forum.labradory.org

Coś na ząb - Dieta

aganica - 19-04-2012, 16:06

Maleńka napisał/a:
ja sie musze pochwalic ze od lutego schudlam 6kg :D
Od 5 marca ... 13 kg.
Niedługo będę na półmetku .. :-P

Almathea83 - 19-04-2012, 16:12

aganica, taki piękny efekt to chyba tylko na Dukanie- zgadłam? :) i gratuluję!

[ Dodano: 19-04-2012, 16:13 ]
aganica, zobaczyłam Twój przepis powyżej i na bank to Dukan, ja na nim schudłam z 10 kg 3 lata temu :)

tenshii - 19-04-2012, 16:33

aganica napisał/a:
Od 5 marca ... 13 kg.

gratulacje

ja w 6 miesięcy około 25 kg ;D na montignacu ;D i żeby jeszcze bardziej pobić swój rekord nie powinnam wchodzić w ten wątek ;D

Almathea83 napisał/a:
taki piękny efekt to chyba tylko na Dukanie

Dukan fe :/ niszczy nerki bardzo

Almathea83 - 19-04-2012, 16:36

tenshii, wow- gratulacje, piękny wynik! Dukan mi nic na szczęście nie poniszczył bo na ścisłej iecie byłam 5 tygodni :-P później jakoś samo mi się chudło, ale fakt że nie jadłam wszystkiego- chociaż jak miałam ochotą na pizzę to sobie nie żałowałam :)

sorki za OT :)

tenshii - 19-04-2012, 16:38

Dzięki wielkie ;) tak sobie myślałam, czy by nie założyć wątku o dietach ;)
Pikuś - 19-04-2012, 16:39

OT: na dietach wyżyć się nie da :-P Równie dobrze, powietrze można uznać za pokarm :beated:
aganica - 19-04-2012, 16:42

tenshii napisał/a:
Dukan fe :/ niszczy nerki bardzo
Nie Dukan, tylko białko.
Sprawę tej diety omówiłam z transplantologiem, zajmującym się przeszczepami nerek, wszystko mi wytłumaczył, cały mechanizm działania białka i jego szkodliwości dla nerek.
Odchudzać się trzeba mądrze .. wtedy, nawet dieta białkowa nie zaszkodzi :D
Każda dieta jest szkodliwa.. no może nie każda.. najlepsza jest "MŻ"

tenshii - 19-04-2012, 16:43

Pikuś napisał/a:
na dietach wyżyć się nie da

na niskokalorycznych owszem ;) ja jem dużo kalorycznych rzeczy, ale dobrze dobranych po prostu

Idę założyć ten temat o dietach

aganica - 19-04-2012, 16:51

No i suuper. Wiosna to czas odnowy, bo latem wszystko na wierzchu i wtedy widać kto pofolgował zimową porą :D
Ja ze względu na otyłość olbrzymią, postanowiłam pożegnać się z kilogramami.Walczę od 5 marca i mam zamiar dotrwać w postanowieniu .Dosyć wiązania butów na wdechu, dosyć sapania podczas wchodzenia na schody.
Zaczęłam walkę i chcę ją wygrać...

tenshii - 19-04-2012, 16:51

aganica napisał/a:
Odchudzać się trzeba mądrze .. wtedy, nawet dieta białkowa nie zaszkodzi

to prawda, aczkolwiek z tego co wiem zasady Dukana nie są właśnie zbyt dobre, i łatwo załatwić sobie problemy z nerkami

aganica napisał/a:
najlepsza jest "MŻ"

z tym się nie zgodzę. Ograniczanie pożywienia a tym samym kalorii bardzo często kończy się efektem jojo.
Jak wspominałam wyżej nie odmawiam sobie ani ilości ani kalorii. Po prostu pewnych rzeczy nie jem, a inne dobrze komponuję.
Opieram się na indeksie glikemicznym.

Chudnę, lepiej się czuję, poprawiła mi się kondycja skóry i parę innych rzeczy.

aganica - 19-04-2012, 16:53

tenshii napisał/a:
Po prostu pewnych rzeczy nie jem, a inne dobrze komponuję.
Rozumiem, że wyeliminowałaś cukry, tłuszcze, węglowodany ?
Co jesz i jak łączysz produkty ?

Weronika_S - 19-04-2012, 16:55

a o co chodzi z tym indeksem glikemicznym?Też bym chciała schudnąć,ale jako nałogowemu słodyczoholikowi jest trudno :bad:
Almathea83 - 19-04-2012, 16:57

Pikuś, Ty jeszcze młoda jesteś, więc musisz jeść wszystko żeby dobrze się rozwijać :)
Moim zdaniem, ograniczanie słodyczy (ogólnie cukru) i nie jedzenie po 19:00 też może dać fajny efekt, tyle że to praca długoterminowa :)

tenshii - 19-04-2012, 16:57

Agnieszko, opieram się przede wszystkim na tej tabeli:
http://dietamm.com/indeks...eks-glikemiczny

jem to co na zielono, to co na pomarańczowo jem rzadko, to co na czerwono wyrzuciłam z diety.

Ponadto:
- jem tylko ciemny chleb i tylko rano
- jem 3 posiłki dziennie o stałych porach
- węglowodany jem na śniadanie i kolację
- tłuszcze na obiad
- codziennie jem tyle gram białka ile mam kg
- piję dużo wody ale pomiędzy posiłkami - pół godziny po i przed posiłkiem nie piję nic
- każdy posiłek składa się w 50% z warzyw
- cukier zastąpiłam fruktozą
- odstęp między posiłkami 4h, max 5h

Maleńka - 19-04-2012, 16:58

Ja mam diete 1200 kalori dlatego tak wolno idzie ;] wolo ale zdrowo, ale ja jestem zadowolona ;] nna diecie nie cierpie ;]

[ Dodano: 19-04-2012, 16:59 ]
Nie zmaze na oleju, jak juz musze to tylko liwa, a tak to pieke albo gotuje na parze :) jem duzo owocow i warzyw, posilki 4 co 3 godziny :) rowerek, czasem sobie biegam i cwicze a6w :) i jest ladnie

[ Dodano: 19-04-2012, 17:01 ]
A no i przede wszystkim cukier do minimum ! ja prawie wogole nie jem slodkiego.

aganica - 19-04-2012, 17:03

Zerknęłam na ten indeks, dobra sprawa.
Ja, chwilowo jestem na Dukanie.Jeszcze nigdy, tak prawidłowo się nie odżywiałam.
Przyznam że do tej pory, głównym moim posiłkiem były słodycze.Teraz sama piekę chleb, bułeczki,ciastka, serniki, robię galaretki i kombinuje w kuchni by było smacznie i pożywnie. Dukan daje duże możliwości.. trzeba go dobrze przeanalizować. To nie jest samo białko.
Każda dieta ma swoje wady i zalety.. w każdej można popełnić błąd, dlatego nie wolno zaczynać bez dokładnej analizy.

Maleńka - 19-04-2012, 17:04

aganica, a chudniecie tak szybko chyba jest niezdorwe?
aganica - 19-04-2012, 17:07

Maleńka napisał/a:
chudniecie tak szybko chyba jest niezdorwe?
Wszystko zależy od wagi wyjściowej.. Moja waga to hmm.. gigant nad gigantami dlatego tak szybko wystartowałam.Teraz zakładam tylko 5 kg miesięcznie a i tak zejdę do wagi 71,200 :D Niżej nie zamierzam bo za stara jestem na hardkor.
tenshii - 19-04-2012, 17:08

Przed zaczęciem diety Montignac polecam Wam przeczytać książkę "Jeść aby schudnąć" Pana Montignaca :)
To jest tak naprawdę dieta cukrzycowa, polecana przez dietetyków i lekarzy :) nawet dla osób zdrowych.

Maleńka - 19-04-2012, 17:09

aganica, e tam zawsze warto zaszalec :D ja chce zejsc do 52 kg ;] teraz jest 58 :D
tenshii - 19-04-2012, 17:09

Maleńka napisał/a:
chudniecie tak szybko chyba jest niezdorwe?

im więcej ważysz, tym więcej chudniesz na początku. Przede wszystkim na początek schodzi woda.
Potem się już tak szybko nie chudnie.

Pan Montignac w swojej książce napisał również jasno dlaczego diety niskokaloryczne są kiepskie i kończą się efektem jojo

Maleńka - 19-04-2012, 17:09

tenshii, nie wiem czy bym umiala sie tak trzymac tych zasad jak ty :D

[ Dodano: 19-04-2012, 17:10 ]
Ale ja jestem pod kontrola dietetyka i ona mi tak zrobila wszystko by tego efektu nie bylo :) tego sie nie boje

tenshii - 19-04-2012, 17:11

Maleńka napisał/a:
nie wiem czy bym umiala sie tak trzymac tych zasad jak ty

ja mam olbrzymią motywację :D

Maleńka - 19-04-2012, 17:11

ja przede wszystkim jestem niska osoba bo mam tylko 160 cm wiec dieta 1200 nie jest dla mnie taka zla :) tez nie mialam motywacji nigdy ale odkad mam te diete to jest inaczej :D trzymam sie wszystkie i efekty juz sa widoczne :)
aganica - 19-04-2012, 17:13

Maleńka napisał/a:
e tam zawsze warto zaszalec
Jasne... tylko jakim kosztem? pomijam wygląd skóry :D z racji dużej nadwagi, efekt może być koszmarny.
Z drugiej strony nie odchudzam się dla urody a dla zdrowia :) nie ten wiek :-P
Co innego schudnąc 7kg a co innego 27 :D

Maleńka - 19-04-2012, 17:15

ja wazylam 67 kg jak zaczynalam i z racji tego ze jestem niska osoba bardzo bylo ti widac szczegolnie ten brzuch i boczki :D mloda hestem wiec figure miec chcialam :D w skali wielkosci brzucha zaczynajac mialam 3 teraz mam 2 0 to jest zupelnie plaski brzuch :D to dietetyk umie wyliczyc wszystko xd
tenshii - 19-04-2012, 17:16

Ja przez ostatni rok zmniejszyłam rozmiar spodni o 10 rozmiarów, teraz już prawie o 12 (licząc w punktach) ;D Nawet stare buty spadają mi ze stopy :P
Maleńka - 19-04-2012, 17:16

tenshii, :-o
Pattina - 19-04-2012, 17:21

Byłam rok na Dukanie, i będę go bronić!
Jeśli do tej diety podchodzi się mądrze , odpowiednio się do niej przygotowuje czytając jego książki krzywdy sobie nie można zrobić.
Tutaj podstawą jest mięso, a nie serki wiejskie gdzie dużo młodych dziewczyn tak właśnie myli to a wiadomo że na serkach daleko się nie zajedzie.
Czułam się na niej świetnie.
Jedyny minus że po roku już nie mogłam patrzeć na mięso.... ryby mi już bokiem wyszły no i waga stanęła.
Robiłam wszystkie badania i były dużo lepsze niż przed dietą
Ale jak spadek wagi zatrzymał się na kilka miesięcy w wakacje poległam i przerwałam.
Dieta nie została dokończona więc i kg wróciły
Teraz tak strasznie mi się zebrać do jakiejkolwiek diety :(
Przechodziłam już wiele idiotycznych diet jak Kopenhadzka, kapuściana itepe
Muszę coś z sobą w końcu zrobić :(

Maleńka - 19-04-2012, 17:23

Ja probowalam Dunkana, czytalam duzo w necie, mama ksiazki mi kupila ale nie wiem czy robilam cos zle czy poprostu na mnie tak działa ale po tyg jej stosowania zaczelam sie zle czuc. Dieta jest dobra ale nie dla kazdego :)
Almathea83 - 19-04-2012, 17:28

Maleńka, zgadza się, moje koleżanki też się źle na niej czuły; jak ja chciałam wrócić to też miałam rewelacje żołądkowe. Nie miałam natomiast efektu jojo, fakt że przybyło mi parę kg ale to w ciągu 3 lat, a jojo to chyba nie jest w takim czasie tylko szybciej. Jak się żre zamiast jeść to tak się później ma :D

Pattina, ja też sobie chwalę tę dietę, gotowałam, cudowałam, piekłam i mi się chcialo to wszystko robić! Serków wiejskich nie jem do dziś, mimo że nie były podstawą mojej diety :-P

Pattina - 19-04-2012, 17:31

Almathea83, Ja mam taką awersje do tuńczyka z puszki i wędzonej makreli bleeee !
Dużo urozmaicałam dietę , też piekłam słodkości
Na dniach Warzywnych cudowałam, uwielbiałam je
Muszę w końcu się ogarnąć ,bo jeszcze trochę i Tż mnie wymieni na lepszy model :P

aganica - 19-04-2012, 17:33

To moje, niektóre potrawy .. sam Dukan :haha:

Maleńka - 19-04-2012, 17:35

Mmm smacznie wyglada :D

Ja np polecam tez zwykle kotlety mielone ale pieczone w foli a nie smazone, smakuja tak samo a nie maja grama tluszczu :) zupki nie na wywarze miesnym a warzywnym :) warzywa na parze :)

[ Dodano: 19-04-2012, 17:36 ]
Mam przepis na ciasto czekoladowe 100% niskokaloryczne :) i wogole tyle bajerow jeszcze ze dluuugo by pisac :D

nathaliena - 19-04-2012, 17:51

ale sobie apettytu narobiłam przez Was :-P na to pyszne jedzonko i na... dietę :->

[ Dodano: 19-04-2012, 17:53 ]
tenshii, na tej diecie jesteś pod kontrolą dietetyka? Bo sie zastanawiam, ciekawy jadłospis, tylko musiałabym wiedzieć czego ile mogę jeść dokładnie, więc pewnie wizyta u dietetyka mnie nie minie..

Maleńka - 19-04-2012, 17:57

nathaliena, najlepiej isc do dietetyka. Tyle osob mi mowilo nie idz, po co, strata kasy, jedz mniej i koniec a teraz mialam juz 3 wizyty i nie zaluje :) napewno bardzo duzo dietetyk Ci powie ;]
tenshii - 19-04-2012, 17:58

nathaliena napisał/a:
na tej diecie jesteś pod kontrolą dietetyka?

nie

nathaliena napisał/a:
Bo sie zastanawiam, ciekawy jadłospis, tylko musiałabym wiedzieć czego ile mogę jeść dokładnie, więc pewnie wizyta u dietetyka mnie nie minie..

jak przeczytasz książkę to się dowiesz
ja już wszystkiego nie pamiętam, czytałam ją ponad rok temu, popadłam w swego rodzaju rutynę, więc robię z przyzwyczajenia

Ta dieta jest o tyle dobra, że nie została stworzona celowo po to aby chudnąć. To jest dieta dla osób z cukrzycą. Ma za zadanie trzymać w ryzach poziom cukru. A że poziom cukru we krwi wpływa pozytywnie na wagę - jego zmniejszenie bezpośrednio na spadek wagi - to dodatkowy atut tej diety.

Maleńka - 19-04-2012, 18:00

U mnie z cukrem bylo tak ze przez miesiac autentycznie nie jadlam nic slodkiego, zero cukru etc, tym samym dietetyczka spowodowala wyrownanie cukru i nie czuje sie wtedy az tak wielkiego glodu :)
tenshii - 19-04-2012, 18:01

Maleńka napisał/a:
nie jadlam nic slodkiego

nie tylko słodycze podnoszą poziom cukru we krwi

Maleńka - 19-04-2012, 18:04

Tak wiem ale u nas tak to wygladalo ;] i pomoglo
Pikuś - 19-04-2012, 20:37

Almathea83, ja odchudzanie mam tam, gdzie.. wszystkie kalorie :D
Nikaaa - 19-04-2012, 20:42

aganica, a co to jest to co spełania rolę ziemniaków?

Zawsze na Dukanie miałam problem z doborem czegoś do mięsa, dni niewarzywne były dla mnie katorgą i wsuwaniem suchych udek z kurczaka, bez żadnych dodatków..

Almathea83 - 19-04-2012, 20:49

Nikaaa, ja robiłam jakieś kluseczki z mąki kukurydzianej albo chlebek dukana kroiłam w paseczki i miałam niby-makaron :) można zawsze sos z jogurtu zrobić, ja tak robiłam fileta z kuraka z curry :)
Nikaaa - 19-04-2012, 20:54

Almathea83 napisał/a:
Nikaaa, ja robiłam jakieś kluseczki z mąki kukurydzianej
Jej smak mnie odrzuca :P Zresztą biorąc po uwagę to, że (z tego co czytałam) można ją jeść w ilościach chyba 2 łyżek i to rzadziej niż codziennie chyba słaba alternatywa :P

Kurcze przymierzyłabym się do Dukana znowu, ale.. Sama mysl o tym jedzeniu mnie odrzuca :-o

Montignac wygląda całkiem interesująco i z tego co czytałam mozna osiągnąc efekt chudniecia ok 1kg na tydzin. Nie jest to codzienny spadek o 0,5kg jak na Dukanie, ale może waro spróbować.

Almathea83 - 19-04-2012, 21:01

Nikaaa, ja aż tak ściśle tej diety nie przestrzegałam i ta mąka to nie powinna być kukurydziana (żółta), tylko skrobia kukurydziana (biała). Ale mimo to i tak chudłam :D
Nikaaa - 19-04-2012, 21:06

Almathea83 napisał/a:
Nikaaa, ja aż tak ściśle tej diety nie przestrzegałam i ta mąka to nie powinna być kukurydziana (żółta), tylko skrobia kukurydziana (biała). Ale mimo to i tak chudłam
Haha, myslałam, że mówisz o maizenie ;)
Tak to też bym chciała, u mnie każde odstepstwo od rygorystycznej diety kończyło się zatrzymaniem wagi na przynajmniej tydzień..

A teraz wróciły mi kg z nawiązką!

Almathea83 - 19-04-2012, 21:15

Nikaaa, a właśnie u mnie było inaczej i bardzo się dziwiłam, że piję piwko, jem jakąś pizuunię czasami a kg spadają :-P nie wrócę już na Dukana, wolę ograniczyć słodycze, colę i fast foody- tylko kurna ciężko się za to zabrać :D
kolorowooka - 20-04-2012, 15:35

Nikaaa ostatnio pokazaly sie noodle bialkowe KONNYAKU noodles (Konjac) http://www.ifood.tv/blog/...irataki-noodles http://www.mydukandietsho...onjac-shirataki
Mozna je znalezc w chinskich supermarketach.

aganica - 20-04-2012, 16:41

Nikaaa napisał/a:
aganica, a co to jest to co spełania rolę ziemniaków?
To piurre z kalafiora z kandyzowana cebulką .. smakuje jak ziemniaczane.
http://zkotemwkuchni.blog...iora-dukan.html

Maleńka - 20-04-2012, 20:31

aganica, ciekawe zrobie chyba cos takiego :)
Nikaaa - 20-04-2012, 20:35

kolorowooka, i to mozna dukac? :)

aganica napisał/a:
To piurre z kalafiora z kandyzowana cebulką .. smakuje jak ziemniaczane.
Łojejku ale kombinacja :) Ja chyba jestem za mało twórcza na Dukana, nie wpadłabym na to :)
aganica - 20-04-2012, 20:39

Nikaaa napisał/a:
nie wpadłabym na to
Ja też nie... trzeba szukać w necie i wybierać, tylko sprawdzone przepisy np. szybkie ciasteczka piernikowe.. idealne do porannej kawy.


Maleńka - 20-04-2012, 20:39

ja polecam to http://wegetarianka.blox....NEJ-FASOLI.html :) wbrew pozora slodkie a niskokaloryczne :)

[ Dodano: 20-04-2012, 20:40 ]
aganica, a jak sie je robi?

[ Dodano: 20-04-2012, 20:47 ]
Dla osob na diecie mam tez przepis do salatek i surowek zamiast majonezu daje jogurt naturalny, lyzka musztardy, sok z cytryny, 2 lyzki mleka, sol i pieprz. Konsystencja moze nie odpowiada az tak bardzo majonezowi ale mniej kaloryczne i smakuje tak samo a nawet moim zdaniem lepiej :)

aganica - 20-04-2012, 21:46

Maleńka napisał/a:
aganica, a jak sie je robi?
Nie pamiętam gdzie je znalazłam, autora przepraszam, że nie podam odnośnika.
Potrzebowałam czegoś " na ząb" szybkiego i pasującego do kawy.
- trzy łyżki otrąb /ja daję owsiane/
-jajko
-słodzik / koniecznie ten do pieczenia/
-przyprawy do piernika
wszystko wymieszać i na patelnie teflonową,obracamy gdy się zrumieni / około 1/2 minuty/
i gotowe.. z tej porcji wychodzą cztery ciasteczka :greedy:

safeĆ - 20-04-2012, 21:51

aganica, ja na dukanie dodawałam tuńczyka zamiast przyprawy piernikowej :)

oczywiście nie do kawy ;)

aganica - 20-04-2012, 21:58

safeĆ napisał/a:
dodawałam tuńczyka zamiast przyprawy piernikowej
Nienawidzę tuńczyka, chyba bym wolała nic nie jeść. Ogólnie z ryb to ... tylko karpia na wigilię jadam... wiem, wiem ryby to samo dobro, ale mnie nie wchodzą :<
Maleńka - 20-04-2012, 22:21

Cytat:
Nienawidzę tuńczyka, chyba bym wolała nic nie jeść. Ogólnie z ryb to ... tylko karpia na wigilię jadam... wiem, wiem ryby to samo dobro, ale mnie nie wchodzą


Prawie tak jak ja :D karp i ew. miruna ;]

AnIeLa - 20-04-2012, 22:30

tenshii napisał/a:
ja mam olbrzymią motywację :D


jaką? :P

tenshii - 20-04-2012, 22:32

Cytat:
jaką?

to miiiiiłość, to serca są dwaaaaaaaaaaaa :D :D :D :-P

AnIeLa - 20-04-2012, 22:37

tak podejrzewałammmmmmmm ;D
Pikuś - 20-04-2012, 22:39

Dla mnie najlepszą motywacją do nie przytycia jest mama ;D
-Idę coś zjeść
-Znowu idziesz żreć? Przed chwilą zjadłaś, później będziesz wyglądac jak Ci ludzie w telewizji co płaczą z otyłości

I jakoś mi się odechciewa :D

tenshii - 20-04-2012, 22:39

AnIeLa napisał/a:
tak podejrzewałammmmmmmm
;D ;D ;D

swoją drogą ja uwielbiam Paellę Montignacową na kolację - ryż basmati z curry, plus podsmażone na minimalnej ilości oleju warzywa - papryka, cukinia, brokuł i pieczarki.
Wszystko razem mieszamy i polewamy sosem czosnkowym z jogurtu 0% + pieprz + czosnek + fruktoza
mniaaam :haha:

aganica - 20-04-2012, 22:43

A ja właśnie wróciłam z kuchni, zrobiłam placuszki serowe, na gorąco idealnie smakują z serkiem cynamonowym a na zimno to...ratunek ... przed atakiem głodu :D

AnIeLa - 20-04-2012, 22:46

Ja jestem na diecie cytrusowej ;)

Jem wszystko oprócz cytrusów :D

aganica - 20-04-2012, 22:47

AnIeLa napisał/a:
Jem wszystko oprócz cytrusów
A one, podobno... takie zdrowe :D
tenshii - 20-04-2012, 22:48

Cytat:
Ja jestem na diecie cytrusowej

Jem wszystko oprócz cytrusów
:D :D

I am on a seafood diet. I see food and I eat it :-P :D

AnIeLa - 20-04-2012, 22:50

tenshii napisał/a:
I am on a seafood diet. I see food and I eat it :-P :D


Haha dokładnie :P

aganica napisał/a:
takie zdrowe :D


zdrowe ale mi uczulenie wychodzi w okół ust po nich. Raz na jakiś czas sok sobie wycisnę :dribble:

Maleńka - 20-04-2012, 23:00

Podobno milosc to najlepsza motywacja xD moj TZ tez wiedzial ze chce schudnac ale jak zobaczyl jak sie do tego zabieram to wygonil mnie do dietetyka xd
kolorowooka - 21-04-2012, 17:06

Nikaaa napisał/a:
kolorowooka, i to mozna dukac? :)

Nikaaa jak najbardziej.
Moje spostrzerzenia sa takie, ze ma sie po nich uczucie sytosci na dlugo. Po otworzeniu opakowania "zalatuja" ryba, ale nalezy je przeplukac woda przez pare min i ten zapach znika.

Aganica zaintrygowalas mnie tym puree z kalafiora.

Karoola - 18-05-2012, 00:00

Ale cisza... jak wam idzie? Coraz mniej czasu do wakacji.. :-P
Almathea83 - 18-05-2012, 00:08

Karoola, u mnie kiepsko :-P
Nikaaa - 18-05-2012, 00:13

U mnie też marnie :D
Pikuś - 18-05-2012, 07:10

A u mnie dobrze :-P
Pattina - 18-05-2012, 07:29

Karoola, U mnie ostatnio dobrze, 2 tyg temu moje kolejne postanowienie .. i generalnie wychodzi ok pomijając jakieś melanże po drodze z piwem czy drnkami a wiadomo, że to wszystko takie kaloryczne :(
anna34 - 18-05-2012, 12:05

A ja byłam na nie mądrych dietach-13-dniowej,14-dniowej,kapuścianej i schudłam,teraz moge napisać,że moja waga to 66,7 kg,ale wzrost niski,niby waga prawidłowa,ale jeszcze z 5 kg chociaż bym chciała zgubić,albo 8 kg.
No nic po zlocie zaczynam odżywiać się według indeksu glikemicznego,albo Montignaca,jeszcze nie wiem co będzie prostsze w zastosowaniu. :-P

AnIeLa - 18-05-2012, 13:05

anna34 napisał/a:
No nic po zlocie zaczynam odżywiać się według indeksu glikemicznego,albo Montignaca,jeszcze nie wiem co będzie prostsze w zastosowaniu.


Montignac opiera się na indeksie ;)

U mnie waga leci ;D powoli ale leci a razem z wagą lecą spodnie :D

anna34 - 18-05-2012, 13:31

Tylko przerażają mnie te przepisy,nie wiem,czy chce mi się tak ślęczeć w kuchni :-P
Ale ile można jeść gotowaną pierś z kurczaka i szpinak :<

AnIeLa - 18-05-2012, 13:48

anna34, Ja zamówiłam mamie książkę "Jeść aby schudnąć" i udało mi się zamówić ją u bardzo miłej Pani która w gratisie dorzuciła mi "Montignac nad Wisłą". Pełno przepisów i są łatwe i szybkie.
anna34 - 18-05-2012, 13:59

AnIeLa napisał/a:
i udało mi się zamówić ją u bardzo miłej Pani która w gratisie dorzuciła mi "Montignac nad Wisłą". Pełno przepisów i są łatwe i szybkie.

a ta pani ma to jeszcze :)

kolorowooka - 18-05-2012, 19:13

anna34 napisał/a:
AnIeLa napisał/a:
i udało mi się zamówić ją u bardzo miłej Pani która w gratisie dorzuciła mi "Montignac nad Wisłą". Pełno przepisów i są łatwe i szybkie.

a ta pani ma to jeszcze :)

A da sie zeby w gratisie dozucila jeszcze kogos kto to by przygotowywal?? Stanie w kuchni budzi u mnie jadlowstret konczacy sie pozniej niepochamowanym podjadaniem rzeczy niedozwolonych :confused:

anna34 - 18-05-2012, 21:31

aganica napisał/a:
zrobiłam placuszki serowe

przepis poprosze :)

Karoola - 20-05-2012, 02:52

kolorowooka, hahah, dobre.
Ja niby wysoka jestem (180 cm), więc waga prawidłowa, ale zawsze o te kilka kg za dużo ;) Do wakacji wypadałoby się trochę wysmuklić. Dużo się ruszam, trenuję, siłka, spacerki, czasami bieganie albo nordic, ale też duużo jem. Ostatni tydzień był świetny, bo jak się pilnuję i nie jestem na żadnej diecie tylko NIE OBŻERAM SIĘ to czuję się fantastycznie.. Do czasu aż siostra poprosiła mnie, żebym jej upiekła ciasto. I stało to ciasto w lodówce. I takie pyszne było. I jak się zjadło już kawałek, to ca za różnica, czy zjadło się jeszcze to, to, to i to. :bad:
Dobra, przesyłam dobre fluidy, gratuluję trzymającym się planów i trzymam kciukasy za tych zbaczających ze ścieżki ( za mnie proszę trzymać też :-P )
;*

AnIeLa - 21-05-2012, 08:21

anna34 napisał/a:
a ta pani ma to jeszcze :)


Pani wyprzedawała swoją biblioteczkę a że nikt nie wylicytował to mi dorzuciła w gratisie. Ania popatrz na allegro .

Ja ostatnio będąc u mamy weszłam na wagę mam -7 kilo przez niecałe 2 miesiące.

Borówka - 21-05-2012, 12:36

AnIeLa, gratulacje!! Świetny wynik :) I ja chyba dołączę, chciałabym tak ok 5 kg, więc nie mam wielkich wymagań. Kocham jeść, jestem wiecznie głodna i diety to dla mnie katorga, więc jak zawsze postawię na ruch (jak tylko wyleczę skręcony staw skokowy - skutek porannego biegania :bad: ).
AnIeLa - 21-05-2012, 12:40

Borówka, najpierw w głowie sobie ustaw że nie jesteś na diecie tylko zmieniasz styl życia. Mój organizm odrzucił Cheetosy ( a tak lubiłam :P ) lodów już też jeść nie mogę (więc zamrażam sobie jogurt i Asiorowi w Jumperze i jemy razem ) jem więcej zieleniny, ze starości :D alkoholu już nie tykam znaczy się ostatnio w czwartek chciałam oblać zdany egzamin więc kupiłam lecha 440 ml i męczyłam około 2 godziny :D
nigritta - 21-05-2012, 12:50

AnIeLa napisał/a:
lodów już też jeść nie mogę
przecież lody (może nie te najtłuściejsze) są wskazane przy dietach ;-)
AnIeLa - 21-05-2012, 12:58

nigritta napisał/a:
przecież lody (może nie te najtłuściejsze) są wskazane przy dietach ;-)


Ale ja nie jestem na diecie, po prostu co zjem loda ostatnio to mam zaburzenia trawienia więc wolę nie jeść niż przez pół dnia biegać do toalety ;)

nigritta - 21-05-2012, 13:38

AnIeLa, ale lato bez lodów??? :beated: :D
nathaliena - 21-05-2012, 13:42

AnIeLa napisał/a:
Cheetosy ( a tak lubiłam )
uwielbiaaaaaam, moja ulubiona zła przekąska :->
Pikuś - 21-05-2012, 13:49

Borówka napisał/a:
Kocham jeść, jestem wiecznie głodna
forever hungry :D me too :D
nigritta - 21-05-2012, 13:53

To ja muszę prfzyznać że najbardziej głodna jestem zawsze w pracy :cring: a że pracuje w fabryce ciasteczek od słodkich po słone więc naprawdę ma mnie co kusić a łapska to już mam czerwone od wiecznego samo klepania za wyciągnie po chociaż jedno :cring:
Almathea83 - 21-05-2012, 13:55

nigritta, a możecie sobie podskubywać ciacha jak są np. połamane czy nic nie wolno?
nigritta - 21-05-2012, 13:56

Almathea83, można jeść do woli nie wolno wynosić :P ;D :haha:
nathaliena - 21-05-2012, 14:00

nigritta napisał/a:
Almathea83, można jeść do woli nie wolno wynosić
rany, dobrze, ze ja tak nie pracuję, byłabym kwadratowa :bad: :D
Almathea83 - 21-05-2012, 14:03

nigritta, ło matko, to ja bym ze 100 kilo juz ważyła :-P
nigritta - 21-05-2012, 14:08

Almathea83 napisał/a:
ło matko, to ja bym ze 100 kilo juz ważyła
tylko jakieś 5-10 kg więcej :-P :D
nathaliena napisał/a:
byłabym kwadratowa
o kwadracie możesz zapomnieć ale kóleczka to na pewno :D :D :D ale prawda jes też taka że jak ma się pewne rzeczy na co dzień to już nie są takie hmmm atrakcyjne :) tyle że jak pewnie każdy wie że sam zapach potrafi komóreczkom mózgowym dać do zrozumienia że jest się głodnym :( więc w robocie jestem wiecznie głodna :->
Pikuś - 21-05-2012, 14:11

Ja kiedyś mieszkałam na 2 tygodnie przy fabryce jakiś bułeczek itp. i codziennie pachniało tam bułeczkami maślanymi, mimo, że było to 3 lata temu nie jem bułeczek maślanych. Odrzuca mnie od nich :-P
Borówka - 21-05-2012, 14:12

Wiecie co jest najgorsze, że ja uwielbiam gotować, to jedna z moich pasji. I jak tu nie spróbować smakołyków własnej roboty :(
Jeśli chodzi o podjadanie, to obieram sobie jabłuszko czy marchewkę i skubię, zdrowo i smacznie, choć czasem chipsy paprykowe zwyciężają :bad:

nathaliena - 21-05-2012, 14:12

nigritta napisał/a:
ale prawda jes też taka że jak ma się pewne rzeczy na co dzień to już nie są takie hmmm atrakcyjne
no u mnie niestety nie ze wszystkim tak jest, pewne rzeczy mogę jeść codziennie i mi się nie nudzą :<
AnIeLa - 21-05-2012, 14:49

nigritta napisał/a:
AnIeLa, ale lato bez lodów???


jak już wspomniałam mrożę jogurty :)

Borówka napisał/a:
Wiecie co jest najgorsze, że ja uwielbiam gotować, to jedna z moich pasji. I jak tu nie spróbować smakołyków własnej roboty :(


Ja tak mam :D nienawidzę próbować, gotuję na węch ;D dlatego najgorzej jak mam katar :(

Karoola - 23-05-2012, 18:44

AnIeLa, tylko mrozisz, czy miksujesz je? Czy łyżeczka do środka, a potem jest "na patyku"? (tak jak danonki dla dzieci :-P )
nigritta, współczuję Ci z tymi ciasteczkami... A dobre chociaż? :-P

AnIeLa - 23-05-2012, 19:58

Karoola, wstrząsam, wkładam nie otwarte do zamrażalnika a później sobie skrobię ;D
Pikuś - 23-05-2012, 19:58

AnIeLa napisał/a:
wkładam nie otwarte
czyli zamknięte? :-P
AnIeLa - 23-05-2012, 20:25

Pikuś napisał/a:
czyli zamknięte? :-P


tak bez żadnych łyżeczek :-P

Karoola - 23-05-2012, 21:51

AnIeLa, dzięki. Czyli jak dla psa :D Ja mam specjalną foremkę do lodów na patyku, to sobie spróbuję... Jak ją znajdę... Kiedyś :-P

[ Dodano: 30-05-2012, 22:48 ]
Ciiiszaaa... to co? Diety sobie poszły :-P Ja niestety ostatnio upiekłam ciasto i niestety było bardzo pyszne ;D
Czy któraś z Was ćwiczy na siłowni?

nathaliena - 03-06-2012, 19:59

Karoola napisał/a:
Czy któraś z Was ćwiczy na siłowni?
ja. :)

kurczę, tak łądnie trzymałam się zasad żywieniowych, a dziś znów objadłam się :(

Karoola - 03-06-2012, 20:08

nathaliena, tak jak u mnie :( Zaraz mi brzuch rozsadzi :confused:
Maleńka - 03-06-2012, 20:40

Ja postanowilam ze nie bede wydawac kasy na cwiczenia :D skacze na skakance, biegam i robie brzuszki ale nie takie szkolne ;]
nathaliena - 03-06-2012, 21:20

Maleńka napisał/a:
skacze na skakance
super ćwiczenie :) ja na siłownie po prostu lubię chodzić, zawsze wracam taak zadowolona, ćwiczenia w domu nie przynoszą mi takiej satysfakcji, mimo, że sama mam orbitreka, rowerek, leg trienera (czy jak to się zwie- to na uda), łąweczkę i steper ;D
Karoola - 03-06-2012, 21:23

nathaliena, no to właściwie masz siłownię w domu :-P
W siłowni najlepsze jest to (nie zawsze, ale często :D ) KTO tam jest ;D Żarcik, ale jak czasami zerknę na jakąś super wyrzeźbioną kobitkę, to aż się ćwiczyć chce!

nathaliena - 03-06-2012, 21:31

Karoola napisał/a:
KTO tam jest Żarcik, ale jak czasami zerknę na jakąś super wyrzeźbioną kobitkę, to aż się ćwiczyć chce!
dokładnie! Razem ćwicząc jest raźniej i wiecej motywacji, kiedy widzisz, że one ćwiczą, to Ty nie będziesz przecież gorsza ;D wracam zmęczona, ale szczęśliwa, zawsze poprawia mi to humor ;)
Karoola - 03-06-2012, 21:34

nathaliena, oł je! też to lubię! Zawsze po jakimś mega wyczerpującym treningu, czy na siłce, czy po bieganiu, kiedy wszystko mnie boli, po prostu nie mogę się powstrzymać od uśmiechania! Aż mi się poprawił humor! :haha:
szalej - 03-06-2012, 21:40

Ja sobie tak odkładałam na bliżej nie określone nigdy... a bo to ślub, a bo to coś tam, a bo to ciasto upiekłam ( dooobre :D ) ale chyba należałoby się ogarnąć, bo lato się zbliża wielkimi krokami :(
nathaliena - 03-06-2012, 21:41

szalej napisał/a:
lato się zbliża wielkimi krokami
no właśnie :haha: ja od jutra lecę dietę 1000kcal. Mam nadzieję zgubić jakieś 5 kg do wyjazdu na wakacje :)
szalej - 03-06-2012, 21:43

No mi by się przydało z 10 :/ a przynajmniej sobie taki cel postawie, to nawet jak nie dojde, to lepiej wyżej mierzyć, nie?
Niedawno schudłam 5/6 kg i nie było widać, to było baaardzo smutne :( ale może to fakt, że schudłam przez chorobe a nie przez diete czy ćwiczenia :-P

Karoola - 03-06-2012, 21:45

szalej, nathaliena, trzymam kciuki!
Moja nauczycielka angielskiego zawiesiła sobie w klasie przy tablicy tabliczkę : You're too fat for the summer. Mnie też by się taka przydała, gdzieś na widoku albo na lodówce! :-P

anna34 - 03-06-2012, 22:12

szalej napisał/a:
No mi by się przydało z 10

i zaczne podejrzewać anoreksje bądż jakąś inną chorobe psychiczną :( .Dziewczyno masz figure jak marzenie,szczupłość aż bije od Ciebie.
Jakoś nie rozumiem niektórych :-P ]:)

aganica - 04-06-2012, 20:10

To ja się pochwalę.. od 5 marca / na diecie/ schudłam prawie 20 kg. Do wymarzonego celu zostało jeszcze 6kg.. :D Ten chcę osiągnąć, do połowy sierpnia :-P
Maleńka - 04-06-2012, 20:24

nathaliena napisał/a:
dietę 1000kcal.


wiesz co to moze byc troche za malo ja bymciradzila 1200 tak jak ja. Ja ja mamod lutego i zeszlo mi 9 kg juz:)

Karoola - 04-06-2012, 20:37

aganica, gratulacje! :haha:
anna34 - 04-06-2012, 21:13

Kto mi da jakieś fajne przepisy z diety Montignaca,łatwe zanim przyjdzie do mnie książka :)
tenshii - 05-06-2012, 22:04

anna34, odpisz mi na gg jak będziesz :)
mam tego full...

nathaliena - 05-06-2012, 22:20

tenshii, ja tez poprosze ;*
tenshii - 05-06-2012, 22:24

nathaliena, napisałam na gg
dominika92 - 24-06-2012, 20:34

dieta start :bad:
Maleńka - 25-06-2012, 10:03

dominika92, mam nadzieje ze duzo nie musisz schudnac do wakacji bo moze byc ciezko :D
dominika92 - 25-06-2012, 10:38

Maleńka, 4-5kg :P
zanka - 25-06-2012, 10:42

dominika92, jaka dieta ? bo ja też chce 5 kg
dominika92 - 25-06-2012, 10:46

zanka, dieta "nie żryj tyle i więcej ruszaj tyłek" :D :D Ostatnio przesadzałam z gazowanymi, słodkimi napojami, fast foodami, słodyczami, podżeraniem między posiłkami...I 5kg przybyło :cring: Koniec tego :P
Ania_Z - 25-06-2012, 15:48

No to i ja się pochwalę. Odkąd mam Sabę schudłam ok 5 kg tak sama z siebie. Zauważyłam to jak okazało się na zakupach, ze muszę kupić spodnie o rozmiar mniejsze bo takie jak stare na mnie wiszą. :) Nie ma jak moja kochana trenerka ;*
Maleńka - 26-06-2012, 22:24

To ja polecam diete 1200 kalori :) sama na niej jestem i mozna ladnie 3kg na miesiac schudnac :)

[ Dodano: 26-06-2012, 22:26 ]
dominika92, dominika polecam rozdzielenie posilkow na 4 co 3h :) no i niestety odstawic slodkie,tluste itp. Ograniczyc smazenie, wiecej warzyw i owocow no i dziwiiiczyyyc :D skakanka i rower sa dobre + brzuszki :)

Odstawienie slodkiego i cukru jesto tyle wazne gdyz jak wyrowna sie cukier w organizmie nie bedzie napadow glodu szczegolnie wieczorem :)

dominika92 - 26-06-2012, 23:40

Maleńka, no staram się tak robić :)
AnIeLa - 27-06-2012, 10:53

Maleńka napisał/a:
To ja polecam diete 1200 kalori :)


Nie dałabym rady. Efekt jo-jo u mnie murowany :D

Ja polecę dietę "MŻiRD" polecam ją od zawsze działa super no i jeszcze warto zmienić sposób odzywiania się :)

Maleńka - 28-06-2012, 10:13

AnIeLa, wlasnie jak sie dobrze ja prowadzi to nie ma szans by bylo jo jo :)
dominika92 - 28-06-2012, 10:54

Najważniejsze to zmienić nawyki żywieniowe..dopóki się trzymałam pary podstawowych zasad, to nie tyłam..nagle mi się zapomniało i od razu 5 kg w górę ;)
mibec - 28-06-2012, 11:05

dominika92 napisał/a:
dopóki się trzymałam pary podstawowych zasad
tzn? mozesz przyblizyc? :)
dominika92 - 28-06-2012, 11:09

mibec, standardowo to co wszyscy piszą wszędzie
1) małe a częste posiłki
2) ostatni posiłek koło 20 czyli na te 2-3h przed snem
3) unikanie wód smakowych, wszelkich słodkich napoi
4) dużo woooody
5) słodycze bardzo rzadko

i to wystarczało by nie tyć..a ostatnio kompletnie tego nie przestrzegałam piłam same fanty, wody smakowe, jadłam na noc, dużo słodyczy..

mibec - 28-06-2012, 11:12

Dziekuje :)
Ja mam problem z tym pierwszym punktem przez prace, a reszte niby stosuje - nie dziala; cale zycie bylam pulpet i tak juz chyba zostanie ;)

dominika92 - 28-06-2012, 11:15

mibec, ja zazwyczaj byłam sezonowo na zimę grubsza..ale takie wahania wagi przez pół życia też nie są dobre..w podstawówce mówili na mnie "klucha" co po niektórzy :-o Wtedy się zaczęłam odchudzać.
tenshii - 28-06-2012, 11:19

dominika92 napisał/a:
ostatni posiłek koło 20 czyli na te 2-3h przed snem


ja bym dodała, że owoce i węglowodany jemy najlepiej na śniadanie, a maksymalnie na obiad. Na kolację posiłki raczej białkowe, a najlepiej sałatki z odrobina drobiowej wędliny albo rybą. Metabolizm najlepiej pracuje rano, wieczorem zwalnia, więc powinno się jeść rzeczy lekkie.

Nie powinno się też pić dużo pół godziny przed i po posiłku żeby nie rozcieńczać soków żołądkowych.A już na pewno nie w trakcie. Maksymalnie szklanka przed lub po. Reszta wody między posiłkami.

Maleńka - 28-06-2012, 18:10

Najlepiej ost posilek jesc o 18 juz max o 19, godz 20 to juz pozno. Posilki powinny byc co 3-4 h gdyz trawienie trwa 3h i potem zwalnia metabolizm wiec trzeba jesc regularnie aby metabolizm nie spadl. Dlatego trzeba zjesc dobre sniadanie max godz po wstaniu by rozkrecic metabolizm :)
Pattina - 28-06-2012, 18:12

Maleńka napisał/a:
Najlepiej ost posilek jesc o 18
Jeśli ktoś chodzi spać o 21 to oczywiście.
Natomiast jeśli chodzi spać w późniejszych godzinach też nie można się tak głodzić.
Kolacja powinna być lekka, najlepiej białkowa około 3h przed snem
Ja chodząc spać tak późno nie wyobrażam sobie zjedzenia kolacji o 18

Maleńka - 29-06-2012, 16:23

No ja jem o 19 i mi wystarczy mimo iz klade sie pozno :D
tenshii - 30-06-2012, 09:01

Maleńka napisał/a:
No ja jem o 19 i mi wystarczy mimo iz klade sie pozno

kwestia przyzwyczajenia
ja teraz też jem między 18 a 19, idę spać koło 1 - 2 i nie czuję głodu, a jak jest gorąco to w ogóle nie jem kolacji.

No i muszę się pochwalić, że znów mam pare kilo w dół ;D weszłam wczoraj bez problemów w bluzkę, która przy zakupie ostro rozchodziła się na guzikach ;D jestem z siebie dumna :greedy:

anna34 - 30-06-2012, 11:25

A ja od wczoraj zaczęłam jeść według Montignaca.
Narazie proste przepisy ogarniam,bo to dość trudne jest dla mnie(jakość kiepsko ogarniam),ale zrobiona i spróbowana jajecznica z bakłażanem oraz makaron ciemny z fasolka szparagowa.Jak to robiłam to sie zastanawiałam nad takim połaczeniem,ale przyznaje,ze jest bardzo smaczne :)

tenshii - 30-06-2012, 11:36

anna34 napisał/a:
przyznaje,ze jest bardzo smaczne

jak zaczniesz tak jeść to w ogóle poznasz prawdziwe bogactwo smaków
mi sie normalnie jakby coś odblokowało - smaki, zapachy

Powodzenia :)

anna34 - 30-06-2012, 11:54

tenshii napisał/a:
Powodzenia

dzięki :haha:

Borówka - 30-06-2012, 14:02

Ja za to w pełni korzystam z bogactwa sezonowych warzyw i owoców :) Bez ograniczeń wcinam kalafiora, fasolkę szparagową, młode ziemniaczki, jakiś czas temu truskawki a obecnie czereśnie. Lubię jeść, więc jak zawsze stawiam na ruch - biegam, pływam itd. Na wadze nie wiem czy coś poszło bo nie mam wagi, ale ciało wygląda lepiej a to najważniejsze. Poza tym kilka osób już powiedziało mi, że ogólnie lepiej wyglądam, a ja sama widzę, że cera mi się poprawiła a ubrania leżą lepiej. Przy okazji dbam o zdrowie i pozbywam się stresu, którego nie brakuje :bad: Zawsze byłam przeciwniczką głodzenia się, za to zwolenniczką zdrowego odżywiania i sportu :)
Madzialenka - 01-08-2012, 21:38

A ja od poniedzialku na Dukanie jestem z 7 do 10kg chcialabym schudnac,zobaczymy czy sie uda...
dominika92 - 01-08-2012, 21:40

Dukan to zło :( Co prawda schudłam na nim, ale żałuję. Młoda jestem a i tak miałam problemy przez niego..Długi czas nie mogłam się pozbyć bóli jelit ..nigdy więcej.
Karoola - 01-08-2012, 21:58

Madzialenka, moja mama była na Dukanie, dosyć długo. Raz trafiła do szpitala z nerkami (nawet nie wiem, co to dokładnie było) - w sumie nie wiadomo od czego, ale bardzo możliwe, że po tej diecie właśnie...
Almathea83 - 01-08-2012, 23:40

Karoola, tak- po tej diecie może siadać wątroba albo nerki. Byłam na Dukanie i też trochę żałuję mimo, że ładnie schudłam. Próbowałam wrócić ale rewolucje żołądkowe spowodowały że zaprzestałam.
AnIeLa - 03-08-2012, 08:11

Bo najlepsza dieta to MŻiRD ;)

Warto zmienić przyzwyczajenia i kilogramy spadną same :)

Almathea83 - 03-08-2012, 10:44

AnIeLa, co to jest RD?? :D

ja ostatnio malutko jadam, więc mam nadzieję że żołądek mi się skurczy i będę mniej jeść i "chuść" :D

mibec - 03-08-2012, 10:45

Almathea83 napisał/a:
RD
rusz d*** ?? :D
Almathea83 - 03-08-2012, 10:52

mibec, aaaaaaa, dzięki :D
AnIeLa - 03-08-2012, 10:55

Dokładnie tak ;) Najważniejszy w odchudzaniu według mnie jest ruch. :)
tenshii - 03-08-2012, 10:58

AnIeLa napisał/a:
Najważniejszy w odchudzaniu według mnie jest ruch.

a ja myślę, że nie tyle najważniejszy co najbardziej pomocny, bo jak ćwiczysz - szybciej chudniesz

najważniejsza jest zmiana nawyków żywieniowych - dobrze dobrana do organizmu
ja jestem doskonałym przykładem na to, że nie trzeba się w ogóle ruszać aby dużo schudnąć
i przy moich problemach ze zdrowiem nawet jakbym sie ruszała to nie schudłabym ani pół kg bez zmiany tego co jem a czego nie :)

Almathea83 - 03-08-2012, 11:04

no u mnie z dodatkowym ruchem to będzie ciężko bo cały czas poza pracą będę się starała poświecić Moreniakowi, żeby nie był sam dłużej niż te 9 godzin :) najwyżej będziemy uskuteczniać szybkie marsze :D
AnIeLa - 03-08-2012, 11:34

tenshii, niby tak ale jeśli ktoś zmienia nawyki i nie ćwiczy a po jakimś czasie sobie pofolguje i wróci do starych przyzwyczajeń to mamy jo-jo.

Ja odchudzając się 2 czy3 lata temu ćwicząc nie wiele bo od 15 do 30 minut dziennie mogłam zjechałam 5 kg w 2 czy 3 miesiące.Nie unikałam pizzy, frytek mc donaldów. Warunek jeden jeśli zjadłam coś z listy rzeczy "zakazany" to musiałam to spalić.

tenshii - 03-08-2012, 11:39

AnIeLa napisał/a:
niby tak ale jeśli ktoś zmienia nawyki i nie ćwiczy a po jakimś czasie sobie pofolguje i wróci do starych przyzwyczajeń to mamy jo-jo.

Ja odchudzając się 2 czy3 lata temu ćwicząc nie wiele bo od 15 do 30 minut dziennie mogłam zjechałam 5 kg w 2 czy 3 miesiące.Nie unikałam pizzy, frytek mc donaldów. Warunek jeden jeśli zjadłam coś z listy rzeczy "zakazany" to musiałam to spalić.


no właśnie to wszystko zależy od organizmu

Tobie wystarczą ćwiczenia bo spalasz kalorie, i dlatego nie musisz sobie odmawiać

Ja nawet gdybym ćwiczyła, a jadła takie rzeczy i tak bym tyła :)

Karoola - 04-08-2012, 18:37

A mnie rozwalają wakacje. Budzę się w południe, obiad jem wieczorem, ciągle coś "przegryzam" :( Już się nie mogę doczekać, aż wrócę do domu i zacznę treningi, bo inaczej będzie ze mną baaardzo źle :cring:
MŻiRD - zgadzam się w 100 % :haha:

mibec - 04-08-2012, 19:24

Karoola, taki urok wakacji :) Plywaj duzo to spalisz :)
bina071 - 05-08-2012, 19:18

Hmm, może ktoś słyszał. Ostatnio obiło mi się o uszy, że wspaniale działająca dieta to po prostu picie 4-5litrów wody dziennie :-o W sumie to rzeczywiście można chyba od tego schudnąć, bo taką ilością wody przecież oszukujemy żołądek zapychając go. Mimo to nie sądzę, żeby to było jakieś..zdrowe :-o Słyszał ktoś o takiej dietce :D ? Bo jeżeli rzeczywiście działa to za miesiąc jestem w stanie z niej skorzystać ;]
ollinko - 05-08-2012, 19:49

bina071, na pewno wypluczesz sobie sole i skladniki mineralne taka iloscia wody, czyli bez sensu. nawet woda w nadmiarze szkodzi. zaleca sie picie do osmiu szklanek.
a efekty? odpowiednio zbilansosana dieta i ruch. dieta cud nie istnieje, i na dluzsza mete nie warto sie wykanczac. organizm musi sluzyc do pozniej starosci, w najlepszym mozliwym stanie, po co sobie szkodzic?

dominika92 - 05-08-2012, 20:05

ja właśnie skończyłam 30min kręcić hula hop, stopniowo zwiększam :) Dojdę do godziny i chyba wystarczy. :P
bina071 - 05-08-2012, 20:12

ollinko, w sumie racja :)

dominika92 napisał/a:
30min kręcić hula hop
jezu, biodra by mi z zawiasów wyskoczyły :D
Pattina - 05-08-2012, 20:18

dominika92 napisał/a:
ja właśnie skończyłam 30min kręcić hula hop, stopniowo zwiększam
O suuuper ! Sama bym chciała zacząć kręcić ale nie umiem :(
Kiedyś próbowałam, ćwiczyłam i nic.
Może dlatego że mam taki wielgachny brzuch i zerowe wcięcie w tali i koło nie ma jak się utrzymać ? ]:)

dominika92 - 05-08-2012, 20:26

Pattina, może za krótko żeby były bardzo widoczne efekty? :)
Ja kiedyś kręciłam bardzo dużo, ale sporo minęło zanim było widać efekty. Ale za to jak już było widać to super! :)

bina071, e tam :D Ze mnie się wszyscy śmieją, bo ja biorę książkę i stoję i kręcę i czytam :D Jak znajdę bardziej wciągającą książkę to mogę i dłużej..ale dawno nie kręciłam i muszę się przyzwyczaić. No i teraz mam to hula hop z masażem, a to na początku boli. :beated:

Rysia88 - 05-08-2012, 20:28

Uwielbiam hula hop - jak byłam dzieckiem kręciłam godzinami - chyba sobie zakupię ;D
dominika92 - 05-08-2012, 20:31

Rysia88, ja też właśnie :) a teraz poczytałam sobie tu :http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/24/topicid/95503/sortf/0/rev/0/range/0/page/0/

i piszą , że takie super efekty, więc się jeszcze bardziej napaliłam :D

bina071 - 05-08-2012, 20:57

dominika92, zazdroszczę :D Ja nie mam cierpliwości, po 5 minutach by mi się znudziło. Kupiłam sobie stepper 2 lata temu, poćwiczyłam może z 10 razy po 15min i teraz leży i kurz zbiera :P
anna34 - 16-08-2012, 15:22

aganica,jak to zrobiłaś,że wygladasz tak jak wygladasz,tzn suuuuper :)
Poprosze pare prostych rad i przepisów,bo jednak Montigniac mnie przerasta :(

ppaula2 - 16-08-2012, 16:22

OOOOOOO!
A dlaczego ja dopiero teraz widzę ten temat :)
Muszę sobie go przestudiować w wolnej chwili ;)

dominika92 - 16-08-2012, 16:25

bina071, ja czytam książkę, więc mi się nie nudzi :D Dobry sposób. :) Za to nie umiem ćwiczyć bo to jest dla mnie nudne i nie mogę sie zmusić..
mibec - 16-08-2012, 16:28

dominika92, widzisz jakies efekty hula-hoopowania? Przeczytalam to co zalinkowalas i ladnie to wyglada - mi przede wszystkim zalezy na zgubieniu boczkow i waleczkow, a niekoniecznie rekordowej ilosci kilogramow.
dominika92 - 16-08-2012, 16:31

mibec, oj tak! Brzuch mi trochę się spłaszczył, boczki mam wrażenie mniejsze, w talii na razie 1 cm mniej tylko, ale wszyscy mówią, że super to wygląda :) Mi najbardziej zależy właśnie na brzuchu i boczkach.
Przyznam, że chętniej się zaczynam rozbierać do kostiumu. :P Muszę zwiększyć teraz do godziny. A zaczynałam od 15min.

mibec - 16-08-2012, 16:32

dominika92, dzieki :) To szukam hula hoop :) Moj tz peknie ze smiechu :-P
dominika92 - 16-08-2012, 16:34

mibec, e tam :D Ja się już nie przejmuję, wszyscy się najpierw śmieją, a potem podziwiają, że taka uparta jestem. :)
Tylko to z masażem na początku boli niestety..pamiętam, że na początku musiałam kręcić w bluzie..teraz już na gołe ciało i nie boli. Ale raz zeszłam za nisko i zrobił mi się siniak. :beated: Więc trzeba uważać, albo zakupić zwykłe hula hop :P Tylko że o dziwo, nie mogłam zwykłego nigdzie dostać, bo nie sprzedają, chyba, że takie małe dla dzieci. Wiadomo takie z masażem droższe więc to interes..

mibec - 16-08-2012, 17:38

dominika92 napisał/a:
Ja się już nie przejmuję
wezme przyklad :)
anna34 - 16-08-2012, 17:49

tych hula hopów tyle,że nawet nie wiem,które dobre :-P
bunia69 - 16-08-2012, 17:54

a czemu nic nie mówicie o tym wątku.
dominika92 - 16-08-2012, 18:05

anna34, ja posiadam to : http://allegro.pl/hula-ho...2537835118.html :)
AnIeLa - 16-08-2012, 19:05

Żebym wiedziała,że tu tyle miłośniczek kręcenia to byśmy z mamą nie wyrzucały tylko bym komuś dała.
mibec - 16-08-2012, 20:03

Moj nie umiejacy utrzymac niczego w tajemnicy maz nie bedzie sie ze mnie smial - zamowil mi hula hoop; bedzie dostarczone w sobote do sklepu :haha:
neravia - 16-08-2012, 20:21

ale fajny temacik :)
ja od poniedziałku wstaję przed godz 6 i "marszuję" przed pracą w parku tak do 40 minut. Powiem Wam, że faktycznie człowiek po takim porannym wysiłku lepiej się czuje w ciągu całego dnia. Waga jakoś super rewelacyjnie nie spadła, ale przecież to nawet nie tydzień, ale już naprawdę widzę, że po dziennym takim wysiłku moje ciałko zmienia się ;D
Trzymajcie kciuki, bo rano wstaje mi się z łóżka tragicznie, no i nie wiem co zrobię gdy będzie na dworze padał deszcz :-o

mibec - 19-08-2012, 16:41

Mam moje hula hoop - jest wielkie, ciezkie i kompletnie nie umiem go uzywac :beated: ale sie naucze ;D
dominika92 - 19-08-2012, 16:43

mibec, :D :D dasz radę :D Tylko polecam odczekać dłuuuuugo po jedzeniu bo mnie np. boli jak za szybko po jedzeniu zacznę kręcić. :)
anna34 - 19-08-2012, 16:46

mibec napisał/a:
i kompletnie nie umiem go uzywac

właśnie tego się obawiam :(

dominika92 - 19-08-2012, 16:47

wszystkiego się trzeba nauczyć ;)
mibec - 19-08-2012, 16:50

Ja kiedys bylam w tym niezla, ale uzywlam takiego malego, plastikowego zwyklaka, a moj TZ mi kupil specjalne kolo z masazem i obciazeniem i jakos tak mi to nie idzie - naucze sie :)

dominika92, dzieki za rade nt jedzenia - jakos o tym nie pomyslalam :)

dominika92 - 19-08-2012, 16:52

mibec, ja też kiedyś kręciłam tym zwykłym i ciężko było się przestawić na duże i na dodatek bolące. Musiałam kręcić w bluzie, bo mnie tak bolało. Ale teraz już się przyzwyczaiłam i nie mam żadnego problemu..wyczytałam tylko, że powinno się kręcić w obi strony..no w lewo to już nie jest dla mnie takie proste. Ale podejrzewam, że kwestia przyzwyczajenia. :P
mibec - 19-08-2012, 16:57

Ja jak na razie nie umiem w zadna strone ;D
dominika92 - 19-08-2012, 23:02

wróciłam do domu po 3 tyg i okazało się, że 3kg spadło :haha: Jeszcze drugie tyle i zgubię to co przytyłam ostatnio..
mibec - 19-08-2012, 23:23

dominika92, swietny wynik - gratuluje :)
donia457 - 19-08-2012, 23:28

dominika92, gratuluje :haha:
ja narazie nie mam czym sie pochwalic :-o

dominika92 - 20-08-2012, 15:50

dzięki :)
Ja się jeszcze strasznie napaliłam na stepper który pozwala wyszczuplić uda, boczki i zanik cellulitu :D Najchętniej bym już zamówiła, ale muszę poczekać do 1 żeby mieć za co..a to jeszcz 2 tyg..wrr..

AnIeLa - 20-08-2012, 19:39

dominika92, na zwykły?

poszukam może mama nie wyrzuciła jeszcze to mogę wysłać :P


My używać nie możemy. Kolana strasznie idą.... Szkoda Nam nóg .

dominika92 - 20-08-2012, 19:41

AnIeLa, a jaki to zwykły? Ja mówię o takim : http://allegro.pl/stepper...2544983073.html a nie wiem jakie są :)
Milena - 20-08-2012, 20:15

Kurczę, też muszę się zabrać, a jutro idę jeszcze na sernik do Eweliny :-P
Karoola - 20-08-2012, 20:32

Ja już się cieszyłam, że 2 kg poszły w dół, ale chyba powróciły :cring: Wystarczy chwila nieuwagi :beated: :D
dominika92, ćwiczyłaś już na takim? Bo to słaby sprzęt jest, szybko się psuje, a ćwiczy się na nim, jakby się nie ćwiczyło :-P Dobre są steppery na siłowniach :haha:

Milena - 20-08-2012, 20:34

Ja bym chciała schudnąć 3-4 kg, ale cięzko mi się rozstać ostatnio ze słodyczami :doubt: Do tego mniej biegam przez te upały :doubt:
dominika92 - 20-08-2012, 20:35

Karoola, nie ćwiczyłam, ale w necie czytałam dużo i jeszcze nie natknęłam się na taką opinię :>

tzn. nie będę kupować konkretnie tego co dałam, pewnie jakiś w miarę dobry ale nie za 500zł, z tego co czytałam to za 200 można kupić jakiś ok..

a przed chwilą byłam 20min na rolkach, stopniowo będę zwiększać ;)

Milena - 20-08-2012, 20:38

dominika92 napisał/a:
a przed chwilą byłam 20min na rolkach, stopniowo będę zwiększać


O super, ja też mam rolki - ale niestety są zbyt ciężkie i jazda na nich to męczarnia :beated:

dominika92 - 20-08-2012, 20:40

Milena, ja bym chciała biegać..ale nienawidzę..dlatego rolki :) Czemu zbyt ciężkie? To jakie to są? :D Czołgi jakieś? :D
Milena - 20-08-2012, 20:45

dominika92 napisał/a:
Czołgi jakieś?


No prawie :D Niestety nie są te leciutkie fitnesówki, dlatego kurzą się w szafie :|

dominika92 napisał/a:
ja bym chciała biegać..ale nienawidzę..


Ja też kiedyś nie lubiłam biegać ;)

Karoola - 20-08-2012, 20:47

Ja mam rolki, ale jeździłam w nich kilka razy tylko :( bo właściwie nie mam gdzie w nich jeździć, wszędzie nierówno ]:) Ale... tadamm! Robią remont w moim parku (na przeciwko mojego domu!) i zrobią nam nowiutkie ścieżki rolkowo-rowerowe! :haha:
dominika92 - 20-08-2012, 20:51

Karoola, ja też koło siebie średnio równo mam, ale co tam :D

Milena, i jak to się stało że zmieniłaś zdanie? :P

Milena - 20-08-2012, 20:51

Ja póki co to tylko serię z hantlami robię, ale znowu muszę się zabrać do intensywniejszej pracy :)
Karoola - 20-08-2012, 20:53

Hantle też mam, i piłkę do ćwiczeń 8)
Pora zabrać się do roboty... :<

Milena - 20-08-2012, 20:53

dominika92 napisał/a:
Milena, i jak to się stało że zmieniłaś zdanie?


Postanowiłam jeszcze raz spróbować i okazało się, że po jakimś czasie to bardzo przyjemne :)

mibec - 20-08-2012, 20:58

Leciutko sie chwale :) Zaczynam powoli sobie radzic z tym hula-hoopem :victory: Wlasnie sie z nim zmagalam przez 15 minut - pot sie ze mnie leje, ale w koncu udalo mi sie troche pokrecic :haha:
dominika92 - 20-08-2012, 20:59

mibec, super :D będzie coraz lepiej :)

[ Dodano: 20-08-2012, 21:10 ]
http://dziecko-info.rodzi...ad.php?t=125112

dla tych co potrzebują :D

Karoola - 20-08-2012, 21:29

dominika92, kiedyś sobie taki robiłam, fajny ;D
mibec, gratki! A ubaw pewnie po pachy! :D

anna34 - 21-08-2012, 09:38

mibec,a który zamówiłaś konkretnie :-P
AnIeLa - 21-08-2012, 09:48

dominika92, no to coś podobnego miałyśmy tylko w innym kolorze i nie prawdą jest , że
Karoola napisał/a:
ćwiczy się na nim, jakby się nie ćwiczyło :-P


;)

Niestety mama wyrzuciła w trakcie remontu.

mibec - 21-08-2012, 09:53

Jak mnie dzisiaj wszystko boli :-P

anna34, moj maz mi kupil duze (obwod 106 cm) z obciazeniem i pianka :)

anna34 - 21-08-2012, 09:57

mibec napisał/a:
moj maz mi kupil duze (obwod 106 cm) z obciazeniem i pianka

znaczy zadbał o Ciebie :D

dominika92 - 21-08-2012, 09:59

AnIeLa, o no widzisz, to mnie pocieszyłaś, że jednak nie jest tak źle z tym sprzętem :D

anna34, a to co Ci pokazałam złe? :)

mibec, haha też tak miałam :D

mibec - 21-08-2012, 10:01

anna34 napisał/a:
znaczy zadbał o Ciebie
znaczy ze jestem skuteczna maruda :-P
dominika92 napisał/a:
haha też tak miałam
jak dlugo? :)
dominika92 - 21-08-2012, 10:02

mibec, parę dni..potem przestało boleć i przy kręceniu i po kręceniu..ale zawsze po kręceniu czuję się taka "obita" przez parę minut :D
anna34 - 21-08-2012, 10:19

dominika92 napisał/a:
anna34, a to co Ci pokazałam złe?

nie,ja tylko tak podpytuje co i jak.
Narazie czytam i ogladam i tak kasy ni mam :-P

AnIeLa - 21-08-2012, 11:15

Cytat:
AnIeLa, o no widzisz, to mnie pocieszyłaś, że jednak nie jest tak źle z tym sprzętem :D


No my miałyśmy takie że się chyba coś regulowało cięzko się rusząło :D

dominika92 - 21-08-2012, 13:55

kolejny cm w talii poszedł precz :D
mibec - 21-08-2012, 14:45

dominika92, a stosujesz tez jakas diete? czy tylko jesz troche mniej + kolko?
dominika92 - 21-08-2012, 14:50

mibec, jem trochę mniej, nie jem na noc, zero słodyczy, zero gazowanych napojów. I tyle. :) Mam dość tych wszystkich diet, za dużo ich było w moim życiu. :D Nawet sobie szczególnie nie odmawiam dobrych obiadów jak mam ochotę na spaghetti to robię, po prostu nie jem jak kiedyś 3 misek, tylko jedną, a jak zostanie to zjem na następny dzień na obiad, a nie jak kiedyś na kolację.
Milena - 21-08-2012, 18:51

No i tak powinno własnie być, zmiana nawyków żywieniowych a nie dieta :)
mibec - 22-08-2012, 15:56

Wczoraj pisalam, ze mnie wszystko boli - mylilam sie; dzisiaj to dopiero zdycham :-o
Milena - 22-08-2012, 17:24

mibec, przynajmniej czujesz, że żyjesz :)
mibec - 22-08-2012, 17:33

taaak, az za bardzo czuje ... :-P
Milena - 22-08-2012, 17:36

mnie ostatnio na podjadanie bierze i nie wiem jak się tego wyzbyć :beated: Jem o regularnych porach i nie jestem głodna, tylko mam ochotę po prostu coś przekąsić :doubt:
Dominika_Filip - 22-08-2012, 17:45

mi pomaga jak sie wody napije tak ze dwie szklanki - pelno w zoladku i juz nic mi sie nie chce, nawet ruszac ;)
Milena - 22-08-2012, 17:49

Dominika_Filip, ja też zazwyczaj tak robie, ale kurczę nie działa na mnie to zbytnio :beated:
na razie tylko ratuje mnie to, żebym w tym czasie się czymś zajęła i wytrwała do kolejnego posiłku :)

Karoola - 23-08-2012, 10:24

Ja najczęściej podjadam z nudów :beated:
mibec - 23-08-2012, 10:38

"Umierania" dzien nastepny :-o ale sie nie poddam, wczoraj az sobie lezke puscilam, ale przeciez jak teraz nie rozruszam tych schabow to nigdy nie zaczne cwiczyc ;)
Milena - 25-08-2012, 09:38

3 dni bez podjadania = -1kg ;D
dominika92 - 01-09-2012, 17:25

Jak wam idzie? Ja zostałam zbesztana, że jem za mało?
Przykładowo dziś
Ś: jogobella light
II Ś: jogobella light
O: pół piersi z kurczaka plus sałatka
K: jogobella light

mam faze na jogobelle brzoskwiniową :D :D Chyba muszę po prostu zmienić pierwsze śniadanie na coś pożywniejszego. :)

AnIeLa - 01-09-2012, 18:49

dominika92, na jogurcie za dużo nie pociągniesz, a gdzie jakieś owoce :lookdown:
mibec - 01-09-2012, 19:58

dominika92, ja bym umarla na takiej dietce :-P
Milena - 01-09-2012, 20:00

dominika92, szczerze mówiąc, to kiepskie te menu ;) A gdzie składniki odżywcze ? Normalnie przez kolano i klaps ;)
dominika92 - 01-09-2012, 20:09

no właśnie..jakoś tego nie widziałam, dopóki ktoś mi dziś nie zwrócił uwagi, wydawało mi się, że jest ok, bo wpadłam w szał jogurtów. :D
No nic, od jutra zmiany. :P

szalej - 01-09-2012, 20:13

dominika92, jako że od dwóch lat pracuje dla zottu i to głównie właśnie w jogobelli, to na samą myśl o jedzeniu tego trace apetyt :-P
dominika92 - 01-09-2012, 20:14

szalej, :D a ja mam takie fazy że jak zacznę jeść to mogłabym tylko to..
Milena - 01-09-2012, 20:30

dominika92 napisał/a:
No nic, od jutra zmiany.


Koniecznie :)

Ja schudłam już 1,5kg - a tylko nie podjadam, jadłospis ten sam :)

dominika92 - 03-09-2012, 19:46

kupiłam sobie chleb razowy i pastę z suszonych pomidorów. Mniam :D To tak żeby nie tylko jogurt :P

Ale dziś tż od mamy przywiezie rogaliki przepyszne :cring: :cring:

Milena - 03-09-2012, 19:52

dominika92 napisał/a:
Ale dziś tż od mamy przywiezie rogaliki przepyszne


Nie płacz :-P na śniadanko można zjeść :)

dominika92 - 03-09-2012, 20:00

z mleczkiem do tego. Mniam :D
Milena - 03-09-2012, 20:02

Mniam :) Ja od roku jem te same śniadanie :D
mibec - 13-09-2012, 18:43

Jak Wam idzie dziewczyny? :)

Ja jakas taka bardziej "gietka" sie czuje - krece kolkiem na razie po 15 minut dziennie tj od kilku dni krece zamiast co chwila podnoscic z podlogi ;)

Milena - 13-09-2012, 19:26

Oj, ciężko bardzo ciężko zgubić tą końcówkę :(
anna34 - 13-09-2012, 20:07

Ja po zlocie znów zabieram się za siebie,tak na poważnie :doubt:
dominika92 - 13-09-2012, 20:28

u mnie też ciężko.Kryzys mam, ale staram się chociaż nie tyć..
Milena - 13-09-2012, 21:54

dominika92 napisał/a:
Kryzys mam, ale staram się chociaż nie tyć..


Ja to samo :doubt:

Dziewczyny musimy się zmotywować :)

dominika92 - 13-09-2012, 21:56

Milena, no właśnie..tylko póki co przez dietę mojego tż jest u mnie gorzej niż było bo ciągle głodna chodzę i podjadam :D :D
Nie daje mi zbyt wiele energii zupa warzywna, pieczarkowa itp. Musimy coś innego zacząć robić, bo zejdę. :P
Ciężkie jest to zdrowe jedzenie, bo ja połowy nie lubię. :cring:

Milena - 13-09-2012, 22:00

dominika92, a ile jesz posiłków dziennie i w jakich odstępach ?
Ważne jest rozłożenie węglowodanów, będziesz miała więcej energii. Zaczełaś jeść normalne śniadania ?

dominika92 - 13-09-2012, 22:08

Milena, tak, tak. Dziś na śniadanie zjadłam płatki fitness, potem zupę pieczarkową, potem 4 kanapki z pieczywem ciemnym z ziarnami i niestety batona, ale takiego fitness chociaż :D Ale i tak jestem głodna. A i jeszcze borówek podjadłam. Więc chyba ok..ale jakoś mi czegoś brakuje..mięsa chyba..Bo ostatnio na obiad dawno nie było, a ja bez mięsa długo nie pociągnę :-o
Milena - 13-09-2012, 22:11

dominika92, chyba troszkę mało białka ? no i tutaj kolejność bym zmieniła (dzisiejszego twojego menu) to myślę, że trochę łatwiej by Ci było zrzucić :)
dominika92 - 13-09-2012, 22:40

Milena, ale że co kanapki rano?
Mięsa brakuje :bad: :bad: Jutro pierś z kurczaka na bank. :) A w weekend jakaś rybka z parowaru albo po grecku. :)
Ale nie powiem, ciężko jest, tż ma łatwej, bo on lubi takie zdrowe rzeczy, a ja nie mogę się przełamać i próbować nowych smaków..Będę musiała.
Mila, wiem, że Ty dużo łososia jesz, podeślesz jakiś sprawdzony przepis dla osoby która zaczyna swoją przygodę z łososiem? Żeby mi posmakowało :D :D

Milena - 14-09-2012, 17:02

dominika92 napisał/a:
Mila, wiem, że Ty dużo łososia jesz, podeślesz jakiś sprawdzony przepis dla osoby która zaczyna swoją przygodę z łososiem? Żeby mi posmakowało


Hmm, taka z parowara to wydaje mi się, że dla Ciebie smakowo to wyższy level ? :D
Może łosoś z piekarnika na warzywkach, z dużą ilość twoich ulubionych przypraw (bez soli) ?
Łosoś (piekarnik albo parowar) z pastą z brokuł ? Smażony też dobry, ale najmniej zdrowy :)

dominika92 - 14-09-2012, 18:34

Milena napisał/a:

Hmm, taka z parowara to wydaje mi się, że dla Ciebie smakowo to wyższy level ? :D


Zdecydowanie :D

Ten z piekarnika najbardziej do mnie przemawia. :) Czas się przekonać..

Milena - 14-09-2012, 19:06

dominika92, smacznego :)
AnIeLa - 16-09-2012, 13:58

dominika92, ja łososia uwielbiam robionego na patelni grillowej. Skropić cytryną, dodać koperek i na patelnię :greedy:
nathaliena - 10-10-2012, 15:37

czas wziąć się za siebie. W spodnie sie nie dopinam, staniki zrobiły się za małe. Pora z tym skonczyć.
Od jutra Dukan. Mozecie poelcić jakieś przepisy?

kasiek - 11-10-2012, 10:20

nathaliena, trzymaj sie ,wierze w Ciebie ,czyli dieta od dzis rozpoczeta :haha:
tenshii - 11-10-2012, 10:21

Ja też od nowa zaczynam bo sobie odpuściłam na jakiś czas :)
kasiek - 11-10-2012, 10:23

tenshii, powodzenia :)

[ Dodano: 11-10-2012, 10:24 ]
ja tak bede sledzic Wasze sukcesy ,i kto wie mooze i ja sie dolacze :haha:

tenshii - 11-10-2012, 10:25

kasiek, dzięki

kasiek napisał/a:
a tak bede sledzic Wasze sukcesy ,i kto wie mooze i ja sie dolacze

przecież Ty nie masz z czego :)

mibec - 11-10-2012, 10:26

nathaliena, tenshii milego odchudzanka :)

Ja dietke MZ w miare trzymam, ale juz ponad 2 tygodnie nie cwicze :|
Po weekendzie sprobuje, ale ramie dalej boli, wiec cienko to widze :-o

iness8@o2.pl - 11-10-2012, 10:28

Ja też postanowiłam się wziąć za siebie ale czy wytrwam :-P

Nie jem nic po 17, śmigam na rowerku stacjonarnym i w miarę możliwości będę chodzić na siatkówkę...zobaczymy ;]

kasiek - 11-10-2012, 10:29

tenshii, mam ,mam :haha: brzuch :-P
to u mnie bardzo szybko rosnie :)

[ Dodano: 11-10-2012, 10:30 ]
iness8@o2.pl, brawo i :)

anna34 - 11-10-2012, 11:35

Ja 6 dzień na dukanie i - 2,9 kg.Waga nadal mnie nie satysfakcjonuje ]:)
mibec - 11-10-2012, 11:39

anna34 napisał/a:
Waga nadal mnie nie satysfakcjonuje
przeciez to dopiero 6 dni,to i tak ladny spadek :)

Przegladalam ostatnio troche przepisow dukanowych - to nie dla mnie, bo ja nie mam czasu na stanie w kuchni, zwlaszcza ze bym musiala np 2 obiady gotowac. Jak wygram w totka i nie bede musiala chodzic do pracy to moze sie porwe ;)

dominika92 - 11-10-2012, 11:53

mibec, e bez przesady. Byłam długo na dukanie, nigdy nie stałam pół dnia w kuchni, wręcz szybciej mi się robiło. Kwestia wybrania odpowiednich potraw. Ja nie lubię jakiś dziwacznych potraw, więc robiłam zwykłe.;) Typu szaszłyki, rolady z piersi, wołowina duszona, spaghetti dietetyczne :P Z tego wszystkiego szaszłyki trochę czasu zajmowały żeby pokroić składniki. :P
mibec - 11-10-2012, 11:55

dominika92, a TZ jadl to samo co Ty?
dominika92 - 11-10-2012, 11:56

mibec, różnie, ale starałam się tak robić, żeby to były w miarę normalne potrawy, żebyśmy mogli jeść oboje. Choć z nas dwojga to ja jestem bardziej wybredna i przypominam Twojego tż z tego co pisałaś. :D :D

[ Dodano: 11-10-2012, 11:57 ]
o jeszcze polędwiczki w sosie musztardowym były pyyyyyycha! :) Do tej pory czasem robimy tylko sos trochę inaczej niż wtedy. :P

mibec - 11-10-2012, 12:02

dominika92 napisał/a:
polędwiczki w sosie musztardowym były pyyyyyycha
masz przepis? :)
dominika92 - 11-10-2012, 12:07

mibec, napiszę wieczorem bo to akurat specjalność tż-ta więc muszę się dopytać. Ale generalni wielkiej filozofii w tym nie było. :D
Milena - 11-10-2012, 17:18

Ja z TŻ też jesteśmy na małej dietce :)
AnIeLa - 11-10-2012, 18:03

Ja jestem cały czas na diecie :P Biorąc pod uwagę że dieta to sposób odżywiania :D
szalej - 11-10-2012, 18:07

Ja też zaczynam diete - a właściwie ogólne " wzięcie się za siebie" nie tylko diete :P więc może tutaj znajde jakieś wsparcie w chwilach załamania :-P
anna34 - 11-10-2012, 18:16

szalej napisał/a:
Ja też zaczynam diete - a właściwie ogólne " wzięcie się za siebie" nie tylko diete :P
:D
bardzo śmieszne :-P

aganica - 11-10-2012, 18:38

Ja się nie odzywam.. będę was, bacznie obserwowała ;D
Dodam tylko ... minęło siedem miesięcy na Dukanie / teraz trzecia faza - utrwalanie/ Jest mnie mnie o 33kg. :-P

dominika92 - 11-10-2012, 18:44

aganica, w 7 miesięcy 33kg? Graatulacje, ale.....chyba to średnio zdrowe mimo wszystko. Wow.
Z dukanem trzeba uważać, nie jest to zdrowa dieta..Ja schudłam na nim 15kg, ale generalnie żałuję, bo odbiło mi się na zdrowiu, długo miałam problemy z brzuchem. Teraz staram się poprostu zdrowio odżywiać i wyrobić pewne nawyki. :)

Milena - 11-10-2012, 18:49

dominika92 napisał/a:
Teraz staram się poprostu zdrowio odżywiać i wyrobić pewne nawyki.


No i super :)

dominika92 - 11-10-2012, 18:51

Milena, te bóle brzucha jednak mnie czegoś nauczyły. :D
Milena - 11-10-2012, 18:56

Ja ogólnie nie jestem zwolenniczką takich diet. Moim zdaniem najlepsze (co nie oznacza, że najszybsze osiągnięcie celu) i najzdrowsze to po prostu dieta polegająca na zmianie nawyków żywieniowych :)
aganica - 11-10-2012, 18:57

dominika92 napisał/a:
w 7 miesięcy 33kg?
Nieee.. 33 kg w pięć miesięcy :D a faza trzecia to normalne odżywianie a nie obżeranie .
Jem prawie wszystko, ograniczając tłuszcze, cukry i węglowodany.
dominika92 napisał/a:
nie jest to zdrowa dieta.
Nie ma, zdrowej,odchudzającej diety.
Każdą trzeba mądrze stosować. Ja czuję się świetnie, cztery razy w tygodniu jestem na siłowni, ćwiczę po dwie godziny. / aeroby, pilates, stretching/ a do tego po 10 minut w saunie.
Uzupełniam witaminy, mikroelementy, antyoksydanty.
Ale............. miałam się nie odzywać, więc zamilknę ;D

AnIeLa - 12-10-2012, 14:10

To i ja dołączam do grona. Odstawiłam słodycze i cheetosy :D
mibec - 12-10-2012, 14:39

aganica napisał/a:
miałam się nie odzywać, więc zamilknę
a szkoda, bo chetnie bym poczytala o doswiadczeniach z Dukanem, bo cos nie moge sie przekonac.

AnIeLa, witaj - powodzenia :)

anna34 - 12-10-2012, 14:46

Dzis ostani dzień fazy uderzeniowej i - 3kg. :-P
mibec - 12-10-2012, 14:49

anna34, ladnie :)
dominika92 - 12-10-2012, 18:46

aganica, oczywiście, że nie ma. Zdrowe chudnięcie to zmiana nawyków żywieniowych. Ale chodziło mi raczej o tak szybki spadek wagi w tak krótkim czasie. Nie jest to zdrowe dla organizmu i ja bym się nie zdecydowała. :) Aczkolwiek gratuluję. :)

AnIeLa, ja też słodycze..znowu ]:)

No więc tak..
Polędwiczkę wieprzową pokroić w grube plastry i obsmażyć na patelni. Do patelni nalać wody, poczekać aż się woda zagotuje.
Do kubka ok. 3 łyżeczki musztardy dijon i tyle samo jogurtu naturalnego 0% oraz odrobinę zimnej wody. Wymieszać ze sobą na jednolitą masę i wlać do patelni dokładnie mieszając.
Dusić pod przykryciem aż do miękkości polędwiczek (15-20 min, nie za długo, żeby nie była twarda). Doprawić solą, pieprzem i słodką czerwoną papryką.

mibec - 12-10-2012, 18:50

dominika92, dziekuje :)
AnIeLa - 12-10-2012, 20:28

Nie dziękuję mbiec ;-) Domi no ja już musiałam. Paczka minimum dziennie cheetosow i do tego batoniki, wafelki, lody i czekolada. No przesadzałam ostatnimi czasy. Poza tym jadam zdrowo (tak bynajmniej mi się wydaje ) więc nic więcej w żywieniu nie zmieniam :)
anna34 - 12-10-2012, 20:30

AnIeLa napisał/a:
Paczka minimum dziennie cheetosow i do tego batoniki, wafelki, lody i czekolada.

Jeny,jak ja bym zjadła choćby light coś :doubt:

dominika92 - 12-10-2012, 20:31

AnIeLa, to dobrze :) Ja ostatnio też zdrowo jem, ale odkąd zaczęłam jeść zdrowiej to właśnie wzrosła ochota na cukier :P
Almathea83 - 12-10-2012, 20:32

anna34, słodkie i zapychające oraz dozwolone na Dukanie- mleko w proszku z mlekiem i kakao- że niby nutella :D
AnIeLa - 12-10-2012, 20:37

Ania ale to light wcale nie jest lepsze niż zwykłe;) Dominika, ja słodkie jem owszem :) serek wiejski z dżemem domowej roboty na przykład :) cukier naturalny z owoców bo w trakcie robienia nie słodzimy.
anna34 - 12-10-2012, 20:44

Almathea83 napisał/a:
słodkie i zapychające oraz dozwolone na Dukanie- mleko w proszku z mlekiem i kakao- że niby nutella

super :D

Almathea83 - 12-10-2012, 20:50

anna34, wiesz ile ja się tego najadłam na diecie? :-P do pracy brałam mleko pomieszane z kakao i na sucho wcinałam :D

piekłam też babeczki z otrębów czekoladowe i też nawet smaczne były :)

Milena - 12-10-2012, 22:15

dominika92 napisał/a:
odkąd zaczęłam jeść zdrowiej to właśnie wzrosła ochota na cukier


to pewnie dlatego, że teraz przyjmujesz mniejszą dawkę węglowodanów i organizm starym nawykiem się domaga ;)
Ja już słodyczy nie jem - czekolady, batoniki, przekąski dla mnie nie istnieją. A jeszcze z 2 lata temu to dla mnie było nie do pomyślenia...
Jeśli mam ochotę na coś słodkiego to jem banana albo herbata z miodem :)

aganica - 12-10-2012, 23:01

Albo jogurt O% ze słodzikiem i cynamonem lub odrobiną kawy rozpuszczalnej :)
AnIeLa - 13-10-2012, 08:09

aganica napisał/a:
Albo jogurt O% ze słodzikiem
fuj :p to ja już wolę mój jogurt naturalny + miód :) warto pamiętać że gdy dodajemy miód do herbaty na przykład to nie może być gorąca, żeby miód nie stracił swoich właściwości :)
tenshii - 13-10-2012, 13:51

aganica napisał/a:
ze słodzikiem

wolę fruktozę - wszystko co muszę słodzić, słodzę fruktozą

Karoola - 13-10-2012, 14:23

To ja też dołączam do odchudzających się, studniówka się zbliża :|
W sumie zdrowo się odżywiam, ale wiadomo, słodycze :( Tzn. ja sama nigdy nie kupuję :-P , bo wiem, jak to się skończy, ale jak ktoś kupi... ;] To nie mogę się powstrzymać :beated:
Dzisiaj na kolację robimy z siostrą dietetyczne hamburgery :greedy:

anna34 - 13-10-2012, 15:03

Obiadek mój na dziś-bakłażan w sosie curry,nawet da się zjeść mimo,że bez mięsa :-P
nathaliena - 13-10-2012, 22:50

Ja tez ciagnę Dukana, jutro ostatni dzień fazy uderzeniowej. Nie jest źle, ale TŻ ciągle jest na mnie zły, ze jestem na tej diecie i mnie męczy, żebym zaprzestała (on odżywia się zdrowo i 2-3h dziennie ma treningu- boks+pływanie).

Wypróbowałam już troche Dukanowych przepisów, no i niestety większość nie dla mnie :beated: ale daję radę. Najbardziej brakuje mi owoców...

anna34 - 13-10-2012, 22:53

Cytat:
Wypróbowałam już troche Dukanowych przepisów, no i niestety większość nie dla mnie

najgorzej znosze te kabaczki,cukinie,kalarepki itp ;]

dominika92 - 13-10-2012, 22:57

ja kombinowałam tak, żeby było to co lubię, bo wybredna jestem :P Żadnych kabaczków :D :D
nathaliena, zrób sobie te polędwiczki :) A jak zjesz sobie owoc to nic się nie stanie, nie masz do zrzucenia 40kg. :) Ja się naprawdę nie trzymałam tak restrykcyjnie bo bym chyba na nogach nie ustała bo by mi słabo ciągle było..:P

My wczoraj jedliśmy wołowinę duszoną z warzywami.Dobre, na dukanie też wam wolno w dniach warzywnych. :P

nathaliena - 13-10-2012, 22:58

anna34 napisał/a:
najgorzej znosze te kabaczki,cukinie,kalarepki itp
a ja już mam dość białka-mięsa i produktw mlecznych, za żadnycm nigdy nie przepadałam :bad:
anna34 - 13-10-2012, 22:59

nathaliena napisał/a:
a ja już mam dość białka-mięsa i produktw mlecznych,

to akurat mi pasi :)

Dokite - 14-10-2012, 14:01

Jak widzę, Dukan cały czas w modzie :)
Swego czasu też miałam z nim przygodę, ale w trakcie utrwalania wagi musiałam zrezygnować, bo zaczęłam odczuwać bóle w okolicy nerek i bóle stawów. Pomimo, że piłam naprawdę duże ilości wody, herbaty itp.
Ale przepisy na żurek, drożdżówki, sernik, naleśniki, zapiekane udka, kurczaka w serkiem wiejskim, ciasto otrębowe itd. mam do dzisiaj. :greedy:

anna34 - 14-10-2012, 18:28

Mleko w proszku z mlekiem i kakao to jest nie do zjedzenia,mdłe obrzydlistwo.
Dokite - 14-10-2012, 18:31

anna34, a "słodziłaś" je troszeczkę?
anna34 - 14-10-2012, 19:01

To takie słodkie,że jak bym posłodziła jeszcze to bym sie zwymiotowała :|
nathaliena - 15-10-2012, 12:45

dominika92 napisał/a:
A jak zjesz sobie owoc to nic się nie stanie, nie masz do zrzucenia 40kg. Ja się naprawdę nie trzymałam tak restrykcyjnie bo bym chyba na nogach nie ustała bo by mi słabo ciągle było..:P
no chciałąbym schudnąć z 8kg, te, które przytylam w ostatnim czasie, ale przytyć łatwo, w drugą stronę gorzej. :( Jednakz Dukana chyba bedę musiała zrezygnowac- powróciły moje problemy z pęcherzem :cring: hmmm, Montignac :lookdown:
ollinko - 15-10-2012, 12:59

balabym sie Dukana. oczywiscie wiem, ze sa ludzie na ktorych dziala rewelacyjnie jesli chodzi o chudniecie, ale chudy nie oznacza zdrowy, nie zawsze. wystarczajaca ilosc badan powstala aby udowodnic, ze nawet jesli nie szkodzi doraznie to moze byc szkodliwa po dluzszym okresie czasu... w sensie objawy moga sie ujawnic znacznie pozniej. szkoda nerek dla tych paru kilo. moim zdaniem.
chwilowo jestem na przymusowej diecie, diet nieprzymusowych przeszlam w zyciu jakies niezliczone ilosci.
i jesli kiedys mnie jeszcze najdzie, a pewnie tak to chyba tylko Montignac lub jego elementy. warto zapoznac sie z IG - indeksem glikemicznym. dieta na nim oparta dziala cuda, i wg mnie nie ma zdrowszej opcji. przy czym, co dla mnie istotne jest roznorozna, nie zaklada jedzenia ciagle tego samego, duzy, coraz wiekszy wybor produktow.

AnIeLa - 15-10-2012, 14:19

nathaliena napisał/a:
Jednakz Dukana chyba bedę musiała zrezygnowac- powróciły moje problemy z pęcherzem :cring: hmmm, Montignac :lookdown:



racjonalna dieta + ćwiczenia ? :lookdown: Jak dla mnie najlepsze połączenie :)

nathaliena - 15-10-2012, 14:22

AnIeLa napisał/a:
racjonalna dieta + ćwiczenia ?
ja ćwiczę regularnie na siłowni, wiec tego juz zmieniać nie muszę. Trzeba skonczyć ze słodyczami, wieczorową porą, ostatecznie :beated:
Milena - 15-10-2012, 14:56

Mnie te przeklęte 3 kg zostało, jeny jak ciężko to zrzucić... :beated:
Ale dam radę, a później mam w planie trochę ćwiczeń rzeźbiących :)

nathaliena - 16-10-2012, 20:07

Czy "Dukanowe" :lookdown: dziewczyny, mają jakieś ciekawe przepisy, sprawdzone, na pyszne jedzonko? Słodkie i konkrety, różności, ostatnio dużo czasu spędzam w kuchni i pichcę z przepisów z bloga Ani, nie wszystko mi się udaje ;) ale chętnie skorzystam,z Waszych, sprawdzonych przepisów :)
Dokite - 16-10-2012, 20:11

nathaliena, mam w swoim kajeciku sporo przepisów z "tych" czasów. A co konkretnie Cię interesuje?
nathaliena - 16-10-2012, 20:44

Dokite napisał/a:
A co konkretnie Cię interesuje?
wszystko :)
Dokite - 16-10-2012, 21:29

nathaliena, dzisiaj już nie bardzo mam czas, ale może uda mi się w najbliższym czasie więcej napisać.
Na początek drożdżówki.
3 jaja
4 łyżki otrąb (otrębów?)
szczypta soli
słodzik do smaku (bez apspartamu!!!)
kostka 200g twarogu chudego
łyżeczka proszku do piecz.
łyżka mleka
troszkę drożdży
cynamon

Białka ubić z solą. Pół kostki twarogu i resztę składników (oprócz mleka) wymieszać ze sobą. Na koniec delikatnie białko. Resztę twarogu+ cynamon+ mleko+ słodzik do smaku wymieszać. 4 miseczki żaroodporne ( takie nieduże, po 250 ml) wyłożyć papierem do pieczenia, rozłożyć równomiernie ciasto i na wierzch wyłożyć twaróg. Piec około 30min, w temp. 180*C.
Nie przejmuj się jak opadną- tak ma być.
Ja w szaleństwie owocowego głodu, grzeszyłam kładąc na wierzch po dwie cząstki jabłka.

[ Dodano: 16-10-2012, 21:35 ]
Żurek.
0,5 l maślanki
1 szkl. wody
25 dag kiełbasy drobiowej. Teraz można kupić taką kiełbasę z piersią kurczaka, bez dodatku wieprzowiny, która jest w większości kiełbas "drobiowych"
możesz dodać połowę wagi kiełbaski i połowę np. udka wędzonego lub piersi wędzonej
2 jaja na twardo
2 łyżeczki majeranku
1 rosołek drobiowy
liść laurowy
2 ziarna ziela ang.
sól i pieprz do smaku

Wędlinkę i mięso pokroić i podsmażyć
Resztę składników zagotować. Dodać wędlinę, gotować ok. 5 min. Doprawić.
Dodać jajka.

AnTrOpKa - 16-10-2012, 22:10

Dokite, Żurek brzmi wyśmienicie! Omomomom :dreaming: Muszę wypróbować :D
nathaliena, polecam naleśniki z nutellą ;)
Naleśniki:
2 jajka, szklanka mleka, 2 czubate łyżki skrobii kukurydzianej, słodzik - wymiksować i na patelnię ;)

Nutella: Odtluszczone mleko w proszku (z netto np) pół szklanki, kakao odtłuszczone 1-2 lyzeczki, słodzik w płynie (albo w tabletkach ale najpierw rozpuść) i troche normalnego mleka z 2-3 lyzki stolowe zeby nabralo konsystencji ;D
PYSZOOOOTA! Polecam ! :D

AnTrOpKa - 16-10-2012, 22:20

Almathea83 napisał/a:
wiesz ile ja się tego najadłam na diecie? do pracy brałam mleko pomieszane z kakao i na sucho wcinałam

piekłam też babeczki z otrębów czekoladowe i też nawet smaczne były

Ja codziennie jem min 2 nutelle :P

anna34 - 16-10-2012, 22:50

Antropka i taka chuda jesteś ]:)
AnTrOpKa - 17-10-2012, 01:04

anna34, to bylo troche inaczej :P Spasłam się jak prosiaczek (nie bede wstawiac zdjecia, bo uwierz mi, ze był dramat) i w marcu 2011 postanowiłam coś z tym zrobić :P Więc zastosowałam Dukana i w lipcu byłam o 18 kg mniejsza! Osiagnełam już prawie wymarzoną wagę, brakowało mi raptem 2-3 kg. Ale przyszły wakacje, rozstałam się z chłopakiem, znajomi zaczeli mnie wszędzie ciągać i zaczęłam grzeszyć (w sensie jedzenia oczywiście :P ) I tak przybrałam 9 kg z powrotem :beated: .. a było już tak pieknie. I od pół roku trzyma mi się ta waga +9 i cały czas próbuje zastartować z dukanem i w zasadzie jest on cały czas obecny ALE - zaczynam dukanić od poniedziałku i do piątku waga schodzi o 2-3 kg ale w weekend znowu mnie gdzies wyciagną znajomi i w poniedzialek rano jest znowu + te 2-3 ktore zrzuciłam przez 5 dni. I tak w kółko już chyba z 2-3 miesiące :beated: Musże po prostu się zebrać, zamknąćw domu na 4 spusty i nigdzie nie wychodzić z nikim, bo to tylko wszystko psuje. A tak w miesiac zeszło by na pewno z 5-6 kg i byłoby już o wiele lepiej niż jest. Na dodatek jestem wysoka (180), wiec jak mam za duzo ciałka to już całkiem wygladam jak potężny kloc. A jak mam buty na obcasie i 190 to już chodzący potwór :P Tak więc tak sobie właśnie wymyśliłam, ze może do andrzejek odpuszcze sobie alkohol, to byłby miesiac z hakiem więc akurat. Z tym, ze zaraz ktoś bedzie miał urodziny, ktoś się obroni i znowu będzie "ze mną sie nie napijesz?" :bad: Ah, Polacy :P
Pattina - 17-10-2012, 07:50

No ja się muszę w końcu zabrać za siebie :(
Ostatnio Tż wyskoczył z terminem ślubu... nic konkretnego nie ustaliliśmy wiemy że 2014 więc mam trochę czasu żeby zrzucić balast i utrzymać w końcu wagę ..
Byłam na dukanie ale nie chcę do niego wracać, muszę zastosować rozsądniejszą dietę MŻ i WR brzmi całkiem dobrze :P

szalej - 17-10-2012, 07:52

U mnie z dietami najgorsze jest to, że nie jem mięsa więc nie moge mieć " gotowych" diet...
Milena - 17-10-2012, 09:14

szalej, przecież nie trzeba mieć gotowca żeby schudnąć :)

AnTrOpKa, jak Ty coś opiszesz :D

nathaliena - 17-10-2012, 09:21

szalej napisał/a:
U mnie z dietami najgorsze jest to, że nie jem mięsa więc nie moge mieć " gotowych" diet...
Dominika, ja też nie jem mięsa, tylko rybki :-)
Dokite napisał/a:
Na początek drożdżówki.

AnTrOpKa napisał/a:
nathaliena, polecam naleśniki z nutellą
to już robiłam. Drożdżówki wczoraj wyszły mi naprawdę dobre, tylko zrobiłam z serem (to,co zostało mi z kostki po odjęciu do miasta) i polewą czekoladową, smakowały nawet moim domownikom, tlyko trochę był wyczuwalne drożdze- stosuje instant, w proszku.
A na naleśniki mam dużo przepisó, ale, jak teraz przeglądam, to takich, jak napisałaś identycznych nie robiłam jeszcze, dzisiaj mam zmiar zrobić na maślance. Ja ograniczam skrobię i daję 1 łyżkę zawsze, ale w sumie raz nie zaszkodzi zaszaleć i dwie dać :D a pewnie od razu konsystencja inna.

Niestety we wszystkich przepisach, a na penwo w większości są jajka, nie wiem,czy Wam nic od takiej ilości jajek nie jest? Ja nie jem miesa, więc "aż tak" się nie martwię, ale trochę mam obaw. Już nie daję żółtek, tylko samo białko, do wszystkiego, co robię, żeby problemów nie było. A Wy, jak sobie radzicie z tą iloscią jajek?

Milena - 17-10-2012, 09:42

nathaliena napisał/a:
A Wy, jak sobie radzicie z tą iloscią jajek?


tzn. ile jajek dziennie ?
Ja jem 2 jajka dziennie 7 dni w tygodniu ;)

Słuchajcie jakby ktoś chciał racjonalnie schudnąć, to mogę Wam powyliczać wartości jakich potrzebujecie. Oczywiście to wyliczenia indywidualne, określające np.
- dzienne zapotrzebowanie energetyczne
- zapotrzebowanie na białko, tłuszcze, węglowodany
- zapotrzebowanie na minerały i witaminy

Wszystko w liczbach, biorąc pod uwagę chęć zrzucania kg :)

szalej - 17-10-2012, 09:43

nathaliena, ja nawet ryb nie jem, ale nie z przekonania tylko z braku sympatii :P
Milena, wiem, że nie trzeba gotowca, więc zawsze sobie coś wymyślam innego, ale często jest tak że znajomi wszyscy razem przechodzą na jakąś konkretną a tam ciągle mięcho mięcho mięcho :( ja zazwyczaj ide po staremu na 9-cio dniową :)

Milena - 17-10-2012, 09:47

szalej, rozumiem doskonale bo ja też bezmięsna jestem :)
Ja chudnę zgodnie ze swoją fizjologią, zdrowo, nie na siłę :)

bunia69 - 17-10-2012, 09:48

Milena napisał/a:
jakby ktoś chciał racjonalnie schudnąć, to mogę Wam powyliczać wartości jakich potrzebujecie.


Milena to ja się piszę :)
jak mogę :lookdown:

nathaliena - 17-10-2012, 09:49

Milena napisał/a:
Ja jem 2 jajka dziennie 7 dni w tygodniu
wow, sporo, ja wcześniej nie jadłam jajek w ogóle w czystej postaci, sporadycnzie, jeśli był użyte do zrobienia ciast, potraw itp., ale to też niezbyt często,a teraz w większości przepisów są właśnie jajka. Skoro Wam nic nie jest, to ja chyba tez to przetrwam :-P tym bardziej, ze w większości biorę tylko białko, do przepisów.
AnIeLa - 17-10-2012, 10:07

Milena napisał/a:
Słuchajcie jakby ktoś chciał racjonalnie schudnąć, to mogę Wam powyliczać wartości jakich potrzebujecie. Oczywiście to wyliczenia indywidualne, określające np.
- dzienne zapotrzebowanie energetyczne
- zapotrzebowanie na białko, tłuszcze, węglowodany
- zapotrzebowanie na minerały i witaminy

Wszystko w liczbach, biorąc pod uwagę chęć zrzucania kg :)


Mila zaraz do Ciebie skrobnę :)

bunia69 - 17-10-2012, 10:09

AnIeLa napisał/a:
zaraz do Ciebie skrobnę

a ty z czego chcesz się odchudzać kobieto miła :-P
ja to mam oj dużo do zrzucenia :doubt:

AnIeLa - 17-10-2012, 10:12

bunia69, ja mam jakieś naście kilo za dużo , żeby nie napisać że eścia :p Ale 10 no 12 by mnie usatysfakcjonowało :P To tak na oko bo aktualnie szatańskiemu urządzeniu = waga powiedziałam ŻEGNAJ i zakolegowałam się z centymetrem ;) Lepszy wyznacznik według mnie :)
szalej - 17-10-2012, 10:15

Milena, i ja bym była super wdzięczna. U mnie jakby było nawet te 10 mniej to by było super ;D
Milena - 17-10-2012, 10:18

bunia69 nie ma problemu, tylko potrzebuję wyznaczników, dlatego musisz odpowiedzieć na tych pare pytań :)

1. Waga
2. Wzrost
3. Wiek
4. Trening siłowy - jeśli jest, to:
a) ile jednorazowo trwa czasu
b) ile razy w tygodniu
c) jaka jest jego intensywność: mała, średnia czy duża
5. Trening aerobowy - jeśli jest to:
a)
b) JAK WYŻEJ
c)
6.Typ budowy ciała:
a) ektomorfik (osoba drobiutka, niskie otłuszczenie, lekki kościeć, szybki metabolizm)
b) mezomorfik (osoba łatwo zwiększająca masę mięśniową, o proporcjonalnej sylwetce, średnie tempo metabolizmu)
c) endomorfik (ciężki szkielet, duża tendencja do tycia, wolny metabolizm, duże otłuszczenie)

7.Dzienna aktywność fizyczna (wliczając w to prace i inne czynności oprócz treningów)
mała, średnia czy duża ?

To wszystko :)

AnIeLa - 17-10-2012, 10:21

Jenyyyy Wagę swoją podać :beated: dobrze że nie publicznie :p Bo Mila mnie już widziała :D
Milena - 17-10-2012, 10:21

szalej, nie ma sprawy, to czekam na dane :)
szalej - 17-10-2012, 10:25

aż samej mi siebie żal jak odpowiadam sobie w myślach na te pytania hahaha... leci do ciebie Milena Pw :)
anna34 - 17-10-2012, 11:19

bunia69 napisał/a:
Milena to ja się piszę

to ja też,a jakich danych potrzebujesz?

Milena - 17-10-2012, 11:22

anna34,



1. Waga
2. Wzrost
3. Wiek
4. Trening siłowy - jeśli jest, to:
a) ile jednorazowo trwa czasu
b) ile razy w tygodniu
c) jaka jest jego intensywność: mała, średnia czy duża
5. Trening aerobowy - jeśli jest to:
a)
b) JAK WYŻEJ
c)
6.Typ budowy ciała:
a) ektomorfik (osoba drobiutka, niskie otłuszczenie, lekki kościeć, szybki metabolizm)
b) mezomorfik (osoba łatwo zwiększająca masę mięśniową, o proporcjonalnej sylwetce, średnie tempo metabolizmu)
c) endomorfik (ciężki szkielet, duża tendencja do tycia, wolny metabolizm, duże otłuszczenie)

7.Dzienna aktywność fizyczna (wliczając w to prace i inne czynności oprócz treningów)
mała, średnia czy duża ?

To wszystko :)

anna34 - 17-10-2012, 11:27

Z 6 punktem może być ciężko bo ja nie wiem jaką mam sylwetke :-P

[ Dodano: 17-10-2012, 11:30 ]
1.70 kg
2.163 cm
3.38/39
4.aktualnie nie ma
5.brak
6.stawiam na c
7.średnia.
]:)

AnTrOpKa - 17-10-2012, 13:34

nathaliena, nie wiem czy robiłaś, ale ja codziennie na śniadanko i czasem na kolację robię sobie bułeczkę dukanowską :P Otręby owsiane ( z 3 łyżki), jogurt nat z 2 łyzki, jajko, przyprawy, lyzeczka proszku do pieczenia, do mikrofalowki na 3 min i enter :P Kiedys pieklam chleb, ale to tyle rzeźby, tyle produktów i w piekarniku i płaski wychodził...kosmos. Wiec jem buleczki :D Cieżko mi troche opisac proporcje bo wszystko robie na oko, ale powinno wyjsc tak jak napisałam ;) A i jeszcze tatarek sobie czasami robię :P
nathaliena - 17-10-2012, 13:43

AnTrOpKa, a jakie wychodzą Ci te bułeczki? Chrupkie, czy mokre i klapnięte? Bo tego sie obawiam. Ja tych otrębów zjadam za dużo, bo są w większości przepisów, które mi dopowiadają, ile można naleśniki, czy omlety robić :bad:
AnTrOpKa - 17-10-2012, 13:58

nathaliena, to zalezy :) jak dasz jogurt to mokre wychodza a jak zastapisz jogurt mlekiem i podkrecisz na 4,5 min mikrofalowke to bardziej twarde :P Tylko wiesz, to sa pseudobułki :P nie takie piękne :P ale ja je jem juz 1,5 roku i zyję ;) hehe. Dodaje troche ziarenek smaku, sol, pieprz, bazylie, jakies ziarenka smaku :P Mozesz tez zawsze do opiekacza walnąć później to bedzie bardziej chrupkie ;)
nathaliena - 17-10-2012, 15:12

AnTrOpKa, no to musze wypróbować. Przed chwilą zrobiłam sojowe bułeczki z opiekacza, wyszły mi bardzo chrupiace, ale rozkleiły się na srodku, mimo wszystko pycha, można zjeść z serkiem lub szynką, jak kto lubi. Mniam, przepis szybki i prosty, ale efekt super, jak dla mnie przynajmniej :)
AnTrOpKa - 17-10-2012, 21:52

nathaliena, ale to dukanowskie? Jesli tak to daj przepisik :D
zaba - 17-10-2012, 22:16

Milena, a jak racjonalnie przytyć, tez potrafisz? :D
nathaliena - 18-10-2012, 09:55

AnTrOpKa napisał/a:
nathaliena, ale to dukanowskie? Jesli tak to daj przepisik
taaa, dukanowskie. Korzystam z przepisów Ani, choć trochę je modyfikuję czasem :-P
Podaję linka http://zkotemwkuchni.blog...jowe-dukan.html
Smacznego :D

U mnie od kiedy jestem na diecie, niestety wojna trwa. Wczoraj byliśmy na kawie u rodziny i okazało się, że kuzynka mojego TŻ na Dukanie wylądowała na 2-tygodnie w szpitalu w ciężkim stanie-nerki, trzymała sie sciśle diety. Wiadomo, każdy organizm jest inny, ale troche się przestraszyłam i jak tylko skończy mi się okres, to tydzień później robię badania, nie ma co ryzykować, chociaż samopoczucie mam calkiem niezłe, może trochę mniej siły mam i nie wyciągam tyle na siłowni,c o wcześniej :-P

Teraz studiuję książki Montignac'owe.

anna34 - 18-10-2012, 10:00

A ja wczoraj zrobiłam babke dukanowską(bo miałam tylko foremke sztuk 1 dużą) i jest mega super pyszna :)
nathaliena - 18-10-2012, 10:01

anna34, którą?
anna34 - 18-10-2012, 10:03

te z przepisu co Antropka podawała na poprzedniej stronie :-P
nathaliena - 18-10-2012, 10:05

nie widzę przepisu na babkę :(
anna34 - 18-10-2012, 10:15

Bo przepis jest na babeczki,ale ja zrobiłam 1 babke,bo nie miałam tyle naczyć :-P
AnIeLa - 18-10-2012, 11:21

nathaliena napisał/a:
może trochę mniej siły mam i nie wyciągam tyle na siłowni,c o wcześniej :-P


I tu bym się zaczęła trochę zastanawiać .


Ja na żadnej wymyślonej diecie nie jestem. Jem normalnie 5 posiłków dziennie , staram się co 3 godziny, do tego spacer z psem 1,5-2 godzin na dzień i ćwiczenia areobowe godzinne. Od czasu do czasu rower, kije lub szybki marsz. Jak mam gorszy dzień i mega nerwa, to robię dodatkowy zestaw ćwiczeń.

Efekt? Tryskam energią, że nie wszyscy nadążają a ćwiczę od trochę ponad tygodnia. Jak dla mnie ważny jest dobór odpowiednich ćwiczeń dla siebie i powiedzmy "trenerski" w postaci płyty, filmów na YT czy jeśli Nas stać "prawdziwej" . :)

nathaliena - 18-10-2012, 11:26

AnIeLa napisał/a:
I tu bym się zaczęła trochę zastanawiać .
po prostu wcześniej w ciągu dnia jadłam mnóstwo słodyczy - czekolada, karmel, orzechy, ciasteczka itp. Nie ograniczałam się kompletnie pod tym względem. Do tego piłam Red Bulla, bo po pracy nie miałam czasem siły, by ćwiczyć tyle, ile chciałam. Totalnie źle się odżywiałam.
Teraz czuje się naprawdę dobrz, ale na pewno zrobię badania.

Właśnie zajadam się dukanową pizzą, pychota :-P

[ Dodano: 18-10-2012, 11:27 ]
AnIeLa napisał/a:
Jak dla mnie ważny jest dobór odpowiednich ćwiczeń dla siebie i powiedzmy "trenerski" w postaci płyty, filmów na YT czy jeśli Nas stać "prawdziwej" .
dokładnie! Ja bez trenera robiłabym zupełnie inne ćwiczenia, niż teraz.
AnIeLa - 18-10-2012, 11:34

nathaliena napisał/a:
po prostu wcześniej w ciągu dnia jadłam mnóstwo słodyczy - czekolada, karmel, orzechy, ciasteczka itp. Nie ograniczałam się kompletnie pod tym względem.


Oj możesz mi wierzyć , że ja też nie. Ciastka, czekolady, wafelki, lody, chrupki- nie było dnia bez tego. A czekolada starczała mi na 10 minut może. Po prostu to co dawało mi energii i dopalacza na 30 minut zmieniłam na odpowiednie żywienie :) No i oczywiście ćwiczenia robią swoje :) W poniedziałek miałam dzień wolny od ćwiczeń żeby się nie przeciążyć. Oj musiałam ze sobą walczyć, żeby chociaż 20-30 minut nie przećwiczyć :P A nie robie nie wiadomo jak trudnych rzeczy ( tzn dla mnie były trudne bo ja ogólnie ćwiczyłam ostatni raz na studiach na licencjacie :p ) więc powoli, swoim tempem, po trochu :) No ale ja w żadne diety cud nie liczę ;) Bo w końcu puszczą człowiekowi hamulce i efekt jo-jo gwarantowany :) No chyba że będzie na danej diecie do końca życia.

nathaliena - 18-10-2012, 12:59

AnIeLa napisał/a:
No ale ja w żadne diety cud nie liczę Bo w końcu puszczą człowiekowi hamulce i efekt jo-jo gwarantowany No chyba że będzie na danej diecie do końca życia.
nie ma czegoś takiego, jak dieta cud, trzeba zmienic stare nawyki żywienione, logiczne, ze, jeśli do tego wrócisz, to wrócą również, stracone kilogramy, a czy warto walczyć, zeby to wszystko zaraz zaprzepaścić? Oczywiscie, ze nie, więc trzeba wprowadzić nowe zasady. :-)

Dziś mam zmiar opracować własne ciasteczka, mam ochotę coś pochrupać - właśnie piłyśmy z Mamą kawkę i ona obok mnie konsumowała orzeszki w czekoladzie :beated: :greedy:

AnIeLa - 18-10-2012, 13:26

nathaliena napisał/a:
logiczne, ze, jeśli do tego wrócisz, to wrócą również, stracone kilogramy,


no i niestety wiele osób o tym nie myśli. Stąd te super diety 1000 czy 1200 kalorii np. Tyle że człowiek bez żadnych ćwiczeń tyle spala w ciągu dnia. Po jakimś czasie wraca się do normalnego jedzenia i wielkie zdziwienie że jak to efekt joj-jo?
Dlatego trzeba podchodzić do zrzucenia wagi mądrze i mierzyć zamiary na siły ;)

nathaliena - 18-10-2012, 15:30

Dziewczyny, póki pamiętam!
Wrzucam link do przepisu Ani, na ciasteczka owsiane bez jajek i skrobi, absolutnie przeeepyszne, ja załapałam się na dwie stzuki, resztę mi skradziono, takie są dobre, zaraz szykuję następną porcję, żeby było na wieczór. Zrobiłam z przyprawą do pierników, więc cały dom pachnie, pychotka i bez cukru oraz tłuszczu, mniamm :greedy: http://zkotemwkuchni.blog...rynowe-bez.html

tenshii - 18-10-2012, 15:34

A ja właśnie wcinam pierś kurczaka smażoną w 'panierce' z kostki rosołowej, surówkę z kapusty i fasolkę szparagową :greedy:
mibec - 18-10-2012, 15:41

tenshii napisał/a:
w 'panierce' z kostki rosołowej
jak sie robi taka panierke?
tenshii - 18-10-2012, 15:46

mibec napisał/a:
jak sie robi taka panierke?

kostkę rosołową rozmacza się łyżką oleju lub oliwy z oliwek (takiej do smażenia)
rozgniata się kostkę widelcem aż zrobi się jednolita konsystencja. I potem tym się smaruje kotleta, z tym, że smaruje się jedną część i tą posmarowaną się lekko podsmaża, w między czasie na patelni smaruje się drugą część i obraca i tak obsmaża. Nie da się posmarować na desce dwóch naraz bo to z piersi spada i efekt jest niezbyt fajny.
Jak się fajnie podsmaży to mięsko jest chrupiące jak w prawdziwej panierce :greedy:

mibec - 18-10-2012, 15:49

tenshii, dzieki - wyprobuje :)
tenshii - 18-10-2012, 15:51

Nie ma sprawy :) Polecam :)
AnTrOpKa - 18-10-2012, 16:47

nathaliena napisał/a:
na Dukanie wylądowała na 2-tygodnie w szpitalu w ciężkim stanie-nerki

Ja robiłam badania po półrocznej przygodzie z Dukanem i wszystko na szczeście było ok ;D
anna34 napisał/a:
Bo przepis jest na babeczki,ale ja zrobiłam 1 babke,bo nie miałam tyle naczyć

Tzn ja podawałam na bułkę taką, ktorą zastepuję pieczywo :P Ale na słodko jako babeczkę też można robić :lookdown: Wtedy zamiast przypraw dodaję słodzik, kakao, jakas przyprawe do piernika i np aromat :D i tez jest dobra :P DO tego jeszcze nutella dukanowska i Omomomomomom :greedy:
nathaliena napisał/a:
nie ma czegoś takiego, jak dieta cud,

Jest :P Jedz co chesz i ile chcesz a jak schudniesz to będzie CUD :P

Pikuś - 18-10-2012, 17:03

tenshii, o! W reklamie taka panierka była :P
Karoola - 18-10-2012, 17:08

AnTrOpKa, witaj w klubie, też mam 180 cm wzrostu, ostatnio przytyłam, prawie 10 kg od mojej "najlepszej" wagi, od "dobrej" to tak z 6 :bad: I przez to jestem Wielką Babą :confused:
Aż się przejdę do parku pobiegać 8)

mawi27 - 18-10-2012, 17:30

Co do jajek na diecie Dukana to nie mozna przesadzac z zóltkami bo od tego podwyzsza sie poziom cholesterolu, poza tym teraz wszedzie trabia ze ta dieta nie jest za dobra bo za duza ilosc samego bialka powoduje problemy z nerkami, cos sama wiem o tej diecie bo ja stosowalam jakies 6 miesiecy, efekty byly porazajace ale monotonia jedzenia w koncu mnie znudzila i juz bylam za chuda wiec przeszlam na ,,racjonalne" jedzenie, pozniej zblizyly sie wakacje, przeprowadzka na nowy dom, no i oblewanie nowego domu, co niestety sie skonczylo ze pare kg przybralam (choc nie naleze do osob grubych) po prostu nie czulam sie z tymi kg i natknelam sie na program Pani Ewy Chodakowskiej i tak razem z jej plytami zaczelam regularnie cwiczyc, dzisiaj mija juz 2 miesiace ciezkiej charowki bez jakis wiekszych wyrzeczen zywieniowych (oczywiscie niektore produkty wyrzucilam z jadlospisu, niektore zastapilam tymi zdrowszymi i jem 5 posilkow dziennie) efekty sa super i jestem mega zadowolona, wiec zamiast sie katowac dukanem lepiej pocwiczyc i zmiennic niektore przyzwyczajenia zywieniowe
AnTrOpKa - 18-10-2012, 17:44

Karoola, woow :D Jak miło ! Witam w klubie wielkich ;D Dwie wielkie z czekoladowymi psami :P Zazdroszczę Ci chociaż chęci do jakiegokolwiek ruchu :P Bo ja np nienawidzę biegać :P ani ćwiczyć :(
nathaliena - 18-10-2012, 18:08

mawi27 napisał/a:
zamiast sie katowac dukanem
jakie katować? Przecież te przepisy są rewelacyjne, mi to jedzenie, które nauczyłam się wreszcie i ciagle się uczę, przyrządzać mega smakuje i nie tylko, moja rodzina tylko wyczekuje, jak tylko coś się pichci i podkrada :-P
a stosując dukana przecież można również ćwiczyć, co ma jedno do drugiego, najgorzej jest na początku, ale później już coraz lepiej, cozywiście to kwestia indywidualna.
Ja martwię się tyko o nerki, bo jedzenie jest ogólnie pyszne i bardzo mi odpowiada. Jedynie brak owoców jest mankamentem, aczkolwiek, jeśli ktoś zrzucić chce tlyko kilka kilogramów (jak, ja np., to, co przez wakacje przybyło), to nie powinno to całkowicie pogorszyć efektów diety.

Dukanowe ptasie mleczko Anki, MEGA :heart:

AnTrOpKa - 18-10-2012, 18:34

nathaliena, zrobiłam ciasteczka owsiane :D ! PYSZOTA ! Dzieki za przepisik ;D A Ty jak długo już dukanisz i ile zrzuciłas ?
Ta stronka z przepisami fajna, ale widze, że nie do konca niektore przepisy dukanowskie, Czasami jakis olej dodaje, albo pasztet czy kotlety sojowe. z tego co pamietam to nie wolno :(

anna34 - 18-10-2012, 19:10

Na początek drożdżówki.
3 jaja
4 łyżki otrąb (otrębów?)
szczypta soli
słodzik do smaku (bez apspartamu!!!)
kostka 200g twarogu chudego
łyżeczka proszku do piecz.
łyżka mleka
troszkę drożdży
cynamon

Białka ubić z solą. Pół kostki twarogu i resztę składników (oprócz mleka) wymieszać ze sobą. Na koniec delikatnie białko. Resztę twarogu+ cynamon+ mleko+ słodzik do smaku wymieszać. 4 miseczki żaroodporne ( takie nieduże, po 250 ml) wyłożyć papierem do pieczenia, rozłożyć równomiernie ciasto i na wierzch wyłożyć twaróg. Piec około 30min, w temp. 180*C.
Nie przejmuj się jak opadną- tak ma być.
Ja w szaleństwie owocowego głodu, grzeszyłam kładąc na wierzch po dwie cząstki jabłka.
nathaniela,to był przepis na drożdżówki Dokite,a nie Antropki,moja wina :shy:

nathaliena - 18-10-2012, 19:17

AnTrOpKa, wszystko, co jest u Anki na blogu jest dukanowskie, ona sama robi pasztety, parówki, kiełbasy itp. Pewnie też czytałaś te starsze wydania książek Dukana, gdzie nawet niektóre egzemplarze nie są poprawnie przetłumaczone. Ania bazuje przede wszystkim na wywiadach z doktorem, który jest nawet u niej na blogu.
Mi też nie wszystkie przepisy podpasowały, ale z niektórych codziennie korzystam ;D Polecam też "kocie"drożdżówki z kruszonką, chociaż ja robię je bez tej kruszonki i sera, a smaruję dukanową nutellą - niebo w gębie taka drożdżówa :greedy:
Jeś,li chodzi o soję, to można 50g. dziennie, sama robiłam już krakersy sojowe - mniam, mniam do pochrupania, jeśli ktoś ma potrzebę :greedy:

[ Dodano: 18-10-2012, 19:19 ]
AnTrOpKa napisał/a:
PYSZOTA ! Dzieki za przepisik A Ty jak długo już dukanisz i ile zrzuciłas ?
na zdrówko, mówiłam, ze sa pyszne ;D ja od niedawna, aktualnie nie wchodzę na wagę, poniewaz mam okres i nie chcę się dołować :beated:
AnTrOpKa - 18-10-2012, 19:40

nathaliena, dzięki za wyjaśnienie ;D W takim razie ta Ania niezły kozak, że wszystko sama robi ! Super ! ;)
nathaliena napisał/a:
ja od niedawna, aktualnie nie wchodzę na wagę, poniewaz mam okres i nie chcę się dołować

Ja tam wchodziłam codziennie, bo każde gramy mniej mnie mobilizowały :P I wszystko skrzętnie zapisywałam w kalendarzu :D

nathaliena - 18-10-2012, 20:29

AnTrOpKa, ale stosowałaś dietę rygorystycznie, czy łamałaś pewne zakazy i ograniczenia?
anna34 - 18-10-2012, 20:30

Ciasteczka owsiane rewelacja,choc jak dla mnie płaska łyżeczka kawy to za dużo :)
Karoola - 18-10-2012, 23:21

AnTrOpKa, no heja :D <i wcale nie poszłam biegać :-P >
Ja z siostrą dzisiaj postanowiłyśmy sobie ostro, narysowałyśmy tabelę na całe drzwi, będziemy się ważyć i mierzyć co tydzień i wpisywać do niej ;] :-P

dominika92 - 18-10-2012, 23:49

hmm wszyscy teraz o Ewie Chodakowskiej piszą..czy ona ma jakiś jeden zestaw ćwiczeń gdzieś na youtubie ? Czy różnie to jest ? Też bym zaczęła, ale nie wiem co i jak i gdzie . :P Ktoś pomoże ? :P
AnIeLa - 19-10-2012, 07:29

Domi wejdz na fb ewy tam Ewa wstawia linki do filmików z pytania na śniadanie. Robi z tego zestawy ćwiczeń, do tego na jej stronie internetowej możesz pobrać darmowy program treningowy. Płyty z jej ćwiczeniami były w magazynie shape w tym roku w 3 miesiącach obecnie niestety do dostania tylko na allegro za mega wielka kasę, lub napisz do wydawnictwa. W grudniu wyjdzie kolejna płyta z magazynem a w styczniu bodajże kolejna ale to już Ewa na własną rękę ja produkuje. Powodzenia :)
AnTrOpKa - 19-10-2012, 10:30

AnIeLa napisał/a:
AnTrOpKa, ale stosowałaś dietę rygorystycznie, czy łamałaś pewne zakazy i ograniczenia?

od połowy marca do czerwca rygorystycznie, zadnego alkoholu, zadnych nielegalnych produktów :P później troche grzeszyłam, ale nie byly to wielkie grzeczy tylko np czasami alkohol kawalek sera, czy owoce. I do sierpnia mialam -18 kg :stinky: A na chwile obecna zostało z tego - 10 :P w sumie i tak dobrze, ze calej masy nie odzyskałam :D

mibec - 19-10-2012, 10:53

Ja od poniedzialku wracam do hula-hoop, to znaczy mam nadzieje, ze wroce, bo reka jeszcze pobolewa... Juz tak ladnie brzuszek zaczal mi sie chowac i znowu od poczatku... :|
monia899 - 19-10-2012, 13:34

mibec napisał/a:
wracam do hula-hoop


Skoro już powróciłaś do tematu to korzystając z okazji chciałam zapytać jak tam Wam wychodzi to kręcenie dziewczyny i jak efekty ? Sama zastanawiam się czy nie zacząć kręcić. Nawet mam chętnego sponsora, co chce kupić kółeczko dla mnie :P ... Może to jest rozwiązanie i większa motywacja, bo przecież głupio żeby czyjeś pieniążki się marnowały ... Wtedy trzeba będzie ćwiczyć i już :P

mibec - 19-10-2012, 13:39

monia899, na poczatku szlo mi dosc opornie, nie radzilam sobie z tym wielkim kolem, ale jak juz zalapalam to okazalo sie to fajne, wiec ja polecam :)
Juz po 2 tygodniach mialam mniej w pasie ;) niestety mialam wypadek i przepadlo...

monia899 - 19-10-2012, 14:33

No to chyba muszę spróbować, co mi szkodzi ;) Można oglądać serial i kręcić więc trochę łączenie przyjemnego z pożytecznym ;) Ktoś jeszcze kręci kołem ? Chętnie poczytam więcej waszych opinii i efektach.

mibec, czytałam, że na początku mogą się pojawić spore siniaki. Jak było u Ciebie ? Nie miałaś z tym problemu ?

Zastanawiam się nad zakupem tego koła http://www.sport-shop.pl/...26x%3D0%26y%3D0 . Co o nim myślicie?

Karoola - 19-10-2012, 14:38

Wszystkie wcinające mleko w proszku, uważajcie ;-) Ma dużo białka... ale aż 51% laktozy (dwucukru), która w organizmie rozkładana jest do glukozy i galaktozy (izomeru glukozy) :-P
mibec - 19-10-2012, 14:39

monia899 napisał/a:
na początku mogą się pojawić spore siniaki
no mialam troche siniaczkow, ale szybko przeszlo. Musisz pamietac zeby nie przesadzac na poczatku z dlugoscia treningu.

monia899 napisał/a:
Zastanawiam się nad zakupem tego koła http://www.sport-shop.pl/...26x%3D0%26y%3D0 .
bardzo fajne, ale ciezko sie na takim nauczyc krecic, jesli nie umiesz :)
monia899 - 19-10-2012, 14:48

mibec napisał/a:
ciezko sie na takim nauczyc krecic
Myślę, że na każdym będę musiała poćwiczyć i na początku będzie więcej podnoszenia z podłogi niż kręcenia, ale chyba dam radę... Kiedyś kręciłam takim dziecięcym, ale to pewnie całkiem inaczej. Chociaż gdzieś przeczytałam, że większe i cięższe koło tak nie spada jak to zwykłe, tzn. lepiej się trzyma, no i podobno efekty lepsze ;) Ciekawe ile w tym prawdy.
dominika92 - 19-10-2012, 14:56

monia899, ja bym wzięła inne na Twoim miejscu. Tu jest dużo kulek i może być to za ciężkie dla osoby początkującej. Ja mam to: http://allegro.pl/orygina...2692946070.html
monia899 - 19-10-2012, 15:30

dominika92, może faktycznie masz rację. Jeszcze to przemyślę.
A jak Tobie idzie kręcenie ? Długo już kręcisz? Powiesz coś na temat efektów?

dominika92 - 19-10-2012, 15:31

monia899, aktualnie nie kręcę, ale kręciłam wiele razy przez długi czas i efekty były zawsze w postaci płaskiego brzucha i przede wszystkim wcięcia w talii. Ostatnio jak kręciłam boczki też trochę się zmniejszyły.
monia899 - 19-10-2012, 15:37

dominika92, dziękuję za odpowiedź i rady ... Trzeba zabrać się za siebie ... Pozdrawiam
Milena - 19-10-2012, 17:58

zaba napisał/a:
Milena, a jak racjonalnie przytyć, tez potrafisz?


Też mogę wyliczyć :)

A ja dzisiaj 20 km na rowerze zrobiłam - w ramach diety :D

Karoola - 19-10-2012, 18:10

Milena, nieźle :-o :-P
Ja jutro na siłkę idę 8)

Pikuś - 19-10-2012, 18:17

Milena napisał/a:
A ja dzisiaj 20 km na rowerze zrobiłam
rower fajna rzecz :)

Słuchajcie ja mam problem :D Chcę sobie rozpłaszczyć brzuch i wyszczuplić uda, ale zaczynam napierać mięśni :D Kiedyś chciałam mieć smukłe łydki... efekt jest taki, że są cholernie umięśnione :D Ja dużo ćwiczę, i zamiast mi się ładnie rzeżbić to ja w masę idę :-P

nathaliena - 19-10-2012, 20:06

Karoola napisał/a:
Wszystkie wcinające mleko w proszku, uważajcie Ma dużo białka... ale aż 51% laktozy (dwucukru), która w organizmie rozkładana jest do glukozy i galaktozy (izomeru glukozy)
oczywiscie, że nie można przesadzać, ale trzeba też pamietać, zeby wybierać mleko odtłuszczone w proszku,a nie granulowane. Czyli bierzemy to granatowe z Mlekovity.

Ja dzisiaj zrobiłam dukanowy sernik, wersję bez serca, z jogurtów naturalnych :-) Spód otrębowy, a na wierzchu polewa czekoaldowa, wyszedł pyszny i pachnący, załapałam się na jeden kawałek ;D

Jutro zabierzam zrobić muffiny, babkę cytrynową/lub pierniki i roladę z kremem, a na śniadanko lniane bułeczki bez jajek :-P mmmmm, uwielbiam to jedzonko :greedy: otręby mogłabym jeść na okrągło :D

anna34 - 19-10-2012, 20:24

nathaliena napisał/a:
ale trzeba też pamietać, zeby wybierać mleko odtłuszczone w proszku,a nie granulowane.

a ja kupiłam granulowane odtłuszczone :)

monia899 - 19-10-2012, 20:47

mibec, a gdybyś mogła mi jeszcze napisać... Wiesz ile waży Twoje hula ? Pytam, bo przeczytałam, że też uczyłaś się kręcić takim kółkiem.
nathaliena - 19-10-2012, 20:51

anna34 napisał/a:
a ja kupiłam granulowane odtłuszczone
ma inne właściwości,z tego,co wyczytałam, podobno lepsze jest to z Mlekovity. :lookdown:
Milena - 19-10-2012, 20:53

Ja sobie popijam napój wysokobiałkowy sojowy. Świetnie zastępuje mleko, w porcji 24g białka i 0g węgli :)
Karoola - 19-10-2012, 21:48

Milena, a smaczne to? Próbowałam mleka sojowego, i nie pasi mi :-P
A co myślisz o odżywkach białkowych?

Milena - 19-10-2012, 21:57

Karoola napisał/a:
A co myślisz o odżywkach białkowych?


Używam :) Ale nie serwatki, tylko własnie na bazie soi. Dzisiaj widziałam np. z Olympa odżywkę co ma 30g białka w jednej porcji :)

Karoola napisał/a:
Milena, a smaczne to? Próbowałam mleka sojowego, i nie pasi mi


A to już zależy od gustu i produktu. Ja ogólnie gustuję w takich rzeczach, ale np. ostatnio trafiłam na napój wysokobiałkowy którego za Chiny nie mogłam wypić. Zaś np inna odżywka białkowa mi tak smakuje, że mogłabym pić ją non stop, a mój TŻ przy niej zatyka nos żeby smaku nie czuć :P
Trzeba próbować. Chociaż w dzisiejszych czasach to i tak jest wybór, bo są odżywki o smaku naturalnym czy waniliowym, czekoladowym itp :)

Karoola - 19-10-2012, 22:00

Milena, ok, dzięki wielkie ;*
A tak z ciekawości, czym się zajmujesz? Jesteś dietetykiem?

aganica - 20-10-2012, 19:07

Odżywki to nie sposób na życie. Dieta powinna się opierać na naturalnych składnikach a odżywka hmm.
Mam na bieżąco do czynienia, z tymi substytutami diety /w domu kulturysta i fanatyk ćwiczeń i odżywek :D / istna porażka.
Chcecie tak wyglądać ??????

To mój syn, na dzisiejszych zawodach kulturystycznych.
Szczerze mówiąc wolę swoje 33 kg mniej.... bez odżywek.

ollinko - 20-10-2012, 19:19

ooo aganica, jestem pelna jak najszczerszego podziwu. alez wygladasz!!!
Syn... coz, mnie sie podoba ;) ale to mezczyzna jemu muskuly pasuja :)

Pikuś - 20-10-2012, 19:24

aganica napisał/a:
Chcecie tak wyglądać ??????
mam takiego kolegę ;) Znaczy on dopiero zaczyna. Strasznie mi się to nie podoba, takie nienaturalne :P
Karoola - 20-10-2012, 19:38

aganica, wyglądasz świetnie!
Nie chcę wcinać supli przez cały dzień, siedzieć na siłowni całą noc... :-P Ale białeczko zamiast podwieczorka, raczej nic mi grozi :-P

anna34 - 20-10-2012, 19:41

aganica,słów mi zabrakło.
Karoola - 20-10-2012, 19:49

Słuchajcie mam problem... No bo mam soczewicę, czerwoną, ale kurde w łupinkach ;] I nie potrafię się ich pozbyć ]:) Mam się nie przejmować i gotować razem? Tylko to takie szare wychodzi :( A prażyłam, namaczałam :|
mibec - 20-10-2012, 22:33

aganica, wygladasz Rewelacyjnie - podziwiam :)

Karoola a probowalas pogooglac? :)

AnTrOpKa - 21-10-2012, 01:42

aganica, szczena mi opadła do samej podłogi. WOOOOOW! Cudownie !!! Normalnie moblilizujesz mnie :D Gratuluję z całego serca !!! ;D
nathaliena - 21-10-2012, 12:10

wow, Agnieszko, wyglądasz niesamowicie. Myślę, że oprócz diety, przyczyniły się też do tego ćwiczenia, o których pisałaś, gratuluję, piękna, zgrabna kobieta z Ciebie :)
Ja prosiłabym, żebyś w wolnej chwili podzieliła się z nami przepisami- chyba, ze masz tego wiecej- to prosiłąbym na maila, będę bardzo wdzieczna. :)
Wczoraj robiłam dukanowe muffinki i pierniczki, znów załapałam się na resztki, gościom bardzo smakowało :-P

anna34 - 21-10-2012, 12:58

nathaliena napisał/a:
a prosiłabym, żebyś w wolnej chwili podzieliła się z nami przepisami- chyba, ze masz tego wiecej- to prosiłąbym na maila, będę bardzo wdzieczna.

no właśnie ja też,a może jakąś książke wydasz :-P

[ Dodano: 21-10-2012, 12:59 ]
Ja troche ściągam dietetycznie z tej strony
http://dietetyczniesiostr.../NA%20ŚNIADANIE
właśnie pieke pasztet z białej fasoli,ciekawe co z tego wyjdzie :-P

Milena - 21-10-2012, 13:01

aganica napisał/a:
Chcecie tak wyglądać ??????


To, że się używa suplementów diety np. białka to nie znaczy, że ono sprawi, że zmienimy się w kulturystę, taki pogląd to czysta przesada.

nathaliena - 21-10-2012, 14:30

anna34 napisał/a:
właśnie pieke pasztet z białej fasoli,ciekawe co z tego wyjdzie
wow, Aniu, jestem pod wrażeniem :-P u mnie dziś na obiad dukanowa pizza :greedy:
a na deser planuję babeczki sojowe z puddingiem i ciasteczka z malinową polewą :mmm:

szalej - 21-10-2012, 16:52

jezu, a ja dzis sobie pomyslalam zeby ciasto zrobic ( z proszku) to jednak stwierdzilam ze to za duzo i po prostu gotuje ziemniaki, a wy takie cuda robicie...
anna34 - 21-10-2012, 16:57

pasztet z fasoli jakoś mi nie podejdzie chyba,ale Chopperowi napewno smakuje. :-P
aganica - 21-10-2012, 17:57

anna34 napisał/a:
pasztet z fasoli
Fasola na dukanie jest zakazana ... nie wiem kto ci ten przepis polecił.?
Ja uwielbiam udka drylowane w przyprawie " złoty kurczak" .. wyśmienicie smakuje zarówno na gorąco z surówką z pomidora i ogórka, cebulki .Jak i na zimno do chleba dukanowego.
Ja na diecie, podpieram się ciastami. Ostatnio, do znudzenia, robię budyniowca i szarlotkę.Lubię też wątróbkę drobiową z cebulką.
Jak coś ,nowego chcę zrobić, to wpisuję w google, potrawę z dopiskiem dukan i mam kilka możliwych wersji.Wtedy wybieram najłatwiejszą i najszybszą do wykonania wersję.
Spróbujcie... to bardzo zaskakujące, co można w necie znaleźć.
Np... pomidory-dukan i mam wszystkie możliwe wersje ,,potraw dozwolonych na dukanie .. z pomidorem

anna34 - 21-10-2012, 18:01

aganica napisał/a:
Fasola na dukanie jest zakazana ... nie wiem kto ci ten przepis polecił.?

ja gdzieś wyżej napisałam,że przez Dukana juz wydałam limit miesięczny na wyżywienie i niestety nie podołam diecie ze wzgledów finansowych.Mariusz nie chce jeść tego samego,wiec wydatki i gotowanie jest podwójne. :<

[ Dodano: 21-10-2012, 18:03 ]
Wiec postanowiłam jeść dietetycznie :-P przynajmniej.Z Dukana ściagam przepisy na słodycze.
A watróbke też uwielbiam.

aganica - 21-10-2012, 18:09

anna34 napisał/a:
przez Dukana juz wydałam limit miesięczny na wyżywienie
Najgorsze są początki, gdy trzeba się zaopatrzyć w formy sylikonowe do pieczenia beztłuszczowego.No i te wszystkie składniki, przyprawy..mazeiny..itd. Potem , tylko się dokupuje to i koszty spadają.
Dukam od 5 marca / tego roku/ i już tak nie odczuwam wydatków.Zwłaszcza, że oszczędzam na słodyczach, cukrze i procentach :haha:

Dokite - 21-10-2012, 18:12

aganica napisał/a:
trzeba się zaopatrzyć w formy sylikonowe do pieczenia beztłuszczowego

Ja sobie poradziłam bez silikonów, wykładając formy zwykłe papierem do pieczenia.

iness8@o2.pl - 21-10-2012, 18:15

aganica, jestem pod mega mega mega wrażeniem! Gratuluje!
aganica - 21-10-2012, 18:56

Dokite napisał/a:
wykładając formy zwykłe papierem do pieczenia
I bardzo słusznie, ja jestem za nerwowa i.. gdy przyszło mi odklejać muffinki z papilotek :bad: postanowiłam zainwestować w cały zestaw do wypieków.Teraz w niczym innym nie piekę.
iness8@o2.pl napisał/a:
Gratuluje!

Dziękuje ale, to dopiero początek. Jestem od 15-tego lipca na trzeciej, najtrudniejszej fazie.
Jeżeli nie polegnę do kwietnia to, będę mogła powiedzieć.." nie jestem doskonała ale, wystarczająco dobra" - wygrałam.
Utrwalanie to powrót do normalności, nauka racjonalnego odżywiania z wprowadzaniem wszystkich produktów.
Teraz najłatwiej popłynąć w nicość i powrót do monstrualnych rozmiarów. :<

Dokite - 21-10-2012, 19:08

aganica napisał/a:
Teraz najłatwiej popłynąć w nicość i powrót do monstrualnych rozmiarów.

No właśnie, ja popłynęłam....
Może rozmiary nie są monstrualne, ale jednak wróciłam do poprzedniego... A było tak pięknie....

aganica - 21-10-2012, 19:23

Dokite napisał/a:
rozmiary nie są monstrualne, ale jednak wróciłam do poprzedniego.

Ja, niestety mam u co walczyć.
Nawet ukrywanie pod szerokimi podkoszulkami...już nie pomagało.
Tak było zeszłego lata :cring:



Dokite - 21-10-2012, 19:24

aganica napisał/a:
Tak było zeszłego lata :cring:

A teraz?

aganica - 21-10-2012, 19:30

Dokite napisał/a:
A teraz?
Zdjęcie zrobione wczoraj. :D

Dokite - 21-10-2012, 19:33

Jaaaaa..................
Niesamowite..............
Chyba skoczę podukać znowu.

[ Dodano: 21-10-2012, 19:33 ]
A jak ze skórą? Jak wygląda? Nie masz z nią problemów?
Ludzie chyba Cię na ulicy nie poznają?

aganica - 21-10-2012, 19:38

Polecam budyniowiec, jest wyśmienity.
Ja mainezje zastąpiłam puddingiem z Lidla. To jedyny budyń na skrobi kukurydzianej.
I ciasto łatwiejsze i szybsze do wykonania. Dodałam polewę kakaową by było słodsze :-P
http://dukan.blox.pl/2011/04/Budyniowiec.html

aganica - 21-10-2012, 19:43

Dokite napisał/a:
A jak ze skórą? Jak wygląda? Nie masz z nią problemów?
Oczywiście, że mam ...nie będę ściemniała.. dlatego 4x w tygodniu chodzę na siłownie, pod okiem , mojego trenera :lookdown: Tu czytaj syna .. / zdjęcie trenera na poprzedniej stronie ;*
W/g jego zaleceń uzupełniam witaminy, minerały i antyoxidanty.
W ciało ,codziennie wcieram balsamy, stosuję naprzemienny prysznic i chodzę do sauny.

Dokite - 21-10-2012, 19:48

aganica, chyba czuję lekkie natchnienie....
Tylko nie wiem, czy można zaczynać po raz drugi?

aganica - 21-10-2012, 19:51

Dokite napisał/a:
czy można zaczynać po raz drugi?
Można, .. Dukan dopuszcza drugie podejście. Może być trudniej, ale... nie sądzę .. ja miałam jeden falstart trzy lata temu.
Dokite - 21-10-2012, 19:55

aganica, wydrukuję sobie Twoje zdjęcia "przed" i "po". Powieszę sobie na lodówce. Będą moim natchnieniem.
Chyba nie chronią ich żadne prawa autorskie? :-P
Zacznę od wtorku, bo nie mam otrąb na jutro.

dominika92 - 21-10-2012, 20:05

http://zdrowie.onet.pl/ne...64,artykul.html

http://www.dieta.pl/grupy...my-dukanie.html

warto poczytać przed rozpoczęciem, jednemu nic nie będzie a drugiemu poważnie zaszkodzi. Ja o tym mówię gdzie się da bo czasami do tej pory odczuwam negatywne skutki tej diety i żałuję. :(

Dokite - 21-10-2012, 20:07

dominika92, wiem, czytałam o wszystkim. Powiem Ci, że ja odczułam dziwne zachowanie mojego organizmu po roku od rozpoczęcia diety. Wytłumaczyłam sobie to Dukanem, bo już tęskniłam za zwykłym jedzeniem i wykorzystałam jako pretekst, żeby z niego zrezygnować.
aganica - 21-10-2012, 21:07

Zawsze powtarzam... KAŻDA DIETA SZKODZI.. zwłaszcza gdy do niej podchodzimy z marszu, bez przygotowania.
Przed podjęciem walki z kilogramami należy:
Poznać za i przeciw diety.
Zrobić badania / moje były dużo gorsze przed niż w tej chwili/
Zastosować się do zaleceń. W przypadku dukana, skrócić pierwszą fazę do minimum, uciekać z drugiej i wdrażać trzecią i czwartą.
Ja dodatkowo,konsultowałam się z profesorem od transplantologii / specjalista od przeszczepu nerek/ on mi wytłumaczył mechanizm działania białek i efekty nie dostarczania odpowiedniej ilości płynów.
Więcej szkody / w moim przypadku/ robiła monstrualna nadwaga,pożeranie tłuszczy i tony słodyczy... niż dieta dukana.
Ponieważ jestem jak koń z klapkami na oczach, muszę mieć określone ścisłe zasady, inaczej popłynę w obżarstwo.
Teraz / faza trzecia/ spożywam wszystkie produkty.Posiłki mam racjonalne, zbilansowane,rozłożone co trzy godziny.
Kiedyś jadłam raz dziennie...tłusto słodko i obficie.. efekty tego widać na zdjęciu.
Z ilości przepuklin w kręgosłupie..groził mi wózek inwalidzki,miałam nadciśnienie,wysoki cholesterol,nie mogłam się normalnie schylić by buty zawiązać, schody były niemożliwe do pokonania ..... dużo by pisać o problemach ludzi otyłych.Zaczynając od problemów z poruszaniem, toaletą a kończąc na próbie kupienia czegoś do ubrania.
Najprościej jest nie dopuścić do otyłości ale... gdy się to stanie, to trzeba z nią walczyć bo... monstrualna nadwaga ... zabija, powoli z ukrycia..

Dokite - 21-10-2012, 21:16

aganica napisał/a:
Zrobić badania / moje były dużo gorsze przed niż w tej chwili/

Moje wyniki były niezmiennie dobre.
W moim przypadku najgorsze jest właśnie obżarstwo. Nie mam, co prawda, otyłości monstrualnej, ale lustro mówi samo za siebie. Spodnie też. :shy:

[ Dodano: 21-10-2012, 21:17 ]
aganica, bardzo proszę zmienić avatar. Jakaś dziwna kobieta jest na nim z Twoimi psami.

aganica - 21-10-2012, 21:29

Dla pobudzenia soków żołądkowych........... budyniowiec z polewą waniliową :D

Czysty dukanek :D

Dokite - 21-10-2012, 21:31

aganica, jesteś okropna. Na noc takie widoki....
Ale na pewno wykorzystam.

AnTrOpKa - 21-10-2012, 23:24

Podoba mi się tutaj ;D Ja dzisiaj pohulałam trochę hula hoopem z wypustkami, okolo 20 min. Troche za dlugo jak na pierwszy raz, jutro pewnie bedą krwiaki :P Ale podobało mi się!! Z tym, że majtanie w lewo wychodziło mi wysmienicie, gorzej z majtaniem w prawo :< heh. Ciekawe czy to coś da... Dukan i hula hoop... Zobaczymy ;)
AnIeLa - 22-10-2012, 09:11

aganica napisał/a:
Zawsze powtarzam... KAŻDA DIETA SZKODZI.


Ja bym dodała wyraz odchudzająca.


Jak już pisałam na diecie odchudzającej nie jestem żadnej bo to nic dobrego według mnie. Odstawiłam słodycze ( tzn teraz już nie jem kilka razy dziennie ich co nie znaczy, że nie jem wcale ) Jadam posiłki 5 razy dziennie i ćwiczę od niecałych dwóch tygodni :-P

Mam już pierwsze efekty ( nie nie na wagę nie wchodzę :P ) ale to akurat dla mnie mniej ważne. Jestem pod wrażeniem jak zmieniła się moja gibkość, rozciągliwość i co najważniejsze psychika :haha: ^_^ Bo jak mówi E.CH. "Ważne aby aktywność fizyczna nie była celem do osiągnięcia czegoś tylko aby stała się celem samym w sobie " AMEN ;D

nathaliena - 22-10-2012, 09:17

aganica napisał/a:
budyniowiec z polewą waniliową
mmm, tego jeszcze nie widziałam, muszę wypróbować koniecznie :)
donia457 - 22-10-2012, 09:30

aganica napisał/a:
Tak było zeszłego lata

Dokite napisał/a:
A teraz?

aganica napisał/a:
Zdjęcie zrobione wczoraj.

Aga to TY??? 8)
alez się zmieniłaś :) wygladasz fantastycznie :haha:

AnTrOpKa - 22-10-2012, 10:13

A u mnie juz pierwsze siniaki są :doubt: AŁA.
nathaliena - 22-10-2012, 10:15

AnTrOpKa napisał/a:
A u mnie juz pierwsze siniaki są AŁA.
o kurde, chyba "trochę" przesadziłaś :doubt:
Dziewczyny, ma któraś z Was orbitreka w domu?

Pikuś - 22-10-2012, 10:22

AnTrOpKa, zdrowo przesadzilas :P

Ja zrobię chyba dzisiaj Dukanowskie ciasteczka owsiane :)

AnTrOpKa - 22-10-2012, 10:22

nathaliena napisał/a:
o kurde, chyba "trochę" przesadziłaś
15 minut kreciłam. No ale dzisiaj nie dam rady z takimi siniorami bo bolą :beated: Nie wiem czy skora jest w stanie sie przyzwyczaic do takiego czegos.
Pikuś - 22-10-2012, 10:24

AnTrOpKa, a może masz za duże wypustki?
nathaliena - 22-10-2012, 10:32

Ja sobie muszę wydrukować co mogę, ile tego mogę i według tego jadłospis stworzyc, bo lubię mieć jasne zasady, takie "niezorganizowane" posiłki mnie denerwuja :bad:
dominika92 - 22-10-2012, 11:46

AnTrOpKa, ja na początku kręciłam w BARDZO grubej bluzie po 10 min. Siniaków nie miałam :>

aganica, no ale właśnie- tak jak pisze Aniela. Być może przy jak to piszesz "monstrualnej nadwadze" ciężko jest schudnąć po prostu na zdrowej diecie, ale większość jednak dziewczyn chociażby stąd nie ma tej monstrualnej nadwagii i nie wiem czy warto ryzykować zdrowiem dla paru kilo, czy lepiej zmienić nawyki żywieniowe..no ale każdy sam decyduje.

AnIeLa - 22-10-2012, 12:06

dominika92, ale przecież można schudnąć dużo nie stosując diet odchudzających typu, kapuściana, Dukan, 1000 kalorii i tak dalej.

Pozwolę sobie wkleić zdjęcie metamorfozy jednej z dziewczyn ćwiczących z Ewą Chodakowską od chyba stycznia tego roku.



Efekt na wadze -25 kg. :)

aganica - 22-10-2012, 15:03

dominika92 napisał/a:
"monstrualnej nadwadze"
Dlatego wielokrotnie te słowa powtarzam..
AnIeLa napisał/a:
Pozwolę sobie wkleić zdjęcie metamorfozy
Nie chcę się wypowiadać na temat tych zdjęć. ..ale.. widzę, kobiety ćwiczące aerobowo i ..uwierz mi .. żadna z nich, po utracie takiej masy , nie ma tak okazałych piersi.
Reklama dźwignią handlu...bym rzekła ale..mogę się mylić.Może i ćwiczyła po porodzie / 2 pierwsze zdjęcia ...tu mi wygląda na kobietę ciężarną/ Dwa kolejne mogą być efektem ćwiczeń ale i ..matki karmiącej.

Jednak nie mnie je oceniać.

AnIeLa - 22-10-2012, 15:14

aganica napisał/a:
Może i ćwiczyła po porodzie / 2 pierwsze zdjęcia ...tu mi wygląda na kobietę ciężarną/ Dwa kolejne mogą być efektem ćwiczeń ale i ..matki karmiącej.


Na Fb jest więcej zdjęc Karoliny.








Są też inne Panie np Pani J



A co do biustu. Zapewne jej zmalał ale wystarczy założyć odpowiedni stanik sportowy i piersi idą w górę. :lookdown: Możliwe że jak ściągnie stanik to jej opadają , bo skóra jednak zostaje.

ambird - 22-10-2012, 15:38

A może sobie powiększyła?

Ja zaczęłam ćwiczyć trzeci tydzień. Od ponad tygodnia zapisuję wszystko co jem.
Zrobiłam pomiary.
Po tygodniu po -5cm w talli i brzuchu, w udach po -2cm.

AnIeLa - 22-10-2012, 15:40

ambird napisał/a:
A może sobie powiększyła?


Może ;D Mnie na to nie stać :p Także będę na plecy zarzucać w razie "W" :D

nathaliena - 22-10-2012, 15:54

ale "worki" to chyba zostają, jeśli chudniemy dużo, nie ćwicząc przy tym. Myslę, że jeśli ćwiczysz, to nie będziesz mieć tego problemu :-)
Ja też zawsze miałam obawy, co będzie z moimi piersiami, jeśli schudnę. Tutaj faktycznie wyglada to zastanawiajaco, piersi najczęściej zmniejszają sie przy intensywnych ćwiczenach. :>

donia457 - 22-10-2012, 15:58

ja tez musze pomyslec o jakiejs diecie :) ,mam brzuch po ciazy :-o
AnIeLa - 22-10-2012, 15:59

nathaliena napisał/a:
Tutaj faktycznie wyglada to zastanawiajaco, piersi najczęściej zmniejszają sie przy intensywnych ćwiczenach. :>


Ale te piersi są mniejsze przecież niż na wcześniejszych zdjęciach, tyle że nadal duże ;)

No ja mam miseczkę G mam nadzieje że poniżej E no maks duże D nie zejdę :lookdown:

Cziko - 22-10-2012, 17:13

ambird, ćwiczysz coś szczególnego? :)
zaba - 22-10-2012, 17:22

Ja nie raz myślę, czy nie poszukać czegoś na przytycie. Myślicie, ze w drugą stronę to tez działa?
Karoola - 22-10-2012, 17:27

zaba, kobito, to jedz! Wcinaj dwa obiady i deser. I do śniadania dorzucaj orzechy, suszone owoce... jak masz fajnie!
dominika92 - 22-10-2012, 17:33

ambird, wow super :) Gratulacje :)
zaba - 22-10-2012, 17:34

Karoola, o to chodzi, że jem sporo. I.. podjadam :beated:
A nie wiem czy np. bardziej zbilansowane posiłki, zdrowsze, dałyby lepszy efekt.

Karoola - 22-10-2012, 17:42

zaba, a badałaś się? Może to tarczyca...? <czego Ci oczywiście nie życzę :shy: >
zaba - 22-10-2012, 17:43

Karoola, tak, miałam badaną i wszystko jest ok :)
Karoola - 22-10-2012, 17:57

zaba, to po prostu się CIESZ i idź na lody, albo gorącą czekoladę... albo na jedno i drugie :-P
I nie mam pojęcia co ci doradzić, skoro mówisz, że jesz dużo... Może właśnie wybieraj bardziej kaloryczne produkty, nie jakieś śmieciowe, wiesz o co mi chodzi? Kanapeczki z wędzoną makrelą, na śniadanie owsianka z orzechami, miodem, suszkami, później banan, mleko tłuste...

zaba - 22-10-2012, 18:04

Karoola, tak właśnie myślę. A jak znajdę jakąś konkretną dietkę, to większa motywacja ;D
Karoola - 22-10-2012, 18:10

zaba, większa motywacja do tycia, jak to brzmi :-P
Niemniej życzę Ci powodzenia :)

ambird - 22-10-2012, 18:56

Cziko napisał/a:
ambird, ćwiczysz coś szczególnego?


Treningi z Ewą Chodakowską i Jillian Michaels :)

Zwane potocznie "dywanówkami" :D

zaba - 22-10-2012, 23:00

Znalazłam coś takiego: http://dieta.pl/diety/die...ytycie-406.html
Niby nic, ale może mnie zmotywuje.
Na pewno muszę zacząć jeść! w ogóle i sporo pożywniejsze śniadania i koniecznie drugie śniadania.

Karoola - 23-10-2012, 00:27

zaba, a nie możemy się tak umówić, że ja po prostu te parę kilogramów podeślę ci kurierem? No ile byś chciała, nie krępuj się, podasz mi adres na pw :-P
donia457 - 23-10-2012, 00:30

zaba, na mnie kiedys dzialolo jedzenie codziennie tableczke czekolady :-P a dzisiaj mysle jakby tu tylko brzuch zgubiec,przytylam po calosci,ale najgorszy to ten brzuchal :-o chyba musze zaczac brzuszki robic
Karoola - 23-10-2012, 00:33

donia457, od brzuszków się nie chudnie ;) Wzmocnisz mięśnie, ale tłuszczu nie spalisz, bo to ćwiczenia anaerobowe.
donia457 - 23-10-2012, 00:36

Karoola, wiem,ze nie schudne ;-) ale moze jak wzmocnie troche miesnie brzucha to bede lepiej wygladac,bo stosowanie diety ciezko widze :shy:
Karoola - 23-10-2012, 00:39

donia457, e tam diety, wystarczy spacer zastąpić marszem no i może ograniczyć słodkości. Twoja waga nic nie ruszyła od porodu? Przecież Ty zawsze taka chudzinka byłaś, to chyba dobrą przemianę materii masz?
donia457 - 23-10-2012, 00:43

Karoola, problem polega na tym,ze ruszyla moja waga po porodzie ,niestety do gory :( odzwyczailam sie od jakich kolwiek spacerow,jak wyjde to noge za noga wlecze no chyba ze ide z psem i Reda cos zobaczy :bad:
AnTrOpKa - 23-10-2012, 01:22

dominika92 napisał/a:
AnTrOpKa, ja na początku kręciłam w BARDZO grubej bluzie po 10 min. Siniaków nie miałam

Ale przez bluzke to coś da ? Efekty w ogole jakies sa ? ile czasu juz krecisz?

Paseczka - 23-10-2012, 01:51

Ja chyba dołącze do tego zacnego grona... Ostatnio skoczyły mi kilogramy w górę... ale zawsze tak miałam...

Jak odeszło od nas ostatnie szczenie, to jeszcze jako kobieta bez mózgu poszłam do sklepu i kupiłam czekoladę... nie jedną.... paczkę czekolady i słoiczek nutelli i draże i itd... w każdym razie przez cały czas od śmierci moich ukochanych malców siedziałam na czekoladzie i minimalnej ilości ruchu ( rano spacer z psami, lub i to nie, po południu trening, jeśli w ogóle, a wieczorem chwilka zabawy z piłką i psami i łóżko... i czekolada....)

AnIeLa - 23-10-2012, 09:02

donia457 napisał/a:
Karoola, wiem,ze nie schudne ;-) ale moze jak wzmocnie troche miesnie brzucha to bede lepiej wygladac,bo stosowanie diety ciezko widze :shy:


zamiast marnych brzuszków postaw na lepsze ćwiczenia :) Ogranicz słodycze i efekty zobaczysz. Nie trzeba żadnych specjalnych diet. A od brzuszków no cóż ja pamiętam jak robiłam A6W 2 czy 3 lata temu no cóz po 2,5 tygodniach wyglądałam gorzej bo mięśnie się wzmocniły i trochę urosły ale tłuszcz został więc wyglądałam na grubszą niż przed ćwiczeniami :D

donia457 - 23-10-2012, 09:06

AnIeLa, dzieki,ze mnie uprzedzilas ;* ,ogolnie nigdy nie mialam problemu ze zgubieniem ciałka :( ,
Milena - 23-10-2012, 11:20

A u mnie w końcu się ruszyło :) Niby ostatnie 4 kg tylko to zrzucenia były, ale tak to mozolnie szło, że szkoda gadać. Teraz rzuciłam popołudniowe węglowodany na rzecz białka i już 2,5 kg zostało do zgubienia ;D
nathaliena - 23-10-2012, 12:41

niestety, chyba przesadziłam z białkiem, wczoraj w nocy obudził mnie straszny ból nerek, myślaam, ze to rpzypadek- korzonki albo coś,a le nie, dziś było to samo i do teraz mnie boli - niestety nereczki :(
pije codziennie 4l płynów, jak widać, nie wystarczyło. :(

dominika92 - 23-10-2012, 13:06

AnTrOpKa, od czegoś trzeba zacząć. Na pewno nic Ci nie da, jeśli będziesz mieć takie siniaki, że nie będziesz w stanie kręcić! :) Przez tydzień kręciłam w bluzie grubej, potem w bluzce, po jakimś czasie na gołe ciało,ale z tym i tak trzeba uważać, jak hula spadło mi za nisko to siniak się zrobił. Musisz pokręcić w bluzie do czasu, aż trochę się przyzwyczaisz, bo tak zrobisz sobie więcej szkody niż pożytku i nie będziesz mogła kręcić w ogóle. :(
Ja aktualnie nie kręcę, ale kręciłam wiele razy w swoim życiu i jak mi się chce to kręcę i czytam aż mi się znudzi. Tylko ostatnio brak mobilizacji :P Ale kiedyś potrafiłam w wakacje po parę godzin i talię miałam super. :)

[ Dodano: 23-10-2012, 13:07 ]
nathaliena, to znaczy, że Dukan nie dla Ciebie. :(

nathaliena - 23-10-2012, 13:09

dominika92 napisał/a:
nathaliena, to znaczy, że Dukan nie dla Ciebie.
no jak widać. I tak chciałam przejść na Montignaca, ale najpierw przygotowuje się do tej diety- czytam itp., bo jest dla mnie troche skomplikowana, a do tego czasu myślałam, zeby pociągnąć Dukana, jednak teraz już wiem, nie kosztem zdrowia. Nie każdy jest widocnzie tak wrażliwy, zcego mogę innym pozazdrościć> ;)
ollinko - 23-10-2012, 13:12

nathaliena, kup sobie jakas/jakies pozycje o IG, moim zdaniem warto od tego zaczac, bo majac podstawowa wiedze latwiej wejdziesz w zasady Monti.
ja mam na lodowce wielki spis rzeczy z niskim, srednim i wysokim IG, to juz duzo daje :)
powodzenia :)

nathaliena - 23-10-2012, 13:14

ollinko napisał/a:
nathaliena, kup sobie jakas/jakies pozycje o IG, moim zdaniem warto od tego zaczac, bo majac podstawowa wiedze latwiej wejdziesz w zasady Monti.
mam kilka książek, artykułów itp. Tylko an arzie sie wdrażam, żeby nie zrobic zbyt wielu błędów. Ania bardzo mi pomaga, mam od niej dużo materiałów i liczę, ze dzięki temu będzie mi łątwiej. Tylko trochę przeraża mnie ilość posiłków - 3 dziennie, ale podobno, jeślli będę spozywać 4, to całkowicie nie zakłóci to rytmu "odchudzania" ;)
ollinko - 23-10-2012, 13:17

wazne sa dwa weglowodanowe i jeden tluszczowy, ale najwazniejsze dobieranie do siebie produktow i weglo do IG nie przekraczajace 50. dasz rade na pewno, raz obczaisz a potem poleci, czego z calego serca zycze :)
nathaliena - 23-10-2012, 13:20

ollinko, a Ty odchudzałaś się na Montim?
Karoola - 23-10-2012, 13:22

AnTrOpKa, nawet na którejś aukcji gdzie sprzedają hula radzą, żeby zaczynać np. w pasie neoprenowym. Poza tym, w kręceniu nie chodzi tylko o te wypustki, tylko przede wszystkim o ruch - więc nawet w grubej bluzie powinnaś widzieć efekty.
Pikuś - 23-10-2012, 13:25

Ja dostałam wczoraj zalecenia od lekarza odnośnie mojej diety. Ma być niski IG praz duuuuuzo zieleniny :) Wiec tak sobie pomyślałam ze zacznę do tego ćwiczyć :) Codziennie z Ewa Chodakowska, wtorki i piątki siatkówka a w czwartki soboty i poniedzialki bieganko :)
Paseczka - 23-10-2012, 13:26

Ja teraz wracam na A6w i do biegania. Niestety nie mogę biegać zbyt dużo (uszkodzone kolana) ale 2-3km daje rade, a potem orbitrek i jest ok.

Jak zejdę do starej wagi, to będę strasznie zadowolona....

ollinko - 23-10-2012, 13:26

nathaliena, nie jestem/nie bylam scisle na M. ale sie interesowalam, bo mnie niestety indeks glikemiczny bardzo interesuje (mam cukrzyce ciazowa). mozna powiedziec, ze sporo zaczerpnelam jesli chodzi o komponowanie posilkow, co z czym i dlaczego zeby obnizyc sobie poziom cukru we krwi. w ciagu miesiaca polecialam w dol szesc kilo, ale tym nie trzeba sie sugerowac, bo wiadomo ze ciaza to nie czas na diety. po prostu tak wyszlo na niskim IG.
mysle ze po ciazy zaczne stosowac wlasnie M. skoro juz cos na ten temat wiem, zeby zrzucic pociazowe kilosy (te co mi jeszcze zostana ;) )

jestem zwolenniczka tego sposobu, jako ze przechodzilam od groma diet, nawet z niezlym skutkiem czasem, ale nigdy nie czulam sie dobrze ani po kapuscianej, ani po dukanie, ani po kopenhaskiej, ani po 1200 kcal... i moglabym tak jeszcze powymieniac ;)

Almathea83 - 23-10-2012, 13:28

a ja mam tak z 3,5 kg mniej w ciągu 2,5 miesiąca, bez żadnej specjalnej diety, MŻ tylko chociaż jakbym się postarała bardziej to pewnie i więcej by spadło :-P
nathaliena - 23-10-2012, 13:36

ollinko, mnie też Monti interesuje, tym bardziej, ze jest to jednak dużo zdrowsza dieta, a raczej sposób żywienia, nie dieta, niż ta opracowana przez Dukana. Jednak włąśnie muszę najpierw nauczyć sie tych zasad, co z czym i kiedy.
A stosowałaś też fazy, czy po prostu wprowadziłaś te zasady, by jeść produkty o niskim IG i odpowiendio je łączyć?

[ Dodano: 23-10-2012, 13:36 ]
Almathea83, gratuluję, bardzo ładnie :)

Almathea83 - 23-10-2012, 13:41

nathaliena, dzięki, sama widzę po sobie choć to tylko ok 3-4 kg :) mam nadzieję że jeszcze co najmniej drugie tyle spadnie, wtedy będę się już dobrze czuła ze sobą :-P
dominika92 - 23-10-2012, 13:44

Almathea83, i super! :)
Ja wciąż za późno jadam wieczorem, muszę to zwalczyć. I jak tylko kobiece dni miną zaczynam ćwiczenia. :D Po raz..setny? :P

ollinko - 23-10-2012, 13:58

nathaliena, bez faz, zreszta wg lekarza i tak za duzo mi polecialo.
sama sie zdziwilam jak w tym wypadku sam dobor i niski IG zadzialaly.

a juz jako malo zabawny zarcik, nic tak nie odrzuca od jedzenia jak koniecznosc wstrzykiwania sobie insuliny przed kazdym posilkiem... trace apetyt na sama mysl hehe ;)

ambird - 23-10-2012, 14:37

Ja właśnie zjadłam naleśniki z mąki orkiszowej 8) Z pieczarkami i sosem czosnkowym 8)

Mniam ;D

Wieczorem Ewka i Turbo :papa:

AnIeLa - 23-10-2012, 15:03

ambird napisał/a:
Wieczorem Ewka i Turbo :papa:


Miałam przed południem :p Prawie że włosy wykręcałam. Uwielbiam to :D

aganica - 23-10-2012, 22:52

A ja właśnie wróciłam z siłowni ufff.. to wyzwanie dla starszej pani :<
Najpierw aeroby- 40 minut bieżni pod max górę.. i zrzucone 500kcl
Potem godzina pilatesu, 30 minut ćwiczeń siłowych i 15 minut sauny.
Muszę powiedzieć, że ledwo żyję :-P
Ale mi się na stare lata...mordęgi zachciało :) przecież lepiej leżeć na kanapie i ciastka zajadać .... :-P

AnTrOpKa - 23-10-2012, 23:23

dominika92 napisał/a:
AnTrOpKa, od czegoś trzeba zacząć. Na pewno nic Ci nie da, jeśli będziesz mieć takie siniaki, że nie będziesz w stanie kręcić! Przez tydzień kręciłam w bluzie grubej, potem w bluzce, po jakimś czasie na gołe ciało,ale z tym i tak trzeba uważać, jak hula spadło mi za nisko to siniak się zrobił.


No dzisiaj wypchałam sobie pas szalikiem i kreciłam :P hehe ;) Moze coś z tego będzie ;) Nie bedę się poddawać, co tam kilka granatowo-fioletowych krwiaków :P

Karoola napisał/a:
nie chodzi tylko o te wypustki, tylko przede wszystkim o ruch

Ale w sumie ten ruch to taki niemęczący jest :P

A poza tym to dukanie i waga stoi w miejscu, chyba mi się już organizm uodpornił :P

AnTrOpKa - 23-10-2012, 23:29

aganica, SZACUN! :lookdown:
ambird - 24-10-2012, 07:00

aganica, jestem pod wrażeniem :)

Gratuluje wytrwałości, bo Dukan to ogromna cierpliwość ;)

aganica napisał/a:
Najpierw aeroby- 40 minut bieżni pod max górę.. i zrzucone 500kcl
Potem godzina pilatesu, 30 minut ćwiczeń siłowych i 15 minut sauny.
Muszę powiedzieć, że ledwo żyję


Niezły hardkor, ja tam 45 minutowy trening mam :-P

aganica napisał/a:
Ale mi się na stare lata...mordęgi zachciało


Oj tam, o siebie trzeba dbać bez względu na wiek ;D

nathaliena - 24-10-2012, 08:54

Aga, pięknie :-)
Ja dziś zaniosłam mocz do badań, zobaczymy, co tam wykryją, szczerze przyznam, ze dukanowa dieta mi odpowiada,a le najważniejsze zdrówko. Poczekamy na wyniki i zadecyduję, co dalej.
Ja włąśnie wróciłam z porannego biegania i ufff, padam po godzince :beated:

[ Dodano: 24-10-2012, 08:56 ]
AnTrOpKa napisał/a:
A poza tym to dukanie i waga stoi w miejscu, chyba mi się już organizm uodpornił
u mnie podobnie, różnica wagowa naprawdę mini mini, w porównaniu do innych. Na pewno najszybciej kilogramy lecą tym, któzy mają ich najwiecej do zrzucenia, a jak ktoś kilka kilogramów chce zgubić, to jest już dużo gorzej.
Dziś robię sernik śmietankowy dukanowy :)

aganica - 24-10-2012, 10:31

nathaliena napisał/a:
Dziś robię sernik śmietankowy dukanowy
Siedzisz w mojej kuchni ??? :D Mój, właśnie wyjęty z piekarnika, zaraz zrobię polewę czekoladową i mam deser na kilka dni /o ile mi syn nie zeżre..bo to turkuć podjadek :( /
AnTrOpKa napisał/a:
A poza tym to dukanie i waga stoi w miejscu
Ja w odwrotną stronę, teraz walczę by mi waga nie spadała.Gdy dzisiaj zobaczyłam 80dkg mniej to wpadłam w panikę ale... zapomniałam że to woda odparowała po wczorajszych ćwiczeniach :D
Dzisiaj się ładuje węglowodanami, bo jutro proto-czwartek i nie mogę dopuścić do większego spadku.
Dzisiaj powtórka z dnia wczorajszego, więc muszę zadbać o przypływ kalorii. :D

nathaliena - 24-10-2012, 10:37

aganica, a przez całą fazę II tak intensywnie cwiczyłaś? Trzymałaś sie ryfgorystycznie zasad? Masz moze jakiś jadłospis, z którego krozystałaś? ;)
aganica - 24-10-2012, 11:12

nathaliena napisał/a:
a przez całą fazę II tak intensywnie cwiczyłaś?
Absolutnie NIE!!.. cała fazę II truchtałam /bo nie można tego biegiem nazwać/ z Lovelasem .Wieczorny spacer to była godzina dla nas... wolny trucht dookoła parku /robiłam jakieś 4km/
Na siłownię chodzę od 1 września / od otwarcia Calypso koło mojego domu/Syn mnie namówił, kupiłam karnet i tak się zaczęła moja przygoda z siłownią / chodzę 4x w tygodniu/
nathaliena napisał/a:
Trzymałaś sie ryfgorystycznie zasad?

Bywały potknięcia / nie jestem święta/ Szłam systemem 4x4 i starałam się .... :haha: w dni proto utrzymać ketozę a w dni PW uzupełnić witaminy i mikroelementy.Jedyne co mi świetnie wychodzi to uzupełnianie płynów .. /4l dziennie to standard/
Mam pełno przepisów ale.. głównie korzystam z blogu Ani z kotem.

AnTrOpKa - 24-10-2012, 11:51

nathaliena napisał/a:
u mnie podobnie, różnica wagowa naprawdę mini mini, w porównaniu do innych.

Mi jak pierwszy raz dukaniłam to pieknie kg leciały! Ahhh :) Mialam moze ze 2 zastoje 2 tygodniowe, ale później znowu ładnie szło :) A teraz idzie jak krew z nosa :P Ale się nie przejmuje. Ważne, że waga nie rośnie i że zaczęłam hulahoopować :papa:

mibec - 24-10-2012, 11:53

A ja dalej nie moge hula-hoopic, w ogole nie moge cwiczyc (poza marszem z psami), a tak ladnie mi sie brzuszek chowal :|
Karoola - 24-10-2012, 14:46

mibec, dlaczego?
To może spróbuj nordic-walking, albo... nordic-dogging ;D

mibec - 24-10-2012, 15:07

Karoola napisał/a:
dlaczego?
To może spróbuj nordic-walking
miesiac temu mialam maly wypadek, mialam uszkodzone ramie, ktore nadal mnie pobolewa, wiec nie ... jeszcze nie ;)
Karoola - 24-10-2012, 15:31

mibec, uuu to kuruj się :)
aganica - 25-10-2012, 17:35

nathaliena, Jak Twoje wyniki ??? wiadomo już coś ?
dominika92 - 25-10-2012, 17:42

ja dziś walczę z ogromną ochotą na czekoladę :(
Milena - 25-10-2012, 17:42

dominika92, może zrób sobie tę nutellę co Ania robiła ? :)
ambird - 25-10-2012, 17:48

Tak, moja nutella





Nutella z przepisu:
http://dietetyczniesiostr...lenstwa-na.html

Zamiast cukru (ja dałam brązowy) można stevię (właśnie dziś do mnie dotarła) :)

Milena - 25-10-2012, 17:59

ambird, właśnie siedzę na tym blogu i co widzę ? Przepis na naleśniki bez mąki ;D No z nieba mi spadł ;D
aganica - 25-10-2012, 18:08

dominika92 napisał/a:
walczę z ogromną ochotą na czekoladę
Trudne to do pokonania.
Ja wyznaje zasadę, by zawsze mieć coś słodkiego do przekąszenia / w atakach chciejstwa na słodycze/
Dlatego bez przerwy piekę ciasta.
Mój wczorajszy sernik, można zjeść 1/3 na raz a zrobiony jest z kilograma sera :D


aganica - 25-10-2012, 18:15

Milena napisał/a:
Przepis na naleśniki bez mąki

Te naleśniki robiłam na I fazie .. to same proteiny :D


Są wyśmienite, pulchne i smaczniejsze od tych z mąką
Teraz gustuję w budyniowcu
Czy szarlotce ? a może w biszkopcie z jabłkami :beated: Już sama nie wiem :D

Wszystko to ...Dukan :haha:

dominika92 - 25-10-2012, 18:51

aganica, skąd przepis? :) Fajny..chyba muszę porobić coś z tych przepisów dietetycznych bo...dziś tak mi się chce słodkiego że chodzę rozdrażniona i płakać mi się chce :-o
Jadłam owoce ale nie wiele to dało. :(

Milena - 25-10-2012, 18:58

dominika92, skoro to ci poprawi humor to sięgnij po tą czekoladę - może nie całą, ale pasek czy dwa, przecież od tego cały świat się nie zawali :)
dominika92 - 25-10-2012, 19:02

Milena, wiem, tylko kwestia tego czy jak już sięgnę dam radę skończyć na jednym kawałku :D
Od jutra wracam do ćwiczeń. :bad: I więcej błonnika. Tż chudnie to i ja muszę. :-P

Milena - 25-10-2012, 19:04

dominika92 napisał/a:
tylko kwestia tego czy jak już sięgnę dam radę skończyć na jednym kawałku


ćwicz silną wolę :D

dominika92 napisał/a:
Tż chudnie to i ja muszę.


We dwoje raźniej :)

dominika92 - 25-10-2012, 19:13

jutro muszę centymetr zakupić :)
AnIeLa - 26-10-2012, 09:51

dominika92 napisał/a:
Fajny..chyba muszę porobić coś z tych przepisów dietetycznych bo


zerknij na http://dietetyczniesiostro.blogspot.com/ :)

Karoola - 26-10-2012, 15:52

AnIeLa, fajny blog! Dzięki za podrzucenie linka.
Ja dzisiaj byłam ze szkołą na dniach otwartych uniwersytetu medycznego, załapaliśmy się na wykład "schudnij zdrowo do studniówki". Niczego nowego się nie dowiedziałam, ale pani zmobilizowała mnie do picia 2 filiżanek zielonej herbaty dziennie + 1 kubka pu-erh przed snem. I powiedziała, że jest nowa Ustronianka z jodem, podobno dobre na chudnięcie - piła któraś z was? Smakuje jak zwykła woda, czy ma jakiś "posmak"?

Milena - 26-10-2012, 15:56

Karoola napisał/a:
I powiedziała, że jest nowa Ustronianka z jodem, podobno dobre na chudnięcie - piła któraś z was?


Ciekawe :) Nie słyszałam o tym jeszcze :)
Chociaż jodu to ja mam pod dostatkiem :D

Karoola - 26-10-2012, 16:56

Milena, dobrze Ci, ja na śląsku muszę się wspomagać :D
nathaliena - 26-10-2012, 17:57

Aga, jaki to spód do sernika? Fajnie wygląda, u mnie też był z czekoladową polewą :-)

Jeśli chodzi o moje wyniki to wszystko jest ok, prócz leukocytów- górna granica normy i to samo z Ketonami.

Pikuś - 26-10-2012, 18:30

Karoola napisał/a:
I powiedziała, że jest nowa Ustronianka z jodem,
piłam to, mimo że też mam jodu pod dostatkiem :D Mi nie smakowała, ale ja ogólnie nie lubię Ustronianki :) Jednak taki dziwny posmaczek jest :-P
aganica - 26-10-2012, 19:23

nathaliena napisał/a:
jaki to spód do sernika?

9 łyżek otrąb owsianych / ja mielę w młynku do kawy/
3 całe jajka
3 łyżki kakao
12 tbl słodzika / ja rozgniatam cologran z Lidla/
1 łyżeczka pr. do pieczenia
3 łyżki gęstego jogurtu O%
Kilka kropli aromatu / ja daję śmietankowy/
Wszystko wybełtać mikserem i sruuu do piekarnika na 15 minut w temp. 180 stopni.
Wyciągam i na gorący wykładam masę serową i ponownie piekę.
nathaliena napisał/a:
to samo z Ketonami.

Jaki z tego wniosek ???? nie pijesz DODATKOWYCH!!!! 2 l wody.
Piszę dodatkowych .. nie mylić z ogólna ilością :|

nathaliena - 26-10-2012, 19:27

aganica napisał/a:
Jaki z tego wniosek ???? nie pijesz DODATKOWYCH!!!! 2 l wody.
Piszę dodatkowych .. nie mylić z ogólna ilością
ja piję 3 l. samej wody dziennie, a jesli idę na siłownie to więcej + ok. 6 herbat :lookdown: 2 inki i normalne dwie kawy- rozpuszczalne. Siusiam, ze ho ho ;-)
U mnie właśnie robi się rolada cynamonowa, w całym domu pachnie, na dokładkę robię otrębowe ciasteczka z polewą malinową :mniam:

aganica - 26-10-2012, 19:34

nathaliena napisał/a:
U mnie właśnie robi się rolada cynamonowa
Dawaj linka do przepisu bo... ślina mi pociekła. Uwielbiam cynamon. ;D
aganica - 26-10-2012, 19:37

Znalazłam ?????????
http://zkotemwkuchni.blog...nowa-dukan.html

nathaliena - 26-10-2012, 19:41

tak, tą, jest MEGA pyszna! Trochę zmodyfikowałam przepis, bo zamiast Emilki dałam serek homo 0% mega gęsty, ciasto wyszło świetnie, a krem.. marzenie, do kremu też dodałam serek homo, zamiast twarożku oraz łyżkę mleka w proszku, żeby zagęścić masę - nie dawałam zelatyny.
Pyyyyycha, nie mogę się powstrzymać ;D

aganica - 26-10-2012, 20:02

nathaliena napisał/a:
Pyyyyycha, nie mogę się powstrzymać
No to mam zadanie na jutro .. już czuję ten cudowny smak :dreaming: :dreaming: :dreaming:
Milena - 26-10-2012, 21:16

nathaliena napisał/a:
2 inki i normalne dwie kawy- rozpuszczalne


tego nie powinnaś wliczać w dzienny bilans bo kawa niestety nie nawadnia ;)

nathaliena, a ja poproszę przepis na otrębowe ciasteczka :)

monia899 - 27-10-2012, 10:59

Dostałam moje hula hop ;) "Kręcę" nim od 4 dni... No i tu jest problem, bo kręceniem raczej tego nazwać nie można... Próbuje i próbuje i ciągle mi spada po 2 obrocie :( Już sama nie wiem co robię nie tak. Próbowałam na różne sposoby - kręcić biodrami kółka, poruszać w przód i tył albo na boki i ciągle spada ... Siniaki mam, ale na nogach od ciągle spadającego koła :cring: Oglądałam różne filmiki na youtube i dalej nic... Może ja po prostu mam za duży brzuch i dlatego koło nie chce się utrzymać ... Staram się nie poddawać...
mibec - 27-10-2012, 14:07

monia899, nie poddawaj sie - u mnie chyba z 10 dni krecenie bylo "kreceniem", bo kolko wiecej na podlodze lezalo niz nim krecilam, ale w koncu samo przyszlo :)
Ja od poniedzialku wracam do krecenia, ciekawe czy jeszcze pamietam ;)

monia899 - 27-10-2012, 14:17

Staram się nie poddawać, najgorsze jest to uderzanie koła zawsze w to samo miejsce na nodze. Pierwszego dnia nie potrafiłam zakręcić nawet raz... Teraz dwa już idzie bez problemu ale zaraz potem spada ... I jakoś kolejny raz już nie wychodzi...Sama nie wiem co źle robię ...
Karoola - 27-10-2012, 14:38

monia899, musisz wyluzować, pewnie za bardzo się starasz, przez to trochę spinasz i masz kanciaste ruchy. Nie wychodzi Ci, frustrujesz się, jeszcze bardziej się spinasz, aż masz ochotę się poddać i w efekcie nawet nie chce Ci się starać. Włącz sobie fajną muzykę, taką do tańczenia, stań przed lustrem, potańcz, poszalej, jak będzie Ci wychodziło kręcenie, spróbuj kręcić do rytmu muzyki..? :lookdown:
Uda Ci się , trzymam kciuki! :haha:
I jak spada Ci hula ciągle w to samo miejsce, to obandażuj może sobie, żeby nie bolało :-P

monia899 - 27-10-2012, 16:42

Dziewczyny udało się! Właśnie przyszła do mnie kuzynka i pokazałam jej moje koło... Ona od razu bez problemu zaczęła nim kręcić... Robiła takie śmieszne ruchy, a ja potem próbowałam ją naśladować i wyszło ... Zakręciłam nawet 15 razy :P Ale to fajne uczucie jak coś nie wychodzi i nie wychodzi, a tu nagle jest, da się, można :D Aż pocałowałam moje kółeczko z radości ;* 3majcie kciuki, żeby mi tylko zapału nie zabrakło ;)
mibec - 27-10-2012, 16:43

monia899, super :)
monia899 - 27-10-2012, 16:54

A już myślałam, że ja to takie całkiem beztalencie jestem i nawet głupim kółkiem nie potrafię zakręcić ... Heh, cieszę się jak małe dziecko ;D
aganica - 27-10-2012, 18:06

Mój, dzisiejszy podwieczorek
Czekoladowo-cynamonowe bułeczki do kawy.... oczywiście otrębowe :)


ambird - 27-10-2012, 18:43

Pysznie wyglądają :)

Ja od kilku dni sama piekę chleb :)





Aga, tak mnie zachęciłaś tymi ciastami, że muszę się w ten dział zagłębić :)
Ten budyniowiec, to też z Kota?

Almathea83 - 27-10-2012, 18:49

ambird, zjadłabym taką pajdę z masłem i solą :greedy:
Tola - 27-10-2012, 18:51

aganica, śliczne ;)
chciałam spróbować zrobić naleśniki bez mąki, kupiłam już granulowane mleko i otręby, jutro może spróbuję ;)
nie mogę być na diecie dunkana, nie jem mięsa, więc chyba to nie dla mnie,
ale Ty ślicznie schudłaś, naprawdę ;)

ps. ambrid, bardzo apetycznie wygląda Twój chleb, kiedyś też upiekłam, ale zajęło mi to dwie albo nawet trzy godziny ;)
bardzo lubię chleb baltazar, jest bardzo zdrowy
niestety nie wszędzie można go kupić

aganica - 27-10-2012, 20:13

Wiadomo...chleb to podstawa, każdej diety ... bez chleba nikt długo nie wytrzyma i w końcu polegnie. Ja piekę raz w tygodniu ../ oczywiście dukanowy/

Aniu..tu masz link do budyniowca
http://dukan.blox.pl/2011/04/Budyniowiec.html
Tylko ja zmieniłam maizenę/ skrobie kukurydzianą / na pudding z Lidla, bo on jest bez cukru na skrobi kukurydzianej.
Robi się go łatwiej i szybciej :haha:

mibec - 27-10-2012, 20:16

aganica, a jak robi sie taki dukanowy chlebek? :)
Paseczka - 27-10-2012, 20:22

aganica, nie jem pieczywa od 2-3 lat... da sie :) Jedyne co to maca od czasu do czasu. I kanapki jak sobie robie to tez na macie.
ambird - 27-10-2012, 20:25

Aga, już znalazłam :)

aganica napisał/a:
pudding z Lidla,


Ten "niemiecki" jak za komuny? :D Właśnie mam :)

Po za tym zakupiłam sobie foremki silikonowe, do tarty, tortową, keksówkę drugą ;D
Za jakiś czas kupie kwadratową i prostokątną :) Będzie komplet :papa:

aganica - 27-10-2012, 20:27

mibec, Bardzo proszę ..
http://zkotemwkuchni.blog...obny-dukan.html

A wracając do ciast... bo ciasta uwielbiam.. :D
Czekoladowe ciasto jogurtowe

Tiramisu

drożdżówki

mibec - 27-10-2012, 20:30

aganica, dziekuje bardzo :)
aganica - 27-10-2012, 20:30

ambird napisał/a:
Będzie komplet
aaa... na muffinki ??? bez nich kuchnia nie jest kompletna :haha:
Muffinki to podstawa

ambird - 27-10-2012, 20:33

Do muffinek i babki już mam :)
aganica - 27-10-2012, 20:34

Paseczka, Ja bez chleba oooo... nie ...kocham kanapeczki :-P
ambird napisał/a:
Ten "niemiecki" jak za komuny?

ten...
http://zkotemwkuchni.blog...idla-dukan.html

ambird - 27-10-2012, 20:38

ja pamiętam ten pudding z dzieciństwa :) Takie mam właśnie :)
AnIeLa - 28-10-2012, 09:21

Karoola napisał/a:
I powiedziała, że jest nowa Ustronianka z jodem, podobno dobre na chudnięcie - piła któraś z was? Smakuje jak zwykła woda, czy ma jakiś "posmak"?


Jako osoba chora na tarczycę piję tę wodę. Trzeba pamiętać, że nie można przekroczyć 1 litra tej wody na dzień. Czy schudłam od niej ? Raczej nie :p Bynajmniej nie wiedziałam, że ma takie właściwości :D

Jest też taka z magnezem :) Również piję czasami. Co do smaku? Zwykłej ustronianki nie piłam więc nie mam za dużego odniesienia.

Paseczka - 28-10-2012, 10:25

AnIeLa, ty masz nadczynnośc czy niedoczynność?
AnIeLa - 28-10-2012, 10:31

Paseczka, mam niedoczynność spowodowaną chorobą Hashimoto.
Paseczka - 28-10-2012, 11:19

AnIeLa, to w takim razie ja mam nadczynność :) Zapytałam się ciebie, bo pamiętałam, że nie moge sie za mocno dojodowywać, a nie pamietałam które to.
nathaliena - 28-10-2012, 12:14

Aga, widzę, że u Ciebie też drożdżwki, ja oszalałam na ich punkcie :D
ale chlebek robię lniany, bez jajek, a raczej bułki, piekę 2-3 razy w tygodniu, uwielbiam je, są takie chrupiące i zbite, idealne :) .
Wyszła Ci rolada? Ja dziś musiałam zrobić replay, tak zasmakowała wszystkim :D
które muffinki najbardziej polecasz? Ja robiłam z dwóch przepisów, ale kuszą mnie nowości :)
dziś robiłam pistacjowe dukanowe lody bez jajek, pyszne, bardzo syte :)

AnIeLa - 28-10-2012, 12:52

Może jestem jakaś dziwna ale jak widzę same słodkości w tym temacie to mnie na wymioty bierze :D Nie przeczę, że zajadałam się słodkim. Od 3 tygodni ograniczyłam i owszem trochę jem np nutellę z dietetycznie siostro czy deser kawowy oparty na jogurcie naturalnym ale patrząc na ilość słodyczy na tych zdjęciach to mnie mdli :-P zachorowałam :confused:
aganica - 28-10-2012, 16:34

nathaliena napisał/a:
Wyszła Ci rolada?
Jeszcze jej nie robiłam, muszę dojrzeć do niej :D Za to, znowu zrobiłam muffinki czekoladowe z polewą czekoladową.Polewę zrobiłam rzadszą, by spłynęła na tackę.Gdy wystygnie będę miała, twarde płatki czekolady do przystrojenia sernika.
nathaliena napisał/a:
które muffinki najbardziej polecasz?
Nie pamiętam skąd przepis wzięłam, robię je od początku.W środek wkładam pudding czekoladowy bo uwielbiam ciastka z nadzieniem i zawsze polewam jakimś mazidłem.
AnIeLa napisał/a:
Może jestem jakaś dziwna ale jak widzę same słodkości w tym temacie to mnie na wymioty bierze
Bo podchodzisz do tego opcjonalnie, a ciasta i słodkości to, tylko malutki dodatek do diety :-P
Ja zamiast zjadać trzy łyżki otrąb, wolę zjeść kawałek ciasta, czy cztery / taka dzienna norma otrąb/ muffinki do kawy.
Jeszcze gorące muffinki

nathaliena - 28-10-2012, 18:28

Dokładnie, słodycze są dodatkiem, nie bazujemy na nich, ale do kawki fajnie zjeść sobie kawałeczek ciasta- które nie ma tłuszczu oraz cukru :-P a przy tym wyśmienicie smakuje :-)
poza tym u mnie wypieki dukanowe konsumuje ze smakiem cała rodzina i ciągle proszą o więcej :D

aganica - 28-10-2012, 18:46

nathaliena napisał/a:
u mnie wypieki dukanowe konsumuje ze smakiem cała rodzina i ciągle proszą o więcej
A ja dodam... jeżeli chcę mieć na następny dzień , do pracy.. muszę kawałek schować :doubt: nigdy tak nie było, by ciasto przetrwało do następnego dnia.
Ludzie mówią ..Dukan to jogurty i serki .. :bad: nie dziwię się, że nie wytrwają na tej diecie.Na jogurtach nikt daleko nie zajechał :haha:
Ja serki i jogurty wykorzystuję do potraw, ciast, deserów.Już nie pamiętam, kiedy ostatni raz jadłam sam jogurt.
Za to .. robię naleśniki, pasty, sosy / np. czosnkowy do pizzy,czy musztardowy do mięs na zimno/ i ciasta.
Do chleba piekę klopsa z jajkiem. Uwielbiam tą dietę.Odkąd ją stosuję ..nie mam wzdęć i czuję się lekko.

nathaliena - 28-10-2012, 20:25

aganica napisał/a:
naleśniki,
no włąśnie naleśniki dukanowe niebardzo mi smakują, są dla mnie zbyt jajeczne, chyba, że nie trafiłam jeszcze na idealny przepis :lookdown:
bułeczki lniane na jutro rozsiały zapach po całym domu :greedy:

aganica - 28-10-2012, 20:35

nathaliena napisał/a:
naleśniki dukanowe niebardzo mi smakują, są dla mnie zbyt jajeczne
Nie wiem z którego przepisu je robiłaś?
Ja robię te:
słodzik lub sól opcjonalnie
150g serka homo O%
1 łyżka skrobi kukurydzianej lub budyniu smakowego
3 jajka
aromat / gdy na słodko
nathaliena napisał/a:
bułeczki lniane

Z którego przepisu je robisz?

nathaliena - 28-10-2012, 20:42

aganica napisał/a:
Z którego przepisu je robisz?
od kociej Anki na bułki lniane bez jajek. Polecam :-) jutro wypróbuję te naleśniki, robiłam jakieś na serku homo,a le nie wychodziły mi zbyt ciekawe, a na maślance smakowały trochę, jak omlet ;]
Milena - 28-10-2012, 20:44

aganica napisał/a:
Ja robię te:
słodzik lub sól opcjonalnie
150g serka homo O%
1 łyżka skrobi kukurydzianej lub budyniu smakowego
3 jajka
aromat / gdy na słodko


Brzmi ciekawie, jutro spróbuję :)

Tola - 28-10-2012, 22:16

dzisiaj upiekłam chleb / bułeczki z przepisu dukana (dietetycznie siostro), z mielonych kotletów sojowych i niestety mi coś nie wyszło :)
tzn. mi smakuje to "coś", bo mogłabym soję jeść non stop, ale martzel powiedział, że chleba ani pasztetu Mu to nie przypomina ;)

a odkąd przestałam jeść mięso (jakieś 21 lat temu), zupełnie odeszła mi ochota na jedzenie słodkości, nie twierdzę, że to dobrze, bardziej chciałam się podzielić swoim spostrzeżeniem :)
zmieniły mi się smaki. ok, ale wracając do meritum, jutro spróbuję zrobić ten chlebek co aganica, dzisiaj miałam kłopot z kupieniem składników.

Milena - 29-10-2012, 09:49

Tola napisał/a:
a odkąd przestałam jeść mięso (jakieś 21 lat temu), zupełnie odeszła mi ochota na jedzenie słodkości, nie twierdzę, że to dobrze, bardziej chciałam się podzielić swoim spostrzeżeniem


o proszę :) Ja też nie jem mięsa, ale nie zauważyłam żadnych powiązań z tym jeśli chodzi o ochotę na słodycze. Mój organizm się o nie doprasza kiedy za mało węglowodanów mu dostarczę, wtedy wieczorem chodzą mi po głowie jakieś ciasta :-P

AnIeLa - 29-10-2012, 14:28

aganica napisał/a:
Bo podchodzisz do tego opcjonalnie, a ciasta i słodkości to, tylko malutki dodatek do diety :-P
Ja zamiast zjadać trzy łyżki otrąb, wolę zjeść kawałek ciasta, czy cztery / taka dzienna norma otrąb/ muffinki do kawy.



to, że dodatek to wiem ;) Ale tutaj prawie nic innego nie jest pokazane tylko same słodkości ;) A ja bym wolała/ chciała kuraka zobaczyć :D a nie tylko mufinki, roladki i inne ciastuchy

aganica napisał/a:
Już nie pamiętam, kiedy ostatni raz jadłam sam jogurt.


a ja jadam naturalny z miodem :greedy: tak jak i biały ser ale jadam tak od dziecka :)

Używam ich również jako baza do sosów mój TŻ innego sosu czosnkowego nie zje jak mojej roboty ;D

Chodzi za mną fast food także jutro będzie kebab . Mięso już się marynuje :dribble:

Milena - 29-10-2012, 17:41

Zrobiłam te naleśniki z serka homo, konsystencja mi troche nie wyszła i podczas przerzucania rozwaliły się, więc na talerzu to bardziej jajecznica była :-P Ale smakowało dobre, takie rozpływające się :)
AnTrOpKa - 29-10-2012, 19:45

Ja robie naleśniki jeszcze inaczej :P 2 jajka, mleko, słodzik, 2 lyzki skrobii kukurydzianej i hyc na patelnię :P i do tego oczywiscie nutella ;) jami jami pyszooota :D

monia899, pokaż jakie masz kółko ;D Mi wychodzi coraz lepiej kręcenie! Już nawet z 6-7 minut potrafie krecić i nie spada ;D

nathaliena - 29-10-2012, 19:48

AnTrOpKa napisał/a:
2 lyzki skrobii kukurydzianej
tp grzech, dziennie można chyba jedną :beated: :D
Tola - 29-10-2012, 19:50

Milena napisał/a:
o proszę :) Ja też nie jem mięsa, ale nie zauważyłam żadnych powiązań z tym jeśli chodzi o ochotę na słodycze.


u mnie się wykrzaczyły się wszystkie smaki, jeśli mogę tak to ująć ;)
raz na trzy lata np. mam ochotę na czekoladę z orzechami, zjadam jedną kosteczkę i jest ok, dziwne to trochę takie .. ;)
chciałabym schudnąć tak 3 kg .. :)

Milena - 29-10-2012, 19:54

Tola, w sumie słodycze to nie jest wartościowe jedzonko, więc może to i lepiej dla Ciebie ;)
Tola - 29-10-2012, 20:06

Milena, chyba tak ;)
aganica - 29-10-2012, 20:59

Milena napisał/a:
podczas przerzucania rozwaliły się
Bo za wcześnie przerzucałaś, robi się to, gdy brzegi zaczynają odstawać od patelni :haha:
AnTrOpKa napisał/a:
do tego oczywiscie nutella
Ja robię mus jabłkowy / na trzeciej fazie mogę jeść owoce/ a naleśnika polewam jogurtem z cynamonem ojjććć. :dreaming: :dribble:
mibec - 29-10-2012, 23:00

Wrocilam do krecenia :victory: Pokrecilam 10 minut, mialam ochote na wiecej, ale po tak dlugiej przerwie nie chcialam przesadzic :)
AnTrOpKa - 30-10-2012, 01:53

aganica napisał/a:
Ja robię mus jabłkowy / na trzeciej fazie mogę jeść owoce/ a naleśnika polewam jogurtem z cynamonem ojjććć.

łoooo to musi byś pyszota ;D Jesli kiedys uda mi sie dotrwać do 3ciej fazy to na pewno tak zrobię :D Aga, a waga Ci sie trzyma na tej 3ciej fazie? Czy jeszcze chudniesz ?
mibec, to super ;D a jak wczesniej krecilas to jakie mialas efekty ? :)

AnTrOpKa - 30-10-2012, 01:53

aganica napisał/a:
Ja robię mus jabłkowy / na trzeciej fazie mogę jeść owoce/ a naleśnika polewam jogurtem z cynamonem ojjććć.

łoooo to musi byś pyszota ;D Jesli kiedys uda mi sie dotrwać do 3ciej fazy to na pewno tak zrobię :D Aga, a waga Ci sie trzyma na tej 3ciej fazie? Czy jeszcze chudniesz ?
mibec, to super ;D a jak wczesniej krecilas to jakie mialas efekty ? :)

aganica - 30-10-2012, 06:23

AnTrOpKa napisał/a:
Jesli kiedys uda mi sie dotrwać do 3ciej fazy
Musisz się ogarnąć i uciekać z FII-giej.Nie można, wiecznie żyć bez owoców i uczty :D
Na trójce dalej chudłam bo ją ograniczałam, ze strachu o przytycie.Spadło mi jeszcze 4 kg.Teraz, od miesiąca trzymam się w wadze 64kg i tak chcę zostać na wieki :D
Nie twierdzę, że mi się uda bo zrzuciłam 34kg ale będę walczyła 8)

nathaliena - 30-10-2012, 09:37

Dzisiaj/jutro będę wcielać w życie opracowany przeze mnie przepis :haha: na dukanowe kremówki, mam zamówien trochę na wypieki na 1. i 3. listopada, wiec będę kombinować ;D
mibec - 30-10-2012, 09:38

AnTrOpKa napisał/a:
a jak wczesniej krecilas to jakie mialas efekty ?
tak: brzuch sie splaszczyl, zaczelo mi sie robic ladne wciecie w talii :) dlatego tak przezywalam ze nie moge dalej cwiczyc.
Dzis czuje, zwlaszcza boczki, ale to dobrze - to dobry bol :haha:

dominika92 - 30-10-2012, 18:31

A do mnie te słodkości nie przemawiają z innego powodu. Nie w takich ilościach w każdym razie. Bo we wszystkich tych przepisach żeby to było zjadliwe jest słodzik. Czyli jak dla mnie jedna z najgorszych rzeczy..co by nie mówić, zdrowe to nie jest a już w takich ilościach..to ja już chyba wolę od czasu do czasu zrobić normalni z cukrem niż ciągle się truć tą chemią...
AnIeLa - 30-10-2012, 19:02

dominika92, a tego cukru tam nie można zamienić np na fruktozę lub stevię? Moja mama wysuszyła sobie tę roślinę trochę czuć ją w pudełku ale nie wiem jeszcze jak w smaku.
dominika92 - 30-10-2012, 19:04

AnIeLa, to pytanie do dziewczyn, ja nie piekę raczej :)
AnIeLa - 30-10-2012, 19:34

dominika92, czytałam że też byłaś na Dukanie to myślałam, że może wiesz coś na temat używania słodziku tam i czy jest możliwość zamiany :)
dominika92 - 30-10-2012, 19:40

AnIeLa, ja generalnie nie robiłam słodkości, jak już się odzwyczaję to nie ciągnie mnie do słodyczy :D Natomiast jakby mi ktoś mięso zabrał to bym ni wytrzymała:D A na dukanie najbardziej brakowało mi makaronu..
Ale poczytałam teraz, z ciekawości dyskuje apropo fruktozy i większość jest na nie.

ollinko - 30-10-2012, 21:32

co do slodzikow, robilam male rozeznanie calkiem niedawno. oczywiscie wszystko z dodatkiem aspartamu be i lepiej nie uzywac. stevia - roslina uwazana za generalnie nieszkodliwa i w porzadku, ale nie porobili jeszcze wystarczajacych badan udowadniajacych ze fakrycznie i na 100% jest ok.
natomiast najbezpieczniejsza (polecana np dla ciezarnych) jest splenda. sama uzywam od jakiegos czasu, szczerze to po otwarciu opakowania z przyjemnoscia zjadlam dwie lyzeczki na sucho... po prostu mi smakowalo. nie ma nic z tego gorzkawego posmaku slodzika. fakt, do wypiekow nie uzywalam, bo chwilowo nie pieke, ale herbatka smakuje cacy.

Dokite - 30-10-2012, 21:41

A ja skorzystałam z przepisu i wyczarowałam sobie takie cudo. W oryginale jest to rolada, ale ja z roladami to mam tak trochę nie po drodze, więc zrobiłam sobie tort.


I żeby nie było mi smutno, udekorowałam sobie to "bitą śmietaną". Moja galopująca wyobraźnia zgodziła się tak nazwać jogurt ze śmietan fixem.

aganica - 30-10-2012, 22:08

Ale fajne i suuper smacznie wygląda...idę zrobić zieloną herbatę bo to.. nieuczciwie tak na samą noc, takie zdjęcia wklejać /muszę sobie brodę obetrzeć bo mam ślinotok :-o /
nathaliena - 31-10-2012, 09:07

A ja wczoraj opracowałam własny przepis na capuccino, wyszło pyszne, delikatne i lekkie,a równocześnie syte, nie jest mocno słodkie, idealne do kawki :) dzisiaj zceka mnie sporo pieczenia - na jutro, muszę uruchomić aparat i zrobić zdjęcia :)
a co do słodzików - ja używam bez aspartamu, oczywiście, ze jest to chemia, ale każdy z nas codziennie ja spo,żywa w większości produktów. Druga sprawa - chyba nie zjadamy kilkanaście tabletek dziennie, wiec bez przesady, ja nie uzwam do napojów itp. w ogóle, jedynie do ciast, któe przecież zjada cała moja rodzina :shy:

dominika92 - 31-10-2012, 09:31

nathaliena, ja mówiłam o tych z aspartamem. To akurat jest szkodliwe dla zdrowia. :) O innych się nie wypowiadam bo nie wiem. :)
Generalnie dwg. mnie zdrowiej zjeść raz na tydzień ciasto ze zwykłym cukrem niż ileś razy w tygodniu to z aspartamem. :) ( Nie mówię o nikim stąd )

nathaliena - 31-10-2012, 09:45

no niestety nie wszyscy wiedzą, ze słodzik słodzikowi nie równy, ja ostatnio uswiadamiałam moją babcie, ze apartam jest szkodliwy dla zdrowia- "no ale było na pólce dla diabetyków"... :bad:
AnIeLa - 31-10-2012, 10:08

nathaliena napisał/a:
oczywiście, ze jest to chemia, ale każdy z nas codziennie ja spo,żywa w większości produktów.


dlatego ja akurat uważam że w związku z tym, że jest już wszędzie/ prawie wszędzie należy ograniczać tam gdzie można :)

Milena - 31-10-2012, 12:08

Dlatego ja nie używam żadnego cukru ;)
aganica - 31-10-2012, 12:25

Ja używam cologranu / sacharyna/ i tylko do pieczenia.Napoje słodzę / bo inaczej nie wypiję/ syropem z agawy .A, podobno najlepsza jest stevia :haha:
aganica - 02-11-2012, 10:25

Jestem słaba i do niczego.
Trochę stresa, marsz na cmentarz i te stragany ze słodyczami.....popłynęłam po całości :<
Najpierw była jedna, słownie jedna " cmentarna krówka" a potem..
30dkg krówek, żelki, oscypki, chałwa, kiełbasa barania.... ból brzucha, wzdęcia, dyskomfort... dzisiaj wilczy głód i wyrzuty sumienia..
Jestem głupia i do dooopy z takim życiem. Nie da się żyć bez jedzenia dlatego łatwo popłynąć w obżarstwo.
To już alkoholik ma lepiej bo ...może unikać procentów ..obżartuch nie może żyć powietrzem :doubt:

Tola - 02-11-2012, 10:40

aganica, nie przejmuj się :*

każdy ma chwile słabości, może nawet czasami trzeba się na chwilę zapomnieć .. ;)
nie miej wyrzutów sumienia ;)

jesteś mądra i silna :lookdown:

AnIeLa - 02-11-2012, 10:53

aganica, ja wczoraj miałam dzień obżartucha :D Poszłam do sklepu i kupiłam wszystko na co miałam ochotę ;D Sam fakt że to zjadłam przyprawia mnie o mdłości no i niestety dzisiaj więcej ćwiczeń :D
aganica - 02-11-2012, 10:54

AnIeLa napisał/a:
niestety dzisiaj więcej ćwiczeń
Ja też lecę, na dodatkowy body ball..................cierp ciało jak chciało :D
Milena - 02-11-2012, 11:01

Ja raz w tygodniu mam dzień, kiedy jem wszystko na co mam ochotę :) Bez wyrzutów sumienia :)
AnIeLa - 02-11-2012, 11:06

aganica napisał/a:
.cierp ciało jak chciało :D


dokładnie tak :D Trzeba sobie czasami dogodzić ;D

aganica - 02-11-2012, 12:03

Milena napisał/a:
Ja raz w tygodniu mam dzień, kiedy jem wszystko na co mam ochotę :) Bez wyrzutów sumienia
Widocznie jesteś silna i radzisz sobie z rzutem insulinowym :(
Ja go teraz mam i to totalna porażka... chodzę i szukam jak zombi... coś na ząb... obojętnie co .. byle z talerza nie uciekało.. mam wielkiego chcieja na wszystko .. jeżeli go nie pokonam to polegnę na całej linii ..
Muszę wyjść z domu, bez kasy bo sobie nie poradzę i dalej popłynę.

AnIeLa - 02-11-2012, 12:04

aganica, pij duuuuuużo wodyyyyyyyyyy i jeszcze więcej. Mi to pomaga.
aganica - 02-11-2012, 12:07

AnIeLa napisał/a:
pij duuuuuużo wodyyyyyyyyyy
Oki...masz rację..wywalić te paskudne toksyny...wypłukać.
Piję czwartą kawę ale... kawa bez cukru obniża ciśnienie i muli umysł..a jak się położę to wstanę tak głodna, że nie powstrzymam się przed żarciem.
Lece po wodę :|

Milena - 02-11-2012, 12:10

aganica, pamiętaj, że nie żyjemy po to by jeść, a jemy po to by żyć :) A te wszystkie złe rzeczy do życia Ci potrzebne nie są :) Trzymaj się i pokaż, że jesteś silniejsza niż pokusa :)
aganica - 02-11-2012, 15:10

Milena napisał/a:
Trzymaj się i pokaż, że jesteś silniejsza niż pokusa
Powtarzam jak mantrę.. jestem silna, jestem silna, jestem..... pije wodę, piję duuużo pije a o 17tej lecę na siłke .. muszę pokonać wielkiego głoda.Syn za mną chodzi i mruczy ..... spaślak,słabeusz, pokraka, lebiega,żarłok...na własnym cycku wykarmiłam żmiję. :brick:
ollinko - 02-11-2012, 15:55

jesli cokolwiek mi przeszkadzalo przez lata diet, to to paskudne poczucie winy. to niesamowite, jak mozna sobie wmowic ze jedzenie to grzech niemalze, a za zjedzenie ciacha nalezy sie potraktowac nachajem po golych plecach. czy jestem na diecie czy nie jestem nie potrafie juz wyzbyc sie uczucia wyrzutow sumienia po cukierku. to jakas paranoja w pewnym sensie, nie sadzicie? :)
no i ten umiar i opanowanie... mam jak Ty, aganica, potrafie poplynac, mozg sie wylacza. albo nie jem slodkiego w ogole, albo jak zaczne to skonczyc nie moge. to co czlowiekowi w mozgu siedzi to czasem okropny demon z ktorym trudno walczyc, pfffffff.

AnTrOpKa - 02-11-2012, 17:17

aganica, ja wczoraj to samo, ale dzisiaj juz staram sie być grzeczna ;)
anna34 - 02-11-2012, 20:08

Ja od 2 dni też poległam :cring:
ambird - 02-11-2012, 20:16



Frytki z selera, roladka z piersi kurczaka ze szpinakiem i plasterkiem mozzarelli zapiekana w folii bez tłuszczu, i surówka z pora, marchwi i jabłka z jogurtem. Pycha!

Nie poddawajcie się dziewczyny!

AnTrOpKa - 02-11-2012, 22:55

ambird, dobry te "frytki" ? :) Bez tłuszczu sie robi?

Btw. Jestem jakaś uzależniona chyba, bo czytając niektóre wasze posty chce kliknąć 'lubie to!'' :beated:

ambird - 02-11-2012, 23:02

Karola, selera kroisz na frytki, tylko takie grubsze, łyżeczka curry i słodkiej papryki mieszasz z oliwą z oliwek (nie dużo) i do tego wrzucasz frytole, każda musi byc upaćkana.
odstawiasz, żeby przegryzło i wykładasz na papier do pieczenia i do piekarnika na 30 - 40 minut na 180 stopni.

Jak dla mnie super! Seler ma 10 razy więcej wit C niż ziemniaki i 10 razy mniej kalorii :-P

aganica - 03-11-2012, 06:35

Znalazłam ten przepis w necie... dzisiaj robię frytki...zobaczymy czy dobre :haha:
A tak, swoją drogą Aniu... masz szczęście że mieszkasz daleko bo.... już byś mnie miała na obiedzie :D :-P

anna34 - 03-11-2012, 08:59

ambird napisał/a:
Seler ma 10 razy więcej wit C niż ziemniaki i 10 razy mniej kalorii

Niestety jak dla mnie nie zjadliwy,na sam zapach selera mam mdłości,a na efekt znalezienia sie go w mojej buzi odruch wymiotny.Tak samo niestety mam z selerem naciowym :(

ambird - 03-11-2012, 09:15

aganica napisał/a:
Znalazłam ten przepis w necie...


Moja inspiracja http://dietetyczniesiostr...ilogramami.html :)

aganica napisał/a:
masz szczęście że mieszkasz daleko bo.... już byś mnie miała na obiedzie


Gdybyś była w okolicy, zapraszam :)

anna34, szkoda. Ja seler uwielbiam!

A dziś jeszcze nie wiem co zrobić, może pizza?

aganica - 03-11-2012, 09:51

ambird napisał/a:
Moja inspiracja
Właśnie en przepis znalazłam i zrobię bo przemawia do mnie to przetrzymanie w lodówce... mam nadzieję że zabije zapach i smak selera :D
ambird napisał/a:
co zrobić, może pizza?
Pizzę robię raz w tygodniu bo ją uwielbiam .. z sosem czosnkowym , posypaną serem żółtym piórko / ma tylko 3% tłuszczu/
Czasami robię katchup pomidorowy z ziołami ... też jest suuuper.
Ja, dzisiaj stawiam na fryty ... dziewięć miesięcy ich nie jadłam i zatęskniłam patrząc na to / paskudne/ zdjęcie :D

ambird - 03-11-2012, 09:55

Aga, tylko zrób więcej, bo one się zmniejszają trochę :-P
Ja zrobiłam z jednego dużego selera i szybko znikły ;D

Tola - 03-11-2012, 11:57

znalazłam przepis na frytki z marchewki http://paulinka-to-ja.blo...-na-ostro.html, wyglądają całkiem, całkiem
niestety mój mąż jest bardzo uczulony na seler i nie mogę skorzystać z tego przepisu ;)

aganica - 03-11-2012, 14:04

ambird napisał/a:
Ja zrobiłam z jednego dużego selera i szybko znikły
Ja własnie pokroiłam, jednego wieeelkiego selera, myślę że na początek może być, jak mi nie podpasuje to stary zje.. on zje wszystko ....no może nie wszystko, ale ...wszystko co jest jadalne :D
Teraz siedzą w lodówce o 15tej zaczynam pieczenie :D
Pośladki kurczaka wydrylowane, natarte przyprawą złocistą .. też czekają .. ojjjććć będzie bal.
Tylko na surówka się zastanawiam, kiepski mam wybór... chyba będzie pomidor z cebulką bo mi się nie chce do sklepu lecieć :(
Dopiero z pilatesu wróciłam i ledwo żyję.
Tola napisał/a:
frytki z marchewki
Ja nie bardzo je mogę bo... marchewka w mojej diecie jest, tylko dopuszczalna więc nie może być posiłkiem podstawowym :(
ambird - 03-11-2012, 14:40

Aga, daj znać jak smakowały ;)

A ja jutro robię kurczaka z piekarnika, potrzebuję jakiś sprawdzony i smaczny przepis na natarcie nocne kuraka :D

Tola - 03-11-2012, 14:41

aganica napisał/a:
Tylko na surówka się zastanawiam, kiepski mam wybór... chyba będzie pomidor z cebulką bo mi się nie chce do sklepu lecieć :(

też smakowe ;)

aganica napisał/a:
Tola napisał/a:
frytki z marchewki
Ja nie bardzo je mogę bo... marchewka w mojej diecie jest, tylko dopuszczalna więc nie może być posiłkiem podstawowym :(


acha, gdzieś czytałam, że marchewki są w ogóle wysoko glikemiczne ..
ale bardzo mnie natchnęłaś swoją silną wolą, od dzisiaj też będę uważała na to co jem, np. na śniadanie zjadłam swoją ukochaną parówkę sojową i okazało się, że ma pełno węglowodanów ]:)

aganica - 03-11-2012, 15:32

ambird napisał/a:
daj znać jak smakowały
Jak będą ładne to, nawet zdjęcie zrobię i pokaże.. :-P
Tola napisał/a:
że marchewki są w ogóle wysoko glikemiczne ..
Indeks równy 30 ... dopuszczalne przy odchudzaniu - do 60ciu.
Tola napisał/a:
zjadłam swoją ukochaną parówkę sojową i okazało się, że ma pełno węglowodanów
Nie szkodzi, węgle jemy do południa by mieć czas je spalić. :D
Je jem na śniadanie dwie kromki chleba razowego :)

Tola - 03-11-2012, 15:54

Cytat:
aganica napisał/a:
Tola napisał/a:
zjadłam swoją ukochaną parówkę sojową i okazało się, że ma pełno węglowodanów
Nie szkodzi, węgle jemy do południa by mieć czas je spalić. :D
Je jem na śniadanie dwie kromki chleba razowego :)


o to fajnie ;)
kiedyś zrobiłam majonez z przepisu, który znalazłam w internecie - jajko, trochę musztardy, ale maleńko wyłącznie do smaku i serek biały granulowany, wyszedł naprawdę super, później już był za bardzo jajeczny, potem zbyt serkowy, ale chyba powrócę do niego ;)
ma malusieńko kalorii, ale nie pamiętam ile ..
jeśli marchewki są dopuszczalne, to strzelę sobie takie frytki :)

AnIeLa - 03-11-2012, 17:14

U mnie fryty selerowe miały być dziś ale zwyciężył łosoś więc są jutro.Mam3 selery ;D


ambird napisał/a:
potrzebuję jakiś sprawdzony i smaczny przepis na natarcie nocne kuraka :D


Zależy jak lubisz :P Na ostro?Czy lepiej ziołowy?

aganica - 03-11-2012, 18:41

Ja kurczaka jadam, tylko w przyprawie kurczak złocisty a mój syn ...chili con corne ..wszystko zależy od upodobań i smaku. :)
Frytki z selera, nijak nie przypominają tych ziemniaczanych ale... na bezrybiu i rak ryba..
Surówkę zrobiłam taką jak Ania / jednak się zmobilizowałam i poleciałam do sklepu/, tylko dodałam ogórka kiszonego .. nie dosmaczałam już... nie było takiej potrzeby ..
Z dużego selera wyszły dwie porcje, ja swojej nie dałam rady do końca zjeść :haha:

aganica - 04-11-2012, 16:28

Dzisiejsza kolacja:
naleśniki z serkiem cynamonowym.Polane jogurtem kawowym..


AnTrOpKa - 05-11-2012, 01:27

aganica napisał/a:
Z dużego selera wyszły dwie porcje, ja swojej nie dałam rady do końca zjeść


a jak w smaku ? :) wygladają pysznie :shy: !

AnIeLa - 05-11-2012, 10:38

Wczoraj mieliśmy na obiad fryty z selera, do tego grilolowana pierś kurczaka faszerowana szpinakiem i fetą i sałata z sosem czosnkowym :greedy:


nathaliena - 05-11-2012, 10:40

wygladaja te frytki smakowicie, ale ja selera nie przełknę, muszę jakąś alternatywę wymyśleć :-P
Milena - 05-11-2012, 11:10

Widzę, że seler podbija wasze talerze, szkoda, że mojego nie podbije, nie mogę go jeść :(
anna34 - 05-11-2012, 11:15

nathaliena napisał/a:
ale ja selera nie przełknę, muszę jakąś alternatywę wymyśleć
Milena napisał/a:
Widzę, że seler podbija wasze talerze, szkoda, że mojego nie podbije, nie mogę go jeść

na samą myśl to :oh:

Paseczka - 05-11-2012, 12:52

podpisuje sie pod powyższym !
anna34 - 05-11-2012, 13:02

a ja jestem przebiałkowana,zimno mi i wogóle źle sie czuje :(
Mam dzień typu-zjadłabym konia z kopytami :bad:

nathaliena - 05-11-2012, 13:27

Mnie też ostatnio codziennie brzuch boli, muszę zacząć racjonalniej się odżywiać. :|
AnIeLa - 05-11-2012, 13:28

nathaliena napisał/a:
muszę zacząć racjonalniej się odżywiać. :|


Brawo. :)

To jest najlepsza "dieta" racjonalne jedzenie bez żadnych wysokobiałkowych dań :)

dominika92 - 05-11-2012, 13:50

Bo nie można za wszelką cenę, szkoda zdrowia :)
Ja dziś próbuję te fryty, a co mi tam, najwyżej wyrzucę :D

zaba - 05-11-2012, 14:06

Ja miałam wziąć się za dietę na przytycie i... zebrać się nie mogę :beated:
Maleńka - 05-11-2012, 14:07

Ja przerwalam diete jakis czas temu ale bede musiala wrocic przez zime by zgubic do lata :D
nathaliena - 05-11-2012, 14:07

zaba, podzielę się z Tobą kilogramami :D
zaba - 05-11-2012, 14:17

nathaliena, wszyscy chcą nikt nie daje :->
mibec - 05-11-2012, 14:35

AnIeLa, mozesz podzielic sie przepisem na ta piers? :)
AnIeLa - 05-11-2012, 15:12

mibec, http://forum.labradory.or...p=458016#458016 :)
Karoola - 05-11-2012, 16:07

zaba, jak to? ode mnie już 2 poszły :doubt: :-P
nathaliena, Milena, Paseczka, anna34, witam w klubie :-P

ambird - 09-11-2012, 08:23

Czas na dynię :-P

placki






i moja faworytka, zupka :-P







Ja się przetrenowałam i wczoraj odpoczynek od ćwiczeń miałam.
TŻ nakazał zakup Carbo, muszę pić :)

Po za tym, zaatakowałam 68 kilogram! Ajaj jupijupijej! W końcu! Przez prawie dwa tygodnie waga balansowała w okolicach jednego kilograma, ale nie dałam się :haha:

A jak Wam idzie?

AnIeLa - 09-11-2012, 10:28

ambird napisał/a:
Ja się przetrenowałam i wczoraj odpoczynek od ćwiczeń miałam.


Jeden dzień w tygodniu powinien być bez ćwiczeń :)

ambird - 09-11-2012, 11:01

To że powinien być to ja wiem :-P Ale wiesz, jestem superhiroł, dam radę! Tak się właśnie przetrenowałam :->
AnIeLa - 09-11-2012, 11:10

ambird, to teraz 2-3 dni odpoczynku :)
aganica - 09-11-2012, 11:33

ambird napisał/a:
Czas na dynię :-P
Cały czas, się przymierzam do dżemu dyniowego...ale jakoś na planach się zatrzymuję :haha:
Podobają mi się te placki..zaraz przepisu poszukam tylko .... cosik dużo oleju widzę na patelni :D
ambird napisał/a:
Tak się właśnie przetrenowałam
I masz babo, za swoje :)
Ja mam przerwę w niedziele i czasami w tygodniu nie chodzę ...tak jak wczoraj bo ..pilates mam na 21-szą a na 19-tą musiałam iść na dyżur i dopiero wróciłam.Jestem padnięta i nie wiem czy pójdę na body ball.
Ale patrząc z drugiej strony to...wyglądam jak zasuszona babajaga i powinnam ćwiczyć.

Milena - 09-11-2012, 11:38

aganica napisał/a:
Cały czas, się przymierzam do dżemu dyniowego


Polecam, jest pyszny :)

AnIeLa - 09-11-2012, 11:46

aganica napisał/a:
Cały czas, się przymierzam do dżemu dyniowego...ale jakoś na planach się zatrzymuję :haha:


Dyniowego nie jadłam ale z cukinii polecam :)

aganica - 09-11-2012, 11:57

Milena napisał/a:
Polecam, jest pyszny
AnIeLa napisał/a:
yniowego nie jadłam ale z cukinii polecam
No i mnie przekonałyście... lecę po dynię .. bo i tak się nie położę po dyżurze bo... potem nie będę mogła w nocy zasnąć.
ambird - 09-11-2012, 12:06

Ja miałam jakoś 60 dkg dyni, 3 średnie ziemniaki, 1 cebula, 3 duże ząbki czosnku, sól i pieprz, 2 jajka, mąka pełnoziarnista na oko, coś koło pół a trzy czwarte szklanki. Smażyłam na oliwie z oliwek, z patelni na ręcznik :-P

AnIeLa napisał/a:
to teraz 2-3 dni odpoczynku


aganica napisał/a:
I masz babo, za swoje


No mam :( Dziś mnie już nie boli nic, więc chyba zrobię coś krótko.

aganica napisał/a:
lecę po dynię


Ja z ćwiartki średniej dyni miałam 1,6 kg miąższu :-o na zupę i placki było :haha:

A jutro będę robić:
http://smak-zdrowia.blogs...etetycznie.html

AnIeLa - 09-11-2012, 12:09

ambird napisał/a:
Dziś mnie już nie boli nic, więc chyba zrobię coś krótko.


Poczekaj jeszcze 1 dzień. Lepiej jeden dzień dłużej nie ćwiczyć niż za bardzo obciążyć mięśnie :)

aganica - 09-11-2012, 12:18

ambird napisał/a:
Dziś mnie już nie boli nic, więc chyba zrobię coś krótko.
Aniu...jeżeli mogę coś doradzić?
Kup w sklepie z odżywkami, tabletki 1000 mg wit.C i łykaj przed każdym treningiem.../1x dziennie/..nie będzie zakwasów.Sprawdziłam na sobie, a doradził mi mój trener osobisty /czytaj syn :haha:
Ja mam tą.

http://www.sfd.pl/sklep/T...-opis26500.html

Milena - 09-11-2012, 12:25

A bezpośrednio po treningu naprzemienny prysznic - raz gorąca, raz zimna woda-kończąc na zimnej. Też świetnie przeciwdziała zakwaszeniu :)
aganica - 09-11-2012, 12:29

Milena napisał/a:
po treningu naprzemienny prysznic - raz gorąca, raz zimna woda-kończąc na zimnej.
A przed prysznicem 15 minut sauny :D
AnIeLa - 09-11-2012, 14:50

Dzisiaj mija I miesiąc mojej metamorfozy . Zdjęcia zrobione. Efekty widoczne, banan na ryjku :haha:
Z tej okazji dzisiaj na obiad kurczę pieczone Z frytami :p

aganica - 09-11-2012, 16:19

AnIeLa napisał/a:
Zdjęcia zrobione. Efekty widoczne,
Pochwal się... chcemy zobaczyć tego banana :lookdown:
Milena - 09-11-2012, 16:27

A ja żałuję, że nie zrobiłam sobie zdjęcia z samego początku :lookdown:
AnIeLa - 09-11-2012, 18:42

aganica napisał/a:
Pochwal się... chcemy zobaczyć tego banana :lookdown:


Raczej nie, bo to zdjęcia w samych majciochach i cyckotrzymaczu. ;) Dopiero niedawno pomyślałam, że mogłam też w spodenkach zrobić i bluzce do ćwiczeń :doubt:


Spadku wagi imponującej nie ma bo zjechało 2,1 kg. Ale wizualnie różnica jest :)

aganica - 09-11-2012, 19:02

AnIeLa napisał/a:
Raczej nie,
:tire: :tire: :tire: ............szkoda.
AnIeLa - 09-11-2012, 19:06

Na forum obnażać się nie będę. Ale zrobię teraz i za miesiąc w ciuchach :)
aganica - 09-11-2012, 19:09

AnIeLa napisał/a:
Na forum obnażać się nie będę.
A co za problem... zrobić zdjęcie w ciuchach ? .. Dla zachęty, zaraz wkleję babcię ze zwisami ... a co mi tam, koleżanki krytykują a ja dalej będę utrwalała i może...kiedyś za pomocą siłowni...te zwisy znikną..

Uwaga!!! nadchodzę w wadze.. 64.500.... :D

aganica - 09-11-2012, 19:16

To sem jaaaa... babcia kulturystka :D :D :D


Fotosik odmówił współpracy

Pikuś - 09-11-2012, 19:18

aganica napisał/a:
Uwaga!!! nadchodzę w wadze.. 64.500....
o mój boże ja ważę 65,7...
Almathea83 - 09-11-2012, 19:19

aganica, Ty się fotosikiem nie wymiguj :-P dawaj kulturystkę, popodziwiamy :)
aganica - 09-11-2012, 19:21

Almathea83, Nie bądź taka cwana.. chcesz się ponabijać z próchnicy ale... zaraz odpalę drugiego kompa .. maże tam fotosik będzie łaskawszy .
Ewelina - 09-11-2012, 19:25

aganica, To ile łącznie zrzuciłaś? Piękna waga :)
Almathea83 - 09-11-2012, 19:28

aganica, nabijać? Chyba żartujesz, jesteś wzorem do naśladowania, że jak się chce to można :) u mnie z samozaparciem kiepsko, a i koniecznie muszę ten wątek mojej mamie pokazać bo ona z diety to tylko mówi że się będzie odchudzać a jakoś jej nie wychodzi (ma dużą nadwagę która po prostu zacznie jej przeszkadzać w którymś momencie w normalnym życiu) :stinky:
aganica - 09-11-2012, 19:33

Ewelina napisał/a:
To ile łącznie zrzuciłaś?
Od 5 marca ..... 34 kg
I tu rada dla was... odchudzajcie się..puki jesteście młode... potem to... tylko płacz pozostanie.. chuda ale...
Nooo, niestety .. fotosik nie działa.. potem wkleję zdjęcie.

AnIeLa - 09-11-2012, 20:25

aganica napisał/a:
A co za problem... zrobić zdjęcie w ciuchach ? ..


Napisałam to wyżej, że zdjęcie w ciuchach zrobię ;)

aganica - 09-11-2012, 20:45

;D
Może tak, będę mogła pokazać zdjęcie... znajduje się ono w moim albumie na forum grupy wsparcia dieta.pl ... bo fotosik odmawia współpracy.

http://www.dieta.pl/grupy...ntid-23786.html

Almathea83 - 09-11-2012, 20:56

aganica, o żesz Ty! wyglądasz świetnie a jakie bajcepsy fiu fiu, mogę tylko zazdrościć :) a piesy jak fajnie patrzą :D
Karoola - 09-11-2012, 23:29

aganica, wow! Jestem pod wrażeniem!
A ja mam taki kompleks dotyczący moich wątłych ramionek... :( Ale ćwiczę, ćwiczę ;]
W ogóle mam trochę nieproporcjonalną sylwetkę, chyde ramiona, wystające obojczyki, brzuch w rozsądnych granicach, tyłek jak J.Lo. <tylko trochę bardziej obwisły ;p > i potężne uda :confused:
Ale muszę się (?) pochwalić, że praca w Parku wrze, właśnie zrobili nam asfaltową autostradę przez las, już się nie mogę doczekać wiosny i rolek ;D

mibec - 09-11-2012, 23:34

aganica wow :oh: jestes niesamowita - gratuluje i zazdroszcze samodyscypliny :)

Karoola, chyba troszke przesadzasz, widzialam kilka Twoich fotek na fb - zgrabniutka dziewczyna z Ciebie :)

AnIeLa - 09-11-2012, 23:37

Się pomierzyłam
Talia - 6cm,
brzuch ( wysokość pępka ) - 3cm,
biodra - 7,
uda- 3 cm :)
Różnica na wadze -2,1 kg. Za to zadek do góry, głębsza talia ;D

mibec - 09-11-2012, 23:49

AnIeLa, ladny wynik :)
Almathea83 - 10-11-2012, 00:39

Karoola, Ty chyba trochę przesadziłaś, miałam okazję Cię poznać i żadnych zbędnych krągłości nie dostrzegłam :D
ambird - 10-11-2012, 09:22

Moja wczorajsza kolacja



Zapiekane brokuły z pomidorem :papa:

Maleńka - 10-11-2012, 16:00

Ja dzis na obiad mam warzywa i roladki z kurczaka z papryka i kiszonym ogorasem :D chcialam dodac ser ale ie wiem czy to by diety nie popsulo :D
zaba - 10-11-2012, 16:24

Ja w chwili obecnej 48 kg. Ale waga mi lata 46-48. A tak bym chciała przebić magiczną 50.
Karoola - 10-11-2012, 17:53

mibec, tyle że ja bym chciała wymiary zachować, ale żeby mięśnie zajęły miejsce tłuszczu :-P
Dzisiaj byłam na siłce, dawał sobie wycisk, uwielbiam to ;D
Ćwiczy któraś z Was CrossFit? Przeglądam sobie różne filmiki, czytam i bardzo mi się to podoba!
A tu - ohygna babka z super nogami i brzuchem pokazuje fajne ćwiczenia, może się komuś przyda :)

nathaliena - 10-11-2012, 18:21

aganica, ćwiczysz od dwóch miesiecy i takich mięsni już się dorobiłaś? wow, nieźle musisz zasuwać :-P
AnIeLa, super wynik, gratuluje :)

AnIeLa - 10-11-2012, 18:48

Znalazłam raczej gorszy niż lepszy sposób :D ale chociaż nie będzie że jakieś erotiki tu wstawiam. Sam brzuch.

Różnica zauważalna

http://img198.imageshack....orwnaniebok.jpg

aganica - 10-11-2012, 18:59

Karoola, daj link , bo nie mogę znaleźć a to co znalazłam to jakiś hardkor :D
nathaliena napisał/a:
ćwiczysz od dwóch miesiecy
Dokładnie od 1 września, a program układa mi mój trener osobisty :D ten dooopek nie ma dla mnie litości..po prostu się wyżywa :haha: :-> ale... ćwiczę prawie, codziennie po 1,5-2 h.
aganica - 10-11-2012, 19:01

AnIeLa napisał/a:
Różnica zauważalna
nooo..i to jaka ... suuuper.Ja ...pół roku po urodzeniu syna ważyłam 103kg i wyglądałam jak hipopotam.
AnIeLa - 10-11-2012, 19:12

aganica napisał/a:
Ja ...pół roku po urodzeniu syna ważyłam 103kg i wyglądałam jak hipopotam.


Ja jeszcze nie rodziłam a już jak hipek wyglądałam :P :D

Karoola - 11-11-2012, 00:12

aganica, CrossFit? Bo to taki hardkor :-P Tyle, że w internecie sami zawodowcy się chwalą :D Ale podobają mi się te ćwiczenia, intensywne, angażują wszystkie mięśnie, nie tylko ćwiczenia izolowane, mało kontuzjogenne, oparte na prostych przyrządach..
A tu ta kobitka:
http://www.youtube.com/wa...feature=g-all-u
http://www.youtube.com/wa...feature=g-all-u
Obejrzałam kilka innych jej filmików, na tych z początku roku wygląda normalnie, teraz ma napompowane piersi i usta, wygląda jak monstrum :-o Ale tak poza tym, nie mogę napatrzeć się na jej ciało :-P

aganica - 11-11-2012, 06:50

Karoola napisał/a:
nie mogę napatrzeć się na jej ciało
Faktycznie, ciało ma suuuper ale, te ćwiczenie do mnie nie przemawiają..pewnie dlatego, że ja nie mogę sobie na nie pozwolić. Dla mnie są za dynamiczne i za bardzo obciążają kręgosłup.
Pewne niuanse są dla mnie nie do przyjęcia z racji .. przebytej operacji na kręgosłup.
Jednak...dla młodych, zdrowych ludzi .. na pewno są fajne.
Ja mam program ułożony indywidualnie, tak by w jak największym stopniu ochronić kręgosłup a jednocześnie go wzmocnić gorsetem mięśniowym. :D
Chodzi za mną... placek po zbójnicku ... już znalazłam przepis na placki ziemniaczane bez ziemniaków .. zobaczę może ...fajne danie wykombinuję.

anna34 - 11-11-2012, 10:04

aganica napisał/a:
Chodzi za mną... placek po zbójnicku ... już znalazłam przepis na placki ziemniaczane bez ziemniaków .. zobaczę może ...fajne danie wykombinuję.

Ciężko tak całe życie kombinować bedzie,placki bez ziemniaków,ciasto bez mąki itp :(

aganica - 11-11-2012, 10:17

anna34 napisał/a:
Ciężko tak całe życie kombinować bedzie
Nie przez całe życie, tylko...w moim przypadku do końca marca .Potem zostaje, tylko proto-czwartek :haha:
Teraz też mogę jeść: 2x w tygodniu produkty skrobiowe + 2x w tygodniu królewski posiłek /wtedy jem co chcę i ile chcę/ więc nie jest tak źle :D Do tego codziennie owoce, warzywa, mięsa,wędliny drobiowe, sery o niskiej zawartości tłuszczu...
Jeżeli posiłek się odpowiednio zbilansuje to... przyznam szczerze...przed dietą nie odżywiałam się tak dobrze, jak teraz :-P

AnIeLa - 11-11-2012, 11:20

aganica napisał/a:
placki ziemniaczane bez ziemniaków


tego jeszcze nie widziałam :D

aganica - 11-11-2012, 13:34

AnIeLa napisał/a:
tego jeszcze nie widziałam
Proszę bardzo :D

http://zkotemwkuchni.blog...zane-dukan.html

Maleńka - 11-11-2012, 15:19

aganica, ciekawe chyba sproboje :D
AnIeLa - 11-11-2012, 15:33

aganica napisał/a:
Proszę bardzo :D



aaaa otrębowe ;D to widziałam :D

aganica - 11-11-2012, 18:19

Miałam zrobić placek ale.. jak wlazłam do kuchni to mi się pizzy zachciało.. Teraz siedzę nażarta jak bąk.
Pizza na spodzie dukanowym ze wszystkim co się pod rękę nawinęło :
szynka z indyka, kurczak smażony, papryka, pomidory, czerwona cebulka , duuużo przypraw i ser piórko- obficie :haha:
A że udało mi się zdobyć suuuper ketchup /sos/ bez cukru /iście dukanowy/ to poszłam po całości.
Sos polecam bo bardzo smaczny. W 100g...tylko 50kcl.
http://www.krukam.pl/pl/p...to-pikantny/828

Maleńka - 11-11-2012, 18:26

aganica, ciekawa strona :D a mozesz podac jakis przepis na ciasto? Sprawdzilo by sie jesli nie jestem na Dukanie?;o
nathaliena - 12-11-2012, 13:07

a ja nigdzie nie mogę dostać sera piórko :(
aganica - 12-11-2012, 19:06

nathaliena napisał/a:
a ja nigdzie nie mogę dostać sera piórko
Jak masz w okolicy Real to tam jest :)
ambird - 14-11-2012, 11:24

A na samoobsłudze, czy na stoisku serowym? Ostatnio byłam i nie widziałam :-o

Pizza dukanowa







I jeszcze dwa obiadki




Karoola - 16-11-2012, 22:44

Dzisiaj zakupiłam mleko odtłuszczone w proszku :) Co można z tego zrobić? Oprócz tej nutelli :-P
ambird - 16-11-2012, 22:54

Naleśniki :haha:
2 łyżki otrąb, 6 łyżek mleka i dwa jajka. Mieszankę na patelnię, bez tłuszczu. Wychodzą dwa całkiem fajne naleśniki ;) Tylko trzeba pilnować, bo się szybko robią :)

Karoola - 18-11-2012, 22:18

ambird, okej, dzięki bardzo, wypróbuję, akurat mam otręby w domu :)
aganica - 18-11-2012, 23:36

ambird napisał/a:
A na samoobsłudze, czy na stoisku serowym?
Na stoisku 'serowy"..w moim Realu jest :D
A ja dzisiaj kupiłam suuuper spodnie ale.. w rozmiarze 36 :D i teraz muszę zwalić, chociaż kilogram bo mi się w dooopsko wpijają :-P
Tak to jest, gdy się nie mierzy, tylko kupuje na oko :)

Borówka - 19-11-2012, 17:39

aganica, jestem w szoku zmiana jest niesamowita!! Zazdroszczę samozaparcia :) Ja tak bardzo kocham gotować i jeść, że chudziną nigdy nie będę, całe szczęście mam sporo ruchu przez co może drobna nie jestem, ale ciało jest dosyć jędrne. Dobry wybór z siłownią, jak raz się poczuje te drgania mięśni po treningu i endorfiny to potem już z górki :)
nathaliena - 20-11-2012, 08:56

u mnie nie ma Reala, wyczytałam, że w Polo też jest, ale u nas w żadnym nie ma, a byłam w czterech :(
aganica napisał/a:
A ja dzisiaj kupiłam suuuper spodnie ale.. w rozmiarze 36 i teraz muszę zwalić, chociaż kilogram bo mi się w dooopsko wpijają
ja wczoraj próbowałam się wbić w moje 36 ukochane Leviski, które nosiłam jeszcze w czerwcu i niestety, brakuje mi kilka cm, żeby je dopiąć, a jak dopięłam na siłę- to myślałam, że zaraz pękną!
Trzeba pożegnać kilka kilogramów albo wymienic garderobę :bad:

AnIeLa - 20-11-2012, 09:43

nathaliena napisał/a:
Trzeba pożegnać kilka kilogramów albo wymienic garderobę :bad:


Łatwiejsze jest to drugie, lepsze jest to pierwsze :)

nathaliena - 20-11-2012, 09:50

AnIeLa napisał/a:
Łatwiejsze jest to drugie, lepsze jest to pierwsze
zdecydowanie tak, pracuję nad tym cały czas, ale ciężko mi to idzie :<
AnIeLa - 20-11-2012, 09:56

nathaliena, mi też nie idzie łatwo :) Jednak ja wolę zrzucić kilogramy ciężka pracą i ćwiczeniami a nie iść na łatwiznę na diety odchudzające :haha:
Karoola - 20-11-2012, 23:40

O rany, ile ja mam w szafie ubrań na "za 3 kg" ;]
Ale ostatnio intensywnie ćwiczę, widać pierwsze efekty ;D
Słuchajcie, chcę sobie z siostrą zamówić na święta hula-hop - podrzucicie link do jakiejś aukcji? Tamte stare powygasały chyba.

aganica - 21-11-2012, 07:22

Karoola napisał/a:
O rany, ile ja mam w szafie ubrań na "za 3 kg
Tak, jak ..teraz u mnie ..pełna szafa / się znaczy teraz, pełna piwnica / ciuchów na +20-+30 kg czyli w rozmiarze 46/50 :D ale nie wywalam bo ten łachmyta jojo nie śpi i wszystko robi by mnie odwiedzić.Pędzę dziada jak mogę, ale.. wole go straszyć ciuchami, które zostawiłam i nie wywalam :)
AnIeLa napisał/a:
wolę zrzucić kilogramy ciężka pracą i ćwiczeniami
I to, najlepsza metoda. Przyznam, że...czasami nie mam ochoty iść na siłownie ale... wystarczy jeden rzut oka w lusterko i nie ma zmiłuj...jeszcze dużo do naprawienia.
Od wczoraj, do ćwiczeń dorzuciłam stepper dynamic.. to dopiero jazda na maksa.. po 20 minutach wszystko się trzęsie w człowieku, a pot leci po pośladach ........ polecam - fajna zabawa jak kto lubi trening ekstremalny :D

aganica - 21-11-2012, 07:41

Aaaa i jeszcze coś.. nigdy / od dziecka/ nie jadałam śniadań. Rano nie jestem w stanie przełknąć kanapki czy jajecznicy.Zawsze dzień zaczynałam od kawy i tak trwałam do południa.
Teraz dzień zaczynam od owsianki, szybko się robi..można ją przygotować w pracy /jeśli jest mikrofala/. Jest sycąca i smaczna, daje siłę na rozpoczęcie dnia ..ja ją słodzę jedną łyżeczką miodu rzepakowego.
Wrzucam do miseczki trzy łyżki otrąb zalewam 1/2 szklanki wody, dodaję szczyptę soli i na chwilkę do mikrofali
Dolewam mleka / już nie gotuję/
Słodzę miodem i zajadam ..
Owsianka z mojego dzieciństwa .. fajna..

dominika92 - 21-11-2012, 07:52

http://allegro.pl/hula-ho...2780005354.html

Karoola, ja mam to i jestem zadowolona :)

nathaliena - 21-11-2012, 09:37

aganica, widzę, że mamy identyczne śniadania, też jestem z tych, co rano jeść nie mogą, dlatego owsianka fajnie się sprawdza.
Marzy mi się -5kg do końca roku osiągnąć, dobrze, że za marzenia nie biją ;D
aganica, Ty chyba jesteś wysoka kobietka, co?

aganica - 21-11-2012, 09:47

nathaliena napisał/a:
Ty chyba jesteś wysoka kobietka, co?
A ..bo ja wiem ? .. 164cm wzrostu, to ...chyba... nie taka wysoka..raczej średnia. :D tylko taka...koścista :D
dlatego muszę mięśniami nadrobić by mnie nie nazywali szkieletorem :bad: moja wredna siostra tak mnie przezywa :-P bo ja na nią mówię budda..albo zawodnik sumo.. :D :D

nathaliena - 21-11-2012, 09:50

aganica napisał/a:
164cm wzrostu
myślałam, że z 10cm więcej, bo właśnie tak chuuudo wyglądasz 8)
u mnie w rodzinie wszyscy są bardzo szczupli, ja jestem najgrubsza, więc też czasem coś usłyszę, nibyw formie żartu, ale często- kiedy mam chwile słabości zwłaszcza, biorę to do siebie :beated:

aganica - 21-11-2012, 10:09

nathaliena napisał/a:
właśnie tak chuuudo wyglądasz
Bo ja robię klatę na atlasie treningowym /by uszy jamnika zlikwidować :D /a jak klata szersza to talia się chudsza wydaje i biodra węższe optycznie. Marzy mi się brzuch jak deska / niby płaski jest ale jeszcze miękki/ ojjjć marzy ale.. za jakieś pół roku i to osiągnę /mam nadzieję/.
Wiecie... myślałam już, że w słusznym wieku to .. tylko "różaniec i pod kościół " - jakem ateistka ..a tu ..proszę .. jednak można sobie hobby znaleźć i sił więcej na brykanie z psami :haha:

nathaliena - 21-11-2012, 11:43

aganica napisał/a:
w słusznym wieku
phi! Ja w lipcu, w gorach, bardzo sie zawstydziłam, gdy wyprzedzała nas ok. 70-letnia kobitka, a z kondychą lepszą, niż nie jeden nastolatek. :D
moja mama, chudzizna totalna - 1,7m, 53kg, zero cellulitu, mimo, ze wogóle nie ćwiczy - tyle chodzi, co po mieście, na zakupy i w domu. Je, absolutnie wszystko i w każdej porze- np, kolacja ok. 22. Jak to kurde jest :bad:

Karoola - 21-11-2012, 13:37

dominika92, dzięki wielkie ;* :haha:
nathaliena, gdzie tu sprawiedliwość? :unhappy:
Może kogoś zainteresuje, nowo otwarta siłownia w Sosnowcu organizuje dni otwarte, zajęcia pokazowe z cross-Fitu itp. Ten weekend, ulica Sucha, trzeba tylko wysłać maila.

[ Dodano: 21-11-2012, 14:03 ]
Właśnie zrobiłam sobie naleśniki... boże, jakie pyszne! :greedy:

aganica - 23-11-2012, 17:21

Karoola napisał/a:
Właśnie zrobiłam sobie naleśniki... boże, jakie pyszne!
A w moim piekarniku, już siedzą, dwa ciasta : jogurtowo serowe i czekoladowe... ale zaszaleję ... ojj będzie bal.
ambird - 23-11-2012, 17:46

Ja właśnie budyniowiec robię :-P
anna34 - 23-11-2012, 19:58

Moją diete narazie szlag trafił,znów mi się przybrało troche.Jestem zmeczona i zła :cring:
ambird - 23-11-2012, 20:05

Tak to niestety jest, jak konsekwencji brak :-o
AnIeLa - 23-11-2012, 20:07

A ja dietetycznie właśnie popijam wareczkę i zajadam chrupki :D
anna34 - 23-11-2012, 20:08

ambird napisał/a:
Tak to niestety jest, jak konsekwencji brak

Ja nie daje rady w pracy,tam nie moge spokojnie usiąść i zjeść w ciągu dnia,robie to w biegu,szybko i byle jak.No i najgorsze sa noce w pracy,siedze i mysle o tym,ze coś bym zjadła,najprosciej kanapke,batona,ciastko :cring:
Musze to wszystko jeszcze raz ogarnąć :<

Milena - 23-11-2012, 20:17

anna34, no to witaj w klubie. Ja ostatnio też przez pracę pofolgowałam. Jem w domu śniadanie, w pracy muszę jeść w biegu, tak, że nawet nie odczuwam sytości, do domu wracam głodna i zmęczona, więc zamiast też coś na szybko do przygotowania...

Muszę się zmobilizować natychmiast.

AnIeLa - 23-11-2012, 20:17

anna34, to rób sobie do pracy jakieś sałatki/surówki. Wkładaj do pojemniczków i masz gotowe. Jak lubisz słodkie to jedz ale słodkie zdrowe czyli nie batony 400 kalorii jeden tylko upiecz sobie ciastka owsiane z żurawiną na przykład,zrób granolę i jedz z jogurtem.
aganica - 23-11-2012, 20:48

anna34 napisał/a:
najgorsze sa noce w pracy
anna34 napisał/a:
Musze to wszystko jeszcze raz ogarnąć
Widocznie, to jeszcze nie Twój czas...szukasz usprawiedliwienia przed sama sobą.
Noce nie są problemem..twój problem tkwi w "głowie".
Jak zaskoczysz to i noce nie będą problemem.
Ja do pracy zabieram kilka pojemników , w każdym posiłek, mam jogurt i owoce i nie mów, że nie znajdziesz pięciu minut na zjedzenie../inne dziewczyny latają na fajka,, Ty możesz na dietetyczną przekąskę/Ważne by jeść co trzy godziny.
Tylko trzeba chcieć i przygotować w domu ... potem to już pikuś.

anna34 - 23-11-2012, 20:55

aganica napisał/a:
i nie mów, że nie znajdziesz pięciu minut na zjedzenie../inne dziewczyny latają na fajka,, Ty możesz na dietetyczną przekąskę

No właśnie nie latają,bo nie można.
A przez 20 lat pracy nie przywykłam do chamstwa pacjentek,które mimo iż widzą,że jem to np podtykają mi pampersa z kupą noworodka,żeby zapytać,czy jest prawidłowa.Ja rozumiem,ze jak mam życie ratować to się rzucam,ale do pampersa :-P
Pozatym szefową też mam wredną,my siadamy do jedzenia,a ona w tej chwili chce np.cukier u noworodka.
aganica napisał/a:
Tylko trzeba chcieć i przygotować w domu ... potem to już pikuś.

Świeta prawda,ale nie poddam się
Zaczynam od nowa :-P żadna dieta,tylko racjonalne myślenie :)

ambird - 23-11-2012, 21:00

anna34 napisał/a:
racjonalne myślenie


Klucz do sukcesu :)

Budyniowiec w lodówce. Już się nie mogę jutra doczekać :D
Się pochwalę, że od września prawie 6 kg w dół 8)

aganica - 23-11-2012, 21:01

Moje, dzisiejsze dzieło :D ..trochę nie wyszło bo.. jogurtowo-serowe ciasto opadło, ale... wiem że jest wspaniałe w smaku i nie piekłam go na wystawę.
Jogurtowo-czekoladowe też jest wyśmienite ... będę miała na jutro ..śniadanie. Mogę zjeść każdego połowę i nie przekroczę dziennej dawki otrąb :-P


Tym razem będzie bez polewy :)

aganica - 23-11-2012, 21:04

ambird napisał/a:
od września prawie 6 kg w dół
Można ???.. mamy dowód na to, że można..brawo!! :papa:
ambird - 23-11-2012, 21:09

aganica napisał/a:
Można ???.. mamy dowód na to, że można..brawo!!


Pewnie :)

Się pokażę nawet, aktualne foto



aganica napisał/a:
będę miała na jutro ..śniadanie


Ale ciacho na śniadanie?

AnIeLa - 23-11-2012, 21:10

ambird napisał/a:
Się pochwalę, że od września prawie 6 kg w dół 8)


Gratuluję :) Ale Pochwal się lepiej ile cm masz mniej :D

Rysia88 - 23-11-2012, 21:13

Ja zaczęłam chodzić na siłownię plus odrzucam słodkości - okaże się co z tego wyjdzie... Na takie 'poważne' diety jak stosujecie jakoś brak mi silnej woli :doubt:
aganica - 23-11-2012, 21:15

ambird napisał/a:
aktualne foto
Super figura, tak trzymaj... na lato skąpe bikini wróżę :haha:
ambird napisał/a:
Ale ciacho na śniadanie?
Oczywiście...ciacho i kawa ..moja dieta ma tą zaletę, że ciacho jest : bez cukru, bez tłuszczu, bez węglowodanów.. za to uzupełnia zapotrzebowanie na białko i otręby ..opcjonalnie.
Dlatego tak ja lubię :D

ambird - 23-11-2012, 21:16

Rysia88 napisał/a:
Na takie 'poważne' diety jak stosujecie jakoś brak mi silnej woli


Ja nie stosuję żadnej "poważnej" ;)
Tylko żrem mniej i dużo zdrowiej :-P
I ćwiczę, sześć razy w tygodniu trening.

AnIeLa napisał/a:
Pochwal się lepiej ile cm masz mniej


Rewelacji niema ;) W talii 6 cm w udzie 4 w pasie 7.

[ Dodano: 23-11-2012, 21:18 ]
aganica napisał/a:
Oczywiście...ciacho i kawa ..moja dieta ma tą zaletę, że ciacho jest : bez cukru, bez tłuszczu, bez węglowodanów.. za to uzupełnia zapotrzebowanie na białko i otręby ..opcjonalnie.


Śniadanie sobie inaczej wyobrażam ;) Ciacho wzięłabym na drugie :)
No ale ja nie jestem na Dukanie.

aganica napisał/a:
Super figura, tak trzymaj... na lato skąpe bikini wróżę


Dzięki :) Na lato mam sesję profesjonalną umówioną ;D Byle dotrwać :D

aganica - 23-11-2012, 21:20

Rysia88 napisał/a:
Ja zaczęłam chodzić na siłownię
Postaraj się by..trener ułożył odpowiedni program, wtedy waga będzie spadała.
Sama możesz tylko zaszkodzić bo np. przekroczenie tętna 135, sprawi palenie mięśni a nie tłuszczy.Już nie wspomnę o naciągnięciu mięśni zbyt dużym obciążeniem czy nieprawidłowym oddechu.
Trzeba dobrać czas i serie ćwiczeń.

AnIeLa - 23-11-2012, 21:22

Rysia88 napisał/a:
Na takie 'poważne' diety jak stosujecie jakoś brak mi silnej woli :doubt:


Ja nie stosuję,żadnej diety odchudzającej :) Zmieniłam sposób odżywiania się po prostu :)
aganica napisał/a:
bez węglowodanów



Nie wyobrażam sobie śniadania bez węglowodanów z czego czerpałabym energię :-o

U mnie na śniadanie obowiązkowo owsianka lub bułka ciemna z ziarnami ;D

aganica - 23-11-2012, 21:22

ambird napisał/a:
Śniadanie sobie inaczej wyobrażam
Gdy nie mam ciacha... zjadam duzy jogurt z trzema łyżkami otrąb lub gotuje owsiankę z łyżeczką miodu rzepakowego.
ambird - 23-11-2012, 21:25

aganica napisał/a:
Sama możesz tylko zaszkodzić


To prawda. Dlatego ja ćwiczę w domu z trenerem pełny trening :) Na siłowni nie wiedziałabym co robić.
Można jeszcze na aerobik pójść :)

Rysia88 - 23-11-2012, 21:27

aganica napisał/a:
Postaraj się by..trener ułożył odpowiedni program, wtedy waga będzie spadała.


Cenna uwaga - dzięki. Następnym razem do poproszę.

aganica - 23-11-2012, 21:33

AnIeLa napisał/a:
Nie wyobrażam sobie śniadania bez węglowodanów
Ja węglowodany zjadam po treningu ale... o niskim indeksie glikemicznym.
Prze godzina dwunastą, moje posiłki to ..
1 s - białko np.. owsianka, jogurty, serki homo, otręby, jajka,wędlina, ryby , ser piórko lub ciasta.
2 s - owoce, jogurty,
obiad - mięso i warzywa...
podwieczorek - owoce, koktajle jogurtowo- owocowe lub kawowe.. puddingi,
po treningu - mięso, warzywa i węglowodany / ryż ciemny lub kluski razowe lub bułki fitness/

AnIeLa - 23-11-2012, 21:45

aganica napisał/a:
Ja węglowodany zjadam po treningu


Ja również :haha:

Są obowiązkowe aby schudnąć :) Bo żeby schudnąć trzeba jeść tylko odpowiednio :)

aganica - 23-11-2012, 21:46

Cytat:
Na siłowni nie wiedziałabym co robić.
To proste..
zaczynasz od aerobów, lekkie ćwiczenia bez obciążeń np : orbitrek, bieżnia z pomiarem tętna, rowerek, steper.
Potem coś na rozciąganie : stretching,pilates..
Na koniec ćwiczenia siłowe na atlasie ale wszystko z umiarem w seriach po 15 w odstępach 2 minut..
Ja po ćwiczeniach idę do sauny by rozluźnić mięśnie i zapobiec zakwasom.Wszystko, razem trwa dwie godziny. :D

ambird - 23-11-2012, 22:32

Aga, ja jednak wolę inny rodzaj wysiłku :) Siłownia zawsze wydawała mi się nudna :)
Ważne, by wybrać najlepszą opcję dla siebie. A co, to nie ważne. Najwazniejsze to robić cokolwiek :)

aganica - 23-11-2012, 23:41

ambird napisał/a:
Ważne, by wybrać najlepszą opcję dla siebie
OO tak..to jest najważniejsze . Jeden wybierze kijki, drugi zumbę, trzeci i czwarty... coś dla siebie ..najważniejsze by nie siedzieć przed kompem z ciastkami pod ręką.. :D
Karoola - 24-11-2012, 12:54

aganica, nie nie nie! aeroby na końcu! Chyba, że 10 minut na rozgrzewkę ;-)
aganica - 24-11-2012, 14:21

Karoola napisał/a:
aeroby na końcu!
Ja wole się... porządnie rozgrzać, by potem problemów nie było :lookdown:
Karoola - 24-11-2012, 14:39

aganica, ale to poważny błąd! To znaczy, nie wiem, jak długo robisz aeroby, ale :

Mit nr 4. Ćwiczenia modelujące/siłowe należy wykonywać po treningu cardio

Aerobowe, anaerobowe?
W obaleniu tego mitu pomoże nam fizjologia wysiłku fizycznego. Ćwiczenia modelujące i siłowe zalicza się do grupy ćwiczeń anaerobowych. Wysiłek anaerobowy jest to taka aktywność fizyczna, w której ilość dostarczanego do organizmu tlenu nie pokrywa w 100% zapotrzebowania ustroju na ten pierwiastek. W związku z tym, że do prawidłowego funkcjonowania ludzkiego organizmu niezbędny jest tlen, taki wysiłek nie może trwać zbyt długo (nieprzerwany może trwać maksymalnie 1,5 minuty). W przypadku ćwiczeń anaerobowych energia dla pracujących mięśni czerpana jest przede wszystkim z tlenowych i beztlenowych przemian węglowodanów. W przeciwieństwie do ćwiczeń modelujących/siłowych w prawidłowo wykonywanym trening cardio energia dla pracujących mięśni pozyskiwana jest ze wszystkich dostępnych substratów energetycznych, w następującej kolejności: węglowodany, tłuszcze, białka. Powyższa kolejność dotyczy tylko prawidłowo wykonywanego treningu aerobowego.

Jak ćwiczyć?
Zrealizowanie treningu cardio przed ćwiczeniami modelującymi/siłowymi prowadzi do wyczerpania zapasów węglowodanów organizmu. W tej sytuacji trening anaerobowy (ćwiczenia modelujące/siłowe) nie dość, że jest wykonywany na „oparach” węglowodanów, to jeszcze charakteryzuje się mniejszą efektywnością. Ponadto w przypadku, gdy zrealizowany wcześniej trening aerobowy wyczerpał również zapas wolnych białek, energia dla pracujących podczas ćwiczeń anaerobowych mięśni czerpana jest z procesów katabolicznych – „spalania” własnego ciała. Z kolei wykonanie ćwiczeń modelujących/siłowych przed treningiem cardio pozwala w znacznym stopniu uszczuplić zapasy węglowodanów organizmu. Dzięki temu realizowany po nich trening cardio szybciej rozpoczyna pozyskiwać energię z utleniania tłuszczów. Podsumowując: najpierw ćwiczenia modelujące/siłowe, a dopiero po nich trening cardio.


Cytat z wp.pl i świetnej serii artykułów o spalaniu tkanki tłuszczowej:
http://diety.wp.pl/artyku...-czesc-iii.html

aganica - 24-11-2012, 14:48

Karoola napisał/a:
Podsumowując: najpierw ćwiczenia modelujące/siłowe, a dopiero po nich trening cardio.
Super, że zaczęłyśmy na ten temat rozmawiać... człowiek się uczy całe życie, zmieniam swój trening.
Ja aerobów robię 15 minut i z tego co jest napisane...stanowczo za dużo .. Od jutra przekładam je na koniec a mój syn..gdy wróci z pracy ..zaliczy plaskacza ..chciał matkę wykończyć :D / pewnie liczy na spadek ]:) / :D :D

Ewelina - 24-11-2012, 15:21

dziewczyny gratuluję kg które lecą w dół. Tak trzymać :)
Maleńka - 24-11-2012, 15:41

Ja polecam te brzuszki! Jesli zrobi sie je dobrze sa naprawde rewelacyjnie, sama je robie :) wazne jak sie lezy prosto zrobic wdech a na brzuszku wydech, nie wolno wstrzymywac oddechu.

http://www.youtube.com/watch?v=PRxLF25v-0I

[ Dodano: 24-11-2012, 15:44 ]
aganica napisał/a:
Moje, dzisiejsze dzieło :D ..trochę nie wyszło bo.. jogurtowo-serowe ciasto opadło, ale... wiem że jest wspaniałe w smaku i nie piekłam go na wystawę.
Jogurtowo-czekoladowe też jest wyśmienite ... będę miała na jutro ..śniadanie. Mogę zjeść każdego połowę i nie przekroczę dziennej dawki otrąb :-P

[url=http://images43.foto...med.jpg]Obrazek[/URL]
Tym razem będzie bez polewy :)


Mozesz podac przepisik? :D

[ Dodano: 24-11-2012, 15:45 ]
Rysia88, wazne jest by sie nie opychac nie wiadomo czym i jesc co 3 h :) i cwiczenia

Karoola - 24-11-2012, 15:57

aganica, cieszę się, że pomogłam :)
aganica - 24-11-2012, 16:09

Maleńka napisał/a:
Mozesz podac przepisik? :D


Jogurtowo-serowe
--------
-4 jajka /małe/
-1 mały,naturalny jogurt O%
-100g serka homo O%
-3 łyżki otrąb owsianych / ja mielę/
-2 łyżki skrobi kukurydzianej / ja daję cały pudding z Lidla/
-25 tbl słodzika - rozgnieść / najlepszy Cologran z Lidla/
-1 łyżeczka proszku do pieczenia / 1/2 opakowania/
-aromat cytrynowy lu pomarańczowy
-otarta skórka z cytryny / niekoniecznie /
Wszystko wybełtać mikserem, wlać do foremki sylikonowej /takiej do pieczenia chleba, keksa/
Włożyć do nagrzanego piekarnika 180 stopni, piec 40 minut.
Wyjąć z foremki od razu po upieczeniu

Czekoladowe ciasto jogurtowe.
-----------
-4 jajka / małe/
-3 łyżki otrąb owsianych
-2 łyżki skrobi kukurydzianej
-- łyżki kakao odtłuszczone
Ja zamiast skrobi i kakao daje cały czekoladowy pudding z Lidla
-25 tbl rozgniecionego słodzika
-1/2 opakowania proszku do pieczenia
-aromat rumowy
wybełtać mikserem..piec 30 minut w 180 stopniach.Po upieczeniu wyjąć z foremki




-

Maleńka - 24-11-2012, 16:16

aganica, dzieki :D przez te diete ciachow mi brakuje czasem :D

Nawet nie wiedzialam ze sa takie pudingi w Lidlu a robie tam zakupy codziennie

aganica - 24-11-2012, 16:29

Maleńka napisał/a:
Nawet nie wiedzialam ze sa takie pudingi w Lidlu

Szukaj tego na półce z budyniami i kiślami

Maleńka - 24-11-2012, 17:34

aganica, to jutro lece do Lidla :D
mibec - 24-11-2012, 19:34

aganica, a jak rozwiazalas sprawe posilkow dla rodziny? Przypuszczam, ze maz i syn nie sa z Toba na diecie? Gotuja sobie sami czy Ty robisz np po dwa obiady? :)
Maleńka - 24-11-2012, 19:38

mibec, ja czasem robie na 2 obiady gdyz Pawel raczej nie jest na diecie i woli kawal wysmazonego miecha niz warzywka :D
mibec - 24-11-2012, 19:41

Maleńka, jeszcze w weekend ok, ale ciezko mi sobie wyobrazic tworzenie dwoch obiadow w tygodniu...
Maleńka - 24-11-2012, 19:44

mibec, dlatego duzo kombinuje :D czesto pieke mieso i ja moge zjesc i on nie powybrzydza, jesli smaze kurczaka to sobie robie oddzielnie bez panierki na tefolnie a jemu druga czesc z panierka na tluszczu juz np ;]
aganica - 24-11-2012, 20:01

mibec napisał/a:
jak rozwiazalas sprawe posilkow dla rodziny?
Syn jest na białkowej ..w jego diecie przeważa mieso z dodatkami w postaci ryżu ciemnego czy klusek razowych,dużo surówek,płatków górskich, a mąż.... mięso je to co i my..do tego dodaje frytki lub ziemniaki .Surówki jemy te same i wszyscy są zadowoleni.
Nigdy nie robiłam oddzielnych posiłków.

aganica - 25-11-2012, 18:11

Dzisiaj, smażyłam udka drylowanie w przyprawie " kurczak złocisty" / oczywiście na teflonie.
Kurczaka przełożyłam a na tym co zostało na patelni...zrobiłam .. kluchy razowe z jajkiem i serem piórko ..mmmmmmmmmmmniam... wyśmienite danie na dzień węglowodanowy. :greedy:

Maleńka - 25-11-2012, 22:15

aganica, to ty masz pomysly :D chyba musze uruchomic swoja wyobraznie
iness8@o2.pl - 27-11-2012, 20:18

Dziewczyny mam pytanie. Po jakim czasie ćwiczeń są widoczne jakieś minimalne efekty? :-P

Od 4 dni ćwiczę z Ewą Chodakowską i zaczęłam od Killera :-P Nie daję rady robić jeszcze całości bo nie mam kondycji, mam słabe mięśnie ,a poza tym kontuzje stawu skokowego. Okropnie mi się robi słabo podczas tych ćwiczeń. Ale z dnia na dzień jest coraz lepiej :) Wczoraj już bez problemu zrobiłam te pierwsze 20 minut :) Może dzisiaj będzie lepiej :-P

I jeszcze takie pytanko...co Wy tak w ogóle jecie? W moim przypadku wszelkie przepisy Dukanowskie odpadają.

Cziko - 27-11-2012, 20:22

czytając w internecie ponoć po tygodniu ćwiczeń z Chodakowską są efekty, ciało jest bardziej ujędrnione :) tutaj jest dziewczyna pokazująca efekty po miesiącu LINK
Ja też chcę zacząć te ćwiczenia, ale kompletnie nigdzie ich nie mogę znaleźć, a na allegro ceny są kosmiczne...

AnIeLa - 27-11-2012, 20:25

iness8@o2.pl, ja bym zaczęła od skalpela jeśli chcesz zacząć od płyt :) U mnie najpierw był darmowy program a dopiero po jakimś czasie filmy dołączyłam.Pierwszy efekt miałam po 2 tygodniach chyba.

iness8@o2.pl napisał/a:
I jeszcze takie pytanko...co Wy tak w ogóle jecie?


Wszystko :) TZN ryby, drób, z wieprzowiny polędwicę, do tego makaron i chleb tyle że pełnoziarniste, nabiał, wędliny, owoce, warzywa . Ograniczyłam słodycze więc jak mam ochotę na coś słodkiego to jem serek wiejski z miodem lub dżemem , albo robię deser.Ostatnio zrobiłam pyszny. :greedy:

Maleńka - 27-11-2012, 20:30

A jakie cwiczenia sa dobre na te "boczki"? :beated:
Pattina - 27-11-2012, 20:38

iness8@o2.pl napisał/a:
Okropnie mi się robi słabo podczas tych ćwiczeń
Dlatego powinnaś zacząć od skalpela on jest pierwszym etapem :)
Cziko napisał/a:
Ja też chcę zacząć te ćwiczenia, ale kompletnie nigdzie ich nie mogę znaleźć
Na YT są dostępne :)
AnIeLa - 27-11-2012, 20:43

Cziko, jeśli chcesz mieć płyty w domu to napisz do wydawnictwa do mnie przyszły w zeszłym tygodniu 30 listopada wychodzi następna :)

Ja będę polecać Ewę przy normalnym odżywianiu bez głodówek etc po miesiącu widać naprawdę dużą różnicę już wstawiałam tu te zdjęcie wcześniej

http://img198.imageshack....orwnaniebok.jpg

Maleńka, Chodakowska robi dobre ćwiczenia na boczki i jilian michales też.

Maleńka - 27-11-2012, 21:50

AnIeLa, sa na yt?
AnIeLa - 27-11-2012, 22:01

Maleńka, tak :)

Jilian Michales lubię Banish fat boost metabolism i no more trouble zones :)

Pattina - 27-11-2012, 22:39

AnIeLa, O ja Cię ! Jeszcze bardziej mnie zmotywowałaś do ćwiczeń !
Dziś za mną drugi trening ze skalpelem, upociłam się mocniej niż wczoraj dorzuciłam jeszcze rozgrzewkę i na chwilę obecną się nie mogę się ruszać.
Teraz pracuje po 12h więc po pracy nie za bardzo się zbiorę ale w piątek planuję spróbować z turbo chociaż wątpie że dam radę bo na skalpelu ledwo co ...
Co do diety nie jestem w stanie znów się zebrać za jakąś ścisłą postanowiłam zrezygnować z gazowanych, słodkich napoi ( cola ;( ) , ograniczyć do minimum słodycze, podjadanie późnym wieczorem no i musze w siebie wlewać 2l wody
Narazie mam motywację, Tż mnie nie wspiera więc ciężko mi ale muszę wytrwać bo się już upasłam jak prosie ]:)

Karoola - 27-11-2012, 22:52

A ja polecam ten bodyrock.tv który wam pokazywałam :) Ćwiczę sobie, trochę hardkor momentami, ale bardzo mi się podoba ;D
AnIeLa - 27-11-2012, 23:02

Pattina napisał/a:
Teraz pracuje po 12h więc po pracy nie za bardzo się zbiorę


spróbuj chociaż shock trening zrobić :) Trwa chwilę a efekty są. :)

Za niedługo mam kolejne mierzenie teraz efekty nie będą już tak duże ale zobaczymy

:)

Pattina - 27-11-2012, 23:11

AnIeLa napisał/a:
spróbuj chociaż shock trening zrobić
Też o tym pomyślałam, ale po tylu godz w robocie jak przyjeżdzam to wanna i spać bo nie mam mocy.
Ale nie wykluczam,że się zaprę i dam radę :)
Oby tylko nie spadły mi chęci :(
Będę musiała Twoje zdjęcie wydrukować i wywiesić :D

szalej - 28-11-2012, 09:02

Nie czytałam wogóle tematu, więc ten post wyrwany z kontekstu zrobił na mnie wrażenie :D

Pattina napisał/a:

iness8@o2.pl napisał/a:
Okropnie mi się robi słabo podczas tych ćwiczeń
Dlatego powinnaś zacząć od skalpela on jest pierwszym etapem

aganica - 28-11-2012, 09:27

szalej napisał/a:
post wyrwany z kontekstu
Czasami daje mylne wyobrażenie :D :-P

http://katja-martita.blog...kalpelem-i.html

iness8@o2.pl - 28-11-2012, 18:30

AnIeLa, Pattina, mam wrażenie ,że Skalpel to mi za dużo nie pomoże :-P

Wczoraj zrobiłam prawie całego Killera ale dzisiaj niestety tylko 15 minut bo jakoś słabo mi było.

AnIeLa napisał/a:
iness8@o2.pl napisał/a:
I jeszcze takie pytanko...co Wy tak w ogóle jecie?


Wszystko :) TZN ryby, drób, z wieprzowiny polędwicę, do tego makaron i chleb tyle że pełnoziarniste, nabiał, wędliny, owoce, warzywa . Ograniczyłam słodycze więc jak mam ochotę na coś słodkiego to jem serek wiejski z miodem lub dżemem , albo robię deser.Ostatnio zrobiłam pyszny. :greedy:


Coś czuję ,że będę miała problem bo większości nie lubię ale jakoś dam radę :-P

AnIeLa - 28-11-2012, 18:38

iness8@o2.pl, sklapel pomoże :) Pozwoli przyzwyczaić organizm do wysiłku :) Ja w ogóle zaczęłam od darmowego programu, ostatni raz ćwiczyłam na wych-fiz na licencjacie :P Także musiałam nadrobić braki a darmowy program mogłam robić we własnym tempie :)

iness8@o2.pl napisał/a:
Coś czuję ,że będę miała problem bo większości nie lubię ale jakoś dam radę :-P


To jedz to co lubisz :)

Karoola - 28-11-2012, 18:41

iness8@o2.pl, każde regularnie wykonywane ćwiczenia "coś dadzą", poza tym, zaczniesz od prostszych, a później będziesz w stanie robić te wszystkie kilery itp.
Co jadasz na śniadania?

iness8@o2.pl - 28-11-2012, 18:45

AnIeLa napisał/a:
iness8@o2.pl, sklapel pomoże :) Pozwoli przyzwyczaić organizm do wysiłku :) Ja w ogóle zaczęłam od darmowego programu, ostatni raz ćwiczyłam na wych-fiz na licencjacie :P Także musiałam nadrobić braki a darmowy program mogłam robić we własnym tempie :)


W takim razie też ściągnę sobie ten darmowy program :) on jest na rysunkach prawda?
Nie wiem czemu ale Skalpel dalej mnie nie przekonuje :-P

Karoola napisał/a:
ness8@o2.pl, każde regularnie wykonywane ćwiczenia "coś dadzą", poza tym, zaczniesz od prostszych, a później będziesz w stanie robić te wszystkie kilery itp.


Mam nadzieję :)

Karoola napisał/a:
Co jadasz na śniadania?


Czasami nic i piję w biegu tylko herbatę ,a czasami przegryzę jakąś kanapkę ;)

Milena - 28-11-2012, 18:49

iness8@o2.pl napisał/a:
Czasami nic i piję w biegu tylko herbatę ,a czasami przegryzę jakąś kanapkę


Czyli jeden z najpoważniejszych błędów żywieniowych ;) Powinnaś jeść obfite śniadanko, to najważniejszy posiłek dnia :)

iness8@o2.pl - 28-11-2012, 18:50

Milena napisał/a:
iness8@o2.pl napisał/a:
Czasami nic i piję w biegu tylko herbatę ,a czasami przegryzę jakąś kanapkę


Czyli jeden z najpoważniejszych błędów żywieniowych ;) Powinnaś jeść obfite śniadanko, to najważniejszy posiłek dnia :)


Wiem tylko czasu brakuje :(

Milena - 28-11-2012, 18:53

iness8@o2.pl, no to wstawaj wcześniej :)
AnIeLa - 28-11-2012, 18:53

iness8@o2.pl, tak na rysunkach + opis. A co do skalpela.Początkująca już nie jestem, więc sobie skalpel odpuściłam -o ja niemądra.! Nawet nie wiesz jaki szok przeżyłam gdy Jilian Michales albo turbo Ewy robię bez problemu a jednego dnia chciałam jakieś lekkie ćwiczenia i ze skalpelem miałam problem :P

Skalpel daje dużo :) Dlatego też będę go robić minimum 2 razy w tygodniu. :)

iness8@o2.pl - 28-11-2012, 18:59

Milena napisał/a:
iness8@o2.pl, no to wstawaj wcześniej :)


Ciężko będzie bo i tak wstaję wcześnie ;)

AnIeLa, szkoda ,że na filmach tego nie ma bo łatwiej by mi się ćwiczyło :)

AnIeLa napisał/a:
Nawet nie wiesz jaki szok przeżyłam gdy Jilian Michales albo turbo Ewy robię bez problemu a jednego dnia chciałam jakieś lekkie ćwiczenia i ze skalpelem miałam problem :P


Haha to może mi też się tak wydaje :-P w sensie ,że jest łatwy :-P

Milena - 28-11-2012, 19:03

iness8@o2.pl napisał/a:
Ciężko będzie bo i tak wstaję wcześnie


Coś za coś :) Zrobienie śniadania tak na prawdę nie zajmuje wiele czasu, a jeśli chcesz przyoszczędzić jeszcze więcej możesz je przygotować wieczorkiem :)
Ja kiedyś śniadanie jadłam o 13/14 :beated: A teraz to nie ruszę się z domu bez porządnego jedzonka :)

AnIeLa - 28-11-2012, 19:16

iness8@o2.pl, ja własnie dlatego wybrałam na początek Darmowy program żebym nie musiała nadążać za Ewą na filmie :D tylko robić swoim tempem :)
Maleńka - 29-11-2012, 12:27

A wy macie dziewczyny Ewy filmy? :(
ambird - 29-11-2012, 12:34

Tak!


Maleńka - 29-11-2012, 12:35

O ja :(

[ Dodano: 29-11-2012, 12:35 ]
Ja w grudniu kupie dopiero 1 filmik :D

AnIeLa - 29-11-2012, 12:36

Maleńka, możesz zamówić. Ja zamawiałam w wydawnictwie :) Przyszły chyba w zeszłym tygodniu ? :) Teraz czekam na nowy film. Będą tam też inne osoby to będzie ciekawiej ;D
Maleńka - 29-11-2012, 12:46

AnIeLa, tylko to pewnie kosztuje, narazie mnie nie stac:(
aganica - 29-11-2012, 12:46

AnIeLa napisał/a:
Ja zamawiałam w wydawnictwie
Sama, bym chętnie zamówiła.. ale nie mam pojęcia jakie to wydawnictwo :( Ja też chce mieć te płyty :cring:
Maleńka - 29-11-2012, 12:54

Mozna je kupic na allegro za 100+ zl
AnIeLa - 29-11-2012, 12:55

Maleńka, tak 17 zł jedna płyta mniej więcej wychodzi. Obecnie sa filmy na YT jak długo będa nie wiadomo , podobna wydawnictwo się tym zajęło. Ale jak napiszesz za kilka miesięcy do wydawnictwa to tez powinni mieć :)

aganica, ja pisałam pod ten adres Aneta.Bloch@QuadGraphics.pl

ambird - 29-11-2012, 12:59

A ja zamówiłam telefonicznie
http://sklep.marquard.pl/

tel:
0 67 210-86-50


Maleńka napisał/a:
Mozna je kupic na allegro za 100+ zl


Na allegro są te zamówione z wydawnictwa. Czysty biznes. Lepiej zapłacić po 17zł z grosikiem za jeden.
Jutro w kioskach czwarta płyta, pamiętajcie.

Maleńka - 29-11-2012, 13:00

Nie stac mnie nawet na te po 17 :D
AnIeLa - 29-11-2012, 13:02

ambird napisał/a:
Jutro w kioskach czwarta płyta, pamiętajcie.


Ja pamiętam , oby Pani kioskarka pamiętała o mnie i odłożyła bo jak nie :bad:

ambird - 29-11-2012, 13:06

Maleńka napisał/a:
Nie stac mnie nawet na te po 17


Jak się zamówi w wydawnictwie, to i tak trzeba czekać, więc możesz odkładać sobie po kilka złotych. A jak nie, to pozostaje YT.

Karoola - 29-11-2012, 18:28

Ja dzisiaj zrobiłam "Don't wake me up" workout z BodyRock.tv
http://www.youtube.com/wa...s4&feature=plcp
Tutaj tutorial:
http://www.youtube.com/wa...gc&feature=plcp
3 serie dają w kość ;D
Jutro siłownia! :haha:

luizka4don - 30-11-2012, 14:39

Rownież zaczęłam walke z niechcianymi kilogramami;p Od 2 dni na zmiane skalpel ewy + serie brzuskow po 25 ile sie da (jak narazie 2 hahaha) a nastepny dzien cwiczenia z Mel B (rozgrzewka,cardio,brzuch,posladki,rozluzniajace) mam jeszcze w planach dodac klatke piersiowa i plecy no ale narazie nie dam rady :P ) D o tego mż no i troche zdrowsze odżywianie!! Narazie motywacja jest zobaczymy ile przetrwa!!
Maleńka - 01-12-2012, 16:19

Irytuje mnie to ze nie potrafie poprawie kontrolowac oddechu :bad: caly czas zapomiam o miesiach podczas wydechu :( i nic mi z tego nie wychodzi pff :P

[ Dodano: 01-12-2012, 16:34 ]
Najwieksze mam problemy z desce :(

luizka4don - 01-12-2012, 18:16

Też mam problem z tym napinaniem przy wydechu ;p
tenshii - 01-12-2012, 19:08

A ja przeszłam znów na bardzo restrykcyjnego montignaca i mam kryzys bo przechodzę "detoks" - jestem drażliwa i łapy mi się trzęsą, w nocy spać nie mogę, w dzień zasypiam. Mam ochotę na czekoladę i inne słodkości :(
Maleńka - 01-12-2012, 19:20

A ja odpadam po paru brzuszkach i sie tym irytuje :D
AnIeLa - 01-12-2012, 19:41

Maleńka napisał/a:
Najwieksze mam problemy z desce :(


Dasz radę :) Ja na początku wytrzymywałam z 7 sekund :D teraz jest lepiej ba teraz jestem w stanie odpocząć przy tym ćwiczeniu jeśli wcześniej robię intensywne cardio. Jak już nie jestem w stanie złapać oddechu to robię deskę :)


Dzisiaj ćwiczyłam z najnowszą płytą i szczerze się trochę rozczarowałam. I część z czasem będzie lepiej teraz sporo razy traciłam równowagę. II częśc wycisk spory aż brak tchu, II część -NUDY totalne.

Maleńka - 02-12-2012, 14:50

Ja pisze na forum ww.sfd.pl bo myslalam ze mi tam pomoga, o tam ukladaja diete i cwiczeia i wogole ale szczerze ie polecam, ludzie ktorzy sa ponoc "ekspertami" fakt ukladaja dobre programy ale przy tym sa bardzo chamscy, ich ton wypowiedzi straszie mnie zrazil od samego poczatku ;s znaja sie natym co robia wiec Ciebie zwyklego szaraczka traktuja z gory, nienawidze czegos takiego :bad: :bad: jesli masz choc odrobine inne zdanie to juz zostaiesz potraktowany ironicznie i powiedza Ci zdanie typu jak mi "jak wiesz lepiej i sie nie podoba to rob po swojemu ale nie tu"

[ Dodano: 02-12-2012, 17:56 ]
Na moja prosbe zmiany tonu wypowiedzi wlasnie super moderatorka odparla do mnie ze mam sobie na niego zapracowac, tak wiecj pasuje to forum, nie poszlam tam po chamstwo i ironie tylko pomoc chcialam.

[ Dodano: 03-12-2012, 14:55 ]
Jakie cwiczenia kardio robicie?

ambird - 06-12-2012, 00:15

aganica napisał/a:
Jogurtowo-serowe
--------
-4 jajka /małe/
-1 mały,naturalny jogurt O%
-100g serka homo O%
-3 łyżki otrąb owsianych / ja mielę/
-2 łyżki skrobi kukurydzianej / ja daję cały pudding z Lidla/
-25 tbl słodzika - rozgnieść / najlepszy Cologran z Lidla/
-1 łyżeczka proszku do pieczenia / 1/2 opakowania/
-aromat cytrynowy lu pomarańczowy
-otarta skórka z cytryny / niekoniecznie /
Wszystko wybełtać mikserem, wlać do foremki sylikonowej /takiej do pieczenia chleba, keksa/
Włożyć do nagrzanego piekarnika 180 stopni, piec 40 minut.
Wyjąć z foremki od razu po upieczeniu

Czekoladowe ciasto jogurtowe.
-----------
-4 jajka / małe/
-3 łyżki otrąb owsianych
-2 łyżki skrobi kukurydzianej
-- łyżki kakao odtłuszczone
Ja zamiast skrobi i kakao daje cały czekoladowy pudding z Lidla
-25 tbl rozgniecionego słodzika
-1/2 opakowania proszku do pieczenia
-aromat rumowy
wybełtać mikserem..piec 30 minut w 180 stopniach.Po upieczeniu wyjąć z foremki


Aga, w tym drugim takie same proporcje jogurtu i serka jak w pierwszym? Nie napisałaś :-P
A jest może aromat czekoladowy? Ostatnio szukałam w sklepach ale nie widziałam.

AnIeLa - 06-12-2012, 00:36

Są czekoladowe ale ciężko trafić na necie popatrz. :)
Paseczka - 06-12-2012, 00:40

AnIeLa, ja w tesco widziałam, moja matka często tam kupowała w biedronce też był.

Co do sfd Maleńka, to sama mam tam konto od x lat, ale już nie wchodzę. Nie odpowiadał mi ton wypowiedzi. Ale tam są zwykle osoby, które przede wszystkim bawią się na siłowniach..

donia457 - 06-12-2012, 00:43

a ja ostatnio nic prawie nie jem ;D ,a i tak waga stoi w miejscu :beated:
2 tygodie temu mialam cwiczyc ,szczegolnie brzuch i co?? i nic jakos wychodzi mi cwiczenie na lenia :bad:

AnIeLa - 06-12-2012, 00:47

donia457 napisał/a:
a ja ostatnio nic prawie nie jem ;D


to bardzo ŹLE żeby schudnąć trzeba jeść

donia457 - 06-12-2012, 00:49

AnIeLa, kiedy ja ostatnio nie mam na to czasu :( ,czasem boli mnie tak głowa i jest mi niedobrzeno to wtedy cos przegryze
Maleńka - 06-12-2012, 10:34

Paseczka, sa normalne osoby ale moderatorzy sa tacy ze daj spokoj ;| widzialam 16 latke ktora weszla i miala jeszcze mniej pojecia niz ja to masakra jak ja moderatorka potraktowala...lecialy teksty typu 'jestem nastolatka i wszystko mi sie nalezy'

[ Dodano: 06-12-2012, 10:35 ]
donia457, trzeba jesc! regularnie! co 3h! i nie glodzic sie dieta 1000-1200 kalori..

donia457 - 06-12-2012, 10:44

Maleńka, ja bez jedzenia dobrze wygladam ;] ale postanowiłam ze rano bede śniadania jadła :) słaniam sie na nogach :-o
Maleńka - 06-12-2012, 10:59

donia457, jak wyrobisz se nawyk regularnego,zdrowego jedzenia bedzie Ci lepiej :) lepiej bedzie Ci uklad trawienny i zoladek dzialal, nie bedzie napadu glodu bo wyrownasz sobie cukier+ dzwiczenia i bedzie git :D
donia457 - 06-12-2012, 11:11

Maleńka, ja to od 2 tygodni cwicze 6 weidera ;-) tylko jakas zaczac nie moge :-P :doubt:
Maleńka - 06-12-2012, 11:20

donia457, to sa cwiczeia a rzeze a jak chcesz spalic tluszczmusisz jeszcze jakies kardio coajmniej godzine :) i wybierz odpowiedia diete, ja jestem na niskoweglowodanowej ale niestety nie mam wyjscia poiewaz choruje na PCO i musze cale zycie na tej diecie byc poiewaz momentalie mi kg skacza jak odstawie i cwiczyc


*cwiczenia :DDD

donia457 - 06-12-2012, 11:29

najpierw musze ustawic sobie jakas diete :)
kiedys nie mialam problemu zrzucic kg ,wystarczyly 3 tygodnie i 5 kg mniej ;D z tym ze sie prawie glodziłam,no ale efekt byl od razu,pozniej moglam wszystko jesc w duzych ilosciach i nic mi nie przybywalo, :-P ;D

Maleńka - 06-12-2012, 11:33

ja sie nie glodze i prawidlowo zrzucam 3kg na miesiac :) tylko ze ja duzo cwicze wiec ja sie ie warze tylko mierze, gdyz miesie tez waza i waga rownie dorze moze ie spadac ;] lepiej sie wszedzie zmierzyc,zapisac se i za miesiac zowu ;)
AnIeLa - 06-12-2012, 11:44

donia457 napisał/a:
ja to od 2 tygodni cwicze 6 weidera ;-)


To nie schudniesz ;)
Już kiedyś pisałam że też robiłam szkoda że wcześniej nie spaliłam tkanki tłuszczowej, tłuszcz został mięśnie się trochę powiększyły i wyglądałam gorzej niż przed :D

Maleńka - 06-12-2012, 11:46

Wlasine bo takie cwiczeina tylko miesie uduja, dlatego trzeba jakies kardio miimum 40 min gdyz kalorie i tluszcz zaczynaja sie spalac dopiero po 30 min i to sie utrzymuje nawet pare h i do tego cwiczenia na miesnie ze gdy juz spalisz ladnie tluszcz pieke miesnie beda gotowe :D
donia457 - 06-12-2012, 12:10

kiedy ja chce zeby troche moje miesnie wygladały grozniej :-P bede tz straszyc :D
anna34 - 06-12-2012, 12:13

Maleńka napisał/a:
prawidlowo zrzucam 3kg na miesiac

kiedyś czytałam,że prawidłowy ubytek na miesiąc to 1,5 kg :)

ambird - 06-12-2012, 12:14

donia457,to w jaki sposób zrzucałaś kilogramy było bardzo niezdrowe. To w jaki sposób odżywiasz się teraz jest również bardzo niezdrowe i nierozsądne. Masz dzieci? Wkrótce mogą bez matki zostać.

Maleńka napisał/a:
dlatego trzeba jakies kardio miimum 40 min gdyz kalorie i tluszcz zaczynaja sie spalac dopiero po 30 min

Nie zgodzę się, ja robię treningi po 30 lub 40 minut. W tym czasie jest cardio, siła i wzmacnianie rozgrzewka i rozciąganie.
A6W to są dobre ćwiczenia jeśli się jest szczupłym i chce się tylko wyrzeźbić brzuch.

Ja nie jestem na żadnej diecie. 2 miesiące pracy i zeszło 6 kg. 1200 kcal? To głupota. Zdrowe odchudzanie to zdrowych 5 posiłków i odpowiednie systematyczne ćwiczenia.

AnIeLa - 06-12-2012, 12:14

donia457 napisał/a:
kiedy ja chce zeby troche moje miesnie wygladały grozniej :-P


Donia nie wyglądałam groźniej tylko goRZej :) Wyglądałam na grubszą

Maleńka - 06-12-2012, 12:26

ambird napisał/a:
Maleńka napisał/a: dlatego trzeba jakies kardio miimum 40 min gdyz kalorie i tluszcz zaczynaja sie spalac dopiero po 30 min

Nie zgodzę się, ja robię treningi po 30 lub 40 minut. W tym czasie jest cardio, siła i wzmacnianie rozgrzewka i rozciąganie.

A6W to są dobre ćwiczenia jeśli się jest szczupłym i chce się tylko wyrzeźbić brzuch.

Ja tylko mowie co mi mowil trener i co sama wyczytalam w artykulach :)



Ja nie jestem na żadnej diecie. 2 miesiące pracy i zeszło 6 kg. 1200 kcal? To głupota. Zdrowe odchudzanie to zdrowych 5 posiłków i odpowiednie systematyczne ćwiczenia.

Milena - 06-12-2012, 12:29

Maleńka napisał/a:
tluszcz zaczynaja sie spalac dopiero po 30 min


Minimum 45-60 minut należy ćwiczyć aby uruchomić spalanie kwasów tłuszczowych. Wcześniej oczywiście też pozbywamy się energii ale ona nie pochodzi z tłuszczy.

donia457 - 06-12-2012, 12:32

ambird napisał/a:
Masz dzieci?

no mam i to 4 :)
ambird napisał/a:
Wkrótce mogą bez matki zostać.

dobrze mi zyczysz :bad:
a tak na serio to musze sie zabrac w koncu za siebie,to nie chodzi o moj wyglad ze jestem za gruba czy cos bo do tej pory mialam spora niedowage,po ciazy mi troszke zostalo,ogolnie uwazam ze jest ok,i wkoncu wygladam jak bialy czlowiek,ale musze popracowac nad swoja kondycja :-o

Maleńka - 06-12-2012, 12:33

Milena, wiem :)
Milena - 06-12-2012, 12:37

No to 30 minut to nie 45/60 minut :)
Warto dodać, że spalanie tłuszczy musi odbywać się w warunkach tlenowych - inaczej nici z pozbycia się sadełka ;)

Maleńka - 06-12-2012, 12:47

O tak to glupie oddychanie :D zawsze zapomne prawidlowo oddychac :D
ambird - 06-12-2012, 13:10

donia457 napisał/a:
dobrze mi zyczysz


Ja nie mam z tym nic wspólnego. Każdy sobie jest panem swojego życia ;)

[ Dodano: 06-12-2012, 13:12 ]
Milena napisał/a:
Minimum 45-60 minut należy ćwiczyć aby uruchomić spalanie kwasów tłuszczowych. Wcześniej oczywiście też pozbywamy się energii ale ona nie pochodzi z tłuszczy.


No to jak ja chudnę?

AnIeLa - 06-12-2012, 13:12

Milena napisał/a:
Minimum 45-60 minut należy ćwiczyć aby uruchomić spalanie kwasów tłuszczowych. Wcześniej oczywiście też pozbywamy się energii ale ona nie pochodzi z tłuszczy.


Właśnie różnie słyszałam . W PnŚ babka mówiła że pierwsze 20 minut to spalanie węglowodanów następnie tłuszcze.

Milena - 06-12-2012, 13:21

AnIeLa napisał/a:
Właśnie różnie słyszałam


No bo jest wiele mitów na ten temat :) Przez pierwsze kilkanaście minut to spalają się węgle i to na początku w warunkach beztlenowych, które dopiero w odpowiednich warunkach przechodzą w tlenowe Nie da się przeskoczyć poszczególnych etapów. Taka fizjologia, warto zajrzeć do literatury z biochemii tam jest ten proces bardzo wyczerpująco opisany :)

AnIeLa - 06-12-2012, 13:31

Milena napisał/a:
No bo jest wiele mitów na ten temat :)


Podejrzewam, że jak ze wszystkim ile ludzi tyle opinii. ;D

Moje treningi mają około 40 minut, po treningu uzupełniam węglowodany i chudnę ;D

Milena - 06-12-2012, 13:39

AnIeLa napisał/a:
po treningu uzupełniam węglowodany i chudnę


No i o to chodzi :)
Organizm to sprytne stworzenie :) Dlatego nie rozumiem tych długotrwałych głodówek, diet 1000 kcal, jedzenia nieregularnych posiłków, przecież to tylko pogarsza sprawe. Może i człowiek schudnie ale warto pomyśleć co będzie potem, organizm nie da się oszukać, będzie węszyć i wszystko sobie prędzej czy później weźmie w zapasie :-P Lepiej żyć z nim w zgodzie :D

aganica - 06-12-2012, 18:22

Kupiłam :D :D
Maleńka - 06-12-2012, 18:47

aganica, tez mam :D
AnIeLa - 06-12-2012, 22:11

Ja tak jak pisałam ostatnią płytą jestem rozczarowana,ale to pewnie też dlatego żę już trochę z Ewą poćwiczyłam i z Jilian- która jest moim zdaniem lepsza jeśli chodzi o tłumaczenie i pokazywanie ćwiczeń zastępczych oraz jak wykonywać poprawnie :)
Pattina - 06-12-2012, 22:50

Milena napisał/a:
spalanie tłuszczy musi odbywać się w warunkach tlenowych
To dla mnie jest właśnie najtrudniejsze, zapanować nad oddechem i w odpowiednim momencie zrobić wdech/ wydech :doubt:
AnIeLa napisał/a:
babka mówiła że pierwsze 20 minut to spalanie węglowodanów
Ja też to słyszałam i nie raz nie dwa :)
Milena napisał/a:
Dlatego nie rozumiem tych długotrwałych głodówek, diet 1000 kcal, jedzenia nieregularnych posiłków, przecież to tylko pogarsza sprawe.
Masz racje ... ja przechodziłam już chyba wszystkie możliwe diety cud ... teraz po nabraniu doświadczenia i odpowiedniej wiedzy wiem,że to była totalna głupota ale człowiek uczy się na własnych błędach ... teraz niestety mam strasznie rozregulowany metabolizm i bardzo ciężko mi idzie mimo że z taką otyłością powinny kg lecieć na łeb na szyję ]:)
donia457 - 07-12-2012, 08:18

AnIeLa napisał/a:
donia457 napisał/a:
kiedy ja chce zeby troche moje miesnie wygladały grozniej


Donia nie wyglądałam groźniej tylko goRZej Wyglądałam na grubszą

ja nie chce na sobie kaloryfera i nie mam zamiaru tak intensywnie cwiczyc,ale musze poprawic swoje miesnie i to akurat nic nie ma z odchdzaniem,jak bedzesz miala dzieci,i pochodzisz troche w ciazy to wtedy mniej wiecej bedziesz wiedziala o co mi chodzi :-P

AnIeLa - 07-12-2012, 09:04

donia457, nie rozumiesz :) Jeśli na brzuchu ma się tłuszcz to A6W nie poprawi jego wyglądu wręcz przeciwnie. Tłuszcz zostanie mięśnie się rozrosną trochę i wygląda się na grubszą niż się było przed rozpoczęciem ćwiczeń. Pisałaś że chcesz schudnąć podejrzewam że wysmuklić ciało i żeby brzuch wyglądał lepiej. To ja bym radziła jednak w te areoby iść a nie w A6W. :)
donia457 - 07-12-2012, 09:18

AnIeLa, o to chodzi ze ja na brzuchu nie mam tłuszczu :) jedynie co mam to lekki nadmiar skóry :shy: ,ktory został mi po ciazy,nadwagi nie mam ,ja przed ciaza wazylam 48 kg,przy wzroscie 165 cm,troche po ciazy mi zostalo ,ale to nie jest nadwaga,wrecz przeciwnie wygladam o wiele lepiej teraz niz wtedy.Powłoka brzucha nie jest juz tak elastyczna jak przy poprzednich ciazach, :beated: a szkoda ;] zeby ja poprawic najlepsze sa cwiczenia.Mowilam o 6W ,ale nie sadze aby byly dla mnie odpowiednie,musze pomyslec jakie byly by najlepsze :)
Adamek - 10-12-2012, 19:18

Nie powielajcie takich głupich mitów...
"tłuszcz się spala po x minutach"
"trzeba jeść co 2-3h i kilka małych posiłków"
"zrób a6w i będziesz miała/ał 6pack"


To ciemnogród i lata 80te.

Jak ktoś chce lektury opartej na aktualnych badaniach naukowych to zapraszam na:

sfd.pl > dział badania naukowe
oraz potreningu.pl do działu artykuły.

aganica - 16-12-2012, 08:20

Ponieważ moja dietą jest na etapie utrwalania i nie muszę piec chleba dukanowego....postanowiłam, że zacznę nowy etap w moim życiu...etap z własnym chlebem, koniec sklepowych sztuczności.
Właśnie wyjęłam z piekarnika : chleb razowy z ziarnami słonecznika,dyni i siemienia.
Te trzy bochenki powinny nam wystarczyć na kilka dni :D


AnIeLa - 16-12-2012, 09:04

aganica napisał/a:
chleb razowy z ziarnami słonecznika,dyni i siemienia.



Moja Matula taki piecze :) tylko siemienia chyba nie daje.

ambird - 16-12-2012, 09:17

Pyszny taki na śniadanko! Chcę!
Milena - 16-12-2012, 17:16

Mniam, musi być pyszny :)
dominika92 - 17-12-2012, 17:30

kupiłam dziś shape z płytą :)
anna34 - 17-12-2012, 17:33

A ja mam faze na nie do świąt.Obydwa dni pracuje i znając życie i moje koleżanki będzie kupa żarcia niezdrowego ]:)
Milena - 17-12-2012, 17:54

No właśnie, zbliżaja się Święta, co wiążę się z suto zastawionymi stołami. Jak zamierzacie do tego podejść ? :)
anka02210 - 17-12-2012, 18:25

Milena, dołączę się do tematu :) ja do tych uginających się od jedzenia stołów podejdę z dystansem jak co roku z resztą. Wszystko z umiarem :P ( chociaż jako takich problemów z utrzymywaniem wagi nie mam) 55 kg 168 cm wzrostu, nie jest tragicznie. wg mnie oczywiście :)
AnIeLa - 17-12-2012, 22:03

Milena napisał/a:
Jak zamierzacie do tego podejść ?



W tym roku wigilię robię ja :p Czyli za dużo nie będzie,co do wypieków mamy już ją zaczynam hamować,że starczy 1 ciasto a nie 4 :P

Maleńka - 17-12-2012, 22:29

Ja jestem przerazona tegoroczna wigilja bo jedziemy do rodzicow Pawla, juz widze te gory ciasta i niezdorwego jedzenia.. :cring: :cring: :beated: :beated: :beated: :beated:
Milena - 18-12-2012, 12:11

Mnie czekają 2 wigilię :beated: O pierwszym i drugim dniu Świąt nawet nie wspomnę :beated:

Myślę, że rano zjem normalnie śniadanie jak każdego dnia, posiłki co 3h to i na kolacji wigilijnej nie będzie się chciało tyle jeść - po troszku wszystkiego w malutkich ilościach :)

aganica - 28-12-2012, 08:29

No iiiii ??? jak tam po świętach ?? .. grubaski nie ukrywać się :D zdawać, wagową relację..
Ja mam 80dkg na plusie ale... tą dodatkową energię wykorzystuję na siłowni, lepiej się ćwiczy, jak jest z czego mięśnie budować :D
Po wczorajszej serii ćwiczeń... jakaś spięta jestem..zakwasy trzymają ale... tak ma być, wszak 80dkg do zwalenia / uwielbiam gdy mnie wyzywają od szkieletorów :-P /
Koniec wyżerki, zaczynają się schody i walka o sylwetkę ....skoro wieku nie cofnę :)
W kwietniu kończę Dukana i pomału zaczynam zgłębiać tajniki diety paleo /może na nią się przerzucę... zobaczę... jeszcze jej do końca nie poznałam, nie doczytałam/
http://www.dietapaleo.com.pl/

AnIeLa - 28-12-2012, 08:35

aganica napisał/a:
zdawać, wagową relację..



Na wagę po świętach nie weszłam bo nie ważę się częściej niż raz w miesiącu, częstsze ważenie w moim wypadku byłoby bezsensowne :)

aganica - 28-12-2012, 08:40

AnIeLa napisał/a:
nie ważę się częściej niż raz w miesiącu
Każdy ma inną taktykę utrzymania wagi ... ja dzień zaczynam od ważenia :D
Takie, dietowe zboczenie :D

ambird - 28-12-2012, 09:51

aganica napisał/a:
Ja mam 80dkg na plusie ale


Ja 600 gram :D W drugie święto już na rowerze zapylałam w domu, od dziś normalne treningi będą, dosyć tego lenistwa :bad:

aganica napisał/a:
Każdy ma inną taktykę utrzymania wagi ... ja dzień zaczynam od ważenia


A ja zaczynam i kończę dzień na wadze :) Oczywiście wszystko notuję :-P

Pod choinką znalazłam sokowirówkę, codziennie piję świeży sok ;D

aganica - 28-12-2012, 14:04

ambird napisał/a:
Oczywiście wszystko notuję
No masz... ja mam, już dziesięć stron wykresu :D ..każdy miesiąc...jedna strona :-P .Strona jedenasta..przygotowana, wykres zrobiony ..tylko notować :D :D
ambird - 28-12-2012, 16:43

Ja notuję codziennie wagę i każdy posiłek, w święta nie notowałam :-P

No tak, czytający mogą powiedzieć, że nam "wali" :D

nathaliena - 28-12-2012, 16:53

ja też musiałabym się zważyć, ale się boję na samą myśl, co tam mogę zobaczyć. Na pewno 6 z przodu, na to już się przygotowałam :-P zawsze sobie mówię, że zważę się, kiedy zauważę, że schudłam, tylko nie zauważyłam tego od bardzo dawna :D
w swięta też się nie oszczędzałam, szczególnie jeśli chodzi o kapusty- z grzybkami,z grochem, uwielbiam :) św. Mikołaj przynióśł mi automt do wypieku chleba, więc muszę poszukać dobrego przepisu na pyszny ziarnisty, zdrowy chlebuś :)

aganica - 29-12-2012, 08:36

ambird napisał/a:
nam "wali"
Oj tam, oj tam... nie ważne środki..ważne efekty :D :D
nathaliena napisał/a:
Mikołaj przynióśł mi automt do wypieku chleba
Cudowny Mikołaj :haha:
Mój zainwestował w mp-3-ke bym się na siłowni nie nudziła :D i suuuper koszulkę do ćwiczeń..naboje do Cafissimo / bym ciśnienie podniosła/ i perfumy "Police" :-P bym pięknie pachniała :-o ;D

Milena - 29-12-2012, 12:23

Ja nie przytyłam przez Święta, mało tego, niecałe 0,5 kg udało się zrzucić ;D
aganica - 29-12-2012, 12:33

Milena napisał/a:
Ja nie przytyłam przez Święta, mało tego, niecałe 0,5 kg udało się zrzucić
Chora byłaś ..cyco ? :D :-P :D
Podziwiam, bo ja jeszcze nie jestem gotowa, na zaprzestanie diety.Znaczy się .. na diecie będę do końca życia ale... nie mogę sobie ufać, czego dowodem były święta :beated:

ambird - 30-12-2012, 09:59

aganica, Twoje ciasto jogurtowo serowe




:)

aganica - 30-12-2012, 11:52

ambird napisał/a:
ciasto jogurtowo serowo-walentynkowe

Woooow... jeśli tak smakuje, jak wygląda to jest wspaniałe..aż się prosi o polewę :D

ambird - 30-12-2012, 12:46

aganica napisał/a:
aż się prosi o polewę


Liczę na konkretne przepisy z Twojej strony ;*

dominika92 - 30-12-2012, 18:27

idę się mierzyć, robić zdjęcia iiii będę ćwiczyć.
aganica - 30-12-2012, 23:20

ambird, Najprostsza.. po zastygnięciu tworzy skorupkę, imitując czekoladę;
-2 łyżki mleka w proszku
-2 łyżki mleka w płynie
słodzik do smaku
-można dodać kakao, aromaty, barwniki lub pozostawić białą
Ja, osobiście..wszystkie ciasta polewam tą polewą ..np. sernik :-P


ambird - 30-12-2012, 23:23

Aga ale to trzeba zagotować?
O matko, ten sernik mnie woła! Też dukan? Wiesz o co proszę ;*

:D

aganica - 30-12-2012, 23:37

ambird napisał/a:
to trzeba zagotować?
A w życiu..nic nie gotujesz..mieszasz,bełtasz,rozcierasz i sruuu na ciasto :-P
Sernik to Dukan..zawsze Dukan

ambird - 30-12-2012, 23:39

Aga ale tak na zimno? bez podgrzewania?

Przepis na ten sernik chcę! :-P

aganica - 30-12-2012, 23:41

Ale... nade wszystko kocham moje chleby.
Właśnie wyciągnęłam z piekarnika..jeszcze gorący.
-ze śliwka
-z dynia
-i mieszany /dyniowo-słonecznikowo-siemieniowy/


aganica - 30-12-2012, 23:42

ambird napisał/a:
tak na zimno? bez podgrzewania?
Czy mam Cie zabić :D ..na zimno ..bez podgrzewania..mieszasz, bełatasz rozcierasz i sruuuu
ambird - 30-12-2012, 23:45

Piękne te chleby! Ja już dawno nie piekłam...

aganica napisał/a:
Czy mam Cie zabić ..na zimno ..bez podgrzewania..mieszasz, bełatasz rozcierasz i sruuuu


Trochę mi to dziwne się wydaje :-P

aganica - 30-12-2012, 23:54

SERNIK
=====
Spód;
-9 łyżek otrąb owsianych / ja mielę/
-3 jajka
-3 łyżki kakao
-12 tbl słodzika/rozetrzeć/
1 łyżeczka pr.do pieczenia
-3 łyżki gęstego jogurtu
do suchych składników dodać jogurt, jajka /nie ubijać piany/,wymieszać na puszystą masę.
piec 15 minut w 180 stopniach
Ser;
-Kilogram serka Emilka O%
/z Emilki nie opada/
- jeden pudding waniliowy
-5 całych jaj /nie ubijać/
21 tbl. słodzika Cologran /rozetrzeć/
-olejek zapachowy
-otarta skorka z cytryny lub pomarańcza
Wszystko rozbełtać mikserem
Wlać na upieczony spód...piec około godziny...polać polewą .. jeść i chudnąć

ambird - 30-12-2012, 23:56

aganica napisał/a:
jeść i chudnąć


Oł jea!

Dzięki Aga :)

mibec - 30-12-2012, 23:57

aganica, a czy na dukanie mozna jesc jakies miesa, wedliny? Co np mozesz zjesc na obiad?
aganica - 30-12-2012, 23:58

ambird napisał/a:
Trochę mi to dziwne się wydaje
Sprawdź to się sama przekonasz..

http://zkotemwkuchni.blog...dowy-dukan.html

ambird - 31-12-2012, 00:02

aganica napisał/a:
Sprawdź to się sama przekonasz..


No pewnie, ze sprawdzę!

mibec napisał/a:
a czy na dukanie mozna jesc jakies miesa, wedliny?


No pewnie :)

Ja robiłam w mój proto dzień szaszłyki:

http://nietylkonadiecie.b...usztardzie.html

aganica - 31-12-2012, 00:04

mibec napisał/a:
czy na dukanie mozna jesc jakies miesa, wedliny
Nawet trzeba.Każda faza tego wymaga
Dozwolone Zakazane
Eskalopki cielęce Antrykot
Konina Jagnięcina
Królik Łata
Ligawa Wieprzowina
Pieczeń cielęca Żeberka wołowe
Polędwica wołowa
Rostbef
Stek mielony (maks. 10% tłuszczu)
Stek wołowy
Żeberka cielęce (bez skóry)

Drób
Dozwolone Zakazane
Bażant Gęś
Gołąb Kaczka
Indyczę
Indyk
Kura (bez skóry)
Kurczak
Kuropatwa
Perliczka
Przepiórka
Stek ze strusia
by
Dozwolone Zakazane
Nereczki cielęce Ozorek wołowy
Ozorek cielęcy
Ozorek jagnięcy
Wątróbka cielęca
Wątróbka drobiowa

Wędliny
Dozwolone Zakazane
Suszone mięso z Grisons Surowa szynka
Szynka wieprzowa Szynka wędzona
Szynka z indyka
Szynka z kurczaka

mibec - 31-12-2012, 00:06

ambird, dzieki :) Sobie posprawdzam, jesli znajde przepisy na dania, ktore mozna zrobic szybko i ktore moj maz tez zje to moze sie skusze na Dukana.
mibec - 31-12-2012, 00:08

aganica, dziekuje :)
dominika92 - 31-12-2012, 00:13

a już się boję jutrzejszych zakwasów :P
ambird - 31-12-2012, 00:23

mibec, teraz jest w sprzedaży kalendarz Vity, za 10zł



Dużo łatwych przepisów :)

dominika92, na zakwasy najlepsze są... ćwiczenia :-P

dominika92 - 31-12-2012, 01:32

ambird, a nie przetrenuję się? :D
ambird - 31-12-2012, 01:56

dominika92, Ja w normalnym trybie ( święta to nienormalny tryb :-P ) ćwiczyłam 6/7 dni w tygodniu :)
Paseczka - 31-12-2012, 03:10

a ja teraz od nowa zaczynam a6w i zastanawiam się nad dietą ryżowo/kurczaczaną na rzeźbę.

Zobacymy co z tego wyjdzie. Od 23.12.12 do dziś -1kg. Więc jest fajnie :)

AnIeLa - 31-12-2012, 06:50

dominika92 napisał/a:
a nie przetrenuję się? :D


Domi, na początku ćwicz co drugi dzień :) A jak dojdziesz do wprawy to możesz ćwiczyć codziennie przez 6 dni w tygodniu :) Jeden dzień zostaw wolny aby mięśnie mogły odpocząć. :)

aganica - 31-12-2012, 07:56

ambird napisał/a:
ćwiczyłam 6/7 dni w tygodniu
Ja ćwiczę..cztery dni w tygodniu po dwie godziny.
System ustalony ;
rozgrzewka,siłowe,aeroby, rozciągające.Z tygodnia na tydzień zwiększam obciążenie i jakoś idzie do przodu..oby mi zapału wystarczyło :D
Zakwasów nie mam bo... przed wyjściem z siłowni zaliczam saunę i prysznic naprzemienny a w trakcie ćwiczeń uzupełniam elektrolity.
Dzisiaj też idę, by ten rok zakończyć odpowiednio :D

Milena - 31-12-2012, 11:43

aganica napisał/a:
Ja ćwiczę..cztery dni w tygodniu po dwie godziny


To najrozsądniejszy system :)
Mięśnie muszą odpoczywać, mieć czas na regeneracje po intensywnym wysiłku.

Ewelina - 31-12-2012, 11:45

Ja też zaczynam ćwiczenia wzmacniające mięśnie brzucha, uda i pośladki :)
aganica - 31-12-2012, 11:49

Dziewczyny.. co sądzicie o platformie fitness?/ tej z gazetki Lidla.. aktualna od 2-go stycznia?
Mam zamiar ją kupić ale ... mieszane uczucia i nie jestem do końca przekonana.

Ewelina - 31-12-2012, 11:50

aganica, Ja też się na nią czaję właśnie :haha: i jeszcze zastanawiałam się nad piłką :)
aganica - 31-12-2012, 11:55

Ewelina napisał/a:
jeszcze zastanawiałam się nad piłką
I wkładkami fitness, do butów :-P
Ewelina - 31-12-2012, 11:56

aganica napisał/a:
I wkładkami fitness, do butów
:D :D nie no buty to ja mam z dobrymi wkładkami :)
aganica - 31-12-2012, 11:58

Ewelina napisał/a:
buty to ja mam z dobrymi wkładkami
Ja chodzę w EMU, a te buty potrzebują dobrych wkładek :(
Milena - 31-12-2012, 12:00

aganica napisał/a:
platformie fitness?


chodzi o tą wibracyjną?
Fajna, prowadziłam na niej ćwiczenia w pracy. Super DODATEK, niech nikt sobie nie myśli, że panienka stanie na platformie i nagle zrzuci 5 kg i pozbędzie się cellulitu, bo tak to nie działa...
Ale jeśli już będzie się na niej wykonywać intensywne ćwiczenia - a uwierzcie, można się fest spocić ;D To efekty będą :)
Aczykolwiek biorąc pod uwagę parametry techniczne to nie wiem jak się sprawdzi ta z Lidla (moc, intensywność wibracji, programy itp), nie wiem jak bardzo się różni od tej na której ja pracowałam.

aganica - 31-12-2012, 12:33

http://player.stream5.tv/...3CC00A451623D23


O tym... mówię.. Milena, zerknij i oceń ..plliiisssss

Milena - 31-12-2012, 12:41

aganica napisał/a:
O tym... mówię


A to jednak całkiem inna platforma niż miałam na myśli ;)
Tutaj niestety nie mogę nic doradzić.

Ale po obejrzeniu tego filmiku też mam:

aganica napisał/a:
mieszane uczucia i nie jestem do końca przekonana

aganica - 31-12-2012, 12:59

Milena napisał/a:
Ale po obejrzeniu tego filmiku też mam:
No i suuper, nie kupuję, szkoda kasy a kolejny zawalikąt mi nie potrzebny :D
Sernik upiekłam, zaraz go polewą osłodzę :lookdown: i już w piekarniku siedzi piernik kętrzyński, przełożę go powidłami śliwkowymi i dam polewę czekoladową / to dla moich panów by się odtentegowali od mojego sernika/ :D :-P

ambird - 31-12-2012, 13:01

aganica, te wszystkie ćwiczenia można wykonywać bez tej platformy :)
Ja nie kupiłabym.

dominika92 - 31-12-2012, 13:08

AnIeLa, no właśnie myślałam, by tak zacząć :) Choć o dziwo dziś nie jest źle..może jednak pomógł ten spacer po ćwiczeniach i prysznic?:P
aganica - 31-12-2012, 13:23

ambird napisał/a:
Ja nie kupiłabym.
I się cieszę, że was zapytałam...problem z głowy .A synowi nie wierzyłam ottt.. niewierna matka :D
dominika92 napisał/a:
może jednak pomógł ten spacer po ćwiczeniach i prysznic?:P
Pomaga, nawet nie wiesz jak bardzo :haha:
A co do diety to..dzisiaj będzie słodki szampan..specjalnie dzień uczty przełożyłam by rok zakończyć z humorkiem :-P

Tola - 31-12-2012, 16:50

fajnie, a ja zrobiłam dzisiaj dietetyczne naleśniki bez mąki, ze szpinakiem - ciekawy smak :haha:
aganica - 31-12-2012, 17:00

Piernik /facetów/ i sernik /mój/


dominika92 - 01-01-2013, 17:24

uff, drugi raz się udało, wy też takie zmęczone byłyście na początku? :D
AnIeLa - 01-01-2013, 17:28

dominika92, ja zaczęłam od tego darmowego programu bo przy mojej astmie wysiłkowej pewnie po 5 minutach filmu bym odpadła :D

A tak robiłam swoim tempem i dawałam radę a po zakończeniu padałam :D

dominika92 - 01-01-2013, 17:32

Ja robię póki co 30 min skalpela :) Kończę jak przechodzi do mięśni brzucha bo jeszcze nie daje rady 40min :)
AnIeLa - 01-01-2013, 17:42

dominika92, super :)

A jak chcesz to możesz robić ćwiczenie na boczne mięśnie brzucha przy którym można odpocząć :)

Tutaj 4 ćwiczenie

http://www.youtube.com/watch?v=9iEhTfXGaLg

dominika92 - 02-01-2013, 17:49

AnIeLa, dzięki :)

Zrobiłam dziś całość..tylko czemu mam wrażenie że coraz trudniej mi się ćwiczy zamiast coraz łatwiej? :D Może przez zakwasy..

Ewelina - 02-01-2013, 17:51

dominika92 napisał/a:
Może przez zakwasy..
To na pewno. Tylko nie strać zapału. Na początku aż się człowiek pali a później traci zapał :) ja 40 brzuszków dzisiaj zrobiłam :-P :D
dominika92 - 02-01-2013, 17:53

Ewelina, no mam nadzieję, że wytrwam. Jutro odpczynek :)
Ewelina - 02-01-2013, 17:59

dominika92, Trzymam kciuki, żebyś wytrwała :)
ambird - 02-01-2013, 18:33

dominika92 napisał/a:
tylko czemu mam wrażenie że coraz trudniej mi się ćwiczy zamiast coraz łatwiej?


Bo z czasem wykonujemy ćwiczenia dokładniej, precyzyjniej, więc pracują dokładnie te mięśnie, które powinny :haha:

Tylko sobie nie odpuszczaj ;*

dominika92 - 02-01-2013, 18:37

a czy ćwiczycie w czasie kobiecych dni?:)
ambird - 02-01-2013, 18:43

Ja tak :)
dominika92 - 02-01-2013, 18:57

ja sobie pierwsze dwa dni na pewno odpuszczę :)

No wszystko pięknie tylko dziś po 40 min ćwiczeń byłam tak zmęczona i głodna że wsunęłam 3 kromki chleba z masłem i 2 jajka na miękko :P Duża kolacyjka :P

ambird - 03-01-2013, 07:04

dominika92 napisał/a:
ja sobie pierwsze dwa dni na pewno odpuszczę


Każdy zna swoje ciało :) U mnie nie ma już "tragicznych" dni :D

dominika92 napisał/a:
No wszystko pięknie tylko dziś po 40 min ćwiczeń byłam tak zmęczona i głodna że wsunęłam 3 kromki chleba z masłem i 2 jajka na miękko


Staraj sie wstrzelić treningiem między dwa posiłki. U mnie to jest co najmniej godzina po jedzeniu :) Bo jak później, to nie mam siły i napadam na jedzenie ]:)

piotr0020 - 04-01-2013, 12:10

Mój mąż od dzisiaj jest na Dukanie :-o tak troszkę w niego nie wierzę, bo on za bardzo kocha jeść :D
No ale to jego postanowienie noworoczne :D

zaba - 04-01-2013, 12:13

I ja postanawiam się zdrowiej odżywiać.
Po pierwsze: systematycznie.
Po drugie: może jakoś bardziej odżywczo.
I żebym tą magiczną 50 przekroczyła :D
Byleby tylko za drogo to nie wyszło, bo moja kieszeń ucierpi :D

ambird - 04-01-2013, 12:18

Początek września 2012



31 grudzień 2012



8 kg :-P

piotr0020 - 04-01-2013, 13:31

ambird, super :) gratulacje
dominika92 - 04-01-2013, 14:11

ambird, podziwiam gratulacje :)
Idę ćwiczyć :D Z utrudnieniem ]:) Ale dam radę i będzie 3 razy w tym tygodniu i odpuszczę aż brzuch przestanie boleć :)

Tola - 04-01-2013, 14:13

ojej, ambird, jak ślicznie :)
ja też się za siebie wzięłam, gotuję sobie bez tłuszczowo i wczoraj byłam na fitnesie, dzisiaj wiadomo .. wszystko boli ;)

zaba - 04-01-2013, 14:15

To może i ja zacznę ćwiczyć? :lookdown:
AnIeLa - 04-01-2013, 14:21

zaba, pewnie warto :)
zaba - 04-01-2013, 14:32

I dobre wytłumaczenie - "może poćwiczę zamiast się uczyć? ;D " :D
ambird - 04-01-2013, 14:39

Dziękuję Dziewczyny :)

I ćwiczcie, od siedzenia dobrze się nie wygląda :-P

zaba - 04-01-2013, 17:44

Zważyłam się. Przytyłam 1 kg! :-o
ambird - 04-01-2013, 17:47

Kilogram to nic ;) Do zbicia w dwa dni :-P
Pikuś - 04-01-2013, 17:49

ambird napisał/a:
Do zbicia w dwa dni
lepiej, żeby Monika nic nie zbijała :-P To jest taka chudzina! Założę się, że ma nogi jak moje ręce :-P
zaba - 04-01-2013, 17:53

ambird, ale ja dążę do wagi w drugą stronę niż Wy :D
ambird - 04-01-2013, 17:56

zaba napisał/a:
ale ja dążę do wagi w drugą stronę niż Wy


No tak!

Przepraszam!

Talon na pizzę wysyłam ;*

:D

zaba - 04-01-2013, 18:04

ambird napisał/a:


Talon na pizzę wysyłam ;*

:D

Mniam!

AnIeLa - 04-01-2013, 18:30

zaba, i super :) A jak zaczniesz ćwiczyć to mięśnie sobie wzmocnisz :)
aganica - 05-01-2013, 19:01

Kupiłam kalendarz Vity i już mi ślinka cieknie na ... Nachos z salsą i chrupiącego kurczaka z dipem paprykowym :greedy:
ambird - 05-01-2013, 19:07

aganica napisał/a:
Kupiłam kalendarz Vity


Też go mam :)

Aga, właśnie robię sernik z Twojego przepisu :-P

aganica - 05-01-2013, 19:16

ambird napisał/a:
właśnie robię sernik
W mojej kuchni ..rośnie chleb, będzie w wersji tureckiej ..zobaczymy czy mi wyjdzie :D
aganica - 06-01-2013, 17:58

Chlebek wyszedł doskonały .. ja tureckiego nie będę jadła, za dużo w nim kalorii :D



Ale, pochwalę się, moim dzisiejszym obiadem ... Dukan faza trzecia ... PIZZA :greedy:


Spód otrębowy, lekki, pyszny a wszystkie, pozostałe produkty w wersji light /ketchap linessa, ser żółty piórko, szynka drobiowa,cebula i papryka... blanszowana w sosie po smażeniu cycków kurzęcich/ Smak lepszy niż pizza chut czy tele-pizza.

ambird - 06-01-2013, 18:03

Aga, to ta pizza ala tarta od kota?
nathaliena - 06-01-2013, 18:37

ja wypróbowałam wszystkie pizze od Ani- kota, dukanowe, najbardziej smakowała mi ta z patelni na drożdżowym spodzie ;-) choć dla mnie i tak normalna pizza jest lepsza :-P

Dziewczyny, szukam fajnej diety oczyszczającej tygodniowej, dla lepszego samopoczucia. Co proponujecie?

ambird - 06-01-2013, 18:52

Aga a ten Keczup z Linessy dobry w smaku jest?
aganica - 06-01-2013, 22:06

ambird napisał/a:
ta pizza ala tarta od kota
Nie wiem skąd mam ten przepis, jest tak nabazgrane, zmieniane, modyfikowane , że ...chyba w końcu sama go wykombinowałam.
Podam przepis, może gdzieś na niego trafiłaś :D
Ciast
----
-3 łyżki otrąb owsianych /ja mielę/
-1/4 k.drożdży lub 1/2 łyżeczka suszonych
-2 łyżki serka homo
-1 jajko
-1 łyżka skrobi kukurydzianej
-1 łyżka mleka w proszku
przyprawa do pizzy,oregano, sól, pieprz,papryka, odrobina słodzika / ja dodaję syrop z agawy/
Wszystko wymieszać, włożyć do foremki /tarta/ piec 20 minut w 200 stopniach
------------
Ciasto posmarować przecierem pomidorowym lub ketchupem, posypać ziołami, wyłożyć składniki / jakie, kto lubi/ obsypać serem i zapiec 15 minut.
Ja cebulę blanszuję potem do niej dodaję pieczarki i odparowuję z nich wodę.
ambird napisał/a:
Keczup z Linessy dobry w smaku jest
Mnie smakuje, zwłaszcza że w 100g ma.. tylko 39kcl :D
ambird - 06-01-2013, 22:28

Tego przepisu nie znałam :) Ale już kradnę :-P

To kupię ten keczup :)

kasiek - 16-01-2013, 08:24

Od soboty podjelam decyzje ,ze czas zgubic ta oponke brzuszna . :-P
Od dzis oprocz zdrowego zywienia zaczynam cwiczyc ,dwa lata temu tez cwiczylam i zdrowo jadlam i pieknie wygladalam ,wiec doze do tego samego i wiem ,ze podolam temu zadaniu :)

aganica - 16-01-2013, 08:41

W styczniowym wydaniu Vita... mamy płytkę z treningiem cardio ../ ja kupiłam :-P / nie wiem czy będę ćwiczyła w domu ale... warto mieć gdy najdzie ochota :D
kasiek - 16-01-2013, 08:45

aganica, wart miec :)
ja cwicze w domku dole zrobilam sobie porzadek w jednym pokoju ,zamowilam nawet rowerek stacjonarny :-P

[ Dodano: 16-01-2013, 08:45 ]
na dole :-P

Pikuś - 24-01-2013, 16:21

Dziewczyny powiedzcie mi coś. Czytam jak się odżywiać jak się ćwiczy i trafiłam na to
"Czy ćwiczyć na czczo?

Wiele wątpliwości budzi ćwiczenie rano, na czczo. Z jednej strony jest to wspaniały sposób na rozpoczęcie dnia, wydobycie z siebie energii, ale z drugiej różnie nasz organizm może na to reagować. Osoby, które mają zapasy tkanki tłuszczowej najczęściej ćwicząc rano, mogą się jej efektywnie pozbywać. Natomiast w przypadku osób szczupłych istnieje ryzyko, że z powodu braku glikogenu, zaczną spalać mięśnie. Osoby starsze nie powinny nigdy wykonywać ćwiczeń bez wcześniejszego spożycia śniadania."

Chodzi mi o pogrubiony fragment. Co o tym sądzicie? :)

Ewelina - 24-01-2013, 16:48

Pikuś, ja nigdy nie ćwiczę na czczo. Rano jak wstaję zawsze zjadam śniadanie inaczej dzień stracony.
AnIeLa - 24-01-2013, 17:38

Pikuś, na czczo nie należy ćwiczyć,organizm musi mieć dostarczoną energię przed ćwiczeniami, jeśli zacznie się spalać energię bez wcześniejszego dostarczenia jej to orgaznim zacznie odkładać zapasy na zaś żeby być przygotowanym na ten ciężki czas- tracę kalorię a nikt mi nie dostacza.

Dlatego należy ćwiczyć PO posiłku, minimum godzinę po lekkim :)

Pikuś - 24-01-2013, 17:57

Tak myślałam :)
kasiek - 25-01-2013, 08:33

Pikuś, w cwiczeniach najwazniejsza jest bycie konsekwentnym a godziny ,kazdy sam sobie dostosuje odpowiednio do swojego stylu zycia ,
nigdy nie cwicze na czczo,
moj organizm juz sie dostroil :-P do moich godzin cwiczeniowych :haha:

AnIeLa - 28-01-2013, 19:14

Dla zainteresowanych W nowej VICIE jest płyta z Jilian Michales Polecam ćwiczenia z tą Panią :)
ambird - 28-01-2013, 19:47



To pierwsza z 4 płyt w tym magazynie :)

dominika92 - 30-01-2013, 14:36

zakupiłam :)
Tola - 01-02-2013, 21:11

ja też sobie narzuciłam reżim ćwiczeniowy i od 4 stycznia chodzę cztery dni w tygodniu na fitness, o niebo lepiej się czuję, wypijam też dwa litry wody dziennie (fuj), ale podobno tak trzeba ... :)
Pikuś - 03-02-2013, 20:38

Dziewczyny, a co jest po skalpelu Ewy? Chyba killer, nie? Czy turbo? ;D
anna34 - 03-02-2013, 21:15

Pikuś napisał/a:
Dziewczyny, a co jest po skalpelu Ewy? Chyba killer, nie? Czy turbo?

Nie wiem czemu,ale jak patrze na nia na fejsie to mam wrazenie,ze ona jest nawiedzona z lekka co do tych ćwiczeń.
Ćwiczenia tak,ale ona już przesadza,chyba :-P

Pikuś - 03-02-2013, 21:19

anna34, Ania, jak ja czytam jej posty to się zastanawiam: skąd ona bierze tą energię? :P Jak się czyta jej posty to normalnie, ja aż czuję to pozytywne nastawienie :D
AgaD - 03-02-2013, 21:20

Tola napisał/a:
ja też sobie narzuciłam reżim ćwiczeniowy i od 4 stycznia chodzę cztery dni w tygodniu na fitness

Widzisz efekt na wadze?
Bo ja zaczęłam chodzić na ćwiczki od 2 stycznia 5 razy w tygodniu i na wadze taki może kilogram w dół, a nie zmierzyłam się wcześniej i nie wiem ile w cm, ale spodnie może minimalnie luźniejsze. Chyba muszę jeszcze jakąś dietkę zapodać.

AnIeLa - 04-02-2013, 10:47

anna34 napisał/a:
Nie wiem czemu,ale jak patrze na nia na fejsie to mam wrazenie,ze ona jest nawiedzona z lekka co do tych ćwiczeń.



Mam takie samo odczucie i tyle słodzenia to aż się miód wylewa uszami ;) Ale WIELKIM + jest to, że potrafi zmotywować.

Pikuś napisał/a:
Dziewczyny, a co jest po skalpelu Ewy? Chyba killer, nie? Czy turbo? ;D


Po skalpelu masz killer, później jest turbo :)


Ja się wzięłam spowrotem za siebie ćwiczę jakieś 2 tygodnie nie całe i dzisiaj się zmierzyłam z ciekawości w talii, cm prawdę Ci powie - 3 cm ;D

kasiek - 04-02-2013, 10:54

AnIeLa, gratki 3 cm ,a ja zgubilam 3 tygodnie 5 cm w tali :lookdown:

[ Dodano: 04-02-2013, 10:55 ]
w 3 tyg :)

Pikuś - 04-02-2013, 14:50

AnIeLa, Anka.. nieźle!! :-o Gratuluję :haha:
kasiek, braaawooo! :)

Tola - 04-02-2013, 17:07

AgaD napisał/a:
Tola napisał/a:
ja też sobie narzuciłam reżim ćwiczeniowy i od 4 stycznia chodzę cztery dni w tygodniu na fitness

Widzisz efekt na wadze?
Bo ja zaczęłam chodzić na ćwiczki od 2 stycznia 5 razy w tygodniu i na wadze taki może kilogram w dół, a nie zmierzyłam się wcześniej i nie wiem ile w cm, ale spodnie może minimalnie luźniejsze. Chyba muszę jeszcze jakąś dietkę zapodać.


AgaD, tylko kilogram w dół, ale musiałam stracić kilka cm w pasie, bo ciuszki są dużo luźniejsze ;)
niestety też się nie zmierzyłam, więc nie wiem ile dokładnie cm mi ubyło, ale koleżanki w pracy mi powiedziały, że sporo schudłam ;)
już się nie odchudzam, będę chciała tylko ćwiczyć dalej, bo fajnie się dzięki temu czuję ;)

dominika92 - 05-02-2013, 16:00

Ponad miesiąc ćwiczeń i:
talia : -4cm
brzuch: -2 cm
uda: -3 cm
biodra: - 2 cm

:haha:

AnIeLa - 05-02-2013, 19:08

dominika92, super :)
Pikuś - 05-02-2013, 19:27

dominika92, brawo! :) Sam skalpel? :)
AnIeLa - 07-02-2013, 14:38

Dzisiaj śmiało bez wyrzutów sumienia idziemy kupić pączka do nienajedzenia :greedy:


dominika92 - 07-02-2013, 15:22

Pikuś, tak :)

AnIeLa, dzięki:)

Ja nie lubię zbyt pączków :P

mibec - 09-02-2013, 18:23

Dzis robiłam blok wg tego przepisu: http://magicznakuchnia.bl...na-faza-II.html
smaczna alternatywa dla czekolady :)

nathaliena - 09-02-2013, 18:27

mniam, wygląda pysznie, ale na długo musi wystarczyć, a ja nie mogłabym się oprzeć :stinky:
AnIeLa - 23-02-2013, 10:23

Dzisiaj mija miesiąc odkąd rozpoczęłam walkę na nowo. Łącznie ubyło z obwodów-23,5cm ;D Tylko uda ani drgnęły :beated: ale i na nie przyjdzie czas mam nadzieję :haha:
donia457 - 23-02-2013, 10:28

ja bylam na diecie :) ale od czasu porodu Redy ja przerwalam, :bad: i dobrze mi sluzy,samo spada ;D
ambird - 23-02-2013, 10:34

Ja też się pochwalę!
Mnie z brzucha w sumie od początku zeszło 15 cm :-P W talii 14 :)

AnIeLa - 23-02-2013, 10:37

ambird, super :haha:

Ciekawa jestem ile mi ubędzie w takim czasie ;D

luizka4don - 23-02-2013, 11:37

jejciu podziwiam was ja zaczynam i przerywam cigle ale od 1 marca ide znowu na dukana bo jednak ta dieta jest dla mnie najlepsza;p
mibec - 23-02-2013, 11:54

To ja tez sie pochwale: "ucieklo" mi 10 kg - czuje sie duzo lepiej, tylko maz narzeka, ze mu zona rozwod na raty funduje ... :-P
nathaliena - 23-02-2013, 12:01

Brawo dziewczyny :)
mibec, gratuluję, od czasu, keidy jesteś na Dukanie już tyle schudłaś?

mibec - 23-02-2013, 12:22

nathaliena, tak :)
nathaliena - 23-02-2013, 12:38

mibec, wow, super, ile to już czasu?

U mnie brak dyscypliny, nadal jem słodycze i wiele rzeczy, których juz długo nie jadłam. powrót do starych nawyków :confused: tylko ruszam sie dużo, ale i tak na wadze znów 6 z przodu się pojawiło :doubt:

Pikuś - 23-02-2013, 12:41

nathaliena, jetseś chyba niższa ode mnie troszkę?

Ja mam na wadze 62,7kg zbiłam ostatnio 3 kg z 66. Jakoś samo z się, ale i tak jestem grubas :-P

mibec - 23-02-2013, 12:52

nathaliena, 4 tygodnie :) Michal zgubil 5 kg, ale on oszukuje, bo je slodycze ;)
Karoola - 23-02-2013, 15:17

Pikuś, ile masz wzrostu?
Pikuś - 23-02-2013, 15:22

Karoola, 170.
AnIeLa - 23-02-2013, 16:05

nathaliena napisał/a:
, nadal jem słodycze i wiele rzeczy,


I ja również ;D Słodycze, lody, pizze i nie jakieś wymysły Dukanowskie tylko takie zwykłe :-P

Żadna dieta nie jest dla mnie :D

Tylko ćwiczenia 40 minut dziennie :)

zaba - 24-02-2013, 17:32

A ja nadrobiłam zgubione w trakcie sesji 2 kg. Waga pokazuje na chwilę obecną 49 kg ;D
Rysia88 - 26-02-2013, 18:28

Ja szukam właśnie jakiejś nie drastycznej diety... Póki co codziennie ćwiczę ale pomyślałam, że może byłoby lepiej gdybym jeszcze dołączyła jakąś dietę... hmmm
Pikuś - 26-02-2013, 18:30

Zdrowe odżywianie :) Najlepsza dieta na świecie :)
Rysia88 - 26-02-2013, 18:33

Pikuś napisał/a:
Zdrowe odżywianie :)


<chrum> :D

tzn moim problemem jest to, że ja zjadam głównie tylko obiad... śniadania to bardzo rzadko jeśli już to w bardzo małej ilości <po prostu nie mogę jeść rano bo mnie mdli wtedy> obiad to zazwyczaj jedno danie i kolacje to u mnie w ogóle nie istnieją.... oczywiście w ciągu dnia zjadam jabłka, banany.... słodyczy praktycznie wcale <nie lubię za bardzo czekolady itp.> teraz odkąd ćwiczę to wieczorem po treningu mnie ssie więc zjem sobie płatki z mlekiem..

Pikuś - 26-02-2013, 18:38

Rysia88, ja też nie mogłam jeść rano, po prostu mi nie wchodziło, ale jak się przestawilam, to zjem (ale nie zawsze mam czas niestety). Później co dwie godzinki jakieś jedzonko, mały obiad, a po treningu głównie orzechy i banany wcinam :P Jedynie kolacje rzadko.
Jak powoli będziesz się przestawiac na poranne jedzienie to w końcu będzie lepiej, małe porcyjki na początek, a potem będziesz wsuwać śniadania aż milo ;D

AnIeLa - 26-02-2013, 19:24

Pikuś napisał/a:
Zdrowe odżywianie :) Najlepsza dieta na świecie :)


Dokładnie tak, racjonalne żywienie. :)

Właśnie zjadłam pyszną kanapkę :greedy:

dominika92 - 28-02-2013, 14:14

u mnie raz lepiej, raz gorzej ale karnet na siłownię i fitness jest plus chodakowska :) Najbardziej to mi chyba boczki spadły! :) Bo w innych miejscach mam wrażenie trochę zastój :P Ale aktualnie mam kobiece dni więc pomierzę się jak się skończą :P
moniss - 29-03-2013, 20:24

ja od półtora miesiąca: ostatni posiłek przed 18, ograniczone słodycze i staram się po prostu mniej jeść, ale nie tak, żeby głodować. Oprócz tego codziennie cwicze (a przynajmniej staram się :-P ) 40 minut ćwiczenia Ewy Chodakowskiej i 10 min trening na sam brzuch. Jestem bardzo zadowolona z tych ćwiczen, uzależniłam się od nich :D
mibec - 29-03-2013, 22:56

"Dukam" od dwoch miesiecy: -14 kg i ciuszki dwa rozmiary mniejsze :haha:

a dzis pieklam dukanowy serniczek z humorkiem ;)



nathaliena - 29-03-2013, 23:00

Beatko, gratuluję :)
pamiętaj jednak, żeby zrobić sobie badania, to bardzo ważne.

mibec - 29-03-2013, 23:06

nathaliena wiem - dziekuje za troske ;*
Jak na razie wszystko jest ok :)

nathaliena - 29-03-2013, 23:08

mibec napisał/a:
Jak na razie wszystko jest ok
super :)
a serniczek pysznie wygląda, chyba też jutro zrobię :lookdown: :lookdown:

aganica - 29-03-2013, 23:13

Ja na świąteczny obiad, upiekłam dla siebie ..udźce indyka w pieczarkach ..
Jutro zrobię zdjęcie bo .. teraz baterie ładuję '/aparat mi zdechł/ :D Sernik też stygnie ... oczywiście Dukanowy..
Dziesiątego kwietnia przechodzę na fazę czwartą .. to, prawie, koniec diety :-P

mibec - 29-03-2013, 23:17

aganica, jak dlugo trwa juz Twoja dieta i ile zgubilas? :)
aganica - 29-03-2013, 23:24

Zaczęłam 5 marca 2012r ..i pozbyłam się 33kg :-P
mibec - 29-03-2013, 23:30

aganica, to juz ponad rok :) -33 kg to rewelacyjny wynik :) Ja w sumie mam w planie 20 - zostalo 6 do pozbycia sie :)
aganica - 29-03-2013, 23:38

mibec napisał/a:
to juz ponad rok
Tak bo... najdłuższa faza trzecia. Przy takiej ilości zrzuconych kilogramów, utrwalanie jest dłuuuugie :D Wagę zrzuciłam w 4 miesiące... to nie problem. Problemem jest ją utrwalić.
mibec napisał/a:
zostalo 6
Oooo to już niewiele, dasz radę.
mibec - 29-03-2013, 23:46

aganica napisał/a:
dasz radę.
pewnie ze dam :) zwlaszcza ze to najlepsza dieta ma jakiej bylam - nigdy nie chodze glodna, jem dobre rzeczy; tylko dosc drogo, ale coz...
nathaliena - 29-03-2013, 23:46

dziewczyny dukanowe (i nie tylko)- a jak u Was z rozstępami i cellulitem?
Macie jakieś sposoby na to paskudztwo? Ja przytyłam zeszłego lata 7kg, w tej chwili mam 60kg (a waga sięgnęła 63kg w najgorszym momencie), jeszcze 4 kg mi zostały, ale nie mam sposobu na cellulit na udach :confused:

mibec - 29-03-2013, 23:49

nathaliena, nie mam :( mam troszke cellulitu na udach i... nic nie pomaga - kremy, masaze kawa, naprzemienne prysznice ...
nathaliena - 29-03-2013, 23:51

u mnie też od nagłego przybrania kilogramów :doubt: niestety ostatnie lato to było objadanie się samymi niezdrowymi potrawami i słodyczami, tak odreagowywałam stres w pracy :|
aganica - 30-03-2013, 07:01

http://www.apivorus.pl/ur...im-walczyc.html
AnIeLa - 30-03-2013, 13:39

nathaliena napisał/a:
a jak u Was z rozstępami i cellulitem?


Na cellulit ćwiczenia, dużo wody + wspomagacze w postaci kremów. Z rozstępami już ciężej, jeśli nie są stare można smarować maścią na blizny.

nathaliena - 30-03-2013, 16:37

Rozstępów nie mam, ale często zdarza się, ze ktoś, kto w szybkim tempie schudnie kilkanaście,czy kilkadziesiąt kilogramów, to się pojawiają.
AnIeLa napisał/a:
Na cellulit ćwiczenia, dużo wody + wspomagacze w postaci kremów.
u mnie wszystko to jest, tylko pewnie trzeba poczekać na efekty, a ja z tych niecierpliwych :beated:
niestety, jak się okazuje cudów nie ma :<

AnIeLa - 30-03-2013, 19:52

nathaliena napisał/a:
Rozstępów nie mam, ale często zdarza się, ze ktoś, kto w szybkim tempie schudnie kilkanaście,czy kilkadziesiąt kilogramów, to się pojawiają.


Zależy od organizmu czasami wystarczy schudnąć i 5 kilo i będą rozstępy. Ja mam pełno od czasu kiedy zaczęłam dojrzewać :confused:

aganica - 30-03-2013, 21:21

AnIeLa napisał/a:
wystarczy schudnąć i 5 kilo i będą rozstępy. Ja mam pełno od czasu kiedy zaczęłam dojrzewać :confused:
Rozstępy pojawiają się, gdy za szybko przybieramy na wadze.Wtedy skóra pęka bo nie nadąża za masą. Po prostu się nie mieścimy w swojej skórze ;D . Nigdy od chudnięcia.
Gdy za szybko, za dużo chudniemy, wtedy powstają zwisy :-P
Odwrotność do rozstępów bo ..skóra nie nadąża z elastycznością..
Tak źle i tak nie dobrze :beated: :-o

AnIeLa - 30-03-2013, 21:32

aganica napisał/a:
. Nigdy od chudnięcia.


Oczywiście, że tak chociaż wiele osób mówi, że ma rozstępy bo schudło :P

Jednak nie zawsze rozstępy pojawiają się
aganica napisał/a:
gdy za szybko przybieramy na wadze.


Mam kolegę który ma cały dół pleców w rozstępach on rósł skóra nie nadążała chyba bo zawsze był jak patyk chudy...

A pisząc to co powyżej miałam na myśli że rozstępy będą /w domyśle/ widoczne. Ale tutaj raczej nikt nie myśli że rozstępy robią się od chudnięcia :D

tenshii - 10-05-2013, 18:04

Czy ktoś ma jakieś sprawdzone tabletki na wspomagania usuwania nadmiaru wody z organizmu?
aganica - 10-05-2013, 19:41

tenshii napisał/a:
sprawdzone tabletki na wspomagania usuwania nadmiaru wody z organizmu?
Diuretyki nie są zdrowe :( ale, zależy czy są wskazania zdrowotne np. obrzęki ?
Ze środków naturalnych to; zielona herbata, pokrzywa,, pietruszka,seler naciowy .
Z farmakologicznych ... diuramid.ale.. trzeba pamiętać by uzupełnić potas bo .. będą drętwienia kończyn.

tenshii - 10-05-2013, 19:50

aganica, dzięki

na pewno są

czuję się jak balon, mam opuchnięte kostki

AnIeLa - 11-05-2013, 13:36

Cytat:
Czy ktoś ma jakieś sprawdzone tabletki na wspomagania usuwania nadmiaru wody z organizmu?


Ja używałam asequrelli gdy brałam jeszcze hormony.

Pattina - 11-05-2013, 20:42

U mnie po miesiącu z hakiem na wadze 3 kg mniej
Męki straszne, zero pieczywa, ziemniaków, ryżu, innych produktów mącznych
Mam dietę z 5 posiłkami równo co 3h
Jestem grubasem całe życie, czas w końcu to zmienić idzie wolno jak nie wiem co ... ;/
Walczę nadal z zatrzymaną wodą w organizmie... było prawie 30% za dużo
Czekolady chceeeeee! :greedy:

Milena - 11-05-2013, 20:49

Pattina, brawo :)

Pattina napisał/a:
Mam dietę z 5 posiłkami równo co 3h


Ja też, jak w zegareczku ;D
A co jadasz na ogół? :)

Pattina - 11-05-2013, 22:15

Milena napisał/a:
Ja też, jak w zegareczku ;D
A co jadasz na ogół? :)
Na śniadanie mam 2 kromki pełnoziarnistego pieczywa z twarogie/chudą wędliną i warzywkami
II śniadanie to z reguły owoc jakiś i mały jogurt nat.
Obiad cycek kurczaka / ryba na parze z warzywami czy sałatką
podwieczorek- owoc + jogurt nat
na kolacje jakiś serek wiejski + warzywka, albo resztę z obiadu :P
A Ty? :greedy:

AnIeLa - 29-06-2013, 16:08

Dobra nie ma co.

Dzisiaj zaczynam po raz kolejny :beated: Ostatnio szło mi dobrze, ale odkąd zaczęłam staż nie ćwiczyłam. Wyglądam jak wyglądałam na początku bo w pracy co chwilę imieniny, urodziny i inne okazje a ja posiadam gen obżarstwa niestety.

Więc czas start od dziś od nowa. :superman: :superman:

anna34 - 29-06-2013, 16:26

AnIeLa napisał/a:
Więc czas start od dziś od nowa.

To ja od jutra zaczne,razem z Tobą chyba :(

AnIeLa - 29-06-2013, 16:27

anna34 napisał/a:
To ja od jutra zaczne,razem z Tobą chyba :(



zacznij od dziś :)

anna34 - 29-06-2013, 16:56

AnIeLa napisał/a:
zacznij od dziś

dziś już spaliłam,zjadłam loda i ciastko :-P

Pattina - 29-06-2013, 19:35

No u mnie też raz lepiej raz gorzej, niby się trzymam ale grzeszki i grzechy się zdarzają :(
Stres zajadam, niekoniecznie dobrymi przekąskami ...
Na wadze coś w granicach -5kg powinno być, mierzyłam się i w pasie -9cm mega mnie to zmotywowało do dalszej pracy :)
Tż zakupił mi orbitreka i zasuwam co wieczór :)

AnIeLa - 29-06-2013, 19:40

anna34 napisał/a:
AnIeLa napisał/a:
zacznij od dziś

dziś już spaliłam,zjadłam loda i ciastko :-P


To 45 minut ćwiczeń :-P

Ja zaraz śmigam poćwiczyć, rano zrobiłam 25 km na rowerze teraz jakaś płytka w ruch ;D

Milena - 30-06-2013, 10:57

Ja też zaczynam, ale mi nie chodzi o kilogramy bo nie przytyłam ale nieco się "zlałam", trzeba rzeźbić :)
Pikuś - 30-06-2013, 11:24

E tam, najpierw masa :D Zartuje, ale ja tez mam teraz zamiar pracowac nad rzezba leciutko :)
Milena - 30-06-2013, 11:27

Pikuś napisał/a:
E tam, najpierw masa


masa, siła, rzeźba :-P

Nulcia1 - 30-06-2013, 11:32

Ja z mężem mam zamiar zapisać się na siłownie od poniedziałku ale nie bardzo wiem co mam na niej robić bo ja nie chce schudnąć :P
Milena - 30-06-2013, 11:33

Nulcia1, możesz po prostu poprawić swoją wydolność :)
Nulcia1 - 30-06-2013, 11:36

Milena, a znasz jakieś ćwiczenia właśnie żeby bardziej wyrzeźbić ciało niż stracić kg?
Milena - 30-06-2013, 11:41

Nulcia1, znam dużo tego rodzaju ćwiczeń na dane partie mięśniowe, ale tak "na kartce" to tylko teoria. Korzystniej by było dla Ciebie jakbyś zobaczyła je na żywo, żebyś wiedziała jak poprawnie je wykonać, dlatego proponuję abyś poprosiła o to trenera z siłowni, aby Cię poinstruował :)
Nulcia1 - 30-06-2013, 11:46

Milena, a tak teoretycznie to na czym mogłabym poćwiczyć ? praktycznie zdam się na mojego lubego :)
Milena - 30-06-2013, 12:01

Nulcia1, bardziej siłowo, skupić się spięciu mięśni, wszelkiego typu ławeczki i obciążenia. Fajne ćwiczenia na brzuszek można na nich wykonywać :) Polecam ćwiczenia w wolnym tempie (większy wysiłek mięśnia), w fazie końcowej ruchu-zatrzymać się na chwile, pamietając o odpowiednim oddychaniu. Jeśli chodzi o sprzęt typu rower, orbitrek to polecam tylko na krótki czas wskakiwać (20-30minut) Np. na początku treningu 15 minut orbitreku jako rozgrzewka ogólna (+rozciąganie do tego) i 15 minut na sam koniec (+rozciąganie) Rower najlepiej w środku treningu lub też na koniec siłowego bez obciążenia, na luźnym trybie na rozluźnienie nóg, brzucha i grzbietu :) Ciężko mi tak wszystko uogólnić w paru zdaniach, bo na temat treningu, ćwiczeń wzmacniających itd można na prawdę książki pisać i to wciąż za mało :)
Nulcia1 - 30-06-2013, 12:22

Milena, to i tak dużo , dziękuje bardzo :*
AnIeLa - 30-06-2013, 13:27

Przebyłam troszkę ponad 20 kilometrów rowerem. Łatwo dzisiaj nie było, rano myślałam, że się nie ruszę po wczorajszym treningu :D
tenshii - 11-07-2013, 20:29

A ja dziś lepiłam montignacowe pierożki z kapustką i grzybkami.
Było PYCHA :dreaming:


Pattina - 11-07-2013, 20:56

tenshii, O jaaa wyglądają apetycznie, zostało coś for mi ? :greedy:
Moja dieta ostatnio podupadła, grzech za grzechem... co prawda gdzieś tam ćwiczyłam na orbitreku no ale wiadomo, wstyd :<
Już sie ogarniam i biorę w garść :doubt:

tenshii - 11-07-2013, 20:59

Pattina napisał/a:
zostało coś for mi ? :greedy:

niestety nie, bo ta mąka niestety twardnieje na kamień jak tylko wystygnie :(
Ale któregoś dnia z przyjemnością Ci takie przyrządzę ;D

Pattina napisał/a:
Moja dieta ostatnio podupadła

a weź nawet nie mów, bo ja się nie przyznam co u mnie jest :P

Pattina - 11-07-2013, 21:07

tenshii napisał/a:
Ale któregoś dnia z przyjemnością Ci takie przyrządzę
Mniami brzmi kusząco ! Ale nie wiem czy przebiją naszą super extra dietetyczną sałatkę :greedy:
tenshii - 11-07-2013, 21:08

Pattina napisał/a:
Ale nie wiem czy przebiją naszą super extra dietetyczną sałatkę :greedy:

:greedy:
chyba nie

dziś na kolację była grecka - też pycha

Karoola - 11-07-2013, 23:46

tenshii, ja dzisiaj wcinalam bezglutenowe pierogi z soczewica :greedy:
tenshii - 12-07-2013, 09:31

Karoola, ja soczewicy jakoś nie lubię :(
I bezglutenowego też bo to nie z takiej mąki jaką ja mogę :(
A brakuje mi białej mąki, strasznie. Chociaż się przekonałam, że jej nie mogę.
Odkąd jej nie jem, i choćby spróbuję czegoś na białej mące to mam straszne boleści brzucha :(

Milena - 12-07-2013, 10:11

tenshii napisał/a:
A brakuje mi białej mąki, strasznie. Chociaż się przekonałam, że jej nie mogę.
Odkąd jej nie jem, i choćby spróbuję czegoś na białej mące to mam straszne boleści brzucha


Aż tak to nie mam, jak zjem kawałek ciasta na białej mące to mi się nic nie stanie :) Tragedie mam po białym chlebie albo jakiś słodkich bułkach, mam zabronione jedzenie takich rzeczy ale czasem jak zobaczę takie świeżutkie, pachnące na półce w piekarni to nie mogę się powstrzymać :-P

tenshii - 12-07-2013, 10:16

Milena, a ja właśnie po każdej białej mące jestem nie do życia :(
Milena - 12-07-2013, 10:20

tenshii, też masz alergię pokarmową czy jakaś inna przyczyna?
tenshii - 12-07-2013, 10:25

Milena, nie. Jak się zaczęłam odchudzać i wprowadziłam montignaca, to nie mogłam jeść zwykłej mąki białej. Jem wszystko z mąki z pełnego przemiału, typ 2000. Makaron rzadko a jak już to z mąki durum. Organizm odwykł od białej mąki i teraz jak zjem to choruję.
Milena - 12-07-2013, 10:28

tenshii, i jak z efektami na tej diecie? Jesteś zadowolona?
tenshii - 12-07-2013, 10:39

Milena napisał/a:
i jak z efektami na tej diecie? Jesteś zadowolona?

a pamiętasz mnie z Sulejowa?
No to odejmij jakieś 25 kg :P

Milena - 12-07-2013, 10:40

tenshii napisał/a:
to odejmij jakieś 25 kg


Wow, gratulacje :) Świetny wynik :)

tenshii - 12-07-2013, 10:42

Milena napisał/a:
Wow, gratulacje :) Świetny wynik :)

ano, ale przydałoby się jeszcze :) tylko, że trochę odpuściłam, ale przy Pawle ciężko trzymać się dietetycznych norm :P

Co do diety jeszcze, to zaczęłam na niej czuć prawdziwy smak potraw, zapach, w ogóle zdrowsza, silniejsza, i piękniejsza, bo np stan skóry się poprawił.

Milena - 12-07-2013, 10:50

tenshii napisał/a:
Co do diety jeszcze, to zaczęłam na niej czuć prawdziwy smak potraw, zapach, w ogóle zdrowsza, silniejsza, i piękniejsza, bo np stan skóry się poprawił


+ pewniejsza siebie? :)

To co w siebie wrzucamy wpływa na nasz cały organizm już pierwszych kęsów z czego mało osób zdaje sobie sprawę. Poza tym nadwaga to nic dobrego i trzeba z nią walczyć, bo zarówno kości jak i narządy wewnętrze dostają wycisk i uruchamiają się pewnie procesy do których dochodzić nie powinno.

tenshii - 12-07-2013, 10:53

Cytat:
+ pewniejsza siebie? :)

to też prawda

Milena napisał/a:
nadwaga to nic dobrego i trzeba z nią walczyć, bo zarówno kości jak i narządy wewnętrze dostają wycisk i uruchamiają się pewnie procesy do których dochodzić nie powinno.

to chyba każdy wie, tylko wiesz dobrze, że czasami nie wszystko zależy od ilości i jakości spożywanego jedzenia, a od innych czynników - głównie zdrowotnych. Brak ruchu też robi swoje.
Ale jestem dumna z tych 25 kg :)

Milena - 12-07-2013, 10:59

tenshii napisał/a:
to chyba każdy wie, tylko wiesz dobrze, że czasami nie wszystko zależy od ilości i jakości spożywanego jedzenia, a od innych czynników - głównie zdrowotnych. Brak ruchu też robi swoje.


Pewnie, że tak! Te zdanie pisałam ogólnikowo i nie miałam na myśli Ciebie Aniu, bo dla Ciebie biorąc pod uwagę sytuację należą się podwójne brawa :)

tenshii - 12-07-2013, 11:01

Milena, ;*
Pattina - 12-07-2013, 11:27

tenshii napisał/a:
Ale jestem dumna z tych 25 kg :)
Nooo bo masz z czego być dumna! Piękny wynik..ciekawe kiedy ja będę mogła się pochwalić takimi osiągami :cring:
donia457 - 01-08-2013, 23:43

po co komu dieta 8) wystarczy troche stersu i o 3 kg mniej
mibec - 02-08-2013, 09:44

donia457, to ja juz chyba wole diete :-P

skoro juz tu jestem to sie przyznam ze mocno grzeszylam podczas naszego dlugiego weekendu: piwo, slodycze, CHLEB, ale to tylko 4 dni, wiec po powrocie waga nie pokazala nic wiecej :)

donia457 - 02-08-2013, 12:29

mibec, moja mi pokazywala 66,7 kg ,wczoraj wlazlam na wage 63,5 kg :-P
Pattina - 02-08-2013, 14:24

donia457 napisał/a:
po co komu dieta 8) wystarczy troche stersu i o 3 kg mniej
Też przez to przechodziłam,ale jak szybko schudłam tak szybko wróciło z powrotem :P

U mnie ważenie jutro, ale ostatnio było prawie 5kg mniej , z pasa poszło 10cm i to mnie najbardziej cieszy
mibec, Ja też nad morzem mam zamiar odpuścić, raz do roku jadę i tam musze zjeść gofra, czy loda, czy rybke a wiadomo i panierka i tłuszcz... wszystko zakazane i alkohol no ale wolne 3 dni raz do roku więc nie ma to tamto :P

Milena - 02-08-2013, 17:52

donia457 napisał/a:
wystarczy troche stersu i o 3 kg mniej


no... :confused:

Mistycom - 02-08-2013, 19:29

donia457 napisał/a:
po co komu dieta 8) wystarczy troche stersu i o 3 kg mniej


taaaa 3kg mniej w cyckach, a tyłek jaki duży był, taki zostaje ;)

donia457 - 02-08-2013, 22:50

Mistycom napisał/a:
taaaa 3kg mniej w cyckach, a tyłek jaki duży był, taki zostaje

u mnie w pasie sie zmiejszylo :-P ,pozostalosc bez zmian ;D

Mistycom - 02-08-2013, 22:55

To gratuluję. Ja jestem na takim poziomie, że nie za bardzo jest się z czego odchudzać, ale mam te "moje" parę kilo, które chciałabym zrzucić. W moim wypadku diety odpadają. Za bardzo lubię urozmaicone jedzenie.

Dla zdrowia teraz jeżdżę całe 3km rowerem do pracy ;) i kupiłam sobie Zumba Rush na X-box Kinect i ćwiczę :P Może to pomoże :)

donia457 - 02-08-2013, 23:04

ja zawsze mialam problem z przytyciem,nigdy na odwrot,to co stracilam nigdy mi nie wracalo chyba ze powrocilo z ciaża :-P

nigdy nie bylam na zadnej diecie,a moje cwiczenia to stres lub praca

AnIeLa - 03-08-2013, 09:50

Cytat:
po co komu dieta 8) wystarczy troche stersu i o 3 kg mniej



u mnie jakoś po stresie w górę idzie :P

donia457 - 03-08-2013, 13:01

AnIeLa napisał/a:

u mnie jakoś po stresie w górę idzie

uu ktos tu pewnie w stresie podjada :-P

Almathea83 - 03-08-2013, 14:53

ja niecałe 2 tygodnie na MŻ :-P w zależności od tego gdzie postawię wagę, pokazuje się inny wynik, ale biorąc pod uwagę najczęściej wyświetlane wyniki, mam -2,3 kg 8) przy czym w tym czasie zjadłam 1 loda, jakiś makaron, piwko i winko, więc restrykcji 100% nie było ;-)
Karoola - 14-08-2013, 10:00

Almathea83, no i ładnie, dalej się trzymasz?

Czy posiada ktoś matę do ćwiczeń? Jeśli tak, to jaką? Ktoś coś poleci?

Quaddo - 14-08-2013, 13:34

:-P
to forum mi sié co raz bardziej podoba :D
ja tez mam problemy z waga. udalo mi sie zgubic sporo, do zgubienia jeszcze wiecej. mam zamiar zgubic jeszcze jakeis 3 rozmiary.

zauwazylam, ze nie ma co sie waga przejmowac - wole sie mierzyc. jakos mnie to bardziej motywuje. no i nie ukrywam, mam wiecej energi, dzieki cwiczeniom

Karoola - 14-08-2013, 15:04

Quaddo, to gratuluję :)
AnIeLa - 15-08-2013, 11:24

Karoola napisał/a:
Czy posiada ktoś matę do ćwiczeń? Jeśli tak, to jaką? Ktoś coś poleci?


Posiadam. Ale jakiej firmy to nie wiem. Jest składana na 4 i na niej są obrazki ćwiczeń. Jedyny minus. Kłaki się czepiają psie.

Karoola - 15-08-2013, 14:11

AnIeLa, to wiele mi nie pomogłaś :D Będę musiała się przejechać do decathlonu i polukać...
AnIeLa - 15-08-2013, 14:30

Karoola, niestety nazwy formy na niej nie ma :-P
Quaddo - 16-08-2013, 23:45

powinno być jakieś przykazanie..jest jedna, prawdziwa i skuteczna dieta NŻT!

ja dużo schudłam na diecie dla cukrzyków, neistety osiągnełam taki punkt, gdzie nie mogłam, i po roku badań tarczycy i innych, wyszło, że mój organizm nadprodukuje insulinę w strasznej ilości, przez co mam problemy z innymi hormonami...srutu tutu.... dostałam lekarstwo, kontynuowałam diete i znów schudłam.

proponuje wszystkim, którzy szybko przytyli bez większego powodu - zróbcie sobie krzywą cukrową!!


a z innej beczki..kto ma ochotę na kebab? robiłam wczoraj!! ja wyznaję zasadę - jak się jest na diecie, nie powinno się cierpieć ;) lepiej sobie odmówić jednego składnika, niż całego dania!

dla 2-ch głdnych osób:

pierś z kurczka i pałka
1 cebula
przyprawa do kebabu, lub podobna (mi najlepiej paszą mixy z cardamone, cynamonem, skruszonym liściem laurowym)
papryka w proszku

surówka z białej kausty(wg uznania)

sos czosnkowy na jogurcie!!

można podawać w bułce, picie, tortilli, lub bez!

kurczka kroimy na drobno, doprawiamy, dodajemy pokrojoną w drobne talarki cebulę i bach na elektrycznego grilla (można do piekarnika, lub podsmażyć na teflonowej patelni bez tłuszczu)

podawać z sórówką i sosem czosnkowym.

to jest fajna sprawa dla całej rodziny, lub jak goście przychodzą, im saserwujcie byłkę, a Wy się wymigajcie mówiąć że macie alergę, albo=, ze po bułkach Was wzdyma ;) ..bo tylko bułki są zabronione...

a na deser!! sernik (oczywiście dietetyczny!)

Tola - 17-08-2013, 00:05

ja też jestem cały czas na diecie, a właściwie to może nie na diecie, ale muszę uważać bez przerwy na to co i ile jem, chwila odskoczni i kg lecą w górę, oczywiście, że jak mam ochotę na pizzę, to jej sobie nie odmawiam, ale generalnie bazuję na przepisach z internetu, rok temu znalazłam bardzo fajny blog i właściwie bez przerwy się nim posiłkuję, babeczka odchudza potrawy, można zjeść dietetyczne ciacho albo kopytka, dla mnie - wegetarianki od 23 lat bezmięsne szaleństwo, np. właśnie upiekłam dietetyczny marchewkowy piernik - dla Martzela, ponieważ nie przepadam za słodyczami i zrobiłam naleśniki, też z marchewką ;)
zaniedbałam ostatnio tylko fitness, nie miałam czasu, siły no i było jednak trochę za gorąco ... ale jak to się mówi - albo się ma wymówki albo się ma wyniki ;)

Quaddo - 17-08-2013, 00:34

ciasto marchewkowe jest super!

wiecie co jest zgubą dzisiejszych czasów? przetworzona chemicznie żywność i produkty light! są napakowane cukrem i sypropem glukozowo/gruktozowym. my nie kupujemy jogurtów owocowych od lat, zamiast tego kupujemy jgurt naturalby, mrożone owoce i miksujemy razem, trzeba co prawda owoce wyjąć wieczorem, ale o wiele zdrowiej to wychodzi.

przy diecie dla cukrzyków, można jeść te bazowe 2000 kcal dziennie (dla kobiet). ale mówiąć szczerze, kiedys policzyłam kaloie które pochłonął mój mąż i wyszło 1700!! a jadł te przepisowe 5 posiłków!

no i nie ma co ukrywać.. do tanga trzeba dwojga. aha! odradzam głupie diety..ala kopenhadzka - tylko zaburzają metabolizm i pracę trzuski. mnie lekarka tak opierdzelila za to!

mój rezultat w dwa lata z rozmiaru (UK-polskie rozmiarówki sa straszne) 22 - teraz wchodze w 16-14 (zależy góra, czy dół ;) )

jem normalnie, parę produktów zastępuję innymi i tyle. kluczem sa wiczenia i nie dać się zmanipulować innym ludziom

dla osób które maja ciągotki na słodycze. rada: wasz organizm potrzebuje tłuszczu.zjedzcie garśc orzechów (niesolonych), kawałek sera, chleba z małem, czy ze smalcem i wam przejdzie! a będzie to zdrowsze niż syf w batonikach.

aha! na mojej diecie czekolada jest dozwolona! :haha: gorzka- zawartoś kakao pow. 70%

Karoola - 17-08-2013, 00:37

Tola, to podziel się z nami adresem tego fantastycznego bloga ;D
Ja jestem mięsożercą, tatar jest pycha, flaki też lubię, ale od czasu do czasu robię jakieś wegańskie desery, wegetariańskie obiady itp. Lubię nowe smaki ;) Ostatnio robiłam tartę z kremem z kaszy jaglanej, na słodko.
Odżywiam się zdrowo, problem mam jedynie z wielkościami porcji i tym, że jak np. nie chodzę do szkoły, to zaburza mi się cykl dnia i jem właściwie bez przerwy :-o I też muszę się pilnować, bo bardzo łatwo przybieram na wadze :<

Tola - 17-08-2013, 00:43

Karoola, proszę bardzo: smak-zdrowia.blogspot.com ;)
a to jest ten piernik, który przed chwilą upiekłam ! ja antytalencie kuchenne ;)
http://smak-zdrowia.blogs...309963432475706

ps. ja też jem flaczki .., ale sojowe :)

[ Dodano: 17-08-2013, 00:45 ]
Quaddo napisał/a:
ciasto marchewkowe jest super!

i cudownie pachnie ! ;)

donia457 - 17-08-2013, 00:50

Tola napisał/a:
Quaddo napisał/a:
ciasto marchewkowe jest super!

i cudownie pachnie !

i fajnie smakuje :-P jadłam juz takie :greedy: ,tylko ze bylam dzieckem :shy:
teraz przy Patryku ledwo wyrabiam sie ze zrobieniem obiadu :beated: mlody fika i skacze po krzeslach :doubt:

Karoola - 17-08-2013, 00:56

Też uwielbiam ciasto marchewkowe :greedy: Ja uwielbiam wersję z ananasem z "moich wypieków", ale tej też chętnie spróbuję :) Dzięki za link :haha:
Tola - 17-08-2013, 01:01

bardzo proszę ;)
to ciacho to był mój debiut :-P
jeden kawalątek - 80 kcal, nie ma w nim tłuszczu i zrobiłam je z mąki pszennej pełnoziarnistej
marchewka jest w ogóle genialna w smaku .. :)

donia457 - 17-08-2013, 01:03

moja 6 letnia córka-Olga je marchewki na kg :) uwielbia marchewki ,zjada je niczym jabłko :-P
Tola - 17-08-2013, 10:39

to pewnie ma ładną, ciemną karnację ;)
marchewki są bardzo zdrowe, oczywiście nie będę wnikała w indeksy glikemiczne, bo się na tym nie znam ;) ale taki soczek z marchewki :greedy:

donia457 - 18-08-2013, 21:28

Cytat:

to pewnie ma ładną, ciemną karnację

nie ma :(

Mistycom - 20-08-2013, 18:35

Normalnie jutro robię piernik marchewkowy!!! :D
Quaddo - 20-08-2013, 18:58

wracam na dietę od jutra :P miałam przerwe wakacyjną :) plan : -20 kg do końca roku.
Mistycom - 20-08-2013, 19:30

Quaddo, ja ostatnio w jeden dzień straciłam 2kg. Wystarczyła mocno zakrapiana impreza i cały, jeden dzień przespany w łóżku ;)
anna34 - 20-08-2013, 19:45

Ja też ide na diete,ale rozsądną.Odkopałam wszystkie diety ułożone przez dietetyków,każda w granicach 1200 kcl no i fitness.Plan na zgubienie -10 kg minimum a - 15 kg maximum.Koniec zabawy w ciuciubabke.
Quaddo - 20-08-2013, 19:57

tylko i wyłącznie rozsądna dieta, w przeszło rok zrzuciłam z rozmiaru 22 do 16/14 :)
i mam zamiar kontynuowac, kg to tylko tak, bo wole sięmierzyć a nie warzyć. cel jest z powrotem rozmiar 10.
nie licze kalorii, bo to nie ma sensu, dita jak dla cukrzyków. no i odstawiam alkohol (własnie dlatego od jutra, bo mi troche bialego wina zostało :) )

w sumie schudłam najwięcej od stycznia do maja - 16 kilko własciwie bez wiekszych wyrzeczeń, ćwicząc kilka razy w tygodniu po 30min - godzinę, i chodzeniu do pracy jak była pogoda (miałam prawie 6km) teraz zmieniła pracę i będą problemy-mam za blisko, ale wyprawy z Quaddem myślę mi to wynagrodzą ;) )

na jutro już zupka ugotowana. w weeken kebab może zrobię :-P

tenshii - 21-08-2013, 10:27

Quaddo napisał/a:
nie licze kalorii, bo to nie ma sensu, dita jak dla cukrzyków

ja tak schudłam bardzo dużo ;D

Wczoraj kupiłam sobie dietę z Vitalii i zabieram się do dalszej roboty ;D

Pattina - 21-08-2013, 11:19

Ja też się muszę w końcu ogarnąć ! Boki i sadło mi sie tak wylewa że wstyd :doubt:
Ale co rusz jakaś impreza.. kurcze musiałabym się zaszyć w domu i odseparować od wszystkich wtedy byłoby mi łatwiej :doubt:
Dziś mam zamiar reaktywować orbitreka na sam początek chociaż 5km przedreptać po takiej przerwie i dziś do pracy mam same zdrowe frykasy :greedy:

tenshii - 21-08-2013, 11:19

Pattina napisał/a:
Boki i sadło mi sie tak wylewa że wstyd :doubt:

zamilcz bo nie wiesz co gadasz! :->

Pikuś - 21-08-2013, 11:24

Ja też nie wiem kiedy mi się zaczęło zbierać :D Ale mi się zebrało i czas w końcu coś z tym zrobić, bo przestałam chodzić na basen i w ogóle się ubierać w strój bo wstyd :D
Od dzisiaj zaczynam ćwiczyć i myśleć o jedzeniu ;D

Pattina - 21-08-2013, 11:27

tenshii napisał/a:
zamilcz bo nie wiesz co gadasz!
Zobaczyłam dziś rano ten film.. i dopiero takie terapie szokowe pokazują prawdę a ona w tym wypadku aż boli !
Koniec z alkoholem ! Koniec z pizzą grrr

moniss - 23-08-2013, 23:09

Może to nie do końca pasuje w temacie o diecie, bo jeśli chodzi o mój sposób odżywiania się.. Lepiej się nie wypowiadać :-P
Ale za to bardzo lubię ćwiczyć, biegać. Dzisiaj kupiłam sobie to hula hop z masażem i jestem bardzo zadowolona, na pierwszy dzień kręciłam 20 min i już mam siniaki. Ale czuję, jak chudnę 8)

kasia1209 - 23-08-2013, 23:25

moniss, po paru dniach siniaki znikną i potem nie będziesz czuła tego hula hop :) Mnie takie rzeczy nudzą, więc jak kręcę to czytam książkę- od razu szybciej czas płynie :D Co do ćwiczeń, to trochę polubiłam Chodakowską, więc czasami zrobię sobie jakiś trening. Biegać nie lubię, może jak Tośka podrośnie to zaczniemy biegać razem :P
Quaddo - 24-08-2013, 09:50

moniss napisał/a:
jestem bardzo zadowolona, na pierwszy dzień kręciłam 20 min i już mam siniaki
:papa:
hehhee...to ze mnie taki sam typ sportowca...siniaki są, nie mogę się ruszać przez zakwasy... jest fajnie :)
u mnie pierwszy tydzień diety-porażka, ale dzięki psu nie utyłam ani grama :D
chociaż nie, nie powiem jedliśmy zdrowo, ale słodycze gościły.
już postanowione od poniedziałku bierzemy się na serio, we dwójkę.
plus ja wracam do ćwiczeń :)

mibec - 24-08-2013, 11:48

U mnie sie zaczela 3 faza Dukana - zgubilam 24kg, maz tylko 5, ale on sie "wspomagal" slodyczami :haha:
anna34 - 24-08-2013, 13:18

zakupy zrobione do diety na tydzień :) ,tylko jeśli co tydzień mam wydawać prawie 100 zł to te diety strasznie drogie są :(
aganica - 24-08-2013, 15:18

anna34 napisał/a:
te diety strasznie drogie są :(
To wiadome ale czego się nie robi dla urody.
Ja po zrzuceniu 33kg przytyłam/ świadomie/ 10 kg i tak ma zostać.Każdy wiek ma swoje prawa i nie należy przeginać.Nie chcę wyglądać jak pomarszczona, wysuszona starowinka / a tak wyglądałam/ Koleżanki mi to uświadomiły i poradziły dokładnie przejrzeć się w lustrze.Miały rację...było fatalnie :D

moniss - 24-08-2013, 22:54

kasia1209 napisał/a:
moniss, po paru dniach siniaki znikną i potem nie będziesz czuła tego hula hop :) Mnie takie rzeczy nudzą, więc jak kręcę to czytam książkę- od razu szybciej czas płynie :D Co do ćwiczeń, to trochę polubiłam Chodakowską, więc czasami zrobię sobie jakiś trening. Biegać nie lubię, może jak Tośka podrośnie to zaczniemy biegać razem :P

Ja z Chodakowską ćwiczyłam od lutego i już mi się znudziły te jej ćwiczenia.. Bo w sumie Skalpel za nudny, tylko Killer i Turbo spalanie na zmianę codziennie, więc po pewnym czasie znałam to już wszystko na pamięć, wiedziałam co Ewa powie, w której minucie.. I chociaż efekty są i przyjemnie się ćwiczy, to już mi się nie chce tego kolejny raz przerabiać :-P Chętnie poćwiczyłabym coś na tej zasadzie, około 45 minut, ale coś nowego. Jednak nigdy nie mogę znaleźć takiego trenera który miałby ciekawe ćwiczenia i mi odpowiadał :)

kasia1209 - 24-08-2013, 23:01

moniss, no tak, skalpel dla mnie też jest nudny :P Ale te jej gadanie mnie śmieszy- "Pamiętaj, że Twoje ciało może więcej, niż podpowiada Ci twój umysł" :D A próbowałaś tych treningów 6 minutowych?
AnIeLa - 25-08-2013, 06:29

moniss, spróbuj z Jillian ;)
moniss - 25-08-2013, 22:33

kasia1209 napisał/a:
moniss, no tak, skalpel dla mnie też jest nudny :P Ale te jej gadanie mnie śmieszy- "Pamiętaj, że Twoje ciało może więcej, niż podpowiada Ci twój umysł" :D A próbowałaś tych treningów 6 minutowych?

Kiedyś ćwiczyłam kilka, ale jakoś też mnie nudzą, już wolę ćwiczyć właśnie cały zestaw w tych 45 minutach :)

AnIeLa napisał/a:
moniss, spróbuj z Jillian ;)


Jutro chyba wezmę się za to: http://www.youtube.com/watch?v=FTT4W8ygJ7w :)
Zobaczymy, jak się będzie z nią ćwiczyło :)

anna34 - 26-08-2013, 09:33

A ja tam chodze 2 razy w tyg na fitness i uważam to za odpowiednią ilość ćwiczeń...dla mnie.
Tola - 26-08-2013, 11:04

mibec napisał/a:
U mnie sie zaczela 3 faza Dukana - zgubilam 24kg


gratulacje !!! ^_^ :surrender: (to miałbyć szacun ;) )

mibec - 26-08-2013, 11:25

Tola, dziekuje :haha:
aganica - 17-11-2013, 13:52

Cisza tu ...jak makiem zasiał..
Diety zaniechane czy co ?
Wpadłam do tematu z ciastkami ale.. ja robię tylko Dukanowe więc tu... pochwalę się dzisiejszym deserem do kawusi..
Donatkowe serduszka



I...sernikowe muffinki z nadzieniem czekoladowym :-P

mibec - 17-11-2013, 13:59

aganica, moge o przepisik prosic skoro to dukanowe, bo ja na okraglo sernik robie i juz troche mi sie zaczal nudzic :)

Co do diety to ja utrwalam efekty dukana - w sumie schudlam 25 kg; niby dalej jestem duza i moglabym jeszcze kilka kg zrzucic, ale juz nie chce; wydaje mi sie ze w moim wieku to zaraz mi powylaza zmarszczki na twarzy, a tak to mam gladziutka i okraglutka :-P

aganica - 17-11-2013, 17:15

Ja schudłam 33 kg ..zeszłam do rozmiaru 38 a nawet mniej i .... nikomu /starszemu/ nie polecam.Efekt tragiczny ...czego osobiście nie chciałam widzieć.Dopiero ludzie mi przetłumaczyli i za ich namową, pod kontrolą i świadomie, przytyłam 10 kg.
Teraz, rozsądnie trzymam swoje -23kg.
Żyję na innych zasadach ale...na bazie Dukana.
Fazę czwartą mam już od kwietnia i mam nadzieję utrzymać ją jak najdłużej.
Donatowe serduszka, to nic innego jak racuszki serowe, tylko upieczone w małych foremkach.
Przepis na racuszki;
------
1/2 kostki białego sera O%
słodzik w/g uznania
1 jajko
aromat śmietankowy
3 łyżki otrąb owsianych
szczypta proszku do pieczenia.
Smakują jak donaty. obwarzanki babci

Sernikowe muffinki z nadzieniem
---------
Jeden czekoladowy pudding /z Lidla bo na skrobi kukurydzianej/
Słodzik do smaku
Gotujesz jak na torebce, tylko w połowie mleka / by był bardzo gęsty/
Studzisz
--
1/2 kg sera twarogowego O% /ja daję, całe opakowanie emilki z Kaufflandu/
Słodzik do smaku
4 jajka
płaska łyżeczka pr. do pieczenia
aromat śmietankowy
12 łyżek otrąb owsianych
Wszystko mieszam mikserem, nakładam do sylikonowych foremek /papilotki za bardzo się przyklejają i nie wyjmiesz ciastek/
łyżeczka ciasta
łyżeczka puddingu
łyżeczka ciasta
Piekę około 30 minut w 180 st.
Można polać polewą z mleka w proszku w/g Ani z kotem w kuchni

Pikuś - 19-12-2013, 13:41

Podrzucam wątek :)
Ostatnio zaczęłam ćwiczyć i porwałam się na malutkie 5km biegu - dla mnie to wyczyn, po ponad 7 miesiącach siedzenia na tyłku :)

A Wy jak si trzymacie? :)

Ewelina - 19-12-2013, 13:43

Pikuś, ja się nie mogę zebrać i na dietkę wejść :bad: a przydało by się oj przydało :|
Milena - 19-12-2013, 13:46

Pikuś napisał/a:
porwałam się na malutkie 5km biegu - dla mnie to wyczyn, po ponad 7 miesiącach siedzenia na tyłku


to super :) jeszcze pogoda sprzyja i można pobiegać :)

Karoola - 19-12-2013, 13:49

Ja ostatnio mam meega ochotę pobiegać, ale boli mnie kolano :< Smaruję voltarenem, nie pomaga. Boli mnie już... praiwe 3 tygodnie, chyba pora przejść się do lekarza :|
Pikuś - 19-12-2013, 13:51

Ewelina, o tak, najgorzej się zabrać :)

Milena, Ty biegasz codziennie? :)

Karoola, mnie też ostatnio bolało, nie mogłam stać, ale samo przeszło. Wybierz się :)

Milena - 19-12-2013, 13:55

Pikuś napisał/a:
Milena, Ty biegasz codziennie?


teraz to w ogóle już nie biegam od ponad 2 tyg, ale jak byłam w takim "ciągu" to biegałam 5 razy w tygodniu, 2 dni na odpoczynek dla mięśni

Karoola - 19-12-2013, 14:05

Milena, uuu a jakie dystanse?
Pikuś, boli coraz mniej, generalnie jak zrobię jakiś dziwny ruch (dlaczego tak kocham tańczyć dziwne wygibasy? :unhappy: ), ale raz na jakiś czas coś mi "przeskoczy" i wtedy rzucam kur..ami pod nosem, jak lecę z (zimnego) rana na zajęcia spóźniona :-P

Milena - 19-12-2013, 14:15

Karoola napisał/a:
uuu a jakie dystanse?


ja bardziej skupiałam się na czasie, tak z godzinę biegu w stałym tempie :) nie mam pojęcia jaki dystans średni mi wychodził

Ewelina - 19-12-2013, 14:33

ja też mam zamiar biegać po zimie. Zobaczymy co z tego wyniknie i koniecznie wracam do rolek :)
aganica - 19-12-2013, 17:34

Ewelina napisał/a:
mam zamiar biegać po zimie
A dlaczego po zimie? .. :D
Przecież zima w niczym nie przeszkadza.
Ja truchtam codziennie, nie żebym to lubiła ale.. ze względu na Lovelaska. On nie może szaleć z psami, więc jakiś ruch, w zastępstwie, musi mieć. Dlatego codziennie, pół godziny..mamy dla siebie i tak truchtamy.... jak starocie z kuternogą :D :D
Na bolące kolana.. polecam ..takie buty. Zwłaszcza gdy biegamy po asfalcie.



Moje już zniszczone, bo biegam w nich od roku ale... na pewno kupie kolejne :D

Pattina - 03-01-2014, 09:58

Siemanko ! Wróciłam na dobre tory i oby zapał mi nie minął ..
mam sporo do zrzucenia :(
Jak skończy mi się @ dorzucam fitness i do dzieła
Póki co jestem po zdrowym śniadanku :D
Wracam do zasad które przepisała mi dietetyczka
5 posiłków dziennie regularnie co 3h
duzo wody
zero cukru
wyrzucić z diety mąkę, ziemniaki, makaron, ryż itp - tutaj wprowadzę małą modyfikację bo myślałam o ryżu brązowym czy by go nie dorzucić w razie wielkiej ochoty na coś innego niż sałata z kurczakiem :P
No i wyrzucam z diety słodycze

anna34 - 03-01-2014, 10:05

Pattina napisał/a:
Siemanko ! Wróciłam na dobre tory i oby zapał mi nie minął ..
mam sporo do zrzucenia
Jak skończy mi się @ dorzucam fitness i do dzieła
Póki co jestem po zdrowym śniadanku
Wracam do zasad które przepisała mi dietetyczka
5 posiłków dziennie regularnie co 3h
duzo wody
zero cukru
wyrzucić z diety mąkę, ziemniaki, makaron, ryż itp - tutaj wprowadzę małą modyfikację bo myślałam o ryżu brązowym czy by go nie dorzucić w razie wielkiej ochoty na coś innego niż sałata z kurczakiem
No i wyrzucam z diety słodycze


No i ja też dołącze,ale od 6.01 jak M.wyjedzie,bo z nim to ciężko być na diecie :-P

Pattina - 03-01-2014, 10:21

Zastanawiam się czy jest sens np raz w miesiącu na dzień szaleństwa z zachowaniem jakiegoś umiaru oczywiście ? Jak byłam pod opieką dietetyczki oczywiście mi zabroniła,pewnie ma racje ale raz w miesiącu to w sumie nie wiele,nie ? :P
Czy jednak sobie to wybić z głowy ? :D

anna34 - 03-01-2014, 10:27

Pattina napisał/a:
Czy jednak sobie to wybić z głowy ?

wybić,ale jak przypadkiem coś wypadnie to nie rozpaczać :-P

Pattina - 03-01-2014, 10:28

No to lepiej żeby nie wpadało nic w takim razie :P
Muszę zrezygnować z życia towarzyskiego :D

Cziko - 03-01-2014, 10:28

dokładnie, nie rozpaczać, ale mi by było szkoda dietować cały miesiąc, i w jeden dzień w miesiącu nadrobić to co straciłam częściowo, szkoda tak się cofać :P
Ewelina - 03-01-2014, 10:29

anna34 napisał/a:
wybić,ale jak przypadkiem coś wypadnie to nie rozpaczać
:D to na pewno coś wpadnie :D :-P
Sarrai - 03-01-2014, 10:58

Ja też się przyłączam :D Mam do zrzucenia.. hmmmmm nie wiem nawet ile, bo waga bez baterii stoi :P Ale po ciuchach poznam ;) Tak z 10 kilo to by było coś, ale 5tką tez się zadowolę ;) )
Generalnie to MŻ i zdrowe odżywianie - mało a często ;) No i jak mi się uda to chcę poćwiczyć sobie w domu przy telewizorze, ale moje ostatnie podejście było niepowodzeniem - jak podnosiłam nogę do góry to mnie Frida podgryzała w piętę, a jak się położyłam na plecach to na mnie wskoczyła i zaczęła mnie lizać po twarzy :-o Generalnie była bardzo podniecona tym, że wykonuję jakieś dziwne ruchy :-P I na tym się moje ćwiczenia zakończyły, ale teraz zamknę się w pokoju i tyle 8)
Moją zmorą są słodycze, chipsy, paluszki, bagietki z czosnkiem i inne ciepłe i pachnące pieczywko no i piwko od czasu do czasu ze znajomymi :lookdown: Ciekawe czy wytrwam......

anna34 - 03-01-2014, 11:01

No to ja zaczne z wagą mam na dzień dzisiejszy 78,8 kg przy wzroście 163 i planuje w tym roku zgubić minimum 10 kg,maksimum 15 kg,a najlepiej,żebym do 1 marca zgubiła 10,tylko jak to zrobic ]:)
Sarrai - 03-01-2014, 11:13

Nie wiem jak to zrobić... Wiem, że u mnie np. dobre efekty dają takie ćwiczenia typu ABC,TBC itd. których szczerze nienawidzę... czyli bardziej takie na mięśnie... lubię za to aerobik, swego czasu chodzilam na zumbę, w sumie z ponad 2 lata ale głównie dla zabawy... nic mi nie pomogły te tańce hulańce, za to jak się zapisałam na 2 razy w tygodniu na zwykłe zajęcia fitness nie aerobowe to się przy diecie MŻ szybko wymodelowało. 8)
Milena - 03-01-2014, 12:15

Pattina, moim zdaniem nie warto ograniczać wszystkich węglowodanów, zamień ryż i makaron na razowy i jedz w odpowiednich porach i ilości. Węglowodany to paliwo dla organizmu, też jest potrzebne...
Co do słodyczy i innych zbędnych kalorii, wiadomo, że to niczemu nie służy, ale jeśli już mamy coś zjeść to lepiej zrobić to raz a porządnie, a nie codziennie po małym batoniku

Almathea83 - 03-01-2014, 12:22

widzę, że sporo osób ma bardzo ambitne postanowienia noworoczne- ja też, zobaczymy jak wyjdzie. Ograniczam słodycze, pepsi i piwsko póki co, postaram się mniej jeść- nie mogę rzucić wszystkiego na raz bo kurcze jakieś szczęście z życia trzeba czerpać :-P
Mistycom - 03-01-2014, 12:26

A ja nie mam zamiaru przechodzić na dietę :P ale planuję zejśc do wagi 58kg :)
Pattina - 03-01-2014, 12:36

Cytat:
zamień ryż i makaron na razowy i jedz
No to tak właśnie miałam zamiar, bo dietetyczka kazała całkiem mi wyeliminować i po pół roku po prostu się rzuciłam na to a tutaj raz na jakiś czas myślę,że razowy nie zaszkodzi :)
Milena napisał/a:
Co do słodyczy i innych zbędnych kalorii, wiadomo, że to niczemu nie służy, ale jeśli już mamy coś zjeść to lepiej zrobić to raz a porządnie, a nie codziennie po małym batoniku
Chciałam całkiem zrezygnować ze słodyczy bo to moja zmora w razie kryzysu mam gorzką czekoladę :D
Almathea83 napisał/a:
nie mogę rzucić wszystkiego na raz bo kurcze jakieś szczęście z życia trzeba czerpać :-P
Ja muszę,bo jak będę sobie na cokolwiek nawet małego pozwalać wiem,że zmiękne grr
anna34 - 03-01-2014, 12:38

Pattina napisał/a:
bo jak będę sobie na cokolwiek nawet małego pozwalać wiem,że zmiękne grr

niczym ja ]:)

Milena - 03-01-2014, 12:41

Pattina napisał/a:
raz na jakiś czas myślę,że razowy nie zaszkodzi


Dokładnie, z czegoś trzeba czerpać energię, szybko człowiek opada z sił bez węglowodanów, grunt to rozwaga

Pattina napisał/a:
w razie kryzysu mam gorzką czekoladę


jak Cię kryzys dopadnie to pamiętaj żeby coś słodkiego zjeść bezpośrednio po normalnym posiłku, wtedy wyrzut cukru nie jest już taki "niebezpieczny" dla organizmu :)

Pikuś - 03-01-2014, 14:20

Ostatnio w Women's Health było napisane ze gdy nadejdzie Cię ochota na coś słodkiego to powiedz sobie "dobrze, ale później" ponoć wtedy zapominamy i nie jemy :) Ważne aby nie ustalać sobie godziny i nie mówić np. Za 10 minut zjem :)

[ Dodano: 03-01-2014, 14:20 ]
Ostatnio w Women's Health było napisane ze gdy nadejdzie Cię ochota na coś słodkiego to powiedz sobie "dobrze, ale później" ponoć wtedy zapominamy i nie jemy :) Ważne aby nie ustalać sobie godziny i nie mówić np. Za 10 minut zjem :)

AnIeLa - 03-01-2014, 17:32

Pattina, węglowodany złożone / brązowy ryż, kasza gryczana, makaron brazowy czy płatki owsiane bym jadła. Lepsze niż ziemniaki :)

Żadnego postanowienia noworocznego nie mam, na dietę żadną nie przechodzę.
Za to zmienię sposób życia trochę- do końca marca musze troche zjechać. No ale zakład to zakład :P

Pattina - 03-01-2014, 17:40

AnIeLa napisał/a:
węglowodany złożone / brązowy ryż, kasza gryczana, makaron brazowy czy płatki owsiane bym jadła.
No i tak też zostaje :)
Na dania z kaszą gryczaną macie jakieś przepisy ? Nie robiłam jej nigdy :P

AnIeLa - 04-01-2014, 11:05

Pattina napisał/a:
Na dania z kaszą gryczaną macie jakieś przepisy ?


Miałam wczoraj na obiad, kasza gryczana do tego warzywa na patelnie/ podduszone oliwie do tego jajka na twardo i sos czosnkowy, dzisiaj zamiast jaja będę miała ser feta :greedy: Koleżanka robiła z faszrowaną piersią z kurczaka :)

Pikuś - 04-01-2014, 11:07

AnIeLa, to ten przepis Ani? Smakowicie to wyglądało :greedy:
AnIeLa - 04-01-2014, 11:44

Cytat:
AnIeLa, to ten przepis Ani?


Według Ani przepisu nie robiłam jeszcze. :)

Robiłam swoje żarełko :
Kasza gryczana z warzywami + jajko z wioski z sosem czosnkowym



Mistycom - 04-01-2014, 11:59

Mam coś dla Was :) Może akurat te kilka porad się przyda:

https://www.dropbox.com/s...stanowienia.pdf

Szpital w którym pracuję dba o swoich fanów na FB :P

Ewelina - 04-01-2014, 17:58

U mnie dzisiaj na obiadek była pierś z kurczaka oczywiście parowana z ryżem trikolo uwielbiam go do tego sałatka kalafiorowo-brokułowa :greedy: pychota
Milena - 05-01-2014, 22:07

To kto od jutra zaczyna??? :haha: :haha:
anna34 - 05-01-2014, 22:19

Ja od wtorku jednak,bo M.wyjeżdża jutro a w lodówce resztki jedzenia,które trza :D wykończyć.
mibec - 05-01-2014, 22:25

Ja (a wlasciwie my) zaczynam jutro :haha:
Karoola - 05-01-2014, 22:29

Milena, ja!
Pattina - 05-01-2014, 22:50

U mnie od piątku dieta trwa :D
Ssanie na słodkie nadal się utrzymuje ale daję radę

Co myślicie po o połączeniu obiadowym kasza + cycoch + warzywka ? Dużo się mówi o niełączeniu tych 3ech składników a np jeśli mięsko to warzywa , jeśli kasza/ryż to z warzywami a nie wszystko na raz i tak się teraz zastanawiam.
Ja teraz samo chude mięsko z warzywami jadłam ale to tylko dlatego,że nie miałam jeszcze więcej czasu na przygotowanie kaszy czy ryżu, jutro mam wolne i mogłabym poszaleć w kuchni ale tak mnie nurtuje to łączenie czy to ma znaczenie,czy nie :P

Karoola - 05-01-2014, 23:02

Pattina, dla mnie to bzdety ;] Jedz 3 składniki, przynajmniej głodna nie będziesz :) Ja tak mam, że jak zjem samo mięso+warzywa, to czegoś mi brakuje.
Pattina - 05-01-2014, 23:06

Karoola napisał/a:
przynajmniej głodna nie będziesz :)
Nie chodze głodna :) Mi dietetyczka wtedy kazała zrezygnować z węgli teraz robię mały misz masz i tak właśnie mnie naszło czy można czy nie ma znaczenia ;)
bietka1 - 05-01-2014, 23:47

Pattina, cycek (gotowany) możesz spokojnie połączyć z węglami i warzywami. Nawet twardzi zwolennicy niełączenia (np. dieta Montignaca) zezwalają na takie zestawienie :)
Ewelina - 06-01-2014, 10:32

i ja przeszłam na małą dietkę :-P
Jasnego pieczywa nie jem od dawna, ale też zaczęłam ograniczać wędliny i mięso. Postawiłam na kaszę, ryż i warzywka oraz pierś z kurczaka. Reszta poszła w odstawkę. Ograniczyłam również kawę do jednej rano jako rozrusznik serca :-P

Milena - 06-01-2014, 12:05

Pattina, śmiało łącz! Wszystkie 3 składniki są dobre :)

Ja tez od dzisiaj zaczynam jeść regularniej jak wcześniej bo ostatnio niestety zaniedbałam własny żołądek, właśnie jajka mi się gotują :P
A złych nawyków wyzbyłam się już dawno i powiem szczerze, że takie zdrowe jedzonko to takie moje małe hobby :) Ale jedna ciągota mi została... kawa... ;] Obecnie staram się ograniczać do 2 dość mocnych FILIŻANEK dziennie, wcześniej to były ok. 300ml kubki, więc jakiś postęp jest :-P

Sarrai - 06-01-2014, 12:37

Ja się trzymam od czwartku ;) Zaczęłam nawet ćwiczenia ze znaną Ewą Chodakowską hehe :D ale kurna ciężkie one są.... za to dzisiaj mam się spotkać z dawno niewidzianymi koleżankami ze studiów no i pewnie piwko będzie..albo ze dwa... :< ale z drugiej strony mam o suchym pysku w pubie siedzieć... :-P
Mistycom - 06-01-2014, 12:59

Sarrai napisał/a:
ale z drugiej strony mam o suchym pysku w pubie siedzieć... :-P

tylko nie siedź o pustym żołądku, bo wtedy alko wali dwa razy mocniej :P

iness8@o2.pl - 06-01-2014, 13:30

Ja też biorę się za siebie.
Powiedzcie mi jak mam jeść jeśli pracuję po 10 h i w tym czasie mam tylko 30 min przerwy? :(

anna34 - 06-01-2014, 13:52

Sarrai napisał/a:
Zaczęłam nawet ćwiczenia ze znaną Ewą Chodakowską hehe ale kurna ciężkie one są.... za to dzisiaj mam się spotkać z dawno niewidzianymi koleżankami ze studiów no i pewnie piwko będzie..albo ze dwa... ale z drugiej strony mam o suchym pysku w pubie siedzieć...

A mówili ostatnio,że na diecie alkohol to zbrodnia i cały dotychczasowy wysiłek pójdzie na marne niestety :(

Mistycom - 06-01-2014, 13:58

eee tam, pierdoły gadają. Od jednego "grzeszku" przecież całej diety szlag nie trafi. Poza zdrowym jedzeniem ważny jest ruch. I mam na to doskonały przykład - Jamiego Olivera, który robi dobre, zdrowe potrawy, uczy ludzi na całym świecie jak się zdrowo odżywiać, a sam wygląda teraz jak pulpet... bo na bank mało się rusza. Ciągle tylko w kuchni siedzi :P
Pikuś - 06-01-2014, 14:07

Milena napisał/a:
To kto od jutra zaczyna???
ja, bo złapałam się na tym, że jem dwa obiady :-P :beated: I sporo przytyłam :D
anna34 - 06-01-2014, 14:09

Mistycom napisał/a:
Od jednego "grzeszku" przecież całej diety szlag nie trafi.

od alkoholu niestety trafi,to najgorsze puste kalorie niestety :-P

Milena - 06-01-2014, 14:23

alkohol alkoholem - lampeczka wina wytrawnego wskazana :-P najgorzej jeśli łapiemy się za jedzenie do tego piwska itd
Moim zdaniem grunt to rozsądek.

anna34 - 06-01-2014, 14:26

Milena napisał/a:
lampeczka wina wytrawnego wskazana

bo tego więcej nie idzie wypić :-P

Mistycom - 06-01-2014, 14:27

anna34 napisał/a:
Mistycom napisał/a:
Od jednego "grzeszku" przecież całej diety szlag nie trafi.

od alkoholu niestety trafi,to najgorsze puste kalorie niestety :-P

To brzmi tak, jakbyś będąc na diecie od 2 miesięcy, schudła 10 kilo i po jednym piwie nagle miało Ci wrócić te 10 kilo ;) Moim zdaniem to przesada. W ogóle to pranie mózgu na temat wszelkich diet-cud jest nieco przesadzone.

[ Dodano: 06-01-2014, 14:27 ]
Milena napisał/a:

Moim zdaniem grunt to rozsądek.


Popieram :)

mibec - 06-01-2014, 14:35

anna34 napisał/a:
od alkoholu niestety trafi,to najgorsze puste kalorie niestety
e bez przesady - w zeszlym roku co weekend pozwalalam sobie na troche wina albo drinka (fakt: odstawilam piwo) i jakos zgubilam 25 kg ;)
anna34 - 06-01-2014, 14:37

Jak chcecie,uważam tylko,że piwsko na diecie to najgorsza zbrodnia :-P
Tak jak napisała Milena lampka wina wytrawnego ok,piwo i wódka już nie,tak jak i nie słodkie likiery.
I uwierz mi wiem co pisze.
Z reguły raczej nie kończysz na 1 piwku,tylko po pierwszym jest następne i następne,a niestety od paru miesięcy chodze na fitness i instruktorka zawsze nam powtarza-macie ochote na ciastko to do godziny po ćwiczeniach można je zjeść,potem już nie powinno się,ale piwa zabrania pić.

Milena - 06-01-2014, 14:41

Mistycom napisał/a:
W ogóle to pranie mózgu na temat wszelkich diet-cud jest nieco przesadzone.


dieta-cud nie istnieje od tego zacznijmy :haha: Ale istnieje organizm i jego fizjologia, zrozumienie jej pozwala dobrze wybierać i dobrze zgubić nadmiar kilogramów :)

Mistycom - 06-01-2014, 14:58

Milena, owszem. Zgadzam się w pełni. Dlatego tez uważam, że piwko,o ile ktoś lubi raz na jakiś czas nie sprawi że nasza dieta pójdzie w las. Ja z tym problemu nie mam, bo ogólnie nie przepadam za piwem, a jesli mi się zdarzy wypić, to na jednym poprzestaję ;)
Pattina - 06-01-2014, 14:59

Mi właśnie robią się brokuły :greedy:
Koleżanka podrzuciła mi artykuł gościa który zajmuje się dietetyką układa jadłospisy, trening i inne i pisze on takie rzeczy '' Sluchajcie jezeli sie odchudzacie to nie zaprzestacie zycia towarzyskiego. Taki 1 czy 2 oszukane posilki raz w tygodniu wam nie zaszkodza, a wasza psychika odzyje i dluzej wytrzymacie na diecie. Czesto jezeli stosujemy sztywno diete to taki dzien dodatkowo przyspieszy metabolizm i zaczniemy szybciej chudnac oczywiscie wszystko z umiarem "
2. : ''A dziś jak sobota i dzień ustawowo wolny od diety dla lepszego kopa w celu oszukania organizmu oraz dla odpoczynku psychiki:) Wypad z kolegami '
'
Póki co mi to nie potrzebne bo się trzymam elegancko, to jeszcze za krótki czas abym odczuła zmęczenie dietą czy chęć zjedzenia czegoś innego,ale myślę,że za kilka miesięcy najdzie mnie ochota na coś innego i wtedy może raz w miesiącu pozwole sobie na coś extra - z umiarem
Póki co jest git :papa:
Koleżanka schudła 10 kg... ale moim zdaniem wygląda teraz jak anorektyczka :-o w lutym jadę d Gdańska to ocenie na żywo ...

Dziś wieczorem mamy wyjście a jak wrócę do domu mam zamiar coś poćwiczyć bo skończyła mi się @
Jest moc :D

AnIeLa - 06-01-2014, 15:14

Moim zdaniem raz na jakiś czas wypicie piwa czy zjedzenie czegos słodkiego to nie zbrodnia. Jak będziemy się bardzo sztywno trzymac zasad to w końcu się "zmęczymy" dietą/ w ogóle nie lubie słowa dieta odchudzająca....


Ja dzisiaj się pomidoruje :P Plotkarki mi smaka narobiły wiec zyupka pomidorowa z pulpecikami koperkowymi :greedy:

Milena - 06-01-2014, 15:24

Poza tym jeśli chcemy sobie tak wszystkiego odmawiać to co będzie dalej? Całe życie będziemy sobie odmawiać? Czy raczej zafundujemy sobie efekt jo-jo? Chyba lepiej jeść wszystko ale z umiarem, od czasu do czasu pozwalać sobie na coś co lubimy a niekoniecznie nam służy, przecież nie chodzi tylko o zgubienie kilogramów, tylko o zmianę nawyków żywieniowych - w innym wypadku dla mnie to przegrana na samym wstępie ;)
anna34 - 06-01-2014, 15:30

A ja cały czas mówie nie alkoholowi i zdania nie zmienie.Tak naprawde to puste kalorie są i przy słabej psychice prowadzi do uzależnienia niestety.
Po co go pić więcej niż lampke wina wytrawnego do obiadu czy kolacji :)

AnIeLa - 06-01-2014, 15:44

anna34 napisał/a:
Tak naprawde to puste kalorie są i przy słabej psychice prowadzi do uzależnienia niestety.


Tak jak i słodycze i przekąski słone.... I samo jedzenie które samo tez może zostać uzależnieniem a później to już ciężko.


Polecam ksiązkę "Siła nawyków" jedna z lepszych jak dla mnie książek :)

Quaddo - 06-01-2014, 16:04

anna34 napisał/a:
Jak chcecie,uważam tylko,że piwsko na diecie to najgorsza zbrodnia

prawda! piwo jest najgorszym z akloholi! słodkie drinki też są dosyć tuczące, ale po piwie strasznie wzrasta poziom cukru we krwi i prawie automayczie się robimy głodni.
kiedy wytrawne wino jest nawet zalecane na diecie (mała lampka).

osobiscie największe sukcesy miałam po odstawieniu alkoholu w ogóle. Sama zauważyłam, że do piwa to od razu sięgałam po przekąski, wietrzenie lodówki non stop było, a do białego wina to zaczynałam mieć napady na sery pleśniowe i potrafiłam zjeśc całe 200gr sera na raz.

juz nie mówię, że po imprezach to ja zawsze byłam strasznie głodna!

przerabiałam też rózne dety, jo-jo było straszne i na dodatek tylko sobie rozregulowałam trzustkę, teraz dzięki dietom mam strasszne problemy z insuliną, której nadmiar pouszkadzał w moim ciele to i owo, straszne problemy hormonalne i skutkiem było, że mimo chodzenia na siłownię i wiecznej diety, to nadal byłam bardzo gruba

pół roku byłam na kuracji i diecie jak dla cukrzyków i schudłam bez żadnych problemów 20 kilo - wiem, dla wielu wyda się niewiele, bo sama potrafiłam zrzucić 13 kilo w 2 tygodnie ( i utyc 21 w miesiac po).

wszystko jest dla ludzi, i moim zdaniem każdy ma inny problem, ktory powoduje nadwagę: dla innych to słodycze, dla innych brak jedzenia śniadań, dla jeszcze innych to alkohol.
żeby odnieść sukces, trzeba się ostro kopnąc w cztery litery i zrobić rachunek sumienia-znaleźć co jest przyczyną tycia i to wyeliminować. Ale to nie znaczy, że nie można żyć! :-P początki sa trudne, ale można sobie wmówić, że ma się alergie na czekoladę, zacząć jeździć na imprezy samochodem - nikt nie będzie juz prponował drinka. :haha:
przerobiłam wiele diet i teraz im jestem przeciwna, wszystkie te "polecane" diety owszem działają, ale na krótka metę, potem moga tylko zaszkodzić!
jedyna słuszna dieta i recepta na ładną sylwetke to NŻT i więcej ruchu :D

Karoola - 06-01-2014, 16:28

Nie koniecznie "NŻ" - wg mnie lepiej jest zjeść normalną porcję zdrowego, zbilansowanego posiłku, niż pół porcji słabego żarcia (nie mówię nawet o fast-foodzie, często domowe obiadki są liche, jeśli chodzi o zawartość składników odżywczych).
aganica - 06-01-2014, 21:29

Milena napisał/a:
jeśli chcemy sobie tak wszystkiego odmawiać to co będzie dalej?

Dlatego, nawet na tak restrykcyjnej diecie, jaką jest dieta białkowa... w fazie trzeciej, wprowadzone są dwa/tydzień posiłki królewskie.
By nauczyć się odpowiedniego odżywiania, poznać swój organizm i wiedzieć co robić by na fazie czwartej.. nie powrócić do wagi wyjściowej.

Karoola - 06-01-2014, 21:58

Ja dzisiaj skusiłam się na kawałek makowca :stinky: Ale nie byle jakiego! To był OSTATNI kawałek świątecznego makowca babci, który w święta był strasznie mokry (sama masa, bez ciasta), a teraz nabrał cudownej, kremowej konsystencji... I na dodatek kawałek był mały, a ja dzisiaj nie obżerałam się. Czuję się rozgrzeszona :-P
anna34 - 06-01-2014, 22:02

Ja nażarłam się jak....nie wiem co ]:) ale od jutra dietka.Pomiary zrobione,rano waga i zaczynamy
Sarrai - 07-01-2014, 07:29

Hehehe o jaką dyskusję poruszyłam w związku z alkoholem :-P No nic, byłam na spotkaniu, piwko wypiłam, nawet dwa :cring: ale z drugiej strony... moje życie towarzyskie odkąd mam psa trochę leży i kwiczy (bo po pracy szybciutko do domku na spacerek), więc takie spotkanie mam raz na 3-4 miesiące więc trudno 8)
Za to koleżanki domówiły nachosy i mimo, że namawiały do jedzenia to nie wzięłam ;)
Ale generalnie ja wiem, że alkohol to niestety puste kalorie i grunt by się to za często nie zdarzało. Po powrocie do domu już tak byłam zmęczona, że od razu na wyrko się rzuciłam:)

Zaczęłam sobie ćwiczyć za to w domu- 3 dni ćwiczyłam sobie ze znaną Ewą Chodakowską ;D ale ciężkie te ćwiczenia jak nie wiem no i nudne to się zaczęło robić;) Wczoraj wynalazłam za to filmiki z ćwiczeniami Jillian Micheals (czy jakoś tak) i generalnie to mi się podoba, trening trwa 30 dni niby, 10 dni to jest każdy poziom trudności. Jeden trening trwa 30 minut, połączenie treningu na mięśnie + kardio = pot lał się ze mnie strumieniami.

evecious - 07-01-2014, 15:58

To i ja się przyłączę :) co prawda nie dużo chce zgubić bo jakoś 5-6kg. Ale to ciężkooo idzie. A w tym roku w czerwcu mam świadkować więc wypadałoby się jakoś prezentować :)

Od dziś zaczynam dietować (tzn zdrowiej jeść, nieco mniej jeść i absolutnie nie jeść po 22 :P ). No i jakieś ćwiczenia Sarrai, napisałam Ci na FB wiadomość w tej sprawie :D

aganica - 07-01-2014, 18:12

5 marca minie dwa lata, jak jestem na diecie.
9 kwietnia rok, jak weszłam w fazę czwartą.
Na Dukanie zrzuciłam 33kg i świadomie przytyłam 10 kg
Piszę świadomie bo do tego namówili mnie znajomi, twierdząc że wyglądam jak "szkieletor" czy anorektyk. Teraz moja waga oscyluje miedzy 69 / 72 kg/w święta/ i i mam zamiar ją utrzymać. :D :D

anna34 - 08-01-2014, 16:23

A ja drugi dzień na diecie :)
Mam nadzieje tym razem wytrwać,dziś też 2 godziny fitnessu :)

aganica - 08-01-2014, 17:43

anna34 napisał/a:
Mam nadzieje tym razem wytrwać
Jeżeli sobie przetłumaczysz, że dieta to nie zrzucanie kilogramów a styl życia to.... wytrwasz bez problemów.
Trzymam kciukasy za powodzenie.

evecious - 08-01-2014, 17:44

A my dziś z Dominiką (od Helenki) biegałyśmy :D ledwo ledwo z zadyszką co kilka kroków :D ale stopniowo będzie co raz lepiej :D
aganica - 08-01-2014, 17:50

evecious napisał/a:
my dziś z Dominiką (od Helenki) biegałyśmy
Świetny pomysł /też truchtam/ tylko nie róbcie tego po asfalcie bo to..."strzelanie samobója" :-o
Nawet, jeżeli nie macie nadwagi to...stawy wysiądą za jakiś czas.
Ja biegnę po trawniku :-P

evecious - 08-01-2014, 17:53

aganica napisał/a:
evecious napisał/a:
my dziś z Dominiką (od Helenki) biegałyśmy
Świetny pomysł /też truchtam/ tylko nie róbcie tego po asfalcie bo to..."strzelanie samobója" :-o
Nawet, jeżeli nie macie nadwagi to...stawy wysiądą za jakiś czas.
Ja biegnę po trawniku :-P


Biegałyśmy dziś po chodniku, ja na chwilę zbiegałam na trawnik i biegło mi się faktycznie wygodniej ale nieco ciężej (bo chodnik równy, a trawka nie bardzo).
No a generalnie to jak pogoda będzie dopisywać to będziemy do lasu chodzić biegać :-P

mibec - 08-01-2014, 17:56

3 dni diety - 1kg ;)
Oprocz dietki, wrocilam tez do hula hoop; szkoda ze nie moge biegac...

evecious - 08-01-2014, 17:57

mibec napisał/a:
3 dni diety - 1kg ;)
Oprocz dietki, wrocilam tez do hula hoop; szkoda ze nie moge biegac...

To co to za dieta? :)
Ja też mam hula hop! z wypustkami :) to może dziś też pokręcę o :)

Milena - 08-01-2014, 17:58

mibec, super :)
anna34 - 08-01-2014, 17:59

evecious napisał/a:
mibec napisał/a:
3 dni diety - 1kg
Oprocz dietki, wrocilam tez do hula hoop; szkoda ze nie moge biegac...

To co to za dieta?

pewnie Dukan :)

mibec - 08-01-2014, 18:00

evecious, ja się dukanuje :)
Milena, :shy:

Pattina - 08-01-2014, 22:35

W piątek zrobie pomiary chociaż po tygodniu w sumie to bezsensu ... faktycznie zwłaszcza,że jeszcze nie ćwiczyłam... poczekam do przyszłego tygodnia :P
Dietki nadal się trzymam dziś po pracy miałam ćwiczyć ale ledwo stoje na nogach właśnie skończyłam gotować na jutro - warzywka na parze z brązowym ryżem i cycek kurczaka :greedy:

Quaddo - 09-01-2014, 09:37

aganica napisał/a:
tylko nie róbcie tego po asfalcie bo to..."strzelanie samobója"

prawda i jak ktoś ma problemy z kolanami, niech odpuści bieganie a zacznie chodzenie z kijkami. ja kilka lat zaczełam biegać z koleżanką, jednak po kilku razach kolana mi siadły. potem ona truchtała, ja z kijkami za nia.

Mibec-gratuluję. :D

Ja niestety chwilo o ciężsszych ćwiczeniach moge zapomnieć, ale mom ulubionym było Body Pump - jeny jaka zmaltretowana po tym byłam. :-P

aa!! pamiętajcie jakie dobre buty są ważne. oststnio oglądałam program o dietach i ćwiczeniach i mówili, że buty z grubą piętą - właśnie są odpowiedzialne za przeciążenia stawów, szczególnie kolanowych.
anna34 napisał/a:
pewnie Dukan
:(
tylko nie Dunkan! to strasznie szkodzi! już lepiej Montignaca. Dunkan strasznie nerki rozwala.

U nas w domu też dieta :) chociaż niezbyt rygorystyczna w moim przypadku.

wiecie co mi zawsze pomagało na diecie? szklanka ciepłej wody na czczo, jeszcze najlepiej z cytryna i świeżym imbirem, rozgrzewa, pobudza prace jelit, cytryna wiadomo, a imbir mało, że oczyszcza, to jeszcze ma bardzo dużo magnezu!

dominika92 - 09-01-2014, 09:42

ja wczoraj jeszcze 7km spacerku zrobiłam z psem. A dziś będziemy z psiurami biegać, jestem bardzo ciekawa :D
Zważyłam się i jestem załamana..wszystko co schudłam 2 lata temu prawie poszłooo....

Milena - 09-01-2014, 10:43

Quaddo napisał/a:
wiecie co mi zawsze pomagało na diecie? szklanka ciepłej wody na czczo


piję codziennie rano, tak jak mówisz aby pobudzić narządy wew. :)

Ewelina - 09-01-2014, 10:51

u mnie 0,5 kh mniej :haha:
evecious - 09-01-2014, 10:59

Ewelina napisał/a:
u mnie 0,5 kh mniej :haha:


A z czego Ty się odchudzasz? jak Ty szczupaczkiem jesteś :beated:

anna34 - 09-01-2014, 11:03

U mnie 1,2 kg mniej :-P
Milena - 09-01-2014, 11:07

A ja znowu budzę się głodna, jest dobrze :)
evecious - 09-01-2014, 11:10

anna34, brawo :papa:
Milena - 09-01-2014, 11:13

dominika92 napisał/a:
Zważyłam się i jestem załamana..wszystko co schudłam 2 lata temu prawie poszłooo....


Jak to się stało? Byłaś na jakieś konkretnej diecie?

Almathea83 - 09-01-2014, 11:23

to i ja się zważyłam, wagę postawiłam w tym samym miejscu co tydzień temu i niby 2 kg w dół- choć niestety wątpię w prawdziwość wyniku bo jakiejś restrykcyjnej diety nie trzymam :-P zero piwa, dużo mniej słodyczy no i mż, więc nie sądzę żeby taki wynik od razu się pojawił :D
Milena - 09-01-2014, 11:30

Almathea83, na początku waga bardzo szybko idzie w dół, im dalej w las tym więcej drzew :-P
Almathea83 - 09-01-2014, 11:42

Milena, a to wiem, przerabiałam na Dukanie :-P teraz przed dietą miałam mniej więcej taką wagę jak przed Dukanem czyli prawie 5 lat temu- muszę przyznać, że efekt jojo w moim przypadku trwał baaaardzo długo ;-)
Milena - 09-01-2014, 11:49

Dlatego ja jestem filozofii zmiany na stałe nawyków żywienia, wpoić sobie w mózgownice co jest dobre a co złe, a przyjdzie czas kiedy automatycznie będziemy zjadać to co dla nas zdrowe :) a najlepiej to wybrać się do sklepu wtedy kiedy mamy wielką motywację do zmiany trybu życia, zrobić wielkie fajne zdrowe i kolorowe zakupy i zapełnić nimi lodówkę, w końcu trzeba będzie to zjeść :D
aganica - 09-01-2014, 16:35

Milena napisał/a:
jestem filozofii zmiany na stałe nawyków żywienia
O tym wcześniej mówiłam. Dieta to nie chwilowy, hardkor szał ..tylko sposób na życie.
Ja musiałam pozbyć się nadwagi ze względu na zdrowie. Byłam spasionym hipopotamem :-P .Przez dwa lata, nauczyłam się smacznie i zdrowo odżywiać i nie zniszczyłam nerek /są w idealnym stanie/ bo... każdą dietę trzeba przechodzić z głową ]:)
Co do butów do biegania..wklejałam tu zdjęcie moich, które bardzo polecam.
Jedyna ich wada to..... wyrabianie łydki i jeżeli ktoś nie chce mieć łydy jak rowerzysta to musi ... w nich biegać z umiarem :-P :D

Quaddo - 09-01-2014, 17:21

aganica napisał/a:
wyrabianie łydki i jeżeli ktoś nie chce mieć łydy jak rowerzysta to musi ... w nich biegać z umiarem

ja poprzez pływanie mam łydki i klate jak Pudzian ;P

a serio, to trzeba sobie znaleźć sport, który sprawia frajdę, żeby nie był obowiązkiem, ale dodatkiem jak piszesz do zdrowego żywienia.
mi sie udało w ostatnich latach zjechac z rozmiaru 22 do 14, teraz ostatnio mialam upadek i przez ostatnie stresujące miesiace wróciłam do rozmiaru 16, ale teraz znam sekret. :D
szkoda, że mam do pracy tak blisko, poprzednio mialam przeszlo 5km i często chodziliśmy z mężem na pieszo - on do swojej, ja do swojej, albo chociaż wracałam do domu na pieszo (pod górkę) i chyba wtedy najszybciej poleciałam z wagą, plus moja kuracja i dieta dla cukrzyków.

Ewelina - 09-01-2014, 22:25

evecious napisał/a:
A z czego Ty się odchudzasz? jak Ty szczupaczkiem jesteś
No waga ostatnio pokazała 56kg :bad: ja tak góra 55 chcę utrzymać.
Ja dzisiaj miałam fajny obiad łosoś płat polany sosem mango z fasolką szparagową i marchewką parowaną. Wiecie że do tej pory go czuję, ale kolacja o 18 i tak była jajko w sosie jogurt z chrupkim pieczywem z papryką :)

Pattina - 10-01-2014, 12:04

Dziewczyny jaką wagę polecacie? Dziś w przerwie od pracy chce iśc i kupić bo w domu nie mam i nawet nie wiem z jaką wagą startowałam :(
Kiedyś mialam taką z cyfrowym wyświetlaczem ale ciągle szwankowala więc może teraz taką zwykłą mechaniczną?

anna34 - 10-01-2014, 12:12

Ja mam cyfrową,kupiłam na allegro za ok.30 zł jakis czas temu i działa spoko.
We wtorek waga 77,8,a dziś 76,2 ;D

evecious - 10-01-2014, 13:12

A ja dziś pobiegałam, na razie marnie to idzie...ale ja nigdy nie biegałam właściwie...więc oby mi motywacja nie uciekła a powinno być lepiej z każdym razem :) a teraz zbieram się do pracy.
Sarrai - 10-01-2014, 13:14

Pattina napisał/a:
Dziewczyny jaką wagę polecacie? Dziś w przerwie od pracy chce iśc i kupić bo w domu nie mam i nawet nie wiem z jaką wagą startowałam :(
Kiedyś mialam taką z cyfrowym wyświetlaczem ale ciągle szwankowala więc może teraz taką zwykłą mechaniczną?


Ja mam właśnie taką cyfrową (z biedry) i też mnie wkurzała, bo czasem potrafiła wskazywać zupełnie różne wagi mimo, że wchodziło się na nią raz po raz.. i któremu wynikowi wierzyć? <temu mniejszemu :-P > Teraz całkiem bateria jej siadła i planuję kupić sobie zwykłą..

U mnie minął tydzień dietowania wczoraj, czasem też sobie ćwiczę troszkę no i juz mi lżej trochę na duszy :-P

Almathea83 - 10-01-2014, 14:27

Sarrai, też mam cyfrową i też mnie wkurza że jakieś inne wyniki pokazuje co chwilę. Dlatego staram się stawiać ją zawsze w tym samym miejscu i staje na wadze 5-6 razy- która waga wypadnie najczęściej, tą biorę za "wiarygodną" :D
Karoola - 10-01-2014, 14:44

Ja też mam w domu cyfrową, ale działa dobrze. Nie pamiętam jakiej firmy, ale chyba z punktów Shell ją braliśmy. Ciocia ma dwie wagi z Korony i też są spoko.
Milena - 10-01-2014, 15:41

Pattina, ja mam elektroniczną już chyba z 7 lat i dalej śmiga :) Oczywiście tylko bateryjki do wymiany :)
Zwykłej nie polecam, miałam 2 i fałszowały wyniki

Pattina - 10-01-2014, 15:52

Kuuuurde to teraz nie wiem którą brać :(
Milena - 10-01-2014, 15:56

Ja bym zainwestowała w jakąś lepszą elektroniczną wagę a nie z hipermarketu :) Ale oczywiście to zależy ile kaski chcesz przeznaczyć.
aganica - 10-01-2014, 17:46

Ja mam z Lidla, już dwa razy zmieniałam baterie i jest suuuper.Jeszcze nigdy się nie pomyliła /małpa jedna :D /A tak na serio to zależy na co trafisz.Ważne by przed ważeniem zero pokazywała :-P

Ja dzisiejszy dzień zamykam na 1395 kcal
B-99,6g
W-94,4g
T-67,7g
Trochę za dużo białka a za mało węgli ale jutro zmienię proporcje i będzie dobrze.
Tłuszczu też by mogło być mniej ale po wczorajszym dniu proto...potrzebowałam dopalacza na siłownię :D

anna34 - 11-01-2014, 21:52

Co jest ze mną nie tak?po całym dniu diety 1000 kcl uty ]:) łam 1,4 od rana
Milena - 11-01-2014, 22:00

anna34, zważ się rano na czczo :)
anna34 - 11-01-2014, 22:08

Pewnie będzie mniej,ale jak dla mnie to i tak dziwaczne jest :-P
Milena - 11-01-2014, 22:10

anna34, ale może piłaś więcej wody? albo zwyczajnie Ci waga dziwaczeje :P Oj tam, dzisiaj się nie przejmuj daj znać co jutro Ci wyszło :)
mibec - 11-01-2014, 22:38

anna34 napisał/a:
jak dla mnie to i tak dziwaczne jest
nie jest - waga zmienia sie w ciagu dnia dlatego powinno sie wazyc mniej wiecej o tej samej porze (zakladajac, ze prowadzisz regularny tryb zycia) ;)
Pattina - 11-01-2014, 23:12

Kupiłam cyfrową wagę jednak, cudów nie oczekuje trafilam na wyprzedaż w Tesco -75% więc git
Niestety po jej użyciu przeszłam załamanie psychiczne- nigdy tyle nie ważyłam nie sądziłam że aż tak ze mną źle :(
Dlatego od razu przystąpiłam do ćwiczeń, dziś miałam mega zakwasy ale już rozruszałam je gorzej będzie Ale nie ma zmiłuj musi mi to wejść w codzienny nawyk mimo pracy na 2óch etatach i braku mocy :<

Mam nadzieję,że wypociłam co najmniej 0.5litra wody :D

evecious - 11-01-2014, 23:21

A ja dziś pobiegałam, zrobione 4 km :) niby 4 dni dopiero biegałam ale już dziś czułam że lżej i przyjemniej mi sie biegnie :)
aganica - 11-01-2014, 23:22

anna34 napisał/a:
Co jest ze mną nie tak?

Przede wszystkim za mało kcal zjadłaś i organizm zmagazynował wszystko /na gorsze czasy/
Ważna jest ilość posiłków, proporcje białka do węgli i tłuszczów.
Czy posiłki były słodkie czy może za słone i zatrzymałaś wodę.
Może na kolację zjadłaś wędzoną rybę lub drób wędzony? / to też daje duże wzrosty/
Minimum jakie powinnaś zjeść to 1400kcal, rozłożone na 5 posiłków by organizm wiedział że za trzy godziny dostanie coś do spalania, wtedy nie będzie magazynował.
Węgle do godz. 15-tej a na kolację białka.
Wtedy waga zacznie spadać.
Procentowo :
Węglowodany do 50% wszystkich posiłków
Białka - 30%
Tłuszcze - 20%

tenshii - 12-01-2014, 09:19

Ja zaczęłam równo z Patrycją 3 stycznia się odchudzać, ale robię to swoją starą metodą na montignaca - odrzuciłam wszystkie dietetyczki - sama najlepiej się odchudziłam 3 lata temu i obecnie również najlepiej mi to służy.
Od 3 stycznia mam 2 cm mniej w pasie, czuję się zdrowsza, lżejsza, mniej napompowana.
NIE LICZĘ KALORII - jem jak leci byle to co mogę i dobrze łączę produkty.
Pragnę nadmienić, iż prawie w ogóle się nie ruszam. Wykonuję głównie ćwiczenia izometryczne i to dość rzadko.

Wklejam moją złotą zasadę - dość skróconą ale wiadomo co chodzi:
Dlaczego tyjemy?
W przypadku otyłości mamy do czynienia z nadmiernym poziomem insuliny we krwi i zwykle jest on proporcjonalny do nadwagi i wywołuje go spożycie węglowodanów o wysokim IG.
Normalny poziom glukozy we krwi wynosi na czczo 1 g cukru na litr krwi. Kiedy poziom ten spada, trzustka wydziela glukagon, który powoduje wyrównanie zawartości cukru we krwi do porządanego poziomu. Gdy poziom cukru rośnie trzustka wydziela insulinę, która obniża poziom cukru. Ilość insuliny u osoby szczupłej jest proporcjonalna do stężenia cukru we krwi, więc jeśli stężenie jest duże, wydzieli się dużo insuliny i odwrotnie, mało cukru - mało insuliny. U osoby otyłej trzustka wydziela dużo więcej insuliny, niż potrzeba.
Insulina uruchamia mechanizmy metaboliczne odpowiedzialne za powstawanie tłuszczów i nadmiernie magazynuje te, które zostały spożyte razem z węglowodanami.
Gdyby tłuszcze zostały spożyte w posiłku zawierającym węglowodany o niskim IG, nie wydzieliłaby się duża ilość insuliny, więc tłuszcze zostałyby wykorzystane przez organizm jako jedno ze źródeł paliwa.

Nadmierne wydzielanie insuliny jest zaburzeniem metabolizmu i można je skutecznie eliminować poprzez wprowadzenie I fazy Metody Montignac.

Dlaczego nie powinniśmy ograniczać kalorii (Kcal)?

Ograniczenie ilości kalorii przyjmowanych wraz z posiłkiem może doprowadzić do początkowej utraty kilogramów, jednakże organizm posiada zdolność adaptacji do nowych warunków i bardzo szybko zaczyna magazynować wszystko to, co mu dostarczamy na wypadek dłuższego głodu. Spowalnia się nasza przemiana materii, co oznacza że przy coraz mniejszych porcjach nadal możemy przytyć, a w najgorszym wypadku przestać chudnąć. Po takiej diecie efekt jo-jo jest nieunikniony!

Ponadto wyliczenia zarówno zapotrzebowania organizmu na kalorie, jak i zawartości kalorii w poszczególnych produktach są czysto teoretyczne, ponieważ:
- nie jesteśmy w stanie dokładnie określić naszej przemiany materii (zmienia się ona w zależności od aktywności, pory dnia, wieku, warunków zewnętrznych etc.)
- dane o zawartości kalorii w produktach są różne w różnych tabelach
- wartość odżywcza produktu zależy od sposobu jego przyrządzenia (np. gotowanie ułatwia przyswajanie)
- zawartość tłuszczu w mięsie zależy od sposobu hodowli zwierząt
- wyliczenia nie uwzględniają warunków przyswajania tłuszczy i węglowodanów w zależności od ilości spożytego błonnika.

Więcej informacji w "Jeść aby schudnąć".

anna34 - 12-01-2014, 09:24

aganica napisał/a:
Procentowo :
Węglowodany do 50% wszystkich posiłków
Białka - 30%
Tłuszcze - 20%

dzięki :)

aganica - 12-01-2014, 09:31

tenshii napisał/a:
Dlaczego nie powinniśmy ograniczać kalorii (Kcal)?

To nie jest takie proste jak się nam wydaje.
Nie będę cytowała artykułów ...podam link a ten kto chce ............... przeczyta.

http://zdrowe-diety.blogs...yc-kalorie.html

Jak jest w nim napisane..

od czegoś zacząć trzeba.

tenshii - 12-01-2014, 09:35

aganica napisał/a:
To nie jest takie proste jak się nam wydaje.

no wiadomo
Cytowany tekst dotyczy diety montignaca, więc nie chodzi o to aby jeść co popadnie i co się lubi
Chodzi o to aby jeść to co zezwala dieta, a nie zezwala na jedzenie wielu bardzo kalorycznych rzeczy.
Nie skupia się jednak na liczeniu kalorii, więc jem aż się najem, nie unikam niektórych rzeczy, które w przypadku osób liczących kalorie są nieosiągalne :)
I sama jestem najlepszym przykładem na to, że to działa, poprawia nie tylko wagę, ale i samopoczucie, wyniki, jakość włosów i skóry :)

PS. wiadomo, że każdy chwali to na czym schudł, ale uważam, że jeśli kogoś nie raz nie dwa zawiodła jakaś dieta to powinien spróbować innej - widocznie ta poprzednia nie była odpowiednia dla niego.

anna34 - 12-01-2014, 09:38

Pattina napisał/a:
Niestety po jej użyciu przeszłam załamanie psychiczne- nigdy tyle nie ważyłam nie sądziłam że aż tak ze mną źle

Moja największa waga dawno temu to było 92 kg,to dopiero była masakra ]:)
Dziś rano waga wróciła do normy,odrazu kg mniej jest :-P

aganica - 12-01-2014, 09:49

tenshii napisał/a:
wiadomo, że każdy chwali to na czym schudł, ale uważam, że jeśli kogoś nie raz nie dwa zawiodła jakaś dieta to powinien spróbować innej - widocznie ta poprzednia nie była odpowiednia dla niego.

Zgadzam się, nic dodać nic ująć dlatego.. cieszy mnie dyskusja bo..każdego zmusza do refleksji.
Wiadomo...najlepiej nie tyć ale.. jak już się stało to trzeba walczyć. Każdy na swój sposób niech osiąga sukcesy ..Ważne by je utrzymać, a to już odmienny temat.
Nie sztuką jest schudnąć.
Jeżeli uda mi się utrzymać wagę przez następne trzy lata to, będę mogła powiedzieć "Nie jestem doskonała ale...wystarczająco dobra" :D :D

Karoola - 12-01-2014, 11:06

Na dobry humor:
http://kwejk.pl/obrazek/1982048/reklama.html
:D

Quaddo - 12-01-2014, 11:56

tenshii napisał/a:
ale robię to swoją starą metodą na montignaca - odrzuciłam wszystkie dietetyczki - sama najlepiej się odchudziłam 3 lata temu i obecnie również najlepiej mi to służy.

Montignac jest najlepszy. szczególnie, że samacznie i zdrowo się je, to jak dieta dla cukrzyków. mój maz na montignacu zgubił baardzo dużo.

tenshii - 12-01-2014, 11:58

Quaddo napisał/a:
Montignac jest najlepszy. szczególnie, że samacznie i zdrowo się je

to jest moja dieta :heart: kocham ją :heart:

Quaddo napisał/a:
mój maz na montignacu zgubił baardzo dużo.

ja również :)

Milena - 12-01-2014, 12:05

Zwracanie uwagi na IG produktów to jedna z lepszych zasad, który nie zaszkodzi a pomoże :)

Co do kalorii, moim zdaniem liczenie ich niezbędne chociażby do stworzenia sobie odpowiedniego bilansu codziennego, pamiętając że przyjmowanie zbyt małej ilości kcal również ma niezdrowe skutki uboczne. Po raz kolejny nie należy wpadać ze skrajności w skrajność :)

Quaddo - 12-01-2014, 12:07

tenshii napisał/a:
ja również

ja też, nawet lekarka mnie pochwaliła, że stosuje tą dietę, ale kazała mi zrobic małe zmiany w niej. fakt, że Montignac nie rozwiązał do końca moich problemów z insuliną.

Mogtignac jest tak bogaty w warzywa, owoce i ryby, że jest idealna dietą na okres zimowy. człowiek chodzi syty, nie jest mu zimno i nie łapie żadnych przeziębień.

U nas Montignac znów na tapecie, mąż w tydzień zgubił 4 kilo (faceci strasznie szybko gubia wage na poczatku) ja tak się nie trzymam co do litery, bo mam straszne napady na owoce, szczególnie winogrona. ale wyrzutów sumienia nie mam :papa:

W lutym mam znów robić krzywą cukrową i zobaczymy jaki będę miała wynik.

[ Dodano: 12-01-2014, 12:10 ]
wiecie co było przerażajace? to na co kazał zwracać uwagę, na te ukryte cukry w kazdych produktach.
od kilku lat nie jadamy kupnych jogurtów owocowych - kopalnia cukru.
Sami robimy sobie z jogurtu naturalnego i mrożonych owoców - pyszne i zdrowe.

tenshii - 12-01-2014, 12:11

Quaddo, napisałam PW
Milena - 12-01-2014, 12:12

Quaddo napisał/a:
na te ukryte cukry w kazdych produktach


tak to okropne, w napojach, jogurtach itp.
To samo dotyczy soli :beated:

Quaddo - 12-01-2014, 12:24

sól, solą, ale syrop glukozowe-fruktozowy jest nawet w lekarstwach, nawet w wegetariańskich posiłkach.
Montignak nauczył mnie: uważnego czytania składu i nie jedzenie przetwożonej żywności

evecious - 12-01-2014, 13:47

Karoola napisał/a:
Na dobry humor:
http://kwejk.pl/obrazek/1982048/reklama.html
:D


Oo tego akurat nie próbowałam ;D ;D ;D

Quaddo - 12-01-2014, 13:49

Evecious - dobre :D
a wiecie jak się prawidłowo ważyć? :-P

[ Dodano: 12-01-2014, 13:49 ]
Evecious - dobre :D
a wiecie jak się prawidłowo ważyć? :-P

Pattina - 12-01-2014, 14:09

Quaddo, Dobre! :D
Wczoraj miałam dzień chilloutowy wg planu
Wieczorem rozruszałam zakwasiory, dziś czuję się dobrze pomijając mega zakwasy :beated:
Nie wiem czy dziś znów ćwiczyć czy odpuścić bo nie wyobrażam siebie jutro w pracy w takim stanie :D
Chociaż z drugiej strony muszą mi ćwiczenia wejść w krew jak kiedyś że to była codzienność

aganica - 12-01-2014, 21:22

Dla dukających, mój dzisiejszy obiad "Pieczeń z kurczaka"
10dkg = 204 kcal
B-58%
W-13%
T-29%



Bardzo dobre na gorąco do obiadu z dozwolonym sosem lub na zimno jako wędlina :)

Pattina - 12-01-2014, 21:44

Ja dziś cycek z warzywami na parze i sosik czosnkowy :greedy:
Właśnie skończyłam przygotowywać porcje na jutro do pracy

Mistycom - 13-01-2014, 08:04

aganica napisał/a:
Dla dukających, mój dzisiejszy obiad "Pieczeń z kurczaka"

Pieknie wygląda. Wrzuc przepis :)

Ewelina - 13-01-2014, 08:15

aganica, koniecznie dawaj przepis, ja robię klopsa z jajkiem i papryką też dobry :)
Daisy0311 - 13-01-2014, 08:21

Musi być pyszne skoro aganica już pół wciągnęła :D :D :D Taka pieczeń samo zdrowie :) również skorzystam z przepisu.
Quaddo - 13-01-2014, 09:07

-1 kg :D
Ewelina - 13-01-2014, 09:08

Quaddo, Wow super :) a mi po weekendzie znowu wskoczyło te ,5 kg ;]
Quaddo - 13-01-2014, 09:10

dlatego zawsze się wolałam ważyć w piątki :P .
weekendy potrafia byc okrutne

Ewelina - 13-01-2014, 09:32

Quaddo, urodziny Kuby rodzinka się zjechała ups :-P
Mistycom - 13-01-2014, 10:14

2kg to sama kupa, więc nie ma się czym podniecac :P
anna34 - 13-01-2014, 12:41

Mistycom napisał/a:
2kg to sama kupa

No może Twoja,bo ja takich dużych nie robie :-P :D

aganica - 13-01-2014, 16:43

anna34 napisał/a:
No może Twoja,bo ja takich dużych nie robie
:D :D :D

Przepis na pieczeń; /proporcje na o,5 kg mięsa /

-0,5 kg mielonego mięsa z indyka lub kurczaka
-3 cebule
-3 jajka
-5 łyżek otrąb owsianych
-3 łyżki twarogu granulowanego
-2 ząbki czosnku lub granulowany /do wyboru/
-1 łyżka musztardy
-1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
-przyprawy; sól,pieprz, dużo majeranku i inne w/g gustu
Cebulę pokroić i poddusić na patelni
Wszystkie składniki wyrobić ,wrzucić do foremki /ja piekę w sylikonowej keksówce/
Pieczemy bez przykrycia 40/50 minut w temp, 180 stopni.
Można jeść na gorąco do obiadu z dowolnym sosem lub na zimno jako wędlinę.

anna34 - 13-01-2014, 16:45

aganica napisał/a:
-3 łyżki twarogu granulowanego

a gdzie to się kupuje?

aganica - 13-01-2014, 16:49

anna34 napisał/a:
a gdzie to się kupuje?
:D :D
No nie mów że nigdy nie jadłaś serka wiejskiego Piątnicy. Ja kupuję ten chudy.


anna34 - 13-01-2014, 16:50

aganica napisał/a:
No nie mów że nigdy nie jadłaś serka wiejskiego Piątnicy

No jakoś mi się skojarzyło,że to jak mleko w granulkach,bo Ty różne dziwne rzeczy czasem wymyślasz :D

aganica - 13-01-2014, 16:52

anna34 napisał/a:
Ty różne dziwne rzeczy czasem wymyślasz
Bo ja cała...dziwna jestem :-P :-o
mufiasty - 13-01-2014, 17:00

Raczej pozytywnie zakręcona :haha:
Milena - 13-01-2014, 17:30

anna34 napisał/a:
aganica napisał/a:
-3 łyżki twarogu granulowanego

a gdzie to się kupuje?


też bym nie wpadła, że to serek wiejski :D :D

anna34 - 13-01-2014, 17:35

Milena napisał/a:
też bym nie wpadła, że to serek wiejski

dzięki :-P ,bo już myślałam,że coś ze mną nie tak :D

Wena - 13-01-2014, 17:42

że tak powiem już żarłam taką pieczeń kurczaczkową Aganicy była pycha, nieraz też robię pieczeń z twarogu, jaj, otrębów i innych wiórów i przypraw - nie żeby Dukan ale nieraz coś mi z niego smakuje :haha:
Pattina - 13-01-2014, 18:30

Hmmm w piątek mam "wolny" dzień może spróbuje taką pieczeń zrobić :greedy:
Karoola - 13-01-2014, 18:35

Jezuu, dopiero teraz zobaczyłam zdjęcie tej pieczeni, ale pyycha :greedy: Tylko u mnie piekarnik w akademiku nie działa :-P
Mistycom - 13-01-2014, 19:19

Milena napisał/a:
anna34 napisał/a:
aganica napisał/a:
-3 łyżki twarogu granulowanego

a gdzie to się kupuje?


też bym nie wpadła, że to serek wiejski :D :D


To Wy mało domyślne jesteście xD Ja od razu skojarzyłam to z serkiem grani :P

Swoja drogą, chciałam się pochwalić moim dzisiejszym pysznym, zdrowym obiadkiem, ale mam zjedzony aparat :doubt: przez takiego czarnego domowego stwora

bietka1 - 13-01-2014, 23:27

tenshii, fajnie, że znalazłam to pokrewną duszę MM :) . Dla mnie to jedyna dieta, której jestem w stanie się trzymać przez dłuższym czas. I daje całkiem fajne rezultaty. 6 lat temu dzięki niej pozbyłam się 10kg, przez te wszystkie lata (odżywiałam się normalnie, no może czasami gotowałam sobie montignacowe jedzonko, bo je po prostu lubię) wróciło mi 2kg więc uważam, że nie jest źle. Ale i tak obiecuję sobie w ferie przypomnieć dokładnie zasady i spróbować pozbyć się trochę tłuszczyku. A co do składu produktów spożywczych, to fakt - czasami dech zapiera. Ostatnio na etykiecie mięsa mielonego w składzie znalazłam .... cukier :bad:
Pattina - 14-01-2014, 08:17

Modle się nad owsianką :P
zmierzyłam się i w pasie -2cm aaaaale się cieszę :haha:

mibec - 14-01-2014, 08:49

Pattina, super :)
Ja mam -4.5 kg :haha:

Quaddo - 14-01-2014, 09:09

Mibec gratuluję!
aganica - 14-01-2014, 09:13

Pattina napisał/a:
Modle się nad owsianką
A jak ją robisz?
Pytam bo ..ja swoją uwielbiam i codziennie nie mogę się doczekać.

Quaddo - 14-01-2014, 09:15

bietka1 napisał/a:
Ostatnio na etykiecie mięsa mielonego w składzie znalazłam .... cukier

mnie to juz nie dziwi, mieszkam w Szkocji, tu ich zwyczajny chleb ma w składzie połowę tablicy Mendelejewa. a cukier wrzucają do wszystkiego.
a i tak ponoć najgorszą rzeczą to syrop glukozowo-fruktozowy.
my byliśmy na Montignaku parę lat temu, z dużym sukcesem, od tamtej pory uważam co jem, a raczej co kupuję.
tak naprawde produceńci żywności powinni być jakoś pociągnięci do odpowiedzialności za ten cały syf co sprzedają, nie ważnie czy to chleb, nabiał czy wędliny, wszystko napakowane chemią.

tenshii - 14-01-2014, 09:28

bietka1, ja zrzuciłam około 25 na MM ;D
W międzyczasie wróciło mi około 5 kg, ale jadłam co popadło czasami.
Teraz kolejny etap przede mną :)

Patti, Beatka suuuper! ;D

Pattina - 14-01-2014, 14:12

aganica, dziś robiłam pierwszy raz. Dodałam rodzynki i owocki chyba trzebaby było dosłodzić jeszcze dziś polece po stewie :D
I jutro podejście nr 2 :P

Quaddo - 14-01-2014, 14:43

Pattina napisał/a:
po stewie

nie używaj słodzików! to tylko szkodzi. lepiej użyć fruktozy, albo nawet zwykłego cukru

tenshii - 14-01-2014, 14:49

Quaddo napisał/a:
nie używaj słodzików! to tylko szkodzi. lepiej użyć fruktozy, albo nawet zwykłego cukru


ja używam stewii
ale w proszku, nie w tabletkach
stewia ma zerowy IG
nie ma też kalorii

Milena - 14-01-2014, 14:51

stewia jest ok, jest naturalnego pochodzenia. Fruktoza też jest naturalna ale niestety organizm zbyt łatwo przerabia ją na tłuszczyk, więc dla osób na diecie nie jest polecana.
AnIeLa - 14-01-2014, 19:02

Quaddo napisał/a:
nie używaj słodzików! to tylko szkodzi. lepiej użyć fruktozy, albo nawet zwykłego cukru


Stewia to sama natura, mam w formie tabletek i proszku za to mama ma w formie ususzonej z działki ;)

aganica - 14-01-2014, 19:12

Pattina napisał/a:
dziś robiłam pierwszy raz
Dojdziesz do swojego smaku, po kilku razach.
Może napiszę jak ja robię bo nie muszę dosładzać. Nie robię owsianki a otrębiankę i jest smaczna
Jest to pełnowartościowy posiłek /około 300kcal/, zastępuje mi śniadanie i daje energię na pierwsze trzy godziny :-P
- 3 łyżki otrąb owsianych + 1 łyżka żurawiny
Zalewam mlekiem tak by całość pokryło.
Wsadzam do mikrofali na 2,5 minuty
Jest bardzo gęste i kleiste dlatego potem dodaję jeszcze odrobinę zimnego mleka
Do tego jedno starte jabłko i kila łyżeczek sera białego O%
Wszystko mieszam i zajadam ze smakiem :-P

Pattina - 14-01-2014, 19:17

Ooo fajnie w mikrofali raz dwa się zrobi :D
Jutro spróbuje :P

Milena - 14-01-2014, 19:21

Tak mi narobiłyście smaka, że jutro też zjem owsiankę na pobudzenie :-P
aganica - 14-01-2014, 19:23

Pattina napisał/a:
Jutro spróbuje
I nie dosładzaj. Jabłko i żurawina dadzą wystarczającą słodycz a ser hmmmmmm... ser sprawi że będziesz miała wrażenie że jesz ..mnie się ten smak kojarzy z kluskami leniwymi no wiesz ... te z serem :-P które uwielbiam.
AnIeLa - 14-01-2014, 19:23

oo nie nawidze mikrofali, żarcie z tego jest niedobre.

No chyba że to popcorn jedyna rzecz do której używamy tego urządzenia :D

U mnie wersja do pracy to płatki zalane woda i wymieszane a w pracy dodaje jogurtu ;D :greedy:

Pikuś - 14-01-2014, 19:24

Milena napisał/a:
że jutro też zjem
ja zaraz zjem i zobaczę czy mi rano zasmakuje :D

Tylko nie mam owoców, żurawiny ani innych :P

aganica - 14-01-2014, 19:25

AnIeLa napisał/a:
żarcie z tego jest niedobre.
Ale nie robisz z tego "żarcia" tylko gotujesz otrębianke a to zupełnie co innego :-P
Gdy nie mam w domu żurawiny ,jabłka i sera to po prostu wrzucam łyżeczkę dźemu niskocukrowego i też jest do zjedzenia. Ważne by ją rozkleić i nie była jak wycior dla przełyku.

Milena - 14-01-2014, 19:26

Pikuś napisał/a:
Tylko nie mam owoców, żurawiny ani innych


to co, same płatki będziesz jeść? :P

AnIeLa - 14-01-2014, 19:27

aganica napisał/a:
gotujesz otrębianke a to zupełnie co innego :-P


Jak dla mnie to to samo, dla mnie jedzenie z mikrofali ma dziwny smak po prostu. A no a oprócz popcornu tojeszcze jabłko z cynamonem jestem w stanie zjeśc. :greedy: :greedy:

Pikuś - 14-01-2014, 19:29

Milena napisał/a:
same płatki będziesz jeść?
ze smakiem :D

Dobra jutro coś po sklepach może poszukam bo w sumie nie mam ochoty na kleik :D

aganica - 14-01-2014, 19:31

Milena napisał/a:
same płatki będziesz jeść?
Gotuję otrębiankę na mleku w proporcjach jak do owoców i sera i dodaję dźem np. z czarnej porzeczki .
Jest słodkie, lekko złamane smakiem owocowym .Sprawdź a sama się przekonasz .. da się zjeść, zwłaszcza gdy się ma ochotę na coś słodkiego.

tenshii - 14-01-2014, 19:32

Też nie lubię jedzenia z mikrofali, też mi dziwnie pachnie.
Unikam tego sprzętu jak mogę, fujć

Milena - 14-01-2014, 19:32

Ja zawsze jadłam trochę owsianki od razu po przebudzeniu, ale to taki wstęp, później dopiero właściwe śniadanie :D
Mistycom - 14-01-2014, 19:32

aganica, zrobiłam dzisiaj Twoja pieczeń :) Wszystkim smakowała, tylko jest jeden problem... :doubt: umieram z przejedzenia xD :D

I pytanie za 100pkt -czym się róznią otreby owsiane od płatków owsianych? Bo w wyglądzie wyglądają identycznie.

aganica - 14-01-2014, 19:33

Pikuś napisał/a:
w sumie nie mam ochoty na kleik
Nie kleik a ...kit wychodzi taki...że możesz nim okna kitować :D :D :D Łycha stoi na baczność :D
Pikuś - 14-01-2014, 19:36

Zaraz zaraz! Mam szare 'renaty' i cynamon! :D Idę jeść :D
aganica napisał/a:
.kit wychodzi taki...że możesz nim okna kitować
:D :D
aganica - 14-01-2014, 19:37

Płatki owsiane zwykłe: Otrzymane są z całego ziarna. Otrzymuje się je poprzez zgniecenie przez walec obłuszczonego ziarna owca dodatkowo poddane są obróbce hydrometrycznej ( w mniejszym stopniu niż błyskawiczne).
Wartości odżywcze w 100g: 371 kcal | białko 13,5g | węglowodany 61,2g | tłuszcz 7g
Błonnik: 6,9g

Otręby owsiane
Otręby to otoczka zbóż która powstała przy przemiele ziaren na mąkę. Jest najbardziej wartościową częścią zboża. Otręba mają większą zawartość błonnika niż płatki przez co zapobiegają chorobom jelita grubego. Posiadają również witaminy z grupy B oraz chrom, selen i cynk.

Wartości odżywcze w 100g: 350 kcal | białko 14,5g | węglowodany 56g | tłuszcz 5,2g
Błonnik 15,4 g

Milena - 14-01-2014, 19:39

aganica, a jest jakaś różnica w smaku?
aganica - 14-01-2014, 19:39

Pikuś napisał/a:
Mam szare 'renaty' i cynamon! :D Idę jeść
Woooow...królewskie żarcie.. ale,ale... nie za późno na jedzenie ???? :D :-P :D
aganica - 14-01-2014, 19:41

Milena napisał/a:
jest jakaś różnica w smaku?
To rzecz gustu, ja nie lubię płatków bo jakieś twarde są 8) a mój syn do gęby nie weźmie otrąb, bo twierdzi że to pasza bla bydła..
Milena - 14-01-2014, 19:43

aganica napisał/a:
To rzecz gustu, ja nie lubię płatków bo jakieś twarde są 8) a mój syn do gęby nie weźmie otrąb, bo twierdzi że to pasza bla bydła..


w takim razie następnym razem kupię otręby i poeksperymentuje :haha:

aganica - 14-01-2014, 19:52

Milena napisał/a:
następnym razem kupię otręby


Mnie najbardziej te....smakują.


Pikuś - 14-01-2014, 19:52

aganica napisał/a:
nie za późno na jedzenie ????
NIGDY nie jest za późno na jedzenie :P

Owsianka z renatą, cynamonem i dżemem jagodowym jest pyszna :greedy:

aganica - 14-01-2014, 19:53

Pikuś napisał/a:
Owsianka z renatą, cynamonem i dżemem jagodowym jest pyszna
No proszę...... takie NIC a ...cieszy :D :-P
Mistycom - 14-01-2014, 20:08

aganica napisał/a:
Milena napisał/a:
następnym razem kupię otręby


Mnie najbardziej te....smakują.

Obrazek

Mój TŻ takie właśnie kupił, ale też różnica w cenie jest spora. Za taka paczuszkę otrębów płacisz 3zł, a za 500g płatków 1,8zł ;)

Karoola - 14-01-2014, 20:34

Otręby lubię na zimno, z jogurtem. A płatki rozgotowane w mleku " na kit", albo nawet zasuszone na ciastko :D Uwielbiam owsiankę, w domu jadłam codziennie :greedy: Teraz trochę rzadziej, ale w dalszym ciągu nie wyobrażam sobie życia bez owsianki :-P Moja ulubiona wersja: mleko+płatki+łyżka miodu+łyżka kakao bez cukru -> do mikrofali aż zrobi się klucha :-P Potem, jak jest za gorące, to daję trochę zimnego mleka, ale nie za dużo, bo nie lubię płynnej :-P
Na drugim miejscu jest owsianka z pokrojonymi suszonymi śliwkami i morelami lub daktylami. Mniam ;D Dobra jest też opcja banan+orzechy.
Aktualnie nie mam miodu, więc jem albo 'saute', albo z samym gorzkim kakao. Z serkami/dżemami/jabłkami też eksperymentowałam, ale jakieś za kwaśne dla mnie 8) I zawsze robię w mikro, bo za dużo pierdzie**** z garnkami itp, od razu wszystko mam w jednej misce :)

aganica - 14-01-2014, 22:20

Karoola napisał/a:
Otręby lubię na zimno, z jogurtem
Nie znoszę, jogurt mi przechodzi a otręby zatykają ślinianki, przyklejają się do gardła i mam cofki :stinky:
Ale otrębianka z owocami mmmmmmmmm to już inna bajka :D

Ewelina - 14-01-2014, 22:21

ja uwielbiam z jogurtem i musli :greedy:
Quaddo - 15-01-2014, 09:41

ja jestem fanka owsianki w każdej postaci, najbardziej lubię zmieszać rano płatki z mrożonymi owocami jak maliny, do tego jogurt naturalny, polać z wierzchu odrobiną miodu i mam fajną papę na luncz.

w zależności od nastroju i pory roku to lubie sobie zrobić z jabkiem i cynamonem, z orzechami i miodem. zawsze dodaje troszkę otrębów.
bardzo lubie owsiankę gotowana na mleku, ale nie bardzo mogę, bo taka owsianka ma wysoki IG.

mibec - 15-01-2014, 09:51

..a ja nie lubie owsianki ;) w ogole nie lubie mleka. Dodaje czasem troche otrab do jogutrow + pieke ciasteczka i chlebki z otrab.
Milena - 15-01-2014, 10:37

Dzisiaj zjadłam owsianeczkę, tylko troszkę ale właściwego śniadania chyba już nie dam rady zjeść :D
Sarrai - 15-01-2014, 14:50

Ja zaczęłam jeść owsiankę od niedawna i jestem zdziwiona jak to ładnie brzuszek zapycha, długo potem nie odczuwam głodu :) Ja to używam płatków górskich "błyskawicznych" :D zalewam mlekiem i do mikrofali na chwilę ;) Potem łyżeczka miodu + parę rodzynek.
Jadłam tez taką w saszetce chyba Nesvity jabłko + cynamon i to było przepyszne :-P

U mnie jest -4kg, aczkolwiek można rzec, że dietkowanie zaczęłam jakiś miesiąc temu tylko potem była przerwa na święta i sylwestra :bad: Ale i tak jeszcze z 10 kilo chcę zrzucić, więc długa droga przede mną.........Ale głodna nie chodzę tylko czasem nachodzi mnie taka ochota na paluszki słone albo na coś słodkiego :stinky:
PS. nie mogę uwierzyć że się tak zapuściłam, człowiek to głupi jest, najpierw objada się bez opamiętania a teraz się męczy :) :bad:

nata - 15-01-2014, 14:53

mibec napisał/a:
..a ja nie lubie owsianki ;) w ogole nie lubie mleka

To tak jak i ja. No raz na jakiś czas jakieś muesli... ale zawsze na ciepło

Pattina - 15-01-2014, 15:20

Owsianka podejście nr 2 - lepiej ! :D
Jutro pewnie będzie smaczniejsza :D Dziś zrobiłam w mikrofali no i jednak papka bardziej mi odpowiada więc jutro zmienie proporcję :D

AnIeLa - 15-01-2014, 17:11

tylko jak kupicie otreby to dobrze je przesypac do szczelnego pojemnika. Kiedyś zostawiłam otwarte w tym opakowaniu to po jakimś czasie larwy mi chodziły po szafce. Jaja musialy być w otrębach i powyłaziły bo to co jeszcze tam znalazłam później to szkoda pisac :P Tak czy inaczej teraz zawsze przesypyje czekam z 2-3 tygodnie i jak nic sie nie wykluje to dopiero jej :P /
Milena - 15-01-2014, 17:15

AnIeLa, :-o :-o
aganica - 15-01-2014, 17:19

AnIeLa napisał/a:
zostawiłam otwarte w tym opakowaniu to po jakimś czasie larwy mi chodziły po szafce.
To mączniaki..mogą się przytrafić we wszystkich produktach zbożowych ; mąka,kasza,.. nie tylko w otrębach czy płatkach.
Wszystko zależy od źródła pochodzenia i sposobu przechowywania :-P

Milena - 15-01-2014, 17:20

idę przesypać płatki...
Quaddo - 15-01-2014, 17:25

a ja mam dziś słaby dzień, jestem strasznie głodna, nie ważne, że jem jak normalnie, po prostu mam pakmana
aganica - 15-01-2014, 17:26

Milena napisał/a:
idę przesypać płatki...
:D :D :D :D schiza ????? :-P
Nie przesadzaj...odrobina dodatkowego białka, jeszcze nikomu nie zaszkodziła :-P :D

anna34 - 15-01-2014, 17:28

Quaddo napisał/a:
a ja mam dziś słaby dzień, jestem strasznie głodna, nie ważne, że jem jak normalnie, po prostu mam pakmana

Ja też,ubyło mi przez 8 dni niby 2,1 kg,ale @ się zbliża i mam mega doła oraz mega apetyt. ]:)
Narazie się trzymam i ide na 2 godziny fitnessu za niedługo,ale lepiej nie mówić :-P
Zjadłabym wszystko co jest jadalne ]:)

Milena - 15-01-2014, 17:31

aganica napisał/a:
schiza ????? :-P
Nie przesadzaj...odrobina dodatkowego białka, jeszcze nikomu nie zaszkodziła :-P


Ja wpadłam w histerię jak zobaczyłam w piwniczce mrówki faraonki... :-P płatki, mąka, makarony wszystko przesypane już :D

[ Dodano: 15-01-2014, 17:33 ]
Tak, @ jest okropna pod tym względem utrzymywania zdrowego jedzonka w menu :D

AnIeLa - 15-01-2014, 17:38

Cytat:
To mączniaki..mogą się przytrafić we wszystkich produktach zbożowych ; mąka,kasza,.. nie tylko w otrębach czy płatkach.
Wszystko zależy od źródła pochodzenia i sposobu przechowywania :-P

Tak mączniaki, i przez to że nie przesypałam miałam do usunięcia wszystko co miałam w szafce. No niestety mozna to przynieśc ze sklepu - no i na mnie trafiło. A jak się zorientowalam? Wsypałam otręby do jogurtu a tu takie zlepine kawałki - ooo już wiedziałam, że to te choole***twa.. A takie polepione niczym pajęczynką to nic innego jak odchody. Bleeee

Milena - 15-01-2014, 17:41

Jezu, wygooglowałam to sobie, co za świństwo! :cring:
AnIeLa, dobrze, że to zauważyłaś i tego nie zjadłaś...

anna34 - 15-01-2014, 17:44

Milena napisał/a:
AnIeLa, dobrze, że to zauważyłaś i tego nie zjadłaś..

No więc po obrazowym bardzo opisie AnIeLi ja już nie mam ochoty na otręby :D

nathaliena - 15-01-2014, 18:16

Odchudzaczki, dołączam do Was. Mam do zgubienia ok.5 kg.
Potrzebuje na początek czegoś silnego, by przygotować organizm,no, a druga sprawa, ze muszę szybko widzieć ubytek jakikolwiek na wadze, by mnie to zmotywowało do działania ;D
Oprócz zmiany w żywieniu, muszę trochę zmienić wysiłek fizyczny, by osiągnąć cel - chciałabym ujędrnić uda i pośladki, przede wszystkim, zmniejszyć piersi nieco ;D
Ratować będą mnie dukanowe słodkości, już nie mogę się ich doczekać, dziś ruszam po serki 0%, otrębów u mnie dostatek, po ostatniej próbie.

Milena - 15-01-2014, 18:17

nathaliena, super, trzymam za Ciebie kciuki ;*
AnIeLa - 15-01-2014, 18:20

Milena, no to fakt, chociaz jakbym nie wiedziała co jem to byłoby mi to obojętne. Gorzej póxniej :P
aganica - 15-01-2014, 18:42

nathaliena, 5 kg to miesiąc walki .. dasz radę tylko działaj z głową.Nie wariuj bo sobie zaszkodzisz.
Przykład z mojej pracy.
Wczoraj na ostry dyżur przyszła nauczycielka WF-u .. oko podbite okrutnie, pęknięta kość oczodołu.
Okazało się, że.... szła na studniówkę swojej klasy i chciała ... wiadomo..
Nażarła się tbl. przeczyszczających aż zemdlała i uderzyła głową o wannę.
Niby dorosła, by się wydawało...rozsądna kobieta a ...głupia jak but z lewej nogi ]:)

Milena - 15-01-2014, 18:45

aganica napisał/a:
Nażarła się tbl. przeczyszczających aż zemdlała i uderzyła głową o wannę.


ojej :( niektórzy na prawdę nie mają wyobraźni

AnIeLa - 15-01-2014, 18:46

aganica napisał/a:
nathaliena, 5 kg to miesiąc walki ..


5 kilo w miesiąc to nie za zdrowo. Najlepiej max 1 kilogram na tydzień gubić.

Mistycom - 15-01-2014, 18:47

mączniaki, karaluchy, mole spożywcze robaczki które lubią nasze jedzonko. Najbardziej oczywiście tak jak powiedziała aganica mąkę, płatki i inne tego typu "pasze" ale uwaga! Te robaczki lubi także... czosnek!!! Jednego roku, musiałam wywalić cały, wyhodowany na działeczce czosnek, bo dobrały się do niego mole. Innym razem przeryły mi jakąś herbatę chyba rumianek. Aaaa i jesli jecie chlebek kukurydziany :> też go szybko zjadajcie :P To dla nich delicja :P
Pattina - 15-01-2014, 19:50

nathaliena napisał/a:
ze muszę szybko widzieć ubytek jakikolwiek na wadze
Szybko to nie koniecznie zdrowo kochana, organizm musi się tez przyzwyczaić do nowego trybu, skóra musi nadążać się kurczyć to nie takie hop siup
Chociaż jak dla mnie Ty chudziutka taka jesteś!
Ale powodzenia :*

ps. jedziesz na zlot ? Miło wspominam babeczki Twojego autorstwa :greedy:

aganica - 15-01-2014, 20:35

anna34 napisał/a:
ja już nie mam ochoty na otręby :D
A na pieczywo? ciastka? i wszelkie wyroby z mąki?
Bo nie sądzę by piekarz czy cukiernik, wyrzucił kilkanaście kilogramów mąki ...gdy znajdzie w niej te żyjątka :D :D :D
Ludzkiej wrażliwości nie przedkłada nad swoje zyski :D

Milena - 15-01-2014, 20:49

Pattina napisał/a:
organizm musi się tez przyzwyczaić do nowego trybu, skóra musi nadążać się kurczyć to nie takie hop siup


przy odchudzaniu polecam modelowanie bańką chińską, na prawdę super :) I dla osób walczących z pomarańczową skórką również :)
Ja sobie raz dziennie robię taki masaż + środek ujędrniający :)

Quaddo - 15-01-2014, 21:21

AnIeLa napisał/a:
5 kilo w miesiąc to nie za zdrowo. Najlepiej max 1 kilogram na tydzień gubić.

no wychodzi prawie na to samo, miesiąc ma 4 tygodnie z małym okładem nie?
ja wam dziewczyny powiem jedno. ważenie się to bzdura, szczególnie przy aktywności sportowej, sama poamiętam że jak zaczełam codzić na siłkę (milin lat temu) to waga mi skoczyła! byłam chyba w 2-giej klasie liceum, trener mi wytłumaczył, że mięścnie ważą dwa razy więcej niż tłuszcz, a mają o wiele mniejszą objętość.
ja najlepszą figure miałam jak uprawiałm dużó sportu, mimo że byłam o 5 kilo cięższa niż przed uprawianiem.
najlepiej sie mierzyć. i to nie tylko w pasie, ale w ramię, biust, pod biustem, talia, biodra i uda. 30 zonaczycie jakie macie efekty i olejecie wagę :D

AnIeLa - 15-01-2014, 21:25

Quaddo napisał/a:
no wychodzi prawie na to samo, miesiąc ma 4 tygodnie z małym okładem nie?

Jednak prawie robi sporo różnicy bo max kilogram tygodniowo czyli max 4 w ciągu miesiąca a 5 ? Niby nic ale organizm musi mieć czas na przyzwyczajenie sie do "nowej sytuacji" co innego u osób takich jak ja gdzie 5 kilo to tam nie ma szalu w różnicy. Ale Natalia jest chuda :)

Milena - 15-01-2014, 21:27

Oczywiście, ktoś może ważyć 70 kg i być gruby a ktoś 70kg i być szczupłą umięśnioną osobą biorąc pod uwagę, że obie osoby są tego samego wzrostu.
Ale ważenie wcale nie jest bzdurą, szczególnie podczas diety redukcyjnej, gdyż pozwala nam kontrolować pewne rzeczy.

Quaddo - 15-01-2014, 21:36

nie bardzo wiem co to jest dieta redukcyjna, wiem że nie ma sensu się ważyć codziennie, bo tylko w depresję można wpaść.
ja to czuje po sobie kiedy chudnę, no i nie ukrywam moja ulubioną motywacją jest kiedy ide do przymierzalni z naręczem spodni w moim rozmiarze i okazuja się za małe :D

jak pracowałam w centrum miasta, to czesto na lunczu chodziłam poprzymierzać ciuchy do takiego sklepu, któy ma w przymierzalniach lustra z każdej strony. strasznie motywujące to było - szczególnie że słodyczy się u nas w pracy tony dziennie przewijały. przzez półtora roku, skusiłam się chyba tylko kilka razy.
AnIeLa napisał/a:
Jednak prawie robi sporo różnicy bo max kilogram tygodniowo czyli max 4 w ciągu miesiąca a 5

każde ciało jest inne, jeżeli ktoś ma dużą nadwagę, w pierwsszych miesiącach poleci szybko i dużo, potem się zacznie wolniejszy spadek. jak ktos jest szczupły, to nie powinien się odchudzać, bo sobie zaszkodzi, tylko zmienić tryb życia.

oczywiście ja teraz jestem mądra po szkodzie, jak byłam młoda i głupia to stosowałam wszelkie diety, ćwiczyłam jak demon, za każdy nadprogramowy kęs musiałam się "ukarać" kiedyś aż zemdlałam z wycieńczenia. żałuje tego bardzo, bo się na zdrowiu odbiło.

Ewelina - 16-01-2014, 08:52

dziewczyny u mnie 1 kg na plusie czy to możliwe, że mięśnie ważą więcej po cwiczeniach, bo wydaję mi się, że nie przytyłam?
anna34 - 16-01-2014, 09:02

U mnie 0,5 kg na plusie,bo @ w pobliżu.Te + zniechęcają do diety :(
Ewelina - 16-01-2014, 09:20

anna34, U mnie 16 dni po ostatniej jeszcze za wcześnie.
mibec - 16-01-2014, 09:25

Ewelina, to miesnie - ostatnio przeciez duzo cwiczysz :)

anna34 napisał/a:
Te + zniechęcają do diety
musisz sobie wytlumaczyc, ze to tylko woda i za kilka dni zniknie :)

Ja sie wczoraj zmierzylam - 3cm mniej w pasie :victory: Uwielbiam moje koleczko :haha:

Ewelina - 16-01-2014, 09:26

mibec napisał/a:
Ewelina, to miesnie - ostatnio przeciez duzo cwiczysz
Mam nadzieję, bo inaczej się zastrzelę/ :-P
mibec - 16-01-2014, 09:27

Ewelina, nie zabijaj sie z powodu jednego kilograma :-P
Ewelina - 16-01-2014, 09:39

mibec, haha racja :D
Sarrai - 16-01-2014, 09:46

mibec napisał/a:

Ja sie wczoraj zmierzylam - 3cm mniej w pasie :victory: Uwielbiam moje koleczko :haha:

tzn? masz na myśli hula hop? z jakimś obciążnikami stosujesz? ja chcę sobie zamówić :haha:

Ewelina - 16-01-2014, 09:52

hulo-hop jest super ja też chcę sobie zamówic :)
mibec - 16-01-2014, 09:55

Sarrai, tak - mam na mysli hula hoop :)

Sarrai napisał/a:
z jakimś obciążnikami stosujesz?
moj maz mi kupil duze, dosc ciezkie kolko z wypustkami masujacymi.
Milena - 16-01-2014, 10:29

Zjadłam dziś owsiankę z dżemem, dobra papka ;D
evecious - 16-01-2014, 10:53

Kurcaki tak zachwalacie, że chyba też muszę sobie zacząć robić te papki owsiankowe :)

Wczoraj biegałam :D śnieg mi nie straszny :superman: chociaż było ciężej, ale dałam radę!

No i muszę zacząć kręcić dodatkowo hula hop :)

Quaddo - 17-01-2014, 15:32

a ja sobie zabukowałam bilety do Polski i już wiem, że mimo rozpieszczających obiadków mojej mamy znów schudnę :) zawsze tak jest :D

a tak w ogóle to chciałam się podzielić moim patentem na puree zemniaczane, żeby je ciut odchudzić i wzbogacić to gotuję ziemniaki z pietrucha i kawałeczkiem selera, smakuje świetnie (mimo, że samej pietruchy nie cierpię), oczywiście z odrobiną jogurtu zamiast masła i smietany.

Pattina - 17-01-2014, 15:44

Milena napisał/a:
Zjadłam dziś owsiankę z dżemem, dobra papka ;D
Musiałabym się zaopatrzyć w jakiś dżemor fit :D
Dziś wkroiłam banana i była też smaczna :D

aganica - 18-01-2014, 17:49

Niema to jak......... WŁASNY chlebek :D :D




Pięknie pachnie w całym domu bo..... jeszcze gorący :dribble:

AnIeLa - 18-01-2014, 17:53

aganica, nie wiem co to to czarne, le wygląda jak pijawka :P
aganica - 18-01-2014, 17:56

AnIeLa napisał/a:
nie wiem co to to czarne, le wygląda jak pijawka
To czarne to śliwki, wylazły głupie jedne nooo ]:) Dobrze że morele nie wylazły .
Te dwa mniejsze, zrobione na wzór chleba tureckiego.. z bakaliami.

Milena - 18-01-2014, 18:01

AnIeLa napisał/a:
nie wiem co to to czarne, le wygląda jak pijawka


mi się ze ślimakiem kojarzy :D

Ślinka cieknie... mniam mniam

mibec - 18-01-2014, 19:59

aganica, a jak robisz te chlebki; to dukanowe? ;)
aganica - 18-01-2014, 20:34

mibec napisał/a:
to dukanowe?
Nie...
Ja już na czwartej fazie jestem więc mogę jeść normalny chleb na zakwasie.

Quaddo - 18-01-2014, 20:47

przepis na chlebek poproszę, my pieczemy orkiszowy - jest pycha, ale się już znudził
aganica - 18-01-2014, 20:57

Quaddo napisał/a:
my pieczemy orkiszowy
Proszę się zrewanżować przepisem !!!

Podaję swój
-------------

1 kg mąki pszennej
0,5 kg mąki żytniej
1 szkl. płatków owsianych
1 szkl. otrąb pszennych
1 szkl. siemienia lnianego
0,5 szkl. ziaren słonecznika
0,5 szkl. ziaren dyni
4 łyżeczki soli
zakwas
-------
wszystkie składniki wymieszać. Dodać zakwas i wlać 6 i 3/4 szklanki letniej wody - ponownie wymieszać.
Trzy łyżki odłożyć do słoika na następne pieczenie, resztę włożyć do foremek i odstawić na 8h / ja wstawiam do piekarnika/
Piec 1h 20 minut w temp 180 stopni.

Mistycom - 18-01-2014, 22:23

aganica, a jaki ten chleb jest w środku? Taki puszysty jak z piekarni? Bo skoro odłożony na 8h to musi sporo wyrosnąć, nie?
aganica - 18-01-2014, 22:25

Jest zwarty, wilgotny..raczej ciężki..
Zaraz zrobię zdjęcie przekrojonego.. i wkleję.

Mistycom - 18-01-2014, 22:25

ja ogólnie chciałabym domowy chleb, ale
1. nie przepadam za smakiem zakwasu - jest dla mnie za kwaśny i nie do zjedzenia
2. wkurza mnie trochę, że on jest taki zbity, a co za tym idzie dosyć twardy

mamy w domu maszynke do robienia chleba, ale i ten nigdy tyłka nie urywał :doubt:

aganica - 18-01-2014, 22:30

Już mi połowę zeżarli ..a miało być na cały tydzień :cring:




aganica - 18-01-2014, 22:31

A ten orkiszowy? nie jest na zakwasie?
Quaddo - 18-01-2014, 22:47

prosze bardzo, rewanżuję się :haha:

-500g mąki orkiszowej,
- 5dkg drożdży,
- 1 łyżeczka fruktozy,
- 250 g ciepłej wody,
- 1 łyżeczka soli
-siemię liane i/lub otręby

urozmaicamy czasami pestkami dyni, słonecznika, oliwkami - zależy na co mamy ochotę, ja najbardziej lubię z dynią.

normalnie jak na cisto drożdżowe odstawić w ciepłe miejsce do wyrosnięcia, az podwoji obiętość, piec ok 30 min w temp 180 stopni z termoobiegiem. ale to zależy od piekarnika i formy, wiec warto przetestować. my chyba mamy takie foremki jak Ty.

p.s. przyznam się, że ja w życiu chlebka nie piekłam :stinky: - to hobby mojego męża
co do zawartości soli-też zależy od upodobań, bo wiele osób smakowało i kilka uważa że jest za mało słony.


dorzucę jeszcze autorski przepis na dietetyczna pastę z łososia do tego chlebka.

-świeży łosoś,
-jogurt naturalny (najlepiej grecki, wiem ma dużo kalorji, ale jest gęsty)
- sok z limonki (może byc cytryna)
-sól
-koperek świeży (ja to czesto zioła mrożę)

proporcje: prawie tyle samo jogurtu co łososia
ugotowac na małym ogniu łososia - ugotowanego przełożyć do miseczki, posolić, skropic obficie sokiem z lemonki, kiedy wystygnie rozdrobnić widelcem i połączyć z kogurtem i koperkiem (duużooo koperku) :D
smacznego! ;D
mała rada: nie używać blendera, bo się za płynne zrobi.

aganica - 18-01-2014, 22:53

Quaddo napisał/a:
rewanżuję się
Dziękuję...będzie ciężko wyrobić bo mało wody a ja wyrabiam łyżką ale ..zrobię z tego przepisu , tylko nie na drożdżach a na zakwasie bo ..........nie lubię drożdżowego .. kojarzy mi się z ciastem :D
Quaddo - 18-01-2014, 22:58

aganica napisał/a:
nie lubię drożdżowego .. kojarzy mi się z ciastem

daj szansę! słowo, że nie czuć drożdży!
sama byłam zdziwiona, że on drożdży używa

aganica - 18-01-2014, 23:02

Quaddo napisał/a:
autorski przepis na dietetyczna pastę z łososia do tego chlebka.
Rewelacja... musi być pyszna bo.... koper zabija smak łososia.. nie znoszę ryb :D
a tą pastę zrobię na pewno.

Quaddo napisał/a:
daj szansę! słowo, że nie czuć drożdży!

Sprawdzę bo.. w moim domu ma kto zjeść.. jak nie ja to moi panowie /im nic nie przeszkadza/ :-P

Quaddo - 18-01-2014, 23:06

aganica napisał/a:
koper zabija smak łososia.. nie znoszę ryb

hehehe...normalnie jak bym moja mamę słyszała

ja żyje na rybach, szczególnie tuńczyku, łososiu i makreli - różne pasty na chleb, albo sałatki.

a do łososia i tuńczyka świetnie pasuje przyprawa cajun. szczególnie do grillowanego łososia i pasty "meksykanskiej" z tuńczyka

[ Dodano: 18-01-2014, 23:06 ]
aganica napisał/a:
koper zabija smak łososia.. nie znoszę ryb

hehehe...normalnie jak bym moja mamę słyszała

ja żyje na rybach, szczególnie tuńczyku, łososiu i makreli - różne pasty na chleb, albo sałatki.

a do łososia i tuńczyka świetnie pasuje przyprawa cajun. szczególnie do grillowanego łososia i pasty "meksykanskiej" z tuńczyka

mibec - 18-01-2014, 23:10

aganica, fajny ten chlebek - jak juz dojde do 4 fazy na pewno wyprobuje :)
Milena - 19-01-2014, 16:16

Dziewczyny, a jak jest z waszą przemianą materii? Skoro przestawiłyście się na lepsze i częstsze żarełko to za pewne jest ona szybsza niż wcześniej... ale czy sprawia Wam problemy?
Bo mnie trochę męczy to, że zjem coś i od razu toaleta, zastanawiam się czy to normalne?

dominika92 - 19-01-2014, 16:47

Milena, ja mam to samo..i ciągle mam wzdęcia póki co. :(
Eh całe życie na diecie. :D Ale przytyłam tyle, że jestem załamana..Rok temu o tej porze byłam w formie..Czekam już tylko na kartę multisport i siłka będzie. Mam siłownię pod blokiem więc nie ma wymówki. :D

Pattina - 19-01-2014, 22:06

Milena napisał/a:
Skoro przestawiłyście się na lepsze i częstsze żarełko to za pewne jest ona szybsza niż wcześniej... ale czy sprawia Wam problemy?
U mnie wcale nie jest częściej :(
Milena - 19-01-2014, 22:09

dominika92 napisał/a:
i ciągle mam wzdęcia póki co


może po owocach jakiś?

Pattina napisał/a:
U mnie wcale nie jest częściej


:( to też nie dobrze, ale daj sobie czas ;*

Ja to czasem nie zdążę dokończyć posiłku a już przelatuje ze mnie, ja mam chyba jakąś dziurę i się nie zatrzymuje te żarełko :-P I się zastanawiam czy to jest normalne

Quaddo - 19-01-2014, 22:10

od kiedy byłam na MM parę lat temu, skończyły się problemy z przemianą materji, szczególnie kilkudniowymi zaparciami.
Pikuś - 20-01-2014, 08:13

Milena, to jest chyba normalne, sama tak kiedyś miałam, nie zdążyłam zjeść u już musiałam wychodzić. Tylko że u mnie się unormowalo :P
Ewelina - 20-01-2014, 08:40

zjechałam znowu do 56kg :haha:

[ Dodano: 20-01-2014, 08:42 ]
Milena napisał/a:
Ja to czasem nie zdążę dokończyć posiłku a już przelatuje ze mnie,
Ja tak mam po śniadaniu, nawet 3 razy muszę i po południowej kawie też mnie goni :-o
Milena - 20-01-2014, 10:29

Dzięki dziewczyny, to chyba niepotrzebnie się zmartwiłam :haha:
anna34 - 20-01-2014, 10:59

A ja niestety mam odwrotny problem,szczególnie na dietach :(
AnIeLa - 20-01-2014, 19:08

anna34 napisał/a:
,szczególnie na dietach :(


Ania staraj się jeśc regularnie, i dobrze jest na czczo wypić szklanke wody :)

Pattina - 20-01-2014, 19:38

AnIeLa napisał/a:
i dobrze jest na czczo wypić szklanke wody :)
Od jutra to wdrążę w życie :)
Dziś miałam 0.5 kg mniej niewiele ale cieszy i to :)

evecious - 20-01-2014, 19:51

A nawet podobno dobrze jest wypić szkalnkę ciepłej wody z cytryną przed zdjedzeniem śniadania :)
anna34 - 20-01-2014, 20:49

AnIeLa napisał/a:
i dobrze jest na czczo wypić szklanke wody

woda to jest coś czego nie nawidze(pić),ale chyba musze :-P

AnIeLa - 20-01-2014, 21:02

anna34, nauczysz się :) też nie przepadałam teraz nie mam problemu :)
nathaliena - 20-01-2014, 21:04

mnie też kusi Montignac, tylko wydaje się być taki skomplikowany :beated:
anna34 - 20-01-2014, 21:30

Cytat:
mnie też kusi Montignac, tylko wydaje się być taki skomplikowany
_________________

no właśnie :(

AnIeLa - 20-01-2014, 21:34

dziewczyny kkupcie sobie ksiązkę poczytajcie :) można kupić już gotoweprzepisy
Mistycom - 20-01-2014, 22:00

Ja wprawdzie nie dietuję się, ale w kwestii przemiany materii często miewałam problemy, szczególnie z rzadkością chodzenia na "dwójeczkę" :doubt: Teraz jak zaczęłam pracować to odrobinę sytuacja się poprawiła, ale nadal "dupy nie urywa" :D

Niedawno miałam okazję być ambasadorką i testerką nowego produktu o nazwie Jeliton (http://jeliton.pl/) z reguły nie wierze w tego typu rzeczy, no ale jak już dostałam to trzeba było wypróbować i przyznam szczerze, że działa. Zdarzało mi się że czułam się ociężała, albo nie miałam ochoty w ogóle na załatwianie potrzeb, jedna saszetka Jelitonu i kupa jak z bajki :P W pracy mam tez kolezankę z podobnymi, a nawet gorszymi problemami i też była zachwycona działaniem Jelitonu.

W kilku słowach czym jest Jeliton?

Jeliton jest suplementem diety zawierającym wyłącznie naturalny błonnik, który pozytywnie wpływa perystaltykę jelit. To preparat na zaparcia i biegunkę dla każdego. Polecany przy dolegliwościach typu: uchyłkowatość jelita,zespół jelita drażliwego (IBS), czy niedobór błonnika w diecie.

Złożony jest w 100% z naturalnych składników - łupiny babki jajowatej. Jeliton nie zawiera konserwantów, wypełniaczy, tłuszczy i cukrów. Jest bezpieczny w codziennym stosowaniu. Działa wyłącznie mechanicznie, a nie farmakologicznie, wpływając na lepszy pasaż. Przyjmowany 3-4 razy dziennie zaspokaja zapotrzebowanie organizmu na naturalny błonnik. Stosowany na zaparcia i biegunkę łagodzi ich objawy.

___
Więcej możecie poczytać na stronie. Ogólnie można go nie tylko spożywać pijąc bezpośrednio ze szklanki - można go dodawać do chleba, jeśli pieczecie, do sałatek, ciasteczek. Fajna sprawa :) No i nie jest jakiś mega drogi. Powiedziałabym nawet że tani. Osobiście polecam przy problemach z jelitami :)

aganica - 20-01-2014, 22:05

Ale za s......any temat macie :D :D :D
nathaliena - 20-01-2014, 22:46

ja mam książkę, trochę przepisów też, ale nie chcę jeść ciągle tego samego, musiałabym przysiąść przy tym i pokombinować, ale ciągle brak mi weny, przeraża mnie to liczenie i dbanie o właściwe proporcje i łączenie, ale wchodzi to w nawyk po jakimś czasie najpewniej :shy:
Pattina - 21-01-2014, 00:41

Kurcze mialam dziś ćwiczyć i nie dałam rady ,ale od rana nadrobię :D
I jutro spróbuje tą wodę na czczo

Quaddo - 21-01-2014, 11:41

nathaliena napisał/a:
mnie też kusi Montignac, tylko wydaje się być taki skomplikowany

tylko na pozątku, a potem nawet o tym się nie myśli.
ja mam książkę i dwie z przepisami, ale niestety część z nich była nie jadalna szparagi w czerwonym winie zapiekane z serem), za to przepis na sernik - mniam :D

tak jak sie zastanowić Montignac to taka dieta troszkę jak u babci :P dużo gotowania domowego, żadnych półfabrykatów.
plusem tej diety jest, że się nie chodzi głodnym. WCALE. dla mnie to była dieta super, bo nie jestem fanką ziemniaków i chlebka pszennego.

co bardzo ważne reguluję przemianę materji, można całą rodzinę przestawić :) albo gotować takie posiłki, że nikt się nie skapnie że jesteś na diecie :D . Można iść do restauracji, czy na impreze i zawsze się znajdzie coś do jedzenia co pasuje do Montignaca.

my troszkę oszukiwaliśmy od czasu do czasu (sushi).

bietka1 - 22-01-2014, 01:19

Quaddo napisał/a:
tak jak sie zastanowić Montignac to taka dieta troszkę jak u babci :P dużo gotowania domowego, żadnych półfabrykatów
swego czasu pan M. sprawił, że po raz pierwszy w życiu własnoręcznie zrobiłam domowy majonez. No, ale jak się chce zjeść nieco tłuszczu bez dodatku cukru, to trzeba się nieco wysilić. Zresztą wybaczę tej diecie wiele, bo nigdy na niej nie byłam głodna :)
nathaliena, jeżeli przeraża cię samodzielne komponowanie posiłków, to poczytaj tu: http://dietamm.com/forum/index.php? , można nawet do "kontroli" podać swój dzienny jadłospis ;) . Tylko ostrzegam lojalnie, panują tam reguły ostrzejsze niż w książkach Montignaca. Ja nie trzymałam się ich niewolniczo, bo za Chiny nie jestem w stanie zjeść zestawu śniadaniowego: owsianka z jogurtem + warzywa. Skoro już muszę jeść śniadania, to niech przynajmniej mi smakują - moja owsianka jest na słodko, warzywa wcinam do kolejnych posiłków :lookdown:

Quaddo - 22-01-2014, 17:24

bietka1 napisał/a:
Ja nie trzymałam się ich niewolniczo, bo za Chiny nie jestem w stanie zjeść zestawu śniadaniowego: owsianka z jogurtem + warzywa. Skoro już muszę jeść śniadania, to niech przynajmniej mi smakują - moja owsianka jest na słodko, warzywa wcinam do kolejnych posiłków

a obiadki? też za dużo dla mnie było.
my z mężem zaczeliśmy sobie robić kolacje warzywa + humus. różne warzywka marchewka, ogórek, pomidowy - co tam lubimy i trochę humusu (może nie aż trochę)

nathaliena - 30-01-2014, 18:54

cześć dziewczyny, jak Wam idzie dietkowanie? :lookdown:
aganica - 30-01-2014, 19:05

Nażarłam się ciastek owsianych i teraz mi ........... :stinky:
Milena - 30-01-2014, 19:07

nathaliena, ja się nie dietuje, ale jestem ciekawa jak Tobie idzie :)
ambird - 30-01-2014, 19:49

U mnie nie idzie :D
Ewelina - 30-01-2014, 21:53

ja jem normalnie waga stanęła na 56kg, ale ćwiczę dużo i czekam do wiosny :D :-P
nathaliena - 31-01-2014, 13:15

Milena, średnio, przez brak czasu (może to kiepska wymówka), nawet najczęściej nie zastanawiam się, co jem. W pracy mam ostatnio ciężki okres, w domu tak samo, do tego choroba Barusia i odechciało mi się całkiem tego planowanego dietkowania.
Na szczęście jem dość zdrowo, ale niestety dalej nie wprowadziłam porządnego śniadania i odpowiedniego łączenia produktów.
Waga w górę nie idzie, 5 z przodu nie zamieniła się w 6 na szczęście, mimo, że dużo mogłabym sobie zarzucić ostatnio, bo ciągle wyjeżdżam i nie pilnuję się odpowiednio :beated: regularne i intensywne ćwiczenia przynoszą efekty, mam nadzieję, że wkrótce moje prywatne życie się unormuje i z jedzeniem też lepiej mi pójdzie, bo to wszystko ze sobą się łączy - niewiele czasu spędzam w domu= nie szykuje odpowiednich posiłków, a mojej mamie ciężko jest wytłumaczyć, ze tego z tym się nie je itp. ]:)

aganica - 31-01-2014, 17:59

Łakomstwo nie popłaca ]:)
Właśnie straciłam czwórkę na..... frytce :| i mam teraz za swoje... zjadłam bardzo drogą frytkę ]:)
Tak to jest, jak się zapomina o diecie :doubt:

Sarrai - 03-02-2014, 14:14

Aganica jak to się stało?? :-o To ta frytka z kamienia była czy jak??

U mnie masakra na całej linii....
3 tyg temu mialam robione badania, nie wyszły za ciekawie, czekały mnie dodatkowe badania.. strasznie się denerwowałam - i <głupia> postanowiłam sobie odpuścić... niestety mam ten problem, że zajadam stresy :( i zaczynam od nowa :P

Milena - 06-02-2014, 20:12

czy osoby będące na diecie Montignaca posiadają jakieś rozszerzone tabele z danymi na temat IG danych produktów? W internecie jakieś takie słabe póki co znajduje
tenshii - 07-02-2014, 10:11

Milena, ja korzystam tylko z tej:
http://dietamm.com/indeks-glikemiczny

tenshii - 07-02-2014, 10:12

Jeśli Ci chodzi o to, że jest tam mało produktów to może to pomoże:
http://www.montignac.com/...-glikemicznego/

Milena - 07-02-2014, 10:28

tenshii, dzięki bardzo ;* ;*
nathaliena - 04-03-2014, 22:01

po raz setny reaktywacja. Zaczęło się niewinnie, od tłustego czwartku, a dziś sama czuję się, jak tłusty pączek. :(
anna34 - 04-03-2014, 22:11

nathaliena napisał/a:
po raz setny reaktywacja. Zaczęło się niewinnie, od tłustego czwartku, a dziś sama czuję się, jak tłusty pączek.

mam tak samo,od poniedziałku jak M.wyjedzie ide na diete 1000 kcl,mam 3 miechy na zgubienie ok.10 kg :-P

nathaliena - 04-03-2014, 22:40

anna34, ja tak mam co miesiąc, zawsze znajdę sobie powód, by po miesiącu bez słodyczy, nadrobić wszystko z zapasem :confused:
co prawda regularnie ćwiczę i biegam, ale to ostatnie grzeszenie było baaardzo złe.

Sarrai - 05-03-2014, 08:46

U mnie dzisiaj 3 tyg od diety i 3 kilo mniej, tylko ćwiczyć mi się nie chce... A staram się jeść własnie tak 1000-1200 kcal no i może w końcu poćwiczyłabym coś w domu :brick:
Ja sobie daje czas do świąt wielkanocnych :-P Najważniejsze to, że głodna nie chodzę.

btw fajnego bloga znalazłam ;) http://smak-zdrowia.blogs...y-i-zdrowy.html

Mysza2903 - 05-03-2014, 09:03

Sarrai, tez znalazlam tego bloga jakis czas temu :) bardzo fajne przepisy i duzo z nich korzystam :haha:
AnIeLa - 05-03-2014, 20:11

anna34 napisał/a:
.wyjedzie ide na diete 1000 kcl,mam 3 miechy na zgubienie ok.10 kg :-P


Ania ta dieta to wymysł jakiegoś matoła..... Na 100 % będzie efekt jo-jo..... Nie można dostarczać mniej klaorii niż się zużywa w ciągu dnia na podstawowe czynności...

Mysza2903 - 06-03-2014, 06:55

A jak jeszcze dojda jakies cwiczenia do tego to juz wogole 1000 kcal to nic...
Ewelina - 06-03-2014, 07:29

Mysza2903 napisał/a:
to juz wogole 1000 kcal to nic.
dokładnie tak jest ja uznaję zasadę mniej a częściej no i wiadomo, że nie tłusto i fasfoodowo :) mniej, częściej i kolorowo a żyję się zdrowo :D
Mysza2903 - 06-03-2014, 08:09

Ewelina napisał/a:
mniej, częściej i kolorowo a żyję się zdrowo

dokladnie, to złota zasada :) Kiedys nie moglam tego sluchać ,wolalam schudnac szybko i szybkie efekty...nigdy to nie trwalo dlugo :| lepiej byc systematycznym w posilkach, zdrowe jedzenie + troszke ruchu chocby te 20 minut dziennie i efekty murowane :D

Milena - 06-03-2014, 08:53

1000kcal... kto to w ogóle wymyślił :beated: :beated:
Mysza2903 - 06-03-2014, 09:19

1000 kcal to jeszcze nic w porównaniu np z dieta kopenhadzka :D zsumowujac posilki to niewiem czy z 600 kalorii wyniesie..totalna masakra..kiedyś wytrzymalam na niej AŻ 4 dni..chcociaz wiem sama po sobie ze jezeli człowiek sam sie nie przekona na sobie że takie diety są krótkotrwałe to sama teoria nie wystarczy ;]
anna34 - 06-03-2014, 11:26

Diety 1000 i 1200 kcl i więcej układają dietetyczki.Sam Gaca układa diety względem karorii :-P
KandB - 13-03-2014, 10:23

Dietującym polecam również tego bloga www.qchenne-inspiracje.blogspot.com. U mnie problem był taki, że nigdy nie potrafiłam przygotować czegoś co będzie zdrowe i jednocześnie smaczne, tu je mnóstwo fajnych przepisów :)
mibec - 13-03-2014, 10:32

KandB, mi się ten blog nie otwiera.
Sarrai - 13-03-2014, 10:57

trzeba usunąć kropkę na końcu :) tutaj właściwy link: http://qchenne-inspiracje.blogspot.com/

U mnie spoko, już miesiąc mija "zdrowego odżywiania". :-P Dziś rano o 5tej nawet zupę sobie gotowałam :D ale kurcze mam wrażenie, że od tygodnia, półtorej waga stoi w miejscu :stinky: ... muszę zacząć ćwiczyć ehhh przy dobrych wiatrach zejdę sobie dzisiaj do piwnicy i zobaczę jak tam się rower trzyma ;)

evecious - 13-03-2014, 11:06

Sarrai napisał/a:
trzeba usunąć kropkę na końcu :) tutaj właściwy link: http://qchenne-inspiracje.blogspot.com/

U mnie spoko, już miesiąc mija "zdrowego odżywiania". :-P Dziś rano o 5tej nawet zupę sobie gotowałam :D ale kurcze mam wrażenie, że od tygodnia, półtorej waga stoi w miejscu :stinky: ... muszę zacząć ćwiczyć ehhh przy dobrych wiatrach zejdę sobie dzisiaj do piwnicy i zobaczę jak tam się rower trzyma ;)


Ja już rowerem do pracy jeżdżę (ostatnio dostałam mandat - bezpodstawnie! w tramwaju... więc obraziłam się na komunikację miejską) :D tylko, że mam za blisko... 1,7km w jedną stronę :( ale liczy się nie?

Jak mieszkałam nieco dalej to miałam ok. 5km w jedną stronę czyli dziennie minimum 10km robiłam, a jeszcze lubiłam sobie trasę wydłużać i przejeżdżać więcej :D

Sarrai - 13-03-2014, 12:21

Lepsze coś niż nic ;)
AnIeLa - 13-03-2014, 19:12

anna34 napisał/a:
Diety 1000 i 1200 kcl i więcej układają dietetyczki.Sam Gaca układa diety względem karorii :-P


No a czemu? żeby był efekt i żeby człowiek widział że leci na wadze i dalej do nich chodził .....

nathaliena - 07-07-2014, 11:16

Dziewczyny - była któraś na diecie warzywno-owocowej?
anna34 - 07-07-2014, 11:18

nathaliena napisał/a:
Dziewczyny - była któraś na diecie warzywno-owocowej?

ja,ale niestety jestem po takiej diecie notorycznie wzdęta,szczególnie po warzywach :(

nathaliena - 07-07-2014, 11:23

anna34, i jakie efekty? ja jestem od kilku dni, niestety zaczęły się bóle głowy, o których czytałam, że mogą wystąpić. Jak będą się powtarzać, to zrezygnuję, bo nie wyobrażam sobie tak na dłuższą metę wytrwać... Poza tym mam dużo mniej siły, reszta ok, choć dobre rzeczy oczywiście kuszą ;)
anna34 - 07-07-2014, 11:27

nathaliena napisał/a:
anna34, i jakie efekty?

w sumie żadne,nie schudłam,ale może dlatego,że wytrwałam tylko 2 tyg.wzdęcia mnie przerosły,a nie wyobrażam sobie brać espunisan non-stop :(

AnIeLa - 13-07-2014, 11:45

nathaliena napisał/a:
zaczęły się bóle głowy

nathaliena napisał/a:
. Poza tym mam dużo mniej siły


czyli nie służy to organizmowi.

Takie diety to jak mit o zielonej herbacie, że też odchudza ;)


nathaliena - 13-07-2014, 11:51

AnIeLa napisał/a:
czyli nie służy to organizmowi.
jak najbardziej służy :) pierwsze 3 dni to był wynik głodu węglowadonowego i brak kawy, teraz jest super :) Mam dużo energii, codziennie biegam, jeżdżę rowerem, dostaję wycisk na siłowni i jest fajnie, kolejna fajna sprawa, to gładka buzia, jak dupka niemowlaczka :) Polecam, oczywiście można ją trochę zmodyfikować, pod swoje potrzeby i upodobania :) ja dostarczam organizmowi poza warzywami, na których bazuję, dodatkowe białko.
Jestem jak najbardziej zadowolona :) u mnie wzdęć brak.

AnIeLa - 28-09-2014, 20:24

Dobra odkurzam temat...


Odkąd poszłam do pracy / a jaka by nie była to nerwy sa/ zaczełam je oczywiście zajadać :confused:

Efekt? Waga jak u nie powiem kogo. Pierwszy raz tyle ważę :-o

Musze ogarnąć to bo niedługo będe miała garderobę do wymiany. Teraz jestem jeszcze ograniczono ruchowo przez psa. Po powrocie z pracy szkoda mi go zostawiać znowu samego w mieszanie a on już nie może chodzić tak jak wcześniej :(

anna34 - 28-09-2014, 20:42

AnIeLa napisał/a:
Teraz jestem jeszcze ograniczono ruchowo przez psa. Po powrocie z pracy szkoda mi go zostawiać znowu samego w mieszanie a on już nie może chodzić tak jak wcześniej

też mamy ten problem,ale spacerujemy krótko a ja za to 1-2 razy w tyg na fitness chodze :) :)

[ Dodano: 30-09-2014, 19:52 ]
Mam chyba kryzys,waga stanęła w miejscu,a ja jestem mega głodna ]:)

nathaliena - 01-10-2014, 09:45

Dziewczyny, mamy nowy miesiąc, bierzemy się za siebie! ;D
zaba - 01-10-2014, 09:50

nathaliena, ja zaczynam od poniedziałku :) Wczoraj dostałam jadłospis, plan żywieniowy, co czym mogę zastąpić itp. Tak mam mieć na + ok. 0,5 do 1 kg na miesiąc.
mibec - 01-10-2014, 10:09

zaba, chyba jestes jedyna osoba na forum, ktora ma w planach przybierac na diecie :)
anna34 - 01-10-2014, 17:23

nathaliena napisał/a:
Dziewczyny, mamy nowy miesiąc, bierzemy się za siebie!

ja walcze cały czas,choć nie ukrywam,że waga stojąca w miejscu od ok.3 tyg mnie wkurza ]:)

dominika92 - 01-10-2014, 18:15

ja byłam u dietetyka i od jutra już dieta :) dziś na zakupy :)
anna34 - 01-10-2014, 18:17

dominika92 napisał/a:
ja byłam u dietetyka i od jutra już dieta dziś na zakupy

byłam pare razy ale wydatki na produkty z diety przerosły mój budżet :-P

Karoola - 02-10-2014, 11:08

Kurcze, ale to wystarczy samemu się zainteresować i postarać lepiej odżywiać. Zdrowo nie znaczy drogo. Ja teraz będę robiła wielki eksperyment: czy da się dobrze i tanio najeść na studiach... wegańsko :P Bo tak sobie kiedyś wymyśliłam i już od początku wakacji nie jem produktów poch. zwierzęcego (oprócz miodku, w nim nie widzę problemu).
Zobaczymy, co z tego wyniknie, bo wiadomo, że jeść w domu, a jeść w akademiku to dwie różne sprawy :-P

dominika92 - 02-10-2014, 11:47

pewnie że nie znaczy drogo :) Ja budżetu jakiegoś wielkiego też nie mam, a wczoraj nakupowałam tyleee produktów w biedrze i wydałam tylko 60 zł :) ) starczy mi na długo :) )
Milena - 02-10-2014, 12:13

Karoola napisał/a:
czy da się dobrze i tanio najeść na studiach... wegańsko


da radę :)

anna34 - 02-10-2014, 12:34

dominika92 napisał/a:
a wczoraj nakupowałam tyleee produktów w biedrze i wydałam tylko 60 zł ) starczy mi na długo )

to znaczy,że ja nie umiem robić zakupów,bo za 60 zł nawet w biedrze to się nie najem za bardzo przez długi czas,no i chyba moje dietetyczki były z kosmosu,bo niektóre rzeczy z diety tanie nie były niestety :-P

Milena - 02-10-2014, 12:38

anna34 napisał/a:
chyba moje dietetyczki były z kosmosu,bo niektóre rzeczy z diety tanie nie były niestety


jakie np? :)

anna34 - 02-10-2014, 13:05

Milena,nie napisze tak z pamięci,bo to było dawno,pamiętam tylko,że niektóre rzeczy trzebabyło w specjalnych delikatesach kupować typu alma,bo miało być przecież zdrowo,niskokalorycznie :D

Pamiętam,że na ostatniej diecie robiłam zakupy na cały tydzień i wydałam 300 zł,fakt niektóre rzeczy zostały na następny tydzień,ale część trzebabyło kupić w następnym tyg.i to było kolejne prawie 100 zł :beated: :beated:

Milena - 02-10-2014, 13:08

Tak z ciekawości pytam :)
Niestety tak to jest z tymi sklepami, ja też muszę jeździć do jakiegoś konkretnego żeby kupić jeden produkt bo nigdzie indziej go nie ma więc zakupy jeżdżone od sklepu do sklepu :D

nata - 02-10-2014, 18:42

Ja też bym chętnie przytyła :D zaba, podziel się sposobem :D
Nulcia1 - 02-10-2014, 20:11

anna34 napisał/a:
to znaczy,że ja nie umiem robić zakupów,bo za 60 zł nawet w biedrze to się nie najem za bardzo przez długi czas,no i chyba moje dietetyczki były z kosmosu,bo niektóre rzeczy z diety tanie nie były niestety

Produkty mogą być też tańsze i w tym wartościowe ale wtedy nie można liczyć na różnorodność potraw :)

Milena napisał/a:
Niestety tak to jest z tymi sklepami, ja też muszę jeździć do jakiegoś konkretnego żeby kupić jeden produkt bo nigdzie indziej go nie ma więc zakupy jeżdżone od sklepu do sklepu :D

To tak jak ja :D

nata napisał/a:
Ja też bym chętnie przytyła :D zaba, podziel się sposobem :D

Wystarczy obliczyć swoje zapotrzebowanie na B/T/W :) Dołożyć troszkę sportu aby nie przytyć w tłuszcz a w ładne , wyrzeźbione ciało :)

nata - 03-10-2014, 14:09

Nulcia1, pojecia nie mam jak to zrobic :D
Nulcia1 - 03-10-2014, 23:02

nata, jak chcesz napisz na pw to napiszę Ci indywidualny plan :)
zaba - 07-10-2014, 10:12

Od wczoraj wprowadzam dietę. Jestem zaskoczona, że faktycznie przy takim rozkładzie posiłków i porcjach nie jestem w ciągu dnia głodna! :haha:
anna34 - 07-10-2014, 15:13

zaba napisał/a:
Od wczoraj wprowadzam dietę. Jestem zaskoczona, że faktycznie przy takim rozkładzie posiłków i porcjach nie jestem w ciągu dnia głodna!

ale czemu miałabyś być głodna jak Ty masz pewnie ze 2000 tyś kalorii,albo i więcej :-P

nathaliena - 23-10-2014, 10:45

Dziewczyny, macie jakiś sprawdzony przepis na coś zdrowego-kokosowego? Mam na myśli jakieś ciacho :)
anna34 - 23-10-2014, 11:15

nathaliena napisał/a:
Mam na myśli jakieś ciacho

a to ma być na diete :D

tenshii - 23-10-2014, 11:17

anna34 napisał/a:
a to ma być na diete

Przecie na diecie też można
Mąka kokosowa, stewia, owoce i pycha ciasto :)

anna34 - 23-10-2014, 11:27

tenshii napisał/a:
Przecie na diecie też można

z moja przemianą materii to nic nie można ]:)
Od lipca ubyło mnie 13,3 kg i idzie coraz gorzej :-P

nathaliena - 23-10-2014, 11:29

anna34 napisał/a:
nathaliena napisał/a: Mam na myśli jakieś ciacho

a to ma być na diete
a co w tym dziwnego? Przecież do ciasta nie trzeba używać tuczących składników. Poza tym dieta niekoniecznie = odchudzanie :)
tenshii, Ty kiedyś coś mówiłaś o jakimś kokosowym czymś :lookdown:

tenshii - 23-10-2014, 11:31

nathaliena napisał/a:
Ty kiedyś coś mówiłaś o jakimś kokosowym czymś

wiem, ale nie pamietam :D
Jeszcze nic nie piekłam prócz chleba z mąki kokosowej, który wyszedł słodki jak chałka.

Ciasta jeszcze nie piekłam.
Czekam na przesyłkę z mąką kasztanową, słonecznikową i migdałową

aganica - 23-10-2014, 17:43

może to ????

http://owmorde.pl/przepis...iracje-przepis/

nathaliena - 23-10-2014, 17:48

aganica napisał/a:
może to ????



http://owmorde.pl/przepis...iracje-przepis/
wygląda super, ale musiałabym z jedzeniem zaczekać do jutra, a chyba nie wytrzymam :-P
coś bym pochrupała...
Mam 2 puszki mleka kokosowego i nie mam pomysłu, co z niego przygotować :beated:

btw. aganica, jak Ci idzie utrzymanie wagi?
Mnie się nie udało, ale wyłącznie z mojej winy.

tenshii - 23-10-2014, 17:58

A lodów nie chcesz Natalia?
Mam przepis na super lody czekoladowo kokosowe :)

nathaliena - 23-10-2014, 18:02

tenshii, podrzuć :lookdown:
aganica - 23-10-2014, 18:05

nathaliena napisał/a:
jak Ci idzie utrzymanie wagi?
Wszystko pod kontrolą..
Powiem tak..gdy doszłam do pewnej-granicznej wagi..
Ludzie stwierdzili " wyglądasz jak rodzynka, zrób coś, zacznij jeść bo.. ble,ble,ble"
Przytyłam świadomie i trzymam wagę w rozmiarze 40 a nie jestem już tak pomarszczona :D
Trzymam się zasad Dukana, jem smacznie i zdrowo.. jestem zadowolona.

tenshii - 23-10-2014, 18:07

Potrzebny jest olej kokosowy ale pewnie może być też coś innego.
W każdym razie na początek wkłada się do lodówki mleczko - już wylane do jakiegoś naczynka - aby odpuściło wodę. Zrobi się wtedy z niego taki budyń.

Potem moczy się 10 minut szklankę daktyli w gorącej wodzie żeby zmiękły. Daktyle służą do osłodzenia lodów więc można użyć albo innego owoca albo stewii jak się nie ma daktyli.

Następnie na patelni rozpuszcza się łyżkę oleju kokosowego z 4 łyżkami niesłodzonego kakao.

Potem olej z kakao miksuje sie z daktylami na gładką masę. Do tego dolewa się ten budyń z mleczka i wszystko miksuje. Można do tego wetrzeć gorzką czekoladę.

Masę wstawia się do zamrażarki na 3h i co pół h miesza. I nie można ich zostawić w zamrażarce na noc bo będzie kamień

Są PRZEPYSZNE
I zdrowe :)

Milena - 23-10-2014, 20:14

polecam ten przepis tenshii, , pyszne lody :greedy:
anna34 - 27-10-2014, 16:37

A ja dzis rano na wadze ujrzałam -14 kg ;D
nathaliena - 27-10-2014, 16:39

anna34 napisał/a:
A ja dzis rano na wadze ujrzałam -14 kg ;D
fajną masz wagę Aniu, że pokazuje kilogramy na minusie :-P
anna34 - 27-10-2014, 16:42

nathaliena napisał/a:
fajną masz wagę Aniu, że pokazuje kilogramy na minusie

no było łatwo sobie odjąć od wyjściowej :-P
Ale ta zimnica,jesień a potem zima nie wróżą mi dobrze,bo jestem zmarznięta i głodna bardziej :( :(

Milena - 27-10-2014, 17:35

Dużo warzywek i herbatek - idealne na zimowy głód :)
neravia - 29-10-2014, 20:00

anna34, gratulacje :) moze jakies foto przed i po ? :) takie zdjecia motywują innych ;D
zaba - 29-10-2014, 20:04

Ja mam podniesioną dietę na 3000 kcal bo chodzę głodna + produkty bogate w żelazo.
Milena - 29-10-2014, 21:26

zaba, no to nieźle się rozkręciłaś :) a już coś na wadze skoczyło? :)
zaba - 29-10-2014, 21:28

Milena, on pierwszej wizyty 0,6 kg więc słabo. Dietetyczka chce, żebym przybierała 1,5 kg na miesiąc.
Milena - 29-10-2014, 21:30

zaba, teraz jesz 3000 a ile wcześniej kcal dziennie jadłaś? :)
zaba - 29-10-2014, 21:31

Milena, normalnie przed dietą? Mało co :D Początkowa dieta 2500, ale wiadomo jak to z początkami i powiem Ci, że potrafiłam być głodna po niektórych posiłkach.
Milena - 29-10-2014, 21:34

zaba, no to super, że dobrze Ci idzie takie pałaszowanie :)
zaba - 29-10-2014, 21:37

Milena, w życiu bym nie powiedziała, że tyle zjem :D Dziś np. mam kryzys przez parę sytuacji nerwowych plan dnia poszedł się paść, ale obiecałam sobie, że będę się go twardo trzymać!
dominika92 - 11-06-2015, 17:17

Wzywam Was do życia!! :)Ja ostatnio czuję się super!
Schudłam prawie 6kg :)Zdrowo się odżywiam, piję wodę (odstawiłam gazowane) mniej słodzę ( wciąż trochę ale nie umiem się oprzeć) dużo jeżdżę na rolkach, robię zdrowe koktajle, nie zażeram na noc + plus peeling kawowy i jest coraz lepiej!
Od tego tygodnia dołączyłam też ćwiczenia z Mel B!




anna34 - 11-06-2015, 17:20

Ja też chcem zrzucić 6 kg ]:)
dominika92 - 11-06-2015, 17:24

polecam rolki :)
anna34 - 11-06-2015, 17:46

Ale ja chcem schudnąć i żyć z niepołamanymi nogami :-P
Milena - 11-06-2015, 17:47

dominika92, jak widać chcieć to móc :) Gratulacje :)
dominika92 - 11-06-2015, 18:22

anna34, e tam, wystarczy się nauczyć jeździć :) To nie takie trudne :P Mówi to pierdoła :P

Milena, dzięki :)

zaba - 11-06-2015, 19:26

To i ja muszę znów znaleźć motywację do mojej diety.
Jak się pilnowałam - w miesiąc przytyłam 2 kg. Teraz się opuściłam i stanęłam na 50 kg (ze startową wagą 45 - 46 kg).
Też będę tu zaglądać! Przez wakacje chcę minimum do 55, a do wiosny 2016 do 60. Musi się udać! ;D
A i ze sportem mogę wrócić do życia, bo ręka.. tfu tfu mam nadzieję, na dobre wyleczona :)

anna34 - 25-06-2015, 18:23

Kolejny etap odchudzania czas zacząć,bo troche sobie powolgowałam :bad: ,przedemną - 7kg do zrzucenia minimum ]:)
evecious - 25-06-2015, 18:32

Ja jestem po urlopie, na razie na wagę nie wchodzę bo czuję po sobie, że utyłam... ale też jestem przed @ więc też ma to wpływ :P w każdym bądź razie biorę się za swoją dietkę i troszkę trzeba kości rozruszać :) włączyłam w swoją dietę olej lniany dodawany do koktajli i ostropest :) będzie zdrowo, owocowo, warzywnie, rybnie i drobiowo :)
anna34 - 25-06-2015, 18:44

A ja zamierzam wykupić karnet open na fitnes,czyli 3-4 razy w tyg po 1-2 godzinach plus wyrzucenie znów z diety makaronów,ziemniaków,kasz,ryżów i słodyczy :->
evecious - 25-06-2015, 19:02

anna34 napisał/a:
A ja zamierzam wykupić karnet open na fitnes,czyli 3-4 razy w tyg po 1-2 godzinach plus wyrzucenie znów z diety makaronów,ziemniaków,kasz,ryżów i słodyczy :->


Zamiast słodyczy fajne są właśnie owocowe koktajle - zwłaszcza teraz kiedy jest tak dużo owoców :)

Kasza jaglana w diecie jest bardzo dobra :) makarony i ryż brązowy też nie szkodzą :)

dominika92 - 26-06-2015, 16:10

koktajle pycha :) Ale już mi się znudziły, ja coś muszę pozmieniać bo ile można jeść kurczaka i jajka :D
tenshii - 29-06-2015, 20:13

evecious napisał/a:
Zamiast słodyczy fajne są właśnie owocowe koktajle

owoce to fruktoza, i od niej też się tyje :)
Ponadto owoce powinno się jeść rano.

Oczywiście należy je jeść, ale nie przesadzać.

Najważniejsze jednak są warzywa

zaba - 30-01-2016, 14:09

Nie wiem jakim cudem, ale... w tydzień +2kg!
Oby tak dalej ;D

dominika92 - 10-02-2016, 09:35

zaba, brawo :)

Ja się biorę za siebie, bo po urlopie czuję się jak sumo :P Koleżanka mi podesłała dietę, której jej ułożyli w jakimś tam centrum :) 4 posiłki dziennie, mniejsze, ale przede wszystkim ZERO soli i cukru. Najgorzej :( (

anna34 - 10-02-2016, 09:56

Ja 40 dni postu od słodyczy i chleba,takie postanowienie mam ;)
dominika92 - 10-02-2016, 11:06

anna34, super :) Ja z tym akurat większego problemu nie mam
aganica - 10-02-2016, 18:29

Jako stała eksperymentatorka /3x Dukan i tysiące innych -zwariowanych diet/ cukroholik .
Wiecznie powracająca do wagi wyjściowej....znowu zaczynam.
Od 10 dni jestem na diecie ketogenicznej /-6kg/.
Najpierw przeczytałam książkę dr. Bruce Fife "Dieta ketogeniczna - jak odzyskać zdrowie dzięki tłuszczom"
W między czasie przewertowałam internet i podjęłam tę decyzję /mam nadzieję że to moja dieta i w niej wytrwam już do końca moich dni/. Kocham tłuste jedzenie, masło orzechowe, a olej kokosowy wcale nie jest taki zły. Liczę stosunek węglowodanów do tłuszczy i nie przekraczam 25g węgli . Nawet nie najgorzej mi to idzie. Mam nadzieję /dzięki tej diecie/ odświeżyć umysł, uchronić się przed alzheimerem i ....oczywiście schudnąć :D
Trzymajcie kciuki bym....znowu nie poległa.

dominika92 - 10-02-2016, 18:38

aganica, 6 kg w 10 dni? To chyba niemożliwe :D nie mówiąc o tym że mało zdrowe :)
aganica - 10-02-2016, 19:13

dominika92 napisał/a:
6 kg w 10 dni? To chyba niemożliwe :D

Możliwe...wszystko zależy od wagi wyjściowej :( a moja jest hmmm...mamuty przy mnie to motylki :lookdown:

dominika92 - 11-02-2016, 10:22

aganica, e tam przecież schudłaś dużo! :)

Dla mnie póki co najcięższe jest zrezygnowanie z cukru i ograniczenie kawy :( Ale jako że choruję na haschimoto, rezygnacja z soli, cukru, kawy jest wskazana.

aganica - 11-02-2016, 19:09

dominika92 napisał/a:
aganica, e tam przecież schudłaś dużo!
I wróciło :cring:
Zaczynam od nowa.
dominika92 napisał/a:
choruję na haschimoto,

Moja siostrzenica też i jej endokrynolog twierdzi, że nie schudnie, a ona się tego trzyma i ma doooopsko jak stodoła bo... w naszą rodzinę poszła.
Nic z tym nie robi.. szkoda mi jej .. młoda a taka hmmm... niemądra.
Chociaż patrząc z innej strony ...czy ja jestem mądra? wiecznie na diecie i ............sinusoida :bad:

AnIeLa - 11-02-2016, 19:50

Moja endokrynolog powiedziała wprost, że jeśli ie mam zamiaru zmienić sposobu żywienia to mam sobie odpuścić odchudzanie bo organizm nielubi ciągłej zmiany wagi raz w te raz we wte..
Milena - 12-02-2016, 07:43

aganica napisał/a:
wiecznie na diecie i ............sinusoida


ale dlaczego właściwie tak się dzieje? zaczynasz jeść "po staremu" czy na stałe zmieniłaś nawyki żywieniowe a mimo to coś nie tak?

tenshii - 12-02-2016, 12:59

Na żadnej diecie 'cud' nie mozna być całe życie, ani na tych wszystkich dukanach, ani ketozach i innych wynalazkach. Dlatego to wszystko wraca, bo z czasem zaczyna się jeść normalnie.

Jedyną zdrową i skuteczna dietą jest zdrowa zbilansowana dieta oparta na nieprzetworzonych produktach, dobrych składach, dobrych proporcjach posiłków. Jak człowiek odrzuci biała mąkę i cukier to już sukces. Pełnoziarniste produkty, węglowodany złożone, dużo warzyw, wody, suplementacja witD, której w naszym klimacie dużo brakuje i ruch i schudnie każdy, i jeśli te nawyki utrzyma to będzie tę wagę trzymał.

Ja od 5 lat tak jem i w pierwszych 6 mcach schudłam 25 kg. Poprawił mi się smak, węch, stan skóry, wyniki, humor. Od tamtej pory utrzymuję jeden rozmiar ciuchów. Zdarzaja mi się wpadki przez co mam wahania po kilka kg w obie strony ale to już kwestia np jeżdżenia na wakacje i nietrzymania tam diety. Nie tyję jednak tak, żeby się w coś nie dopiąć. Chciałabym oczywiście schudnąć jeszcze ale z tej wagi, którą teraz mam ciężko bez intensywnego ruchu więc idzie opornie i powoli.

Zmieniłam jednak swoje nawyki i ani cukru ani białej mąki nie ruszam. Do każdego posiłku jem warzywa. Mam idealne wyniki poza insuliną ale to wynik niesprawnosci trzustki. Świetnie się czuję i każdemu polecam takie ZDROWE żywienie.

Diety wynalazki tylko psują zdrowie

aganica - 12-02-2016, 19:28

Milena napisał/a:
dlaczego właściwie tak się dzieje? zaczynasz jeść "po staremu"
Oczywiście ..po staremu, a to stare to porażka, jestem obżartuchem, zajadam stres, kocham kluski ,pizze i słodycze /w dużych ilościach/ dlatego tak się dzieje.
Nie potrafię tak jak Ania, narzucić sobie zasad i się ich trzymać. Widocznie coś nie tak jest z moją głową bo.. podobno to wszystko dzieje się w głowie, tam trzeba poszukać rozwiązania.
Ja albo się porywam na idiotyczne diety, albo hulaj dusza piekła niema.
Jak na diecie to w kilka miesięcy zwalam kilkadziesiąt kilo a potem .. ehhh.
tenshii napisał/a:
Diety wynalazki tylko psują zdrowie

Święte słowa, ale co zrobić jak człek słaby i rozumu niema.
Próbowałam zdrowo się odżywiać . Liczyłam kalorie, bilansowałam dietę a i tak po pewnym czasie, nie wchodząc na wagę, nienawidząc się za słabości... wracałam do obżarstwa.
Tyle mojej radości, że będąc na tych niezdrowych dietach...mam chwile zadowolenia gdy waga spadnie, gdy jestem pomarszczona ale chuda. Gdy ciuchy noszę /przez chwilę/ w rozmiarze 38.

anna34 - 12-02-2016, 20:20

aganica napisał/a:
Gdy ciuchy noszę /przez chwilę/ w rozmiarze 38.

w życiu takich nie nosiłam :doubt:

aganica - 13-02-2016, 06:17

anna34 napisał/a:
w życiu takich nie nosiłam
Pewnie nr.52 też nigdy nie nosiłaś? Na mnie /gdy weszłam na F IV na Dukanie/ to 38 było luźne i co z tego ?
Wiem, że należy mi się "bat na doopę", wiem że powinnam w końcu zmądrzeć ale..to nie jest tak proste jak się niektórym wydaje. Przychodzi taka chwila, gdy jakaś klapka się zapada i ..........płynę jak alkoholik :< wtedy nic nie pomaga, żadne tłumaczenie. Gdy wpadam w "ciąg" każda aluzja i próba przekonania ..wyzwala we mnie agresję.
Wtedy nic ..... nic niema znaczenia, zamykam się w swoim kokonie i płynę do wagi monstrualnej.
Dopiero gdy "nie mogę "tyłka ruszyć, nogi bolą, butów nie da się zawiązać - przychodzi opamiętanie i... kolejna absurdalna dieta.
Efekty natychmiastowe, euforia, zachwyt, restrykcyjne trzymanie się diety...błyskawiczny spadek wagi by....po jakimś czasie / rok może dwa/ wszystko się powtórzyło.
Ostatnio na FB czytam dziewczynę /Psychodietka/ cudowna psycholog /polecam - fajne filmiki /oglądam z zapartym tchem. Promuje życie bez diety, mądre chudnięcie, jak pokochać siebie- nabrać pewności.. ...może to mi pomoże.
Nie dość że jest ;śliczna, zgrabna to jeszcze.. mądrze gada :D

anna34 - 13-02-2016, 08:43

aganica napisał/a:
Pewnie nr.52 też nigdy nie nosiłaś?

no nie 46 chyba największy,czasem 48 w zależności od marki i firmy.
aganica napisał/a:
Wiem, że należy mi się "bat na doopę", wiem że powinnam w końcu zmądrzeć ale..to nie jest tak proste jak się niektórym wydaje. Przychodzi taka chwila, gdy jakaś klapka się zapada i ..........płynę jak alkoholik wtedy nic nie pomaga, żadne tłumaczenie. Gdy wpadam w "ciąg" każda aluzja i próba przekonania ..wyzwala we mnie agresję.
Wtedy nic ..... nic niema znaczenia, zamykam się w swoim kokonie i płynę do wagi monstrualnej.
Dopiero gdy "nie mogę "tyłka ruszyć, nogi bolą, butów nie da się zawiązać - przychodzi opamiętanie i... kolejna absurdalna dieta.

Niestety mam tak samo lub podobnie :(

tenshii - 13-02-2016, 09:28

aganica, ale ja też jem czasami pizzę, ale na razowym cieście. I ciasto czasami też jem ale na ksylitolu i bez mąki albo na mące razowej.
Taka dieta wcale nie musi być zła.

Milena - 13-02-2016, 11:09

aganica, to może raz w tygodniu pozwalaj sobie jeść to na co masz ochotę a kolejne dni zbilansowana, zdrowa dieta /zmiana nawyków żywieniowych na stałe/. Próbowałaś tego? Może to będzie jakimś złotym środkiem dla Ciebie i łatwiej będzie Ci wytrwać. A od 1 dnia bez diety nic strasznego się nie stanie.
dominika92 - 13-02-2016, 13:22

Moja dieta zakończona bo wczoraj zemdlalam. Muszę jeść inaczej.. Ale do soli i cukru nie wracam
aganica - 13-02-2016, 21:19

Milena napisał/a:
A od 1 dnia bez diety nic strasznego się nie stanie.
Oczywiście, że nic się nie stanie ,poza tym że ja nie potrafię jeden dzień /znam siebie/ ja od razu popłynę. Jestem cukroholikiem i jedyna metoda to ... całkowita eliminacja.
Jeden dzień odstępstwa i zaczynam się zachowywać jak alkoholik na głodzie :(
Pewnie nie znacie takich zachowań?
Postanawiasz zjeść jedno...słownie jedno ptasie mleczko a ..rzucasz się na całe opakowanie..dopychasz to czekoladą i dopiero jak zemdli ..czujesz się szczęśliwa. Popijasz coca colą i wyciągasz cukierki, papierki chowasz za łóżkiem lub w szufladzie z bielizną by nikt ich nie znalazł, by się nie wydało. Sprzątasz gdy masz pewność że nikt cię nie przyłapie.
Ja tak mam gdy przerwę dietę i pozwolę sobie na to co lubię. Ten jeden dzień sprawia, że wszystko się wali.

bunia69 - 13-02-2016, 22:39

Też się wzielam za siebie,bo mam dość swojej otyłosci,
Spróbujcie tego
1 ogórek
1 cytryną 10 listków mięty
4 plasterki imbiru
Zalewam przyegotowana chłodna wodą
Zalewam na noc
I po miesiącu
Schudlam 3 kg na miesiąc

aganica - 14-02-2016, 07:01

Basiu...możesz troszkę ogarnąć ten przepis, nawet gdybym chciała to zrobić to nijak nie wiem jak :haha:
-co zrobić z ogórkiem ? zetrzeć czy pokroić
-ile wody ?
- wypić wywar czy zeżreć wszystko?
-czy codziennie to robić ?
Dzięki a tak w ogóle .. to wszystkiego najlepszego dla walczących o godną sylwetkę ... z okazji walentynek . ;*
;*

aganica - 14-02-2016, 07:31

Pomyślałam, że podam tu ..mój przykładowy dzień żywieniowy /to akurat wczorajszy/
Śniadanie;
-sałatka z kurczaka,kapusty pekińskiej,ogórka kiszonego,jajek, selera naciowego z majonezem
-kubek kawy z mlekiem
zapychajka;
łyżka oleju kokosowego z łyżką sera białego /ze wsi/
- łyżka masła orzechowego
Obiad;
-gulasz wieprzowy
-trzy pomidorki koktajlowe
Zapychajka;
-jak poprzednio
Kolacja;
-10dkg kabanosów
-gruby plaster sera żółtego
-dwa pomidorki koktajlowe
Wypite trzy litry wody
Ilość węglowodanów - 19,6. Kalorii nie liczę./Nie mogę przekroczyć 25g by nie wyjść z ketozy/
Spadek na wadze /od dnia wczorajszego 0,4kg/
Czy powinnam dodać suplementację ? jakieś witaminy ? mikroelementy ?

-

bunia69 - 14-02-2016, 11:28

Już wchodze na komputerze napisze

[ Dodano: 14-02-2016, 11:48 ]
już piszę teraz będzie dobrze
do dzbanka daję te składniki
używam dzbanka do herbaty
1 zielony ogórek
1 cytryna
10 listków mięty
4 plasterki imbiru
wszystko kroję zalewam na noc
trzeba to wypić w ciągu dnia
Agnieszka to jest dobre,4 kilogramy na miesiąc schudłam
i jak to piję,nie podjadam co chwilę,nie stosuję diet bo za jakiś czas jest efekt jojo.
dziewczyny spróbujcie,polecam

dominika92 - 15-02-2016, 12:53

ja to mam problemy glównie ze sniadaniem i kolacja :/
anna34 - 15-02-2016, 15:02

dominika92 napisał/a:
ja to mam problemy glównie ze sniadaniem i kolacja

a ja tylko i wyłącznie ze słodyczami ]:)
W sumie mogłabym nie jeść nic innego ;D

bunia69 - 15-02-2016, 18:10

Ja od kąt to piję nie mam chęci z rana na śniadanie czy kolację
a i do słodyczy też mnie nie ciągnie,i wreszcie nie mam wystającego brzucha :D :D :D :D
spróbujcie naprawdę skuteczne to jest .


i jeszcze jeden przepis
Scieram cały korzeń imbiru na tarce zalewam
to
125ml miodu i cztery łyżeczki dziennie piję
tylko nie w łyżeczce metalowej tylko plastikowej bo imbir nie toleruje metalu
spróbujcie a się przekonacie.

tenshii - 15-02-2016, 19:17

bunia69 napisał/a:
nie mam chęci z rana na śniadanie czy kolację

to bardzo niedobrze

Śniadanie zjedz sam, obiadem podziel się z przyjacielem, a kolację oddaj wrogowi.
Śniadania są podstawą całego dnia - zrąbane śniadanie i cały dzien do d...

bunia69 - 15-02-2016, 19:33

tenshii napisał/a:
to bardzo niedobrze


Wiem Aniu ale tak mam odkąd piję tę mieszankę
ale efekty mam i to super bo wesela się szykują jedno po drugim :lookdown:

Almathea83 - 16-02-2016, 07:44

cześć Dziewczyny! Ja też od tygodnia na diecie ;-) Dawno temu byłam na Dukanie, ale stwierdziłam że to nie jest najlepsza opcja, dlatego tym razem South Beach, mniej restrykcyjna, od razu wchodzą warzywa a podstawą jest unikanie cukru i węglowodanów prostych, o czym pisała tu wcześniej Ania :) Mój organizm to był mega śmietnik, bardzo odczuwa brak cukru i wchodząc na 2 piętro czuję się, jakbym wlazła na Śnieżkę :-P

dawno nie jadłam jednak takiej ilości warzyw więc mimo wszystko na razie wszystko na plus, nie ciągnie mnie jakoś bardzo do słodkiego a jak ciągnie to wspomagam się colą light (wiem wiem, niezdrowa ale lepsze to niż cukierki ;-) ) w ciągu tygodnia woda schodzi i póki co 3 kg spadło, jeszcze tydzień bez węglowodanów a później w planie powolny spadek wagi :)

z tej okazji założyłyśmy ze współlokatorką stronkę na FB, można podglądać/polubić :) https://www.facebook.com/...18161948217853/

aganica - 16-02-2016, 08:24

Jak to powiadają " każda sroczka ...." Ważne by dietę dopasować do swoich upodobań.
Jeden lubi owoce , białka ..drugi tak jak ja kocha tłusto i prosto zjeść.
Dlatego, od wymyślnych dań wolę pęto kiełbasy zagryzione ogórkiem kiszonym :D
Kurczaka z butelki ociekającego tłuszczem .. zagryzanego selerem naciowym :D
Życzę powodzenia ...wszystkim walczący ;* Niech moc będzie z wami :-P bo nadchodzi lato i nic się nie ukryje.

Almathea83 - 16-02-2016, 08:34

aganica, moje ulubione warzywo to boczek, więc wiesz.. :-P co prawda chudy i wysmażony, ale jednak boczek :D ale źle mi już ze sobą i stąd takie a nie inne kroki, szczuplej zawsze się człowiek lepiej czuje i lepiej wygląda :)

również życzę powodzenia!

aganica - 16-02-2016, 08:56

Ale boczek to nic złego..też go kocham .Jem i chudnę..
Dzisiejsze śniadanie to..
-dwa plastry boczku /wcale nie chudego/
2 jajka
szczypiorek
kawa z mlekiem

AnIeLa - 17-02-2016, 17:20

Almathea83 napisał/a:
nie ciągnie mnie jakoś bardzo do słodkiego a jak ciągnie to wspomagam się colą light

Mi pomaga na to woda z cytryną :)

Almathea83 - 19-02-2016, 11:56

AnIeLa, wodę z cytryną popijam sobie w pracy, a wczoraj zrobiłam ciasto fasolowe, pierwszy raz w życiu i wyszło trochę za mało słodkie przez co trochę ta fasola przebija smak, ale i tak kurcze dobre to! nie dość, że słodkie to jeszcze można się trochę najeść 1 kawałkiem :D


Milena - 19-02-2016, 12:17

Almathea83, ja uwielbiam jabłecznik na fasolowym spodzie :)
aganica - 06-03-2016, 06:35

Dalej trzymam dietkę /pod bacznym okiem dietetyka/ :haha: .Chciałabym szybko być chudą wiedźmą ale mi nie pozwalają /i dobrze/ :-P
Na dzień dzisiejszy 5 tygodni = 10kg.
Od trzech tygodni wdrożyliśmy treningi spalające tłuszcze /siłownia/ Pod bacznym okiem dwóch trenerów personalnych :bad:
Długo mnie namawiano do powrotu na siłownię..wstydziłam się nie tylko tłustego cielska ale i reakcji na mój wiek. Po części miałam rację..młode dziewczyny nie ukrywają swojego rozbawienia gdy przebieram się w szatni ale.... szczęka im opada gdy ćwiczę, mokra od potu, wykonując poprawnie wszystkie stacje, truchtając na bieżni w tempie 8km/h przez 60 minut / na koniec programu/
Jestem zadowolona bo obwody spadają i sadło się już tak nie wylewa.
Mam nadzieję że lipcowy urlop przywitam z wymarzoną wagą ;D i sylwetką ..może nie idealną /wiek/ ale ..nie liczę na cuda, jednak ufam trenerom i wierzę w to co mówią.

Pattina - 06-03-2016, 10:37

aganica, Gratuluję i rzymam kciuki za dalsze efekty :*
Dobrze,że utarłaś nosa tym laluniom z siłowni... ja przy dwóch pracach nie mam kiedy się wyrwać na siłownie, albo basen bo kiedyś aqua fitness bardzo mi się spodobał!
Ale od grudnia mam w domu orbitrek i już się z nim przeprosiłam...
Zakładam,że będę na nim truchtać co drugi dzień... póki co wychodzi. Od dwóch dni odżywiam się zdrowiej, nie smaże, nie pije coli, odstawiłam słodycze ( w szafce w dobie kryzysu mam gorzką czekoladę) w pracy mam dziewczynę i jej facet jest trenerem personalnym i dali mi kilka cennych wskazówek gdzie poprzedni dietetycy robili błędy... mam nadzieję,że tym razem się uda bo 2 dni temu kupiłam baterie do wagi... i przeszłam załamanie jak i kiedy mogłam się doprowadzić do takiej wagi...

aganica - 06-03-2016, 12:07

Pattina napisał/a:
ja przy dwóch pracach nie mam kiedy się wyrwać na siłownie
Kochana ..to tylko wymówka. Siłownie są otwarte bardzo długo, ja czasami idę na 22-gą i wracam koło północy.
Też pracuję dużo, bywa że po 12h, dom, psy, bardzo chory mąż ale.. wytłumaczono mi że muszę być zdrowa i silna by móc walczyć, a droga pod górkę nie musi być ciężka.
Mam to szczęście, że mój syn jest świetnym dietetykiem , układa ludziom diety, pomaga walczyć o fajną figurę. On mi ułożył program, a nadzoruje mnie jego dziewczyna - trener personalny i zawodniczka fitness.
W hurtowni kupują mi ;olej kokosowy i masło orzechowe..mówią co i kiedy mam jeść bym prawidłowo się odżywiała i nie była głodna.
W pięć dni weszłam w ketozę i ją trzymam cały czas, nie liczę kalorii, liczę węglowodany.
Jem dużo mięsa, surówek, sałatek, nabiału i ..... czuję się świetnie. Mam energię i świetny nastrój /ketoza tak działa/ mój mózg jest wydajniejszy, nie podsypiam w ciągu dnia. Rano budzę się przed budzikiem.
Jeszcze parę kilogramów i zacznę biegać z Lovelasem, bo i on potrzebuje umiarkowanego, jednostajnego ruchu, nie może szaleć z psami.

dominika92 - 06-03-2016, 19:42

ja dalej próbuję, ale nie mogę też jakoś restrykcyjnie bo ostatnio mam problemy ze zdrowiem. Staram się po prostu zdrowo i regularnie :)
aganica - 07-03-2016, 19:35

dominika92 napisał/a:
Staram się po prostu zdrowo i regularnie :)
I słusznie. Wystarczy ograniczyć a najlepiej wyeliminować cukry proste /monosacharydy/ bo to nic innego jak trucizna :-P Jakże cudownie smakowita i uzależniająca . Cukry proste uzależniają bardziej niż narkotyki, nikotyna czy alkohol :bad:
Wystarczy je omijać wielkim łukiem a ...waga sama będzie spadała.

aganica - 08-03-2016, 06:52

Wczorajsza siłownia zaliczona ; poszłam na 21-szą :) wróciłam po 23-ciej.
Program sumiennie wykonany z przerywnikiem na pilates-stretching. Wszystko zakończyłam sauną.
Wróciłam prawie na rzęsach a dzisiejszy spadek ...tylko 30 dkg :bad:
Echhhh.. tak bym chciała już być suchą, pomarszczoną wiedźma ale... na wszystko potrzeba czasu.

AnIeLa - 09-03-2016, 21:05

Najważniejsze robić to co się lubi. Ja pod koniec roku wygrałam karnet na siłownię. i tyle było. Nie chodziłam. Dla mnie to nudne...
Wolę spacery, jazdę na rowerze a ostatnio rozpoczęłam jumping fitness. :D

Dużo zabawy, pełno śmiechu a człowiek wychodzi zmęczony i spocony jak .... :haha:

aganica - 10-03-2016, 09:42

AnIeLa napisał/a:
Najważniejsze robić to co się lubi
Oczywiście, że tak. Ja jestem leniwa i bez porządnego kopa... tyłka nie ruszę dlatego..odpada ćwiczenie w domu czy jazda na rowerze bo, jak znam siebie..zawsze by było - jutro, które by nigdy nie nadeszło.
AnIeLa - 11-03-2016, 21:22

Po dzisiejszych trampolinach wydawało mi się, że hmmm się posikałam....
A to był pot. Ani jednej suchej nitki - taki wycisk Nam dała :-o :D

aganica - 12-03-2016, 04:47

AnIeLa napisał/a:
Ani jednej suchej nitki - taki wycisk Nam dała

Rzadko kiedy komuś zazdroszczę :lookdown: z natury cieszę się tym co mam ale..... tych trampolin baaaardzo Ci zazdroszczę, to musi być cudowna sprawa ...
Oglądałam filmiki na youtube , fajnie ludzie się bawią i recenzje są mega fajne.
Tak trzymaj, a na pewno będziesz miała super efekty.
Pisz nam jak się zmieniają Twoje wymiary.

AnIeLa - 13-03-2016, 19:30

aganica, a nie ma u Ciebie nigdzie trampolin?
Skoro u mnie na za### są to i w Wawie powinny być

aganica - 14-03-2016, 06:40

AnIeLa napisał/a:
a nie ma u Ciebie nigdzie trampolin?
Pewnie są ale... głupio się przyznać ale..ja z natury chytra jestem i jak mam wydać kasę na siebie to wolę psom coś kupić, a siłownie mam za darmo /karnet pracowniczy w Calypso cała Polska/ bo syn tam pracuje i ma taką możliwość.
:beated:

aganica - 16-03-2016, 12:45

Dietetycznie i smacznie czyli...obiad dla zabieganych :haha:

Pierś z kurczaka, brokuły, brukselka i ryż. Ryż nie dla mnie no... ale... małżowin też musi coś jeść :-P



AnIeLa - 16-03-2016, 14:24

aganica napisał/a:
.ja z natury chytra jestem i jak mam wydać kasę na siebie to wolę psom coś kupić


też tak miałam , ale mi przeszło :P

Pies ma swoje "kieszonkowe" i trzeba się w tym zmieścić.


Mnie rozłożyła choroba, trampoliny muszą czekać....

Wiesiek - 05-01-2018, 12:57

Ja od dłuższego czasu walczyłem z wagą ale w końcu udało mi się osiągnąć efekty na jakich mi zależało. Stosowałem się do diety ułożonej przez dietetyka, dużo ćwiczyłem i widziałem sporą zmianę ale mimo wszystko czułem się trochę rozczarowany tym, że rezultaty przychodziły tak wolno. Zacząłem stosować suplementy, które przyspieszyły spalanie tłuszczu. Warto się tym bardziej zainteresować bo bardzo mi to pomogło i jest to bezpieczne dla zdrowia:
http://allegro.pl/berrato...806611896.html. Jeśli ktoś byłby zainteresowany tu można go kupić. No ale przede wszystkim największe zasługi ma w tym mój kochany pies, który mnie wspierał i podnosił na duchu gdy miałem chwilowe kryzysy. Nigdy nie miałem lepszego partnera do ćwiczeń i sądzę, że on też jest zadowolony z tego czasu, który spędzamy razem.

elaania - 16-01-2018, 22:58

Ja z moim "hekiem" robimy tak długie spacery że nikt nie jest w stanie przytyć.
Wiesiek - 13-02-2018, 12:05

Wracam do tematu bo chciałbym wam podrzucić fajny artykuł:http://www.kobiety.pl/zwi...mezczyznom-duma jeśli ktoś jeszcze nie wprowadził kaszy jaglanej do swojego jadłospisu to polecam to zrobić. Myślę, że to fajny początek diety dla osób,które nie wiedzą jak się za to zabrać.

[ Dodano: 30-03-2018, 18:02 ]
Zima się kończy, niestety spustoszenia w organizmie zostają... zastanawiam się jak mogę poradzić sobie z przesuszoną skórą, stosuje różne kremy ale zastanawiam się czy można sobie z tym poradzić również od wewnątrz. Moja dziewczyna znalazła coś takiego: http://www.kobiety.pl/uro...zyc-od-wewnatrz , jednak zastanawiam się czy może ktoś ma jakąś sprawdzoną dietę na to.

Luizaa - 28-05-2018, 15:27

Ja ostatnio słyszałam od znajomej, że dieta to nie wszystko. Że jeżeli chce się faktycznie schudną warto dużo pić, bo to nasyca człowieka, czujemy się pełni. Oczywiście taką wodę warto przed wypicie przefiltrować, a dobre produkty filtrujące znajdziecie przykładowo tutaj https://strefafiltrow.pl . Taka woda jest wówczas lekka i przede wszystkim zdrowa.
okraglasty - 30-05-2018, 12:12

Przede wszystkim - należy liczyć kalorie. Bez tego, ani rusz. A i jeszcze wyeliminować całkowicie słodycze.
Seti - 29-10-2019, 12:18

Już od samego liczenia kalorii miałabym dosyć odchudzania. Trzeba po prostu mieć zdrowy rozsądek, to działa najlepiej w odchudzaniu. Poza tym nie można jedynie skupiać się na odchudzaniu. Trzeba również się badać cyklicznie. Na przykład przynajmniej raz w roku przebadać płuca. W tym celu należy udać się do gabinetu pulmonologii. Zbadać astmę Łódź ma dobrego profesora https://www.adamantczak.pl/index.php Warto się tutaj udać.
Damian332 - 14-11-2019, 21:38

Ja jestem na diecie którą ułożył mi dietetyk. Za pomocą reklama czyli w sumie takiej specjalnej aplikacji dla dietetyków szybko i sprawnie dostałam moją dietę. Dzięki specjalnej funki gdzie jest przelicznik miar na miary domowe mogę bez problemu gotować bez wagi. Polecam

[ Dodano: 07-01-2020, 20:29 ]
Polecam dla osób trenujących jeśli chcecie zobaczyć efekty od razu to zachęcam do zobaczenia oferty strony https://sterydy.cc . Wielu kulturystów ceni sobie takie wspomaganie bo ten steryd wspomaga wzrost tkanki mięśniowej o wysokiej jakości. Czyli zwiększa się ich efektywność podczas ćwiczeń.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group