Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: tenshii
03-10-2012, 20:41
Oduczanie załatwiania się w domu - metody
Autor Wiadomość
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 19-12-2014, 23:52   

Suskaa napisał/a:
Robiłam tak przez 2 tyg i nic
a oczekiwalas ze w takim czasie wytrenujesz szczeniaka? To dlugotrwaly proces...

Sunia wytrzymuje w nocy? Klatkujesz ja? Wypuszczasz na siusiu w nocy?
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
Suskaa 


Mój labrador: Lexi
Suczka urodziła się:
1.09.2014

Dołączyła: 07 Gru 2014
Posty: 73
Skąd: Łódź
Wysłany: 19-12-2014, 23:58   

mibec, Ale ja oczywiście nie oczekiwałam, że nauczy się od razu załatwiania na dworze, bo wiem, ze z psami jest jak z dziećmi i nie nauczą się od razu, bardziej chodzi o to, ze moim rodzicom to przeszkadza, mama denerwuję się jak pies zrobi kupę na łóżko itp i ja jestem bardzo cierpliwa ale boję się, że po prostu jak nie będzie mnie w domu i pies się załatwi, to będą ją karcić, mówię im, ze tak nie wolno i mają ją ignorować jednak oni twierdzą, że psu trzeba pokazać, ze źle robi dlatego chciałabym znaleźć dobry sposób żeby pokazać im ( i sobie też) jak ją nauczyć żeby nie daj Boże nie przyszło im do głowy żeby na nią krzyczeć

[ Dodano: 20-12-2014, 00:00 ]
mibec, Sunia śpi ze mną( wiem, że niektórzy uważają, że pies nie powinien spać na łóżku) jednak ja od dziecka lubiłam spać z pieskiem i czuć jego ciepło :) w nocy wytrzymuję lub idzie załatwić się na metę, rano od razu jak wstaje to z nią wychodzę i się załatwia
_________________
"Dokąd idą psy gdy odchodzą?
No bo jeśli nie idą do nieba
To przepraszam Cię Panie Boże
Mnie tam także iść nie potrzeba. ''

 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 20-12-2014, 00:03   

Suskaa, musisz wytlumaczyc rodzicom ze to poprostu malenkie psie dziecko i cala rodzina musi sie tak samo wobec niej zachowywac.
Moze pomysl o klatkowaniu suni jak wychodzisz z domu ? Masz swoj pokoj w ktorym moglabys ustawic psi domek? Ile godzin dziennie nie ma Cie w domu? Czy pies jest Twoj czy calej rodziny?

Suskaa napisał/a:
Sunia śpi ze mną( wiem, że niektórzy uważają, że pies nie powinien spać na łóżku)
nasze psiaki spia na lozku z nami. Dopoki pies wie ze lozko nalezy do "ludzia" a pies tam tylko bywa wszystko jest ok ;)
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
Suskaa 


Mój labrador: Lexi
Suczka urodziła się:
1.09.2014

Dołączyła: 07 Gru 2014
Posty: 73
Skąd: Łódź
Wysłany: 20-12-2014, 00:10   

mibec, Dopiero uczymy stopniowo ją zostawać samą, bo piszczy jak się wyjdzie, raczej ciągle jest z kimś w domu, Jest całej rodziny ale najbardziej przywiązała się do mnie, śpi ze mną, przebywa na co dzień i ogólne nie odstępuje mnie na krok jak jestem w domu ale z innymi domownikami też się bawi i siedzi. Nie chce jej zamykać w klatce ponieważ wiem, że wiele ludzi stosuję tą metode jednak ja chce ją przyzwyczaić żeby zostawała w domu bez zamykania.
_________________
"Dokąd idą psy gdy odchodzą?
No bo jeśli nie idą do nieba
To przepraszam Cię Panie Boże
Mnie tam także iść nie potrzeba. ''

 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 20-12-2014, 00:24   

Suskaa napisał/a:
Nie chce jej zamykać w klatce
dlaczego? Co wiesz na ten temat?
Klatka to swietne rozwiazanie, taki maly psi domek, zapewniajacy psu poczucie bezpieczenstwa.
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
Suskaa 


Mój labrador: Lexi
Suczka urodziła się:
1.09.2014

Dołączyła: 07 Gru 2014
Posty: 73
Skąd: Łódź
Wysłany: 20-12-2014, 00:29   

mibec, wiem, ze to dobre rozwiązanie jednak klatka to duży wydatek a teraz mnie na nią nie stać no i zawsze pieski, które miałam w domu zostawały bez zamykania w klatce i było dobrze więc teraz też chce przyzwyczaić Lexi do siedzenia samej w domu
_________________
"Dokąd idą psy gdy odchodzą?
No bo jeśli nie idą do nieba
To przepraszam Cię Panie Boże
Mnie tam także iść nie potrzeba. ''

 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 20-12-2014, 00:42   

Suskaa, wiem ze klatka swoje kosztuje... Jednak czasem kosztuje mniej niz wymiana np mebli (jak bylo w naszym przypadku ) Poza tym wielu psom poprostu tego potrzeba do szczesliwego zycia - malej norki, w ktorej zostaja gdy ich ludzie wychodza z domu.

Rozumiem ze sunia to nie tylko Twoja sprawa, ale calej rodziny - moze sprobuj pokazac rodzinie co inni mowia na temat treningu czystosci? Co innego powiedziec, a co innego przeczytac...
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
Suskaa 


Mój labrador: Lexi
Suczka urodziła się:
1.09.2014

Dołączyła: 07 Gru 2014
Posty: 73
Skąd: Łódź
Wysłany: 20-12-2014, 00:49   

mibec, Próbowałam wiele razy im pokazywać, czytałam ale jak do ściany. Chodzi bardziej oo to, ze nasza poprzednia kundelka którą mieliśmy 10 lat bardzo szybko nauczyła się nie załatwiać w domu i według rodziców skoro ona się nauczyła to i naszą labke da się szybko nauczyć ( i na nic są tłumaczenia, ze każdy pies uczy się w innym, swoim tempie).. Pokaże im jutro to co tutaj pisałam na forum, mam nadzieje, ze zrozumieją, bo ja nie mam możliwości, chociaż bardzo bym chciała zajmować się pieskiem 24 na dobę i muszą uzbroić się w cierpliwość
_________________
"Dokąd idą psy gdy odchodzą?
No bo jeśli nie idą do nieba
To przepraszam Cię Panie Boże
Mnie tam także iść nie potrzeba. ''

 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 20-12-2014, 02:50   

Suskaa napisał/a:
poprzednia kundelka którą mieliśmy 10 lat bardzo szybko nauczyła się nie załatwiać w domu i według rodziców skoro ona się nauczyła to i naszą labke da się szybko nauczyć
kazdy uczy sie w swoim tempie; pewnie ze sa jakies granice cierpliwosci, ale wymaganie 100% czystosci od szczeniaka to bardzo duzo...

Suskaa, powodzenia :)
Trzymam kciuki :)
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
Suskaa 


Mój labrador: Lexi
Suczka urodziła się:
1.09.2014

Dołączyła: 07 Gru 2014
Posty: 73
Skąd: Łódź
Wysłany: 02-01-2015, 16:21   

No i pochwale się,że u nas sukces :) cierpliwie ignorowałam jak załatwiła się w domu i nagradzałam za zrobienie na dworze i juz przestała załatwiać się w domu :haha: Oczywiście bywają wpadki ale bardzo rzadko :) dziękuję za pomoc, myślę, że bede tu bardzo często wpadać po porady :) a no i moze od razu zapytam, czy nadal nagradzać ja za każde załatwienie sie smakołykiem? Bo nie chce robic tego do konca życia ale nie chce tez za wcześnie przestać zeby jej nie zniechęcić :p a cwaniara tak się nauczyła, ze jak się wysiusia to od razu biegnie do mnie po smakolyk i czeka aż jej dam, czasem udaje, ze siusia zeby dostać ;]
_________________
"Dokąd idą psy gdy odchodzą?
No bo jeśli nie idą do nieba
To przepraszam Cię Panie Boże
Mnie tam także iść nie potrzeba. ''

 
 
Feliks 
M&M



Mój labrador: Feliks
Pies urodził się:
19.08.2014

Wiek: 35
Dołączył: 01 Lis 2014
Posty: 139
Skąd: Niemcy
Wysłany: 04-01-2015, 15:30   

No to gratulacje dla piesa:) Co do zostawania w domu to pisałem jak to robiliśmy z naszym Feliksem u nas, w jakimś temacie, chyba o zostawianiu w domu. Działa do tej pory i obywa się bez piszczenia, szczekania. Bawi się i potem śpi przy drzwiach:)
_________________
Zapraszamy do nas:)

http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=12859
 
 
moniska260 


Mój labrador: Abi
Dołączyła: 20 Lis 2013
Posty: 18
Skąd: Wrocław
Wysłany: 27-03-2015, 17:48   

Wiem, że o sikaniu i kupaniu już jest dużo, ale nie znalazłam tego czego szukam.

Mam pewien problem...

Labrador wyprowadzany jest na dwór 3 razy dziennie, rano wieczorem popołudniu, zawsze robimy taką sama rundkę (wyjątkowo idziemy inną drogą) zwykle sikał kilka razy i w jednym miejscu kupisko. Zawsze był chwalony słownie i głaskany.
Teraz ma już 1,5 roku.

Ostatnio po powrocie ze spaceru, po jakiś 15 minutach zaczął załatwiać się w domu. Trwa to już tydzień.
Sprzątamy po nim, nic na to nie mówimy. Raczej nie nastapiła jakaś zmiana, która mogłaby spowodować takie zaczęcie sikania i kupania.
Próbowaliśmy myć octem podłogę, ale nic to nie daje.

Co możemy zrobić, jesteśmy juz przerażeni... Jako szczenior długo trwało zanim sie oduczył sikać, a teraz mamy powoli dość
 
 
neskafe 



Mój labrador: Dante
Pies urodził się:
20.04.2015

Dołączyła: 29 Maj 2015
Posty: 86
Skąd: Edinburgh
Wysłany: 09-07-2015, 19:01   

Dzisiaj zaczelismy nauke sikania na dworze (wkoncu!)
I tak sie zastanawiam, bo dotychczas Dante zalatwial sie na podkladach - z powodzeniem zreszta. Teraz kiedy ma swoje potrzeby zalatwiac na zewnatrz mam te maty zlikwidowac calkowicie? Zostawiac na noc? Czy moze troche z tym poczekac? Teraz jak widze, ze leci na mate, to ja za nim, hop pod pache i na dwor ;-)
_________________
PitaPata Dog tickers
 
 
kamil8406 



Mój labrador: INUSIA
Suczka urodziła się:
28 sierpnia 2013

Dołączył: 26 Paź 2013
Posty: 1652
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 09-07-2015, 19:46   

neskafe poobserwój czy Dante ma jakoś regularność w wypróżnianiu :) , Taki szczenior powinien mniej wiecej co 2 godziny coś chcieć :-P . Prowadzaj go zawsze w to samo miejsce (musi czuć zapach swoich siuśków), nagradzaj słownie i smakołykiem po każdym kupkaniu i siusianiu, możesz też podłożyć komendę ("zrób siku', "zrób kupę'). Kilka dni i powinien załapać naukę czystości ;)
_________________
PitaPata Dog tickers</a>
 
 
neskafe 



Mój labrador: Dante
Pies urodził się:
20.04.2015

Dołączyła: 29 Maj 2015
Posty: 86
Skąd: Edinburgh
Wysłany: 09-07-2015, 20:14   

kamil8406 jakis 'harmonogram' ma :-P wychodze z nim w sumie czesciej niz co dwie godziny, a juz zawsze po jedzeniu, spaniu i zabawie. Poki co nawet dobrze idzie, chociaz musze sie z nim zawsze troche pokrecic bo na dworze wszystko taaaakie interesujace i zapomina, ze chce mu sie kupczyc badz sikac :D
A z tymi podkladami to jak? Zostawic czy likwidowac?

Ogolnie to pedaluje z nim z trzeciego pietra bez windy i cos czuje, ze kilka takich tygodni i bede miala pieknie wyrzezbione nogi haha ;D
_________________
PitaPata Dog tickers
 
 
kamil8406 



Mój labrador: INUSIA
Suczka urodziła się:
28 sierpnia 2013

Dołączył: 26 Paź 2013
Posty: 1652
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 09-07-2015, 20:26   

neskafe, ja bym spróbował zlikwidowania podkładów. Po wyjściu na dwór nie kręć się nigdzie z nim tylko od razu niech przystępuje do wypróżnienia :) (najlepiej jakby zawsze było to w jednym i tym samym miejscu). Musi pojąć w jakim celu wychodzicie na dwór. dopóki się nie wypróżni nie pozwalaj mu na nic innego. Stoicie w jednym miejscu i czekacie na wypróżnienie. Jak zrobi co ma zrobić nagroda słowna, smakołyk i może robić co chce.
_________________
PitaPata Dog tickers</a>
 
 
neskafe 



Mój labrador: Dante
Pies urodził się:
20.04.2015

Dołączyła: 29 Maj 2015
Posty: 86
Skąd: Edinburgh
Wysłany: 09-07-2015, 20:50   

kamil8406 napisał/a:
neskafe, ja bym spróbował zlikwidowania podkładów. Po wyjściu na dwór nie kręć się nigdzie z nim tylko od razu niech przystępuje do wypróżnienia :) (najlepiej jakby zawsze było to w jednym i tym samym miejscu). Musi pojąć w jakim celu wychodzicie na dwór. dopóki się nie wypróżni nie pozwalaj mu na nic innego. Stoicie w jednym miejscu i czekacie na wypróżnienie. Jak zrobi co ma zrobić nagroda słowna, smakołyk i może robić co chce.


W takim razie zlikwiduje podklady. Na noc chyba zostawie... Nie widze siebie wstajacej w srodku nocy na spacer ;]

Z tym staniem w miejscu wyprobuje, bo faktycznie moze za duzo sie z nim krece. Mam nadzieje, ze korzeni nie zapuszcze i szczylek szybko pojmie o co biega :)
_________________
PitaPata Dog tickers
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź