Salerno - 16-09-2011, 12:50 Temat postu: Jeździectwo Zapraszam wszystkich, którzy lubią konie, jeżdżą itd. do wypowiadania się w temacie. Mile widziane zdjęcia Waszych koni, niekonieczne własnych... :) Osobiście jeżdżę konno od 1998 roku wcześniej były to jednorazowe przejażdżki. W ciągu tych kilkunastu lat miałam okazję bywać w lepszych i gorszych stajniach, stadninach, ośrodkach jeździeckich w całej Polsce i jeździć z bardzo dobrymi trenerami. Prowadziłam i zajmowałam się kilkoma stajniami i wieloma końmi. Większość z nich na zawsze pozostanie w moim sercu... Startowałam w zawodach ujeżdżeniowych jak i skokowych, kilka razy miałam okazję przejechać przeszkody na crossie. Aktualnie jeżdżę konie osób, które po prostu nie mają na to czasu, czasami uczę innych i przekazuję zdobytą wiedzą. Konie to moja pasja od zawsze i na zawsze. Zdjęcia ze mną i wspaniałymi końmi, z którymi miałam zaszczyt pracować: 
greghorr - 16-09-2011, 19:31 uwielbiam jazde konna... niestety od paru lat juz nie jezdzilem, ale jak tylko nadarzy sie okazja, wskakuje w siodlo... mibec - 16-09-2011, 19:46 Salerno to z Ciebie jeździec "pełną gębą" 
Ja miałam mała przygodę z końmi jak pod mojego ojca podlegała stadnina wojskowa, ale potem nadeszły nowe czasy, więc armia straciła stadninę, a mi się rozmyło..... jkasia - 17-09-2011, 15:29 Ja również kocham konie! Jako nastolatka spedzałam całe wakacje w stadninie opiekujac sie konmi i w zamian mogłam na nich jeżdzic. Jezdzilismy na kilkugodzinne rajdy nad jeziora, ścigalismy sie po ścierniskach... wspaniałe czasy Byłam dwukrotnie na obozach jeżdzickich i w ogóle uwazam konie za majestatyczne zwierzeta. Juz dawno nie siedziałam w siodle... 
alexia - 17-09-2011, 19:45 super zdjęcia
ja konno nie jeżdę, to pasja mojego męża konno jeździ jak tylko ma wolną chwilę, tak już od kilku lat,a ja mu towarzyszę jedynie na Hubertusie  robię wtedy fotki i spedzam cały dzień w stajni z innymi miłośnikami koni
Lelejka - 19-09-2011, 19:22 moją pasje przerwała moja kochana córcia ale jak tylko moge wskakuje w siodło razem z mężem chociaż był przeciwny zaciągłam go siłą i spodobało mu sie .... jeżdziłam trzy lata a osiągnełam niewiele jedynie 4 miejsce w skokach LL 60 i drugie w ujeżdżeniu w hubertusach też uczestniczyłam jasna sprawa.... niestety własnego konia nie mam  choć mam nadzieje że kiedyś bede mieć  ale pasja nigdy nie minie ...... tereny i skoki to coś o lubie najbardziej.... ja też spędzałam swego czasu wakacje w stadninach i nawet troszke prowadziłam jazdy dla początkujących super wspomnienia   
Karoola - 19-09-2011, 20:11 Ja też koniara, ale daaawno w siodle nie siedziałam.. kurcze, trzeba by znaleźć trochę czasu i pojeździć! inkapek - 20-09-2011, 09:03 Ja też już od kilku lat w siodle nie byłam a jeździłam od 6 klasy podstawówki, Hubert coraz starszy może zacznie z mamusią jeździć
Lelejka - 20-10-2011, 16:43 Temat postu: zdjecia Dodaje kilka zdjęć które gdzieś wygrzebałam mało aktualne z przed 3 lat  
Pierwsze zawody dużo błędów ale 4 miejsce ll60 
Madzialenka - 20-10-2011, 18:26 ja tez kocham konie.Niestety od kilku lat w siodle nie siedzialam,a skakalo sie duzo swego czasu.Chcialabym ,zeby moja corcia (10-cio miesieczna )w przyszlosci poznala te wspaniale zwierzeta i moze pokocha je jak mama  Najsmutniejsza jest tesknota za konmi i tym pieknym sportem 
Lelejka - 21-10-2011, 15:10
nata - 27-10-2011, 09:22
Zgadzam się, ja także jeździłam jakieś 3 lata, wspaniałe wspomnienia
Bardzo żałuję, że obecnie nie mam czasu powrócić do siodła Mam nadzieję, że kiedyś mi się jeszcze uda, bo konie są wyjątkowymi zwierzętami i obcowanie z nimi jest czymś niesamowitym
Salerno - 28-10-2011, 14:02
Zgadzam się z powyższym... szczególnie wtedy gdy zostaniesz nadepnięty, przygnieciony, zgnieciony... ewentualnie wylądujesz twarzą w piasku
baska - 29-10-2011, 10:18 jak ci kon zdejmie okulary chanel z parapetu a potem wytrze nimi beton przed stajnia...niezapomniane wrazenia
jezdze, a wlasciwie jezdzilam, startowalam w skokach, bylam instruktorem, beraitrem. Na pierwsze zabraklo cierpliwosci, na drugie zdrowia. Teraz ucze sie psow Ashanti88 - 06-12-2011, 13:22 Ja też kocham konie!! Od małego Moja prababcia miała na wsi stadninę i zawsze w wakacje jeździłam do niej, pomagając jej przy koniach I tak się złozyło, że nauczyłam się jeździć. Mam na wsi 2 konie - Sabę i Nefer Jak znajdę focie to prześle.
Gdy mam czas to jeżdzę konno. W przyszłym roku robię kurs na instruktora i będę uczyć jeździć konno na wsi u prababci
Miałam zawodowo jeździć konno - ale niestety mój wypadek mi to uniemożliwił  Więc postanowiłam uczyć innych i pomagać im w spełnianiu marzeń
rudaAgucha - 25-07-2012, 23:25 wowo jakie piekne foteczki .. konie to cudowne i mądre zwierzaki 
Nikaaa - 25-07-2012, 23:27 Że ja wcześniej nie wpadłam do tego tematu
Ja przez ponad 7 lat jazdy nie dorobiłam sie żadnego zdjęcia Ani nawet jednego
Jedna znajoma kiedyś mi pisała, że ma jakieś moje zdjęcia, ale.. Zanim do mnie dotarły zagubiły się gdzies na dysku  A szkoda..
rudaAgucha, masz własnego konia?
nigritta - 25-07-2012, 23:31 A ja jeździłam przez 6 lat i nigdy nie nauczyłam się skakać a zdjęcia chyba mam gdzieś schowane ale kto wie gdzie
rudaAgucha - 25-07-2012, 23:48 niestety juz nie .. ale hmm .. mam bardzo dobry dostęp do koni - przez ostatnie półtorej roku wnet dzien w dzien w stajni- pracowałam jako luzak .. uwielbiam tą stajnie .. i poznałam dużo zawodników wysokiej rangi 
a z tym koniem łaczy mnie szczególna więź 
a to moja była klaczka 
Maciek92 - 26-07-2012, 17:17 ale ładna maź tej byłej klaczy 
Karoola - 26-07-2012, 18:24
maść raczej
Maciek92 - 26-07-2012, 18:32 oj tam
rudaAgucha - 26-07-2012, 22:00 dzięki fajny charakterek miała .. na hali i padoku spokojna za to w terenie ... szła do przodu
Prześwit - 01-07-2017, 18:34 Spróbowanie jazdy konnej to moje postanowienie na ten rok:) Niedaleko jest stadnina wiec tymbardziej musze sie zmobilizować i pójść na pierwsza jazdę
Julita J. - 01-07-2017, 21:27 A ja wszystkim miłośnikom koni polecam jeździectwo naturalne, jeżeli faktycznie kochacie te zwierzęta, to zainteresujcie się tym, jeździectwo klasyczne jest legalnym znęcaniem się nad tymi zwierzętami, wiem, że to mocne słowa i zaraz będzie na mnie atak, ale nie widzę sensu dyskusji z kimś, kto nie poznał jeździectwa naturalnego i nie pracuje tak z końmi, mam porównanie i wiem, co mówię i mój apel płynie z miłości do tych wspaniałych stworzeń, którym człowiek wyrządził i nadal wyrządza tyle krzywdy, marzy mi się świat, gdzie konie będą w końcu szczęśliwe obcując z ludźmi, którzy włożą trochę wysiłku pracując z nimi naturalnie i cieszę się niezmiernie widząc, że coraz więcej koniarzy to rozumie, może i Was też uda się zachęcić..? |
