Pomogła: 7 razy Wiek: 39 Dołączyła: 29 Cze 2011 Posty: 857 Skąd: Warszawa
Wysłany: 19-03-2014, 21:37
Ania8017 napisał/a:
Nie chcę o tym pisać.
Hmm, a jednak zaczęłaś...już jakiś czas nie jeździmy na wystawy, może coś się pozmieniało...ale jak jeszcze aktywnie uczestniczyliśmy- różnie bywało, czasem rzeczywiście miało się wrażenie, że wygrywa właściciel a nie pies, bywały różne niewybredne komentarze, zwłaszcza pewnych dwóch hodowczyń, ale generalnie jak był fajny pies to raczej się obronił, był doceniany i nie potrzebował sławnego przydomka. Nie chcę tu robić z mojego psa gwiazdy ringu, ale jakieś tam osiągnięcia mieliśmy, na drugiej swojej wystawie z życiu wygrał całą rasę, mimo że nie miał jeszcze roku, a wtedy nawet ringówki nie mieliśmy porządnej, jakąś grubą pożyczoną linę, a już tym bardziej jakichkolwiek znajomości, a więc da się w porównaniu o rasę wyszedł w obroży bo nawet nie wiedzieliśmy, że w ogóle będzie walczył o ten tytuł, poszłam po jego kartę oceny do sędzi i przypadkiem wyszło, że akurat teraz powinien Lolek być na ringu
Pomogła: 12 razy Wiek: 46 Dołączyła: 29 Kwi 2010 Posty: 14690 Skąd: Telford UK
Wysłany: 20-03-2014, 09:25
Ania8017, strasznie to dziwne wszystko. Pocwicz troche z sunia (na youtube jest mnostwo filmikow) i jedz na ta wystawe - nie nastawiaj sie na nic i sprobuj sie dobrze bawic. Pamietaj ze pies wyczuwa Twoje emocje, wiec jak Ty wyluzujesz to i sunia bedzie sie lepiej zachowywac. Powodzenia
Tak jest to dziwne.Dano mi do zrozumienia,że nikt nie będzie się przyczyniał do tego,aby psy z tej hodowli(z której mam Sabę) odnosiły sukcesy. Boli mnie to,bo jestem zwykłym człowiekiem-nie hodowcą,nie właścicielem championów itd. A ja i mój pies jesteśmy traktowani jako "gorsi". Co mnie obchodzą potyczki między hodowcami,handlerami itd. To jest jednak prawda,co mówią o tym całym świecie-hodowców,Związku i handlerów. Smutne to wszystko.
Pomogła: 1 raz Wiek: 41 Dołączyła: 12 Sie 2009 Posty: 275 Skąd: Leżajsk
Wysłany: 20-03-2014, 10:32
Ania, Nie szukałaś psa na wystawy, to czemu Ci tak przykro i takie rozczarowanie, jakbyś się teraz na jakieś puchary zapatrywała...
Rikulec nie był szukany na wystawy, ale pojechałam z nim parę razy, "dla zabawy" i mi się podobało, i jemu, uczestnictwo od tej strony, jednak on ZAWSZE był na szarym końcu i bynajmniej nie dla tego, że był z nieznanej i niezafajnej hodowli (tzn nie z winy przydomka a z winy niewystawowego eksterieru )i dałam sobie spokój, przykro było tak być odsiewanym w pierwszej kolejności, ale w sumie co było oczekiwać
Ania8017 [Usunięty]
Wysłany: 20-03-2014, 10:57
deadend napisał/a:
Ania, Nie szukałaś psa na wystawy, to czemu Ci tak przykro i takie rozczarowanie, jakbyś się teraz na jakieś puchary zapatrywała...
Rikulec nie był szukany na wystawy, ale pojechałam z nim parę razy, "dla zabawy" i mi się podobało, i jemu, uczestnictwo od tej strony, jednak on ZAWSZE był na szarym końcu i bynajmniej nie dla tego, że był z nieznanej i niezafajnej hodowli (tzn nie z winy przydomka a z winy niewystawowego eksterieru )i dałam sobie spokój, przykro było tak być odsiewanym w pierwszej kolejności, ale w sumie co było oczekiwać
Rozumiesz,że to nie chodzi o Sabę? Ona jest pełnowartościowym psem nadającym się na wystawy. Gdyby była wyhodowana pod innym przydomkiem nie byłoby sprawy! To nie chodzi o puchary. Chodzi o to,że handlerzy mają coś do hodowcy od którego jest Saba. Im nie chodzi ani o mnie,a ni o mojego psa. Nie przyłożą ręki do tego,by psy z tym przydomkiem(nie tylko Saba,ale inne) odniosły sukces. To mnie boli-co mnie obchodzą jakieś prywatne potyczki. Cierpię na tym ja,bo nikt nie che wystawić mi psa. Nie dlatego,że pies jest niewystawowy. Ja nie kupiłam peta,którego teraz pcham na wystawy i w ogóle nie w tym rzecz.
Pomogła: 12 razy Wiek: 46 Dołączyła: 29 Kwi 2010 Posty: 14690 Skąd: Telford UK
Wysłany: 20-03-2014, 11:24
Weronika_S napisał/a:
Z moją przekorną naturą tym bardziej bym zrobiła wszystko by pojechać na wystawy i coś wygrać
ja tez
Osobiscie w ogole nie rozumiem po co handler, lepiej poszukaj jakis zajec przygotowujacych do wystaw, gdzie i Ty i suka zobaczycie jak sie zachowywac.
Pomogła: 1 raz Wiek: 41 Dołączyła: 12 Sie 2009 Posty: 275 Skąd: Leżajsk
Wysłany: 20-03-2014, 11:45
Oj no to taka lipa, tu cos maja do hodowcy, może maja jakieś słuszne halo, ja tam nie wiem, ale to teraz jest Twój pies, właścicielem jesteś Ty z Twoim nazwiskiem, a nie hodowla - więc olej handlerow, nie wstydź się nic, nam Riko uciekł z ringu w szczeniakach, ostatnio podczas oceny jeden walnął kupę w Rzeszowie, co się wogóle przejmujesz
Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018
Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019
Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 31 Paź 2008 Posty: 9794 Skąd: Warszawa
Wysłany: 20-03-2014, 11:50
Weronika_S napisał/a:
Z moją przekorną naturą tym bardziej bym zrobiła wszystko by pojechać na wystawy i coś wygrać
święte słowa...sama tak zrobiłam gdy mi powiedziano.. że mój pies nic nie wygra..nigdy nie zdobędzie oceny doskonałej ... haaaa ..a mamy kilka medali i miano reproduktora
Pomogła: 12 razy Wiek: 46 Dołączyła: 29 Kwi 2010 Posty: 14690 Skąd: Telford UK
Wysłany: 20-03-2014, 11:55
"Psia" branza to taki sam biznes jak kazdy inny, wiec naiwnym bylo by wierzenie, ze nie ma ukladow, ukladzikow i wzajemnych animozji. Ania8017, masz ambicje zrobic championat w jak najkrotszym czasie, wielka kariere ze sie tak strasznie denerwujesz? Poprostu sprobuj sama i nie boj sie ze zrobisz z siebie "pajaca", zawsze, obok nieprzyjemnych typow, znajda sie ludzie ktorzy beda mili, ktorzy przyjechali tam spedzic czas ze swoim psem, moze udziela jakis rad.
Po co handler? Chciałam mieć kogoś do stałej współpracy. Nie czuję się na siłach wystawiać sama. A nie chcę liczyć za każdym razem na szczęście, że może spotkam kogoś znajomego,kto mi pomoże. Zresztą nie ważne. Jeśli można coś komuś zlecić,to dlaczego nie? To tak jak ja bym powiedziała,że nie podejmę się terapii dziecka,bo nie lubię jego matki. Co ma piernik do wiatraka?
Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009
Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009
Pomogła: 7 razy Wiek: 38 Dołączyła: 21 Mar 2010 Posty: 8525 Skąd: Wrocław
Wysłany: 20-03-2014, 12:01
Ania, ja rozumiem Twoje rozgoryczenie, ale każdy z nich niestety ma prawo Ci odmówić.
Nie rób tragedii i po prostu zawalcz sama.
A jeśli nie czujesz sie na siłach to nie wystawiaj.
Wystawy to nie obowiązek
_________________ They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador
Mój labrador: Reda
Suczka urodziła się:
03,12,2010
Mój labrador: Bonnie
Suczka urodziła się:
10.04.2014
Pomogła: 3 razy Wiek: 45 Dołączyła: 12 Mar 2011 Posty: 5265 Skąd: warszawa
Wysłany: 20-03-2014, 12:04
mibec napisał/a:
Poprostu sprobuj sama i nie boj sie ze zrobisz z siebie "pajaca", zawsze, obok nieprzyjemnych typow, znajda sie ludzie ktorzy beda mili, ktorzy przyjechali tam spedzic czas ze swoim psem, moze udziela jakis rad.
dokładnie,mnie zawsze przerażało wyjście na ring,mąż mnie postawił przed faktem dokonanym,poprostu zgłosił Redę na wystawe ,pojechaliśmy,wyszlam,były 3 osoby mi znane ze swoimi psami,było fajnie,kibicowały mi podwiadały ,było naprawdę bardzo fajnie i miło
Nie rozumiem,co złego jest w zatrudnieniu kogoś? Po to chyba jest zawód handlera. Ja rozumiem,że ktoś mi odmawia:bo nie ma czasu, ma komplet itd. Wiadomo,że każdy ma prawo odmówić. No,ale tu jest sytuacja zupełnie inna. Zacytuję jedną z odpowiedzi jaką otrzymałam "Ale obchodzi nas halderów to że nie będziemy pomagać w tym żeby psy z jego przydomkiem dzięki naszej pracy odnosiły sukcesy." Oczywiście,że jeśli kogoś nie znajdę to wystawię sama. Niestety zapłaciłam już za wystawy i szkoda mi trochę kasy. Gdybym mogła cofnąć czas w ogóle bym się nie zgłosiła. To nie chodzi o to,że ja chcę zrobić z mojej suki championkę,bo nie mam takich aspiracji. Chciałam po prostu spróbować i poddać ją rzetelnej ocenie(choć co do tej rzetelności to różnie bywa). Te wystawy są dość blisko mnie,więc się zgłosiłam i tyle.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum