Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Ropień
Autor Wiadomość
che 



Mój labrador: Lucjan
Pies urodził się:
12.12.2006

Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 20
Skąd: Kielce
Wysłany: 26-12-2010, 13:47   

witam
mój pies miał podobnie w identycznym miejscu
jest atopowe zapalenie skóry sączy się ropa
byliśmy z tym u 3 słownie trzech różnych weterynarzy i każdy co innego przepisywał
powinniśmy na forum pomagać sobie nawzajem bo nie mam zaufania dla służby zdrowia
smarowaliśmy mu to kremem tzw. Sudokrem i przeszło no i oczywiście antybiotyki każdy z Wet przepisał inne
jest to związane ze słabej jakości karmą
zostawiliśmy psa na tydzień u rodziców a tam psy jedzą karmę z hipermarketu
i to według nas i Wet przyczyną
_________________
hasta la vista la victoria sempre
 
 
davidka 


Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 8
Skąd: dasda
Wysłany: 26-12-2010, 14:14   

A więc tak byłem u weterynarza i oczywiście ogolił mu w tym miejscu siersc, następnie popsikał jakimiś swoimi preparatami i dał dwa mocne antybiotyki, powiedział mi że to jest zapalenie skróry tak jak u che i przez tydzień będzie te antybiotyki musiał brac lecz pod postacią tabletek. Nie wiem w ogóle po co taki pojazd po mnie był na początku.. chciałem się tylko dowiedziec wtedy jak pisalem tego posta czy ktos mial ze swoim labkiem cos podobnego..

Pozdrawiam
 
 
Czarrrna_ 



Mój labrador: Luna
Suczka urodziła się:
21.10.2010

Pomogła: 1 raz
Wiek: 32
Dołączyła: 22 Gru 2010
Posty: 232
Skąd: Zabrze
Wysłany: 26-12-2010, 14:20   

najwazniejsze, ze ma juz lekarstwa i wiadomo co mu jest. Szybkiego powrotu do zdrowka!:)
_________________
Teraz wiem, ze niebo jest w domu. Niebo rozswietlone iskrami milosci i radosci w oczach mojego 30kg szczescia! Kocham najmocniej :*
 
 
Ewelina 
wesoła rodzinka



Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007

Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015

Suczka urodziła się:
Pomogła: 10 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 17 Kwi 2009
Posty: 25663
Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 26-12-2010, 14:57   

davidka, Cieszę się, że byliście u weterynarza. Mam nadzieje, że antybiotyk pomoże. Załóż galerie przystojniakowi i zostań z nami :)
_________________


 
 
 
aganica 
Junior Admin



Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018

Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019

Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022

Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 31 Paź 2008
Posty: 9794
Skąd: Warszawa
Wysłany: 26-12-2010, 16:44   

davidka, Wspaniale że sie wyjaśniło,teraz to już z górki-diagnoza postawiona i leczenie rozpoczęte.Powodzenia i przedstaw nam swojego przystojniaka.
_________________

 
 
 
che 



Mój labrador: Lucjan
Pies urodził się:
12.12.2006

Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 20
Skąd: Kielce
Wysłany: 26-12-2010, 17:24   

mojemu Lucjanowi juz sierść zarasta w miejscu wygolenia ale to troszkę trwało
1,5 miesiąca
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia
i proszę wszystkich by na drugi raz starali się pomóc a nie jechali po kimś kto potrzebuje
pomocy
Wet to ostateczność mało kompetentni przynajmniej w Kielcach
_________________
hasta la vista la victoria sempre
 
 
ania
[Usunięty]

Wysłany: 26-12-2010, 18:19   

zgadzam sie z che

u mnie trzeba sie umowic na konkretna godzine z vetem jak ostatnio w pazdzierniku mala uzadlila osa a ona jest uczulona na jej jad i zaczela puchnac vet mi powiedzial ze moze nas przyjac za pol godziny to byla jego pielegniarka w tym czasie mala zaczela sie dusic w tym czasie zaczelam przeszukiwac szuflady w poszukiwaniu antyhistamin i dalam malej benadryl po czym ja znioslam na dol bo juz mi odplywala zajechalysmy do veta ten jej dal zastrzyk ze steredydow
w tym wszystkim chce tylko powiedziec ze nie jestem pielegniarzem ani lekarzem i z braku porady z zewnatrz sama musialam podjac decyzje i dlatego pies jest ze mna dalej na miejscu vet mi powiedzial ze dobrze zrobilam ale mysle ze gdybym spytala sie o skutki benadrylu na psie to pewnie polowa forumowiczow wytknelaby mi jaka jestem nieodpowiedzialna wlascicielka
 
 
maxxior 


Mój labrador: max
Pies urodził się:
06.01.09

Pomógł: 2 razy
Wiek: 41
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 532
Skąd: tomaszów maz.
Wysłany: 26-12-2010, 19:16   

Co do użądleń to miałem 3 razy taką sytuację.Też nie wiedziałem co podać więc wlałem w psa wapno rozpuszczalne.Hm szukałem teraz coś o Benadryl i się okazuje że w UK i USA to dwa różne leki,u nas ich chyba niema.
Ja się teraz zaopatrzyłem w gotowy zestaw przeciwwstrząsowy u weta podawany pod skórę.
 
 
 
Czarrrna_ 



Mój labrador: Luna
Suczka urodziła się:
21.10.2010

Pomogła: 1 raz
Wiek: 32
Dołączyła: 22 Gru 2010
Posty: 232
Skąd: Zabrze
Wysłany: 26-12-2010, 21:52   

ania, gratuluje zachowania zimnej krwi! Ja nigdy nie bylam w takiej sytuacji, wiem ze gdyby mojej malej dzialo sie cos zlego dalabym z siebie wszystko i jeszcze wiecej, ale tak latwo w takiej chwili spanikowac i trudno trzezwo myslec... Dzieki Tobie jestescie nadal razem i oby tak bylo jak najdluzej:) pozdrawiam
_________________
Teraz wiem, ze niebo jest w domu. Niebo rozswietlone iskrami milosci i radosci w oczach mojego 30kg szczescia! Kocham najmocniej :*
 
 
che 



Mój labrador: Lucjan
Pies urodził się:
12.12.2006

Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 20
Skąd: Kielce
Wysłany: 05-01-2011, 08:48   

tylko jak zapobiegać ?????????????????
czy są sposoby na profilaktykę ?????

Ps. szukam Weta w Kielcach kompetentnego od LABKÓW . Nie musi być miły ale ma BYĆ FACHOWCEM. Aha... czy jest tu na forum dział fachowych porad pytanie = odpowiedz .

[ Dodano: Sro 05 Sty, 2011 ]
"Layli gratuluje odpowiedzialnego przyjaciela"
_________________
hasta la vista la victoria sempre
 
 
Aniussia 
Moje Dwa Szczęścia:)



Mój labrador: Blondi
Suczka urodziła się:
14.02.2010

Mój labrador: Nina
Suczka urodziła się:
14.01.2010

Pomogła: 1 raz
Wiek: 39
Dołączyła: 06 Sty 2011
Posty: 1566
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 06-02-2011, 14:20   

No i niestety moja dorobiła sie niewielkiego kółka około 1,5 cm pod prawym uchem. U Blondi ropa nie leci caly czas. A jak sie zacznie drapac to krew :cring: Dzwoniłam do Weta mojego powiedział, ze to nie jest nic strasznego kazał ogolic miejsce i posmarowac mascia. Niestety moja za nic nie dała sie ogolic ale mascia i tak posmarowalam. Jutro jedziemy do weta po tableciory. Kurde jak nie robale to co innego :bad:
_________________

 
 
 
troskliwa 
Anka-Abi



Mój labrador: ABI
Suczka urodziła się:
16.12.2006

Pomogła: 3 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 30 Paź 2008
Posty: 1347
Skąd: Wrocław
Wysłany: 06-02-2011, 22:39   

A moze to zapalenie skory hot -spot na jakims tle zgolenie sierci byloby najlepszym sposobem dezynfekcja i masc z antybiotykiem ,najlepiej jednak udac sie do weta niech oceni sytuacje
_________________
http://forum.labradory.or...r=asc&start=240
nasza galeria
Abi skonczyła 3 lata !
 
 
Aniussia 
Moje Dwa Szczęścia:)



Mój labrador: Blondi
Suczka urodziła się:
14.02.2010

Mój labrador: Nina
Suczka urodziła się:
14.01.2010

Pomogła: 1 raz
Wiek: 39
Dołączyła: 06 Sty 2011
Posty: 1566
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 07-02-2011, 13:04   

troskliwa, tak własnie wet mi przez telefon powiedział. Obciełam jej troszke sierci ale wygolic to sobie nie dala. Wyczysciłam i posmarowalam mascia przeciwzapalna i juz sie tak nie drapie. Dzisiaj jade do weta i zobaczymy co powie. Napisze jak sie czegos dowiem mam nadzieje, ze to bedzie koniec moich problemow z Blondi (przez jakis czas- chociaż wolalabym juz nie miec żadnych) :(

[ Dodano: 07-02-2011, 19:52 ]
no i wszystko jasne

[ Dodano: 07-02-2011, 19:54 ]
Blondyna ma zapalenie skóry ;/ ogolony ma spory kawałek pod prawym uchem... mam czyscic nadmanganianem potasu i dostaje tabletki Kefavet 500 mg rano i wieczorem + osłonowe na żołądek musiałam kupic i dali mi Bactilac sf (stosował to ktos) ??

[ Dodano: 25-02-2011, 19:40 ]
:bad: :bad: Ropne zapalenie skóry o którym pisałam wczesniej wyleczone ale dzisiaj dowiedzialam sie ze ma krostkowe zapalenie skóry (tam gdzie ma wygolone) pojawiły sie male czerwone krostki !!!!! Myslałam, ze to uczulenie na żwacze wołowe ale NIE. Dostalam masc żeby Blondi smarowac Diprogenta tylko w tym problem bo nie wiadomo czy pomoze a jak nie to badania :( :(:( Czy Wasze Labiszony tez maja takie problemy ze skóra :(
_________________

 
 
 
Joanna K. 



Mój labrador: Rafi
Pies urodził się:
19.02.09

Mój labrador: Axel
Pies urodził się:
15.05.03

Mój labrador: Pusia
Suczka urodziła się:
około 9 lat

Wiek: 46
Dołączyła: 05 Lut 2010
Posty: 356
Skąd: Goleniów
Wysłany: 04-03-2011, 14:04   

U Axla są podobne objawy ale lekarz podejrzewa gronkowca :cring: Czekam na wyniki.
_________________
Nasze galerie:
http://labradory.info/viewtopic.php?t=11516
 
 
Aniussia 
Moje Dwa Szczęścia:)



Mój labrador: Blondi
Suczka urodziła się:
14.02.2010

Mój labrador: Nina
Suczka urodziła się:
14.01.2010

Pomogła: 1 raz
Wiek: 39
Dołączyła: 06 Sty 2011
Posty: 1566
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 04-03-2011, 16:49   

Joanna K., moj wet w sumie nie robił Blondi żadnych badań. Mówił mi ze to prawdopodobnie od tego ze miała zapalenie ucha no ale nie wiem dokładnie. Ta masc która teraz stosujemy bardzo pomogla i juz prawie nie ma krostek. Mam nadzieje, ze juz jej nic podobnego nie wróci. ;]
_________________

 
 
 
Joanna K. 



Mój labrador: Rafi
Pies urodził się:
19.02.09

Mój labrador: Axel
Pies urodził się:
15.05.03

Mój labrador: Pusia
Suczka urodziła się:
około 9 lat

Wiek: 46
Dołączyła: 05 Lut 2010
Posty: 356
Skąd: Goleniów
Wysłany: 04-03-2011, 18:09   

Aniussia napisał/a:
moj wet w sumie nie robił Blondi żadnych badań.

Axel miał pobrany wymaz z ucha.Często nim trzepał.
_________________
Nasze galerie:
http://labradory.info/viewtopic.php?t=11516
 
 
aganica 
Junior Admin



Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018

Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019

Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022

Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 31 Paź 2008
Posty: 9794
Skąd: Warszawa
Wysłany: 13-07-2011, 09:21   

Odnawiam temat.
Chyba mamy hot-spota u Lovelaska.
Dwa dni temu zapiszczał podczas zabawy, myślałam że zadrapał się patykiem, na szyi- mokra plamka.Przemyłam wodą utlenioną.Wieczorem, nadal mokra plamka-przemyłam rivanolem.Jednak dalej się sączy, rozchyliłam dokładniej sierść. Ranki jako takiej nie widać tylko sączący się placyk, sierść w tym miejscy nie wychodzi ale dzisiaj, nadal jest mokra.
Niczym nie przemywam, jadę do weta. Sama nic więcej nie zdziałam, potrzebna pomoc fachowca.
Jak wrócę to napiszę więcej.
_________________

 
 
 
donia457 



Mój labrador: (husky)RONA
13.01.1999-28.11.2008[*]

Mój labrador: Reda
Suczka urodziła się:
03,12,2010

Mój labrador: Bonnie
Suczka urodziła się:
10.04.2014

Pomogła: 3 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 12 Mar 2011
Posty: 5265
Skąd: warszawa
Wysłany: 13-07-2011, 10:22   

uu to niedobrze daj znac co wet mowil
_________________
zapraszamy do galerii Redy:)
http://forum.labradory.or...p=412938#412938
 
 
 
inkapek 
Paulina&Neska



Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
21.11.2005r.

Pomogła: 6 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 28 Lis 2007
Posty: 4151
Skąd: Teraz Czaplinek
Wysłany: 13-07-2011, 11:27   

aganica, daj znać.
_________________

 
 
 
kasiek 
labki



Mój labrador: semir
Pies urodził się:
8 luty 2010

Mój labrador: sonia
Suczka urodziła się:
20.04.2009

Pomogła: 15 razy
Wiek: 51
Dołączyła: 15 Lut 2011
Posty: 10600
Skąd: gubin
Wysłany: 13-07-2011, 11:57   

my tez czekamy na wiesci
_________________
wiernosci i przebaczenia ucz sie od psa ZAPRASZAM do galerii nasze pociechy semir i sonia http://forum.labradory.or...=5131&start=600
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź