forum.labradory.org

Ruch, pływanie, woda. - Trasa spacerowa - zawsze ta sama czy zmieniać?

Paulinna - 20-03-2010, 15:24
Temat postu: Trasa spacerowa - zawsze ta sama czy zmieniać?
Lepiej chodzic z psem zawsze tym samym szlakiem czy zmieniać trasę?
troskliwa - 21-03-2010, 23:30

zdecydowanie dobrze co jakis czas zmienic miejsce spacerowe
klaudusia - 22-03-2010, 15:53

chyba lepiej zmienić :) zawsze ciekawiej , jakieś nowe przeżycia :-P
asia030984 - 25-03-2010, 18:06

Jestem za :haha: lepiej zmieniać labkowi trasę, przynajmniej się nie nudzi i może poznać nowe miejsca ;D
AnTrOpKa - 25-03-2010, 19:16

asia030984 napisał/a:
i może poznać nowe miejsca ;D

i nowe zapachy :)

Madziuja - 25-03-2010, 19:25

dokładnie...też tak uważam :)
brahmadaitya - 27-03-2010, 19:45

popieram przedmówczynie! Leser też kocha zmiany otoczenia :)
rafal939 - 15-04-2010, 18:22

Ja zabieram Lakiego nad własny Staw tam sie bawi,biega i w ogóle :) ;D
Paulinna - 17-04-2010, 08:04

Dzięki za odpowiedzi ;* Jak chciałam wrócić z Prezesem dokładnie tą samą drogą to zaczął wariować i skakać na mnie. Ale jak innego dnia szliśmy tą trasą to był nawet grzeczny :haha:
Na razie nie mogę go zabierać daleko bo on ma czasem takie napady że skacze na mnie i wpija się w nogę... Grzeczny jest dopiero jak się zmęczy ;)

R-O-K-S-A-N-A - 11-12-2010, 16:27

Lepiej zmieniaj , przyzwyczaj go do różnych miejsc ; ]
mlena - 11-12-2010, 19:37

czytałam gdzieś ,ze pies który np nie trzyma się swojego opiekuna tylko np biega gdzieś ucieka itp. jak mu się zmienia trasę to utrwala sobie przekonanie ,ze to Ty jesteś przewodnikiem i znacznie łatwiej go otrzymać przy sobie , poza tym poznaje nowe zapachy oswaja się z rożnymi miejscami i mniej stresuje jak np wyjeżdżacie an wakacje w nowe miejsce niż pies który stale ma jedną trasę
tenshii - 11-12-2010, 20:41

mlena napisał/a:
utrwala sobie przekonanie ,ze to Ty jesteś przewodnikiem i znacznie łatwiej go otrzymać przy sobie

myślę że bardziej chodzi o to, że jak zmieniacie miejsca, to pies nie czuje się tak pewnie, nie jak u siebie, więc woli się nie oddalać ;)

ania - 18-12-2010, 08:59

nie pomyslalam o tym , ale faktycznie Layla sie slucha baaardzo w nowych miejscach , staje odwraca glowe i czeka az jej powiem zeby szla dalej :)
joana15 - 27-12-2010, 10:23

U mnie sytuacja wygląda tak, że nie bardzo mamy jak urozmaicić sobie spacery jeżeli chodzi o nowe tereny mieszkamy w Śródmieściu. Zawsze jak z Luną wychodzę to ona już wie gdzie idziemy i ciągnie dokładnie w to miejsce. Po puszczeniu biegnie ślepo przed siebie, ale fakt mimo iż zna teren to słucha się ładnie. Nie bardzo jak mam urozmaicić spacer bo dalsze tereny też wiążą się z przejściem przez te już jej znane :<
Flame - 27-03-2011, 11:03

Na swoim terenie Amon jest spokojny, ale jak pójdziemy gdzieś, gdzie bywa rzadko, albo nie był nigdy... zaczyna się... jest lepszy niż niejeden ciągnik. Można by go zatrudnić w rolnictwie :D
nika - 27-03-2011, 12:02

na krótsze spacery chodzimy zawsze w to samo miejsce - bulwar, gdzie przy okazji mogą się psy wybiegac.
Jeżeli chodzi o dłuższy spacer, to staram się, by było to jakieś nowe miejsce, jak nie chce mi się kombinowac, to idę na bulwar a później po prostu na miasto. Zauważyłam że moje psy przyzwyczaiły się do stałego miejsca spacerowania - tam są posłuszne, ładnie idą, jednak jak wybieraliśmy się gdzieś, gdzie nie były nigdy lub bywały bardzo rzadko, to zaczynały troszkę szalec, powiedziałam więc sobie, że jak tylko przyjdzie wiosna i lepsza pogoda to będą długie spacery w nowe miejsca, i tak też się stało;) efekt bardzo zadowalający - spacer w nowym miejscu spokojny, grzecznie przy nodze, no i zawsze to jakieś urozmaicenie, przede wszystkim dla nich, ale też dla mnie ;)

antarkowa - 26-08-2011, 12:55

W moim przypadku jest tak, że jak idziemy starą trasą to jest grzeczny i wogóle przy nodze ładnie idzie. No i jesteśmy na "skrzyżowaniu", że tak powiem. Antar wtedy idzie dziarsko przed siebie bo wie, że tak idziemy zawsze (prawie). Wtedy ja mówię "Antar noga" i skręcam gdzieś w bok. Robi się taki wesoły i jest to dla niego taka jakby miła niespodzianka, bo idziemy w "nowe miejsce". Piesek jest ciekawy i od razu ma lepszy humor, a najlepiej jest wtedy kiedy spuszczę go ze smyczy :haha: Ja tak to widzę, dlatego też robię nieraz takie manewry. W miarę możliwości, bo mieszkam w dosyć małym mieście :-P
Wiesiek - 06-12-2017, 12:47

Ja zmieniam i też wydłużam, abo skracam w zależności od pogody i samopoczucia psa. Fajnie jest wychodzić o w miarę stałych godzinach. Wydaje mi się, ze pies też musi mieć pewne zróżnicowanie nie tylko w diecie ale również i w codziennych nawykach. Mój pies uwielbia wyprawy do lasu, ale niestety nie mam na nie dużo czasu. Rekompensuje mu to spacerami po parku, ale nie ma tam już takiej swobody jak w lesie. Z własnego doświadczenia wiem, że psy lubią spacerować po nowych trasach.
Tomijjka - 19-06-2019, 21:33

Ja staram się zmieniać trasę spacerową mojemu psiakowi, ale oczywiście mamy kilka swoich ulubionych miejsc.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group