Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: papisia
10-12-2009, 23:19
Rodowodowy - tak czy nie?
Autor Wiadomość
szalej 



Dołączyła: 10 Paź 2010
Posty: 2531
Skąd: brak
Wysłany: 02-08-2012, 17:20   

[quote="tenshii"]
Di napisał/a:

a nasze (a przynajmniej moje) mówi: to prawda - urodziły się, ale ja wolę poświęcić kilka miotów i ukrócić ten proceder, niż litować się i dawać pewność pseudo, że warto produkować bo zawsze ktoś się zlituje. Dla pseudo nie liczy się z jakiego powodu kupujesz szczeniaka - możesz go nawet wziąć żeby nakarmić nim inne zwierzę - ważne, że przyszła kasa...


Amen.


a ja powiem inną rzecz. Dlaczego DI ciągle mówisz tylko o szczeniakach z pseudo? Że się już urodziły to trzeba je uratować? Nigdy nie powiedziałaś ani słowa o MATCE jej już nie warto uratować? Ile tych osób, które tak " ratują" szczeniaki kupując je - odkupi matke? Nie zauważyłam na forum nikogo, poza adopcją, kto by zamiast szczeniaka odkupił z pseudo matke.
 
 
bina071 



Mój labrador: Lejla(karłowaty labrador :D)
Suczka urodziła się:
19.01.2012r

Wiek: 111
Dołączyła: 31 Maj 2012
Posty: 666
Skąd: Wrocław
Wysłany: 02-08-2012, 20:18   

tenshii napisał/a:
urodziły się, ale ja wolę poświęcić kilka miotów i ukrócić ten proceder, niż litować się i dawać pewność pseudo, że warto produkować bo zawsze ktoś się zlituje.
Dokładnie. I to na nasze ludzkie możliwości jest tak na prawdę jedyny sposób, dzięki któremu można zapobiec tej całej paranoi. Trochę logiki; jeżeli za każdym razem ludzie będą się litowac nad tym, że są te szczeniaczki i ktoś im musi dać dom, płacąc za nie czy też nie dajemy do zrozumienia pseudohodowcom, że "raz się ktoś znalazł, to i drugi raz się znajdzie a ja na tym zarobię, a co!" - i tak tworzy się błędne koło, a przecież nie w tym rzecz.
_________________

http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=7726 :)
 
 
 
Nikaaa 
Nika i Chudolab :)



Mój labrador: Jesse (My Ebony Myst)
Suczka urodziła się:
08.09.2011

Wiek: 34
Dołączyła: 24 Lis 2011
Posty: 5659
Skąd: UK/Kraków
Wysłany: 02-08-2012, 21:01   

Di, ja bym tylko chciała Ci jeszcze wyjaśnić, dlaczego uważam, że uświadamianie PO jest równie wazne jak uświadamianie przed. Załóżmy, że kupiłaś Biankę z pseudo, będąc nieświadoma tematu. Nie weszłaś nigdy na to forum, więc nie wiesz, że kupowanie psów z pseudohodowli jest niewłaściwe. Za miesiąc czy pół roku Twoja znajoma/ciocia/siotra zapragnie mieć szczeniaka. Tak jak Ty pójdzie do pseudo.. Bo co w tym złego - tanio, szybko i piesek jest.

A teraz spójrzmy na rzeczywistość. Czy jesli spotkałabyś teraz osobę, która zamierza kupić psa z pseudohodowli, poklepałabyś ją po plecach mówiąc, że to właściwa decyzja, czy jednak próbowałabyś przekonać? Odpowiedź jest chyba jasna. Starałabyś się uświadomić. Bo sama zostałaś uświadomiona. Mimo tego, że dopiero PO fakcie.

Nikt nie każe ani Tobie, ani Majku ani żadnej innej osobie iśc i uśpić swojego psa bo jest z pseudohodowli. Ale uświadamiać trzeba. I PRZED i PO. Piesek jest i trzeba się nim zająć, to oczywiste, ale trzeba też zrozumieć, że popełniło się błąd. I starać się ustrzegać przed tymi błędami innych ludzi.

Problem pseudohodowli nie zniknie z dnia na dzień. Ale powoli, małymi kroczkami, osoba po osobie mozna starać sie uświadamiać społeczeństwo. Ja i tak widzę wielki sukces. Bo jeszcze kilka lat temu to był temat tabu. Teraz coraz więcej osób o tym mówi i to cieszy.

Ja osobiście uważam, że ta durna (jak się okazało) ustawa, powinna zostać znowelizowana i powinna zawierać przepis mówiąco o tym, ze wszystkie zwierzeta niehodowlane podjegają przymusowej sterylizacji. Może to by rozwiązało problem..
_________________

 
 
 
Dokite 
Dokite



Mój labrador: ZARGO (Zagros Bella Mare)
Pies urodził się:
20.06.2011r.

Dołączyła: 07 Wrz 2011
Posty: 3241
Skąd: Gdynia
Wysłany: 02-08-2012, 21:03   

Nie chciałam zabierać głosu w tej dyskusji, bo sama, gdyby nie ośli upór męża kupiłabym "labradora" z neta. Ale tak sobie myślę, że sama dyskusja na forum to za mało. Forum nie ma takiej siły przebicia jak media. Ilu ludzi trafia tu PRZED zakupem psa? Wielu dopiero PO tu się loguje i wtedy łapie się za głowę.
Kilka reportaży w "UWADZE" w roku to chyba mało, ludzie się porozczulają nad nieszczęśliwym losem psów i.... za dwa dni nikt o tym nie pamięta.
Trzeba ludziom (a może zacząć od dzieci, bo dorośli uważam w większości są już straceni i niereformowalni) mówić, pokazywać i jeszcze raz mówić o problemie. Poświęcanie kilku miotów brzmi niesamowicie brutalnie, ale czy nieszczęście suk w pseudo nie jest dość brutalne? Nie mogę tu jednak na 100% powiedzieć TAK! Poświęćmy te kilka miotów, bo serce mi się kraje na myśl o tych małych nieszczęściach. A z drugiej strony te biedne sunie i robi się błędne koło...
_________________

 
 
szalej 



Dołączyła: 10 Paź 2010
Posty: 2531
Skąd: brak
Wysłany: 02-08-2012, 21:53   

Dokite, na pokrewnym forum ( labradory.info) powstał pomysł kampanii, jedna z użytkowniczek wszystko zorganizowała i niedługo kampania ruszy pełną parą - pomysł powstał na forum, ale reszta już działała poza forum i na wielką skale - jest to kampania przeciw pseudo, uświadamiająca, min. mają być bilbordy w większych miastach i kampnaie ulotkowe etc.

https://www.facebook.com/psiamac
 
 
Di 



Mój labrador: Bianka
Suczka urodziła się:
4.12.2011

Wiek: 33
Dołączyła: 28 Sty 2012
Posty: 1122
Skąd: skąd się wyśpię...
Wysłany: 02-08-2012, 21:56   

szalej - pisałam o matce.
Nikaaa - mówiłam, że uświadamianie PO jest oczywiste w samo w sobie; bo każdy wreszcie spojrzy prawdzie w oczy i w tej prawdzie stanie. Pisałam też o uświadamianiu i o milionach przeprowadzonych rozmów.

Choćbym nie wiem już co napisała - jestem ta zła. Ale nigdy w życiu, i możecie za to wylewać mi na głowę wiadra pomyjów, nigdy w życiu, powtarzam, nie będę za uśpieniem choć jednego miotu. Do wszystkich poruszonych przez Was kwestii, szalej, Nikaaa, odniosłam się w dziesiątkach postów wyżej, wystarczy je dobrze przejrzeć, niż prowokować mnie do kolejnego pisania o tym samym.
_________________
mój świat tętni nowym rytmem.

www.bianucha.blog.pl
 
 
 
szalej 



Dołączyła: 10 Paź 2010
Posty: 2531
Skąd: brak
Wysłany: 02-08-2012, 21:59   

Di, wiesz dlaczego nikt nie będzie cię traktować poważnie? Bo wszyscy przeszliśmy ten okres. I przeszliśmy 100 użytkowników, jak nie 1000 którzy myśleli to samo co ty i mieli dokładnie takie same agrumenty. Jeśli zostaniesz na forum ( czego z całego serca ci życze) zobaczysz, jakie są realia. Jeśli NAPRAWDE zostaniesz na forum i będziesz tak samo aktywna przez następny rok jak teraz, to chciałabym, żebyś 2 sierpnia 2013 roku weszła spowrotem do tego tematu i zobaczyła, jakie KIEDYŚ było twoje zdanie.
 
 
Dokite 
Dokite



Mój labrador: ZARGO (Zagros Bella Mare)
Pies urodził się:
20.06.2011r.

Dołączyła: 07 Wrz 2011
Posty: 3241
Skąd: Gdynia
Wysłany: 02-08-2012, 22:09   

szalej napisał/a:
na pokrewnym forum ( labradory.info) powstał pomysł kampanii

szalej napisał/a:
niedługo kampania ruszy pełną parą

szalej napisał/a:
mają być bilbordy w większych miastach i kampnaie ulotkowe etc.


No i SUPER! Oby to trafiło do ludzi.... A właściwie do ich głów!
_________________

 
 
nata 
Natalia & Polina



Mój labrador: Pola
Suczka urodziła się:
27.03.2010

Wiek: 35
Dołączyła: 17 Maj 2010
Posty: 5230
Skąd: Pabianice
Wysłany: 02-08-2012, 22:27   

szalej napisał/a:
Di, wiesz dlaczego nikt nie będzie cię traktować poważnie? Bo wszyscy przeszliśmy ten okres. I przeszliśmy 100 użytkowników, jak nie 1000 którzy myśleli to samo co ty i mieli dokładnie takie same agrumenty. Jeśli zostaniesz na forum ( czego z całego serca ci życze) zobaczysz, jakie są realia. Jeśli NAPRAWDE zostaniesz na forum i będziesz tak samo aktywna przez następny rok jak teraz, to chciałabym, żebyś 2 sierpnia 2013 roku weszła spowrotem do tego tematu i zobaczyła, jakie KIEDYŚ było twoje zdanie.

Dokładnie!! Bardzo dobrze napisane.
Dodałabym jedynie, że nie tylko chodzi o pozostanie na forum i bierne obserwowanie, ale też zaangażowanie się w pomoc LwP, przeżywanie tragedii psów z pseudo, lub włączenie się w poszukiwania domów, etc.
_________________
 
 
 
Di 



Mój labrador: Bianka
Suczka urodziła się:
4.12.2011

Wiek: 33
Dołączyła: 28 Sty 2012
Posty: 1122
Skąd: skąd się wyśpię...
Wysłany: 02-08-2012, 22:32   

szalej, będę do końca bronić swojego zdania, choć kompletnie nie rozumiem, dlaczego Wy dalej sądzicie, że jestem za pseudohodowlą, że przyzwalam i namawiam do kupowania piesków i w ogóle trzeba mi Wasze argumenty wyłuszczać drukowanymi literami. Waszym zdaniem nie znam realiów, żyję jakimiś niespełnionymi ideałami i ważne są dla mnie jedynie Bogu ducha winne, kudłate, kuleczki, obojętny jest dla mnie los suk i przepełnione schroniska. Ale nie zależy mi ani na Waszej sympatii, ani uznaniu, ani na tym, czy poważnie, czy niepoważnie mnie traktujecie, fakt jest taki, że nigdy nie byłam Waszą opozycjonistką, tylko w pewnych kwestiach mamy różne zdanie.

Jestem na tym forum tylko ze względu na wiedzę o labradorach, możliwość uzyskania szybkiej pomocy czy wymiany doświadczeń. Dałyście mi wyraźnie odczuć, że nie jestem dla Was partnerką do dyskusji i... ok. Niech tak będzie.

Zgadzam się z Nikaaa, co to kwestii nowelizacji ustawy, zgadzam się z Dokite co do uświadamiania dzieciaków, bo z dorosłymi faktycznie jest ciężko. Ale nikt mi nie wmówi, że w cywilizowanym świecie, w XXI wieku, nie ma innej szansy na ukrócenie procederu chodofcow niż 'poświęcanie miotów'. Wybaczcie, najwyraźniej faktycznie mam zbyt płytki umysł, by do zwyczajnego morderstwa dorabiać sobie wzniosłą ideologię.

I powiem Ci, szalej, jeszcze na koniec, że mam nadzieję, że wchodząc na ten temat 2 sierpnia 2013, stwierdzę z radością, że w mojej 'niepoważnej' mentalności - nie zmieniło się nic.
_________________
mój świat tętni nowym rytmem.

www.bianucha.blog.pl
 
 
 
bina071 



Mój labrador: Lejla(karłowaty labrador :D)
Suczka urodziła się:
19.01.2012r

Wiek: 111
Dołączyła: 31 Maj 2012
Posty: 666
Skąd: Wrocław
Wysłany: 02-08-2012, 22:44   

Di napisał/a:
Ale nikt mi nie wmówi, że w cywilizowanym świecie, w XXI wieku, nie ma innej szansy na ukrócenie procederu chodofcow niż 'poświęcanie miotów'.
Ale to jest teoretycznie jedyny sposób na to, żeby udowodnić, że pseudohodowle nie są opłacalne. Zginięcie parę miotów z powodu braku zainteresowania kupnem nie będzie prowokowało do dalszej "produkcji", bo po prostu stanie się nie opłacalne - brutalne ale prawdziwe, bo po kiego grzyba mieliby dalej mnożyć, jezeli nie daje im to żadnego zysku? Pseudohodowcom chodzi o dobro swojego portfela, a nie o dobro zwierząt.

Di napisał/a:
wchodząc na ten temat 2 sierpnia 2013, stwierdzę z radością, że w mojej 'niepoważnej' mentalności - nie zmieniło się nic.
Jednak mamy nadzieję, że wyciągniesz wnioski z tej całej dyskusji i zdanie będzie inne. ;)
_________________

http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=7726 :)
 
 
 
szalej 



Dołączyła: 10 Paź 2010
Posty: 2531
Skąd: brak
Wysłany: 02-08-2012, 23:08   

Di, ależ ja też uważam, że nie powinno się poświęcać tych miotów! Właśnie teraz jest ta chwila, kiedy możesz podzielić się inną metodą która wpłynie na ludzi w taki sposób, żeby ich nie kupili. Ja naprawde sie z tobą zgodze jeśli będziesz miała skuteczny pomysł.
I jakie mniemanie o sobie nie masz, ja ci wierze, że uważasz, że nie jesteś za pseudo, że nie jest ci obojętny los szczeniaków i suk, ale wszystko co robisz jest jednak przywoleniem na to, niezależnie od tego, jakie masz poglądy i wiesz co? Miałam u siebie ciężarną suke i TAK została poddana sterylizacji aborcyjnej i NIE nie mam wyżutów sumienia. Wiem, że szczeniaki znalazły by domy, bo podobne do labradorów, bo za darmo ale CO DALEJ? może będe teraz bezczelna, ale podam przykład tutaj z tego forum.
Suka została odebrana włascicielowi razem z bodajże dziewiątką 2-miesięcznych szczeniaków. Nie będe mówić o którą suke chodzi, bo zainteresowani i tak się domyślą :) Szczeniaki poznajdowały domy odrazu. Jeden z nich w ciągu miesiąca został przejechany przez samochód ( nieodpowiedzialność włascicieli). Druga sunia przez całe swoje "dzieciństwo" walczyła ze śmiercią na naszych ( forumowych) oczach bo miała parwowiroze. Jeden ze szczeniaków przyjechał w nasze okolice. Osoby które go adoptowały podpisały umowe, że gdy dorośnie zostanie wykastrowany, po czym kiedy psiak dorósł, przestali wchodzić na forum, odbierać telefony, a kastrować nie mają najmniejszzego zamiaru.
Wiem, że to nie jest reguła, ale my tu nie mówimy o ludziach, którzy mają takiego świra na punkcie psów jak my. Ludzie, którzy dostaną psa za darmo, mniej się nim przejmują, niż gdyby wydali na niego 2,5 tys.


Otwórzmy też oczy - co się dzieje na wsiach? Di, mówisz, że nie poświęciłabyś tych szczeniaków, że ktoś je weźmie, a ile szczeniaków zostaje utopionych rocznie? nigdy się o tych szczeniakach nawet nie dowiesz! Nigdy nie wyjdą na światło dzienne.


Nie, słuchajcie - ja serio uważam, że miotów można nie poświęcać - Jeśli w nowej ustawie powinno wejść, że WSZYSTKIE suki i psy które nie są zarejestrowane w związku kynologicznym muszą zostać poddane zabiegowi kastracji/sterylizacji. tylko że wtedy wybuchłaby ogólnonarodowa wrzawa, że jak to, ktoś ingeruje w prawa zwierząt wogóle, w prawa człowieka, a jak ktoś nie chce krzywdzić? Poza tym przecież suka musi mieć chociaż raz szczeniaki dla zdrowia :beated:
 
 
neravia 



Mój labrador: Kami (Bushbane Syrah)
Suczka urodziła się:
13.08.2011

Dołączyła: 09 Wrz 2011
Posty: 1780
Skąd: Zabrze/Irlandia
Wysłany: 02-08-2012, 23:41   

a ja chciałabym usłyszeć Wasze zdania - pisze to zupełnie szczerze bo nie rozumiem tego - potępiamy pseudohodowle (ja również!), piszemy o poświęcaniu miotów dla dobra sprawy i tak dalej.. ale na forum mamy już drugi przypadek labradorki w potrzebie wraz z małymi, wiem, że szczeniak od Kory pozostał jeszcze jeden do adopcji, natomiast przybłąkana labradorka od Judyty1 urodziła całkiem niedawno, padły propozycje uśpienia, które Judyta1 stanowczo odrzuciła i właściwie nie jest piętnowana za to, że "nie poświęciła miotu", na świat przyszły i rosną kolejne kundelki. Bardzo cenie osobę, która podjęła się się opieki i wykazała się dobrym sercem ale gdzie tutaj jest logika hasła przewodniego tego forum- nie rozmnażamy kundelków, a to się dzieje tutaj na forum w tamtym temacie i nikt nie krytykuje tej decyzji. zastanawiam się w jakich przypadkach poświęcamy mioty..Nie pozwalamy na przyjście na świat wszystkim kundelkom czy jednym tak a drugim nie? będzie różnica, pomiędzy suczką która po odchowaniu szczeniaków będzie wysterylizowana a szczeniaki znajdą domy (w miarę możliwości ) gdzie w umowie adopcyjnej będzie obowiązek sterylizacji, a pomiędzy suczką z pseudo, która żyje w fatalnych warunkach, ale mimo wszystko i jedna i druga wydaje na świat kundelki, których jest już pełno dorosłych w schroniskach :( Wydaję mi się, że łatwo nam przychodzi pisanie - poświęcimy miot dla dobra sprawy ale gdy przyszłoby zmierzyć się z tym osobiście, nie byłoby łatwo. Ja od psuedohodowcy nie kupowałam i nigdy nie kupię psa, jednak, gdyby osobiście dotknął mnie przypadek wspomnianej wyżej szczennej, przybłąkanej labradorki - nie wiem czy znalazłabym w sobie siły na poświęcenie miotu :( w sumie mój post chyba nie wnosi dużo do dyskusji, jest takim moim rozważanie, wybaczcie taki mam mętlik w głowie.
_________________
Galeria Kamusi :)
http://forum.labradory.or...=6492&start=460
 
 
ollinko 



Mój labrador: Beza
Suczka urodziła się:
04.06.2011

Wiek: 45
Dołączyła: 30 Sie 2011
Posty: 1714
Skąd: z domu.
Wysłany: 03-08-2012, 00:10   

neravia, bo wygodnie sie pisze z miekkiego krzeselka, a jeszcze latwiej szafuje wyroki. zamiast gadac po proznicy szczycac sie rasowym pieskiem, proponuje zakasac rekawy, wolontariat w schroniskach, walke z pseudo (realna, nie wypluwanie setek postow na forum do osob ktore sa w temacie akurat), wpuszczenie do wychuchanego domu zabiedzonej suki z miotem, uspienie owego miotu. ludzie, do dziela. co Was wstrzymuje?
mam psa z rodowodem. poglaszcie mnie po glowce, jak kazdego kto z duma o tym tu pisze, hehe. pochylcie z politowanie glowy nad tymi tepymi biedakami co kupili z pseudo. czujecie sie dowartosciowani? bo nie ma czym. powtarzam. zakasac rekawy i do roboty.

uk. moja dzialka. brak walesajacych sie kundli po ulicach. nie ma. brak przepelnionych schronisk. wiem, bylam w kilku. w nich tez kundli brak, co najwyzej tak zwane mieszance - do kupienia rowniez takie szczeniaki od ludzi. cena psa z rodowodem niewiele wyzsza od psa bez papierow. milosnik psow bedac nawet na zasilkach bez stalej pracy moze pozwolic sobie na zakup rodowodowego psa. znam takich ludzi, nie pisze bzdur z kosmosu. problem pseudo, napinki kogo stac na rasowego, kogo nie? NIE istnieje. gdybym wsrod znajowych szukala poklasku chwalac sie rodowodem mojej suki to by mnie wysmali. bo tu wiekszosc ma psa kc registered, taka norma. nie jest to sposob na pozbycie sie pseudo w polsce? zakladajmy hodowle tylko w imie czystosci rasy. z milosci do psow dolozmy kase z oszczednosci. znajdzmy inny sposob finansowania zwiazku kynologicznego, niech nie ciagna tej kasy jaka ciagna, psy beda tansze. pseudo padna same, przestana byc oplacalne.
posiadanie psa to przywilej? owszem. ale nie finansowy. to przywilej dla ludzi posiadajacych serce i milosc dla psa. powiem wprost - mniej mnie gorszy kochany pies na pedigree niz na najlepszej karmie u idioty ktory oprawia sobie rodo w ramke, a tacy tez sa.
dziekuje.
_________________
klik klik w Bezosławki świat! ---->> https://www.facebook.com/...299910956701332
 
 
Andante
[Usunięty]

Wysłany: 03-08-2012, 07:17   

neravia napisał/a:
a ja chciałabym usłyszeć Wasze zdania - pisze to zupełnie szczerze bo nie rozumiem tego - potępiamy pseudohodowle (ja również!), piszemy o poświęcaniu miotów dla dobra sprawy i tak dalej.. ale na forum mamy już drugi przypadek labradorki w potrzebie wraz z małymi, wiem, że szczeniak od Kory pozostał jeszcze jeden do adopcji, natomiast przybłąkana labradorka od Judyty1 urodziła całkiem niedawno, padły propozycje uśpienia, które Judyta1 stanowczo odrzuciła i właściwie nie jest piętnowana za to, że "nie poświęciła miotu", na świat przyszły i rosną kolejne kundelki. Bardzo cenie osobę, która podjęła się się opieki i wykazała się dobrym sercem ale gdzie tutaj jest logika hasła przewodniego tego forum- nie rozmnażamy kundelków, a to się dzieje tutaj na forum w tamtym temacie i nikt nie krytykuje tej decyzji


To ja odpowiem tak. Jaką moc sprawczą ma forum? Żadnej. To grupa ludzi w żaden sposób nie mająca podstaw prawnych do podejmowania jakichkolwiek decyzji i brania za nie odpowiedzialności. To nie jest fundacja, stowarzyszenie, ani żadna inna organizacja o jasnej, formalnej strukturze. A na forum kto ma podejmować decyzje (i tak nie byłyby wiążące)? Wszyscy? Wszyscy czyli nikt. Administracja forum? Bez sensu. Koordynatorzy adopcji? A dlaczego? Nie wiem, kto ich do tej funkcji wybrał. Ja nie, więc w moim imieniu nie będą decydować.
Dlaczego nie była jawnie krytykowana Judyta i jej decyzja o NIEusypianiu szczeniąt? Tak w skrócie dlatego, że z powodu nieuregulowanej sytuacji psa i prawa decydowania o nim, to Judyta podejmuje decyzję, bo ona się niem zaopiekowała, leczy go i karmi. A nam nic do tego.
 
 
nigritta 
nigritta



Mój labrador: Luka
Suczka urodziła się:
14.09.2011

Wiek: 44
Dołączyła: 06 Gru 2011
Posty: 4413
Skąd: DunstableUK/W-wa
Wysłany: 03-08-2012, 08:13   

ollinko, w 100% zgadzam się z Tobą :)

[ Dodano: 03-08-2012, 08:13 ]
Andante, :)
_________________
Zapraszamy do galerii http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=6906

 
 
 
szalej 



Dołączyła: 10 Paź 2010
Posty: 2531
Skąd: brak
Wysłany: 03-08-2012, 10:59   

Andante, z ust mi to wyjełaś. Pies nie był pod oficjalną opieką forum, a nawet gdyby był, to jego prawnym opiekunem ( jeśli go ogóle ma) została Judyta i forum nie miało żadnego prawa dyktować jej, czy ma uśpić szczeniaki, czy nie.
Ja pamiętam tylko jeden przypadek uśpienia psa na forum, na którego uśpienie powiedzmy " była zgoda" forumowiczów. A i tak znalazł się zawsze ktoś, kto nigdy psa nie widział a miał problem z jego uśpieniem. Mówie tutaj o Darku ( psie), który był bardzo chory i z tego co pamiętam nie przyswajał wody, więc umierał z pragnienia.
Kiedy psy na forum były usypiane zazwyczaj działo się to nagle, bez wiedzy i zgody koordynatorów czy kogo tam, i zaaaaawsze były wielkie pretensje o to. Zwłaszcza od osób które jak mówie, nigdy psa nie widziały
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź