą działać dobrze :)

Karoola - 04-04-2014, 18:43

"Moje" krople i obroża lecą do domu, mam nadzieję, że rodzice będą potrafili je poprawnie użyć :brick:
pasiconik - 06-04-2014, 13:14

Ktoś wie gdzie można jeszcze zamówić obrożę Preventic? W zeszłym roku zero wbitych kleszczy, spisała się bezbłędnie, a teraz nie mogę jej nigdzie znaleźć :|
Kesja - 06-04-2014, 14:19

pasiconik, Ewelina pisała że ona już nie jest produkowana, a zapasy się wyczerpały, więc już jej raczej nigdzie nie kupisz...
pasiconik - 06-04-2014, 14:45

Kesja, wiem wlasnie, ze przestali ja produkowac jakis czas temu, ale jeszcze w zeszlym roku udalo mi sie ja znalezc, myslalam, ze moze jeszcze jakies resztki beda :confused:
Ewelina - 06-04-2014, 18:28

pasiconik, Ja w tym roku już nigdzie nie znalazłam przeszłyśmy na foresto innego wyjścia nie było, bo kleszczy pełno i już jeden wbity nad oczkiem.
pasiconik - 07-04-2014, 00:06

Ewelina napisał/a:
przeszłyśmy na foresto
2 lata temu mieliśmy foresto, też sprawdziła się idealnie, ale jest ona trochę za droga wg mnie :doubt: A jeżeli już musi być taka droga, to przynajmniej wprowadziliby wersję w czarnym kolorze, a nie jedną, kremową, która na moim psie nie podoba mi się wcale :doubt:
Dlatego przeleciałam kilka ostatnich stron i chyba zamówię kropelki fipryst (oczywiście jeśli znajdę, bo już widzę, że coś ciężko :bad: ), bo nie wiem które dobre obroże są czarne, a nie mam już do tego nerwów ]:)

AnIeLa - 07-04-2014, 00:10

pasiconik napisał/a:
Dlatego przeleciałam kilka ostatnich stron i chyba zamówię kropelki fipryst (oczywiście jeśli znajdę, bo już widzę, że coś ciężko :bad: )

allegro i znalezione :)

http://allegro.pl/listing...t&search_scope=

pasiconik - 07-04-2014, 00:26

AnIeLa napisał/a:
allegro i znalezione :)
http://allegro.pl/listing...t&search_scope=

No tak... A jak się wpisuje "fipryst" a nie "fYpryst", to można szukać :brick:
Dzięki AnIeLa ;*

roobaczek - 07-04-2014, 16:27

Ja też właśnie jestem załamana niedostępnością preventica, dla nas był rewelacyjny ;(
Weronika_S - 07-04-2014, 17:07

pasiconik napisał/a:
przynajmniej wprowadziliby wersję w czarnym kolorze, a nie jedną, kremową, która na moim psie nie podoba mi się wcale


Jest szara a nie kremowa jeśli już, a poza tym gratuluję podejścia do tematu ochrony przeciwkleszczowej....obróżka nie bo ma brzydki kolor. A kropelki mogą zostawiać na początku tłustą plamę na sierści, też nie wygląda to najlepiej...A jeśli chodzi o cenę- obroża i tak wychodzi taniej niż krople, a już na pewno niż leczenie psa na babeszię.

pasiconik - 07-04-2014, 17:37

Weronika_S, jeśli już się odnosisz do mojego postu to nie wyciągaj słów z kontekstu, proszę ;)
Weronika_S napisał/a:
gratuluję podejścia do tematu ochrony przeciwkleszczowej....obróżka nie bo ma brzydki kolor

Naprawdę tylko tyle zrozumiałaś? Napisałam:
Cytat:
jest ona trochę za droga wg mnie :doubt: A jeżeli już musi być taka droga, to przynajmniej wprowadziliby wersję w czarnym kolorze

, czyli prostszymi słowami: Za taką cenę miło byłoby mieć wybór koloru. Ot, moje zdanie na temat jej wyglądu, nie "podejście do tematu ochrony przeciwkleszczowej" :beated:

Weronika_S napisał/a:
Jest szara a nie kremowa jeśli już
Fakt, pomyliłam z preventiciem.
aganica - 07-04-2014, 18:37

A zastanawialiście się..dlaczego ? została wycofana ?

http://www.cafeanimal.pl/...eszczowymi,2644

Lorena - 07-04-2014, 19:59

Od 4 lat używam kiltixa i nie powiem złego słowa na ten preparat, mimo iż ulotka nie mówi nic o wodoodporności to śmiało mój pies się w niej kąpie i kleszczy nie łapie, jeszcze półkę wyżej jest foresto.
Sarrai - 08-04-2014, 10:54

My mamy i foresto i krople a i tak Frida przynosi kleszcze na sobie. Tzn one się jej nie wszcepiają, tylko łażą po niej. Jak wracamy ze spaceru i Frida wyczuje że coś po niej łazi to przychodzi, drapnie się i czeka aż jej to cholerstwo ściągnę ze grzbietu. i tak jest codziennie!!! No ale plus jest taki, ze nie wbijają się w nią, tylko łażą po niej i potem padają martwe jeśli jej nie ściągnę zawczasu.
Carrie - 11-04-2014, 13:13

Kupiłam Foresto po raz pierwszy, ponieważ wszyscy strasznie zachwalali tę obrożę. Kumple mojego Amiga też ją mają i kleszczy zero. Niestety mój pies jest alergikiem (uczulony prawie na wszystko) i po tej obroży dostał biegunki, raz wymiotował. Nosił ją przez 4 dni i weterynarz kazał mi ją zdjąć i wrócić do kropelek Prac-Tic, które stosowaliśmy wcześniej. Nasza wet nigdy nie słyszała o takiej reakcji na Foresto, ale przy mojej czekoladzie wszystko jest możliwe.


A kleszcze mieliśmy już w tym roku dwa, pomiędzy kropelkami a założeniem obroży. Na szczęście oba martwe, czyli Prac-Tic nawet po miesiącu zdał egzamin. Polecam te kropelki. Są stosunkowo niedrogie, bo za trzy pipetki płacę 78zł.

pasiconik - 13-04-2014, 22:34

No i już mamy. Kupiłam obrożę w aptece, tu we Francji nazywa się ona Seresto, czyli nasze Foresto (ciekawe dlaczego na innym rynku ma inną nazwę, ktoś się orientuje? 8) ). Kropelkom coś nie mogę zaufać, a z doświadczenia wiem, że ta obroża sprawdza się u nas idealnie, więc... przeboleję ten okropny kolor :| Nie wiem dlaczego mnie to tak bulwersuje :-P , ale najchętniej napisałabym swoją opinię producentowi :doubt:
deadend - 13-04-2014, 22:55

pasiconik, ja mam gorszy ból, bo czarny pies dostał kiltixa który jest beżowy, a beżowy pies dostał foresto szare :beated: staram się nie zwracac uwagi, ale ja wogóle nie lubię psów w obrożach, jednak kropelki dla labów to nawet w stosunku do forestów sporo drożej na sezonie wyjdą...
pasiconik - 13-04-2014, 23:27

Cytat:
jednak kropelki dla labów to nawet w stosunku do forestów sporo drożej na sezonie wyjdą...
Dokładnie...
deadend napisał/a:
czarny pies dostał kiltixa który jest beżowy, a beżowy pies dostał foresto szare
Dlaczego nie zamienicie im obróżek...? :-o
deadend - 14-04-2014, 09:55

pasiconik napisał/a:
Dlaczego nie zamienicie im obróżek...?
Bo czarny jest mały ma dopiero 16kg i rośnie szybko jak szalony, wzięłam więc dla średnich psów, no i chciałam trochę tańszą, bo nie wiem na ile mu wystarczy ta wielkość w obwodzie... a dopiero w domu zwróciłam uwage na te kolory niesforne
:beated:
Będę chociaż miała porównanie jak działają.

labidabi - 14-04-2014, 19:54

Koko w ciągu tygodnia złapała 2 kleszcze :( Po przestudiowaniu wątku, sumą sumarum mam 3 typy: obroża Foresto i Kiltix, krople Fiprex. Chyba najlepsze opinie ma Foresto, dlatego chyba na nią się zdecyduję. Zastanawia mnie tylko jak mam założyć psu obrożę przeciwkleszczową, jeśli na szyi nosi już zwykłą obrożę do smyczy? :confused:
edyta9119 - 14-04-2014, 20:27

labidabi napisał/a:
jak mam założyć psu obrożę przeciwkleszczową, jeśli na szyi nosi już zwykłą obrożę


to niczemu nie przeszkadza...po prostu będzie miała na sobie 2 obroże :) tak o :

labidabi - 14-04-2014, 20:30

edyta9119 napisał/a:
labidabi napisał/a:
jak mam założyć psu obrożę przeciwkleszczową, jeśli na szyi nosi już zwykłą obrożę


to niczemu nie przeszkadza...po prostu będzie miała na sobie 2 obroże :) tak o : [url=http://images62.foto...med.jpg]Obrazek[/URL]


O, czad:) no to sprawa rozwiązana:) tylko jeszcze doczytam na temat tej obroży, niby pisze, że od 7 tyg. można szczeniakowi ją zakładać, ale wolę się upewnić...

edyta9119 - 14-04-2014, 20:36

labidabi napisał/a:
od 7 tyg. można szczeniakowi ją zakładać


tak, więc możesz spokojne ją Koko kupić oby szybko bo te mendy kleszcze tylko szukają okazji.

labidabi - 14-04-2014, 20:39

edyta9119 napisał/a:
labidabi napisał/a:
od 7 tyg. można szczeniakowi ją zakładać


tak, więc możesz spokojne ją Koko kupić oby szybko bo te mendy kleszcze tylko szukają okazji.


No właśnie!! :bad: Ja sama w życiu - odpukać - nie miałam kleszcza i brzydzę się tym ogromnie. Na szczęście już w pierwszych dniach jak Koko do nas przybyła, zanim zaczęłam ją wyciągać na spacery, zakupiłam prewencyjnie urządzonko do wyciągania tego paskudztwa i niestety okazało się bardzo przydatne... :<

fadziochowa - 15-04-2014, 22:19

My w tamtym roku też zachwalaliśmy obrożę Preventic, teraz oba sierściuchy mają foresto. Mam nadzieję, że się sprawdzi :)
Quaddo - 18-04-2014, 14:44

pytanko głównie do użytkowników z UK.

co polecacie jako extra zabezpieczenie na kleszcze? wybieramy się za kilka tygodni na wyspę Skye :D a to wylegarnia kleszczy i tak sobie myślę, że ten płyn który używamy może być za mało. chcę extra zabezpieczyć Quaddusia.
jakaś obróżkę kupić, czy jakieś inne środki?

mibec - 18-04-2014, 15:55

Quaddo, ja nie bardzo moge pomoc, bo u nas prawie nie ma kleszczy - uzywamy kropli Frontline i jeszcze nie widzialam kleszcza na zadnym z moich psow.
Przed wyjazdem do Polski Barney dostal dodatkowo obrozke Frontline.

tenshii - 18-04-2014, 17:07

Nasze psy przynosiły codziennie po kilka.
Po zakropieniu Advantixem zero pasażerów na gapę :)

Quaddo - 18-04-2014, 18:45

dzięki, chyba obróżkę kupię jako extra zabezpieczenie.
midorii - 21-04-2014, 18:24
Temat postu: Kleszczowa afera -.-
Hej,
może powinnam wszystko przeczytać, i bym odpowiedź dostała, ale za dużo treści za mało czasu...
tak więc przejdę do sedna i proszę o pomoc:
mój Joker - 3 i pół miesiąca, już dwa razy miał podawany środek na kleszcze activyl tick plus ale mam wrażenie, że się kompletnie nie sprawdza, miał już 3 kleszcze ( jednego, kilka dni emu dostał dzień po zaaplikowaniu - dokładnie w tym miejscu... i urósł do wielkości 1 cm, mimo głaskania pod sierścią na karu go nie wyczuliśmy ;/ ) i kilka chodziło sobie po nim ale nie zdążyło się wbić bo na szczęście po spacerze je zauważyliśmy.
Środek dostaliśmy od weterynarza, nie wiem jak powinien działać, może mam za wysokie wymagania, ale kompletnie mi się nie podobają jego efekty.


tak więc pytanie: co polecacie dla mojego pieska ? coś sprawdzonego co daje wam zadowalające efekty.


w niedziele będzie u weterynarza to będę mogła skonsultować wasze propozycje - proszę o pomoc !

ja już popadam w paranoje, całe życie nie widziałam kleszcza na oczy nigdy się nie bałam, a teraz jak zobaczyłam tego ogromnego z białym dupskiem świruje... Jokera przeglądam 10 razy dziennie albo więcej, siebie też -.-' i mój chłopak się wkurza, że mi odbija... budzę się w środku nocy i szukam kleszczy -.-

tenshii - 21-04-2014, 18:38

midorii, wysłałam Ci wiadomość prywatną.
zuzia - 22-04-2014, 14:31

midorii, my też przetestowaliśmy kilka środków polecanych, które w naszym przypadku nie zdały egzaminu. Ja jak coś się nie sprawdzało, szukałam środka o innym składzie. słyszałam że kleszcze się uodparniają na pewne substancje, i w różnych rejonach kraju mogą być wrażliwe na zupełnie cos innego. Myślę że ma też znaczenie jak dany organizm przyswaja, wchłania specyfik, to tak jak u ludzi jednemu jakiś preparat służy, a u innego nie działa. Chyba musicie do tego dojść metodą prób i błędów.
Sarrai - 22-04-2014, 14:39

Midori u mnie w mieście też są mega odporne na wszystko kleszcze. Ja stosuję foresto + krople. A i tak kleszcze po psie chodzą, aczkolwiek nie wbijają się w niego. Polecam taką podwójną ochronę :)
Kesja - 22-04-2014, 15:13

A co powiecie o kroplach exspot albo duowin? one mają inną substancję czynną niż te wszystkie bardziej popularne kropelki... używał ktoś?
Ja nie wiem, albo na śląsku tak mało kleszczy, albo nasza metoda tegoroczna działa, albo Ajra ma niesmaczną krew, ale na razie tylko jeden wybity, nie napojony kleszcz był mimo spacerów po lasach, łąkach i parkach :)

labidabi - 22-04-2014, 15:38

Planuję zakup Foresto. Tylko zastanawiam się jaki rozmiar wziąć? Właśnie zmierzyłam szyję Koko, za 1,5 tyg. skończy 4 miesiące i ma tak luzem 32 cm obwodu szyi. Obroża ma ponoć wytrzymać ok. 7-8 msc, a do tego czasu w szyi jej trochę przybędzie. Foresto ma 2 rozmiary - 38 i 70 cm. Kupowanie mniejszego rozmiaru chyba nie ma sensu, co?
nikolajewna - 22-04-2014, 15:49

Kesja Duowin oraz Expot nie mają w sobie nic nowego. Permetryna jest substancją czynną znajdującą się min. w takich kroplach jak w Sabunol, Advantix i Ektopar. My używamy Sabunolu, Dokite Ektoparu- oba się sprawdzają.
edyta9119 - 22-04-2014, 15:57

labidabi, ta mniejsza foresto jest do 8 kg masy ciała więc musisz kupić tą większą :)
labidabi - 22-04-2014, 15:58

edyta9119 napisał/a:
labidabi, ta mniejsza foresto jest do 8 kg masy ciała więc musisz kupić tą większą :)


Aa. Ok :)

zuzia - 23-04-2014, 08:44

No właśnie.... my do tej pory stosowaliśmy advantix, W tym roku tez byłam na niego nastawiona, ale zaczełam szperać i wyszukałam 2 preparaty, które mnie zaciekawiły: Vectra 3D, Certifekt. Czy ktos z Was ma z nimi jakieś doświadczenie? W przyszłym tygodniu jadę na naszego weta to z nim porozmawiam o tych specyfikach.
dominika92 - 23-04-2014, 09:54

zuzia, nie słyszałam szczerze mówiąc. :)

My w tym roku na foresto + myślę o kroplach :) Póki co ani jednego kleszczocha.

Weronika_S - 23-04-2014, 10:14

zuzia napisał/a:
Certifekt

Te krople odradzam, mój pies się nimi przytruł :( i to niestety każdy kto je stosował ze znajomych potwierdza.

Karoola - 23-04-2014, 16:22

U mojego psa zestaw Fypryst i sabunol się sprawdza, wczoraj znalazłam jednego kleszcza, ale już zasuszonego :)
nikolajewna - 23-04-2014, 17:24

Cetrifect posiada min. amitrazę, a ta chyba jest szkodliwa. Jeśli się nie mylę to Preventic został wycofany ze sprzedaży właśnie przez amitrazę. Swoją drogą jeśli Preventica nie ma to co na rynku robi Certifect? :-o
Chelsea - 24-04-2014, 18:41

hejka wiecie gdzie najtaniej kupie oborze Foresto? :)
troskliwa - 24-04-2014, 21:21

Chelsea dzis wlasnie przyszla nasz foresto kolezanka zamawiala 3 sztuki z dostawa wyszla 80zl 50gr allegro sklep zookrak uzytkownik jasiekonn
Chelsea - 25-04-2014, 15:34

znalazlam u weterynarza za 82zl jutro jade odebrac :)
Grapy - 27-04-2014, 11:17

Grapiowe i Holkowe Foresto już suszą kleszcze :D Oby tak dalej :D :D
pasiconik - 27-04-2014, 15:30

Na Fidze ani jednego nawet zasuszonego, francuskie Seresto zdecydowanie na plus :)
Pikuś - 27-04-2014, 20:20

U nas Sabunol i zero kleszczy, nawet łażących :)
Krystian - 06-05-2014, 19:54

Założyłem Rice Foresto, po dwóch dniach zaczęła masakrycznie się drapać. Czy mieliście podobne doświadczenia? Chyba będę musiał sprzedać obrożę i znaleźć inny sposób walki z kleszczami.
Magdaa87 - 11-06-2014, 13:14

Czy pies po dostanie środka na kleszcze moze dostać ropna wysypkę na brzuchu ?
Fromena - 11-06-2014, 13:50

Niektóre preparaty mogą psa uczulać więc może to być następstwem zastosowania jakiegoś środka, którego pies nie toleruje. A czy na ulotce nie było żadnych informacji na temat właśnie takiej wysypki?
Magdaa87 - 11-06-2014, 15:02

Nie było . Dzisiaj weterynarz powiedział mi ze wysypka która ma moj pies prawdopodobnie jest od środka na pchły . Chciałam jeszcze tutaj zapytać na forum moze ktoś miał taki przypadek
edyta9119 - 11-06-2014, 15:57

Wrr jakieś słabe to foresto nam się trafiło w tym roku :/ co najmniej raz na tydzień znajduje wbitego kleszcza w psa... zamówiłam właśnie krople frontline może takie połączenie zadziała. W tym roku zawiodłam się niestety na foresto...
Ewelina - 11-06-2014, 16:06

edyta9119, Ile ją macie? U nas przez pierwsze 3 tygodnie tak było aż zakropiłam kropelkami teraz od miesiąca jest już spokój, oby tak zostało :)
edyta9119 - 11-06-2014, 16:08

Ewelina, nie pamiętam dokładnie ale gdzieś od marca... i od początku zdarzały się kleszcze a w zeszłym roku ani jednego wbitego.
Ewelina - 11-06-2014, 16:10

To tak jak my. Może i u nas jeszcze trzyma advantix ale w tam tym roku nie byłam zadowolona z foresto kleszcze łapały się na niej cały czas :doubt:
Magdaa87 - 11-06-2014, 16:14

Actyvil taki środek polecił mi lekarz. Od około 1,5 miesiąca mam suczkę i wtedy pierwszy raz ja zakrapilam . Po tygodniu Elza miała zapalenie uszu i wysypkę na brzuchu . Oczywiście polecialan z nia do weterynarza. Mała dostała krople do uszu i płyn na wysypkę . Tydzień temu znowu zakrapilam Elze tym środkiem i na drugi dzien cały brzuch miała pokryty ropnymi krostkami i czerwonymi plamami . Dzisiaj byłam u weterynarza i in powiedział ze prawdopodobnie to przez ten środek . A moze to alergia na cos innego ? Elza za tydzień kończy 5 miesięcy
edyta9119 - 11-06-2014, 16:17

Magdaa87 napisał/a:
Actyvil

u nas ten środek nie sprawdził się w ogóle. Pomimo zakrapiania kleszcze wbijały się jakby pies nie był w ogóle przed nimi zabezpieczony ale nie miał żadnych efektów ubocznych.

Magdaa87 - 11-06-2014, 23:06

Przez miesiąc mimo ze Elza bardzo duzo biegała po krzakach nie miała kleszcza i tak jest do dzisiaj tylko skąd ta straszna wysypka . Weterynarz twierdzi ze to przez ten środek. Od dzisiaj zaczęliśmy leczenie , mam nadzieje ze cos pomoże i wysypka juz nie wróci
zuzia - 14-07-2014, 10:35

No to ładnie, advantix dostępny tylko w sprzedaży stacjonarnej. Pojawił się nowy preparat happs czy ktos mi może porównac jego skład:
Happs: Substancje czynne: Permetryna 25%, Imidacloprid 8%, Pyriproksyfen 2%
Advantix: 1 pipeta 2,5 ml zawiera: Imidakloprid 250mg, Permetryna 1250 mg

[ Dodano: 14-07-2014, 11:08 ]
"czy ktos mi może porównac jego skład"
Już sobie policzyłam :-P

Lorena - 14-07-2014, 11:15

Słyszeliście o nowych preparatacg w tabletkach które działają do 8 tygodni. Pierwsze opinię usłyszałam bardzo pozytywne. Na ta chwilę jest nexgard i bravecto
zuzia - 14-07-2014, 11:24

z netu, dot. bravecto:
"Pchły i kleszcze muszą przytwierdzić się do gospodarza i rozpocząć żerowanie, aby narazić się na działanie substancji czynnej. Działanie rozpoczyna się w ciągu 8 godzin od rozpoczęcia żerowania pcheł (C. felis) oraz w ciągu 12 godzin od rozpoczęcia żerowania przez kleszcze (I. ricinus)."
źródło: http://www.weterpol.pl/aktualnosc.php?id=16

beast94 - 17-07-2014, 09:41

Dla mnie osobiście jest i będzie najlepsza obroża Foresto! Długi okres ważności, przystępna cena i stuprocentowa skuteczność. Złoty środek przeciw kleszczom dla mojego psiaka :)
wiktoria7458 - 20-07-2014, 11:46

U nas natomiast super działają krople FIPRex L, na pchły zabezpiecza psa na okres 8 tygodni, a na kleszcze na 4 tygodnie. Stosujemy go już drugi rok i działa bez zarzutów ! :)
iwonadp - 23-07-2014, 10:09

beast94 napisał/a:
Dla mnie osobiście jest i będzie najlepsza obroża Foresto!

Zgadzam się .

donia457 - 07-08-2014, 00:30

pasiconik napisał/a:
Ktoś wie gdzie można jeszcze zamówić obrożę Preventic? W zeszłym roku zero wbitych kleszczy, spisała się bezbłędnie, a teraz nie mogę jej nigdzie znaleźć


http://allegro.pl/obroza-...4486146520.html

;]

Ewelina - 07-08-2014, 00:32

Ja kiedyś płaciłam 60zł :-P
donia457 - 07-08-2014, 00:38

ale kiedyś byly w sklepie :-P

ta cena to nic............widziałam jeszcze jedna "oryginalną " za 170 zl :bad:

Lorena - 07-08-2014, 09:36

Preventic jet wycofany z obrotu!
Ewelina - 07-08-2014, 09:37

Lorena, ogólnie sprzedaż takich rzeczy nie może się już odbywać drogą wysylkową. Dostępne jedynie w sklepach zoologicznych i u weterynarza.
Sirmione - 11-08-2014, 11:08

My od samego początku używamy Advantixa i jestem zadowolona, Imbir nie miał żadnych problemów skórnych, a sam preparat wydaje mi się, że dobrze spełnia swoją funkcję. W poprzednim sezonie nie złapał ani jednego kleszcza, dopiero w tym roku miał dwa (jednocześnie), więc pierwszy raz w życiu usuwałam to paskudztwo. Na szczęście w zeszłym roku przygotowałam się na tę okoliczność i kupiłam pęsety + preparat spray-u Vetoquinol Tic-Off, więc cała operacja przebiegła pomyślnie:)
Niteczka95 - 17-09-2014, 14:49

Czy mógłby mi ktoś powiedzieć, jak to jest z obrożą Foresto od BAYER, czy ma ona tak samo intensywny zapach co obroże najczęściej spotykane w sklepach zoologicznych.
Czy psiak posiadający tą obrożę może mieć kontakt z dziećmi? Czy Foresto chroni przed kleszczami i pchłami czy tylko przed kleszczami?

kamil8406 - 17-09-2014, 15:20

Niteczka95, https://www.bayer.com.pl/content/42/press_room/144 jak mam pytanie co do jakiegos produktu to szukam na stronir producenta najszybciej tam znależć informacje :)
Milena - 17-09-2014, 15:24

Niteczka95 napisał/a:
Czy mógłby mi ktoś powiedzieć, jak to jest z obrożą Foresto od BAYER, czy ma ona tak samo intensywny zapach co obroże najczęściej spotykane w sklepach zoologicznych.


Nie, jest bezzapachowa :)

Chelsea - 17-09-2014, 18:32

w przyszlym roku ponownie zakupimy Foresto ;D kleszczy brak :haha:
Niteczka95 - 17-09-2014, 22:29

Milena napisał/a:
Nie, jest bezzapachowa

Jeśli to nie sarkazm :D to świetnie, że "nie smrodzi", jak te inne :)

Sarrai - 18-09-2014, 09:21

Nie, to nie sarkazm - naprawdę jest bezzapachowa, nie śmierdzi jak te obroże - marketówki :D
Milena - 18-09-2014, 10:29

Niteczka95 napisał/a:
Jeśli to nie sarkazm to świetnie, że "nie smrodzi", jak te inne


W żadnym wypadku to nie sarkazm :) Używam tej obroży już od paru lat :)

Niteczka95 - 18-09-2014, 18:58

Sarrai napisał/a:
nie śmierdzi jak te obroże - marketówki

No właśnie o to mi chodzi :D dzięki :)
Milena napisał/a:
W żadnym wypadku to nie sarkazm Używam tej obroży już od paru lat

Dzięki za informacje :haha: , w jakim okresie najlepiej ją kupić, jeśli ma działać również na pchły? ;D

iwonadp - 19-09-2014, 14:20

Foresto działa około 8 m-c .
Anusiax - 26-10-2014, 21:43

Z cyklu "Polak potrafi" w związku z zakazem sprzedaży wysyłkowej produktów na pchły i kleszcze znalazłam w sprzedaży małe prasowane kosteczki do których w gratisie dodawany jest preparat. Cena kostki oczywiście odpowiednio wyższa. :-P
Uff, bo wizja przepłacania dwa razy tyle, ile płaciłam przed tym zakazem, była mało przyjemna :bad:

Paulcia - 16-03-2015, 21:02

Ostatnio u weta dowiedziałam się o preparacie na kleszcze Bravecto. Środek jest w formie tabletki.Czy ktoś stosował u swojego pieszczocha ten preparat? Czy warty jest uwagi? Czy powoduje skutki uboczne?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Kleszcze atakują :bad:
BABESZJOZA jest okropna :(

Milena - 19-03-2015, 16:58

Paulcia napisał/a:
Bravecto. Środek jest w formie tabletki.


My dziś byliśmy u weta, wyciągneliśmy 2 wielkie kleszczory :doubt: niestety został odczyn i muszę teraz podawać tabletki na choroby odkleszczowe :(
W tym roku zdecydowałam się na kropelki Advantix, nie będę już kupować obroży bo jak ma się to kończyć zastrzykami na AZS to ja dziękuję...
Pani Weterynarz poleciła właśnie te tabletki o których piszesz, jedną podaję się na 3 miesiące, koszt to 80 zł. Za miesiąc spróbujemy :)

anna34 - 19-03-2015, 17:18

Milena napisał/a:
jedną podaję się na 3 miesiące, koszt to 80 zł

troszke mnie ta cena przeraża,wychodzi na ro 320 zł,no i do końca nie jestem przekonana,że tabl.jednak działają ?

Milena - 19-03-2015, 17:23

anna34 napisał/a:
no i do końca nie jestem przekonana,że tabl.jednak działają ?


to moim zdaniem jak z kroplami czy obrożami, mogą zadziałać lub nie, no nie wiadomo dopóki się tego nie sprawdzi, na pewno jeszcze sobie poczytam o tych tabletkach

anna34 napisał/a:
troszke mnie ta cena przeraża,wychodzi na ro 320 zł


tak, dość drogo ale z drugiej strony kropienie co 3-4 tygodnie też swoją cenę ma

anna34 - 19-03-2015, 17:26

Milena napisał/a:
tak, dość drogo ale z drugiej strony kropienie co 3-4 tygodnie też swoją cenę ma

dlatego nie kropie.U nas póki co dobrze sprawdzają się obroże,więc zostajemy przy nich :)

Milena - 19-03-2015, 17:32

anna34, moim zdaniem obróżki to najlepsza możliwa opcja :)
Niestety u nas odpadają :doubt:

Ewelina - 19-03-2015, 19:32

Milena napisał/a:
My dziś byliśmy u weta, wyciągneliśmy 2 wielkie kleszczory niestety został odczyn i muszę teraz podawać tabletki na choroby odkleszczowe
Oj biedny Zefusiuniek, dlatego on tak się dzisiaj wtulał, bolało go mocno. Dobrze że same nie próbowałyśmy wyciągnąć, mogło to się źle skończyć ;*

Milena napisał/a:
W tym roku zdecydowałam się na kropelki Advantix, nie będę już kupować obroży bo jak ma się to kończyć zastrzykami na AZS to ja dziękuję...
Pani Weterynarz poleciła właśnie te tabletki o których piszesz, jedną podaję się na 3 miesiące, koszt to 80 zł. Za miesiąc spróbujemy
ja dodatkowo kupuję Yoko właśnie na początku dodatkowo do obroży te krople, fajne są bo nawet na meszki i komary działają :) Miluś my mieliśmy krople advantix właśnie. Tabletek nie braliśmy chodź kiedyś zapoznawałam się z ulotką i się zastanawiałam. Advantix jest chyba bayera prawda?
Weronika_S - 19-03-2015, 20:50

U nas advantix poległ na całej linii bo właśnie na tych kroplach Lolek zachorował na babeszię. Na naszych psach super sprawdza się połączenie foresto plus frontline, ale w tym roku spróbujemy foresto plus bravecto. Póki co słyszałam same dobre opinie o tych tabletkach, wygodne bo co trzy miesiące no i w sezonie pływackim lepsze niż krople. Cenowo wychodzi nawet taniej niż frontline.
Milena - 19-03-2015, 21:25

Ewelina napisał/a:
Miluś my mieliśmy krople advantix właśnie


Mam nadzieję, że u nas też się spiszą :)

Ewelina napisał/a:
Advantix jest chyba bayera prawda?


Dokładnie tak

O tych tabletkach znalazłam taką informację:

4.4 Specjalne ostrzeżenia dla każdego z docelowych gatunków zwierząt
Pasożyty muszą rozpocząć żerowanie na organizmie gospodarza, aby wejść w kontakt z substancją
fluralaner, z tego względu nie można wykluczyć ryzyka wystąpienia choroby przenoszonej przez pasożyty


Co o tym myślicie?

Więcej o preparacie: http://ec.europa.eu/healt...x_127740_pl.pdf

[ Dodano: 19-03-2015, 21:43 ]
Producent zapewnia, że kleszcz zostanie zlikwidowany do 12 godzin, orientujecie się może ile czasu musi upłynąć aby kleszcz zaraził chorobą? Bo kleszcze będą się wbijać przy tych tabletkach, więc nie odstraszają co chyba jest ich minusem. Jak się do tego odnosicie?

Anusiax - 20-03-2015, 07:01

Ktoś tu już chyba porównał ulotki wszystkich preparatów i wychodzi na to, że wszystkie działają tak samo, czyli odstraszają już po wgryzieniu się kleszcza. Wszyscy też ostrzegają, że może dojść do zarażenia psa. Kleszcz zaraża w momencie wkłucia się w ofiarę więc oficjalnie wg ulotek to żaden preparat zwierzaka nie chroni :/
Milena - 20-03-2015, 14:14

Anusiax, no niestety na to wychodzi :doubt:
Chociaż wczoraj wyczytałam na temat Advantixu, że ma działanie odstraszające kleszcze. Ile w tym prawdy, trudno stwierdzić, na jednych psiakach działa na drugich nie, ale co poradzić, trzeba próbować :)

Wyczytałam też, że kleszcz zaraża po około 24h od wbicia

agn.k - 20-03-2015, 20:00

Słyszeliście/stosowaliście tabletki p/w kleszczom? Podobno działają 3 miesiące i to jakaś nowość bo dotąd były takie działające miesiąc...Weterynarz mi polecał a nie wiem co o tym sądzić :-o
Milena - 20-03-2015, 20:03

agn.k, przeczytaj parę postów wyżej :)
agn.k - 20-03-2015, 20:11

Milena napisał/a:

O tych tabletkach znalazłam taką informację:

4.4 Specjalne ostrzeżenia dla każdego z docelowych gatunków zwierząt
Pasożyty muszą rozpocząć żerowanie na organizmie gospodarza, aby wejść w kontakt z substancją
fluralaner, z tego względu nie można wykluczyć ryzyka wystąpienia choroby przenoszonej przez pasożyty


Co o tym myślicie?

Więcej o preparacie: http://ec.europa.eu/healt...x_127740_pl.pdf

[ Dodano: 19-03-2015, 21:43 ]
Producent zapewnia, że kleszcz zostanie zlikwidowany do 12 godzin, orientujecie się może ile czasu musi upłynąć aby kleszcz zaraził chorobą? Bo kleszcze będą się wbijać przy tych tabletkach, więc nie odstraszają co chyba jest ich minusem. Jak się do tego odnosicie?



No też to czytałam ale te substancje z preparatów spot-on też tak działają- też kleszcz musi się "napić" krwi żeby odpaść- tak też podaje producent np. Fiprexu. Obroża zresztą też tak musi działać bo uwalnia substancje czynne przez skórę do krwi...


Zeszły sezon działały fajnie preparaty z fipronilem u nas. Teraz spróbujemy te tabletki z tym że one działają na większość gatunków kleszczy przez 3 miesiące ale na niektóre przez dwa więc nie wiem co ile je podawać żeby psa też chemią nie truć za bardzo.
Obroża odpada bo by ją sobie zeżarły ;]

kamil8406 - 20-03-2015, 20:45

Zastanawia mnie jedno czy te tabletki Bravecto nie mają większego wpływu na organizm psa ( nie koniecznie dobrego przy dłuższym stosowaniu) a to dlatego że substancje zabezpieczające przed kleszczami są uwalniane od wewnątrz(po zjedzeniu). Obroże jak i preparaty spot-on działają zewnętrznie wchłaniane są tylko miejscowo w skórę ( słabiej działają, krócej przypadku kropelek, ale i ingerencja w organizm psa jest mniejsza)coś za coś trudny wybór.
agn.k - 20-03-2015, 21:36

Na pewno spot on nie ma efektu pierwszego przejścia przez wątrobę czyli z przewodu pokarmowego tylko drugi z krwią...tez mnie to zastanawia bo miałam juz psa z chora wątroba i w sumie to spora chemia jak działa 3 miesiące :-/ trzeba obgadac z wetem
kamil8406 - 20-03-2015, 21:55

Znalazłem jeszcze inne tabletki NexGard działają podobnie jak Bravecto tylko miesiąc (może są mniej szkodliwe), są 2 razy tańsze i mają inne substancję czynną http://www.ema.europa.eu/...WC500164067.pdf
http://www.citovet.pl/skl...?id_product=133

Kesja - 20-03-2015, 23:39

Dzisiaj na spacerze już dwa kleszcze ściągałam z Ajry.. na szczęście nie wbite.
My w tym roku decydujemy się na foresto, muszę się wybrać w końcu kupić, bo dziady już się niestety pojawiają...

aganica - 21-03-2015, 06:27

Ja, za namową Pana z zoologika /ma foresto po 100zł / zostaję przy fiprexie .Przy, uczciwym zakraplaniu co trzy tygodnie, przez cały rok.... od czterech lat, na swoich psach, nie znalazłam ani jednego kleszcza .
nathaliena - 21-03-2015, 15:15

My też na Fiprexie cały czas - jestem zadowolona.
kamil8406 - 21-03-2015, 15:25

Ja swoją zakraplam Fiprexem, lub Fyprystem. Na razie kleszczy brak mimo że dużo po krzakach i pod drzewami psica łazi :) .
Chelsea - 21-03-2015, 16:21

W zeszlym roku zdecydowalam sie na Forresto i Czesia nie miala ani jednego kleszcza ;D w tym roku juz obrozki zalozone na dziewczynach sa :-P
edyta9119 - 21-03-2015, 18:33

DExter ma założone foresto od dwóch tygodni. Zanim miął obrożę miał już wbitego kleszczora więc tego samego dnia poleciałam kupić foresto..jak dla mnie najlepsza opcja.
graża - 23-03-2015, 08:50

U nas również Foresto już pozakładane. Emiś biega po lesie więc wolę nie ryzykować. :)
Monisiaczek - 23-03-2015, 15:08

U nas do tej pory działał Fiprex, ale przestał się sprawdzać :( Piesy dostały dodatkowo po obroży Foresto.
W tym roku mamy potworny wysyp kleszczy na łąkach :bad:

Sarrai - 24-03-2015, 07:50

My też foresto + krople (fiprex) a mimo wszystko Frida przynosi do domu "lokatorów". Co prawda podtrutych i niewszczepionych.. inwazja ;]
markis80 - 26-03-2015, 22:04

Wiecie gdzie można kupić wysyłkowo foresto w dobrej cenie bo u mnie w mieście oszaleli ceną ok 140-150 zł za 70 cm obrożę :bad:
Milena - 26-03-2015, 22:07

markis80, ja ostatnio zamawiałam na allegro za 99zł (112zł z wysyłką).
kamil8406 - 26-03-2015, 22:18

markis80, http://www.vetanimal24.pl...masie_ciala_8kg
markis80 - 26-03-2015, 22:29

Dzięki Kamil jutro zamawiam cena super a tym bardziej ze potrzebuje 3 szt. Tak się jeszcze zastanawiam czy można obrożę przeciąć na pół i jakoś połączyć. Mam jeszcze w domu jorka i jednego małego znajdę i dla nich by mi starczyła jedna 70cm przecieta na pół.

Milena jakoś nie lubię takich rzeczy kupować przez allegro, jak kupowałem fripex to się naciołem na podróbki, bo pies miał pełno kleszczy a po kupionej u weta juz nie.

kamil8406 - 26-03-2015, 22:36

markis80 napisał/a:
można obrożę przeciąć na pół i jakoś połączyć

Nie da rady. Jest tylko jedno zapięcie. Po za tym na mniejsze psy dawka substancji zastosowana w dużej obroży może być szkodliwa

Karoola - 27-03-2015, 00:15

kamil8406, dawka z dużej obroży przeciętej na pół będzie o połowę mniejsza ;)

Ja tam bym cięła, szczególnie, że producent zaleca tę samą dawkę psu 10 i 50 kg - czyli musi być bezpieczna. Jedną część bym po prostu skleiła jakąś taśmą.

[ Dodano: 27-03-2015, 00:15 ]
Dla bardziej kumatych: można obliczyć dawkę środka na długość obroży ;)

kamil8406 - 27-03-2015, 06:25

Jedna obroża o długości 70 cm (45 g) zawiera imidaklopryd w dawce 4,5 g oraz flumetrynę w dawce 2,03 g jako substancje czynne.
Jedna obroża o długości 38 cm (12,5 g) zawiera imidaklopryd w dawce 1,25 g oraz flumetrynę w dawce 0,56 g jako substancje czynne.
Ilość substancji czynnej użytej w mniejszej obroży 38cm nie odpowiada połowie ilości substancji użytej w obroży 70cm :) .

mibec - 27-03-2015, 09:28

A stosowal / stosuje moze ktos ziolowe metody? Na angielskim forum ludzie pieja z zachwytu na tym preparatem: http://www.ebay.co.uk/itm...=item1e9b9d6ac0
Nie ukrywam, ze mnie kusi.

kamil8406 - 27-03-2015, 11:33

mibec, tego preparatu do którego dałaś link w polsce nie można chyba kupić. Znalazłem preparat i obroże Herbamax oparte na naturalnych olejkach eterycznych. W Zooplusie dostępne są też Luposan ze składem (serwatka kwaśna, drożdże, chmiel, kozieradka pospolita, czosnek, metionina, lizyna) i czosnek granulowany. Wyczytałem w necie że kleszcze są bardzo wrażliwe na zapachy, więc przynajmniej teoretyczne preparaty z nieprzyjemnym zapachem mogą działać
Karoola - 27-03-2015, 15:46

kamil8406, to teraz obczaj to! Mała obroża jest dla psów poniżej 8 kg. Czyli powiedzmy i taki 1 kg piesek może ja nosić i 8 kg. Tak więc dawka bezpieczna i jednocześnie skuteczna będzie wahała się od 0,156 g imidakloprydu do 1,25 g na kilogram masy ciała.
Teraz duża obroża - odpowiednia dla psów powyżej 8 kg, czyli i taki ośmiokilogramowy (dla poprawności z ulotką dodajmy mu ten jeden gram) psiak ją może nosić i będzie skuteczna, ale też jakiś niuf 50 kg załóżmy. Policzmy dawki! :haha:
Tak więc działająca i jednocześnie bezpieczna będzie w tym przypadku wahała się od 0,09 g imidakloprydu do 0,56 g na kilogram masy ciała. Uff, ale to dopiero początek.
Po nałożeniu tych wartości wynika, że producent zapewnia, że bezpieczna dawka substancji to od 0,09 do 1,25 g na kilogram masy ciała.
Jak przetniemy dużą obrożę na pół (ale możemy odpowiednio proporcjonalnie do wagi pozostałych małych psiaków) to dostaniemy dwie obroże z 2,25 g substancji. Jeśli psiaki ważą więcej niż te 2 kilogramy, to czy dawka będzie mieściła się w widełkach? Tak, dokładnie tak! (Możesz dla pewności policzyć ;) ).

Dawki reszty substancji zmieniają się proporcjonalnie, więc myślę, że nie ma po co ich liczyć ;)

kamil8406 - 27-03-2015, 15:58

Karoola, wyższa matematyka to juz nie dla mnie :)
markis80 - 27-03-2015, 22:03

Roki juz na Foresto udało mi się kupić u weta za 99 zl a maleństwa będą na Fripex, wyjdzie nawet taniej niż Foresto przeciętne na pół i przynajmniej nie będę musiał kombinować jak je połączyć.
supergirl - 30-03-2015, 20:23

Amber teraz drugi sezon będzie chodził w Foresto. W tamtym roku, nie znalazłam na nim ani jednego kleszcza. Niestety wprowadzili teraz jakiś zakaz i nie można kupić Foresto wysyłkowo, ale w zoologicznym kupiłam za 98 zł, czyli nie tak źle ;)
kamil8406 - 30-03-2015, 21:12

supergirl, w niektórych sklepach internetowych można ją kupić ;) trzeba tylko trochę poszukać
supergirl - 31-03-2015, 22:35

kamil8406, być może, ale z przesyłką wyszłoby na to samo, jak kupiłam stacjonarnie :)
Alan - 03-04-2015, 15:25

Możecie coś napisać o tanich obrożach np. Happs, Sabunol czy innych z allegro kosztujących po kilka/ kilkanaście zł? Ktoś z Was może używał? Nie ukrywam, że 100zł za Foresto to dużo jak na moją studencką kieszeń i może jest jakaś tańsza alternatywa. Jak to możliwe, że jest taki rozstrzał cenowy między tymi obrożami :-o Czy one w ogóle coś dają czy tylko lepsze samopoczucie właściciela psa?
W opisie piszą, że działanie do 4m-cy, a Foresto 8m-cy, ale to wciąż wychodzi kilka razy taniej nawet przy częstszym zmienianiu tych tanich na nowe. Oczywiście jakbym miał kasę to bym kupił coś dobrego, ale dobra karma, furminator, szczepienia, klatka i sporo tej kasy poszło ostatnio, więc szukam czegoś tańszego.

anna34 - 03-04-2015, 15:40

Alan napisał/a:
Nie ukrywam, że 100zł za Foresto to dużo jak na moją studencką kieszeń i może jest jakaś tańsza alternatywa.

Tańsza jest zawsze,tylko pytanie czy ma sens?100 zł to dużo dla każdego sądze,ale perspektywa że to wydatek raz na 8 miesięcy przekonuje mnie jak najbardziej :)

kamil8406 - 03-04-2015, 18:00

Alan, Kiltix BaYera jest chyba podobnej jakości, a trochę tańsza. Foresto jak się dobrze poszuka w sklepach internetowych można znaleźć taniej niż za 100 zł
Feliks - 03-04-2015, 18:29

No ja już się przekonałem, że tańsze nie znaczy lepsze na prostym przykładzie ze szczotką. Niestety pies, a tym bardziej labrador wiąże się z wydatkami sporymi. A na zdrowiu nie ma co oszczędzać. :haha:
kasiek - 04-04-2015, 01:49

Foresto bardzo polecam juz drugi raz mamy te obrozki .... super :haha:
Karoola - 04-04-2015, 17:15

Ciężko stwierdzić, zależy od psa i regionu. Ja stosuję zwykle połączenie obroża sabunol + krople fiprex, u mnie dają radę. Ale są psy i takie rejony, gdzie to po prostu się nie sprawdza.
Na razie kup Sabunol, dosłownie cokolwiek. Jak nie będzie działało, to szarpnij się na coś z wyższej półki :)

Paulcia - 04-04-2015, 19:04

U Amiego zastosowałam obroże Foresto, jak narazie sprawdza się.Dodatkowo jest zakroplony.Foresto posłuży do 8 miesięcy więc opłaca się za tą kwotę.Mój biedak ma bardzo słabą odporność więc szybko łapał kleszcza i oczywiście babeszjozę.Mam taką nadzieję,że już żadnego kleszcza nie złapie.Na obecną chwilę sobie chwalę tą obroże :)
Kesja - 13-04-2015, 09:50

Co do foresto to zamówiłam w zookrak.pl za 88zł + przesyłka. Wszyscy piszą że z tego sklepu dochodzi bez problemu, a cena niska więc wzięłam. Dzisiaj lub jutro powinna do nas przyjść :)
Jak na razie na Ajrusi tylko spacerowicze są znajdywani, zero wybitych na szczęście..

Chelsea - 13-04-2015, 10:41

Kesja napisał/a:
tylko spacerowicze są znajdywani,

wczoraj po Szantuni taki jeden lazil a dzis po Czesi na szczescie szybko zdjelam gada ;]

Kesja - 26-04-2015, 08:39

Ajra jest na foresto od dwóch tygodni, spisuje się świetnie bo żadnego kleszcza nie było. Ale mam pytanie, czy łączył ktoś może foresto z kropelkami, np. fiprexem? Zastanawiam się czy na wyjazd na Mazury, gdzie pies właściwie pół dnia będzie biegał po trawie/łąkach/lasach właśnie takie połączenie zastosować, żeby było bezpieczniej...
Co myślicie?

Chelsea - 26-04-2015, 10:15

a ja wczoraj wyciaglam juz nabitego kleszcza ;] ulokowal sie w tylnej lapie miedzy palcami :bad:
Ewelina - 26-04-2015, 12:31

U nas frontline krople i foresto na razie zero wbitych kleszczy, ale łażących pełno :doubt:
kamil8406 - 26-04-2015, 12:37

Kesja, mazury to najgorszy region pod względem kleszczy im więcej zabezpieczeń tym lepiej
Monisiaczek - 27-04-2015, 10:21

Kesja napisał/a:
czy łączył ktoś może foresto z kropelkami, np. fiprexem?

Ja stosowałam. W sumie tylko dlatego, że sam Fiprex przestał się sprawdzać i dokupiłam Foresto.

karat - 27-04-2015, 10:28

ja wczoraj znalazłam dwa łażące po psie i jednego zasuszonego na jego kocu - w tym roku jakaś plaga . w tamtym roku żadnego kleszcza na psiaku nie widziałam w w tym roku już kilka zciągałam łażące i ma foretso :bad:
graża - 27-04-2015, 10:33

karat napisał/a:
w tym roku już kilka zciągałam łażące i ma foretso

No właśnie ja już też sciągałam łażące a jednego wbitego no plaga normalnie ]:)

Milena - 27-04-2015, 10:37

Tak, w tym roku jakaś masakra :bad:
My przerzuciliśmy się na advantix, już 2 razy kropiłam, póki co daje radę :)

anna34 - 27-04-2015, 14:33

My od maja kolejną już foresto zakładamy,póki co Chopper kleszczy nie łapie(w przeciwieństwie do innych chorób :-P ),albo u nas ich tak mało.Jak będziemy wyjeżdżać na zlocik nad morze to dokropimy.
Dziś rozmawiałam z naszą wetką o tabletce Beaveco,jest sceptyczna ,mówi,że jak kogoś stać niech kupuje,ona nie poleca.
A wogóle to powiedziała,że żadna ochrona nie daje 100% zabezpieczenia niestety :doubt:

kamil8406 - 27-04-2015, 14:50

anna34, dobre by było coś do spryskania sierści (żeby kleszcz nie mógł by się wczepić w skórę i odpadał po zetknięciu z samą sierścią)) a bezpieczne dla psa.
Kesja - 27-04-2015, 18:54

No u nas też plaga, wkoło psy łapią pełno kleszczy, na szczęście foresto się sprawdza - Ajra jeszcze nie miała żadnego wbitego. Ale na wyjazd dokropimy ;]
vika001 - 16-05-2015, 01:14
Temat postu: Kleszcze!
Witam. Niedawno przechadzałam się z moim psem po łące. Po powrocie do domu zauważyłem że Azor ma na skórze kleszcza. Usunąłem go pensetą. Przejrzałam dokładnie resztę skóry i wydaję się być czysto. Mój pies posiada obrożę antykleszczową , ale widocznie to za mało. Co stosujecie, żeby uniknąć takich sytuacji?
Chelsea - 16-05-2015, 09:13

vika001, w tym roku to jakas plaga :bad: My mamy Foresto 1 kleszcz wbity w lape drugi nazarty odpadl sam na podloge i spacerowicze tez sie pojawiaja ;] w przyszlym miesiacu zakroplimy dodatkowo
aganica - 16-05-2015, 12:01

vika001, Proszę najpierw poszukać tematów a potem zakładać nowy ..
Np. ten ...

http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=198

Dexterxvs - 16-05-2015, 12:07

Hmm, a ja uważam, że właśnie w tym roku jakoś kleszcze niemrawo biorą się do roboty. W zeszłym o tej porze już ich było mnóstwo. Timur złapał dopiero dwa, a labuje codziennie po łąkach i lasach. W zeszłym roku przynosił ich kilka na tydzień, a czasem i dwa na jednym spacerze potrafił złapać.

PS
Wyciąganie pensetą jest uciążliwe, lepiej kupić za parę złotych w zoologu komplet "widelczyków" do wyciągania. Szybko i sprawnie, myk i po kleszczu, i to w całości co ważne.

Kleszczy się nie uniknie jak pies biega po trawach , łąkach itd. To część natury i tyle. To nie tragedia. Piszę tak o tym, bo ŚMIESZĄ mnie wypowiedzi typu" o matko, mój pies ma kleszcza" :)

tenshii - 16-05-2015, 12:17

aganica napisał/a:
Np. ten ...

http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=198

sugeruję je połączyć...

Dexterxvs napisał/a:
Kleszczy się nie uniknie jak pies biega po trawach , łąkach itd. To część natury i tyle. To nie tragedia. Piszę tak o tym, bo ŚMIESZĄ mnie wypowiedzi typu" o matko, mój pies ma kleszcza"

Ja bym nie powiedziała, że śmieszą, ale też nie panikuję. Całkowicie się tego uniknąć nie da.
My tylko zakrapiamy nasze psy, i sprawdzamy po spacerach. O dziwo kleszcze chodzą po sierści zawsze jakieś 40 minut po spacerze. Bezpośrednio po nim ich nie widać. Nie wiem jak to się dzieje.
Najpierw wchodzą w sierść chyba, jak czują, że pies się porusza - zabezpieczenie przed spadnięciem. Pojawiają się dopiero jak wyczują, że pies śpi, bo zawsze tak jest, że widzimy łażące czarne kropki jak psy się już wyłożą na łóżku.
Ale czasami jakiegoś się pominie i wyciąga już wbitego. Potem obserwujemy bacznie psy i już.

kamil8406 - 16-05-2015, 12:51

tenshii napisał/a:
że widzimy łażące czarne kropki jak psy się już wyłożą na łóżku

Na czarnej sierści nie bardzo niestety widać :( trzeba ręcznie psiula przeglądać

tenshii - 16-05-2015, 12:54

kamil8406 napisał/a:
Na czarnej sierści nie bardzo niestety widać

Wiem :(

My też ręcznie przeglądamy jeszcze, bo czasami zdążą się gdzieś schować

aganica - 16-05-2015, 20:56

Ja znalazłam..w tym roku , jednego wbitego ale.. nie był opity, był ledwie przyklejony,suchy i odpadł po dotknięciu. Po prostu się rozsypał, nawet łapy mu odpadły :doubt:
zaba - 17-05-2015, 00:12

My w tym roku jeszcze wyjątkowo na Sabunolu, bo jakoś nie mogliśmy się zebrać zamówić i kupiliśmy w sklepie w mieście. I o dziwo... ani jednego kleszcza! Jednego miał zanim się obrożę kupiło.
graża - 17-05-2015, 21:47

U Emi foresto niestety zupełnie nie działa musiałam zakropic advantixem a i tak wyciągałam wbitego kleszcza, ( jakaś oporna jest ta moja dziewczynka :-P ) natomiast u reszty bandy obroża działa, zero kleszczy :)
Pluto - 21-05-2015, 00:13

vika001, na rynku jest obecnie wiele preparatów. oprócz obrozy mozesz zastosować krople ( np practic , u mnie swietnie się sprawdza). po każdym spacerze poświeć parę chwil swojemu psu i przejrzyj mu sierść
Ewelina - 21-05-2015, 07:42

ja zastanawiam się nad zadzwonieniem do bayera i żądaniem jakiejś rekompensaty, obroża w tym roku zupełnie nie działa. Kupiona była 2 miesiące temu i pies od razu przynosił kleszcze. Dodam że już dwa razy leczyłam ją pokleszczowo. Od wzoraj znowu jest na antybiotyku i zastrzykach. Dodatkowo zabezpieczam psa kroplami od tego samego producenta, krople działają 3 tygodnie i po tym czasie od razu kleszcz. Zobaczę dzisiaj co mi powiedzą z bayera. Obroża tania nie jest wydać przeszło 100zł za coś co nie działa :doubt:
Milena - 21-05-2015, 10:54

Ewelina, o masz ciekawe co się porobiło :shy:

My Pumie kupiliśmy obrożę Foresto a Zefira kropimy Advantixem i jesteśmy zadowoleni :)

Weronika_S - 21-05-2015, 12:55

Gdzieś mi się obiło o uszy, że wyszła jakaś wadliwa partia Foresto....nie wiem czy to prawda. Moje dwa futra mają od początku roku i super się sprawdza, zamawiałam jeszcze znajomym, rodzicom i wszyscy są zadowoleni, reklamacji nie było ;)
Monisiaczek - 21-05-2015, 14:12

Weronika_S napisał/a:
Gdzieś mi się obiło o uszy, że wyszła jakaś wadliwa partia Foresto....

Może coś w tym jest...
U nas Foresto jak na razie działa, ale znajomy psiak z osiedla (też z obrożą Foresto) złapał babeszjozę :( Opity kleszcz siedział mu... pod obrożą :-o

Ewelina - 21-05-2015, 16:19

Monisiaczek napisał/a:
Opity kleszcz siedział mu... pod obrożą
no właśnie tak było u nas ]:)
Magdaa87 - 21-05-2015, 20:28

Moja Elza juz ma druga obrożę Seresto i ani jednego kleszcza :)
graża - 22-05-2015, 13:27

Ewelina dzwoniłam dzisiaj do firmy i podobno parę osób zgłaszało już te obroże więc faktycznie może trafiłyśmy na wadliwą partię. Dla Emci przyślą nową obroże. :)
Szkoda Yokusi aby się męczyła, zdrówka dla niej ;*

urtica1 - 19-07-2015, 09:25

Witajcie.
Wczoraj po rozmowie z wetem, który nam polecał bravecto zamówiliśmy te tabletki, bo tak prawdę mówiąc wszystkie stosowane do tej pory spot-ony (efipro, ektopar, advantix) działają u nas maks. 2 do 2,5 tygodnia, potem wyciągam po 3-4 dziady każdego dnia :( Ten rok jakiś u nas wyjątkowy pod tym względem, w ubiegłych latach u naszej poprzedniej suni z powodzeniem stosowaliśmy tylko spot-ony, najczęściej advantix, który wystarczał spokojnie na 4 tygodnie, nawet nieco dłużej.
Przyznaję się że nie przeczytałam całego wątku, ale kilka stron wstecz -tak, kilka osób pisało że ma zamiar sprawdzić tabletki. Stosował już ktoś z Was? Ciekawa jestem ich skuteczności i ewentualnych skutków ubocznych, trochę się obawiam mimo wszystko, bo Tolka to jeszcze dzieciak.
O foresto też myśleliśmy, ale odłożyliśmy zakup na następny sezon, bo dzieciak szybko rośnie i nie wiadomo jeszcze jak taką obrożę wyregulować żeby starczyła na dłuższy czas, o całym sezonie nie wspominam.

kamil8406 - 19-07-2015, 12:20

urtica1, http://www.dogomania.com/...ravecto-opinie/ -przeczytaj temat na dogomanii
urtica1 - 19-07-2015, 17:55

kamil8406 dziękuję za link :) Przeczytałam wątek i właśnie też obawiam się skutków działania na dłuższą metę, które nie są znane, bo na to za wcześnie. Ale chyba jednak nie będę rezygnować z zamówienia, przy tej ilości kleszczy, którą łapiemy obawiam się że prędzej czy później dopadnie nas jakaś babeszja. Ostatecznie w tym sezonie powinna nam wystarczyć tylko jedna dawka, a następny sezon zaczniemy z foresto i zobaczymy jak będzie.
Biały - 01-12-2015, 19:41
Temat postu: Pies z obrożą Foresto łapie kleszcze
Witam. Mam pytanie czy ktoś spotkał się z sytuacją, że pies z założoną obrożą Foresto łapie kleszcze? My przerabiamy już drugą. Pierwsza sprawowała się wyśmienicie Rufus nie złapał żadnego kleszcza pomimo, że była to wiosna i lato więc było większe prawdopodobieństwo. Niestety jednego dnia pies miał za luźną obrożę i po ściągnięciu jej sobie zamienił ją w strzępy :) Mając pozytywne doświadczenie w październiku bez namysłu zakupiliśmy taką samą. Niestety mam wrażenie, że obroża nie spełnia swojej funkcji gdyż co kilka dni wyciągamy psiakowi kleszcze. Dziś jeden był napity jak bańka. Nie wiem co z tym zrobić kupić drugą czy przeczekać zimę na tej. Chcę poznać opinie osób, które jej używają bo nie wiem czy zakup nowej rozwiąże problem.
deadend - 01-12-2015, 22:35

Obroża powinna dobrze przylegać by działała, czy nie macie jej za luźno?
Ewelina - 02-12-2015, 09:15

Biały, U nas była taka sytuacja ponoć weszła jakaś wadliwa partia ja zadzwoniłam do bayera z reklamacją dodam że obroże kupiłam u weterynarza i wysłali mi 3 opakowania kropli na kleszcze :)
malwina12 - 04-02-2016, 09:37

hej, moj labradorek jest maly jeszcze i dopiero sie ucze wszystkiego, czy mozecie mi powiedziec kiedy jest ta pora aby dac mu specyfiki przeciwko kleszczom itp?
Anusiax - 04-02-2016, 09:53

malwina12 napisał/a:
kiedy jest ta pora aby dac mu specyfiki przeciwko kleszczom itp?

Z moich obserwacji wynika że przez cały rok psa trzeba zabezpieczać. W tym roku głośno było o przypadkach chorób odkleszczowych nawet przy temperaturach ujemnych więc tak naprawdę nigdy nie jest czas bezpieczny. U mnie Leks obroże foresto nosi cały czas i zmieniam mu je co 6 miesięcy.

leniek644 - 20-04-2016, 23:08

Ja w tamtym roku uzywalam advantixa i ani jednego kleszcza nie znalazlam. W tym roku strasznie zdrozal u mnie i uzywam Practic i jak narazie dziala dobrze.

A tak sie zastanawiam jak taki kleszcz wlasnie spadnie z mojego laba w domu bo sie nie wbije to w sumie mozemy moec pelno kleszczy na kanapie itd tam gdzie fado spi. Nie wiem jak to dziala. Wet mi powiedzial ze yakie krople to ochraniaja rowniez wlasciciela ale jakos mi sie nie chce w to wierzyc :-D

karat - 21-04-2016, 11:20

ja tez zakupiłam wczoraj practic mam nadzieje ze będzie skuteczny bo sama obroza foresto jakos w tym roku się nie sprawdza :( - plaga kleszczy
Paulinna - 21-04-2016, 19:35

Ja kupiłam krople Frontline - zobaczymy czy się sprawdzą :)
leniek644 - 03-05-2016, 19:09

Wlasnie dzis przy practicu znalazlam jednego kleszcza u Fada wrrr.
karat - 03-05-2016, 20:03

ja na swoim tez i to wbitego bo tych łażących już nie liczę :cring:
leniek644 - 04-05-2016, 09:31

Trzeba sie przerzucic znow na advantix. Tylkotrzeva chyba odczekac bo 23 kwietnia zakrapialam practiciem
anna34 - 07-05-2016, 10:17

My od ponad 3 lat na foresto + podczas wyjazdów na wczasy dokraplamy i kleszczy narazie nie łapiemy :)
Ekstruskawka - 14-11-2019, 15:39

Na kleszcze to polecam koniecznie kleszczołapki. Brzmi niby śmiesznie, ale za to jak działa!! :D Sprawdźcie zresztą sami.
Julita J. - 24-04-2020, 22:57

Jeżeli kogoś interesują naturalne metody, to w tym roku opatentowałam takową i jestem z siebie dumna 😉 Otóż od miesiąca podawałam małą szczyptę wrotyczu i czystek do żarcia raz dziennie i moje damy są wolne od kleszczy. W zeszłym roku podawałam sam czystek i widziałam efekty, ale niestety nie wystarczające i skończyło się na tym, że kupiłam foresto i było okey, chociaż zakładałam im jedynie na wycieczkę raz dziennie, czyli długie bieganie po lesie, na krótkie spacery nie, żeby ich nie truć chemią za bardzo. Za jakiś czas przestanę dosypywać im te zioła i zobaczę, czy efekt antykleszczowy się utrzyma i jeżeli tak, to na jak długo, dodam tylko, że wrotycz ma działanie antypasożytnicze w ogóle, także dotyczy też tych pasożytów wewnętrznych, zatem tak sobie myślę, że może tak jak z foresto uda mi się też zrezygnować z drontalu, bo to jedyny lek, który raz na 8 m-cy podaję, ale pewnie też niepotrzebnie truję nim tak zdrowe organizmy. Śmiem twierdzić, że dobra dieta, czyli surowizna plus odpowiednie zioła całkowicie wystarczają jako profilaktyka zdrowotna 😊Resztę załatwia sam pies, zdrowy organizm w takich warunkach radzi sobie samodzielnie i dobrze, sprawdzam to w praktyce i wiem, że działa. Przypadek❓Nie sądzę 😜
adresprzema - 25-04-2020, 17:53

Julita J. napisał/a:
Śmiem twierdzić, że dobra dieta, czyli surowizna plus odpowiednie zioła całkowicie wystarczają jako profilaktyka zdrowotna

Też zauważyłem, że dobrze odżywiony pies nie łapie kleszczy, a w każdym razie o wiele mniej.

Laby z sąsiedztwa przynoszą kleszcze i właściciele narzekają.
Kora nie złapała jeszcze ani jednego w tym sezonie, mimo, że nie używam żadnych środków. Prawdopodobnie ma to związek z sierścią. Z jej gładkością i śliskością. Zresztą uwagę na to zwracają mi właściciele zaprzyjaźnionych labów. Że ich laby nie mają takiej lśniącej, śliskiej, w dotyku jak jedwab sierści.
Moja robocza teoria jest taka, że kleszcz po prostu spada z psa o jedwabistej sierści.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group