Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Dlaczego szczeniak ciagle piszczy ??
Autor Wiadomość
foka5 


Mój labrador: Yodżi
Pies urodził się:
08.12.2008

Dołączyła: 27 Sty 2009
Posty: 9
Skąd: Sieradz
  Wysłany: 27-01-2009, 17:10   Piszczy w nocy

Witam.
Mam pytanko do was. Od dwóch dni mam Labradora i bardzo się zastanawiam ile czasu bedę musiał znosic jego mocne piszczenie i warjacie(urodzony jest 8.12.2008 a odłączony od matki w poniedzialek 26.01.2008r) Bardzo proszę o odpisanie mi na móje zapytanie bo nie wiem co mam z nim (z tym piszczeniem) zrobic,boje sie ze cos jest nie tak. Z góry wielkie dzieki za odpowiedzi .pozdrawiam w swoij imieniu i imieniu swegi psiaka -hau hal :papa:
p.s. przeniosłam temat. Do tego działu bardziej pasuje. Mod.
Ostatnio zmieniony przez Bora 13-03-2010, 22:24, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Szyszunia 



Mój labrador: Bonus (Kenocto Dash)
Pies urodził się:
16.09.2008

Wiek: 38
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 1565
Skąd: Northampton
Wysłany: 27-01-2009, 17:15   

foka5, piesek jest jeszcze malutki i to normalne, ze teskni za swoja mama i placze w nocy. Spróbuj polozyc go obok swojego lózka i trzymac blisko niego reke, zeby czul, ze nie jest sam.
Pierwsza noc Bonus spal ze mna na lózku (troche sie obawialam, ze sie zsiusia, ale dal chlopk rade) i bylo ok.
_________________
Bonus zaprasza do swojej galerii!!!
There is no psychiatrist in the world like a puppy licking your face… - Ben Williams
 
 
foka5 


Mój labrador: Yodżi
Pies urodził się:
08.12.2008

Dołączyła: 27 Sty 2009
Posty: 9
Skąd: Sieradz
Wysłany: 27-01-2009, 17:23   

ale niestety w nocy to nie moge z nim spac ani trzymac reki na nim bo kreci sie caly czas a spi wszedzie tam gdzie nie chce aby spal np w przedpokoju czy w kuchni, a w dzien tez piszczy i w ogole ma wszystko w swojej du........:)i takie mam z nim pieskie życie :)
_________________

 
 
Szyszunia 



Mój labrador: Bonus (Kenocto Dash)
Pies urodził się:
16.09.2008

Wiek: 38
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 1565
Skąd: Northampton
Wysłany: 27-01-2009, 17:27   

To spróbuj zamknac drzwi do sypialni, zeby maluch mial mniej swobody w nocy. Ty bedziesz spokojniejsza, a i jemu sie krzywda nie stanie...
_________________
Bonus zaprasza do swojej galerii!!!
There is no psychiatrist in the world like a puppy licking your face… - Ben Williams
 
 
Sowulus12 



Mój labrador: Ares
Pies urodził się:
25.08.2008

Wiek: 43
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 87
Skąd: Warszawa
Wysłany: 27-01-2009, 17:31   

Mój Ares też pierwszej nocy popiskiwał ale starałem się być twardy tak żeby nie przybiegać do niego po każdym piśnięciu i żeby sobie tego nie utrwalił, następnej nocy już prawie nie piszczał i tyle, szybko nauczył się że w nocy się śpi ;)
_________________
Pozdrawiam,
Tomek
 
 
foka5 


Mój labrador: Yodżi
Pies urodził się:
08.12.2008

Dołączyła: 27 Sty 2009
Posty: 9
Skąd: Sieradz
Wysłany: 27-01-2009, 17:31   

a jak dlugo moze potrwac ta jego tesknota za mama??jezeli mozecie to mi napiszcie bo ja nie mam zielonego pojecia z gory wielkie dzieki....
_________________

 
 
Szyszunia 



Mój labrador: Bonus (Kenocto Dash)
Pies urodził się:
16.09.2008

Wiek: 38
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 1565
Skąd: Northampton
Wysłany: 27-01-2009, 17:36   

foka5, to chyba zalezy od pieska. Ja akurat nie mialam z piszczeniem Bonusa, ale załoze sie, ze duzo ludzi miało z tym problem. Musisz byc chyba cierpliwa, to jedyna rada, jaka moge Tobie dac.
A czy piesio byl juz u weta? Napisz jak ma na imie i prosimy o jakas foteczke nowego kluska?
_________________
Bonus zaprasza do swojej galerii!!!
There is no psychiatrist in the world like a puppy licking your face… - Ben Williams
 
 
foka5 


Mój labrador: Yodżi
Pies urodził się:
08.12.2008

Dołączyła: 27 Sty 2009
Posty: 9
Skąd: Sieradz
Wysłany: 27-01-2009, 18:00   

tak byl juz u weterynarza juz jest odrobaczony i jest po pierwszym szczepieniu teraz tylko czekam do 18.02 na drugie szczepienie i juz po wszystkim.
a jezeli chodzi o foto to juz dolaczam a imie na czyta sie Jodźi :)

[ Dodano: Wto 27 Sty, 2009 ]
aha zapomialam powiedziec tzn napisac ze to jest pies :)
_________________

 
 
Baszka
[Usunięty]

Wysłany: 27-01-2009, 19:07   

foka5, na noc spróbuj ulokować go w jednym miejscu,na jego legowisku,żeby poczuł się bezpiecznie,w pobliżu zostaw mu budzik,żeby słyszał tykanie (jakby bicie serca matki) to go może uspokoi.Takie popiskiwanie może potrwać kilka nocy. :) Taka metoda sprawdziła się na moim poprzednim psiaku :haha:


... i jeszcze,jeśli masz jakąś rzecz zabraną razem z nim od matki (np.kocyk,szmatkę z jej zapachem) daj mu do legowiska.
 
 
foka5 


Mój labrador: Yodżi
Pies urodził się:
08.12.2008

Dołączyła: 27 Sty 2009
Posty: 9
Skąd: Sieradz
Wysłany: 27-01-2009, 19:17   

wielkie dzieki bede probowala wszystkiego aby tylko sie uspokoil :)
_________________

 
 
AnTrOpKa 



Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007

Pomogła: 6 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 25 Lis 2007
Posty: 6578
Skąd: Szczecin
Wysłany: 27-01-2009, 20:40   

Mozesz jeszcze pod kocyk polozyc butelke z ciepłą wodą, żeby czuł ciepełko :) To może róznież mu pomóc w spokojnym śnie :)
_________________
 
 
 
zuzia 



Mój labrador: Lunia (*)
Suczka urodziła się:
14.04.2008r. - 16.11.2018 r.

Mój labrador: Dżok (*)
Pies urodził się:
ok. 2000r. - 19.08.2014 r.

Pomogła: 2 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 09 Sty 2008
Posty: 1049
Skąd: Lublin
Wysłany: 27-01-2009, 21:23   

Baszka napisał/a:
jakąś rzecz zabraną razem z nim od matki

mnie kiedyś powiedziano, że właśnie wtedy czując zapach matki i rodzeństwa szczenię dłużej tęskni. Ale pewnie ile osób tyle opinii :)
_________________

 
 
foka5 


Mój labrador: Yodżi
Pies urodził się:
08.12.2008

Dołączyła: 27 Sty 2009
Posty: 9
Skąd: Sieradz
Wysłany: 27-01-2009, 22:01   

to ja juz sama nie wiem co robic moze nic nie bede robila i samo mu przejdzie tylko pare dni a w sumie nocy bedzie nie przespane :)
_________________

 
 
harm 
...in pactore



Mój labrador: Bert
Pies urodził się:
20.08.08

Wiek: 30
Dołączyła: 25 Lut 2009
Posty: 36
Skąd: Krotoszyn
Wysłany: 25-02-2009, 20:00   

moj Bert nie piszczał mocno pierwszej nocy :)
po tygodniu umiał załatwiać się poza domem :)
teraz, gdy ma potrzebę, piszczy pod drzwiami, powoli go tego oduczam, bo piszczy ok. co godzony, a przecież nie będę z nim co chwilę wychodzić :)
...teraz wychodze z nim tylko 3 razy dziennie :)
_________________

 
 
 
zuzia 



Mój labrador: Lunia (*)
Suczka urodziła się:
14.04.2008r. - 16.11.2018 r.

Mój labrador: Dżok (*)
Pies urodził się:
ok. 2000r. - 19.08.2014 r.

Pomogła: 2 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 09 Sty 2008
Posty: 1049
Skąd: Lublin
Wysłany: 26-02-2009, 10:04   

harm, Luna jak była w wieku Berta to jeszcze potrafiła pomoczyć podłogę :-P ja bym się na Twoim miejscu cieszyła że psiak tak ładnie sygnalizuje potrzbę, dla mnie 3 wyjścia do konieczne minimum a nie norma. Nie wiem jak Ty ale ja np. częściej korzystam z toalety.
_________________

 
 
mala85 
Milena&Aksel



Mój labrador: Aksel
Pies urodził się:
28.06.2007r

Pomogła: 1 raz
Wiek: 39
Dołączyła: 25 Sty 2008
Posty: 1947
Skąd: Wrocław
Wysłany: 26-02-2009, 10:21   

harm, hmmm taki maluch i tylko 3x dziennie??Ja nawet teraz z Akslem wychodzę 4x dziennie to jest dla mnie minimum :confused:
_________________

 
 
 
Muszol 



Mój labrador: Fifty
Pies urodził się:
01.07.2007

01.07.2007

Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1375
Skąd: Kalisz
Wysłany: 26-02-2009, 10:22   

harm, trzy razy dziennie to można powiedzieć że wychodzę z Fiftym.. nawet czasem więcej.. a z Centi to już nie mówie.. po każdej zabawie.. jedzeniu.. i spaniu..
_________________
Na świecie nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy. :)
 
 
 
zaradna 
beata & elmo



Mój labrador: Elmo vel klusiaczek
Pies urodził się:
02.04.2008r.

Wiek: 34
Dołączyła: 31 Maj 2008
Posty: 4267
Skąd: Głowno
Wysłany: 26-02-2009, 18:40   

No 3 razy to za mało dla mnie też.
Elmo potrafi nawet do 6 razy wyjść i mi to nie przeszkadza bo lubie z nim wychodzić.
jak dla mnie im częściej tym lepiej hehe
_________________
"Daj mu serce, a on odda Ci swoje"
 
 
 
troskliwa 
Anka-Abi



Mój labrador: ABI
Suczka urodziła się:
16.12.2006

Pomogła: 3 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 30 Paź 2008
Posty: 1347
Skąd: Wrocław
Wysłany: 26-02-2009, 18:52   

Może poswiec mu wiecej czasu w ciagu dnia na zabawe zmecz go wiecej i duzo wiecej cierpliwosci jezeli jest zdrowy to poprostu musisz to przetrzymac
_________________
http://forum.labradory.or...r=asc&start=240
nasza galeria
Abi skonczyła 3 lata !
 
 
harm 
...in pactore



Mój labrador: Bert
Pies urodził się:
20.08.08

Wiek: 30
Dołączyła: 25 Lut 2009
Posty: 36
Skąd: Krotoszyn
Wysłany: 26-02-2009, 19:25   

oo, dzieki :)
_________________

 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź