[Dżastin]

kopiowane z dogomani

"Dzisiaj zadzwoniła do mnie znajoma z prośbą o pomoc w szukaniu domu dla psiaka.Labrador ma 5 lat,jest dorodny i zadbany.Był wychowany w domu z dzieckiem.Niestety koniec szczęśliwego życia.Jego pan stwierdził,że nie chce już tego psa i oddał go do hotelu.Decyzja jest ostateczna.Za kilka dni upłynie termin i psiak trafi do schroniska."
link: http://www.dogomania.pl/f...9/#post11134373


temat zobaczyłam na labradrory.info jutro tam jade i zrobie jakies fotencje labowi:
http://labradory.info/vie...der=asc&start=0

[Ryniu]

poszedł do hotelu, bez podania przyczyny

[Dżastin]

Ryniu, poprostu własciciele sie nim znudzili dzis tam jade i zrobie jakies zdjecia pieskowi

[karolina]

hej dzastin jak coś to możemy się zżucic na hotel jakby własciciele nie chcieli dalej płacic. ja go nie mogę wziąć do siebie ale chociaż tak postaram się pomóc do rozwiązania sprawy

[ Dodano: Nie 09 Lis, 2008 ]
a i koniecznie prześlij zdjęcia będę szukać domku gdzie się da!

[Dżastin]

niestety zdjęcia nie sa super jakości musiałam je trzaskać dosyc szybko bo facetowi sie spieszyło, w dodatku nie mogł wypuścić czarnucha wiec robione zza krat.
W dodatku pan nic nie wiedział, ze pies ma być oddany, ani nie wiedział jak sie wabi, nawet niewiem czy to ten, wiem na pewno ze ten czarny pies na zdjeciach jest z rodowodem, nie mogłam przeczytac tatuażu bo byl za kratami pobyt na 3 miesiące oplacili jego młodzi własciciele, którzy podobno na tyle wyjechali gdzieś, własciciel powiedzial jedynie, że wie, ze urodzilo im sie niedawno dziecko, wiec to sie zgadza, ale ten psiak wyglada na duzo starszego niz 5 lat caly siwy pyszczek, w dodatku wyglądał na troche zmarnowanego, był tam jeszcze drugi labrador tyle że biszkopt.
Aha i włascicielowi tego "hotelu" nikt nie powiedział, że ten pies ma być oddany, powiedział, że póki własciciele nie zadzwonią to psa nie odda, bo ma opłacony pobyt.
Ja pojechalam tam własciciwie nic nie wiedząc, w dodatku to moze nie byc prawda, że pies ma być oddany, bo niewiem czy ktoś ma z tymi jego wlascicielami jakiś kontakt w ogóle? Czytając posty na labradory.info nie znalazłam informacji jak sie pies wabi
No ale cóż zdjecia jakies są, co prawda swojego psa nigdy bym w takim miejscu nie zostawiła, chyba żaden pupil nie zasługuje, żeby go w takim "hotelu" zostawiac, ehh i na pewno nie bede robić dobrej reklamy temu "hotelikowi" moze nie bede nawet komenatować co tam zastałam, ale oglądając w TV jak takie hotele wyglądają, doznałam lekkiego wstrząsu

[karolina]

ojej jakie bidulki ! ale chociaz maja ,przynajmniej ze zdjęcia wnioskuję ,chyba porządne budy i chociaż wykładziny na podłodze. trzeba im szybko znalezć dom !!!

[Dżastin]

karolina, wykladziny na podlodze?? nie, to jest piach, uwierz mi, że gdyvys tam byla stwierdziłabyś że nigdy byś w takim miejscu psa nie zostawiła, boże, jak te psy wyły szczekały ehh

[Dżastin]

ja mam cały czas w myślach te oczy, i bardzo mi ten piesek własnie Negra przypomina, mówie Wam on chyba tak posiwiał ze stresu, był taki przyjazny dla mnie, narazie nie zapeszam, ale moze bede miala dla niego tymczas, ale ten pies potrzebuje stałego domu, którego ja niestety nie moge mu dać

[inkapek]

Kurcze....popytam znajomych. Do Tozu nie da rady o wziąć bo wszytskie dziewczyny mają już jakiegoś psiaka na tymczas....nie lubię być bezsilna w takich chwilach

[ Dodano: Nie 09 Lis, 2008 ]
Ps. w sobotę zrobilismy akcję znajdziemy ci przyjaciela w Tozie. Mieliśmy 6 szczeniakow z interwencji i wszystkie znalazły dom. Sprawdzę czy ktoś się może deklarował na dużego starszego psa.

[Dżastin]

inkapek cały czas cos tam działam w jego sprawie, dobrze bedzie jak wszyscy poszukamy, wtedy on trafi do odpowiedzialnego domu, niewiem czy pisalam ale ten pies jest rodowodowy i nie jest wykastrowany

[benia]

Na labradory info jest podany powód (moim zdanie głupi!!!) dlaczego oddają psa:


Sprawa wygląda tak-w domu jest noworodek i dziewczyna nie jest w stanie zajmować się jednocześnie dwójką małych dzieci i wielkim psem.Nie ma kto wychodzić z nim na spacery.


Kurcze ja też mam dzieci i czasami zostawiam same w domu a z Czawesem wychodzę przed dom na szybkie załatwienie "sprawy"jak się chce to wszystko można zorganizować!!!

[Dżastin]

benia, pies sie zużył

[inkapek]

Dżastin, tym bardziej pies musi znaleźć odpowiedzialny dom żeby czasami jeszcze komus nie przyszło za dpuszczenie na nim zarobić. Słuchaj ja go nie mogę na codzień wziąź bo mieszkam na stancji a nie znam psa więc pozostawienie go samego było by niezbyt rozsądne. Ale jestem skłonna brać go do siebie od piątku popołudnia do niedzieli(wtedy jestem w domku cały czas i psiaka mogę kontrolować).

[Dżastin]

okazało się że to nie jest ten piesek ze zdjęć, podobno wlascicielka zabrała go stamtąd pare dni temu, podobno ten piesek duzo lepiej wygląda a ten ze zdjec rzeczywiscie został pozostawiony na 3 miesiące, bo własciciele wyjechali

[inkapek]

[Dżastin]

inkapek, jak zobaczyłam ten "hotel" to w sumie wielce to on sie nie różnił od schronu na pewno nigdy nie oddałabym psa w takie miejsce

[Jola]

Kurcze!! Nóż się w kieszeni... Nie mogę wziąć psiaka do siebie, bo sami wynajmujemy mieszkanie i właśnie wraca właściciel więc poniekąd jesteśmy w podobnej sytuacji jak ten psiak.. W czwartek będę miala kontakt ze znajomymi ( starsze małżeństwo) niedawno podpytywali o Tarę i czy nie planujemy młodych, bo bardzo im się podoba. Może zdecydowaliby się na dorosłego psa... I popytam jutro w pracy...

Kurcze!! Nóż się w kieszeni... Nie mogę wziąć psiaka do siebie, bo sami wynajmujemy mieszkanie i właśnie wraca właściciel więc poniekąd jesteśmy w podobnej sytuacji jak ten psiak.. W czwartek będę miala kontakt ze znajomymi ( starsze małżeństwo) niedawno podpytywali o Tarę i czy nie planujemy młodych, bo bardzo im się podoba. Może zdecydowaliby się na dorosłego psa... I popytam jutro w pracy...

[Dżastin]

Jola, kazda pomoc dobra w takich przypadkach

[Irefra]

Straszne to wszystko.....i przykro mi , że nie mogę pomóc...mam nadzieje , że znajdzie sie ktos kto pomoże i zapewni pieskowi dobry i kochający dom