forum.labradory.org

Ruch, pływanie, woda. - Rekordy ruchowe

Jaffa - 02-05-2010, 22:16
Temat postu: Rekordy ruchowe
a więc dzisiaj moja piękna pobiła swój rekord odnośnie ruchu, ale jak tak patrze na inne znajome psy (labki też) to tylko moja ma tyle energii.... a wyszło tego tyle:

-16km trasy po lesie/polach. ja na rowerze dżafula wszędzie wokół
-2h na plaży; pływanie, bieganie, aportowanie
-4h na dworze z dzieciakami; bieganie, aportowanie, piłka nożna, znowu bieganie
-2h zabawy z innym psem (głównie zabawa w berka)

przejazd rowerem zajął nam 2 godzinki. tak więc uzbierało się 10 godzin intensywnego ruchu bez odpoczynku! żadnej przerwy na drzemkę albo położenie się nie było. wszyscy zmęczeni tylko nie ona...

No więc moje pytanie brzmi;
czy tylko moja tak ma czy wasze też?

piszcie o swoich wyczynach;)

Ewelina - 02-05-2010, 22:19

Jaffa, Moja wczoraj przez 9 godzin nad jeziorem była cały czas w ruchu a to pływała, albo latała za kijami nie siedziała nawet minuty :shy: ale wieczorem ją trochę łapki bolały!
Jaffa - 03-05-2010, 15:48

Ewelina napisał/a:
ale wieczorem ją trochę łapki bolały!


po czym poznałaś że ją łapy bolą?

Ewelina - 03-05-2010, 15:50

Jaffa, Bo sztywna cała była!I jak szła się wody napić to tak powolutku!
Kofi - 03-05-2010, 17:11

Ja lubię chodzić z moim pisekiem więc u mnie wygląda to tak:
w każdy weekend, lub wolne od pracy gdy dopisuje pogoda biorę psa i idę na spacer na większość dnia,
1. Na początku 7km nad jeziorko, w czasie tej drogi troszkę aportowania, poganiania z psem itp.
2. Nad samym jeziorem pies pływa a ja idę spokojnie wzdłuż jeziora (okolo 1km) oczywiście z przerwami, trochę aportowania i zabawy na plaży.
3. Powrót do domu dłuższą, okrężna trasą przez pola. Pies uwielbia tą trasę ponieważ bardzo często chodzą tamtędy ludzie z psami, i można powiedzieć, że pies może poniuchać :P
4. Godzinny postój, może jakieś jedzonka dla Pana i Psa :P
5. I potem prosta droga do domu biegiem, 4km.

Niekiedy wybiorę się na rowerze, lecz nie za bardzo to lubię. Ale wtedy jest to około 7-9km. :)

goldi845 - 03-05-2010, 17:52

Ja jeszcze jak Goldinka żyła prześliśmy 20 kilometrów w 3 godziny :)
Heliah - 04-07-2010, 23:12

z moją Luną (ON) troszkę niechcący, bo się zgubiłam w pewnym momencie, zrobiliśmy w ciągu jakichś 7 godzin ponad 40 km :/ ok 20 nad jezioro, potem pływanie i nie miała dość. tylko powrót był powolutku i z licznymi przerwami, bo aż się o nią bałam. ale następnego dnia pod wieczór już była zregenerowana. jej ADHD mnie chwilami przeraża :P ale kochana jest :D
kaha - 05-07-2010, 11:14

dwa pełne dni nad jeziorkiem pływanie zabawy z bullterierkiem aporty ...istne szalenstwo :haha:
joanna - 06-07-2010, 18:57

he he my z Brandonkiem narazie na piwko do schroniska sobie chodzimy bo tak się mamy fajnie ze mieszkamy sobie w górach i cały dzień na polku ale nie przesilamy sie bardzo leniuchy z nas ,ale pozdrawiamy wszystkich sportsmenów!
matipietrzak96 - 07-07-2010, 13:13

sorry, ze troche zmienie temat, ale mam pytanie ... ile moze sie dziennie ruszac pies 4 - miesieczny po wszystkich szczepieniach i w ogole ????
Bora - 07-07-2010, 13:41

matipietrzak96 napisał/a:
sorry, ze troche zmienie temat, ale mam pytanie ... ile moze sie dziennie ruszac pies 4 - miesieczny po wszystkich szczepieniach i w ogole ????

Przeczytaj http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=350
I zacznij używać opcji "szukaj" bo stracimy cierpliwość i otrzymasz ostrzeżenie.

orlosia - 13-07-2010, 13:42

ja zawsze starałam sie nie obciazac Rubena jakimis wiekszymi trasami bo bałam sie o jego stawy ale kiedy zrobilismy przeswietlenie i wiem ze nic nie grozi ... to wyznaczamy mu tracy do 10 km dziennie czyli do mojej babci na wies i spowrotem :)

ot mamcia przewrażliwiona jest

Pusia - 19-08-2010, 09:55

(lukasz)uwazajcie na lapy, jak bylismy w upalny dzien nad wisłą to nie dało się jej zamęczyć!
plywala, biegała po kamieniach,
sek w tym ze pod wieczor musialem ja zaniesc do domu bo mi bylo szkoada psiaka, miala poranione lapy od kamieni !!!
i chyba poparzone (nagrzane kamienie)
całe poduchy zaognine, popekane, nawet pociete,
laby sa takie ze mimo niedogodnosci i bolu bedą wam sluzyly !
niech was nie zwiedzie ich energia, wiem ze to wulkany , ale od tej pory sprawdzam łapy co godzine zabawy...
widok krwawiacych lap nie jest przyjemny !

pozniej tylko smarowalismy wazelina kosmetyczną, doszla do siebie po 3dniach, ale chodzenie sprawialo jej probelmy !!

kasia89t - 16-01-2011, 12:30

Ja mam takie pytanie,ile ruchu może mieć labowy szczeniak dziennie? Bo ostatnio wyczytałam ze do 5tego miesiąca życia powinny być 10-15minutowe spacery bez szaleństw z innymi psami. I później można rozciągać ten czas,a takie dłuższe spacery,zabawy z psami i inne aktywności to po skończeniu roku dopiero. Generalnie chodzi o to że nie można "wybiegać" psa bo to szkodzi na stawy,i ze dopiero jak się wszystko ukształtuje (czyli 12-15mcy) to można z psem zacząć aktywne życie. Co Wy na to?? Czy wasze szczeniaki miały ograniczony ruch? a jeśli nie to czy maja teraz problemy ze stawami?? pozdrawiam :)
nika - 16-01-2011, 12:40

mój Shiro nie miał ograniczonego ruchu, ale na początku, jak wychodziliśmy na normalny spacer (~30min.) to podczas drogi powrotnej siadał, kładł się - zmęczony już był ;p
ale przyzwyczaił się :) jednak jak rzucaliśmy piłkę, to Logan tylko po nią biegł - Shiro nie miał szans przy nim i chyba zdał sobie z tego sprawę ;) na wybiegu też wolał kopać dziury niż biegać - sam sobie dawkował ruch, za to w domu nadrabiał bieganiem, skakaniem i zaczepianiem Logana:)
ostatnio jakoś zaczął też biegać za piłką razem z Loganem i ścigać się z nim :)
stawy przebadane - wszystko w porządku.

polecam temat 'Ograniczenie aktywności szczeniąt'
http://forum.labradory.or...ie+aktywno%B6ci


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group