Kleszcz!!! Mój lab ma kleszcza!!! Co robić? |
Autor |
Wiadomość |
curses [Usunięty]
|
Wysłany: 27-04-2008, 10:18 Kleszcz!!! Mój lab ma kleszcza!!! Co robić?
|
|
|
nie widziałam nigdzie wcześniej tematu dotyczącego kleszcza więc zakłądam ten. Przed chwilą znalazłam u Nasira wielkiego obrzydliwego kleszcze ! Już jest wyciągnięty, wyszedł cały z główką, została rana ( ranka taka mała ) i tu moje pytanie: Powinnam to czymś przemyć, posmarować? z tego co wiem psy często łąpią kleszcze.. czy jakaś choroba kleszcza mogła przejść na mnie i ... ?? Proszę o szybką pomoc bo nie wiem co robić.
Link do tematu na temat preparatów na kleszcze:
http://forum.labradory.or...1fdd815393af875 |
Ostatnio zmieniony przez AnTrOpKa 25-02-2010, 17:52, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
abi [Usunięty]
|
Wysłany: 27-04-2008, 11:22
|
|
|
Mi weterynarz polecił zaplikować krople na pchły które dziłaja też na kleszcze. |
|
|
|
|
labi
Labi
Mój labrador: Labi
Pies urodził się:
27.01.2006
Pomógł: 1 raz Wiek: 61 Dołączył: 25 Lis 2007 Posty: 2185 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
|
curses [Usunięty]
|
Wysłany: 27-04-2008, 19:55
|
|
|
Brak apetytu – pies (kot) nie chce jeść, ani pić,
skończyła nam się karma i albo w poniedziałek albo we wtorek przywiozą nową .. dzisiaj nasir dostal ugotowane mięso z ryzem i nie chciał jeść.. kupiłam mu małą paczke pedigree też nie zjadł za dużo ( troche zjadł) ale wode pije.. czy to objaw choroby czy rozpieszczenia psa przez moją mame ? |
|
|
|
|
Jagnes093
Deep Silent Complete
Wiek: 30 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1037 Skąd: wlkp :P
|
Wysłany: 27-04-2008, 21:19
|
|
|
A może po prostu jest tak ciepło w pomieszczeniach i na dworze że nie ma siły jeść.
curses, wszystko będzie ok nie ma co panikować. W razie czego można pojechać do weta. |
_________________
|
|
|
|
|
AnTrOpKa
Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007
Pomogła: 6 razy Wiek: 36 Dołączyła: 25 Lis 2007 Posty: 6578 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 02-05-2008, 21:50
|
|
|
Dzisiaj kupiłam Hexie obroze i zakładając ją dostrzegłam kleszcza. Odpadł po kilku godzinach, ale została taka gula. Tak jest zawsze? |
_________________
|
|
|
|
|
Jagnes093
Deep Silent Complete
Wiek: 30 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1037 Skąd: wlkp :P
|
Wysłany: 02-05-2008, 21:51
|
|
|
Poochini po wyjęciu trzech kleszczy miał takie lekkie gulki i strupki+zaczerwienienie. |
_________________
|
|
|
|
|
Diana S
Wiek: 44 Dołączyła: 30 Kwi 2008 Posty: 909 Skąd: ......
|
Wysłany: 02-05-2008, 21:56
|
|
|
kleszcze przenosza bardzo groźne choroby....
dlatego tak ważne jest temu zapobiegać...
Obserwujecie swoje psy... to wszystko co na razie mozecie zrobić....
Jeżeli coś bedzie niepokojącego to do weta.... |
|
|
|
|
iness8@o2.pl
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 21 Sty 2008 Posty: 7003 Skąd: xxx
|
Wysłany: 03-05-2008, 11:28
|
|
|
AnTrOpKa napisał/a: | Odpadł po kilku godzinach, ale została taka gula. Tak jest zawsze? |
Ina kiedyś miała coś takiego że po wyjęciu kleszcza została gula, weterynarz powiedział że czasami tak się zdarza. |
|
|
|
|
Diana S
Wiek: 44 Dołączyła: 30 Kwi 2008 Posty: 909 Skąd: ......
|
Wysłany: 03-05-2008, 14:42
|
|
|
iness8@o2.pl napisał/a: | AnTrOpKa napisał/a: | Odpadł po kilku godzinach, ale została taka gula. Tak jest zawsze? |
Ina kiedyś miała coś takiego że po wyjęciu kleszcza została gula, weterynarz powiedział że czasami tak się zdarza. |
to jest właśnie reakcja po ugryzieniu....
moja Daisy tez coś takiego miała....
cholerne gady, paskudne.... (wampiry) |
|
|
|
|
Ola
Akwarelka
Mój labrador: Holly Sarracenia
Suczka urodziła się:
31 lipca 2007
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 870 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 05-05-2008, 09:44
|
|
|
AnTrOpKa, Holly też miała taką gulkę zaczerwienioną po wyjęciu tego gada.
Te kleszcze to cholerstwo straszne Holly miała już chyba z 4 wyciągane i parę sztuk sciąganych jak sobie spacerowały.
Diana S napisał/a: | cholerne gady, paskudne.... (wampiry |
dokładnie |
_________________
|
|
|
|
|
bkrawczy [Usunięty]
|
Wysłany: 05-05-2008, 09:57
|
|
|
Zgadzam sie. Straszne paskudztwa! U Wigora narazie byl tylko jeden, martwy na siersci. Mam nadzieje ze go nie dopadna... |
|
|
|
|
Jagnes093
Deep Silent Complete
Wiek: 30 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1037 Skąd: wlkp :P
|
Wysłany: 05-05-2008, 15:21
|
|
|
Całe szczęście że dzisiaj jadę do weta z Poochinim (dopiero teraz bo były remonty i rodzice byli zmęczeni remontem) i dostanie jakieś kropelki czy cuś na te wampiry,a przez te pasożyty muszę trzymać się zdała od mojego i Poochiniego ulubionego miejsca jakim jest bycza łąka jest tam tyle miejsca i luzu, że psiak tam miło spędza czas podczas spaceru. I jestem pewna, że są tam kleszcze bo mojego psiaka już nie raz dopadły po tej łące i nie wiem czy warto tam chodzić mogę być pewna, że specyfik który psiak dostanie bedzie skuteczny? (dodam, że mam bardzo ograniczony wybór co do miejsc gdzie mogę śmiało spuszczać psiaka). |
_________________
|
|
|
|
|
AnTrOpKa
Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007
Pomogła: 6 razy Wiek: 36 Dołączyła: 25 Lis 2007 Posty: 6578 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 05-05-2008, 15:31
|
|
|
Jagnes093, ja bym Ci radziła zrobić tak jak ja, czyli zakropić i dodatkowo kupić obroże (tylko jakąś porządną u weta - Kiltix lub Preventic). I na pewno będziesz miała świety spokój. A obroża jest skuteczna 6 miesięcy. |
_________________
|
|
|
|
|
ankamal [Usunięty]
|
Wysłany: 05-05-2008, 20:38
|
|
|
Ja piernicze dzisaj znalazlam drugiego! I to gdzie na brwi praktycznie! Co za glupie male....yhhh Nie jutro ide kupic coś an te cholerstwa |
|
|
|
|
Ryniu
Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019
Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022
Pomógł: 27 razy Dołączył: 27 Lis 2007 Posty: 26431 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 05-05-2008, 20:45
|
|
|
ja praktycznie codziennie zdejmuje chodzące po głowie Enzo 2-3 kleszcze U nas jest po prostu wysyp tych gadzin |
_________________
|
|
|
|
|
Bora
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 26 Lis 2007 Posty: 4631 Skąd: Polska
|
Wysłany: 05-05-2008, 22:38
|
|
|
słuchajcie... dowiadywał sie ktoś o szczepionce ba bebeszję? |
|
|
|
|
Jagnes093
Deep Silent Complete
Wiek: 30 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1037 Skąd: wlkp :P
|
Wysłany: 14-05-2008, 16:28
|
|
|
Dzisiaj głaska sobie Puciniego i nagle patrze a nad jego okiem jakaś pomarańczowa kulka patrze, a to kleszcz. Ale jak to możliwe przecież ma już obroże na te pasożyty. |
_________________
|
|
|
|
|
Lorena
TW...
Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007
Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010
Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015
Pomogła: 3 razy Wiek: 35 Dołączyła: 02 Mar 2008 Posty: 3359 Skąd: Bielsko Biała
|
|
|
|
|
ziutka:)
Edyta & Fado
Mój labrador: Fado
Pies urodził się:
19 kwietnia 2008r
Wiek: 31 Dołączyła: 28 Lut 2008 Posty: 1443 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 10-06-2008, 15:46
|
|
|
Lorena płacisz coś za wyrywanie kleszczy u weta? |
_________________
|
|
|
|
|
|