[gosia3991]

Proszę moderatorów o przeniesienie w razie istnienia podobnego tematu, w wyszukiwarce jednak nie znalazłam.

Dosłownie przed godziną Rico strasznie się podniecił i próbował skakać na mnie w wiadomym celu (wcześniej zdarzało mu się to ale zabawiałam go, odwracałam jego uwagę i wszystko wracało do normy), dzisiaj to było coś strasznego, nie mogłam sobie z nim poradzić, po raz pierwszy nie mogłam go od siebie odpędzić.

Gdy się uspokoił zobaczyłam na tylnej łapie krew. Położyłam go na plecach i zobaczyłam na penisie krew więc jestem pewna, że stamtąd poleciała. Teraz pies śpi i wszystko jest w porządku.

Umówiłam się na 18 do weterynarza więc za parę godzin wprawdzie wszystko będzie wiadomo ale strasznie się denerwuję i może Wy spotkaliście się z podobnym przypadkiem i coś o tym napiszecie.

Rico ma rok i trzy miesiące jest zdrowym psem i nigdy wcześniej nic takiego się nie działo. Pies nie jest osowiały i normalnie je.

Proszę o pomoc !

[Lorena]

gosia3991, może sobie po prostu otarł prącie kiedy tak podskakiwał? a leci coś jeszcze?

[gosia3991]

Nie właśnie, ale wolę to sprawdzić bo w internecie też się oczytałam możliwych scenariuszy i aż mi teraz słabo jest

Pani z recepcji powiedziała mi żebym spróbowała do tej 18 złapać trochę moczu w słoik, więc pewnie będą robić badania moczu i wtedy się okaże co tam się dzieje

[Lorena]

gosia3991, jak najbardziej wizyta u lekarza wskazana tak jak i badanie moczu. Będzie dobrze:)

[deadend]

gosia3991, proszę daj znać co Wam wyjdzie.
Mój Riko ma 8 lat i od zawsze leci mu krew kropelkami w okresach kiedy jakaś cieczka jest w pobliżu, jak miał rok, dwa, to wet mowił, że jet młody, pobudzony itp i że minie z wiekiem, nie minęło, miał robione różne badania u różnych wetów, wyszła z rok temu troszkę powiększona prostata, dostawał leki ale ostatnio nie działały (Riko nie był kastrowany - nigdy nie uciekał, nie był agresywny, nie próbował z nikim i niczym kopulować) nie było innych problemów poza tą krwią, objawów prostaty np. przy sikaniu nie ma żadnych. Jak mu leci ta krew to biorę gościa na dłuższy spacer, żeby nie interesował się siusiakiem i zwykle na jakieś pół roku już jest spokój....

[gosia3991]

Hej, u nas wyszło wszystko wporzadku. Zrobili mu analizę moczu która nic nie wykazała niepokojącego. Wet zapytała mnie czy dużo tej krwi pocieklo i czy często to sie zdarza. Krwi było mało a to był pierwszy raz. Powiedziała ze najprawdopodobniej przy podnieceniu pękło mu jakieś naczynko i stad wyciek.

Doradzała kastracje. Pies nie jest na rozród, a jak zobaczyła Rico w poczekali jaki jest niespokojny przy innych psach powiedziała ze w razie kastracji sie uspokoi. Oczywiście wynikają z tego tez plusy związane z uniknieciem właśnie raka prostaty. U nas w domu sa dwa obozy bo ja z siostra juz dawno chciałysmy go wykastrowac, a znów rodzice nie chcą i żadne argumenty do nich nie dochodzą. Tego co widzę wiecej jest plusów niz minusów ale cóż musze rozmawiać dalej.

deadend, jeżeli byłaś u paru lekarzy i dowiadywalas sie o przyczynie a oni Cie uspokaja to powinnas być spokojna Zwróć uwagę ze Twoj pies jest ma juz 8 lat co u labradorow jest juz wiekiem podeszłym i jeżeli ma on niewielkie zmiany to chyba nie powinnas sie przyjmować chodz musisz to kontrolować

[Lorena]

deadend, kiedy zrobiliscie ostatnie badanie moczu i usg prostaty?

[deadend]

Usg prostaty miał rok temu, wcześniej nie miał a niejednokrotnie zgłaszałam sprawę tej krwi, w miedzyczasie było sporo innych "palących" problemów z Rika zdrowiem nie związanych z układem rozrodczym (mogłabym książkę napisać, w książeczce zdrowia dawno miejsca brakło) i trochę zeszło to nam na drugi plan, jednak zawsze się tym martwię. Weci zalecają kastrację, to oczywiste, ale mimo wszystko chciałabym wiedzieć skąd ta krew konkretnie - nie wiem jakie badania można zrobić, może powinnam sama jakieś zasugerować? Poza usg i moczem czy krwią, skoro przez osiem lat nikt na nic nie wpadł...
U mnie również od lat są dwa fronty na polu bitwy o kastrację, jeśli okaże się to jednak koniecznością to nie ma zmiłuj, dla tego chciałabym mieć konkretne dowody i diagnozę czy to konieczne zwłaszcza, że przeszukuję internety od dawna i chyba pierwszy przypadek jaki spotkałam to Rico od gosia3991,

[Lorena]

Rok czasu to obronie dużo dla zdrowia psa. Powinno się wykonać ponownie usg jamy brzusznej,mocz i badanie krwi.

[deadend]

Lorena, dzięki, zadbam o to w najbliższym czasie.

[Lorena]

Trzymam kciuki i czekam na wieści!